e-wesele.pl
ślub, ślub... => Weselny stół => Wątek zaczęty przez: okruszek w 11 Marca 2006, 19:00
-
Kiedy Młoda Para dochodzi do sali weselnej rodzice ich witają ... chlebem, solą i ... wódką. :roll: Tak naprawde to nam nie powinno zabraknąć chleba, soli i ... WODY.
-
dlatego my mieliśmy wodę :mrgreen:
w obu kielonkach....
jest taki wierszyk
"*co wybierasz panno młoda: chleb, sól czy pana młodego?
*i sól i chleb i pana młodego żeby pracował na niego " :mrgreen:
-
U nas też była woda bo ja wogóle nie pije alkoholu a mój mąż tylko jak musi :D
Ja na wesele kupiłam se malibu :D
-
My też mieliśmy wode...
-
a ja to miałam niespodziankę!!
Byłam przekonana, ze tam będzie wódka... więć chwytam ten kieliszek, no mus to mus, co zrobić.. :x
Piję, rzucam kieliszkiem... i tak myślę,,, kurde woda była..
Patrzę na Konradka, mysle, no woda...
Potem wejscie do lokalu, toast szampanem itp...
Potem jakos tak rozmawiamy... mówię, ze mialam wodę, a on, ze wódkę.. on zdziwiony, ze ja mialam wodę, a ja,że on wódkę... :oops:
Rodzice nic nie wiedzieli... lokal tak przygotował... tylko nie wiem czy było jakos specjalnie ustawione, czy przez przypadek to ja mialam wodę.. :mrgreen:
ale dobrze się stało, bo ja nienawidzę wódki :!:
-
Hmmm... a u mnie jest taka tradycja, że jest i wódka i woda. I to z młodych, które trafi na wódkę, ma zgodnie z przesądami rządzić w takim związku ;)
Myślę, że to sympatyczny zwyczaj, taka chwila niepewności :)
-
u nas szanowne mamy rozlały wódkę.. nie miały czasu na kołowanie butki i wlały w oba wodę.. w sumie mnie się dostały ppłuczyny z wódki.. powiedzmy,ze kielonek pachniał alkoholem... :wink:
-
Ja uprzedzę z góry wcześniej, żeby na powitanie wódki nie dali, bo ja nie piję,a mój skarb w życiu tego nie pił i nie zamierza na wesele zmieniać swych przyzwyczajeń...a tym bardziej nie musze sprawdzać , kto w naszym związku rządził będdzie, bo od dawna wiem - JA!!!!
-
w sumie mnie się dostały ppłuczyny z wódki
No to monia rządzisz w związku tylko tak delikatnie :mrgreen: na 55% ;)
-
A ja nie chce wódki, miałabym wtedy z głowy całe wesele :( Nie dość że nie pijam alkoholu to jeszcze moj biedny żołądek mogł by tego nie przetrzymać :( Dlatego poprosze obsługe lokalu o przygotowanie dla mnie czegoś "specjalnego".
