-
Zostało równo 7 miesięcy. Czas zacząć odliczanie!
-
Zostało równo 7 miesięcy. Czas zatem na odliczanie!
-
pierwsza :hello: będę podczytywać i odliczać z Tobą :)
-
Jestem i ja :hello:
-
Witam i dziękuję Daisy87 i justys0101! ;D
Każdego dnia tłumaczę sobie, że to jeszcze duużo czasu do czerwca. Wczoraj z moim PM stwierdziliśmy, że nawet się nie obejrzymy a już będzie po wszystkim :) Pewnie ciekawe jesteście jak tam przygotowania?
Otóż mamy zarezerwowaną salę, zespół, fotografa i kamerzystę. W przyszłym tygodniu zajmujemy się kościołem. Do tego ja zajmuję się wszelkimi sprawami dekoracyjno - papierniczymi ;) Tzn. zaproszeniami, księgą gości, poduszeczką na obrączki itd. Mój PM niezbyt wykazuje inicjatywę w tym temacie, więc tylko proszę Go niekiedy o wyrażenie jego zdania na dany temat. Po co nam zbędne kłótnie :P
-
jestem i ja, z tymi naszymi PM to wszędzie pewnie podobnie :D mój też tylko zatwierdza ale sam nie siedzi i nie szuka pomysłów... opowiadaj jak się poznaliście, o zaręczynach, gdzie macie salę, jaki zespół, fotograf... mów wszystko :D
-
bo panowie rzadko kiedy się angażują ;) mój PM mówi zrób tak żeby Tobie się podobało to i mnie się będzie podobać ;)
-
To ja też się dołączę ;D
A Pmowie to chyba już ich taki urok ;)
-
Witajcie Dziewczyny: axela2008 i aniolek86! :skacza:
Dzisiaj nie mam siły na opowieści o nas, bo dopiero wróciłam z pracy :/ z racji, że należę do tzw. "Kaleczniaków" zaliczyłam dziś zderzenie z zamrażalnikiem... Moja stopa ledwo żyje i muszę ją ratować ;) Mam nadzieję, że to tylko jakieś mega mega stłuczenie, aczkolwiek palcami ruszać nie mogę :/ wrrr...
Obiecuję, że maksymalnie jutro rano wszystko Wam opowiem Kochane :)
-
To przybij piątkę ;D ze mnie to taka ofiara losu,że masakra-na prostej drodze się wywalić potrafię ;) o meble,drzwi,stoły się ciągle uderzam :P
Ale oby z Twoją stopą wszystko w porządku było :przytul:
-
Tak jak obiecałam - piszę ;) Z moim PM znam się od dawna, aczkolwiek poznałam go jako mojego "tymczasowego" szefa. Należy zaznaczyć, że jest ode mnie starszy o 11 lat. Kilka lat temu szukałam jakiejś pracy dorywczej przed świętami. Moja siostra pracuje w dużym markecie, więc to ona zaproponowała mi tą pracę. Praca miła, przyjemna - na dziale z zabawkami. Miałam dbać o ładny wygląd półek, ew. dowieźć towar, sprawdzić czy działają. I tak kilka godzin w tygodniu przez grudzień. Należy też wspomnieć, że wówczas byłam z kimś związana już jakiś czas ;) Wtedy własnie poznałam swojego PM. Zwróciłam na Niego uwagę, ale wiecie jak to jest... nie pomyślałam nawet o Nim jako o przyszłym kandydacie na partnera mimo, że miał w sobie coś przyciągającego uwagę. Z resztą widziałam Go z jakąś bardzo ładną blondynką (teraz wiem, że to moja Szwagierka :P), więc zostało mi tylko ewentualne wzdychanie ;P Minął grudzień, skończyło się na dodaniu siebie nawzajem na nk. Później długi czas nie było mnie u siostry w pracy. Pewnego dnia mój PM dodał zdjęcie z dzieciństwa - miał na sobie na prawdę urocze szelki, więc bez namysłu napisałam do niego "fajne szelki" ;P Wymieniliśmy się kilkoma wiadomościami i znów cisza. Jakimś cudem po długim długim czasie znów zaczęliśmy ze sobą pisać... aczkolwiek wydarzyło się to kilka lat po mojej pracy u niego. Najpierw nk, później jakimś cudem znalazłam jego nr gg... I tutaj zaczęło się dziać!
Ah.. należy wspomnieć, że dalej byłam ze swoim partnerem. I że jestem uzależniona od komputera - gg mam włączone zawsze! Tak więc ze swoim PM zaczęliśmy wymieniać się wiadomościami na gg... aż napisałam mu, że nie znoszę gg i że nie ma to jak komórka... po czym zostawił mi swój nr telefonu z wiadomością, że ma nadzieję, że to dobrze wykorzystam... I tak zaczęliśmy smsować... żeby Was nie oszukać... wysłałam do niego 1500 smsów w ciągu 2 tygodni? Tak, tak.. pytanie czy mój partner nic nie zauważył? Otóż nie. Chyba na szczęście! Nadszedł czas, żeby się w końcu spotkać... I znów to ja pierwsza wyszłam z propozycją! Niestety mój PM nie miał nastroju na karaoke i odmówił. Następnego dnia jednak zaprosił mnie na piwo... Byłam tak zestresowana, że sama przed spotkaniem poszłam z koleżankami na małe piwo - żeby choć troszkę się odstresować... ;P I tak zaczęliśmy się spotykać... Na początku raz na jakiś czas, coraz częściej... Aż niepostrzeżenie zaczęliśmy spotykać się regularnie, codziennie... ;) Z każdym spotkaniem wzbudzał we mnie coraz to bardziej intensywne uczucia... Aż pewnego dnia po burzliwej kłótni zaczęliśmy się całować. Było to dla mnie wystarczające przeżycie aby stwierdzić, że mój 5-letni związek jest bez sensu, że mężczyzna, z którym spędziłam ostatnie kilka tygodni potrafił we mnie rozbudzić na nowo pożądanie, szczęście i różne skraje emocje, których brakowało mi przez wiele lat. Tak też musiałam natychmiast rozwiązać sytuację... 2 dni później, już po zerwaniu z Ex, zadzwonił mój PM - gdyż moja kochana siostra powiadomiła Go, że stoję gdzieś na parkingu niedaleko ich pracy, cała zapłakana i zmoknięta (nie wiadomo skąd przyszła wielka ulewa, a ja stałam w samej bluzce). Dzwonił do mnie i zapytał, gdzie jestem. Spotkaliśmy się - wyglądałam jak 7 nieszczęść... PM powiedział, że jak nie chciałam tego robić to On by to zrozumiał, na co ja powiedziałam, że tak jest lepiej i że życzę mu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin... Od tej pory minęło prawie 1.5 roku (w grudniu będzie 1.5) a dzień po ślubie będzie równo 2 lata.
