e-wesele.pl
Bebikowo => Po tej stronie brzuszka => Wątek zaczęty przez: wild_rose w 28 Stycznia 2011, 19:33
-
Słyszałyście o masażu Shantala?
Pracuję z maluchami i właśnie zostałam jego oficjalną fanką :)
Naprawdę polecam.
Jest to masaż dla niemowląt, ale można go też wykonać osobom dorosłym.
Masaż składa się z kilku części: masaż klatki piersiowej i rączek, masaż brzuszka (poprawia trawienie, świetny na kolki), masaż nóżek, pleców i twarzy (zawiera elementy masażu logopedycznego, np. Castillo-Moralesa, a więc stymuluje rozwój aparatu mowy, co jest ważne dla wszystkich dzieci, a w szczególności dla tych, które nie są / nie były karmione piersią) oraz gimnastyka. Masaż stymuluje rozwój psychomotoryczny, działa relaksacyjnie (również na osobę wykonującą masaż) i pogłębia naszą więź z maluszkiem.
Poczytać można np. tutaj: http://www.shantala.pl/baby/
-
pierwsze słyszę o tym masażu.
Ale z tego co się zorientowałam, to chyba go wykonuję swojej córci. A ja wykonuje tylko tyle co pokazała mi pewna rehabilitankta jak byłam u niej ze swoją córką na konsultacji.
Na poczatku go nie wykonywałam, bo mała nie dawała rady wytrzymać masażu po kąpieli, a w ciągu dnia nie mogłam znaleść czasu. Natomiast od kilkunastu dni daje się pomasować po kąpieli. I ten masaż stał się naszym rytuałem. Dziwnym trafem wydaje mi się, że córcia zrobiła się bardziej "mobilna", daje wyprostować sobie rączki....czyżby to zasługa masażu czy też po prostu przyszedł na nią czas....???
-
Może i jedno i drugie :)
Z takich bardziej "spektakularnych" doświadczeń z mojej strony to nawiązanie kontaktu z jednym z moich podopiecznych. Chłopiec do tej pory był bardzo apatyczny, nie reagował na otoczenie, teraz (po ponad miesiącu masażu) udało mi się wreszcie do niego "dotrzeć" :)
-
Ja masuję moją córcię tym sposobem, bardzo to lubi :) Cwiczymy tez motodą Bobath.
-
anulka a masujesz małą na swoich kolanach czy na jakimś podłoży (przewijaku, łóżku) ?
Bo ja na jakimś podłożu a wyczytałam ze lepiej jest na swoich kolanach
-
ola się na moich kolanach juz raczej nie zmiesci :P
-
Lepiej na kolanach, bo chodzi o kontakt fizyczny z dzieckiem, ale też nie dajmy się zwariować: ma być przede wszystkim nam wygodnie :) kontakt z zadowoloną mamą wniesie dużo więcej niż z taką, która (nawet podświadomie) będzie chciała możliwie jak najszybciej zakończyć masaż, bo pozycja nie będzie jej odpowiadała :)
Ja kogo mogę masuję na kolanach (maluszki) - najwygodniej jest mi, z "wałkiem" pod kolanami.
Jeśli dziecko jest duże, kładę je między wyprostowanymi nogami lub po prostu siadam "po turecku".
Metodę NDT-Bobath też wykorzystuje u nas rehabilitant :)
Anulka, jesteś po fizjoterapii?
-
Ne, muszę ćwiczyć z córą, ma obniżone napięcie mięśniowe.
-
Buziaki dla córci, w takim razie - a dla Ciebie cierpliwości :)
Mam nadzieję, że szybko zauważysz efekty wspólnych ćwiczeń!
-
Nam w SR mówili o tym masażu i kobietka pokazywała na lalce co i jak się robi po kolei, ale oczywiście nie miałam nigdzie tego zapisanego. Dzięki za stronkę :)
Myślę, że z mężem będziemy się w to bawić, bo wydawał mi się sensowny.
No i zawsze można tutaj podpytać :D
-
Carolla, jak tam wrażenia po masażu?
Stronę niedawno wzbogacili o listę książek (trochę dłuższą niż ostatnio) i relacje instruktorów:
http://www.shantala.pl/media/inspiracje/#relacje (http://www.shantala.pl/media/inspiracje/#relacje)
Miłego czytania :)
-
Jeszcze nie wiem, bo moje maluchy na zimę nie wychodzą i siedzą nadal w brzusiu ;)
Ale na pewno podzielę się wrażeniami. Tylko czy to nie jest tak, że można go robić w pełnym wymiarze od ok miesiąca życia dziecka? Czy coś pokiełbasiłam?
-
Nie zauważyłam odliczania ;)
Bezpiecznie od 2m.ż.
A pewne elementy gimnastyki dopiero po usg stawów, żeby być pewnym, że wszystko jest ok i nie zaszkodzimy dziecku ćwiczeniami.
Wybieracie się na kurs masażu dla rodziców, czy będziecie polegać przekazie ze SR i literaturze?
Pozdrawiam :)