e-wesele.pl
ślub, ślub... => Moje odliczanie czyli final countdown => Wątek zaczęty przez: ancik w 13 Marca 2006, 15:44
-
WITAM!!!
jak widać w temacie nie mam jeszcze 100 dni do finału ale o wiele więcej (choć z dzisiejszej perspektywy wcale nie dużo więcej!!!) ale właśnie dziś się zorientowałam że tak naprawdę ja nie mam nic przygotowane... :( tzn mam najważniejsze rzeczy wstępnie ustlone ale chyba zaczynam panikować i zastanawiać się czy nie zapomne o wszystkim....
może zacznę od początku... :
DATA ŚLUBU: 12 sierpnia 2006
MIEJSCE ŚLUBU: Gdańsk
RODZINA PANNY MŁODEJ: Gdańsk i okolice
RODZINA PANA MŁODEGO: Warszawa i okolice
zarezerwowane:
1. restauracja - Hotel
2. fotograf - plener
3. kamerzysta - uroczystość + wesele do białego rana
4. DJ - oprawa muzyczna
5. suknia - wypożyczenie
w restauracji mamy do kupienia wódkę + napoje + ciasto + owoce- mimo iż w menu owoce juz są ale jest ich stosunkowo za mało. dodatkowo musze udekorowac sale taneczna (stoły sa strojone w cenie)
a teraz pytanie do was drogie i drodzy forumowicze co musze jeszcze zalatwic?? kurcze z powodu tego że tesciowa mieszcza w warszawie wszystko spadło na moją głowę a ja nie wiem od czego mam zacząć.
zaproszenia chce zrobić sama mam juz nawet koncepcje ale nie wiem gdzie moge dostac bordowy karton czrpany i zeby nie placic za niego 1,50 zl za arkusz A4 (bo takie sa ceny dla palstyków)
najgorsze jest to ze nie wiem jak to rozplanowac w czasie - jakie rzeczy kiedy zalatwiac, co jest najwazniejsze a co mniej wazne? HELP ME PLISSS... :cry:
-
drogi Anciku!
Najważniejsze już masz! Suknie też, to też ważne. Teraz musicie rozejrzeć się za obrączkami, pomyśleć nad zaproszeniami. Nio i poszukać odpowiedniej bielizny i bucików. Możesz zapytac się też w kancelari (przy kościele w którym będzie wasz ślub) o nauki w poradni rodzinnej. Z tego co się zorientowałam to co kraj to obyczaj. Jeśli chodzi o akty chrztu czy zaświatczenie są ważne przez 3 miesiące. Jak chcesz to mogę wysłać ci na meila mój spis ważnych rzechy. Na różnych ślubnych stronach internetowyć znajdziesz kalendarzyk przedślubny.
-
Gosiaczek80 bede bardzo wdzieczna za wyslanie listy waznych spraw bo mimo iz znalazlam kilka stron z terminarzem to powiem szczerze ze malo mi sie to przydalo :) takze bede bardzo wdzieczna za pomoc oto moj email: ancik111@wp.pl pozdrawiam
-
aNCIK ZAJRZYJ DO FORMALNOŚCI TAM ZAŁOŻYŁAM TEMAT PLANOWANIE ŚLUBU CZY JAKOŚ PODOBNIE TAM JEST CAŁA lista :) może Ci sie przyda . Powklejaj jakieś foty ;)
-
Ancik ślubujemy tego samego dnia! :D
Napiszę co my mamy już załatwione to może Ci choć trochę pomogę. :wink:
Załatwione:
- ślub w kościele (konkordatowy),
- organista w kosciele,
- nauki przedmałżeńskie,
- sala weselna,
- kuchareczka + obsługa,
- ustalone menu weselne,
- kupiona wódeczka na wesele,
- zawieszki na wódkę weselną,
- torty i ciasta ustalone i zamówione,
- zespół weselny,
- kamerzysta,
- fotoreportaż z całego dnia + plener,
- foto w studio,
- sukienka zamówiona,
- biżuteria ślubna kupiona,
- obrączki kupione,
- umówiona z fryzjerem na próbę i na fryzurę ślubną,
- zaproszenia,
- dekorację na salę w trakcie robienia.
To na razie tyle, reszta później będzie załatwiana. :)
-
No no!Martusia bardzo dużo już macie załatwione. Przed ślubem to będziesz chyba tylko się relaksowała :roll:
-
Marta- Ty juz masz prawie wszystko zalatwione :D ciekawe co ty bedziesz przed slubem robic :lol:
-
Dziewczyny ja jeszcze muszę listę wszystkich produktów kupić, które da nam nasza kucharka, bo my nie robimy wesela w restauracji. Dlatego chcę mieć wszystko inne dużo wcześniej załatwione.
:)
-
To tak jak my. Też nas czekają zakupy :D
-
:shock: :shock: :shock:
Marta naprawde masz slub w sierpniu :shock:
Ja mam w czerwcu, a jeszcze nie mam tyle zalatwionych rzeczy :roll:
Chyba musimy sie szybko za wszystko zabrac :wink:
Ogolnie dobrze, ze tak duzo zalatwiliscie...bedziesz sie mogla relaksowac przed slubem :!:
-
Marta straszysz mnie, ja ślubuję 3 dni po Tobie i mam załatwione może połowę tego co Ty masz zrobione..... o matko chyba się nie wyrobię :cegly:
-
A ja uważam, że to bez sensu kupowac wszystko na pół roku przed slubem, o ile nie można tego zrobic później, np. z powodu wyjazdu. Po co mam przez 5 miesięcy gapić się na bezużyteczne obrączki, czy ślubną biżuterię. A jeśli coś innego wpadnie mi w oko na 2 miesiące, czy miesiąc przed?