Ciekawa historia? :)
-
No nawet bardzo ciekawa historia ;D
To teraz czekamy na historię zaręczyn,bo z tego co zrozumiałam to szybko się PM zdecydował się Tobie oświadczyć ;)
-
Dołączam się i ja :) Historia bardzo wciągająca :) I czekamy na zdjątka ;)
-
Miło mi Cię powitać Paula___ :)
Chyba zacznę od zaręczyn :
Kiedyś cały czas chodziłam i pytałam PM kiedy mi się w końcu oświadczy aż w końcu porozmawialiśmy na ten temat i stwierdziliśmy, że nie ma co się spieszyć. Po czym chyba 2-3 miesiące później mój kochany PM mnie zaskoczył. Był 13 luty, sobota, więc szykowaliśmy się na imprezę ze znajomymi. Trochę nam impreza nie wyszła, bo znajomi pokłócili się i zostawili nas w klubie. Potańczyliśmy jeszcze troszkę i jakoś po 1 w nocy postanowiliśmy wrócić do domu. Mój PM lekko uradowany nie chciał wracać, ale po krótkich negocjacjach wsiedliśmy w taksówkę. Krótki spacer na mrozie szybko Go odświeżył ;) Wróciliśmy do domu ( wtedy jeszcze On sam wynajmował kawalerkę), więc postanowiłam wziąć prysznic. Po wyjściu z łazienki położyłam się na łóżku. Na poduszce leżał pluszowy psiak - biało czerwony. Pomyślałam, że zwariował, bo kilka dni wcześniej mówił, że nie uznaje Walentynek... Podziękowałam mu ładnie i postanowiłam się położyć. Po Jego minie zrozumiałam, że chyba coś jest nie tak. Spojrzałam na psiaka, a on zamiast pyszczka miał zamek błyskawiczny z serduszkiem na sznureczku. Otworzyłam zamek i ujrzałam pierścionek... Wzięłam go do ręki i zapytałam co to jest... Na co mój PM zapytał czy zostanę Jego żoną... :hopsa: Oczywiście bez wahania odpowiedziałam, że tak.. Byłam w takim szoku, że nie przeszkadzało mi, że nie uklęknął! :P Wiadomo... łzy radości... telefon do znajomej - o 2 w nocy! :D Cudowne uczucie :) Czułam się taka Jego... :serce: Cały dzień spędziliśmy leżąc w łóżku... bo to Walentynki były ;P
-
To i ja będę podczytywać :D Zaręczyny Ciekaweee :D czekamy na zdjęcia :D
-
Zaręczyny w walentynki-bardzo romantycznie :Zakochany:
-
jak romantycznie :Serduszka:
-
Jestem ja ;D ;D ;D
Świetne zaręczyny-bardzo romantyczne!!! :) :) :) :)
To opowiadaj-gdzie będzie wesele?Jaki kamerzysta,fotograf???No i oczywiście o zdjęcia poprosimy ;D ;D
-
ja tez sie przylacze ;)
nono ale zareczyny ;D a zdjecia z zareczyn gdzie?!
-
muszę przyznać, że nietypowa ta Wasza historia :) i fajne oświadczyny wykombinował :)
-
Witaj neta88sc!
Zdjęć z zaręczyn nie mamy, bo nikt o tym chyba nie pomyślał :P A nasze zdjęcie, a zaraz coś znajdę :P
Nasze pierwsze święta u moich rodziców :) zdjęcie bardzo niewyraźne :P
Nasze tegoroczne wakacje w Turcji :)
Troszkę duże zdjęcia, ale duużo robię w tej chwili :P
-
konefqa :hello:
Jestem i ja ;D
-
kacha8609 :hello:
-
Pięknie razem wyglądacie :D
No a Ty masz wspaniałą opaleniznę :P
-
Świetnie wyglądacie-a Ty masz taką nietypową urodę :brewki: :brewki: :brewki: :brewki:
Zazdroszczę tegorocznych wakacji ! a w podróż gdzieś się wybieracie?
-
Piękna z was para ;D
a wakacji to tylko pozazdrościć ;)
-
Ślicznie Wam razem! ;D
-
Cześć Dziewczyny :)
Przepraszam, że tak dawno się nie odzywałam, ale nie miałam kiedy... :(
Dzisiaj byliśmy (z moim PM) na Jesiennej Gali Ślubnej w Galaxy... Powiem Wam szczerze, że spodziewałam się czegoś lepszego... Aczkolwiek i tak czekam na Wielką Galę Ślubną w styczniu!
W sprawach ślubnych chyba bez zmian, oprócz tego, że we wtorek wybieramy się w końcu do kościoła :P tzn. porozmawiać na temat ślubu i w końcu zarezerwować termin. Nie to, żebyśmy planowali rozdać zaproszenia w święta... :P Lekkie opóźnienie, ale to nic... :P
Myślicie już o Świętach w kategorii prezentów? Ja niestety już tak :( Ale to chyba wynika z totalnego braku czasu. Dość dużo czeka mnie pracy w grudniu, dlatego nie chcę zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę. Tak więc prezent dla moich rodziców już mam, a w zasadzie mamy. Mój kochany PM wymyślił, że kupimy rodzicom telefon bezprzewodowy. Mój tato ma zaplanowaną operację na 24 stycznia, tak więc bezprzewodowiec na pewno się przyda :) Dodatkowo mama dostanie DoppelHerz i szalik, a dla taty musimy dokupić jakiś zestaw kosmetyków. Problem mamy z mamą PM. Mamy dla niej też DoppelHerz, ale to jakby mało... Macie jakieś propozycje? Dodam, że trudno nam trafić w cokolwiek... :(
Prezent dla PM... od dawna już o tym myślę... w zeszłym roku dostał zegarek i nasz plakat (z naszych zdjęć). Na urodziny dostał perfumy i jakieś gatki. Na imieniny portfel... Nie mam pojęcia... :/ Z okazji zbliżających się Mikołajek kupiliśmy sobie dzisiaj aparat, lepszy już :) Pomyślałam, że fajnym prezentem będzie sesja narzeczeńska.. Ale okazało się, że PM ma jakiegoś znajomego fotografa. A Wy co o tym wszystkim myślicie?
-
Witam, podczytuje i chce napisać,że fajnie razem wygladacie ;)
Co do prezentów, to może dla Pm'a jakąś grę, zestaw ulubionych filmów.
Dla teściowej karnet do teatru, do spa, zalezy co ona lubi.
-
Z prezentami nie pomogę,bo sama nie wiem co kupić jeszcze :P
Ale myślę,że pomysły lolalola są fajne ;D
-
W sumie mogę dać jeszcze pomysł na prezent dla teściowej.
Ja swojej mamie kupiłam bardzo fajne pudełeczko drewniane z przegródkami na herbatę, muszę tylko dokupić z parę rodzai herbat i w je tam ułożyć.
Kupiłam do tego fajne szklanki z uszkami.
Oczywiście równie dobrze można coś takiego skompletować do kawy;)
-
lolalola :hello:
Pomysły super - z tym, że zestaw herbatek i zestaw do herbatek teściowa dostała rok temu :D Coś wymyślimy :)
-
Witam i przyłączam się do odliczanka :D
-
Co słychać?
Co wymyśliłaś na prezenty?
-
witam, mogę się jeszcze przyłączyć? :)
-
Co tu tak cicho? :(
-
Halo! Czy moge jeszcze dolaczyc?
-
cześć!! :hello: :hello: można sie przylączyć?
-
Witam wszystkie!
Oczywiście zapraszam do czytania :)
Muszę Was przeprosić za tak długą nieobecność :( Jakoś nigdy nie miałam choć chwilki, żeby coś napisać. Aż do dziś :) Ale to choroba mnie zmusiła do pozostania w łóżku.
Wracając do prezentu dla teściowej: kupiliśmy jej książkę, kosmetyki i rafaello.
