e-wesele.pl
ślub, ślub... => Moje odliczanie czyli final countdown => Wątek zaczęty przez: Olga w 9 Marca 2006, 09:47
-
No i stało się... "Przyszła kryska na matyska" :lol: Wkońcu i ja mogę dołączyć do zacnej grupy Panien Młodych oczekujących niczym Kopciuszek na wielki bal!! Pozdrawiam przy tym wszystkie z Was, które tak jak ja staną 17 czerwca na ślubnym kobiercu!! :hello:
Lista spraw załatwionych wydaje mi się zbyt krótka w stosunku do tej na której figurują rzeczy do zrobienia :(. Co prawda świadomość ogromu przygotowań nie spędza mi jeszcze snu z powiek, jednak wisi nade mną niczym widmo... :P
Ech... najgorsze w tym wszystkim jest to, że jesteśmy z moim lubym oddaleni o jakieś 250 km i de facto całość spraw jest na mojej małej blond :mrgreen: główce... Rodzice służą pomocą, jednak ostateczne decyzje muszę podejmować sama... Nie jest to ani łatwe ani przyjemne... Myślę, że w ten sposób tracimy część magii z naszego ślubu, bo wydaje mi się że często czekanie i przygotowywanie się na coś jest przyjemniejsze od samej chwili (zwłaszcza, że zazwyczaj z emocji albo się tego nie pamięta za dokładnie albo mija zbyt szybko)... Mam więc cichutką nadzieję, że w chwilach kryzysowych podtrzymacie mnie na duchu :D
-
witaj Olga, napisz co juz macie załatwione a czego Ci brakuje. Taka lista co jest a czego nie ma bardzo sie przydaje i rzeczy w czasem ubywa :) Zyczę miłych przygotowań, poradzisz sobie ze swoją blond główką :)
-
Jesteśmy z Tobą. Wiesz, ja też mam takie wrażenie, że same przygotowania są równie lub nawet bardziej magiczne niż chwila na którą się czeka, bo faktycznie, może być tak, że można niewiele zapamiętać z tego dnia jeśli zżera nas trema.
Pozdrawiam cieplutko:) i trzymam kciuki:)
-
Zobaczysz że ta druga lista szybciej sie skróci niż myślisz ;)
-
hej Olga
bbardzo się cieszę, że jest jeszcze ktoś, kto w czerwcu bierze ślub. Z tą listą jest okrpinie. W domu mam na kartce wypisane co należy zrobić do godziny zero ale ilość spraw czy rzeczy załatwoinych ( mimo ze najważniejszych) jest bardzo znikoma. Pocieszam się, ze jakoś to będzie :roll: Byleby jeszcze w tym miesiącu zrobić postępy z zaproszeniami.
-
Gratulacje, Olga!
Ja nie robiłam żadnej listy i raczej nie zrobię. Jakoś tak po mału wszystko się kręci i załatwia. Dasz radę ze wszystkim!
-
gratuluje! ja mam swoja liste w głowie... Niektore rzeczy, które skreślam powracaja czasami okazuje sie cos mniej doskonałe i trzeba to naprawic. Dlatego warto wziac sie za wszystko mozliwie szybko
-
Lista spraw załatwionych wydaje mi się zbyt krótka w stosunku do tej na której figurują rzeczy do zrobienia . Co prawda świadomość ogromu przygotowań nie spędza mi jeszcze snu z powiek, jednak wisi nade mną niczym widmo...
Z pewnością nie jest tak źle.....i ze wszystkim zdążysz dopiąć wszystko na ostatni guzik :)
Mam więc cichutką nadzieję, że w chwilach kryzysowych podtrzymacie mnie na duchu
Na pewno takich chwil nie będzie - ale jakby jednak - to masz to jak w banku i to tym szwajcarskim :)
-
witaj olga..
no co masz już załatwione????
-
Witaj... nie zpaomnij opatrzeć swojej relacji zdjęciami :D Kocham je!! :mrgreen:
-
Dobra... to teraz trochę detali :). Co mam załatwione?? Oto lista:
:arrow: oczywiście salę (od tego zaczęłam, bo mieszkam w kurorcie nadmorskiem i w sezonie letnim krucho jest ze znalezieniem sali i noclegów w jednym obiekcie na min.80 os.)
:arrow: zespół muzyczny
:arrow: kamerzystę i fotografa
:arrow: suknia "się szyje"
:arrow: godzinę w kościele
To na tyle... to są jakby to powiedzieć, kamienie milowe :D. Ja zaś obawiam się tych wszystkich drobnych spraw, których masę mam już wypisaną (zrobiłam to dla własnego dobra,bo w wirze zajęć zarówno prywatnych jak i służbowych mogłoby mi coś umknąć). Jak wiecie "diabeł tkwi w szczegółach", a ja jestem typowym przykładem kobietki, która ma zepsutą całą zabawę gdy np."serwetka leży nie tam gdzie powinna" :lol: Cóż to takie małe skrzywienie perfekcjonistek :oops:
-
a ja jestem typowym przykładem kobietki, która ma zepsutą całą zabawę gdy np."serwetka leży nie tam gdzie powinna"
okropna wada
miłych przygotowań :wink:
-
hej! założę się, że w ferworze przygotowań troszkę będziesz musiała sobie odpuścić z tym perfekcjonizmem:) dla własnego zdrowia :D poza tym w zyciu wiele nie zależy od nas.....przykład... w dniu ślubu mojej przyjaciółki o godz 14.00 zadzwonił pan z orkiestry zeby powiedziec ze nie przyjada na wesele bo własnie jadac na sale mieli wypadek :shock: :shock: ...... fajnie co nie?:) oczywiście w ostatnich chwili ta orkiestra od wypadku znalazła jakies zastępstwo, ale wszystko było inaczej na weselu :D wyobraż sobie że na początku nawet nie wiedzieli jak młodzi mają na imię :roll:
z pozdrowieniami :lol:
-
Och... dziewczyny... wyszło na to że jestem w tym względzie nie do wytrzymania :lol: Nie jest tak źle... Po prostu jeżeli już się za coś zabieram to staram się zrobić to jak najlepiej i wiele wymagam od siebie :) Wiem że życie jest pełne niespodzianek, ale mam nadzieję że to doda tylko smaczku uroczystości. Przecież wpadki najlepiej się pamięta :luzak: .
A przy okazji.. Jestem na etapie poszukiwania bucików i mam prośbę.. Jeżeli któraś z Was orientuje się gdzie w Szczecinie można przymierzyć i obejrzeć butki z okrągłymi noskami to proszę o namiary. Bywam w Szczecinie co 2-3 tygodnie ale tylko od piątku wieczór do niedzieli i było by mi łatwiej gdybym nie musiała latać po wszystkich sklepach i salonach... Rozglądałam się już tu i ówdzie ale wszędzie są te z długimi a ja sobie wybyśliłam okrągłe :? No i chciałabym przymierzyć na żywca i sprawdzić czy to faktycznie dobry pomysł. Za chwilę spróbuje wkleić wzór o który mi mniej więcej chodzi...
