e-wesele.pl
ślub, ślub... => Obrączki => Wątek zaczęty przez: ździebło w 29 Marca 2006, 22:44
-
Jeśli taki wątek juz jest to sorki, ale potrzebuję szybkiej odpowiedzi. Czy to prawda, że na obrączkach z Apart jest logo firmy??
-
bzdura
możesz spać spokojnie.. ja mam obraczki z apartu i nic takiego nie mam... :mrgreen:
to znaczy nic co byłoby widoczne i rzucające się w oczy.. są jakieś 2 znaczki ale potrzebuje lupy żeby zobaczyć co to takiego...
kiedyś w radio(kilka tygodni temu) ktoś kogoś "wkręcał".. redaktor zadzwonił do jakieś laski ze szczecina ( bodajze stacja złote przeboje ) i powiedział,ze dzwoni z firmy i że muszą jej imię skrócić albo inicjały jej walnąć bo całe imie się nie zmieści bo musi jeszcze dojść logo firmy.. ale to był kawał, który ktoś komuś zrobił... :twisted:
-
monia wielkie dzięki :) Uspokoiłaś mnie :) Już byłam gotowa jutro jechać do salonu i odwoływać zamówienie.
Troche zaskoczyła mnie ta wiadomość i zdziwiła, bo przecież Apart oferuje gratisowy grawer. A skoro mialoby byc logo, to gdzie by ten grawer sie zmiescil? :)
Jeszcze raz dzięki :)
-
A jednak nie byłam pewna do końca :) Zadzwoniłam do Apart przed chwilą i zapytałam się pani czy to prawda, że jest logo na obrączkach. Powiedziała, że kiedyś tak robili, a teraz juz tak nie jest. Jeśli się trafi logo akurat na naszych obrączkach, to można je zwrócić i poczekać na ten sam model, ale bez loga :)
-
Ja też mam już kupione obrączki właśnie z Apart i nie ma loga na nich. :)
-
Powiedziała, że kiedyś tak robili, a teraz juz tak nie jest
No to widocznie ja mam ta z kiedys a wlasciwie Andreas ma. na mojej jest tylko malusienki znaczek,ale na Andreasa jest caly napis Apart, grawer nasz oczywiscie tez jest, imie wraz z data. Obraczki kupowalismy w lipcu we Wroclawiu, wiec byc moze to zalezy od danego sklepu?
-
ja mam logo firmy, wewnątrz obrączki oczywiście... obrączki były kupowane chyba w sierpniu , nie pamiętam..
-
Hm.. To trochę jak jakaś metka i wcale mi się taka polityka nie podoba. Przecież nie po to płacimy ciężkie pieniądze, żeby na obrączkach było jakieś logo. Całkowita głupota wg mnie. Tym samym nie będę klientką Apartu, a w Kruku i Yes zapytam się o takie rzeczy.
-
To wynika z tego, że w tamtym roku było logo, a w tym roku już nie ma czegoś takiego.
-
Dla mnie to też głupota, po co takie LOGO, obrączki są drogie :roll: i robienie sobie w taki sposób reklamy jest poprostu chamskie.
Beth w Kruku nie robią takich numerów :)
-
Widziałam dzisiaj obrączkę koleżanki, która tez kupowała w Aparcie (nie wiem kiedy). Na jej obrączce nie było loga.
A jeśli chodzi o Kruka, to też się trochę nasłuchałam niezbyt dobrych rzeczy.
-
My kupowaliśmy obrączki w czerwcu 2005 roku i jest na nich logo firmy APART ale....jest tak słabo widoczne, że dopiero jak spytałam mojego męża czy coś takiego na nich jest to stwierdził, że tak.
A ja dostałam opr... :oops: że za słabo je oglądam, he he :lol:
-
Eh.. no bo metkę z ubrania można po prostu oderwać, a takiego logo za cholerę. Ja teraz sobie dokładnie obejrzałam mój zaręczynowy (który Przyszły nabył w Aparcie), ale to chyba za mała powierzchnia :)
Nam się podobają obrączki w Kruku. No i są tańsze niż w Aparcie i Yes. My będziemy mieć zwyczajne, po prostu krążki z żółtego złota. Tylko ja bym chciała w moich trzy maleńkie brylanciki obok siebie. No i żadnego logo ;)
-
A właśnie - jeszzce jedna rzecz mi się przypomniała - apart, kruk i yes dołączają do obrączek prezenty-niespodzianki. Zaobrączkowane - dostałyście coś takiego? :) Słyszałyście może co to jest? Jestem straszliwie ciekawska, bo oni owiewają to taką mgiełką tajemnicy i zastanawiam się czy to nie jest jakiś pic na wodę - w stylu najnowszy katalog w/w firmy i kartka z życzeniami :) Oczywiście nie byłoby to takie złe, ale niespodzianka brzmi jakoś tak... no fascynująco :)
-
Ja nic nie słyszałam o prezentach :(
Ale za to słyszałam, że w z biżuterii z Kruka wypadają brylanciki. To tak a propos brylancików, które chcesz Beth Ta koleżanka, której obrączkę dziś widziałam opowiadała mi o swoich zmaganiach z brylancikami z biżuterii z Kruka. Nie chcę Cię odstraszać, ale może popytaj co inni powiedza na ten temat, którzy kupują u Kruka.