Na początku marca porobiłam swoje zaproszenia i teraz leżą bezczynnie w szafce, bo rozsyłać je będziemy dopiero na przełomie kwietnia i maja.
Nie napędzajcie sie tak, dziewczyny. Naprawdę nie ma pośpiechu z takimi drobiazgami, jak zawieszki na wódkę, czy zamówienie tortu.
Czasem dziwię się, jak niektóre dziewczyny mają pozałatwiane wszelkie dodatki, a nawet jeszcze nie zaczęły nauk przedmałżeńskich, nie miały bierzmowania itp. Chyba trochę pomylona kolejność.
-
A jeśli coś innego wpadnie mi w oko na 2 miesiące, czy miesiąc przed?
To w sumie racja...mi sie podobaly obraczki jeszcze 2 tygodnie temu inne niz te o ktorych teraz marze, bo poprostu wczesniej ich nie widzialam, bo ciagle sa jakies nowosci :!: :!: :!:
Teraz masz juz tyle kupione,a jak zobaczysz gdizes cos co Ci sie bardziej spodoba to bedzie niemila sytuacja...bo bedziesz n slubie myslala...a moglam miec takie ladne... :wink:
-
Marta naprawde masz slub w sierpniu
Ja mam w czerwcu, a jeszcze nie mam tyle zalatwionych rzeczy
Chyba musimy sie szybko za wszystko zabrac
ja 1 lipcai nawet 1/3 nie mam aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa zaczynam panikować
:boje_sie:
Nie napędzajcie sie tak, dziewczyny. Naprawdę nie ma pośpiechu z takimi drobiazgami, jak zawieszki na wódkę, czy zamówienie tortu.
uuuuuuuuuuuuuuufffffffffffffffffffffffffffffffffffff nio racja
dobrze, że Groszek studzi atmosferę bo bym spać nie mogła
:D
-
Po co mam przez 5 miesięcy gapić się na bezużyteczne obrączki, czy ślubną biżuterię. A jeśli coś innego wpadnie mi w oko na 2 miesiące, czy miesiąc przed?
Akurat moja biżuteria czy obrączki spodobały mi się od razu i do tej pory twierdzę, że są super i nic innego mi się nie podoba...to jest tak jak z sukienką, ta, a nie inna. I to jest dobra oznaka. :D
Naprawdę nie ma pośpiechu z takimi drobiazgami, jak zawieszki na wódkę,
Groszek ja akurat miałam teraz czas i wszystko sobie zrobiłam i nie uważam tego za nic złego. Lubie mieć wszystko dopiete na ostatni guzik. A poza tym to my nie organizujemy wesela w restauracji (nie wchodzimy i wychodzimy z torebkami i cześć)tylko sami robimy zakupy. Lista z zakupami jest niesamowita przy ponad 130 osobach. Dlatego kiedy Wy będziecie organizować wesela w restauracji to będziecie mieć czas 1 miesąc wcześniej zrobić np. zawieszki, a ja bedę musiła wtedy pilnować swojej listy z zakupami i jeżdzić za wszystkim tu i tam. Ale damy radę! Mojej Sisotry wesela też tak organizowaliśmy i wszystko się udało! :D
-
Mojej Sisotry wesela też tak organizowaliśmy i wszystko się udało!
Wesela?? hehe chyba sie pomylilas :wink: Najwazniejsze zeby sie udalo...nie wazne kiedy co sie przygotowuje :!:
-
Lubie mieć wszystko dopiete na ostatni guzik.
zazdroszczę Ci tego MArtuś ja zawsze na ostatnią chwilę wszystko...i nie potrafię tego zmienić...
A poza tym to my nie organizujemy wesela w restauracji (nie wchodzimy i wychodzimy z torebkami i cześć)tylko sami robimy zakupy
my też i dlatego ja tak spanikowałąm straszliwie bo mi czas uciekaaaaaaaaa...
:D
-
wiecie co w sumie groszek ma racje... :) nie bede sie spieszyc bo w sumie po co :) ja robie w restauracji i bede miala spokoj przed samym weselem :) hihihi wtedy bede jezdzic z mama szukac dla niej kreacji ;) ale dzieki za wszelkie proby pocieszenia i pomocy
aNCIK ZAJRZYJ DO FORMALNOŚCI TAM ZAŁOŻYŁAM TEMAT PLANOWANIE ŚLUBU CZY JAKOŚ PODOBNIE TAM JEST CAŁA lista może Ci sie przyda . Powklejaj jakieś foty
juz tam zagladam dziekuje ;););)
pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
-
ancik to jest najważniejszy dzien w twoim życiu ale i przygotowania są bardzo wazne, więc czerp z nich to co najważniejsze radość i adowolenie.... a stres zostaw sobie na później bo i tak sam Cie dopadnie ;)