-
Oto butki:
(http://www.growikar.pl/ftp/systemp/images/86-300f128_177_2.jpg)
(http://www.embis.pl/oferta/slubne/images/121.jpg)
(http://www.embis.pl/oferta/slubne/images/122.jpg)
-
Olga mnie się też te buciki podobają i myślę, ze są bardzo wygodne.
Ale też nie wiem, gdzie w Szczecinie są takie.
-
a co z wiec zorem panienskim?? macie jakies pomysly!
My planujemy rozkosz dla ciala - czyli wieczor w salonie pieknosci spa - a dla duszy...??hmm... jak cialo zadowolone to dusza tez!
-
Jeśli jesteś taką perfekcjonalistką to z pewnością wszystko dopniesz na ostatni guzik. Oczywiście oprócz rzeczy na które nie masz wpływu.
Buciki bardzo ładne inne niż większość ślubnych.
A wieczór panieński, po spa po którym będziecie pięknie wyglądały i się czuły zaszaleć gdzieś terenie.
-
ja chyba widziałam takie butki w Arvenie na JAgielońskiej
przejdz się tam i zobacz może akurat
-
a co z wiec zorem panienskim?? macie jakies pomysly!
My planujemy rozkosz dla ciala - czyli wieczor w salonie pieknosci spa - a dla duszy...??hmm... jak cialo zadowolone to dusza tez!
Kurcze ale mnie zestrzeliłaś tym pytaniem :D Generalnie jeszcze o tym nie myślałam, bo jego organizacja jest chyba domeną świadkowej.... Problem polega na tym, że jest nią moja siostrunia, która obecnie przebywa w Londynie... i zjawi się w domu 3 dni przed ślubem :(
Poza tym psiapióły mam w Szczecinie (tam studiowałam przez 5 lat) a ja mieszkam 250 km od niego i myślę że nie będzie im się chciało jeździć tam i spowrotem :). Jak o tym teraz pomyślałam to wpadłam na inny genialny pomysł... Może zorganizować z kumpelą, która ma 2 tygodnie przede mną wesele podwójny panieński! Myślicie że to dobra myśl?? Na pewno praktyczna, bo mamy wspólne koło wzajemnej babskiej adoracji :lol:
-
Butki super bardzo mi sie podobają ;) a wieczór pewnie coś się wymysli na ostatnia chwilę - tak podobno najlepiej
-
Te wieczór panieński z "psiapsiółą" to niezły pomysł.... a apropos calych przygotowań to na pewno bedzie wszystko ok.... Skoro Ty jestes perfekcjonistką to Twój wybranek musi być jak druga połówka jabłuszka wiec ON tez na pewno jest idealny... w takim połączeniu musi sie wszystko udać
Pozdrawiam :wink:
-
Bardzo dobry pomysł. Ja też na taki wpadłam, bo dwa tygoenie przed moim weselem ma ślub koleżanka z kolegą. Więc podwuje-pańieńskie jest jak najbardziej na miejscu szczególnie że mamy tę samą światkową :)
-
Hi,hi Gosiaczku widzę, że mamy coraz więcej wspólnego...
Zaczynam się trochę denerwować o moją sukienusię... Szyje się póki co, ale na początku marca babka miała się odezwać w sprawie pierwszej przymiarki, a tu telefon milczy :(. A ja już nie mogę się doczekać...
Wczoraj przyszły naklejeczki z allegro (niech żyje sprzedaż internetowa :) ). Teraz mogę finalizować moje zaproszenia.. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę mogła zamieścić dla was jakieś fotki...
-
Szyje się póki co, ale na początku marca babka miała się odezwać w sprawie pierwszej przymiarki, a tu telefon milczy
No to zadzwon do niej Ty i dowiedz sie co i jak. Poc o masz sie denerwowac i wpatrywac w telefon kiedy on zadzwoni :D Wez sprawe w swoje raczki i bedziesz wszystko wiedziec :D
-
No to zadzwon do niej Ty
dokładnie
-
Olga... nasza krawcowa jest na targach sukien w Hiszpanii, a zaraz potem jedzie w tym samym celu na Ukrainę- wiem, bo mi mówiła, jak podpisywałam umowę. Pewnie po prostu jej nie ma. Ale zadzwonić nie zaszkodzi :)
-
Dzięki Groszeczku :) ... Wiedziałam, że ma wyjazd, ale nie myślałam, że na aż tak długo i daleko :buu: Pozostaje mi więc uzbroić się w cierpliwość... Dziś miałam dzwonić się dopytać, no ale dzięki Tobie będę grzecznie czekała dalaj :przytul:
-
Ja takie buciki widzialam w Bacie tylko nie jestem pewna czy kolor jest biały .....
-
Znalazłam je już i mierzyłam... Na nodze wyglądają rewelacyjne :!: Jestem na nie zdecydowana na 100 %. Śmiać mi się tylko chciało, bo jak weszłam do salonu to dużo dziewczyn (w większości Niemki :D )przymierzało suknie, butki i dodatki, ale żadna nie interesowała się takimi jak ja... Dopiero jak je założyłam, to jedna przez drugą też chciały przymierzać i pytały o rozmiar... prawie kolejka się zrobiła do ich przymierzana :mrgreen:
-
Aaaa... Właśnie dzwoniła babeczka z salonu sukien ślubnych... Jutro po pracy idę przymierzać :!: To będzie pierwsza przymiarka... Jednocześnie się cieszę i denerwuję... jaki będzie efekt :?:
-
Bedzie pieknie :D tylko rob foty!!!! :D
-
Witajcie... Pierwsze koty za płoty w kwestii sukni... Tak wygląda po pierwszej przymiarce... oto jej zdjątka (balowo to ona jeszcze nie wygląda :D )
(http://[URL=http://imageshack.us][img]http://img217.imageshack.us/img217/7451/dsc085122gp.jpg)[/URL][/img]
(http://[URL=http://imageshack.us][img]http://img53.imageshack.us/img53/2067/dsc085177hi.jpg)[/URL][/img]
-
86 days
2070 hours
124259 minutes
7455587 seconds
Tyle mi zostało... A ziarenka piasku wciąż przesypują się w klepsydrze...
Wczoraj też wybraliśmy ostatecznie nasze obrączki - tradycyjne na 5 mm... Były jeszcze inne typy (diamentowane), ale złotnicy bardzo sceptycznie podchodzili do ich funkcjonalności i ścieralności... Tak więc pierwszy pomysł okazał się najlepszy...