-
Hm, hm.. dzięki za ostrzeżenie. Popytam. Ale nawet jak wypadają, to chyba oni dają jakąś gwarancję prawda?
-
Beth my w Kruku dostaliśmy prezent na którym było napisane "Otworzyć w dzień ślubu"
Włodu chciał czekać, ale że kupowaliśmy ponad 4 miesiące przed ślubem no to wiadomo, że nie wytrzymaliśmy :) I nie był to katalog firmowy
-
I nie był to katalog firmowy
a co ?????????
coo to było
napisz chociaż na priva
my obrączki już mamy robiliśmy z własnego złota
ale jestem strasznie ciekawa co za niespodzianki dają
-
To mi też na priva! :)
-
ja też poproszę na priva, bo zżera mnie ciekawość :)
-
Wczoraj odebraliśmy nasze obrączki i ogłaszam wszem i wobec, że żadnego loga na nich nie ma :jupi: Dostaliśmy tez upominek, ale nie to co w Kruku :)
Moje Kochanie tak się ucieszyło z tych obraczek, że już wczoraj chciał je nosić :) Założył i nie chciał zdjać :)
-
Beth my w Kruku dostaliśmy prezent na którym było napisane "Otworzyć w dzień ślubu"
Włodu chciał czekać, ale że kupowaliśmy ponad 4 miesiące przed ślubem no to wiadomo, że nie wytrzymaliśmy :) I nie był to katalog firmowy
i ja prosze na priv !!! :lol:
-
Wczoraj odebraliśmy nasze obrączki i ogłaszam wszem i wobec, że żadnego loga na nich nie ma :jupi: Dostaliśmy tez upominek, ale nie to co w Kruku :)
a co :?: :?: bo :obiad: zżera mnie ciekawosc :oops:
-
Ja też chciałabym wiedzieć co za niespodzianki rozdają :D
-
Hehe :) Ja już wiem - ale swoją drogą, to miły gest i dobrze świadczy o firmie. Aczkolwiek - jeśli już się wydaje koło 1000zł na obrączki, to powinni się bardziej postarać..
-
a ja nie kupuje obraczek w zadnej z renomowanych firm - mam sprawdzonego złotnika który wykona mi dokladnie takie jakie ja chce obraczki i wezmie za to 500zl z jego złotem. a nie tak jak w YES po 500zl za sztuke - gdzie obraczka ma byc klasyczna. bez sensu wydawac 500zl wiecej tylko po to by sie moc pochwalic ze kupilam w aparcie czy w kruku.
a tak apropo apartu i krutka to oni licza 100zl za gram złota - wiecie ile w hurtowni mi policzyła pani za 1 gram??? 18 zl a nie mialam zadnej zniszki!!!! zobacznie jaka przebitka!!! pozdrawiam :mrgreen:
-
Aniula mi też napisz na priva, bo mnie tez ciekawość zżera:):):D:D:D
-
Nie wiedziałam, że istnieją hurtownie złota... Anciku i każdy może tam sobie kupić dowolną ilość kruszcu :?: Jak w ogóle do niej trafiłaś... podejrzewam, że to nie jubiler dał Ci namiary :)
-
Beth my w Kruku dostaliśmy prezent na którym było napisane "Otworzyć w dzień ślubu"
Włodu chciał czekać, ale że kupowaliśmy ponad 4 miesiące przed ślubem no to wiadomo, że nie wytrzymaliśmy I nie był to katalog firmowy
Mnie tez zzeraaa ;))) Poprosze na priv , proooszee :)))
-
Ja też ja też chce info na priv !!!!!! :mrgreen: :mrgreen:
-
Ale po co wydawać 500Zł na obrączki? W Aparcie są też tańsze, oczywiście zależy co wam się podoba. Nasze obrączki kosztowały niecałe 300 zł. Są zwykłe i proste cieniutkie i bardzo ładne z żółtego złota. Właśnie takie jak chcieliśmy. Jestem bardzo zadowolona, żadnego znaczka nie mają. Tylko są wygrawerowane nasze imiona.