A co u Nas? Kupiłam suknię ślubną, ale nie mam w niej zdjęć ani nie mam zdjęć sukni ;P Taaak, wiem - mój błąd. Ale nie chcę, żeby wszyscy ją oglądali, bo co to za niespodzianka będzie w dniu ślubu? :>
Poza tym zaczęliśmy roznosić zaproszenia, zostało nam jeszcze troszkę, ale to już niewielka część.
To chyba tyle póki co ;) Pozdrawiam Was gorąco!
-
Szybkiego powrotu do zdrowia!!!
Szkoda, ze nie masz zdjec sukni :(
Ale nastepna rzecz juz zalatwiona, jeszcze jak skonczycie rozdawac zaproszenia, to bedzie kolejna do odhaczenia :)
Choc, wczesnie je rozdajecie... :)
-
Akurat tak wyszło, że rodzina mojej mamy zebrała się w wigilię cała - więc skorzystaliśmy i ominęło nas jeżdżenie do wszystkich po kolei ;) Rodzina mojego taty zebrała się na urodzinach cioci - prawie w komplecie ;) A rodzina mojego PM to zaledwie 10 osób ;)
A! Zapomniałabym! Zapisaliśmy się na kurs tańca towarzyskiego! :D Mamy za sobą 2 lekcje: cha cha i walc angielski :)
-
No, w końcu się odezwała;)
Ale kieckę musisz nam pokazać, jaki model, jaka firma, może na necie znajdziemy gdzieś?
-
Dobrze, już dobrze :) Znalazłam model w necie - moja suknia też jest biała, ale ma mniej świecidełek - mój model to Victoria II :) Ale krój, wygląd zewnętrzny jest taki sam. Oto i ona:
(http://img440.imageshack.us/img440/1183/suknia.jpg)
Poza tym to właśnie wróciłam z laboratorium, musiałam zrobić jakieś badania krwi :/ Nie znoszę tego, bo zawsze robi mi się słabo :/ Dzisiaj mój PM pierwszy raz mi towarzyszył przy czymś takim... ;) Dzielny był jak zrobiłam się nagle biała ;) W ogóle ostatnio mój PM zrobił się wyjątkowo czuły. Codziennie wieczorem smaruje mnie maścią na przeziębienie, przykrywa kołdrą (otula jak mumię!) i pilnuje w nocy, żebym się nie odkryła. Powiem Wam, że jestem bardzo mile zaskoczona!
A co u Was?
-
Suknia bombowa, bardzo mi się podoba;)
Świetnie,że przyszły mąż czuły, oby tak było po ślubie też.
-
Tak w sumie zapomniałam się pochwalić, że we wrześniu brałam udział w metamorfozach :) Na łamach Ś jak Ślub pojawiłam się w listopadzie ;)
hxxp:// sjakslub.pl/index.php/2010/11/01/slubne-metamorfozy-ani-2/
Zdjęcia początkowe są wręcz tragiczne :/ Ale tak jest jak człowiek idzie na imprezę dzień przed ;) W każdym bądź razie efekt metamorfoz był zdumiewający! Mój Mężczyzna nie uwierzył jak otworzył drzwi ;)
Polecam każdej przyszłej Pannie Młodej! :D
A ze spraw codziennych... wczoraj byliśmy u moich chrzestnych wręczyć im zaproszenia... Okazało się, że źle wpisałam imię chrzestnej...;P nie wiem jak to się stało, ale mam nadzieję, że to tylko jedno zaproszenie ma jakiś błąd! :P
-
Łał przeszłaś prawdziwą metamorfozę super!!!!! :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka:
Super zrobili Ci makijaż ;D
A na ślub też będzie taka fryzurka i makijaż ?? ;D ;D ;D
Suknia co prawda nie w moim typie ale na pewno będziesz w niej ślicznie wyglądała ;D ;D ;D
-
:szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka:
Wygladalas przepieknie!!! :)
Makijaz, fryzura...SUPER!!!
Bardzo mi sie podoba ten sposob upiecia welonu :)
-
Mogę dołączyć??? Suknia boskaaaaaaaaaaaaaaaa!!! Widziałam metamorfoze.. super wyszłaś.. Pięknie po prostu!!! Nie mogę się doczekać swoich zdjęć :)
-
Witam, witam i zapraszam do czytania :)
Dziękuję za miłe słowa :) Bardzo mi miło czytać takie słodkości ;) Makijaż bardzo mi się podobał, ale fryzura jak dla mnie trochę nie "moja" - za staro się czułam. Ale p. Kasia z salonu She zostawiła tak bo zabrakło nam wtedy już czasu - jednak po drodze pokazała mi fajne upięcie i myślę, że tam się wybiorę ;) Aczkolwiek inne miejsce też rozważam - czuję, że to decyzja do podjęcia już w tym miesiącu - w lutym w sensie.
Marcella, czekam na Twoje zdjęcia, ale to dopiero marzec pewnie?
W ogóle wkurza mnie czasami PM. Wraca człowiek zmęczony po uczelni, po pracy.. a On jeszcze by kolację zjadł! Wrr... dzisiaj ciężki dzień - mój tato miał poważną operację, więc od wczoraj chodziłam jak naćpana. Nic nie mogłam zjeść, a do tego dziś egzamin miałam. Mężczyźni czasami nie wiedzą, że czasami trzeba wziąć się w garść i ruszyć tyłek do kuchni :/ Uciekam Dziewczyny do łóżka, jutro pobudka przed 7 i znów w biegu do 21 :/ Dobranoc!
-
Mam nadzieje, ze Twoj tato ma sie dobrze po operacji :)
I ze egzamin poszedl dobrze :)
Apropo PM, moj jest taki sam... Dlatego zarzadzilam, ze kolacje robi sobie sam!!! Czasem jest ciezko, bo marudzi, ale nie ma, ze boli ;D
-
Zdrówka dla taty w takim razie!!
-
Zdrówka, zdrówka! :)
-
Można jeszcze dołączyć??? ;D
-
czigra :hello:
Tato dziś wyszedł ze szpitala, teraz zostało czekać na wyniki. A co u Nas? Ano bez zmian chyba. Zaczęliśmy rozglądać się nad gadżetami typu poduszeczka na obrączki, wybuchowe tuby z płatkami róż itp :) Zostało tak mało czasu, że troszkę mnie to przeraża :P Ciągle data ślubu wydawała mi się strasznie odległa!
W ogóle odkrywam swoje (anty)talenty w kuchni ;P Mój PM je obiady w pracy, dlatego nie ma potrzeby żebym gotowała pełne obiady czy coś w tym stylu... Jutro mamy wolne, więc wypadało coś przygotować. Właśnie w piekarniczku dochodzą żeberka :) Mam nadzieję, że PM doceni moje starania ;P
Jutro jedziemy na squasha - żebym wyładowała złe emocje "posesyjne" - Sesja za mną, ferie oficjalnie mam od dzisiaj!