-
Olga, bardzo ładnie wygląda Twoja suknia :tak_2: , choć zdjęcia malutkie :?
A powiedz, te paski na gorsecie, tak jakby szwy, to takie zamierzenie artystyczne, czy efekt przechodni przy przeróbkach?
Przepraszam za moje głupkowate :luzak: pytani, ale naprawdę kiepsko to widać na takim małym zdjęciu :P
-
A powiedz, te paski na gorsecie, tak jakby szwy...
Oczywiście Tulipku, że to szwy :). Góra była mierzona na lewej stronie i szpilkami dopasowana do mojej figury... Przy następnej przymiarce będę już mogła założyć ją prawidłowo... Tak w ogóle to obie części będą zszyte...
Zdjęcia zamieściłam nieduże bo na razie suknia efektowna nie jest... chciałam tylko żebyście zobaczyły fason, bo szczegóły powiedzmy, że póki co są trochę "postrzępione" :D
-
Witaj Olga.
Zawitałam i ja do Twojego wąteczku ;)
Jestem zachwycona tymi pierwszymi bucikami, są po prostu prześliczne, dokłądnie takie chciałabym mieć i na soim ślubie, koniecznie takie okrągłe noski, ten kwiatuszek taki subtelny, no miodzio. Obawiam się jednak, że u mnie takich nie znajdę :(
Sukienka zapowoada się bardzo ciekawie, czekamy na ciąg dalszy ;)
Pozdrawiam gorąco!!!
-
Oczywiście Tulipku, że to szwy Smile. Góra była mierzona na lewej stronie i szpilkami dopasowana do mojej figury... Przy następnej przymiarce będę już mogła założyć ją prawidłowo... Tak w ogóle to obie części będą zszyte...
Aaaa :wink: Tak też myślałam, choć wolałam się upewnić, żeby nie było faux pas:)
Kurcze, to moja suknia na pierwszej przymiarce tez będzie na lewą stronę? :)
Ech, to już się u Ciebie nie mogę doczekać jak będzie wyglądał ten gorsecik po prawej:) Sprytnie wszystko:)
-
Olga, proszę napisz mi u kogo kupiłaś naklejki na zaproszenia lub jak ich szukałaś....
suknia zapowiada się ładnie :lol:
-
Jestem zachwycona tymi pierwszymi bucikami, są po prostu prześliczne, dokłądnie takie chciałabym mieć i na soim ślubie, koniecznie takie okrągłe noski, ten kwiatuszek taki subtelny, no miodzio. Obawiam się jednak, że u mnie takich nie znajdę
Moniu na pewno znajdziesz... wiesz: kto szuka ten znajduje... :) To są butki z Growikaru, który jest bardzo popularnym producentem obuwia ślubnego. Popytaj w salonach sukien ślubnych. Oni zaopatrują się u producentów i mają ich katalogi. Poproś, aby sprowadzili dla Ciebie na próbę... Z własnego doświadczenia wiem że coraz więcej dziewczyn interesuje się tym fasonem. Trzymam kciuki za owocne poszukiwania :!: Masz jeszcze czas na szukanie :)
Gosiaczku ja naklejek szukałam przez internet, bo niestety w realu nie idzie ich dostać (przynajmniej w moim mieście :? ). Kupiłam je na allegro od ATO_Profit. Ten sprzedający ma bardzo duży wybór naklejek ślubnych. Nie wszystkie ma wystawione na aukcji na allegro, więc przesyłam Ci również link do jego sklepu internetowego http://www.naklejki.bazarek.pl/
Ja zawierałam transakcje przez allegro, a wybierałam z tych z bazarku. Sprzedający jest godny polecenia - uczciwy i miły :)
-
Olga ależ sie uśmiałąm z tych Niemek musiały takie :Uu: oczy robić jak cię zobaczyły i tez chciały tak wyglądać :).
Suknia oj oj oj zaczyna się bardzo ciekawie i ładnie .....
-
Ależ pracowity weekend miałam :lol: Drukarka spisała się na medal, choć początkowo jej współpraca z word'em nie przebiegała harmonijnie :). No ale udało się i produkcja zaproszeń została zakończona :!: (czyli jeden problem z głowy :D ). Oto efekt mojej pracy - mile widziane peany pochwalne :wink:
(http://img116.imageshack.us/img116/7042/dsc085311bt.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img81.imageshack.us/img81/492/dsc085324wi.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img116.imageshack.us/img116/4379/dsc085365qv.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img81.imageshack.us/img81/3245/dsc085445rw.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img81.imageshack.us/img81/2835/dsc085451pw.jpg) (http://imageshack.us)
-
Zupełnie szczery pean- bardzo ładne, ozdobione, ale skromnie i wdzięcznie. ładnie dobrane kolory! I bardzo ładny papier.
-
Olga zaproszenia bardzo mi się podobają, naprawdę ładne i subtelne. Nie są napaćkane i kiczowate, tylko takie w dobrym tonie i to mi się bardzo podoba.
Ps. Olga a po rozłożeniu jaki jest format tych zaproszeń A4?? Bo ja tak ostatnio kartkę składałam różniaście i jakoś z formatem nie bardzo mi wychodzi (A4 na połowę to z dużo, a a ćwiartka to za mało miejsca....hmmm będę musiała kombionować z rozmiarem, co by mi się wszystko pomieściło;)
-
śliczne zaproszenia :brawo: każde jest takie ... ładne maja coś w sobie w sumie sa jednakowe ...ale każde takie inne. Czy bedziecie mieli jeden wzór czy wszystkie trzy?? naprawde gratuluje wszystkim dziewczyną które same robią zaproszenia jestescie poprostu genialne :)
-
Olga a po rozłożeniu jaki jest format tych zaproszeń A4??
Anielko po rozłożeniu zaproszenie ma wymiar A5, czyli połowa A4. Ja też się zastanawiałam jak to wszystko zredagować. Doszłam jednak do wniosku, że skoro mam robić przeszło 50 zaproszeń to nie mam ochoty bawić się w jakieś wymyślne obcinanie i po prostu poszłam na łatwiznę :oops: Cięłam arkusik papieru wizytówkowego na pół i gotowe :D
Czy bedziecie mieli jeden wzór czy wszystkie trzy??
He he... Madziulku nie 3 wzory mamy a 7 :!: Starałam się, aby wysyłając do osób z jednej rodziny (często mieszkających w jednym domu - np. babci, wujostwa i ich dorosłych dzieci) każdy otrzymał nieco inne zaproszenie... W zamyśle miały być w jednym stylu tylko różnić się detalami. To taki mój ukłon w stronę gości... :D
-
wITAJ oLGA.
Śliczne zaproszenia.