Polecam.
-
Wczoraj byłam na stronie internetowej Apart i widziałam, że Apart ma nową kolekcje obrączek, niestety ceny są powalające nawet 3500 za jedną obrączkę.
:roll:
-
Rzeczywiście ceny tych obrączek są nieziemskie.
-
Planujemy kupic obraczki w KRUKU i baaaaaaaaaaardzo ciekawi mnie ta NIESPODZIANKA ... Przyslijcie mi prosze CO TO JEST?Proszeeeee
-
nawet 3500 za jedną obrączkę
:shock: :shock: :shock:
ciekawi mnie ta NIESPODZIANKA
mnie tez ciekawi, chociaz ciekawosc to nizbyt dobra cecha...hehe...
-
już gdzieś pisałam, że tą niespodzianką mogą być czekoladki lindta - taki prezent właśnie dostała moja mama ( no ale ona nie kupowaa tam obrączek :mrgreen: )
a nie możesz się poprostu zapytać??
-
Przyslijcie mi prosze CO TO JEST?Proszeeeee
Ramka do zdjecia
-
My mamy obraczki z Apart. Sa sliczne, niedrogie (chyba 800 zl kosztowaly z wersja z brylancikiem na mojej obraczce, ale ja mam rozmiar palca 10), zadnego logo na nich nie ma, ale tez prezentu zadnego nie dostalismy. A poza tym ja myslalam, ze lepiej kupic w Apart bo to taka solidna firma, a facet ktory nas obslugiwal byl chamski, a poza tym musielismy czekac dwa dni dluzej niz nam obiecano. Dziewczyny jak macie jakiegos sprawdzonego jubilera, to lepiej kupic obraczki od niego, a nie narazac sie na to, ze ktos cie tak potraktuje. Gdyby nam nie zalezalo, zeby te obraczki kupic szybko (nastepnego dnia mielismy samolot), to na pewno bysmyz nich zrezygnowali.
-
Gdyby nam nie zalezalo, zeby te obraczki kupic szybko (nastepnego dnia mielismy samolot), to na pewno bysmyz nich zrezygnowali.
my tez mamy obraczki z apartu i wrazenia zupelnie przeciwne
zamowilismy, powiedziano nam ze 10 dni a juz po 5 na nas czekaly
obsluge jak najbardziej moge polecic, przynajmniej w tym w ktorym zamawialismy, tym bardziej, ze z obraczka mojego przyszlego M byl problem, bo zamowilismy rozmaiar za duza i bez problemow ja zmniejszaja na ich koszt
-
prawde mówiąc ja apartu nie polecam ze względu na "małą zawartość złota w złocie"
poprostu babraja strasznie, ze złota to tam jest tylko kolor
moja koleżanka miała ślub 5 lat temu i miała łączone złoto z jakimiś wytłoczeniami
teraz tą obrączke ma prawie gładką, wszystko sie starło
Dziewczyny jak macie jakiegos sprawdzonego jubilera, to lepiej kupic obraczki od niego
zgadzam się my tak zrobiliśmy i jesteśmy bardzo zadowoleni
-
My kupowaliśmy w Aparcie i byliśmy bardzo zadowoleni.
Przymierzyliśmy chyba całą kolekcję ze dwa razy, a najbardziej nas interesujące modele z pięć. W salonie było specyficzne światło i pani wsadzała obrączki do woreczka, żebyśmy zobaczyli, jaki to jest naprawdę kolor.
Obsługa była bardzo miła i pomocna.
A to, że się starły wytłoczenia to zupełnie normalne - podobały nam się takie tłoczone i w wielu sklepach ich szukaliśmy, ale w końcu się zdecydowaliśmy za gładkie, bo w każdym sklepie mówili nam, że te tłoczenia się prędko "wygłądzą". W Kruku też.
A prezentu żadnego nie dostaliśmy. Chyba, że można nim nazwaćkartęstałego klienta...
-
My kupiliśmy obrączki w Kruku na Wojska Polskiego i muszę przyznać, że obsługa nieporównywalna do Apart czy Terpiłowskich. Ugoszczono nas z należytym szacunkie. Nikt nie patrzył na nas jak na złodziei. Pani nie bała się jak mieliśmy kilka obrączek na stoliku odwrócić. To był jedyny jubiler, w którym się naprawdę dobrze czuliśmy. Na koniec dostaliśmy prezent (ale możemy otworzyć dopiero po oczepinach, więc czekamy), kartę stałego klienta, czekoladkę, piekną poduszeczkę pod obrączki. Ceny nie odbiegały od tych z innych jubilerów (a nawet były odrobinę niższe) i jako jedyni byli bardzo elastyczni i byli skłonni zrobić wszystkie zmiany jakie potrzebowaliśmy. Wymyśliliśmy sobie obrączki o 1 mm szersze niż tstandardowe i nigdzie nie chcieli nam takich zrobić.
