-
Do naszego ślubu zostało 395 dni :skacza:. Postanowiłam założyć swój wątek, chętnie z Wami porozmawiam, wysłucham rad i opinii ;) Mam nadzieję, że mnie wesprzecie i będziecie podczytywać moje odliczanko ;)
-
Jako "12" to jest oczywiste ,że się dołączam :hello:
-
Druga!!! :skacza:
-
Z tego wrażenia , że 2012 się zaczynają odliczania zapomniałam się ucieszyć, że byłam pierwsza ;D
-
Aniołek86, anulka80 :hello: ciesze sie, że jesteście ;)
Aniołek86 jeśli założysz odliczanko też chętnie będę podczytywać ;) ;)
-
No proszę już 12'stki odliczają :D no to i ja będę podczytywać :)
-
No faktycznie, Natysa pojechała! 395 dni i już odliczanko ;D
Ale to dobrze, bo zdążymy cię lepiej poznać :skacza:
No to dalej... czekamy na zdjęcia, opisy, historie... :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup:
-
Ja o swoim odliczanku jeszcze nie myślę ;)
Ale teraz to historia poznania, historia zaręczyn i zdjęcia co byśmy wiedziały jak wyglądasz ;D
-
Historia naszego poznania nie jest tak ciekawa jak bym chciała :) Powiedziałabym nawet, że całkiem zwyczajna ;) Zacznę od tego, że uwielbiam sport (czyt. piłka nożna i siatkówka) :) więc większość wolnego czasu spędzam na boisku :D Tak było też pewnego sierpniowego dnia kiedy to jak zwykle grałam w siatkówkę.. Gram sobie gram aż tu nagle... :Mdleje_1: :Mdleje_1:zobaczyłam go, wiecie motylki w brzuchu, miękkie nogi i takie tam :) Bardzo mi się spodobał, więc poprosiłam naszych wspólnych kolegów o zorganizowanie "przypadkowego" spotkania ;D ;D Spotkaliśmy się w pubie większą ekipa, z tym, że w szybkim czasie towarzystwo gdzieś uciekało a my dalej rozmawialiśmy ;) Później spacer, wielka ulewa a my uśmiechnięci, szczęśliwi:) i tak się zaczął nasz związek ;D dopiero nie dawno mój PM przyznał się, że wiedział o całym spotkaniu ;D
O zaręczynach innym razem, to już ciekawsza historia ;D ;D :P
A teraz my - większość ludzi mówi, że wyglądamy jak rodzeństwo :D :D :D
[/color]
-
A to my ;D ;D
(http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/205039_197487826954857_100000809227202_461317_1276192_n.jpg)
-
Podstępem go zwabiłaś do siebie ;D
A to uczucie motylków w brzuszku jest super :Serduszka: No i wcale się nie dziwię ,że na deszcz nie zwracaliście uwagi skoro wam się tak dobrze rozmawiało ;D
I fajna z was para-tacy sympatyczni się wydajecie ;D ;D
-
Chętnie i ja dołączę do przygotowań Stargardzianki :hello:
-
Uuu ślub 19.05?Tak nietypowo ;D ;D ;D Dołączam :hello:
-
patrycja_4r, mka witajcia ;) :hello:
Uuu ślub 19.05?Tak nietypowo ;D ;D ;D Dołączam :hello:
dlaczego nie typowo? :)
-
Bo podobno jakieś tam przesądy są , żeby w maju ślubu nie brać :drapanie: ;D
Ale nie wiem czy o to mka chodziło :P
-
Przecież sama biorę ślub w maju :D :D :D :D
Nietypowo bo 19 to czwartek ::) ::) ::)
Bo podobno jakieś tam przesądy są , żeby w maju ślubu nie brać :drapanie: ;D
Tak mówią beznadziejnie: W maju ślub w grudniu grób (chodziło o żołnierzy, którzy na wojenkę szli i już z niej nie wracali a masowo żenili się przed... ::) ::) ::)
:mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
-
No właśnie tak słyszałam, że coś tam z grobem było, ale ludzie wymyślają :mdleje:
mka -bo ja chyba mam inny kalendarz :P ale wg mojego 19.05.2012 to sobota ;D
-
Hhahaha pomyliłam ROK ;D ;D ;D ;D ;D ;D
-
Hhahaha pomyliłam ROK ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Boska jesteś ;D ;D ;D
-
Ja nie zwracam uwagi na przesądy ;) ślub w maju bo uwielbiam ten miesiąc... no i kwitną konwalie ;D ;D
A co do przygotowań to mamy załatwione:
- SALA - Wenus w Kobylance
- ORKIESTRA - Presto
- KAMERZYSTA - p. R.Misztela
No i koniec :) zawisłam w powietrzu, powoli przygotowuje się do spotkania (czyt. kłótni) z księdzem :-\ :-\ ale myślę, że to w maju załatwie :)
-
a co? nie chcą się zgodzić na maj?
Pewnie dlatego, że mają przyjęcia?
-
Właśnie nie o żadne przyjęcia :-\ Może to głupie ale od zawsze marzyłam, że tata odprowadzi mnie do ołtarza. Jestem z nim bardzo zżyta i ma to dla mnie znaczenie bardzo symboliczne. Natomiast mój ksiądz powiedział, że to głupi amerykański zwyczaj i on się na to nie zgadza :-\ :-\ :Kill: jak zaproponowałam, że wynajmę firmę która przystroi kościół na czas ślubu to też się nie zgodził argumentując to tym, że cyrku z kościoła robić nie będzie... :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: Więc pójdę do niego w maju jeszcze raz pogadać jeśli się nie zgodzi to weźmiemy ślub w parafii PM innego wyjścia nie ma :)
-
Widzę,że mamy tę samą orkiestrę ;D Mam nadzieje,że obie będziemy zadowolone :)
A w jakim to kościele jest taki problemowy ksiądz?
-
O kurde! ::) ::) ::) ::) Zdecydowanie nie użerałabym się z księdzem tylko od razu poszłabym gdzieś indziej ;D ;D ;D ;D
-
Na pyrzyckim w Stargardzie ;)
Chce jeszcze raz z nim pogadać, dam mu szanse ;D ;D
-
Uuuu to będzie ciężko! ::)
Chociaż z tego co wiem,to patrzy nieco łaskawiej jak się kasą "szasta" ;)
Byłam świadkową w sierpniu a ślub własnie tam się odbywał.Młodzi nie mieli z nim zadnym problemów-nawet na nauki nie chodzili,przystrojenie swoje kościoła załatwili...jedyne co to ojciec nie prowadził młodej do ołtarza,ale to dlatego że ona nie chciała :)
No,ale oni siedzą zagramanią,rodzice nie szczędzili też grosza dla księdza ::)
-
Daj temu księdzu jeszcze jedną szansę, a jak się nie zgodzi to idź gdzie indziej :P Szkoda nerwów na niego ;)
Jako, że mnie nie będzie przez święta na forum to życzę Ci Wesołych Świąt, smacznego jajka, mokrego dyngusa i pięknej wiosennej pogody ;D
-
Tak właśnie zrobię dam mu jeszcze jedną szansę ;)
Z okazji świąt życzę wszystkim odliczającym ze mną i tym podczytującym samych radości w życiu ;)
-
I jak tam po świętach? ;D
W poniedziałek bardzo mokra byłaś? :P
-
Mozna jeszcze? ;D
-
Troszkę wody się polało, ale tak bardziej symbolicznie ;) ;)
W sobotę jedziemy do Międzyzdroi więc wody będzie pod dostatkiem ;D
A jak tam u Was po świętach?
misia241 :hello: oczywiście, że można :)
-
I ja dołączam :)
-
U mnie po świętach to nic się robić nie chce :P a na jedzenie już się patrzeć nie mogę ;)
No normalnie wszyscy gdzieś wyjeżdżają, robią grille, a u mnie zapowiadają złą pogodę na weekend i z grilla nici >:(
-
mogę dołączyć? :)
-
mkarolinka,listek :hello: :hello: oczywiście, że można.
A co do świąt to tak zawsze jest człowiek sobie za dużo pozwala a później męczy się z wyrzutami sumienia :) :)
Jutro wyjeżdżamy już nad może ;D
Tak się cieszę, że w końcu spędzimy trochę czasu razem :hopsa: :hopsa: :hopsa:
Mam nadzieję, że Wy też troszkę odpoczniecie, i miło spędzicie ten długi weekend ;D
-
Zazdroszczę wam tego morza ;D
Ale rozumiem, że po powrocie zasypiesz nas fotkami ;)
-
Ja tez chce nad morze ;D jak wrocisz,wrzuc jakies fotyy ;)
-
Pewnie, że wrzucę ;D ;D
Idę się pakować ;) ;)
-
Miłego weekendowania nad morzem :-*
-
Jestem i ja:):)
sympatyczna z Was parka:) ślicznie wyglądacie:)
ciekawa historia poznania:):)
a z księdzem... niezły meksyk... chyba też wzięłabym wtedy w parafii PM'a:) ja też nie biorę w swojej także teraz to norma:)
-
Mozna jeszcze?
Mam nadzieje, ze wzieliscie cieple ciuchy nad morze, brat mi mowil, ze zimno.
-
Jestem ;)
Rasista, krysiAK :hello: :hello:
I po weekendzie :) :skacza: Powiem Wam, że było cudownie :Zakochany: :Zakochany: Mój K. postarał się bardzo :Wzruszony:
Co do pogody to w piątek i sobotę było pięknie. Niedziela za to tak dała popalić, że aż sie do domu chciało wracać ;) ;)
http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/228010_199703773399929_100000809227202_473199_6681661_n.jpg
http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/227153_199703706733269_100000809227202_473198_7786004_n.jpg
Następnym razem o historii zaręczyn ;D ;D
-
Asiste miało być, przepraszam :hello: :hello:
-
No w koncu zareczyny beda ::) :P
dziubaski z Was :uscisk: :skacza:
-
Jacy zadowoleni ;D
I już się nie mogę doczekać historii zaręczyn :skacza:
-
Tak jak obiecałam opowiem Wam o zaręczynach ;D
Zacznę od początku, żebyście wszystkie fakty kojarzyły ;) Co roku w listopadzie mój K. zabiera mnie do Wrocławia (uwielbiamy to miasto), średnio na jakieś 3-4 dni żeby odpocząć, zrelaksować się i spotkać się z przyjaciółmi ;) Na temat ślubu rozmawialiśmy wiele razy ale nigdy jakoś konkretnie :) No więc jak co roku 12 listopad jedziemy do Wrocławia :) piątek spotkanie z przyjaciółmi dużo % :drinkuje: :drinkuje: :drinkuje: ;D W sobotę mój K. powiedział, że ma dla mnie niespodziankę ;) Nie wiem czy słyszeliście ale we Wrocławiu jest most Tumski tzw. most zakochanych. Przywiesza się do niego kłódki z imionami a kluczyk wrzuca do rzeki (wróży to nie rozerwalną miłość) ;D ;D
No więc K. powiedział, że pójdziemy kłódkę zawiesić ;D ;D Poszliśmy na most K. mówi, żebym przywiesiła... zamknęła oczy, pomyślała życzenie i kluczyk do wody wrzuciła..... ;D ;D zrobiłam jak prosił... (napomknę tylko, że na moście było mnóstwo ludzi), wrzuciłam kluczyk odwracam się do niego i.... :szczeka: :szczeka: :szczeka: Kwiaty, On na kolanach z pierścionkiem, ludzie klaszczą, sto lat śpiewają, zdjęcia robią... A ja w płacz... Zero słowa z siebie wydusić nie mogłam... K. się denerwuje nie wie, zadaje jeszcze razy pytanie a ja przez łzy w końcu wydobyłam z siebie słowo TAK :jupi: :jupi: :jupi: :jupi:
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
My już w restauracji ;D
Cudowne chwile ;D ;D
Mam nadzieję, że ktoś to przeczyta bo naprawdę długo to pisałam, choć miło było wrócić do tych wspaniałych chwil ;) ;) ;)
zdjęcia są za duże - rozmiar niezgodny z regulaminem .
-
Super zaręczyny! A jak on te kwiaty ukrył wcześniej???
W Bydgoszczy też mamy taki most.
Musicie koniecznie tam wrócić i zawiesić jeszcze jedną kłódkę po ślubie ;)
-
:brawo_2: :brawo_2: :Uu: :Uu:
Alez romantycznie :)
-
Jaki romantyk z Twojego Pma,no prosze ::) ;D
-
można dołączyć? jakie romantyczne zaręczyny miałaś :Serduszka:
-
Świetne zaręczyny :Serduszka:
tylko jak on te kwiaty ukrył to się zastanawiam :drapanie: ;D
i widzę , że zdjęcia za duże, więc pomniejsz i jeszcze raz wrzuć ;D ;D ;D
-
Można dołączyć.. będziecie mieli ślub praktycznie równo rok po nas.....
Mogę przez jakiś czas mało pisać, bo mam meksyk przed ślubem.. ale później obiecuję wszystko nadrobić :)
Zaręczyny bomba!
-
smoczyca :hello:
marcella :hello:
Co do kwiatów które Was zastanawiają :) :) jak wcześniej wspomniałam w piątek przed zaręczynami spotkaliśmy się ze znajomymi z Wrocławia :) Wtedy też K. przedstawił im swój zacny plan ;D ;D podobno szli cały czas za nami z kwiatami, kiedy się odwróciłam podobno mu tylko podali ;D ;D
Jeszcze raz wrzucam fotki, może i tym razem się uda :)
(http://img820.imageshack.us/img820/343/dsc09733h.jpg) (http://img820.imageshack.us/i/dsc09733h.jpg/)
(http://img215.imageshack.us/img215/9616/dsc09729e.jpg) (http://img215.imageshack.us/i/dsc09729e.jpg/)
(http://img228.imageshack.us/img228/7213/dsc09738d.jpg) (http://img228.imageshack.us/i/dsc09738d.jpg/)
[/color]
-
Świetnie te kłódki wyglądają ;D
I pewnie fajnie to musiało wyglądać jak wasi znajomi szli za wami i was śledzili ;)
-
Ale kłódek :) Ekstra :)
-
i ja dołączę.... jeśli można
Zaręczyny słodkie..............
-
bigmam :hello:
W ogóle to rozglądam się za barmanami na wesele i jakoś nie specjalnie coś mi do gustu przypadło. Może Wy znacie kogoś godnego polecenia?
Jeszcze rok do wesela ;) ;) O tej porze za rok to ja już w wielkiej panice będę ;D nie cierpię być w centrum zainteresowania, a wesele na taką ilość ludzi to dla mnie naprawdę wielkie przeżycie. Mam jeszcze sporo czasu żeby się z tą myślą oswajać ;D ;D Idę spać dobranoc :) :)
-
Chyba nie doczytałam ;) ale ile gości będziesz mieć w dniu wesela? ;D
Ja się jeszcze nie stresuje, pewnie zacznę w sierpniu :P
Miłego dnia :-*
-
hej mogę dołączyć?
ja cie chyba skads kojarze...
czy chodzilas moze do szkoly na zachodzie? ;)
a zareczyny najbardziej romantyczne jakie kiedykolwiek slyszalam chyba :brewki:
i tez mam wesele w wenus ;D
a na ktorej sali macie?
-
Wesele mamy na 200 osób :) rodzina K. jest bardzo duża, i jakoś tyle nam wyszło.
netka0003 :hello: chodziłam do szkoły na zachodzie :D :D
a sale mamy tą dużą bankietowa :):)
-
No to masz o 50 osób więcej ode mnie ;)
-
Witajcie forumki moje :) :) :)
Nie odzywałam sie trochę ale sporo się działo i nawet nie miałam jak napisać :)
W czwartek miałam usuwaną dolną szóstkę ... ból nie do opisania :tak_smutne: :tak_smutne: oj co ja się nacierpiałam to już moje :)
Byłam u księdza oczywiście tak jak myślałam, nie zgodził się na nic więc ślub będzie w katedrze :) :)
W ogóle to spóźnia mi się @ i chodzę jakaś podenerwowana :)
netka0003 jak dobrze kojarzę to znam się z Twoim narzeczonym ;D chodził z moim kuzynem do klasy :)
aniolek86 150 osób to też bardzo dużo, nie wiem jak Ty ale ja źle radze sobie ze stresem przy takiej dużej ilości osób :) :)
-
W ogóle to spóźnia mi się @ i chodzę jakaś podenerwowana :)
;D jeśli zaciążyłaś to zdążysz urodzić i powrócić do swojej figury
Ja zawsze potrzebowałam trzy miesiące po każdym ::) ;)
-
Tyle, że u mnie był zawsze problem z wagą.
Odchudzam się namiętnie od 2 miesięcy na razie zrzuciłam 5 kg. Do pełnej satysfakcji zostało mi 10 kg, ale teraz dużo ćwiczę.
Zapomniałam się pochwalić mierzyłam w sobotę suknie:D:D Zaraz powiecie, że za wcześnie hehe :)
Z tym, że mam znajomą która ma salon z sukniami ślubnymi no i wpadłam do niej na kawę i mnie namówiła na przymierzanie :) :)
Istny horror jakie te suknie ciężkie, mam już kilka typów na oku ;) ogólnie to jedna bardzo mi się spodobała wyglądałam jakbym miała 60 cm w talii ;D ;D ;D suknie bede wybierać gdzieś w styczniu ale ogólny jakiś zarys mam ;)
Chcecie zobaczyć suknie?
-
Wiesz ja mam tak,że czasami mi się wydaje,że nic będę widzieć ile ludzi jest tylko będę myśleć,że to już do ołtarza idę ;D Ale jak tak dłużej nad tym pomyślę,że tyle ludzi się będzie patrzeć to lekki stresik mnie ogarnia ;)
No i widzę, że ksiądz problemy robił, więc bardzo dobrze,że w katedrze macie ;D
A brak @ , czyżby oznaczało dzidzię? :drapanie: ;D
I oczywiście, że chcemy suknię zobaczyć :skacza:
-
Mi każą przytyć, bo nie znajdę kiecki na siebie ;)
odpowiadam, ze przez te dwa lata pewnie przytyje odpowiednio
...a może będą kazali mi się odchudzać....
Ja na Kiecki tez zerkam - muszę się opatrzyć, żeby wiedzieć na koniec dokładnie czego się chce
...chociaż ja trafie na ta JEDNA - JEDYNA to nie wiem co zrobię ;)
-
Oczywiście,że chcemy zobaczyc!!! :)
Wcale nie jest za wczesnie na pierwsze przymiarki! Jak teraz zaczniesz mierzyc to szybciej będziesz wiedziała czego szukasz,w czym Ci dobrze a w czym nie...Tylko nie podejmuj zbyt pochopnie decyzji ;) :)
-
aaaa chciałam jeszcze zapytac dlaczego Katedra???
Nie chcieliście np.w Duchu?My tam mamy i powiem Ci,że póki co jestem Bardzo zadowolona!!!
Żadnych problemów-księża wyluzowani i stale powtarzają,że to jest nasz dzień i możemy "prawie wszystko" ;)
-
pewnie ze chcemy zobaczyc zdjecia sukni :D spokojnie,zrzucisz kilogramy nawet nie bedziesz wiedziala kiedy ;)
-
dawaj suknię! :biczowanie:
-
No właśnie, suknia miała być :tupot: ;D
-
Katedra dlatego, że mój K. jest ze starówki i to jego parafia :)
Wrzucam zdjecia ;) ;) Które Wam się podobają?
Nr 1
(http://img402.imageshack.us/img402/4514/pattyv.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/402/pattyv.jpg/)
Nr 2
(http://img88.imageshack.us/img88/6567/db11b3dccd84c3623ea9f7d.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/88/db11b3dccd84c3623ea9f7d.jpg/)
Nr 3
(http://img853.imageshack.us/img853/162/18350415.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/853/18350415.jpg/)
-
Jak bym musiala wybierac, to zdecydowalabym sie na nr 1 :)
-
Osobiście jak bym miała wybierać to nr 1
-
Jak dla mnie to zdecydowanie nr 1 ale bym ramiaczka odpiela ;)
-
Ja bym wzięła dwójkę, ale nie jestem obiektywna bo taką mam :)
-
Jedyneczka albo trójeczka ;D
-
łeee.... myślałam, że to będą fotki Ciebie w sukni , niedobra Ty :biczowanie: :P a z sukni najbardziej mi się podoba zdecydowanie 1!
-
I to właśnie sukienka nr 1 najbardziej mi się podobała ;D ;D
zobaczymy czy będzie to ta ostateczna :)
Na dobrą sprawę nie wiem czy na teraz mam coś do załatwienia. Bo sala, orkiestra, i kamera załatwiona, nie wiem czy jest jeszcze coś co powinnam teraz zacząć robić :) Chyba za wcześnie jeszcze :) :)
-
a ktory to twoj kuzyn? ;D
jak ma na imię?
widzisz jaki to swiat maly ;)
a na tym etapie to jeszcze jak cos to fotograf.
i narazie to tyle ;)
-
Damian M. ;D ;D
Świat jest bardzo mały :) a Stargard jeszcze mniejszy ;) ;)
-
a no to znam :)
-
No to chyba teraz to tylko fotografa możesz zamówić ;)
-
można jeszcze dołączyć???
super historia z zaręczynami, nic tylko pozazdrościć pomysłowości przyszłego męża!!!
moim zdaniem najładniejsza sukienka nr 1 :P :P :P :P
a 200 osób to moim zdaniem nie jest tak strasznie, u nas było 220 ;D ;D ;D ;D ;D
-
wiolaf :hello: oczywiście, że można ;)
I fakt mój K. ma pełno takich pomysłów ;D ;D
Co do ilości gości na weselu to różnie w sumie wychodzi, bo dla jednych 100 osób to dużo u nas zaproszonych ma być 220 ale na pewno nie wszyscy przyjdą, i to dla mnie jest za dużo :-\ ale rodzina K. jest bardzo duża :)
Zaczynają mi się teraz egzaminy i jakoś mało mamy czasu dla siebie.
W ogóle dzisiaj się dowiedziałam o kolejnym weselu w tym roku...już 5 ;) teraz w maju, 2 w sierpniu, we wrześniu i październiku ;)
Masakra jakaś ;D ;D skąd tę kasę brać ;) ;)
a swoją drogą kuzynka która hajta się w październiku będzie w 7 miesiącu ciąży.... :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka:. W życiu bym tak nie chciała, nie dość, że się nie wybawi, to sukienki też nie kupi swojej wymarzonej... Dziwne... :)
-
No to widzę, że w tym roku się wybawisz na weselach :cancan: ;D
A co do tej kuzynki w siódmym miesiącu ciąży, to ja pewnie też chyba bym wolała urodzić i potem ślub, ale skoro ta kuzynka tak chce, to tylko życzyć,żeby się mimo wszystko dobrze czuła i żeby to był dla niej najpiękniejszy dzień ;D
-
ja tez bym tak nie chciala w ciązy, podziwiam te osoby ktore na chama biora slub aby tylko dziecko urodzilo sie w malzenstwie.
ale kazdy robi jak chce :)
Natysa to sie pobawisz w tym roku ;D
ja mialam najwiecej 4 w roku ;D
-
Pobawię, jak pobawię ale ile kasy wydam :D :D
-
Najlepiej by było jakby kasa z nieba spadała ;)
-
Może nie z nieba, ale większa pensja by się przydała ;D ;D i było by git :D
-
No to może jak pójdziesz do szefa i mu powiesz,że masz tyle wesel to Ci podwyższy pensję ;D
Chociaż wiem,że szefów to najmniej obchodzi , ale pożartować można ;)
Miłego dnia :-*
-
Za tydzień idziemy na wesele a ja nie mam sukienki ;D ;D
nie chce mi się iść szczerze mówiąc tym bardziej, że nie znam nikogo ani z gości ani młodych ;)
To znajomi mojego K. :D Nie wiecie dziewczyny gdzie mogę coś fajnego kupić? :)
Weekend ciekawie się zapowiada :) w piątek jadę z teściem na ryby (jak ja kocham swojego teścia ;D ;D) w sobotę cały dzień będziemy grillować:D oby tylko pogoda dopisała :) :)
[/color]
-
Grill o jak ja Ci zazdroszczę ;D Pogoda na pewno się uda w sobotę ;D
Ty lubisz na ryby jeździć? Podziwiam, bo ja to bym się pewnie zanudziła :P
A jak się gdzieś nie gdzie iść, to potem się człowiek fajnie bawi ;D
A sukienka na pewno coś znajdziesz tydzień czasu to dużo czasu :los:
-
Weekend ciekawie się zapowiada :) w piątek jadę z teściem na ryby (jak ja kocham swojego teścia ;D ;D) w sobotę cały dzień będziemy grillować:D oby tylko pogoda dopisała :) :)
[/color]
Zazdroszczę
Sama bym wybrała się gdzieś na rybki - spokój ... cisza... relaks
-
Został roczek do ślubu ;D
Teraz zauważyłam,że ten nasz rok jest przestępny ;)
Tak więc jutro suwaczek Tobie ruszy do przodu :skacza:
-
Został Ci dokładnie rok :)
-
Witajcie :) :)
Jaka mnie dzisiaj niespodzianka spotkała... :skacza: mój Krzysztof zorganizował kolację, truskawki, szampana (tylko ja piłam ;D) nad miedwiem :) z okazji tego, że za rok będziemy już małżeństwem ;D ;D on kochany jest. Niestety nie mogliśmy posiedzieć dłużej bo o 20 Krzysiek dyżur zaczyna, ale i tak było cudownie ;D ;D ;D
Skoro został rok to może napisze co już mamy ;) a co musimy załatwić :)
Mamy:
salę - Wenus w Kobylace
orkiestra - Presto
kamerzysta - Ryszard Misztela ;D ;D
Musimy załatwić:
fotograf
zaproszenia
suknia ślubna
suknia na poprawiny
garnitur
kwiaty
fryzjer
kosmetyczka
winietki
alkohol
napoje
obrączki
transport i nocleg dla gości
I nie pamiętam co jeszcze ale tych spraw jest dużo, a ja po pierwsze jestem nie zorganizowana... nie umiem planować i w ogóle jestem strasznie roztrzepana, więc mam nadzieję, że mając ten wątek będę pamiętać o ważnych sprawach :) :) wierzę, że Wy będziecie służyć mi dobrą radą :skacza: :skacza:
[/color]
-
Tego jest znacznie więcej :) Ale początek dobry :)
Szybciutko bierz się za poszukiwania fotografa :)
-
Dokladnie,zgadzam sie z mkarolinka :) Zacznij sie rozgladac za fotografem bo pozniej moze byc za pozno ;)
-
Oczywiście,że Ci pomożemy i będziemy przypominać o sprawach do załatwienia ;D
Ale ten Twój Krzysztof romantyk,że sam z siebie kolację zorganizował i do tego jeszcze kolacja ;D
No tylko pozazdrościć narzeczonego ;)
I mi się też wydaje,że na poszukiwanie fotografa najwyższy czas ;)
-
jak milo sie czyta, ze az tak kochasz swojego tescia, rzadko się to zdarza :)
a ty szybko zalatwiaj tego fotografa :p
-
można się dołączyć ? ;)
jakie romantyczne zaręczyny :Serduszka:
-
Isabel :hello: oczywiście, że można :) :)
Weekend cudowny:) sukienkę na wesele znalazłam:) czerwona na ramiączkach :) po weselu pokażę zdjęcia ;D ;D
Nie mam weny na szukanie fotografa, żaden mi się nie podoba ;) ;) doradzicie mi kogoś? :) :)
-
Dziewczyny mają rację z tym fotografem.. My na przykład mamy ten termin już zajęty.... mimo, że tyle czasu jeszcze zostało.. Maj to teraz bardzo popularny miesiąc na śluby.. bo nie jest za gorąco.. i teoretycznie nie jest to jeszcze tzw. "sezon ślubny"...
-
To ja już się nie mogę doczekać zdjęć tej sukienki na Tobie ;D
A co do maja, to ja właśnie zauważyłam,że coraz więcej ludzi w tym miesiącu bierze ślub :)
Ludzie już tak nie wierzą w przesądy jak dawniej :P
-
Ja nie wierze w przesądy:)
aniolek86 jakbym miała się przejmować wszystkim to bym zgłupiała ;D ;D
maj jest bez "r" ;D suknie ślubną będę konsultować z Krzyśkiem, moja świadkowa będzie mężatką (w sierpniu bierze ślub) ;D ;D
uzbierało by się tego trochę ;)
-
A to świadkowa nie może być mężatką??? Moja była i to bez kościelnego :)
Ale sukni to za nic bym nie chciała, żeby Marcin widział..... i nie dlatego że jakiś tam przesąd tylko po prostu chciałam żeby był zaskoczony...
-
No ja też w przesądy nie wierzę, chodziło mi o innych ludzi ;)
U mnie też mój A. sukni widzieć nie będzie ;) I też nie dlatego,że jakiś przesąd, tylko tak po prostu chce,żeby nie widział ;)
-
Dzisiaj dzien strasznie leniwy ;) ;)
Wolne dostalam w pracy, to na szybko spaghetti zrobilam, co by mi Krzysiek nie mowil ze o niego nie dbam ;D i zero weny na cokolwiek.
Mialam isc na basen ale mi sie nie chce, a juz tego jutrzejszego wesela szczegolnie :-\ :-\
Moze bylo by inaczej gdybym kogos znala a nie znam i jest dupa...Wesele w Szczecinie i nawet nie wiem jak sie tam dostaniemy... Dziewczyny z moich stron wiecie gdzie jest Szzcecin-Mierzyn? Nawet jak tam dojechac nie wiem...
No nic nie zanudzam :) Po weekendzie obiecuje zdjecia i krotki opis wesela hihi :)
-
Przeważnie jak się nie chce iść to jest super impra :dj: :koncert: :cancan: ;D
Więc myślę,że jutro się będziesz świetnie bawić ;D
I dużo zdjęć poprosimy z wesela ;D
-
A jaka to sala na Mierzynie?? Czasem nie Vivat??
-
hmm pewnie Cię już nie będzie.. ale jeśli to w Vivacie to kogoś jednak będziesz znać :) Bo my z Marcinem robimy tam jutro zdjęcia :) Jakby co daj znać, że to Ty, bo ja to ślepa jestem :)
-
Witajcie dziewczyny ;) ;)
Mam dla Was trochę dobrych i złych wiadomości ;) ;) Do domu dotarłam dopiero dzisiaj ;) Wesele było bardzo udane, nie pasowało mi tylko towarzystwo... Nie było innego tematu jak tylko kto się jak dorobił ??? ??? ??? Oj jak ja tego nie cierpię. Jeśli chodzi o orkiestrę to była rewelacyjna(mm group) tylko zabaw mało miała ;) ;)
Co do zdjęć to... mojego Krzyśka to bym :biczowanie: :boks: :boks: :biczowanie:
Zabrał aparat z rozładowaną baterią ??? ??? więc swoich zdjęć nie mamy, dostaniemy dopiero jak młodzi od fotografa dostaną :) :)
A ze złych wieści :) :) to złamałam nogę :mdleje: :mdleje: :mdleje: tak tak to nie żart ;) masakra jakaś, teraz to może się z tego śmieję ale wczoraj do śmiechu mi nie było... Ogólnie gips, kule no i zwolnienie z pracy.
-
ojjjjj biedna to co Ty robiłaś??
Mam nadzieję, że nie na weselu się to stało??
-
:mdleje: :mdleje: :mdleje: noga w gipsie w taki upał - współczuje :przytul: biedna.. to PM będzi musiał ostro wokół Ciebie biegać ;)
a co do gości weselnych - też takiego czegoś nie lubię. jakby o wartości człowieka świadczyło to, ile zarabia ::) szkoda, że nie będzie fotek
-
Na szczęście nie na weselu. Po poprawinach zbiegałam po schodach no i poleciałam :)
a zdjęcia będą ale w późniejszym terminie :) :)
-
Już myślałam,że tak wywijałaś,że na weselu nogę złamałaś ;) tyle dobrze,że to na poprawinach się stało, chociaż źle piszę, to w ogóle nie powinno się zdarzyć, jeszcze teraz takie upały-współczuję tej nogi :przytul:
A na zdjęcia poczekam tyle ile trzeba, w końcu kiedyś będą :los:
-
Jak to mówią do wesela się zagoi :D
-
teraz to w sumie dziekować Bogu, ze to nie na weselu sie stalo, bo bys nic nie potancowala :) ;D ;D ;D
szczescie w nieszczesiu. ;D ;)
no, ale i tak szkoda. wspolczuję :)
choc nie wiem jak to jest, bo nigdy nie mialam nic zlamanego.
ale pewnie nieciekawie w gipsie w upalach... :przytul:
-
Jejku współczuję... a teraz takie upały.. mam nadzieję, że bardzo szybko Ci się zrośnie...
I gdzie to wesele w końcu było?
-
bidulka :przytul:
-
Wesele bylo w hotelu NORD ;) bardzo fajna sala i szybka obsluga :) a co do nogi to hmm.... w zasadzie nie boli nawet tylko od tych upalow strasznie mnie pod gipsem swedzi ??? ??? kolejne wesele (mojej swiadkowej) jest w sierpniu i mam nadzieje ze do tego czasu wszystko bedzie juz wporzadku :) w sumie mam teraz dobrze Krzysiek skacze kolo mnie ze az milo :)
hehe nawet wczoraj mi powiedzial ze mialby ochote juz pochodzic za obraczkami ;) a jak mu mowie ze za wczesnie to sie denerwuje ze nie dzialam spontanicznie :) :)
zrobilam dzisiaj dobre ciasteczka z ciasta francuskiego 15 minut roboty a niebo w "gebie" ;D ;D
-
Świetnie,że Krzysiek tak dba o Ciebie ;D
No, ale widzę,że Ty też go rozpieszczasz, ciasteczka z ciasta francuskiego mniaaam ;D
-
Mam nadzieje, ze zlamanie szybko sie zrosnie. Ile czasu bedziesz miala gips???
Zdrowka zycze i uwazaj na siebie :)
-
Lekarz powiedzial, ze niby najmniej 3 tygodnie, masakra jakas.
Ja juz nie moge wytrzymac,w domu jeszcze jako tako, bo chlodno w miare, a dzisiaj mam zamiar na grilla sie wyczolgac i nie wiem jak to przezyje :)
W czwartek przyjachala przyjaciolka moja z zaproszeniem na wesele ktore jest 6 sierpnia, jak ten czas leci szybko dopiero co sie zareczyli a tu juz zaraz slub :) no i mimo ze nie jestem jej swiadkowa to organizuje jej wieczor panienski ... komplentnie nie wiem jeszcze co zrobie moze macie kochane jakies propozycje?;)
-
Wszystkie dziś grilla robią na forum ;D
Co do panieńskiego ja tam nie organizowałam, więc nie pomogę ;) ale u mojej znajomej bawiły się w grę w "skojarzenia" być może to się jakoś inaczej nazywa :P ale podobno zabawy przy tym niemało ;D
No i kupiły sobie te rogi diabelskie i piły przez rurki w kształcie wiadomo czego :P
No, a poza tym trochę wina się polało i już było wesoło ;D
-
Witajcie kochane, teraz kiedy mam tyle czasu wolnego tak Was zaniedbuje... :( :( wybaczcie mi :balonik: :balonik: :balonik: Znalazłam fotografa, w przyszłym tygodniu jedziemy podpisać umowę, jakbyście chciały zobaczyć efekty jego pracy to wu wu wu kropka radek postawa kropka pe el ;D
Powoli małymi kroczkami czas nam ucieka ;) moja mama mi wczoraj uświadomiła ile jeszcze trzeba zrobić... aż się za głowę złapałam... ja nie ogarniam wszystkiego... :-\ :-\
-
Wybaczamy, wybaczamy ;D
oglądnęłam sobie zdjęcia-bardzo ładne :)
Mi też ostatnio mama uświadomiła ile rzeczy jest do zrobienia przed ślubem ;)
Ale spokojnie zdążymy i Ty i ja ;D
-
No cały rok masz kochana to zdążysz :) Najlepiej zrobić sobie listę i powolutku odchaczać.. ale naprawdę masz czas :)
Fotografa nie znam.. chyba nowy w branży 8)
-
Masz bardzo dużo czasu, i spokojnie ze wszystkim zdążysz, tylko nie zostawiaj wszystkiego na ostatnią chwilę, jak np. ja ::) ::) ::)
-
Hejo! :D
Co tu taka cisza? ;) :p
Mogę się przyłączyć? :los:
12... ::)
Jejku...już się zaczynają 12 :D
Dopiero co zazdrościłam 10 ,że mają swoje śluby...a to już praktycznie mnie dotyczy! :D
I jak sobie przypomnę ten etap , na którym Ty teraz jesteś...ach...aż miło ::)
Zero stresu,mało co do załatwiania :D
Jeśli chodzi o obrączki,bo pisałaś ,że PM Cię ciągnie...to pocieszenia powiem Ci ,że my kupowaliśmy dobry rok przed naszym ślubem :p
Ale to głównie ze względów zmianę VAT-u i załapanie się jeszcze na starą cenę! :D :los:
Zaręczyny ...full romantico :Serduszka:
Pozazdrościć ;) :p
Coś jeszcze miałam :drapanie:
Chyba nie...
A!Jedynie to ,że nadrobiłam cały wątek i chyba wykupiłam bilet wstępu do Twojego wątku,co ? ;) :p
-
z obrączkami to jest tak, że też chcieliśmy kupić obrączki jakoś w grudniu, bo się baliśmy o podwyżki cen. ostatecznie zamawialiśmy całkiem niedawno i okazało się, że były TAŃSZE (!) niż w grudniu :)
-
shar3ware :hello: bilet wkupiony ;D ;D
cisza u mnie bo ostatnio malo czasu mam ;/ ucze sie do egzaminów :-\ :-\ a jak mam gdzieś iść coś załatwić to z tymi kulami zajmuje mi to 3 razy wiecej czasu :-\ rece mnie strasznie bola od tego chodzenia :(
A co do obraczek to myślę, żę hm... skoro mój K. chce teraz sie rozglądać to jak mi gips zdejmą to wtedy sie porozglądamy i może coś kupimy ;)
Ważne rzeczy są załatwione teraz tylko czekamy ;)
-
też mam egzaminy >:( i sesja daje o sobie znać ;)
to niech szybko Ci gips zdejmują ,żebyście wybrali obrączki i nam się tu pochwalisz ;D
-
Witaj, czy mozna?
poznanie się bardzo ciekawe,
wy widać ze sympatyczni
zaręczyny nieziemskie:)
wesel co nie miara ja w zyciu bylam na 2;p
nogi w gipsie wspolczuje....
Powodzenia w przygotowaniach i zapraszam do mnie na watek;d
-
Witajcie :-* :-* :-*
Muszę się wam pożalić trochę dowiedzałam się dzisiaj, że na mojej sali nie można samemu organizować wiejskiego stołu :-\ zła jestem, że wcześniej o to nie spytałam.. wrr...
Wczoraj z moim Krzyśkiem ustaliliśmy, że w listopadzie ze sobą zamieszkamy, narazie u moich rodziców, w zasadzie tylko do lipca przyszłego roku bo później dom chcemy kupić. No i oczywiście mamie K. się to nie spodobało wylewała wczoraj swoje żale itd. oj zaczynają się cyrki z teściową wrr....
Na winietki tez powiedziała, że się "nie zgadza" haha masakra jakaś....
Zdjęcie z wesela na razie jedno bo sama tylko to dostałam... standardowo się całujemy ;D ;D
(http://img691.imageshack.us/img691/2545/25426721097631876471352.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/691/25426721097631876471352.jpg/)
-
O jak słodko :Serduszka:
a co teściowa ma do winietek? przecież to wasza sprawa czy będą czy nie ::)
-
A niech tesciowa cmoknie sie w tyłek...co ja interesuja winietki :mdleje:
jakie cudowne zdjecie ;D
-
widzę, że masz bardzo fajny kolorek włosów :brewki:
-
Hejo
jaki to kolorek z nazwy?
-
Teściowej chodzi o to, że nie wszyscy goście będą zadowoleni z miejsc gdzie będą siedzieć, to jej tłumacze, że bez winietek przy 200 osobach może być jeszcze gorzej... ale jak grochem o ściane... :-\ stwierdziłam, że wszystko będę robić po swojemu i nikomu się z niczego tłumaczyć nie będę ;D
a co do koloru włosów to hm... wydaję mi się, że to "miedziana czerwień" :)
Najlepiej czuję się w ognistych włosach ;D ;D
-
u mnie tez sa glupie komentarze co do winietek...
ale przy 130 gosciach to troche glupio by to wygladalo, jak zamaist ludzie stac z lampka szampana to kazdy lata jak glupi i zajmuje miejsca...
a u was przy 200 to juz calkiem masakra :los:
-
Myślę, że goście daliby sobie radę bez winietek ale skoro takowe będą to tym lepiej (ja miałam ponad setkę gości bez winietek i nie było walki o krzesła ;D)
Jak przed wejściem na salę umieścicie jeszcze plan stołów na jakiejś sztaludze to już w ogóle będzie super.
Dziwię się, że ktokolwiek się - za przeproszeniem - wpierdziela, nawet jeśli jest to teściowa. Sama próba usadzenia 200 gości to spore wyzwanie, poza tum przecież znacie swoje rodziny i wiecie kto obok kogo siedzieć nie powinien i odwrotnie - kto obok kogo będzie czuł się dobrze. Dzięki winietkom każdy będzie zadowolony ze swojego miejsca.
-
Ja nie będę mieć winietek i pozostawiam to wszystko "w rękach Boga" ;) :p
Jednak wierzę,że nie będzie żadnej walki.
Na wszystkich weselach ,których byłam...i winietek tez nie było...takowej walki nie było ;)
Ale jeżeli masz zamiar mieć winietki....to nie patrz na teściową...tylko rób swoje :)
Podziwiam osoby decydujące się na winietki i usadzanie gości :)
Ja właśnie ze względu na to ,że bym źle kogoś usadziła...się na nie nie zdecydowałam ;) :p
-
shar3ware za winietkami jest tyle samo zwolenników co przeciwników... Ja na początku chciałam, bez winietek ale byliśmy w tamtym roku na weselu gdzie nie było winietek i w zasadzie siedzieliśmy z jakimiś starymi ciotkami a przesiąść już się nie dało, nie chciałabym narażać kogoś na coś podobnego ;)
My mamy bardzo dużo wspólnych znajomych będzie ich ok 35 osób i przede wszystkim ich chcielibyśmy posadzić razem. Więc jak winietki dla znajomych to dla rodziny też muszą być, bo jak by to wyglądało znajomi z winietkami a rodzina bez ... jak wszyscy to wszyscy :D
-
Ja nie jestem tyle co przeciwniczką winietek ,tylko nie umiałabym umiejętnie rozsadzić gości :D
Dlatego wolałam dać sobie z nimi spokój ;) :p
-
U mnie będą winietki, teściowa tez nie chcę, ale ja byłam na jednym weselu, gdzie goście się strasznie kłócili o miejsca, a mało tego chodzili z pretensjami do panny młodej :)
-
Postaw na swoim i niech winietki będą ;D
Ja jeszcze nie wiem czy chce czy nie :P
Byłam na parudziesięciu weselach i nie było winietek,ale wojny o krzesła też nie było ;)
-
A ja jestem za winietkami, bo bylam na weselu gdzie byl maraton do stolu, a w dodatku jeszcze jakas ciocia zaprosila inna ciocie i swiadek nie mial gdzie siedziec... :-\
-
ja też zdecydowanie jestem za winietkami, dzieki rozłożeniu winietek na stołach nie ma wśród gości takiego stresu, aby zająć sobie dobre miejsce :)
-
Ściągnęli mi gips :skacza: :skacza: Jestem wolna :tupot: :tupot:
Noga dalej boli ale wiem, że teraz będzie tylko lepiej ;D ;D
Zdecydowaliśmy się już na barmanów :brawo_2: :brawo_2:, w przyszłym tygodniu pojedziemy podpisać umowę, ale jestem szczęśliwa :hopsa: :hopsa: :hopsa:
Tak teraz na suwaczek spojrzałam i kolejny miesiąc można odhaczyć... :) :) Ale ten czas mi ucieka ;) ;)
-
Oj tak...niby to przyszły rok,a już tak blisko! :)
Ani się nie obejrzysz ,a już będziesz śmigała do ołtarza! :D
-
oj czas leci.... jeszcze też niedawno tyle samo czasu dzieliło mnie od daty ślubu... ::) super, że w końcu uwolniłaś nogę, teraz możesz śmigać ;D
-
Noga wolna od gipsu to możesz już śmigać po obrączki :skacza:
Mówisz, że czas Ci ucieka? Mi się wydaje,że stanął w miejscu :P
-
Będziecie mega zadowoleni z barmanów!!!! U nas wszyscy oszaleli na ich punkcie i dzięki nim niekt się nie spił :) a ja wódki na weselu nawet nie ruszyłam :)
I zdecydowanie jestem za winietkami...
Rewelacja, że już gipsu nie masz!!!
-
Marcella a mogę wiedzieć jakich barmanów miałaś? Najwyżej napisz na priv :) :)
Dostaliśmy wczoraj kolejne zaproszenie na wesele :o :o :o Mamy 6.08, 27.08, 2.09 :o :o Te środkowe jest w Warszawie więc większy wydatek bo dojazd i nocleg, ale K. się uparł i chce jechać więc pojedziemy ;) ;)
Co do obrączek to ciocia K. ma sklep jubilerski i radziła nam zaczekać do października bo obniżki ma na sklepie czy coś. To zaczekamy ;)
Nie pochwaliłam się najważniejszym, szukamy już swojego własnego mieszkania ;D ;D
Oglądaliśmy już kilka ale zawsze coś nam nie pasuje (wymagający jesteśmy) ale wychodze z założenia, że mieszkanie kupuje się zazwyczaj raz w życiu więc chcemy żeby odrazu było to nasze wymarzone 4 pokojowe a takich na sprzedaż jest naprawdę mało :-\ :-\
Nie spieszy nam się więc czekamy na kolejne oferty ;) ;)
Mój tata już mi marudzi, że z domu mnie nie wypuści ;) ;) Mimo, że mam 2 siostry i brata to tylko ja córeczką tatusia jestem :) Hehe może dlatego, że bardzo do niego podobna jestem :) :)
Idę obiadek gotowac, no i jutro sesja to trzeba by było coś się pouczyć ;D ;D
-
No to rzeczywiście tych weselisk wam się nazbierało,ale to poszalejecie na parkiecie :los:
I wiadomo, że mieszkanie to nie jest byle jaka decyzja więc lepiej poczekać i mieć coś takiego jak się chciało od samego początku ;D
-
oo to jak dwunastka ma odliczanko to tez się dołączę. mogee???
-
Jasne, że możesz ;) ;)
Witam Cie bardzo serdecznie ;D ;D :hello: :hello:
-
można?? ;)
-
Witajcie kochane :-* :-*
martha87 zapraszam miło Cie widzieć :hello: :hello:
Dziewczyny moje katowanie się zostało docenione schudłam 3 kg :skacza: :skacza: Jaka to dla mnie wielka radość, mam motywację, żeby walczyć dalej ;D ;D na razie tylko jeździłam na rowerze i chodziłam na basen, ale wczoraj pierwszy raz poszłam na zumbe powiem Wam, że niezły wysiłek ale jeszcze fajniejsza zabawa, kupiłam karnet od razu tak mi się spodobało ;D ;D
-
Gratuluje pozbycia się 3 kilo :brawo_2: :brawo_2:
a co to jest zumba?,bo wiesz ja z wioski jestem to dużo rzeczy nie wiem ;D
-
Z tego co ja wiem to chyba takie taneczne fitness :D
-
Tak tak zumba to ćwiczenia+taniec (rumba, salsa, hip-hop) różne pomieszane style ;D ;D
Ale naprawde zabawa przednia ;D
http://www.youtube.com/watch?v=ifqWNKvbpas to mniej więcej tak wygląda tyle, że to były pierwsze zajęcia na które mogli przyjść za darmo wszyscy teraz zajęcia odbywają się w małych salkach ;D ;D
-
Oglądnęłam ;D Fajne to musi być ;D
Śmiechu jest trochę pewnie przy tym, a przy okazji się gubi kilogramy to nic tylko ćwiczyć ;D
-
gratulacje tych 3 kg :cancan: :cancan: :cancan: przede mną też walka z kg, ale jeszcze mam troszkę czasu ;D ;) ;) ;) ;)
-
A dużo chcesz schudnąć? :)
-
ja mam 2 dzień diety z moim PM i na razie jest spoko :d a musze zrzucić z 57 kg na 50 co najmniej :(
-
A dużo chcesz schudnąć? :)
10 kg :( :( pierwsze 4 pójdą nawet, nawet ale dalej to katorga będzie :-\ :-\
ja mam 2 dzień diety z moim PM i na razie jest spoko :d a musze zrzucić z 57 kg na 50 co najmniej :(
50 kg?? będziesz chudzina, jak mój PM mówi grzechotnik :hmmm: ;D
-
xanth czy Ty aby nie przesadzasz z tym chudnięciem? :P
-
mam 153 wzrostu to jestem pultaśna :P
-
Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić :P
-
xanth to Ty malutka jesteś ;) ;) małe jest piękne :) :)
martha87 powiem Ci, że ja zawsze stosowałam jakieś drakońskie diety, i zawsze był efekt jo-jo ;D ;D a tym razem diety nie mam :D Nie jem ziemniaków, żadnego chleba, słodyczy i napoi słodkich i tyle ;D zaczęłam po prostu dużo ćwiczyć i są efekty ;D ;D
Ćwiczenia wybrałam takie z których można się pośmiać i po wygłupiać bo to wychodzi mi najlepiej ;D ;D ;D
-
najważniejsze to mieć TĄ motywację, nie? :D damy radę!! :D też nie jem ziemniaków, same warzywka, owocki i gotowane mięska. mmmmmniam :D tylko sportu nie uprawiam, zawsze się od tego migałam. :(
-
Jak już tak o tych chudnięciu to ja żadnej diety nie stosuje ;) ale codziennie sobie ćwiczę sama w domu ;) i jak koleżanka,która mnie zobaczyła po dłuższym niewidzeniu zauważyła,że mi się schudło, to aż poczułam mobilizację do dalszych czynów :los:
No, ale dieta to nie dla mnie :P Nie wytrzymałabym po prostu, więc stwierdziłam,że poćwiczę ;) ;)
-
można jeszcze>?? ;) dopiero teraz zauważyłam, że wreszcie 12 założyła odliczanko ;)
Melduję więc, że wątek nadrobiony:
* śliczna i bardzo sympatyczna z Was para
* zaręczyny baaardzo romantyczne :Serduszka:
* co do winietek to jestem jak najbardziej za ;)
i.. mam też nadzieję, że z nogą już lepiej ;)
-
drakońskie diety odpadają brrrrrrrrrrrrrrrrr nie ma mowy najmniejszej, szkoda tylko czasu a efekt po paru miesiącach znika :-\ Kiedyś byłam na south beach i powiem, że się super czułam, i efekty były. Już rok po zakończeniu diety i tylko 3 na plusie, ale widzę, że w takiej wadze mój organizm czuje się najlepiej, szkoda. . . . . . . ale walczyć trzeba, są motywacje więc jakoś pójdzie ;D ;D ;D
-
Na dobrą sprawę dziewczyny nasze "chłopy" nas takie kochają więc nie ma co się katować ;D ;D
Jutro idziemy na chrzest :) K. jest chrzestnym ;D ;D Ja standardowo nie mam w co się ubrać ;D ;D
Dzisiaj byłam na badaniach kontrolnych i się załamałam. Tsh (tarczyca) jest trochę ponad normę powinno być od 0,4 - 4 ja mam 6,8 :-\ :-\
Żelazo to już w ogóle na kolana mnie powaliło bo norma jest od 50 -175 a ja mam 3 :-\ :-\
cukier mam niski ale mieści się w dolnej granicy :)
W poniedziałek pójdę do lekarza i zobaczymy co dalej. Trochę się boję bo ja dwa lata temu miałam wycinanego guza z gardle i może to ma coś wspólnego ze sobą ??? ???
Myszk@ witam Cie serdecznie :hello: :hello: :hello: :-* :-*
Dziękuję na miłe słowa :) A z nogą dziękuję juz lepiej czasem poboli troszkę ale tak musi być :) :)
-
To jak najszybciej do lekarza idź :-*
Moja mama też miała problemy z tarczycą i się skończyło operacją :(
ale u Ciebie na pewno wszystko w porządku tylko do lekarza się zgłoś ;)
-
jak zawsze nie mamy co na siebie włożyć :D
a z wynikami to wszystko będzie dobrze :ok:
-
można jeszcze dołączyć??
nadrobiłam cały wątek :)
koniecznie idź do lekarza działaj, im szybciej, tym lepiej :)
szczerze mówiąc, kojarzę Ciebie, ale skąd, to nie mam pojęcia ;)
fajna z Was para :)
-
basimir :hello: jasne, że można ;D
a jak szukałaś sukienki ślubnej to chodziłaś po stargardzkich salonach? Bo ja w jednym pracowałam od stycznia do maja :) :)
Na razie wynikami się nie martwię, mój K. jest analitykiem medycznym i spokojnie wytłumaczył mi, że czasami wynik może wyjść zły dlatego trzeba go powtórzyć, może nie będzie tak źle :) :) mój kochany on zawsze mnie umie uspokoić :) :)
Nadal nie wiem w jakim kościele chcę wziąć ślub. W moim plusem jest, że jest mój i blisko - minusem, że tata nie mógłby mnie odprowadzić do ołtarza, no i kościółek mały. W katedrze natomiast tata mógłby mnie odprowadzić do ołtarza, ale dużym minusem jest koszt, bo wtedy musiałabym swoich gości zawieść ode mnie spod domu do kościoła i później z kościoła na salę. Nie wiem jak mam to rozwiązać... K. wcale nie pomaga, jeu obojętne gdzie to ja mam wybrać i być szczęśliwa... najlepiej :) :)
Jak byście wybrały na moim miejscu? Pomóżcie :) :)
-
Ja bym wybrała tam, gdzie tata by mógł prowadzić :)
a faceci zawsze jak nie wiedzą co doradzić to mówią,żeby kobieta wybrała, bo najwyżej później będzie na nią :P
Fajnie,że PM potrafi wszystko wyjaśnić i Cię uspokoić :)
-
Ja osobiście wybrałam bym ten TWÓJ kościółek.
Blisko i zawsze swój.
A po drugie...nie chciałabym żeby mój tata mnie prowadził do ołtarza :los:
Jest to taki zamerykanizowany zwyczaj ,a ja lubię tradycję! :D
Nie mówiąc ,że mi się te amerykańskie zwyczaje nie podobają :p
Bo są nawet fajne :)
Ale ja wole polskie...! :D Jakie są ,takie są...ale są swoje ;) :p
Ale to Ty musisz wiedzieć czego chcesz i na czym Ci zależy :D
Ja jak wybierałam kościół...to poszłam zgodnie z tradycją...wybrałam mój kościół...
I wręcz nie było na ten temat dyskusji... ;) :p
Po prostu był mój i tyle ;) :p
-
a czy koniecznie w swoim kościele musi Wam udzielać ślubu proboszcz?? przecież masz prawo wyboru, kto by miał Was pobłogosławić, wtedy można się bez problemu dogadać z księdzem, że chcesz, aby Tato Cię odprowadził w ten szczególny dzień do ołtarza...
pomyśl nad tym, popytaj, a zobaczysz, że dobrze wyjdzie :)
moja koleżanka tak zrobiła i nie było problemu właśnie tam na pyrzyckim... :)
natomiast jeżeli chodzi o sukienkę, to osobiście polecam salon ślubny na ul. Warzywnej :)
miłe panie, pomogą w doborze, na pewno coś dla siebie tam znajdziesz :)
-
hello :) można :)
-
Natysa co do kościoła to zastanów się nad Duchem !!!
Ja tam miałam i powiem Ci,że nie mogło być lepiej!Księża ze wszystkim byli na TAK bo to jest NASZ dzień a oni w tym tylko "pośredniczą".
Nie będziesz żałowała
-
Basimir pomyśle nad tym, dzisiaj pogadam z Krzyśkiem może mi coś poradzi ;) ;)
Renatka pewnie, że można witam Cie serdecznie :hello: :hello:
patrycja_4r w sumie nad Duchem nawet nie myślałam, chociaż nie wiem dlaczego bo to też piękny kościół :)
Muszę się na spokojnie zastanowić i w końcu podjąć jakąś decyzję :)
-
na pewno coś wymyślisz :)
najważniejsze, aby Wam było wygodniej i tak jak chcecie :)
w końcu to Wasz dzień będzie...
-
Basimir a Ty w którym kościele bierzesz ślub? :)
-
my mamy w Miłosierdziu na Zachodzie. U nas nie ma pod takim względem problemu, gorzej jeżeli chodzi o "śmiecenie" w kościele, bądź "niszczeniem" ławek czy marmuru...
ale nie jest tak źle, można się dogadać :)
-
ja również miałam taki dylemat który kościół wybrać czy mój (i PM również :D ) w Katowicach czy w Wiśle? Ale została Wisła bo tam będzie wesele i będzie łatwiej i wygodniej więc tak zostało, choć jeszcze muszę iść do swojego księdza i się zapytać czy da zgodę.
Wybierz to co Ci bardziej pasuje, co Ci serce podpowiada. 8)
P. S. dobrze mieć oparcie w swoim wybranku, choć w sprawie ślubu i wesela widzę, że mamy takich samych PM :D
-
Jutro idę do katedry na rozmowę i ostatecznie podejmę wtedy decyzję :) :)
wóz albo przewóz na coś trzeba się zdecydować w końcu prawda? :) :)
W ogóle strasznie się ucieszyłam bo mój tata pracuje w "transie" to przewoźnik Stargard-szczecin i tata się dowiedział, że wynajmiemy autobusy w sumie za grosze :skacza: :skacza: tak się cieszę ;D
A w ogóle dzisiaj mam dobry dzień i stwierdzam, że jesteście takie kochane, że rozpieszczę was trochę fotkami ;D ;D
To nasz ostatni sylwester... Jeszcze miałam ciemne włosy... ;D ;D
(http://img135.imageshack.us/img135/5987/dscf08101.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/135/dscf08101.jpg/)
To mój pierścionek zaręczynowy
(http://img16.imageshack.us/img16/7394/snc00077eu.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/16/snc00077eu.jpg/)
To zdjęcie z ostatniego wesela robione przed lustrem, bo z wesela jeszcze się nie doczekałam
(http://img694.imageshack.us/img694/3374/zdjcie0289l.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/694/zdjcie0289l.jpg/)
A to mój dzisiejszy prezent, ciągle się żaliłam Krzyśkowi, że mam nie wygodne buty więc jak pojechaliśmy do galaxy dzisiaj to ja poszłam to toalety a mój Krzyś do sklepu i mi kupił trampeczki...mówie wam jakie wygodne są :skacza: :skacza:
(http://img89.imageshack.us/img89/2566/zdjcie0313w.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/89/zdjcie0313w.jpg/)
-
Ile zdjęć :skacza:
Rozpieszczaj nas tak dalej,my uwielbiamy zdjęcia ;D
Pierścionek śliczny :-*
Ładnie razem wyglądacie ;D
-
Ale zdjęć :) ;D
Kuuurcze....miałaś ciemne włosy...a teraz masz takie ładne czerwone? :)
Od zawsze mi się marzą takie bordowe,wiśniowe...czy jak to one tam się zwą ;) :p
Pewnie musiałaś rozjaśniać te swoje żeby mieć taki kolor ,co ? :-\
-
oj rozpieszczaj nas jeszcze ;D
pierścionek śliczny, w moim stylu ;)
ja Cię pamiętam właśnie z czarnymi włosami :p
-
shar3ware tak najpierw włosy rozjaśniałam :) :) i jakoś najlepiej czuje się w rudych ;D ;D
A jak Ci się marzą takie włosy to nic nie stoi na przeszkodzie :) :) Mój K. najpierw był przeciwny rudym włosom, ale poszłam z nim do rossmana i powiedziałam mu żeby sam wybrał farbę :) :) i teraz już chce żebym zawsze była ruda ;D ;D
basimir ciągle chodzi mi po głowie skąd możesz mnie znać? wyślesz mi swoje zdjęcie może ja Ciebie rozpoznam? ;D ;D
aniolek86 dla stałych forumek rozpieszczanie dobre jest cobyście mnie nie zostawiły ;D ;D ;D
-
Oooo...nie :D Rozjaśniać to ja nie będę moich włosków :)
Szkoda mi ich ;) :p
Ale Ty w nich wyglądasz BOSKO! :D
-
super te trampeczki!! jakby były takie tylko na koturnie ::) a mi się bardziej podobasz w ciemnych włoskach i takich prostych, ale to pewnie dlatego, że uwielbiam czarne, ciemne włosy. :)
-
śliczny pierścionek ;) i w ciemnych włosach tez Ci ładnie, ale mi się bardziej jednak podobasz w obecnych ;D
-
Będziemy do wielkiego dnia, bo potem chcemy ujrzeć relacje ;D
A mi się podobasz i w ciemnych i w rudych ;D
A skoro K. sam wybierał farbę to wiadomo,że jest zachwycony Tobą :)
-
też mi się marzą takie czerwonawe włosy. byłam ostatnio u fryzjera i miał wyjść kolor z czerwonym a wyszedł z fioletowym ::)
-
Właśnie wróciłam ;D ;D Byliśmy u księdza :D
I już postanowione - ślub będzie w katedrze :skacza: :skacza:
Ksiądz na wszystko się zgodził :) Powiedział, że nie jest zwolennikiem tego, żeby to ojciec odprowadzał młodą, ale to NASZ dzień i ma być tak jak sobie wymarzyliśmy :skacza:
Powiedział nawet, że otworzą nam główną bramę jak będziemy chcieli ( ogólnie główna brama otwierana jest tylko na jakieś szczególne okazję :brawo_2: :brawo_2:) Normalnie aż chce mi się :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa:
Nauki zaczniemy od października także już z nimi spokój będzie ;D ;D
-
Suuuuuper! :D
Wiedziałam ,że będzie tak jak Ty będziesz chciała...! :D
Oby ze wszystkim Wam tak gładko szło :) ;)
Nooo...nauki ! :los:
My już w październiku zeszłego roku mieliśmy papierek :D
Hihi ;) :)
-
no to super że udało Wam się załatwić w kościele :)
a powiedz mi, bo chyba gdzieś mi umknęło, gdzie macie wesele??
postaram się wysłać zdjęcie na priv ;)
-
no widzisz wszystko gładko poszło :D oby tak dalej ;D
nauki :|| ja ich nie widzę ale jak trzeba to trzeba
-
to fajnie ze wam się udalo tak jak chcialas w twoim kosciele :)
swoj to swoj ;D
-
basimir mamy w Wenusie w Kobylance :) :) no i czekam na to zdjęcie od Ciebie :) :)
shar3ware dziękuję, że chociaż Ty wierzyłaś że mi się uda ;D
martha87 Ciebie też to czeka już nie długo ;D ;D
netka0003 Kościół jest Krzyśka :) z moim księdzem rozmawiać się nawet nie da :) a tak poza tym to my chyba prawie wszystkie czekamy na Twoją relację.... szybciutko zabieraj się za pisanie ;D ;D ;D
-
Hehe... :)
Wierzyłam ,bo jakże może być inaczej...
Musi być wszystko tak jak sobie wymarzyłyśmy i albo się to komuś podoba albo nie ;) :p
-
No to super,że się udało z tym kościołem :skacza:
I jak jeszcze będą otwierać bramę, którą otwierają na większe święta to tylko się cieszyć, w końcu ślub to najważniejsze święto :los:
-
jednak w Katedrze są jeszcze normalni księża ;)
-
super, że Wam się udało z kościołem ;)
-
Skończyłam remont pokoju ;D ;D
Walczyłam z pokojem 2 tygodnie i już :) meble poskręcane, posprzątane i w końcu mam trochę wolnego czasu :) :)
W poniedziałek o 17 jesteśmy w Szczecinie umówienie na podpisanie umowy z barmanami :) Kolejna rzecz będzie do odhaczenia ;D ;D
Z fotografem umowy jeszcze nie podpisałam, bo się nie mogę na żadnego zdecydować :) albo mi się zdjęcia nie podobają, albo cena kosmiczna :)
Chyba liczę, że ktoś mi z nieba spadnie ;D ;D ;D
Dzisiaj do pubu idziemy mecz siatkówki obejrzeć ;D Ja taki wierny wierny kibic jestem, że kibicuję do końca :)
Dzisiaj gramy z Rosją, szans za dużych nie mamy no ale w sporcie nigdy nic nie wiadomo :) :)
Po meczu może jakieś karaoke czy coś ;D
Zrobiliśmy wczoraj ostateczną listę osób które zaprosimy na wesele :) ode mnie jest 77 osób ::) ::) od Krzyśka 134 :o :o :o :mdleje: :mdleje:
Może nie powinnam tak mówić ale liczę, że nie przyjdzie ok 30-40 osób :) Chciałabym żeby było max 160 osób ;)
Wy macie duże wesela?
-
W Zakopanym się mówi,że jak do stu osób wesele to to nie jest wesele tylko przyjęcie ;)
No u mnie ma być 150,ale nigdy nie wiadomo kto odmówi ;)
Liczną rodzinę ma Twój Krzysiek, bo u nas to tak po połowie wyszło ;D
I Fajnie,że barmani załatwieni, a fotograf na pewno znajdziesz takiego co zdjęcia Ci się będą podobać i cena też będzie dobra ;D
-
o kurcze, tyle ludzików :szczeka:
ja miałam nadzieję, że w 100 osobach się zamknę (i się całe szczęście udało) :)
na priv podeślę Ci linka do fotografa, zobaczysz sama, ocenisz, a nóż widelec coś się podpasuje ;)
-
uuu... to spore weselicho Wam się szykuje :szczeka: my będziemy mieli koło 100 i dla mnie to już będzie dużo :||
fajnie, że macie już załatwionych barmanów, a co do fotografa, to mam nadzieję, że wybierzecie już niedługo kogoś, kto będzie Wam odpowiadał :)
-
wow :o :o jaka szalenie ogromna liczba gosci :P :P
Dzś zamknelam liste 130 gości ;)
-
hheheh u nas było 220 ;D ;D ;D ;D ;D
-
hheheh u nas było 220 ;D ;D ;D ;D ;D
wow, szok :o faktycznie duzo :o
my prosilismy 160 a bylo ok. 125.
-
wow jakie liczby
-
za szybko mi się wysłało :P
chciałam napisać, że przerażają mnie te liczby gości, bo nasze wesele przy waszych to przyjęcie :P my gości + zespół, fotograf i kamerzysta mieliśmy 65:)
-
przerażają mnie te liczby gości, bo nasze wesele przy waszych to przyjęcie :P my gości + zespół, fotograf i kamerzysta mieliśmy 65:)
no ja bardzo nie chciałam przekroczyć liczby 100... i chyba mi się udało, bo na dzień dzisiejszy z zespołem i kamerzystą mamy 87 osób, więc nie jest źle :)
jeszcze czekamy tylko na odpowiedź od 2 par (czyli może będzie max 91 osób)
-
ile gości łoooooooo masakra. Ja mam wstępnie policzone 80 i tylko najbliższa z najbliższych rodzina z którą się widuję a reszta znajomi, bo nie mam zamiaru zapraszać ludzi których widzę raz na kilka lat czyli jakieś kuzyni, kuzynki , ciotki i wujkowie rodziców, bo jakby cała rodzinka się miała zjechać to 200 jak nic. . . :o
-
No ja też ...sama najbliższa rodzina ,bo po co wydawać kasę na kogoś z kim praktycznie się nie widujesz.
U nas będzie ponad 80 os.
Nie wydaje mi się to dużo... ;) :p
Ale wiem przynajmniej ,że raczej nikt mnie nie zawiedzie ,bo to są sami najbliżsi ,więc raczej pewne ,że liczba ta się nie zmniejszy :) ;)
-
U nas bylo 90osob i uwazam, ze to fajna liczba gosci :)
-
Ja mam stety niestety tak liczna najbliższa rodzine :D i tez nie zapraszalam jakiejs ciotki ktora widzialam jak mialam 3 latka.to bezsensu ;)
-
hej, można jeszcze? :)
no no, to dopiero macie plany na listę gości, no ale jak się ma liczniejszą rodzinę to nie ma innej rady, no bo co zaprosisz co drugą osobę? nie bardzo. ale z reguły tak jest, że jakaś część gości odmawia (wiadomo im większa lista gości tym większe prawdopodobieństwo, że więcej osób odmówi), najczęściej jak trzeba dojechać - przetestowałam to na własnej liście gości.
my mamy jak na razie około 110 osób razem z nami i całą ferajną fotografów i innych :)
a co do nauk to załatwiajcie jak najszybciej jak macie okazję, później będzie z głowy :) a nie wszystko na ostatnią chwilę, bo to bywa stresujące :P uwierz, coś o tym wiem
a tymczasem pozdrawiam
-
dorkazz a skąd wiesz? czyżbyś już miała za sobą jeden ślub?? :D
-
a co do nauk to załatwiajcie jak najszybciej jak macie okazję, później będzie z głowy :) a nie wszystko na ostatnią chwilę, bo to bywa stresujące :P uwierz, coś o tym wiem
zgadzam się w 100%
dorkazz a skąd wiesz? czyżbyś już miała za sobą jeden ślub?? :D
nie trzeba mieć ślubu za sobą, aby się o tym przekonać...
wystarczy, że do swojego ślubu na ostatnia chwilę się wszystko robi ;)
u mnie też było wielkie spięcie z naukami, bo nie wiedzieliśmy, czy zdążymy, bo PM ma pracę taką jaką ma...
zatem działajcie prężnie z naukami jak najszybciej :)
-
no ja jestem w trakcie przygotowań, ślub w sierpniu, a terminy są określone, najgorzej jest w poradni, gdzie trzeba z około miesięcznym wyprzedzeniem się umawiać
xanth, w sumie to już jestem, po cywilnym :D
basimir u mnie z pracą PMa jest tak samo, raz tak raz siak i weź tu się umów ;/
-
no dokładnie, dlatego warto to co możliwe, wcześniej pozałatwiać, aby później nie było problemów i niepotrzebnych dodatkowych stresów :)
-
a ja nic nie robię! kocham tą adrenalinke załatwiania na ostatnią chwile. robię tak całe życie i na razie na dobre powychodziło :3 oczywiście nie polecam, bo można się nabawić wrzodów żołądka z nerwów :D
-
xanth ja bym została zlinczowana przez rodziców PMa :P i byłabym Gnijąca Panna Młoda :P
a poza tym sama tak nie lubię.
no i zawsze to jest jakieś ryzyko, bo teoretycznie mogą wszyscy odmówić podpisania jakichś papierków no i co jest się w czarnej...
no ale racja, zazwyczaj dobrze się na tym wychodzi, więc jak ktoś ma nerwy to jak najbardziej :)
-
Witajcie :skacza: :skacza:
Umowa z barmanami podpisana także już kolejną rzecz mogę odhaczyć ;D
Manager barmanów bardzo sympatyczny rozmawialiśmy z nim chyba z 2 godziny :D
Mój Krzysiek też udany jest mówię mu w piątek że nas umówiłam na podpisanie umowy, a on żebym jechała sama on się nie zna itd. ja zrobiłam swoją "smutną minkę" to stwierdził, że pojedzie. A na spotkaniu buzia mu się nie zamykała ciągle o coś pytał radził się itd. ;D ;D Jak rozmawiałam z nim jak juz wracaliśmy do Stargardu to stwierdził, że wie że jeszcze 10 miechów ale teraz to mu już mu czas ucieka :) :)
Nieziemsko się wkurzyłam na teściową ale nie warto chyba pisać tego tutaj, jeszcze przeczyta i już w ogóle pozamiatane :-\ :-\
dorkazz witam Cie u mnie :hello: :-* :-*
xanth nerwy musisz mieć ze stali ;D
nusiak dziękuję za organizer :-* :-* :uscisk: :uscisk:
Co do listy gości to ja mam nadzieje, że nam trochę osób odmówi :) Ja myślałam, że mam dużą rodzinę dopóki nie poznałam rodziny Krzyśka :) Ja do tej pory nie ogarniam czasem kto jest kto ;D ;D
-
Tak to z tymi facetami jest najpierw nic nie chcą załatwiać, a potem im się buzia nie zamyka :P
Ale najważniejsze,że umowa z barmanami podpisana :skacza:
teściowa ma dostęp do forum? :P Bo jak nie to wyżal się jeśli chcesz :-*
-
super, że umowa z barmanami podpisana :)
no niestety teściowe są jakie są... :-\
ale trzeba to jakoś przeżyć :)
-
Natysa gratuluję podpisania umowy
teściową się nie przejmuj
i tylko się cieszyć, że PM, hm... jak to powiedzieć, został wciągnięty w temat? :)
-
no gratuluję podpisania umowy już kolejna sprawa do załatwienia z głowy :skacza:
a teściowa hmmmmmmmmm bywa choć ja nie mam na co narzekać mam nadzieję, że jej się nie odmieni ;D ;)
-
Myślę, że siostra K. ma dostęp do forum. Ona hajtała się 2 lata temu i wiem, że korzystała z forum, także wole dmuchać na zimne :) Jeśli któraś będzie chciała mnie wysłuchać mogę na priv napisać o co chodzi :)
aniołek86 dzisiaj znowu tak było, pokazałam mu teledysk ślubny marcelli (swoją drogą jest cudowny, boski, idealny ;D ;D) i też jak zaczął się wkręcać, że to mu się podoba i tamto itd. najbardziej podobały mu się spinki do mankietów ;D
dorkazz oj został wciągnięty coraz częściej zaczyna na ten temat mówić ;D Co mi się oczywiście bardzo podoba ;D ;D
-
no lepiej dmuchać na zimne, oj lepiej :)
a masz jakiś namiar na ten teledysk? chętnie bym obejrzała?
oby PMowi zapał nie opadł :)
-
dawaj priv ;D
oj fajnego masz tego Krzyśka mój ciągle powtarza jak zdarta płyta,że na wszystko jest jeszcze czas :P
-
wiem co mówisz, też czasami się obawiam, że niepowołana osoba może coś zobaczyć, przeczytać...
a wiadomo, teściowa to teściowa...
-
hyhy a ja nie obwijam w bawelne, niech sie dowie chociazby przez owy portal... moze do niej dotrze wtedy, znam ja dluzej niz PM
uwaga uwaga dzis PM jedzie uslyzyc ale przymknelam oko bo mnie zawozi na zakupy;p nie dosc ze nie bedzie ze mna o 14 po wyniki a tak bardzo chcial - to musi jechac tacie auto umyć hahahhaa
-
Jejku cieszę się, że filmik Ci się podoba :) Ja też jestem nic zauroczona a najbardziej nasza córeczka.. która codziennie po kilka razy prosi mnie" mama póść mama i tata piękna" ;D
A adres na spinki zaraz Ci wyślę na priv :)
-
aniołek86 ale mój tak samo mówił, jak zaczynałam cokolwiek mówić to się wkurzał że jeszcze tyle czasu więc po co ja tyle myśle :) zmieniło mu sie dopiero 19 maja stwierdził, że skoro został rok to już może tym pomału zacząć myśleć :urwanie_glowy: :urwanie_glowy: nigdy nie zrozumiem facetów :) :)
marcella pokazywałam filmik mojej mamie i Krzyśkowi. Mama powiedziała tylko, że podziwia Twoja że się tak dzielnie trzymała i chyba nie płakała w kościele co? A Krzysiek powiedział, że ksiądz najlepszy aż ciarki po plecach nas przeszły jak wam krzyczeć zaczął "gorzko" ;D ;D bajecznie :) a Zuzi się nie dziwie, że w kółko chce go oglądać ... Też bym ciągle oglądała :skacza: :skacza:
Dostaliśmy dzisiaj kolejne zaproszenie na wesele już chyba ostatnie w tym roku :) Zła trochę jestem bo to moja kuzynka z tego co wiem to sama wypisywała zaproszenia zrobiła błędy w moim nazwisku i Krzyśka :) :)
W czwartek była u mnie rodzina ze śląska i co jest najlepsze jeszcze zaproszeń nie dostali a już powiedzieli, że 6 osób nie będzie... :'( najbardziej mi zalezało na 2 kuzynkach no ale nic nie zrobię. Zaproszenia oczywiście i tak tam może do tego czasu zmienią zdanie :)
Z teściową bez zmian... :boks: :boks: :Kill: :biczowanie:
W następna sobote tj 23 lipca moja świadkowa ma swój wieczór panieński także wyszaleje się w końcu ;D
Moja waga stanęła w miejscu co mnie bardzo smuci :) Niby tak jest ze jakoś po 5 tygodniach waga staję na jakiś czas :) Tak przynajmniej moja mama mówi... No nic musze spiąć poślady i walczyć dalej z moją wagą ;D
-
to bardzo dziwne, w sensie zachowanie PM, u mnie nic się niestety nie zmieniło, ciągle jest przekonanie, że jeszcze tyyyyle czasu, po co coś ogarniać :P
co to do potwierdzania, to naprawdę za duże wyprzedzenie, żeby cokolwiek mówić, na 100% jeszcze się im zmieni kilka razy. tak naprawdę to do ostatniej chwili są jakieś zmiany zamiany przemiany, no ale tak to jest jak się umawiasz z setką ludzi :)
a na jakiej jesteś diecie?
ja stwierdziłam, że już za późno na diety :P
-
Na początku roku byłam na dukanie, ale byłoo mi zbyt ciężko no i bałam sie efektu jo-jo :)
Teraz bardzo dużo ćwicze, basen, zumba no i od środy jeszcze staram się biegać :)
Nie jem słodyczy, słodkich napoi, staram się też nie jeść nic tłustego.
Mama mi w czwartek kupiła tabletki "alli" jakiś nowy suplement diety no zobaczymy czy moje połączenie coś zdziała :)
-
Przecież jeszcze nawet zaproszeń nie macie im nie dawaliście to skąd mają wiedzieć czy będą czy nie? :P
Jeszcze z tysiąc razy im się zmieni nastawienie ;)
w sobotę przyszłą razem będziemy szaleć, Ty na panieńskim ja na weselu kuzyna :los:
Teściową olej ;D
A efekty Twoich ćwiczeń i wyrzeczeń na pewno będzie widać :-*
-
ja też mam dukana za sobą, ale wytrzymałam tylko miesiąc. zgubił mnie wyjazd i szwedzki stół z cieplutkimi bułeczkami :P
a Ty dużo robisz, więc na pewno kg będą znikać jak szalone raz na zawsze :
-
pewno, jeszcze zaproszeń nie ma, to po co oni się tak spinają i mówią, że ich nie będzie...
później może być im głupio, jak stwierdzą, że jednak będą :)
-
hej mi możesz napisać co teściowa zrobiła bo ja ze swoją też walcze i mam dosyć baby :(
-
Hej dziewczyny :) Prawie nikt już tu do mnie nie zagląda.. :'( :'(
Słuchajcie w sobotę byłam w parku linowym, w sumie miał być to prezent urodzinowy dla siostry ale chciała żebym szła z nią :szczeka: :szczeka:;D a ja mam ogromy lęk wysokości... :mdleje: :mdleje:
Stwierdziłam w końcu (po jakiś 20 minutach, że trzeba przełamywać strach i spróbuje, najwyżej instruktor mnie będzie ściągać ;D ;D) i poszłyśmy powiem Wam, że mało nie zwymiotowałam ze strachu :) najpóźniej jutro wrzucę Wam jakieś zdjęcia. Na niektórych siostra mówiła, że wyglądam jakbym miała śmierć w oczach :hopsa: :hopsa: Ale przeżyłam :)
W sobotę też podpisałam umowę z fotografem na reportaż co do pleneru jeszcze się nie zdecydowaliśmy na nikogo :)
Staram się ogarniać powoli jakieś rzeczy ślubne typu zaproszenia itd tylko hm... nic mi się nie podoba.
