-
....z Tobą mogę iść po jego kres!
9 miesięcy i 2 tygodnie
i powiemy sobie TAK ;D
Długo zastanawiałam się czy otworzyć swój temacik czy też nie... no i stało się :) Oficjalnie odliczam!
Witam wszystkie forumki, które zechcą do mnie zajrzeć, zachęcam do podczytywania i pisania. Będzie mi miło Was tutaj gościć.
Trochę już spraw ślubno-weselnych załatwionych, ale o tym później, bo teraz muszę wyjść. Będzie też tyci-tyci o nas :)
[/color]
-
ha! pierwszy raz jestem pierwsza! ;)
-
Panna Młoda - A. Świeżo upieczona pani magister, od października na stażu. Zakochana po uszy w PMie. Uzależniona od endorfin pochodzących ze wszystkiego co słodkie. Zakręcona w temacie ślubu. Niepoprawna optymistka :)
Pan Młody - N. nadaje sens życiu Panny Młodej :)
To tak w wielkim skrócie.
Znamy się już hoho... prawie 8 lat. Kiedy się poznaliśmy oboje byliśmy w związkach. Miałam wtedy 16 lat, a on 17. Dzieciaki byliśmy, co tu dużo mówić. Minęło 8 miesięcy i tak się poskładało, że jesteśmy parą. Czas leci szybko i tak w lipcu tego roku stuknęło nam 7 lat :D
Pamiętnego dnia 14 lutego roku 2010 wybraliśmy się na weekend do Wisły :) Skrycie podejrzewałam, że może teraz mój PM zrobi ten krok i poprosi mnie o rękę... Śliczny hotelik, piękny pokój, w łazience ogromna wanna, kwiaty na powitanie i ...NIC... wieczorem kolacja przy świecach, czerwone wino i .... NIC... po kolacji mieliśmy do dyspozycji dla siebie mini spa - jacuzzi i sauna, tak więc poszliśmy do pokoju się przygotować. W szlafroczkach schodziliśmy do tego naszego spa i już byłam pewna, że z zaręczyn nici bo N. na pewno nie miał przy sobie żadnego pudełeczka z pierścionkiem :P po prostu niemiałby go gdzie schować tak, żebym nie zauważyła. Pogodziłam się z tą myślą, w końcu mamy jeszcze dużo czasu, żeby się zaręczać :P Widok na dole zapierał dech w piersiach, pełno świec, nastrojowa muzyczka, szampan, tort w kształcie serduszka - żyć nie umierać. Leżymy sobie w tym jacuzzi, a w mojej głowie jedna myśl " ale cudowna chwila, będzie się musiał N. przy oświadczynach nieźle postarać, żeby to przebić..." ;D
Jak już wygrzaliśmy się w tej wodzie, postanowiliśmy trochę ochłonąć, N. otworzył szampana, zjedliśmy ciacho. N. poszedł do toalety i za chwilę słyszę "Zamknij oczy", no to zamykam...a potem "otwórz"....otwieram... i oczom nie wierzę. Mój kochany N. klęczy przede mną, w ręce trzyma otwarte pudełeczko z pierścionkiem i łamiącym się głosem pyta: "Czy wyjdziesz za mnie?"
Potem było mnóstwo moich łez i zalewające serducho szczęście :) Tak oto wyglądały nasze zaręczyny :)
Po powrocie do pokoju czekała nas jeszcze jedna niespodzianka, zaaranżowana przez właściciela obiektu, który jak później się okazało, znał cel naszej wizyty w jego hotelu :) Dziesiątki świec, piękna muzyka i rozsypane płatki róż, a myślałam, że już lepiej być nie może :) :D Cudowny weekend zakończyliśmy śniadankiem podanym do łóżka...
Ajć jak miło się to wspomina... dawno nikomu o tym nie opowiadałam... :) aż mi się uśmiech ciśnie na usta.
Na koniec jeszcze zdjęcie pierścioneczka
(http://img854.imageshack.us/img854/6707/89844768.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/854/89844768.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
o matko! cos pieknego ;) ehh wiesz ze moj K. jeszcze sie nie oswiadczyl ;D? tak wiec domsylam sie tylko jak to musialo pieknie wygladac, jak musialas sie wyjatkowo czuc, cos wspanialego! i pwoiem to powiem, zazdraszczam! ;D
-
Witam Cię Sylwusiu!
Jak to się nie oświadczył? No nieee... tak nie można ;) Zatem jeszcze całe emocje przed Tobą! Mnie pozostaje jedynie wspominać... Trzymam kciuki, żeby ta chwila była dla Ciebie wyjątkowa - na pewno będzie, przecież dla każdej z Nas moment zaręczyn to coś wspa-nia-łe-go :D
-
I ja się przyłącze do odliczania z Tobą :) :)
Mamy takie same pierścionki zaręczynowe :-* :-* :-*
-
Witam, witam Natysa :)
Najwidoczniej nasi Panowie mają podobne gusta :)
Nie wiem jak Ty, ale ja swoje cudeńko ubóstwiam i bardzo lubię mieć na paluszku :D
Muszę zrobić listę rzeczy zrobionych i do zrobienia... jestem przerażona na samą myśl, hehe :)
A tak w ogóle to dzisiaj dotarło do mnie moje ślubne bolerko :D I śliczne jest.
-
Witam, można się dołączyć?
Jakie romantyczne zaręczyny aż mi się łza w oku zakręciła
-
Jasne, że można.
Aniulko a Ty masz już datę ślubu ustaloną?
Zaręczyny były cudowne ;) Niby miałam jakieś podejrzenia, a i tak byłam zaskoczona :)
Nie napisałam jeszcze o tym, że dzień wcześniej w tajemnicy przede mną N pojechał do moich rodziców, powiedzieć im, że chcę się oświadczyć i czy nie mają nic przeciwko. Dowiedziałam się o tym dopiero wtedy gdy zestresowana przekazywałam im tę radosną wiadomość o zaręczynach.
Cieszę się, że tak postąpił, nigdy nie chciałam zaręczyn przy rodzicach, bo uważam, że to intymna chwila, ale cieszę się, że on jednak dochował tradycji i poinformował przyszłych teściów o swoim niecnym planie...
:D
-
Ja też się melduję i obiecuję że będę na bieżąco czytac i pisać o ile można :D
zaręczyny romantyczne bardzo - nieźle cię przetrzymał twój PM juz myślałaś że tu nici a tu taka niespodzinanka :D
Mój PM oświadczył się na naszej wspólnej imprezce urodzinowej - przy naszych rodzicach, babci i bracie który wyjątkowo miał okazję by przyjechać z Czech :D niczego sie nie spodziewałam nawet bo to miała być imprezka urodzinowa a wyszła zareczynowa :D - i moim skromnym zdaniem myślę że przy rodzinie najlepiej -wszytscy sa razem, widzą, czują atmosferę :) :D a przyznam że i odwagi jeszcze więcej wymagało to od mojego PM :D
-
Witam Buuuś, jasne, że możesz pisać, to nawet wskazane! :)
Ci nasi mężczyźni są biedni, ale oni się nastresują przy tych oświadczynach, hehe. Myślę, że to musi być dla nich ogromne przeżycie.
Wczoraj kleiłam zaproszenia, mam już 47 sztuk, pozostało do zrobienia 11. Będą sobie leżeć w pudełeczku i czekać :) Teraz miałam trochę wolnego czasu to się artystycznie spełniałam, chociaż mam raczej dwie lewe ręce do takich rzeczy.
A wy wybrałyscie już zaproszenia? A może macie już kupione/zrobione? Czy tylko ja jestem taka narwana? :P :)
-
ja też chcę tu być!!!! mogę ? :skacza:
Mi tak jak aaaniulceee zakrecila sie aż łza w oku jak o tych zaręczynach przeczytalam :-) naprawdę piękne i wzruszające.
Pierścionek bardzo mi się podoba.
Masz już bolerko?????? a suknię też ????? :-)
Zastanowilas mnie z tymi zaproszeniami, bo ja też mam dwie lewe ręce do takich rzeczy....i raczej nie planuję robic sama zaproszeń, ale myślalam o spróbowaniu swoich sił w zawieszkach...