No, ale głównym powodem dla którego tam kupiliśmy była obsługa, która nas traktowała tak samo jak największych VIPów (no chyba, że VIPów jeszcze lepiej traktują) :)
W Aparcie jak chcieliśmy przymierzyć 2 rodzaje obrączek to Pani najpierw jedne musiała schować (a ponoć i tak na wystawce mają tombak) także nie wiem skąd takie dziwaczne zachowania.
Od tej pory firma "kupiła" mnie i jak będę kupowała biżuterię to tylko tam.
-
dorotka462, a dokładnie gdzie? to jest obok Bogusława?
-
Ninka,
tak tam przy Bogusława kupowaliśmy. A tak na marginesie już nie możemy się doczekać oczepin, żeby zobaczyć co to za prezent :)
Oczywiście jak wyszliśmy ze sklepu to tylko spojrzenie na siebie i dawaj rozpakowujemy prezent, ale do niego dołączona jest a'la instrukcja i jest tak fajnie napisana, że zapał do otwierania nam przeszedl i zdecydowaliśmy, że chcemy mieć niespodziankę :)
A sklpe naprawdę gorąco polecam, bo nigdzie nie ma tak miłej obsługi.
-
No, no podjadę tam jutro :) Wczoraj byliśmy u jubilerów w Carefurze, ale niewiele mogą zmian wprowadzić w gotowe obrączki, a my chcemy tak troszku je ulepszyć :)
-
No my ostatecznie też zamówiliśmy obrączki z Aparta, mieliśmy farta, bo zrobiliśmy to kilka dni przed podniesieniem cen. U nas o wyborze firmy zdecydował przede wszystkim fakt, że mieliśmy kupon z 25% rabatem na ich zakup, bo tam Przyszły kupował mi pierścionek zaręczynowy. Także w porównaniu do obecnych apartowskich cen mamy obrączki za pół ceny i za obie płacimy niecałe 800zł. Zaznaczyliśmy w zamówieniu, że nie chcemy logo, a odbieram je już w piątek, także nie mogę się doczekać.
Nasze będą takie:
(http://www.betty.klarpsp.pnet.pl/nasze%20obraczki.jpg)
A te za 3500 zł o których Maja pisała są z tzw. kolekcji ekskluzywnej i są takie drogie ponieważ mają złoto lepszej próby albo są z platyny.
-
ja tez chciałam bardzo obraczki z Apartu , niestety ostyatnio jak tam byłam to zabili mnie ceną- 2200 za 2 sztuki) no niesatety nie stac nas na to) a dodam ,ze wcale nie sa skoplikwane , nie są łaczone- są z żółtego złota , maja tylko takie 3 rowki w sobie i moja ma 3 brylanciki! Zdecydowalismy sie na robienie u złotnika ze swojego złota- koszt za 2 obraczki z brylancikami wyniesie nas 480 złotych!Nie dośc,że w aparcie nie mogłam ich przymierzyć bo chopciaż mam malutkie palce i wszystko jest za duze to tamtą pbrączkę mogłam sobie wsadzić jedynie na mały palec! Katalogów też nie chcą dawać( kiedys jeden miałam , pożyczyłam i kolezanka nie oddała- bo zostawiła u złotnika_)bo chyba sie zorientowali,ze ludzie robią bo nie wszystkich na to stać! A złotnik mi powiedział ,że płaci się za firmę APART! Ja nie wiem zy oni troszke nie przesadzaja z cenami?
-
Ja nie wiem zy oni troszke nie przesadzaja z cenami?
Troszkę? To jest chyba mało powiedziane. My planujemy kupć obrączki do 1000 złotych :)
-
Nasze obrączki kosztowały troche ponad 700 złotych, są z białego złota (o dziwo nie takie proste znaleźć ładne białe złoto), wzór klasyczny bez żadnych dodatków ale są szersze niż standardowe (ale też niezbyt grube, żeby kiczu nie było). Firma Apart proponowała obrączki cieńsze od tych z gorszą próbą za kwotę ponad 900 złotych no i też nie bardzo mogliśmy cokolwiek przymierzyć. W Kruku przymierzaliśmy do woli i nikt się nie irytował. A tak generalnie rzecz biorąc to KRUK jest chyba bardziej renomowanym jubilerem niż Apart- czy to tylko moje odczucie? Więc jeżeli tak jest to za co Apart tyle kasuje bo już sama nie wiem gdzie tu logika.