Za to zamówiłam figurkę ślubną na tort;) taka indywidualna tylko, że Pani mówiła, że będę czekać ok 2 miesięcy na nią ;D Ale przecież jeszcze się nam nie spieszy, ale cieszę się, że już z głowy :hopsa: :hopsa:
Wczoraj byłam z przyjaciółką na zakupach na jej panieński ;) kupiliśmy parę drobiazgów :) fajna imprezka się szykuje chociaż też dużo osób nam odpadło... miało być 17 będzie 8 chyba :) ale myślę, że damy radę :Ganja: :dj: ;D ;D po weekendzie też zdjęcia Wam wkleję jak będziecie chciały ;D
Teraz na suwaczku zauważyłam ze 10 zamieniła się na 9 :skacza:
-
w tym nowym bylas parku w stargardzie?
tak mam chec sie tam wybrac, ale sie zastanawiam czy warto.
uwielbiam wysokosci ;D
-
dawaj te foty ze śmiercią w Twoich oczach :P
no i po panieńskim oczywiście,że też chcemy fotki ;D
no i jak figurka na tort dojdzie to też chce zobaczyć,ale będę się upominać,żebyś czasem nie zapomniała pokazać :P
a panieński na pewno się będziecie świetnie bawić nawet w osiem osób :los:
-
park linowy... super!! też bym się wybrała ;)
wrzucaj foty!!
czekamy na zdjęcie figurki, jak już dotrze :D
-
U mnie na panieńskim miało być 10 osób, ostatecznie wyszło, że byłyśmy we 4 :) I w życiu bym się nie zamieniła :)
Z figurki na pewno będziesz zadowolona :)
-
ja Ci poradzę żebyś wszystko co się da robiła własnoręcznie, macie jeszcze multum czasu na to wszystko. a już Ci powiem dlaczego. pomimo, że poświęcasz tyle godzin, ślęczysz np. nad zaproszeniami całe wieczory, to później jak wręczasz je komuś to jesteś z siebie taka dumna :) jest to oprócz tego okazanie szacunku swoim gościom, bo pokazujesz im jak bardzo zależy Ci na tej uroczystości. a jak jeszcze uzbierasz parę osób do pomocy to praca pójdzie i sprawniej i weselej :) poza tym to jest rękodzieło, nikt nie wyrzuci takiego wyjątkowego zaproszenia, tylko jestem pewna, że zajmie zaszczytne miejsce w jakiejś gablotce w domu Waszych gości :)
ja właśnie żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia żadnych swoim zaproszeniom, bo naprawdę pomimo włożonego wysiłku (bo robiłam sama) zrobiłabym to raz jeszcze :)
-
czekam na zdjęcia z parku linowego z Twoim przerażeniem w oczach ;) bezcenne ;D
jeśli chodzi o figurki to troszkę długo jak 2 miesiące musisz czekać, choć się nie znam ;) ale przynajmniej będą dopracowane :) a będą do zjedzenia czy nie? ;D
-
przyłączam się, jeśli można :-)
-
Ja także się przyłącze:)
-
Witajcie kochane ;D
Dopiero dzisiaj doszłam do siebie :) Było super :) Faktem jest, że końcówki szalonej nocy żadna nie pamięta no ale cóż bywa i tak :)
Był to najlepszy wieczór panieński na jakim byłam :)
Najlepszy jest jeden hit O0 O0... 4 rano dzwonie po taksówkę (czyt. koleżanka dzwoni ;)) wsiadam do taksówki NIE MÓWIE facetowi gdzie ma jechać a on jedzie :hmmm:... a, że po dużych %% myślę sobie, że chce mnie gdzieś porwać :szczeka: :szczeka: :szczeka: no i mówię do niego taka zdenerwowana, że ma mnie wysadzić a on do mnie pani Natalio przecież do domu jeszcze daleko :boje_sie: :boje_sie: :urwanie_glowy: :urwanie_glowy: ....no i w końcu odwraca się do mnie patrze a to mój sąsiad z tego samego piętra :blagam: :hahaha: :hahaha: :hahaha:... masakra jak ja się wstydu najadłam :) Teraz szanownego sąsiada szerokim łukiem omijać będę ;D
A teraz obiecane fotki jestem tylko na kilku zdjęciach. Bo głównym fotografem byłam jaaa ;D
(http://img33.imageshack.us/img33/7044/dsc00627xo.jpg)
(http://img593.imageshack.us/img593/8269/dsc00650n.jpg)
(http://img560.imageshack.us/img560/751/dsc00645s.jpg)
Zdjęcia z parku linowego pokażę jutro :)
emm-a, nusiak :hello: :hello:
-
Historia z taksówką najlepsza na świecie :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
-
:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: nie moge z tym taksowkarzem ;D dobre,rozbawilas sie Kochana :D
-
z tym taksówkarzem :mdleje: :mdleje: ale ubaw po pachy, dobrze że to sąsiad był ;D
widzę, że panieński udany ;D :los:
-
ale fajnie :skacza: taksówkarz nr1!!! ;D
zdjęcia super:-) na pewno świetnie się bawilyscie :-))))
-
taksówkarz wygrał, a Ty razem z nim ;)
widać, że super impreza :)
-
numer z taksówką bezbłędny :D
a do parku linowego sama bym się wybrała - uwielbiam taką adrenalinę ;) ale ale... gdzie są foty z Twojego wypadu?? ;D
-
historia z taksówkarzem została moim hitem numer jeden :los:
fajne foty z panieńskiego,ale ja tu czekam na ten strach w Twoich oczach na zdjęciach z parku linowego :Tuptup: :los:
-
Fotki z parku linowego będą tylko muszę się zebrać i do siostry pojechać, a teraz dużo na głowie mam i nie mam kiedy :)
w piątek jadę na spływ kajakowy i musze butów poszukać i też nie mam kiedy :)
W ogóle w piątek dostałam zaproszenie na wesele do kuzynki ta co w październiku się hajta i tak się wkurzyłam niesamowicie, że chyba na nie nie pójdę :(
Nie dość, że na zaproszeniu dla rodziców pomyliła imię mojego taty Bogdan - Bogusław :)
To dała tylko zaproszenie dla rodziców i dla mnie... zapomniało jej się chyba, że jeszcze mam brata i 2 siostry :(
Myślicie, że źle zrobiła czy tylko ja szukam dziury w całym?
-
To będziesz szaleć na kajakach, rób zdjęcia :P
co do zaproszenia tej kuzynki to tak z imieniem nieładnie, bo przecież co to za problem zapytać się jak ktoś ma dokładnie na imię, no i mniemam,że Twój tata to dla niej wujek więc chyba powinna się orientować jak ma na imię :)
natomiast co do tego,że zaprosiła tylko Ciebie to jesteś najstarsza z rodzeństwa? ;) bo może zaprasza tylko najbliższe osoby ;)
bo np. mój kuzyn co prawda zaprosił i mnie i brata mojego, ale z moich kuzynów pozapraszał najstarsze dzieciaki ;) może ja mało konfliktowa jestem, ale o to bym się nie obrażała ;)
-
Z pomyłką imienia bardzo nieładnie, bo mogła zadzwonić, zresztą powinna wiedzieć, to są zupełnie różne imiona :)
Ja mam wujka na którego mówimy Janek, i pisze zaproszenie i nie wiem, Jan czy Janusz :D Ot, to był problem :D
A z zaproszeniem nie wiem, u nas jest tak, że albo zaprasza się wszystkie dzieci albo żadne :)
-
czasem jest tak, że mimo, iż zna się imię, to można się pomylić...
ja też tak miałam przy wypisywaniu zaproszeń - moja ciocia (siostra dziadka) jest Marianna, a ja napisałam Maria, ale to dlatego, że całe życie było ciocia Marysia, bądź Mania...
a to, że zaprosili tylko Ciebie i rodziców, to może faktycznie zaprasza tylko najbliższych...
-
qrcze to atrakcje pełne wrażeń masz zapewnione tu park linowy teraz kajaki............ też bym się wybrała :okularnik: :okularnik:
a co do zaproszenia to troszkę dziwne,że zapomniała o siostrach i bracie, mogła zapraszać was wszystkich albo samych rodziców. :boks: :shock: :shock: :shock:
-
Dziwnie jakoś z tym zaproszeniem.. u mnie w rodzinie jest tak,że albo całe rodzeństwo się zaprasza, albo samych rodziców ::) ale jak to się mówi, co fyrtel to obyczaj :D
-
Hej Natyska! ;D ja tez cie podczytam i czasem dorzuce swje 3 grosze jesli pozwolisz!;D
-
aniolek86 z rodzeństwa jestem średniakiem :) no i bardzo jestem zżyta z rodzeństwem może dlatego to mnie tak ruszyło :)
mkarolinka u nas też tak było zawsze, albo całe rodzeństwo albo nikogo. Przecież ja bym zrozumiała, że ktoś nie ma kasy żeby wszystkich zaprosić :)
sylwusia085 pozwalam wtrącać Ci swoje 3 grosze ;D ;D
Z kajaków wróciłam prawie żywa ;D piszę prawie bo łącznie może spałam 6 godzin ;D ale ja uwielbiam takie wyjazdy ;D Przepłynęliśmy prawie 30 km także jestem z siebie dumna bo to o 12 km więcej jak w zeszłym roku ;D
Pogoda troszkę nie dopisała ale nie bardzo zwracałam na to uwagę :) a tu pokazuje kilka zdjęć mało wyraźne ale zawsze coś. Z parku linowegoo nadal nie ma :( nie mam kiedy do siostry pojechać :)
(http://img856.imageshack.us/img856/3496/zdjcie0014nu.jpg)
(http://img825.imageshack.us/img825/9664/zdjcie0021kc.jpg)
(http://img29.imageshack.us/img29/5220/zdjcie0022w.jpg)
Wyglądam tu okropnie ale mam tylko te zdjęcia a że obiecałam, że pokaże to dotrzymuje słowa :-* :-*
Teraz w sobotę za mąż wychodzi moja najlepsza przyjaciółka... Jak ja widzę jak ona się denerwuję to aż mi się to udziela :)
Pomagam jej jak mogę, w końcu za 9 miesięcy :szczeka: :szczeka: :szczeka: ona będzie pomagać mi jako świadkowa ;D ;D
Co ja tu jeszcze miałam.... aaaa zapomniałam chyba zmieniam pracę, to znaczy wszystko na to wskazuje :) ale jak już słowo czynem się stanie to wtedy wszystko was opisze żeby nie zapeszyć za bardzo :)
Mój Krzysiek chyba się denerwuje trochę weselem naszym, w niedziele się wkurzył, że nic nie zapisuje w organizerze. I że mam zacząć wszystko notować coby o niczym nie zapomnieć ;D ;D
Zaczęłam intensywniej poszukiwań sukni ślubnej, to znaczy na razie na internecie :) Przedstawię wam teraz suknie które mi się podoba :)
Żebyście miały wizję :) :) Boję się tylko, że może mnie pogrubiać jeszcze bardziej no ale jak gdzieś podobną znajdę i przymierzę to się przekonam ;D
(http://img43.imageshack.us/img43/4111/b8c3bd070a0ba2d0eb0bf0a.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/43/b8c3bd070a0ba2d0eb0bf0a.jpg/)
uff... no to się Wam rozpisałam ;D ;D ;D
-
Mało tych zdjęć :P no ale trzeba się cieszyć z tego co jest ;D
i tak zazdroszczę wyjazdu :P
ale możesz wpaść do siostry w najbliższym czasie i wziąć zdjęcia z parku linowego ;D
Krzysiek się zaczął przejmować ślubem i weselem tylko się cieszyć, więc zapisuj tam wszystko,żeby on wiedział,że organizer będzie zapisany ;D
suknia ciekawa,ale nie w moim stylu, no i zawsze też inaczej wygląda na internecie a inaczej na kimś :)
-
Angel Giovani :) Ja miałam ja kupować, ale ostatecznie jak dowiedziałam się o cenie, wzięłam inna księżniczkę :)
Nowa kosztowała 4500 tysiąca, więc nie na moją kieszeń, bo jak ja szukałam ten model dopiero wchodził, ale teraz pełno tego w internecie, dziewczyny sprzedają :)
Tu masz z inną wstążką :)
(http://img4.imageshack.us/img4/2283/44617431.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/4/44617431.jpg/)
(http://img195.imageshack.us/img195/327/45074683.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/195/45074683.jpg/)
-
Super zdjecia Natysa :-) powiedz prosze,jak je wkleiłas? tak krok po kroku jak byś mogła...
Sukienka piękna :-) też właśnie o czymś takim mysle :-)
No i zazdroszczę zaangażowania narzeczonego...Z niecierpliwością czekam, aż mój się ocknie;-)
-
suknie ładne, choć nie w moim stylu - nie lubię tiulu :na_ucho:
-
super zdjęcia z kajaków :D też bym się wybrała :P
a sukienka jest piękna ;D ja co prawda celuję w coś skromniejszego, ale nie powiem - taki model też mi się baaardzo podoba :D
-
Ciekawa tylko jestem czy taka suknia będzie do mnie pasować :) bo jednak trochę ciałka mam ale zobaczymy ;D
Dzisiaj byliśmy w galaxy w kinie a że do seansu trochę czasu było to zaciągnęłam Krzyśka do sklepów jubilerskich :)
Masakra jakaś :-\ z setek obrączek jakie oglądaliśmy spodobały sie nam tylko 3 wzory ale za 4000zł :o :o :o no nie dam tyle za obrączki choćby nie wiem jak piękne były :) Może w Stargardzie znajdziemy tańsze ;D
aniolek86 a Tobie jakie suknie się podobają? :) Bo chyba nigdzie nie wyczytałam jaki Twój styl jest :)
mkarolinka a Ty nie miałaś podobnej sukni? ;)
-
Podobna miałam :) Też księżniczka, ale zupełnie inna góra :)
Dopóki nie przymierzyłam wydawało mi się, że będę wyglądać jak pasztet :D Nie powiem, były modele w których wyglądałam lepiej, ale zawsze o takiej marzyłam, więc stąd pomysł :) Ja też nie jestem szczypior, jak zajrzysz do relacji, to zobaczysz :) Zawsze wydawało mi się, że takie sukienki to tylko wysokie chudziny mogą nosić :)
Idź przymierz kilka wzorów, będziesz wiedziała, czego szukać :)
-
Ależ Karola ja już jestem w Twojej relacyjce :) Może nie zawsze się wypowiadam ale czytam ambitnie ;D
I suknia mi się na Tobie baaardzo podobała :)
-
Na razie relację zawiesiłam, dlatego się nie orientuję, kto zagląda :D
Mi tez się podobała, a to najważniejsze :)
Więc idź gdzieś przymierz podobną, wtedy będziesz wiedziała, czy to model dla Ciebie :)
-
To niezłe obrączki wam się spodobały hehehe
Powiem Ci,że w Stargardzie u jubilerów wcale nie jest taniej-chyba,że macie swoje złoto to co innego ;)
-
Powiem Ci,że w Stargardzie u jubilerów wcale nie jest taniej-chyba,że macie swoje złoto to co innego ;)
z tym się zgodzę, w ZST wcale nie jest taniej...
a gdzie byliście w Szczecinie?
w ogóle jaki wzór się Wam podoba obrączek? poszukaj na necie i wklej, to może coś uda się podpowiedzieć...
-
ja słyszałam, że najlepiej pooglądać obrączki,pomyśleć,jakie się podobają , a potem iść do złotnika i on zrobi takie,jakie chcemy za dużo niższą cenę niż te w salonach jubilerskich
-
Witam forumki nocną porą ;D
Po weselu jakoś powoli się już ogarnęłam ;) Wesele cudne :) Mimo, że było kilka przykrych sytuacji to myślę, że i tak było bajecznie :)
Cały czas śmiałam się z Krzyśka :) W zeszłym roku jak to wesele było "odległe" to mówił, że się zacznie denerwować :) hehe i tak faktycznie było, ślub brali nasi najbliżsi przyjaciele i Krzysztof chyba wczuwał się w ich role :) Już w kościele jak Młodą tata odprowadzał do ołtarza to Krzysiek: "Jak ja tak pod tym ołtarzem będę stał i tak patrzał na Ciebie........" koniec wypowiedzi :) to mu się romantyzm włączył ;D
Fotki pokaże w środę albo czwartek :) jak się już całkiem ogarnę :)
Ze spraw weselnych byłam z mama w salonie z sukniami dzisiaj :)
Przymierzyłam dwie :) Przy jednej moja reakcja :mdleje: :mdleje: :mdleje: :popija: :popija: :nie: :nie: :dno: :dno: Muszę jeszcze trochę schudnąć :)
Przy drugiej: :Uu: :Uu: :Uu: :Serduszka: :Serduszka: najlepsze jest, że wcale jej przymierzyć nie chciałam :) zdjęcia niestety nie mam bo nie pozwolono mi zrobić :(
Co do obrączek Krzyśkowi podobają się mniej więcej takie:
(http://img839.imageshack.us/img839/7245/866.gif)
A mi takie:
(http://img13.imageshack.us/img13/3440/1nor.jpg)
No i mamy klopsa :) któreś z nas będzie musiało pójść na kompromis, no albo zdecydujemy się na jeszcze inne :) Te podobają się nam wstępnie. A Wy kochane co myślicie? :) :)
-
jeżeli chodzi o mnie, to zdecydowanie z tych dwóch wolałabym nr 2, czyli to co się Tobie podoba :)
już mówię dlaczego...
żółte złoto jest bardziej efektowne (jak dla mnie), poza tym, te pierwsze mają dziwny wzorek na brzegach, do którego będzie się mnóstwo rzeczy wdzierać, więc będą praktycznie non stop brudne, co za tym idzie? - nie będą ładnie się prezentowały...
a przy tych drugich, fakt są dwa rowki (z tego co widzę), ale będzie je łatwiej wyczyścić, niż przy pierwszym, gdzie jest wzorek
poszukam zaraz obrączek pośrednich dla Was i pokażę, może wtedy coś wymyślicie :)
-
Zazwyczaj sukienki które się nam podobają to nie są nasze sukienki, a sukienka która wisi sobie, jest jakaś niespecjalna, okazuje się, że na nas jest najpiękniejsza na całym świecie :)
Jak dla mnie obrączki za szerokie :)
-
wrzucam zdjęcia obrączek tylko ;)
oto i one, może któryś wzór się Wam spodoba:
(http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod5406_0_m.jpg) (http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod5406_0_m.jpg/) (http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod5362_0_m.jpg) (http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod5362_0_m.jpg/) (http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod5354_0_m.jpg) (http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod5354_0_m.jpg/)
(http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod3598_0_m.jpg) (http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod3598_0_m.jpg/) (http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod1860_0_m.jpg) (http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod1860_0_m.jpg/) (http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod151_0_m.jpg) (http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod151_0_m.jpg/)
(http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod126_0_m.jpg) (http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod126_0_m.jpg/)
wybrałam mieszane obrączki, bo widzę, że Twojemu Krzyśkowi się takie podobają...
-
Obrączki zdecydowanie nr 2 ;D
a jakie suknie mi się podobają to tak do końca nie wiem, nie należę do szczupłych osób, więc wiem,że "rybki" odchodzą w zapomnienie,bo do tego trzeba mieć figurę ;)
podobają mi się księżniczkowate ;) ale też nie wiem czy jak takiej nie przymierze to nie będzie wrażenia,że mnie jeszcze więcej :P
więc ja jestem bardziej nastawiona na mierzenie i wtedy się na coś zdecyduje niż teraz,bo pewnie to co w necie mi się podoba już niekoniecznie mi się będzie podobać na sobie ;)
a z tych obrączek co wkleiła basimir podobają mi się drugie i trzecie jak się od góry patrzy ;D
-
jak dla mnie to tez 2 :) my będziemy miec gladkie :)
-
mi też się lepiej widzą obrączki nr 2 ;) ale mam nadzieję, że mimo wszystko znajdziecie jeszcze wzór, który Wam obojgu przypadnie do gustu ;)
-
hej ;) Natyska a coz to za figurka na tort jesli mzona wiedziec? ;D
ja wczoraj kupilam tez figurke na tort- mloda para na motocyklu jako ze to pasja mojego K. i nie powiem zeby mnei to nie krecilo ;) swojej maszyny nie mam, zrobilam tyko prawko na kat A, ALE JESTEM ZA TO PLECACZKIEM ;d
hm obraczki tez bym ci proponowala isc do zlotnika, wydaje mi sie ze piekne wzory mozna kupic ok 30% taniej niz u jubilera ;)
i mam prosbe dziewczyny ;) dlaczego jak ogladam fotki to wyswietla sie blad i ich nie widze...? troszke nie ogarneita jestem na tym forum hehe ;)
jedyne na ktorym kiedys byalm barzo aktywna to forum o diecie dukana ;) bylam na niej w zeszlym roku schudlam 15kg ale jojo jest ;[ i od dzisiaj znow zaczelam ta nierowna walke ;D pozdrowionlka
-
basimir z Twoich propozycji podoba mi się nr 2 :) myślę, że z Krzyśkiem dojdziemy do jakiegoś wspólnego wzoru :)
sylwusia085 jako, że ja uwielbiam sport a w szczególności piłkę nożną a mój Krzysiek jest wciągnięty w świat gier komputerowych to niby figurka ma wyglądać następująco: Krzysiek siedzi na podłodze z laptopem na kolanach a ja trzymam piłkę i ciągnę go za rękę oczywiście on w garniturze ja w sukni :) Może i mało weselna figurka, bardzo niestandardowa ale taka właśnie chcieliśmy, taką która łączy nasze pasję ;D ;D
Co do zdjęć to nie wiem dlaczego nie widzisz zdjęć, czasem dziewczyny usuwają .. ja nie usuwałam więc powinnaś widzieć :) :)
Co do dukana też słyszałam, że często jojo jest :) dlatego zaczęłam dietę niełączeniową :) :) moja mama była na niej od stycznia do końca maja i bez żadnych ćwiczeń schudła 12 kg i jak na razie nie tyje :) :)
Ja dużo ćwiczę ostatnio i myślę, że w połączeniu z dietą odniosę jakiś rezultat ;D ;D
-
hm nie wiem co to za dieta nielaczeniowa? moze warto poczytac... a z dukanem ejst tak ze niby sie nei tyje a jednak... pol mojej rodiznki i znajomych wielu na duklanie bylo a teraz znow sie kulaja a ja razem z nimi ;D
co do fotek to popatrrze moze mam jakies ustawienia bledne? hm nie wiem ;p a tak w ogle to sorki za moje bledy... ;/ nie mige sie oduczyc szybkiego blednego pisania bo ja ciagle w biegu ;D
-
Natysa z pewnością coś znajdziecie dla siebie :)
a czasem w salonach jubilerskich są fajne rabaty na obrączki, więc trzeba tylko poszperać :)
-
O widzisz a ja myślałam,że zdjęcia usunięte, bo ich nie widzę już ;)
pytałam się w "zniecierpliwionych" o tą dietę, bo pierwszy raz słyszę o takiej ;D
sylwusia- u mnie ciocia była na dukanie, schudnąć schudła 11 kg,ale teraz znowu wróciła do swojej wagi przed odchudzaniem ;)
-
Natalko o diecie nie łączeniowej napisze więcej jak wrócę bo teraz na zumbę uciekam :)
Do wieczora :-* :-*
-
Dieta nie łączeniowa polega na nie łączeniu białek z węglowodanami. Jesz 3 główne posiłki i 2 przekąski :)
Mi ta dieta odpowiada bo TRZEBA w niej jeść bardzo dużo owoców :) (z wyjątkiem bananów) :) mam dietę 10 dniową później 3 dni przerwy i znowu 10 dni diety :) a ona nie jest znów taka rygorystyczna :) :) ja jestem 3 dzień i jak na razie czuję się dobrze ;D ;D a jakie będą efekty będę informować na bierząco ;D ;D
-
a ten trzeci posiłek to można o byle której zjeść? czy trzeba o 18 ostatni posiłek w ciągu dnia zjeść? bo tak z opisu nie wygląda na jakąś straszną ;)
-
no wlasnie czy sa okreslone gramatury jedzonka ;p i czy trzeba w okreslonych godiznach? i jakie moga byc efekty ciekawi mnie ;p
-
powodzenia na dietach życzę :)
trzymam mocno kciuki :)
-
dzięki za info odnośnie diety :-*
-
natysa - ja też się dołączam do Twojego odliczanka i obiecuję że nadrobię cały twój wątek - ale w przyszłym tygodniu bo dziś idę mierzyć sukienki do pierwszego salonu a na weekend śmigamy nad morze :)
a na diety trzeba uwarzać bo jojo jest bezlitosne - ja stawiam na dużo ruchu :D i spodnie jakoś łatwiej na mnie wchodzą - więc mini efekt jest :D
-
basimir Dziękuję za kciuki :-* :-*
Buuuś witam Cie serdecznie w moich progach :-* :hello: :hello: Jak tam wizyta w salonie? ;D ;D
Witajcie poniedziałkowo :-* :-*
W końcu kończy się najgorszy weekend w moim związku... Całe mnóstwo awantur :( kłótni :( pretensji :( :(
Nie wyobrażam sobie mojego życia bez Krzyśka, i zawsze przy byle jakiej kłótni to mi zależało na tym żeby było dobrze, żebyśmy się pogodzili.... a Tym razem było inaczej, w sobotę miałam Wam już pisać, że ślubu nie będzie :( :(
W piątek "rozstaliśmy się" po kilku godzinnej rozmowie, doszliśmy do wniosku, że chyba za szybko zdecydowaliśmy się na ślub.... Były łzy, ja mu oddałam pierścionek a on wyszedł. Prawie całą noc przepłakałam :buu: :buu:. Całe "szczęście", że moja mamcia jest teraz w szpitalu na rehabilitacji i nie widziała, tego wszystkiego...
Ocknęłam się około godziny 6, miałam 17 nieodebranych połączeń.... a w jednym z sms przeczytałam: "Przepraszam, że zmarnowałem tyle Twojego czasu..." No to ja znowu :Placz_1: :Placz_1: :Placz_1: Nie odzywał się cały dzień ja też uniosłam się honorem i się nie odzywałam :( (dwa uparciuchy). Koło godz 19 do mojego domu wchodzi Krzysiek płacząc mówi: "Co my najlepszego robimy......."(dalszej części nie przytoczę bo była bardzo intymna... Oczywiście ja też się popłakałam on klęcząc z tymi kwiatami po raz kolejny spytał czy zostanę jego żoną... No bo w końcu rozstaliśmy się na jedną noc... :) Oj mówie Wam dziewczyny to co ja przeżyłam w ten weekend nawet trudno jakoś słowami nazwać :)
Już jest lepiej, staramy się oboje Krzysiek co chwile dzwoni i mówi, że kocha ;D ;D
A co jest najlepsze jak mu się do ślubu zaczęło spieszyć to znaczy do przygotowań :) Już na all zaczęliśmy zaproszenia wybierać :) Wczoraj kupiliśmy pierwsze 2 kartony wódki :) :) Nie poznaję go normalnie :) :)
Kończę już swoje wypociny :) Nawet nie wiecie jak mi lepiej, że się "wygadałam" :) :)
Fajne to forum jest :-* :-*
-
j
ejku... czytam i czytam... i z każdym słowem nie mogłam uwierzyć! biedna, ale musiały Tobą targać emocje i ile myśli miałaś naraz :przytul: ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło i teraz jeszcze bardziej jesteście pewni tego, że chcecie ze sobą być!
-
O kurcze :o
jak to przeczytałam to aż ciarki po mnie przeszły,ale najważniejsze,że wszystko zostało wyjaśnione :-*
no to teraz Krzysiek się będzie starał,żebyś z niego zadowolona była i będziesz miała w nim oparcie w przygotowywaniu ślubu :-*
-
Natyska ja tez cie rozumiem doskonale ale i ciesze sie jak dziewczyny ze juz ok, u nas podobnie wiec chyba tk wyglada to "dorosle" zycie ;] pozdrowionka
-
o kurcze natysa - ale chwile grozy przeżylaś - jak najgorszy horrrrror :przytul: ale najważniejsze że już jest oki i że burza minęła. Ja osobiście myślę że nie ma nic gorszego niż rozstanie się będąc zaręczonym i odwoływanie ślubu - to strasznie przykre uczucie pewnie... odwoływanie tego co łączyło się z miłością, radością, marzeniami na całe życie i poczucie że ta druga osoba będzie przy nas na zawsze... grrrr aż mnie ciarki przechodzą.
Natysa trzymam za was kciuki by to już sie więcej nie powtorzyło :ok: a o przymiarkach napiszę w zniecierpliwionych ale było suuuuuper ;D ;D ;D
-
Jak fajnie,że wszystko sie dobrze skończylo :-) chyba każda para przechodzi większe lub mniejsze kryzysy, najważniejsze to je pokonać i wyciągnąć konstruktywne wnioski - żeby to się więcej nie powtórzyło. No i super, ze tak się zmienilo podejscie narzeczonego do przygotowań ślubnych :-)
-
ojj ja również się wystraszyłam jak czytałam co napisałaś ale dobrze ze już się wszystko ułożyło a takie sytuacje zbliżają do siebie partnerów
-
właśnie - tak jak Renatka uważam,ze ta kłótnia ogromna może Was ostatecznie do siebie zbliżyć :-)
-
mozna jeszcze dolaczyc?:)
nie martw sie! jesli po takiej klotni wiecie, ze nie mozecie bez siebie zyc to tylko umocni wasz zwiazek. jak to sie mowi nie ma tego zlego........... ;)
-
Najwazniejsze, ze sie dogadaliscie :) Bo klotni przed wami jeszcze wiele... Takie zycie :)
Zycze, aby takie awantury juz sie nie zdazaly :)
-
jak czytałam Twój wpis to aż się przeraziłam... ale kamień z serca, że udało Wam się dogadać ;D oby już więcej przed ślubem nie było takich sytuacji ;)
-
O jeju serce az mi podskoczyło ;) ufff ważne że dalej wszystko się toczy;D
my swojego czasu czesto sie klocilismy... i bylo tak ze ja kazalam mu sie wyprowaddzac do rodzicow a on na to '' nie ja tu zostaje'' i patrze sie na niego i oboje sie usmiechamy... i koniec klotni:)oczywiscie ja przepraszam PIERWSZA:) uzalezniona jestem od niego ;D co najmniej jak narkoman :)
s;edze dalej twoj watek ale wybacz ze nie pisze, tyle sie u mnie dzieje ze nie ogarniam:)
-
Jak fajnie, że jesteście :-* :-*
Aż mi się cieplutko na serduszku zrobiło, że tyle osób się przejmuję moim losem :-* :-*
Między nami jest wyraźnie lepiej, może oboje potrzebowaliśmy takiego "oczyszczenia" :) :)
Za to, że jesteście takie kochane już wam pokazuję obiecane fotki :D ;D ;D
Zdjęcia z parku linowego ;D
Tutaj jeszcze nie wiedziałam na co się piszę ;D ;D
(http://img577.imageshack.us/img577/5545/img6514b.jpg)
Tutaj ten mój strach... tylko, że na aparacie wydawało mi się, że widać moją twarz dokładniej :)
(http://img143.imageshack.us/img143/1644/img6547mr.jpg)
A tutaj mój szwagier, cobyście wiedziały jaka to wysokość była ;D ;D
(http://img143.imageshack.us/img143/1644/img6547mr.jpg)
A teraz 2 zdjęcia z wesela na którym byliśmy ostatnio ;D
Z Panna Młodą, moją najlepszą przyjaciółką :)
(http://img143.imageshack.us/img143/1644/img6547mr.jpg)
A tutaj z Krzysztofem, tylko strasznie buzia mi się świeci.... :)
(http://img143.imageshack.us/img143/1644/img6547mr.jpg)
-
Jak fajnie, że jesteście :-* :-*
Aż mi się cieplutko na serduszku zrobiło, że tyle osób się przejmuję moim losem :-* :-*
Między nami jest wyraźnie lepiej, może oboje potrzebowaliśmy takiego "oczyszczenia" :) :)
Za to, że jesteście takie kochane już wam pokazuję obiecane fotki :D ;D ;D
Zdjęcia z parku linowego ;D
Tutaj jeszcze nie wiedziałam na co się piszę ;D ;D
(http://img577.imageshack.us/img577/5545/img6514b.jpg)
Tutaj ten mój strach... tylko, że na aparacie wydawało mi się, że widać moją twarz dokładniej :)
(http://img143.imageshack.us/img143/1644/img6547mr.jpg)
A tutaj mój szwagier, cobyście wiedziały jaka to wysokość była ;D ;D
(http://img143.imageshack.us/img143/1644/img6547mr.jpg)
A teraz 2 zdjęcia z wesela na którym byliśmy ostatnio ;D
Z Panna Młodą, moją najlepszą przyjaciółką :)
(http://img143.imageshack.us/img143/1644/img6547mr.jpg)
A tutaj z Krzysztofem, tylko strasznie buzia mi się świeci.... :)
(http://img143.imageshack.us/img143/1644/img6547mr.jpg)
-
ja widzę tylko 1 zdjęcie :-[
-
współczuje takiego przeżycia...
no, ale tak czasami jest...
oby to więcej się nie powtórzyło...
a zdjęcia - hmmm... też widzę tylko jedno (powtarzające się) ;)
-
oj chyba jakis błąd sie wkradł :) :o
-
natysa obiecane fotki, obiecane fotki a tu co? :D mały chochlik się wkradł ;) :D czekam z niecierpliwością bo po opisach przy zdjęciach zapowiadają się ciekawie :D
-
fotka fajna ale czekamy na kolejne :-)
-
Świetna ta fotka ;D
ale opisy mówią co innego, a ja tu widzę wciąż widzę tylko Ciebie wystraszoną :los:
-
Faktycznie jakiś błąd musiał wyskoczyć :) :) Już nadrabiam ;D ;D
(http://img845.imageshack.us/img845/6500/img6613g.jpg)
(http://img823.imageshack.us/img823/6838/img6600l.jpg)
A tu ta potworna wysokość :D
(http://img28.imageshack.us/img28/1781/img6529r.jpg)
-
witam, czy mozna?? piękna para a kolor wlosow prawie taki sam jak mój;D
-
Pięknie razem wyglądacie :-)
-
super zabawa musiała być w tym parku :D Twoja mina jest bezcenna :P
a sukienka.. śliczna :)
-
wMychSnach jasne, że można :) mam słabość do rudych włosów :)
emm-a też tak myślę ;D ;D ;D
Myszk@ sukienka... Panny Młodej ma się rozumieć tak? Mi też się bardzo podobała ;D
-
Mi się Twoja sukienka też podoba ;D
Ja na takiej wysokości też bym przerażona była :P
-
U mnie w mieście tez jest park linowy ale chyba mniejszy niż ten w którym byłaś - a widząc Twoją minkę myslę że adrenalina super - więc i ja pomyślę żeby się do takiego parku wybrac :D
-
ja niby nie mam lęku wysokości, ale tutaj nie wiem, czy nie miałabym przerażenia w oczach ;)
-
mam lęk wysokości, ale...chyba zacisnęłabym zęby (oczy;-) ) i też spróbowała ;-)
-
Strasznie chcialabym sprobowac!!! Bo ja lubie takie rzeczy :) Tylko nie mam gdzie...
-
a to jest ten park linowy na glebokim?????????
-
hehe... miałam raczej na myśli Twoją sukienkę :D
-
Buuuś naprawdę polecam takie parki linowe ;D adrenalina super ;D ;D
sylwusia085 park Panorama w Stargardzie :) :)
Myszk@ jeśli chodzi o moją sukienkę to bardzo dziękuję :-* :-* :-*
-
Mój Arek boi się iść na karuzele ;D
To taki park linowy tym bardziej odpada ;) no i u nas takich fajnych rzeczy nie ma :P
-
Jako, że jutro raczej nie będę mieć sposobności wejść na forum, to napisze posta dzisiaj ;D ;D
Po pierwsze aniolek86 gratuluje równego roku do ślubu ;D ;D
Po drugie jutro my mamy dokładnie 9 miesięcy :skacza: :skacza:
Zmian dużych nie ma :)
Załatwiliśmy:
- sala Wenus w Kobylance
- orkiestra Presto (wesele i poprawiny)
- fotograf
- kamerzysta
- barmani
I klops nic więcej nie mamy :-\ :los: :los:
Do załatwienia zostało (tyle ile pamiętam)
- obrączki (we wrześniu) :hopsa: :hopsa:
- zaproszenia ( w październiku)
- suknia ślubna (grudzień-styczeń) o ile tyle wytrzymam :Uu: :Uu:
- suknia na poprawiny
- alkohol
- napoje
- garnitur dla PM
- podziękowania dla rodziców
- podziękowania dla świadków ( o ile zasłużą)
- konfetti
- tablice rejestracyjne
- makijaż
- fryzura
- samochów
- akcesoria na przystrojenie klatki i samochodu
Mój Boże :o :o dziewczyny ja nie wiem co jeszcze pomóżcie. Wiem, że tych rzeczy jest dużo, dużo więcej ale ja mam pustkę w głowie :)
Najwyżej na bieżąco będę listę zapełniać :) Najgorsze załatwianie jeszcze przed nami :)
W lutym chcemy już zaproszenia zacząć rozdawać myślicie, że to dobry czas? :)
-
Jasne, że to dobry pomysł! Z perspektywy gościa, lepiej mieć 3 m-ce na oswojenie się z myślą o ślubie, jakieś zakupy/przygotowania niż np. 3 tyg ;) Ja też planuję z takim wyprzedzeniem spraszać, ale u mnie wiąże się to ze zjazdem do rodzinnego miasta ::) W sumie, grubsze sprawy macie pozałatwiane a reszta - sukcesywnie, ale z górki ;)
-
Zajrzyj do którego zamkniętego odliczanka, zobaczysz, że to co wymieniłaś to jeszcze nic :D
Wszystkie wyjdzie w praniu :)
Nie martw się przypomnimy Ci o wszystkim :)
Musicie chociażby ustalić menu, strojenie sali, o ile nie jest w cenie :) Panna Młoda oprócz sukienki musi mieć buty, bieliznę, biżuterie, Pan Młody oprócz garnitury, powinien mieć koszule, buty, bieliznę, krawat (czy co tam chcecie), spinki do mankietów. Musicie wybrać świadków, ustalić czy chcecie im dziękować na weselu, czy po, i czy chcecie coś im dać :) Musicie załatwić wszystkie kwity, spowiedzi, nauki, poradnię, akty chrztu, bierzmowania, akty urodzenia, kwity z USC, zdecydować jaki alkohol, czy na weselu tylko wódka i wina, a może jeszcze piwo, czy piwo tylko na poprawinach :D Trzeba zamówić tort i ciasta :) Musicie wybrać samochód, którym pojedziecie, transport dla gości :) Kwiaciarnia przede wszystkim :) Podziękowania dla rodziców :) No i wszystkie pierdółki: księgę gości, figurka na tort :)
No mam nadzieję, że pomogłam, choć trochę :D
-
Karolina ma rację, to co wymieniłaś to "kropla w morzu" ;)
ale spokojnie powoli wszystko ogarniecie :)
jeżeli chodzi o suknię ślubną, to zazwyczaj gdzieś w listopadzie są wyprzedaże kończącej się kolekcji z danego roku, więc można zawsze coś zakupić taniej :)
myślę, że luty to dobry czas na rozdawanie zaproszeń, Delaila ma rację, lepiej dostać wcześniej zaproszenie i już sobie ustalać urlop, niż na ostatnią chwilę
powodzonka zatem :)
pozostało tylko 9 miesięcy ;)
-
Dziękuję za gratulację ;D
właśnie zauważyłam,że mi się nawet suwaczek zmienił już :P
a Tobie 9 miesięcy zostało :skacza:
i dziewczyny napisały co jeszcze Cię czeka do załatwiania, a jak ja czytałam czego nie macie to pierwsze co sobie pomyślałam " a tort to gdzie?" ;D
I zapomniałaś chyba o wszystkich dokumentach co trzeba załatwić do kościoła ;)
Myślę, że spokojnie możecie rozdawać zaproszenia już w lutym :los:
-
dziewczyny bo nastysę o zawał serca przyprawicie :D ona się cieszy że ładniutkie okraglutkie 9 miesięcy zostało a wy takie listy jej piszecie że nawet ja to czytając dostałam dreszczy na całym ciele :P hehe ;D ale ja też swoje dorzuce - choć to pierdułki : winietki - rozszdzenie gości i ustalenie kto zbiera koperty, gdzie je schowacie, no i kartownik łady by je elegancko zbierac :)
ale natysa spoko dacie radę :D :D :D
no i każdej z was - tobie natysa i tobie aniołku gratuluję takich ładnych miesięcznic do tego "wielkiego dnia" :przytul: :przytul:
-
:-) ale Ty natysa zorganizowana jesteż, ja mam wcześniej ślub niż Ty i nawet jeszcze o tych wszystkich wymienionych przez Ciebie rzeczach nie myslalam :-)
A zaproszenia też w lutym chcemy wysyłać :-)
-
Delaila masz rację niech goście oswajają się z tą myślą, że są zaproszeni na moje wesele :) :)
mkarolinka Strojenie sali mam w cenie, tak samo zresztą jak tort i ciasta :) Ja na salę muszę dostarczyć tylko alkohol i napoje :) :) Figurka na tort się robi, a księgi gości nie chcę mieć ;) ;)
basimir właśnie mam nadzieję, że na wyprzedaże uda mi się trafić ;D ;D
aniolek086 tort mamy w cenie sali :) :) musimy wybrać tylko smak i kształt :) cieszę się z tego, że nie bedę musiała po cukierniach jeździć :) :)
Buuuś dobrze, że mi piszecie ile jeszcze mam do zrobienia, może zmobilizuje mnie to do jakiś kroków :) Nie mam ostatnio weny na nic :) Wchodzę na wątki innych odliczających cieszę się razem z nimi z tego co już załatwiają, a ja się chyba wypaliłam.... serio teraz Krzysiek ciągle z czymś mnie ponagla, a ja mówię, że jeszcze zdążymy, że jeszcze nie teraz... hm... może to od zmęczenia czy coś... :-\
emm-a ja właśnie nie należę za bardzo do osób zorganizowanych... zawsze o czymś zapomnę itd. dlatego jak dostałam w prezencie od nusiak'a organizer to wpisuję tam tyle ile się da, żeby nie zapomnieć :) :)
No to ja lecę, dzisiaj piątek więc najpierw zumba ;D ;D później może jakiś pub :) :)
Miłego wieczorku kochane :-* :-* :-*
-
oooo jak ja dawno w pubie nie bylam :-) Ty do pubu ...ja do garów;-)
-
Nie wiem czy już Ci pisałam,jeśli tak to sory ;) ale ostatnio nie ogarniam tych wątków...
W każdym razie,mając taką orkiestrę nie musicie się o nic marwić!!!My ich mieliśmy u siebie i lepszego zepsołu wybrać nie mogliśmy.Strzał w 10tkę!!!!Wasi goście na pewno nie będą siedzieć na tyłkach ;) ;D
A powiedz na jakiego kamerzystę i fotografa się zdecydowaliście?Bo jakoś ni doczytałam ;)
-
Fotograf to Radek P. pracę możesz obejrzeć na wu wu wu kropka radekpostawa kropka peel
a kamerzysta to R. Misztela :) :) :)
-
kamerzystę macie dobrego :)
-
basimir on kamerował wesele mojej siostry i byliśmy z niego zadowoleni ;D ;D
Dziewczyny takie weekendy jak te to ja mogę mieć zawsze ;D wcale się nie obrażę :) :)
Wczoraj w chińskiej restauracji zrobiliśmy (całe rodzeństwo+os. towarzyszące i dzieci) mojemu tacie przyjęcie niespodziankę z okazji skończenia lat 50 :hopsa: :hopsa: :hopsa: Było nas 12 osób :) Czyli moja mała, skromna rodzinka :) :)
Dzisiaj natomiast byliśmy nad jeziorkiem w Ińsku :) Piękna pogoda :) Jadłam najlepiej przyrządzonego pstrąga w życiu :) :)
Troszkę na buziaku się opaliłam :) :)
Teraz praca do czwartku :) w piątek wolne :skacza: bo jedziemy do Warszawy na wesele :)
Poniedziałek też wolny wzięłam bo nie wiadomo jeszcze czy wrócimy w niedziele pociągiem, czy samochodem ze znajomymi w poniedziałek ;) ;) ;)Nawet jak wrócę w niedziele to przynajmniej odpocznę w poniedziałek bo przecież 3 września też wesele mamy :) :)
Oj uzbierało się tych wesel w tym roku :) a śmiać mi się chcę bo byliśmy w tym roku już na 4 i za każdym razem przy składaniu życzeń Młodzi mówią, że następnym razem bawimy się u nas ;D ;D
Coś mi ten czas za szybko ucieka :) :)
Już koniec sierpnia :) Muszę przypomnieć K. o obrączkach ;D ;D
-
czas pędzi nieubłaganie ;)
ogarniajcie z PM'em obrączki i całą resztę, bo nie zdążysz się obejrzeć, a tu przyjdzie czas ślubu ;)
-
wybieranie obrączek na pewno przyjemne :-) ja już mam pomysł na nasze :-) takie skromne i proste z białego i żółtego złota :-)
-
Ukażę się dzisiaj, że tak dawno nie zaglądałam na forum!
A Ty tu już 12 stron naskrobałaś ;)
Dołączę o ile pozwolisz ;)
Pomalutku nadrabiam
-
Obrączki nam się inne podobają ale myślę, że znajdziemy takie z których oboje będziemy zadowoleni ;D ;D ;D
aaaniulkaaa dołączaj pewnie ;D ;D :-* :-*
-
natysa też myślę że fajne jest wybieranie obrączek i dobieranie tego co podoba się obojgu :D a to symbol na całe zycie :Serduszka:
-
3 września mówisz masz wesele? ;D
coś ta data oblegana, bo ja też wtedy się bawić będę :los:
co do obrączek na pewno znajdziecie takie które będą się podobać wam obojgu :-*
-
Dziewczyny miałam pierwszy sen ślubny :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie:
Istna masakra :o :o :o
Śniło mi się, że sala wesela była razem z hotelem i ja tam spałam już w piątek ale bez Krzyśka :)
W sobotę o 15 schodzę na salę jak gdyby nigdy nic.... a tam wszyscy goście już siedzą... jedzą.... orkiestra w kółko gra piosenkę z pierwszego tańca... ja krzyczę, że mają przestać bo nie jestem jeszcze gotowa... uciekam do pokoju, szybko się ubieram, nie mogę znaleźć Krzyśka... schodzę już na dół w suknii... bez makijażu, nie uczesana... a Krzyśka nadal nie ma....
No i się budzę, mówię Wam dziewczyny coś strasznego ;D ;D
Dobrze, że to tylko sen a podobno sny są przeciwieństwem rzeczywistości ;D ;D ;D
Z rzeczy bardziej przyjemnych wybraliśmy zaproszenia :) :)
Z setek tysięcy dostępnych na internecie wahamy się między dwoma :) :)
Dlatego jeszcze nie zamawialiśmy ich ;D ;D
Już Wam zdjęcia pokazuję ;D ;D
Numer 1
(http://img94.imageshack.us/img94/1262/wwwfotoszekpl.jpg)
Numer 2
(http://img713.imageshack.us/img713/3460/z33b.jpg)
Mi osobiście bardziej się podoba nr 1 :) I chyba takie właśnie zamówimy ;D ;D ;D
-
nr 1 super! też bym takie chciala :-) a gdzie je znaleźliscie?
-
zaproszenie 1 cudowne ;)
ja tez miałam już sen ślubny. Śniło mi się, że miałam CZARNĄ suknie :mdleje: :mdleje: :mdleje: a do tego nie było nikogo z mojej rodziny a rodzina PM jakoś średnio była zainteresowana tym co się dzieje ;)
Oby było tak jak mówisz/piszesz
-
emm-a Namiar wysłałam na priv ;D
aaaniulkaaa musi tak być nie wyobrażam sobie inaczej ;D ;D
-
Witam :-)
postanowiłam przyłączyć się:-)
1 cudne :-)
-
Natysa mogę też prosić i namiary na zaproszenie nr 1 :blagam:
-
Karina witam Cie u mnie :hello: :hello:
aaaniulkaaa wysłane ;D ;D
-
natysa ja tez jestem za nr 1 i tez prosze o namiary i cene na prv ;D
-
dziękuję za namiary :-) mocno wezmę ten wzór pod uwagę :-)
-
dla mnie też nr 1 jest the best ;) i też poproszę o namiary :D :blagam:
-
Zdecydowanie nr 1 ;D
a snem się nie przejmuj, sny są na odwrót :los:
-
Zdecydowanie nr 1 :) mielismy podobne ;D
-
Zdecydowanie nr 1!!! Nr 2 w ogole mi sie nie podoba :)
-
2 mi sie nie podoba 1 jest super
-
Mnie się niestety żadne nie podobają-wyglądają dla mnie na takie"fuszrkowe" ;)
-
zaproszenie nr 1 wygrywa!! :D
jest przecudne :)
-
Cieszę się bardzo, że większości zaproszenia się podobają :) :)
Ostatecznie zdecydowaliśmy się właśnie na nie i we wrześniu chyba je zamówię będą grzecznie czekać aż będziemy mogli je rozdać ;D ;D
Jak Wam już wcześniej pisałam to teraz w weekend mam wesele w Warszawie a prawdopodobnie nie będziemy mieli czym dojechać :) :) bo w piątek i sobotę mają być strajki ;D ;D pociąg intercity kosztuję 159zl jakoś w jedną stronę więc jak dla mnie to trochę za dużo :) :)
Będę musiała podejść na dworzec i się coś osobiście dowiedzieć :) :) :)
Wczoraj znów byłam na zumbie i chyba odezwała mi się ta noga wcześniej złamana.... tak strasznie boli mnie staw skokowy, że już nawet opaska nie pomaga... No nic zrobię sobie tydzień wolnego od zumby i pozostanie mi hula-hop :) najpierw pożyczyłam od chrześnicy i codziennie po 30 minut kręciłam, a tydzień temu kupiłam na all hula-hop z masażerem, podobno jest rewelacyjne :) :) Ja jeszcze tego stwierdzić nie mogę, fakt ciężej się kręci, ale i tak nic nie przebiję siniaków które mam na boczkach :o :o :o Podejrzewam, że te sińce od tego, że to ciężkie jest :) :)
No nic siniaki w końcu zejdą a z nimi moje dodatkowe kilogramy :skacza:
Taką mam ostatnio motywację, że aż sama jestem zaskoczona swoją postawą ;D ;D ;D ;D
Ale się rozpisałam ;D ;D Uciekam :-* :-* :-* Miłego czwartku :-* :-* :-*
-
natysa, to jak Wy się do tej Warszawy dostaniecie ? :-)
tak w ogóle to fajnie teraz jechać na wesele. Jesteśmy w trakcie przygotowań wlasnego i będąc na czyims można zwrócić uwagę na rózne istotne i mniej istotne sprawy, na ktore zazwyczaj goście niekoniecznie patrzą, a przyszła PM - owszem :-) więc wyciagaj wnioski natysa i zdaj nam relację :-)
-
zgadzam sie z emm-a ;) tez bym chciala zeby mi wskoczylo chociaz jedno wesele przed moim ;p my bylismy raptem na 3 a jestesmy arzem ponad 6 lat ;p hm co do pociagu proponuje isc jeszcze na pks ;p a gdyby zostala wam opcja intercity to lepiej oplaca sie ejchac autem bo na to samo wychodzi a jaki komfort podrozy ;p
co do tego hula hop moja mama je kupila z 3 miesiace temu, zakrecilam ze 3 razy jak mis apdlo na stopy i poobijalo cielsko to jzu qwiecej nawet tego nei ruszylam ;p jak dasz arde na tym cwiczyc to meeega cie podziwiam juz z gory!
-
dokładnie, sprawdź czy przypadkiem nie ma jakiegoś PKS-u, zawsze to jakaś opcja jest ;)
-
Wszystko wyjaśnione mamy pociąg TLK koło 8 w sobotę więc jest ok ;D ;D :jupi: :brawo: :brawo: :brawo:
emm-a My w tym roku byliśmy już na 4 weselach ;D ;D przed nami powinny być jeszcze 3 ale na jedno nie idziemy :) :)
I uwierz mi naprawdę na tych weselach zaczęłam się przyglądać wszystkiemu :) :)
A najlepsze jest to, że na weselach zaczynam sobie wyobrażać, jak to będzie na moim, czy wszystko się tak pięknie uda itd... CHYBA ZWARIOWAŁAM :hmmm: :hmmm: :hmmm: :hmmm:
-
Chciałabym się dołączyć do wątku :) Można jeszcze?
-
No to świetnie,że udało wam się z tym pociągiem przynajmniej wiadomo,że dotrzecie na miejsce :skacza:
my z A. jak byliśmy na weselu mojego kuzyna to też wszystkiemu się przyglądaliśmy, teraz dostaliśmy płytę i też komentowaliśmy sobie co było fajne,a co już mniej ;)
tak więc Natysa na pewno nie zwariowałaś ;D ja jak widzę przysięgę to za każdym razem się wzruszam :glupek:
-
to ja sie przyłączam - mam dokładnie tak samo :) teraz na ślubach czy weselach dopartuję się najmniejszych szczegółów żeby podgladac i uczyć sie na doświadczeniach poprzedników :D ale co do slubów w między czasie to nam nhie za fajnie przypadło :P bo przed naszym wypadają 2 inne tydzien po tygodniu a nasz jako ten trzeci tak że bedzie 3 tygodniowy maraton ślubny :P ale może z jakiegoś zrezygnujemy bo rady chyba nie damy :blagam:
-
a ja strasznie dawno na weselu nie bylam :-( ostatnio 2 lata temu :-(
-
mimi27 jasne, że można dołączyć ;D ;D będzie mi bardzo miło :-* :-* :-*
Uff... no to mnie uspokoiłyście trochę :) :) Że nie tylko ja wariuję ;) ;) ;)
Natalka ja też się na ślubach wzruszam, i to nie dlatego, że jestem narzeczoną, od zawsze tak miałam... Co będzie na moim? ??? ??? :o :o... Jak było wesele mojej siostry ja miałam jakieś 15 lat to na przysiędze płakałam jak głupia ;D ;D ;D jakoś po oczepinach znów zaczęłam płakać, że mi moja siostra ukochana z domu ucieka :) No i szwagra też postraszyłam, że jak coś będzie nie tak to będzie miał ze mną do czynienia :boks1: :boks1: :boks1: :boks1: :boks1: ;D ;D Teraz wszyscy w rodzinie się z tego śmieją ;D ;D
Ja w ogóle jak byłam mała to byłam świrniętym dzieckiem ;D ( i chyba dalej jestem, ale już takich tekstów nie rzucam ;D ;D ;D ;D)
Opowiem Wam jedną historię żeby Wam to przybliżyć ;D ;D jak moja mama się z tata kłóciła to zawsze mówiłam do taty...."Żeby się nie martwił bo jak mi "cycki" urosną to zostanę jego żoną" :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Jaka ja słodka byłam ;D ;D
No nic idę się spakować ;D ;D Kieckę sobie kupiłam ale zdjęcie pokażę jak wrócę :) :)
Jutro o 5:30 muszę wstać... :urwanie_glowy: :Mdleje_1: :Mdleje_1:
Udanego weekendu kochane :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
-
natysa z Tobą to Rodzice mieli ubaw ;-) tekst do Taty mnie rozbraja ;-)
Baw się dobrze i koniecznie pamiętaj o fotkach, bo je uwielbiamy :-)
-
udanej zabawy :)
-
wyszalej sie kochana za nas wszystkie ;)
-
no i jak po zabawie? dobrze sie bawiłaś i czy duzo się napłakałaś ? :D
-
Wróciłam wczoraj koło 5 nad ranem :) :) masakra po prostu :) :)
Droga okropna, auto bez klimy ogólnie przesada :-\ :-\
Płakać nie płakałam.... Ogólnie wesele.... hmm najgorsze na jakim w życiu byłam...
Bawić się bawiłam bo w końcu po to pojechałam :) :)
Myślę, że nie tylko ja tak uważam bo z kim nie rozmawialiśmy to każdy miał podobne zdanie do naszego :) :)
Teraz przynajmniej będę wiedziała czego naprawdę się wystrzegać :)
Ogólnie młodzi bardziej postawili na wygląd wesela niż na jego wygodę i praktyczność :) :)
Może zacznę opowiadać od początku :)
Młodzi położyli nas spać u swoich znajomych których mi nie znaliśmy(to przeboleje bo faktycznie nocleg jest w W-wie drogi)
Od kościoła do sali transportu nie było... Trzeba było przejść całe krakowskie przedmieście i cały nowy świat kto był w warszawie to wie, że to naprawdę dużo zważywszy na to, że szliśmy ciągle po kostce brukowej.... Możecie sobie wyobrazić... upał + szpilki + kostka brukowa = masakra :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur:
Musieliśmy tak przejść ok 3 km :) :)
Ok to jedziemy dalej :) :) wchodzimy na sale... wszyscy och i ach.... Piękny pałacyk ... sala na 3 piętrze piękny widok na starówkę.... wygląd sali CUDOWNY... szukamy swojego miejsca... znaleźliśmy wszyscy uśmiech na twarzy siadamy.... podchodzi kelner pyta czy coś ciepłego do picia podać... ja dziękuję i pytam czy można trochę klimatyzację włączyć bo nam wszystkim strasznie gorąco... Kelner patrzy ze zdziwieniem ale my nie mamy klimatyzacji... :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Sala na 100 osób w której było 130 ;D
Parkiet taki, że co najwyżej 7 par wejdzie ... no przy tańcu przytulańcu może 12 ;D ;D
Za parkietem był balkon-taras no i jak możecie się domyśleć tak odbywało się wszystko :) :) Mało kto siedział na sali :) ludzie wynosili swoje krzesła na ten taras ;D ;D
a jak już ktoś wchodził na salę żeby coś zjeść (bo piliśmy i tak na tarasie) to każdy się czymś wachlował ;D ;D
Orkiestra jeden wielki fałsz... to znaczy na instrumentach grali ładnie, śpiew im nie wychodził, ale to nie ważne bo po czepinach i tak się spili :) :)
Jedzenie za to mieli pyszne, do tego nikt nie może się przyczepić :) :)
To są takie najważniejsze rzeczy które utkwiły mi w pamięci :) Jak mi się coś przypomni to napiszę :) :)
Dodam od razu, że ja nie jestem marudna, czy jakaś czepialska no ale same przyznajcie wszystko było tak jak nie powinno :) :)
-
to kiepsko....:-( ale mozna wyciągnąć wnioski, żeby na wlasnym weselu urządzić wszystko lepiej :-)
-
Wyglad sali - rzecz wazna. Ale klima musi byc!!! Szczegolnie jak jest upal (wiem, ze nie czesto sie to zdarza, ale mimo wszystko) i duzo ludzi.
Wedlug mnie, to ze jedzenie bylo pyszne, to sukces! Bo jakby nie patrzyc, jedna z wazniejszych spraw na weselu.
A to, ze orkiestra sie spila, to skandal i ja bym takim nie zaplacila!!! Kto im w ogole wodke dal?!? Przeciez ci ludzie normalnie w pracy byli!
Im wiecej wesel ma sie przed swoim wlasnym, tym lepiej. Czlowiek wie na co zwracac uwage :)
-
no to ze nie dali tarnsportu to masakra.... a z klima... hm wlasnie tez sie tego obawiam... bo na anszej sali tez nie ma czegos tak wspanialego... czytalam ze ludzie brali wiatraki. kupowali przenosne klimatyzatory itp ja jeszcze nei wiem co zrobimy ale mamy to na uwadze
-
u nas też nie ma klimy,ale łudzę się,że w kwietniu nie będzie to problem;-)
-
Klimatyzacji brak w tych czasach to naprawdę ciekawostka :D
O braku transportu nie wspomnę, bo widać jak potraktowali swoich gości...
Ja byłam na weselu, gdzie Pani śpiewają wymiotowała w łazience o 2 w nocy, była tak pijana, że ledwo na nogach stała :)
-
Nie mieliście transportu od kościoła na salę?! :o No przecież teraz każda para o tym myśli jak mają się dostać goście na salę ::)
wydawało mi się,że teraz już każda sala ma klimę, a jeszcze jak Ty napisałaś,że sala taka cudowna to w ciężkim szoku jestem,że nie było :P
no ale po tym weselu przynajmniej wiesz czego unikać,żeby dobrze było ;D
-
aż mnie ciarki przechodzą jak to czytam i oczom nie wierzę :o normalnie człowiek się stara żeby ten dzień był najwspanialszy w całym życiu, a tu ludzie którzy są w pracy - i mają nam czas umilać tego dnia za niemałe pieniążki- takie numery odwalają :urwanie_glowy:
a z klimą to też ważna sprawa, bo z jednej strony modlimy się o śliczną pogodę w dniu ślubu, ale jak jest sala bez klimatyzacji to może się to obrócić przeciwko nam ;)
-
Może na mnie naskoczycie,ale...
Jak wspominalam - u mnie na sali nie ma klimatyzacji,są wiatraki,mozna okna otworzyć,ale klimy brak - mam nadzieję,że w kwietniu nie będzie to odczuwalne.
Nie zamierzam zapewniać gościom transportu z Kościola na salę. Zapewnię im noclegi, skąd wlasnymi autami muszą się dostać do Kościoła,a potem z Kościola na salę. Nie sa to duże odległości,ale jednak... Nie uważam,że mam obowiązek zapewniać jeszcze transport,skoro zapewniam noclegi. Mogę jedynie umowić się z jakąś korporacją taksowkarską,że w sobotę nad ranem będą czekali pod salą - może ceny rabatowe czy coś. Na drugi dzien,na poprawiny goscie wsiadają w taksowkę i przyjeżdżają na salę,a potem wlasnymi autami,ktore w dniu wesela pod salą zostawią, wracają. Ja mam 75% przyjezdnych, więc na pewno na poprawinach kierowcy pić nie będą.
Będą spali w dobrych warunkach w pokojach 4-osobowych - po 2 pary,oczywiscie rodzina,ktora się zna. Jak 4 osoby wsiądą do taksowki,to zaplacą po 4 zl na osobę maksymalnie,albo mniej,bo to blisko, no i drugie 4 zl za taxi na poprawiny. To chyba nie są duże pieniądze...
Tak to u mnie będzie.
-
Emm-a u mnie bylo podobnie, z tym, ze my wiedzielismy, ze wiekszosc bedzie samochodami, a ci ktorzy byli bez zabierali sie z innymi. Z sali nad ranem wszyscy wzieli taksowki, tak samo z hotelu na poprawiny, bo wszystkie samochody zostaly pod sala. I bylo ok :)
-
to i ja mam podobnie, tzn. u nas nocleg jest na miejscu, ale goście do Szczecina przyjeżdżają sami (ponad 40km), a dla osób które nie będą miały transportu zamówimy busy albo autobus (bo tych ze Szczecina tez jest trochę:) ). Przyjezdnych mamy ok. 60 osób, z czego 20 z dalszych miejscowości.
Stwierdziliśmy, że jak mamy wozić ludzi autokarem te 40km w jedna i drugą (+ dodatkowe km od kościoła do sali) za takie same pieniądze, co zaoferować im nocleg, to niech przyjadą na własną rękę i zostaną do poprawin:), w poprawiny osoba kierująca pić nie będzie, przecież to nie wypity alkohol świadczy dobrej zabawie.
Albo tak albo tak, jednak to wszystko koszta.
Jednak nie wyobrażam sobie gonić ludzi na piechotę 3km w upał, tym bardziej że większość pań na obcasach i fajnie ze strony młodych zaoferować jakiś przewóz dla osób które nie są mobilne w danym dniu.
-
emm-a nikt cie nie nie naskoczy .. ;p w koncu forum jest po to aby dzielic sie swoimi pomyslami przemysleniami itp nie zawsze musza ona sie nam podobac ;) u nas bedzie tak ze kazdy do kosicola przyjedzie na wlasna reke, ale spod kosciola zamowimy kilka taksowek na nasz koszt jednak rodzina ktora mieszka na drugim koncu polski moze nie ogarnac albo sie nei potrzebnie zestresowac ;p wiec spod kosicola zapewniamy transport a juz z wesela w nocy i na poprawiny nie zapewniamy ;) juz kazdy bedzie wiedzial co i jak ;p
emm-a tobie jedynie radze raz jeszcze prze,yslec i przeliczyc budzet czy an p[arwde nie wsyarczy wam tych pare zl na taksi dla gosci spod kosciola... bo to na prawde dla starszych ludzi moze bcy klopot ;)
ja osobiscie klima az tak nie nie przejmuje, najwyzej zalatwimy wiatraki a jak sie komus nie podoba to do widzenia ;D nie mozna miec wszystkiego ;p nawet pytalam mojego ktory sie tym zajmuje na codzien czy gdybysmy kupili ze 2 przenosne to sie zasmial ze mnie bo mowi ze to zadziala tak samo jak wiatrak wiec bez sensu wydawac grubej kasy
-
sylwusia u nas wszyscy zmotoryzowani, dziadkowe przyjadą też swoim autem, nie będzie osoby, ktora nie mialaby transportu.
-
emm-a nikt na Ciebie nie będzie naskakiwał :) z Twojej wypowiedzi wnioskuje, że Twoi goście będą wiedzieli, że muszą sobie transport załatwić. My mieliśmy mówione, że transport dla nas będzie.... wyszło inaczej :) :)
My na sali nie mieliśmy możliwości otworzenia okien bo ich najzwyczajniej w świecie nie było :) :)
A jak prosiliśmy o wiatraki to kelnerzy mówili, że mają tylko 2 i właśnie te 2 stoją u państwa młodych :) :)
-
oczywiście goście będą uswiadomieni dokladnie co i jak :-)
uważam że kwota ktorą wydadza na taksowki będzie naprawdę niewielka i to nie bedzie problem. Poza tym to też wygoda, bo zaden gosc nie bedzie uzalezniony od "ogólnego transportu". Tak w ogole to mam nadzieję,że uda nam się jak najwięcej gosci zakwaterowac w hotelu asystenckim przy naszej restauracji weselnej, skąd będą mieli doslownie minutę drogi :-) Przede wszystkim będziemy spali tam my:-) rodzice, najstarsi goscie, no a potem jak najwiecej sie da,tzn. zalezy ile bedzie miejsc :-)
-
dziewczyny pamiętajcie jeszcze o tym że w rodzinie tkwi siła ;) rozinka często się integruje w kwestiach przejazdu i później słychać że jedni czy drudzy mają miejsce w samochodzie i moga kogoś zabrać - i sie okazuje że każdy z kimś się zabierze i nie ma problemu :) a poza tym często są osoby poprostu nie pijące więc i po weselu czasem same chetnie kursuja ze 2 czy 3 razy i rozwiozą kogo trzeba :) no a od biedy są i te taksówki. Moim zdaniem najważniejsze jest jednak prędzej uzgodnić z rodzinką kto ma swój transport i uprzedzić żę wy transportu nie zapewniacie itd żebyście mniej więcej wiedzieli jak to wygląda -czasem ktoś ma samochód ale rezygnuje z niego żeby móc wypić i lepiej z korporacją pogadać żeby mieli ewentualną liczę taxi w gotowości :)
-
dokladnie emm-a jedynie uprzedz gosci zeby nie bylo glupich akcji ;D
-
u nas jest tak,że ludzie ze Śląska przyjeżdżają do nas w swoim zakresie ( i już o tym wiedzą ;)), ale od kościoła do sali transport mają zapewniony i dla ludzi którzy mieszkają bliżej będzie bus mały i kierowca w samochodzie osobowym, a ludzie ze Śląska mają zapewniony nocleg, natomiast po poprawinach to już też każdy w swoim zakresie będzie musiał sobie poradzić ;)
ale tak jak Buuuś mówi zawsze się rodzina zgra kto z kim jedzie i na pewno wszyscy do domów dotrą ;) ;)
-
U mnie naszczescie mama sie zgodzila dwie rodzinki z mojej strony ugoscic w domu, jest troche miejsca wiec na pewno dadza sobie rade ;D, natomiast mojego PM rodzina cała! :szczeka: przyjezdza ze wszad wiec czesc tez pojdzie spac do rodzicow PM, czesc ugosci (mam nadzieje :hopsa:) siostra PM ktora rowniez ma duzy dom i calego nawet nie zajmuja, a wiekszosc oczywiscie bedzie spala w hotelu gdzie jest wesele, to jest bardzo dobre rozwiazanie. A co do przyjazdu wszystkich pod kosciol i na sale to jeszcze nie wiem, na pewno przyjezdni beda mieli wlasne samochody to sobie podjada za nami te 500m spod kosciola na sale, ale z mojej strony duzo osob nie ma prawka a tym bardziej auta wiec trzeba bedzie dla nich wynajac busika albo pomiescimy ich w naszych autach, bo moi rodzice maja dwa auta wiec jednym sie zabiora a drugim reszta rodzinki pojedzie i jakos to bedzie hihi :D ;D ostatnio kolega powiedzial ze on chcialby spac w hotelu ze swoja towarzyszka, ale on jest z Goleniowa wiec powiedzialam mu owszem moze ale juz za swoje bo jemu po prostu nie chce sie d*** ruszyc i pojsc do domu na drugi dzien przyjsc na poprawiny - to juz jego sprawa, chyyba dobrze zrobilam co? :P
Doradzcie mi kochane jakies salony slubne w Szcz. - slyszalam kiedys jakas zla opinie o jednym z nich ale za cholerke nie moge sobie przypomniec nazwy ??? :drapanie:
-
Kochana poczytaj u mnie na wątku poprzedni tydzień - wędrowałam po salonach i opisywałam wrażenia po moich wizytach :-)
co do kolegi to bardzo dobrze mu powiedziałaś :brawo_2:
fajnie,że nie będziecie mieli problemu z noclegami :-) tylko pozazdrościć :-)
-
u nas większość osób była przyjezdna, ale nie było problemu, aby się jakoś zorganizować...
fakt faktem, że w ostateczności zamówiliśmy autobus, ale to tylko z tego względu, aby goście się nie pogubili...
ale na spokojnie można taxi wziąć dla osób, które nie będą mieli dojazdu :)
-
Witajcie kochane :) :)
Nie było mnie chwile bo straszne choróbsko się mnie chwyciło :-\ :-\
Od niedzieli walczę z zapaleniem oskrzeli.. :( :( :( mówię Wam coś strasznego :( :(
Przez 3 dni prawie ciągle spałam naprawdę Krzysiek budził mnie tylko na antybiotyk :(
Dziś już trochę lepiej w dzień spałam tylko 3 godziny :) :) :)
Ze spraw ślubnych mieliśmy iść w tym miesiącu po obrączki ale mieliśmy nie planowany zakup nowego laptopa bo stary umarł ze starości, także po obrączki pójdziemy w przyszłym miesiącu :) :)
W poniedziałek idę po przymierzać suknie :) :) Takiej mi narobiłyście ochoty :) :) :) Na razie zacznę szukać w Stargardzie, jak tu nic mi się nie spodoba to pojadę do Szczecina :) :)
Muszę ponadrabiać wasze wątki :) :) tak dużo się rozpisałyście, że kilka dni mi na tym zejdzie :) :)
Cieszę się, że wróciłam ;D ;D ;D
-
ojj.. to rzeczywiście nie do pozazdroszczenia. Zdrowiej nam szybko!! :przytul: a z sukienkami dobra myśl - tylko uważaj, bo jak zaczniesz przymierzać, to nie będziesz chciała skończyć :D
-
czekamy na fotki sukni :)
-
Natysa dużo dużo zdrówka ;D
-
Natyska wracaj do zdrowka kochana ;*
i pochwal sie sukniami ktore bierzesz pod uwage jak cosik ;)
-
Zdrówka życzymy nasza "śpiąca panno młoda " ;) :D
no i super wrażeń przy mierzeniu sukienek - bo to wielka frajda i mega emocje :D
-
zdrowiej nam szybko! :)
-
Zdrówka! Doskonale Cie rozumiem, bo też mam bardzo często zapalenie oskrzeli. Praktycznie przy każdej infekcji od razu mi schodzi na oskrzela. Ale nie martw się. Po antybiotyku z dnia na dzień będziesz czuć się lepiej. Tylko te pierwsze 2-3 dni są najgorsze gdy zaczyna działać, ale ważne, że pomaga.
Postaraj się zrobić jakieś zdjęcia przy przymierzaniu ;)
-
zdrowiej nam szybciutko :-) :-*
-
wracaj szybko do zdrowia :przytul:
no i czekamy oczywiście na zdjęcia w sukni. Owocnych poszukiwań :) :)
-
Można się jeszcze przyłączyć?
Życzę zdrówka i powodzenia w salonach!!!!
-
Witam niedzielnie :-* :-* :-* :-*
sophisticated jasne, że można :) :)
Z oskrzelami trochę lepiej :) :) Normalnie wczoraj na spacerze byłam :) A dzisiaj mam już tyle energii w sobie, że mogła bym góry przenosić :)
Zapomniałam się Wam pochwalić, że jutro z Krzyśkiem mamy sesje narzeczeńska :) :) :)
Na pewno pojedziemy na miedwie :) Bo Krzysiek ma tam swoje jedno ulubione miejsce :) :)
Zdamy się na naszego fotografa :) :) Oby tylko pogoda dopisała :) :) :)
Tak tak jeszcze jutro salony :) :) Przeszła mnie już ochota na mierzenie sukien, może przez tą chorobę a może przez to, że waga już nie spada w dół, sama nie wiem :) :)
-
zobaczysz, że ochota na mierzenie sukni powróci, jak tylko pójdziesz i przymierzysz chociażby jedną :)
mam nadzieję, że pokarzesz jakieś zdjęcia z sesji :)
-
czekamy czekamy :D czy cos ci w oko wpadło? a może ja jedyna się trafiła ? :D
-
ale super! czekamy na fotki z sesji! :)
-
taaaaaaaak taaaaaaaaak slonce ;D czekamy na foteczki z sesji i na model sukni ktora wpadla w oko ;D a najlepiej zaprezentuj sie w tych sukienusiach ;)
-
ja też czekam! ja też :skacza:
-
Uooooo sesja narzeczeńska :) Fajowo, też bym chciała :) Piękna pamiątka będzie!!!! Zazdroszczę z całego serducha!
A za mierzenie sukni trzymam moooocno kciuki, pewnie wrócisz cała rozemocjonowana i nam poopowiadasz :) :D
A w salonach są już nowe kolekcję czy wyprzedaże, bo się nie orientuję nawet...?
-
:tupot: czekamy czekamy
-
No i wróciłam :) :) :)
Efekt poszukiwań sukni ślubnych w Stargardzkich skończył się hmm... źle?
No ale może zacznę od początku ;) ;) ;)
Najpierw pojechałam do salonu na Szczecińskiej (dziewczyny ze Stargardu chyba wiedzą o co chodzi) spotkałam się z bardzo nie miłą obsługa starsza Pani w ogóle nie słuchała co do niej mówię dała mi jedną suknie do przymierzenia a jak się dowiedziała, że ślub w maju to grzecznie ... mnie wyprosiła ??? ??? ??? :) :) :)
Pojechałam więc do drugiego tam obsługa milsza :) Mierzyłam 3 suknie :) :) w jednej wyglądałam bosko :skacza: :skacza: :skacza:
Aczkolwiek nie czułam jak Wy wcześniej pisałyście, że to ta suknia :) :)
Ogólnie Stargard-klapa ;) ;)
Nie załamuję się umówię się na mierzenie w Szczecinie tylko muszę wolny znaleźć ;D ;D ;D
Cieszę się bo na prawdę są suknie dla większych dziewczyn :) :)
Także Sylwia ruszaj na łowy i się nie martw ;D ;D
Co do sesji ... było super :) :) Mój Krzysiek na początku był trochę zmieszany i niepewny, no ale jak już się rozkręcił to sama go nie poznawałam ;D ;D Widziałam kilka zdjęć na aparacie i są śliczne :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Zdjęcia będą pod koniec tygodnia najpóźniej na początku następnego :) :)
Oczywiście pokaże Wam jak tylko je dostanę :-* :-* :-*
-
dzieki Natyska ze o mnie pamietasz ;* ;) dziwne te baby z salonow........... przeciez maja swiadomosc ze jak panna mloda psiedzi i pomarudzi w salonie to moze miec slub i za dwa laa a i tak suknie kupi.......... ;/ mysle ze nie sa wlascicelkami dlatego maja w du** panny mlode. albo... maja tak mala konkurencje ze i tak maja na nas niezly zaroebk i jedna klientka w ta czy tamta nie robi na nich wrazenia...
jedz do szcz do la mariette- bylam ostatnoio zapytac czy na taka kulke cos znajda i pani mega mila, z usmiechem na ustach zaprosila mnie wraz z mama i przyjaciokami, jedyna prosba z jej ust to umowic sie na termin ;p mowila ze maja raczej suknie w mniejszym rozm ale ze sa najczesciej sznurowane wiec bedzie troszke buleczka ewenualnie wystwac ale bedzie widac czy dany wzor na mnie pasi ;D wiec mnie milo zaskoczyla ;p
-
Natysa fajnie, że sesja się udała
Czekamy na efekty :D
A suknie znajdziesz w Szczecinie na pewno
-
Najpierw pojechałam do salonu na Szczecińskiej (dziewczyny ze Stargardu chyba wiedzą o co chodzi) spotkałam się z bardzo nie miłą obsługa starsza Pani w ogóle nie słuchała co do niej mówię dała mi jedną suknie do przymierzenia a jak się dowiedziała, że ślub w maju to grzecznie ... mnie wyprosiła ??? ??? ??? :) :) :)
Taaaaa, a jakbyś przyszła w styczniu, to by powiedziała, że za późno :)
Olej to, są salony którym zależny na klientach :)
-
ja zrezygnowalam z tych salonow gdzie obsluga mi sie nie podobala bo to nie chodzi tylko o kupno sukni ale tez o wspolprace bo jeszcze nie raz przed slubem bedzie sie w salonie na przymiarkach a dobra komunikacja to zadowolony klient :)
-
Szczerze mówiąc/pisząc sądziłąm że tak będzie....nie chciałam tylko tego pisać,żeby nie wyszło że się mądruję ;) :)
Prawda jest taka,że w tym naszym Pięknym Stargardzie nie ma ani fajnych salonów ani sukienek-od biedy coś znajdziesz,ale jak zaczniesz mierzyć w innych salonach to zobaczysz różnicę nie tylko w obsłudze,ale przede wszystkim w jakości materiału,w wyborze etc. :)
Tak,więc jak to mówią-nie ma tego złego... :)
W sumie dobrze,że na Szczecińskiej tak Cię potraktowała i nic Ci się tam nie upatrzyło bo słyszałaś jakie tam krążą opowieści? ;)
Ach już się nie mogę doczekać zdjęć ;D Swoją drogą też mieliśmy kiedyś na Miedwiu sasję narzeczeńską :Serduszka:
-
Natysa, a powiedz mi gdzie jeszcze byłaś oprócz tego salonu na Szczecińskiej?
-
No to chociaż byś pokazała tą suknię, która Ci się spodobała :P
A co do wielkiego WOW spowodowanego suknią to ja czegoś takiego nie miałam, żeby czuć, że to ta jedna jedyna i w ogóle. Też się naczytałam, że to się czuję, ale jak znajomych pytałam to żadna tak nie miała :P
No i z niecierpliwością czekam na fotki....
aha jeszcze odnośnie tej babki z salonu na szczecińskiej - ma-sa-kra, co za baba... nawet nie wiem co powiedzieć
-
ja to jestem ciekawa tych opowiesci ktore chodza o tym salonie, moze uchylisz rabka tajemnicy Pati? :)
-
patrycja podziel sie ploteczkami :D w końcu babeczki jesteśmy i czasem trzeba się do stereotypu przyznać ;)
-
patrycja_4r no właśnie co nie co słyszałam no ale nie wiem co Ty dokładnie masz na myśli :) :) :)
basamir na Warzywnej :) :) Pani bardzo miła, tylko, że suknie średnio mi się podobały :) No tylko jedna była piękna :) :) :)
-
Duchy,rozpadające się małżeństwa i te sprawy :P
Ty to samo? :)
-
Niee :o :o :o
OPOWIADAJ ;D ;D ;D ;D
-
No co Ty-nie słyszałaś tego??? ;D
To co Ty słyszałaś?