A co u Was Kochane? :)
-
Gratuluje zamknięcia sesji, ja już zapomniałam jak to jest studiować ::) pare miesięcy i już dziury w mózgu :mdleje: tęsknie za nauką :bredzisz:
powodzenia jutro na squashu, ja wymiękam po 15minutach :mdleje:
-
Cześć :)
Po wczorajszym squashu zostały mi megaśne zakwasy - wszędzie! ;/ Ledwo się ruszam ;P A chciałam jeszcze dzisiaj jechać ;P Ogólnie bardzo mi się podobało... gdyby nie moje słabe mięśnie ;) Kwestia wyćwiczenia i będę najlepsza ;P
-
Gratulacje zdania sesji!!! Squash to podobno rewelacyjna sprawa.. ale niestety nigdy nie byłam.. musimy się kiedyś wybrać :)
-
Nooo jaka laska z Ciebie ;D ;D ;D To już wiesz jak będziesz wyglądała na ślubie :brewki: :brewki: :brewki: :brewki:
Super efekt a suknia cudna :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
-
Marcella - koniecznie! Gra kobieta vs mężczyzna jest zbyt nierówna :P
mka - dziękuję za miłe słowa! :)
Obudził mnie dziś straszny ból brzucha... :( Nie znoszę "tych" dni, mimo tego, że biorę tabletki :/ Pani ginekolog powiedziała mi, że ból brzucha przejdzie dopiero po porodzie ;)
-
Konefqa nie pociesze Cię.. ja mam poród za sobą i jakoś nie jest lepiej.. Może z bólem minmalnie ale okres mam jeszcze większy niż miałam.. nawet do 10 dni i bardzo krwotoczny :( Ale ja miałam cesarkę więc może to dlatego.
-
Oj...chyba żadna z nas nie lubi "tych dni"...a nasi Panowie to już w szczególności :Swiety:
A ja w sumie nigdy nie grałam w squasha...
-
Halo!!! PUK, PUK!!!
Co tu taka cisza, konefqa!!!
-
aj krysiAK, bo myślałam, że nikt tego nie czyta :( i mi się jakoś smutno zrobiło :P
Co u mnie? Powoli do przodu :) Załatwiłam "prawie" dekoracje, tzn. w sobotę dogadamy szczegóły i podpiszemy umowę, zapisałam się na fryzurę próbną i na właściwą też już i na makijaż też! Zależało mi, żeby fryzura i makijaż były w jednym miejscu, tak więc wybrałam salon She na ul. Kutrzeby - miałam okazję "sprawdzić" dziewczyny podczas Metamorfoz - spodobało mi się, więc nie szukałam dalej :)
Kolejna sprawa to podziękowania dla gości: u nas będą to chińskie ciasteczka z wróżbą (tylko dobre wróżby!) schowane w kartonikowych serduszkach z kokardką bordową :)
Niedługo muszę wybrać się na poszukiwania bielizny, butów (choć chyba zostanę przy zamówieniu ich w salonie, w którym kupiłam suknię) i innych dodatków :)
W czwartek zaczynamy nauki... ciekawe jak to będzie ;)
Pozdrawiam!
-
To widze, ze ruszyliscie do przodu!!!
Tyle spraw mozna juz odchaczyc :)
No i swietny pomysl na podziekowania dla gosci!!! Nigdy bym na taki nie wpadla :)
Daj znac, jak nauki ;D
-
No jak to nikt nie czyta??? A ja?? to co??
I jak tam po naukach?? Dało radę przeżyć??
Ja też jestem na etapie kupowania butów.. ale będę szyć sobie w szkole tańca... bo takie są najwygodniejsze.. PODOBNO
No i też będę się czesać w She.. :D
U Dorotki.. a Ty??
-
Jak nauki??? Pisz szybko ;D
-
Nauki ogólnie ok - bardzo dużo par tam było :) Ksiądz jest śmiechowy, ale 5 razy trzeba być + 3 spotkania z panią w poradni ;D Ogólny wniosek po 1 spotkaniu: po ślubie tzreba się kochać dużo i namiętnie :) Bo to oznacza, że małżeństwo jest udane i szczęśliwe! :D
Dzisiaj jedziemy podpisać umowę o dekoracje! :D A po obiedzie zawieźć jeszcze jedno zaproszenie ;) Cieszę się, że powoli ruszamy do przodu. A dokumenty dopiero w kwietniu mamy zacząć załatwiać ;) Ah!
A co u Was?
-
W sumie ma rację Twój ksiądz :) Ciekawe tylko skąd on to wie ;)
A którą firmę dekoracyjną wybraliście no i co będziecie mieć dokładniej?
-
No właśnie, na co się zdecydowaliście? ;)
-
Dekoracje wykona nam "Ś jak ślub" - w sensie wedding planner - wszystko załatwiałam z Martą Paszyńską-Olejniczak i na prawdę polecam! :)
A co do dekoracji to... jeśli będzie taka opcja że przed nami nikt nie będzie brał ślubu to w kościele na wejściu będzie taka brama zielona z dekoracjami florystycznymi, na ławkach zawieszki do ziemi z tiulu z dekoracjami florystycznymi ;) klęczniki udekorowane, plus pokrowce na naszych krzesłach też udekorowane, kwiaty na ołtarzu i takie same na stojakach pod chórem, do tego płatki róż rozsypane na drodze do ołtarza :)
Co do sali: całość biało-bordowa, tak jak nasze zaproszenia, podziękowania dla gości :) Pod sufitem podwieszenia biało-bordowe (nad parkietem), za nami kurtyna z lampkami i z sercami, na stole wazony martini i kule z kwiatami i kryształkami ze świeczkami, stół główny i stoły dodatkowe będą wyglądały tak samo, nasze krzesła z pokrowcami i bordowymi wstęgami, na krzesłach gości tylko wstęgi bo krzesła są drewniane więc nie trzeba ich zakrywać :) To tak ogólnie ;)
Zaproszenia prawie rozdane - zostało nam tylko pojechać do chrzestnego mojego PM do Świebodzic, ale to chyba na początku kwietnia :) I 3 zaproszenia u niego w pracy i finisz :)
W kwietniu załatwiamy wszystkie dokumenty i spisujemy protokół :) Wtedy też (ale to na koniec miesiąca) czekamy na potwierdzenia od gości, bo do 18 maja musimy ustalić menu i wpłacić jakąś tam część pieniędzy w Julianie :)
Właśnie! Gdzie najlepiej udać się w celu zakupienia całego kompletu bielizny? :)
Buziaki!
-
Widze, ze postepy ogromne :)
Dekaracja zapowiada sie naprawde ladnie :)
Co do bielizny, nie pomoge...sama szukam...
-
Ah dziewczyny - jaki mam dobry humor! :D Byłam dziś na zakupach i oczywiście poszalałam ;P Kupiłam balerinki ciemno-beżowe, spódniczkę pudrową, pasek beżowy, torebkę beżową, rajstopy beżowe i pudrowe - ojej mnóstwo tego!