-
Dla mnie Apart, Kruk i Yes to właściwie podobny standard, także chyba nie ma nad czym gdybać. Oczywiście ceny nie są porównywalne z normalnym, że tak powiem "no name" złotnikiem, ale jeśli ktoś bardziej ufa marce to lepiej zrobić obrączki w jednym z trzech przeze mnie wymienionych.
-
no W kruku rzeczywiście jest duzo milsza obsługa bez problemu dają katalog i w ogóle! wiem bo kupowaliśmy tam kiedys komplecik ( niestety jeden mój cudowny kolczyk popłynał sobie przy czesaniu do umywalki a stamtad dalej do kanalizacji) Ale jak tam byłam to żaden wzór obrączek mi sie nie podobał -moze w przyszłym roku sie zmienią wzory!Ale ceny tez sa dość drogie - ja nie wiem czy taki jubiler no name jest gorszy?ja mam swoje złoto z taka sama próba jak ma apart i na pewno zrobimy to u złotnika!jezeli kogoś stać na tak drogie obraczki jak są waparcie to nie widze nic przeciwko, gdyby mnie było to tez bym tam kupiła! ale cóż 2200 to zdecydowanie nie na naszą kieszeń !Chyba rzeczywiscie płaci się za firmę APART! bO wątpie zeby to rzeczywiscie było tak drogie!
-
No teraz w ogóle złoto poszło w górę i za chwilę pewnie przekroczy rekord za uncję (teraz za 31g płaci się 580dolarów), więc złoto może być jeszcze droższe. Apart podniósł ceny jakiś tydzień temu właśnie w związku z tymi podwyżkami na rynkach światowych. I na pewno płaci się poniekąd za markę i chociażby za utrzymanie salonu, najem pracowników itp. No u nas sytuacja była jasna dzięki temu kuponowi rabatowemu, a sami nie zebralibyśmy tyle złota na wytopienie nowych obrączek. Także Apart. W piątek odbieram :)
-
Podnieśli cenę pewnie jeszcze zanim skonczyły im się zapasy tanszego złota. Jakie to szczescie, ze my zamiawialismy obraczki u zlotnika "no name" i z wlasnego zlota.
-
mój złotnik mi poweidział że gram złota w aparcie kosztuje 100,- a jemu czasami udaje się kupić za 40,- więc gdzie tu logika
a jeśli chodzi o wycieranie to ja rozumiem że to może się dziać ale nie po kilku latach
a ja jeśli chodzi o tych jubilerów to polecam YES byliśmy u jednego i niesamowicie miła i profesjonalna obsługa nie było problemu z katalogiem i z żadną zmianą na ich koszt
-
(http://img391.imageshack.us/img391/4356/304d18fc.jpg) (http://imageshack.us)
A to nasze obraczki. Wlasnei takie pdobaly nam sie najbardziej. Moja jest z malym brylantem. Na tej fotce to biale zloto bardzo odznacza sie od zoltego, ale w rzeczywistosci nie ma takiej duzej roznicy. Zaplacilismy za nie niewiele, bo cos okolo 800 zl. Tylko obsluga (kupowalismy je w Poznaniu) byla FATALNA.Ale ten zakup mamy juz za soba. I jestesmy oczywiscie bardzo zadowoleni :)
-
Beth Wasze obraczki sa sliczne! Takie skromne i guetowne.
-
Nasze będą takie:
my mamy identyczne
tylko moja jest bez brylancika
-
W mojej ten brylancik widać tylko jak jest bardzo jasno :) Ale przynajmniej będę wiedziała gdzie jest przód ;)
-
obsluga (kupowalismy je w Poznaniu) byla FATALNA
Kurcze, ja tego nie rozumiem. Nawet u mnie w mięsnym obsługa jest miła. A przecież zakupy u jubilera, a zwłaszcza obrączki, to szczególne wydarzenie. Moim zdaniem nalezy reagowac i zgłaszać zażalenia co do obsługi. Jeszcze tego brakowało, aby zakup obraczek miał sie wiązać z nerwami i przykrością z powodu obsługi! Mój men mówi o takich sprzedawcach "na bazar, pietruszkę sprzedawać!"
-
Kurcze, ja tego nie rozumiem. Nawet u mnie w mięsnym obsługa jest miła.