Ja może nie będę pisała co ja słyszałam bo wyjdę na jakąś idiotkę hehhee
-
Ja ogólnie słyszałam złe opinie stamtąd :) :)
Nie wyjdziesz na idiotkę ja bardzo ciekawa jestem :) :) :) :) Powiedz powiedz ;D ;D ;D
-
no,że tam duchy są-zwróć uwagę że tam góra jest w ogóle nie zamieszkana ;D
i że jak młoda kupi tam suknię to małżeństwa szybko się rozpadają,ale nie w sensie rozwodu ale w sensie zgonu któregoś z małżonków :)
Na stargardziej stronie na forum jest nawet o tym ;D
Na prawdę nie słyszałaś?
-
o matko :O az tak zle i strasznie tam jest? no to faktycznie lepiej nie kupowac tam sukni :)
-
Ot dobra recenzja ;D To może i sama właścicielka jest nawiedzona co? :skacza: :skacza: :skacza:
-
Może być ;D ;D ;D
-
hahahahhaha :skacza:
dobre, dobre.... i spełniła się komuś ta czarna przepowiednia?
natysa dobrze, że szybko uciekłaś z tego salonu :D
-
Hyhy masakra ;) jedz na ten szczecin jedyna opcja dobra ;)
-
;D oj kobietki takich zabobonów to nie słyszałam;] ale faktycznie swojej sukni w takim miejscu bym nie kupila;p
-
niby żadna z nas nie wierzy :P ale też żadna kupić nie pójdzie :P :D to jest tak jak z tymi wszytskimi przesądami wokół ślubu -no literka "r", ze coś niebieskiego, pozyczonego... itd, itp...
a właśnie myslałyście co by miec pozyczonego na ślubie? :D
-
Ja miałam sukienkę :D
-
karolinka slubna???????????? ;D
hmm pozyczonego... moze bizuteria jakas?
-
ja mysle ze bizuteria pozyczona to jest dobry pomysl :D a wy dziewczyny zakladacie biale ponczochy? ;/ mnie sie ten pomysl w ogole nie podoba i chyba nie bede miala nic na nogach no chyba ze bedzie chlodno w co watpie w czerwcu :)
-
mi sie bardzo podobaja takie samonosne ale... mam za grube nogi ;/
wiekszosc panien mlodych ktore obserwowalam lub dopytywalam mialo rajstopy biale ;D
-
dziwne, że ten salon się jeszcze utrzymał, skoro takie opinie o nim chodzą ;D
ja z czymś pożyczonym miałam tak, że kompletnie o tym zapomniałam. I jakoś było trzeba coś szybko skombinować, więc mama dała mi 10 zł, które sobie włożyłam do stanika :P na poprawinach jej oddałam
-
SMOCZYCA TO NIEZLE WYBRNELAS ;] ja to w ogole nie wiem jakie sa zabobony itp moze i lepiej? ;p chociaz pewnie mamy beda przed samym slubem, przypominac o tym
-
patrycja_4r tym naprawde nie słyszałam ;D ;D ;D Przynajmniej wiem, że tam nie wrócę ;D ;D
Co do zabobonów to ja na to nie patrzę :) Ślub mamy w miesiącu bez "r", świadkowa jest mężatką a powinna być panna :) :)
Podejrzewam, że w kwestii mojego ubierania czyli coś niebieskiego, starego itd to mama będzie ingerować :) :)
Ja wychodzę z założenia, że jak mamy się kiedyś rozstać to napewno nie przez rzeczy wymienione u góry :) :) ;D ;D
Dobrze mówie? :) :) :)
-
Zawitam do Twojego wątku jeśli można :) Trochę już nadrobiłam, a że zawsze wspieram lokalne wątki to i tu zajrzę.
Służę poradą i pomocą w razie W :)
Zespół Presto jest REWELACYJNY, sala Wenus jest SUUUPER!!!!! Miałam ten sam zestaw i byłam mega zadowolona. Widzę, że dobrze się orientujesz jakie są najlepsze zespoły i sale w naszym okręgu ;)
P.S. Moją świadkową była moja ukochana siostra-mężatka a świadkiem jej mąż... Żyjemy wszyscy i mamy się świetnie... Kocham zabobony...
P.S.2 Jak sytuacja z księdzem? Nie doczytałam już, a jestem ciekawa ::)
-
A ja będę miała dwóch świadków i obu żonatych, co teraz??? :) :D
A jeśli chodzi o rajstopy/pończochy to jestem w 100% za pończochami samonośnymi. Rajstop nienawidzę, bo mnie uciskają w brzuch :P A pończoszki to wygoda i łatwo jest skorzystać w toalety :skacza: A poza tym jak mam na sobie pończochy to czuję się jakaś taka... kobieca? :hopsa:
-
dla mnie tez poonczochy sa sexi ;D ja nigdy nie nosilam nie wiem czy sa wygodne czyu nie obcieraaja????? i czy sa na grubsze udko hehehhe ;] bede musialam sie zorientowac ;p
-
Jasne, że na grubsze są :) :D przecież to takie elastyczne cudo!
Mnie nigdy nie obtarły, ani się nie zsunęły, ani nic z tych rzeczy. Ale słyszałam od koleżanki, że miała po silikonie odparzenia...więc lepiej najpierw sobie wypróbować jak skóra reaguje...
-
Na ślub tylko pończoszki!!! Mega wygoda :) Naprawdę zwykłe rajstopy nie zdają egzaminu... spadają, rolują się i ciężko w nich zrobić siku :D
Pończochy to podstawa ;)
-
też jestem za pończochami samonośnymi - wygodne i ładnie wyglądają :-) oczywiscie o ile ktos nie będzie mial butków bez palców...bardzo mi się nie podoba, jak jest ponczocha czy rajstopa i buty bez palcow - jak buty z odkrytymi palcami, to powinny byc wedlug mnie gloe stopy :-) ale to tylko moje zdanie :-)
-
ziomaleczka jasne, że można :hello: :hello:
Dla presto specjalie zmieniałam termin ślubu :) tak bardzo mi na nich zależało :) :) :)
a co do sali miałaś na małej czy dużej? :) :)
Co do księdza z "naszym" się nie dogadałam ale to chyba nikogo (kto go zna) nie powinno dziwić :) :) :)
Ślub zatem odbędzie się w katedrze bo to parafia Krzyśka, no i przepiękny kościół :) :) :)
sylwusia085 samonośki są na grubsze udko :) :) :)
emm-a też uważam, że jak pończochy samonośne to tylko buty zakryte :) :)
-
Na malej sali + wszystkie pokoje dla gosci w hotelu wynajelismy. Ja od razu poszlam na Chopina do parafii meza bo nie chcialam sie uzerac z "naszym" ksiedzem. Do oltarza prowadzil mnie moj Tatus i nie musialam za to extra placic :) To piekny choc amerykanski zwyczaj. A Wy na ktorej sali macie wesele? Ja na drugi dzien po zareczynach dzwonilam do Presto... Pod nich ustalalam reszte slubno-weselnych spraw tj. sala, kosciol, kamera, foto itd. :) :) :)
-
karolinka slubna???????????? ;D
Moja sukienka spełnia trzy rzeczy na raz, była pożyczona, biała i nowa :D
-
ja też jestem za pończochami :D a wzrok mojego mężczyzny gdy widzi pończochy na moich nóżkach (a po slubie to już tym bardziej będzie u świeżo upieczonego męża w noc poślubną :D ) bezcenne :o ;D ;D ;D polecam :D
-
odnośnie salonu na Szczecińskiej, to też słyszałam, że tam straszy czy coś...
a pończochy to faktycznie podstawa!! jest o wiele wygodniej, niż w rajstopach...
-
przekonalyscie mnie ;D tylko jaki to rozmiar? dobra musze sic od sklepu kupic sobioe na "sprobowanie" hiihih
-
sylwusia085 pójdziesz do sklepu z bielizną, to Panie Ci doradzą...
to jest praktycznie tak, jak kupujesz rajstopy, ale Panie w sklepie podpowiedzą :)
-
Witam Was sobotnio :) :) :)
Dziś siedzę w domku bo wczoraj za bardzo poszalałam :) :) :)
Tak właściwie to weszłam tu żeby Wam napisać, że takiego szoku jak dzisiaj to ja dawno nie doznałam ;D ;D ;D
Siedzę sobie grzecznie w domu... Nagle słyszę jakieś krzyki, dziwne światła... Patrzę przez okno a tam CYRK :) :)
Za pewne nie było by to dziwne, gdyby nie fakt, że moje osiedle mieści się raczej na uboczu Stargardu, a mój blok stoi centralnie na środku osiedla :) :) Lokalizację to sobie raczej lipną wybrali :) :) :)
Śmiałam się sama do siebie :) :)
"Takiego cyrku to jeszcze u mnie nie było" :Co_jest: :Co_jest: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Co do spraw ślubnych :) Zapisaliśmy się wczoraj na nauki :) :) We wtorek będziemy znać datę rozpoczęcia :D :D :D
-
hehe to niezle ;p cyrk na kolkach ;D
a nauki gdzie? szczecin czy stargard?
-
no to niezły cyrk ;)
dobrze, że na nauki się zapisaliście... im szybciej, tym lepiej :)
a ile będziecie mieli spotkań? bo w różnych parafiach różnie bywa
-
w Stargardzie w parafii Krzyśka :) :)
Ciesze się bo to zawsze kolejna rzecz do odhaczenia ;D ;D ;D
A tu macie zdjęcia cyrku :)
(http://img15.imageshack.us/img15/3323/zdjcie0354p.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/15/zdjcie0354p.jpg/)
No i nie mogłam się powstrzymać, żeby moich synków znów nie pokazać ;D ;D Wybaczcie mi to :)
(http://img825.imageshack.us/img825/3649/09042011003d.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/825/09042011003d.jpg/)
(http://img5.imageshack.us/img5/9595/zdjcie0331w.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/5/zdjcie0331w.jpg/)
-
Kici kici :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
-
faktycznie, cyrk w nieodpowiednim miejscu...
a kociaki świetne
-
jakie slodziaki fajne!!! :skacza: ja też mam kota - Fiodora :-)
-
ale fajne słodziaki :D ja kota co prawda nie mam, ale lubię :D
-
Jako, że jutro zostanie nam 8 miesięcy spróbuję zaktualizować moją listę :) :) :Serduszka:
Panna Młoda :brewki: :brewki: :brewki:
- suknia ślubna (buty, bielizna, pończochy, podwiązka, welon, biżuteria)
- suknia na poprawiny
- makijaż
- fryzura
Pan Młody :Uu: :Uu:
- garnitur dla PM (buty, koszule x2, spinki do mankietów, pasek)
Ślub :hopsa: :hopsa: :hopsa:
- termin ślubu
- nauki przed małżeńskie
- poradnia
- obrączki
Wesele :skacza: :skacza:
- sala Wenus
- orkiestra Presto (wesele i poprawiny)
- fotograf
- kamerzysta
- barmani
- alkohol
- napoje
Podziękowania :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet:
- podziękowania dla rodziców (album + kwiaty)
- podziękowania dla świadków
- podziękowania dla gości
Cała reszta :bieznia: :bieznia: :bieznia:
- zaproszenia
- bukiet ślubny + butonierki
- konfetti
- tablice rejestracyjne
- samochód
- akcesoria na przystrojenie klatki i samochodu
Trochę poskreślałam a drugie tyle dopisałam :) :)
I tak wiem, że o wielu rzeczach jeszcze zapomniałam :) :)
Tu przynajmniej są te bardziej istotne :skacza:
(http://img690.imageshack.us/img690/5435/zdjcie0357e.jpg)
Te kieliszki mama mi wczoraj kupiła, będą na tłuczenie na wejście do chlebka ;D ;D
Moja mama ostatnio ciągle o ślubie mówi :) :)
Zdjęcie nie wyraźne bo z telefonu :-\ :-\
-
Na pewno dopisz ustalenie menu i dodatki do sukienki na poprawiny :)
Moja mam tez przechodziła etap ciągłego mówienia o ślubie, na szczęście jej przeszło, zanim ją :ckm: :ckm: :ckm:
Kieliszki na tłuczenie się nadają :D
-
Natyskla ja tez takie kupilam kieliszki ;D
a jakim autem jedziecie?
-
Sylwia mój kolega zaproponował, że zapożyczy nam czarne audi :) :)
A tak mi się podoba autko, że K. nie miał zbytnio nic do powiedzenia (chociaż jemu też się podoba :brewki:, kto wie może sami sobie do tego czasu kupimy :brewki: :brewki:)
-
hohi to niezle ;D ja tez chcialam autkiem kuzyna karola jechac ale chyba bedzie sprzedane do etgoczasu
-
ho ho, aleś Ty dziewczyno zorganizowana! my w tym czasie mieliśmy załatwionego chyba tylko kamerzystę i fotografa ;) no i salę oczywiście. podziwiam ;)
-
Wiem wiem ja w gorącej wodzie kąpana :skacza: :skacza:
Ja właśnie jestem mało zorganizowana, dlatego to o czym pamiętam załatwiam od razy bo wiem, że jak zostawię na później to o tym zapomnę ;D ;D
Paulinka mówisz, że dużo załatwionego? A mi się wydaję, że prawie nic nie mamy.. hihi ;D ;D
-
jak na ten czas, to sporo macie załatwione :)
Ale Karolina ma rację, do listy dopisz ustalenie menu.
A Ty masz buty na poprawiny, bo nie widziałam, żebyś je miała na liście, chyba że są te same co do ślubu ;)
A Twój Krzysiek będzie miał kamizelkę ślubną?
Kieliszki do rozbicia macie ładne ;D
-
natyska ja mam juz ustalone menu hihiihiii ;D chcesz na wzor ;D ?
hm a jak myslicie mozna byloby juz kupic napoje gazowane?? bo te w 1l butlach sa dosc drogie a czasem mzona ej dostac w promcoji wydaje mi sie ze 50gr na jednej butelce moze wyjsc dosc sporo kasy..... ale sie zastanawiam czy to ne przesada takie rzecz kupowac juz.... 9 miesiecy szybciej w naszym przypadku ;p
-
Fajne kielonki :)
U nast tłucze się te od szampana nie od wódeczki :P
Jakie planujesz podziękowania dla gości?
-
moge ja powiedziec? moge? moge moege moge? ;D nie ejstem oryginalna nie bede pakowac mgdalow itp bo skzoda mi aksiorki le... pod ksoicolem zropbimy sobie fotke wszyscy i szwagras pojdzie wywolac ekspresowo i akzdy ja dostanie na weselu na pamiatke jejejeje ;D
-
fajny pomysł, tylko najpierw zobaczcie czy w tym czasie będzie fotograf będzie otwarty, żeby nie było przypadkiem wtopy
-
hehehe :) Basimir dobra uwaga.
A pomysł mi się bardzo podoba!
-
Jak dobrze, że Wy tu jesteście, Karolinka i Basia oczywiście o rzeczach napisanych przez was zapomniałam :) :)
Dopisze przy następnej aktualizacji :) :) :)
Sylwia pokaż menu ciekawa jestem co wybraliście ;D ;D ;D
sophisticated Naprawdę tłuczecie szampanówki? U nas na wejściu jest przywitanie chlebem solą i wódką ;D ;D
A co do podziękowań dla gości to planuje takie pudełeczka ze słodyczami w środku ;D ;D
Już nawet wypatrzyłam takowe w sklepie :) :)
-
po to jesteśmy, aby przypominać o rzeczach, które gdzieś umykają ;)
-
Naprawdę.
Najpierw jest przywitanie chlebem i solą i wódką :) A potem po wejściu na salę, szampan dla wszystkich, młodzi stoją na środeczku, wypijają i siuuup za siebie! Jeden kraj o obyczajów miliony :) :D
Ja mam w planach zrobić takie woreczki z tiulu, w środku po 3 cukiery jakieś i woreczek przewiązany wstążeczką :) Czyli podobnie.
-
o kurcze, natysa!! ja podług Ciebie to nie mam prawie nic!!! Jedyne co pewne i zaliczka zaplacona to sala :-)
kieliszki do tluczenia fajne:-)
Ja bym chyba wolala tluc te od szampana, ciekawe czy to mozne z organizatorką ustalic? Wodki w ogole nie chcialabym pic :-\ jak juz to w drinkach...
-
Natysa napisalam ci menu na moim watku ;] nie bede zasmiecac kiopiowaniem twojego ;p
-
odnośnie rzucania kieliszkami i picia "wódki" do chleba weselnego to można się dogadać z właścicielami...
my akurat tłukliśmy te od wódki
a odnośnie picia tej wódki, to można się umówić, że np nie chcecie wódki, tylko wodę do kieliszków - to jest Wasza decyzja co chcecie, aby było...
-
u nas było tak, że praktycznie przez całe wesele wodę piliśmy ;D
-
smoczyca my tez tak chcemy zeby "nasza" wodka byla wodą ;D
-
Chyba większość młodych par wodę w wódce ;D ;D
My stwierdziliśmy, że tylko trochę będziemy oszukiwać :) :)
Pić będziemy normalnie z gośćmi (no może nie do końca ich tempem)
Dziś idę się dowiedzieć od kiedy nauki zaczynamy ;D ;D ;D
-
my piliśmy trochę wódki, trochę wody
-
Chyba większość młodych par woli wodę w "wódce" ;D ;D
Tak miało być ;p źle napisałam :) :)
Miłego dnia dziewuszki ;D ;D ;D
-
Fajne te kieliszeczki, mam tylko nadzieję, że ten materiał nie zamortyzuje uderzenia i kieliszki trzasną na szczęście :) Z listy juz sporo masz załatwione, całe wesele, więc teraz to tylko drobiazgi :) Powodzenia!
-
Witajcie wieczorowo :) :)
Byłam wczoraj u księdza sama (bo Krzysiek jakaś jelitówke załapał :()
Ksiądz powiedział, że nauki rozpoczną się jakoś w połowie października :) :)
Po rozmowie z księdzem weszłam sobie do katedry pomodlić się troszkę... Dziewczyny jak ja sobie wyobraziłam swój ślub to aż mi łezki napłynęły do oczu... Jak tam jest pięknie :) :) :) Ja to jestem mała płaczka :) :)
Byłam dzisiaj na wstępnej rozmowie o pracę, wyniki będą 1-2 października. Na razie nic więcej nie powiem bo nie chcę zapeszyć ale wasze kciuki na pewno by się przydały :-* :-* :-*
:)
-
Natysa trzymam kciuki za twoją pracę! ;) A katedra to piękne miejsce na ślub :) My będziemy mieć chyba tylko cywilny i będziemy próbować walczyć o plener :) Wiem wiem, ciężko, ale zawsze można pomarzyć :)
-
trzymam kciuki za pracę! :)
-
To i ja kciuki trzymam :D
-
Natyska 3 mamy kciuki :d obys na początku pażdziernika miała dla nas dobre wieści związane z pracą :D :ok: :ok: :ok:
-
trzymamy ;D ale zdradzisz co bedziesz robic? ;D ;D ciekawosc mnei zzera ;D
cherrypie- skoro rok temu udalo sie parze na rowerze wziasc nad rozanka to czemu wam ma sie nei udac??? ;] bedzie slub w plenerze koniec kropka . ;D
-
sylwusia to nie takie proste... Ci na rowerach byli z zrzeszenia rowerowy szczecin, takie szaraki jak my bez znajomosci mogą tylko marzyć, albo spróbować przewalić góry i lasy :) Ostatnio kolega mial slub w plenerze... okazało się, że ślub wziął w urzędzie dzień wcześniej a szopke w plenerze odstawił wynajęty aktor :/ Ja tak nie chcę, ja chcę wszystko ładnie bez szopek :)
-
trzymam kciuki :D
-
o nieeeeeee kolega twoj zrobil moim zdaniem szopke na maxa beznadzieja ;] dobrze ze nie spodobal ci sie ejgo pomysl ;]
polazisz pochodzisz moze sie uda ;D moze jakis urzednik z zachodniopomorskiego nawet nie z samego szczecina sie zlituje nad wami ;] poczytaj a noz sie uda
-
sylwusia to nie takie proste... Ci na rowerach byli z zrzeszenia rowerowy szczecin, takie szaraki jak my bez znajomosci mogą tylko marzyć, albo spróbować przewalić góry i lasy :) Ostatnio kolega mial slub w plenerze... okazało się, że ślub wziął w urzędzie dzień wcześniej a szopke w plenerze odstawił wynajęty aktor :/ Ja tak nie chcę, ja chcę wszystko ładnie bez szopek :)
Ślub w plenerze to nie jest aż takie trudne :) Ja miałam kościelny w plenerze :) Wystarczy znaleźć Święte miejsce z taką ofertą, albo rozejrzeć się, po ośrodkach :) Koleżanka miała ślub w plenerze kościelny, ale poza Świętym miejscem, teoretycznie nie wykonalne, prawo kanoniczne :) Ale tam wszystko organizuje sala :) To był wielki ośrodek z hotelem salą i pięknym miejscem na ślub :) Może poszukaj czegoś takiego koło siebie :)
Z cywilnym nie powinno być kłopotów wystarczy dobre podanie w USC, kiedyś na TVN Style był program o tym, jak napisać dobre podanie w tej sprawie :)
-
No z tymi "swietymi" miejscami w Szczecinie to tak ciężko :) LoL Będziemy pisać podania, zobaczymy. Zawsze karta przetargową może być 85letnia babcia która nie może chodzić po schodach :)
-
hahhahah ;D u nas ze swietych miejsc w plenerze hm.......... pomnik papieza na ajsnych bloniach ;D to nie ejst swiete miejsce ale symboliczne ;D probujcie ;p
-
ja również trzymam mocno kciuki za pracę!! :-* :-*
dużo już załatwiliście, a u nas też się tłucze kieliszki ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
-
Kochana czy mogę dołączyć?? :hello:
-
aagaa jasne, że możesz :) :)
Czuj się jak u siebie :D:D
-
Witajcie kochane :)
Piękna pogoda dziś, słoneczko świeci, powinnam mieć super nastrój ale niestety nie mam :-\
Jakaś chandra mnie dopadła, nie wiem czy jest to spowodowane tym, że nie mogę dostać stałej pracy czy tym, że mój K. do Gdańska pojechał i tęsknie, a może jedno i drugie... ???
W ogóle to pewnie większość z was słyszała to znaczy czytała o dziewczynie pod nazwa nataliapolice czy osaszczecin, powiem Wam, że trochę mnie to zdenerwowało.
Ja prowadząc ten wątek piszę szczerze tak jak się dzieje w moim życiu nic nie dodaje i nie koloruje swoich wypowiedzi... Bo po co? I nie potrafię zrozumieć ludzi którzy którzy kłamią i oszukują na forach tak jak ta dziewczyna.... Ja jestem osobą szczera i zawsze oczekiwałam tego od innych... eh... a ja uczestniczyłam w jej odliczanku i byłam przekonana, że jest osobą normalną... tzn. prawdziwą :) Brak słów....
Z rzeczy bardzo przyjemnych wieczorem będę miała zdjęcia z sesji w końcu :) :) Bardzo się cieszę, bo jak je dostaniemy to zamawiam zaproszenia już :) :)
A co ;D jeść wołać nie będą, poleżą w kartoniku i grzecznie będą czekać na właściwy moment :) :)
Oczywiście pokaże wam, bo przecież obiecałam :) :)
No chyba, że już nie chcecie ;D ;D ;D
[/color][/color]
-
Zdjęcia, zdjęcia :skacza:
Co do historii z tą forumką to brak słów... i zgadzam się z Tobą w 100 %! A my takie naiwne...
-
Pokażesz nam zdjęcia co ???
Moje zaproszenia leżały 4 miesiące i istotnie o jedzenie nie prosiły :D
-
czekamy na zdjęcia z niecierpliwościa :-)
ja też jestem zszokowana tą dziewuchą - oszustką :-\ my tu się wywnętrzniamy, różne osobiste rzeczy piszemy, a tu taka... szkoda słów :-\
-
jestem mega ciekawa tych fotek! ;D
-
Mam już zdjęcia :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Pomniejsze je troszkę i wam wrzucę :)
-
No czekamy :)
-
(http://img196.imageshack.us/img196/5535/74110516c.jpg)
Nie pamiętam z czego się tak śmialiśmy ;D ;D
(http://img215.imageshack.us/img215/4899/39243250.jpg)
Jedno z moich ulubionych ;D ;D ;D
(http://img263.imageshack.us/img263/3699/85735606.jpg)
A tu taki mały żart sesyjny ;D ;D ;D
-
Ale fajna z Was parka! I te Twoje płomienne włosy! Ogień!
Fajne foto w avku :) Pokaż większe :)
-
Włosy aż takie ogniste nie są :) :) Po prostu fajnie kontrastują z niebieską sukienką ;D ;D
(http://img594.imageshack.us/img594/1310/43260158.jpg)
(http://img854.imageshack.us/img854/2903/86830476.jpg)
(http://img202.imageshack.us/img202/9268/26377668.jpg)
(http://img809.imageshack.us/img809/673/43683633.jpg)
Ogólnie zdjęcia mega mi się podobają ;) ;)
-
Mnie też :) A najbardziej te 4 z drugiego postu :) Tylko papierochów nie lubię :P
-
śliczne fotki! ciekawe, jak wyjdzie "docelowa" sesja ślubna, jeżeli już teraz fotograf pokazał klase :D
-
sophidticated tyle podejść do rzucenia tego co ja robiłam, to nikt nie zliczy :) :)
Delaila zdjęcia robiła nam moja przyjaciółka :) ma talent dziewczyna :) fotografem jest nasz znajomy który też ma ogromny talent :) :)
-
łoo jejku, ale mnie zaskoczyłaś :o nigdy bym nie powiedziała, że tych fotek nie robił zawodowiec ;) uzdolniona dziewczyba :D
-
Śliczna sesja :)
-
super! :) najbardziej podoba mi się 2 fota z 2 posta
-
ale super foty!!
super kontrastuje ta niebieska sukienka z kolorkiem Twoich włosów!! normalnie BOMBA ;D
-
śśśsliczne fotki :D fajnie że twój PM zgodził się na taką sesję :D mojego to niestety nie przekonam żadnymi argumentami :P
-
Slicznie! I te ogniste włosy :) BOMBA :id_juz:
-
Mi też bardzo się zdjęcia podobają :-) wyglądasz świetnie natysko :-) i piękna z Was para :-)
zdjęcia pomysłowe, tylko papierosy... :-\ ja jestem przeciwniczką palenia....;-)
-
Dziękuje dziewczyny za ciepłe słowa :) :) Jest mi bardzo miło :) Troszkę podniosłyście mi moją samoocenę :) :)
emm-a co to papierosów to u mnie temat rzeka... ale w innej kwestii powinnaś być ze mnie dumna..... zaczęłam biegać :) i powiem Ci, że mi sie spodobało :) ogólnie ciężko mi się nastawić, że idę biegać bo zawsze sobie jakieś zajęcie znajduję ale jak już wyjdę to jestem szczęśliwa :) endorfinki się podnoszą :)
A w ogóle dziewczyny mam do was pytanie, czy słyszałyście o salonie z sukniami ślubnymi "Paula"? Mieści się on na ulicy Rayskiego? Koleżanka mi poleciła ale ja nawet w internecie nie mogę jakiś informacji znaleźć ??? ??? Słyszałyście albo byłyście w tym salonie? :) :) :)
-
A w ogóle dziewczyny mam do was pytanie, czy słyszałyście o salonie z sukniami ślubnymi "Paula"? Mieści się on na ulicy Rayskiego? Koleżanka mi poleciła ale ja nawet w internecie nie mogę jakiś informacji znaleźć ??? ??? Słyszałyście albo byłyście w tym salonie? :) :) :)
wiesz co, nie kojarzę tego salonu, ale wiem, że właśnie na Rayskiego został jakiś salon przeniesiony ze Stargardu (był na al.Żołnierza koło Calineczki), ale nie pamiętam jak się nazywał właśnie...
-
przejeżdżalam obok tego salonu, on jest na równoleglej ulicy do alei fontann, jednak nie zatrzymywalam się, moze i warto...
a byłyście na dlugosza i orzeszkowej? ponoc tez warto zajrzec...
Natysa jestem z Ciebie bardzo bardzo dumna!!!! :brawo_2: wspaniale!!! zobaczysz, że z każdym tygodniem będziesz odkrywala coraz wiecej korzyści płynących z biegania :-) super :skacza: na bieżąco informuj jak Ci idzie :-)
Ja dzis po pracy biegalam i jakaś pani jechala obok mnie na rowerze i mnie zagadala,ze tak podziwia jak kobieta biega, bo ona już od Głębokiego ( dla dziewczyn spoza Szczecina - to jezioro:-) ) za mną jedzie i w ogole zaczela mnie wypytywac, jak uslyszala,że 16km przebiegam wlasnie, to jej się kierownica wykrzywila ;-) ale to bylo ogolnie bardzo mile, same komplementy i wytrwalosci, figurze itp. Szczerze mowiąc, takie sytuacje dosc często mnie spotykają, zatem natysko nie zdziw się, jak ktoś Cię zacznie podczas biegu komplementowac;-) naprawdę bardzo się cieszę, że biegasz i mam nadzieję,że moze skloni Cię to też do rzucenia palenia...:-)
-
basamir ja pracowałam w Stargardzie u tej kobietki na al. żołnierza :) tylko właśnie nie wiem gdzie się przeniosła :) W Stargardzie jej salon nazywał się Maria :) musze do niej zadzwonić i podpytać w końcu jak się zwalniałam to obiecała mi, że sprzeda mi suknie bez narzucanej marży a uwierzcie mi dziewczyny tej marży jest w cenie sukni najwięcej :) :)
Ceny pewnie nie opuści (znając życie i jej życzenia na odchodne) ale warto pojechać i po przymierzać może coś faktycznie dla siebie znajdę ;D ;D ;D
-
jeżeli tam pracowałaś, to jesteś w stanie ocenić ten salon...
szczerze mówiąc jak dla mnie nie było w nim nic tak atrakcyjnego, jak bym chciała (no, ale to było rok temu)...
ale właśnie pamiętam, że była karteczka, że przenieśli się na Rayskiego
-
Natyska fajna sesja ;D Ogolnie fotogeniczni ejstescie ;D i ta sukienka.........!!! bomba ;D niby prosta niepozorna a ma w sobie to "cos" ;D
biegasz????? zazdraszczam samozaparcia aj sie dalej mobilizuje bo narazie zamaist cos ze soba robic to sie uzalam ;D ;/ taka ze mnie wata ;D
-
ja mam za ścianą rowerek stacjonarny ale jakoś ciężko mi na niego wsiąć ... mimo wielkich chęci :P ale jak tu czytam że do emmy natysa dołączyła z bieganiem to może zaraz jednak wskoczę na ten rower (biegać niestety nie mogę - kontuzja kostki ) tak mi na ambicję działacie :D
-
Powiem Wam, że to bieganie na prawdę mi się spodobało :) :)
Sylwia pochwalę się, że tą sukienkę sama uszyłam :) :) jest pierwszą uszytą dlatego ulubioną choć z perspektywy czasu widzę dużo nie dociągnięć no i szału nie ma :) :)
-
ooo bawisz sie w krawcowa? czy zawodowo ? kolor jest boski i ta prostota nadaje jej elegancji moim zdaniem ;D takze masz sie czym pochwalic ;p
a z bieganiem tez mialam tak w zeszlym roku ze njgorzej bylo wyjsc z domu a pozniej........ eh zabrana bylam i wracalam do domu cala mokra ale szczesliwa.. nie wiem czy teraz jeszcze bede umiala sie ogarnac poki co marne efekty
-
Szyje bardziej z zamiłowania :) Jestem samoukiem ;D ;D A sukienka fakt sukienka jest prosta ale dlatego, że taka najłatwiej uszyć :) Choć też miałam z nią trochę przeróbek :) :) Ostatnio nie szyję bo maszyna mi się zepsuła (była bardzo stara) a na nową mnie niestety nie stać :) :)
-
w lidlu byla w promocji ;p
ja w zeszle wakacje chcialam szyc ;p kupialm sliczny material babcia miala mi zrobic kroj an sukienke taka akurat na mnie ;p ale jakos tak rozeslzo sie po kosciach ehehe ;p moze keidys na macierzynskim hiihih
-
oooonatyska, jakie Ty masz zdolności :-) podziwiam :-) sukienka bardzo ładna i nic jej zarzucić nie można.
Super, że bieganie Ci się podoba :-)
sylwusia, ten macierzyński nie kiedyś, tylko w przyszłym roku!!!! :skacza:
-
emm-a hcyba nie da rady ;D w przyszlymm roku to ja slub biore dopiero hihihiih ;D wiec nie zdarze urodzic hehehehhe ;D
-
widzę, że już na przyszły rok szykuje się grono bebikowego ;)
-
Natysa jakbyś się zastanawiała, na kogo wpadłaś dziś w salonie "Paula" ( o ile tam byłaś:D), to ja ha!:D
Zostałam przyłapana, że chodzę po innych salonach, a suknię mam wybraną;), chcę obejrzeć czy jednak to ta:D, i po dzisiejszej wędrówce jestem pewna, bo nic mi nawet na manekinie tak w oko nie wpadło:/.
Dziś ja zabieram się za pieczenie ciasta, bo rodzice po pracy wpadną na kawę;)
-
Nusiak właśnie w pierwszej chwili się głęboko zastanowiałam :) :) Ale jak się uśmiechnęłaś to wiedziałam, że to Ty :) :) Nie wiem dlaczego :) :)
Może dlatego Cie tak zapamiętałam bo mi ten organizer wysyłałaś ;D ;D ;D
Mogłaś chwilkę zostać to byś mnie w sukni zobaczyła ;D ;D Teraz wpadłam tylko na chwilkę, ale wieczorem zdam wam relację z moich dzisiejszych poszukiwań ;D ;D ;D ;D
P.S Będą zdjęcia ;D ;D ;D
-
Czekamy :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
tak tak!!!! czekamy!!!! :-)
a skoro juz na siebie wpadlyscie, to moze to spotkanie forumowe jakos....?
-
ale ten swiat maly hihiih ;D czekamy czekamy!!!
-
:skacza: podskakuje z radości i czekam na fotorelację!
A ta kobaltowa sukienka - cud! Uszyj mi taką :) hihi
-
Natysa, po uśmiechu da się mnie poznać, zwłaszcza po aparacie orto :D.
Niestety ja wstąpiłam do "Pauli" spontanicznie, wracając z Urzędu Skarbowego;) i miałam natłok zajęć na dziś, więc i szybko się ulotniłam;).
Tak na marginesie to padam na cyce, wolny dzień a ja tyrałam jak dziki osioł - jestem padnięta jak Mikołaj w święta:D, nawet nie mam siły zrobić sobie pazurków:/
Czekamy na fotki:)
-
emm-a jeśli chodzi o forumkowe spotkanie to ja jestem jak najbardziej ZA!! ;D ;D
Słuchajcie nie wiem czy wiecie jeśli nie to się powtórzę pracowałam w salonie z sukniami ślubnymi pół roku tutaj u nas w Stargardzie kobietka, 3 miesiące po tym jak się zwolniłam kobietka przeniosła się do Szczecina i jak się okazało dzisiaj się u niej znalazłam :) :)
W Stargardzie jej salon nazywał się Maria ale ze względu na to iż w Szczecinie salon o takiej nazwie już jest to zmieniła nazwę na Paula.
Bardzo dużo sukni to ona nie ma ale są różne fasony i według mnie niektóre suknie nawet nie brzydkie :) :) (Obiecała mi nawet rabat 40% :o :o :o) zobaczymy jak wyjdzie w praniu to wszystko :) :)
Pojechałam z siostrą, najpierw pooglądałam sobie katalogi, a później weszłam do przymierzalni ;D ;D ;D suknia nr 1...
Z racji tego, że mam szerokie ramiona uparłam się, że chcę przymierzyć suknie na ramiączkach efekt na żywo był super, teraz patrząc na zdjęciach już tak mi się nie podoba.... :) :) :)
(http://img851.imageshack.us/img851/8383/img6777p.jpg)
Suknia nr 2 tu znów moja inicjatywa, chciałam zobaczyć jak będę wyglądać w takiej księżniczkowej jak ja ją nazywam :) :)
(http://img7.imageshack.us/img7/9728/img6788iu.jpg)
(http://img577.imageshack.us/img577/7325/img6791r.jpg)
Suknia nr 3 to już zachcianka mojej siostry na wieszaku bardzo mi się nie podobała, ale jak ubrałam to stwierdziłam, że może ma w sobie to "coś" ogólnie ta różowa wstążka może być każdego koloru :) :)
(http://img97.imageshack.us/img97/2534/img6794v.jpg)
(http://img231.imageshack.us/img231/9476/img6795wg.jpg)
I teraz dziewczyny do was prośba powiedzcie mi szczerze czy w którejś wyglądam dobrze? I nie chodzi mi tutaj która suknia Wam się podoba (bo ile ludzi tyle gustów) ale mniej więcej w którym fasonie jest mi lepiej? O ile w którymś waszym zdaniem dobrze wyglądam :) :)
Moja mama po obejrzeniu zdjęć ma swój typ fasonu no ale musi na żywo zobaczyć ciekawa jestem czy Wy myślicie tak samo ;D ;D ;D
P.S. Błagam was nie śmiejcie się z moich min, dzisiaj taki nie ogar byłam, że masakra ;D ;D ;D ;D
-
Moim zdaniem najładniej w 1, ale coś z tym dekoltem mi nie gra, za to ładnie podkreśla talię i wyszczupla. W księżniczce podobasz mi się najmniej.
Ciekawa jestem opinii reszty forumek :)
A czy Ty w którejś poczułaś się wyjątkowo?
-
w pierwszej bardzo zgrabnie wyglądasz, szczupła, z klasą, naprawdę fajnie :-)
w drugiej średnio...
trzecia to mój typ :-) w niej wyglądasz dla mnie jak Panna Młoda:-) po prostu :-)
-
Ja też twierdzę, że numer trzy! :) Jakoś Cię tak wysmukla, a do tego elegancka, acz nie jest przesadzona ;) Jeśli nie ta, to w tym typie ;)
-
zmazalam caly moj post ktory napisalam bo bys sie nie kapnela o co mi chodzi hihiih ;]
tak wiec 1 nieee jak stara baba ;D
a moim zdaniem 2 i 3 polaczyc i byloby git ;p bo cos mnie urzeklo w gorze z ksiezniczki a z 3 ogolnie cos ;] chyba to ze jest cos takiego co ciut przypomina ksiezniczke mi ;D
-
mówiłam, że to chyba ten sam salon ;D ;)
moim zdaniem w 1 wyglądałabyś ładnie, gdyby nie góra... dlatego wybieram nr 3 ;D
-
no albo z 1 wziasc dol a z dwojki albo 3 gore hehehe ;D
-
Mojej mamie na zdjęciach podobał się nr 2 :)
Mnie w sumie żadna nie powaliła na kolana, każda ma w sobie coś ale jeśli chodzi o całość to nie za bardzo :) :)
Czyli szukam dalej ;D ;D ;D
Dziewczyny właśnie się dowiedziałam ;D ;D ;D ;D wasze kciuki pomogły, przeszłam kolejny etap rekrutacji ;D ;D ;D ;D
Jutro o 8:30 mam kolejny ostatni a czy zostałam wybrana powiem Wam w piątek bo wtedy będą ostateczne wyniki ;D ;D ;D :skacza: :skacza:
Tak na dobrą sprawę to w piątek będę miała 2 odpowiedzi :D bo walczę o dwa stanowiska :skacza: Ale mi się mordka cieszy, oby tylko się udało ::) ::)
-
to trzymamy kciuki :-)
-
trzymamy kciukasy mocno!!!!!!!
-
super, trzymam dalej kciukasy ;D
-
zaciskam, zaciskam!!!! Będzie dobrze!
-
Ja tez się przyłączam do trzymania kciukasów :) Powodzenia! :ok:
-
natyska a kiedy zdradzisz o ajkie posady sie starasz??????? ;p
-
Już po ostatnich rozmowach więc mogę zdradzić ;D ;D ;D
Pierwsza o którą bardzo się starałam to praca w Sądzie Rejonowym jako sekretarz - stażysta :) :) ale już dzisiaj wiem, że się nie dostałam :) :) no cóż 49 osób na jedno miejsce... :D :D :D
Druga posada jest jeszcze nie rozstrzygnięta więc nie będę krakać :) :) Jak już będę mieć jakąkolwiek odpowiedź to dam Wam znać :) ale z dzisiejszej rozmowy jestem zadowolona :) :) :)
-
no to jeszcze bardziej trzymamay kciuki :D :D :D obyś dostała tą pracę :D :ok: :ok: :ok:
a na fotki niestety sie nie załapałam :Placz_1: ale opisz jak wrażenia podczas mierzenia, emocje jakies? co czułaś jak kolejne mierzyłaś? :)
-
Buuś wysłałam Ci fotki na priv ;D ;D ;D
Wracając do sukni to powiem Wam, że dziś znów pojechałam do tego salonu przymierzyłam te same suknie no i potwierdziłam się tylko w przekonaniu, że podobają mi się księżniczki... Moja mama miała łzy w oczach jak mnie zobaczyła na żywo. Ta suknia nr 2 którą wam pokazywałam jest brzydka to znaczy bardzo góra mi się nie podoba, ale teraz wiem w jakim kroju będę szukać suknie ;) ;)
W sumie zawsze marzyłam o takiej (jestem osobą grubszą ale dlaczego mam rezygnować z tego fasonu? :P :P) dużo osób mi odradza, że mnie jeszcze bardziej "powiększy" ale co mam zrobić jak właśnie takie mi sie podobają? :) :)
Z sukni księżniczek widzianych na internecie podoba mi się bardzo suknia mkarolinki jest boska po prostu :) :) :)
Kto wie może poszukam podobnej... :P :P :P
[/color]
-
Ja tez chcę zobaczyć zdjęcia o!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Jeszcze Natysa, ja jestem malutka, ale wcale nie drobna, tu i ówdzie za dużo :D Ale ja w innych modelach wyglądałam źle :) To nie prawda, że księżniczki pasują tylko wysokim i szczupłym, nawet taka dziewczyna w księżniczce może wyglądać źle :)
Więc jak tobie pasuję, nie słuchaj ludzi, najważniejsze to czuć się dobrze :)
-
Ja tez bym chetnie fotki obejrzala... Przeslij plissssss!!!! Uwielbiam ogladac suknie :) Moglabym sie hajtac i hajtac i ciagle suknie kupowac :)
-
Ja tez moge zobaczyc fotki z przymiarek? :) pliiiiisssssssssss :D
-
wybierz to w czym czujesz się dobrze i ci się podoba nie słuchaj nikogo bo bedziesz załowac potem!!
-
to Twój dzień, więc wybierz kieckę, która się Tobie podoba i w jakiej czujesz się naprawdę świetnie ;D
-
Natysa, ja też miałam księżniczkę, a wcale idealną figurą nie grzeszę.
Niektóre z nich mają tak super wyszczuplające gorsety, że świetnie podkreślają talię, a przez to że są rozszerzane zaraz od pasa, ukrywają boczki i biodra.
Więc moim zdaniem jeśli wybierze się odpowiedni wzór, grubsza dziewczyna może wyglądać świetnie w księżniczce.
-
... i kto by pomyślał, że księżniczki do niedawna były wzgardzane jako bezy ;)
-
Dziewczyny wysłałam zdjęcia na priva :) :) :)
Tak właśnie zrobie nie będę patrzeć na innych wybiorę suknie o której zawsze marzyłam :) :) :)
-
A ja też mogę zobaczyć zdjęcia? ;)
-
Bierz księżniczkę, wybierz dobry gorset i będzie super :D
Ja tam dół sukienki miałam wielki, bo miałam halkę na dwóch kołach, można wsiąść na jednym węższym, ja miałam bardzo dużeeeeeeeee :D
-
Karola Twój gorset był prześliczny! ::)
-
o to chodzi ;D tak jak ja pisalam cos mi sie z nr 2 widzialo w tobie hehe ;D tylko szukaj jeszcze poamlutku moze trafisz cos ekstra ksiezniczkowego ;]
-
i ja poprosze o zdjęcia sukienek :)
-
najlepiej będzie jak wkleisz tutaj zdjęcia bo ja też chce zobaczyć ::) ::) ::)
-
Suknia nr 1
(http://img835.imageshack.us/img835/7192/img6777l.jpg)
w tym welonie się zakochałam ;D ;D ;D
(http://img847.imageshack.us/img847/25/img6782d.jpg)
Suknia nr 2
(http://img718.imageshack.us/img718/6585/img6787q.jpg)
(http://img254.imageshack.us/img254/936/img6791i.jpg)
Suknia nr 3
(http://img197.imageshack.us/img197/1605/img6794g.jpg)
Swoją drogą wczoraj pokazałam Krzyśkowi zdjęcia :) Wiem, że nie powinnam ale stwierdziłam, że i tak żadnej z tych nie kupie a chciałam zobaczyć czy któryś fason mu się spodoba :) :)
Suknie nr 1 od razu odrzucił stwierdził, że wyglądam jak w fartuchu... (chyba jakieś zboczenie zawodowe ma :P :P :P)
Najbardziej podobała mu się suknia nr 3, aczkolwiek stwierdził, że w sukni nr 2 mam ładną talie ale suknia mu się nie podoba :) :) Czyli ma podobne zdanie i gust do mnie o co jestem bardziej spokojniejsza ;D ;D ;D
W sumie i tak mnie zapewnił, że cokolwiek nie wybiorę to jest nasz dzień i tak będę pięknie wyglądać ;D ;D ;D
-
Jeżeli mogę wtrącić swoje 3grosze, to mi najbardziej p odobasz się w fasonie nr 2 :) Sukienka jest ładna, ale lepiej by wyglądała bez ramiączek i z nieco innym gorsetem. Ale ten fason jak najbardziej do ciebie pasuje wg mnie. Masz w nim ładną talie :) Ja tez rozglądam się za takim księżniczkowym fasonem, z ładnym gorsetem i prostym dołem. Strasznie nie lubię jak się za wiele na sukni dzieje, ale to tylko moje zdanie i mój gust ;) Powodzenia w wybieraniu sukni, ja byłam w salonie raz, prawie rok temu, znalazłam suknię, która mi się podoba,ale jej nie kupiłam. Teraz mam ochotę pójść przymierzyć suknię z wystawy na Jagiellońskiej ( fasonem bardzo podobna do nr 2) :), tylko jakoś się tak nie mogę zebrać.
-
cherrypie suknia na pewno będzie inna ja po prostu szukałam, żeby znaleźć swój fason, i z czystym sercem stwierdzam, że najlepiej czuje się w księżniczce i na prawdę ciężko będzie ten fason przebić :) :)
Zakochałam się w tym fasonie czuje się jak księżniczka.... i przyszła Panna Młoda ;D ;D ;D
-
Zakochałam się w tym fasonie czuje się jak księżniczka.... i przyszła Panna Młoda ;D ;D ;D
Lubie to! :) Powodzenia w poszukiwaniach!
-
mi najbardziej podobasz się w sukni nr 3, najbardziej Cię wyszczupla no i wg. jest to bardzo ładna sukienka :)
nr 2 też jest bardzo fajny ale zdecyodwanie bez tego "ramiączka" na szyi... ;)
-
Widzę Cię w takim fasonie sukni! To po prostu cała Ty, choć nie znam Cię osobiście to jakoś intuicja podpowiada mi że to właśnie TO :)
Moje rady i porady ;)
- talia podkreślona jak w nr 2
- dekolt nie podoba mi się tu żaden, bo moim skromnym zdaniem nie powinien być prosty ani np. w łódkę - to poszerza ramiona
- dekolt, który by Ci wg mnie pasował to coś na kształt serduszka, żeby coś na piersiach "wystawało" i je ładnie podkreślało (nie zakrywajmy atutów ;)
- jeśli ramiączka to nie za grube i nie za dużo zakrywające - zbędne poszerzanie
- ramiączko na szyję - odpada - często są niewygodne przy dużym biuście
- welon nie za strojny żeby nie przyćmił sukni... :)
Trzy propozycje, popatrz i oceń
Tu suknia Kim Kardashian...
(http://img849.imageshack.us/img849/5888/kimkardashianweddingdre.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/849/kimkardashianweddingdre.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img26.imageshack.us/img26/3230/img00861201108291035.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/26/img00861201108291035.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Takie coś też ładnie podkreśliłoby Twoją figurę :)
(http://img695.imageshack.us/img695/6151/bigprincessweddingdress.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/695/bigprincessweddingdress.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Ta suknia to nie princesska, ale baaardzo mi się spodobała... taki mój typ, w moim stylu dla Ciebie :)
(http://img6.imageshack.us/img6/1331/74368162.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/6/74368162.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Na razie to tyle ode mnie :)
Pozdrawiam i :-* :-* :-* zostawiam!!!
-
ziomaleczka dziękuję Ci bardzo za rady :-* :-* za niektórych na pewno skorzystam :-* :-* :-*
Dwie pierwsze suknie bardzo mi się podobają ;D ;D ;D ;D Trzecia też piękna i powiem Ci ze strasznie jestem ciekawa jak bym w niej wyglądała :) :) Bo zawsze uważałam te ten fason i krój raczej zarezerwowany jest dla szczupłych kobietek ;D ;D ;D Swoją drogą nic nie zaszkodzi przymierzyć :) :)
- ramiączko na szyję - odpada - często są niewygodne przy dużym biuście
Nie mam dużego biustu :) Powiedziałabym nawet, że przy mojej figurze jest mały :) :)
Dziś wstałam po 8 i zrobiłam tak dużo rzeczy, że aż sama się sobie dziwie jak ja to zrobiłam :) :)
Najpierw pomalowałam parapety z zewnątrz bo już farba odchodziła i to brzydko wyglądało, później wysprzątałam całe mieszkanko, łącznie z szafą i wszystkimi małymi szafkami :) zrobiłam pranie, napisałam 2 podrozdziały pracy magisterskiej :o :o :o i jestem z siebie dumna :) Muszę się umówić też do fryzjera no i jakiś obiadek Krzyśkowi ugotować :) :)
A teraz siedzę sobie z zasłużoną kawką i serniczkiem (oj oj nie powinnam jeść) i delektuję się każdym smakiem ;D ;D Wyrzuty sumienia będą później :) :)
Dziś wieczorem idę biegać to spale serniczek :) :) w ogóle namówiłam na bieganie moją koleżankę, którą ogólnie jest na cokolwiek ciężko namówić ;) stwierdziła, że będzie ze mną biegać przez miesiąc jak nie zobaczy rezultatów to przestanie i już :) biega ze mną od jakiegoś 1,5 tygodnia i wczoraj stwierdziła, że utraty wagi jeszcze nie widzi ale tak jakoś ogólnie się lepiej czuję ;D ;D ;D Może faktycznie coś w tym jest :) :)
Uciekam gotować, wymyśliłam chińszczyznę więc muszę się streszczać, bo Krzysiek za niedługo w domu będzie ;D ;D ;D ;D
Miłego dnia lejdis ;D ;D ;D ;D
-
jak dla mnie najbardziej pasuje ci nr 2! w 3 myślę, że troszkę za dużo marszczeń w dziwnych miejscach jest...
-
Mnie również najbardziej podobasz się w sukni nr 1 i dwa :)
Na pewno jak będziesz mierzyła większą ilośc sukien to skapniesz się w czym Ci najlepiej -bo chcesz jeszcze mierzyć ? :)
Faktycznie dużo dziś zrobiłaś-ja to straszny len jestem i jak mam się do czegoś zabrać to schodzą mi na to co najmniej ze 2 dni :D
-
oj kochana duuuzo porobilas ;p ja dzis umieram na bol zeba nr 8 wiec leze do gory brzuchem....
-
smoczyca uważam dokładnie tak samo jak Ty :-* :-*
Wróciłam z biegania zmęczona jestem na maksa :) :)
Teraz tylko herbatka z cytrynką i relaks ;) ;)
Chińszczyzna wyszła mi wyjątkowo smacznie ::) ;D ;D ;D
Za tydzień moi rodzice idą na wesele do kuzynki (do tej co imię mojego taty przekręciła na zaproszeniu, no i mojego rodzeństwa nie zaprosiła)
Nie wiem czy Wam pisałam ale obraziła się na mnie śmiertelnie, dzwoniłam do niej żeby wyjaśnić całą sytuację, ale ode mnie nie odbiera, jak dzwonie od mamy z telefonu to odbierze ale jak usłyszy mój głos to się rozłącza.... No nic... zachowanie trochę dziecinne i głupie ale na to już nic nie poradzę ;)
Mojej mamie ostatnio powiedziała, że ma do mnie wielki żal i na mój ślub też na pewno nie przyjdzie :) :)
Co do forumkowego spotkania w środę o 17 w Szczecinie któraś z Was była by chętna? :) :)
-
Co do forumkowego spotkania w środę o 17 w Szczecinie któraś z Was była by chętna? :) :)
środa, znaczy się jutro? ;)
chyba by mi odpowiadało :)
-
Załapałam się na zdjęcia ;D
wg mnie suknia nr 2 jest najlepsza tylko bez tych ramiączek :P
a zachowanie kuzynki gorzej niż dziecko, przecież ona nie miała w ogóle powodu się obrażać :-\
i widzę,że bieganie bardzo Ci się spodobało, tak trzymać :los:
buziaki :-* :-* :-*
-
basamir tak jutro ;D ;D ;D czyli będziesz jutro? :) :) :)
-
Dziekuje kochana za zdjecia :) wg mnie w pierwszej sukni slicznie wygladasz chociaz gora jakos strasznie przysloniona ;) w drugiej dol piekny ale gora ... nie podoba mi sie te marszczenie poziome, nawet dla siebie bym brala cos z pionowym wzorkiem bo to optycznie wyszczupla i wydluza sylwetke :) trzecia suknia ladna ale nie ma tego WOW! jak my z mama na to mowimy ;)
-
Ojj.. widzę, że sporo się u Ciebie w odliczanku dzieje (a mnie tylko tydzień w kraju nie było:P) ;) na zdjęcia sukienek się załapałam i muszę przyznać podobnie jak dziewczyny - w sukni nr 2 masz super podkreśloną talię, tylko ta góra mi w niej średnio pasuje :drapanie:
a bieganie sama polecam - nawet jak od razu nie widać efektów to endorfinki i tak szaleją :D
-
Mogę wtrącić i swoje zdanie? :D
Według mnie...nr 1 kompletnie odpada...
Dekolt nie ten,ramiączka za grube...i w ogóle...jakoś nie pasuje Ci ta suknia :-\
Nr 2... jest piękny! :D a bardziej piękna ;) :P Świetnie podkreśla Twoją talię...i wyglądasz w niej pięknie! :)
Tylko znów ten dekolt...według mnie lepiej pasowałoby Ci delikatne serduszko :)
Nr 3...to jest moja faworytka! :D No po prostu jest śliczna! :D Uwielbiam takie suknie...oczywiście u kogoś ...bo ja sama nie dałabym rady w taką wejść :) ;) :p
A tak na marginesie...chciałam Ci powiedzieć ,że masz świetną figurę i będziesz śliczną Panną Młodą! :D
Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę ,że masz to wszystko przed... :)
-
Monia ;D ;D jak najbardziej możesz mówić swoje zdanie :) :) Wszystkie możecie :D :D
A tak na marginesie...chciałam Ci powiedzieć ,że masz świetną figurę i będziesz śliczną Panną Młodą! :D
Dziękuję ale ja co do swojej figury mam nie co bardziej krytyczne zdanie ;D ;D ;D
Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę ,że masz to wszystko przed... :)
Tak jest zawsze, teraz chciałabym przyspieszyć czas, żeby już teraz móc cieszyć się tym wyjątkowym dniem, a pewnie już 21 maja będę mówić, że chcę jeszcze :) :)
Tak jest zawsze :) Cieszy mnie to, że Twój dzień udał się cudownie no i Ty pięknie wyglądałaś :-* :-* :-*
-
Wiesz co...nie bądź tak krytyczna bo to nie ma sensu...
Masz piękną talię,cycuchy i zgrabne kształty.
Nie jesteś tym jednym z wielu wieszaków.
Ja Ci jej zazdroszczę...bo pomimo ,że moja figura nie jest idealna ale muszę z nią żyć i zaczynam się do niej przyzwyczajać.. ;) :p
To za taką talię...oddałabym wszystko! :D
Człowiek wcale nie musi być szczupły...ale jak ma śliczną talię....to zaraz apetyczniej się na niego patrzy :)
U mnie tej talii niestety brak :(
Ja zaraz po ślubie...mówiłam ,że w życiu...nie chciałabym tego powtórzyć.
Tyle ryku... ;) :P Ale teraz...ach...brakuje mi tego... :)
Tych wszystkich przygotowań i w ogóle ... :)
Dziękuję za komplemenciochy... ;) :)
Wpadaj częściej do mnie ,Natalko ... ;) :p
-
mi tak jak pisalam tez podobasz sie srednio w tej akurat ksiezniczce ale jakogladam w necie inne modele to pasowalaby ci ;p 3 nie ten model ;p ale moze cos w tym stulu? hm ciezko powiedziec wydaje mi sie ze poki co zadna z tych bo nie ma ahhh ale z tych 2 cos w tym stylu mozesz popatrzec na p[ewno bedzie cos ekstra ;D a w jakim salonie jzu bylas oprocz pauli?
-
przepraszam że pisze dopiero po takim czasie ale predziej mnie nie było na forum :) dziękuję za fotki i jesli moge powiedzieć to ja stawiała bym na krój sukni nr 3 - moim zdaniem ładnie wyszczupla sylwetkę :D mówię o kroju a nie o konkretnej sukni tak jak prosiłaś bo na poczatku najważniejsze jest poznać w jakim kroju ci ładnie. Myslę że 3 wydłuża sylwetkę ukrywa co ma ukryc w bioderkach ale sylwetka mimo to pieknie podkreslona :D ale jak stawiasz na ksiezniczkę to wybierz księżniczke - najważniejsze dposaować suknię do sylwetki i twojego charakteru ;D a jak trafisz TA właściwą to od razu bedziesz pewna że to ta jedyna :) powodzenia :D
-
Co to sukni to może w przyszłym tygodniu już z mama pojadę na jakieś konkretne salony ;D ;D
Wczoraj przed spotkaniem z dziewczynami zaszłam do salonu "Julia" bodajże na Krzywoustego... Przedstawię Wam naszą rozmowę:
Ja:Dzień dobry, chciałabym się umówić na przymiarkę sukni w przyszłym tygodniu....
Pani: Takich dużych rozmiarów nie mamy....
Ja: A największe suknie jakie Pani ma jakie mają rozmiary?
Pani: 42-44...
Ja: Ale ja właśnie mam taki rozmiar?!
Pani: Pani rozmiaru nie mamy....
Ja: .... :mdleje: :mdleje: :mdleje: :|| :||
No i ręce mi opadły.... Przynajmniej wiem gdzie już nie pójdę ;) ;)
Dzisiaj byłam odwiedzić kuzynkę która urodziła córeczkę miesiąc temu :) Jejku zakochałam się w tej kruszynce :) :) ciągle powtarzałam, że chcę taką ::) ::)
Kto wie może po ślubie postaramy się o jakąś fasolkę ;D ;D ;D
[/color]
-
oooooo...natysko jesteś kolejną potencjalną bywalczynią bebikowego wątku :skacza:
powodzenia w mierzeniu sukien, głupimi sprzedawczyniami się nie przejmuj, szkoda nerwow, jest duzo salonów, gdzie z uśmiechem Cię powitają i doradzą :-) nie musze chyba dodawać, że czekamy na relację i fotki.... :-)
-
Dziewczyny muszę Wam coś pokazać :) :) :)
Jak obejrzałam ten filmik to się na prawdę wzruszyłam ;D ;D ;D
http://demotywatory.pl/3480788/Super-zareczyny
A w piosence się zakochałam :) :) Mojemu Krzyśkowi bardzo się spodobał tekst chodzi teraz i ciągle śpiewa... Szczególnie ten tekst:"Czy to przez ten błysk w twoich oczach Czy to działanie naszego drinku?Kogo to obchodzi, kochanie, Myślę, że chcę się z Tobą ożenić ;D ;D ;D ;D oczywiście jak w oryginale ;D ;D ;D
Taki z niego dzisiaj romantyk ;D ;D ;D ;D
-
oj....aż się poplakałam :) ja to się łatwo wzruszam :-)
-
Ja też płakałam ze wzruszenia... uwielbiam takie filmiki :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
-
:-) mi się zaraz przypominają nasze zaręczyny na szczycie Trzech Koron w Pieninach :-)
-
kurczę, też się wzruszyłam... szkoda, że się nie można zaręczać kilka razy :P
-
smoczyca ty nie dobijaj naszych mężczyzn :P jeden stres i emocje im wystarcza :D a poza tym kilka nie miało by takiego efektu jak ten jeden jedyny raz :) ktory do konca zycia wspominac bedziemy ze wzruszeniem :)
-
no wiem, wiem... tylko czasami szkoda, że już "po" ;)
-
Jakie to wzruszające :Wzruszony:
Ja troche zazdroszcze dziewczynom które sa jeszcze przed tym pięknym dniem :)
-
Ja jeszcze wrócę do salonu, co za głupia baba!!! Ja bym na nią naskarżyła do właściciela, a jak to ona jest właścicielką to bym ją po internecie obsmarowała...
-
moim zdaniem najładniej wyglądasz w sukni nr 3:) :P :P
-
Witajcie kochane niedzielnie :) :) :)
Wróciłam nie dawno z głosowania, czyli mój patriotyczny obowiązek został spełniony :) :)
Wkurzyłam się dzisiaj na mama K. i mam jej dość :biczowanie: :boks: :boks: Już od jakiegoś miesiąca proszę ją, żeby mi już listę ich gości dała bo w tym miesiącu chciałabym zamówić zaproszenia... Oczywiście jak do ściany... Tydzień temu znów przypomniałam, to mi powiedziała, że pod koniec tygodnia na pewno dostanę, dzisiaj specjalnie pojechałam ale ona stwierdziła, że jeszcze tata K. musi zatwierdzić czyli znając życie poczekam kolejny tydzień :-\ :-\
W ogóle jutro muszę test ciążowy kupić... Okres mi się dość długo spóźnia no i się martwię :( :( :(
W sumie prawie zawsze się zabezpieczamy, tym bardziej teraz jak zostało 7 miesięcy do ślubu, no ale na początku sierpnia zaszaleliśmy spontanicznie no i boję się nawet myśleć, że mogę być w ciąży ... :(
Na razie Krzyśkowi nic nie mówię, żeby się chłopak nie stresował ze mną :) Jutro się okaże ...
-
uhuuuu Natyska nie wiem czego ci zyczyc... wiec niech sie stanie wola boza ;D
nie martw sie tylko slonce bo to najgorsze co moze byc................... co do tesciowych yhhhhhhh ...;/ ja chyba mam dzis w ogole dzien an NIE dla wszystkich ktorzy mnie otaczaja............. ;/
-
ojej... może założysz wątek na bebikowie? :) a tak na poważnie... nie martw się póki co... sama widzisz, że z teściami masz nerwy i może przez to się spóźnia. poza tym - jutro wszystko się okaże :) trzymam kciuki, żeby było po Twojej myśli :)
-
No i jak tam test ???
Ja listę gości od K. dostałam dwa miesiące przed ślubem :) Zamów takie z kropkami na wpisanie imienia i nazwiska i przestań się denerwować :) A część ludzi na pewno znasz więc będziesz wiedziała co wpisać :)
-
Natyska z teściami to już tak bywa, zawsze znajdą coś aby zajść nam za skórę :) Nie przejmuj się :przytul:
Powodzenia z testem! Pewnie to wszystko przez stresy :)
-
Oooo ciekawe czy juz zrobilas test jestem bardzo ciekawa co wyszlo... ja w sumie bym sie cieszyla ale w zaawansowanej ciazy na wlasnym weselu to nie bajka ... ja z tesciami nie mam problemu naszczescie poki co, sama ulozylam liste gosci bo maciek ma nieliczna rodzice a oni tylko dopowiedzieli kogo jeszcze zaprosic bo o kims zapomnialam ;]
-
natyska nie stresuj się teściami, bo nie warto ;) oni po prostu próbują Ci udowodnić, że ich i tak będzie na wierzchu (tak to przynajmniej wygląda po Twoich opisach, a sama znam takie coś z autopsji chociaż na razie mieliśmy z moimi teściami przeboje jedynie z salą i jedzeniem) :P
a właśnie... jak teścik?? ;) My też teraz bardziej uważamy, chociaż jakby się dobrze postarać to do ślubu byśmy jeszcze zdążyli :D
-
Zrobiłam teścik rano wyszedł negatywny, później pojechałam do sklepu a stamtąd zabrała mnie już karetka.
Wszyscy najedli się strachu przeze mnie. Weszłam do sklepu zrobiło mi się strasznie słabo i zemdlałam, obsługa sklepu mnie ocuciła i wezwała karetkę chociaż ja bardzo nie chciałam, w szpitalu zrobili mi badania krwi chociaż już w karetce się dobrze czułam, no i standardowo moje strasznie spadło. Norma jest chyba coś od 80 do 160 jakoś teraz nie pamiętam a ja miałam 2 z kawałkiem :-\ :-\ Przez 3 lata regularnie brałam żelazo zalecane przez lekarza, jakoś 2 miesiące temu odstawiłam bo lekarz mówił, że wyniki są dobre więc na razie mogę nie brać no i znów takie cyrki :-\ :-\
Dostałam skierowanie do Szczecina do szpitala ja jakieś dokładniejsze badanie, no bo w końcu muszą dojść dlaczego mój organizm tak te żelazo gubi...
Moja mama myślałam, że zawału dostanie, gość z karetki zadzwonił do niej i zamiast najpierw jej powiedzieć, że ja tylko zasłabłam to może jakoś spokojniejsza by była, a on do niej, że "zaszło zdarzenie" i właśnie wiozą jej córkę do szpitala.... A moja mama biedna pierwsze co to pomyślała, że ja jakiś wypadek miałam....
Krzysiek mój pracuje w laboratorium w szpitale, no i on też się przestraszył, jak zobaczył, że z izby przyjęć przynieśli mu moją krew do badania... Przyleciał do mnie od razu blady jak ściana.... Zła jestem, że tyle zamieszania zrobili przez jakieś omdlenie.
Teraz też jakoś się nie tak czuję, ale leże pod kocykiem i odpoczywam :)
-
Oh Natyska! Dobrze ze to nic powaznego! Odpoczywaj jak najwiecej ;) Pewnie zelazo teraz ci sie wyplukuje z nerwow i stresow przedslubnych :)
-
No to napędziłaś wszystkim stracha :)
-
o matko! dopiero twoi bliscy mieli najgorsze scenariusze przed oczami :o teraz nic tylko iść do lekarza i się zacząć porządnie leczyć!
-
wspolczuje ci emga tej akcji, ale to jest znak ze o cos prosi twoj organizm ;p tak wiec jutro- pojutrze lecisz sie przebadac bo to nie zarty.... odpoczywaj slonce!
-
O matko no to mialas kochana dzien pelen wrazen... rzeczywiscie tamci mogli bardziej spokojnie powiedziec to twojej mamie co sie stalo :/
-
ojjj... odpoczywaj teraz dużo i jak najszybciej rób badania żeby było wiadomo co Ci jest, oczywiście życzę, żeby to był tylko nic nie znaczący incydent :przytul:
a swoją drogą sanitariusze nieźle nastraszyli Twoją mamę :/
-
ale strachu napędziłaś wszystkim...
odpoczywaj dużo, zdrówka życzę
-
Biedactwo :przytul: :przytul: :przytul:
A to żelazo to z jakiej przyczyny? Coś już ustalili? Ciekawa sprawa...
Pamiętaj, że testy ciążowe potrafią kłamać :p U mnie żaden nie pokazał, że siedzi już u mnie w brzuszku Anulka ;)
Także ten tego... :p
Buziaki i zdrówka! :-* :-* :-*
-
oj dbaj o siebie Kochana i dobrze się odżywiaj i unikaj stresów - zdrowie najważniejsze! :-)
-
jak tam natyska?
-
Osz w morde ale żeś wszystkich wokół siebie zdenerwowala :-\
Zdrówka życze,wracaj do Nas szybko ;)
-
NAtysa dobrze, że takie zamieszanie zrobili!!!
A powiedź mi badałaś się u hematolog??? Ja też od lat walczę z anemią i to poważnie... Okazało się że tylko 30 % komórek przenosi tlen.. nieciekawie zatem.. Ale u mnie tak żelazo leci przez bardzo obfite miesiączki.. i jedynym lekarstwem jest albo ciąża albo spirala.. bo ja hormonów brać nie mogę bo miałam zakrzepicę..
Zdrówka życzę!
-
Witajcie kochane :-* :-*
Czuje się dobrze, dzisiaj byłam powtórzyć badanie krwi, ale wyszło tak samo, dostałam skierowanie kolejne skierowanie do lekarza ale to już w poniedziałek załatwię :) :)
Pamiętaj, że testy ciążowe potrafią kłamać :p U mnie żaden nie pokazał, że siedzi już u mnie w brzuszku Anulka ;)
No i teraz znów będę miała o czym myśleć, chyba dla świętego spokoju zrobię badanie krwi.. :) :)
NAtysa dobrze, że takie zamieszanie zrobili!!!
A powiedź mi badałaś się u hematolog???
U hematologa jeszcze się nie badałam, u nas w Stargardzie nie ma, także do Szczecina będę musiała pojechać, ale tydzień wizyt u lekarzy zostawiłam na przyszły tydzień :)
Teraz w weekend K. chyba jakąś niespodziankę szykuję bo jakiś tajemniczy się zrobił ;D ;D
W poniedziałek 17 października mija nam 2 lata bycia razem, więc po świętujemy w weekend :) Ja zaproponowałam jakąś kolację, ale K. powiedział, żebym się sobotą nie interesowała teraz bo on ma już jakiś plan :) :)
Za dwa tygodnie moje urodziny więc może jak co roku w listopadzie do magicznego Wrocławia się wybierzemy kto wie... :) Tak jakoś cicho na to liczę :) :)
Chciałam Wam podziękować, za te wszystkie ciepłe słowa :) :) uwielbiam Was ;D ;D :-* :-* :-*
-
ale ci zazdraszczam tego narzeczonego ;D
moj jutro w koncu wraca z delegacji. nie cierpie tych wyjazdow... ;/
a kiedy masz ur? ja tez na dnaich 23 pazdziernik a ty??????
-
1 listopad :Najlepszy: :Najlepszy: :Najlepszy: :)
-
no tak mowilas ehhe i tr nie arz ale umknelo mi ;p
-
ale dobrze, że coś kombinuje, ciesz się :)
a datę urodzin masz bardzo ciekawą ;)
-
Masz fajna date urodzin ;D ;D
Widze ze szykuje sie romantiko weekend ;) fajnie :)
-
W sumie racja data urodzin fajna i nie fajna :) :)
Zależy z której strony spojrzeć :) :)
Dzisiaj ostatecznie wybrałam i zamówiłam zaproszenia ślubne :) :) Na dniach mam dostać szkic po zatwierdzeniu w ciągu 5 dni mi je dostarczą :) :)
Jak dla mnie były troszkę za drogie chciałam zamówić w granicach 2 zł, te wyszły 2,60 no ale ostatecznie namówiła mnie mama, bo jej też bardzo się podobały :) :)
A wyglądają tak:
(http://img69.imageshack.us/img69/2884/81910869.jpg)
A skoro lubicie zdjęcia to pokaże Wam jeszcze jedno z sesji które jakoś ostatnio zaczęło mi się podobać i stało się moim ulubionym ;D ;D ;D
(http://img189.imageshack.us/img189/4233/69858638.jpg)
Miłego weekendu Wam kochane życzę :-* :-*
-
Parę dni mnie nie było, a tu takie rzeczy się dzieją :o
Natyska odpoczywaj ile się da :-* :-*
Masz urodziny wtedy co mój brat :los:
A zdjęcie jest prześliczne :-*
-
zaproszenia bardzo ładne ;) widać, że zrobione na dobrym papierze - a za to najczęściej trzeba więcej zapłacić :P a zdjęcie.... cuuuudowne :Serduszka:
-
Śliczne zaproszenia :)
A jakie zdjęcie wybraliście?
-
Zostałam przegłosowana i na zaproszeniu będzie to zdjęcie
(http://img707.imageshack.us/img707/4166/93566996.jpg)
;D ;D ;D
-
Bardzo ładne :)
-
śliczna fotka! bardzo lubie takie mocne, nasycone kolory /co niestety widać po moim mieszkaniu :)/
-
myślę, że to zdjęcie będzie idealne na zaproszenie... te kolory!! ;D bajka ;D
-
Witam, mam nadzieje ze moge przyłączyć sie do twojego odliczanka :) coś przez długi czas zaniedbałam wchodzenie na forum. Teraz bede musiała dużo ponadrabiać :) a co do twoich foteczek to jesteś bardzo fotogeniczna i masz super kolorek włosów :) heh i tak szczerze to niewiem czemu piszesz ,że musisz schudnąć dobra masz figurke w końcu kobietka musi mieć ciałko sama to sobie mówie bo też do tch najchudszych nie należe ale co tu zrobić jak jest tyle pyszności :D satrczy na początek już tej mojej wypowiedzi :) postaram teraz na bierząco sie coś zawsze dożucic do tewego watku. Pozdrawiam i życze miłego popołudnia :)
-
Natyska mi sie na zaproszenie barrzdeij podoba jednak to pierwsze ;p duzo zieleni obok was, zakochany mezczyzna patrzy an ciebie, ty taka szczesliwa... ajjj ;p na preawde ekstra foty! i to twoje uluione jest na prawde z tych co moga byc ulubione jest swietne!
-
super z tym zaproszeniem :)
Według mnie do takich zaproszeń pasuje zdjęcie Waszych buziek. Ale te kolory super. Foto-shop jest magiczny :P I te rude włooosyyyy :3
-
Zdjecie super naprawde idealnie na zaproszenie! zaproszenia tez sliczne :) :D
-
Zaproszenia bardzo fajne i zdjęcie boskie!!!
Do hematologa wybierz się koniecznie!!
No i piona za 17 październik :) U nas mija 4 lata razem.. ale to już wiesz :)
-
świetne te zaproszenia,zdjęcie też ładne wybraliście, choć mi osobiście bardzo podobało się to, gdzie spacerowaliście wśród drzew :) Czy mogłabym prosić o info na prv, gdzie je znalazłaś? :)
-
przyłączę się do chwalenia foteczki bo naprawde slicznie razem wygladacie :)
a co do zdrówka to do lekkarza wybierz sie koniecznie no i proponuję teścik zrobic jeszcze raz... chyba ze z badan krwi cosik wyszło konkretniej :) bo tak jak jedna forumka pisała tesciki czasem oszukuja :P
-
ta fotka, którą ostatecznie wybrałaś najbardziej pasuje na zaproszenie :)
-
Zaproszenia bardzo ładne, dasz namiary,skąd je masz? :-) a zdjęcie, które wybraliście - rewelacja :-) gratuluję :-) i dbaj o siebie!!!!
-
Zdjęcie takie tajemnicze... Spoglądacie na gości i zachęcacie do przyjścia na uroczystość... ;) Extra!
I jak? Testy z krwi już zrobiłaś? :dzidzia:
Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej i wizytę u hematologa masz już za sobą :-*
-
niecierpliwa oj długo Cie u nas nie było :) ponadrabiaj wątki i już nam nie uciekaj :-*
Witajcie :-* :-*
Bardzo cieszę się, że zaproszenia Wam się podobają :) Jak będę je mieć już w domku to zrobię zdjęcia i Wam pokażę :)
Sylwia mi osobiście też te zdjęcie wśród drzew się bardziej podoba ale ostatecznie na zaproszeniu lepiej wygląda to które wybrał K. :) :)
Ganiałam dzisiaj po lekarzach... Istny horror, pocieszeniem (a może i nie?), jest to, że lekarze chyba wiedzą co mi jest diagnoza w sumie nie napawa optymizmem ale ja i tak wiem, że będzie dobrze :)
Żelazo ucieka mi przez tarczycę, to znaczy tak sądzą lekarze... Mam podwyższony znacznie wynik tsh, i jaka właśnie jest ich diagnoza... Dostałam skierowanie na usg szyi, węzłów chłonnych, tarczycy (taki full pakiet), później się okaże czy leczymy lekami czy wycinamy wszystko.... :-\ Przeraża mnie to wszystko trochę ale jestem myśli ... Moja mama teraz bardzo się boi bo ja 3 lata temu miałam wycinane guzy z gardła(długa historia, jak będziecie chciały to Wam opisze) i ona sądzi, że to może być jakoś powiązane, no ale nie wiem muszę się na usg zapisać i zobaczymy :) :)
Weekend spędzony bardzo miło :Serduszka: :Serduszka:
Byliśmy na kolacji... a później z łóżka nie wychodziliśmy :brewki: :brewki:
W ogóle dziewczyny chciałam się Wam pochwalić moją siostrą młodszą, ona generalnie śpiewa no i nagrała swój pierwszy teledysk jak macie ochotę to posłuchajcie ;D Mi się bardzo podoba :) :)
http://www.youtube.com/watch?v=uUt6jl7Bxvo
[/color]
-
Natyska ty swintucho ;D tak przed slubem hihihi ;] zartuuje oczywisce fajnie ze weekend wam sie udal.. ja niestety pracowicie.. szkola masakra ;]
ok a daj na prv namiary na zaproszenia moze cos znajde dla siebie ;p znaczy sie dla nas ;p
co do diagnozy- dobrze ze masz skierowania na badania, im wiecej badan i szybciej zrobisz tym lepiej. nie martw sie na zapas na pewno to nie ebdzie nic groznego... mamie tez powiedz zeby na zapas sie nei martwila bo tylko beda was od mysli glowy bolaly.. ;) ja w kazdym razie trzymam kciuki slonce zeby bylo GIt ;]
-
mam nadzieję, że badania wyjdą pozytywnie, nie zwlekaj z zapisaniem się na usg, nie warto czekać
-
Akurat teraz siedze w domu bo jestem chora to mam czas nadrabiać wątki i czytam godzinami co uwas sie wydażylo przez ten czas :) teraz już nie będe robić takich przerw bo jest za duzo do nadrabiania potem ,bo jestescie bardzo rozpisane :) tak właśnie teraz mnie wzieło na myślenie ,że za pół roku będe już Żonka nie moge sie doczekać :) A i trzymam kciuki za twoje zdrówko ,żeby to nie było nic poważnego ale tez nie zazdroszcze tych wizyt u lekarzy nie cierpie tego .. :/ ale jak trzeba to nic sie nie poradzi.
-
Witajcie kochane :-*
Dziś równe 7 miesięcy do ślubu także standardowo jak co miesiąc pragnę zaktualizować moją listę ślubną :)
Panna Młoda
- suknia ślubna (buty, bielizna, pończochy, podwiązka, welon, biżuteria)
- suknia na poprawiny (buty, biżuteria)
- makijaż
- fryzura
Pan Młody
- garnitur dla PM (buty,kamizelka, koszule x2, spinki do mankietów, pasek)
Ślub
- termin ślubu
- nauki przed małżeńskie
- poradnia
- obrączki
Wesele
- sala Wenus (ustalenie menu)
- orkiestra Presto (wesele i poprawiny)
- fotograf
- kamerzysta
- barmani
- alkohol
- napoje
Podziękowania
- podziękowania dla rodziców (album + kwiaty)
- podziękowania dla świadków
- podziękowania dla gości
Cała reszta
- zaproszenia
- bukiet ślubny + butonierki
- tuby
- tablice rejestracyjne
- samochód
- akcesoria na przystrojenie klatki i samochodu
Oprócz zaproszeń, nic więcej nie drgnęło, powinnam zacząć się na poważnie rozglądać za tą suknią ślubną bo wiem, że będę miała kłopot, ale jakoś nie mam weny :)
Coś tu ostatnio u mnie cicho się zrobiło :) Dziewczyny gdzie jesteście ;D :biczowanie: :hmmm:[/color]
[/color]
-
Jejuuu koniecznie weź się za suknię!!! Ja na moją czekałam ponad 5 miesięcy... także zamawiaj albo kupuj, bo możesz poczekać na swój model trochę...
:-* :-* zostawiam :)
A jaki macie upatrzony typ obrączek?