Wysłałam przed chwilą propozycję dekoracji auta i.. zostały zaakceptowane! Muszę nadmienić, że dekoracje auta mamy w cenie dekoracji, więc bałam się, że będzie problem. Ale Marta jest kochaną osobą i napisała, że nie ma problemu. A oto i auto:
(http://img15.imageshack.us/img15/2672/autodb.jpg) (http://img15.imageshack.us/i/autodb.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Co sądzicie o dekoracjach? :)
-
Zazwyczaj dekoracje samochodów slubnych mi sie nie podobaja, ale Twoj pomysl jest niezly :)
Ladnie to wyglada (o wiele lepiej,niz jeden duzy bukiet na srodku :Blee: )
-
dołączam do wątku :)
masz przepiękną suknie slubna ;D ;D
po prostu bajka ;D
i bardzo ładnie wygladalas po tej metamorfozie ;)
-
Dziękuję netka0003 i witam! :)
Co do dekoracji auta - mi też nie podobają się wielkie wieńce - przypominają mi te pogrzebowe, a ten jest tak delikatnie udekorowany ;)
Dzisiaj kolejne nauki ;) oby szybko zleciały ;)
-
Deko auta bardzo mi się podoba!Skromna,ale nie ZA skromna :P
Co do bielizny to powiem szczerze,że cięzko jest u nas.Z tego co wiem to w ostatnim czasie miały przyjść komplety ślubne do TRIUMPHA,ale wiadomo cena tez tam będzie "piękna" :P
Ja kupilam biustonosz AVA(dosyć popularny na forum ;) )jednak reszty jeszcze nie-nie wiem czy mi się przyda czy może okaże się,że będę musiaal jeszcze raz coś kupic ;)
-
Dekoracja auta super.. i opis całej reszty też :)
Ja tez polecam Martę.. pełen profesjonalizm :)
Tak więc na pewno będziesz zadowolona!
-
można jeszcze dołączyć?? nadrobiłam wszystko :)
miałaś fajny pomysł z dekoracją samochodu, podoba mi się ;D
-
basimir witaj!
Marcella - owszem - Marta to profesjonalistka! :) Czekam jeszcze na degustację tortów u niej :)
Ze spraw ślubnych: wysłałam dzisiaj maila do "starych" dekoracji - w sensie zrezygnowałam :) Wydaje mi się, że wypadałoby też zrobić jakieś podsumowanie:
SPRAWY ZAŁATWIONE:
- sala - Julian
- kościół - Kościół Świętej Trójcy, godz. 16.30
- fotograf
- kamerzysta
- zespół
- podziękowania dla gości
- rozdane zaproszenia (zostało nam jedno, w zasadzie dwa, ale to jedna rodzina)
- moja suknia i welon (welon muszę odebrać)
- dekoracje kościoła, sali i auta
- auto do ślubu - zawiezie nas świadek ze świadkową :)
- nauki przedmałżeńskie i poradnia (jesteśmy w trakcie)
- kurs tańca towarzyskiego
- zarezerwowany termin fryzury próbnej
- zarezerwowany makijaż i fryzura ślubna
SPRAWY DO ZAŁATWIENIA:
- tort - czekam na degustację u Marty
- obrączki - idziemy w czwartek się dowiedzieć wszystkiego
- bukiet dla mnie, butonierki dla PM'a, świadka i mojego taty, ew. bransoletka dla świadkowej- kwestia spotkania się z moim florystą
- USC - kwiecień!
- metryki chrztu, bierzmowanie, zezwolenie itp. - kwiecień!
- moje buty - muszę w tym miesiącu to załatwić koniecznie!
- bielizna! - to też w tym miesiącu (biustonosz, majtki, pas do pończoch, pończochy z 2 pary)
- garnitur Roberta - i cała reszta jego stroju: koszula, kamizelka, buty, spinki do koszuli, krawat/muszka, pasek do spodni
- biżuteria moja - chcę tylko bransoletkę i kolczyki
- figurka na tort
- konkursy weselne + oczepiny z zespołem
- wysłać listę piosenek do zespołu + spotkanie z nimi
- wysłać listę piosenek do kamerzysty + spotkanie z nim
- wybrać menu, uzgodnić szczegóły w Julianie - do 18 maja
- wybrać piosenkę na 1szy taniec + kilka spotkań żeby się nauczyć tańczyć jeszcze lepiej - w Estilo zostajemy :)
- zrobić plan rozmieszczenia gości i wysłać Marcie
- dokończyć podziękowania dla gości - powsadzać ciasteczka z wróżbą
- kupić alkohol - wódkę, wino, szampana i whisky
- zadzwonić do gości - potwierdzenia przybycia
- zamówić księgę gości
- zamówić poduszkę na obrączki
- zamówić tuby strzelające z serduszkami/konfetti
- kupić strój na poprawiny
- omówić sesję zdjęciową plus wszystkie szczegóły z fotografką
- umówić się na makijaż na sesję zdjęciową
- zamówić zawiadomienia - rozdać/wysłać
- umówić się na depilację, manicure i pedicure
- podziękowania dla rodziców i świadków
- zamówić tablice rejestracyjne
- kupić cukierki
- kupić napoje
- zarezerwować hotel dla rodziny z Izraela - o ile przyjadą
- koszyk na koperty
- koszyk na wódkę do auta, później na wódkę konkursową
- zamówić etykietki na wódkę albo zawieszki
- niezbędnik Panny Młodej - bibułki matujące, igła z nitką, żelowe wkładki do butów, taśma klejąca, tabletki przeciwbólowe
Chyba tyle, co? I tak dużo jeszcze :(
-
Niezle podsumowanie. Jak je przeczytalam, to sobie uswiadomilam, ze ile jeszcze do zrobienia :mdleje:
Masz rodzine w Izraelu?
-
o jacie macie juz kurs tanca zrobiony ;) fajnie ;D
i podsumowanie super ;D
-
super Wam to wszystko wyszło :)
od razu przypomniałaś mi, co jeszcze muszę dopisać do swojej listy ;)
-
Dziękuję :) Gdyby Wam się coś przypomniało to piszcie ;)
Wszystko byłoby super, gdyby nie to, że mój Robert uważa, że to całe nasze forum jest głupie i że się nakręcam niepotrzebnie, że coś tam mamy nie załatwione :/ Właśnie mu wytłumaczyłam, że jedyne moje obawy dotyczące ślubu są takie, że od zawsze ceremonia ślubu działała na mnie rozczulająco... 2 lata temu moi rodzice brali ślub kościelny (z powodu choroby taty - bał się, że operacja nie pójdzie i że... wiecie.. i nie chciał mamy zostawić tylko ze ślubem cywilnym... po 35 latach ;P ) to ksiądz musiał przerwać uroczystość, bo wpadłam w histerię. Tak więc, mój płacz podczas ślubu to jest jedyne czego się obawiam.
A co do rodziny w Izraelu - to tak, mam tam "wujka" - kuzyna mojej mamy, więc nie wiem oficjalnie kto to jest dla mnie. Moja babcia (mamy mama) miała siostrę, która wyszła za Żyda, miała z nim syna. W 1955 roku wyjechali do Izraela, bo wtedy Żydzi nie mieli za bardzo życia u nas. Przez jakiś czas mieli kontakt z rodziną w Polsce, ale później sytuacja się "trochę" skomplikowała, bo moja babcia zmarła nagle, więc Izrael przestał pisać do Polski, bo z resztą rodziny byli skłóceni. Kilka lat temu siedzę z rodzicami w domu, dzwoni telefon, mama blada. "Wujek przyjechał z Izraela, jest u wujka Bogdana" - więc pojechałyśmy. Okazało się, że Avi (Jerzy) poszukiwał naszej rodziny, przywiózł listy, zdjęcia. Ciocia )jego mama bardzo już chorowała i postanowił nas odnaleźć. Od tamtej pory Avi był u nas już 4 razy, dwa razy sam, raz z żoną, raz z synem i żoną w święta Bożego Narodzenia. I tak oto w Wigilię razem z resztą rodziny ze strony mojej mamy, otrzymali zaproszenia na ślub :)
-
O wow, jaka historia z poszukiewaniem rodziny po latach!!!