P.S.Już w porzadku mój żoładku :p
-
Myslę, że jak wypiję max 5 kieliszków wódki przez całe wesele to nic mi się nie stanie, ale w wiekszości będzie to woda i soczki :)
-
Groszku a co zrobisz, jak będziesz musiała pic z gośćmi? :) Młoda para przysiada się do gości i musi się z nimi napić. Z tego co wiem, to chodzą z własnymi kieliszkami, ale pustymi i goście im nalewają :) Nie oszukasz wtedy :)
-
eeee u nas nie było takiego zwyczaju :shock: ja po połowie kieliszka była bym już mocno wstawiona :D
-
U nas taki zwyczaj jest. Na jakim bym weselu nie była, młodzi musieli z każdym gościem się napić :) No, ale skoro u Was tak nie ma to nie ma co się bać :)
Chociaż tak teraz sobie myślę, że musi być jakiś sposób, żeby oszukać trochę gości :) Byłam na weselu ostatnio, gdzie młoda była w ciąży - ona przecież nie mogła pić wódki :)
-
Nawet osoba , która pije nie da rady obskoczyć wszystkich gości !!!! Bo już po 1/4 nie będzie w stanie chodzic !!!! Sposobem na oszukanie jest wypluwanie wódki do szkalneczki z poitką :D niby popijasz a tak naprawde wylewasz wódke :D Co jakiś czas trzeba oczywiście wylać zawartośc szklaneczki :D
-
dobre :D Znaczy się dobry sposób ;)
-
Zawsze to jakieś rozwiązanie jest , a i goście nie są obrażeni , ze sie z nimi nie pije:D
W taki sposób koleżanka założyła sie ze swoimi kolegami , że ich opije :D:D:D:D
-
:D nieźle :) To ja też muszę ze swoimi znajomymi się założyć :)
-
Rzeczywiście- sposób wypluwania wódki do szklaneczki z popitką jest pomysłowy, ale chyba mało elegancki ;-) Myślę, że z każdym pić nie będę. Nie słyszałam o takim zwyczaju. :) Wódki w ogóle nie lubię. Wolę wina i wczoraj kupiłam cudowne z czerwonych gron o aromacie suszonej śliwki i porzeczki. Nazywa się Kagor. Wspaniałe deserowe wino!!!
POLECAM
-
Rzeczywiście- sposób wypluwania wódki do szklaneczki z popitką jest pomysłowy, ale chyba mało elegancki
Mało elegancji tylko jak Cię ktoś przyłapie :lol:
Ja napewno będę miała wodę, bo jak zaaplikuję na samym początku mojemu żołądkowi
kieliszek wódki to może odmówić posłuszeństwa :cry: a wtedy nici z dobrej zabawy. Zresztą nigdzie nie jest powiedziane, że Panna Młoda musi pić wódkę, ja mam zamiar raczyć się winem :) Mojego kuzyna żona na swoim weselu piła tylko piwo i było ok.
-
Cięzkojest przyłapać kogoś na oszustwie . Przecieżw chwili kiedy przechylasz szklaneczke z popitka , mieszasz to z wódką i siup do szklaneczki razem:D
-
U nas będzie woda :D
-
U nas również będziemy pić wodę.
A jeżeli ktoś mi naleje do kieliszka wódki, to oczywiście wypróbuje sposobu z wypluwaniem do szklanki z napojem.
(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=1512&f=1512.png) (https://e-wesele.pl/forum/)
-
My zmieniliśmy plan, zamiast wody/wódki będzie wino musujące ;)
-
była woda... morze wody... co dziwne, piłam, jak smok, a tylko raz byłam na siku :shock: przejaw tryumfu psyche nad somą.
-
Muszę zacząć częściej chodzić na wesela ;)
-
niom podczas organizowania wesel zawsze pani mloda dostaje wode a pan wodke taki maly zarci ale po kilku latach milo wspominaja ludzie taka rzecz
-
Mysmy oboje dostali wode :mrgreen: Całe szczescie bo ja bym wodki nie wypiła.
-
zawsze mozesz sie dogadac z osoba ktora bedzie nalewala (wode lub wodke) bo to kelner nalewa i to juz od niego zalezy ale zawsze mozna to zmienic
-
zawsze mozesz sie dogadac z osoba ktora bedzie nalewala (wode lub wodke) bo to kelner nalewa i to juz od niego zalezy ale zawsze mozna to zmienic
Oczywiście:)
Ja osobiście wódki bez popitki nie wypiję.Poprostu powiemy obsłudze,że chcemy wodę:)
-
My planujemy też pić tylko wodę, ale dobry pomysł jest z tym wypluwaniem wódki do popitki, hehehe, tylko trzeba pamiętać zeby tego potem nie pić i żeby kelnerzy zmieniali szklanki :) mało kulturalny sposób, ale bardzo dobry :)
-
u mnie tez zazwyczaj w kieliszkach na powitaniu mlodej pary jest woda, ale podejrzewam, ze ja - okropna panikara, wiecznie zestresowana - i tak bym nie poczula co pije, wodke czy wode :skacza:
a jesli chodzi o toasty z goscmi - to w moim regionie tez "nalezaloby" sie napic ze wszystkimi, ale jesli para mloda pije soczek, a goscie wodeczke, to nie slyszalam zadnych sprzeciwow :taktak:
-
Ja już zaznaczyłam paniom gdzie będziemy mieli wesele że ja chce wode,nie nawidze wódki i nie wiem co my ze mna zaczeło się dziać po tym kiliszku wódki. bleeeeee :mdleje:
-
ja to w ogole pierwszy raz wypilam wodke jak mialam 19 lat, na studiach ciezko to ominac :>
ale tez nie lubie!