-
ja też jestem :D fajna lista, a czasu coraz mniej ::) za miesiąc bedzie to już tylko pół roku ;)
-
Za miesiąc będzie pół roku i za nim się obejrzysz będzie już po niestety :)
-
hehe jestesmy slonce ;) i tak do przodu idziesz niezle ;p niektorzy daja rade zorganizowac wesele w 2 miechy wiec nie spiesz sie ;p a z suknia... nba mnie krzyzcysz a sama nie lepsza hie hie ;D
-
tak czytając liste nie zauważyłam oprawy muzycznej żebyś zaznaczyła będziesz miała jakiś chór w kościele albo organiste ? a i będziesz ozdabiała jakoś alkohol bo też nie zauważyłam jakiś zawieszek wpisanych :) może jestem za bardzo szczegółowa ale bardzo uważnie prześledziłam twoją liste w końcu i mi sie przyda , lepiej nawet o drobiazgach nie zapominać:)
-
Natyska, fajna lista! Ja swoja tez muszę zrobić no i w końcu ruszyć pupę i zarezerwować sale...Część rzeczy mam juz zrobionych, kupionych, a sali jak nie bylo tak nie ma, daty jak nie bylo tak nie ma. Tzn ustalilismy, ze moze byc to piatek, bo poprawin nie robimy, chyba,że dla najbliższej rodziny jakiegoś grilla u nas na w domu na ogrodzie. Wszystko mam wypisane, zdjecia pozbierane, wiem jak chce, aby to wygladalo. Teraz musze sie wziaść za rezerwowanie wszystkeigo po kolei. Ty się kochaniutka bierz za tą suknię! :bicz: Jeszcze tylko 7 miesięcy, a wiesz, że czasem się na suknie czeka. Mi kiedyś powiedzieli w sklepie, ze nawet do pół roku....
-
najwazniejsze ze lekarze znaja diagnoze - jaik sie wie co trzeba leczyc to sie wyleczy i bedzie git :) i przyszłemu meżowi i rodzinie juz takiego stracha nie napedzisz :D
-
7 miesiecy to jeszcze duuużo czasu a w styczniu bedą nowe kolekcje więc może akurat cos wpadnie Ci w oko i to będzie wlasnie ta suknia ;D ;D ;D ;D ;D
-
Z tych sukni co ja kupowałam to już o tej porze są nowe kolekcje ;D
Także czas zacząć się rozglądać, bo pośpiech to niezbyt dobry doradca... im później zamówisz tym większy stres... przeróbki, przymiarki itp. żeby w TYM dniu było idealnie :)
-
uffff... nadrobiłam ;)
Natysa ile się u Ciebie działo... szok!
Na kiecki się nie załapałam niestety jak możesz wrzuć mi na priva plissss
I dbaj kochana o siebie bo żartów nie ma.
-
oj Natysa, musisz w końcu pochodzić za kiecką, bo później będzie pośpiech, stres, a to nie jest wskazane ;)
-
Czas szybko ucieka więc lepiej znowu pochodzic, ale dobrze że masz za soba pierwsze przymiarki to wiesz mniej więcej w jakim kroju lepiej sie czujesz. Ja jak poszłam po suknie to wogóle byłam nastawiona ze to będzie koszmar że nic nie znajde na swój gabaryt. Ale pozytywnie sie zaskoczyłam mimo że nie zmierzyłam dużo sukien to wystarczyło mi żeby podjać decyzje i mam taką prawie jak sobie wymarzyłam :)
-
A jaki macie upatrzony typ obrączek?
Ja mam upatrzony swój typ, i K. ma swój, jakoś będziemy musieli połączyć te oba modele :)
a z suknia... nba mnie krzyzcysz a sama nie lepsza hie hie ;D
Sylwia bo nie wiesz, że u kogoś jest zawsze lepiej coś zobaczyć niż u siebie? ;D ;D ;D
tak czytając liste nie zauważyłam oprawy muzycznej żebyś zaznaczyła będziesz miała jakiś chór w kościele albo organiste ? a i będziesz ozdabiała jakoś alkohol bo też nie zauważyłam jakiś zawieszek wpisanych :)
Oprawy muzycznej nie będę mieć, to znaczy jakiejś zamawianej czy coś, w kościele jest organista a śpiewać będzie moja siostra także myślę, że będzie dobrze i to wystarczy :) :) :) a co do zawieszek to faktycznie zapomniałam dopisać :) ale oczywiście będą ;D ;D ;D
:twisted:
Ty się kochaniutka bierz za tą suknię! :bicz: Jeszcze tylko 7 miesięcy, a wiesz, że czasem się na suknie czeka. Mi kiedyś powiedzieli w sklepie, ze nawet do pół roku....
Ja się biorę za szukanie sukni, a Ty za rezerwowanie terminów tak? :-* :-*
Dzisiaj jakiegoś doła miałam, to znaczy jeszcze mi nie przeszedł no ale zaraz pójdę spać i będzie dobrze :) K. w Gdańsku na zajęciach a jutro mojej siostrzenicy urodzinki i muszę iść sama :( ehh... jak ja nie lubie chodzić na takie imprezy bez niego, tłumaczyć, że nie mógł przyjść itd....
W ogóle zauważyłam u siebie totalnego lenia, gonie nie które forumki, żeby zaczęły działać z organizacją a samej mi się już nie chce. K. nie pomaga bo twierdzi, że wiekszość rzeczy które chcę zorganizować jest niepotrzebna i sama na własne życzenie sobie problemy robie.... Jakby to Monia napisała chłopy to czopy :luzak: :luzak:
Może w środę ruszę za suknia, tak się wybieram do Szczecina na jakieś większe zimowe zakupy to może wtedy sama nie wiem, cały entuzjazm mi gdzieś uciekł.... i za cholere nie wiem gdzie się schował.....
Dobranoc kochane :-* :-* :-* :-*
-
hejka, mam nadziejhe ze dzisiejszy dzien u ciebie ejst o neibo lepszy nzi wczorajszy hm?
a coz takiego jeszcze chcesz organizowac ze twoj uwaza to za zabedne? zaciekawilas mnie ;D
ja tez nie cieprie lazic a tego typu imprezki bez karola...
-
:przytul: :przytul:
-
Ty się kochaniutka bierz za tą suknię! Jeszcze tylko 7 miesięcy, a wiesz, że czasem się na suknie czeka. Mi kiedyś powiedzieli w sklepie, ze nawet do pół roku....
Ja się biorę za szukanie sukni, a Ty za rezerwowanie terminów tak?
Oj ja wiem wiem.... jak tylko skończę pracę nad projektem nad ktorym pracuje, to obiecuję, że rusze się z domu i zacznę rezerwować terminy bo czas ucieka.
-
Natysa, nie martw się, że musisz iść na urodzinki bez Krzyśka, wiem jak to jest tłumaczyć się, że nie mógł przyjść...
Ja mam tak praktycznie zawsze, świątek, piątek, czy niedziela to mój P. praktycznie zawsze w pracy, no ale co zrobić, taki zawód...
zatem trzymaj się kochana!! :)
-
oj tam oj tam, czasem bez chłopa też trzeba gdzieś pójść i się zabawić! :disco:
-
hejka, mam nadziejhe ze dzisiejszy dzien u ciebie ejst o neibo lepszy nzi wczorajszy hm?
a coz takiego jeszcze chcesz organizowac ze twoj uwaza to za zabedne? zaciekawilas mnie ;D
No dzisiaj Sylwia trochę lepiej niż wczoraj ;D a co do organizowania to dla niego wszystko jest zbedne, podziękowania dla gości-zbędę, tubu po kościele-zbędne, chrześnica niosąca obrączki-zbędne, ogólnie dużo tych zbędnych rzeczy według niego ;D ;D ;D
oj tam oj tam, czasem bez chłopa też trzeba gdzieś pójść i się zabawić! :disco:
xanth ja jak najbardziej od czasu do czasu lubie się zabawić z dziewczynami moimi czy coś, ale takie imprezy rodzinne osobno już mnie tak nie cieszą, no ale to potrwa tylko do lutego. W lutym zda egzamin i już będzie tylko mój :Serduszka:
W ogóle na tej imprezce urodzinowej siostrzenicy, wszyscy pytali jak przygotowania, czy mam już suknie itd. a mnie to wszystko jakoś drażniło, i nie potrafie powiedzieć czemu.... :-\
Zapał minął czy co ??? ??? :-\
Niby odpowiadałam grzecznie ale jakoś się z tego cieszyć nie potrafiłam tak jak wcześniej...
Zauważyłam to, że im bliżej do ślubu to mam wrażenie jakby wszystko odbywało się obok mnie... Jakaś świrnięta jestem ale to pewnie przez okres który spóźnił mi się 17 dni :) ale w końcu dzisiaj przyszedł już nie chcę się tak denerwować jak ostatnio więc teraz będę uważać podwójnie :hmmm: :hmmm:
Jutro znów do szkoły, więc teraz musze :prysznic: :prysznic: no i zaraz :ziew: :ziew:
Z tego co czytałam to dobrze, że sobie głowy tymi targami nie zawracałam, i pojadę w styczniu może większą zorganizowaną grupą? :brewki:
Dobranoc kochane moje :-* :-* :-* :-*
-
Oj Natysko...dobrze wiesz, co bym powiedziała o zachowaniu Twojego lubego....a raczej o wszystkich chłopach...;-)
Mój o dziwo nieco się zaczął interesować przygotowaniami, ale słowo "nieco" jest kluczowe ;-)
Pomysł odwiedzenie targów w grupie bardzo mi się podoba :-) i już się zapisuję!!! :skacza:
-
Dla mojego K. wszystko poza ślubem było zbędne :) Ale po dużej awanturze, już nie mówił, że wszystko zbędne :)
To, że przygotowania Cie teraz nie cieszą to norma ;) Pierwsza ekscytacja minęła, teraz jest przestój, bo właściwie ważne sprawy są załatwione, na inne rzeczy za wcześniej :)
To wszystko wróci, nie długo :) Na razie ciesz się spokojem :)
-
mi chyba jakos zapal nei mija ;D a po dniu wczorajszym to jzu w ogole ;D czuje sie dopiero teraz jak prawdziwa przyszla panna mloda ehhehe
tez bym chciala zeby moja chrzesnica z karola chrzesniakiem nam niesli obraczki ale boje sie ze sie beda wstydzic za bardzo ... ;[
a tata bedzie ciebie prowadzil?
-
Po to zmieniałam kościół, żeby mnie tatuś mógł prowadzić do ołtarza ;D ;D
Takie marzenie z dzieciństwa ;D ;D ;D ;D ;D ;D
-
Ja raczej też bym sie zdecydowała na zmiane kościoła żeby spełnić marzenie :). Tymbardziej ,że bardzo podoba mi sie to i rozczula jak ojciec odaje swoją córke w ręce innego mężczyzny. Oczywiście Mój tatus też bedzie mnie tak prowadził hm.. chociaż nie rozmawiałam o tym z księdzem czy miałby coś przeciwko.
-
Oj mnie też to rozczula strasznie, tym bardziej jak już wielokrotnie powtarzałam ja jestem z moim tatkiem bardzo emocjonalnie związana także nie wyobrażam sobie inaczej :) :)
niecierpliwa w Janie księża się zgadzają na to :) :) także nie będziesz miała problemy jakby co ;D ;D
-
Mnie też tata prowadził do ołtarza... nie wyobrażałam sobie tego inaczej.. fajnie, że i u Ciebie będzie teraz to możliwe...
Narzeczeni tak już mają.. dla nich zawsze jest jeszcze czas na załatwienie czegoś :) Albo coś jest zbędne tak jak napisałaś.. Więc się nie martw... a i zapał Ci wróci... :)
-
Oh dziewczyny tak Wam zazdroszcze, ze ojcowie prowadza Was do ołtarza... ja z pewnych wzgledow rodzinnych nawet nie wiem czy zaprosze wlasnego ojca na ślub :( Kiedys gadałam o tym z bratem i powiedzial mi, że mnie poprowadzi jak bede chciala, wiec zamaist ojca poprowadzil by mnie moj mały braciszek ( tzn on juz nie jest taki maly, bo jest wiekszy ode mnie ale jest mlodszy) :) Zawsze rozczulam sie jak widze jak ojciec prowadzi corke do oltarza, bylam tez na kilku zagranicznych slubach, i tam jest bardzo popularny taniec corka- ojciec, syn-matka i zawsze sie przy tym rozklejam jak dziecko... tak bardzo emocjonalnie to przezywam :'( a jak juz leci piosenka butterfly kisses.... ughhh :Placz_1:
-
u mnie był ten taniec z ojcem :) to także było moje marzenie, które się spełniło, oprócz tego, że tatek odprowadził mnie do ołtarza :) wkurza mnie, jak ktoś mówi, że to amerykański zwyczaj ::) dla mnie jest to swego rodzaju symbolika rozstania z rodziną i podążanie własną drogą...
-
jaki amerykański zwyczaj????? staropolski chyba!!!! Już od najdawniejszych czasów w Polsce ojciec pannę młodą prowadził do ołtarza!!! Małżeństwa były aranżowane przez rodziców i często przyszły mąż swoją wybrankę widział dopiero właśnie przed ołtarzem, do którego przyprowadził ją ojciec. Złośliwi mówią, że to zabaezpieczenie, w razie gdy panna niezbyt urodziwa i narzeczony, widząc ją, mógł się rozmyślić...;-) a tak - juz przed ołtarzem - nie miał wyjścia :-) stąd też woalka na twarz panny młodej :-)
Zatem bzdury, że to amerykański zwyczaj, trza między bajki włożyć :-)
-
tak jak napisala emma ;] teraz na ostatnich anukach proboszcz nam powiedzial ze to jest nasz staropolski piekny zwyczaj... ;] takze luuzik ;p dodal wtedy ze jest jak najabardziej za... jak kobieta jest czysta jak lza czym mnie wkurzyl ale cii ;p
-
Sylwusia a wspomniał o czystości mężczyzny? heheh zawsze mnie to ciekawiło, babka powinna być dziewicą, a panowie? :hahaha:
-
cherrypie- mowil ze mezczyzna.... powinien zachowac zcystosc swoja w sensie ze ie nie onanizowac ehheh ;] serio! bo to brudne msylenei itp.. dziwnie sie czuje sluchajac o tym 2 godziny ale coz.. kosciol ;p karol moj mowi ze ja nei wylapuje tego co on mowi tylko samo slowo sex a ja uwazam inaczej bo slucham co mowia ci ksieza ale... irytuje mnie ze o wszystkim o czym zaczna mowic konczy sie na slowie sex ;]
-
Natysa, z tym zapałem, to czasami tak jest, że mija...
ale zobaczysz, jak to będzie później, będziesz miała wręcz podwójny zapał do wszystkiego!! :D
-
Sylwusia, chyba rozumiem co masz na myśli :hahaha: Ja się tylko zastanawiam, ze skoro onanzizacja u facetow to grzech, to co ksiadz robi ze sperma zalegajaca w jego jadrach heheheheh o rany, chyba nie powinnam sie o to pytac hehehe no ale jakos sie tego musza pozbywac bo by im jajka zsinialy :glupek: Takie ich gadanie o seksie mnie wkurza po prostu, ten temat nie powinien byc przez nich poruszany, to samo z antykoncepcja i inne strefy intymne, uwazam, ze powinni zajac sie ta duchowa strona przygotowania do małżeństwa a nie fizyczna ( czyli sexem) do tego te kalendarzyki, mierzenie temperatury i tym podobne bzdury... ludziska zyjemy w XXI wieku :p
-
hahaha ;D natyska sorki ze zasmiecilysmy ci watek ale te rozwazania hehehe ;p
-
dziewczyny nie straszcie mnie takimi opowieściami o księżach, bo jak się okaże, że u mnie w parafii będą prowadzone takie rozmowy z naciskiem na moją czystość, to jeszcze nie dojdzie do ślubu kościelnego, nie wspominając już o bierzmowaniu, które muszę zrobić w maju :D
Jestem bardzo przewrażliwiona na punkcie kościoła i jak tylko mała rzecz mnie zirytuje, to włazi we mnie diabeł!
mam ochotę wgryzać się w szyje wszystkim w sutannach...
-
hahah to xanh nie chce cie straszyc ale zycze ci powodzenia w chodzeniu na nauki hahahahha ;]
-
nauki niestety trzeba przeżyć, ale jeżeli macie taką możliwość, to załatwcie jakieś weekendowe, albo indywidualne, wtedy jest całkiem inaczej :)
-
no to się nie zdziwcie, jak w wiadomościach usłyszycie o zmasakrowanych ciałach księży w parafii św Stanisława Kostki ;P
nie no... żartuje...
chyba ;)
-
my wlasnie myslimy Basiu o weekendowych u sw. Krzysztofa, tylko że to 300zl nas wyjdzie...ale w tym ponoć jest jedzonko, obiadki itp. i ponoc fajna atmosfera, zatem prawdopodobnie się zdecydujemy, tyle że zimą, jak P. będzie mial wolne, bo teraz zasuwa od rana do wieczora
-
no niestety za weekendowe trzeba zapłacić, ale tam jest właśnie wliczone jedzonko, no i wiadomo atmosfera całkiem inna niż na zwykłych naukach ;)
-
ja chodziłam na zwykłe nauki a moj brat na weekendowe i powiem wam, ze wolałabym zapłacić i załatwić to w 1 weekend niż chodzić i chodzić...............
-
tylko nie każdego stać:), ostatnio jak patrzyłam na cenę to było chyba 130zł/os, więc nie każdy może wydać 260zł na raz...mimo iż wygodniej:)
My postanowiliśmy załatwić nauki w wakacje (jak miałam urlop) i mamy z głowy za free:P. Jednak szukałam po parafiach w jakie dni prowadzą nauki, bo wiadomo nie każdemu pasuje względem pracy...:).
-
zawsze można indywidualnie się dogadać z księdzem, wtedy masz powiedzmy coś a'la weekendowe, ale za darmo ;)
-
to prawda:), w niektórych parafiach idą młodym na rękę;)
-
ogolnie- to my mamy 4 godz, po godz raz w tyg nauki przedmalzenskie ale... 10 spotkan po godzine co czwartek kurs przedmalzenski ;p
do tego 1 spotkanie grupowe z pania z poradni + 3 indywidualne ;D
-
ja miałam 5 spotkań niby po godzinie, ale trwało to przeważnie krócej:P (rekord 30 min).
Poradnię też załatwiliśmy migiem za jednym zamachem:P, bo Pani stwierdziła że na pewno jesteśmy oświeceni w pewnych sprawach:D, pogadaliśmy trochę...podpisała karteczki i kazała iść na spacer:). Na naukach tez było całkiem spoko, jedna babeczka lekko nawiedzona, ale grupa podeszła z dystansem więc nie było kwasu:).
-
nusiak, to widocznie dobrze trafiliście z tą babeczką, bo są i takie, które mimo wszystko próbują wpoić "swoją" wiedzę ludziom, którzy na przykład mają już dziecko i wiedzą co i jak w tych sprawach (nie mówię tu już o reszcie, bo wiadomo w dzisiejszych czasach, to młodzi wiedzą więcej niż dorośli) ;)
-
Witajcie :-* :-*
Właśnie wróciłam od księdza, byłam zaklepać w końcu konkretnie termin i godzinę ślubu :)
Bo ja tak brzydko mówiąc od dupy strony zaczęłam, najpierw wypisałam zaproszenia z datą i godziną a dopiero później ogarnęłam, że ja godziny w kościele nie zapisywałam :) Także już jestem spokojniejsza bo mamy 19 maja 2012r., godz 16 :) :)
Co do waszej dyskusji, odnośnie tego staropolskiego bądź jak kto woli amerykańskiego zwyczaju to niestety większość księży przynajmniej tych z którymi ja miałam styczność uważają, to za kolejne dziwactwo ślubne. Proboszcz z mojej parafii kiedy moja siostra się hajtała też się nie zgodził na to, żeby tata ją odprowadzał... Ale przez to, że siostra była w ciąży i nie miała zbytnio czasu na szukanie innego kościoła to ustąpiła... Ja wiedziałam od początku, że nie ustąpię, jak się proboszcz dowiedział, że nie biore ślubu w mojej parafii tylko u PMa to takiej furii dostał, że myślałam, że na zawał zejdzie :) :)
Ale tak szczerze mam to głęboko gdzieś :twisted: :twisted: :twisted:
Denerwuje się tylko tymi naukami bo miały sie zacząć w październiku, generalnie jest za mało par jeszcze wiec ksiądz przekłada na stycznia... :-\ Boje się tylko, że później nam wszystko na głowie się zwali, nauki, K. egzaminy, moje egzaminy, przeprowadzka, rozdawanie zaproszeń trochę mnie to przeraża... Żyje nadzieją, że te nauki rozpoczną się jednak szybciej :) :)
Ze spraw bardziej przyjemnych jutro z K. jedziemy na zakupy zimowe ;D ;D Mam całkiem przyjemną sumkę do wydania także jestem z tego zadowolona ;D ;D
Zaproszenia ślubne przyjdą jutro :) Z czego się ogromnie ciesze :)
2 listopada idę na rozmowę wstępną do pracy, bardzo mi na niej zależy, także kochane forumki wasze nieocenione kciuki byłyby bardzo na miejscu :-* :-* :-*/color]
-
A u nas znowu w Janie jest aż 15 par tyle nas sie uzbierało :)Oczywiscie bede trzymać kciuki zeby sie udało z pracą.
-
Natyska jak tylko przyjdą zaproszenia wrzuć fotkę ;) A za prace będę trzymać mocno zaciśniete kciukasy :)
-
ja tez trzymam wiadomo ;p
-
też trzymam kciuki!!!
a w jakim charakterze praca by była???
albo nie mów! bo się nie uda!!! jak już dostaniesz to się pochwalisz!!! :D
-
Trzymam kciuki za pracę.. a co to za praca tak w ogóle?
Na takie zimowe zakupy z chęcią sama bym się wybrała :)
-
kciuki zaciśnięte ;D
-
opowiadaj i chwal sie co dzisiaj kupilas ;D
-
Przyszły zaproszenia :Serduszka: Bardzo mi się podobają :) :)
Tylko dopiero na własne oczy zobaczyłam ile tego trzeba będzie roznieść, no i masakra jakaś ;D ;D
106 zaproszeń :o :o Miesiąc będę to roznosić :) :)
Jak będę już w domu wieczorkiem to zrobię zdjęcia i wam pokaże ;D ;D
Sylwia pochwale się jak wrócę już do domku ;D ;D
Do wieczora :-* :-* :-*
-
no to czekamy na fotę ;D
-
To sporo musisz mieć zaproszonych gości że masz tyle sztuk zaproszeń. A zawsze mzona troche poczta wysłać :)
-
Zaproszonych gości jest ok 190 osób. Podejrzewam, że część gości nie przyjdzie :) :) Zawsze tak jest ;D
Jestem po zakupach, jak na razie kupiłam jeansy i tunikę, standardowo jak chciałam coś kupić to nic dla mnie nie było :D
Jutro mam nadzieje dokończę zakupy :) I kupie w końcu upragnione buciki :) :)
Wkleję teraz foty zaproszenia , mogą być trochę nie wyraźne bo robiłam zdjęcia telefonem :-\
(http://img441.imageshack.us/img441/5849/zdjcie0378p.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2011-10-26
(http://img809.imageshack.us/img809/3637/zdjcie0370v.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2011-10-26
Na żywo zaproszenia na prawdę są śliczne, bardzo mi się podobają ;D ;D ;D
-
Zaproszenia są ładne i wszystko się na nich mieści ;-)
-
super są te zaproszenia, aż mi się chce je odgapić :(
mogę odgapić?????
podaj namiary...
pliss :P
-
Namiary poszły ;D ;D
-
mi tez sie badzo podobaja ;p
co do ciuchow... mam atk smao;p jak opgladam a nie mam kasy to ejst mnostwo jak mam kase to jzu nie ma nic ;]
-
Śliczne zaproszenia!
-
Przepiękne zaproszenia :D :D
-
NIE MAM NAMIARÓW JESZCZE :(
-
Cudne te zaproszenia!
-
Mnie też zaproszenia się podobają :-) ja też chcę ze zdjęciem, dlatego będę wdzięczna za namiary :-) prosze proszę :-)
Jedyne, co mnie nieco razi, to fakt, że na zdjęciu są jakby obcięte głowy od góry. Ale to może taka moja fobie - nie lubię jak ktoś mi robi zdjęcie i np. obcina nogi albo właśnie czubek głowy. Choć wiem, że czasami po prostu inaczej się nie da...:-/
Ale tak poza tym natysko to naprawdę fajne. Ładna czcionka. Podobają mi się też wierszyki - ten o kasie zamiast prezentu też zamieścimy :-) natomiast zamiast kwiatów chcemy winko lub słodycze :-)
-
super wyszły te zaproszenia ;) ładna czcionka, fajne wierszyki ;D bardzo mi się podobają ;)
a kciuki już zaciśnięte! :ok:
-
Świetne są te zaproszenia!!!
A jednak nie odgapię od Ciebie, bo zakochałam sie w innych, ale pomysł ze zdjęciem jest super. :)
Na początku nie chciałam zaproszeń ze zdjęciami, ale to przecież też jest jakiś rodzaj pamiątki :)
Dla znajomych też masz zaproszenia ze zdjęciem?
bo dla nich to chyba wybiorę jakieś inne, bez naszych twarzy :)
a co z powiadomieniami? wysłałaś jakieś powiadomienia, czy tylko zaproszenia rozdajesz? 190 osób... ja nie moge! :D haha!
-
fajne te zaproszenia ;D
-
Natysa superowe zaproszenia :)
-
Naprawde fajnie wyszły te zaproszenia, chociaż nie w moim stylu. Ale napewno sa bardzo orginalne i goscie bedą mili fajna pamiątke :)
-
super te zaproszenia!
-
Ciesze się dziewczyny, że wam się podobają :) :)
Mi się mega podobają.... Mogłabym patrzeć na nie godzinami (stuknięta wariatka :fajka: :fajka:) ;D ;D
Generalnie teraz mam wielki zapieprz .... Moja mama ma kwiaciarnie przy cmentarzu, no i jak mogę to zawsze jej pomagam :) a wiadomo teraz dla niej zaczęły się wielkie żniwa no i powiem wam, że padam na twarz.... Pracowałam od 7 do 19:30 jakoś... a wizja tego, że ma być tak do poniedziałku .... :szczeka: :szczeka: :szczeka: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Wszystkich Świętych na szczęście mam wolne, bo mam urodziny :) Zawsze pracowałam, ale w tym roku K. poprosił swoją przyszłą teściową, żebym nie pracowała ;D ;D Oczywiście zięciowi odmówić nie mogła ;D ;D
W sobotę robię małą imprezkę urodzinową :urodziny: także sobie popije troszkę :drinkuje: :drinkuje:, co wiąże się z tym, że w niedziele w pracy będę niczym zoombi :luzak: :luzak: :luzak:
Z K. ostatnio jakoś bardzo cudownie między nami :Serduszka: Nawet mi ostatnio powiedział, że na nowo się we mnie zakochuje... cokolwiek to miało oznaczać uznałam to za komplement ;D ;D ;D
Uciekam :wanna: no i :ziew: spać uciekam.
Buziaki Wam kochane zostawiam :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
-
Z K. ostatnio jakoś bardzo cudownie między nami Nawet mi ostatnio powiedział, że na nowo się we mnie zakochuje...
jakie to romantyczne! Szczęściara z Ciebie!
Nie pracuj za ciężko, całe szczęście Wszystkich Świetych jest raz do roku :) dobranoc słodkich snów ja już tez mykam jutro ciężki dzień mnie czeka :ziew:
-
Przemęczysz sie pare dni a mamusia będzie zadowolona że jej pomagasz bo tak to dopiero byłoby jej cięzko. Sama mam jutro zamiar wybrać sie kupic kwiaty heh wiec sie nie zdziw jak jakaś obce babsko może cie zaczepi :)
-
wiadomo, na Wszystkich Świętych zawsze jest najwięcej roboty...
ale dasz radę, później będzie lżej :)
-
ciesze się Twoim szczęściem :-)
Owocnej pracy życzę, uważaj na siebie i pamiętaj o dbaniu o zdrowie :-)
-
lubie czytac o waszym szczesciu forumki ;D ja tez w obecnej chwili unosze sie w powietrzu... ;p chcoiaz niekeidy zycie weryfikuje pewne kwestie w moim przypadku ehhe ;p
natyska a ty dasz arde wprawiona z ciebie kobitka ;p
i pwoiedz mi kochana czy zamawilas z tej str z zaproszeniami probne zaproszenia? czy psozlas na zywiol i wzielas od razu wszystkie an arz ;p
-
wybraliscie super zaproszenia mnie sie bardzo podobaja takie ze zdjeciem ale sama ich nie bede miec bo moj maciek tak ucieka zawsze od aparatu ze nie da sie zrobic zadnego ladnego zdjecia nadajacego sie zwlaszcza na zaproszenie hehe ;P fajny masz kolorek wlosow moje kolezanki fanki takiego wlasnie kolorku by oszalaly z radosci :D
-
Zawsze chciałam pracować w kwiaciarni :D
Ja na swoje zaproszenia też długo patrzyłam, ale to mija, więc się nie martw :D
-
Sylwia Jak najbardziej poszłam na żywioł i zamówiłam wszystkie od razu ;D ;D
niecierpliwa Nie widziałam Cie dzisiaj ale to pewnie dlatego, że nie wiem jak wyglądasz :brewki: :brewki:
Karola Ja jak byłam młodsza to marzyłam o pracy w kwiaciarni :) Ale chyba nie takiej przy cmentarzu.... Ja jestem taka, że jak ktoś przy mnie płacze to ja razem z nim... jakaś taka płaczliwa strasznie jestem. Dzisiaj np przyszła młoda dziewczyna i prosiła o wianuszek z białych kwiatków... po czym się rozpłakała i powiedziała, że 4 dni temu jakoś urodziła córeczkę i po 2 godzinach zmarła... Boże jak ja się rozpłakałam.... jakoś tak instynktownie przytuliłam ją i tak płakałyśmy razem... Także pracować na stałe u mamy to raczej bym nie mogła :(
-
oj wspolczuje ci takich sytuacji .. teraz tej rozpaczy pewnie troszke sie naogladasz.. ;[ 3maj sie
-
współczuję, ale niestety bywają i takie sytuacje...
-
Hej mogę się przyłączyć do odliczanka? :) Mamy trochę wspólnego a mianowicie sale i kościół no i prawdopodobnie spotkamy sie na naukach bo też jesteśmy już zapisani :) Doczytałam ze jesteście już zapisani u księdza na konkretny dzień i godzinę? My jeszcze nie ale chyba czas najwyższy sie przejść bo ostatnim razem nie mieli jeszcze księgi :) Dopytywałaś się może o strojenie kościoła jak to wygląda?
-
Jak to jest mieć urodzinki w takim dniu?? Pewnie Ci troszkę przykro co?
Współczuję tej kobiecie.. stracić dziecko, które się już urodziło... masakra jakaś!!
-
ladne zaproszenia - i gratuluje odwagi i zamówienia od razu wszytskich zaproszeń :D
-
paulinka009 jasne, że możesz :-* :-*
Tak tak mamy już zapisaną datę i godzinę :) Księga ślubów już jest więc zapisać się jak najbardziej można :) :)
Co do strojenia kościoła to stroją albo księża poinstruowani przeze mnie albo ja sama :) ;D
Marcelka Teraz już się przyzwyczaiłam, że mam dość specyficzne urodziny. Aczkolwiek jak byłam młodsza to bardzo to przeżywałam wiesz jak to jest wszyscy skupieni na kwiatkach zniczach i innych rzeczach i wiele osób o mnie zapominało... Teraz już raczej przyzwyczaiłam się, że większość ludzi chodzi zamyślona, każdy na swój sposób przeżywa ten dzień a ja na cmentarzu dostaje prezenty i życzenia :)
Melduje Wam tylko, że żyje :) :)
Mój organizm dość mocno dostał po dupie przez te 5 dni, wychodzi teraz przemęczenie i ból mięśni kości i wszystkiego gdzie się tylko dotknę :D
Jeszcze tylko dzisiaj parę godzinek i wolne :)
Już końcówka :)
W sobote K. ze znajomymi zorganizowali małą imprezkę dostałam nie uwierzycie... 6 win... i 23 butelki czystej żołądkowej :)
Całą relacje opisze następnym razem jak bedę miała więcej czasu no i siły :)
Buziaki zostawiam :-* :-* :-* :-* :-*
-
to trzymaj się dzielnie, przetrwasz tą końcówkę :)
czekamy na relację z imprezki ;D
-
Trzymaj się dzielnie :-) Masz teraz sporo do wypicia....alko ;-)
Zdjęcia z imprezki!!!!
-
ahahahha ;p to zrobcie jeszcze ur krzyska i macie wodke na wesele hahahhahaha ;]
dasz rade koncowki sa najgorsze ale... wierzymy w ciebie ;p
-
O kurcze ale alkoholu... faktycznie na wesele jak znalazł :)
No tak myślałam właśnie.. no ale co zrobić.. urodzin się nie wybiera.. Moja bratowa ma 8 marca.. i jest załamana.. bo nigdy też nie czuje, że to jej święto..
-
Sylwia :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
-
;)) jak minal ci ostatni dzien Natyska?
-
Wszystkiego najlepszego Natyska! :urodziny: :urodziny:
-
Dużo zdrówka i radości :Daje_kwiatka: :bukiet:
-
wszystkiego najlepszego ;) mnóstwa szczęścia i radości :bukiet:
-
O kurcze ale alkoholu... faktycznie na wesele jak znalazł :)
No tak myślałam właśnie.. no ale co zrobić.. urodzin się nie wybiera.. Moja bratowa ma 8 marca.. i jest załamana.. bo nigdy też nie czuje, że to jej święto..
ja tez mam 8 marca i jestem z tego dumna a moj maz ma latwiej z zapamietaniem :P
wszystkiego najlepszego w dniu urodzinek :) moj maz ma jutro
-
Spełnienia najskrytszych marzeń kochana ;* samych szczęśliwych dni, dużo duuuużo zdrówka, dobrej pracy i pociechy z przyszłego męża ;D !!! buźka
-
Natysko, wszystkiego najpiękniejszego z okazji urodzin :urodziny: :Daje_kwiatka:
-
STO LAAAT STOOOLAAAT NIECH ŻYJE ŻYJE NAAAAM
STOOOOO LAAAT STOOOO LAT NIECH ŻYJE ŻYJE NAAAAAM
JESZCZE RAZ JESZCZE RAZ NIECH ZYJE ZYJE NAAAAAAAM
NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEECH ŻYYYYYJEEEEE NAAAAAMMMMM
A KTO?!
NATYSKAAA!!!!!
-
Sto lat!!!!! :) Przede wszytskim udanego weselicha i abyście żyli długoooo i szczęśliwie :-* oraz zdrówka!
O zaproszeniach się jeszcze nie wypowiadałam, a muszę przyznać, że są bardzo ładne :) Dobry wybór :)
Zdjęcia z imprezki mocno wskazane, a butelki z napojami wyskokowymi zachowaj na panieński ;D albo poprawiny ;)
-
:Daje_kwiatka: :bukiet: :urodziny: wszystkiego naj naj naaaajjjjj ;D
-
Wszystkiego naj najlepszego!!!
-
Jestem, wróciłam, Ż Y J Ę !!!
Ledwo ale zawsze coś :) :)
Przede wszystkim dziękuję
cherrypie
emm-a
Myszk@
anka332
sylwusia085
xanth
misia241
ziomaleczka[/b
aaaniulkaaa
marcella
Wam bardzo kochane za życzenia :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Wiem, że pewnie chciałybyście przeczytać, że ten dzień był super udany, no ale niestety nie był....
Jednak nie przyzwyczaiłam się do tego, że wiele osób o mnie nie pamięta... i to zapomniały osoby które są ważne w moim życiu....
No nic popłakałam sobie trochę mi ulżyło....
Co do sobotniej imprezki to zdjęć niestety nie robiliśmy, ja sama o tym nawet nie pomyślałam chociaż teraz tego żałuje :)
Ogólnie z tym alkoholem co dostałam to jest tak, że kolega ma swoją stację benzynową i generalnie może kupować w hurtowni alkohole na prawdę na pół darmo :)
więc znajomi zrobili zrzutkę właśnie po to, żeby na wieczór panieński było co pić ;D ;D
a że wyszło tego na prawdę dużo to podzielę się trochę z K. :ok: :ok: :ok:
Teraz przede mną 100- godzinny sen, leżenie, łóżko, sen, sen, łóżko.... :skacza: :skacza:
P.S. Moje motto na dziś: Cmentarz nocą z rozpalonymi światełkami jest cudowny mimo iż oznacza kruchość naszego życia ...
P.S.2 Dziewczyny już listopad czas pomyśleć o drugim forumkowym spotkaniu ;D :tak_2: :tak_2: :tak_2: :tak_2: :tak_2:
Mało składny ten post ale wybaczcie kobietki to mega zmęczenie :-* :-* :-*
-
Niestety tacy ludzie są że zapominają o najbliższych ::) ale co możesz zrobić ??? Dla mnie nawet wytłumaczenie że dziś Święto Zmarłych i zapomniałam nie przejdzie.
Super, że tak Wam sie udało z tym alkoholem :D będzie biba że hoho ;)
A z tym spotkankiem to ja sie pisze :D nie wiem jak to sie stało ale pierwsze mnie ominelo wiec teraz nie moge odpuścić ;)
-
Natysko spóżnione ale szczere zyczonka urodzinowe :Daje_kwiatka:
i przede wszytskim odpoczywaj sobie bo w pełni zasłuzyłas :D
a ja tez baaardzo uwielbiam widok cmentarza wieczorem gdy ploną tysiące zniczy ... widok bezcenny i dodatkowo zawsze taki spokój mnie ogarnia :)
-
i jak tam kobitka sie wyspala? ja dzis mialam fatalna noc, karol ciagle sie rzucal na lozku i sie budzil bo go jakies koszmary meczyly ;| dziwny ten moj chlop, on nie spal ja razem z nim ;p
co do spotkanka- ok jestem za ;p tam gdzie ostatnio? ;]
-
spóźnione, ale szczere:
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZINEK :urodziny: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
mam nadzieję, że się wyspałaś w końcu :)
co do spotkania, to też jestem za, mam nadzieję, że tym razem uda mi się przybyć ;D
-
Spoznione, ale z serducha: WSZYSTKIEGO NAJ...NAJ...NAJ... i jeszcze lepszego!!! :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
Buuuś basimir krysiAK dziękuje Wam bardzo :-* :-* :-*
Dziś trochę wypoczęłam, chociaż trochę miałam dziś zajęć :)
Ale wyspaaałam się za wszystkie czasy w końcu ;D ;D ;D
W sobotę jadę do Świdwina w poszukiwaniu sukni ślubnej ;)
Sporo moich koleżanek tam suknie sobie znalazło więc ja spróbuje :)
-
ja tez o tym miescie slyszalam ze suknie taniutkie ;p
-
Ja dopiero dzisiaj, ale mam nadzieję, że wybaczysz i przyjmiesz ode mnie najszczersze życzenia urodzinowe, i żeby spełniły się wszystkie Twoje marzenia :) :-*
-
Wybaczam i bardzo dziękuje Karola :-* :-* :-*
Sylwia właśnie słyszałam, że tam nie dość, że suknie tanie to jeszcze piękne. Na necie jedna bardzo mi się spodobała i dlatego jadę ja przymierzyć :D :D
-
ale wam zazdroszcze, że możecie już sobie mierzyć suknie a nawet kupować!
ja dopiero bede mogła to zrobić w grudniu :(
-
Xanth czemu dopiero w grudniu? :) :)
-
bo wtedy prawdopodobnie bede już miała wszystko zaliczone i zakończone ze studiami, razem z licencjatem, a potem zakładam sobie aparat na zęby, co mi pochłonie z 5 tys.
bo samo wyrywanie chirurgiczne około 300 zł a muszę wyrwać czwóreczkę ósemek :(
potem rozszerzanie szczeki 300 zł no i sam aparat na dwa łuki za 2 tys :(
gdzie tu pieniążki na suknie? :(
trzeba pocierpieć żeby być pięknym. a może uda mi się zrzucić przez miesiąc 5 kg, których mam za dużo i kupie mniejszy rozmiar sukni :D
-
xanth nie daj sie anciagnac na hirurgiczne wyrywanie 8!!!!!!!!!! mnie etz chcieli... i kolezanke ktora musiala pod aparat wyrywac.. dam ci namiary na roznych dentystow jesli chcesz?
-
xanth nie daj sie anciagnac na hirurgiczne wyrywanie 8!!!!!!!!!! mnie etz chcieli... i kolezanke ktora musiala pod aparat wyrywac..
Ja miałam usuwane chirurgicznie ósemki (wskazanie od mojej stomatolog właśnie, bo zaczęły się problemy z nimi, a w ogóle to były wrośnięte w kość żuchwy...makabra...) i nie wiem dlaczego xanth ma się niby dać naciągnąć ???
xanth dlaczego masz mieć te ósemki usuwane? Faktycznie jest to niezbędne? Droga impreza Ci się szykuje... współczuję... nosiłam aparat prawie dwa lata i uważam, że to świetna sprawa! Zęby są nie do poznania! Równiutkie, że ho ho ;D ;D ;D
Sorki Natysa za ten off-topic u Ciebie ;)
-
jeżeli ósemki nie są schowane pod dziąsłem lub inne cuda się z nimi nie dzieją, tylko będą wyrwane żeby zrobić luz w szczęce, to traktuje się je jak inne zęby i usunięcie jest refundowane przez NFZ. Chyba, że coś się zmieniło;). Ja miałam usuwane pod aparat też 4 zęby i płaciłam za znieczulenie tylko:P
Najlepiej iść na konsultacje do więcej niż jednego lekarza ze zdjęciem rtg szczęki, aby ocenił sytuacje, jak są osadzone zęby...
Tak w ogóle, to ja miałam ósemki pod dziąsłem schowane i wyrwali mi siódemki, a ósemki same zeszły na ich miejsce:P więc są lekarze, którzy działają mniej inwazyjnie.
No to naśmiecimy trochę Natysce w wątku gadaniną o zębach ;)
Spóźnione, ale szczere życzenia dla Natyski....:), dopiero się ogarniam po przeprowadzce więc mam zaległości:(
-
Temat zębów i aparatów jest u mnie jak najbardziej na miejscu :D
Ja też nosiłam 2 lata aparat na zęby, ale na szczęście wtedy nie musiałam nic usuwać :)
Za to teraz wychodzą mi dwie ósemki na raz i mnie co jakiś czas bolą, więc podejrzewam, że też "skuszę" się na usunięcie ich ;D ;D
-
:D ja z całego aparatowego okresu najgorzej wspominam właśnie chirurga szczękowego:P, a raczej odgłosy które towarzyszyły zabiegowi:P
Jednak chirurg spisał się znakomicie, bo naczytałam się uprzednio że opuchnę i będę się zwijała z bólu, a tu nic... wystarczył zwykły ibuprom;) za co jestem wdzięczna, bo nie jestem odporna na ból:P. Także mogę polecić i stomatologa dobrego, dobrego chirurga szczękowego i ortodontę też:D
Najbardziej się cieszę, że do ślubu będę miała śliczne ząbki:D,...koszty za leczenie ogromne, ale radość nusiaka bezcenna:D
-
Nusiak a jak suknia Twoja? :)
-
jak na razie nie zmieniłam zdania co do Demetrii :), ale stwierdziłam że umowę jak coś podpiszę w styczniu, bo niby w grudniu mają się pojawiać kolekcje 2012, więc obadam w La Mariette czy będzie coś ciekawego:D, jak nic mnie bardziej nie powali na kolana to podpisuje umowę i szyjemy:)
Coś mam przeczucie, że nic mnie bardziej nie urzeknie....;), ale chcę mieć spokojne myśli:)
-
jeśli chodzi o usunięcie ósemki, to mogę polecić w Szczecinie jedną babkę, bardzo dobrze to robi, no i jest na NFZ, płaciłam tylko za znieczulenie chyba 30 zł (jeżeli dobrze pamiętam, ale na 100% nie jestem pewna), jakby co, to dam znać na priv :)
Natyska, trzymam kciuki za kieckę, mam nadzieję, że znajdziesz wymarzoną :D
-
Basia powiem Ci, że na zdjęciu w sukni się zakochałam ale zobaczymy jak już ją ubiore ;D ;D ;D
-
Już nie bede zaśmiecać odliczanka moimi zębami ;)
dodam tylko, że ósemki wrzynają mi się w siódemki i trzeba je usunąc na bank.
boje się trochę NFZ, więc chyba się wybiorę do pani z medicusa - stówka za zęba. ale bardzo bym prosiła na priva te namiary z NFZ to się może rozejrzę za tym.
Dam wam znać jak nadejdzie ten sądny dzień cierpień ;(
będę panną młodą z aparatem na zębiskach! :D
a teraz siedzę cicho i poczytam sobie w ciszy o waszych sukieneczkach :)
-
ziomaleczka... wlasnie o to mi choddzilo.... ze mozna to zrobic na NFZ............. ewentualne koszty znieczulenia...
co do 8 jeszcze ;p ja sama tez musze usunac bo mi sie wzynaja w dziasla i aklecza bolesnie... ale albo to zrobie na nfz za ok 30zl albo prywatnie ale nie za 450zl tak ajk mi pani pewna stomatolog zaproponowala ale za 150 max.. ;]
natyska a to ty juitro dop jedziesz ta suknie ogarnac? ;]
wez wyslij linka na ich str tej sukienki co ci sie tak podoba ;D
-
w w w.suknie-bp.pl/galeria.htm
wejdź sobie w galerie 1 suknia 1145 zakochałam się w niej :Serduszka: :Serduszka:
-
ciekawa ta sukienka :)
-
ale ładna sukienka!
w ogóle ładne są tam te suknie, zaraz będe ogladać :D
-
suknia sliczna naprawde! powoli zaczynam sie przekonywac ku takim sukniom :P pieknie bedziesz w niej wygladala!
-
Suknia bardzo ładna, ciekawe jak będzie leżała :) Nie jest w moim stylu, ale Tobie powinna pasować :)
A w Szczecinie nie ma żadnych salonów z sukniami, które by Cię urzekły? Ja kupiłam w Arvenie i byłam zadowolona :) Do Świdwina kawał drogi :P
-
pamietaj o fotkach dla spragnionych forumek ;D
-
piękna suknia :) W Świdwinie jest jeszcze Agnes można obejrzeć suknie na stronie. Też zastanawiałam sie żeby tam pojechać ale ostatecznie kupiłam suknie w Vivien i dostałam jeszcze mały rabacik ;)
-
Sylwia ja jutro na 11 jestem umówiona :) :) jak będzie można robić zdjęcia to na pewno zrobie :) :)
Ziomaleczka wiem, że w Szczecinie jest mnóstwo salonów, a obsługa jest różna, ja raczej do osób szczupłych nie należe a w świdwinie wiem, że obsługa jest fajna, suknie nie drogie i są też większe rozmiary więc spróbuje najpierw tam ;D ;D ;D
-
czekamy na wieści z polowań sukni ;D
-
czekam niecierpliwie na relację z przymiarek!!!! :-)))))
-
ja też kupowałam w Arvenie i obsługa była super! nawet uczyli mnie później jak siadać i klękać w sukni :P co do Twojej sukienki to jest bardzo ładna, tylko materiał mi się nie podobał (nie lubię takich "błyszczących"). Będziesz wyglądała jak księżniczka :)
-
a, sorki, pomyliłam suknię :glupek: patrzyłam na numer 1146 :glupek: ta suknia mi się bardziej podoba, od poprzedniej ;D ja coś w tym rodzaju przymierzałam i powiem ci, że te zdobienia są piękne, ale się dziwnie na brzuchu układają :-\ może u Ciebie będzie inaczej, może na Twojej figurce będzie leżeć idealnie :)
-
Dziewczyny znalazłam swoją wymarzoną suknie :skacza: :skacza: :skacza:
Z chwilke wam wszystko opisze tylko jakiś obiad zrobie bo mega głodna jestem ;D ;D ;D
-
Bardzo sie ciesze ze już masz wymarzona sukienke , czekam z niecierpliwoscią na relacje i życze Smacznego :)
-
Zacznę od tego, że na godzinę 11 byliśmy umówione w jednym salonie w Świdwinie ;)
Pojechałam z rodzicami, siostrą i jej córeczką a tym samym moją chrześnicą :)
Weszłam do salonu, oglądam suknie ładne... Przymierzam... Jedną...(brzydko)drugą....(grubo), trzecią.... w sumie jest ładnie więc biorę....
Wpłaciłam zaliczkę i wyszliśmy...
Poszliśmy na" miasto" coś zjeść i tak czekając miedzy zamówieniem a jedzeniem moja siostra wypatrzyła za oknem kolejny wielki salon sukien ślubnych no i padło hasło żeby tam wejść pooglądać....
Ja na początku się wkurzyłam bo mówie skoro już suknie wybrałam to już nie chce na inne patrzeć ale siostra z mamą zaczęła mi głowę suszyć, że jak teraz nie wejdę to będę żałować.... I wiecie co dziewczyny żałowałabym jak nigdy w życiu.....
Wchodzę do salonu.... :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka: Popatrzałam na nią :serce: :serce:.... i miłość od pierwszego wejrzenia :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Oczywiście był problem natury technicznej bo w sklepie trzeba się umawiać na przymiarki tym bardziej w sobotę....
Ja nie zapisana... błagam kobietkę, uwierzcie mi ja na prawdę ją błagałam, żeby pozwoliła mi przymierzyć tę suknie....
W końcu się zgodziła.... :brawo_2: :brawo_2:
I słuchajcie dała mi najpierw taką która też wpadła mi w oko ale nie tak jak ta pierwsza.... Przymierzyłam i mówię, że ja chcę moją piękną przymierzyć, Pani się śmieje zakłada mi ją.... Ja się odwracam.... i w płacz.... :beczy: :beczy: :beczy: Jak ja się w niej dobrze czułam, jak pięknie wyglądałam.... I jak ta wariatka stałam i płakałam... Mało tego jak zobaczyła mnie mama i siostra .... To płakały razem ze mną.... Cudowne uczucie :) :)
Do dziewczyn które nie mają jeszcze swojej sukni potwierdzam, że na prawdę czuje się to, że to ta wymarzona suknia :) :) :skacza:
Suknia była w rozmiarze 36 ja mam 42 mimo tego Pani założyła mi ją, po prostu nie byłam związana z tyłu :)
Suknie będę miała szytą na miarę, zaliczkę wpłaciłam i już się nie mogę doczekać chwili w której ją ubiorę :) :)
Do Pani z poprzedniego salony wróciłam, przeprosiłam i zaliczkę odebrałam :)
Zdjęcia oczywiście mam, ale nie będę ogólnie na forum wklejać, jeżeli któraś z was chce zobaczyć to zdjęcie będę na priv-a wysyłać :)
-
natysa/........ tak ladnie napisalas ze az nabralam ochoty w koncu sie przelamac i pojsc przymierzyc... ;*
ja chce na priva wszyyyyyystkie fotki i tych ladnych i tych mniej ;p sylwusia085@wp.pl
-
wysłane Sylwia :-*
-
Ja proszę! Miałam tak samo z suknią, od razu wiedziałam ze to ta, innych nawet nie chciałam ogladać :D
karolina.wawrzykowska@gmail.com
-
mi też wyślij!!! mi też!!! emm-a@wp.pl
-
Prześlicznie! widać, że jesteście dla siebie stworzone :D
-
Natyska bardzio ladna, jak bedzie dopasowana idealnie na ciebie to jzu w ogole ;D a pwoiedz mi tylko... czemu na jednym zdjeciu jest ona dobra na dlugosca na drugim jest mega za dluga?????????;]
-
Bo na jednym zdjęciu stoję na ziemi, a na drugim na podeście ;D ;D
-
hahah ale ze mnei blondyna ;D suknia bardzo ladna, fajnie cie wyszczupla we wcieciu ;p ogolnie chyba tez sie zmobilizuje bez kitu...... zazdroszcze wam tych emocji poprostu ;D
-
sylwusia, to sio przymierzać ;)
-
Podoba mi się :-) delikatna i taka wdzięczna, bardzo Ci w niej ładnie :-)
zazdroszczę emocji i wyboru i tego, ze.... masz już suknie z głowy :-)
Ja ciągle się nie zdecydowalam.
-
Ja tez poprosze o foteczki spider503@wp.pl
-
Monia właśnie powiem Ci, że ona wydaje się taka delikatna na zdjęciach, generalnie ma halke na 3 koła, i cała się mieni ;D ;D ;D
BOSKA :skacza:
-
bardzo ładnie wyglądasz taka romantyczna ta sukienka i naprawde wygląda na deliktną jak by nie miała żadnego koła
-
A widzicie-ja zawsze powtarzałam,że trzeba mierzyć,mierzyć i jeszcze raz mierzyć!Nie ma co się upierać przy fasonie itp. ;D
To i ja poproszę :)
-
ojej ojej! ja też po proszę foty sukienki!!!
-
anita.gorska444@gmail.com
zapomniałam o mailu i tez chce wszystkie wszystkie fotki :D
-
ja też poproszę ;)
-
Natyska, gratuluje znalezienia sukni! Ja też proszę o fotki : naszslub_2012@wp.pl ;D
Fajnie, ze nie mialas problemow z odebraniem tej pierwszej zaliczki, bo czasem z tymi zaliczkami roznie bywa :)
-
I ja chcę zobaczyc zobaczyć :D
-
Natysa ja też chcę plissss aniulka83@poczta.onet.pl
:skacza: gratulacje
-
Natyska ja też poproszę ;) j.uminska.berg@gmail.com
-
Powysyłane ;D ;D
cherrypie Co do tej zaliczki to powiedzmy jakbym po tygodniu chciała ją zabrać to kobieta mogłaby pretensje jakieś mieć, ale skoro ja się rozmyśliłam po nie całej godzinie to aż takich problemów nie robiła :) :)
Uwierzcie mi, że ta suknia na zdjęciach nie wygląda tak pięknie jak w rzeczywistości :)
Ja na prawdę jestem w niej zakochana ;D o ile tak mogę to nazwać ;D ;D
-
Kieca jest bombowa, i ślicznie wyglądasz :)
Nie podoba mi się tylko ten sztuczny kwiat, ale mi w ogóle się takie rzeczy nie podobają :)
-
Natysa, suknia na zdjęciu tez wyglada slicznie! Gratuluję wyboru i cieszę się, że udało Ci się znaleźć tą jedyna! :) I weszłaś w rozmiar 36 i nawet nie widać, że niezasznurowana na plecach :) A te ramiączka to od biustonosza czy od sukni? Bardzo podobają mi się te detale na sukni, no bajka. Kwiatek tez fajny :)
-
Natyska super super super ;D
-
Zagapiłam się... joanna@joannabijou.pl można prosić? ;D
-
Ja tez chce zobaczyc Ciebie w sukni ;D kamilka25@vp.pl
-
mi się średnio podoba ta suknia, ale jeżeli się w niej zakochałaś i dobrze się w niej czujesz, to to jest najważniejsze :)
-
Mnie również suknia średnio się podoba ;) Jednak tak ajk pisze smoczyca-jeżeli Tobie się spodobała to jest najważniejsze!!! :) I wierzę,że zdjęcia nie oddają jej uroku-sama przez to przechodziłam ;)
-
ja niestety zgodzę się ze smoczycą i patrycją - średnio mi się widzi, najbardziej chyba ten kwiatek mi nie pasuje :drapanie: ale najważniejsze, że Ci się podoba od 'pierwszego założenia' :D
-
ja też poproszę fotkę! :)
-
Ja tez poprosze :) krystianiak@interia.pl
-
Dziękuje dziewczyny za wasze opinie :)
Tym którym suknie się nie podoba też dziękuję bo przynajmniej wiem, że jesteście szczere i piszecie tak jak uważacie :)
Co do tego kwiatka które nie które z was napisały, że się nie podoba to jego nie będzie na pierwszej przymiarce będziemy kombinować czy likwidujemy go całkiem czy zastępujemy czymś innym :) Bo on też mi się tam nie widział :) :)
Ale to przecież jest tak jak piszecie najważniejsze, że mi się ona podoba i ja się w niej dobrze czułam :)
Ze spraw ślubnych 17 listopada zaczynamy nauki przedmałżeńskie więc mam nadzieje, że do nowego roku się wyrobimy :D
Zapisałam nas na sylwestra :) Ma grać nasza orkiestra więc zobaczymy ich w akcji na żywo :)
-
Rewelacyjnie podoba mi się wykończenie dołu sukni!
Tam się coś błyszczy, prawda? Są tam jakieś koraliki czy kryształki? Bardzo ale to bardzo ten motyw mi się podoba!
Dekolt i ramiączka bym zmieniła a kwiatka całkiem wyrzuciła :) To takie moje subiektywne odczucia ::)
Super uczucie znaleźć tą jedyną, co? ;D ;D ;D
-
(http://img267.imageshack.us/img267/8498/img6828n.jpg)
Nie wiem czy na tym zdjęciu dobrze będzie widać, ale generalnie oprócz tego paska pod biustem to cała suknia się błyszczy. Moja mama to porównała do szronu kiedy świeci słońce :)
Suknia nie ma ramiączek to od stanika z tego wszystkiego zapomniałam ich zsunąć :)
A co do uczucia to sam fakt, że się popłakałam był mega przeżyciem. Emocje nie do opisania :) :)
-
Mi sie podoba, tylko usunelabym kwiatka. Suknia ladna :)
I ladnie sie mieni :)
-
Super, że nie będzie kwiatka ;D
-
Dobrze że nie będzie kwiatka i ramiączek :)
Suknia mi sie podoba :)
-
Mi się suknia podoba nawet z kwiatkiem :)
-
Super! Materiał bardzo ciekawy i rzeczywiście mieni się jak szron w słoneczku :D
Wzruszający moment, wiem wiem ;D A co to będzie na ślubie... ;)
-
ja tez chce zobaczyc natysko suknie! :) prosze na maila biuro@mototech.net.pl
-
czy ja też mogę prosić o zdjęcie? :)
-
Witajcie wtorkowo :-* :-*
Wiecie ja to mam narzeczonego najlepszego na świecie, muszę się wam pochwalić, że w czwartek mój K. zabiera mnie do Zakopanego :)
13 listopada zeszłego roku się zaręczyliśmy a, że teraz dłuższy weekend to mam wyjazd niespodziankę :D
Dzisiaj miałam strasznie zabiegany dzień nie mogłam z niczym zdążyć :-\
Ja jakoś mało ogarnięta jestem :)
A w ogóle to kupiłam sobie też buty ślubne i zapomniałam o tym wam powiedzieć, później zrobie zdjęcie to wam pokaże :) :)
-
Natyska... zazdraszczam jak nie wiem co!
Uwielbiam Zakopane :D
Życzę udanego wypadu
I czekamy na zdjęcie bucików
-
Oh Natysko baw sie dobrze! Jaki ten twoj PM romantyczny, tylko pozazdroscic! ;) Zeby moj byl taki romantico, co ja bym za to dala;) hehehe
-
Mnie ostatnio ta jego romantyczność też bardzo zaskakuje :D
Tak jak obiecałam wkleje wam buciki ;D
(http://img831.imageshack.us/img831/4956/img6834om.jpg)
(http://img715.imageshack.us/img715/5290/img6838q.jpg)
Wkleję Wam też zdjęcie mojej kochanej chrześnicy , tej która jest widoczna na zdjęciach z sukni mojej. Malowałam ją w piątek ja Bal halloweenowy ;D ;D
(http://img511.imageshack.us/img511/6331/img6806.jpg)
Oczywiście Nikolka zaproponowałam, żebym się tak na ślub pomalowała :)
To właśnie ona nam obrączki będzie niosła :D :D
-
Natyska buty prześliczne mam bardzo podobne tylko czarne ;)
ale w czarnych to chyba do ślubu nie pójdę
teściówka mi mówiła, że nie dobrze iść w odkrytych butach do ołtarza, jakiś podobno zabobon :)
ale buty i tak bajka
-
fajne butki!
myślę, że będą pasowały do sukni.
Ja się jeszcze na jej temat nie wypowiadałam, ale mogę Ci napisać tyle, że ta sukienka do Ciebie pasuje, dlatego wiele dziewcząt pisze, że one by jej nie wybrały, ale Ty ją wybrałaś, bo ona po prostu była dopasowana tylko i wyłącznie do Ciebie :D Jak takie prawie dziecko XD
Na pewno będzie inaczej wyglądać jak będziesz w pełni przystrojona, przyszykowana, obok pięknego małżonka.
Co do odkrytych nosków. Ja jestem bardzo bardzo przesadna, więc nawet bym na nie nie spojrzała, ale dzisiaj robią tyle pięknych butów właśnie z odkrytymi noskami ;(
Ja na swój ślub na pewno założę szpile co najmniej 12 cm i wcale nie będą typowo ślubne :P
Marzą mi się Louboutiny :3
-
Mimo, że białe to naprawdę mi się podobają :)
Przez dziury w butach szczęście ucieka :)
-
Ja jestem anty na większość zabobonów ;D
Ale to już pewnie wiecie bo często to podkreślam ;) ;)
-
Butki fajne, ale.... ja nie lubie jak są odkryte noski do pończoch czy rajstop. Dla mnie do sandałów albo butów z odkrytymi noskami może być tylko goła stopa, inaczej jakoś to się gryzie, przynajmniej według mnie.
Gdybym brała ślub latem i miala nie mieć pończoch, to moze bym sobie takie sprawiła, ale skoro ma to być kwiecień, to tylko butki kryte.
Swoją drogą kryte buty ślubne są często bardzo brzydkie :-\
-
Ja też nie lubię zabobonów, to moja babcia jest w nich mistrzem :) Po prostu ktoś nie wiedział :)
Emma ja miałam, i pończochy i odkryte buty :) Buty na złość dla babci, ale z matką o pończochy nie dałam rady się kłócić dzień przed :D
-
bardzo ladne butki ;p tylko dla mnei wysoki obcas i ajk slusznie zauwazyla emma ja tez nie cieprie ponczoch/ rajstop do odkrytych palcow ;p chyba ze zrezygbnujesz z rajstop/ponczoch hm???
mala fajnie pomalowana hehhehe ;p
co do zakopca- nie wiesz jak bardzo ci zazdroszcze.... ja dzis proponowalam mojemu nad morze pojechac pochodzic odchamic sie itp... to oczywiscie foch bo nie ma na to kasy bo duzo wydatkow bo brak zcasu na zrobienie auta wiec w ten weekend zrobi bo cos tam cos tam az mi sie plakac zachcialo bo jzu mam dosc tych rytuaalow czyli jedyny wolny dzien neidizela- zawsez tak samo musi byc czyli wstajemy snaidanie na czas szybko kosciol i do rodzicow na obiad .......... ;[ lubie tam alzic ale wolalbym czasem cos innego poprostu ;[
-
Ja równiez uważam , że butki sa bardzo ładne ale ja wole mieć zakryte całe. A gdzie kupywałaś w Stargardzie ? bo też musze sie rozejrzeć bo mam duży rozmiar i chyba łatwo nie będzie :)
-
ja mialam butki z odkrytym paluszkiem i mialam biale ponczochy kabaretki i wygladalo to fajnie, wiec mzoe pomysl o czym takim?
-
Natyska butki są super ;) muszę Ci powiedzieć, że mam buty ślubne z tej samej firmy co Ty i są meeeega wygodne ;) miałam je po raz pierwszy na nogach na cywilnym + potem całą noc się bawiłam i w ogóle nie czułam, że mam je na stopach (tym bardziej, że nie miałam żadnych rajstop/pończoch itp.) ;)
-
butki idealnie pasują do sukni, którą wybrałaś :D
-
piękne butki :D :D :D suuuper wyglądają :D chetnie bym sobie takie sprawiła :) mam już zamknięte na ślub ale szukam czegoś na przebranie bo te pierwsze mają dosyć wysoki obcas - więc teraz szukam czegoś z niszszym troche obcaskiem i otwartych lub sandałków na przebranie do tańczenia i zabawy :cancan:
-
butki ladne pasuja do suknie ale ja bym ich nie zalozyla... ja w ogole nie mam takich butow jedynie sandaly z odkrytymi palcami wiec rozumiesz :) moje palce nie wygladaja zbyt ladnie w tych butach poza tym mam uczucie ze mi wyjda pzrez ta dziure :) na slub sama nie wiem jakie bede miala jeszcze mam czas to nie szukam nawet ale beda mialy taki obcas nie wiekszy bo moj M nie jest zbyt wysoki ja mam 168 a on 175 :)
wyjazd do zakopca super pomysl zeby moj byl taki romantico chociaz w czesci to bylabym happy :)
my do zakopca ze znajomymi na sylwka mamy jechac :) oby wypalilo...
-
halo halo...czy mogę jeszcze dostać fotki sukni, bo mnie nie było :P
t-paulina@hotmail.com
co do butów...fakt...zabudowane często są nieładne, więc ja też chyba się zdecyduję na wietrzenie ;D
Twoje trochę nie w moim stylu...chociaż to wszystko też zależy od sukienki(poka poka ;))...za to wyglądają na wygodne...jaki wysoki to obcas?
-
o wow! naprawdę bardzo ładna ta suknia....i muszę przyznać, że takiej jeszcze nie widziałam(a cenię sobie bardzo oryginalność ;D)....co do kwiatka-ciekawe jak z bliska wygląda, ale mi się ogólnie podoba...jak nie kwiatek to moim zdaniem coś innego w tym miejscu powinno być...bez niczego chyba łyso będzie......tak mi się wydaje:) a może coś w kolorze? czy raczej tradycyjnie? ;)
-
Ja generalnie rajstop ani pończoch nie chcę!
Moja mama coś tam mówi, że to nie ładnie czy coś ale mam to gdzieś. Mój ślub. Moje nogi. Moja wizja ubioru :) :)
Jedna z forumek napisała, że fajnie buty odkryte z kabaretkami wyglądają, muszę przymierzyć i sama ocenić :D
Z drugiej strony patrząc butów i tak nie będzie widać, a jeśli już to mało co nie mam zamiaru się przejmować butami z odkrytym noskiem :)
Z tym Zakopanem to nie powiem był świetny pomysł, ale jak zobaczyłam pociągi to się przeraziłam to znaczy będziemy jechać ok 15 godzin.... :pogrzeb:
Byliśmy dzisiaj kupić bilety i pani w kasie nam poleciła jechać na stację z której pociąg zaczyna swój bieg... Bo inaczej nie usiądziemy ;D
A, że jedziemy w 6 osób to będziemy musieli pojechać do Szczecina który notabene i tak przejeżdża przed Stargard... Wyjeżdżamy o 18 w Zakopanem będziemy o 11:12 dnia następnego ;D
Mimo szczerych chęci K. jakoś średnio widzę tę podróż..... Oczywiście nie powiem mu tego bo sie starać przestanie ;D ;D
I teraz moje kochane forumki musicie mi pomóc....
Proszę o to abyście mi powiedziały co można robić w pociągu przez 15 godzin? ;D ;D ;D
-
malinowa_mamba przepraszam zapomniałam odpisać obcas jest na 8 cm :) więc w sumie ani dużo ani mało :) :)
zamiast kwiatka coś będzie ale jeszcze nie wiem co..... bo faktycznie bez kwiatka będzie jakoś łyso ;D
-
faktycznie 8cm to tak akurat :) chociaż mi przydałoby się więcej, tylko boje się, że mi nogi odpadną, a lepiej żebym miała na poprawiny :los: :los: :los:
co do pończoch też mam opory i tez będę walczyć z mamuśka...jeszcze cieliste przeżyje(byle nie świecące), ale białe... ??? od razu mi się z komunią kojarzą...
15h w pociągu?hmmm...na początek proponuję cewnikowanie :Kill:
-
eee tam...delikatne, cieniutkie białe pończoszki zakończone piękną koronką nie wyglądają wcale źle :-) poszukajcie tylko takich najcieńszych, niczym mgiełka :-) grubsze faktycznie kiepsko....
Myślę, że wypada jednak założyć pończochy do ślubu, jakoś tak dziwnie z gołymi nogami...chociaż....w sumie... :-) sporo według mnie zależy od pogody. Ja mam ślub pod koniec kwietnia, zatem bez pończoch, w butach typu sandałki czy z odkrytymi noskami mogłoby być w kościele czy podczas przejazdu bryczką zimno...No ale jeszcze zobaczymy :-)
A w pociągu....browarka sącz :-)))))))
-
natysa- ogolnie 8 cm duuuzy ;D ja musze miec max3 bo karol maly ehhe ;p co do zakopca- pani ma racje.... ja jak jechalam do szcyrku to byl taki tlok ze szok a ze to dlugi week to mozecie meic kisze w stargzrdzie i lepiej do szcz jechac chyba.... a w pociagu scrable, karty, musyczka, duzo alko i dobrego humoryu i zabawa przednia ;p jeszcze wez gazetke ;p
-
Ja już spakowana i gotowa w podróż ;)
Nabrałam tych wszystkich gazet, krzyżówek itd także może źle nie będzie ;D ;D
Wracam w poniedziałek rano, mam nadzieje, że nasze spotkanie się odbędzie :D
Monia napisz mi prosze w poniedziałek czy nasze spotkanie jest aktualne ok? :)
Ja jestem chętna na pewno ;D ;D
Buziaki dziewczyny :-* :-* :-* :-*
-
ech, zazdroszczę ::) miłego pobytu :)
-
miłego pobytu i udanej zabawy :D
-
udanego pobytu ;) bawcie się dobrze!
-
Ha ha!
A ja się pochwale, że dzisiaj oglądając z moją mamą "Na wspólnej" z moich chłopem śpiącym mi na kolanach, postanowiliśmy GDZIEŚ pojechać. Jako, że jakaś tam postać dostała bilet do Paryża, stwierdziliśmy, okej. mamy długi weekend, jedźmy do Paryża. Mój ojciec kiedy to usłyszał to wyskoczył z pokoju jak poparzony i zaczął wrzeszczeć że to za daleko!
Więc stwierdziliśmy, że jedziemy do Krakowa samochodem :D
Także dziewczęta, nie, że odganiam, bo wyszło bardzo spontanicznie, ale dzisiaj o 5 jadę do Krakowa! :D
-
A tak w ogóle, to Natyska, szkoda, że tak wyszło bo byśmy się złożyli wspólnie na paliwo i byśmy Was mogli zawieźć do tego Zakopanego :(
Jak będziesz zaglądać na neta, to pisz! Może Was zabierzemy z powrotem bo wracamy w sobotę!
-
Witajcie wtorkowo :) :) :)
Wróciłam zmęczona, z naciągniętym ścięgnem ale jakże szczęśliwa ;D
Widoki cudowne, atmosfera jeszcze lepsza ;)
Mam kilka zdjęć ale myślę, że nie nadają się one na publikację ;D ;D
W czwartek zaczynamy nauki :) W końcu :) Bo już się bałam, że od nowego roku dopiero zaczniemy ;D
W ogóle dzisiaj niespodziewanie dowiedziałam się, że do końca roku będę mieć pracę :)
Mój kuzyn otworzył firmę i ja będę jego jakby sekretarką :)
Teraz w biurze trwa remont, i jak tylko się urządzi to zaczynam pracę :)
Bardzo się cieszę, bo zaoferował mi na prawdę ładne pieniążki :) Myślę, że w Stargardzie nie dostałabym takich nigdzie :) :)
Także jak wszystko dobrze pójdzie to w kwietniu będziemy się starać o kredyt na dom ;D
Oj cieszy mi się mordka :)
Chciałabym, żeby zawsze się wszystko układało tak fajnie jak teraz ;D
-
Super Natysa ;) bedzie dobrze na pewno ;p ja niestey pracy nie widze poki co ... nie mam wyksztalcenia.. a prywatnie tylko zlobki chca poki co.. a ja wole prace z dzieciakami od 3 rz. no coz zobaczymy po nowym roku bede sie starac o staz poki co ;p
-
sylwus zawsze mozesz isc sie dalej ksztalcic co stoi na przeszkodzie :)
super natyska ze bedziesz miec prace, jak ja siedzialam w domu myslalam ze zwariuje az mnie ciagnelo gdzies az zalozylam wlasna firme i jestem mega szczesliwa bo siedze sobie u siebie w biurze i nikt mi nad glowa nie krzyczy co mam robic itd :D
oby z kuzynem wspolpracowalo ci sie dobrze, bo wiesz ze czasami z rodzina najlepiej wychodzi sie na zdjeciu a jeszcze trzeba stanac w srodku zeby cie nie wycieli :P
-
Aniolku ale ja wlasnie sie ucze ;p juz nie moge sie doczekac az bede miala uprawnienia i wszystkie przedszkolaki bede tulic mam nadzieje w moje wlasnej grupie ;]
-
W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować pracy!!!!
Super!Tym bardziej,że w ZST na prawdę trudno o fajną robotę ;D
-
gratulację :)
super, że udało Ci się tak z tą pracą :)
niestety w ZST ciężko o cokolwiek...
-
super wieści,gratuluje pracy :D
-
Natyska gratuluję pracy! Fajnie, że wyjazd Wam sie udał!
-
I ja gratuluję :)
-
i ja gratuluję pracy ;) i jak tam po naukach? siedzieliśmy za wami ale jakoś nie miałam odwagi zagadać hihi :)
-
A ja się tak właśnie zastanawiałam, czy jesteś czy nie :)
Po naukach całkiem ok, myślałam, że mój K. będzie jakoś szczególnie marudził ale po wyjściu też stwierdził, że "nawet mu się podobało" :)
Oglądałam wczoraj wesele kuzynki, ona jest taki sam płaczek jak ja i generalnie ona płakała i ja oglądając ją też :)
I się ze mnie śmiali, że faktycznie ja swój ślub cały przepłacze ;)
No ale cóż, taka już jestem. Każdy kto mnie zna wie, że będę płakać... A może będzie odwrotnie i pod wpływem stresu zachowam się jakoś inaczej :)
Zobaczymy, w końcu zostało jeszcze pół roku :)
-
A może wcale nie bedziesz płakała :)życzę bo to jest tak piekny dzień,że trzeba się cieszyć i uśmiechać ;D
Nie jedna z nas się już przekonała,że w ten dzień wcale nie jest tak jak nam się wydaje heheheh
Ja np.płaczę oglądając swój film,baaaaaaaaa ja ryczę jak tylko słyszę naszą piosenkę z 1wszego tańca :D przed ślubem też ryczałam na samą myśl o ślubie-tak się wzruszałam.A na ślubie miałam banana od ucha do ucha ;D
Więc i Tobie tego życzę :)
-
Nie jedna z nas się już przekonała,że w ten dzień wcale nie jest tak jak nam się wydaje heheheh
Ja np.płaczę oglądając swój film,baaaaaaaaa ja ryczę jak tylko słyszę naszą piosenkę z 1wszego tańca :D przed ślubem też ryczałam na samą myśl o ślubie-tak się wzruszałam.A na ślubie miałam banana od ucha do ucha ;D
Więc i Tobie tego życzę :)
Miałam dokładnie tak samo ;D
Gratulacje z okazji dostania pracy! :)
-
nawet jeżeli byś płakała na ślubie, to co z tego, w końcu to cudowna chwila :)
ja też na swoim płakałam, to jest szczęście, które musi w jakiś sposób wypłynąć z Ciebie :)
-
Ja też myślałam, że przepłacze cały dzień ;) A tu prawie nic :D Na błogosławieństwie nie płakałam, tylko ogarnęła mnie dzika głupawka, i nawet na mamę nie mogłam patrzeć, tak się śmiałyśmy :D W kościele jak widziałam mojego K. takie zdenerwowanego, to mnie tak śmieszył, że się opanować nie mogłam ;D Dopiero na pierwszym tańcu się rozwyłam jak głupia :bredzisz:
Teraz płaczesz, ale wcale nie powiedziane, że będziesz płakać w dniu ślubu :)
-
natysko też tak mam, teraz kiedy cos jest związanego ze ślubem, albo o nim myślę, to łzy mi napływają do oczu...masakra :-)
I właśnie też sie obawiam, ze będę płakała i się rozmażę :P
Tak poza tym gratuluję pracy :-)
No i..... to już za pół roku!!!! :-)
:skacza:
-
Witajcie niedzielnie :-* :-*
Jak wczoraj emm-a dobrze zauważyła, zostało nam pół roku do ślubu :)
Czas teraz tak szybko nam ucieka, że na prawdę mam wrażenie, że ani się obejrzę a już będzie po ślubie :) :)
Nie chce mi się aktualizować listy ale to pewnie przez to, że na razie nie wiele by się tam zmieniło ;D ;D
Byliśmy wczoraj w kinie na kolejnej części twilight saga zmierzch :) :)
I powiem Wam, tak w książkach byłam zakochana.... filmy jak do tej pory nawet dobre ale ten był średni... Za bardzo ciągnący się.... Mam jedynie nadzieje, że ostatnia część będzie dobra.
Mnie generalnie po przeczytaniu książki jeszcze nigdy film nie zadowolił ;D ;D
Ale tak chyba większość osób ma ;) ;) ;)
A, że ja maniaczka książek to generalnie za filmami nie przepadam :)
No chyba, że seriale house, greys anatomy lub gotowe na wszystko ;D ;D
Te seriale oglądałam po 2,3 razy tak mi się podobają ;D ;D
A przypomniało mi się, pamiętacie jak wam pisałam, że nie możemy dojść do porozumienia z K. w sprawie obrączek? To wczoraj powiedział mi, że dla niego wzór obrączek nie ma jakiegoś szczególnego znaczenia i żebym ja wybrała coś sama, on ewentualnie zatwierdzi :) A mi coraz bardziej podobają się klasyczne ;D ;D
-
Można jeszcze?
Z chęcią zobaczę Twoją suknię ;)
Co do obrączek - my też na początku myśleliśmy o wymyślnych a stanęło na klasycznych, tylko ja w swojej mam 3 brylanciki. I jestem nimi zauroczona w dalszym ciągu :)
Oj.. jak zazdroszczę przygotowań do tego wielkiego dnia ;D
-
Natysa, faktycznie ten nowy Zmierzch szału nie ma... mi się wydaje,że oni niepotrzebnie na 2 czesci to rozdzielili, bo wszystko moglo by byc w jednej, a tak to na sile przedluzaja. Tak bylo z Harrym Potterem, no ale wiadomo chodzi o $$$$$, wiec lepiej zaronic podwojnie na dwoch czesciach niz tylko na jednej :)
Ja jestem jeszcze fanką Pamietnikow Vampirow, ksiazki przeczytalam, roznia sie od serialu, ale mam mieszane uczucia i chyba serial bardziej mi sie podoba bo jest bardziej zakrecony, i tą serialową Eleną lubię bardziej niż ta w książkach :)
Gotowe na wszystko to moj ulubiony serial, poza oczywiscie Pamietnikami Vampirow i Grace Anatomy :) Teraz ten ostatni sezon jest dziwny i ciekawi mnie jak sie wszystko w gotowych na wszytsko skonczy, bo ponoc to juz ostatni sezon.... Ten serial nigdy nie przestanie mnie zaskakiwac :)
My obraczki juz mamy, dwie rozne, ja mam inna i moj PM ma inna. Wybralismy sobie takie jakie nam sie podobaja i w czym bedziemy czuc sie dobrze, zlamalismy kolejna zasade, ze obraczki powinny byc do kompletu hehehe :)
-
cherrypie to z was oryginalna parka ;D i to mi sie podoba, ze jestescie soba ;D
natysa ja tez najpierw kombinowalam z karolem z obraczkami agteraz chyba pozostaniemy przy takich bardziej klasycznych ;p
co do seriali.... ja ogladam ich meeega malo ale lubie dr house'a
-
co do zmierzchu fanką specjalną nie jestem...jakieś pół roku temu dopiero obejrzałam poprzednie części...pierwsza ok...druga już gorzej...aczkolwiek muszę przyznać, że jak nie wiedziałam, tak teraz już rozumiem czemu laski się podniecają tym pattinsonem :brewki: :brewki: :brewki: :Uu: :Uu: :Uu: bo faktycznie jako wampiros robi wrażenie...nie powiem :P
jeżeli chodzi o seriale to ja jadę tak :Szczerbaty:
* big bang theory
*dexter-dla mnie jest świetny!!!