I slub Twoich rodzicow...Az sie wzruszylam...
A na slubie mysl o czyms smiesznym, to moze nie bedziesz plakac ;D
-
historia niczym z filmu ;) ale super, że się w końcu odnaleźliście z rodziną :)
a co do ślubu, to nie martw się, nawet jeżeli łzy będą leciały, to podobno wróży szczęście :)
głowa do góry :)
na pocieszenie powiem, że niejedna Panna Młoda ryczy na ślubie, nawet faceci :)
-
no to jestem bardzo ciekawa jak ci pojdzie przysiega.
ja to jestem straszny placzek i zawsze mi gardlo sciska i ani rusz dalej.
moze jakies tabletki uspokajajace? ;D
tylko wlasnie zeby nie byc pijanym po tym ::) ???
-
meliskę trzeba będzie wypić, może pomoże ;)
-
na mnie nie dziala... :(
-
Meliskę już piłam, ale jakoś specjalnie na mnie nie działała ;) Może zapiszę się na jogę... :D
Jutro jedziemy rozejrzeć się za obrączkami... :D W końcu! Tzn. wiemy co nam się podoba, więc będzie łatwiej :)
Właśnie wróciliśmy z tańców :) Dzisiaj cha-cha znów, tyle, że nauczyliśmy się dużo nowych kroków :)
A.. byłam dzisiaj u okulisty. Okazało się, że mam krótkowzroczność... i ASTYGMATYZM! :( Jak byłam młodsza to nosiłam okulary chyba z 6 lat, ale plusy.. Teraz -2...!! Na szczęście pani doktor powiedziała, że okulary na stałe muszę nosić dopóki oczy się nie przyzwyczają do nich (dopóki będzie mi się kręciło w głowie), a później tylko do tv, komputera, auta, na zajęcia... Poszłam do lekarza, bo ostatnio coraz gorzej widziałam :( Z resztą od dawna czułam, że coś się pogorszyło. No nic, najważniejsze, że już wiadomo co mi jest. Może przejdą mi wieczorne zawroty głowy.
Uciekam, miłej nocy Kochane :)
-
to mam nadzieje ze pokazesz fotke obraczek jakie wybierzecie.
a tancow zazdroszcze ;D
dobrze ze poszlas do lekarza, bo jakbys zwlekala to jeszcze gorzej by moglo byc.
-
Cześć Dziewczyny!
Zamówiliśmy dziś obrączki!! A poszliśmy się tylko rozejrzeć :) Ach..!! Będą 29 kwietnia - czyli w moje urodziny! Cudownie!
Druga sprawa: odebrałam welon - jest cudny. Delikatny, z tiulu tylko, z malutkimi diamencikami Swarovskiego :)
Trzecia sprawa: zamówiłam buty! Będą za 2 tygodnie jakoś ;)
Czwarte: zamówiłam dziś okulary - będą za tydzień :)
Dzień cały w biegu, na 19 nauki. Zjedliśmy obiad, więc czas na sjestę :)
Miłego dnia!
-
no to super :)
pokaż nam zdjęcie obrączek, jeżeli są gdzieś na necie ;)
-
Szaleństwo normalnie u Was...
Gratuluję obrączek :)
A będziesz iść do ślubu w okularach?? Bo ja na codzień noszę okulary bo bez nich kompletnie nie widzę ale na ślub sprawię sobie jednodniowe soczewki.. ::)
-
Obrączek raczej nie znajdę na necie, bo to u takiego złotnika je robimy ;) Za miesiąc będą to na pewno je sfotografuję :)
Marcella: z tymi moimi okularami to taka dziwna sprawa, że mam je nosić, dopóki nie przestanie mi się w nich w głowie kręcić -około miesiąca, maksymalnie dwóch. Później mam je nosić tylko do czytania, oglądania tv, do komputera :)
Właśnie wróciliśmy z kościoła. Jeszcze tylko 2 razy nauki, za tydzień ostatnie grupowe spotkanie z panią z poradni i 8.04 mamy indywidualne spotkanie z nią i koniec! :)
Uciekam do łózka, bo jutro rano pobudka i do pracy... Miłego wieczoru ;)
-
fajnie macie z tymi naukami :)
-
Tyle spraw do przodu!!!
Zaintrygowal mnie Twoj welon, pokazesz zdjecie?
No i koniecznie czekam na Twoje zdjecie w okularkach :)
-
a ja chce buty zobaczyc ;D
-
Buciki za 2 tygodnie będą to zrobię zdjęcie :) Obrączki zrobię 29 kwietnia :) Obiecuję!
Mój PM coś się rozchorował :( Ostatnio chodził jakiś taki zasmarkany, ciągle mu było zimno. A dziś od rana ma coś z żołądkiem :( Nie lubię jak choruje... :( Martwię się wtedy tak strasznie... chyba dlatego, że ciągle ja chorowałam i wiem jak to jest czuć się okropnie... Choć ja dzisiaj czuję się nie lepiej - byłam wczoraj na wieczorze panieńskim koleżanki :) Ale to może opiszę wkrótce :)
Miłej niedzieli! :)
-
Czesc konefqa kurde niewiem jak to sie stalo ze ostatnio przeczytalam twoj caly post od deski do deski i nie napisalam do Ciebie ??? ???Chodz do dzis bylam przekonana ze tak :glupek: :glupek: :glupek: :glupek: :glupek: :glowa_w_mur: dziury juz mam :P
No wiec historia poznania super,
zareczyn bardzo romantyczna ;D ;)
swietne podsumowanie,duzo juz macie ;D ;D
a gdzie zamowiliscie obraczki?? na wyszynskiego?
oczywiscie czekamy na zdjecie ;) ;)
Mam nadzieje ze u Pma to nic powaznego.
i widzialam was ostatnio na tancach chcialam podejsc ale jakos niesmiala jestem,
patrzylysmy na siebie :P :P
widzialam jak tanczycie,bardzo dobrze sobie radzicie ;D ;D
-
z niecierpliwością czekamy na foty :D
zdrówka życzę dla Ciebie jak i przyszłego męża ;]
-
Zdrowka dla Was obojga :)
-
Bycie chorym to nic fajnego... Zdrówka życzę i to mnóstwo!!!!
-
Już lepiej z PM'em ;)
Byliśmy dziś na degustacji tortów - były miodzio! Początkowo byłam bardzo uparta na tort z masą marcepanową - coś w tym stylu jak Ty będziesz miała Marcelko, ale coraz mniej jestem do nich przekonana. Fakt, są przepiękne i można na nich wykonać cuda, ale minusem jest cena. Z tego co się dowiedziałam to 90zł/kg o ile to prawda... Patrząc na to, ze całkowity koszt wesele ponoszą moi rodzice to chyba jestem skłonna do tortu z bitą śmietaną... nie wiem sama co mam myśleć... Marta pocieszyła mnie, że można też go ładnie ozdobić...
Z innych spraw to póki co przestój. Jutro kolejne nauki i kolejne spotkanie z panią z poradni... Dobrze, że to już przedostatnie spotkanie!