Chciałam Ci tylko napisać, że znalazłam u mnie w Rzeszowie w salonie ślubnym buciki z Growikaru, dokłądne takie jak wkleiłaś na pierwszej pozycji, a które tak mi się podobały :):):)
-
znalazłam u mnie w Rzeszowie w salonie ślubnym buciki z Growikaru
:brawo_2: Cieszę się że się udało :!:
Dziś idę załatwiać wszystkie formalności... Trochę się wkurzyłam faktem, że USC przyjmuje interesanów do godz.13 :!: SZOK :!: Dla kogo oni pracują? Przecież to jest służba publiczna... A jak wiadomo większość ludzi pracuje do 15 :x Tylko w poniedziałek pracują do 17, ale mnie to nie urządza, bo Piotrek mógł przyjechać tylko dziś, czyli w piątek... A następnym razem przyjedzie dopiero w połowie maja :( Muszę więc wziąć wolne...
No ale weekend bedzie już pikny :), bo spędzimy go razem... :D Takiego banana mam na buziaku. Ostanimi czasy widujemy się co 2-3 tygodnie i strasznie za sobą tęsknimy... No więc dziś się będzie :calus: i :przytul:
-
Olga zaproszonka na prawde bardzo ładne!! Gratuluję :D I życzę udanego weekendu... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
Zaproszonka piękniusie naprawdę! jestem zachwycona, butki też śliczne i sukieneczka ślicznie sie zapowiada ( dobrze, że Tulipek mnie uprzedził z pytaniami o te szwy :) )
a teraz pewnie spędzacie milutki łykend we dwoje
pozdrawiam cieplutko
:D
-
Zaproszenia naprawdę śliczne. Buciki też. Pierwszą przymiarkę masz już za sobą, a ja na swoją muszę poczekać do końca kwietnia. :D
-
Zaproszonka są prześliczne.... Naprawdę widać że bardzo dużo pracy w nie włożyłaś. Buciki również bardzo mi się podobają, bardzo oryginalne a jednocześnie zgrabne i na pewno bardzo wygodne. Pozdrawiam 8)
-
Olga, piękne te Twoje zaproszenia :Uu: , ale najbardziej podoba mi się w nich to, że wybraliście taki piękny cytat JPII. Szkoda, że moje zaproszenia już dawno zrobione, bo też bym się nad nim zastanowiła :roll:
-
wybraliście taki piękny cytat JPII
och... Tulipku... było z tym zamieszania co niemiara... Chyba z dwa tygodnie szukaliśmy odpowiedniego motta dla naszego ślubu i dalszego życia... :) Wszystko wydawało mi się takie powszechne, dobrze znane... szukałam czegoś co chwyci mnie za serce i jednocześnie da do myślenia... bo ślubu nie bierze się ot tak z porywu serca... to musi być przemyślana decyzja...
Cieszę się bardzo, że podobają się Wam moje małe "dziełka"... każda panna młoda oczekuje chyba trochę akceptacji ogółu... ślub bierzemy dla siebie, ale już wesele to "szoł" dla rodzinki i znajomych, którzy we własnym gronie lubią omawiać takie "wydarzenia towarzyskie" :twisted:
-
A co do moich przygotowań to pomalutku prę na przód :mrgreen: Wszelkie formalności mamy już załatwione... W USC serce mi się ścisnęło gdy babeczka oświadczyła: "w kościele po raz ostatni podpisze się pani nazwiskiem panieńskim..." ech... te sentymenty...
Niestety nie ominęły mnie "przeboje" z proboszczem... okazało się, że nie możemy mieć tego organisty którego chcemy, bo ksiądz ma do niego jakąś urazę (organista odszedł z naszej parafii w styczniu)... powiedział, że nikogo oprócz obecnego organisty nie wpuści na chór... jestem skazana na "kojota" :depresja: gra całkiem nieźle, ale śpiewa... :ckm: ... na tę moją uwagę usłyszałam odpowiedź: "to niech goście Wam śpiewają..." :evil:
-
powiedział, że nikogo oprócz obecnego organisty nie wpuści na chór... jestem skazana na "kojota" gra całkiem nieźle, ale śpiewa... ... na tę moją uwagę usłyszałam odpowiedź: "to niech goście Wam śpiewają..."
jak to czytam to mnie krew zalewa! Zawisć w kościele! jedyny taki dzień w zyciu, a tu takie cyrki! rozumiem cie doskonale, bo ja mam podobny problem, ale jeszcze mam nadzieje cos wynegocjowac z ksiedzem
-
Dopiero teraz zobaczyłam te zaproszenia ależ są cudowne, naprawdę śliczniutkie!
Co do księdza to ciężka sprawa pewnie zgodzi się na kogos innego jak sie zapłaci organiscie "aby nie grał" ....
normalnie czowieka krew zalewa jak się słyszy takie historie ....
-
Moluniu nie chodzi o pieniądze tylko o jakąś księżowską dumę... :evil:
Ze spraw bieżących to mamy już obrączki... :jupi: niestety nie mam pojęcia jak one wyglądają :?, bo zamawiał je Piotrek w Szczecine... mam tylko mgliste pojęcie... skoro jemu sie podobają to chyba nie jest źle :) mówi, że bardzo błyszczą...
Poza tym weszłam chyba w kolejny fazę przedślubną :D ... od dwóch dni męczą mnie ślubne koszmarki :Kwasny: Dzisiejszym hitem było szukanie fryzjerki i makijażystki na 2 godziny przed ślubnem... oczywiście wszędzie było albo zamknięte albo nie mieli czasu :?
Te sny to dla mnie nowość, ponieważ z natury mam tak twardy sen, że wystrzały armatnie mnie nie obudzą... (kiedyś tata wchodził po linie z 4 piętra przez balkon, bo zamknęłam drzwi i zasnęłam, a rodzice nie wzieli kluczy... :) oni pukali, walili, dzwonili telefonem i nic :) myśleli że coś mi się stało :!: całą klatkę obudzili :!: a ja nic... słodko sobie spałam :Swiety: Potem sąsiedzi nazywali mnie śpiącą królewną :lol: )
-
Olga tez miałam kiedyś taki sen ale już teraz mi się nic nie śni
-
ja też ostatnio nie miałam jakiegoś dziwnegop snu ;) Olga suknia ładna choć następnym razem wklej jakieś większe foty:) aha i oczywiście pokaż nam się ;)
-
Ha dziewuszki... Wam się nic nie śni bo macie już prawie wszystko pozałatwiane... może jakieś detale tylko zostały... :) a ja sobie ciągle coś nowego wymyślam :)
Madziulku co do sukni to w tym wątku nie pokażę jej już Wam :( , bo mój Piotrek się już rozgościł na forum i zagląda tutaj (dobrze więc że suknia nie jest za dobrze widoczna :mrgreen: )...
aha i oczywiście pokaż nam się Wink
Kiedy ja taka nieśmiała jestem :oops: Żartuję oczywiście... wcześniej miałam obiekcje przed pokazywaniem buźki, ponieważ nie wiedziałam czy zadomowię się tutaj... ale to forum wciąga jak chodzenie po bagnach :lol: , więc zostałam i przy następnej okazji poznacie mój pyszczek...