Może jakieś fotki nam pokażesz?
-
ja tez mam do tego dwie lewe rece ale jak czytam ze wy robicie to wam zazdroszcze i tez bym chciala zrobic sama chociaz na probe ;) '
kochana w chwili wolnej napisz nam co jzu macie czego nie itp ;D
tez licze na foteczki twojej ciezkiej pracy ;D
-
Emm-a witam Cię :) Cieszy mnie Twoja obecność hihi :D
Będą zdjęcia obiecuję! Jak tylko zrobie 2 pierwsze winietki to Wam zezdjęciuje cały zestaw - zawieszki, winietki, zaproszenia, wkładki do zaproszeń :) I naprawdę gorąco was zachęcam do robótek ręcznych ;) Ja mam bardzo prosty wzór zaproszenia i całej reszty także, nawet taka łajza jak ja sobie nieźle poradzi :)
Emm-a nie kupowałabym bolerka gdybym nie miała suuuukni....!!!! :) :D
No to może się skupię i napisze Wam co mam :) :D
Rzeczy do załatwienia sobie na razie odpuszczę, bo nie chce mi się tak intensywnie myśleć hihihi
Załatwione:
* termin i godzinka w kościele - 23.06.2011 godzina 16.00
* sala
* dj
* foto - w tym roku nasz fotograf robił zdjęcia na weselu mojego brata i jestem zaaaachwycona! Zdjęcia boskie!
* suknia :skacza: Oreasposa
* bolerko
* halka i podwiązka - jeszcze ich nie widziałam na żywo, ale paczka czeka na mnie na poczcie :)
* wybrane obrączki - klasyczne fazowane z żółtego złota, jeszcze nie zamówione - robimy ze swojego złota
* zawieszki na wódkę
* zaproszenia zrobione w 90% :)
* makijażystka - termin jeszcze nie zaklepany, ale jestem na nią zdecydowana, chyba, że próbny mi się nie spodoba, jeśli w ogóle się na niego zdecyduję
i to by było chyba na tyle. Mam też wizję bukietu i fryzurki :) Ale zobaczymy jak to będzie.
I fotki:
(http://img685.imageshack.us/img685/9230/suknial.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/685/suknial.jpg/)
Uploaded with (http://img717.imageshack.us/img717/2340/obre.jpg) (http://imageshack
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/717/obre.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
I jak?
-
suknia piękna, znam dobrze ten model :-) już ją masz w domu? idealnie do siebie dopasowaną? :-)
obrączki fajne, pewnie na żywo tez inaczej wyglądają, dla mnie jakby za bardzo wymyślne...sama nie wiem, ale podobają mi się :-) ja po prostu lubie proste i niewymyslne rzeczy :-)
a kamerzysta? bo napisalas ze fotografa macie, a co z kamerą?
no i ciekawi mnie makijażystka, juz sie zdecydowalas na nią,pewnie sprawdzona, kto to?
-
Suknie już mam, ale trzeba będzie ją skrócić kilka cm. No chyba, że halka ją na tyle podniesie, że będzie ok, ale watpie. A skąd model Ci znany?
Obrączki właśnie nie są wymyśle. zupełnie gładkie, proste i tylko brzegi mają ścięte. Może na tym foto wyglądają jakby miały ajkieś wstawki ja nie wiem....jeszcze jedno zdjęcie dla zobrazowania
(http://img11.imageshack.us/img11/9480/obrp.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/11/obrp.jpg/)
Kamerzysty nie będziemy mieli. A makijazystka sprawdzona, nawet malowała jedną z forumek w zeszłym roku :) Nie będziesz znała, bo jest z drugiego końca Polski :) i ceny ma przyzwoite, bo jak się rozeznawałam to czasem takie kwoty słyszałam, że masakra.
-
I ja dołączam :)
Dlaczego nie chcecie filmu?
-
mkarolinko :hello:
Nie lubię filmów z wesel, krępuję się przy kamerze i nie lubię siebie oglądać :P To tak w skrócie. Wystarczy mi piękna relacja foto :)
-
na drugim zdjęciu obrączki wyglądają o niebo lepiej :-) i już mi się podobają bez "ale" :-)
a suknię znam, bo zastanawialam się nad kupnem takiej :-)jednak w princesach mi lepiej, ale Twoja kreacja naprawde piękna i robi wrazenie :-) a jakie bolerko masz do niej?
-
Ja jestem w tej sukience zakochana i chyba o to chodzi :) :D :Uu:
A bolerko takie, tylko do kościoła założe, żeby tak na golasa nie być :D
(http://img696.imageshack.us/img696/8637/bolerko3.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/696/bolerko3.jpg/)
-
jakie delikatne :-) śliczne :-)
-
ja też się dołączę ;) piękna historia zaręczyn :D i muszę przyznać, że jesteśmy trochę do siebie podobne - ja też mgr i też od październiku na stażu :P i łączy nas jeszcze jedno... takie same obrączki! ;D
-
kurczę wysłało mi za szybko... sukienka śliczna - typowo moje klimaty. A co do bolerka, to jest ładne. Ale ja bym się zastanowiła nad dłuższym welonem, który też trochę osłoni ramiona ;)
-
Myszko :hello:
i łączy nas jeszcze jedno... takie same obrączki! ;D
hehehehe :) A koleżanka po jakich studiach?
Welon będę miała sięgający do pupy, właściwie to już go mam, zapomniałam napisać :) :D ale nie podoba mi się jak welon leży na ramionach, zatem będzie bolerko :P
Otworzyłam dzisiaj paczuszkę z halką :) Faaaajna i wielka, tyle jest tej wkoło :P Później przymierzę z suknią, taka jestem ciekawa jak się będzie układała aaaajć. No i jeszcze podwiązka przyszła, ładna, jak to podwiązka :)
-
Można dołączyć? Suknie piękna, mocno w moim stylu. My kamerzysty tez nie mieliśmy bo nie lubimy i nie żałujemy :D
-
Maggi-80 oczywiście, że można :) Witam gorrrąco ;) :hello:
Widzę, że się rozumiemy w sprawie kamerzysty ;)
Prześliczna dzisiaj pogoda! Aż się buźka śmieje jak patrzę za okno. A ja dzisiaj po imprezce i chyba pogody nie wykorzystam, bo zbieram siły :P Zapraszam do wspólnego wypicia kawusi :D :)
(http://img593.imageshack.us/img593/6536/kawaporumunsku.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/593/kawaporumunsku.jpg/)
-
Witam niedzielnie,
Sophisticated datę mam ale niestety jeszcze nie potwierdzoną.
Właśnie w tym tygodniu wszystko ma się wyjaśnić.
Jeżeli wszystko będzie ok to będziemy ślubować 09.06.2012
Nie mam jeszcze nic załatwione ale myślę, że dam radę :D
Suknia piękna, bolerko również
Ja też właśnie piję kawkę ;D
-
Jasne, że dasz radę :)
Weselicho można w 2 miesiące zorganizować :) albo i krócej.
Ciekawe jaki ten czerwiec będzie, mam nadzieję, że piękny i słoneczny :D Ale w sumie teraz nie wiadomo co się po pogodzie spodziewać, ciągle jakiś armagedon :)
-
ja już po kawce, Twoja wygląda przepysznie :-)
widzę, że Ty już przygotowana do slubu jestes!!!! :-) ubranko gotowe....nonono :-) ja to jeszcze decyzji co do sukni nie podjęlam...:-)
-
skoro Wy popijacie kawkę to ja się dołączę z herbatką miętową prosto z ogródka :D
co do studiów - skończyłam jakże przyszłościowy kierunek o nazwie historia ;D ale to raczej był wybór z zamiłowania i pasji ;) dlatego za rok kończę kolejny, bardziej życiowy - finanse :D
-
Historiaaaa, całkowicie nie moja bajka :P Finanse też nie hehe, ale po takich finansach to chyba będzie łatwiej z pracą niż po historii.
Emm-a spokojnie, pomożemy w wyborze tej wymarzonej sukni :) I to baaardzo chętnie.. A już coś mierzyłaś tak? Jakieś typy, coś Ci się szczególnie podobało?