Oj coś mi się wydaje, że słodzisz groszek, . Nie uwierzę Tobie, że zawsze i wszędzie byłaś zadowolona z obsługi ;)
-
Oj, są gorsze dni czasem. Ale generalnie - Groszek ma rację. Pal licho mięsny i spożywczy, bo tam jeszcze pracują kobiety zza czasów pustych półek, ale sklep z biżuterią to jest zupełnie inna bajka. Człowiek powinien się czuć bardzo dobrze obsługiwany - przecież w każdej chwili może kupić biżuterię za kilka tysięcy złotych. Także jeśli chodzi o jubilerów to byłabym za tym, żeby jednak obsługiwali jak należy.
Krollewna - a w jakim salonie w Poznaniu kupowaliście obrączki? Tak z ciekawości :)
-
Hej my kupowaliśmy obrączki w Kruku w Starym Browarze i niestety nie mogę powiedzieć niczego dobrego ne temat tego salonu, na początku było wszystko ok pan bardzo miły i fchowy ale jak poszliśmy zamawiać obraczki to go już nie było i obsługiwała nas pani porostu makabra, pozatym na obrączki czekaliśmy dużo dłużej niż mieliśmy i nikt nawet nie raczył nas poinformować o przedłużeniu wręcz przeciwnie sama musiałam dzwonić i dopytywać czy wreszcie są nasze obrączki, karta stałego klienta też nie napawa nas optymizem ponieważ panie w salonie ciągle gubiły nasze dane i formularze wypełnialismy chyba ze 3 razy a jak przyszło do odboru obrączek to pani kierownik z łaską stwierdziła że w drodze wyjątku udzieli nam 5 % rabatu ale w sumie nie powninnismy go dostać bo przecież nie mamy kartyi bezie też nie ma naszych danych :evil: :twisted: !!Myślałam że mnie trafi no i oczywiście nie omieszkałam powiedzieć im co myślę o takim traktowaniu klientów!!Przed zakupem obraczek chciałam sie związać z tą firmą na dłużej bo pierścionek zaręczynowy też mam od nich i generalnie podoba mi się ich biżuteria ale po tym wszystkim postanowiłam że już nigdy niczego u nich nie kupię a jeżeli na czymś bedzie mi naprawdę zależało to napewno nie skorzystam z usług w salonie w Browarze!!i nikomu ich nie polecam!!
-
groszek[/b], . Nie uwierzę Tobie, że zawsze i wszędzie byłaś zadowolona z obsługi ;)
Ninka, czy ja napisałam, że jestem zawsze zadowolona z obsługi? Nie.
Napisałam, że skoro w przykładowym MIESNYM moga wysilić się na uprzejomość, a praca lekka nie jest... (smród, flaki, krew, długie kolejki, praca w chłodniach i wilgoci, mycie wszystkiego, wybredni klienci), to tym bardziej w eleganckim wypachnionym salonie jubilerskim sprzedawcy powinni być uprzejmi.
A jesli nie są to trzeba reagować "u góry" u kierownictwa, szefostwa, w siedzibie firmy, jeśli to filia. Jeden telefon od niezadowolonego klienta potrafi nieraz dużo zmienić.
-
Jeden telefon od niezadowolonego klienta potrafi nieraz dużo zmienić.
Masz rację groszek, choć wolałabym aby tak było po prostu tzn. dobrze, bez konieczności ingerowania. Jednak zgadzam się w 100% z:
skoro w przykładowym MIESNYM moga wysilić się na uprzejomość, a praca lekka nie jest... (smród, flaki, krew, długie kolejki, praca w chłodniach i wilgoci, mycie wszystkiego, wybredni klienci), to tym bardziej w eleganckim wypachnionym salonie jubilerskim sprzedawcy powinni być uprzejmi.
-
8) co nie które salony jubilerskie powinny sie bardziej skupic na fachowej obsłudze, niż na fakcie jak tu upilnowac żeby mi za bardzo witryn nie pobrudzili -totalna żenua- i mam tu właśnie na mysli obsługę w Aparcie - zreszta nie było tam dla NAs takich obraczek, które by Nas powaliły na kolana :boks1: zreszta może dla tego że mamy juz swój upatrzony model :wink:
-
My wybraliśmy dzisiaj TERPIŁOWSKIEGO :)
-
a my mamy takie:
(http://img73.imageshack.us/img73/3548/227dol5.jpg)
zakupiliśmy je w zeszłym roku w Aparcie.Nie narzekamy.Gorzej ze zmianę rozmiaru.Bo tak to wszystko cacy.Jakby co , to oczywiście można.A jak przyszło co do czego, to akurat tego modelu się nie zmniejsza.I żaden jubiler nie chciał się tego podjąć.Bo te kolory to są niby jakoś klejony ,czy coś.
-
Z tego co wiem, to chyba w przypadku prawie wszystkich obrączek z łączonym złotem jest problem ze zmniejszaniem, a dokładniej nie można tego robić tylko trzeba od razu dobrać dobry rozmiar.