*californication(bardzo polecam...w wakacje wciągnęłam z moim wszystkie dotychczasowe sezony....chociaż żart jest specyficzny, więc na pewno nie wszystkim podpasuje...dosyć fetyszowo :biczowanie: hehe )
*house(ale z nowym sezonem jeszcze nie wystartowałam)
*greys anatomy(niestety tylko do 5 sezonu...muszę chyba nadrobić)
*gossip girl
jakoś gotowych na wszystko nigdy nie zaczęłam....pamiętniki wampirów kilka odcinków widziałam w tv i w sumie mnie zainteresowały...polecacie?
ja obrączki planuję też klasyczne...chociaż nie wykluczam, że jak spodoba mi się coś bardziej wymyślnego, to się skończy inaczej :D
-
Malinowa, ja Pamiętniki Vampirow polecam i to bardzoooo ! :) Już wszystkie sezony i odcinki widziałam , i ci powiem,że ten Edward to tak sie umywa przy Damonie heheh Nawet moj PM oglada ten serial ze mna, a na poczatku byl sceptycznie do niego nastawiony, ale sie wciagnal :) Taka ciekawostka: Paul Wesley ( ten co gra Stefana Salvatore) jest POLAKIEM heheh Tzn jego rodzice sa z Polski, on sie urodzil w USA, ale mowi po polsku i ma dziadkow w Wawie do ktorych przyjezdza raz do roku :) heheh
-
Malinowa skoro tak lubisz dextera to polecam Ci True Blood, na prawde fajny serial.
A dextera uwielbiam! Muzyka z filmu mnie rozwala po prostu :D
A ostatnio z moim ukochanym oglądaliśmy sobie Skins, Super serial, ale nie w amerykańskiej wersji. Też jestem fanką!
A co do Pamiętników wampirów i tego Zmierzchu, to jako największej fance wampirów (zanim się zaczął ten cały boom na wampiry) to uważam że te produkcje mnie obrażają :D
-
tak tak....muzyka w dexterku jest najlepsza.....ta salsa w tle jak on kroi swoje ofiary powala :D :D
a co do panów z pamiętników :brewki: :brewki: cherrypie to tak tak...wieeeeeeem....Damon jak najbardziej daje radę...hyhyhy :skacza: :skacza: żeby to stwierdzić to te kilka odcinków, które widziałam wystarczyły :hopsa: :hopsa: :hopsa:
szkoda, że stefan w naszym szyszynie tych dziadków nie ma ;D ;D ;D oczywiście żarcik....mogę sobie pozwolić, bo mój wampir poszedł się kąpać :los: :Swiety: :Swiety: :Swiety: :Swiety:
(trochu Ci tu Natyska śmiecimy-sorki :Daje_kwiatka: )
-
*wystarczyło
-
Witam! :) Można jeszcze dołączyć? Od jakiegoś czasu podglądam Twoje odliczanko i bardzo mnie zaciekawiło :) . Jak u mnie będzie do ślubu pół roku to już chyba mega panika będzie ;) Jak znajdziesz chwilkę to chętnie bym zobaczyła Twoją suknię o ile można (dudzizna@wp.pl), a ja po nowym roku pochwalę się swoją bo wtedy będę się wybierała na przymiarki :) pozdrawiam
-
malinowa możecie pisać o filmach :) jestem jak najbardziej za! ;D ;D
Tym bardziej, że widzę, że mamy podobne gusta serialowe :)
Dextera też lubie aczkolwiek skończyłam na którejś serii i jakoś nie mam kiedy obejrzeć następnych ;D ;D
karolinciasto Jasne, że można :-*
Zdaje Ci się, że będzie panika :) Też tak myślałam a teraz... cisza :)
Myślę, że może po rozdaniu zaproszeń w lutym jakoś zacznę bardziej o ślubie myśleć?
Na razie żeby nie zwariować myślę o innych przyziemnych imprezkach typu andrzejki czy sylwester ;) ;)
Suknie wysłałam Ci na priva :)
Pokłóciłam się z mama dzisiaj, bo kazała mi domówić jeszcze kilka zaproszeń... Bo o kimś tam jeszcze zapomniała... Wkurza mnie to. Bo lista gości i tak już jest długa a mi mama jeszcze doprasza i teściowa też nad kimś tam się zastanawiała ... :-\
Ale widocznie tak to jest jak wesele robią rodzice... ehh.... :(
Nie mam się na kim wyładować :brewki: :brewki: :brewki:
-
Oh Natysa współczuję! Ci goście rodziców, jacyś ich znajomi, po co oni nam na weselu... blahhh No ale jak się rodzice dokładają, to czuja się tak jakby to było ich wesele :/
-
Można jeszcze dołączyć? ;D do mojej "12"? :hahahaha:
-
Natyska znam ten ból.....niektórych gości moich rodziców przeżyję z ciężkim bólem serca :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur::....po prostu nie będę na nich patrzeć :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza
-
Może lepiej więcej zaprosić bo i tak pewnie sporo nie przyjdzie. Tak już jest z ludźmi ;/ Koleżanka zaprosiła około 190 osób na swoje wesele, a odmówiło im około 60... Chyba będę musiała zrobić listę "rezerwową" i doprosić w razie takiej sytuacji bo za 110 osób musimy zapłacić, nawet gdyby było dużo mniej.
-
Maakasia witaj :-* :-* czuj się jak u siebie ;D ;D
karolinciasto Ja wiem, że sie tak mówi, że zawsze ktoś nie przyjdzie, tylko wiecie nasi rodzice zaprosili wszystkich z możliwych osób, my nie mamy rezerwowej listy bo wszyscy sa za pierwszym podejściem zaproszeni, a co będzie jeśli bardzo mało osób odmówi, ja sobie tego wszystkiego nie wyobrażam :-\
Mielismy zaproszonych dokładnie 187 osób, już wczoraj zrobiło się 198.... Ale jestem sfrustrowana....
-
Ja tez mam 187 osób wyjściówke i już nawet gdyby chcieli mocno rodice to nie mam zamiaru nikogo dopisać ja jeszcze myśle o tym żeby kogoś skreslić z takiej dalszej rodziny bo mnie przeraza taka ilosć gosci ;/
-
no wspolczucia.. my na szczescie doslzismy do porouzmienia.. ja sAma proponowalam kogo doprosic kogo bym chciala na weselu ale..... wczoraj rozmawialam zmoja swiadkowa kochana i stywierdzilam ze musze sie zastanowic nad neiktorymi znajomymi.... bo mam mieszane uczucia.. niby kazda impreza zawsze razem, ale... cos mnie meczyc zaczyna i chyba kilka osob skresle ;D i to nie z rodziny a naszych znajomych..
nie wkurzaj sie slonce... wiem w sumie ze to mega wkurza przeciez nei dawno sama przerabialam podobne rzezcy moze pamietasz jeszcze ? ;p ale u mnei sie udalo dojsc do porozumienia.. pogadaj z mama powiedz jej ze to nie ma byc mega pokzowka a wasz dzien i chcesz n w tym dniu wszytskich ktorych ty znasz i lubisz a nie na sile.. a mamie powiedz ze jak chce toniech sobie odnowi swoja przysiege malzenska i wtedy zaprosi kolezaneczki na pokaz ;D
-
sylwusia dobrze mówisz ;D ;D ;D chca se rodzice gosci naspraszac to niech sobie odnowienie slubow zrobia ;)
no chyba ze rodzice chodzili na sluby i wesela tamtych znajomych/rodziny no to wtedy wypadało by się odwdzieczyc zaproszeniem na wasze wesele - ale i tak moim zdaniem jest wszytsko do obgadania by i wilk był syty i owca cała :D
-
My na rozwijanie się rodziców w kwestii zaproszeń, zaradziliśmy na początku :) Wybraliśmy nie dużą salę ;)
-
Witam :) Można dołączyć?
198 osób robi wrażenie... Mój pm chce na 150, a dla mnie 120 to już max (większość w tej "30" to jego znajomi), także podziwiam ;) Lepiej wziąć pod uwagę, ze jednak większość może przyjść; słyszałam o takim przypadku, że młodzi zapraszali gości z tzw. grzeczności licząc, że się niektórzy nie pojawią, a później był problem, bo ci zdeklarowali się, że będą
pozdrawiam :)
-
Niektórzy rodzice niestety tak już mają...w końcu nie codzień ich dzieci biorą ślub ;)
Na bank ktoś odmówi,więc nie masz się co marwtić ;)
-
famme jasne, że można :-* :-*
Partycja a powiedz mi dobrze pamiętam, że Ty miałaś wesele w wenusie? Wiesz od kogo oni zamawiają torty? :D
-
masakra z taką liczbą gości :mdleje: jak dla mnie to 100 było dużo, a co dopiero prawie 200...
-
Nie,ja miałam wesele w Kluczewie w Domu Biesiadnym :)
Z tego co pamiętam to w Wenusie miaal wesele Ziomaleczka i kilka innych dziewczyn z forum.
Nie wiem skąd mają torta,ale pamiętam że każda PMka była z niego zadowolona ;)
-
Zostałam wywołana do odp więc piszę :) Torty w Wenusie są z cukierni.... Nie mam pojęcia jakiej, ale to mało istotne, bo każdy prosił o dokładkę i ledwo starczyło ;D Także nie martw się co i jak :) Bo mają pyyyszne torty i słodkości w ogóle :)
-
u nas było zaproszonych 160 osób, a przyszło 103 ;)
-
jejku... ja mam na liście około właśnie 160 osób, już zaczynam się bać ile przyjdzie osób... Tak słyszę, że sporo ludzi odmawia.. ehhh ;/
-
Witajcie kochane poniedziałkowo :-* :-*
Długo nic nie pisałam, bo dawno nic związanego ze ślubem się nie działo :)
Aż to tego weekendu, wiecie bardzo często zastanawiałam się jak podziękować rodzicom za ich pomoc, za zorganizowanie w całości ślubu, ja ze swoimi rodzicami jestem szczególnie mocno związana jest między nami jakaś szczególna więź której nie umiem opisać ;)
W piątek sam K. zaproponował, że nagramy wcześniej piosenkę śpiewaną przez nas do której będziemy tańczyć (mój szwagier ma studio nagraniowe więc nam troszkę głosy odpicuje w razie czego bo śpiewać za bardzo nie umiemy :)
A drugą niespodzianką będzie nagrane kamerą specjalnie dla nich podziękowania, rozmawiałam wczoraj z naszym kamerzystą i on poparł nasz pomysł a będzie coś takiego http://www.youtube.com/watch?v=PSxFjNPD2t8&feature=related w troszkę skróconej wersji :D nagranie te będzie wklejone w całość na płycie :)
Nie wiem jak nam to wszystko wyjdzie ale same pomysły bardzo mi się podobają :) To zawsze coś innego co na pewno ich zaskoczy :)
Taka jestem szczęśliwa :Najlepszy: :Najlepszy: :Najlepszy:
A wy jak dziękowałyście albo chcecie dziękować swoim rodzicom? O ile w ogóle chcecie :) :)
-
hej natyska ;]
pomysl eelgancki ;p
ja chcialabym dziekowac ale jakos inaczej nei w sensie szalenstwa tylko.. zeby bylo krotko zwiezle i an temat bez tanczenia wspolnego itp... jakos przeraza mnie ten moment wesela... kocham rodzicow nad zycie itp ale... jakos wolabym zrobic to w samotnosci przed lub po slubie przytulic i wzruszyc sie zeby nitk nei usial twego widziec i sluchac oprocz tych najblizszych memu sercu, nie wiem czy dobrze to napisalam ;p ale gdyby cos ci pzryszlo do glowy to mile widziane rady ;p jak to zrobic ;p
w kazdym razie wasz pomysl na prawde jest meeega ;] i zazdroszcze odwagi ;p bo to jednak mega stres bedzie hyhy
-
Mnie się taki pomysł nie podoba, sztuczny nieco i naciągany - ale to tylko moje zdanie.
Jeśli dla Ciebie Natysko jest fajny, to powodzenia w realizacji :-)
My po prostu powiemy przez mikrofon,że chcemy podziękować Rodzicom za wszystko - pomyślę o sensownych, ładnych słowach trochę wcześniej ;-) - i podejdziemy z prezentami, którymi najprawdopodobniej będą zaproszenia na wspólny weekend w SPA :) Rodzice się poznają z drugą stroną i zrelaksują :-)
Ale to tylko taki pomysl na razie :-) kamerzysta nam doradzil, a i ja sama jakis czas temu o tym samym myslalam :-)
-
ja tez uwazam ze taki pomysl jest sredni, chociaz jak wam sie podoba i waszym rodzicow tez sie bedzie podobac to trzymam kciuki za realizacje.
My tez przez mikrofon powiedzielismy ze chchemy podziekowac, podeszlismy z rozami dla mam i wlasnorecznie zrobionym albumem z naszymi zdjeciami dla ojcow, powiedzielismy cos tam, ja zatanczylam z tata, moj m z swoja mama a swiadek z moja mama. Dzien wczesniej w ramahc podziekowan wyslalismy rodzicow do spa na masaz zeby zrelaksowali sie rpzed slubem
-
Ja generalnie nie jestem zwolenniczką "salowych"podziękowań...zawsze wydaje mi się to takie sztuczne i na pokaz.Czasem wręcz jest to wymuszone. ::)
Wg.mnie podziękowania powinny być w ogóle w innym miejscu i czasie :-X A już na pewno nie kółko graniaste i kurzo zbieracze ;)
Może ja tak mam bo my właściwie dziękowaliśmy tylko mojej mamie-2 tygodnie przedc ślubem zaprosiliśmy ją na obiad,wręczyliśmy prezent i podziękowaliśmy za wszystko...
Pamiętam jak Elemelka miała podziękowania podobnego typu-tzn.na plenerze narzeczeńskim nagrali piękne podziękowania tylko,że dla gości.Nie powiem-łezka mi się zakręciła :)
-
o z tego co piszecie dziewczyny to mozna podziekowac nie po 24 jak zawsze a przed slubem.. ja r\to osobiscie rozwaze... zobacze co moj karol na to
-
Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałyście ja tych nagranych podziękowań nie będę puszczać na sali zostanie to wklejone do całości płyty z wesela :)
Tak jak myślałam, będzie tyle samo zwolenników co przeciwników takich podziękowań. Ale według mnie właśnie dawanie kwiatów i taniec w kółku jest troche dziwny, no może gdybym miała inne relacje z rodzicami to bym tak zrobiła, generalnie nie chcę tylko tego "odbębnić" chcę żeby te podziękowania były ważną częścią tego dnia :)
Ale to tylko ja i mój kolorowy świat :)
-
Pomysł bardzo mi się podoba, jest super, taki niekonwencjonalny, "świeży", Wasi rodzice na pewno będą zachwyceni. Lepsze to niz "zbieracze kurzu" :) Natyska fajnie by było jakby się Wam udało te podziekowania nagrać na płytkach już przed slubem i podarować je im w dniu ślubu albo podczas jakiejś wspólnej kolacji, i nie czekać na cały film, bo u różnych filmowców, różnie ten czas oczekiwania wygląda. A to video z youtube to Wasz filmowiec robił, czy poprostu znaleźliście coś tak na YT? Kto Wam w ogóle robi film? Wiem ze gdzieś wspominałaś wcześniej, ale ale nie chce mi się szukac na wszystkich stronkach twojego odliczania ( leniuch ze mnie :oops: )
-
Cherrypie ten filmik robił ktoś inny, nasz kamerzysta (R. Misztela) ma też kilka swoich ale jeszcze ich nie widziałam :)
Dziewczyny od 1 grudnia zaczynam pracę ;D ;D Tak bardzo mi się mordka cieszy :)
Już się nie mogę doczekać ;) Jutro idę uzgodnić wszystkie szczegóły, wynagrodzenie zakres obowiązków itd ;D ;D
Myślałam, że po świętach może zacznę a to już :D :D
-
Gratulacje, no to super, ze zaczynasz prace :) Bedzie fajnie :cancan:
A o Miszteli nie slyszalam, stronki tez nie moge znalsc? Masz jego stronke?
-
A o Miszteli nie slyszalam, stronki tez nie moge znalsc? Masz jego stronke?
z tego co kojarzę, to on nie ma strony internetowej, w Stargardzie jest on bardzo dobrze znany i ma dużo zleceń, każdy wie, jakie filmy kręci, może dlatego nie ma stronki...
Natyska każdy będzie miał inne zdanie nt. podziękowań... Zróbcie jak uważacie, w końcu to Wy znacie swoich rodziców najbardziej i wiecie co im się spodoba :)
-
Gratulacje! A co do tych podziękowań to mi osobiście się bardzo podoba pomysł!! Rodzice na pewno będą zachwyceni.
-
Pomysł rewelacja, pierwszy raz coś takiego widzę :)
My dziękowaliśmy na sali, w naszych rodzinach tak jest przyjęte i rodzice dostali "kurzo zbieracze", bo zarówno moi i K. rodzice, lubią takie niepotrzebne rzeczy, więc po na siłę miałam im wciskać np. albumy, skoro wiem, że "zbieracze kurzu" stoją w honorowym miejscu :)
-
dołączę się do wątku :D
co do podziękowań to myślałam nad zegarem z dedykacją (koszt ok 80 zł) albo nad grawerowanym wazonem ( koszt ok 65 zł). Wydaje mi się, że to w miarę praktyczne rzeczy :jupi:
-
Super pomysł z tymi podziękowaniami.... szkoda, że my już po ślubie, my po prostu kupiliśmy obrazy dla rodziców, a te podziekowania są świetne:):)
-
wiecie kochane tak to jest z podziekowaniami to napewno ile osob tyle zdań i kazdy ma prawo do własnego zdania - kazdemu podoba sie co innego i nie ma sie co dziwic ze takie rozbierznosci sa w zdaniach chocby na temat tych podziekowan "filmowych" :) my sami jeszcze tez nie wiemy ale tak mysl;e ze to wszytsko zalezy od relacji jakie sie ma z rodzicami :D
-
Ależ się w moim życiu dzieje dziewczyny :)
Pracy u kuzyna nie dostałam to znaczy ma jakiś tam poślizg i niby od nowego roku miała bym zacząć, ale jak dla mnie to za mocno on mi kręcił... ???
Ale niespodziewanie we wtorek dostałam propozycję pracy w innej firmie, w ogóle się nie spodziewałam ale oczywiście z miejsca ją przyjęłam :)
Jestem już po badaniach lekarskich i jutro zaczynam, miałam od dzisiaj, ale dopiero dzisiaj okulistę załatwiłam ;D ;D
Ależ się cieszę ;) ;)
Dziś kolejne nauki za nami ;) Chyba zdecydowaliśmy się na księdza i bardzo chcielibyśmy szczególnie ja ;D, żeby udzielił nam ślubu :)
Super ksiądz, byłam kiedyś z nim na pielgrzymce maturalnej i bardzo miło go wspominam :) Jakież było moje zdziwienie jak zobaczyłam, że dzisiaj nauki prowadził ;D
Uciekam spać, bo jutro o 5:30 wstaje :D :D
Trzymajcie kciuki jutro :-* :-* :-*
-
gratulacje i powodzenia w nowej pracy :)
-
Powodzenia Natyska! daj znać jak sie udał pierwszy dzień w pracy :)
-
Natysa jesli nie bedziecie mieli problemuy aby ten ksiadz wam oprowadzil slub to super... my tez chcielibysmy aby slubu udzielil nam ksiadz wybrany przez nas ale u nas niby tylko proboszcz... ale i tak zagadam czy moze byc inny ktos ;p
i tak jak ktoras ci napisala ze z rodzina to dobrze na zdjeciu.... wiec moze i lepiej sie stalo ze u kuzyna nie wypalilo no i najwazniejsze- gratulacje ze wszystko sie ulozylo inczej ale pozytywnie ;]
opowiedz jak pierwszy dzien co to za praca i w ogole? ;]
-
gratuluję i powodzenia :)
-
O tak ks. Tomasz jest w porządku :) ciekawi mnie jeszcze ten ks. Gracjan bo jakoś nie miałam okazji go poznać ale już za tydzień nauki z nim. W ogóle tyle sie naczytałam że nauki przedślubne to same zło i nudy ale u nas to tak jakoś przyjemnie prawda? Aż chce się chodzić :) Powodzenia w nowej pracy !
-
super Natysko :-)
-
Natysiu cieszę się razem z Tobą i gratuluję Ci :)
-
gratuluję!!
mam nadzieję, że w pracy jest ok :)
-
Cześć dziewczyny :-* :-*
Pierwszy dzień w pracy super :) Tak bardzo się denerwowałam, ale jak się okazało zupełnie niepotrzebnie :)
Ludzie jak na razie też są w porządku i bardzo pomocni ;) ;)
Dziękuje za wasze kciuki na prawdę się przydały ;D ;D
Oj jestem bardzo szczęśliwa ;D ;D
-
Haaalooo...Powróciłam! ;) :p
Ciekawe na jak długo... :Maruda:
Super ,ze jesteś z pracy zadowolona! :)
Nie ma to jak zadowolony pracownik! :) ;)
A jak tam idą przygotowania...
Napisz mi w skrócie...jak możesz...
Co bym nie musiała czytać tyyyyyluuu stron! :D ;) :p
Leniwiec ze mnie ,co? ;) :p
-
cieszę się, że jesteś zadowolona, zadowolony pracownik, to dobry pracownik ;D
-
a ja dołącze jeszcze dla ciebie życzenia takie abys zawsze z tej pracy była tak zadowolona jak teraz :D
-
:brawo_2: super ze jestes zadowolona z pracy, oby jak najdluzej to zadowolenie trwalo :)
Tak jak ktoras z dziewczyn napisala, dobrze, ze udalo ci sie znalexc prace, a ta u kuzyna niekoniecznie wyszla, bo z rodzina to najlepiej na zdjeciu :) To jeszcze zalezy od rodziny, no bo zawsze sa wyjatki od reguly.
No coz gratulacje jeszcze raz. A jak tam nauki? Podobaja sie? Duzo wam jeszcze zostalo?
-
shar3ware super, że powróciłaś, mam cichą nadzieję, że zostaniesz na dłużej :)
Z pracy jestem nadal zadowolona ;D ;D Dziękuję za wasze kciuki, powodzenia i dobre słowa ;D ;D :-* :-*
charrypie z nauk jesteśmy bardzo zadowoleni :) spotkania są ciekawe, trwają w miarę krótko i powiem Ci szczerze, że czasami aż żałuję, że tylko tyle trwają ;) Jesteśmy po 3 spotkaniach, a myśle, że jeszcze z 7 będzie na pewno ale mi to jakoś szczególnie nie przeszkadza :D :D
Dziewczyny przypominam o spotkaniu forumowym które odbędzie się jutro tj 7 grudnia 2011 roku o godzinie 16:30 w kawiarni KOCH na Wojska Polskiego ;) ;) Zapraszamy wszystkie chętne osoby do poznania się i poplotkowania :D :D
-
tak tak :-) ja u siebie w wątku też przypominałam :-) ale fajnie natysko, że się znowu spotkamy :skacza:
-
No ja też mam nadzieję ,że na dłużej zawitam ;) :p
Eeeeej...ja też chcę Was poznać! :(
-
eh... a czemu tak wcześnie?? :( no nic, może innym razem :)
super, że praca Ci się podoba :) oby tak dalej :)
-
Natysa gdzie robicie nauki?
My też będziemy musieli się już za nie zabrać. Do ślubu jeszcze 1,5 roku, ale musimy zrobić je wcześnie :/
-
Witajcie niedzielnie :-* :-*
Dawno nie pisałam ;) Jakoś ostatnio nie mam siły na nic :-\ :-\ Pogoda okropna, czasu wolnego prawie wcale nie mam, ale to chyba dobrze lubie jak się coś dzieje :) Szczególnie jak się dzieje dobrze ;D W pracy do 15 później jakieś zakupy do domu, obiad no i siadam do pracy mgr a tak mi się okropnie nie chce :-\ Teraz wszystko na raz mi się skumulowało, pisanie pracy mgr, nowa praca, ślub :)
Pamiętacie jak mówiłam, że miałam rekord ślubów w tym roku? Cieszyłam się z K., że ten przyszły rok będzie luźniejszy a z tego co się szykuje to ma być "gorszy"?
Kalendarium imprez
Styczeń: Roczek K. chrześniaka
Kwiecień: Wesele kuzyna
Maj: Nasz ślub
Czerwiec: Wesele kuzyna
Sierpień: Roczek mojej chrześnicy
Wrzesień: 2 wesele i w jednym mam być świadkową
Do tego we wrześniu chcemy się starać o jakiś dom :) Więc będziemy na pełnych obrotach w przyszłym roku :)
* * *
Ze spraw związanych ze ślubem ;) Nie wiem czy pisałam Wam, ale domawiałam kilka zaproszeń ślubnych, bo w kilku sama błąd w nazwiskach zrobiłam i chciałam poprawić itd. pisałam do nich ok 2 tygodnie temu i jak narazie żadnego odzewu... Wkurza mnie to strasznie, jak dzwonie każą mi pisać email a jak już pisze to się nie odzywają.... Zabiłabym normalnie.... :-\ :-\
mimi27 Nauki robimy w katedrze :) :)
-
najwaznijesze ze praktycznie wszystko u ciebei idzie pozytywnie wiec luz ;] oby tak dalej ;p co do imprez ;p dacie rade sama przyjemnosc hyhy tylko ta kasa ktora idzie... ehh ;[
-
Napewno dacie rade z tymi imprezami dobrze,że wiecie troche wcześniej o tych rzeczach to może jakoś kade zaoszczedzić. Chociaż to jest trudne jeszcze przed własnym weselem jak sie oszczędza. A co do zaproszeń to jednk dobrze ze nie które rzeczy sie załatwia wcześniej bo jak by sie brało wszystko na ostatnią chwile to dopiero byłaby nerwówka
-
natyska dasz radę :-) umilisz sobie podróze :skacza: wytańczysz się :-) głowa do góry, będzie super :-)
-
hejka dziewczyny. jestem tu nowa i praktycznie tylko obserwuje ale mam do was pytanko powiedzcie mi czym jedziecie do ślubu? co myślicie o limuzynie??
-
hej Basia ;] moim zdaniem rzecz gustu ;p jesl;i ci sie takie auta podobaja to czemu nie? ;]
-
MY pojedziemy raczej autem znajomego, limuzyny podobają mi się, tyle że to dość duży koszt. Dla nas tymbardziej, że na sale mamy z kościoła spory kawałek. W gazecie ostatnio czytałam, że niby wyszły z mody, ale i tak sporo ludzi się na nie decyduje.
-
my mielismy jechac autem retro, ale cena 1000-1400 za 3 lub 4 godz to duuuzo ;D a akurat sie tak zlozylo ze kuzyn sobie kupil nowego jeepka wiec zalejemu mu do pelna (ok 400zl) i nas zawiezie ;p
-
zazdroszczę Sylwusia:D, jeep'em do ślubu to moje marzenie i to taką terenówką...ale my niestety nie mamy gdzie skombinować;).
Na początku napaliłam się na Hummera 2, bo są w Szczecinie firmy które mają takie auta białe, specjalnie do ślubu:P, ale cena 1500zł za kilka godzin jest jednak za wysoka:/.... najwyżej pojedziemy zwykłym autkiem :D, w końcu nie o samochód chodzi w tym szczególnym dniu:D
Limuzyna przeszła mi przez myśl raz, bo można zabrać więcej osób i dzieciaki po kościele miały by frajdę jadąc z młodymi w limuzynie. Jednak zrezygnowałam, bo jakoś nie jest to w moim typie - jak wyżej- wolałabym terenówkę:D
-
my śmigamy bryczką :-)
-
A ja bym chciała jechać czarnym, dwuosobowym kabrioletem. Tylko ja i PM :) I żeby fajnie mi na wietrze welon latał :P
Ale chyba jest jakiś przesąd, że PM nie może prowadzić samochodu, którym się jedzie do ślubu, tylko ktoś ma nas zawieść, słyszeliście coś o tym?
-
Nusiak taka terenowka to i ja bym chciala ;D najlepiej cala umazana w blocie bo wtedy takie auta maja dusze co? ;] tez tak myslsiz? ;p czy tylko ja mam takiego swira? ;p niesttey jeep kuzyna jest z tym eleganckich jeepkow ktore duzo potrafia ale raczej blyszcza ;p
ja w ogole w przesady nie wierze ;p to co niektore przesady nakazuja a mis ie podobaja to zrobie a te co mnei wnerwiaaja mam gdzies hihi ;p
mimi nie patrz na przesday spelniaj swoje marznia!
-
Sylwusia taki ubłocony najfajniejszy;), a kiedyś widziałam terenówkę w barwach moro, to jest coś:D hehe
Ja też w przesądy nie wierze...czy siła miłości między dwojgiem ludzi ma być podważana takimi rzeczami? Jeżeli coś od początku nie gra, to nic temu nie pomoże, a jak ludzie się kochają prawdziwie i mocno to żadne perły, brak "r" w nazwie miesiąca, oglądanie panny młodej przed ślubem i inne takie.. nie wpłyną na to uczucie:).
Mnie by bardziej niż przesądy zastanawiał fakt stresu w tym dniu, żeby natłok emocji nie był kłopotliwy dla PM/kierowcy:D
-
sluszna uwaga nusiak ;D
-
moja świadkowa z mężem jechali syrenką i Pan Młody prowadził... i są bardzo szczęśliwi :-)
-
my mamy możliwość jechać TIR'em ale jakoś nie wyobrazam sobie w tej sukni się wskrobać tak wysoko :P
-
Witajcie piątkowo :-* prawie weekendowo :skacza: :skacza:
Właśnie siedzę sobie w pracy, mam chwilkę wolnego więc postanowiłam do was napisać, bo w sumie dawno nie pisałam ;)
Przeziębiłam się strasznie, od środy walczę z choróbskiem bezskutecznie :-\ :-\
Z nosa leci jak z kranu, kaszel mam taki, że pewnie na kilometr słychać i do tego okropny ból mięśni, wczoraj miałam jeszcze gorączkę :-\ ale na szczęście dzisiaj już nie ma ;) i dobrze bo przecież na zwolnienie na okresie próbnym w życiu nie pójdę... ;)
Sama praca nadal mi się podoba, i myślę, że ze mnie też są zadowoleni. Daje z siebie ile tylko mogę :)
Najchętniej zostałabym tu do emerytury ;D ;D
Ze spraw ślubnych... Pani od zaproszeń w końcu się "łaskawie" odezwała no i zaproszenia wyślą mi w przyszłym tygodniu... :)
Jutro jadę z rodzicami i K. po wódkę chcemy kupić już całość bo znajomy mi ostatnio mówił, że od nowego roku niby wódka podrożeje minimum o 3 zł więc uważam, że przy takiej ilości lepiej kupić taniej i trochę zaoszczędzić ;) ;)
A co do samochodu ślubnego to ja nigdy jakoś nie myślałam o tym, że to coś ważnego. Jedynie co wiedziałam to, to że samochód ma być czarny. Marka jakoś mnie nie interesowała. My będziemy jechać kolegi samochodem mazdą 6 i nam starczy :D :D
Teraz to chyba na tyle :) Zostało 155 dni albo inaczej 5 miesięcy i 3 dni :D
Czas pędzi jak szalony ;D ;D
-
no no Natyska kuruj się, zeby do Świąt wyzdrowieć :)
jejku jak tak napisałaś 155 dni to przecież już tak niedaleko! Wydaje mi sie jakby 155 dni zabrzmiało mniej aniżeli 5 miesięcy, tzn, że 155 dni to mniej niż 5 miesięcy :)
Kupujcie wódeczkę, bo też słyszałam, że po nowym roku wiele rzeczy ma pójść w górę :/
-
Natysa ja tez mam 6 kartonow, niebawem przed swietami mam miec kolejne 4 ;p wiec zostanie mi ok 5-7 dokupic ciagle bie wiem ile tej wodki potzreba nam ;[
cherrypie wkoncu sie doezwalas, co sie ztoba dzialo? ;D i jak wasze przygotowania bo w sumie z tego co pamietam to macie neiwiele... ;]
-
A no pochłonęły mnie kompletnie przygotowania świąteczne, do tego miałam trochę kłopotów ze zdrowiem, podejrzewali u mnie torbiel na jajniku, ale usg wyszlo ok. Zbadali mi prolaktyne, a tam tak wysoki wynik, ze sie pani z labu za glowe zlapala. Jeszcze przed swietami musze isc do lekarza, aby mi jakies tabletki przepisali. Ogółnie teraz szukam prezentow swiatecznych, dzis kupilam sobie pod choinke blender ( tzn ja kupilam od tesciowej a ona zwroci mi kaske :) )
Nasze przygotowanie stanely w martwym punkcie poniewaz miejsce na ktorym mi zalezalo nie ma wolnych terminow w tym okresie w ktorym bysmy chieli, a jak jakies mieli to nam z kolei nie pasowaly bo bedziemy w rozjazdach (maj-wrzesien). Mieli za to terminy listopadowe, co mi w ogóle nie pasowalo :( Po świetach jedziemy do Śnieżków, mam nadzieje, ze beda mieli jakis wolny piatek w terminie kiedy nam pasuje. Czas nagli, a niestety niektore domy weselne sa juz porezerwowane, niektore mowily ze maja nawet terminy na 2013 zajete :/ Wariactwo! A ja po prostu nie chce w jakims pierwszym lepszym domu weselnym czy sali na remizie.... Ja mam wyobrazenie swojego slubu i zrobie wszystko aby bylo tak jak bym chciala :)
Mojemu PM pomysl Binowa sie nie podoba, wiec dalej szukamy ( na Binowie nam powiedzieli ze maja sporo wolnych terminow na 2012 takze luzik). Poszlismy tez na obiad z grupona do starej winiarni i starsznei mi sie tam spodobalo, no i organizuja wesela! ale podejscie pana menagera nas zniechcecilo, byl srednio mily, nie przedstawil nam konkretnej oferty, nawet nic nie wydrukowal, taki poprostu totalna olewka, cen nei przedstawil, poza tym powiedzial, ze od nowego roku beda i tak wyzsze ( nie yl w stanie nam powiedziec o ile) wiec nie mozemy teraz nic zarezerwowac, wiec zrezygnowalismy, ale wystroj sliczny, mozna by fajne wesele tam zorganizowac, kolejny minus. brak parkingu. A i jeszcze jeden minus, ajk nie bedziemy meili powyzej 100 osob, to lokal zostaje otwarty dla inncyh gosci tez... :-\
jak tak dalej pojdzie to bedzie to 2013 a nie 2012 :(
-
no ja widzialam foty tej starej winiarni an gruponie fajnie tam faktycznie taki kliamcik jest ;]
ale... wiesz mzoe to dziwnie zabrzmi moze ten menager inaczej by do was podszedl gdybyscie przyszli jako normalni goscie nei promocyjni oni tak maja ;/ najpierw daja promocje a pozniejtraktuja cie jak kogos nizszej kat... i wiele przez to traca ;] doskonaly ejst wasz ptzyklad ;p bo pewnie gdyby ceny byly w miare ale osoba bylaby mega wporzoadku zachecila by do wesela w ich kanjpie itp i jakos was by przekonali nie na sile ale dyskretnie to moze i mielibyscie jzu tam i etrmin.. ;]
co do otwartej knajpy do 100 osob mega lipa faktycznie.. juz by odpadl dla mneit o miejsce ;p
parkingiem sie az tak nei przejmuje sama bo wiem ze malo ludzi wpada wlasnym autem.. nawte jak hotel dla przyjezdnych ejst dos c daleko to wola wynajowac taksi co by pochlac mogli ;p
-
My najpierw rozmawialismy o slubie, potem dopiero zjedlismy :) Ale kelnerka byla super uprzejma mimo ze mielismy grupon, to zalezy na kogo sie trafi :) Ja niecierpie kuponow, moj PM to jest kuponowy mistrz i on na wszystko znajdzie kupon znizke ;)
-
mnie mój mąż zaprosił tam na rocznicową kolację, bylismy tam w porze letniej i jak dla mnie było bardzo zimno (może teraz przy kominkach to lepiej). W cvałym lokalu byliśmy chyba sami, ale oni dopiero się rozkręcali. Ogólnie ceny bardzo wysokie. Za to p. menager był bardzo miły, pytał się mnie już na koniec, jak mi się podobało, czy coś bym zmieniła itp. widać , że wtedy im zależało na dobrej opinii...
a i wtedy miałam imieniny i dostaliśmy za darmo deser imieninowy, więc to było miłe :-) ale i tak cały obiad ze 200zł kosztował...jak dla mnie to sporo, więc już męż wie, że ma wybierać coś tańszego, bo w tej cenie to ja mam 2 obiady gdzie indziej :-)
-
uj dosc sporo jak 200zl to w dobrej knajp[ce mozna za mneij ni polowe mniej dobrze zjesc ;D
a powiedz karinka chociaz dobre to jedzonko dali? ;)
-
na pewno wyszukane, męż mi już zamówił wcześniej, więc miałam wszystko serwowane bez mojej ingerencji -dla mnie super, bo jak bym zobaczyła ceny...to raczej bym nie wzięła tego, co miałam...
przekąska - carpaccio z jakiegoś mięska surowego (nie pamiętam) - ok
danie główne - pałki jagnięce (5szt), ziemniaczki, coś zielonego
deser -ciacho
Żadna rewelacja, przynajmniej ilościowo. Mój mąż jak zobaczył te porcje, to zrobił wielkie oczy, bo np. te pałki to 60zł kosztowały! a takie małe były.
On miał coś innego - tatar, łososia i deser. No ale możemy powiedzieć, że iście królewsko ucztowaliśmy ;)
Więc osobiście wolę columbusa lub coś podobnego :-)
-
Witajcie :)
Wczoraj mi gdzieś umknęło, ale stuknęło nam 5 miesięcy :) Czas pędzi jak szalony :) :)
Spróbuje zaktualizować listę choć pewnie nie wiele się zmieniło jeszcze :) :)
Panna Młoda
- suknia ślubna - będzie się szyć w marcu
- buty, bielizna
- suknia na poprawiny (buty, biżuteria)
- makijaż
- fryzura - umówiona godz. 9:00 ;D ;D
Pan Młody
- garnitur dla PM (buty,kamizelka, koszule x2, spinki do mankietów, pasek)
Ślub
- termin ślubu w kościele
- nauki przed małżeńskie - w trakcie robienia ;D ;D
- poradnia
- obrączki
Wesele
- sala - Wenus (ustalenie menu)
- orkiestra - Presto (wesele i poprawiny)
-
- kamerzysta
- barmani
- alkohol
- napoje
Podziękowania
- podziękowania dla rodziców (album + kwiaty)
- podziękowania dla świadków
- podziękowania dla gości
Cała reszta
- zaproszenia
- bukiet ślubny + butonierki
- tuby
- tablice rejestracyjne
- samochód
- akcesoria na przystrojenie klatki i samochodu
W czwartek idziemy po obrączki, nie mam jeszcze żadnych upatrzonych, ale to nic przerażają mnie wzrosty cen złota w przyszłym roku więc wole zamówić je jeszcze w tym ;D ;D
Mam nadzieje, że mi się jakieś spodobają i nie będę miała z tym jakiegoś większego problemu :) :) :)
Dzisiaj w nocy jadę w delegację z pracy :) Nie wiem kiedy wrócę, to znaczy wiem na pewno, że do soboty powinnam być w domu, ale ten wyjazd nie jest mi na rękę bo w domu trochę pracy jest do zrobienia... I zostawiam z robotą moją mamcie :-\ :-\
Nawiązując do waszej dyskusji 200zł za obiad... No to nie źle zaszaleliście dla mnie to baardzo dużo pieniążków jak na obiad :) Ale ja to chyba jakiś sknerus jestem bo tyle bym nie wydała :) :)
Ostatnio byłam na zakupach w Auchanie ... Obsługa tego sklepu to chyba jakiś żart ??? ??? ??? ???
Chciałam dokupić wódkę, bo była tańsza o 1 zł niż u nas... I wyobrażacie sobie, że nie kupiłam bo dziewczyna która miała klucz do magazynu z alkoholem poszła wcześniej do domu, a rzekomo tylko ona ma klucz... :o :o :o Brednie jakieś... Kłóciłam się z tymi ludźmi, że masakra... Każdy mnie miał w du... Na koniec powiedzieli mi, że mam sobie sama znaleźć menagera sklepu bo oni nie wiedzą gdzie jest a on i tak nie odbiera telefonów ;) ;) ;) ;) Żart? Kpina?
Oj ale byłam zdenerwowana :) Oczywiście znając mój wredny charakter napisałam im takiego email'a, że sama z siebie dumna byłam ;D ;D
No nic, naskrobałam troszkę, teraz wracam do pracy :)))
-
Natyska z tym AUchanem to trak juz jest... oni po prostu nie chca sprzedawac hurtowo :/
Baw sie dobrze w delegacji i obys jak najszybciej wrocila :)
-
Nie macie jeszcze fotografa? Zajmij się tym szybciutko :)
-
Mam mam!! Zapomniałam skreślić z listy :D:D
Ale dziękuję za czujność Karola :-* :-*
-
Uffffffffffffffffffffff :D
A księga gości będzie?
Jeszcze dopiszcie do Pana Młodego krawat, czy co tam będzie chciał ;)
-
Księgi gości nie będzie :)
Faktycznie zapomniałam o krawacie ;D ;D ;D
-
Jesteś pewna, że nie chcesz ??? Może jeszcze warto to przemyśleć ;)
-
Wiesz co pomyśle jeszcze ale nie chce robić nic na siłę, a na księdze gości jakoś szczególnie mi nie zależy :) :)
Jakiś dziwoląg chyba jestem bo teraz wszyscy mają księgę :)
-
idziecie jak burza :D ja też nie planuje księgi gosci - wydaje mi się zbedna. Co do wódki - deja-vu :-\ Ostatnio zamawiałam w Stokrotce i co... już od tygodnia czekam na telefon :-\ A mieli super promocje, Wyborowa 0,5 za 20,99 :o
-
Uf jakie ja mam mega szczescie miec wujka handlowca i wodke krupnik za 15zl..... ;) bo jak se pomysle ile zaoszczedze to mordka sama sie cieszy ;) natysa a s auvhanie jaka i za ile mieli???
-
Sylwia - szczęściaro! U ciebie pewnie morze wódki potrzebne ;) W biedronce Krupnik stoi po 17,99 i tam też pewnie ostatecznie kupimy, jeżeli nie zadzwonią ze stokrotki, chociaż wolalabym Wyborową :-\
-
Nam też myślę, że się udało :) Zdecydowaliśmy sie na żołądkowa gorzką i za 0,5 zapłaciliśmy 17,30.
-
My mamy czystą żołądkową i uwaga... zapłaciłam ostatecznie 16,50 czyli bosko... ;D ;D ;D
-
fajosko :skacza: ;)
I Twoja lista ślubno - weselna mi się podoba, ale jakoś nie chce mi się robic swojej ;-)
My też ksiegi gosci nie bedziemy miec.
A gdzie delegacja? jakies ciekawe miejsce?
-
Natyska, a gdzie kupowaliście? :o Ja cieszyłam się, że nam się udało, ale jesteście lepsi ;P
-
Natyska a spr. ceny wódki w Makro albo czymś pdobnym? My w zeszłym roku w Makro kupiliśmy STOCKa za 18zł więc baaardzoooo tanio ;)
-
a w makro nei trzeba miec koncesji?
-
Wesolych, spokojnych i rodzinnych Świat!!!
-
w makro nie potrzeba koncesji, tylko wyrobioną karte, dzisiaj kupiłam 6 kartonów wódki :) jest promocja czystej de luxe :) za 17,80
-
Delegacja objazdowa, Warszawa-Łódź-Świnoujście... Tragedia dziewczyny nie spałam łącznie 35 godzin :)
Za kółkiem spędziłam blisko 19 ;) ;)
Wczoraj prawie cały dzień odsypiałam :) :) :)
-
oj tam oj tam... dasz radę, wczoraj odsypiałaś - dziś do roboty :-))))
-
(http://img210.imageshack.us/img210/223/metoyouchristmascard.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/210/metoyouchristmascard.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Wesołych Świąt!
Rodzinnej, ciepłej atmosfery i samych radosnych chwil przy choince
życzą Joanna, Anusia i Dawid
-
Najserdeczniejsze życzenia ciepłych, rodzinnych, spokojnych Świąt w miłej atmosferze i otoczeniu tych, co sercu najbliżsi skladają Karolina, Łukasz, Tina i Ryszard :D
-
Dziękuję, za życzenia świąteczne. Teraz tyle się u mnie dzieje, że nie ogarniam systemu. Praktycznie od rana do wieczora w pracy, dużo roboty przed końcem roku więc wale nadgodziny :) A taka jestem szczęśliwa :) W końcu w swoim żywiole jestem... bo jestem straszna pracoholiczka ;D ;D
Podjęliśmy decyzję co do podróży poślubnej jedziemy albo na Teneryfę albo na Dominikanę ;D ;D Tak się cieszę, zawsze chciałam zobaczyć któreś z tych miast, teraz tylko muszę pochodzić po biurach podróży i wybrać najlepszą ofertę :D :D
Ślub zbliża się wielkimi krokami a ja stoję w miejscu nie mam czasu żeby cokolwiek załatwić, wypadałoby skompletować resztę rzeczy które uważam za "niezbędne" ale nie ma mocy, czasu, i chęci :) Wszystko w swoim czasie :)
Święta minęły szybko, chyba o wiele za szybko :) W I dzień świąt zyskałam drugą córeczkę :) Zostałam matką chrzestną :D
Jakie to jest cudowne uczucie :)
Wklejam zdjęcie mojego cudaczka i rodziców chrzestnych ;D ;D
(http://img213.imageshack.us/img213/2859/dscn03501.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/213/dscn03501.jpg/)
-
wspaniale natysko - druga córeczka chrzestna...ciekawe kiedy będzie...ale nie chrzestna ;-)
Ja też lubię, kiedy wokół mnie dużo się dzieje, ale teraz mam wolne i jakoś też nie narzekam...;-)
Podróż poślubna bardzo fajna, też bym tak chciała...ale P. jakoś sceptyczny...musze go chyba nieco przycisnąć...a raczej tak z nim porozmawiać, aby to on zdecydował,że gdzieś pojedziemy ;) :D Tylko że akurat w tygodniu majówkowym jest zlot fanów mercedesów i on bardzo będzie chciał jechać...
-
(http://img10.imageshack.us/img10/4392/20111222162327.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/10/20111222162327.jpg/)
Jak Wam się podoba? :) :) :)
-
to jedna obrączka? czy kilka? :)
-
Ja podejrzewam, że to jedna obrączka, ale rzeczywiście wygląda jak kilka. Nie podoba mi się :)
-
Jedna :) Ta na palcu :D
-
Ona jest w trzech kolorach, czy tak zdjęcie wyszło?
-
dla mnie za dużo jakoś :)
-
Jest w trzech kolorach :)
Właśnie taką obrączkę wybrałam :) Marzyła mi się klasyczna, a jak założyłam tą to już nie chciałam żadnej innej ;D ;D
-
Najważniejsze, że się Wam podoba, bo zakładam, że narzeczonemu też ;D
-
Natyska mi tez sie nie bardzo widzi ;D ale jak wam sie podba to git nawjazniejsze ;]
emma co do podrozy- mzoecie ejchac w lipcu ;]
natyska co do podrozy- dominikana ;D to byla moja druga opcja z ostatnich kiedy wymyslalaismy gdzie chcemy pojechac ;p wygraly emiraty czyli naSZ dubaj <3 ALE dominikane bralam pod uwage....
no i z jakiego biura chcesz jechac?
-
Sylwusia, musicie sie szczepić przed wylotem? W końcu to "głeboka" Afryka, bardzo, bardzo daleko :D My zdecydowalismy sie na Turcję ale i tak troszke zazdroszcze Wam tych bardzo dalekich wojaży :D
-
czytalam ze na zoltaczke powinnismy
no powiem ci nie skromnie ze sama sobie zazdroszcze ale i ... boje? nigdy nie bylam yak daleko i nie lecialam samolotem ;]
-
No to na głęboką wodę skaczesz ;) Ale co tam... pakuj bikini i wio :D Mlodsze niż teraz nigdy nie bedziemy
-
A ze mnie jest sroczka i lubię jak coś mi się świeci w biżu :) Także mi się obrączka podoba (chociaż wzięłabym z mniejszą ilością brylancików) i nawet sama patrzyłam na wielokolorowe swego czasu :)
Ja byłam w podróży na Fuerteventurze i leciałam z ITAKĄ. Wspomnienia do dziś niezapomniane i w sumie ITAKĘ mogę polecić :) W ogóle wyspa jest piękna i hotel, w którym byliśmy też był rewelacyjny! Jakby co to pisz na pw to podam Ci namiary :)
-
my tez lecimy z Itaką :D
-
tez chcialam z itaka ale nie bylo do dubaju nic ;[
chcialakm z tui ale duuuzo drozej i lecimy z reinbown na koncu ;p
-
ziomaleczka jak się wypowiada miejsce w którym byliście?:D
Powiem Ci, że zaczęłam oglądać to miejsce i jest boskie :Serduszka: :Serduszka:
-
natysko, najważniejsze, ze Tobie się podoba. Na żywo też na pewno wygląda inaczej...
Poza tym ja tak mówię, że chce skromnie, niebogato, a szyję suknię na pewno nie skromną i będę miała srebrne buty...zatem u mnie jak w kalejdoskopie, nie trza się sugerować... Liczy się Twoje wrazenie :D
A co narzeczony na takie obrączki? Nie miał zastrzeżeń?
-
K. mnie bardzo pozytywnie zaskoczył bo jemu bardzo się podobają :) z tym, że on zamiast czterech warstw będzie miał trzy ;) ;)
-
A mnie się obrączka BARDZO podoba!!!! ;D
-
Natyska wiesz co, my tez dzis bylismy, i w sumie pisze czesto u dziewczyn ze wole takie kalsyczne itp a dzis mierzylam i w sumie podobaly mi sie et z kamykami ktorych nie bralam pod uwage na poczatku ;p
i jesli chodzi o twoja tez bym wolala 3 warstwy tylko ze... u mnei ejst tak ze im ciensza obraczka tym lepiej wyglada na paluchu wiec bede miala 4mm a karol 5mm.
a powiedz mi wy kupujecie czy przetapiacie? i jesli bys mogla napisz cene bo jestem bardzo ciekawa
dzis ogladalam w aparcie 3 kolorowe to ok 6 tys!! heh masakra z tymi cenami ;/
-
My kupujemy, moja obrączka kosztuje 3400 zł a zapłace za nią ok 1250 zł :D bo K. ciocia ma sklep jubilerski więc same wiecie jak to jest :D
K. obrączka jest tańsza bo diamencików nie ma ;D
Macie racje jak piszecie, że to nam ma się podobać :D Nic nie poradzę, że ja sroka jestem ;D i uwielbiam wszystko co się świeci ;D ;D
-
ja tez nie patrez na mode itp asni na cene w sumie ;p dzis mowilam mojemu ze bedziemy je nosic do konca zycia wiec wole teraz zaplacic te 400zl wiecej za brylanciki niz zalowac ze moglam siobei brylanciki wsadzic hehe
-
A ja tak z życia :) Ostatnio mojej koleżance pękła obrączka, są 2,5 roku po ślubie, obrączkę miała grubą, w środku wzorki dwukolorowa i nie da się tego naprawić ::) Więc jak wybieracie coś, pytajcie czy w razie czego da się to z powrotem załatać :)
-
Moja ma byc 4mm wiec cienka. ma byc dwukolorowa i juz mnie przestraszylas. bo my z k. jestesmy aktywnu mega i obraczki beda narazone na znuszcEnua ;( i zasialas ziarno niepewnosci ;(
-
Sylwiusia nie martw sie na zapas lepiej się upewnij u złotnika jak to jest pożniej z naprawą a jak dobrze kojarze to wybrałaś delikatne obrączki( bardzo ładne :) ) więc tam chyba nie będzie z nimi problemu.
Natysa masz racje ,że najwazniejsze aby nam sie podobały bo wkońcu to my będziemy je nosić przez całe życie :) bo napewno Twoja obrączka jest bardzo orginalna ale ja jestem jednak bardziej za klasyką :)
-
ona troche mi sie z sygnetem kojarzy ;D ale w sumie na zywo te kilkukolorowe sa fajne ;] pasuja do kazdej bizuteri pozniej ;D
-
Natysa,a gdzie idziesz na imprezę że będzie grał "nasz zespół" ?
-
Nam sprzedawca w Aparcie powiedział, że jeżeli będę chciała brylancik w swojej to oni nie daja gwarancji, że przy np ewentualnym zmniejszeniu/zwiększeniu rozmiaru on się nie uszkodzi czy poprostu zniszczy.
-
Pati na Bydgoskiej jest nowa sala weselna weeding :) i właśnie tam idziemy :)
Pani się w tym roku przeniosła ze Strachocina :)
-
Fłertewentura się wymawia ;) Na pewno polecimy tam w którąś rocznicę ponownie :) Jak dzieci podrosną ;)
Hotel mieliśmy Bahia Playa z sieci R2 Hotels (czy jakoś tak) - cudowny!
-
I jak tam zabawa się udała?Potańcowaliście? ;D Pewnie poczuliście już troszkę atmosferę swojego wesela co ? :)
-
Zabawa rewelacja ;D ;D
Dawno się tak nie wybawiłam :) PRESTO po prostu zaje.... :D
Znajomi nawet zadedykowali jeden utwór specjalnie dla nas ;) było BOSKO :)
Nie wypiłam dużo, a przy naszej orkiestrze nogi same chciały tańcować :D
-
a jakieś fotki ? :skacza:
-
PRESTO to najlepszy zespół na wesele ;D Potwierdzam :)
-
Fotek jeszcze nie dostałam, ale będą na pewno :D :D
-
Tak,rak -ja wiedziałam,że będziesz zadowolona z imprezy ;D
Przy Presto nie da się siedzieć na tyłku hehehe
-
potwierdzam :-) PRESTO super, mój zespół weselny i moich koleżanek i raz sylwestrowy... :-)
-
Dostałam kilka zdjęć, więc wysyłam tak jak obiecałam :)
Niestety na zdjęciach jestem bez K., ale już wkrótce będą także z nim ;D ;D ;D ;D ;D
(http://img836.imageshack.us/img836/7388/dsc04636k.jpg)
(http://img856.imageshack.us/img856/5837/dsc04679b.jpg)
(http://img33.imageshack.us/img33/3456/dsc04683gn.jpg)
Dziewczyny mamy kolejny nowy miesiąc, kiedy spotkanie... ? ;D ;D ;D
-
fotki super :-)))) ale Ty ładna jesteś i fotogeniczna :)
spotkanie :skacza: :skacza: :skacza:
kiedy kiedy?
może w przyszłym tygodniu w poniedziałek? tradycyjnie w Kochu np. 16.30? :D
-
no fajnie natyska na fotach wychodzisz ;D
-
Cos sie u mnie ostatnio cicho zrobilo... :)
Dzisiaj kolejne nauki, powiem wam szczerze ze sa fajne ale juz mi sie chodzic nie chce :-)
Mam nadzieje, ze jeszcze tylko kilka spotkan i koniec :)
Jakos ostatnio przez nawal pracy przygotowania do slubu odeszly na dalszy plan ;)
Mam troche wyrzuty sumienia bo teraz Krzysiek bardzo sie zaangazowal a ja albo nie mam czasu, albo sily, albo ochoty...
:(
-
to fajnie ze twoj Krzysiek sie zaangazowal w wesele... moj Maciek niestety... nie ma czasu, ale wybaczam mu to, bo prowadzi swoja firme i ma tyle na glowie... jeszcze teraz czlowieka zatrudnia wiec niech lepiej zajmie sie nim, ja przypilnuje wszystkiego jesli chodzi o wesele :) a ty nie miej wyrzutow sumienia, bo w koncu od poczatku sie zajmowalas slubem, masz prawo odetchnac od tych spraw... :)
-
Witam moje nieliczne grono podczytywaczek :)
Chciałam Was powiadomić, że zapał do pracy mi powrócił :P
Wczoraj przyjechała do mnie rodzinka ze śląska, i wręczyłam im pierwsze zaproszenia ślubne ;D ;D Wyszłam z założenia, że skoro już są to im dam :)
Bardzo się ucieszyli, 4 osoby już mi potwierdziły obecność, kuzynka z męzem nie przyjdzie bo akurat jej się dzidziuś będzie rodził :)
W przyszłym tygodniu jedziemy do biura podróży :)
Czas leci nieubłaganie :) :) :)
Dzisiaj idziemy rodzinnie sie upijać i tańcować :) :) :)
Jak ja kocham długie weekendy ;D ;D ;D
-
jak się nazywała ta firma, gdzie zamawialas zaproszenia?
spotykamy się w poniedzialek?
-
mi tez zapal wrocil wrocil ;] teraz bym mogla godzinami juz rozmyslac ;p ostatnio popisalam sobie osoby zeby wiedziec jak zaproszenia wypisywac ;p
tylko ze u ciebei wrocil do pracy zapal zawodowej? czy slubnej hihi
wybierasz sie na targi?
-
sylwusia, to sobie porozmawiamy na spotkaniu w poniedzialek o 16.30 w Kochu - zapraszamy forumki wszystkie!!!:-)
-
Kurcze,ja bym bardzo chętnie przybyła na spotkanie ale akurat w poniedziałek pracuję 13-21 :( Mam nadzieję,że niebawem ustalicie kolejny termin :)
-
Zapał wrócił do pracy ślubnej ;D
Kurcze z jednej strony przyzwyczaiłam się, że przecież mam jeszcze mnóstwoooo czasu, a z drugiej jest go tak nie wiele... :)
Dziewczyny (Monia :-* Sylwia :-*) dziękuję wam za (jak zwykle) mile spędzony czas. Na dobrą sprawę tylko z Wami mogę porozmawiać na ślubne tematy nie mając wrażenia, że kogoś zanudzam ::) ::) ::)
Przypominacie mi o wielu sprawach o których wcześniej nawet nie myślałam ;D ;D
Po spotkaniu poszłam do kaskady do biura podróży tui... porozmawiałam sobie z baaardzo miłym panem (Sylwia to chyba był inny ;D ;D) przedstawil mi tak ogolnie ofer ;D ;Dy ;D miejsc w które chcę lecieć... najkorzystniej wychodzi Ibiza i .. coś tam na F... ziomaleczka mi tu pisała, nie potrafie tego wymówić a co dopiero napisać :D :D
Szukam dobrej makijażystki w stargardzie.. macie jakies propozycję? :) :)
-
jedz na ibize ;D hihi ;) a jaki koszt i na jaki czas jesli mozna zapytac.. ? ;p
i ja tez dzieki za spotkanko ;* lubie te nasze rytualy... a wyobrazacie sobie z emma jak to bedzie jak spotkamy sie po slubie emmy przed slubem natysy beda emocje itp pozniej po slubie natysy przed moim?a pozniej po moim? ;] to bedzie dopiero frajda hihiihih
-
jesli chcesz jechac tylko na impreze, to moze wypalic ibiza..(ale to tez tylko w sezonie) jesli chodzi Ci takze o walory turystyczne.. to zdecydowanie Fuerta (fuerteventura).
Ibiza jest malutenka, odleglosc miedzy przeciwleglymi krancami to tylko ok 40 km. Bylam tam tuz przed sezonem (nastawiona nie na imprezy ale bardziej na fajne widoczki i hiszpanskie klimaty) i szczerze mowiac.. bylo slabo.. zawiodlam sie. Udalo mi sie zobaczyc ciekawa jaskinie- Cova de Can Marca, to polecam, no i z wiekszych miast fajne bylo San Antonio.
Fuerta natomiast mi sie strasznie podobala! super plaze, piasek z pustyni, dla zwierzakomaniakow Oasis Park, duzo fajnych 'gorskich' terenow w centrum wyspy, i skubane wszystkozerne wiewiorki :D :D Klimat troszke slabszy na nastawionym na Niemcow poludniu wyspy ale i tak bylo fajnie.
Ale tez musze powiedziec ze nie jechalam z biura podrozy-wiec tutaj tez sporo zalezy od tego co jest w programie wycieczki.
-
Natysa jak by nie patrząc masz ślub dzień po moich urodzinkach :) a czasu co raz mniej kochana. Już niedługo będziesz już Mężatką :))
-
lusi- jako ziwedzajaca masz w sumie wiecej argumentow ;p
ja jakos tej fuerty nie trawie stad ta moja ibiza miasto imprez hihih ;) ale w obu miejscach nie bylam wiec powinnam siedziec cicho hihihi ;p
natyska a z jakiego biura chcesz jechac? z tui na 100%?
-
Generalnie nastawiłam sie na podróż gdzie będzie goraco, i turkusowa woda ;D
To moje jedyne marzenie, i zapowiada się, że się spełni :D :D
Nie wiem na 100% z jakiego biura podrózy polecimy, ze wszystkich jakie patrzałam to tui według mnie na najkorzystniejsze :)
Wczoraj w katalogu wypatrzałam kolejne miejsce a mianowicie Formentera... wygląda bajecznie :)
W ogóle to gdyby było mnie stać na każdą wycieszke to poleciałabym na malediwy albo sri lanke no ale wycieczka powyżej 7 tys za osobe to dla mnie jednak za dużo :) :) :)
-
malediwy ahh pieknie sie pezentuja w katalogach co? ;];]
tak samo oczarowala mnie dominikana, oczywiscie ze zdjec ;p niestety nie mialam przyjemnosci tam byc ;[
ja sie coraz bardziej wkrecam w ten nasz dubaj... taki egzotyczny sie wydaje .. szalenstwo ale klamka zapadla zaliczka wplacona wiec skzoda by aj stracic ;p
-
No no dziewczyny takie piękne miejsca na noc poślubną , już się nie mogę doczekać waszych zdjęć weselnych, relacji i fot po nocy poślubnej :) przyśpieszcie już ten czas :D:D
-
moja podroz poslubna odbedzie sie 4 miesiace po slubie heh wiec nei wiem czy to mozna nazwac noca poslubna hihiih
-
Ooo aż tyle czasu po ślubie, nie wiedziałam hihii, to ostro po po ślubna będzie ta noc. Mój P planuje gdzieś tak dwa dni po ślubie, ale nie wiem gdzie to niespodzianka podobno :)
-
oo niezle ;) przynajmniej odpoczniecie..
my w sobote mamy slub a we wtorek rano planujemy ejchac do karola domku nad mirze... a w srode sesja w plenerze and morzem wiec moze da sie to zgrac ;p zeby pasowalo i nam i fotografowi ;p
-
Natysa ,ja miałam makijaż robiony przez Gosię z salonu Olimpia.Na przeciw szpitala.
Płaciłam 80zł.Trzymał mi się całą noc!i byłam meeeeeeeeega zadowolona.
Zaznaczam,że probnego nie robiłam bo sama Gosia stwierdziął,że nie trzeba.
Później na wesele przyjaciółki również robiłam makijaż i tak samo byłam zadowolona :)
-
Oj tak sylwusia085 odpoczniemy sobie chcemy jechać tak na dwa tygodnie.
-
Patrycja w sumie 80 zł za ślubny to nie tak źle :) Ja generalnie myśle nad mocnym podkresleniu oczy, bo ja nacodzień się dość wyraźnie maluje więc jakbym się delikatnie pomalowała w dniu ślubu to bym się czuła jak bez makijażu :)
Ale skoro polecasz to być może i ja się skuszę na Panią Gosię :) :)
Sabineczka pamiętam jak ja rejestrowałam się na forum prawie 1,5 roku przed ślubem, i zazdrościłam dziewczyną które do tego wielkiego dnia miały tak mało czasu :)
A teraz do mnie dotyczy :)
Niesamowite uczucie, że za 4 miesiące bedę już żoną :skacza: :skacza:
Tak dużo i tak nie wiele zarazem.... ;) ;) ;)
-
Natysa Też zazdroszczę hihiihi to niesamowite jak ten czas szybko zleciał jeszcze tak nie wiele czasu i powiecie sobie TAK :)) Jest was tak wiele które w 2012 wypowiedzą słowa przysięgi małżeńskiej. Wszystkim wam zazdroszczę, że ten dzień nadejdzie już niedługo :) Mam nadzieje że na 2013 rok tez będzie sporo dziewczyn tak jak u was :)
-
Teraz to wam pyknie,tak szybko że nawet nie będziecie wiedzialy kiedy.
I teraz to aj zazdroszczę tych przygotowań,stresu i nerwów.Warto :)
Natysa tylko radzę Ci szybko się do niej wybrać lub przedzwonić bo z tego co się orientuję to ona ma bardzo dużo klientek.Im szybciej tym lepiej.
Ona się wypytuje w jakim kolorze masz bukiet,co byś chciała i tak dobiera żeby było ok.
Moją mamę z kolei malowała taka P.Ula-dojeżdża do domów.Za makijaż mama płaciła 50zł,ale nie polecam.Ma kiepskie kosmetyki i nie potrafiła wg.mnie dobrać koloru podkładu.
-
Natysa 80zl za makijaz slubny to bardzo dobra cena.. ;] takze lec szybko sie zapisac ;p
-
lusi- jako ziwedzajaca masz w sumie wiecej argumentow ;p
ja jakos tej fuerty nie trawie stad ta moja ibiza miasto imprez hihih ;) ale w obu miejscach nie bylam wiec powinnam siedziec cicho hihihi ;p
natyska a z jakiego biura chcesz jechac? z tui na 100%?
szczerze to poza tymi 2miejscami niewiele wiecej widzialam.. takze ze mnie slaby podroznik.. a np. do Zakopanego to do dzis sie wybieram.. i wybieram :P
ogolnie to radze sprawdzac pogode, opinie i jezdzic tam gdzie sie uda :)
Wlasnie dzis rozmawialam z kolezanka.. i ona sie mnie pytala o fryzure i makijaz slubny.. i dotarlo do mnie ze nic nie mam zaklepanego, ba nawet nic nie mam sprawdzonego.. bo moja od lat sprawdzona fryzjerka bedzie moim gosciem i do tego jest przyjezdna wiec nie bede jej jeszcze komplikowac zycia bardizej :/
-
lusi a ty ze szczeciona??????
ja dzis poszlam sie zapisac do innego fryzjera na same pasemka zobacze czy bede zadowolona i pani polecila mi swoaj bratowa do fryzury slubnej bo sama nie bardzo sie an to pisze.. nie wiem czy pani bratowa to tez fryzjerka? hmm pogadam w pon bo ide na psemka wiec wypytam co i jak ;D
-
no walsnie zupelnie nie
i stad ten zonk z fryzura i makijazem ;/ (a makijaz to w ogole.. bo na codzien to ja sie nie maluje, tylko rzesy szurne i juz, a na slub to bede musiala cos zarzucic zeby sie chociaz zmatowic)
(i stad tyle pokoi dla gosci :D wszyscy moi)
-
Właśnie p. Ule wiele koleżanek mi polecało, ale jako, że nie znalazłam numeru w internecie to dałam sobie z nią spokój.
Skoro p. Gosia faktycznie ma takie napięte terminy to może w przyszłym tygodniu się do niej zgłoszę :) :)
Fryzjerke już na szczęście mam więc nie muszę się martwić :) :)
Ja noclegami jeszcze chyba sobie nie bede zaprzatała głowy, tym bardziej, że nie jestem pewna na 100% ile osób dojezdnych. Jak potwierdzą to wtedy będę coś szukać :) :) Może się załapie na jakieś zniżki :D
-
Ja wstępnie mam się malować u p. Ali Wróblewskiej, pod koniec miesiąca mam próbny, wiec ewentualnie mogę dać znać jak się makijaż spisał :)
ps. ale słyszałam, że wiele osób chodzi do olimpii (na fryz też) i są zadowolone
-
Natysa nie wiem jak u was ale mnie pani z kapitana zapytala czy to matury ze chcemy rezerwowac tyle pokoi dop pozniej sama sie poprawila ze matury w maju i ze u nich wteyd duuuzo osob rezerwujewiec dowiedz sie lepiej wczesniej co i jak z noclegami ;p
-
Natysa,ale w Wenusie nie możecie zarezerować noclegów?
Co do P.Uli to właśnie też kilka osób mi polecało i dlatego zapisalam tam mamę-Gosia nie bardzo miała miejsce,a raczej miała ale wtedy troszkę moim kosztem.Na ten czas na pewno nie skorzystałabym zusług tej Pani.Chociaż mama była zadowolona :P
Idź do Gosi czem prędzej i dowiedz się wszystkiego :)
-
Ja tez mam właśnie dylemat co do makijaży też wiele własnie opini słyszałam dobrych o olipmii i o salonie izabel ale szczerze niewidziałam rezulatu z tych dwóch salonów. Ale czas sie określic i coś wybrać bo pożniej wyjdzie że sama bede musiała sie malować :) a ta Pani Ula to w tesco też maluje ? bo Pani z tesco malowała mnie na weselekuzynki i szczerze efekt mnie nie powalił wyglądałam lalkowato ;/
-
Niecierpliwa wydaje mi się, że p. Ula nie pracuje w żadnym salonie, ona po prostu jeździ do domu klientki. Ale pewna nie jestem ;) ;)
Patrycja właśnie w wenusie nie możemy, tam są dwie sale. My mamy bankietową a hotel dla gości jest tylko dla sali restauracyjnej... Co dla mnie jest dziwne, no ale taka polityka firmy :) :)
-
Patrycja właśnie w wenusie nie możemy, tam są dwie sale. My mamy bankietową a hotel dla gości jest tylko dla sali restauracyjnej... Co dla mnie jest dziwne, no ale taka polityka firmy :) :)
:o :o :o :o ale bezsens! Kurcze no na prawdę dziwnie jakoś podchodzą do tematu.Goście to goście ::) No w takim razie to faktycznie ,będziesz mały dylemat-najbliżej to chyba feniks,ale tam chyba trochę drogo ::) W każdym razie trochę czasu jeszcze masz,więc jak będzie potrzeba to na pewno znajdziesz coś odpowiedniego :)
niecierpiliwa mnie się wydaje tak jak Natysie-że P.Ula tylko dojeżdża do klientek.
AAaa ja jeszcze widziałam makijaż z salonu prestige i również nie polecam.Panna Młoda po godzinie się świeciła jak bombka :P
Kurde teraz wygląda jakbym reklamowała Gosię :D Mam nadzieję,że tak tego nie odbierzecie :)
-
Patrycja skoro jest dobra to dobrze ze reklamujesz ;) chociaz dziewczyny ze stargardu po wyjsciu od kosmetyczki/wizazystki nie beda plakaly patrzac w lustro ;]
-
Ja o Olimpii też dużo słyszałam dobrych opinii i na Reja jest też salon trichomed co prawda cena wyższa ale jest polecany. Natomiast p.Ula malowała mnie Pannę młodą jej świadkowa i mamę i tylko ja byłam w sumie zadowolona yhy może mało wymagająca jestem :)
-
Natysko, a więc chciałabym również śledzić Twoje odliczanie, czy nie za późno by się dołączyć? Obiecuję, że nadrobię zaległości i doczytam reszte postów, co by być w miarę na bierząco :)
-
Patrycja właśnie w wenusie nie możemy, tam są dwie sale. My mamy bankietową a hotel dla gości jest tylko dla sali restauracyjnej... Co dla mnie jest dziwne, no ale taka polityka firmy :) :)
:o :o :o :o ale bezsens! Kurcze no na prawdę dziwnie jakoś podchodzą do tematu.Goście to goście ::) No w takim razie to faktycznie ,będziesz mały dylemat-najbliżej to chyba feniks,ale tam chyba trochę drogo ::) W każdym razie trochę czasu jeszcze masz,więc jak będzie potrzeba to na pewno znajdziesz coś odpowiedniego :)
Rzeczywiście głupota, bo mimo, że hotel jest to nie można w nim nocować :bredzisz: :bredzisz: :bredzisz:
-
Bardzo nietypowe dzialanie, w koncu to dla wlascicieli dodatkowe pieniadze.. co im robi za roznice, z ktorej sali sa goscie?
no chyba ze tu chodzi o to, ze osoby z tej drugiej sali zarezerwowaly juz wszyyyystkie dostepne pokoje i po prostu nic nie zostalo..
-
Natysa teraz już możesz normalnie rezerwować pokoje bo rozbudowali hotel i wiem że jak rozmawiałam z właścicielką to mówiła że tym roku to spokojnie sa rezerwacje nie zależnie która sala i wystarczy że podjedziesz tak2-3 miesiące wcześniej
-
Kasja89 jasne, że można dołączyć :D
Witaj w moim małym "królestwie" ;) ;)
Niecierpliwa jak dzwoniłam jeszcze w grudniu to powiedzieli mi, że jeszcze nic nie wiedzą....Także sama już nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Będę musiała pojechać i osobiście się zapytać....
-
Ja rozmawiałam chyba pod koniec pazdziernika to tak mówiła. Ale masz racje trzeba podjechać to bedziemy wiedzieć.
-
Natysa 4 miesiące i 1 dzień jak się czujesz? Pewnie wielki szał co? Ślub zbliża się, już niedługo i będzie ten dzień kiedy wypowiecie przysięgę małżeńską :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
Łooo niecierpliwa a ty tylko 3 miesiące i 9 dni :) ale ten czas zleciał co. A jak ty się czujesz?
-
Dla dziewczyn które nie widziały jeszcze mojej sali chcę zamieścić zdjęcia... Mam do wyboru stoły okrągłe które według mnie są bardzo eleganckie, albo standardowe. Bardzo chciałabym okrągłe ale przez to, ze mamy zbyt dużo gości niestety takie ustawienie się nie sprawdzi. Oto zdjęcia :)
(http://img825.imageshack.us/img825/5910/thumbbigphp.jpg)
(http://img263.imageshack.us/img263/5636/thumbbiggphp.jpg)
(http://img140.imageshack.us/img140/3528/thumbbigggphp.jpg)
Z tym, że ja zamiast dwóch pasków stołów będę miała cztery krótsze :) :)
Jak Wam się podoba? Wystrój będzie fioletowy albo różowy jeszcze nie zdecydowałam :D :D
Sabineczka powiem Ci, że jak zaczynam o tym myśleć to mam małe motylki w brzuchu :) Na szczęście zajmuję się pracą, teraz sesja mi się zaczęła to mnie sprowadza na ziemie i nie pozwala zwariować ;D ;D
-
Natysa mi się bardzo podoba :):)
-
mi to sie baaaaaaaaardzo podoba ;D czuc klimat w powietrzu ;D
a co dos tolow- ja o wilee bardziej wole stoly klasyczne prostokatne nie okraglaki hehe ;D
ejjj bede maila chandre przez ciebei ;p ta sala ejst ekstra na wesele
-
Sala ładna :-) ważne, że wszystko w jednym miejscu :-) sufit super do różnych upięć dekoracji ... osobiście materiał upięłabym inaczej, a chociażby poprosiłabym, żeby balony były porobione w ładne kulki, a nie takie 3-4 baloniki... wg mnie róż pasuje, co do fioletu - to ciemny odcień zmniejszy salę (belki chyba nie są ąż tak wysoko i są ciemne), ale wrzos, lila będą ok. Osobiście też wolę stoły klasyczne. Natysa na pewno będzie ładnie :-)
-
jeszcze raz popatrzyłam na zdjęcie - jeśli u góry biel, a na dole dodatki fioletowe ciemne - to ok, pasi :-)
-
Ufff... przejrzałam cały wątek, jestem normalnie z siebie dumna :D Tylko trudno mi ocenić wiele różnych spraw, bo prócz zdjęć na początku wątku Ciebie i Twojego K. reszta kolejnych, np. z sesji narzeczeńskiej, z mierzenia sukien, butków, obrączek, itp itd w ogole nie widac :( wszędzie błąd! Jedyne co teraz widzę, to sala. Jest ogromna ! Nigdy w Wenusie nie byłam i nie widziałam tej dużej sali, ale rzeczywiście robi wrażenie :)
Co do makijażu to ja na sylwestra malowałam się u Pauliny z Al. Żołnierza Bocznej. Makijaż był trwały, poza tym to jedyna makijażystka, która została mi polecona w kwestii makijażu ślubnego i nie zawiodłam się :) Ale pomyślałam, że może nim się umówię na ślubny spróbuję jeszcze kogoś innego, no i tutaj widzę, że polecacie p. Gosię, więc może ona ;D
Natysko, a powiedz mi, gdzie się umówiłaś do fryzjera? Masz już wymyśloną fryzurkę ślubną?
Proszę o wysłanie mi na meila ciebie w sukni, bo jestem strasznie ciekawa !! attus@buziaczek.pl
Akurat tego zdjecia sobie nie odpuszczę :) Choć wiele innych też mnie ciekawi... Może ktoś mi powie, dlaczego nic mi się nie pokazuje?
Pozdrowionka!
-
Kasja nie pokazuje ci sie bo my usuwamy nasze fotki same osobiscie hihi ;p
-
Kasja nie pokazuje ci sie bo my usuwamy nasze fotki same osobiscie hihi ;p
No to szkoda, w takim razie wiele ciekawych spraw mnie tu ominęło ;p
-
Karina ja pokazałam tylko przykładowe przystrojenie ;) też zwróciłam uwagę na te 3 baloniki na suficie :) dziwnie to wygląda ;D
Bardziej zależało mi, żebyście zobaczyli salę :D
Sylwia jaka chandra :P Twoja sala też jest pewnie piękna :) :)
Kasja89 ja też jestem z Ciebie dumna, że przez wszystko przebrnęłaś :) :)
Zdjęcia już wysłałam do Ciebie na email :) :) :)
Co do fryzjerki to mam swoją na os. pyrzyckim p. Marzena ;) czesze mnie od lat i wiem, że na 100% mogę jej zaufać. Ja mam dość niesforne włosy a ona zawsze potrafi nad nimi zapanować :D
Co do makijażystki to ja też pare razy byłam malowana przez Paulinę z al. żołnierza, i też się nad nią zastanawiałam.... ale jednak zawsze coś mi w tych makijażach makijażach nie pasowało... niby ładnie ale... no właśnie sama nie wiem o co mi chodzi nie umiem sprecyzować ;D ;D
Kilka osób mi już polecało p. Gosię z Olimpii więc myślę, że się na nią skuszę :) w przyszłym tygodniu się do niej przejdę... ;D ;D
-
TO super że masz zaufaną fryzjerkę. Moja ma swoje studio w tesco, tylko że akurat teraz jest na dlugim zwolnieniu bo miala operacje na kręgosłup :/ Także musze poszukać gdzieś indziej, poza tym nie zawsze fryzjerka, która dobra podcina i farbuje włosy zrobi fajną fryzurkę ślubną. A już powoli zaczynam myśleć o tym. :) A myślałaś już co chcesz mieć na głowie? Koka czy coś innego?
A co do sali to w takim razie jaka bedziecie miec kolorystykę? 8)
-
Myślałam nad fryzurą ale nie wiem jak chcę mieć włosy :) na pewno odpada kok bo mam okrągła buzie i to zle u mnie wygląda :)
A kolorystyka sali będzie albo we fiolecie albo w różu ;D ;D ;D
-
no to Twoje przystrojenie na pewno będzie super :-)
-
A jak reaguje PM na wiadomość, że sala może być udekorowana na kolor różowy? :P
Ja mam w Wenusie zarezerwowaną małą salą i też zastanawiam się nad kolorystyką, bo chcę zamówić zaproszenia, tak żeby do ogólnego wystroju pasowało :P
-
Helo ja bardzo lubię kolor różowy, ale co do zaproszenia, sali itp to chcemy mieć w kolorze fioletu :) a mój PM nawet nic nie miał by przeciwko różu więc sadze że PM Natysa też nie :):)
-
U mnie było różowe, i mój K. nie miał nic przeciwko ;D Nie chciał tylko różowego krawata ::)
-
Ja mysle ze róż jest fajnym kolorem na slub mimo że na codzien nie jestem jego fanką ale jednak stawiam na ten kolor :) U mnie P.M pozostawił wybór mi bo powiedział że jego kolorystyka zupełnie nie interesuje wazne żeby mi sie podobało to jedna sprawa co pozostawił mi do końca samodzielny wybór :)
Sabineczka troche mnie strach ogarnie bo wiem ze czas leci a ja sie czuje ze z tym wszystkim sie nie wyrobie chociaż mmy duzo pozałatwiane. Tobie tez szybko zleci bo to w końcu tylko rok ci pozostał :)
-
Jakbym Krzyśkowi zaproponowała włożenie różowego krawata to myślę, że kręciłby nosem, a kolor salo hmm.... przecież róż to tylko dodatek do sali ;)
Sam powiedział, oglądając wystroje, ze najlepiej wygląda fiolet i róż ;D
Kochany ten mój mężczyzna :D :D
-
No cóż dziewczyny róż to nowa czerwień :) A najlepiej kupić PM różowy krawat i w dniu ślubu dać mu w prezencie, aby założył :) hihih Na pewno nie odmowią, no bo kto by odmówił czegokolwiek Pannie Młodej w dniu ślubu :Swiety:
-
Witajcie Kochana :)
niecierpliwa na pewno zdążycie ze wszystkimi przygotowaniami wierze w was :):):) Mój PM nie ma ci przeciwko różowi, ale stwierdziłam iż na naszym ślubie nie musi być go :):):) wybraliśmy fiolet, ale mój PM myśli jeszcze nad czerwienią. Ale i tak będzie po mojemu :) bo on robi dla mnie wszystko.