Myszko zazdroszczę Ci tej mięty z ogródka ojjjj zazdroszczę! Jeszcze nigdy nie piłam herbatki ze świeżej mięty....
-
To i ja wreszcie dotarłam :).
Sukienka piękna, na pewno będziesz wyglądać cudnie :). Ja w dalszym ciągu nie mogę się zdecydować:).
A zaproszenia już macie wybrane?
-
Suknia bardzo mi się podoba :) :)
A Ty jakie studia kończyłaś? Bo albo nie doczytałam albo nie pisałaś :) :) :)
-
O, fajnie, że jesteś Jane. Witam :D
Zaproszenia już wybrane, a nawet gotowe, prawie wszystkie, zostało mi dokładnie 11 sztuk do zrobienia. :P Jak je obfotografuje to Wam pokaże :)
A skończyłam farmację ;) chociaż skończyłam to za dużo powiedziane, bo obroniłam mgr-a, ale jeszcze muszę zrobić staż, który trwa pół roku i dopiero będę miała prawo wykonywania zawodu. Takie klocki.
-
Farmacja dla mnie masakra :)
Czekam z niecierpliwością na zdjęci zaproszeń :)
-
hehehe..a ja można powiedzieć, że z farmacją mam do czynienia na codzień :D - moja mama jest farmaceutką :hahahaha: miętę polecam nawet z domowej doniczki - zimą niezastąpiona ;)
oczywiście z niecierpliwością czekam na fotki zaproszeń - też miałam plan, żeby zrobić je własnoręcznie, ale nie mam chyba aż takich zdolności ;)
-
gratuluje tak daleko posunietych przygotowań - jeszcze chyba żadna z nas nie ma kiecki w domku :D ja mam wybraną ale szyje się dopiero na marzec a dostanę ją w czerwcu :) a jak to się stało jeśli można zapytać że cały ubiorek masz już gotowy? :) a z zaproszeniami to kolejny plus robienia ich własnoręcznie to fakt że jak coś się zmieni na liście gośći to łatwo szybko dorobić następne by np. zaprosić kogoś innego :) a z zamawianiem zaproszeń to też różnie bywa zanim prześlą nowe egzemplarze - o ile dany wzór będzie jeszcze dostępny :) ja za zaproszenia jeszcze sie nie zabieram :)
-
piekna suknia ;D i bolarko ladniutkie takie proste ;]
obraczki tez eleganckie, fajnie sa wyprofilowane ;p bo one nie sa polokragle tak? dobrze widze?
my z obraczkami nie mozemy sie dogadac ;p ale mam nadzieje ze wkoncu do czegos dojdziemy ;p
ogolnie pwoiem ci ze jestes mega zorganizowana a z tego co pamietam mamy slub tego samego dnia ;p a ja troszke w tyle hihihi
-
Witam poniedziałkowo :)
Wczoraj miałam kiepską niedzielę, bo imprezce :P dzisiaj też jakoś humor mi nie dopisuje i mam meega lenia.
Sylwusia dziękuję za miłe słowa. Obrączki są płaskie, nie półokrągłe.
A co do organizacji to lubię mieć wszystko ułożone. Teraz chyba uśpię "organizowanie wesela" bo w sumie nie mam nic do zrobienia/kupienia póki co. No może obrączki zamówimy i wybierzemy się na nauki, żeby mieć z głowy.
Buuuś tak jakoś wyszło, że mam ubranko, suknię kupiłam okazyjnie i trochę pod wpływem chwili, później z nudów dokupiłam welon, a teraz halkę i bolerko i tak się niemal komplet uzbierał. Wole wydawać kaskę stopniowo niż nagle wszystko na raz, mniej odczuwam ubytki :P
Koło w halce okazało się strasznym niewypałem :P Pod ciężarem sukni się wygięło w jajko i w ogóle wyglądało masakrycznie :P Zdecyduje się na samą halkę z tiulu bez koła, jest o niebo ładniej.
No i obiecane zaproszenia i zawieszki. Winietek jeszcze nie zrobiłam.
(http://img851.imageshack.us/img851/2862/83200825.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/851/83200825.jpg/)(http://img801.imageshack.us/img801/3452/44845455.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/801/44845455.jpg/)(http://img20.imageshack.us/img20/4885/99643366.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/20/99643366.jpg/)
(http://img10.imageshack.us/img10/5082/45137075.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/10/45137075.jpg/)
(http://img202.imageshack.us/img202/190/68123488.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/202/68123488.jpg/)
-
Ślicznie Ci wyszło :D :D :D naprawdę rewelacja tak jak by kupne były :D Gratuluję :)
-
Dzięki Buuuś, nie było trudno je zrobić, bo jak widać wzór bardzo prosty ;) Bo ja lubię prostotę :) Do tego będą w jednakowym stylu winietki i jeszcze plan stołów mam w planach :P
-
Moja Droga jestem pod wrażeniem :-) naprawdę bardzo ładne - i zaproszenia i zawieszki - proste i gustowne, takie jak lubię :-) gratuluję pomysłu i umiejętności :-) Zastanawiam się tylko, kłamczucho!!!! :) kto tu nie ma zdolności do robienia takich rzeczy???? bo na pewno Ty je posiadasz :-)
Wierszyk też fajny, chcemy tez dolączyc wlasnie taki, w ktorym poprosimy o kase zamiast prezentów i winko lub czekoladki zamiast kwiatków :-)
-
Bardzo ladnie ci to wyszlo!!!!!!!!!! skoopiowalam twoj wierszyk, ma nadzieje ze sie nie obrazisz ;) bo tez chcemy wino zamiast kwiatkow ;p kurczee... a jestes w stanie tak mniej wiecej obliczyc ile wynioslo cie zrobienie jednego zaproszenia?
-
sophisticated wszystko wygląda rewelacyjnie
Przyłączam się do prośby sylwusi ;)
Powiesz nam ile Cię to wszystko wyniosło?
-
Jasne, że się nie obrażę, wierszyk sama złożyłam z dwóch innych znalezionych gdzieś w internecie - nie jest mojego autorstwa :P
Bardzo ciężko byłoby wyliczyć koszt jednego zaproszenia. Za wszystkie materiały (papier, wstążka, cyrkonie, klej, taśma dwustronna, koperty, cyrkonie) zapłaciłam 145 zł, ale starczy mi to na 60 zaproszeń, 70 zawieszek i 100 winietek - tak mniej więcej.
Gdybym miała kupować gotowe zaproszenia powiedzmy za 2 zł (na JDstyle te zaproszenia na których się wzorowałam są chyba po 4,80 zł :shock:) to za same zaproszenia zapłaciłabym 120 zł, do tego zawieszki i winietki... na pewno wyszłoby więcej niż te 145 zł.
Poza tym robienie tego wszystkiego sprawiło mi wiele radości :)
Winietki
(http://img828.imageshack.us/img828/2351/dscf2670.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/828/dscf2670.jpg/)(http://img215.imageshack.us/img215/7323/dscf2669ps.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/215/dscf2669ps.jpg/)
-
sophisticated dzięki bardzo za informację
a drukujesz na takiej zwykłej drukarce??
-
Ja drukowałam na laserowej, ale bratowa na atramentówce i też było ok. Właśnie jak ten papier zamawiałam to miałam obawy czy się nie będzie rozmazywało bo jest taki perłowy, śliski, ale było ok.
Aniulko też planujesz własnoręcznie tworzyć? Masz jakiś pomysł? Inspirację?
-
To i ja dołączę ;)
Zaproszenia bardzo podobne do moich, a zawieszki wręcz identyczne :) też sama robiłam i uwierz mi na słowo, że ludzie byli zachwyceni pomysłem i wykonaniem ;) na weselu co chwila ktoś nam gratulował talentu i pomysłowości, a przy rozdawaniu zaproszeń nikt nie chciał nam uwierzyć, że zrobiliśmy je sami ;) byliśmy z siebie strasznie dumni! ;)
-
sophisticated - Te zaproszenia i cała reszta są po prostu genialne :). Ja mam niestety zaproszenia kupione bo moja praca nie daje mi zbyt wolnego na takie rzeczy :(. Ale zawieszki i całą resztę robimy sami pod wzór zaproszeń :) wiec trochę radochy będzie:).