-
No i znów mogę sie z Wami podzielić efektami naszych przygotowań... Piotrek w końcu zrobił i przesłał mi zdjęcia naszych obrączek, więc jeszcze cieplutkie przedstawiam Wam do wglądu :)
(http://img224.imageshack.us/img224/5669/p41801917lp.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img216.imageshack.us/img216/1046/p41801929be.jpg) (http://imageshack.us)
Na żywo sama ich jeszcze nie widziałam, bo kiedy Pio szedł zamawiać u złotnika (po mojej wizycie w Szczecinie) byliśmy zdecydowani na tradycyjne... jednak kiedy zobaczył ten wzór na wystawie stwierdził, że te mu się bardziej podobają... no i efekt jaki jest same widzicie :mrgreen:
-
Bardzo mi sie podobaja. Sa naprawde sliczne :D
-
Olga rewelacyjne te obrączki :D Bardzo mi się podobają, jeszcze takich nie widziałam :)
-
Olga!
Bardzo ładne, orginalne obrączki :D
-
Śliczne. Takie niespotykane. Nie widziałam takich. Świetny wybór.
-
Prześliczne te wasze obrączki. Jka one są wykonane w środku, jakieś takie "podrapane"? Fajowe są.
-
powiedziałabym - zacne...
bardzo ładne :mrgreen:
-
faktycznie fajniutkie te obręcze :lol:
-
He,he... cieszę się, że znalazły uznanie w Waszych oczach... w sumie to muszę podziękować mojemu Kochasiowi, że je wybrał... jak widać gust ma niezły :)
Jka one są wykonane w środku, jakieś takie "podrapane"?
to się podobno nazywa diamentowanie... ciekawa jestem jakie to jest w dotyku :?: no ale przekonam się o tym dopiero na początku maja :)
-
Olga ładne masz obrączki.... wiesz nie widziałam takiego wzoru wcześniej, choć przewertowaliśmy z Darkiem wszystkie możliwe katalogi - te Twoje niby nie są jakieś wymyślne, a jednak inne niż wszystkie, no strzał w 10-tkę. Bardzo dobry wybór. Trochę Ci zazdroszczę :wink:
-
Dopiero dziś trawfiłam na twój wątek - nie będę oryginalna - super zaproszenia, fajnie, że robiliście je sami no i że aż 7 rodzajów :-)
Sukienka...szkoda, ze nam więcej zdjęć nie pokażesz ale rozumiem, Luby nie może jej zobaczyć, a że ,my tu na forum będziemy umierać z ciekawości...trudno.. :roll: :|
opisuj jak przymiarki :mrgreen:
obrączki bardzo oryginalne, podobają mi się.
a masz może zdjęcia sali??
co z dekoracją kościoła?mam nadzieję, że ksiądz już nie będzie robił takich problemów jak z organistą ;-)
-
He he... dziś mam półmetek w przygotowaniach. Nie wiem bać się czy cieszyć :mrgreen: . Chyba przeważa to drugie...
Jutro wyruszam do Szczecina :jupi: i spędzę tam caluśki tydzień... miodzio... Będę miała sporo spraw do załatwienia i kupienia, bo tutaj już mi ręce opadają jak próbuję coś znaleźć.
Po ostatniej przymiarce sukni zaczęłam zastanawiać się nad biżuterią... i wymyśliłam sobie perełki... delikatny, z drobnych perełek naszyjnik, bransoletka (bo w rękawiczkach czuję się jak z zabandażowanymi nadgarstami :D ) i kolczyki - po jednej perełce... zastanawiam się tylko czy nie ma jakiś przesądów w związku z perłami :roll: , bo w sumie to symbolizują one łzy... wiadomo Wam coś na ten temat :?:
-
a masz może zdjęcia sali??
co z dekoracją kościoła?mam nadzieję, że ksiądz już nie będzie robił takich problemów jak z organistą
Anusiu zdjęcia sali będę miała dopiero po 7 maja, jak się tam wybiorę z aparatem, a co do kościoła, to nawet mi o tym nie wspominaj... jak tak dalej pójdzie to będę miała muzykę z płyty :beczy: bo tego organisty nie strawię...
-
bo w sumie to symbolizują one łzy... wiadomo Wam coś na ten temat
tak też słyszałam, ale ja bym się tym wcale nie przejmowała...
-
"Przesądy, które kojarzą perły ze łzami zapominają o jednym - płacz nie jest tylko wynikiem rozpaczy. Najpiękniejsze, najcenniejsze łzy przynosi radość. I takie są właśnie perły - zaklęte w opalizującą masę łzy szczęścia"
Zresztą perły są bardzo popularne jako biżuteria ślubna, poza tym nie ma co wierzyc w przesądy :D
-
No i przede wszystkim w przesądzie mowa jest o perłach, tych naturalnych, a te perełki, to przecież nie perły, prawda? :wink: Ja bym nie patrzyła na przesądy...pięknie wygląda biżuteria z takich perełek, delikatnie, a jednocześnie dostojnie:-))
-
Dzięki za rozwianie moich obaw :D muszę jeszcze "tylko" znaleźć gdzieś to co sobie wymyśliłam :|
A tak przy okazji zamieszcze Wam zdjęcia moich "baletek" :wink: Są super wygodne i mięciutkie (ponoć z koziej skórki :? )
(http://img211.imageshack.us/img211/2581/butki19fa.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img211.imageshack.us/img211/9396/butki23qa.jpg) (http://imageshack.us)
-
ładniutkie te twoje butki
-
Olga, fantastczny wybór. Na pewno będziesz z nich zadowolona. Ja też mam buciki z Ryłki, tylko z wydłużanym czubkiem i w kolorze kremu.