A co do tych przemyśleń co do jubilerów to dałyście mi dziewczyny do myślenia... Ja mam zareczynowy z Apartu i myślałam o nim w pierwszej kolejności, ale chyba się jeszcze zastanowię. Kruk ma całkiem ciekawe modele, ale jeszcze muszę się zapoznać z Gold Commerce. Wyglądają profesjonalnie.
-
Ha, bo nikt Wam nie powiedział jednej podstawowej sprawy. Te obrączki powyżej mają tylko nałożoną warstwę białego złota, W przekroju nie widać łączenia dwóch stopów (żółtego i białego złota). W przypadku łączonych, a nie tylko powlekanych obrączek, problem dotyczy tylko krojenia białego złota. To bowiem jest rodowane i po przeróbce trzebaby ponownie je powlec tym rodem właśnie. Oto przykład jak wygląda obrączka z łączonych kolorów złota:
(http://www.wec.com.pl/repository/thumbnails/10_1_copy3.20676.200x0.jpg)
tutaj od wewnątrz, w przekroju wyraźnie widać łączenie dwóch gatunków złota.
Teraz łapiecie? :)
-
Beth my w Kruku dostaliśmy prezent na którym było napisane "Otworzyć w dzień ślubu"
Włodu chciał czekać, ale że kupowaliśmy ponad 4 miesiące przed ślubem no to wiadomo, że nie wytrzymaliśmy :) I nie był to katalog firmowy
Też poproszę na priv. Jestem strasznie ciekawa gdyż też zamawiam obrączki w Kruku.
-
oj ja też ciekawa jestem co tam było... powiecie? ;D
-
czy ktoś widział nową kolekcje obrączek firmy Apart
-
A na ich stronie internetowej nie ma jej jeszcze?
-
Zamiast z Apartu udaj się do Pracowni jubilerskiej z katalogiem Apartu i powiedz jaki chcesz wzór i zapłacisz połowe tej sumy.
-
Z tego co widzę na stronie , Apart pokazał dużo nowych wzorów ( nie było ich jak my zamawialiśmy)
-
Allek- niekoniecznie tak jest. Nasze obrączki (klasyczne, tylko żółte złoto, bez żadnych dodatków) najtaniej wychodzą właśnie w Aparcie.
Ja co prawda do Apartu jestem niesamowicie zrażona- i obrączki z brylancikiem bym tam już nie zamówiła (mam kilka par kolczyków z których coś bez żadnej przyczyny powypadało)- ale z taką najzwyklejszą już raczej nic sie nie stanie. . . hope so;)
-
My też byliśmy trochę finansowo ograniczeni - nie mogliśmy poszaleć z wyborem obrączek , kupiliśmy w Aparcie, bo takie jak nam się podobały , wypadały tam najkorzystniej cenowo. Zaręczynowy pierścionek też mam tej firmy i jestem mega zadowolona z niego.
-
Ja mialam z moim EX obrączki z łączonego złota. Fajne były.... przez pol roku
...później jakoś mi się opatrzyły... żałowałam, ze nie wybraliśmy "standardowych" w jednym kolorze
Tym razem wybiorę z jednego gatunku złota - bez "wydziwiań"
-
Teraz to nawet wprowadizli z palladu obrączki, też ładne - znajoma zamówiła
-
Cześć dziewczyny
Czy któraś z Was posiada kartę Apart Platinium Card ? Chciałabym zrobić większe zakupy w Apart, przy okazji skorzystać ze zniżki 10% i nabić trochę punktów właścicielce karty.
Potrzebowałabym tylko numer karty, imię i nazwisko właściciela. Proszę o wiadomość na priv
Z góry dzięki
-
Ja mam 5 % rabatu - diamentowa karta. Ale Ci zazdroszczę, tez bym chciała pójść na większe zakupy do Apartu ) Obrączki ?
-
Obrączki, biżuteria. Dlatego zależy mi na 10%. Dziękuje za odpowiedź.
-
A ma ktoś takie obrączki z Apartu jak miała Ola Kwaśniewska? Jestem ciekawa jakie są w użytkowaniu.
-
Bardzo podobały mi się te obrączki chociaż osobiście ich nie miałam:D
-
Mi się te podobają, a mój Paweł chce tradycyjne
(http://hxxp: www. apart. pl/files/cbiz_img/img_prod147_0_m. jpg)
-
Chciałam pokazać na zdjęciu, ale coś mi nie wychodzi, muszę poczytać instrukcję:)
Mój numer 1 to obrączki z żółtego i białego złota - przy czym białe złoto jest tylko na brzegach, na stronie Apartu mają numer 376. Moim zdaniem przecudne!