-
konefqa idz do cukierni izybar,
nie maja cen z kosmosu,a torty maja PRZEPYSZNE!!!!
naprawde polecam
-
Ja się dowiedziałam wczoraj, że za tort, który mi się podoba będę musiała zapłacić 90zł/kg... Ale chyba i tak się tam przejadę, dowiem osobiście...
Idę za chwilę do siebie do parafii... potrzebuję "pozwolenie" na ślub czy coś ;P A później do książnicy, do Party Deco, a na końcu do rodziców na obiad ;)
Miłego dnia Dziewczyny!
Marcella - trzymam za Was kciuki!
-
90zł za kg??? :mdleje: :mdleje: :mdleje: Co on ma??Polewę ze złota? ;D ;D ;D ;D
-
Nadrobilam. Można dołączyć? Macie Slub dzień przed nami :) znaczy dzień przed nasza rocznica ślubu ;)
-
maggi-80 witaj! :hello:
mka: nie wiem, ponoć dużo zdobień, które są pracochłonne. Pojedziemy tam to się dowiemy... ;)
Załatwiłam pozwolenie od siebie z parafii! :) 20 zł. :P
Zwiedziłam dzisiaj chyba pół miasta! Byłam w Party Deco i w jakichś innych miejscach z dekoracjami i tego typu ślubnymi gadżetami ;)
Teraz uciekam do rodziców, później na step (fitness), a później tańce! :)
-
kurcze tyle kasy za kg tortu ?? :mdleje: :mdleje: masakra!!
oj tych tańców to Wam zazdroszczę, nie mogę się doczekać swoich ;)
-
Nie ma czego zazdrościć. Ostatnio ciągle się na nich kłócimy. Dzisiaj też.
Wiem, że jestem troszkę za bardzo wymagająca i chciałabym, żeby Robert tańczył super.. ale on nie umie godnie przyjąć słów krytyki. Stąd kłótnie.
Idę spać, dobranoc.
-
ach ja na weselach jak tanczymy tez sie kloce z PM o taniec...
nie lubie jak jestesmy oboje trzezwi... :o
a co to bedzie na slubie... ::)
-
netka0003 :hahaha: :hahaha: :hahaha:
nie lubie jak jestesmy oboje trzezwi... :o
Kochana nie szerz patologii na forum bo cię zbanują :ban: :brewki: :los: :los: :los:
-
:hopsa: :hopsa: :Co_jest: :Co_jest: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
faktycznie, dziwnie to zabrzmialo... :biala_flaga: :oops:
-
konefqa ale to ze stresu te kłótnie wychodzą
wiadomo, że chciałoby się, aby wszystko szło dobrze, jednak czasami się nie da...
-
Kurde wy zle tanczycie?? ??? ??? ???
To my jestesmy totalnie beznadziejni.. :'( :'(
My z Michalem jak sie patrzylismy jak tanczycie to Michal mowi ze nie wchodzi na sale,
bo to jak nam niektore kroki wychodza to porazka :mdleje: :mdleje:
ale nam sie i tak podoba.. :P :P :P
mozliwe ze klotnie wynikaja ze stresiku ktory pomalu dopada ;D ;D ;)
-
Możliwe, że to stres ;P
Paulinicia: zobaczysz, że po pierwszym kursie będzie lepiej ;) Nam nadal dużo nie wychodzi, ale podstawy już znamy więc jest łatwiej ;) Nie załamujcie się. A! I ćwiczcie jak najwięcej ;P My nie mamy czasu za dużo, więc tylko na sali tańczymy, ale czasami uda nam się poruszać w domu.
netka0003: Pijaku ;P To nie o trzeźwość chodzi, a naszą chęć tańczenia już jak najlepiej ;)
basimir: stres to złooo...! :P
Jutro jedziemy po mój akt chrztu, a w tygodniu musimy zająć się aktem urodzenia Roberta, bo mój jest na miejscu. Może jego mama go ma? :) :mrgreen:
Uciekam do łózka, mam wolny weekend więc się w końcu wyśpię! :) Bawcie się dobrze! I zdrowiejcie! - Bo większość chora :(
-
my tez w tygodniu chce zalatwic akt chrztu i bierzmowania PM no i akty urodzenia nasze ;)
a z tym aktem urodzenia nie jest czasem tak, ze to musi byc ten platny akt?
ze jakby sie mialo akt, ktory byl zwolniony z oplaty to jest niewazny... ???
-
akt chyba może być jakikolwiek, tylko nie pamiętam dokładnie, czy w razie czego nie będzie trzeba wnieść jakiejś opłaty
-
myślałam że odpisałam... ;D
co do aktu to nie wiem... chyba najlepiej będzie jak tam zadzwonię w poniedziałek...
Niedługo zbieramy się po mój akt chrztu... ;D później jedziemy do molo i do mamy Roberta (bo jest w szpitalu). Tak więc miłego dnia Dziewczyny!
-
Wieje nudą :(
Jadę dziś do La Chanson po bieliznę... dzwoniłam tam kilka dni temu i umówiłam się z panią, że przyjadę po to wszystko.. przez telefon wydała się miła.. więc zobaczymy jak będzie na żywo. Po doświadczeniach Marcelli troszkę się boję, ale co tam! :)
Od rana staram się troszkę poskładać nasze podziękowania dla gości - chciałam nawet zrobić zdjęcie ale bateria się rozładowała ;) Zrobię więc później.
Dzisiaj ostatnie nauki mamy, jutro ostatnie spotkanie z panią z poradni - jak to szybko zleciało! 5 tygodni!!
Wczoraj nauczyliśmy się tańczyć sambę :D Fajowa taka.... skoczna... skakaliśmy jak piłeczki :D:D Nawet udało nam się nie pokłócić z PM'em ;P
A... dzwoniłam do salonu czy są moje buty - bo to już 2 tygodnie minęły. I co? Pani mi mówi, że jeszcze 1.5 tygodnia, ale że mam się nie martwić bo dużo czasu do ślubu... wiecie - no zdarza się, bo zabrakło firmie materiału, który sobie wybrałam... Ale znowu zawiodła komunikacja między klientem, a sprzedawcą... Wrr!!
Wieczorem dodam fotki jakieś ;) Buziaki!
-
My niestety nie bylismy wczoraj na tancach :'(
strasznie zaluje,no ale moj misiek pojechal do pracy,jak mus to mus ::)
czekamy na fotki podziekowan ;)
-
Jak obiecałam tak zrobię, ale najpierw się pożalę...
W poniedziałek dzwoniłam do La Chanson i umówiłam się na dziś, chwilę po 11, otwierają o 11. Miałam przyjechać z suknią, ale przymierzyłam ją w domu i stwierdziłam, że nie ma potrzeby zabierać ją ze sobą. Pojechałam z mamą i siostrą... chodzę, biegam, szukam... Nie ma! Tzn jest ale zamknięte... W końcu weszłam do jakiegoś tam salonu, coś przymierzyłam. Później poszłam do Ebras'a - tam przemilutka pani pomogła mi dobrać idealny rozmiar i fason... i kupiłam! Po powrocie do domu zadzwoniłam do La Chanson i pytam czy mają dziś otwarte i co usłyszałam? Że nie, bo od dzisiaj się przenoszą do Turzynu!! Skandal!!