Ja zaproponuj mojemu różowy krawat ciekawe jak zareaguje hehe. My myślimy w ogóle dziewczyny nad białym garniakiem :) co o tym myślicie? i do tego taki fioletowy krawacik :)
-
Sabineczka, biały garniak to kwestia gustu. Mi osobiście się nie podoba, bo jak Młody i Młoda sa na biało to się robi mdło. Zależy też kiedy macie ślub, bo np jka bedzie padać biały garniak szybko sie ubrudzi, pamiętaj że większość gości ( tutaj mowa o Paniach) zostawi na garniaku mlodego swój podkład, ty przytulając sie do niego też możesz poprudzić jego strój i wtedy tak ładnie to już nie bedzie wyglądać. Jak młody wyleje na ciemny garniak jakiś napój to nie będzie się tak w oczy rzucać, a jak się coś wyleje na biały to juz plama zostanie do końca wieczoru. Mało praktyczny ten biały moim zdaniem.
-
Ja również nie jestem za białym garniturem. My myślimy o czymś ciemnym, szarym, grafitowym. Co myślicie o czerni? Czy nie jest to zbyt ponury kolor?
Ja bym chciała salę w tonacji złoto-zieleń :) Zaproszenia też mamy z zieloną kokardką, tylko nie wiem co z akcentami u nas-młodych. Jeśli wiązankę chciałabym ze storczyków biało-różowych to czy to się bedzie gryzło z salą? Sama nie wiem. Jak Wy to dopasowujecie? :D
-
cherrypie no popatrz pod tym względem nie pomyślałam. dzięki to już nie będę go namawiać na ten biały. Masz racje. Ślub w czerwcu chcemy mieć, co do daty nie jesteśmy pewni bo to jest tylko nasz wybór. Okaże się czy w USC będzie ten termin wony :) do USC będziemy szli w wakacje jak mój PM przyjedzie do Polski :) na urlopik
-
Mi też bardzo podobają się fioletowe zaproszenia, np. z fioletową koronką i kokardką - są cudne! Ale i tak nastawiamy się na zaproszenia ze zdjęciem, ale może jakąś wstążeczkę uda się tam wcisnąć ;) Sala która mamy zarezerwowana ma ściany pomarańczowe, więc wystrój będę chciała złoto - brązowy. Brąz nada głębi pomieszczeniu, bo inaczej byłoby mdło.
A co do krawata PM to hmm będzie... zielony :P jest żołnierzem i chce iść w mundurze do ślubu.
-
Sabineczka - w USC mozna rezerwować termin maksymalnie 6 m-cy wczesniej, co do dnia. Wcześniej nic nie zdziałasz. Dlatego my bierzemy koscielny bo w marcu zeszlego roku zarezerwowałam sale a w USC babka kazała mi przyjść w kwietniu rok później ::)
Natyska - śliczna sala :)
-
Jak dla mnie biały garnitur też odpada, chyba jednak wolę takie klasyczne kolory. Grafit, nawet czarny jest bardzo elegancki i moim zdaniem wcale nie ponury. ;)
-
Biały garnitur nieeeeeeeeeeeeeeeeeeee ::)
-
ja mam biało- różową suknię więc wystrój też podobny chyba zrobię ;D chociaż z drugiej strony to nie wiem czy nie będzie za "landrynkowo" hihi
-
bialy gajer dla mnie odpada......kojarzy mi sie z jakims PIMPem :D normalnie zloto i brylanty na szyje do tego.....i zlote zeby :D
czarne mi sie podobaja...tylko material musi byc jakis fajniejszy, zeby nie wygladal jak do komuni ;)
-
tak malinowa!!!! :skacza: i ciemne okulary koniecznie - nawet na ceremonię!!! :skacza: i boa...... :skacza: :skacza: :skacza:
Mnie się podobają takie siwe, stalowe, szare - byle bez połysku :P
-
Z polyskiem nie nadaja sie na slub:) jakis dobry material i grafit, szary lub czerń. A garnitur taki 3-czesciowy czy 2-czesciowy + biala ozdobna kamizelka? Krawat dobieramy do wiazanki czy niekoniecznie? Grunt to zeby nie zajezdzalo tandetą :) na szczescie mojemu jest zupelnie obojetnie, wiec moze byc tak, jak mi sie marzy w tych kwestiach ;D
-
Mnie by się najlepiej podobało, gdyby kamizelka była zdobiona czymś srebrnym, bo będę miala srebrny pasek do sukienki, tylko nie wiem, jak to by wyglądało. Musznik też ze srebrem - pod kolor paska. Nie wiem jeszcze, trzeba by to zobaczyć na żywo... Poza tym ciekawe, co na to moj P. ;-) Skoro na zaproszenia się wypiął to może i w kwestii garnituru stwierdzi, że nie jest moim uczniem i nie będę mu mówiła co ma robic ;-)
-
mój Pan dzieki Bogu bardzo sobie ceni moja opinie ;D ;D hyhy
ale sam ma tez swietny gust i zazwyczaj podobanam sie to samo, wiecnie bedziemy miec tu raczej problemu.....mi sie ogolnie podobaja roznete bajery byle nie zwykly krawat...jakos tak biurowo mi to wyglada...poki co najbardziej jestesmy za........muszka :Szczerbaty:
-
tylko czarne muchy troche jak dla kelnera... ???
-
my kupilismy kamiezelke slubna z musznikiem biala ale bardziej jak srebrna buiel wyglada ;p blyszczy jak srebrio a jest biala o tak ;D
pani nam dzis powiedziaal ze juz nie szyja gajerow 3 czesciowycvh bop to nie passe czy jak to sie pisze ;D
-
My garnitur też juz mamy - gładki, grafitowy, obowiązkowo dwuczęściowy. Zamierzam dopasować do niego krawat w kolorze głębokiego fioletu i tyle. Nie podobają mi sie te ślubne kamizelki, plastrony i wszystko inne więc stawiam na prostotę :)
-
delaila a mierzy twoj pan mlody pod marynare ta slubna jakas kamizele? bo aj do dzis twirdzilam ze to wiocha i beznadzieja.. i fakt 2 ktore zalozyl ochydztwo jak grajek z orkiestry sie smialam ehhe
a ta ktora kupilismy.... zakochalam sie w nim an nowo ;p
sory ze tak przezywama le niesamowite uczucie .. aj go dzis zobaczylam. to nei wiem ajk to powiedziec inaczej poczulam sie ;p
no emocje. ;p
ale jak mierzyliscie juz to i wam sie neiw idzi to pewnie ze nic na sile nikt nie napisal ze musi byc kamizela slubna ;p one sa takie dziwne bo blyszca.. czesto jest taka srebrna nic w nich ;p i to dlatego mi sie kojarzylo tak.. sopry za slowo pedalsko ;D aLE mowie dzis zmienilam zdanie ;D
-
Mój Krzysiek na pewno nie będzie miał białego, ercu ani jeszcze innego jasnego garnituru... Bardzo nam się nie podobają, i koniec kropka ;) ;)
Co do tego to się zgadzamy, garnitur będzie albo czarny, albo taki ołówkowy nie umiem sprecyzować o jaki kolor mi dokładnie chodzi ;) ;)
Kamizelke i musznik będzie miał albo biały ze srebrną nitką, albo srebrny coś w podobnego jak Sylwusia pokazała, tak postanowił, taki mu się podoba i już ;)
Ja stwierdziłam, że nie będę go do niczego zmuszać no bo w końcu to też jego wielki dzień, i niby się nie przyznaje ale też ma pewne oczekiwania co to naszego ślubu ;)
Oboje mamy być szczęśliwi i tak samo zadowoleni ;D ;D
-
pewnie Ja tez namawialam dzis karola po cichu na inne spinki ale jemu podobaly sie inne i w koncu mowie sorki ze cie namawiam to twoj dzien takze i tez mozesz sam decydowac co do reszty zgodizlismy sie do tych samych rzeczy ;p
Natyska czyli nasi mezowie beda podobnie wygladac ;D bo moj k. tez ma ciemny gajer ztakimi fajnymi paskami co go rozjasniaja ale nei typowo jasne paski nie umiem nazwac tehgo materialu,, taka faktura an nim nie rzucajaca sie w oczy a jednak nadajaca elegacji i rozjasniajaca ten gajer ;p a ta kamizelka mega go rozjasnia wiec super ;)
-
Sylwia - mój Łukasz nie chce, nie podoba nam się a ma być jak Natysa mówi - obojgu nam się podobać więc nie zamierzam go ciągać po sklepach juz. Zwłaszcza że jest dosyć duży - w klacie ma 120 cm i trudno jest robić z nim lub dla niego zakupy bo czasem XXL jest małe a to zazwyczaj największy rozmiar w sklepie choć z garniturem poszło o dziwo gładko ;)
-
no pewnia ze tak delaila ;p bron cie panie boze nie namawiam zeby nie bylo hyhy
tylko u mnie bylo tak ze ja mowilam ze ochyyyyyyyydne a kupislimy i piekne jest hehe ;) dlatego zapytalam ;p
-
Sylwia - są gusta i gusciki, bez tego byloby nudno ;) Ja chcę mieć kwiaty pod kolor krawata i na odwrót :)
-
tez wlasnie tak chcialam dlatego rozumiem cie w 10000% luzik
u nas teraz odpada... zostaje tylko butonierka pod kolor bukietu
-
Mój Krzysiek na pewno nie będzie miał białego, ercu ani jeszcze innego jasnego garnituru... Bardzo nam się nie podobają, i koniec kropka ;) ;)
Co do tego to się zgadzamy, garnitur będzie albo czarny, albo taki ołówkowy nie umiem sprecyzować o jaki kolor mi dokładnie chodzi ;) ;)
Może o grafitowy/stalowy kolor Ci chodzi?
Mój mąż miał taki :) Bardzo byliśmy zadowoleni z tego wyboru :) Jasny nie wchodził w grę... Także rozumiem Twojego narzeczonego w pełni :)
-
Mój ma własnie grafitowy :)
Mnie też bialy/ecru garnitur sie nie podoba ale gustu krytykować nie bedę. Zauważę tylko, ze nie do każdej karnacji taki kolor pasuje. Kiedy facet ma jasna karnacje moze zginąć w nim i zlać się z ciuchami a co gorsza tłem, a z kolei zbyt przy ciemnej to wygladac może karykaturalnie jak np. Peter Andre ;)
-
mi tez bialy i ecru gajer sie mega nie podoba ;]
tak ajk pisaly dziewczyny na ogolnym brakuje tylko fingla zlotego alncucha i kicz pelna geba hehe
-
Witajcie wtorkowo :-* :-*
Dzisiejszy dzień opisze pod nazwą: Przedślubne sny czas zacząć ;D ;D
Oj dzisiaj się taka spłakana obudziłam, że szok :) śniła mi się suknia ślubna za mała i za krótka. Pod suknią miałam różowy stanik i czarne majtki które było widać...
Nie byłam umówiona ani do fryzjera ani do kosmetyczki... Cały czas płakałam ... Masakra jakaś, w rezultacie ślub się nie odbył bo.... Stwierdziłam, że bez pomalowanych rzęs ślubu nie wezmę hehe :) :)
Teraz się z tego śmieje, ale dziewczyny uwierzcie jak się obudziłam w nocy to na prawdę byłam roztrzęsiona :) :)
Tak chyba się objawia stres przedślubny co? Niby się nie denerwuje, ale bardziej intensywnie zaczynam myśleć o wszystkim. O zgrozo nie podoba mi się to uczucie :P :P
Czy ze wszystkim zdarzę? oj chcę żeby już był czerwiec ;D ;D
-
hehehehe to standard Natysa,standard ;D Jeszcze nie jeden sen przed Tobą :D
Najlepsze jest to,że zazwyczaj są one mega komiczne :D :D :D :D wręcz absurdalne ;D
-
Natysa lacze sie z toba w bolu... wstalam dzis przerazona... 2 sen przeedslubny koszmarny.. cala spocona sie obudzilam... az mamie opowiedzialam....
mi sie snilo ze orkiestra miala zly sprzet, nikt nei tanczyl, w koncu ich wyrzucilam szukalam innej orkiestry a moj tata zamiast byc na sali jak bylk pierwsyz taniec itp to... siedzial w kuchni ;[;[ boze realne to jak diabli.. ;/;/ aa do tego swiadek nam odmowil w zasdazie nie odmowil a nie przyszedl na nasz slub hehe ;/
musze sie chyba ogarnac z przyfgotowaniam i spisywac wszystko na kartce bede chyba pewniejsza ze niczego nie zapomnimy i nic nam nie umknie..
-
Mnie jeszcze taki stres jak Ciebie nie łapie, ale powiem Ci, że zaraz po zaręczynach, kiedy rozmowy o ślubie były baaardzo intensywnie prawie codziennie śniły mi się takie rzeczy! Teraz troszkę się wyciszyło, pewnie dlatego, że większość ważnych rzeczy jest załatwionych. Chociaż i tak duuużo jeszcze zostało i myślę, że im bliżej do ślubu tym stres będzie się uaktywniał ;D No ale na szczęście to taki pozytywny dreszczyk emocji, których (jak mniemam) będzie nam troszkę brakować, kiedy już będzie "PO" :D
-
A zapomniałam spytać: Natysko, co z Waszą figurką na tort? Czytałam wcześniej, że składałaś jakieś specjalne zamówienie :) I albo mi umknęło, albo nie umieszczałaś jeszcze na forum zdjęcia jak wygląda Twoja figurka? A bardzo chciałabym zobaczyć.
Bo ja się zastanawiam, czy u nas coś takiego nie zamówić... Podobają mi się takie właśnie ręcznie robione - z podobiznami panny i pana młodego :) Tylko sama nie wiem, czy te figurki już tak powoli nie wychodzą z mody...
-
kasja jak ci sie podobaja to nie patrz ze nie modne ;p bierz to co wam sie podoba ;p
ja znalazlam w part decco figurke mlodych na motocyklu, jako ze latamy z moim Pm to mysle ze fajna jest ;)
-
Dziekuję kochana za zaproszenie, oczywiście z milą checią popodglądam sobie Wasze poczynania :D to juz niedługo!! :D
-
Co do snów, to faktycznie, nie raz już stałam przed kościołem z rozmierzwionymi włosami, bez bukietu i pana młodego... Wstawałam, dokładnie tak jak piszesz - roztrzęsiona ;) Ja mam jeszcze kupe czasu do ślubu, ale sny pojawiały się tuż po zaręczynach podobnie jak u Ciebie Kasja89. ;)
-
Cześć Natalko :-* ;D
Widziałam salę, piękna jest, też mi się podobają okrągłe stoliki, ale jak u Ciebie u mnie też się nie da, bo za dużo gości mam :P
Co do garniturów mi białe też się nie podobają ;D ale z tego co widzę to Krzyśkowi ( teraz chyba nie mylę imion :P) też białe nie podchodzą ;D
a sny-wszystko będzie idealnie, chociaż ja też mam takie sny przedślubne i do miłych rzeczy to nie należy, ale potem będzie się z czego śmiać ;D Rozwalił mnie różowy stanik i czarne majteczki, może wprowadzisz nowy trend w modzie ślubnej :P :P
-
a mi najbardziej podobały się niepomalowane rzęsy :P Ja na szczęście takich snów nie mam,ale jak dużo wieczorem myślę o ślubie to później nie mogę usnąć, więc popijam sobie od jakiegoś czasu melisę :)
-
a mi się śni, że stoję w kościele w mojej rodzinnej wsi (nie tam gdzie chcę wziąć ślub) i jest tam brzydko (biało, zimno, odrapane ściany), mam nie tą sukienkę którą chciałam i nie puszczają mi melodii, która miała być na moje wejście i nie chce wejść, zapieram się, a mama mnie ciągnie do ołtarza :/ Masakra! Dwa razy miałam identyczny sen :/
-
masakra z tymi snami :P dziewczyny same musimy sie uspokajac i nie dac się zwariowac bo jak zbzikujemy na punkcie slubu to nas w kaftanie do psychiatryka wywioza i zadnego slubu nie bedzie ;) :D
-
Ojej no to faktycznie straszne te niektóre sny macie :/ My mamy problem z data, ale już zaczynam miewac koszmary ślubne. Ostatnio śnilo mi sie,że skladalismy sobie przysięgę w jakimś takim wielkim ciemnym kościele, i nawet na siebie nie patrzyliśmy, zaraz po przysiędze ja wyszłam z kościoła a mój PM został, i ludzie zaczeli składać mi życzenia, a jego nigdzie obok mnie nie było.... I połowę z tych ludzi nie znałam, czułam się ogolnie zagubiona stojąc tam w tłumie nieznanych mi osób, niewiedząc gdzie jest mój PM, no MASAKRA i tak sie wystraszyłam,ze się obudziłam z przerazeniem.
-
Wiekszość panien młodych ma koszmarne sny ;)
-
Oj i ja przeżyłam duuużo snów pt: katasrofa ślubna :)
Przeważnie to było to, że nadchodzi dzień śłubu a ja nie mam nic :) albo właśnie że jest już wesele a orkiestro kompletnie nie potrafi grać :) nikt się nie bawi... .każdy robi dobrą minę do złej gry :) i wieeele innych ... hehe :) na szczęście mam już to za sobą :)
Natysa, powiem ci że przez cały okres przedślubny marzyłam, zeby już nadszedł wreszcie ten czas ślubu :) a teraz marze żeby to cofnąć :) i z perspektywy czasu stwierdzam, że te całe przygotowania i ekscytacja przedślubna jest najfajniejsza :) później nadchodzi dzięń ślubu, który jesy przecudowny, ale NIESTETY trwa tylko jeden dzień :)
Aha no i najgorsze uczucie jakie może nas spotkać... Obudzić się po weselu i stwierdzić, że jest już to za nami :( w życiu nie byłam tak zniesmaczona... mimo że na weselu wszystko się idealnie udało, to chodziło tu raczej o to, że coś na co czekałam prawie 3 lata zleciało mi jakby w sekundę :) ;D ;D ;D
Jesli mogę to będę podczytywać :) miłego dnia :)
-
cherrypie hej co do twoich snów. To wydaje mi się, że bardzo się tym przejmujesz o tą datę ślubu i dlatego ci się śnią takie rzeczy spróbuj nie myśleć aż tak bardzo. Wiem że się przejmujesz kiedy, co i jak. Ale spokojnie kochana na pewno ustalicie ten dzień :*
-
hhmm... jakoś ja nie mam żadnych ślubnych snów :P
-
ja mialam dop 2 wiec emma.. wszystko przed toba haha ;D
-
hehe oj Tusia niepomalowane rzęsy i ślubu ma nie być :D ale nie ma co zawsze miałaś zwariowane sny ;D ;D
-
ja też jeszcze żadnych koszmarów ślubnych nie miałam ;D
-
A ja nie pisałam Wam o figurce? Miałam z nią duże problemy i w ostateczności wstrzymałam zamówienie bo mnie denerwowali, wysyłali mi figurke dwa razy ... raz była pęknięta a drugi raz w takim opłakany stanie, że zwróciłam i zażądałam zwrotu gotówki.
kiniadg witam i cieszę się, że do mnie zaglądasz :D :D ja pewnie będę miała tak samo, teraz chcę żeby było PO a później zatęsknię za organizacją i weselem ;) ;)
Co do snów to ja zawsze miałam dziwne i zwariowane sny ;) ;)
A teraz po prostu są tematyczne :D :D :D
W tym tygodniu dużo pracy, mało czasu na sprawy ślubne, jutro chyba powinniśmy mieć do odbioru obrączki ;)
Jak tylko będę miała to się pochwalę ;D ;D ;D
-
Natysa a mogłabyś mi podać linka lub nazwe firmy..? Wolałabym się wystrzegać od takich bubli :P Ewentualnie napisz mi na priv :)
-
no właśnie ja też bym chciała figurkę zamówić :-) chciałabym taką "naszą", P. o niczym nie będzie wiedział :D
Żebyśmy stali obok białego mercedesa - to jego stare ukochane auto,zwane klasykiem ;-), a ja żebym na sobie miała buty do biegania :-) dzięki temu będą nasze pasje z nami :-)
-
Natalko zostały tylko 4 miesiące :skacza:
może jakieś małe podsumowanie? ;D
I mi napisz też na priv skąd się wystrzegać figurek ;)
emm-a - świetny pomysł na taką figurkę jak mówisz ;D
-
Też myslalam o takiej figurce, zwlaszcza że widziałam gotową w relacji misi241. Planowalam mnie, mojego PM oraz nasz inwentarz - kota Ryska i pit bullke Tine. Tylko nie wiem, czy to nie byłby tłok na torcie ;D
-
fajny pomysl z figurka emma ;p
natyska a mi umknal w ogole temat twojej figurki.. nic nei wiem? ;p jaka miala byc???? ja kupilam gotowa w party deco malzenstwo na motocyklu ;D;D;D i jestem szczesliwa ;p emma cos chyba pseudomercedesowego jest w party deco zajrzyj na ich stronke i na pewno bedzie link do figurek to sobie przejrzyj ;]
-
Natysa a ten twój suwaczek to dobrze liczy?
-
Natysa haha sory wielkie źle popatrzałam na suwaczek hehe
-
odwiedzam Ciebie i zapraszam do mnie,postaram sie wszystko przeczytac:) adres z boku bo w podpisie nie zmiescil sie:-P
-
Natysiu napisz co za firma, bo nie wiem czy ta sama z której zamawiały forumki :)
-
Natyska co sie z toba dzieje????????????????????????????
jak obraczki? doszly????????
jak w pracy????????
i jak te 4 miesiace u was wygladaja? tzn aczynacie jzu sie denerwowac czy cos????? ;p
moj k wczoraj jak go przytyulilam i powiedzialam ze 5 miesiecy do slubu stwierdzil ze to mega syzbko leci i ze zaczyna do neigo teraz docierac i zaczyna sie denerwowac ;p
-
Natyska coś nam zaginęła, już tydzień się nie odzywa... Co się dzieje ??? Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku. Opowiadaj jak idą przygotowania ;)
-
w końcu dotarłam po długiej przerwie :)
ale ten czas leci, jeszcze niecałe 4 miesiące i będziesz szczęśliwą żonką ;D
jak tam przygotowania?
-
Natysa upominam Cię, zajrzyj na swoje odliczanie :Kill: :Kill: :los:
-
Co tam u Ciebie słychać?! :D
Kurcze...jak to szybko leci wszystko...już niedługo,już niedługo...i będzie już po ! :)
Czujesz to w ogóle? :D
-
Cześć dziewczyny :-* :-*
Dużo się dzieje ostatnio u mnie, małe kłopoty z K. miałam, ale już jest w porządku. Dużo pracuje, zaczęłam drugi etat w firmie, i jak wychodzę z domu o 6:30 to wracam często 18-19 do domu, jestem wykończona i nie mam już siły na nic. No ale co poradzić kasa jest potrzebna, bo chcę w tym roku kupić samochód i dom... Jakiś czas tak popracuje a później trochę zwolnię ;D ;D
Obrączki dostaliśmy wczoraj, są śliczne, zdjęcie nie odzwierciedlają ich uroku, nawet moja mama powiedziała, że na zdjęciu jej się nie podobały a na żywo są piękne... Takie w naszym stylu ;D ;D
Czy się denerwuję....? Nie wiem chyba nie, jeszcze jakiś czas temu myślałam, że będę bo w końcu znam trochę siebie ... no ale cóż człowiek bywa nieprzewidywalny :) :)
Sielanka trwa, w połowie lutego rozdamy zaproszenia więc może wtedy zacznę się denerwować, sama nie wiem :)
Na razie stoicki spokój ;)
Przygotowania stoją w miejscu, bo nie mam czasu :) Musze zaktualizować listę spraw do załatwienie ale mi się nie chce przydałby mi się :boks: :boks: :biczowanie: :biczowanie:
Obiecuje, że będę się odzywać częściej ;D ;D ;D
-
No ja myślę ,że będziesz się częściej odzywać! :D
Ja też postaram się częściej zaglądać do Ciebie ,bo przyznam,trochę to zaniedbałam... ::)
No...zaproszenia niedługo w ruch :)
To w takim razie ja czekam na zaproszenie! :D
Adres mój znasz mam nadzieję ... ;) :p
hehe :D
To pokazuj obrączki...bo ja opóźniona w temacie jestem ;) :p
-
Gratuluje kolejnego etapu - obrączki. Zazdroszcze, my jeszcze nie zamówiliśmy :) A gdzie w końcu robiliście?
Co do pracy to wspolczuje zmęczenia, ale najważniejsze, że masz cel do ktorego dążysz ;D w Stargardzie tak o prace ciężko a Ty aż na 2 etaty jedziesz! Niezle niezle :brawo_2:
-
natysko, w każdym związku bywają gorsze dni... Głowa do góry :D
dobrze, że masz tyle zajęć, czas szybko mija i zbliża sie Twoj dzien :-)
:D
-
dokladnei raz jest lepiej al raz gorzej. najwazniejsze ze doszliscie do porozumienia.. i fajnie ze sie odezwalas ;]
robisz 2 etety w tej firmie o ktorej rozmawialysmy an spotkanku w kochu???
fajnie ze macie juz obraczki ;D pewnie nie chcialo wam ich sie sciagac z palca co? ;p
-
Najważniejsze, że doszliście do porozumienia :)
Pokazuj te obrączki :P
-
przesyłam kopniaka na zachętę ;)
-
tez chce zobaczyc obraczki:)
-
Hej! Jestem:) trochę mi to zajęło ale żeby przeczytać całe Twoje odliczanko to trzeba trochę czasu poświęcić.
Powiem Ci, że ten Twój przyszly mąż to romantyk:) i zaręczeny super miałaś. Nic tylko pogratulować ;)
Hmmm tak czytałam o tej Twojej sukni, szkoda, że już się nie załapałam na fotki :( czyżbyś ją kupiła w Salonie Agnes?
Pozdrowienia
-
Witajcie kochane :-* :-*
U mnie ciągle szybkie tempo, ale wiecie co jest zaskakujące, schudłam 4 kg bez żadnego wysiłku, tak się cieszę, że masakra :D :D
Pokazuje Wam obrączki ;) Nam się podobają nieziemsko :) :)
(http://img585.imageshack.us/img585/2657/20120129115454.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-01-31
(http://img818.imageshack.us/img818/8820/20120129115548.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-01-31
Jak wam się podobają? :) :) :)
Od 13 lutego zaczynamy roznosić zaproszenia :) Mam w sobie jakiś wewnętrzny niepokój czyżby to stresik mnie dopadał...? ;D ;D ;D
-
obrączki bardzo oryginalne i ciekawe ;D
chyba nie ma się czym niepokoić , ale rozdawanie zaproszeń poważna sprawa ;)
-
a ja juz koncze rozdawac zaproszenia-ach sama przyjemnosc:) super,ze juz macie obraczki !!!
-
Fajnie mieć juz obrączki w domu napewno bedziesz mieżyła swoją co jakiś czas :) Ja tak robie i wtedy jestem szcześliwa :) Ale szczerze mówiąć mi obrączka twojego mężczyzny podoba sie bardziej może dlatego że jest delikatniejsza.A nie chudnij za bardzo teraz bo jak dojdzie stres śłubny to dopiero waga zleci :)
-
obrączki jak dla mnie są ciekawe i inne ;) rzadko spotykane ;-)) mi sie podobają ; D ; D
-
obrączki ciekawe:) pierwszy raz widzę taki model, ale ładne są, niepowtarzalne:)
-
natysko obrączki wyglądają bardzo ładnie :D co prawda jestem zwolenniczką prostszych wzorów, ale naprawdę mi sie podobają, czym sama siebie zaskoczyłam :D
muszę P. namówić, zebyśmy też sie zaczęli rozglądać za obrączkami :D
ja dzis powysyłałam zaproszenia swoim gościom, P. robi dopiero listę swoich :D
-
ja podobnie...sama się zdziwiłam, że mi się podobają, bo raczej za klasyką jestem...cienkie, nie łączone...a tu popatrz! ;)
sliczne!
-
tey mi sie podobaja na serio
chcociay tak jak niecieprlwiej bardyiej meska mi sie widzi
-
A nie chudnij za bardzo teraz bo jak dojdzie stres śłubny to dopiero waga zleci :)
Ja nie schudłam, a muszę powiedzieć, że w dniu ślubu miałam problem z zapięciem sukienki ::) Więc z tym stresem to bajki, bo jedni chudną, a inni nie :)
-
bo roznie ludzie reaguja na stres... jedni nie jedza a inni wrecz przeciwnie :) nie chce tu nikogo urazic!!! ale tak juz jest ;)
-
właśnie, w stresie chudną ci, którzy nie chcą, np. ja :-\ :-\ :-\
-
Obrączki oryginalne, ja równiez tak jak moje poprzedniczki - lubię nieco prostrze wzory, ale Twój jest całkiem inny, bogaty, ale również elegancki :)
-
Obrączki superowe! :D
Co prawda jestem raczej staromodna i uważam ,że męska i damska obrączka powinny być identyczne.
Pomijam fakt jakiś drobnych oczek na damskiej obrączce ;)
Ale ja lubię jak wzór i damskiej i męskiej obrączki jest identyczny :)
Co nie zmienia faktu ,że mi się Wasze obrączki podobają ..bo są takie "inne" i niespotykane :)
I to jest w nich fajne :D
My sami mieliśmy mało spotykane i mało klasyczne obrączki i nie miałam zbyt wiele zwolenniczek na forum.
Ale w końcu to są nasze obrączki i to nam( Wam ) się muszą podobać! :D
Ja na moją do tej pory nie mogę się napatrzeć :)
A co dopiero było przed ślubem...kuuuusiły swoim widokiem! :D
-
moim zdaniem każda ma coś w sobie każda jest ładna dla danej pary, gust każdy ma inny. ładne obrączki.
-
Natyska smutno tak ze nei wpadasz na forum ;[
-
No właśnie Natalko zaniedbujesz nas coś ostatnio ;)
-
To prawda zaniedbuje forum ostatnio, ale wiele spraw się na to nakłada.
Dużo pracy, dieta+ćwiczenia, kłótnie z K....
Jakoś nie mam siły tu wszystkiego opisywać
Mam wielki kryzys....
Jestem wykończona fizycznie i psychicznie....
Do tego się przeziębiłam.. eh...
Dość smętów obiecuje, że w weekend się poprawie i coś wam naskrobie :)
-
dacie rade :glaszcze:
-
a tak z innej beczki: jak długo jestescie ze sobą? :) Bo zastanawiam sie, czy Wasze kłótnie wynikają z tego, że nie jestescie ze soba zbyt długo i na poczatku byla sielanka a teraz przychodzi ten czas, że czasem "trzeba" się pokłócić, zetrzec ze soba rozne poglądy i dojść do kompromisów. Czy może jestescie długo i rzeczywiscie przyszedl jakis kryzys..?
Ja uważam, że wszystkie problemy można jakos rozwiazac, trzeba byc dobrej mysli. Napewno wspolnymi silami i poprzez częste rozmowy i duuuuużo chęci, ale obydwojga :) Trzymam kciuki za Was :przytul:
-
Jesteśmy ze sobą trzy lata, dla jednych dużo dla innych mało.
Wcześniej też nam się kłótnie zdarzały, ale teraz to już przesada. Chyba mamy kryzys przedślubny bo nie wiem jak to inaczej nazwać ;) ;)
-
a wiesz, ze my po 3 latach tez mielismy kryzys - ciagle klotnie o byle co, ale nam przeszlo, wiec pewnie Wam tez przejdzie jesli Wasza milosc jest ogromna! :) :) chyba kazdy zwiazek przechodzi taki kryzys wiec nie martw sie bedzie dobrze! :przytul: :przytul:
-
My tak od pół roku przed ślubem się ciągle kłóciliśmy o wszystko :D Nawet o nie tak postawioną szklankę do szafki, a mieszkaliśmy ze sobą 2 lata :D
Nawet jeżeli wydaje Ci się, że się nie denerwujesz, to gdzieś siedzi taki niepokój, facet też się denerwuje :)
Minie na pewno nie długo :)
-
My największy kryzys mieliśmy po 5 latach i się nawet rozstaliśmy...
ale co nas nie zabije to nas wzmocni i teraz po prawie 8 latach razem wiem że żaden kryzys nam nie straszny
a Tobie Kochana przesyłam dużo Słonka i pozytywnej energii!!
odezwij się do nas Kochana!!!
-
No widzisz, my również około 3,5 roku jestesmy ze soba, też mamy za sobą kłótnie i małe kryzysy... Myślę, że chyba nerwy przedślubne Wam się udzielają. Napewno dacie rade, trzeba tylko podejść do siebie ze spokojem, szacunkiem i rozsądkiem. Bedzie dobrze :)
-
dietka+cw fajnie brzmi ehhe
co do kryzysu... Natysku swiat ci sie troche przewroci do gory nogami wiec nerwy zrozumiale... rozmawiajcie jak najwiecej a na pewno dojdziecie wspolnie do czegos... pamietaj tez ze zyjac w kompromisie jest latwiej.. popatrz tez czy to ty nie ejstes zbyt zgryzliwa.. to boli ale fajnie czasem tez popatrzec an to z tej perspektywy.. mi dalo keidys duzo do myslenia a teraz nad soba pracuje ;D
w kazdym razie... niebawem wyjdzie slonko na dworzu wiec i u was ;]
ogolnie po tio tu jestesmy zeby wspieraci sie nawet w takich kryzysach jak praca klotnie itp... wiec nawet jak co drugie twoje slowo bedzie mialo brzmiec ku**a to pisz na m tu, bedzuie ci od razu lzej
caluje ;*
-
każda zima się kiedyś kończy, każda wiosna w końcu musi nadejść ;) :D :przytul: :przytul: :przytul:
-
Na pewno dojdziecie do ładu ze sobą ;)
Każda z nas tu chyba miała jakiś kryzys, ale zawsze wychodziło się na prostą, więc i was też tak będzie :-*
-
ja tez mam kryzysy,raz lepiej,raz gorzej,ale najwazniejsze to byc szczerym i rozmawiac, wiec mam nadzieje,ze wszystko u Was da sie wyjasnic,daj znac.
-
Oooj...ja też mam ostatnio kryzys z Mężem... ::)
Normalnie jestem zrozpaczona tym faktem... ::)
Ale co zrobić...to siedzi we mnie...i niestety...muszę to jakoś przetrwać...
Wy też to przeżyjecie! :D
-
natyska odezwij sie tu na forum :przytul:
spotkanko lutowe w poniedzialek w kochu? :D
-
Witajcie dziewczyny :*
U mnie ostatnio troche lepiej :) :)
Lepiej się czuje ;)
Ze spraw ślubnych zdecydowałam się na oprawę muzyczną w kościele, zespół p A. Kozioł ;) ;)
Dzisiaj się spotkałam z tą panią i ustalałam większość szczegółów :) wzięłam cały skład czyli wokal, 2x skrzypce i organy :D :D
Ciesze się, bo wiem, że pięknie grają ;) ;)
Z K. też trochę lepiej, zacisnęłam ząbki i jestem cierpliwa :) musimy przez to przejść ;)
Co do spotkania forumkowego to w poniedziałek nie dam rady. Od czwartku jetem wolna i do dyspozycji dopiero ;) ;)
-
ojej, to strasznie szkoda, ze Cię na spotkaniu nie będzie :( :( :( Tobie nie pasuje, nusiakowi, :( to może zmienimy termin na czwartek czy kiedy tam ?
jak na razie to femme wpada i ja, może sylwusia...i w sumie nie wiem, kto jeszcze....
co do sytuacji z narzeczonym, dobrze że jest lepiej...co ma być to będzie, trzymam kciuki żeby się dobrze poukładało i żebyś się uśmiechała :D
myślałam o p. Kozioł, ale ona chce chyba 450zl? drogo dla mnie.... Myślę o wzięciu samej skrzypaczki - 200zl. zagra kilka utworów, a 250 w kieszeni, tym bardziej że organistka ładnie gra... Kurcze ciagle ta kasa :P
-
Bardzo dobra decyzja odnośnie oprawy kościelnej :D u Nas też była p. Kozioł z całym swoim składem i byłam MEGA zadowolona :) same melodie doprowadzały mnie do łez ;D
Super ze z K. juz lepiej ;)
-
Natyska może podzielisz się swoją dietą?
-
natysko dobrze ze juz coraz lepiej u Was, jesli Wasza milosc jest ogromna to na pewno wszystko przetrwa :) :) :)
-
Co do spotkania, na mnie aż tak nie patrzcie:/ ja mam bardzo ruchomy grafik i np teraz wtorek,środa,czwartek pracuję 10-20:( bo musiałam się zamienić z koleżanką (chcę mieć później wolne). Najbardziej mi pasują soboty, bo mam z reguły wolne jak nie ma szkoły, ale jak jest szkoła to tez można się zerwać;)
-
haha zgadzam sie z Toba, ze szkoly zawsze mozna sie urwac, no chyba ze sa egzaminy... :P ja dzisiaj ide na 15 na jeden egzamin...
-
spokojnie, kłótnie przed ślubem to praktycznie norma (u większości się zdarzają)
będzie dobrze :)
po ślubie będzie o wiele lepiej ;D
-
lepiej ?? hmm to juz nie moge sie doczekac:)
-
dziewczyny, a może rzeczywiście przełożymy? okazało się, ze nie dam jutro rady :(
-
ok, to jutrzejsze odwołujemy
a może poniedziałek za tydzień? tydzień to sporo czasu, żeby sobie tak zaplanować czas, żeby miec wolne o 17 :D chyba :D
-
Pisałam już w wątku zniecierpliwionych;). Poniedziałek 20.02 w sumie mi pasuje:D
-
karolinciastko nie mam żadnej "książkowej" diety :) sama sobie opracowałam :)
Jem trzy większe posiłki czyli śniadanie, obiad i kolacje, i 2 mniejsze przekąski w postaci owoców bądź warzyw :) Nie jem słodyczy, nie pije słodkich napojów, nawet kawę słodzić przestałam ;) ;) Nie jem mięsa smażonego, chleba :) Za to nadrabiam rybkami i sałatkami :)
Przez pierwszy tydzień było ciężko, teraz już trochę lepiej, daje rade :) :)
Co do spotkania za tydzień w poniedziałek to jak najbardziej mi pasuje ;) ;)
Monia p. Kozioł z dojazdem chce 550zł na początku wydawało mi się to bardzo dużo, w sumie nadal uważam, że to dużo pieniążków, no ale skoro nie oszczędzałam na orkiestrze, barze czy innych rzeczach które są bardziej dla gości, to dlaczego mam oszczędzać na ślubie który jest dla nas... :)
I takim oto podejściem mam oprawę muzyczną do kościółka :)
-
:D pewnie :D
ja pozostanę przy skrzypaczce samej :D
czyli spotkanie w poniedziałek za tydzień :-))))
-
Natysko, mam identyczne zdanie co do oprawy muzycznej, my również zdecydowalismy sie na p. Kozioł :):)
Jedno co mnie zaniepokoilo to fakt, iż wzielas "cały zestaw" czyli organy, śpiew + 2x skrzypaczka. Nam Pani Kozioł powiedziała, że w sezonie 2012 nie bedzie mozliwosci podwójnych skrzypiec, bo jedna ze skrzypaczek rezygnuje na ten sezon z grania na ślubach no i bylismy zuszeni wziac pojedyncze skrzypce. A teraz słyszę, że jednak jest taka możliwość... ? Coś mi tu nie gra, chyba muszę się z ta pania skontaktować i dowiedzieć się, jak to w końcu jest :P Zaliczka wpłacona, chcialabym jednak mieć jasność w tak waznej sprawie:)
Natysko czy Wam cos w ogole wspominala o niedyspozycji jednej ze skrzypaczek?
-
Nie nic mi takiego nie mówiła. Od razu powiedziałam, że chcę podwójne skrzypce i nie było problemu, może w maju jeszcze będzie a później rezygnuje. Sama nie wiem jak to jest ... Najlepiej zadzwoń i porozmawiaj z Panią Kozioł ;) ;)
-
Możliwe, rzeczywiście najlepiej bedzie, jak się z nią skontaktuję. Mi również zależało na podwójnych skrzypcach :) Myślę, że p. Kozioł zrobi nam śliczną oprawę muzyczną :D
A powiedz, mówiłaś, że Twoja siostra zaśpiewa na Waszym ślubie, zmieniliście zdanie?
-
Magda stwierdziła, że woli śpiewać na weselu niż na ślubie więc sobie odpuściłam :) :)
-
No i też bedzie fajna atrakcja! btw. Twoja siostra naprawdę b.ładnie śpiewa:)
-
W imieniu siostry bardzo dziękuje :)
-
Hej Kochana!!!!
taka kwota za cztery osoby do oprawy muzycznej na ślubie jest jak najbardziej normalna i wcale nie wygórowana
ja czytając różne ogłoszenia na internecie widziałam już śpiewaczki które tylko z śpiew chcą od 300-500 zł w zależności od dojazdu!
więc się niczym nie martw ;)
-
Natysa,świetna decyzja co do oprawy!Będzie a bank zadowoleni a i wasi goście również! ;D
-
na pewno wyjdzie super :D
-
Dziewczyny ja autentycznie zaczynam się denerwować... Jesteśmy na etapie rozdawania zaproszeń zaczyna do mnie dochodzić, że mój wielki dzień jest tak blisko....
Zostało 3 miesiące i 6 dni... No chyba, że ktoś woli powiedzieć, że 96dni..... MASAKRA....
Stres standardowo odrzuca mnie od jedzenia, muszę się zmobilizować i zaktualizować moją listę....
Zatrzymajcie czas.... Ja wysiadam... :P
-
Natysia spokojnie ;) stres chyba już będzie Ci towarzyszył do dnia waszego ślubu :) ale potem za to będziesz szczęśliwą ŻONKĄ ! :D
-
u mnie zostalo 116 dni... masakra jak ten czas leci!!! ja najbardziej boje sie pierwszego tanca, jak pomysle, ze wszyscy beda sie na nas patrzyc jak tanczymy to az mam ochote sie schowac! :P
-
mam to samo co ty Pati ;] tez taniec... i podziekowania dla rodzicow.... to mnie stresuje ;p
-
dziewczyny dla mnie też taniec był najbardziej stresujący- chyba nawet bardziej niż ślub w kościele gdzie prawie w ogole nie czułam stresu :) a po obiedzie już tylko poganiałam męża, zebyśmy szybko poszli ten taniec odtańczyć i mieć z głowy bo tak się denerwowałam, że czułam się jak przed egzaminem ;) ale na to nie ma rady ;)
-
daisy a wy uczyliscie sie tanczyc? czy tylko przytulaniec byl?
-
jej...ja tak samo jak sylwusia...taniec i podziekowania... :-\
-
Dobrze, że nie jestem sama z tymi obawami o pierwszym tańcu :) Sama nie wiem czy lepiej iść do szkoły tańca czy tak poprostu sami zatańczymy...
-
Oj ja też boje się pierwszego tańca ;) ;)
Jeszcze nie wiem co zrobimy, ale myślę, że będzie przytulaniec ;) Bo przy nauce tańca będę się jeszcze bardziej bać, że kroki pomylę ;) ;)
-
my tez chcemy sie chwile pobujac w rytm muzyki i tyle :) :P
-
spokojnie, dacie radę :)
-
Ale fajnie, że będziecie mieć oprawę muzyczną w kościele :)
I ja też chyba się najbardziej pierwszym tańcem stresuję ;)
-
muszę przyznać, że i ja ostatnio myśle nad oprawą muzyczna do kościola...ale w grę wchodzi takie trio: skrzypce, wiolonczela, altówka - grają przed mszą, kiedy goście się schodzą, no i potem podczas mszy i na zakonczenie...kurcze,ale 400zl :-\
co do pierwszego tanca, to ja sie stresuje jedynie walką z P. żeby chcial zatanczyc walca :D :D :D już widze jaki bedzie oporny.... ;) :D
-
ja chyba pojde na 3 lekcje czy cos bo moj PM zna kroki to moze sie choreografii jakiejs nauczymy,ale w ogole sie niczym nie stresuje,bo do mnie to chyba jeszcze nie dociera... a oprawa muzyczna w kosciele to wg mnie super pomysl :)
-
sylwusia przepraszam, że dopiero teraz Ci odpowiadam- my zaczelismy chodzic na prywatne lekcje ale potem nie mieliśmy kasy i w końcu sami wymyśliliśmy układ z elementami walca angielskiego do piosenki "You light up my life" ;) uczyliśmy sie go 3 dni i generalnie wyszło ładnie tylko mój mąż miał bardzo skupioną, wręcz pogrzebową minę jak tańczyliśmy i śmiesznie to teraz na filmie wygląda ;)
-
mi się bardzo ta piosenka podoba :)
-
Ja na pierwszym tańcu się rozpłakałam :D
Ale czas tak szybko mija, że starasz się cieszyć tym dniem, i o stresie się nie pamięta ;)
-
DAISY dzieki za odpowiedz ;)
my jestesmy kompeltne beztalencie do tanca..
-
ja chcę prostego walca po kole.... :D
-
my stawiamy na przytulanca ;P najlatwiej i bezstresowo. No moze pare obkretek sie dorzuci, ale to tak spontanicznie jak juz
-
lusi my też przytulańca :)
-
ja kiedyś chodziłam na lekcję w ramach wf'u na studiach. Szybko mi szła nauka. Najlepiej jak tańczyliśmy z moim kolegą gejem chyba fokstrota to nauczycielka, kazała wyjsć nam na rodek i wszysc się patrzyli :D
a rumba to najpiękniejszy taniec na świecie, ale nie jako pierwszy taniec weselny. Widziałam już jak to wygląda. Na wedding tv jakaś baba to tańczyła i wyglądało NIESMACZNIE. Przecież to taniec erotyczny...
MY BĘDZIEMY TAŃCZYĆ, ALBO UKŁAD JAK MIŚKO SIĘ ZGODZI, ALBO PRYTULAŃCA JAK SIĘ NIE ZGODZI NA NAUKI ;)
ja bm chciała coś prostego, klasycznego.... może coś w tym stylu...
muzyka przegenialna :D
http://www.youtube.com/watch?v=dyqgP6i-bGg&feature=rellist&playnext=1&list=PL18EB56C88D8E469A&fb_source=message
-
woooohooo xanth ja to nawet w moich snach tak nie tancze z K. ;/ myw ogole najlepiej to elektrika jakiegos ehhe tacy z nas sztywniacy ;p;p
co do muzyki- pezcudna mieli orkiesre ;p doliczylam 7 osob ;D
-
jakbyśmy byly angolami, tez byśmy sobie walnęły 7 osobowy zespół jazzowy :D
prześliczna melodia. zastanawiam się czy nie odgapić melodii i układu.
a Wy może zamiast przytulańca zatańczcie taniec robota, jak z Was takie sztywniaki? :D
-
http://www.youtube.com/watch?v=9my1tAzLK8g&feature=fvst to jest bulubiona piosenka karola do ktorej chcialby tanczyc hehehehhe ;D wybilam mu to z fgowy juz dawno ;p ale wezcie se wyobrazcie ta pisoenke i nas na 1 tancu ehehhehe
-
hehe piosenka Karola jest smiechowa strasznie, i gdybyscie chcieli taki robotaniec odwalic to wtedy by pasowala, ale do przytulanca odpada! :P
-
nie nei jemu chodzi nie o przytulanca tylko o machanie lapkami hehe ;p nie wiem jak wam opisac "jego taniec" ;D
-
Ja wczoraj próbowałam K. namówić na naukę tańca aczkolwiek tak jak myślałam, jest raczej oporny...
Powiedział, że nie chce, że sam dobrze tańczy i żadna nauka mu nie jest potrzebna :) :)
Myślę, że nie będę nalegać i będzie po prostu przytulaniec po naszemu :D :D
Zaproszenia nadal rozdajemy, ale coś opornie nam idzie :) Nawet połowy nie rozdaliśmy :)
Wczoraj zamówiłam zawieszki na alkohol :) Na początku marca poszukam sobie welonu i bolerka jakiegoś :)
Co do bukietu to nadal nie mam nic wybranego :)
Wcześniej kiedy było dużo czasu wszystko naraz załatwiałam, a teraz ciągle mi się wydaje, że ta data taka odległa jest i że ze wszystkim jeszcze zdarzę :) :)
-
spoko natyska, zdążysz; ne przejmuj się :D
my jeszcze zaproszeń do gości P. nie wyslalismy, bo nie zrobil nadal listy....bez komentarza :D :D :D
-
Mój Arek też uważa się za wspaniałego tancerza :P
Z zaproszeniami zdążycie-spokojnie :D
-
a P. uważa że jest najwspanialszy...we wszystkim :D :D :D
-
a P. uważa że jest najwspanialszy...we wszystkim :D :D :D
faceci to ogólnie chyba zawsze mają lepsze mniemanie o sobie niż kobiety ;)
-
:D to z natury zarozumialcy ;) :D
-
haha kazdy z nich chce byc twardzielem :D:D:D:D:D ech chlopy to czopy no nie ;)
-
my jeszcze zaproszeń do gości P. nie wyslalismy, bo nie zrobil nadal listy....bez komentarza :D :D :D
Emma żarty żartami ale zaproszenia trzeba JUŻ wysłać, mamy połowę lutego :)
-
Monia faktycznie macie trochę ponad 2 miesiące do ślubu, a zaproszenia jeszcze nie rozdane... Powinnaś P. :biczowanie: :biczowanie: :biczowanie: inaczej się nie da na tych naszych chłopów :D :D
-
wiem dziewczyny, ale...Wy nie znacie P., jak on się uprze, to po prostu nie ma siły żeby go zmusić, a ja się nie mogę ze względu na brzuch denerwować, choć w sumie wczoraj wieczorem trochę się właśnie na ten temat posprzeczaliśmy, stwierdzilam, że chcę wiedzieć ilu gości mogę doprosic, więc moglby swoim już zaproszenia wysłać... on na to, że się go czepiam i...sprzeczka...co za dziad :-\
ale w sumie ja się tym nie przejmuję, bo po pierwsze moje zdrowie, a po drugie... on ma cieżki charakter, muszę się na to uodpornić i wyluzować, zeby się całe życie nie szarpać... I tak widzę pozytywne zmiany, ale powoli bardzo następują... Tak to bywa, jak ktoś miał traumatyczne przeżycia w dzieciństwie :-[
-
No dobrze czepiasz się, ale do końca lutego zostało 10 dni, potwierdzenie macie gdzieś do kwietnia, na co on czeka ???
Czas na fochy już dawno minął, czas siąść zrobić listę wypisać zaproszenia i je wysłać.
Uświadom go, że jak goście dostaną zaproszenie tydzień przed terminem nie przyjadą, bo będzie za późno...
-
Moim zdaniem najwyższy czas rozdać zaproszenia, niektórzy goście też muszą na pewno zaklepać sobie wolne w pracy lub pozałatwiać jakieś zastępstwa. U niektórych może być problem jeśli np na początku roku musieli juz informować o takich sprawach. Możesz mu przecież wytłumaczyć na spokojnie że to nie są Twoje wymysły tylko czasy sie zmieniły i takie rzeczy się załatwia dużo wcześniej. Potem goście będą rezygnować a wtedy może być za późno.
-
jesli Cie to zmotywuje to ja juz wszystkie rozdalam no dobra oprocz moze z 5 sztuk,ale wszyscy wiedza juz kiedy slub i w ogole,wiec do dziela i rozsylaj :D podziwiam,ze masz tyle cierpliwosci heheh
-
to chyba efekt pracy w szkole...bo z natury jestem jednak niecierpliwa i taka w gorącej wodzie kąpana :D ale gimnazjalisci uczą cierpliwości... ;) :D
-
Emma-to teraz poproś ładnie Pma, żeby zrobił listę gości, bo w końcu tylko ludzie z Twojej strony będą ;) ale za cierpliwość Cię podziwiam :)
przyszła żonko-Ty to szybka jesteś ;D
-
aniolku mnie juz nosilo,zeby rozdawac zaproszenia jak tylko je dostalam i tak sama siebie podziwiam za cierpliwosc :D
emmo a wiesz bardzo mi sie podoba,ze uzywasz polskich znakow - to tez oznaka cierpliwosci - ja tez powinnam zaczac tak pisac,bo juz nawet w ms word mnie komputer wyrecza;-p - musialam sie bardzo pilnowac przy wypisywaniu zaproszen ;-p
-
Witam wszystkie Panie niedzielnie :-* :-*
Do ślubu zostały równiuteńkie 3 miesiące więc w końcu się zmobilizowałam i odnawiam moją listę.... ;) ;)
Panna Młoda
- suknia ślubna (buty, bielizna
- suknia na poprawiny (buty, biżuteria)
- makijaż
- fryzura
Pan Młody
- garnitur dla PM (buty,kamizelka, koszule x2, spinki do mankietów, pasek)
Ślub
- nauki przed małżeńskie
- poradnia
- obrączki
- oprawa muzyczna
Wesele
- sala Wenus (ustalenie menu)
- orkiestra Presto (wesele i poprawiny)
- fotograf
- kamerzysta
- barmani
- alkohol
- napoje
Podziękowania
- podziękowania dla rodziców (album + kwiaty)
- podziękowania dla świadków
- podziękowania dla gości (zamówione pudełeczka do odbioru w czwartek)
Cała reszta
- zaproszenia (w trakcie rozdawania)
- bukiet ślubny + butonierki
- tuby
- tablice rejestracyjne
- samochód
- akcesoria na przystrojenie klatki i samochodu
- zawieszki na alkohol
Jak mi się przypomni co jeszcze to dopiszę :) :)
Wczoraj ze znajomymi zrobiliśmy sobie ostatki pod hasłem przebierania za postaci z bajek ;) ;) Było czadowo, byłam królewną śnieżką mój K. choć w stroju mikołaja chodził i powtarzał, że jest moim krasnoludkiem :) Jak dostanę zdjęcia to wam pokażę ;D ;D ;D
W tym tygodniu idziemy spisać protokół przedślubny :) muszę iść po akt chrztu, i po dokumenty do USC tylko nie pamiętam co ja stamtąd miałam wziąć :) :)
Kosmetyczki też poszukam w tym tygodniu to znaczy mam dwa typy tylko muszę się w końcu na kogoś zdecydować ;D ;D
-
w USC odpis aktu urodzenia :D
a jak oboje będziecie mieli to zaświadczenie Wam dadzą ktore ksiedzu zaniesiecie :D
my tez właśnie się tym zajmujemy ale nie wiem, czy damy radę w tym tygodniu protokół spisać, czy dopiero w kolejnym, zobaczymy :D
kurcze, już sporo masz :D a ja nadal takiego zestawienia sobie nie zrobilam... :D pamietaj o jutrzejszym spotkaniu :D juz na wątku u sylwusi pisalam, że chyba musi większy stolik zająć, jako że ma nas byc więcej :D
-
aż mnie ściska w żołądku, że niektóre z Was już niedługo będą mężatkami!
super ta lista!
chyba z niej skorzystam, będzie mi bardzo pomocna!
-
Ja tez skorzystalam natyska ;D
dopisalam czego mi brak heheh
ja bym dopisala u ciebie prezenty na konkursy jesli musicie, bo my musimy zalatwiac sami prezenty na konkursy
-
U nas jako nagroda to pewnie standardowo flaseczka :) :) :) :)
u siebie w liście zapomniałam dopisać noclegu i transportu dla gości :) :)
Do zobaczenia jutro w Kochu :-* :-* :-* :-*
-
Coraz więcej rzeczy załatwionych ;D
Nie mogę się doczekać tych zdjęć i Ciebie jako królewny śnieżki :D
-
Kurcze, juz protokól? No tak 3 m-ce. U nas jeszcze czas na takie sprawy, ksiedza nawiedzimy dopiero w marcu i to w polowie po naukach przedmalzenskich zeby juz z kompletem dokumentow zawitac. Natysa pieknie sie zorganizowałas. Ta lista tak mi sie podoba, chyba sposob przekreslania zalatwionych spraw jest tak czytelny. Zostalo Ci sie sporo ze swojego ubioru, ale takie rzeczy najwazniejsze pieknie masz ogarniete. Milego popoludnia :D
-
Ale leeeci ten czas! :D
Już niecałe trzy miesiące i będzie po! :) :D
Doczekać się nie mogę :)
A przygotowania jak Ci sprawnie idą! :D
Zuch dziewczynka ;) :p
A powiedz, stresik jest?
Jakieś koszmary ? ;) :p
-
Tą listę troszkę zgapiłam od naszej Moni (shar3ware :-*) Podobało mi się to u niej w odliczanku no i zmałpowałam :hopsa: :hopsa:
Spotkanie forumkowe jak zwykle było super :-* :-* dołączyły do nas dwie kolejne zwariowane Panny Młode ;) ;) Nagadałam się za wszystkie czasy :-* :-*
Co to stresu to hm... myślę, że się stresuje chociaż staram się tego nie pokazywać :) Koszmary zdarzają się ale na moje szczęście bardzo sporadycznie :) :)
W ogóle słuchajcie wracając wczoraj ze Szczecina zaszłam u mnie w Stargardzie do kwiaciani popytać o kwiatki w maju itd. i zostałam tak jakby to powiedzieć lekko olana? Sarcia tak byś to nazwała? Mówie kobiecie co bym chciała, że kwiaty fioletowe (obojętnie jakie) i do tego dodatki w postaci moich ukochanych konwalii a kobieta zaczęła mi mówić, że to już nie modne, że dziwne kolory itd. jak mnie wkurzyła, że już wiem, że tam nie wrócę....
Żebyście wiedziały o co mi chodzi to pokazuje zdjęcia[/color][/color]
(http://img713.imageshack.us/img713/4293/minibukiet19115.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-02-21
(http://img215.imageshack.us/img215/4274/4ae8077c000efc75498768f.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-02-21
Tylko z fioletowych lilii + białe konwalie czy to takie trudne do ogarnięcia?
To moja sprawa co mi się podoba, a kobieta najchętniej wcisnęłaby mi kulkę bo jej sie tak dobrze robi... eh co za babka ;/
-
Te kobiety sądzą, ze nasze zdanie sie nie liczy. To podobnie jak u mnie ostatnio z welon. Weszłam do jakiegos salonu, przeszkodziłam pani w pisaniu sms-a i byla wielce zbulwersowana ze ja chce, aby welon mi opadał na ramiona i byl do konca pleców. Ona ze kogut najlepszy, ze ceny nie zna, nie wiedzialam w sumie czy stac czy zaczac krzyczec, wiec wyszłam.
Natysa szukaj jakis malych kwiaciarni, tam zrobia wszystko co zechcesz, z pomocą lub bez niej.. :)
-
Poszukaj kwiaciarni która Cię nie oleje :)
W kwiaciarni w której ja zamawiałam, Pani usiadła ze mną, zapytała o kieckę, o kolory, o ulubione kwiaty, spytała czy coś mi się podoba szczególnie, pokazała albumy, spytała co dokładnie zamawiam, powiedziała co mi pasuje, a co nie, spisała wszystko na kartce i nie byłam tam raz, ale co najmniej 5, ponieważ różne kwiaty odbieraliśmy o rożnych godzinach, wszystko było gotowe :)
Dlatego do tej kwiaciarni pół miasta chodzi, bo kobieta wie co to marketing :D
Chcesz konwalię, to dobra kwiaciarnia zrobi Ci konwalię, wykopie spod ziemi, zresztą w maju, to nie trudne, i nie daj sobie wcisnąć byle czego ;D
-
Poszukaj innej kwiaciarni, która zrobi Ci to co będziesz chciała, a ta kwiaciarka będzie żałować, że klientkę straciła :D
-
Natysa ogólnie babka zachowała się jednym słowem po chamsku. Olewka totalna... Dla niej nic nie było modne to nie tamto nie ... okropna baba...
a bukiecik nr 2 mi się bardzo podoba :)
-
ja tez uwazam,ze nie powinna komentowac w ten sposob-tymbardziej,ze bylam ostatnio w malutkiej kwiaciarni i pani byla przemila,pytala o suknie i mowila,ze zrobi,co tylko zechce,doradzi i pomoze jak bedzie trzeba i zebym nie bala sie byc wybredna,bo wiazanka ma byc wymarzona,wiec i Ty znajdziesz kwiaciarnie,gdzie beda Cie sluchac,a tak a propos to ten bukiecik numer 2 pieknie wyglada i jak dodadz fiolecik bedzie cudnie :)
-
ojej, jakie mamy różne upodobania :D dla mnie drugi jest średni....ale pierwszy ciekawy bardzo :D taki nietypowy dość - podoba mi się :-)
ja też sie cieszę że nowe panny młode do nas dołączyły :-)
i dziękuję za miłe słowa odnośnie moich skarbów ślubnych które przyniosłam :D
-
mi tez ten 1 bradziej chyba..
chociaz wczesniej na ten 2 patrzylam i byl tez ok ale jakos nie to
-
pierwszy jest ładny i ta wstążka taka słodka :)
-
Zdecydownie poszukaj innej kwiaciarni... Ja jak poszlam ze zdjeciem bukietu, to nie bylo dyskusji. Bukiet byl taki jak powinien i jeszcze do tego podobna ozdoba na samochod.
Tez mialam lilie w bukiecie :)
-
wg mnie pierwszy ładniejszy :)
-
mi się masakrycznie bardzo podobają lilie i właśnie taki bukiet jak nr2 zamawiam :)
-
Natysa a jakie wybraliscie drinki z propozycji barmanow bo mamy niezla rozkmine :-)
-
a w której to kwiaciarni pani taka niemiła?? co jej w ogóle do tego jakie Ty chcesz kwiaty, gdybyś nie wiedziała to inna sprawa-mogłaby Ci doradzać... ale tak.. to co jest "niemodne" nie oznacza, że ma się tego odmawiać klientom.
emm-a ja Ci z całego serca dziękuje za te skarby, które przyniosłaś, przynajmniej mi sprawa butów odpadnie (no muszę tylko je zamówić), przypomnij mi- to była skóra satynowana?
-
Tą listę troszkę zgapiłam od naszej Moni (shar3ware :-*) Podobało mi się to u niej w odliczanku no i zmałpowałam :hopsa: :hopsa:
[/color][/color]
No patrz! :D
A ja czytałam Twoje zestawienie i sobie myślę..."Boże, jaką ta dziewczyna ma fajną listę"
Serio! W ogóle się nie z czaiłam ,że "zmałpowałaś" ;) :p
Jeżeli chodzi o kwiaciarnię...to jest straszne!
Jak w ogóle baba mogła mówić czy coś jest modne bądź nie?!
To jest Twój bukiet,Twój gust i Twoja sprawa!
Szukaj innej kwiaciarni...KONIECZNIE !
Jeżeli chodzi o bukiety ,które wkleiłaś...to ja głosuję na jedynkę ! :D
Jakoś mnie urzekła... ;) :)
-
a co to za skarby slubne ????? :):):)
-
nooo mam chandre przez te buty, boje sie ze mojaw to zly zakup ;/
używanie caps locka jest niezgodne z netykietą i Regulaminem forum
-
femme to skóra srebrna satynowana - naturalna :D
przyszlazono - przyniosłam na spotkanie moje zaproszenie, butka ślubnego i biżuterię ślubną :D dziewczyny uznały że na żywo wygląda wszystko o wiele lepiej niż na zdjęciu i pochwaliły moje wybory :D :D :D
-
aaa to fajnie,mozna od Ciebie zgapiac :D :D :D
-
Natysa na 1wszej brygady byłaś?Tam podobno mają duży wybór :)
-
natysa, a patrzyłaś czy sa te srebrne pończochy???
-
Patrycja na 1wszej brygady jeszcze nie byłam, ale przyjaciółka poleciła mi kwiaciarnie na Skarbowej więc tam się jeszcze przejdę ;D ;D ;D ;D
Monia byłam wczoraj ale mają zamknięte do 1 marca bo jakiś remont jest. Oczywiście w innych miejscach też się będę rozglądać :-* :-*
Dzisiaj przyszedł do mnie zamówiony przeze mnie towar :) A mianowicie zawieszki, karton na koperty i pudełeczka czyli prezenty dla gości :) :)
Z zawieszek jestem średnio zadowolona na internecie troszkę lepiej wyglądały no ale aż takiej tragedii nie ma więc sobie daruje jakieś reklamacje, kartonu jeszcze nie składałam ale mi się podoba :D :D Natomiast jeśli chodzi o pudełeczka dla gości to miałam nie lada problem ze składaniem ich, nie było żadnej instrukcji, i się męczyłam na początku :) Jak na razie trzasnęłam 20 sztuk co zajęło mi jakąś godzinkę :) Jeszcze tylko 150 szt i będzie git ;D ;D
Zdjęcia wrzucę Wam w sobotę bądź w niedziele :)
Mamy napięty weekend bo mamy zamiar rozwieść większość zaproszeń ;) ;)
Część osób które dostały zaproszenia już potwierdziły swoje obecności co jest dla mnie bardzo miłe :)
Generalnie ja uważam, że wiekszość osób wie od razu czy przyjdzie na wesele czy nie wiec po co czekać na ostatnią chwilę z potwierdzeniem? (pomijam oczywiście sytuacje losowe, które zdarzają się każdemu i nie mamy na nie wpływu) :) :)
W poniedziałek na 18:30 jesteśmy umówieni z księdzem na spisanie protokołu ślubnego ;) ;)
uhuuu zaczyna do mnie wszystko docierać :)
Zostało tak nie wiele czasu :) :) :) :)
Wydaje mi się, że większość rzeczy będzie dopracowana, i staram się nie myśleć, że może być inaczej :) :)[/color]
-
nie moge doczekac sie fotek - pewnie wszystko jest piekne! powodzenia w ich skladaniu :D:D:D
tez uwazam,ze wiekszosc wie czy przyjdzie na wesele czy nie,ale i tak kolezanki mi mowily,ze same dzwonily,by prosic o potwierdzenie,a i tak niektorzy zapomnieli,ze to juz,inni potwierdzili,a pozniej nie przyszli,ech... tak to juz jest
az zazdroszcze slubnego stresu - do mnie jeszcze nic nie dociera... :)
-
Ja postanowiłam zawieszki zrobić samodzielnie ;) projekt już sobie opracowałam i mam nadzieję, że fajnie mi to wyjdzie. Do mnie tez jeszcze nie dociera, ale ja to jeszcze sporo czasu mam w porównaniu do większości forumek :)
-
Ja już się nie mogę doczekać Twojej relacji ;D
Do mnie to jeszcze nie dochodzi, że ja i ślub biorę, przecież to jeszcze tak daleko ;)
-
no no natysko.... :D ten dzień się zbliża wielkimi krokami... :D
mi jeszcze nie potwierdzają, czego pojąć nie mogę, bo uważam jak Ty - większość od razu wie, czy przyjedzie...Znając życie, będą potwierdzali dopiero w drugiej połowie marca....no ale mają czas do 1 kwietnia
My tez chyba w przyszłym tygodniu protokół spiszemy, wcześniej jeszcze do USC pojedziemy
Czekamy na fotki Twoich zakupów :D
-
Zaczyna sie robic coraz wiecej emocji :) :D Czekam na foty zawieszek i pudełeczek dla gości, a powiedz mi, bo nie słyszałam nigdy o jakichś pudełkach na koperty od gości, możesz powiedziec jak to wygląda? ?:)
-
Natysa,na skarbowej robią piękne bukiety-tzn.nie wiem jak ślubne ale takie "zwykłe"robią sliczne.Ja zawsze na różne okazje chodzę tam :)
Już niewiele czasu Ci zostalo raptem 2 msc i coś tam :)
-
Kasja89 wpisz na allegro - pudełko na koperty lub poszukaj na stronie party deco, bo tam też mają :) ja też kupię :)
-
Uff dzień zleciał i był baaardzo męczący, rozdaliśmy 80% zaproszeń jestem z nas taaka dumna ;) ;)
W większości to była rodzina K... tysiące pytań o suknie, o przygotowania nie powiem to było bardzo miłe, ale mimo wszystko cieszę się, że mam to już za sobą :)
Teraz przede mną bardzo pracowity tydzień :D Pracy dużo, a po pracy jeszcze więcej spraw do załatwienia :D :D
Pokazuje moje skarby nabyte ostatnim czasy ;) ;)
Prezenty dla gości
(http://img831.imageshack.us/img831/9238/20120226170444.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-02-26
Zawieszki
(http://img543.imageshack.us/img543/6978/20120226170603.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-02-26
Na zdjęciu wyglądają kiepsko, ale w rzeczywistości ujdą :D :D
No i pudełko na koperty
(http://img69.imageshack.us/img69/14/pudt201.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-02-26
Nie robiłam zdjęć bo kiepsko wychodziły, wklejam to, żebyście zarys miały ;D ;D
Nie ma rewelacji ale mnie te pierdółki bardzo cieszą :P :P
Jutro idziemy do księdza spisać protokół :)
-
piękne to wszystko ! i zdjęcie super ! fajny pomysl !
-
ooo protokol to ekstra przezycie pewnie ;D tzn ja juz sie nie moge doczeakc ...;p ale i zaraz sie stresuje juz tym ;p
-
My bedziemy mieli koszyk wiklinowy z piekny pomaranczowa organza. Znajom tez mieli takie pudlo, ale goscie dawali kilkanascie telegramow wielkoformatowych i tak musial ktos je w rekach trzymac :). Nie ma reguly na wszystkich.
-
hm Pandi o tym tez wlasnie pomyslalam ... ze czesto koperta jest z kartka.. a kartki sa roznej wielkosci ;p nei wiem czy jest sens kupowac takie pudlo i czy wszystkie koperty wejda w to ;p
-
jak ma duzy otwór to jest sens, jak standardowy to tylko modlic sie o zwykle telegramy :D .. hahaha
ja sie ubezpieczyłam - bo koszzzzyk duzachny ;)
-
na bank wiekszosc bedzie miala standardowa koperte, ew. nieco wieksza/dluzsza....te trzy wieksze kartki moze swiadek pod pache chwycic, nic mu sie nie stanie ;)
a co do pudelka wpadnie, to juz nie wypadnie ;) :D
-
malinowa na bank, to wiesz :D
-
Pandi moja rodzinka się wczoraj smiala, ze dobrze, ze zapro w kopertach dawalismy to przynajmniej na tym zaoszczedza...;D ;D ;D i ze dobrze, ze nie byly podpisane :D :D :D ;) ;) ;)
-
Fuck wszystkie podpisałam .. hahahah :D
-
Wszystko ładne ;D
ja się właśnie zastanawiam nad tym pudełkiem na koperty mieć czy nie mieć oto jest pytanie :D
-
Natyska, zawieszki bardzo mi się podobają!! Świetny pomysł! W zaproszeniach pisałaś jakiś wierszyk na temat kwiatów czy chcecie czy nie i o pieniążkach?? Zastanawiam się nad tym i nie wiem jak z reakcją ludzi na to by było...
-
Natysko powiem szczerze, ze z tym pudłem na koperty to super pomysł, tak jak dziewczyny mi poradziły popatrzyłam w internecie i znalazłam kilka pięknych wzorów, zaczynam poważnie się nad tym zastanawiać :):) A reszta dodatkó również ładna :) Coraz mniej rzeczy z listy do zrobienia Wam zostało :):D
-
bardzo podobają mi sie pudełeczka dla gości i zawieszki :D i pudełko na koperty tez fajne :D zastanawiam się własnie czy też kupic, czy coś innego wymyślić... :D
mu protokół jutro spisujemy, zatem daj znać jak Wam poszło :D
-
też miałam taki karton i gościom bardzo się to podobało bo od razu wiedzieli gdzie koperte wrzucić ;) a kilka większych koper świadek po prostu trzymał ;) a jakby co to ten otwór można za wczasu nieco poszerzyć ;)
-
Otwór w pudełku jest dość spory więc myślę, że nie będzie problemu z kopertami ;D ;D
Protokół mamy spisany :) Muszę donieść mój akt chrztu i wtedy dostanę zapowiedzi, i jeszcze dokumenty z usc.
Mamy do załatwienia jeszcze 2 spotkania z panią z poradni :D :D :D
Najbardziej cieszę, się z tego, że mszę będzie prowadził ks. Gracjan tak jak chcieliśmy ;D ;D
Jutro jedziemy w końcu zdecydować się na jakąś wycieczkę ;) Mamy jeszcze kilka zaproszeń do rozdania ;) ;)
Zabiegany ten tydzień będzie...
I zdecydowałam, że przyjmę nazwisko K. on bardzo się ucieszył. Bo wiem, że zależało mu na tym na maksa ;D ;D
-
Ja miałam to pudełko i był to ŚWIETNY pomysł.
Gościom się strasznie ono podobało,a i my mieliśmy pewność ,że żadna koperta nam nie zaginęła ;)
Nie było problemu z gabarytami kopert ;) :p
Kurczę,ale ten czas leci! :D
Natalka już po protokole! :)
Jeszcze trochę i będziemy relację oglądać! :skacze: :)
No i fajnie ,że przyjmiesz męża nazwisko :)
Jak dla mnie to jest najlepsze wyjście! :D
Ale ja tradycyjna jestem może dlatego... :) :p
-
ciesze sie Natalia ze wsyztsko zlaatwione!!!!!
jejku juz nie moge sie doczekac twojej relacyjki...
a powiedz kochana finalnie ile wam gosci zaprosoznych wyszlo?
no i keidy jedziesz na przymiare sukni ;p
-
Takie pudełko na koperty już się przewinęło przez forum :D Ja też o nim myślałam, ale wypożyczyłam pierzaste i o tym zapomniałam :D
Zawieszki mi się nie podobają :)
Super, że tyle zaproszeń rozdanych :)
-
my już chcemy jechać jutro na spisanie protokołu ze wszystkimi dokumentami, żeby właśnie potem nie dowozic...
chyba też zrobię P. prezent w postaci przyjęcia jego nazwiska...choć nie wiem jeszcze na 100%
-
Nie wiedziałam, że w dzisiejszych czasach tak popularne jest nieprzyjmowanie nazwiska małżonka, bo ja nawet nie brałam pod uwagę opcji, że zostanę przy swoim nazwisku lub że mój PM przyjąłby moje :) u nas naturalne jest, że ja przyjmę jego nazwisko i cieszę się z tego niezmiernie, bo o wiele bardziej podoba mi się jego nazwisko niż moje własne :P W sumie fajnie, że i Ty tak zdecydowałaś, ja chyba również jestem za tradycją w tej kwestii :)
-
Taaak, ja też jestem w tej kwestii tradycjonalistką, nie wyobrażam sobie tego, dla mnie jest to trochę uwłaczające dla mężczyzny jeżeli bierze nazwisko żony....
No chyba, że sam ma jakieś uwłaczające sobie nazwisko typu "PICZYKŁAK"
No ale dzisiaj mamy inne czasy, i można sobie wybrać...
emma a może jak tak bardzo chcesz zostac przy swoim to weź sobie dwuczłonowe?
-
U mnie to jest tak, że ja chciałam mieć dwuczłonowe a nie swoje tylko. Ja jestem bardzo związana ze swoją rodziną a co za tym idzie z nazwiskiem. Uwielbiam swoje nazwisko wręcz ;D ;D
I tu u nas był mały kłopot bo K. chciał żebym miała tylko jego. Zrobiłam to dla niego bo wiem, że bardzo mu na tym zależało... Cóż jakoś będę musiała się przyzwyczaić, że już nie będę Panna H. tylko Panią K. :hopsa:
W ogóle wczoraj nie pisałam ale jestem w ogromnym szoku bo kiedy zapytałam proboszcza ile mamy zapłacić za całą ceremonie itd. to powiedział "co łaska" bez żadnego nacisku tylko "co łaska, ale nie mniej niż...." jak to miała moja koleżanka...
Ile wy będziecie płacić, albo płaciłyście? Bo ja się w ogóle nie orientuje jak to wychodzi.... ;) ;)
-
ja myślałam, że ciężko będzie mi się przywyczaić do nazwiska męża- ale to przyszło tak naturalnie, że aż mnie zaskoczyło ;) uważam, że nosząc nazwisko męża jestem taka bardziej jego ;) ale sobą nie przestanę być nosząc jego nazwisko bo wiem gdzie są moje korzenie ;)
my płaciliśmy co łaska 400zł- tyle mniej więcej dają pary w moim kościele, chociaż niektórzy 500zł albo więcej- jednak szczerze to my nie mieliśmy tyle kasy i 400zł to było max co mogliśmy dać bo jeszcze kościelnemu musieliśmy dać 50 zł za to, że nam mikrofon przy przysiędze przytrzyma ::)
-
Moj wiejski kosciołek - to ok 300 zl + oplaty z zapowiedziami. Wiem, ze tyle damy, bo duzo wydatkow pobocznych, a ksiadz i tak pewnie bedzie oburzony, ze tak duzooo [mlodzi maja wiecej wydatkow niz sama msza - wykazuje mnostwo empatii] :P .. Natysa milo, ze sie zaskoczylas, przeanalizujcie stan kasy wspolnotowej i decyzje macie ;D
-
ja planuje dac 400zl bo 100zl za oragniste i 100 zl chyba dla siostr... wiec wychodzi 600 a to duzo ..
j wiem ze przy tych wydakach to niby nic a tak na prawde msza powinna bcy najwazniejsza ale... uwazam ze t e 600zl ktore wydam an kosicol to wcale nia mala suma.. tesciowa upiera sie aby dac min 500zl na sam kosciol..
-
a jak u nas jest pan z oprawy muzycznej,co musi zaplacic organiscie za to,ze ich wpusci na swoje "terytorium" -powiedzial,ze bierze to na siebie,no to jeszcze oprocz tego,co laska komus mamy dac czy jak to jest - wszystko razem ?
-
nie nei juz wtedy organiscie nic ;p pan od oprawy da ;D
-
Skoro tesciowa chetna to niech z wlasnej kieszeni wylozy :x . Ja naprawde nie mialabym cierpliwosci, u nas moja mama traktuje to jako bardzo powazna rzecz, ale nic na sile nie wtłacza nam w glowy :o
-
My płaciliśmy 300 zł za co łaska i do tego 150 zł organista :)
-
Miło było pewnie patrzeć jak K. się cieszy, że jego nazwisko przyjmujesz ;D
A co do cen to u nas jest " co łaska" i daje się tyle ile się może, ale się jeszcze nie zastanawiałam ile dać :P
Jak pójdziemy już konkretnie to się zastanowimy ;D
-
Dziewczyny muszę się Was poradzić bo nie wiem co zrobić. Moja oprawa muzyczna liczy 2 skrzypaczki i jedna kobietę która miała grać na organach. Niestety ksiądz proboszcz nie zgodził się na gre na organach przez osoby inne niz jego organista bo podobno organy sa zabytkowe, nie ma kilku klawiszy i obca osoba ich nie ogarnie. I teraz nie wiem co mam zrobić bo pomyślałam, że zamiast organów wzięłabym gitare i po krzyku, ale Pani z zespołu słusznie zauważyła, że np marsz medelsona itd lepiej brzmi przed organy... i co ja mam teraz zrobić? wzięłam zespół i jeszcze organiście kościelnemu mam placić, czy faktycznie nie bawić się w te organy i wziąć gitare?
Kurde mam mętlik w głowie, co o tym myślicie?
Chyba zbyt to wszystko chaotycznie napisałam....
-
Natyska, a czy ta Pani z zespołu nie może przynieść swoich klawiszy? Zdarza się, że oni mają takie przenośne elektryczne. Wiadomo to nie to samo co kościelne, ale zawsze coś.