-
Z tego co czytałam to Ola Kwaśniewska miała platynowe obrączki, to podobno najlepsze co może być :) To zdaje się były te
http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,1,platyna,186
-
krollewno - bardzo miła niespodzianka, wybraliście takie obrączki, o jakim my marzymy i tylko 800, super!!!!!
-
Ja za niecałe 2 tygodnie , będę już nosiła obrączkę! Kupiliśmy te (http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod147_0_m.jpg)
Już się nie mogę doczekać!
-
To na brzegach to białe złoto? My też oglądaliśmy dwukolorowe w Aparcie, ale te mi jakoś umknęły. Dobrze się Wam noszą?
-
Słyszałam, że dwukolorowe żle się noszą i bardzo szybko się niszczą. To prawda? Proszę o radę bo bardzo mi się podobają i nie wiem czy się zdecydować.
-
Mi też się podobają kolorowe obrączki , do tej pory nic nie miałam z takiego łączonego złota. Jakbym mogła poszaleć z kolorami to bym wybrała z białego i różowego złota, widziałam piękne w aparcie , ale na róż to raczej mój narzeczony nie wyrazi zgody :)
-
No tak, róż przecież jest średnio męski:)
Choć ostatnio to wszystko się zmienia tej kwesti!
-
To kwestia gustu,jednak ja osobiście uważam,że najładniejsze obrączki są z tradycyjnego złota,odporne i wytrzymałe na zarysowania czy zabrudzenia.
-
My się strasznie długo zastanawialiśmy nad tymi obrączkami z apart, ale w końcu przeglądaliśmy hxxp: luksusportal. pl/pl/bizuteria-i-zegarki i je zamówiliśmy a dodatkowo dla męża takie spinki z manabri :)
My się długo zastanawialiśmy nad tymi obrączkami z apart ale przeglądaliśmy hxxp: luksusportal. pl/pl/bizuteria-i-zegarki i w końcu je zamówiliśmy i do tego dla męża wzięliśmy takie spinki z manabri :)
-
Nie widać zdjęcia. Apart ma ciekawe wzory obrączek, z tego co chodziliśmy po jubilerach to najbardziej spodobały nam się właśnie ich obrączki z żółtego złota i pozytywnie ceny mnie zaskoczyły, mysłałam że są droższe.
-
jeżeli chodzi o obrączki dwukolorowe to te z Apartu rzeczywiście sie ścierają, bo oni użwają złota białego rodowanego , które żółknie po jakimś czasie, natomiast jeżeli chcecie aby białe złoto pozostało białe to należy wybrać złoto palladowe.
-
Ja lubię żółte :) ale co do białego złota z Apartu to moja kuzynka ma taką obrączkę i jej się nic nie starło, ślub miała w 2010 i z tego co wiem cały czas ją nosi.
-
A co sądzicie o zakupie tych obrączek w próbie 585 z brylantem? hxxp: www. apart. pl/pl/obraczki,c,1,wielobarwne,15495
Nie wiem dlaczego nie mogę edytować posta, ale coś link źle wkleiło, chodzi o model obrączek Nr wzoru: 4/444
-
No faktycznie nie widać co wkleiłaś. W Aparcie sporo obrączek oglądałam i nawet mi się dużo wzorów tam podobało. A twój narzeczony zgodzi się na wielobarwne?
-
No faktycznie nie widać co wkleiłaś. W Aparcie sporo obrączek oglądałam i nawet mi się dużo wzorów tam podobało. A twój narzeczony zgodzi się na wielobarwne?
Czy "Nodi" była / jest kobietą...oto jest pytanie...dlaczego wszyscy albo prawie wszyscy żyją tutaj stereotypem, że tylko kobiety są na tym forum ???
Ale link już nieaktualny, bo w innym temacie napisałem jak się skończył wybór obrączek...
-
No faktycznie :) mój narzeczony zbytnio się nie przejmuje przygotowaniami do wesela, no chyba że chodzi o menu :)
-
No faktycznie nie widać co wkleiłaś. W Aparcie sporo obrączek oglądałam i nawet mi się dużo wzorów tam podobało. A twój narzeczony zgodzi się na wielobarwne?
To tak jak nam , dlatego długo nie mogłam się zdecydować :) a co do koloru to mąż mojej kuzynki nawet zaakceptował z różowego złota :) ale trzeba przyznać, że piękne mają obrączki
-
nie przejdzie, za dużo kasy kosztowałby ich grawerunek
-
Czy chodzi o te?
-
Wstępnie miały być te właśnie :) ale ostatecznie wybór padł na inne :)
-
Pochwalisz się?