-
no właśnie tak myślę czy nie zacząć
mój PM pływa 4 na 4 tygodnie więc czasu mam mnóstwo
Tylko myślę czy podołam raczej nie mam takich zdolności i cierpliwości jak Ty :D
ale kuzynka Pm robiła sama i mówiła, że radość ogromna jak się wszystkim podoba
-
Wszystko bardzo ładne :)
-
witam czy można jeszcze??
-
wMych Snach jasne, że można!
Dziewczyny dzięki za miłe słowa.
Jane jak zrobisz jakieś zawieszki to się pochwal, chętnie pooglądamy :D
Aniulka na pewno podołasz! To nic trudnego, tak się tylko wydaje :P A jeśli masz czas to zrób na próbę z byle jakiego papieru i zobaczysz jak Ci to idzie :)
Dzisiaj cały dzień w pracy, więc zapowiada się długie posiedzenie na forum heheheh
-
sophisticated a ja trochę tak w kwestii wyjaśnienia... bo czegos nie kumam ;D :los: czy w nazwie watku nie powinnaś mieć 2012? bo to data twojego slubu, zaręczyny miałaś w walentynki, wątek załorzyłaś niedawno więc 23,06,2011 do niczego mi nie pasuje :glupek: ukryte jest jakieś inne wydarzenie czy poprostu mała omyłeczka? :D
-
Ooooo nie zauważyłam nawet... jasne, że się pomyliłam kurde blade. A teraz to już po ptakach, musiałabym chyba do moderatora pisać, żeby mi to zmienili.
-
ja znow dla odmiany wszedzie podpisuje sie z data 2012 ;D tylko ja mam w glowie ;p nawet jak bylam w piatek na rozdaniu dyplomow to podpisalam sie z data 2012 ;D
-
no to wszystko jasne :D a już myslałam że czegoś nie ogarniam ;) ale spoko nikt się nie skapnął więcej więc myślę że spokojnie możesz tak zostawić :)
sylwusia to ty wyrywna jesteś z tą datą :D ale z jednej strony tak nam się śpieszy do daty naszych ślubów a póżniiej jak będzie już blisko albo po to żałować będziemy że tak szybko to minęło :D
-
Jak tylko będę miała dzień wolnego to biorę się do roboty z zawieszkami to się pochwalę o ile będzie czym haha :)
-
Jane bosko! Czekamy na jakieś sprawozdanie z robótek ręcznych :D Pewnie wyjdą piękne!
Buuuś, Jane a wy macie swoje odliczanka albo planujecie? Bo coś mi się nie rzuciło w oczy :P
-
Ja się coraz bardziej zastanawiam, tylko jakoś nie mam talentu to fajnego opisywania i nie wiem czy byście się nie zanudziły :). Może za jakiś czas się skuszę :D
-
Jane zakladaj ja sie ciesze ze sie skusilam. jako tak lzej sie wygadac wirtualnie i ogolnie dziewczyny pomagaja.doradzaja tylko o sobie mozesz pisac jak masz potrzebe itp. polecam ;)
-
no i się zdecydowałam zapraszam :)
-
Ale dzisiaj pospałam...aż mnie plecy od pozycji horyzontalnej bolą :P
Jane długo Cię nie trzeba było namawiać :D:D:D Zaraz tam do Ciebie wpadam na poranną kawusię. Ciekawa jestem waszej historii i co tam macie już załatwione w związku ze ślubowaniem, a co nie.. "pęęęęędzęęę do Ciebieeee światłowodeeee....." :D
A ktoś zauważył jakieś kosmetyczne zmiany w moim temaciku? :)
-
przyznam się że nie zauważyłam zmiany :P choć prędzej sama ją wylukałam ;) do czasu aż nie przeczytałam twojej podpowiedzi :D mowiłam że aż tak się w oko nie rzucało ;) :D
a co do odliczanka to ja nie mam ale planuję tak od nowego roku :) bo wtedy zacznie się więcej dziać i bedzie więcej spraw do załatwiania i wybierania więc wtedy będę mogła opisywać i prosić o porady a teraz boję się że nuuuuda by była :P bo co mamy załatwione to mamy i teraz oprócz obrączek do nowego roku ciiiiisza będzie z przygotowaniami :D za to dzielnie u dziewczyn się udzielam ;)
-
U mnie też teraz będzie nuda :P ale zawsze można pogadać na inne tematy :) a może wątek umrze śmiercią naturalną, to mu potem zrobię zmartwychwstanie :D :)
-
Nie umrze nie umrze ;D ;D ;D
My na to nie pozwolimy ;D ;D ;D ;D
-
Witam czwartkowo! Bo chyba czwartek dzisiaj :)
Dzisiaj mamy pierwsze nauki... odczuwam lekki niepokój na samą myśl :) Ale 3 spotkanka i w przyszły wtorek już będzie po wszystkim. Później jeszcze poradnia, a to chyba gorsze jest....Przyznać się, która z Was ma to już za sobą?
Mam nadzieję, że trafimy na jakiegoś życiowego księdza i obejdzie się bez bólu :D
-
tylko 3 spotkanka?? kurcze nam wychodzi chyba 18............. ;/ + poradnia ;[
-
Cooooo? Matko co to za nauki... pogieło ich? I nie ma innej opcji?
-
Mogę zawitać? ::)
Rewelacyjny komplet wykonałaś! Zaproszenia, zawieszki, winietki... normalnie jak "kupne" :)
My nauki mieliśmy przez tydzień jakoś 6 spotkań + poradnia i po bólu :) Nie jest tak strasznie ;)
-
:hello: Ziomaleczko!
Dziękuję za miłe słowa, powiem nieskromnie, że też jestem dumna ze swojej pracy.
Z tymi naukami to jakoś dziwnie jest, sprawa mocno nieujednolicona, jedni 3 spotkania, inni 6 a jeszcze inni 18 :/ No ale nie mam co narzekać.
Coś mnie choróbsko bierze...a przede mną dwie dwunastki w pracy... oj nieciekawie :(
-
Dzisiaj na noc tableteczki i się wygrzej to będzie dobrze :). Też już bym chciała zaczynać nauki a tu nic... Wam życzę powodzenia żeby był jakiś fajny ksiądz, ale miesiąc temu byłam tam na ślubie znajomych i też tam mieli nauki i byli zadowoleni :) to tak na pocieszenie
-
jejku, my nauki dopiero zimą będziemy robic, jak P. będzie mial w pracy luz, teraz nie da rady :-( nusiak mowila,że na Bogurodzicy są fajne - 5 spotkan w kazdą środę o 19, potem poradnia.
-
emm-a wlasnie obok tychn nauk na ktore ja pode tez bedziemy szli jak bedzie mial karol troche mniej pracy ale.. mielismy isc od pazdziernika i zastanawiamy sie czy od przyszlego czawrtku nuie pojsc na spontanie zeby miec chociaz kilka spotkac zaliczonych ;p
-
Witam, witam moje Panie!
No i pierwsze spotkanie zaliczone ale tylko połowicznie.... coś mi się ubzdurało i pomyliłam godziny :/ zakręcona jestem jak słoik z ogórkami. Nauki zaczynały się o 18, pół godzinki z księdzem, a potem z facetem z poradni. No i tak wyszło, że przyjechaliśmy dopiero na 18.30.... więc na spotkanko z księdzem trzeba będzie jeszcze raz się wybrać. Ja nie wiem co mi się tam w tej głowie poprzestawiało, że się pomyliłam.
Facet z poradni jakiś nawiedzony, aż żal wspominać. Nawijał przez 1,5 h. A jutro idziemy na kolejne spotkanie.
Teraz siedzę w pracy i zbijam gorączkę, jednak mnie dopadło jakieś cuś....
-
to faktycznie zakręcona jesteś:-) zapisuj sobie :-)
Hhmmm....może rozgrzej sie herbatką z... rumem ;-) albo whisky;-)
-
Witam forumeczki!
Jeszcze mnie straszny katar trzyma i głowa jakoś boli... ojoj. Do tego strasznie depresyjna pogoda u nas. Zimo, szaro i coś tam siąpi z nieba...idzie jesień, nieubłagalnie :( A wczoraj było tak pięknie, 28 stopni i słooooneczko, dużo słoneczka.