-
Ja też miałam obawy co do tego obcasa, ale był ze mną Pio i stwierdził (podobnie zresztą jak ja) że na nodze ten obcasik wygląda dużo lżej. Przeważyły więc argumenty praktyczne: wygoda, niesamowita stabilność (nie ma mowy o gibnięciu :) ), pod suknią i tak ich prawie nie będzie widać, no i będę mogła sobie w nich polatać po ślubie, bo białe buty nadal są na czasie (już montuję zestawy ubraniowe z białą spódnicą :D ). Ćwiczyłam w nich już nawet kroczki walca i jest git! :mrgreen:
A właśnie! W piątek byliśmy na pierwszej lekcji... hehe... ale mięliśmy ubaw... cały czas mieliśmy na buziach rogale i nasza trenerka stwierdziła, że z takim nastawieniem na pewno wszystko pójdzie gładko... Co do samego tańca, to nie wiedziałam że jest tyle detali o których trzeba pamiętać i które sobie trzeba :glupek: do głowy :)... Ale ta praca się opłaca :D, bo daje nam tyle satysfakcji, gdy sami widzimy, że nam walczyk zaczyna wychodzić... W czwartek będzie lekcja na sali z lustrami to się uśmiejemy podwójnie patrząc na nasze wygibasy :cancan:
-
Z tymi perłami to jest tak ze niby symbolizuja łzy. Moaj mama chciala kupic mi jednak naszyjnik z perelek sztucznych na co Pani powiedziala" To dla Panny Młodej? " Gdy uslyszala twierdzaca odpowiedz powiedziala ze perly przynosza pecha chyab z ePanna Mloda kupi je sobie sama wtedy symbolizuja one łzy ale ze szczescia :P Coz chyba sama sobie je kupie :)
-
Olga - butki są rewelacyjne! Śliczne!
Gdzie je kupiłaś? Pytam, bo tak jak mówiłaś - nadają się nie tylko na ślub :D Podobają mi się a ten obcas jest na pewno bardzo stabilny - co dla mnie jest szalenie ważne.
-
sliczne butki Olga!
I co będą te perły w końcu u Ciebie?
Mam nadzieję, ze tak bo to piękna i elegancka biżuteria
:D
-
butki są rewelacyjne! Śliczne!
Gdzie je kupiłaś?
Asiu buty kupiłam w salonie Ryłki na pl.Żołnierza... właścicielka jest bardzo sympatyczna i bezpośrednia... w razie braku rozmiarówki na pewno by Ci sprowadziła odpowiedni rozmiar.
Doniu na perełki jestem zdecydowana, ale mam problem z ich "lokalizacją" :?
Mam więc prośbę do Was dziewuszki :D... o jakieś namiary na sklepy ze sztuczną biżuterią albo czy gdzieś widziałyście takie kompleciki... będę "dźwięczna" za pomoc :)
-
Czas zasuwa a ja jakaś markotna się zrobiłam :(... na dodatek nerwy mam rozstrojone przez robotników, którzy wymieniają rurki gazowe... od tygodnia nie mam gazu a tym samym ciepłej wody ( :wanna: oto moje obecne marzenie) i ciepłego domowego jedzonka :(... a zapowiada się, że potrwa to co najmniej jeszcze tydzień :evil:
Mamy problem z garniturem dla Piotrka... chyba musimy skrócić go o głowę :? większość firm nie szyje powyżej 188 cm - skandal :!: a jeszcze babki w salonach firmowych wpierają mi, że wszystko jest ok i że "pięknie leży" kiedy ja widzę, że wygląda to wszystko jak z młodszego brata :!: ... poza tym podejście do klienta niektórych sprzedawczyń pozostawia wiele do życzenia...
Za perełkami chodzę i chodzę, ale nie znalazłam nic co by mnie usatysfakcjonowało... wszystkie naszyjniki są za długie :(... jak wybiorę się więc na kolejną przymiarkę to może pokombinuję z "obróżką" z koronki :?:
Ostatnio mam niewiele czasu na śledzenie życia forumowego nad czym bardzo boleję :(... nie wiem czy kiedykolwiek nadrobię takie zaległości... wybaczcie mi więc że nie udzielam się w Waszych wąteczkach... w miarę możliwości staram się jednak je śledzić :)
-
Czas zasuwa a ja jakaś markotna się zrobiłam
to tylko przejsciowy stres. Zobaczysz niedlugo wszystko wroci do normy i znowu bedziesz usmiechnieta i szczesliwa :glaszcze:
-
większość firm nie szyje powyżej 188 cm
Z tego co mi się wydaje firma New Man szyje. Ich garnitury są do obejrzenia w salonie Gina w Szczecinie i zdaje się w Nicol jeszcze. W Vistuli na Wyzwolenia tez chyba można zamawiać większe rozmiary.
-
Z tego co mi się wydaje firma New Man szyje. Ich garnitury są do obejrzenia w salonie Gina w Szczecinie i zdaje się w Nicol jeszcze. W Vistuli na Wyzwolenia tez chyba można zamawiać większe rozmiary.
Pio przymierzał garnitury firmy New Man w Nikol, ale tam są typowo ślubne garnitury a chcemy coś co będzie można jeszcze później wykorzystać... te ślubne modele są fajne, tyle że ceny są już mniej fajne :?
W Vistuli zaś nie wiedzą kiedy będą mieli ten rozmiar... dostali ostatnio 1 (słownie jeden :!:) gajerek na ten wzrost i poszedł im prawie od ręki :evil: ...
-
Najbardziej podobaja mi się wasze obrączki :) Szkoda, że w Słupsku nie mozna dostac takich ładnych butów. A gdzie uczycie sie tańczyć?? I jak to godzicie z mieszkaniem w róznych miastach??
-
Wypadałoby coś nie coś skrobnąć tu znowu... :mrgreen: Jakoś nie czuję presji czasu co mnie martwi, bo zrobilam sobie przez prawie ostatnie dwa tygodnie wakacje od przygotowań :? i teraz będę musiała załatwiać wszystko z większą szybkością... Może to i lepiej :?: Będzie mniej wahania i rozmyślania :)
Lista gości już zamknięta... wszyscy pięknie się spisali i w podanym terminie oznajmili swoją decyzję... Praktycznie odbyło się to jednego dnia - czułam się jak na centrali telefonicznej :mrgreen: Weselników zatem będzie 75 osób. Kamień spadł mi z serca, bo zaproszonych było ponad setkę, a przy takiej liczbie ludków, musiałabym rozłożyć zabawę weselną na dwie sale...
aaa... sukienka na niedzielne poprawinki też już zakupiona... coś zupełnie innego niż szukałam... w związku z tym pojawił się jednak nowy problem... :? żadne z posiadanych przeze mnie butów nie pasują do niej ... wrrr... :(
A gdzie uczycie sie tańczyć?? I jak to godzicie z mieszkaniem w róznych miastach??
nasze kroki póki co ćwiczymy solo... (nie polecam osobiście tej techniki :lol: )... wzięliśmy na razie 2 lekcje indywidualne w Szczecinie... na początku czerwca mają być kolejne 2... mam nadzieję, że jak będziemy walcować wykonując numer popisowy razem to uda nam się zsynchronizować :mrgreen:
-
Olga a gdzie zdiecia Twojej sali , obiecałaś wkleić zdiecie po 7 maja :wink:
Butki super :)
-
Weselników zatem będzie 75 osób. Kamień spadł mi z serca, bo zaproszonych było ponad setkę, a przy takiej liczbie ludków, musiałabym rozłożyć zabawę weselną na dwie sale...