-
nie wiem, czy na kogoś będzie to działało tak jak na mnie, ale napiszę.
U nas pewnie będzie wódka i nawet bez popitki. Powód? Jakiś czas temu teściu wyciągnął na stół tzw. wódkę paprykówkę. Ostra strasznie, jeden malutki kieliszek piłam na 3 razy i za każdym łykiem wydawało mi sie, że dym mi uszami wychodzi. Ale, kiedy pół roku później poszliśmy na wesele do znajomych i piliśmy pierwszy wódkowy toast z gośćmi, wszyscy jak jeden po wypiciu sięgnęli po coś do przepicia, a ja nie.
Więc pewnie będzie wódka, a kilka dni wcześniej kieliszeczek sławnej paprykówki :)
-
U mnie rowniez bedzie woda w kieliszkach..... na sama mysl o wodce mam ciarki... nie cierpie wodki..... a tym bardziej bez popicia.... fuj fuj fuj..... nie chcialabym aby moja rodzinka czy znajomi mieli pozniej zdjecia z wykrzywiona buzia panny mlodej......
-
na sama mysl o wodce mam ciarki... nie cierpie wodki..... a tym bardziej bez popicia.... fuj fuj fuj..... nie chcialabym aby moja rodzinka czy znajomi mieli pozniej zdjecia z wykrzywiona buzia panny mlodej......
ja mam identycznie, u mnie też będzie woda
-
A u mnie bedzie tylko chleb i sól a potem toast z szampanem...
-
U nas byla woda w kieliszkach... a potem juz na sali z goscmi szampan.
-
a mi sie podoba pomysl z "losowaniem" wodki i wody przez mloda pare, i prawde mowiac mam nadzieje, ze wylosuje wodke.
-
Coż, u nas była woda, tak zadecydowaliśmy i już...ale niestety, moja małżonka zakrztusiła się tą wodą do tego stopnia że aż jej łzy poleciały, i oczywiście, fama poszła że ona w domu rządzic będzie, i nikt nie chce dać się przekonać ze tu i tu woda była...śmiechu było oj, było..., na szczęście w pozytywnym znaczeniu tych słów....
-
A u mnie bedzie tylko chleb i sól a potem toast z szampanem...
no wlasnie tak samo mamy zamiar zrobic, bo co za roznica kto trafi na wodke czy na wode, w naszym zwiazku i tak rzadzic bede JA ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
-
Mysle, ze to jest najlepsze wyjscie ;)
W ogole ani wodki ani wody, tylko szampan i rzucanie kieliszkami szampana. Zreszta, na weselach, na jakich byłam, tylko taka opcja występowała..
-
My mieliśmy powiązane ładnie kieliszki do wódeczki, w których była woda i nimi rzucaliśmy. Ładnie przybrane kieliszki do szampana służyły nam przez całe wesele i zostały na pamiątkę.
-
Ok, prawda jest taka - powinna być WODA. . . a jest WÓDKA. . .
ale że ja i tak wódki nie piję to miałam WODĘ - i kółko się zamyka. . . sprytne!
pozdrawiam :D
-
Z losowaniem wódki i wody chodzi o to, że jest to tradycyjne przywitanie państwa młodych. Jeżeli państwo młodzi nie zażyczą sobie, żeby w obu kieliszkach była woda lub wódka, to lokal przygotuje tradycyjnie, czyli wodę, wodkę, sól i chleb :)