Drugie nauki już zaliczone, trochę się zdziwiłam bo była to msza święta ze specjalnym kazaniem do nas skierowanym... Jeszcze tylko wtorek i w przyszłym miesiącu na 1/2 tego spotkanka co się spóźniliśmy :P No i poradnia oczywiście - 2 spotkanka, ale nie wiem kiedy się na nie umówimy.
Jak Wam minął weekend? My z ukochanym wypożyczyliśmy sobie wczoraj "Salę samobójców", widziałyście?
-
kurcze u nas tyle spotkan a u ciebie tak raz dwa trzy i po krzyku ehhhhh ;[
nie widzialam tego filmu opowiadaj czy warty obejrzenia?
chorobsko przez ta zmienna pogode ale damy sobie z nim arde ;D
-
Film bardzo fajny, polecam! Wreszcie coś innego w polskim kinie :)
Wiecie co zauważyłam, na moich naukach przychodzą osoby bez swoich narzeczonych...Wg mnie narzeczeni powinni razem uczestniczyć w naukach, nawet niechciałabym byc tam sama... ja rozumiem, że czasem komuś coś wypadnie ale było nas 3 pary i 3 osoby pojedynczo, także to jest 50% :/
A może poprostu się czepiam
-
Też myślę, że razem powinno sie iść na nauki, ale..rożnie w życiu bywa. Komuś coś wypadnie, dłużej musi zostac w pracy...Czasami pewnych rzeczy się nie przeskoczy...
Na sali samobojców bylam z dzieciarami w kinie. Smutny ten film. Nasunęla mi się potem refleksja, że na ten film to mogłam zamiast z dziecmi, isc z ich rodzicami... bo niektorzy to jakby nieświadomi, czego taki nastolatek potrzebuje... Jak czasami poslucham moich dzieciarow w szkole, to...szkoda ich :-\
-
hm ja na nauki sama nie pojde chocby nei wiem co!!!!! uparlam sie i koniec. bo to jest NASZ slub i jesli nei znajdzie na to czasu moj narzeczony- w sumie ejszcze neinarzeczony ;D to po co ten slub by nam byl? moze jestem zolza ale.. pewne zasady mam ;D
-
Heheheh :) Ja mojemu podałam daty, godziny i kazałam zapisać w kalendarzu, bo on zarobiony strasznie :)
Emm-a z dzieciakami na takim filmie? Ty w gimnazjum uczysz czy w podstawówce, czy gdzie?
Zaraz koniec pracy, uffff..... zamykam i do domku! Buziole :*
-
ja bym sie obawiała że mój PM by sam póżniej nie dotarł na te spotkania :D my mamy nauki na szczęście zaliczone ;D ale poradnia zostaje :P
-
w gimnazjum uczę, dzieciakom film się podobał, mi w sumie w miarę też, całe szkoły na to szły
-
Witam środowo :))))
Znowu coś mi się pomerdało z tymi naukami i ostatnie mamy jednak w czwartek. Nie wiem co ja taka zakręcona jestem w tym temacie, nigdy mi się takie cyrki nie zdarzały :P
Emm-a a jak w gimnazjum to rozumiem, bo takiemu dzieciakowi z podstawówki bym nie pozwoliła obejrzeć tego filmu.
Dzisiaj znowu 12h w pracy. A od października będę ciągła staż równocześnie z pracą. Trochę się obawiam czy dam radę. W aptece od poniedziałku do piątku po 6h, do tego po 6h w pracy (ale niecodziennie) i weekendy w pracy po 12h... jak się nie wykończe to będzie cud :P Najwyżej będę musiała odpuścić pracę, ale wolałabym nie bo pieniążki są mi niezbęde... Zobaczymy jak minie październik i listopad...Trzymajcie kciuki, żeby to się jakoś ładnie układało i żebym się nie wykończyła :) :D
W ogóle to jest tak ponuro, mokro, zimno, depresyjnie brrrrrr.... >:(
-
hejka ;)
u mnei dzis lepiej o niebo ;D wiec moze u ciebei tez tak bedzie jutro albo dzis popoludniu ;]
fakycznie masz troche na glowie, wspolczucia ale... cos za cos ;p kasa zawsze sie przyda bylebys tylko nie wziela sobie za duzo na barki bo z tego syzbko deprecha wychodzi ;D troche czasu dla ciebie tez jest potrzebne! buziaki ;)
-
trzymamy kciuki żebyś dala radę :-) a jeśli będzie Ci za ciężko to odpuść, nie ma sensu się zaharowywać! :-)
-
Hej :)
Wczoraj byliśmy na tych naukach, wspaniały ksiądz prowadził. Normalny, życiowy człowiek - słuchałam go jak zahipnotyzowana, chociaż czasem gubił wątek :) Jeszcze na takiego księdza nie trafiłam i powiem Wam, że coś z wczorajszego spotkania wyniosłam. a jak mówił o dzieciach to miałam łzy w oczach, tak pięknie opowiadał :)
Dzisiaj pierwszy dzień astronomicznej jesieni i jakoś mnie ta jesień przybija... wstawać się nie chcę, nic się nie chcę :P Może na basen zacznę chodzić, żeby trochę endorfin uwolnić... muszę sprawdzić czy już krytą pływalnie otworzyli :)
Lecę zerknąć co tam u Was słychać!
-
Ooooo, zerknęłam na suwaczek, a tam....
do śłubu pozostało 9 miesięcy!
:skacza: :skacza: :skacza:
-
Gratuluję !!!! widzsz i od razu humorek lepszy :D i tak 3maj ;D
u mnie slonko dziś świeci więc i nastrój dopisuje a poza tym myśl że za pare godzinek będzie już po pracy i weeeekendzik :D ;D
-
Parę godzinek, dokładnie 10h 10 min :P A w niedzielę znowu do pracy :P Nie ma tak dobrze...
Za to sobota zapowiada się ciekawie, robimy sąsiadeczce zastawę, później pójdę do kościoła na jej ślub (przy okazji podpatrzę jak to sie wszystko odbywa u nas w parafii;)), następnie urodzinki babci (obiecała upiec moje uluuuubione ciacho!) a na sam koniec parapetówa u brachola :D Szkoda tylko, że w niedzielę trzeba wstać do pracy...
-
faktycznie ta niedziela nie ejst zbyt optymistyczna ale..... ciesz sie z soboty nie martw poki co niedziela ;D my malujemy dzis pokoik i jutro wiec bedzie duzo roboty ale i smiechu ;D
-
Witaj czy przyjmiesz mnie jeszcze??
nadrobilam caly watek,
sukni niestety nie widzialam
widze ze jestes bardzo zorganizowana..ja wszystko robilam na ostatnia chwile :P :P
zawieszki, zaproszenia itd sliczne gratuluje talentu ;D ;D,
my tez mielismy wierszyk o winie ;) ;)
otrzymalismy ponad 50 sztuk win,mielismy 80 osob na weselu ;) ;)
ciesze sie bardzo ze sie na to zdecydowalismy..kilka kwiatow tez dostalam i od razu rozdalam bo nawet przy takiej malej ilosci nie moglam sie pozbierac :-\ :-\ :-\takze swietny wybor ;D
a jakie przyjemnie wieczorki teraz ;D ;D
zobaczysz jak wam te 9 miesiecy zleci ;) ;)rach ciach a juz pod oltarzem bedziesz stala ;) ;)
-
Witaj Paulincia :) :hello:
Miło, że przebrnęłaś przez cały wątek :) :D i dziękuję za miłe słowa.
Ale Wam się winek uzbierało! Rozumiem, że teraz co wieczór flaszeczka? :)
A specjalnie dla Ciebie jeszcze raz moja kiecuszka
(http://img691.imageshack.us/img691/3107/sukniao.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/691/sukniao.jpg/)
-
:-) my też będziemy chcieli winka :-) jakiś kosz chyba trzeba będzie zaorganizować,żeby je tam wkładać kiedy goście będą wręczać skladajac zyczenia ? :-)
pamiętam,że jak mi się w wakacje na suwaczku wyświetliło 9 miesięcy, to zaraz mi się z ciążą skojarzyło ;-)
-
hej Kochana :) :hello:
mogę dołączyć??