no u mnie chyba będzie podobnie ze 138 zaproszonych osób bedzie pewnie 80-90 osób.
nawet lepiej
sukienka na niedzielne poprawinki też już zakupiona... coś zupełnie innego niż szukałam... w związku z tym pojawił się jednak nowy problem... żadne z posiadanych przeze mnie butów nie pasują do niej ... wrrr...
a foteczka???
no i szukamy teraz butów na poprawiny :wink:
-
a gdzie zdiecia Twojej sali , obiecałaś wkleić zdiecie po 7 maja Wink
:oops: no to muszę się zrehabilitować :mrgreen: już wklejam fotki poglądowe:
W tym budynku na pierwszym planie są pokoje dla gości:
(http://img162.imageshack.us/img162/4118/dsc090420za.jpg) (http://imageshack.us)
Tędy idzie się do sali weselnej, a z lewej pod zadaszeniem jest grill:
(http://img122.imageshack.us/img122/2711/dsc090434qk.jpg) (http://imageshack.us)
Tutaj jest wejście do holu i sala weselna (to te cztery okienka):
(http://img50.imageshack.us/img50/1812/dsc090761ch.jpg) (http://imageshack.us)
A oto sama sala:
(http://img145.imageshack.us/img145/9503/dsc090519ff.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img122.imageshack.us/img122/6196/dsc090540tt.jpg) (http://imageshack.us)
Zdjęcia wyszły trochę ciemne, ale byłam tam juz wieczorkiem...
-
Olga sala bardzo ładna.
A gdzie się będą odbywać tańce? Na przeciwko stołów jest parkiet (tak wywioskowałam po zdjęciach), ale nie jestem pewna?
-
Olgo kochana, wreszcie "dokopałam" się do Twojego wątku, żeby przeczytać go od poczatku do końca ;) Już trzy tygodnie miałam to w planach, ale przez te wszystkie załatwiania, wieczorami byłam tak padnięta, ze w sumie jak byłam na forum, to sprawdzałam swój wątek i cięzko mi było robić coś więcej, a żeby zacząć "bywac" na Twoim odliczanku, to chciałam wiedzieć co i jak :D , teraz wreszcie wiem ;)
Ale przezde wszystkim chcialąm Ci raz jeszcze podziekować za waszą obecność w Katedrze, Twój usmiech wiele dla mnie znaczył, mimo, ze zastanawiałam się kim jesteś, pomyśłam, ze znalazłaś się przez przypadek, dopiero kolejnego dnia skojarzyłąm, zę to mogła być jakaś Forumka :) :serce: :serce: :serce:
sale masz przepiekne, suknia cud, trochę w stylu Agutki, obie królewskie i z trenami, co uwielbiam!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D :serce: :serce: :serce: , buciki takie bezpretesjonalne i dziewczęce, wyglądają na super wygodne ;)
Obrączki rózwnież sliczne, podobnie jak zaproszonka :)
teraz jak już wiem, co i jak w Twoim wątku, będę zaglądac częściej ;)
jeszcze raz dziekuję Ci za obecnośc i uśmiech w dniu mojego i Michała Święta oraz za zdjątka ;) Agutka zamieściła już na moim watku robione przez fotografa, ale te Twoje, choć niewyraźne, sprawiły mi niewymowną radość i wzruszyły mnie bardzo :) :) :) :serce: :serce:
buziaczki***********************
-
A gdzie się będą odbywać tańce? Na przeciwko stołów jest parkiet (tak wywioskowałam po zdjęciach), ale nie jestem pewna?
nie,nie :)... to ustawienie stołów pozostało po jakiejś konferencji... u mnie będą stały w kształcie litery L (pod oknami i widoczną ścianą) i mam nadzieję że tyle przestrzeni do tańcowania wystarczy... :(
Cieszę się Gosiu, że zajrzałaś na mój wąteczek :) miło mi Cię tu gościć...
Co do Twojego ślubu to bardzo żałuję, że nie miałam okazji osobiście Cię :przytul: i :calus: ,ale jak planowałam sobie dzień to pokitrały mi się godziny i ze znajomymi umówiłam się na 17:30 (myślałam, że Ty masz ślub na 16 :oops: ). W związku z tym musiałam opuścić Twoją piękną uroczystość... :(
Tak dużo dobrego piszesz o moim uśmiechu, że zaczynam się zastanawiać czy nie miałam go na pół twarzy :wink: skoro dostrzegłaś go w trakcie wejścia :) no ale było to silniejsze ode mnie... Co do zdjęć to bardzo Cię przepraszam za ich jakość, ale emocje udzieliły się również Piotrkowi i strasznie mu się trzęsły ręce :lol: , a że robił je z zoom'em to wyszły trochę poruszone :oops: Mimo wszystko cieszę się, że sprawiłam Ci radość swoim pojawieniem się :wink: i jestem dumna ,że mogłam reprezentować nasze forum :D
-
Olgo kochana, powiem Ci szczerze, że te Wasze zdjęcia, choć niewyraźne wzruszyły mnie bardziej , niż nasze od fotografa, mimo, że jak wiesz są przecudkowe (Maja wkleiłą już też z kościoła, więc zapraszam na swój wątek ;) )
Bo od fotografa, to ja już widziałąm i w aparacie i wstępnie w kompie i później napapierze, więc emocje już troszkę opadly, mimo, że nadal będę podtrzymywać, ze Wojtek ze Studia S4 i Jarek z Wyli Studia to najlepsi na świcie fotograf i operator!!!!!!!! :serce: ;)
A co do twojego usmiech, to był CUDOWNY, dodał mi tyle otuchy, że hej, podobnie jak usmiechy dziewczyny ze scholi, co do niej, to jets więcej przyznających się, ze ona uśmiechała się do nich ;) Kolejka urosła do trzech osób: ja, pan młody i świadek ;)
Ciekawa jestem Twojego bukietu.
