e-wesele.pl
regionalne => Zachodniopomorskie => Wątek zaczęty przez: gonia w 10 Marca 2006, 11:30
-
Pomocy.
Ślub mam w czerwcu i do dnia dzisiejszego jeszcze nie wybrałam się po suknię z powodu mojej wagi. Mam rozmiar 44, w porywach nawet 46. Gdzie w Szczecinie mogę znaleźć coś na siebie.
Napiszcie i poradźcie jak rozwiązać ten problem bez stresu. Bo schudnąć już raczej do czasu kupna nie da rady.
-
Wiekszy wybór "większych" :wink: rozmiarów mają w salonie Scarlet na wojska polskiego a w wiekszości salonów można zamówić suknie na wymiar więc nie powinno byc z tym problemu tylko zalezy od tego czy chcesz zagraniczna czy polska bo to juz kwestia dostawy a czerwiec to juz niedaleko :D
P.S. Zaraz tam taki tytuł 'Tęga Panna młoda" noooooo wiesz byś się wstydziła ja tez mam 44 i wcale nie jestem tęga tylko dobrze zbudowana :mrgreen: :wink: :id_juz:
-
Dziękuję za podpowiedzi. Wyjaśnię tylko czym się martwię.
W salonach raczej nie ma problemu z zamówieniem większej sukni. Tylko jak wybrać właściwą skoro wczesniej nie można przymierzyć i zdecydować się na odpowiedni model??? Wszystko w rozmiarach 36-38 na wieszakach.
Jesli któraś z was też borykała się z takim probleme to proszę o podpowiedź.
Dziękuję.
-
Jak sie nosi 44/46 to raczej rybki odpadaja bo można wyglądać nie jak rybka a jak wieloryb :wink: :mrgreen: wiem z autopsji że bardzo obcisłe kiecuchny to raczej nie dla nas :?
Zresztą z numeracją sukni jest troche inaczej (juz nie mówię o tym że francuskie to ja musze brac o 3 rozmiary większe niz normalnie bo tyle brak :lol: ) ale każda firma ma swoja rozmiarówkę i np bardzo czesto mozna zmieścić się mając 44/46 w 42 a innym 46 w materiału brakuje hihihi wszystko zależy od fasonu sukni i rozmiarówki stosowanej przez producentów a ta akurat nierówna sobie z żadna stronę - zupełna dowolność :evil:
A i jeszcze mi sie przypomniało że w Anagrze na Krzywoustego też lubia miec wieksze modele bo tam w 90% klientkami sa Niemki a one przeważnie kruszynki nie są i przewaznie chca kupić od razu żeby nie jeżdzić pare razy
-
Dokadnie gonia :wink: bierz mamę i świadkową pod pachę i na poszukiwania, czas leci baaardzo szybko. Więcej wiary i chęci znalezienia :)
-
Może na Wyszyńskiego w salonie "Vera"znajdziesz coś dla siebie. Tam jest bardzo miła pani, która chętnie Ci doradzi. Salon ma własną pracownię w Policach i krawcowe, które szyją nawet z wymyślonych wzorów.
-
Dziewczynki, dziękuję za rady. Piszcie dalej gdzie najlepiej się udać to zrobię sobie plan przechadzki po salonach i mam nadzieję, że coś ślicznego wybiorę.
:)
Chyba powróciła wiara, że mogę być całkiem fajnie ubraną panną młodą.
O rezultatch zakupu powiadomię.
Gonia
-
a ja bym poradziła szycie sukienki. Osobiście polecam Justynę. Sama będe tam szyła suknię. Przemiła obsługa, fachowe doradztwo.
-
Tak z boku tego wszystkiego...
starsi forumowicze pamiętają... jego też co jakis czas brali za kobietę... :mrgreen:
-
Kurcze w tytule tematu napisałaś "Tęga Panna Młoda..."... kurde, dziewczyno, tęga Ty chyba jedynie w uszach jesteś!! Poczułam się potwornie, bo sama mam rozmiar ok 40-42, a wcale na aż tak oszałamiająco grubą się nie czuje :| Suknie w rozmiarach 42-46 znajdziesz w każdym salonie po kilka fasonów...
-
UPS !!! Pioteras - nadzwyczajniej przepraszam z całego serca.
Nie skojarzyłam, że na takim formu i co do takiego wątku doradzi mi jakiś mężczyzna. Myslałam, że raczej same kobietki w szale przedweselnych przygotowań wspierają sie tutaj i sobie pomagają. No ale myliłam sie i jeszcze raz przepraszam.
dziubasek a co do tego co napisałaś. Cieszę się że masz rozmiar pomiędzy 40 a 42 bo 44 a 46 to już duża różnica szczególnie w ilości kilogramów.
Jeśli kogoś uraziłam tym tematem to przepraszam ale ja czuję sie po prostu tęga i tyle. A na zakupy i wybór sukni wybiorę sie juz może w przyszłym tygodniu. Najpierw odwiedzę salony które zostały mi tu polecone a później zobaczymy. :D
Pozdrawiam. Gonia
-
no popatrz.. ja tez cyckowo musze nosić 42/44.. i dostałam kiece na siebie :P
-
Rób fotki przy przymiarce i powklejasz nam :D do wglądu
-
No więc tak - SUKNIA ZAMÓWIONA!!!
Rzeczywiście nie było najmniejszego problemu z rozmiarem. Chyba rzeczywiscie niepotrzebnie się denerwowałam.
Przeszłam przez kilka salonów i nie było problemów no chyba tylko z obsługą w niektórych salonach. O zgrozo niektóre kobitki próbowały urwać mi głowe i wyrwać wszystkie włosy przy przymierzaniu gorsetu wciągając go przez głowę.
Polecam Janette przy Woj. Polskiego.
-
GONIA! GRATULUJE I PAMIęTAJ :
"TO SUKNIA MA PASOWAć NA CIEBIE, A NIE TY DO SUKNI" :!:
-
polecam salon scarlet na wojska polskiego bardzo miła obsługa i rozmiary mają duże ja osobiscie mam rozmiar 48 i przymierzałam u nich 4 sukienki i wybrałam co najbardzie mi sie podobałom pozdrawiam :)))
-
Uff! Dziewczyny! Ale mi ulżyło! Ja dopiero czekam na zaręczyny, ślub być może we wrześniu 2007, ale już się bałam, że z moim rozmiarem (solidne 46) nic dla siebie nie znajdę! Powodzenia przy szukaniu wymarzonej kiecki życzę nie tylko "papuśnym"!
-
eeeee.. nooooooooooooooooooo.. spokojnie..
kiece się znajdzie bez problemów :mrgreen:
tylko kwestia co chcesz :D