śliczna suknia!!!!
wyroby własne czyli winietki itp rewelacja!!!
-
To moja suknia!!!!!! Moja ukochana, prezentuje się cudownie! Dobry wybór ;)
-
Aga witam Cię gorąco :)
Anjuszka Twoja? Miałaś taką? Pokaż foty :D Poka, poka :D
-
Suknia sliczna!!!
bardzo mi sie podoba ;D ;D
-
Wysłałam na prv ;)
-
Piękna suknia :) ja się jeszcze nie zdecydowałam ;p
-
Dzięki dziewczyny :)
Anjuszka jeszcze raz dziękuję za wszystkie info :) Widzę nowy avek :D Piękniasty - zadzieram kiecę i lecę :)
A Ty masz jakiś żonkowy albo relacyjkę albo cuś :P :D
-
Nie, nie mam ;) miałam swoje odliczanko ;) później atmosfera na forum strasznie się zmieniła, że nie mam chęci upubliczniać swoich uczuć z dnia ślubu i wesela, choć są to najpiękniejsze przeżycia, jakie mnie do dnia dzisiejszego spotkały, ale niestety... ::) ::) żonkowego też nie zakładam, bo ta idea średnio mi się podoba, choć nie ukrywam, że brakuje mi czasem mojego miejsca do popisania sobie na forum... ale czytam Was wszystkie uważnie i zawsze swoje 3 grosze wtrącę ;D ;D ;D
-
jak tam w pracy Mróweczko ? :-)
-
Wczoraj miałam wolne :P Obijałam się i imprezowałam. Dzisiaj niestety pracuje...i to do samiuśkiej nocy.
Anjuszko no właśnie... też się biłam z myślami jak otwierałam swój temacik...nie wiadomo kto Cię podczytuje i jaki ma w tym cel...Dlatego nie chcę też pisać szczegółów z życia, chociaż jeśli trafiłby tu ktoś kto zna mnie osobiście na pewno by wiedział, że ja to ja.
Jeszcze nie spotkała mnie tu żadna niemiła sytuacja... jeszcze?
-
dzięwczyny i miejmy nadzieję że żadnej z nas przykre sytuacja na formum nie spotkają no bo przezież to my same tworzymy forumkową atmosferę :D i każda zdradza o sobie tyle ile chce :)
-
Buuuś jestem za!
Tak w ogóle to witam poniedziałkowo :) Jakie poranki już są zimne, nawet nie chce się rano nosa spod kołdry wychylić. A ja jestem taki zmarźluch, że na samą myśl o zimie dostaję dreszczy :P Na szczęście teraz już pięknie świeci słoneczko. Mam wolne więc i humor dopisuje :D Obejrzałam sobie zdjęcia z ostatniego mierzenia sukni i japa mi się śmieje od ucha do ucha, chcę już ślubować :P
W ramach siedzenia w domu mam stertę ciuchów do wyprasowania, zatem kończę buszowanie po forum, rozkładam dechę, włączam Pamiętniki Wampajerów i biorę się za prasowanie :)
Miłego dnia dziewczyny!
-
no to miłego prasowania (ja uwielbiam!!!)
ale przede mną pranie;)
zobaczysz jak szybko czas Ci zleci do ślubu ;)
Kochana mówię to z autopsji!
Najważniejsze że jesteś zakochana w swojej sukni!
Ja już po ślubie wiem że mojej sukni bym nie zamieniła na inną ;P
-
Prasowanie to też mój ulubiony "domowy obowiązek". Wstawiłam pranie, później jeszcze jedno także znowu będzie co prasować ;) hehe
Agatko Twoja suknia była piękna? To model Angel czy jakoś tak? Koleżanka chyba miała taką samą, tylko z przedłużonym gorsetem. Za to druga miała taki sam gorset a inny dół :) Ten model ma coś w sobie!
Tak się wczoraj zastanawiałam nad miejscem pleneru... Może zamek w Pieskowej Skale albo Cementowania w Będzinie... Podobają mi się zdjęcia w zbożu... tylko czy w czerwcu jest zboże? Bo ja się nie znam :D :D :D Jak wygląda zboże pod koniec czerwca, wiecie??? :drapanie: Z tym, że takie zboże to tylko dodatek do sesji, w końcu ile ciekawych ujęć można zrobić w zbożu :P
A wy gdzie miałyście/ będziecie mieć/ chcecie mieć swój plener? Może jakieś pomysły?
-
Zleci zleci, nawet nie będziesz wiedziała kiedy :D
Potem nie będziesz chciała, żeby to było tak szybko :)
A potem będziesz chciała jeszcze raz :D
-
Hehe..pewnie tak będzie. Już minął rok od momentu podpisania umowy na salę...to był nasz pierwszy krok...
-
sophisticated - My plener będziemy mieć w Goczałkowicach w ogrodach pierwszy raz byłam tam rok temu z mamuśka ( jest maniaczką haha) i się zakochałam w tamtym miejscu potem wzięłam PM i powiedział to samo :)
-
Hej Kochana!!!
Dziękuję za komplement!
Tak to ANGEL! Moja najpiękniejsza i wymarzona suknia!
Wiem że jest też drugi fason z tej samej kolekcji z takim samym gorsetem ale dół jest skromniejszy.
Też piękna!!!!!!!
My mieliśmy plener w trzech miejscach: Cementownia w Będzinie! (POLECAM - REWELACJA)!!, potem po drodze zamek w Będzinie (zupełnie nieoczekiwanie) i na koniec pogoria IV dzika plaża, zachód słońca! Normalnie dla mnie bomba! :)
jak będę mieć zdjęcia to zamieszczę w relacji :)
-
Jane o tych ogrodach w Goczałkowicach to nawet nie słyszałam... może się tam wybierzemy popatrzeć. Tam się coś płaci za zdjęcia?
Aagaa czekam z niecierpliwością na zdjęcia z pleneru! Cementownie biorę pod uwagę, albo jeszcze Kopalnię Saturn w Czeladzi - podobne klimaty. Dobrze, że jest tyle czasu do namysłu :)
Widziałam trochę zdjęć z pogorii, mają urok, szczególnie jeśli parka się zdecyduje na taplanie w wodzie :) :D
W ogóle to mam dobry nastrój dziś. Byłam na samotnym spacerku, tak słoneczko grzało, dzieciaczki się bawiły - cud, miód i orzeszki. Nawet sobie totka puściłam na tą mega kumulację.
Poza tym dostałam grafik na październik i bardzo jestem zadowolona, bo obstawiła mi kierowniczka same weekendy, także nie powinnam się wykończyć :) :D I będę miała czas, żeby się trochę pouczyć, bo muszę przyznać, że ciężko zdobywana przeze mnie przez 5 lat wiedza gdzieś uleciała... jak kamfora :P
-
Hej!! Ja też sie melduję!! Będe podczytywać reularnie!!
Sophisticated jestem w szoku, Ty już wszystko masz pozałatwiane!!! Ja w porównaniu z Tobą jestem w proszku :mdleje:
Ty jestes po farmacji w S-cu??
-
Witam Cię Kasiu! Masz nie tylko podczytywać, ale też aktywnie się udzielać :)
Ty jestes po farmacji w S-cu??
Tak, a co? :) :D
Dziewczyny czy ja jestem jakaś nie teges? Jak mam krótkie włosy to chcę mieć długie, jak mam długie to chcę mieć krótkie :P Jak mam blond to chce rude, albo brązik jakiś, jak mam ciemne to chce blond i tak w kóło :P Aktualnie jestem na etapie "chcę krótkie" albo "chcę krótkie i ciemniejsze" sama nie wiem :P
-
Ja na Twoim miejscu nie robiłam sobie krótkich włosów, do ślubu zostało nie dużo czasu w gruncie rzeczy :)
Lepiej zostaw długo i wytrzymaj, a po ślubie od razu możesz ściąć :)
-
W takaim razie będę się aktywnie udzielać w wątku!!!