Wiesz, ja nie potrafię wklejać zdjęć, ale jak mi podeślesz swojego maila, to Ci wyślę zdjęcia bukietó ślubnych z takich MEGAKOSMICZNIE drogich portali ślubnych ("zagramanicznych" oczywiście ;) ) Może coś sobie dobierzesz, podobnie mam też zdjęcia superdelikatnych makijaży slubnych, też Ci mogę podesłać, bo uważam, ze panna młoda, grunt to delikatność, wszyscy się zachwycali, zę tak naturalnie i subtelnie wyglądałam. Ja w sumie na codzień się maluję też bardzo delikatnie, choć czasami, jak sobie walnę granatowe oczy, lub czerwone usta, to czad, jak nie ja ;)
No, to Olgo, teraz jak już przeczytałam całyb Twój wątek i wiem co i jak, to będę zaglądać częściej ;)
Aha, czy Ty masz już fotografa i kamerzystę ze Słupska? Bo powiem Ci, ze z tego co wiem, to w Słupsku są 2 firmy videofilmowanie slubne, takie liczące się, widziałam ich produkcję, nie byłą powalająca, to nawet sama para młoda powiedziała, a dropdzy sa koszmarnie, 3 tys, Taniej to by Ci Wyli Studio przyjechało do słupska, pod warunkiem, ze mają wolny termin, alebo inne nasze firmy. dziewczyny polecają PAGOMA, VIDEOKADR, a ja z całego serca WYLI STUDIO ;)
-
Wymyśliłam sobie wiązankę z małych goździków, ale nie znalazłam nigdzie jakiegoś przykładowego bukietu.. :( Pomóżcie dziewczyny, bo tutejsze kwiaciarki nie widziały jeszcze czegoś takiego :evil:
Co do usług filmowców to niestety jak stwierdziła Gosia Słupsk nie dysponuje zbyt szeroką ofertą tego rodzaju firm... Ja znalazłam sobie "domowego" filmowca... Póki co współpraca z panem Stefanem :) przebiega harmonijnie... mam nadzieję więc, że z efektu jego pracy będę równie zadowolona jak Gosia z Wyli Studio :mrgreen: i że nie będzie to typowa "cepelia" ... Fotografa zaś poznałam dzięki Groszkowi (nota bene jest to mój sąsiad z bloku obok, a ja nawet nie wiedziałam że on się para fotografią :) )
-
Ach i zapomniałam Wam napisać, że pomyślnie załatwiliśmy kwestię garnituru dla Piotrka... Zamówiliśmy go Sunset Suit - będzie uszyty na wymiar dla niego :!: Wkurzyłam się tylko, że wcześniej nie powiedzieli o takiem możliwości, bo od miesiąca ganiamy z jęzorkami na brodzie:!: Dopiero w Słupsku dowiedziałam się, że mogą uszyć dany model na podany nietypowy rozmiar :!: Także dziewczyny - jeżeli macie problem ze strojem lubego to pytajcie same o szycie w salonach firmowych.
-
goździki....
(http://www.cityline.ca/foodandentertaining/entertaining/images/content/carnations_feature_lg.jpg)(http://www.chinaflowergift.com/carnation/xh00385.jpg)
(http://www.londondesignerflower.co.uk/mall/LondonDesignerFlowerCo/customerimages/products/LDFC090.gif)(http://www.flowers.org.uk/images/flowers/barbella_large.jpg)
(http://www.flor-niska.pl//galeria/slubne/m.jpg)
-
Maja to jest nieoceniona, jak zwykle ;)
Olgo, wysłalam Ci maila z makijazami, ale mi się nie powiodło, może za dużo wkleiłam zdjęć, postaram sie wieczorkiem podesłac coś jeszcze, bo teraz musze się wziąć do roboty i napisać pracę zaliczeniową ;)
-
Ten bukiecik mi się podoba:
(http://www.londondesignerflower.co.uk/mall/LondonDesignerFlowerCo/customerimages/products/LDFC090.gif)
-
dobra, dobra ale odmian goździków jest całe multum i o którą odmianę Tobie chodzi :o
(http://www.swallowtailgardenseeds.com/assets/dianthus.idealcherry.jpg)(http://www.swallowtailgardenseeds.com/assets/dianthus.idealpearl.jpg)
(http://www.dutchgardens.com/Content/ProdImages/25704th.jpg)(http://www.dutchgardens.com/Content/ProdImages/25707th.jpg)
(http://www.canyoncreeknursery.com/Images2/DAllspice.jpg)
(http://www.canyoncreeknursery.com/Images2/D.UrsulalaGrove.jpg)
(http://www.jacksonandperkins.com/images/item/30562f.jpg)
-
hehe... no rzeczywiście trochę tych odmian jest... ze mnie taka ogrodniczka jak z koziej d... trąba :D
Dziękuję Ci Maju za te bukieciki :przytul:- naprawdę jesteś niezastąpiona :) Z tych wklejonych przez Ciebie podoba mi się najbardziej, podobnie jak Marcie, ta biała wiązanka, z tym że kolorek to bym zmieniła na łososiowy...
Jeśli idzie o odmianę to myślałam o kwiatach tego typu:
(http://www.vitroflora.com.pl/foto/pro_83cad4ea.jpg)
Jak znajdziecie cosik jeszcze (mogą być goździki łączone z innymi kwiatami) to chętnie je obejrzę :)
-
polecam te goździki, bo są piekne i bardzo długo się trzymają, wiem, bo Michał kupił mi takie na dzień kobiet i stały 2 tygodnie
-
Olgo kochana i co tam słychać w Twoich przygotowaniach? :)
Podobały się kwiatki, które podesłałąm? :)
-
Właśnie, właśnie :) Co słychać??
-
Kochane... miło mi, że o mnie pamiętacie... :oops:
Gosiu baaardzo w moim stylu te bukiety które mi podesłałaś... :uscisk: Na piątek jestem umówiona z kwiaciarką, więc dopiero wówczas będę wiedziała co ostatecznie wymyślę :)
Ten tydzień mam mocno zalatany: dziś idę do cukiernika zamówić tort i ciasta oraz do hurtowni po alkohol... Jutro próbna fryzura z makijażem... potem jeszcze muszę wpaść do naszego księdza przedstawić naszą propozycję liturgii słowa...
Niestety nie udało mi się pomyślnie załatwić organisty i mszę "uświetni" :evil: etatowy organista... :beczy:
Z dobrych wieści są takie, że przyszedł już garniturek Piotrka i że Pio wygląda w nim bardzo apetycznie hehe.. ( chyba nie będę mogła oderwać od niego wzroku w czasie uroczystości :D ) .. garnitur został na razie w salonie do skrócenia nogawek... teraz czekamy na wypłatę żeby móc kupić koszulę i buty, które są już upatrzone... zrezygnowaliśmy natomiast z kamizelki z krawatką...
W między czasie zaliczyliśmy wesele przyjaciół :).. Msza była w Goleniowie - mają tam śliczny kościół... zaś weselicho odbyło się w Kliniskach... Niestety pogoda nie dopisała :( Dobrze że choć goście byli w wyśmienitych humorach i ogólnie atmosfera była gorrrąca :)... Młoda Para zrobiła nam nawet niespodziankę i po północy ich goście wznieśli toast za przyszłą parę młodą, czyli za nas :mrgreen: ...
-
Postaraj sie o zdjęcia fryzurki i makijazu... plissss :oops:
-
Olgo -gdzie jestes????jak tam samopoczucie za piec dwunasta???wszystko dopiete na ostatni guzik? daj znac bo my tu bardzo ciekawe jestesmy :D