-
No jak dla mnie to tak bez sensu płacić podwójnie, może tak jak cherrypie pisze ta pani ma swoje klawisze ;)
I tak jak piszesz to ja bym chyba wzięła już gitarę i jakoś przeżyła ten brak organów ;)
-
z doświadczenia wiem, że organista, kóry nie gra tylko w swojej parafii ma swoje organy i raczej całe nagłośnienie, bo co zrobić, jeśli kościółek takich nie posiada? a w opcjach tych organ są przecież organy kościelne, więc nie jest źle, no chyba że cała rodzina wykwintnych słuchaczy ;) a marsz rzeczywiście najlepszy na organach ;D no i odpowiedzi mszalne...
-
ja bym nie bawila sie w podwojne oplaty...
zadzw i tak jak dziewczyny radza zapytaj czy ta pani z oprawy muzycznej ma swoje przenosne mini klawisze ;p
-
dziwne...
dobry muzyk zagra na wszystkim, nawet na organach bez kilku klawiszy, wystarczy zagrać gamę, a wszystko się ogarnie, więc taki argument jest bez sensu...
coś mi tu śmierdzi, że księżulo chce po prostu swojego organistę bo taki ma kaprys
jak bardzo chcesz organy, to może weź ten zespół, niech się spotkają razem z tym organistą kościelnym na dwie trzy próby i zagrają razem...
-
Co do oplat-my płaciliśmy 300zł +strojenie kościoła+organista :)
Co do oprawy-my mieliśmy właśnie 2 razy skrzypce+gitara i tak Ci wlaśnie polecam :) Niestety myrównież musieliśmy placic organiście dodatkowo-zarzyczył sobie 200zł co dla mnie było chore!Bo właśnie grał niewiele,ale trudno powiedzieliśmy i zapłaciliśmy :(
-
My wzielismy ta sama oprawe muzyczna co ty, czyli p. Kozioł, ktora spiewa, gra na organach i 2 skrzypaczki. Potem dowiedzielismy sie, że organista w Janie MUSI grac na slubie (bo cos tam cos tam...). Po dluzszej rozmowie okazalo sie ze jak zaplacimy organiscie zeby NIE GRAŁ to nasza oprawam muzyczna bedzie mozliwa nawet na zabytkowych organach:) No i zdecydowalismy sie na ten ruch, bo zalezalo nam na organach koscielnych. Ale widze, że takie "wciskanie" ludziom organisty jest w parafiach na porzadku dziennym... Każdy musi się do tego odniesc jak uważa.
-
ja myślałam, że ciężko będzie mi się przywyczaić do nazwiska męża- ale to przyszło tak naturalnie, że aż mnie zaskoczyło ;) uważam, że nosząc nazwisko męża jestem taka bardziej jego ;) ale sobą nie przestanę być nosząc jego nazwisko bo wiem gdzie są moje korzenie ;)
Dokładnie tak!
Ja miałam jakieś takie dziwne uczucie po przyjęciu męża nazwiska...
Czułam...jakbym zdradziła swoją rodzinę i się jej wyrzekła! :glupek:
Takie wątpliwości były przez jakiś czas tylko ;)
Do nazwiska przyzwyczaiłam się nadzwyczajnie szybko!
Sytuacja mnie zmusiła...zaczęłam pracę miesiąc później i podpisywanie papierków się zaczęło.
Na początku czułam się dziko jak ktoś krótko po ślubie mówił do mnie per "pani K." :p
Teraz...to dla mnie normalka! :D
Jakby miało tak być :)
Jeżeli chodzi o "cennik" kościelny to my na zapowiedzi nie daliśmy nic.
Za to na samą mszę daliśmy 300zł.
Cennik był z góry określony ,więc nie było problemów ;)
PLUS oprawa muzyczna...organy i flet ...200zł...utargowaliśmy się na 150zł ;) :p
Ooooj tak....Mendelson na organach brzmi niesamowicie...uwielbiam ten moment na naszej płycie! :D
Tak samo jak uwielbiam moment Ave Maria grany na flecie...no baja po prsotu! :D :Serduszka:
-
ejj mam bardzo durne pytanie...
na czym polegaja zapowiedzi i czy trzeba za to placic osobno?!
-
mi sie wydaje, że zapowiedzi polegają na tym, że ksiądz przez jakiś okres czasu gada w kościele na kazaniu kto bierze ślub i o której...
dla mnie to bez sensu...
-
Napisałam do Pani z zespołu z zapytaniem czy ma swoje organy, puki co jeszcze nie odpisała ;)
Sylwia po spisaniu protokołu, ksiądz wypisuje zapowiedzi dla osoby z innej parafii czyli w moim przypadku mnie. Ja z tą karteczką muszę udać się do swojego kościoła dać ją proboszczowi, on musi coś tam mi wypisać, że przyjął itd, no i wtedy płacisz "co łaska" ja to tak zrozumiałam. Bez podpisanych zapowiedzi nie dojdzie do ślubu tak mnie ksiądz postraszył :P :P To jest niby bo to, że w razie gdyby ktoś miał jakieś "tajne" informacje o mnie które mogłyby nie dopuścić do ślubu to musi zgłosić... Kiedyś mi to ksiądz na religii tłumaczył :P :P
-
dzieki za info! ;D
-
zapowiedzi - to jest tak - ksiądz powinien przez 3 kolejne niedziele na ogłoszeniach parafialnych przeczytać, kto zamierza przyjąć sakrament małżeństwa. Wtedy mogą się zgłaszać osoby, które mają coś przeciwko ;D czasami księża skracają i czytają przez 2 niedziele... sama dawałam w kopertę na zapowiedzi, ale potem mniej dałam na slubie... acha i jeśli Panna Młoda i Pan Młody są z różnych parafii, to odbywa się to w 2 parafiach, jak z jednej to w jednej. Chyba zrozumiale napisałam ;D
-
W chwili obecnej zapowiedzi przedślubne wygłaszane są nie trzy, lecz dwa razy, w trakcie dwóch dni świątecznych (niedziela i/lub święto obowiązujące, na przykład Boże Narodzenie).
W większych miejscowościach odchodzi się od ustnego wygłaszania zapowiedzi przedślubnych. Taka ich forma jest zastępowana przez wywieszenie tekstu zapowiedzi w gablocie lub na parafialnej tablicy ogłoszeń. Mają być widoczne przez 8 dni, w czasie których wypadają dwa dni świąteczne.
Wlasnie u nas wisza w gablocie :)
-
fajne te pudelko, myslalam o czyms z zamykanym wieczkiem, ale ten pomysl tez jest niezly ;) tylko nie wiem co z kolorystyka bo musze miec brazowe albo turkusowe ;P co na tym protokole sie spisuje?
co do oplat to my placimy 200 za organiste, 200 za zapowiedzi dostana i za dekoracje kosciola tez 200 :P zadnych innych oplat nie przewiduje... :P
-
dzieki za opis dziewczyny ;D
U nas wlasnie chyba jest tak jak opisalas Pandi czyli wiosza gablocie..
chociaz.. nigdy ie slyszalam zeby o tym czytali podczas mszy a ze chodze praktycznie w kazda niedziele to powinnam.. za to czesto widialam w gablocie zapowiedzi
-
u nas pan od oprawy muzycznej płaci organiście, żeby wpuścił i pozwolił grać komuś innemu, ale niektórzy płacą organiście kościelnemu i on gra i już.
co do zapowiedzi my mamy jedną parafię, pytanie czy powie, co łaska czy jak to tam jest, się okaże...
-
ja za zapowiedzi dam ofiarę może 20 -50 zl... nie wiem jeszcze... za mszę ślubną chyba 500zl
-
no popatrzcie, ja zawsze słyszę - ale bo ja ze wsi :D i tam to oprócz tego, że czytają, to jeszcze wisi w gablocie.
Ale w mojej parafii w szczecinie, to raz czytają, a raz mówią, że wisi w gablocie.
Moja sis dała co łaska i ksiądz widać było, że się ucieszył, choć nawet nie wiedział ile (50zł)... ale ja zawsze twierdzę, że jak tak na zachętę, to potem każdy się stara - nie robi problemów formalnych, ładne kazanie itp. .. ważny gest ;)
-
czyli idac spisac protokol miec te 50zl na zapowiedzi? ;p
-
jak oboje jesteście z tej parafii, gdzie ślub bierzecie, to zapowiedzi będą tylko w niej i chyba wypada dać wtedy tę ofiarę...bo ksiądz Wam wypisze zapowiedzi i zostawi u siebie chyba, ja bym wzięła
-
oki oki dobrze wiedziec ;D bede przygotowana ;p na zapowiedzi myslalam dac 100zl lub 50 pomysle ;D
-
a na te zapowiedzi to od razu przy księdzu czy na mszy dajecie ?
-
Pieniądze na zapowiedzi daje się po zaraz po spisaniu protokołu.
-
dziękuję shar3ware :)
-
Ależ nie ma za co! :D
Dobrze rozumiem Wasze wątpliwości...sama byłam na tym etapie ,w którym miałam "tysiąc pięćset" myśli co ,z czym ,kiedy i jak :p
Staram się Wam ułatwić w miarę mojej wiedzy i możliwości tak jak mi pomagały 10` i 11` ! :D
Od tego w końcu tu jesteśmy! :D :los:
-
moja sis jeszcze nie spisywała protokołu, do slubu jeszcze troche czasu, donieśli tylko dokumenty (akt chrztu z innej parafii itp. i ksiądz już za tydzień wywiesi zapowiedzi) , więc w momencie, jak ksiądz rozpisuje te zapowiedzi, to wtedy można dać kopertę i wiadomo za co to ;)
-
dzięki wielkie dziewczyny !!! naprawdę fajnie, że jesteście i pomagacie, aż mi się miło zrobiło :)
-
a ja nic nie dałam za zapowiedzi ;D po prostu nie wiedziałam, że tak się robi bo jakoś nieświadomie czytałam wątki innych forumek ;) ale ksiądz jakoś chyba specjalnie nie był oburzony bo nic nie mówił ;)
-
Dobrze, że poruszyłyście temat "co łaska" za mszę :) sama zastanawiałam się ile mamy księdzu dać, ale widzę, że 300-400 jest ok.
Za zapowiedzi płaci się w obu parafiach, co nie? a ksiądz podpisuje to zaświadczenie o zapowiedziach (nie wiem czy dobrze to ujęłam) po tym jak je ogłosi czy w momencie jak mu je przyniesiemy?
Natysa wyjaśniło się coś z tymi organami? Nie da się przekonać proboszcza, że to jednak doświadczona osoba by na nich grała? Wiesz, marsz na takich kościelnych organach ma swój urok... a wiecie ile bierze organista w kościele?w razie gdyby...
A jeśli chodzi o zmianę nazwiska-zapewne będziesz miała krócej i szybciej przy podpisywaniu się z jednym nazwiskiem ;) ja pewnie też wezmę tylko nazwisko mojego P. ale narazie potrzymam go jeszcze w niepewności ;)
-
jak ksiądz u Dominikanów wypisał nam prośby o zapowiedzi do naszych parafii, to nic mu nie daliśmy... dając te zapowiedzi do kancelariach w naszych parafiach, damy jakąś ofiarę, tzn. ja dam, bo nie wiem czy P. u siebie też, znając życie - niekoniecznie...
-
Myśmy płacili 1000 za całą msze więc jesteśmy poza konkurencją ;D
U mnie było co łaska, ale z zapowiedzi nas zwolnił, "nie dostrzegł" braku świadectwa z religii i sanktuarium i ślub w plenerze i organista i sprzątanie i konfettii na całym terenie :D
dziwne...
dobry muzyk zagra na wszystkim, nawet na organach bez kilku klawiszy, wystarczy zagrać gamę, a wszystko się ogarnie, więc taki argument jest bez sensu...
coś mi tu śmierdzi, że księżulo chce po prostu swojego organistę bo taki ma kaprys
Dla mnie to też się nie podoba, jakieś dziwne wymagania...
Myśmy mieli organistę z kościoła i on miał bardzo duży repertuar, a dziewczyna od skrzypiec bez problemu się z nim dogadała ;D
Może i Twój zespół się dogada jakoś :)
-
http://www.youtube.com/watch?v=vXw3Hj6vRoc&feature=related
tu jest śliczny utwór na gitarę, moze skrzypce i dwie panie spiewające, dla mnie cos takiego jest super :)
moze niech tak Ci zagrają i zaspiewają?
-
Witam Was niedzielnie :-* :-* :-*
Zaproszenia już prawie wszystkie rozdane, zostały jeszcze 3 ;) ;)
Wczoraj byłam w Świdwinie w Agnes i kupiłam welon i bolerko ze stójką bo najładniej w takim wyglądałam :) :)
Welon już mam w domu ale nie mam jak zdjęcia zrobić bo aparatu nie mam a z telefonu brzydkie wychodzą, poszukam na necie może znajdę takie same to wam pokażę :)
A bolerko będę miała szyte na zamówienie więc odbiór w marcu :D
Suknia już się szyje, pierwszą przymiarkę mam 26 marca, odbiór sukni 20 kwietnia ;) ;)
Za każdym razem jak widzę swoją suknie to mam takie iskierki w oczach ze szczęścia, że szok :)
Wczoraj mieliśmy kolejne spotkanie rodziców :D Pogadali sobie, uzgadniali szczegóły :D
Coraz bardziej czuje, że ten dzień się zbliża nieubłaganie ;D ;D
Za tydzień K. się do mnie wprowadza ;) Kupiłam nowe mebelki do pokoju ;)
Jutro idziemy do USC, i tu pytanie do Moni... Zaświadczenia czy co oni tam dają dostaniemy od ręki? I czy coś się tam płaci?
-
Dostaniecie od ręki zaświadczenie i płaci sie za to 84 zł i przygotuj sie na dziwne pytania tego Pana z USC :)
-
Niecierpliwa a czy muszę jeszcze coś mieć ze sobą oprócz tej kasy? I co to za pytania? ;D ;D ;D
-
Dowody osobiste musicie miec :)
Pytania beda o nazwisko po slubie i dla dzieci, nas sie o nic wiecej nie pytali. Przy spisywaniu protokolu ksiadz zadaje kilka pytan i wiele jest wrecz smiesznych :)
-
Jak dla mnie to była smieszna rozmowa bo Pan na dzień dobry opieprzył nas czemu tak wcześnie przyślimy a nie zostawilismy Sobie tego na miesiac przed ślubem. Pozniej oczywiście pytał sie o podstawowe sprawy , prace gdzie zamieszkamy po ślubie nio i wkurzył bardzo mjego Sebe heh kiedy zaczoł mnie strasznie namawiać ,że mam tak ładne nazwisko wieć szkoda je zmieniać na pospolite :)Powiedział ,że teraz są takie czasy że kobiety żądzą i to mężczyzna mógłby sie poświęcić i przyjąc moje nazwisko :) Niby nic taka rozmowa ale jak dla mnie to za bardzo wścibski facet albo miał przy nas akurat taki dzień sto pytań do.... :) Ale szczerze mówiąc pytaniaspisanie protokólu w kosciele chyba było gorsze ja myślałam że to chwila damy dokumenty i po wszystkim a tu ta mała ankieta na nas czekała :)
A jeszcze mam pytanie tak z innej beczki byliscie już może na sali na jakiejs rozmowie wybrać menu i ustalić rzeczy czy jeszcze nie ?
-
super ze k. sie wprowadza juz z atydzien jejejeje ;D
-
a kiedy powinno się iść po te dokumenty do USC?
Super, że niedługo zamieszkacie razem. My już od dawna razem wijemy gniazdko hehe i powiem Wam, że ciesze się z tego, bo do ślubu wszystko w mieszkanku juz bedziemy miec urządzone :) Natysko, czekamy na zdjęcia welonu. Ani się obejrzysz, a nadejdzie dzien, w ktorym w koncu zmierzysz swoja suknie :):) zazdroszcze Ci, że to juz tak niedługo, ja swoją zmierzę dopiero w czerwcu :P
-
ja juz sie w tych wszystkich formalnosciach troche pogubilam :o :o :o a niedlugo sami mamy isc do USC i do ksiedza spisac protokol...
super, ze bedziecie mieszkac razem :) ja teraz nie moglabym inaczej ;) juz trzeci rok nam leci. oby Wam sie mieszkalo tak fajnie jak Nam :D :D
-
co do formalnosci.. ja dlatego narazie nie przejmuje sie tym hehe ;p bo ide po swietach na spisanie protokolu i wtedy bede sie martwic co dalej ;p bo tak niespamietam i sie pogubie ;p a ze kosciol mam blisko domu to juz w ogole sie nei przejmuje ze bede musiala tam isc dwa cyz trzy arzy ;p
-
Fajnie, że zamieszkacie razem ;D
I trzy zaproszenia do rozdania to prawie jak nic ;)
-
widzę, że dziewczyny już Ci natysko odpowiedziały :D no i trzymam kciuki - bo jak pisałam - dla mnie to właśnie formalności w USC były stresujące i juz tak na 100% wiedziałam, że ten ślub faktycznie będzie miał miejsce...no i smutek związany z nazwiskiem...
Daj znać, jak poszło.
Moja suknia zacznie być szyta w przyszłym tygodniu dopiero :D i P. zostały jeszcze chyba 3 zaproszenia do wręczenia osobistego, chyba że dzis to zrobił :D
-
Natysa,ja co prawda w zesżłym roku braął ślub ale w naszym USC trafiłam na przemiłą Panią kierowniczkę-chyba ;)
Nie zadawała żadnych pytań,tzn tylko te które musiała czyli np.o nazwisko :P a tak poza tym to nic .Była bardzo miła,życzyła wszystkiego dobrego i tyle ;D
-
to my chyba trafilismy na ta sama :) Przemila kobieta :) sypala historyjkami jak z rekawa :) tylko filizanki herbatki mi brakowalo do pelni szczescia ;)
-
natysko a co Ty nas tak zaniedbujesz??? ??? :(
-
Przepraszam, za to zaniedbywanie, ostatnio tyle się u nas dzieje, że ja tego nie ogarniam...
Codziennie mamy coś "ważnego" do załatwienia, jak nie związanego ze ślubem, to praca...
Wczoraj wprowadził się do mnie Krzysztof, meble mają przyjechać do mnie dzisiaj popołudniu, mam taki sajgon w pokoju, że masakra ;) ;)
Byliśmy w poniedziałek spotkać się z panią z poradni. Jeszcze jedno spotkanie i spokój :D
Dawno tak idealnie między nami nie było :D :D
Podjęliśmy też decyzję co do podróży poślubnej... Niestety nie polecimy nigdzie bo Krzysztof tak panicznie boi się lecieć, że zdecydowałam, że to bez sensu polecimy gdzieś a on będzie myślał tylko o tym, że trzeba będzie wracać "lecąc"... Wprawdzie pojedziemy gdzieś, ale albo Chorwacja albo Bułgaria bo tam można dojechać ;) ;)
Czuje mały niedosyt i rozczarowanie, no ale czego się nie robi w imię miłości :P :P
Obiecuje w weekend nadrobić co u Was, i co nieco u siebie napisać :)
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA KOBIET ŚLICZNOTKI!!!! :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet:
-
Tobie również wszystkiego co najpiękniejsze w dniu naszego święta :bukiet: ;D
A sajgon na pewno niedługo zniknie i będziecie się cieszyć tylko sobą :D
-
juuuhuuu w koncu sie wprowadzil ;D
ale musicie miec sielanke kochana ajj...
Natalia jesli to taki mega paniczny lek to dobrze zrobilas... dla nas mzoe to bcy absurdalne ale dla neigo mega straszne przezycie... mozna tak jak napisalas zwiedzic tyle pieknych miejsc jadac autobusem... albo i pociagiem ;D
na pewno wrocicie z takiej porozy szczesliwi oboje! super decyzja
mebelki.. ahh nic nei mow.. nam braluje ciagle z 2 szaf.. bo jak karol sie do mnei wprowadzalm dokupilismy ejdna ale on ma tyle ciuchoiw ze szoooook! moze zostanie nam troche grosza neibawem to kupimy druga szafke ;p
-
No to cieszę się że między Wami jest tak wspaniale ;D
a co do wycieczki myślę że dobrze zdecydowaliście ;-)
i wszystkiego najlepszego z okazji dnia Kobiet :D :*****
-
Witajcie w sobotni wieczór :-* :-*
W końcu od nie pamiętam jakiego czasu mam wolny weekend :D :D Taki dla siebie, bez wychodzenia z domu :) :) :)
Cały dzień z różnymi miksturami na twarzy, z książką pod kocykiem pełen relaks ;D ;D ;D
oj jak mi jest błogo teraz... ;)
U nas cały czas zmiany, zmiany, zmiany....
K. się już wprowadził, łoże "przedmałżeńskie" skręcone, jeszcze tylko czekam na komodę która ma przyjść w poniedziałek ;)
Uwiliśmy sobie całkiem przyjemne gniazdko, mam nadzieje, że nasz plan wypali i za rok w czerwcu wprowadzimy się już do naszego domku ;D ;D
Muszę Wam, się do czegoś przyznać... hihi ... Troszkę zaczęłam nadużywać pomocy K. co do ślubu ;)
Faktem jest, że wcześniej ja wszystko załatwiałam, bo dla niego było jeszcze bardzo dużo czasu, teraz role nam się troszkę odwróciły, bo teraz on wszystko załatwia :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa:
Trzeba było umówić się z paniami z poradni to K. dzwonił, trzeba było iść opłatę zrobić do usc to K. poszedł, ostatnio nawet poszedł do księdza po zapowiedzi dla mnie... ogólnie tych przykładów jest dużo więcej :Wzruszony: :Wzruszony: Powiedziałam mu w końcu, że skoro ja wcześniej wszystko sama załatwiałam to teraz on musi się wykazać ;D ;D ;D
Zaskakuje mnie ostatnio :D Mieliśmy poważną rozmowę o naszym ślubie, weselu itd. no i przyznał mi się, że on już się denerwuje. Doszło to do niego, że jeszcze 2 miesiące ;) Kluczowym momentem było rozdawanie zaproszeń :D :D
Zaczęli się odzywać do mnie barmani, fotograf i kamerzysta ;)
Barmani, żebym w końcu zdecydowała się na drinki bo chcą mi podać ilość alkoholi, owoców i warzyw ::) ::) ::)
Fotograf, żeby ustalić szczegóły, bo wyjeżdża teraz i wróci dopiero tydzień przed naszym ślubem :D :D
No i kamerzysta bo chce po świętach umówić się na kręcenie randki w plenerze :D :D :D
Zdjęcia welonu nadal nie mam, bo nie wiem gdzie aparat posiałam... ale generalnie jest krótki taki do łopatki i na końcach ma takie ładne świecące koraliki ;) ;) K. się bardzo podobał, i nawet mi powiedział, że już się nie może doczekać jak będę miała go na sobie z suknią :D :D
Aaaaa i ostatnio podjęliśmy decyzję, że ja odkładam tabsy no i co ma być to będzie.... Niech się dzieje wola nieba.... ;D ;D ;D ;D
No to się rozpisałam troszkę ;) Miałam wene dzisiaj, spróbuję nadrobić wasze wątki :-* :-* :-* :-*
-
Moim zdaniem bardzo dobra decyzja co do tabletek. Mimo wszystko, ale jednak nikt nie powie, że nie szkodzą kobiecie...
-
Czyli w najbliższym czasie można spodziewać się wiadomości o potomku ;D
Fajnie, że Krzysiek tak się zaangażował w sprawy ślubne ;D
-
No Natysko bardzo odpowiedzialna i wazna decyzje podjeliscie, bo niby to tylko odstawienie tabsow ale z czym to sie wiaze ;D teraz juz mozesz zajsc w ciaze bo nawet na slubie Ci to nie przeszkodzi, no chyba ze bedziesz poczatki zle znosic ;)
co do zamieszkania razem to wiem, ze to jest super sprawa :D mozesz sie do K przytulic wieczorem i budzisz sie obok niego, BAJKA!! :Swiety: :Swiety:
jeszcze tylko dwa miesiace i bedziecie malzenstwem, denerwujesz sie juz? Ja tak!! :-[
-
to świetnie, że tak Wam się dobrze układa :D domek - marzenie :D
bardzo dobrze, że narzeczony się bardziej zaangażował, też bym tak chciala, ale u P. w pracy sezon się zaczął, zatem wątpię...
a najbardziej się cieszę, że być może niebawem spotkamy się w bebikowie :D :D :D
natysko w następny poniedzialek spotkanie u Kocha pasuje Ci?
-
Łoże małżeńskie najważniejsze ;D
Fajnie, ze sie Wam wszystko układa...i że K. poczuł mały stresik... ;D ...niech pozałatwia troche ;) masz racje :)
Co do tabsow to mojego M. bratowa ostawiła w lutym i już jest w ciązy :o niby hormony buzuja i zanim sie to unormuje trzeba troche poczekac, a ona zaszla zaraz w pierwszym cyklu po odstawieniu :o troche sie sama zdziwila :D wieeeeccc........kochana.....kwas foliowy ;D ;D ;D (wiem nudna jestem, ale skoro tabsy sa odstawione to wszystko może sie zdazyc ;))
-
ja też już biorę kwas foliowy chyba od miesiąca :D tyle że ja tabsow wcale nei biorę, ale my uwazamy :D
-
u mnie na uczelni jak mielismy pediatrie jeden doktorek sie spytal na seminarium, ktora z pan bierze kwas foliowy i jak sie okazalo, ze zadna to polecialy gromy :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: bo i tabsy moga zawiesc... :P
naprawde....straszny opierd* dostalysmy :'( :'(
sama tez musze kupic konieczkie...jakos caly czas zapominam :P :P ::) ::) ::)...ale musze koniecznie
-
ja chyba bezplodna jestem, bo juz tyle lat biore tabsy, roznie z nimi bywalo ale do tej pory nic sie nie zadzialo w sprawie ciazy, oczywiscie Nas to bardzo cieszy, bo jeszcze nie chcemy potomka miec, ale wlasnie roznie z tymi tabsami jest, nawet jak biora to i tak zachodza a ja nic ;D no coz kiedy przyjdzie ten dzien ze zapadnie decyzja ze chcemy miec dziecko to bedziemy sie badac innej opcji nie ma :)
-
kiedys na studiach mialam kolezankę ktora wlasnie zaszla w ciążę mimo brania tabletek anty....lekarka nie potrafila tego wyjasnic...po prostu kolezanka chyba znalazla sie w tym procencie nieskutecznosci....
-
Ja mam koleżnki, które brały i zaraz po odstawieniu zaszły w ciążę, a znowu dwie brały dość długi czas i mimo starań ponad kilka lat nie mogą. Chyba nie ma reguły. Ja też nie biorę bo chyba bym strasznie przytyła :P
-
a ja nie używam tabsów, ani niczego...
kalendarzyk o prostu i tyle...
moja mama całe zycie planowała na kalendarzyku i żadnej niezapowiedzianej ciąży nie było...
kolezanki sie ze mnie śmieją pod nosem, że pewnie zaraz będę w ciąży..
ale jakby co się takiego wydarzyło to tragedia nie ma... już mnie z resztą rodzina męczy żebym zaraz sobie robiła dziecko, zwłaszcza ojciec i tesciowa, ale ja dzidziuśka sobie zrobie dopiero pod 30stkę.
ja mam za wielką kupe w głowie, żeby teraz sie dziećmi zajmować.
piece love and :Ganja: :pijaki: :blant: :blant: :blant: :blant: :blant: :blant: :blant: :blant: :blant: :blant: :blant:
-
No ja tabsów też nie biorę, ale inne zabezpieczenia są :P
A Ciebie xanth za kalendarzyk podziwiam ;) u mnie by to nie przeszło, za dużo stresu bym miała ;)
no a z drugiej strony nic nie jest pewne i różnie u różnych ludzi to wychodzi czy i kiedy ktoś zajdzie w ciąże ;)
-
ech niestety roznie to bywa zalezy to od organizmu kobiety i roznych innych czynnikow wiec nie ma reguly ;)
-
a ja gdzieś tam czytałam/słyszałam, że jak się przez dwa lata jest na kalendarzyku i nie zachodzi w ciaże to znaczy że jedna z osób jest bezpłodna :P
jedna z moich kolezanek tez robi jak ja i tez dzidziuska nie ma, za to wszystkie kolezanki, które brały tabsy pozachodziły w ciaże (nawet bliźniacze) i pousuwały te dzieciaki i co :/
no to chyba na prawde nie ma reguły..
-
xantah ja też stosowałam kalendarzyk od prawie 4 lat :) i jak zdecydowaliśmy się na dzidzie to za pierwszym razem nam się udało. Wydaje mi się że to dużo zależy od kobiety, jak dobrze zna swoje ciało i umie rozpoznać czy to TE dni :)
-
Natyska super ze wam sie uklada tak dobrze..
tez uwielbiam te chwile kiedy wtsaje rano i daje dziobka karolowi ;D
co do tapsow ja odstawilam w grudniu.. i nie chce bejbiska jeszcze z pol roku lub rok a moze szybciej lub pozniej nei wiem naarzie wstepnie nie chcemy ;p
moja kolezanka od 5 lat stara sie o dziecko.. znisola ochdyne bolesne badania wyszlo ze ejst zdrowa jej partner niestetty nie chce sie zbadac bo sie boi ??? wspolczuje jej coz.. wolalabymw iedzic na czym stoje, a mowia ze milosc wszystko zniesie..
-
Dzieci za jakis czas .. 4 lata moze 3 :) .. a tabletki, po pierwszym dziecku jak najbardziej :). Natyska fajnie, ze macie taka pewnosc, ja zbyt pesymistycznie patrze na nasza prace itd.
-
No proszę...cóż za odpowiedzialna decyzja za Wami! :D
Już pierwszy krok podjęty w sprawie bejbusia...;) :)
Ja tabletek w ogóle nie brałam i bardzo się z tego powodu cieszę ,bo jakoś poradziłam sobie bez nich ;)
Teraz zaczynamy staranka,więc trzymaj kciuki! ;) :p
Kwas foliowy już wcinam... :D :los: Może Ty zacznij też... ? ;)
To co,widzimy się w bebikowym?! :D ;)
-
Kwasu foliowego jeszcze nie biorę ;) Na razie odstawiłam tabletki, a później się zobaczy ;)
Jeśli mogłabym wybierać wolałabym w ciążę zajść pod koniec roku, bo jakbym urodziła to już na swoim ;D ;D ;D
Ale zobaczymy jak będzie, co Bóg da :D :D
W pracy ogrom obowiązków ostatnio... Nie mam w co ręce włożyć, dlatego tak rzadko zaglądam na forum, chociaż staram sie ostatnio zaglądać częściej :)
Dzisiaj idę do mojego księdza dać moje zapowiedzi, a jutro pójdziemy do USC ;) Może środę będę miała wolną popołudniu to sobie odpocznę ;) ;)
Sporadyczne osoby potwierdziły nam swoją obecność (znajomi) rodzina milczy jak grób... Jedna kuzynka tylko zadzwoniła, że nie przyjdzie... Trochę przykro mi się zrobiło, bo tak się zarzekała, że będzie na pewno a wymyśliła taka błahą wymówkę, że szok... No cóż nic na to nie poradzę ale niesmak został...
Szukam przybrania na samochód ale nic mi sie nie podoba... Ja jakaś opętana jestem czy co :protestuje: :protestuje: :protestuje:
-
No też się boję o tych gości... Na sali za 110 osób musimy zapłacić więc chcemy trochę szybciej rozdać zaproszenia żeby wiedzieć wcześniej. Chociaż 1,5 miesiąca wcześniej żeby potwierdzili. Natyska, a mieszkanie kupujecie nowe?
-
Chcemy kupić dom :) albo wolnostojący albo szeregowiec ;) ;)
Zobaczymy jeszcze co mi w oko wpadnie :D
-
Super, my to na jakieś małe mieszkanko chcemy odłożyć :) Strasznie drogie to wszystko ;/
-
tez bym juz chciala w domku wlasnym mieszkac, ale na razie mieszkanie mamy wiec nie jest tak zle ;)
a kupujecie na kredyt czy moze macie juz cos odlozone? :)
a jaka wymowke wymyslila jesli mozna wiedziec? ;/
-
Natalia nie jestes opetana bio mi tez sie nie widza te dekoracje na auta ;] chyba ZE obie jestesmy stukniete pod tym wzgledem hyhhyhy
-
Anio0lek troszkę już mamy odłożonych, a część kasy zainwestowałam, pieniądze z wesela też zainwestujemy także nam się uzbiera na domek :)
Wolałabym się w taki duży kredyt nie bawić, no ale jak będzie trzeba to trochę dobierzemy :D :D
-
oby Wam sie udalo bez kredytu! wiem co mowie!
mi tez sie nie podobaja te ozdobki na auta i dlatego nic nie instaluje na te moje autko ;D
-
oby Wam sie udalo bez kredytu! wiem co mowie!
mi tez sie nie podobaja te ozdobki na auta i dlatego nic nie instaluje na te moje autko ;D
To tak jak ja ;D Stwierdziłam ,że cadillac ozdób nie potrzebuje :P
Tak więc Natalko nie jesteś opętana :D
-
Mi się też nic nie podobało, i ostatecznie zamówiliśmy dekoracje w kwiaciarni :)
Co prawda sobie leży i nie wiem co z nią teraz zrobić, ale miałam taką jak chciałam :)
-
Karola a mogłabyś mi przypomnieć jaką miałaś dekorację? :D :D :D
-
Wysłałam PW :)
-
U nas bedzie albo organza, albo z kwiaciarni - na przyssawkach kwiaty :]
-
Ja też nie jestem za dekoracją samochodu;), ale jakieś detale bym chciała, aby było widać że to ślubu jedziemy:D, mówię o kokardkach z organzy na klamkach i tablice:). Może sama sklecę jakieś mini stroiki na te klamki z żywym kwiatkiem;D
-
wjedzcie na moja relacje, ja mialam dekoracje delikatna zrobiona przeze mnie samodzielnie z zywych kwiatow moze komus pomoze i zainspiruje
-
Mi sie tez nie podobaja te tradycyjne dekoracje, a juz jeden wielki bukiet na srodku maski wyglada jak wieniec pogrzebowy ;D Ja zamowilam deko w kwiaciarni i zdalam sie calkowicie na florystke. Zrobila deko z zywych kwiatkow, takich samych jakie mialam w bukiecie i bardzo mi sie podobala :)
-
Dziewczyny jestem teraz najszczęśliwszą kobietą na świecie :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Byliśmy dzisiaj w USC, napisze Wam jak przebiegła nasza rozmowa ;D ;D
U - urzędnik
K - Krzysztof
N - Natalia
U - Jakie Pan chce nazwisko? Swoje czy narzeczonej?
K - Oczywiście, że swoje! ;)
U - Tak jak myślałem. A Pani? Przyjmuję nazwisko narzeczonego? Zostaje przy swoim, czy dwuczłonowe?
N - (ze złami w oczach) Przyjmuję nazwisko narzeczonego.....
i tutaj długa cisza....
U - Na pewno chce Pani zmienić takie fajne nazwisko...?
N - No tak, jeśli to dla narzeczonego takie ważne to tak....
U - No dobrze to Pani decyzja.
i tutaj mój najcudowniejszy mężczyzna na świecie
K - No dobrze kochanie, przemyślałem to i jeśli tak bardzo Ci na tym zależy to "weź" sobie te dwuczłonowe...
na co ja kompletnie się rozkleiłam, rzuciłam mu się na szyję i powiedziałam do Pana urzędnika
N - Słyszał Pan? On się zgodził, niech Pan to pamięta, że on sam to zaproponował ;D ;D ;D
U - Będę pamiętał. Czyli chce Pani nazwisko dwuczłonowe...?
N - TAAAK !!!!!
I w taki oto prosty sposób stałam się najszczęśliwszą kobietą :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:[/color]
-
hehe nzile ;p jesli to bylo dla ciebie tak bardzo wazne to super ze sie udalo ;D
jaa juz sama neiw iem ajkie chce nazwisko miec ;p najpierw chcialam dwu pozneij karola ateraz saaama neiw iem ;p
-
super!!! widać, że dużo dla Ciebie znaczyło, żeby mieć też swoje nazwisko:)
oj widać że szczęśliwa:)
dobre posunięcie Krzysztofa:) :)
-
bardzo się ciesze Twoim szczęściem :D :D :D
ja się już chyba pogodzilam, że będę miala nazwisko P. ale nie chcę o tym mowic ani myslec :P
:D
-
wow super ze taka decyzje podjal, swoja droga to czemu mialby sie na dwuczlonowe nie zgodzic... co innego jakbys zostala calkiem przy swoim... moja kolezanka kwiaciarka tez sie zdecydowala na dwuczlonowe bo mowi ze lubi swoje, ale w rubrykach teraz sie nie bedzie miescila bo na imie ma Agnieszka P***********-w************ ! niezle co?! ;D
ja tam przystaje przy tym ze zmieniam na krotsze :P poza tym swojego jakos nigdy nie lubialam ;/
-
Ja myślałam że bym miałą długie nazwiska i dlatego jedno chcę, ale koleżanka mnie przebiła o kilka literek :D
-
Dwuczłonowe :D .. ojj, ja jakos nie chce kombinowac - zal mi sie rozstawac ze swoim, ale cos, dwuczlonowe mnie bedzie denerowowac tylko przy podpisywaniu
-
Dwuczłonowe :D .. ojj, ja jakos nie chce kombinowac - zal mi sie rozstawac ze swoim, ale cos, dwuczlonowe mnie bedzie denerowowac tylko przy podpisywaniu
Dokładnie tak...ja sobie nie wyobrażam jakbym miała mieć dwuczłonowe... :)
Moje nazwisko długie...męża długie...
Jeszcze do tego jakby nam się urodziła (wymarzona ) Zuzanna... ta by miała dopiero problem ;) :P
Kurczę,ja chyba naprawdę jestem staroświecka :glupek: ,bo dla mnie nie było innej opcji jak wziąć nazwisko męża! :D
Dla mnie dwuczłonowe zawsze kojarzyło mi się z rozwodniczkami,a przecież ja jestem świeżo upieczoną żoną a nie rozwodniczką ;) :p
Taaaakie moje głupie myślenie ;) :glupek:
Najważniejsze być pewnym tego co się robi i dobrze się z tym czuć! :)
I widać ,że Ty właśnie teraz dobrze się czujesz! :D
I to jest najważniejsze! :) :-*
-
wow super ze taka decyzje podjal, swoja droga to czemu mialby sie na dwuczlonowe nie zgodzic... co innego jakbys zostala calkiem przy swoim...
Może nie tyle nie zgodzić, ale miał jakieś "zasady" w swojej głowie, że kobieta powinna mieć tylko nazwisko męża, bo jeśli nie ma to tragedia :) Musi mnie bardzo kochać skoro skoro tak łatwo się zgodził w urzędzie ;) ;)
Ja swoje nazwisko bardzo lubie jest dość krótkie :) w i połączeniu z nazwiskiem K. jakoś tak ładnie spójnie wygląda i brzmi ;D ;D
-
no wlasnie...te zasady...P. tez ma... No trudno, już po ptakach, trza iść do przodu :D w przyszlym tygodniu spotkanie :D :D :D
-
Twój Krzysztof podjął bardzo mądrą decyzję :) teraz będziesz szczęśliwa żonka z nazwiskiem takim jak Ty chcesz :D
-
ale wspaniała reakcja - tylko pozazdrościć :)
-
Super że K. się zgodził na dwuczłonowe nazwisko :)
i cieszę się że jesteś szczęśliwą Tusią :D :*
-
i cieszę się że jesteś szczęśliwą Tusią :D :*
jak to pięknie ujęłaś ;D ;D ;D
Witajcie piątkowo kobietki :)
Dzisiaj przyszła dekoracja samochodu zamówiona przez moją mamę w ciemno w zasadzie, i powiem Wam, że jest fajna także to już mam z głowy, zamówiłam też tablice rejestracyjne z przodu z napisem Ryzykanci a z tyłu I po chłopie ;D ;D ;D ;D
Zdecydowaliśmy się też ostatecznie na piosenkę na pierwszy taniec
http://www.youtube.com/watch?v=-NfiD_uE9AM
Będzie ją wykonywał Pan z zespołu razem z moją siostrą ;D ;D
W poniedziałek zostanie nam 2 miesiące :brewki: :brewki: :bredzisz: :bredzisz: :mdleje:
Stres się pojawia coraz częściej ... ;)
Goście nadal milczą jak zaklęci ... Wyjdzie na to ze z 200 osób niewiele przyjdzie ;D ;D
Jak na razie potwierdziło mi 16 osób 10 odmówiło... No nic mają jeszcze dwa tygodnie :D :D Jak nie będą potwierdzać to :biczowanie: :biczowanie: :bond:
[/color]
-
Oj Natysa,powiem Ci że wzruszyłam się gdy włączyłam sobie tą piosenkę :) Będzie pięknie ;D
Co do gości...no cóż tak właśnie z nimi jest.Nigdy tego nie rozumiałam i nie zrozumiem bo przecież nie licząc przypadków losowych to każdy w momencie otrzymania zaproszenia wie czy będzie czy też nie ::) i niestety zazwyczaj to ta "bliska"rodzina daje ciała ::) ale cóż taki już nasz los :P
trzymam jednak kciuki,aby goście mimo wszystko ogarnęli się ;D
-
Mi też bardzo podoba się ta piosenka :) Już ją kiedyś słyszałam, ale nie wiedziałam, że ma tak ładne słowa. Ja cały czas myślę nad pierwszym tańcem, walca jakiegoś bym chyba chciała ale nie mogę piosenki pasującej na pierwszy znaleźć ;/
A co do gości to podejrzewam, że pewnie na znajomych bardziej można liczyć niż na rodzinę... niestety
-
ja ze swoim PM powierdzamy przybycie :D i Ty o tym dobrze wiesz :D
piosenka na pierwszy taniec zarąbista :D moi rodzice też ją mieli na pierwszy taniec ;P ;-*
-
natysko piosenka bardzo ładna :D
u mnie tez nie potwierdziło wielu gości, pewnie czekają do ostatniej chwili... :-\
-
Musze się wyżalić... Od wczoraj mam jakiś smutek w sobie... ehh... zaraz Wam opowiem.... :-\
Wczoraj wyszliśmy ze znajomymi na piwko, oczywiście jak ostatnim czasy sie zdarza, najczęsciej poruszanym tematem jest nasz ślub...
I co ja się dowiedziałam, że koleżanka która ma ślub tydzień po świętach ma taką samą sukienkę ślubną jak ja .... :-[ :-[
Tak mi się smutno strasznie zrobiło, tym bardziej, że wspólni znajomi będą i na jej ślubie i na moim.... :-\
Może to jakiś szczegół... i gdyby miała ślub po mnie to nawet by mnie to nie obchodziło, ale w takiej sytuacji radość ze mnie zeszła.... :( :(
Mam doła ...
-
Natysko :przytul: i tak będziesz wyglądać śliczniej, piękniej itd itp niż ona:). Założę się, że ona nie ma takich pięknych, ognistych włosów jak Ty, więc nie będzie się do Ciebie nawet umywać:D. Głowa do góry:). Zresztą dodatki, kwiaty i PM zmienią Was obie nie do poznania:)
Masz się cieszyć:). Zresztą, masz niedługo przymiarkę, możesz wykombinować jakiś ciekawy detal, lub coś minimalnie zmienić, aby suknia była bardziej wyjątkowa:)
Ja oczywiście ominęłam to,jak Twoja suknia wygląda....:/
-
powiem tak- wspoczuje ci bardzo sytuacji, na prawde... ale podlaczam sie do nusiaka- dodatki sprawioa ze ta sukienka bedzie ejdyna w swoim rodzaju ba! jestem pewna ze polowa gosci nie kapnie sie ze macie taka sama ;D
-
dolaczam sie o nusiaka...pierwsze co pomyslalam, ze przy Twoich wloskach na pewno sukienka bedzie wygladac calkiem inaczej( oczywiscie lepiej.......najlepiej ;)) pamietam, ze myslalas cos o tym kwiatku, zeby pokombinowac....moze warto sie nad tym zastanowic...wystarczy zmienic detal i kiecka bedzie wygladala calkowicie inaczej.....kwiaty, bizu....to wszystko zrobi swoje...
zobaczysz sobie wczesniej jak wyglada kiecka z wybranymi przez ta kolezanke dodatkami i wybierzesz ladniejsze ;D a pozniej bedziesz wysluchiwac, ze dopiero na Tobie widac piekno tej sukni ;D
TAK BEDZIE!!! JA CI TO MOWIE!!!MALINOWA MAMBA! :-* :-* :-*
-
Mi też bardzo podoba się ta piosenka :) Już ją kiedyś słyszałam, ale nie wiedziałam, że ma tak ładne słowa. Ja cały czas myślę nad pierwszym tańcem, walca jakiegoś bym chyba chciała ale nie mogę piosenki pasującej na pierwszy znaleźć ;/
A co do gości to podejrzewam, że pewnie na znajomych bardziej można liczyć niż na rodzinę... niestety
moze oczarowanie wodeckiego ci sie spodoba?
-
Dzięki anka332, muszę sobie jej posłuchać :)
Natysko - uważam tak jak dziewczyny! Zresztą jak zapytasz w salonie to może panie coś Ci doradzą co można wymyślić. Strasznie dziwne to, tyle sukien, tak wielki wybór a takie same suknie wybrałyście...
-
Mało kto zwróci uwagę :) Tym bardziej, że to nie jest 100 osób, a kilkoro znajomych, odjąć facetów, to naprawdę garstka dziewczyn. Dodaj do tego miesiąc przerwy i nie przejmuj się tak :)
Zmień coś w kiecce i będzie wszystko inaczej :)
A Ty i tak będziesz wyglądała znacznie lepiej niż ona :)
-
Dzięki dziewczyny za miłe słowa już mi lepiej, ale jeszcze coś tam w głowie siedzi. W sumie macie dużo racji ja tego kwiatka z boku co jest będę zmieniać na coś innego, no i do mojej jeszcze ramiączka dojdą :D
Nusiak ale się uśmiałam z tych ognistych włosów ;) :-* :-* :-*
TAK BEDZIE!!! JA CI TO MOWIE!!!MALINOWA MAMBA! :-* :-* :-*
Jak tam mówi Malinowa mamba no to na bank tak musi być :D
-
Za szybko wysłałam, Karola masz rację co do tych gości, mi tu bardziej chodziło o to, że ja mam świadomość tego, że ta sama sukienka.
A Ty i tak będziesz wyglądała znacznie lepiej niż ona :)
I love you :-* :-* :-*
-
Ojj, Natysa - myslę, że będziesz jej kibicowac w tak waznym dniu, a ona Tobie i nawet fakt tej samej sukienki jakos nie przysloni wam radosci - w koncu to dzien slubu.
Poza tym, zadna Panna Mloda nie wyglada tak samo - jak dziewczyny mowily - kolor wlosow, welon inna bizuteria, inaczej sie uklada na kazdej sylwetce. Będzie dobrze :przytul: :przytul: :przytul:
a piosenka ładna, choc nie w moj klimat ::)
-
Natysa przyslzo mi jeszcze do glowy, zebys wrzucila sobie taka mysl ze jaka ta twoja suknia jest przepiekna ze dwie te same znajome sobie kobiety wybraly ;D no musi byc cudna ze na tysiace sukien wybralyscie wlasnie ja ;D
fajnie ktos tam zworicl tobie uwage ze tylko garstka dziewczyn zapamieta... bedzie super jak zmienisz te detale ;p a my forumki czekamy na foteczki tychzmian
-
Tusiek ! Ty będziesz najpiękniejszą księżniczką ;D więc nie przejmuj się że ktoś inny będzie miał taką samą sukienkę !
-
natysko naprawdę nic się nie martw :D przyłączam sie do wszystkiego, co dziewczyny napisały. To, że wybrałyście takie same sukienki świadczy tylko o tym, że ta kreacja musi być naprawdę śliczna. Każda panna młoda wygląda inaczej - kwestia dodatków, koloru włosów, cery itp. nic się nie martw... Według mnie nikt nie zauwazy nawet że to taka sama sukienka.
Poza tym, jak dziewczyny napisaly, to oczywiste , że Tobie będzie w niej lepiej :D zatem to Twoja koleżanka pewnie gryzie palce ze złości... biedulka, może sprezentuj jej jakąś masć łagodzącą czy coś...bądź człowiekiem... :D
ja np. jak patrzę na moją suknię na modelce, jako że nie mam pojęcia jak będzie wyglądala na żywo, uważam, że owa kobieta wygląda cudnie, ale nie mam watpliwości, że ja będę wyglądała nieziemsko :D :D :D
-
Witajcie wiosennie ;)
Obeszłam wczoraj swoje miasto w z dłuż i w szerz w poszukiwaniu sukienki na poprawiny i z przykrością muszę stwierdzić, że nic na mnie nie ma...
Albo coś okropnie brzydkie, albo coś w rozmiarze XS i nie można większego zamówić... ehh
Chyba w Szczecinie będę musiała coś sobie poszukać, podobno w fali są ładne kiecki ale nie wiem jeszcze tam nie byłam.
W poniedziałek mam pierwszą przymiarkę sukni ślubnej to może wtedy coś sobie po patrze :)
Wczoraj chodziłam sobie po kwiaciarniach, bardzo podobają mi się biały storczyk połączony z fioletową eustomą i chyba na takie bukiecik się zdecyduję :D
A z rzeczy mniej przyjemnych... Od wczoraj znów mam doła, potwierdzenia nadal stoją w miejscu, a jak już ktoś dzwoni albo pisze to z odmową... Kuzynka np. wczoraj napisała mi tak "Hej. Nas nie będzie. Pa". Przykro mi bardzo ... Znajomi potwierdzili mi od razu z uśmiechem na buzi, a rodzina same problemy... :(
-
Natysiu.. nie martw sie tym ze ci odmawiaja... teraz mozna wywnioskowac komu warto zaufac... wiadomo czasem wazne powody sa aby odmowic ale.. nie w takiej formie jak ten sms... ;/ pamietaj ze na waszym slubie bedzie bardzo duzo osob ktore sa wam najblizsze. bedzie dobrze. a do kiedy prosilas o potwierdzenie przybycia?
co do sukienek.. pisalam juz u ktorejs z dziewczyn.. fala ma ciuchy z tobruku.. ale z falowa marza ;D wiec moze warto przejsc sie na tobruk? na nowym turzynie tez jest sporo kiecek ;D
-
Niestety tak to jest z zaproszeniami ;)
Znajomi chcą przyjść się bawić, a do rodziny dzwonisz i słyszysz: <No myślałam/em że jak nie przyjedziemy to nie musimy potwierdzać>, albo <No myślałam/em że jak przyjedziemy to nie musimy potwierdzać>
Pamiętaj z rodziną najlepiej na zdjęciu :)
-
zalezy jakiej sukienki szukasz, bo ja bylam na tobruku i jak znalazlam fajna kiece to byla zle uszyta :-\ ale moze dla siebie cos znajdziesz, bo fakt wybor spory, tylko ze ja mialam mocno okreslona kiece :)
ja mam taki problem z rodzina ze str mamy ;/ tez problem maja, natomiast reszta jest przeszczesliwa ze moze Nam towarzyszyc w tym dniu, dziwi mnie to... chyba tamci sa zazdrosni ze nie mieli takiego weselicha z prawdziwego zdarzenia, wiadomo jak to ludzie... sa zawistni itd. wiec nie martw sie za bardzo, jak uslysza pozniej jak fajnie bylo na Waszym weselu wtedy beda zalowali i mina im zrzednie a ty bedziesz sie przynajmniej bawic w najlepszym towarzystwie ;D ;D
-
Dlatego zaprosiłam rodzinę taką, która jak przyjechała na stypę dziadka powiedziała mi, że jeśli bym nawet miała brać ślub tylko dla świadków i rodziców, to ONI MUSZĄ SIĘ POJAWIĆ choćby mieli spać na podłodze w kiblu.
Czyli jest to rodzina najbliższa, nie chodzi o bliskość pokrewieństwa ale bliskość duchowa...
Moją chrzestną, (która nie byłą na moim chrzcie) zapraszam byle jak i się wręcz uciesze jak mi odmówi...
Bardzo się zdziwię, jak będą chcieli przyjechać...
Natomiast mój M nie zaprosił rodziny z Warszawy (rodzina jego matki) bo teraz tam ciągle ktoś umiera i pewnie by się obrazili, że robimy wesele, jak tu trzeba sobie sypać popiół na łeb :/
Dlatego nam wychodzi niecałe 70 osób. Ale myślę, że to same pewniaki :)
A Kuzynką się nie przejmuj, widocznie nie zasługuje na to aby być na twoim weselu, bo taki sms tylko swiadczy o jej kulturze, która jest na upadającym poziomie...
-
no smsem wygrala... brak szacunku i w ogole brak kultury... :diabel_3: :diabel_3:
-
Ejj - ale sms-em cos takiego wyslac to troche nie halo. Czasem nie do konca ogarniam ludzi szczerze mowiac. Ja tez wtorkowo obeszłam całe miasto ale kilkaset km dalej :D .. hehe - sukienki u nas przesliczne w cudownych kolorach i rozmiarach, az mama moja sie ucieszyła.
Natysa a jak stresy przedslebne? Widze, ze na spokojnie ogarniasz
-
No właśnie chyba to boli mnie najbardziej, że odmawiają w takiej formie. Ja specjalnie każdemu z osobna jeździłam i wręczałam osobiście zaproszenia, no to chyba wypadało by z szacunku do mnie chociaż zadzwonić i cokolwiek powiedzieć....
Brak mi słów... Płakać mi się chce i tyle...
Nerwów czy stresów jako takich nie mam... W ogóle nie czuje, że to za dwa miesiące ...
Tak się czuje jakby to nie mnie dotyczyło wszystko ;)
-
:przytul: :przytul: :przytul: :przytul: nie martw sie, my sie meczymy, a na koncu dostajemy po tylku, bo ktos nie potrafi tego docenić. Trzeba byc twardym a nie "mietkim" ;).
-
Odmowy przyjścia zazwyczaj nie są dla nas przyjemne bo to najważniejszy dzień w życiu ale zawsze można "doprosić" kogoś ze znajomych. Gwarantuję, że nie pożałujecie ;)
My tak robiliśmy.
Zresztą "potwierdzenie przybycia" jest różnie rozumiane - zazwyczaj jako potwierdzenie nie przybycia ;D ale interpretacja dowolna. Jeden z moich kuzynów (ja musiałam zadzwonić) stwierdził, że jego nie będzie więc nie dzwonił potwierdzać, inny uznał, że skoro będzie to nie musi komunikować :mdleje:
Numerem jeden była odmowa kuzynki Pana Młodego - nie przyjdziemy bo ja nie mam się w co ubrać - padłam, jak to usłyszałam.
W miejsce nieobecnych członków rodzin zaprosiliśmy znajomych - swoich, rodziców i każdy z nich bardzo się cieszył z zaproszenia. Każdy z nich przybył na nasz ślub i wesele.
Także z własnego doświadczenia polecam takie rozwiązanie :ok:
-
Maja... nie wierze ze ludzie odmawiaja w taki sposob jak podalas za przyklad.. nie mam sie w co ubrac.. ej masakra hehehe
Natyska ja mysle ze moze lepiej ze nie przyjda takie osoby bow iaodmo ze przyslzyby tylko po to aby marudzic.. moze faktycznie blizej sa nma niekeidy obcy ludzie np znajomi rodzicow, bo przychodza z usmiechem na ustach..
a do keidy maja potwierdzac przybycie ze zapytam raz jeszcze? bo mi umknelo chyba ;p
-
do 1 kwietnia
-
Maja... nie wierze ze ludzie odmawiaja w taki sposob jak podalas za przyklad.. nie mam sie w co ubrac.. ej masakra hehehe
dlatego to jest mój 'namber łan" ;D
-
Troche ogarniecia z tymi kreacjami. Mogla przyjsc w worku.
Natysa zostaje sie jeszcz 10 dni - zebys uwazala, bo Ci telefon zablokuja jeszcze :]
-
Numerem jeden była odmowa kuzynki Pana Młodego - nie przyjdziemy bo ja nie mam się w co ubrać - padłam, jak to usłyszałam.
ja padlam jak to przeczytalam... dobrze ze nie ma wiekszych problemow! ;D
-
u mnie do polowy rodziny musialam dzwonic, bo oczywiscie nie raczyli potwierdzic swojego przybycia, a jedna osoba, ktora uwazalam za moja przyjaciolke na 3 dni przed weselem napisala na gg ze jej nie bedzie
ale nie zalowalismy, rodziny mielismy 1/3 gosci reszta to znajomi i bylo rewelacyjnie
-
Natysko nie przejmuj się, lepiej mieć na weselu ludzi szczerych i oddanych niż tych, którzy przyjdą i fałszywym okiem beda patrzec. Ja słyszałam, że gościom po prostu umyka data "potwierdzenia przybycia/nie przybycia". Wiadomo, nas ona dotyczy i cały czas o tym myślimy. A jako, że zaproszenia są wręczane nieco szybciej, goście nawet jeśli już zdecydowali, czy przyjdą, czy nie, ten dzień, w tym przypadku 1 kwietnia, moze im gdzieś "uciec". Trzeba takie rzeczy zrozumieć i po prostu czekac cierpliwie do tego dnia, a potem zabrac się za dzwonienie do gości i po prostu pytanie jaka decyzja, nic innego nie pozostaje... Głowa do góry, napewno zaraz zaczną potwierdzac :) A ludzi niekulturalnych, którzy W TEN SPOSOB odpowiadają na zaproszenie dane osobiście po prostu pozostawiam bez komentarza. To świadczy tylko i wyłącznie o nich... Buziaki i nie przejmuj się!
A rodzina narzeczonego potwierdza? :)
-
Właśnie rodzina narzeczonego też nie potwierdza, znajomi też milczą... Niby teść mówi, że rodzina przyjdzie, że jest pewien itd. No ale ja jakiś smutek w sobie mam. Może właśnie przez to, że ja jestem nico inna osobą przeważnie jak dostaje zaproszenie to potwierdzam od razu. Ze wszystkich zaproszeń jakie dostała nie byłam tylko na jednym (ale to przez to, że kuzynka zaprosiła tylko rodziców i mnie a mojego rodzeństwa nie). I chcę chodzić na wesela bo wiem jakie to są wydatki itd. i skoro ktoś decyduje się mnie zaprosić to czuje, że to zaproszenie jest szczere a nie "bo wypada"... Nie wiem co mam o tym myśleć, ja wkładam w swój ślub całe serce, a to przecież nie jest tylko dla nas... Owszem ceremonia ślubna tak, ale wesele jest dla nas i dla gości... Kurde piszę trochę chaotycznie ale tak właśnie jest teraz w mojej głowie...
-
Ja Cię rozumiem, ja też tak uważam, zaproszenie osób na ślub to nie lada zagwozdka, w końcu część ludzi trzeba "obciąć" i zapraszamy tylko tych, którzy są naprawdę ważni dla nas, bo zawsze mamy jakieś ograniczenia finansowe bądź sala mieści taka a nie inna ilosc osob. Dlatego jak dostaje sie zaproszenie nalezy wiedziec, że zaproszono nas, bo naprawde tego się chce. Ale nie wszyscy niestety tak sadzą...
Ja bym byla dobrej mysli, bo jednak do 1 kwietnia jeszcze 1,5 tygodnia, ludzie czesto ostatniego dnia potwierdzaja, a inni myślą, że iż przyjście jest "tak oczywiste", że w ogole nie musza potwierdzac :) A wtedy trzeba dzwonic... Także sprobuj zachowac spokoj, ale rozumiem Cię... Ja mam potwierdzenie do 1 czerwca, wiec jeszcze sporo czasu i dopiero rozdajemy zaproszenia, ale mysle, że wiekszosc bedzie czekac do ostatniej chwili, dlatego twudno cokolwiek osądzać...
Ja wierzę, że zaraz zaczna sie lawiny odpowiedzi pozytywnych, a wiec przyszykuj sie na to! :) :* A ile gości zaprosiłaś?
-
Doskonale cię rozumiem jeśli chodzi o rodzinkę... Znajomi się cieszą a rodzina kręci nosem po co nam wesele... ja ostatnio miałam właśnie takie starcie z ciocia,żeby było fajniej to bliska..sama pół rodziny zapraszała na komunie swoich wnuków a że my robimy wesele i ich zapraszamy to jej się nie widzi...przerażają mnie tacy ludzie, dla mnie to jest proste,nie chce niech nie przychodzi i tyle...a nie psuje człowiekowi nerwy i humor:(
a co do sukienki to głowa do góry :) na pewno niewiele osób będzie wiedzieć że macie te same suknie, co najwyżej pomysla że podobne :) inny makijaż, fryzura, dodatki to wszystko robi swoje :)
-
Natysko nie martw sie.. ludzie sa dziwni. Zwlaszcza krewni :P
U nas tylko miesiac do slubu praktycznie zostal a tez dopiero czesc osob sie zadeklarowala czy beda czy nie. A najlepsza byla moja swiadkowa (przyjaciolka z czasow jeszcze podstawowki) ktora zabila mnie smsem w tamtym tygodniu ze ona nie moze byc moja swiadkowa ale nie moze powiedziec czemu, powie mi po slubie.. no wygrala.. ::)
na szczescie juz wiem o co kaman i wszystko gra ale opierdziel zebrala rowno :P po prostu rece mi opadly wtedy.
-
Nie ma co sie tak przejmować , mi mają dać odpowiedz do niedzieli i też telefon milczy a jeszcze niewiem o 20 osobach a w rodzinie PM to całkiem kosmos bo o połowie ludzi nie wie.Na oczatku sie tez wkurzałam a teraz dałam sobie spokój :)
-
ja też mam natysko termin potwierdzenia 1 kwietnia i sporo osob się nie odezwało; dziś dzwoniła ciocia P. z informacja że jej córka z mężem nie dostali zaproszenia i sami nie wiedza dlaczego... Nie wiem jak to możliwe, bo wysylalam do calej ich rodzinki razem, pozostali dostali, a jedna para nie. Zatem wszystko wyjaśniłam i powiedzialam że jutro szybko wyślę ponownie... poczta czasami widać szwankuje :-\
-
Natysa musisz tez uwierzyc troche swojemu tacie, skoro jest pewny co do swojej czesci rodziny to spokojna glowa. Mysle, ze tez ciut zmienily sie nasze oczekiwania co do tych potwierdzen. Ludzie starsi uwazaja, ze to niepotrzebne bo oni i tak przyjda - wiec po co dzwonic, a wlasnie nam jest to potrzebne, aby ustalic liczbe gosci i dobrac menu wraz z tym, ze trzeba miec orientacyjna sumę, ktora za sale z jedzeniem wyniesie.
-
Ja uważam że warto czasem zadzwonić i zapytać, czemu jeszcze nie potwierdzili i czy będą na pewno.
Mój tata tez mówił tak o paru osobach ze swojej rodziny że na pewno przyjadą, no i głupia posłuchałam a potem te kilka osób nie przyjechało i zostały puste krzesła... no i wystarczyło że 3 osoby nie przyjechały x 170 zł za osobę to trochę kasy poszło w plecy.
Wiec teraz wiem że jak np. będę robić kiedyś jakąś imprezę w lokalu to wolę wydać 20 zł na kartę do telefonu niż włożyć większa kasę w błoto.
-
Natysa musisz tez uwierzyc troche swojemu tacie, skoro jest pewny co do swojej czesci rodziny to spokojna glowa.
Nie zgodzę się z Tobą, natomiast popieram Netę ;D
Ja uważam że warto czasem zadzwonić i zapytać, czemu jeszcze nie potwierdzili i czy będą na pewno.
Mój tata tez mówił tak o paru osobach ze swojej rodziny że na pewno przyjadą, no i głupia posłuchałam a potem te kilka osób nie przyjechało i zostały puste krzesła... no i wystarczyło że 3 osoby nie przyjechały x 170 zł za osobę to trochę kasy poszło w plecy.
K. mama też była pewna <no jak to oni nie przyjdą, na pewno przyjdą nie będę dzwonić> mówiła, i co się okazało - nie przyszły 4 osoby. 1000 złotych w plecy... A można by te pieniądze inaczej spożytkować ::)
-
mkarolinka owszem masz prawo :] bo kazda rodzina inna
-
Każda inna ale nie można sobie dać reki uciąć za każdego :)
Wiec lepiej zadzwonić niż potem myśleć, kombinować, lub po prostu - zawieźć się na osobach na których się polegało:) to przecież tak niewiele, szczególnie że zbliżają się święta wiec można zadzwonić z życzeniami i grzecznie zapytać :)
-
najbardziej wkurza fakt, ze mozna byc pare set zlotych w plecy .. neta ma dobry pomysl - pod pozorem zblizajacych sie swiat - piekna okazja. Natysa uszy do gory .. bedzie sii !!
-
dokładnie - te parę stówek można wykorzystać na prawdę na inne sprawy.
gdybym wiedziała że nie przyjadą to bym albo zaprosiła kogoś innego albo zafundowałabym sobie jakąś atrakcje na wesele - jakąś mini fontannę czekolady albo coś w tym stylu. A tak to przepadło....
-
Ja dzwoniłam do każdego, kto "zapomniał" potwierdzić. Na potwierdzeniach była data i nr telefonu (dla "moich" gości mój numer, dla gościa B - jego numer), jeśli np. do 15 lipca nie miałam informacji to 16.07 dzwoniłam i pytałam.
Dziewczyny, wesele to jest koszt i każdy powinien to uszanować. Nie ma się co "szczypać", robić podchodów - dzwonię i pytam. Przecież nie ma w tym nic zdrożnego, niegrzecznego.
-
Ja na 100% będę dzwonić i już. Za osobę płacimy 220 więc nie ma co sobie myśleć, że ktoś na pewno przyjdzie bo za dużo do stracenia ;)
-
Fajnie, że masz dwuczłonowe nazwisko i jesteś z tego zadowolona ;D
Ja tradycyjnie biorę nazwisko męża ;)
Suknię masz piękną, a to, że ktoś inny ma taką samą to naprawdę mało osób zwróci uwagę i jak dziewczyny pisały, mały detal może całkiem suknię zmienić :-*
a z tymi potwierdzeniami u każdego słyszę, że najgorzej z rodzinką :-\
ale w sumie mają czas do 1 kwietnia to się może ogarną i zaczną potwierdzać :D
-
do mnie ostatnio w sumie codziennie ktoś dzwoni i albo potwierdza albo mówi, że go nie będzie.... jeszcze tydzień mają :D
-
Monika a ile wam w koncu wyszlo zaproszonych osob? i ile juz odpadlo?
-
chyba coś koło 135 gości zaproszonych, z tego już chyba 10 odmówiło, potem policzę dokładnie, bo np. czasami na jednym zaproszeniu są 3 osoby, na jednym chyba 5 :D bo np. rodzice z siedemnastoletnimi dziećmi czy coś...
my liczymy na wesele na 100 osob, od poczatku tak zakladalismy :D
-
Nam potwierdzilo na razie 50 osob... reszta sie nie odzywa... odmowila jedna - moja babcia... z reszta nie wiem co bedzie.. aaa i jeszcze mojej drugiej babci siostra, ale juz dawno wiedzielismy ze nie przyjedzie, biedna chodzic juz nie moze, ale zaproszenie i tak dostala :) licze ze z 96 osob, 10 odmowi...
-
Mam takie pytanie czy osoby, które mają 18 lat zapraszacie z osobami czy bez? Tak cały czas myślę bo akurat mam kuzynki i nie wiem jak je zaprosić... Chyba wypada z osobami?? nawet jak tam nikogo nie mają..? ??? ??? ???
-
ja wypowiem się jeśli chodzi o mnie-mam kuzyna, który wiem, że mieszka ze swoją dziewczyną i mam z nim dobry kontakt, no i jego zapraszam z osobą towarzyszącą, natomiast jego brat mieszka z rodzicami (czyli moją ciocią i wujkiem), ma już 18 lat, może i ma dziewczynę, może nie, nie wiem, ale zaprosiłam go razem z rodzicami na jednym zaproszeniu, bo nawet nie chcę, żeby przychodził z jakąś dziewczyną, której nie znam i nie wiem jak się zachowają,bo w tym wieku to różnie bywa i mam w nosie, że może i wypada zapraszać z kimś - może jestem wredna, ale niektórzy np. zapraszają bez dzieci i też jest afera, i tak nikomu się nie dogodzi. tak samo brat PM ma dwójkę już 18 letnich dzieci i są zapraszani z rodzicami również na jednym zaproszeniu i tu akurat sam brat PM przyznał, że tak ma być, a nie że dzieciaki może jeszcze osobny pokoik i niewiadomo,co jeszcze, choć np. wie, że córka ma chłopaka. ale sie rozpisałam, ale krótko mówiąc moje zdanie jest takie, że jak mieszkają z rodzicami to są z nimi zapraszani, a nie osobno z osobami towarzyszącymi, to nie studniówka tylko nasz ślub. oczywiście każdy może mieć inne zdanie ;D ;D ;D
-
Ja mam inne zdanie niz zonka ;) i zapraszalam kuzynow z osobami nawet jak sa sami ;) ale to moje zle wspomnienia daly o sobie znac jak juz bylam peawie 5 lat z karolem. on juz 23 letni kawaler i dostal zapr na komunie syna najblizszej kuzynki wraz z rodzicami.. poZniej mnie dopraszala ale ja juz na to zapro wywalilam i uwazam do dzis ze to bylo chamskie. a ze nigdy jej nie lubilam to wnerwila mnie wtedy podwojnie ;)
Dodaje ze ja nie place za osobe wiec latwiej czyt taniej mnie takie zaproszenia kosztuja ;)
-
A ja sie poprostu pytałam czy maja partnerów jak nie to poprostu pisałam ich samych żeby mi też z przyadkowa osoba nie przyszli bo mają taki kaprys , ale na osobnym zaproszeniu nie z rodzicami bo w końcu to już nie takie dzieci. Sama dostałam 2 lata temu zaproszenie z rodzicami mając 25 lat i jeszcze mnie wpisali po między rodziacami parodia jakaś ;/ i wiem że wtedy mozna sie wkurzyć
-
Ja z moim PM każdej osobie ktora ma skonczone 18 lat dalismy zaproszenie z osobą towarzyszącą. Nie chodzi o to z kim przyjdą, bo to każdego sprawa z kim przyjdzie i my NIE MUSIMY znać i wielce akceptowac partnerów naszych kuzynów czy kuzynek, w końcu to ich prywatne życie. Moim zdaniem szacunek do każdego wymaga, żeby miał możliwość przyjść z KIMŚ (niekoniecznie ta osoba musi byc wszem i wobec znana), a poza tym podczas wreczania zaproszenia (ładnych pare miesiecy przed) może być sam, a do czasu wesela może kogoś poznać i co wtedy?? Jak byście się poczuly? Każdy robi jak chce, a takie jest moje zdanie :)
-
My jakoś nad tym nie myslelismy zbyt dlugo - jak znamy partnerów naszych kuzynów/kuzynek wymieniliśmy ich w zaproszeniu, kilka osob ma wraz z osobą towarzyszącą, a reszta to dalsza rodzina, gdzie nie znam ich partnerów i nie wiem czy w ogole kogos mają, jak beda z kimś chcieli przyjść dadzą znać.
-
Ja generalnie wszystkich powyżej 18 zapraszałam z osobą towarzyszącą, rodzinę mam taką, że jak ktoś jest w związku to przyjdą razem, jak nie jest to nikt nikogo na siłe nie szuka i idzie sam. Zawsze tak u nas było :D Telefon nadal milczy ;) Wyjdzie na to, że do wszystkich sama będę dzwonić :) :)
Potwierdzonych osób jest 28 :D Szaleństwo jakieś ;)
Dzisiaj wzięłam sobie wolne bo jadę na pierwszą przymiarkę ;)
Już się nie mogę doczekać, może i popatrzę sobie na sukienki i coś na poprawiny znajdę :D :D
-
Natysia czyli podobnie jak my ;p
ale super z przymiarka juuuhuuu ;D
czekamy na foteczki beda??????? pliiiiissssss ;]
u mnei etz jest tak w rodzince ze jak nie maja nikogo to przyjda sami a jak maja to z kims ;p
niecieprliwa u ans bylo bardzo podobnie ale sie wnerwilam uuuuuhh ;/
-
Ja też obowiązkowo każdego +18 z osobą towarzyszącą...czy rodzina czy koleżanki...przecież muszą z kimś tyniać :cancan: jak nikogo nie mają albo nie chcą brać to przymusu ni ma ;)
-
sa to ciezkie rozkminki ...
ja jak sie keidys zdecyduje to napisze wam co zaprzata teraz moja durna glowe ;/;/;/ u mnie oczywiscie zeby natysce nie zasmiecac ;]
raz jeszcze napisze ze czekam na foteczki Natalia
-
ja tylko mam radę dla sylwusi i kazdego kto zaproszen nie ma jeszcze, warto zamowic chociaż 10 z dluzszym terminem potwierdzenia, w razie gdyby się miejsca zwolnily;
ja sie dowiadywalam czy osoby ktore skonczyly 18 lat mają kogos czy nie, jak mają to z osobą tow. a jak nie mają, to bez; a jeden kuzyn ktorego brat mi powiedzial,że nikogo nie ma, dzwonil i pytal czy moze wziać dziewczynę, zgodzilam się
-
Natyska, ale Ci goście się namyślają :P Mam nadzieję, że do terminu się zdecydują :) Ja chyba jednak też zaproszę z osobami i już, na siłę chyba nie będą sobie towarzystwa szukać jak nie mają nikogo... oby :P hehe
-
Dokładnie, ja sama zrobiłam dodatkowe 20 sztuk ( papier mi został;D) takich do wypełnienia i terminem potwierdzenia do 15 czerwca 2012r.:) bo pierwsza tura jest do 15 maja 2012r.:)
Też osoby, które ukończyły 18 lat zapraszam z os. towarzyszącą. Brat dostał zaproszenie osobne, mimo iż 18 będzie miał we wrześniu:P, ale to brat;D i powiedziałam, że jak ma tam jakąś pannę i nie chce się chwalić teraz, ale np będzie miał ochotę ją na ślub zabrać, to nie mamy nic przeciwko, tylko aby nam powiedział:)
-
Dzisiaj sukces zadzwoniła w końcu pierwsza ciotka z potwierdzeniem 6 osób ;D
Ucieszyłam się tak bardzo jakbym co najmniej wygrała 6 w totka :D :D
Byłam na przymiarce... Suknia jest piękna... ♥ ♥ ♥
Oczywiście zrobiłam zdjęcia specjalnie dla was :skacza: :skacza: :skacza:
Z bolerkiem
(http://img534.imageshack.us/img534/9219/zdjcie0184e.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-03-26
Tylko tutaj bolerko jest ecru a ja będę miała śnieżną biel :) :)
Tutaj bez bolerka
(http://img12.imageshack.us/img12/4797/zdjcie0180u.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-03-26
Góra troszkę będzie zmieniona żeby mi te boczki nie wychodziły ;D ;D ;D ;D
Jak pamiętacie kwiatek jest zamieniony na kokardkę ale ona też będzie przesunięta trochę bardziej na bok ;) ;)
Generalnie jestem baaaardzo szczęśliwa i zadowolona :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
Natyska, cudowna suknia i ślicznie wyglądasz:D, pomysł z kokardką na plus :brawo_2:
Nie mogę się napatrzeć na suknię:D
-
wyglądasz prześlicznie!!!! ksieżniczka !! cudownie wręcz :D :D :D
-
naprawde sliczna masz suknie i cudownie w niej wygladasz :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
fajnie ze goscie zaczynajja potwierdzac przybycie ;D ;D ;D cos na plus znowu :)
-
no i git! ;D
pamietam, ze dziewczyny wczeniej pisaly, ze calkiem bez kwiatka...ale ja od razy bylam za tym ,zeby cos tam jednak bylo ::) (ach to moje oko :P) i bardzo dobra wymianka :) kokardka duuuużo lepeij się prezentuje :tak_2: :tak_2: :tak_2: tak jak mowisz...nieco w boczek i będzie idealnie!
Piekna ta suknia!
-
Zapiera dech w piersiach! CUDNIE!!!!! Wyglądasz pięknie :Serduszka:
-
moim zdaniem super z ta kokardka ;D wyglaadsz slicznie ;D
-
Przecudownie :) Cudnie ;) Pięknie ;)
-
:o :o :o pięknie!! Będziesz śliczną Panną Młodą :)
-
Wygladasz slicznie!!! Ta kokardka bardzo mi sie podoba :)
-
::) ::) świetnie wyglądasz ::) ::)
-
o Boziu jak pięknie wyglądasz ;D a suknia przecudna :Serduszka:
-
łaaaadnie :) tylko minka naburmuszona a powinna być szczęśliwa :)
:serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce:
-
Pięknie Natalko, śliczna suknia :Serduszka: :Serduszka:
-
Fryzury to ja juz przerabiam od miesiaca :] wklejam zdjęcia, ale w sumie nic szalowego nie znalazłam. Makijaz jeszcze gorzej - bo dopiero 10 kwetnia ide na probny a nie mam zadnego pomysłu :x
-
a ile taka deko na auto jesli mozna zapytac?
ja nei chcialam deko tylko jakiegos kwaitka an drzwi ale juz sama nei wiem...
Natyska tez mam problem z fryzura.. jak widzialas ja na co dzien uwielbiam kite do gory zwiazana.. i neiw iem sama jak sie czesac.. a ty masz jakis pomysl wstepny?
moze masz cos na oku i wkelisz foto
-
w sumie problem z deko na samochód masz z głowy, bo mama za Ciebie to załatwiła ;)
a fryzurki pokaż co Ci się podoba, a my ewentualnie powiemy w czym Cię widzimy :P
-
Wygladasz zjawiskowo :o :o
Deko na samochod mialam prawie taka sama :D wygladalo to zajefajnie a na dodatek wszystko sie idealnie trzymalo ;) ehh...gdybym wiedziala wczesniej o tej dekoracji to moglabym Ci odsprzedać swoja ::) :)
-
misia jesli mojemu karolowi sie spodoba cos takiego to ja sie zglosze do ciebie na prv ;]
-
sylwusia,noł problem ;D
-
misia241, a co jeszcze masz na sprzedaz ???? :)
-
z dekoracją nie pomogę, bo sama nie potrzebuję - bryczka i tak wygląda slicznie :D
co do fryzurki, to może zdaj sie na fryzjerkę? ja będę miala 14 kwietnia probną, przed wieczorem panieńskim i zamierzam tak właśnie zrobić :D niech fryzjer kombinuje, ja wybiorę to, co najlepsze :D
-
Pięknie wyglądasz w sukni!!! a na ślubie będzie jeszcze piękniej!!! ;D
Doskonale rozumiem co czujesz,jeżeli chodzi o potwierdzenie przybycia...miałam bardzo podobną sytuację!Właściwie to nawet zastanawiałam się nad odwołaniem wesele ::) no,ale doprosiliśmy zanjomych i było super!!! Tych co nie przyszli mnam głęboko w D... nie chcieli być to nie byli-ich strata!Wiejm,że nie jest to proste,ale pomyśl tak samo :)
Widzisz-dlatego,właśnie dobrze z takim wyprzedzeniem mieć potwierdzenia bo masz jeszcze czas na ew.doproszenie gości :)
-
Kilka fryzurek które wpadły mi w oko i intensywnie się zastanawiam nad którąś ;) ;)
(http://img194.imageshack.us/img194/8039/ikfcomplfotka604228.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-03-27
(http://img194.imageshack.us/img194/382/ikfcomplfotka590383.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-03-27
(http://img513.imageshack.us/img513/8006/1289822690ikfcomplfotka.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-03-27
(http://img12.imageshack.us/img12/5159/1982316224b333a5e2d.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-03-27
(http://img845.imageshack.us/img845/1381/497660.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-03-27
Któraś wpadła wam do gustu? ;) ;)
-
w sumie wszystkie sa fajne :D ale żadna mnie aż tak na kolana nie powala...
ja myślę że inaczej fryzurka może na kimś wyglądać a inaczej na Tobie...to zależy od kształtu twarzy, makijażu, rodzaju włosów... nie chcesz aby fryzjerka poeksperymentowala na probnej? :D
-
dokładnie :), mi osobiście wpadła w oko ta 3. W 2 Twój kolor może stać się nijaki a fryzura wyglądać jak hełm;), 4 też ciekawa:)
Może jakieś upięcie na bok z włosami luźno puszczonymi i lekko falowanymi +kwiatek taki jak w bukiecie::)?