Pytam, bo został mi jeszcze jeden semestr na tej wybitnej uczelni ;) chociaż na innym kierunku...pewnie pracujesz w jakiejs sosnowieckiej aptece i na bank Cię znam z widzenia ;P mam takie przeczucie
-
Skoro masz przeczucie :)
Teraz zaczynam dopiero staż w sosnowieckiej aptece :P
Nie obetnę teraz włosów, nie ma siły :P Od 2 lat zapuszczam do ślubu :P Po prostu chciałabym mieć krótkie... ale z drugiej strony tyle zapuszczania, że żal obciąć...
-
no Kochana powiem Ci szczerze że sama zapuszczałam włosy do ślubu
i marzyłam a nawet się zarzekałam że zaraz po ślubie zetnę
bo od dobrych kilku lat miałam ciągle krótkie włosy i co :P
teraz nawet nie mam ochoty!!! bo mi szkoda i dobrze się czuję w tych długich ;)
jak skończyłaś farmację to musisz znać moją koleżankę która też w tym roku się broniła ;)
ale powiedz mi dokładnie co i jak i gdzie już macie załatwione!!! :tupot: :tupot: :tupot:
-
Ja do ślubu zapuściłam, dzięki temu fryzjerka miała z czego zrobić mi fryzurę...a w środę po ślubie, obcięłam włosy :P
-
ja tez na twoim miejscu bym zapuscila ........ ;p tzn nie obcinala ;D
-
Pewnie tak się stanie, że po ślubie obetnę :P Bo ileż można z długimi chodzić :P Lubie je, ale takie cieniasy mam zniszczone :P W krótkich włosach tez się czuję dobrze, za to mój PM woli mnie w długich. W ogóle z tego co zauważyłam to faceci wolą u kobiety długie włosy...i są niereformowalni
Anjuszko i co nie było Ci żal czupryny? Tak w ogóle to można obejrzeć gdzieś więcej twoich zdjęć? Jak coś to pisz na prv. Wiesz, kieckę bym chciała z każdej możliwej strony i w każdej możliwej pozycji pooglądać :) Wydaje mi się, że miałaś jakoś bardziej szpiczasto wycięty gorset w porównaniu do mojej, ale może to tylko wrażenie takie... W dwóch słowach - wyglądałaś pięknie :D
Agatko z tych ważniejszych rzeczy Ci powiem co mamy załatwione:
*sala - Hotel Zacisze w Dąbrowie Górniczej
*dj - dj Greg
* foto - Robert Tomaszewski (rtfoto)
Resztę gdzieś tam wypisywałam kiedyś... i mi się teraz nad tym nie chce myśleć szczerze mówić hihihih
-
nasza sypialnia okiem amatora aparatu :P
(http://images37.fotosik.pl/1082/792e08a8e9f6ee2fm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/792e08a8e9f6ee2f.html) (http://images49.fotosik.pl/1093/46cf709d6fc0c9e8m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/46cf709d6fc0c9e8.html) (http://images50.fotosik.pl/1130/dd21ecdb4fb7c0c5m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dd21ecdb4fb7c0c5.html) (http://images47.fotosik.pl/1120/2228352bc4d2f841m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2228352bc4d2f841.html) (http://images45.fotosik.pl/1121/99f59877cb67dc9am.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/99f59877cb67dc9a.html) (http://images43.fotosik.pl/1120/f0b08221756bf9c1m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f0b08221756bf9c1.html)
póki co jest to dopiero wersja powoli meblująca się ale łóżko już jest ;)
-
myślę, że łatwiej ułożyć fajną fryzurę z dłuższych wlosow - większe pole manewru dla fryzjerki ;-)
poza tym dla mnie dlugie są wygodne, zawsze mogę je zaplątac albo w kucyk związac, zero problemu :-)
mnie tylko kolor męczy ciagle...zdecydowac się na te blond-sloneczno-rdzawo-czekoladowe balejaże się nie mogę ;-) a tak mnie kusi...ale co mam juz isc do fryzjera, to mi szkoda wlosow :P
-
O Aagaa jakieś nam zdjęcia dałaś :) Chyba nie tu miałaś wrzucić, ale ja sie nie obrażam :) Pięknie wyremontowane! I łoże małżeńskie jest - to najważniejsze!
-
Właśnie dzwoniłam do babki z poradni rodzinnej umówić się na spotkania i już wiem, że jest nawiedzona.... :P
Pierwsze spotkanie 2 godziny, kolejne dopiero za miesiąc (czyli będzie kazała mierzyć temperaturę i inne bzdety). Ratunku! Muszę jakiegos gotowca wyszukać ;)
Chcę mi się krówek... ;D
-
hahahhaha ;D to gruuuuuuuuubo ;D
ja mam nadzieje ze nei bede musiala sciemniac pani ;p powiem jej ze mialam problemy z cera i od kilku lat lecze sie hormonami i dalej bede wiec nie bede sie " mierzyc" przejdzie? czy moze mnei udupic ;D ? ;p
-
Nie wiem, nie znam się :)
Ja na pewno nie będę się w to bawić :P
-
ja jestem tego samego zdania luuz ;p
-
ja też włoski zapuszczam :D chcę mieć jak najdłuższe żeby latwiej fryzurkę można byłl zrobić - a nawet jak mi się późnij do ślubu by zachciało krótkich to zawsze można ściąć :P ale narazie to się troszkę mecze i zapuszczam- ja mam ciężkie i dość grube włosy i ciężko na codzień mieć super fryzurę więc kucyk zostaje :) ale wszytsko w szczytnym celu :D
-
chyba coś piłam! przepraszam Cię Kochana!!!!
za te moje zdjęcia!
byłam pewna że wrzuciłam do siebie! :(
przepraszam!!!!
-
zazdroszczę Ci Buuuś ... ja mam włosy cieniutkie, jest ich sporo, ale właśnie cienkie :-\
-
Emma-a ja mam mało włosów i cienkie :) Zaufana fryzjerka na pewno doradzi i zrobi to co będziesz chciała :)
Buuuś ja w szczytnym celu pół roku chodziłam w kucyku i opasce, bo normalnie patrzeć na siebie nie mogłam :) Ale to w szczytnym celu :D
-
Witam w piękną, słoneczną środę :)
-
Hej, hej!
Agatko ja się wcale nie gniewam, też czasem bywam roztargniona :)
Faktycznie dzisiaj piękny słoneczny dzionek. Nareszcie mam troszkę więcej wolnego niż jeden dzień, zatem od rana jestem na nogach i załatwiam różne sprawy ;) Wieczorem w planach basenik. Oj dawno nie pływałam, kondycja już na pewno nie ta...A teraz biorę się do prasowania i przy okazji obejrzę "Przepis na życie". Któraś z Was to ogląda? Ja wręcz uwieeelbiam, a jak słyszę piosenkę z czołówki to cała jestem w skowronkach :D
-
Ja oglądam :) uwielbiam! Piosenka faktycznie super!!! Gdzie chodzisz na basen?? Ten na Żeromskiego jest fajny i tani :)
-
ja tez oglądam i lubie :-)
-
O ja też oglądam :)
-
Witam leniwie w słoneczny poranek ;)
Widzę, że same fanki "Przepisu" tutaj :)
Kasiu właśnie na Żeromskiego byłam, było bosko ;D 100% relaksu, hehe. Chyba zdecyduje się na regularny basenik.
Wpadłam tylko na chwilę, bo dzisiaj koleżanka ma obronę, także biegną po kwiaty i dotrzymać jej towarzystwa. Kurcze tak sobie uświadomiłam, że od mojej obrony minęło już 3,5 miesiąca, matko jak ten czas leci... mam wrażenie jakby to było wczoraj
-
od mojej tez 3 ... i nadal jestem bezrobotna ;'/
-
bu :( głowa do góry, szukaj, szukaj, szukaj i jeszcze raz szukaj! Na pewno się coś znajdzie, tylko trzeba być dobrej myśli.
Ja jestem w trochę innej sytuacji, bo w zawodzie jeszcze nie mogę pracować, muszę odbębnić ten darmowy staż i dopiero będę miała prawo wykonywania zawodu, ale za to jestem dobrej myśli, że ze znalezieniem pracy nie będzie problemu... taką mam cichą nadzieję.
Sylwuś trzymam kciukasy za Ciebie!
-
no właśnie moja koleżanka mówiła mi o tym stażu... trochę kicha
ale będzie dobrze!
my właśnie sobie obiecaliśmy regularny basen, jak się nam tylko ten remont w domku skończy...
-
Sylwusia a próbiowałaś sobie zorganizować staż z UP?? Pieniądze może i nie są duże, ale zawsze nabywasz doświadczenia, a poza tym istnieje szansa,. ze Cie po takim stażu zatrudnią...mi się tak włąśnie udało :)
-
kasiu tak dzownilam i symaptyczna pani mi powiedziala ze owszem ale w styczniu bo w tym roku juz nie bedzie pieniazkow ;) a z przedszkolem jestem ugadana ze z takiego stazu biora mnie juz wtym roku a od wrzesnai wezma mnei an etat bo ja juz bylam u nich na stazu unijnym z uczelni taki fajny mielismy, na praktykach itp wiec mnei znaja, ale nei maja w tej chwili etatow... i ja nie mam wyksztalcenia kierunkwoego, dopiero teraz bede robic.. jestem po diagnozie i terapi pedagogicznej a musze byc po przedszkolnej aby byc zatrudniona...
-
przepis na zycie to moim zdaniem najlepszy teraz polski serial ;D ;D ;D uwielbiam :D ;D ;D ;D i powiem wam że coś w nim musi być innego/ oryginalnego że mój PM też ze mną ogląda :D a on seriali i to polskich nie znosi :P
-
Witam weekendowo!
Piękną mamy jesień tego roku, ciekawe jak długo będzie nas to słoneczko cieszyło :D
Weekend niestety spędzam w pracy więc i tak nie mam okazji się nim nacieszyć...
Przygotowania ślubne jakby ustały. Jedynie poradnię i ostatnie nauki mamy aktualnie na głowie.
Zastanawiałam się ostatnio nad ślubnym ubiorem mojego N. Na pewno garnitur, jaki kolor? Nie wiem. Chyba ciemny. Na pewno biała koszula z długim rękawem na spinki, ale co dalej? Z kamizelką czy bez? Krawat? Krawat angielski (kaskadowy)? Butonierka? Mucha? Nie... mucha to nie :P No i jaki kolor tych dodatków. Biały albo fioletowy. Ale czy biały nie zleje się z koszulą i będzie wyglądał mdło? Albo czy w fioletowym krawacie N nie będzie wyglądał jak Pan Młody? :P Co o tym wszystkim sądzicie?
-
Hej Słońce :)
ja z doświadczenia mogę powiedzieć że mój PM miał ciemny garnitur, ale nie czarny
do tego białą koszulę na spinki, białą kamizelkę i krawat kaskadowy w pionowe pasy też białe. (odcień inny niż koszula i materiał inny)
nic mi się nie zlewało...
a on ma ciemną karnację i ciemne włosy...
miłego pracowania ;)
-
Widziałam zdjęcie w relacyjce. Dobrze wyglądał :D Jak wrzucisz zdjęcia od fotografa to będę skrupulatnie oglądać :D
Muszę N. zapytać jak on to widzi, bo jak mu ostatnio się uzewnętrzniałam w tej sprawie to się tylko śmiał i nie wyraził opinii :)
-
Ja mojego chyba przyodzieje w czarny garniak i czarny krawat...chciałam mu zaserwować fioletowe skarpetki, bo ja chcę mieć fioletowe buty i uwazam, ze to by było fajne i z jajem, ale się strasznie zapienił i powiedział, że nigdy w życiu...
Mnie się nie podobają te wszystkie musznniki czy jak to się tam zwie, a białe do białej koszuli to mi już w ogolę nie leży, ale wiadomo, nie ładne co ładne, ale ładne co się komu podoba ;) wydaje mi się, że jak masz fioletowe dodatki, to fioletowy krawat powinien być ok.
Mmój kuzyn miał bordowy krawat, a panna młoda bordowe dodatki i uwazam, ze było elegancko :)
-
Mój K. nie jest szczupły i wszystkie wymysły przy szyi wyglądały by źle, dlatego prosty zwyczajny krawat, ale krawat ślubny :) Mój nie dał sobie nałożyć różowego krawata :D
Pamiętaj tylko, że jeżeli kwiatek - butonierka to jego przypina się do klapy a nie wkłada do kieszonki w marynarce, bo to największy błąd na całym świecie :)
-
Wiem, wiem że do klapy ;) Ale uwaga cenna. Zaraz się mKarolinko przyjrzę Twojemu mężowi :D :) bo nie wiem, ale zawsze jak patrzę na jakąś relację to mimo wszystko bardziej mnie interesuje Pani Młoda i wszystko w okół, zwykle nie zapamiętuje co Pan Młody miał pod szyją hihihihi :D
Kasia ale fajnie napisałaś o tych skarpetkach heheh spienił się :hahahaha: ale pomysł fajny! O też planujesz fioletowy bucik, tak jak ja :) Jeśli oczywiście znajdę coś ładnego w tym temacie. Fioletowy bucik, fioletowe paznokcie, bukiet fioletowo biały, także najlepiej pod szyjkę dla N. fiolet lub biel. Widziałam śliczny biały krawat ostatnio jak mu kupowałam spinki na dzień chłopaka :D
Wg mnie Pan Młody nawet fajnie wygląda w takiej ślubnej kamizelce, dostojnie jakoś, jeszcze to przemyślę.
Karolinko a krawat Twojego męża miał jakiś wzór tłoczony? Masz takie zdjęcie, żeby było widać?
Na koniec muszę Wam się pożalić, przytyłam 2 kg i mnie to od rana trapi :/ Taka jestem klapnięta przez tą wagę, muszę się przystopować hihihi :) A mogłam sobie niedzieli nie psuć i nie włazić na wagę O0
-
Krawat i chusteczka, jak ona się tam nazywa :D Ten krawat akurat wiązany na podwójny węzeł, cokolwiek to znaczy :D
(http://img171.imageshack.us/img171/9315/s7307535.jpg)
-
O dziekuję :) Bardzo ładny motyw. Ja widziałam taki biały krawacik w białą krateczkę, aż lśnił, był bardzo ładny i bardzo niedrogi, ale z racji tego, że decyzja jeszcze nie podjęta to go nie kupiłam.
Ale Twój mąż miał garniaka 3-częściowego, u nas odpada, nie lubię tych kamiezelek do garnituru, jeśli kamizelka to jasna ślubna.
Za to butonierkę miał piękną!
-
Te kwiatki w krawacie mają takie sreberka, które się ładnie błyszczały :)
Mój nawet nie chciał słyszeć, o garniturze dwuczęściowym :) Każdy lubi co innego, a o kamizelkę nie będę się przecież kłócić :D Z kolei w ślubnej wyglądał źle, stąd taka :)
W ogóle będę nie skromna, ale kwiaty mieliśmy piękne :D Ale i drogie...
-
Można jeszcze? :)
-
a co tutaj taka cisza panuje ostatnio??? stało się coś???
-
Hej!
Nic się nie stało :) Zalatana jestem jak jasny gwint, nie mam teraz chwili na forumkowanie :/
Przygotowania w martwym punkcie.
Tylko nauki załatwione :) :D
Buziaki forumowiczki
-
najwaznijesze ze wszystko ok ;]
-
Co u Ciebie? Nie ma Cię i nie ma... :-*
(http://img210.imageshack.us/img210/223/metoyouchristmascard.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/210/metoyouchristmascard.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Wesołych Świąt!
Rodzinnej, ciepłej atmosfery i samych radosnych chwil przy choince
życzą Joanna, Anusia i Dawid
-
sophisticated gdzie Ty się podziewasz tyle czasu?
-
właśnie - co z Tobą?
-
Witaj kochana :)
Tak jak już kiedyś pisałam jak mój bliźniak zacznie przygotowania, to wrócę na forum :) noi stało się :) jestem i oczywiście musiałam zajżeć do ciebie :)
Współczuję badań w przychodni... mnie na szczęście omineły ;D byłam tylko na pierwszych zajęciach i to godzinkę tylko... :) później musiałam uciekać i Rafał był sam :) biedny się nasłuchał :D hahaha :)
Co do wagi, to nie jesteś może przed okresem? wtedy zawsze się troszk kg nabiera ::)