-
trzecia wydaje mi się taka "ułożona"...wolalabym coś co wygląda bardziej naturalnie chyba...sama nie wiem...zdaję sie na fryzjera, będę robila na probnej fotki :D
-
mi sie tez podoba 3 najbardziej ;d ale to chyba nei to ;p jesli o mnei chodzi ;p
-
ja uwazam, ze fryzury tego typu postarzaja, a przeciez mamy byc pannami mlodymi... mi podobaja sie prostsze fryzury, bez takch zakrecen i kombinowan... ale to moje zdanie a jesli Tobe sie takie podobaja to w porzadku, Ty masz sie dobrze czuc nie ja :D
-
zgadzam się z AnioOlekiem :D
-
Trzecia fryzurka jest fajna ;D
-
Mi trzecia się mega podoba! :D
I może fajnie wyglądać z Twoim kolorkiem włosów! :D
Próbuj,próbuj... ;)
-
po raz kolejny zgodze sie z AnioOlkiem :)
-
Zaczynając od sukni: naprawdę Ci pasuje, suknia jest piękna i Ty w niej wyglądasz zjawiskowo :D
Co do fryzurki również caly czas sie zastanawiam i tez mysle nad czyms takim: loki i wloski jakos puszczone na bok :) Mysle tak jak dziewczyny: fryzurka musi byc dopasowana i do sukni, i do dlugosci wlosow, makijażu i kształtu twarzy. Warto się zastanowić nad tym i rzeczywiscie popróbowac z fryzjerka, w koncu jesli mowilas ze masz taka swoja zaufana to napewno doradzi Ci i oceni swoim fachowym okiem :)
Buziaki i milego wieczoru :)
-
piękna jest ta Twoja suknia i pięknie w niej wyglądasz :) :) :)
fryzurki mi się podobają wszystkie, chociaż ta 2 jakoś mniej... ale najlepiej będzie jak pójdziesz na próbną i fryzjerka zrobi Ci podobną, żebyś wiedziała jak się w takiej fryzurze czujesz i czy Ci będzie pasować
-
Zdecyduje się chyba na fryzurkę nr 3 aczkolwiek jeszcze do końca nie wiem. Fryzurki próbnej mieć nie będę bo jak dla mnie to trochę strata kasy. Może gdybym pierwszy raz szła do tego fryzjera to bym się bała, ale generalnie u tego fryzjera czesze się od "lat" zna moje włosy wie jak się układają, i po zdjęciach zobaczy jaka fryzurka najbardziej mi będzie pasować :)
Zastanawiam się tylko gdzie bym welon wpięła, bo nie lubie jak jest wpinany od spodu a od góry pasować przy tej fryzurce nie będzie ::) ::)
Przyszły mi dzisiaj tablice rejestracyjne, mama mówi, że napisy trochę małe, no zobaczymy jak wrócę do domu to ocenie.
Goście powoli dzwonią na 3 telefony 2 potwierdzenia, 1 odmowa.
I tak to kropla w morzu naszych potwierdzeń no ale dobre to, że cokolwiek się ruszyło :D :D
Muszę załatwić jeszcze przedmałżeńskie indywidualne ;) Ale to chyba w przyszłym tygodniu albo już po świętach...
W ogóle dzisiaj dostałam kolejne zaproszenie na ślub... Nie zgadniecie... na 14 kwietnia :O :O :O
Koleżanka zaszła w ciąże i szybki ślub będzie... Zatkało mnie trochę, no ale cóż, jeszcze nie wiem czy pójdziemy bo tego ślubu nie braliśmy pod uwagę ustalając nasz budżet ... eh....
Ślub coraz bliżej.. a ja? Czuję jakby to nie był mój ślub... Jakby to wszystko działo się koło mnie ... Jakbym pomagała komuś innemu. Tak nie wiele czasu zostało :D
-
Ja też nie idę na próbną :P
fryzjerka mnie zna i zna moje włosy, więc niech kombinuje ;)
to chociaż tyle dobrze, że ktokolwiek dzwoni z potwierdzeniami :D
ja chyba bym na ten ślub nie poszła na ten 14 kwietnia ::)
nie pojmuję w ogóle takiego myślenia, że " dziecko i trzeba szybko ślub brać" :P
chociaż wiadomo różne przypadki po ludziach chodzą ;)
-
Hmmm... a ja bym w sumie poszła na to wesele, wesela są fajne dlatego sama robie :)
A ślub z jednej strony fajnie, że chcą od razu mieć dzidziusia w pełnoprawnej rodzinie, może chcieli już wcześniej a teraz mają taki słodki pretekst :)
Jestem dziś taka pozytywna bo właściciel nam przedłuży umowe najmu i jestem taka szczęśliwa teraz! :D bo śliczne mieszkanko i tanie, nowe i je kocham <3
-
hhmmm...z wiadomych Tobie i mnie względów, wolałabym, abyś na ten ślub nie szła :D :D :D dużo kasy, a i tak masz sporo wesel w tym roku, bądź rozsądna!!! :D :D :D
u nas tez cieniutko z potwierdzeniami, głównie z mojej strony brak....albo czekają na ostatnią chwilę, albo uważają, ze to oczywiste,że przyjadą... :-\
-
Coś się u mnie cichutko zrobiło ;) ;) ;)
Tablice rejestracyjne szału nie robią ale mogą być ;) ;)
Dziś cały dzień spędziłam na poszukiwaniu sukni na poprawiny... niestety efektu brak. Albo mi się nie podobały, albo brak rozmiaru... wrr...
Oszaleć można ;) ;) ;)
Za to moja mamuśka się pięknie ubrała ;) ;) To znaczy ja bym ją inaczej ubrała, no ale to jej miało się podobać, szczęśliwa mamusia to zadowolona córka :D
Także rodziców mam ubranych i na ślub i na poprawiny ;)
Państwo młodzi goli i wesoli ;D ;D ;D
Na ślub do koleżanki zdecydowałam, że nie pójdę... Także Emm-a szykuj się.... nadejdę!!!! :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
W tym roku idziemy na 5 ślubów nie licząc naszego, także kolejne dodatkowe to trochę za dużo ;) ;)
Dzisiaj się coś źle czuję nie wiem czy to przez pogodę czy przeziębienie mnie dopada bo do dupy jestem....
49 dni....!!!
-
Faktycznie macie tych wesel. Ja z kolei nie mam żadnego, a fajnie byłoby się tak "przygotować" przed swoim ;) Albo już po ślubie śmiać się z tego stresu co inni przeżywają i wspominać :)
U mnie w rodzinie ostatnie było 7 lat temu, więc podejrzewam, że mało osób nam odmówi :D:D
-
Szybka decyzja.. a tablice dlaczego kiepskie? przez ta czcionke?? :>
-
a co z tablicami nie tak jest? ja tez musze kupic zeby zakryc zolte blachy auta ktore beda sie bardzo odznaczac :P
co do wesela kolezanki w sumie sie nie dziwie ze nie idziecie, 5 wesel i tak macie w tym roku wiec finansowo mozna nie podolac :P mogli wczesnie wpasc hehhe zarcik taki :P
-
moja kuzynka KONIECZNIE chciała duże wesele przede mną,ale jej nie stać to robi miesiąc po mnie, bo by się od stycznia do maja nie wyrobiła przecież..
więc już będę po ślubie, zrelaksowana jako szczęśliwa żona :)
ale już nigdy nie złapie welonu, bo Wam powiem, że na każdym weselu na jakim się pojawiłam złapałam welon :D
-
my u znajomych ktorzy teraz beda i na naszym slubie oboje z Mackiem zlapalismy, ja welon a on musznik! to bylo dopiero :) i ten wspolny taniec.. takie male przygotowanie do naszego, teraz sobie o tym przypomnialam ze nie bylo zle mimo improwizacji ;)
-
natysko - superaście :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
u nas w rodzinie ostatnie wesele 3 lata temu bylo, tez w kwietniu :D zatem też myslalam, że na moje wszyscy zjadą, tym bardziej że jestem najstarszą wnuczką dziadkow, najstarsza wsród kuzynostwa...no ale się pomylilam... :P
moja Mama tez ubrana z malinową sukienkę koronkową za kolanko - mega elegancka, klasyczna, Mama świetnie wygląda, co mnie niezmiernie cieszy :D a Tato ma już nowy gajerek :D moja ciotka z Iławy ma fabrykę w ktorej szyją garnitury, zatem w odwiedziny Rodzice się moi wybrali i ubranko zakupilli. My tez byśmy z P. pojechali, gdyby nie ta masakryczna odległość...
-
my w przyszlym roku mamy dostac zaproszenie od kuzyna Macka, beda teraz na naszym to pewnie podpatrza sobie co nie co ;)
-
Tyle wesel w jednym roku, więc nie dziwię się, że odmówiliście, ale za to u Emm-y będziesz się bawić ;D
-
A ja bym na Twoim miejscu poszła na próbną fryzurę właśnie dlatego żeby m.in. wiedzieć jak wpiąć welon... ::)
Ja też fryzurowałam się u mojej stałej fryzjerki ,która mnie znała.
Jednak ja...jak to ja... ;) :p Normalnie nie mogłabym spać gdybym nie miała pewności choć do jednej sprawy ślubnej :p
Dlatego też poszłam do fryzjerki...akurat miałam na imprezę urodzinową...
I jak się potem okazało...zupełnie za darmo! ;) :p
-
Włosy każdego dnia inaczej mogą sie ulożyc - tutaj nie ma reguły - a najgorzej to z grzywka - sama wiem, bo ja mam od zawsze - proba da Ci realny obraz co i jak ..
-
Natyska, ślicznie wyglądasz w sukni i jak widzę fryzurkę taką jak ja miałam :)
Pokręcone i spięte na jeden bok, a z drugiej strony wpięte kwiaty :)
Poszukam zdjęć i Ci przeslę zdjęcia fryzurki.
Też nie byłam na próbnej a wyszło piękniem chyba nawet lepiej niż bym pomyślała :D
Co do "czucia" że to nie Twój ślub to tak jest. Ja siedząc u fryzjera czy makijażystki nie czułam że to już ;D ;D
Pięknie będzie ;D ;D Już to czuję.
:-* zostawiam
-
Aneczq moge tez prosic o fotki ;D ??
-
my u znajomych ktorzy teraz beda i na naszym slubie oboje z Mackiem zlapalismy, ja welon a on musznik! to bylo dopiero :) i ten wspolny taniec.. takie male przygotowanie do naszego, teraz sobie o tym przypomnialam ze nie bylo zle mimo improwizacji ;)
Ja w lutym zeszłego roku tak miałam na weselu, ja złapałam welon a K. muchę ;D ;D
Z tym, że nie mieliśmy tańca tylko przysięgę, że przyjdziemy po weselu i posprzątamy :) :)
Aneczq1987 Widziałam Twoje zdjęcia na fb ślicznie wyglądałaś, i fryzurka mi się bardzo podoba, ale ta moja ze zdjęcia jeszcze bardziej ;)
Mam dylemat teraz :D :D
Jutro mamy zamiar iść na pierwsza spowiedź przedślubną ;)
Sukienki na poprawiny w dalszym ciągu nie znalazłam :( Do ślubu zostało jeszcze trochę czasu więc muszę uzbroić się w cierpliwość i szukać dalej ;)
W pracy jeszcze więcej obowiązków, w domu praca magisterska nawet nie mam kiedy myśleć o stresie ;) ;)
-
Daj znać jak poszła spowiedź przedślubna ;D
Mnie to czeka za miesiąc :mdleje:
W sumie to dobrze, że nie masz kiedy się ślubem stresować ;)
-
Natysko mam ten sam problem z sukienka na poprawiny...
nic nei ma a jak jest moj rozmiar to sukienki jak dla staryh bab ;D albo tylko na allegro hehe
ogolnie ja mam mega duzy problem w biuscie ;/
teraz jest duzo aldnych sukienek w sieciowkach typu reserved
-
na pewno znajdziesz coś na poprawiny, glowa do gory :D
my jeszcze nie mielismy spowiedzi przedślubnej :P po świętach idę zapowiedzi zanieść do Dominikanow, to może zapytam :D
-
Pierwsza spowiedź przed ślubna? a to nie jest tak że jak się mieszka razem to idzie do jednej bo i tak by się nie dostało rozgrzeszenia???
-
paulinka jest tak ;D
proboszcz nam powiedzial ze jesli mieszkamy razem i zachoamy wstrzemiezliwosc do slubu to mamy isc na dwie jesli nam sie nie uda to mamy isc na jedna ;D
-
ja słyszałam, że jak się mieszka razem to 2 spowiedzi, a jak nie to jedna ;)
-
Jak się MIESZKA RAZEM jest JEDNA spowiedź...
Jak się NIE MIESZKA RAZEM są DWIE spowiedzi...
Tak miałam rok temu...i raczej jeszcze się nie zmieniło ;) :p
-
tak tez napisalam jak Monia ;)
-
Macie racje dziewczęta. Tylko są 2 "ale" ;)
Po pierwsze jak spisywaliśmy protokół to jeszcze razem nie mieszkaliśmy dlatego dostaliśmy kartki na 2 spowiedzi, a po drugie my zawsze przed świętami Wielkanocnymi chodzimy do spowiedzi także kartkę do podbicia damy przy okazji ;D ;D
-
Jak się MIESZKA RAZEM jest JEDNA spowiedź...
Jak się NIE MIESZKA RAZEM są DWIE spowiedzi...
Tak miałam rok temu...i raczej jeszcze się nie zmieniło ;) :p
a czemu nie na odwót ?
-
Bo jak się mieszka razem to ta pierwsza spowiedź nie ma sensu,bo na spowiedzi obiecujesz poprawę.
A tak naprawdę tej poprawy nie będzie...no chyba ,że rzeczywiście nic z tych rzeczy już nie będzie do ślubu ;) :p
Chociaż...jak nam ksiądz powiedział...czy byśmy współżyli czy nie...on nam pod kołdrę nie zagląda i pewności nie ma.
Dlatego właśnie jest jedna spowiedź.
-
aha... kurcze, a mi znajoma inaczej powiedziała, PM się na mnie wkurzy ;-)
-
Monika ty ze swoim D. mieszkalas razem przed slubem?
-
No ja tak miałam ...także będziesz musiała niestety swojego PMa uświadomić ;) :p
Sylwuś...tak...mieszkaliśmy razem :) od Sylwestra :)
A czemu pytasz? :los:
-
tylko właśnie ja przez to, co mi powiedziała znajoma to chyba u księdza mamy wpisane osobne adresy... i dlatego mnie ukatrupi hehehehe chyba, że powiemy, że się zmieniło ::) ::) ::)
-
Haha..jednym słowem... "kombinacje alpejskie" były ,tak?! :D
Skąd ja to znam... ;) :p
Ale nam się upiekło... ;) :p
Też nie wiedzieliśmy czy podać osobny adres czy wspólny...
O ile pamiętam my tez podaliśmy osobne adresy,ale potem powiedzieliśmy ,że właśnie jesteśmy w trakcie remontu i przeprowadzki ,więc raczej będzie nam przysługiwała tylko jedna spowiedź ;) :p
Tak też się stało! :D :los:
-
aha ok to już mam wersję :D choć ksiądz wydaje się ok ;) aż mi głupio, że tak kombinuję ::)
-
my razem nie mieszkamy, ale P. u mnie śpi codziennie, zatem nie widzę sensu dwóch spowiedzi... :P :D
-
hehe tu nie chodzi o same mieszkanie razem... :P tylko o te sprawy hehe :P :P ale w sumie ladnie jest to nazwane ;D
-
Witajcie piątkowo! :-* :-*
Dziś skończyłam pracę o godzinie 12 ;) dzięki czemu się ze wszystkim wyrobiłam :) :) Jutro zasłużenie będę leżeć i pachnieć ;) ;)
Umyłam okna, poukładałam w szafkach, zrobiłam gołąbki, pieczarki nadziewane. Resztę potraw jutro ;) ;)
Spowiedź odbyła się bezproblemowo :) Kartka podpisana, Natalia szczęśliwa :D :D :D
Zamówiłam wczoraj na all sukienkę, i myślę sobie tak, że albo ubiorę sobie ją na poprawiny, albo do kuzyna na wesele 28 kwietnia. Podoba Wam się? :)
Jak dla mnie jest boska :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
(http://img213.imageshack.us/img213/4880/malychaber.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-04-06
Jestem zmęczona, przeziębiona i teraz wyleguje się w łóżeczku z laptopem na kolanach i nadrabiam wasze wątki! :-* :-* :-* :-* :-*
-
wow cudo ta sukieneczke, a Ty jeszcze w tym kolorze wlosow to juz w ogole bedziesz cudownie wygladac!! ;D
-
wlasnie chcialam napisac, ze do Twojego kolorku wlosow bedzie genialnie wygladac... :brewki: :brewki: :brewki: :brewki: :brewki:
-
:szczeka: :szczeka: :szczeka:
superaście Ci w niej będzie
-
Wow!
Czadowa jest ta sukienka! :D
Będziesz w niej świetnie wyglądać! :D
Mogłabyś mi podesłać link do niej na prv?
Może i dla siebie coś znajdę ... ;) ::)
-
Dzięki dziewczyny, ja właśnie ostatnio zaczęłam się lubować w tym kolorku bo zauważyłam, że dobrze wygląda niebieski kolor w połączeniu z moimi włoskami ;D ;D
Na początku maja chcę sobie zrobić trochę jaśniejszy rudy od tego mojego teraz i wiem, że to będzie wyglądać cudnie :serce: :serce: :serce: :serce:
Monia wysłałam na priv kontakt on ma kilka cudownych sukienek z różnymi kolorkami :Serduszka: :Serduszka:
-
Fajnie, że spowiedź poszła bezproblemowo ;)
a sukienka świetna! :Serduszka:
-
Dzięki Natalia...obejrzałam i się zakochałam...w krojach i kolorach! :D
Za mną ostatnio chodzą turkusy,a oni właśnie mają takie fajne turkusy...w sam raz pasujące do moich szpilek! :D
-
NaTysia ja tez chce linka, pliiiiiiiiiiiiiiiiiiisssssssssssss ;D
obiecuje nei kupowac takiej samej ;D
-
prześliczna sukieneczka ;)) :serce: :D ;D
-
Fajowa i ten kolorek na pewno będzie super wyglądał na Tobie :) ja chyba też poproszę o linka :D
-
kurcze to ja tez poprosze tego linka :P
-
piękna ta sukienka i piękny kolor - to ja też chcę linka :D
-
Łaaaaa jaka boska sukienka :o :o plis,podaj mi linka :) już Cie widze w tym kolorze ;)
-
to i ja chcę linka :D
-
Sukienka była by ok gdyby nie ta siatka na cyckach :D
-
ja też poproszę o linka :) śliczna sukieneczka :) uwielbiam takie :) klasyczne są najlepsze
-
bardzo ladna sukieneczka :) idealnie pasuje do kolorystyki naszej sali :D
osobiscie wolalabym zeby koronka byla na dole a sam material na gorze.. bo jasniej :D a to optycznie powieksza kraglosci ;D
-
oczywiście ja też poproszę o linka :)
na pewno będziesz w niej pięknie wyglądać :)
-
Wysłałam linka chyba do każdej która chciała :D :D
W końcu jest po świętach, w niedziele siedzieliśmy u mnie w domu z moją rodzinką, a wczoraj byliśmy na 90-tych urodzinach babci K. Kurdę przyjęcie prawie na 60 osób, z muzykantami, tańcami i całą resztą no prawie jak wesele :D Głównym tematem był nasz ślub ;) Jak ja lubie to uczucie kiedy ktoś zadaje pytanie odnośnie ślubu, a ja wtedy mogę mówić i mówić ;) ;)
Teść w sobotę załatwił autobusy na ślub także jestem zadowolona ;)
Do załatwienia pozostały tylko jakieś drobnostki :)
A do ślubu pozostały jedynie 39 :o :o :o :o :o :-* :-* :-* :-* :-*
-
matko jak ten czas leci!
a my dopiero co sie poznalysmy ;) heheh
-
juz coraz mniej czasu nanana :D
-
39 dni na dopicie ostatnich spraw i cieszenie sie tylko , ze to tak niedlugo ;D
-
ja mam 80 parę dni i mi się wydaje że to już tak blisko a co dopiero 39 :D
-
a ja to już się nie wypowiadam :D :D :D
-
No Monia Ty już tuż tuż będziesz Panna Młodą ;D
Ja cały czas porównywałam Twoją datę z moją czyli 28 kwietnia na prawdę uwierzę że jeszcze chwilka i na mnie pora :D :D
To już tak nie długo ;D
-
No Tuśka jeszcze tak na prawdę kilka dni i będziesz piękną Panną Młodą :D
Nie mogę się doczekać tego pięknego dnia :D
-
a po slubach będziemy sie spotykaly na spotkania forumkowe żonkowe :D :D :D
-
a potem na bejbikowe
-
Obowiązkowo! :)
-
oooooo bejbikowe :skacza:
-
ja do bejbikowego dołącze gdzieś za 8 lat :P
chyba że mnie mój chłop zmusi wcześniej! :P bo już mi coś przebąkuje o synach i córkach :-X
-
a ja bym chciala je zalozyc juz zaraz po slubie :D :D :D
-
oczywiście osobiście dziękuje za linka :) :) :)
ale ten czas leci, a ja już się stresuję :) nie mogę doczekać się Twojej relacji ;D i Twojej emmo też ;D
-
Oooooj...zam Wasze uczucie dziewczyny... :) :d
I wiecie co? Zazdroszczę Wam! :D
Ja mogę już tylko wspominać ,a Wy to przeżywacie...
Wykorzystajcie ten czas jak najlepiej żeby pozostało jak najwięcej wspomnień! :)
-
zonkowe zaloze na pewno, chociaz w porownaniu do odliczanek to zonkowe juz nie bedzie tak ciekawe, chyba ze sie myle :P bebikowe jeszcze nie teraz, ale Wasze bede czytac i wspierac Was dziewczyny :)
ten rok nalezy do Nas dziewczynki! ;D chyba najwazniejszy w naszym zyciu! fajnie, ze mamy kogos kto Nas wspiera i rozumie, co nie zawsze mozna spotkac wsrod znajomych i rodziny, a wiem, ze jak wejde tutaj to znajde pocieszenie ;)
-
matko.... ja dalej przezywam ze przeciez dopiero sie poznalysmy.. mialysmy ok rok do slubu a tu juz na dniach beda piewrsze zonki z moich wirtualno- realnych spotkanek i pogaduszek ;D ajjjjjjjj az sie zestresowalam ;D
-
Ja też nie mogę w to uwierzyć, dopiero co się poznałyśmy, opowiadałyśmy, co mamy jeszcze do załatwienia. A tu proszę ostatnia prosta i będziemy żonkami ;D
Coraz bardziej się stresuje wiecie? Dziś dzwoniłam do wanus-a zaklepać hotel dla niektórych gości, Pani bardzo miła zapytała czy wszystko już dopracowane itd ;)
Miło się poczułam ;)
W poniedziałek napisał do mnie mój fotograf i powiedział, że w ramach prezentu dla nas przyjedzie do nas na przygotowania typu fryzjer kosmetyczka itd. bardzo się ucieszyłam bo w sumie umawialiśmy się, że będzie dopiero na błogosławieństwo a tu taka niespodzianka miła ;)
W weekend majowy mamy się spotkać z kamerzystą nakręcić podziękowania dla rodziców na płytę i zrobić "randkę" ;D ;D
Zostało jeszcze jedno spotkanie indywidualne z Panią z poradni rodzinnej, no i iść do księdza już z wszystkimi dokumentami ;)
Sukienka na poprawiny jeszcze nie przyszła a tak się jej doczekać nie mogę...
Ale się nakręcam dzisiaj :) Ten dzisiejszy post jest chaotyczny nieco :D
-
:D mam podobne wrazenia odnosnie uplywającego tak szybko czasu... :D
nam przyslano listę do wpisania nazwisk gosci,ktorzy będą spali przy Kubusiu, juz większosc wypelnilam, tylko Piotr musi sprawdzic imiona dwoch kuzynow :D my tez ostatecznie tam się przespimy :D
-
Natyskko Twoj post wcale chaotyczny nie jest, chyba ze jest to ja tez takiee mam uczucia jak Ty, bo dokladnie to samo bym napisala w taki sam sposob :P pamietam jak bylo poltora roku do slubu a ja juz sie nie moglam doczekac hihi, szukalam sali, orkiestry, fotografa ten termin slubu wydawal mi sie wttedy taaaaaaaaaaki odlegly :P a tu juz dwa miesiace NIECALE!! Matko boska dobra przestaje pisac o slubie, bo mnie ciary przechodza na mysl o tym wszystkim co Nas czeka :P :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie:
-
a ja Wam powiem, że chyba jakaś dziwna jestem po i owszem stresuje się wszystkim, ale marzę, żeby być już po ślubie, wrócić do takiego normalnego życia... bo teraz ciągle coś..czytam u Was w wątkach i sobie tylko przypominam o czym zapomniałam :P nie chcę myśleć jak będą wyglądały te 2 ostatnie miesiące ::)
-
femme ja czasem też mam takie myśli, mam koszmary, że coś jest nie tak, więc co dopiero bliżej daty...ale mam też odczucia jak inne dziewczyny, dopiero, co szukałam sali itp,a teraz czas leci jak szalony i to prawie już...i się strasznie cieszę :)
-
ja też chwilami chcę,żeby już bylo "po", ale tylko chwilami, bo ogolnie ciesze sie przygotowaniami i tym dniem :D za to moja Mama jest wykończona ;) stresuje sie niesamowicie i chcialaby,żeby już to się skonczylo... :D
-
ja tez bym chciala juz po... byc na rodos i wygrzewac sie na plazy ;D
ale z drugiej strony takie organizacje zdarzaja sie tylko raz w zyciu, przynajmniej tak planuje wiec trzeba ten czas dobrze zapamietac i spozytkowac :) moja mama tez juz jest cala zestresowana, chcialabym zeby juz bylo po wszystkim :P
-
ja wam powiem ze nie che juz byc chyba jednak po ;p
bo zona bede do konca zycia a narzeczona jestem krociutko hiihihihi
-
Ja też pamiętam ,że zawsze mówiłam ,że chcę już być po.
Uwierzcie mi ,że po ślubie będziecie narzekały ,że ten czas tak szybko leci i będziecie chciały jeszcze raz! :D
Może nie od razu po ślubie...bo ja po ślubie się zarzekałam ,że "nigdy w życiu" ;) :p
Ale teraz...chciałabym to wszystko jeszcze raz przeżywać! :D
-
To jest tyle emocji i stresu, ze tez nie moge sie doczekać. Ponad rok jestesmy juz zareczeni i powtrazałam kilka razy, ze chetnie skrocilabym czas narzeczenstwa gdybysmy mogli wybrac inny termin :)
-
ja nie chcę, żeby ten czas tak mi szybko leciał ;)
-
a to może dlatego, że my już długo jesteśmy zaręczeni, właściwie to jak małżeństwo, tylko obrączek na palcach i "papierka" brakuje ;) ale tak jak mówicie, raz w życiu planuje się ten najważniejszy dzień w życiu, przynajmniej tak zakładamy...
-
Oooooj...zam Wasze uczucie dziewczyny... :) :d
I wiecie co? Zazdroszczę Wam! :D
Ja mogę już tylko wspominać ,a Wy to przeżywacie...
Wykorzystajcie ten czas jak najlepiej żeby pozostało jak najwięcej wspomnień! :)
zgadzam się, ja też już tylko wspominam.... a wszystko tak szybko się zapomina...
i nie stresujcie się bo naprawdę nie ma czym ;D ;D ;D
-
Witajcie kochane:* Oj ostatnio mam mało czasu na swój wątek a przecież czas pędzi jak szalony :)
Nusiaku Twoja lista posłużyła mi za wzór do naśladowania, mam nadzieję, że się nie gniewasz, że pożyczyłam? :-* :-*
Za miesiąc i 2 dni będę żoną aktualizuje swoją listę ;D ;D
Panna Młoda
-suknia ślubna (odbiór 20 kwietnia)
-welon
-biżuteria
-bolerko
-obuwie
-podwiązka
-pończochy
-bielizna
-wizażystka (umówiona na godz. 12:00 z przyjazdem do domu + makijaż dla Mamy i Świadkowej)
-fryzjer (umówiona na 9)
-wiązanka ślubna
-sukienka na poprawiny
-buty na poprawiny
Pan Młody
-garnitur
-kamizelka
-koszule
- krawat
-obuwie
-butonierka
- koszula na poprawiny
- spodnie na poprawiny
Ślub
-ustalony termin (19.05.2012 godz 16)
-obrączki
-nauki przedmałżeńskie + poradnia
-zapowiedzi
-ofiara na kościół / opłata za ślub
-dekoracja kościoła
-organista/muzyka w kościele
Dokumenty
-świadectwa chrztu św.
-świadectwa ukończenia kursu przedmałżeńskiego
-skrócony odpis aktu urodzenia
-zaświadczenia z USC
Wesele
-sala (wesele i poprawiny)
-orkiestra (wesele i poprawiny)
-fotograf
-kamerzysta
-wódka
-napoje
Pozostałe
-zaproszenia - wysłane i rozdane
-zawieszki na wódkę
-podziękowania dla Rodziców
-podziękowania dla Świadków
-Samochód dla Młodych
-Dekoracje na samochód
-Tablice rejestracyjne
-Autobus dla gości (Kościół ->sala)
-Nocleg dla gości
-Strzelające tuby
-prezenty dla gości
-Pudełko na koperty
-kieliszki do szampana dla Młodych
- słodycze dla dzieci
Jak widać PM goły i wesoły dzisiaj idziemy poszukiwać garnituru, mam nadzieję, że znajdziemy jakiś cudny i kupimy od razu ;)
Jutro spotkanie forumkowe więc dzień wycięty z kalendarza, w czwartek ciąg dalszy poszukiwania sukienki na poprawiny a w piątek po odbiór sukni :) :)
Wszystkie weekendy do ślubu mam już zajęte :o Nie mam czasu na nic. W pracy mam tak dużo na głowie, że nie ogarniam, po pracy albo coś ze ślubem załatwiamy albo siedzę i piszę magisterkę. W ogóle w sobotę się załamałam bo 16 czerwca mamy wesele na śląsku a 18 czerwca obronę w Łodzi... Załamka totalna najgorsze jest to, że pracę mgr, obiegówki itd muszę oddać do 15 maja a za przeproszenia jestem w czarnej du..pie :-\ :-\
Gdzie w tym wszystkim znaleźć czas dla siebie i dla lubego?
NIE OGARNIAM!!! :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
-
wspolczucia Natysko tego chaosu...
ale nbie martw sie dasz rade ;p narzeczony wieczorkiem niech zrobi masaz i od razu bedzie ci lzej ;]
kochana napisalas ze poszukujesz sukienki? a co z ta z allegro?
ja tez dzisiaj szukalam u nas sukienki... i albo sa strasznie powazne w tym rozmiarze albo nie na moja figure ;/ bo zamiast podkreslac atuty to mnie tyllko pograza ;]
mam nadzieje ze tobie sie uda znalesc cos peiknego ;)
-
Masz już wybraną kwiaciarnie? Jak nie to zajmij się tym :)
Garnituru szukacie to dobrze :)
Ubrania na poprawiny też już trzeba szukać :)
A reszta to pierdółki :)
-
nie łam się, dasz radę :D ja też ledwo ogarniam, ciagle coś do załatwienia, ale trza być tfardym nie miętkim :D :D :D
jutro sie chyba spoźnie na spotkanko :-\
-
jak Monia napisala - trzeba byc twardym nie mietkim :P dacie rade, jest Was dwoje wiec podzielicie sie obowiazkami, a co do pisania pracy to ja tez nie mam wciaz weny na ruszenie d*** i napisanie czegos nowego :P
a dlaczego w Łodzi sie bronisz? moja szkola tez jest z Łodzi ale obrone mamy tutaj w Goleniowie
-
32 dni a tu wcale nie takie kosmetyczne sprawy sie zostały .. pamietam jak ja sie modliłam zebym miała obrone pod koniec maja albo lipca, bo 30 czerwiec jakos mi nie pasował i sie udalo 4 czerwiec jak na zyczenie :]
-
Natyska, a Ty zajęcia masz jeszcze? Czy już masz wszystko pozaliczane wcześniej i tylko obrona Ci została?
-
Zajęć już nie mam, muszę napisać 3 prace zaliczeniowe, no i badania na magisterkę co mi najwięcej czasu zajmuję :-\
Garnituru dla K. nie znaleźliśmy wiec du..pa :-\ w sobotę jedziemy do Szczecina, może tam coś dla niego znajdziemy. Sukienki na poprawiny nadal nie mam :( Sukienka zamówiona przez all jest dość dziwna i trochę za mała więc wysłałam, żeby wymienili mi na większy rozmiar.
Jutro odbieram suknie już się nie mogę doczekać. Muszę zakupić także napoje i to też zostawiłam na jutro. Oj czasu coraz mniej a mi się wydaję, że lista rzeczy do zrobienia coraz bardziej się wydłuża ...
Koniec narzekania, dzisiaj relax basen i solarka :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
-
w Szczecinie na pewno znajdziecie jakis garnitur, jest tyle sklepow ze kazdy cos dla siebie znajdzie :)
poradzicie sobie ze wszystkim na pewno, jeszcze jest troche czasu wiec nie ma co panikowac :) milego relaksowania sie :) ;D
-
Tez takie odciecie przydaloby mi sie.. ale gdzie tu teraz wyrwac wolna chwile..pozostaje mi tylko zazdroscic :)..
-
dacie radę, jeszcze sporo czasu :D juz sie nie mogę doczekać Twojej lśniącej sukni :D :D :D
-
Natyska a beda foteczki jutro? ;D
-
Foteczek nie ma bo przy sukni były tylko drobne rzeczy zmieniane, czyli przesunięcie kokardki o jakieś 4 cm i przycięcie kawałka koronki :)
Więc zdjęć nie robiłam :D
Moja najcudowniejsza suknia ślubna na świecie wisi już u mnie w domku :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Jestem megaa zadowolona :)
Jutro wycieczka do Szczecina ;) ;) Będziemy łowić garnitur i sukienkę na poprawiny :D :D Może tym razem nam szczęście dopisze ;) ;)
Trzymajcie niezastąpione kciuki :)
-
ale musisz miec dzis piekny dzionek ;D
w szczecinie trzymam kciuki zeby cos ci sie rzucilo w oczy na poprawinki.. do gajera ze znjadziecie nei mam watpliwosci ;p tyle sklepow....
polecam turzyn nowy i markety ;p tam an prawde jest mega wybor
-
A na turzynie znajdę jakiś fajny sklep z sukienkami w większym rozmiarze? :) :) :)
-
Natysa powiem ci tak napisz mi na prv jaki rozmiar zamwoilas tamtej suknienki... ja ci zaraz na prv napisze jak to u mnei rozmairowo ywgladalo ;]
-
natysko nie przesadzaj z tym rozmiarem :P moze od razu kupisz namiot ? :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3:
ładna seksowną dopasowaną sukienkę proszę kupić!!!!!!!!!!! w sensownym rozmiarze, co by nie wisiała!!!
jejku, gdybym miala suknię ślubną już w domu to chyba bym ją ciagle chciala przymierzać :P :D :D :D
-
Kciuki jak zwykle zaowocowały :D
Garnitur dla K. zakupiony :Serduszka: Kolor stalowy wygląda bosko ;D Koszulę, kamizelkę, musznik i buty też już kupiliśmy :D
Ja też kupiłam sobie sukienkę :) Jest niebieska, skromna ale co najważniejsze bardzo dobrze się w niej czuję :)
Teściowa i siostra K. nic dla siebie nie znalazły. Ważne, że ja już mam to z głowy :) :) :) :) :)
Zarezerwowaliśmy też wycieczkę na Fuerteventurę ;D ;D Wylot 27 maja z Poznania, powrót 3 czerwca ;) Już się doczekać nie mogę :skacza: :skacza: :skacza:
Dziś byłam na ślubie cywilnym koleżanki. Stresowałam się jej stresem poważnie :)
Ona zawsze wylajtowana, uśmiechnięta (nawet matura czy obrona zero stresu), a na ślubie jak biedne wypłoszone dziecko. Oczywiście nie obyło się bez łez co mnie jeszcze bardziej zszokowało w jej przypadku ...
Zostało 28 dni :) Plan na przyszły tydzień
Poniedziałek - biblioteka, krawcowa
Wtorek - spotkanie z panią od dekoracji kościoła
Środa - spotkanie z panią z poradni
Czwartek - spotkanie z proboszczem, opłacenie ślubu
Piątek - Szczecin
Sobota i Niedziela - ślub kuzyna :) :)
W międzyczasie pewnie jeszcze się coś zmieni :D ;D ;D ;D
-
Pełna dysycplina.. jednak padło na niebieska sukienke Natysa ??
-
Pokaż sukienkę na poprawiny ;D
-
Z góry przepraszam za jakość zdjęcia ;D ;D
(http://img689.imageshack.us/img689/3711/20120421211842.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-04-21
-
ŚWIETNA sukienka! :D
A jaki pokoik przyjemny :) :D
-
Piękna kiecunia ;D
-
super sukienka...! a gdzie kupilas ? ;p moze i ja cos znajde... ;[
kolor do ciebie emga apsuje wiec supcio podowjnie ;p
szafe masz fajna fajowe ma kolory ;D
i widze kawalek kola od sukni ihhiihi
-
Bardzo ładna kieca ;D
-
Dziękuje, jak dla mnie ta sukienka to nic wielkiego, ale czuję się w niej cudownie :D
Kupiłam ją na turzynie :D
Koło i bolerko wisi na mojej szafie a suknie u rodziców w pokoju :)
Co do pokoju to jak K. się wprowadził to remontowaliśmy troszkę :) :) Tapeta jest na ścianie za drzwiami tylko nawet kawałek widać, sama tapetowałam i sama ściany malowałam :Najlepszy: :Najlepszy: :Najlepszy:
Mebli nie zmienialiśmy bo moje fajne :D :D Tylko jedną komodę dokupiliśmy no i wielkie łoże przedmałżeńskie ;D ;D
-
fajna sukieneczka! świetnie, że garnitur kupiony, a Fuerteventura jest przewspaniałym miejscem n urlop!
-
Super że już macie garnitur dla PM ;) hehe nie było problemów z kupnem ? K. nie marudził :P ?
Sukieneczka śliczna :D :D
A już za tydzień będziemy balować :D
-
sukienka sliczna! bedziesz w niej slicznie wygladac!! :D dobrze, ze wszystko dla PM kupione ;) mniej stresu :P
pokoik rzeczywiscie bardzo ladny i kolorki tez super! :) widac nawet kolo od sukni ;)
co do wycieczki, to kuzynka byla na fuerteventurze i bardzo chwalila sobie ;D fajnie, ze zaraz po slubie lecicie!! my tak samo mamy!! ;D strasznie sie z tego ciesze, bo ledwo co ochlone po slubie a tu juz taka fajna atrakcja!! :skacza: :skacza: :skacza: :okularnik: :okularnik:
-
Problemów zero, w zasadzie garnitur kupiliśmy w pierwszym sklepie do jakiego weszliśmy :)
I K. nie marudził bo jakby zaczął to by po uszach dostał ;) ;)
Oj tak za tydzień poszalejemy razem :) :)
-
a gdzie kupiliscie gajer? w turzynie? z jakiego materialu jest? :)
-
sukienka bardzo ładna i kolor świetny :D dobrze, że macie ubranko dla K. :D a butki? i poprawinowe jeszcze... :D
my zaraz jedziemy po poprawinowe i po butki wlasnie....
Superaście, że wycieczka zaklepana :D może podroz poślubna zaowocuje bejbikiem :skacza: :skacza: :skacza:
-
Piekna ta sukienka :)
-
Fajna ta sukieneczka tez mamy w srode poradnie tylko na 19 :-) dzieki za zaproszenie na slub napewno przyjde pogratulowac i zobaczyc jak too wszystko bedzie wygladalo :-)
-
jejku, jaka piękna sukienka!
cudnie będzie Ci się komponowałą z włosami i urodą :)
w którym sklepie kupilaś? Jejjku, niesamowita :D
do butków by mi pasowała :D
-
Sukienke kupiłam na turzynie :) Nie pamiętam jak ten sklep się nazywa ale tam chyba jest tylko jeden sklep z takimi sukienkami wieczorowymi :)
Była pełna rozmiarówka więc xanth na pewno znajdziesz tam coś dla siebie :)
Wczoraj spotkałam się z panią od dekoracji kościoła :)
Wybraliśmy dekorację, na pewno będę zadowolona :)
Pani przemiła, zrobi wszystko tak jak chce :D
Pracę mgr piszę więc może się wyrobie na czas :)
Dzisiaj daliśmy też do naszych prac zawiadomienia o ślubie :) U mnie leży w sekretariacie a u K. w pokoju socjalnym ;)
Sporo osób nam się zapowiedziało, więc muszę wódeczkę dla nich przygotować :)
Stresuje się ślubem już... Jakaś dziwna chyba jestem ??? ???
-
Ja juz jestem po właśnie po mału dochodzimy do Siebie i szykujemy sie właśnie na kolejne poprawiny :) I teraz już wiem ,że niewarto wogóle co sie stesować bo jak coś wyjdzie nie tak to będzie co wspominać . Więc ja już jestem zmęczoną ale bardzo szcześliwa mężatką i zaraz Ty tez nią będziesz :)
-
niecierpliwa!!! relacje zakladaj!!! :D :D :D
-
Niecierpliwa ciesze się, że sie wszystko udało :-* :-* :-* :-*
Zakładaj relacje bo teraz my jesteśmy niecierpliwe :D :D :D :D
-
popieram .. relacja :]
-
Natysko czemu mi nie odpisalas? :( ???
-
Aniołku ja nie odpisałam? Ale na co?
-
gdzie te moje zdjęcia ?
-
Zdjęcia jeszcze się nie zrobiły :)
-
to poczekaj niech ja Cię dziś dorwę :P
-
Z naszą częstotliwością spotkań to dorwiesz mnie dopiero w sobote :P
-
spoko spoko :D zrobie Ci wjazd na chatę :D już się pofatyguje i się przejdę :D
-
Dziewczyny jak ja jestem wku..rwiona.. >:(
Nie wiem co mam z tą sytuacją mam zrobić...
Już wam piszę o co chodzi...
K. babcia ma 90 lat i nie będzie jej na naszym weselu, generalnie ona nawet do kościoła do nikogo nie chodzi no i oni mają tak, że każda młoda para przyjeżdża w dniu ślubu już ubrana itd się jej pokazać. Ja myślałam, że to będzie wyglądać tak, że po kościele życzeniach itd. pojedziemy spod kościoła (10km) pokazać się i tak dalej a w tym czasie goście autobusami powoli pojadą na salę do kobylanki gdzie jest ok 20km. Poczekają z 10 minut na nas i wejdziemy na salę... a tym czasem moi rodzice i teście łącznie z K. mówią, że mamy wszyscy razem na sale jechać, zjeść obiad, zatańczyć pierwszy taniec i wtedy my ze świadkami pojechać do babci gdzie wychodzi wtedy 30km w jedną stronę...
Kur*** nie wiem co mam zrobić bo ten plan mi się nie podoba... :( :( :( :(
Podpowiedzcie mi czy oni mówią dobrze?
Jak powinnam tą sytuację rozwiązać...? :( :(
-
kurcze ciężka sprawa, jednak mam takie zdanie jak Ty, po kościele powinniście pojechać, a nie po obiedzie... Chyba lepiej nie nadkładać drogi to raz, a dwa jak goście poczekają chwilę na Wasz przyjazd to się nic nie stanie, gorzej jak znikną Młodzi, Świadkowie i Rodzice, kto będzie tam ogarniał wszystko? uważam że wtedy goście mogą się poczuć dziwnie....
Pogadaj z Rodzicami... Tym bardziej że 2x30km to nie tylko dłuższy czas oczekiwania, ale dłuższa droga dla Was (suknia i garnitur w aucie....)
Nie wspomnę już o kosztach paliwa, bo niby nic ale znaczący szczegół....
Nie denerwuj się:), myślę że na spokojnie dacie radę to jakoś odkręcić i przekręcić na Wasza stronę ::)
-
Ja bym szybko wybiła taki pomysł z głowy ::), tak jak pomysły typu "dlaczego P nie przyjedzie się szykować do rodzinnego domu!!..." no bez przesady, tyle lat wspólnego mieszkania i będziemy szopki odstawiać, tym bardziej że jest to 50 min drogi....
Pamiętaj, że to Wasz dzień! i Wy macie się czuć komfortowo. Dodatkowo Wasze rozwiązanie (jechać od razu po kościele) jest również bardziej komfortowe dla gości, bo nie zostawicie ich na weselu samych sobie przez jakiś czas....
-
Wg mnie musicie przemyslec dokłądnie sprawę. Jesli po obiedzie was wysla w droge, to nie bedzie was ponad 1,5 h - a wesele bez pary mlodej to ciut dziwne [choc pamietam, ze na wiekszosci wesel wlasnie plener mial miejsce po obiedzie - czyli PM z fotografem znikali na jakis czas i ta impreza niby sama sie kulała, ale to nie to do konca wygladalo fajnie].
Trzeba rozmawiać i wytłumaczyć jak to czasowo będziecie do tyłu .. a i nusiak ma rację - ubrania tez bedą gorzej wygladały po takiej podrózy :-\ :-\
Liczę, ze sie dogadacie i wyjdzie wszystko oky
-
Hm nie wiem ja bym pojechala odrazu raz ze dlugo byscue tam nie siedzieli bo jadac specjalnie napewno spedzicie tam wiecej czasu dwa ze to faktycznie daleko a wesele bardzo szybko mija
-
Podpisuje sie pod dziewczynami.
pogadaj z rodzicami i konieczbie postawcie na swoim
-
Postaw na swoim. Was nie będzie co najmniej 2 godziny!
Czy wy organizujecie wesele, po to, żeby was tam nie było!
Nie daj się! Do babci po kościele, i babcia na pewno zrozumie!
-
popieram - absulutnie nie po obiedzie ! tylko i wyłącznie po kościele ! strasznie źle zostawić gości samych, 30 km w jedną stronę to minimum 1,5 h jak Was nie będzie - odpada !
-
Wyjazd po obiedzie?! :o
Never!
Byłam na weselu ,na którym Para Młoda zaraz po obiedzie ulotniła się na zdjęcia i była to klapa!
No nie wiedzieliśmy co się dzieje...co robić...drętwa i dziwna atmosfera... ::)
Zostawienie gości samych sobie na początku wesela...?
Nie radzę...Może się to obrócić przeciwko Wam.
Nie oszukujmy się...,ale mało zdarza się takich wesel gdzie od pierwszej piosenki jest pełen parkiet...
Na początku trzeba rozruszać gości do tańca...a kto inny ma to robić jak nie Para Młoda?!
No a poza tym wszystkim ...podróż...
30 km w jedną stronę?
Myślę ,że to zbyt długi wyjazd w trakcie wesela.. ::)
No ciężki orzech macie do zgryzienia,ciężki...
No ale z którejś strony musicie go ugryźć! :D
-
Kochana, przede wszystkim spokoj, tylko spokoj Cie uratuje :)
Tez uwazam, ze lepiej jechac po kosciele,goscie beda mieli czas, zeby dojechac na sale, wypakowac sie z autobusu itd...
Bo zostawianie gosci samych na sali, to nie wypada...tym bardziej, ze po obiadku to toasty sie pije i wszyscy czekaja na pierwszy taniec mlodych... Naprawde nie potrafie sobie tego wyobrazic, zeby mlodych nie bylo... A tak, co??? Ani mlodych, ani swiadkow, ani rodzicow... ???
-
nie chcę tutaj wtrącać żadnych kontrowersyjnych rozwiązań, ale moim zdaniem, będziecie małżeństwem, czymś nowym, jesteście TYLKO WE DWÓJKĘ, więc najlepiej zacząć od tego, że powinniście sami podjąć decyzję co kiedy robić i do kogo jechać i po prostu rodzinie oznajmić, że robicie tak a nie inaczej i koniec.
Ja bym tak zrobiła, ale w każdej rodzinie zasady sa inne :)
albo zróbcie babci videokonferencje :P
-
Ja mam inny pomysł, jak babci nie będzie w Kościele na mszy to może znajdzie się ktoś, kto w tym wyjątkowym dla Was dniu przywiezie babcię pod Kościół już po mszy - taki pomysł wydaje mi się w miarę sensowny i każdemu zaoszczędzi nerwów i czekania. Co Ty na to :?:
-
ZERO takich! Musicie postawic na swoim, nie zapominaj kochana, że to WASZ ślub, i wasz dzień. Ty decydujesz :) Nie można ulegać niemądrym pomysłom, tylko dlatego, że to rodzice cos sobie wymyslili. Pogadajcie z nimi i zróbcie tak, żeby bylo wygodniej. Buziaki !
-
nabardziej podoba mi sie pomysl Mai - niech ktoś przywiezie babcię pod kościół;
para mloda nie moze zostawiac gosci i gdzies tam sobie jechac - czy to do babci,czy na zdjecia - dla gosci to to samo - pary nie ma i tyle;
po kosciele wpasc do babci - to rozumiem, ale urywać się z wesela - kiepski pomysl :-\
-
Z tym pomysłem rodziców też bym się nie zgodziła. Za długi bby Was później nie było, a to Wasze wesele. Może faktycznie do kościoła ją ktoś przywiezie?
-
Przekabaciłam trochę K. na moją stronę i namówiłam go na to, że nie będziemy urywać się z wesela :)
Babci nie da się przywieść pod kościół bo ona z domu nie wychodzi i generalnie ten plan odpada. Mam nadzieję, że postawię na swoim i pojedziemy do niej po mszy, przecież jak goście poczekają góra 15 minut to im się chyba nic nie stanie prawda? Dobrze myślę?
Mama i teściowa obrażone bo nie jest po ich myśli... Mam to gdzieś... To nasz ślub i nas dzień....
-
15 minut to nie 1,5 h także będzie ok - i nie przejmować się dąsami nikogo nawet mamy
-
no i dobrze - Mama i teściowa się uspokoją i im przejdzie...
-
wlasnei mialam Ci pisac, zebys od K. zaczela...na PMow zawsze jakis sposob sie znajdzie ;)
po prostu jedzcie i tyle ;) to Wasz dzien i koniec :) nikt nie ma prawa denerwowac panny mlodej!!! :D
-
I jak tam po poradni? hihi nam sie udało i mieliśmy tylko dwa spotkania nie 3, zamiast NMP mieliśmy wykład o czystości przedmałżeńskiej trochę nudne było i już mnie irytowało to spotkanie( co chyba zauważyła - miała dziwną minę na koniec) bo mówiła wszystko co już mieliśmy...
Fajnie że udało Ci sie przekabacić K. Babcia jest ważna ale nie na tyle żeby w własne święto specjalnie do niej później jechać :)
-
Jak się mama z teściową obrażają, to ja bym im zaproponowała niech zabiorą ojców i same jadę po obiedzie. Skoro tak im się ten pomysł podoba, to komu trampki temu w drogę, czy jakoś tako.
K. bratowa teraz po 2 latach mówi, że żałuje bardzo, że wyszli z wesela, bo w ogóle się nie bawiła, tyle co zjadła, pierwszy taniec, gorzko gorzko, zdjęcia, oczepiny i koniec wesela.
-
Pff, obrażone, a co to koncert zyczen, czy wasz slub i wesele ?
-
Jak się mama z teściową obrażają, to ja bym im zaproponowała niech zabiorą ojców i same jadę po obiedzie. Skoro tak im się ten pomysł podoba, to komu trampki temu w drogę, czy jakoś tako.
komu w drogę temu kopa na zapęd ;D ;D ;D
-
nie godz sie na takie cos, w koncu kto bedzie pilnowal wesela jak Was wszystkich nie bedzie? kto rozbawi towarzystwo? komu gorzko beda spiewali jak Was tyle czasu nie bedzie... Twoj pomysl zeby po kosciele jechac jest super! goscie nawet nie zauwaza ze was nie ma i nie obraza sie przynajmniej, bo moga to zrobic jak sobie pojedziecie na tyle czasu... ja bylam na jednym weselu gdzie mlodzi sie zwineli na sesje i lipa byla bez nich, nikt nie chcial sie bawic... ;/
-
Natysko ile płacicie za dekoracje kościoła i czy jesteście sami czy więcej par tego dnia?
-
Też uważam, że urywanie z wesela jest bez sensu, bo to nie jest jakaś krótka odległość :-\
a teściowa z mamą niech się obrażają, wasze wesele róbcie po swojemu :P
-
Walka o wizytę u babci nadal trwa... Generalnie K. jest rozdarty między mną a rodzicami....
Wiem na pewno, że wizyta u babci po pierwszym tańcu nie wchodzi w grę. Teraz K. wymyślił, żebyśmy do babci pojechali przed ślubem więc teraz jestem w kropce, aczkolwiek jestem skłonna bardziej pojechać przed ślubem niż po obiedzie...
Jestem wykończona fizycznie i psychicznie. W pracy nadgodzin jest full....
W piątek skończyłam pracę koło 21, w sobotę wyjątkowo poszłam na 7 rano do pracy na 3 godzinki później byłam na świetnym weselu kuzyna :) Wybawiłam się za wszystkie czasy :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Niestety z wesela musiałam wyjść dość wcześnie jak dla mnie, bo o 6 rano musiałam w sprawach służbowych pojechać do Łodzi... Wróciłam do domu o 23 a co najlepsze do pracy dzisiaj poszłam na 4:30 przed majówką schodzi nam mnóstwo towaru, stąd te nadgodziny...
Ale co mnie cieszy najbardziej to moja lista płac którą dzisiaj zobaczyłam... Chociaż jedna rzecz która cieszy :D :D :D
W sobotę jest mój wieczór Panieński :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Już się nie mogę doczekać :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa:
Dzisiaj moja świadkowa powiedziała mi, że mam się ubrać albo na biało albo na różowo ;) ;)
W sobotę na ślub robiłam próbną fryzurkę no i wyszła katastrofa... Generalnie część włosów miałam spiętych, część rozpuszczonych, a na tej rozpuszczonej część miałam loki... Które uwaga.... Rozprostowały się po 3 godzinach :-\ :-\ :-\ :-\ :-\
Ja mam strasznie grube i ciężkie włosy i dlatego mi takie fryzurki nie pasują... Będę musiała jakiegoś koczka czy coś zrobić...
Bukietu ślubnego też nie zamówiłam bo nie mam kiedy, generalnie dużo rzeczy miałam zrobić i tego nie zrobiłam... Cóż kilkanaście dni jeszcze zostało muszę zdążyć... No i obiecuję, że częściej będę do Was zaglądać :-* :-* :-*
-
czyli biala kiecka i rozowe kozaki :brewki: :brewki: :brewki: :los:
-
A może na odwrót ;D
-
biale kozaki moga miec inne laski na baletach...rozowe to juz ekstrawagancja ;D
-
Malinowa mi się właśnie marzyły białe koronkowe kozaczki :D do tego świecąca różowa kiecka i pożyczona od emm-y różdżka ;D ;D ;D
-
hahahaha ;D
Natyska ale elci ten czas co? ;p;p
ale super ze panienski jzu tak blisko... ;D
moj tez juz sie zbliza malymi kroczkami hihi
dzis bylam za sukienka na poprawinki.. dalej ejst katastrofa ;[ jest mi strasznie smutno z tym ;[;[
fajnie ze chcoiaz wyplata fajna u ciebie ;D tyle dobrego a przed slubem kazdy grosz sie przyda ;D
ja w sumie to chyba tez bym wolala jechac przed slubem ale duuzo przed slubem, czy musicie juz bcy ubrani jak do slubu wg tradycji? ;p;
-
ale będzie z Ciebie słitaśny rudasek :D ;)
-
No i po panieńskim ;D ;D
Zabawa przednia, zaczęłyśmy o 18 w gronie 12 osób w domu u świadkowej, było dużo alkoholu zabawy, wróżby i jeszcze więcej alkoholu ;D
o 21 miałyśmy limuzynę którą woziliśmy się godzinę i w niej też konsumowałyśmy alkohol :drinkuje: :drinkuje: :drinkuje: :drinkuje:
Później były balety i zabawa do rana ;) Wybawiłam się za wszystkie czasy :skacza: :skacza: :skacza:
Niestety żeby tak dobrze nie było poniosłam również straty w postaci rozbitego kolana i skręconej kostki :-\ :-\
Dzisiaj nie mogę na nogę stawać ;/ Wstałam po 9 noga spuchnięta na maksa ;/ Na wszelki wypadek pojechałam do lekarza zrobił prześwietlenie no i na szczęście złamania nie było... Dostałam jakieś maści no i nogę smaruje mam nadzieje, że do wesela się zagoi ;D ;D
Mimo wszystko był to jeden z najszczęśliwszych dni, wieczorów, czy imprez w moim życiu ;) ;)
Jak dostanę zdjęcia od siostry i świadkowej to co nieco Wam pokaże :D
A tymczasem, jeszcze 13 dni :skacza: :skacza: :skacza:
Zamówiłam wczoraj bukiet ślubny jeszcze nie wiem jak będzie wyglądał, wiem, że będzie z fioletowej eustomy i białej frezji :D
W czwartek spotykamy się z orkiestrą, musimy szczegóły obgadać ;) ;)
-
Nic nie wspominałaś o panienskim,ze to juz w ten weekend .. :) Czekamy na fotki :D
-
Ojjj zabawa była przednia :D za dużo tego alkoholu :D
ale zajebiście się bawiliśmy :D
-
no to super, że jesteś zadowolona :D
Oj ja już się nie mogę doczekać :D
Fotki, fotki :D
-
to fajnie ze sie super bawilyscie, to najwazniejsze! ;D fotki fotki fotki :skacza: ;D
-
haha a jechała pod moim domkiem wczoraj jakaś Mega głośna limuzyna i tak sobie pomyślałam że to może Natysa z ekipą :D
-
Hehe no to na bank my :D
-
ooooooo! a wiedzialas jak bedzie wygladal twoj wieczor czy to byla niepsodzinka z ta limuzyna itp?
super ze sie fajnie bawilyscie ;D bomba ;D
czekamy an fotki.. ;]
matko Natysko 2 tyg i twoj slub!!?? masakra...
przerazam sie bo nei wiem czemu ja swoj kojarze chwile po twoim a to jednak miesiac roznicy ale jakos moj kojarzy mi sie z twoim ;D
-
Zdjęcie jak narazie mam tylko jedno i to robione telefonem wiec jakość też srednia :D
(http://img407.imageshack.us/img407/9364/53488940039225000113310.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-05-06
O limuzynie wiedziałam ;) ;) ;)
Sylwia ja tak miałam jak ślub brała emm-a, wiedziałam, że ja 3 tygodnie po niej... No i teraz to do mnie dochodzi :D
Szaleństwo w czystej postaci ;D ;D ;D
-
OOOOooo jaki super króliczek :)))
Też chcę więcej foteeek :)
-
Jaki sexy króliczek :D
Masakra, jak ten czas leci, jeszcze pamiętam jak sukni szukałaś, a tu juz za 1,5 tygodnia Twój ślub! :)
-
10 dni :skacza: :skacza: :skacza:
A ja już w stresie żyje... Rodzice ciągle o tym mówią, rodzeństwo mówi, znajomi dzwonią... a ja już chcę być PO...
Kłócę się z K. tak jak jeszcze nigdy przedtem ;) Już mam dość po prostu :-\
W czwartek spotkanie z orkiestrą, w poniedziałek z kamerzystą, z fotografem wszystko już ustalone.
W piątek idę włoski farbować :) w weekend jeszcze nie wiem co będziemy robię. Może nasz ostatni odpoczynek ...
-
Po ślubie odetchciecie o wypoczniecie pełną parą, na luzie i w całości szczęśliwi ;D
-
Kłótnie to normalne. Ja z moim przed ślubem strasznie się kłóciłam, potrafł mnie tak wkurzyć że groziłam że ślubu nie będzie ;D ;D
A w tym dniu było cudownie :D
-
ale fajnie, że panieński udany :) limuzyna, króliczek, rogi, wszystko, co ma być :)
jejku jak mało czasu zostało,aaa :o :o :o
nie kłóćcie się - będzie git ! no ale stres robi swoje...
-
oj nie kłóćcie się :) pokłócicie się i zaraz się pogodzicie ;P tak jest zawsze ;)
nerwy robią swoje, po ślubie wszystko się uspokoi :) :*
-
Natyska nerwy wiadomo ale dacie rade ;D
za 12 dni powiesz nam ze chcesz jeszcze raz ;D
10 dni!!!!!!!!!! matko ;D
-
Udany panieński to i wesele będzie udane ;D
Nie przejmuj sie kłótniami-stres robi swoje.Zobaczysz,że niebawem ajk będziecie po będziesz chciała jeszcze raz,więc korzystaj z tych ostatnich dni a później i z dnia ślubu ile wlezie ;D
-
Świetny króliczek ;D
Fajnie, że impreza się udała.
Już niedługo... Oj my też się kłóciliśmy przez ostatnie dni. Tak to już jest, stres robi swoje, ale postarajcie się szybko sobie wybaczać :D
-
już tylko 8 dni............. ale ten czas leci i już nie mogę się doczekać relacyjki ze ślubu :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
Wczorajsza wizyta u orkiestry raczej z powodzeniem :D W weekend mam zamiar nadrobić pracę mgr...
W poniedziałek spotkanie z właścicielami sali w celu ustalenia menu, wystroju sali, wybór tortu i tej całej reszty ;) ;)
Zostało 8 dni :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Nie mogę w to uwierzyć..... Teraz czas gna jak szalony :)
Nie ogarniam dziewczyny ;D ;D ;D
-
A nawet już 7 zostało! :D
Czaisz...? Tydzień...równiutki TYDZIEŃ! :D
Za tydzień o tej porze będziesz już w wirze przygotowań ! :)
-
Ciesz się z tego czasu :) bo bardzo szybko wszystko minie ... nawet nie będziesz wiedzieć kiedy :D
także przede wszystkim mało stresów dużo luzu i czerp z tego same pozytywne emocje :D
będzie wspaniale :D
-
jeny to juz tak niedlugo Natysko... ja zaraz po Tobie wiec im blizej Twojego slubu tym blizej mojego. juz wszystko gotowe i zapiete na ostatni guzik?? :D buziaki i trzymaj sie cieplo! :*
-
i niedługo kolejne relacyjki - oj jak ten czas leci :)
-
tak zonko teraz bedziemy zasypane relacjami doslownie! :D ale sie ciesze!przeciez My kochamy fotki :D :skacza:
-
W końcu dodam zdjęcia z Panieńskiego :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Duża część nie nadaje się na publikację ale co tam! Nie którymi się pochwalę ;D
(http://img854.imageshack.us/img854/8326/hpim0183.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-05-13
(http://img703.imageshack.us/img703/2295/hpim0184t.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-05-13
(http://img836.imageshack.us/img836/9291/hpim0186v.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-05-13
(http://img850.imageshack.us/img850/1749/hpim0187.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-05-13
(http://img192.imageshack.us/img192/1468/hpim0195.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-05-13
(http://img215.imageshack.us/img215/25/hpim0220.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-05-13
Myślę, że uszczęśliwiłam Was fotkami? :)
Jeszcze tydzień a zasypie Was ślubnymi :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
A jeszcze chciałam Wam pokazać moją biżuterie ślubną ;D ;D
(http://img7.imageshack.us/img7/2041/20120513192945.jpg)
By natysia (http://profile.imageshack.us/user/natysia) at 2012-05-13
Podoba Wam się :skacza: :skacza: :skacza:
-
SUper, widać że panieński udany :D
Natyska masz piękny kolor włosów, farbowany czy naturalny?
Biżuteria delikatna, ale właśnie taka jak być powinna.
-
coś ci uszko opadło :) hehe miałam tak samo z rogiem jeden ciągle mi opadał. A biżuteria ładna , to są kryształki ? bo tak za bardzo nie widać.
-
Ślicznie wyglądałaś! Już nie mogę doczekać się zdjęć ze ślubu :D:D:D
-
świetne zdjecia z panieńskiego :D
biżuteria bardzo mi się podoba :D
Kochana przed Tobą najgorszy młyn - przynajmniej u mnie 3 ostatnie dni to byla masakra :D :D :D :D
-
ale fajny króliczek :)))))
-
Oj mi już się zaczął młyn przedślubny.... :-\
Widzieliśmy się dzisiaj z właścicielką sali, ustaliliśmy menu będzie takie :
OBIAD
rosół z makaronem
kotlet schabowy panierowany 100%
kotlet mielony z serem 100%
pieczeń z indyka w sosie pieczarkowym 100%
ziemniaki
zestaw surówek: biała kapusta, buraki, marchewka z jabłkiem
DANIA GORĄCE
szaszłyk wieprzowy 100%
barszcz z krokietem 100%
bigos z kiełbasą z rusztu 50%
golonka zapiekana z kapustą 50%
udko z kurczaka 100%
flaki 100%
DANIA ZIMNE
półmisek mięs pieczonych (trzy rodzaje)
śledż w oleju
śledż po cygańsku
ryba po grecku 50%
befsztyk tatarski 50%
sałatka z kurczakiem w sosie czosnkowym
galaretka drobiowa
roladki z szynki (sałatka jarzynowa)
warzywa konserwowe
pieczywo
kawa, herbata
Do ceny mamy wliczony chlebek powitalny, owoce, ciasto (16 blach), tort, szampan, i dekoracja sali.
W ogóle odpadło nam wczoraj 20 osób :o :o :o :o :o
Masakra jaka jestem wściekła... Nagle ogarnęli, że nie mają z kim dzieci zostawić? Ludzie jacyś niepoważni są, jedynie z czego się ciesze, że odpadli wczoraj a nie dzisiaj kiedy kasę płaciliśmy bo od dzisiaj już się wszyscy liczą...
Generalnie wyszło nam 162,5 osoby :)
Co do tortu smaki wybrane, a co do wyglądu to zdałam się na ich gust :) Jakoś wygląd jest dla mnie mało ważny :) :)
Zresztą tak samo jak bukiet ślubny :) Może to dziwne ale jeszcze z miesiąc temu dałabym się pokroić za jakiś określony wzór a teraz ... wybrałam kwiatki a kompozycję zostawiłam Pani kwiaciarce, mam nadzieję, że nie będę żałować decyzji :) Ale z drugiej strony czymże jest jakiś bukiet przy pięknej rudej pannie młodej ;)
A tak poważnie to stresuje się strasznie...
Jeszcze 5 dni :skacza: :skacza:
Gratulacje dla osób które dobrnęły do końca!!! :-* :-* :-*
-
Ja bardzo miło wspominam mój tydzień przed ślubem-taka przyjemna bieganina i ta atmosfera,że niebawem wydarzy się coś ważnego... :)
WOW!Ale macie dużo osób-będzie weselicho że hohohooooo :) :) :)
Zdrowe podejście to podstawa! ;D :-*
-
No zobacz, a tak martwiłaś się, że tyyyle osob nie potwierdza, a duzo odmawia... a tu takie duze weselicho:) Napewno bedizecie sie dobrze bawic, menu wyglada pysznie! :D
-
to bardzo duże będziecie mieli wesele nam odmówiło 50 osób bylo 122 i póżniej sie ie cieszyłam że jest tylko tyle bo jak wyruszyli wszyscy na parkiet to tak ciasnawo było. A naprawdę to jest nie poważne ,że ktoś sie ocknął 6 dni przed weselem i to jeszcze 20 osób dobrze że u nich wmiare póżno podaje sie liste bo bys była w plecy. A co do jedzenia to kotlety mielone są pyszne :) a jakie danie wzieliście na poprawiny ? A tak szczerze obawiam sie ,że tego ciasta będziecie mieli za mało chociaz napewno Pani mówiła że starczy. U nas szczerze też tak mówiła a brakło, ale to zależy od gości ile jedzą. A my wybraliśmy taki prościutki tort z żywymi kwiatkami jak chcesz moge pokazać fotke. Wogioła do Ciebie żeby was zobaczyc :)
-
jak u nas zostanie 160 osób to będę skakać pod sufit :) Fajnie że już wszystko na sali macie ustalone ja też już bym chciała mieć to z głowy :P Jak kupujecie napoje i gdzie?
-
Napoje mamy już kupione ile tego jest nie jestem w stanie Ci powiedzieć bo jest tego mnóstwo i na pewno nam zostanie. Pani z sali powiedziała, że na osóbe 2 litry gazowanego 2 litry niegazowanego i wodę. Ale ten stan tyczy się jak ktoś robi wesele z poprawinami :) my chyba mamy wszystkiego po 3 litry na głowę czyli 3l gazowane 3l niegazowane i 1,5l woda :D
Chyba wystarczy ;D ;D
-
o to dużo kupiliście napojów i soków, bedziecie mieć zapas na długiiiii czas:) nie ma upałów więc dużo wam nie pójdzie ;D ;D i trzymam kciuki za ładną pogodę w sobotę!!
-
4 dni :skacza: :skacza: :skacza:
-
uuu jak mało czasu :)
panieński widać, że udany !
jak tam ogarniasz wszystko ? ;D
-
Ja się nie mogę doczekać zdjęć Pięknej Panny Młodej z płonącymi wlosami w sukni ślubnej :))))))
-
znaczy chodzi o ten ognisty rudy, nie o płonace włosy :D:D:D
-
znaczy chodzi o ten ognisty rudy, nie o płonace włosy :D:D:D
:skacza:
-
Aaaaaa TuŚka 3 dni ...... :D i ...... będziemy się bawić :D :D
-
Mam problem z dekoracją kościoła... wrr.... :-\
Miałam mieć wszystko tak jak chciałam a się okazało, że tydzień temu były komunie a teraz w niedziele będzie rocznica ślubu i ksiądz nie pozwolił zdjąć komunijnej dekoracji... Ale wczoraj miałam przeboje... Po dość zaostrzonej wymianie zdań z księdzem proboszczem pozwolił zdjąć kwiaty z ołtarza i dać moje ale niestety ławki zostaną tak jak jest ;/ Byłam wczoraj w kościele no najgorzej te ławki nie wyglądają ale zdenerwowałam się, że nie jest tak jak mi obiecywano, że będzie...
3 dni :skacza: :skacza: :skacza:
-
ehhh co za problemy ten proboszcz robi najpierw mi na wymyślał że mam się ślubem bardziej interesować jak się zapytałam czy dekoracje trzeba samemu czy ktoś już od tego jest a teraz się okazuje ze on najwięcej z tym wszystkim miesza i robi problemy. Miałam zapłacić w sobotę tej Pani resztę pieniążków ale chyba jednak się wstrzymam z tym bo mam przeczucie że mi też coś wywiną w związku z tą drugą parą ;/
Ale to już blisko ;D chciałam przyjśc na msze zobaczyć te płonące włosy ;D ale mam zjazd i nie mogę :(
-
Natysia nie denerwuj się, na pewne rzeczy nic nie poradzisz :) Ważne, że dekoracja ławek nie wygląda źle :)
A tak w ogóle 3 dni :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
Ja byłam w niedziele tam na komuniii i ne masz się czym przejmować wg.mnie-deko nie jest najważniejsze...a Chociaż was mniej policzą?
-
dawno mnie tu nie było a tu czas juz tak szybko zleciał i nadchodzi twój wielki dzień :) hehehe ale ci zazdroszczę :)
trzymam kciuki żeby wszystko poszło po twojej myśli :) buziaki ogromniaste :) wyszukam później twoją relacyjkę :D
-
Kościół nie musi byc az tak wystrojony - bardziej oltarz - kwiaty przy nim :) .. po slubie nie bedziesz pamietała tak naprawde ile stresu przezylas przez jakies dekoracje :]
2 dni :o :o :o
-
Kochana to już pojutrze :D :D :D
nie przejmuj się tak wszystkim, bo zwariujesz... :uscisk:
-
Witajcie... :-* :-*
W domu kocioł młyn i nie wiem co jeszcze :-\
Cały czas na pełnych obrotach ;/
Wiecie co strasznego odkryłam? Jak czytałam wielokrotnie różne relacje z tych ostatnich dni, jak to Panny Młode są zaganiane itd. to cały czas mówiłam sobie..."Kurde najpierw zostawiają coś na ostatnią chwile a później narzekają..." Serio tak myślałam... Mi się wydawało, że ja mam wszystko na tip top zrobione, i o zgrozo w jakim ja byłam błędzie co chwile wychodzi coś do zrobienia.... :-\
Także z czystym sumieniem przepraszam, że myślałam tak a nie inaczej o innych biednych PM ;D
Dzisiaj mimo wolnego w pracy wstałam o 7 i tak zaczęła się walka z dniem :) :) Sprzątanie, gotowanie, Sala, Kamerzysta, Krawcowa, i cała rzesza innych spraw...
Miałam nadzieje, że wyśpię się jutro no ale o 6:20 z pociągu wysiadają pierwsi goście ze śląska więc nici z mojego spania ;)
Suknia łanie wisi pod sufitem i się prostuje :) Już się nie mogę doczekać kiedy będę ją ubierać ;D ;D ;D ;D
Paznokcie też już zrobione i u rączek i u nóżek :)
Musiałam zakupić sobie dzisiaj extra spasmine bo przez mój stres nie mogłabym nic robić... Krzysiek dzisiaj ćwiczył przysięgę przede mną a ja co? Popłakałam się i nawet nie zaczęłam swojej części ;)
Pierwszego tańca nie ćwiczymy idziemy na żywioł :)
Piosenka na pierwszy taniec - Zawsze tam gdzie Ty
Piosenka dla rodziców - Dziękuję rodzicom zespół muzyczny Jack :)
Myślę, że znajdę jeszcze jutro dla Was czas wieczorkiem :-* :-*
Trzymajcie kciuki za pogodę na sobotę bo dzisiaj to okropnie było :)
A tymczasem dobranoc kobietki :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
-
Mało tutaj jestem ale mimo wszystko życzę powodzenia w sobotę i życzę wszystkiego dobrego już dziś :)
-
Kochana dasz rade :) to już jutro :) :*
-
też tak myślałam :) że będe miała wolnego czasu troche... ale to są wszystkie sprawy, których nie można było wcześniej załatwić.... one poprostu zostaja na koniec. :)
Ciekawa jestem czy znajdziesz jeszcze czas na forum. Pamiętam, że ja już ostatnie dwa dni nie miałam ani chwili :)
jutro o tej porze już pewnie będziesz sie malować :)
-
Juuuuhuuuuu juz jutro bedziesz zona. jak to wlasnie napisalamtoaz mi sieoczy zaszklilybo tsk jak juz kiedys pisalam wiem zezaraz po yobiejestem ja. a tyle spraw u mniestoi nieruszonych!!!!
Natyska sprubuj siewyspac moze wystarczy jak gosci odbierze twona mama....
-
Natysa goscie chyba nie zadaja zeby przyszla Pm wyjezdzala po nich na pkp :).
-
To już jutro!!!WOW ;D ;D ;D ;D
Korzystaj ile wlezie z tego dnia i ciesz się każdym szczegółem ;D
-
to już jutro !!! pogoda będzie piękna - zobaczysz ! 3mam kciuki za powodzenie, a później niecierpliwie czekam na relację i złote rady :)
-
Jutro TWÓJ WIELKI DZIEŃ! Niechaj będzie najwspanialszym jak dotychczas dniem w Twoim życiu!
Pogoda ma być piękna i Ty jako Panna Młoda na pewno też będziesz cudnie wyglądać w tym słonecznym blasku :)
Szczęścia na tej nowej drodze życia Wam życzę :-*
I czekam z niecierpliwością na relację! :tupot: :tupot: :tupot:
-
pogoda będzie piękna i Wasz ślub również :-*
3 tygodnie o tej porze byliśmy właśnie po spowiedzi przedślubnej :D
-
To już jutro!
Jeeeeej...ale to zleciało! :)
Już nie mogę się doczekać Twojego widoku :)
-
aaa to już jutro :D i zobaczę piękną PANNE MŁODĄ :D :skacza: :skacza: :skacza:
-
Łapie ostatnie chwile odpoczynku :D
Dzisiaj szaleństwa ciąg dalszy :)
Samochód właśnie skończyłam dekorować, teraz jeszcze klatka została i mogę się "relaksować" ;)
Byliśmy dzisiaj u spowiedzi, no i z moją kochaną chrześnicą zrobić próbę generalną bo musiała się upewnić jak ma nieść obrączki ;) ;)
Ależ ona się denerwuje nie mniej niż ciocia :) :)
A jutro od 9 zaczynam czyste szaleństwo :)
Kochane moje pisze do Was po raz ostatni jako panienka :skacza: :skacza: :skacza: chciałabym Wam bardzo serdecznie podziękować za waszą obecność, za rady, dobre słowo :)
Dzięki temu forum a przede wszystkim dzięki Wam trzeźwo patrzałam na niektóre sprawy :D Jesteście niezastąpione :-* :-*
Relację na pewno założę ;) Chociażby w podziękowaniu za waszą pomoc :-* :-* :-* :-*
A tymczasem uciekam stresować się dalej.... Oj juto będzie się działo :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
Kochana Natysko dużo radości i pogody ducha w jutrzejszym dniu! Jestem z Tobą i jutro będę myślała co właśnie robisz :D Oby wszystko się udało no i z Sarcia bawcie sie wysmienicie! :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
[/b]
-
Aniołku będziemy bawić się wyśmienicie :D nawet nie ma innej opcji :D
-
Sarcia - dobre podejscie! :D pewnie tak bedzie ale czego innego zyczyc? :P ;)
-
Chyba wszystkiego już życzyłaś :D już nic więcej nie potrzeba :D ( chyba :P )
-
powodzenia jutro :) :) żeby TEN dzień był piękniejszym niż sobie wymarzyłaś :skacza:
-
Szczęscia !! :)
-
Szkoda,że jutro pracuję do 21wszej-w przeciwnym wypadku na pewno bym zaszła do kościoła...
Kochana dużo szczęścia jutro,niech ten dzień będzie dla Ciebie(dla Was)spełnieniem marzeń...baaa niech przejdzie wasze najśmielsze oczekiwania!
Cieszcie się sobą a reszta i tak będzie cudna! :-*
-
Ależ ten czas zasuwa,szok :o
Już za 2 minutki bedzie TEN najważniejszy dzień dla Was :D życze Wam ogrom miłości i aby każdy następny dzień był lepszy od poprzedniego :skacza: :skacza: udanej zabawy ;D ;D
-
Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia, oby ten dzień był dla was najcudowniejszy. Pogoda też będzie śliczna i życzę udanej zabawy czerp z tego dnia jak najwięcej przyjemności :*
-
Dużo szczęścia i zdrowia :D :D :D piękna pogoda, będzie cudowny dzień Kochana :-* :-* :-* :D :D :D
-
oooch wszystkiego dobrego na nowej drodze życiaaa!!!! :)))))
Wszystko nam opowiesz na spotkanku w środę!
-
DUżo milości i radości! Powodzenia! mam nadzieję,że to będzie najpiękniejszy dzień w twoim zyciu!
-
Aby ten dzień był najpiękniejszy!!!! :)
-
Szczęścia na nowej drodze życia :Daje_kwiatka:
-
Aby ten dzień był jednym z najpiękniejszych w Waszym życiu ! :)
-
Natalka życze wam wszystkiego co najlepsze! Jeszcze chwile i będziesz żonką... ;))
Oby wszystkie dni waszego życia były tak piękne jak TEN!
:-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
-
Gratulacje ;)
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=39758.new#new
-
Wszystkiego Dobrego na nowej drodze!!
Miałam wczoraj podejść do kościółka ale ze względu na zajęcia nie mogłam więc podesłałam mame... tylko że na 17 nie 16 :mdleje: nie wiem co mi sie ubzdurało ... :) Z relacji innych ludzi wiem że nasz księżulek sie postarał i ładnie mszę odprawił no i że Natyska wyglądała pięknie ;D
Już się nie mogę doczekać relacji chyba przeze mnie najbardziej wyczekiwanej :D
-
o rany dopiero zauwazylam Twoja relacje!
PRZEDE WSZYTKIM GRATULACJE!!!
wczesniej nie pisalam :)
wchodzę bez pukania ;D
-
ale ze mnie mlot... :glupek: weszlam pod Twoim postem w link do "relacji" a to bylo Twoje odliczanko ;D