Później pojechałam z rodzinką do Party Deco i zrobiliśmy niespodziewane zakupy - kupiliśmy 2 duże tuby z konfetti, 2 mniejsze, naklejki na wódkę, zawiadomienia o ślubie, kokardki na auto rodziców i taśmę dwustronną... Tuby były w promocyjnej cenie, więc po weekendzie kupimy jeszcze :)
Kolejna sprawa: skończyliśmy dzisiaj nauki ;) Jutro mamy spotkanie z panią z poradni i to by było na tyle ;) We wtorek idziemy do USC - o ile mama Roberta znajdzie jego akt urodzenia ;)
A teraz obiecane fotki:
To nasze podziękowania dla gości :) W środku jest chińskie ciasteczko z wróżbą.
(http://images43.fotosik.pl/785/80c2e76f11f8fae4m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=80c2e76f11f8fae4)
A oto nasze zaproszenia ;)
(http://images41.fotosik.pl/779/0cc4dcd0930bd020m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0cc4dcd0930bd020)
i w środku wyglądają tak:
(http://images49.fotosik.pl/785/1ce2a84bfc888a00m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1ce2a84bfc888a00)
To tyle na dziś! Dobranoc! :)
-
W kulki sobie leca w La Chanson :o
Podziekowania dla gosci super, zaproszenia rowniez :)
No i ile spraw macie juz z glowy :brawo_2:
-
I dobrze, że La Chanson było zamknięte!!!! Beznadziejnie dobierają biustonosze!!!!
Zaproszenia piękne i to serduszko... super :)
A te Tuby to po ile były?? Nie taniej jest to wszystko w necie kupować???
-
Tfu nie zaproszenia tylko podziekowania.... no i tych tańców Wam zazdroszczę.. no ale nic nie wymyślę :(
-
Duża tuba 6,20, a małe 3 coś... Wiec to chyba atrakcyjna cena była ;)
A co do tańców to głowa do góry Marcella! :)
-
Jutro jade po tuby ;D ;D
a to tam do sklepu przy dworcu?
-
Tak przy dworcu ;) Tylko, że to jest kolorowe konfetti. Płatki róż są droższe. Ale nam to obojętne, bo biało bordowe płatki róż będą w kościele wzdłuż drogi do ołtarza.
-
ooo musze pomyslec nad tymi tubami, skoro promocja to moze jutro wyskocze z wykladu ze szkoly i zajade po nie :drapanie:
kolejna rzecz bylaby do odhaczenia ;D
gratuluje zakonczenia nauk ;D
i podziekowania i zaproszenia super :ok: :ok: :ok:
-
No cena fajna :) Muszę też się nad kupnem zastanowić :)
-
kurcze, fajne te podziękowania :)
a gdzie zamawialiście ciasteczka z wróżbą? może bym podkradła taki pomysł ;)
-
kupiłam u siebie w kawiarni - Kawiarnia Kolonialna w Galaxy ;)
-
dziękuję bardzo za informację :)
-
Nie lubię takiej pogody :( Ciemno, zimno... ble!
Niedawno zabrałam się za robienie pudełka na koperty... i zabrakło mi kleju! Tak więc zmuszona jestem ogarnąć się, ubrać i pójść do sklepu. Z resztą i tak muszę iść na pocztę, bo wysyłam ostatnie 2 zaproszenia :) Mieliśmy jechać do Świebodzic - bo tak właśnie mieszka chrzestny PM'a i jego kuzyn - ale ciągle nam coś wypadało, tak więc wysyłamy.
Ze spraw ślubnych to póki co chyba cisza. Wczoraj PM załatwiał sprawy związane z jego aktem urodzenia, bo trzeba go sprowadzić. Dzisiaj dzwonił i koperta czeka już na wysłanie ;) Co z tego.. jak USC załatwimy dopiero na początku maja... mooooże uda nam się to załatwić jeszcze przed majówką... Czemu? Bo mój PM zapomniał, że jego dowód osobisty traci ważność 10 kwietnia... termin odbioru: 12 maja!!!! Wrr... no nic, pani w urzędzie powiedziała, żeby zadzwonić pod koniec kwietnia... Mam nadzieję, że już będzie, bo ksiądz nas ostatnio gonił z protokołem ;)
Zastanawiam się czy kupić jeszcze te duże konfetti... Mamy dwa duże i dwa te małe... jak myślicie? :) Małe dostaną dwaj chłopcy, a duże nie wiem jeszcze... Do tego nasza firma od dekoracji przygotowuje "stojak", w którym będą woreczki z ryżem i płatkami róż... Może wystarczy?
basimir: i co z ciastkami? są na tyle fajne, że w każdym jest pozytywna wróżba : czasami numery w lotka :P
Miłego dnia! jak skończę pudełko to mooże wkleję fotkę ;P
-
Zrobiłam, ale jestem niezadowolona :( :'(
zastanawiam się nad kupnem gotowego pudełka.. z resztą, zobaczcie same:
(http://images43.fotosik.pl/801/79fdb25291082607m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=79fdb25291082607)
(http://images49.fotosik.pl/801/e458b9686996c6b0m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e458b9686996c6b0)
Nie wiem czym mogę wyrównać otwór... :/ Jeszcze jak na złość przeskoczyło mi coś w kolanie i Robert powiedział, że nie idziemy dziś na tańce :( a tak na to czekałam... może uda mi się go namówić...
-
termin odbioru: 12 maja!!!! Wrr... no nic, pani w urzędzie powiedziała, żeby zadzwonić pod koniec kwietnia... Mam nadzieję, że już będzie, bo ksiądz nas ostatnio gonił z protokołem ;)
NIE MARTW SIĘ-też mieliśmy nieważny dowód przy spisywaniu protokółu i nie ma z tym żadnego problemu ;) ;) ;) Ksiądz machnął ręką a nawet nie zauważył dopiero jak spytaliśmy czy to nie przeszkadza-tak więc spoko luz ;) ;)
-
ja bede miala tylko 2 tuby confetti, wiec mysle, ze tobie 4 tym bardziej starcza.
i do tego platki roz to juz w ogole ;)
bo zasypią was i wtedy bedziecie sie musieli odkopywac ;D
a pudelko...
hmmm...
w sumie to nie wiem.
mogloby byc ladniejsze, ale lepsze takie niz nic ;)
moze wyrownaj tylko ten otwor i moze bym cos dodala, tylko nie wiem co.
bo tak pusto troche...
-
A nie masz takiego dużego koszyka wiklinowego?Fajniej by wyglądał i nie byłoby problemu z otworem ;) ;) ;) ;)
-
Tylko nie wiem co można tam dodać... :( może przejadę się do Empiku i tam sobie dobiorę jakieś małe gadżety żeby dokleić na spód pudełka...
I tak jak pisałam... nie byliśmy na tańcach... może i dobrze, bo kolano wciąż mi dokazuje... :(
mka - chyba tak zrobię... :P chyba, że dostanę olśnienia jakiegoś i coś z tego zrobię... ;P choć szczerze w to wątpię
-
Ja właśnie będę robiła koszyk wiklinowy, przyozdobię ślicznie fioletową tasiemką i będzie pięknie :)
-
...i chyba ja też tak zrobię :D
Dzięki Dziewczyny, że nie owijacie w bawełnę :P
-
Ja tez bede miala koszyczek -bialy,ktory bedzie najpierw sluzyl do sypania platkow,
a pozniej swiadek go wezmie na koperty ;)
po co sobie zycie utrudniac :)
-
No właśnie... :) A ja jak zawsze oczywiście pod górkę sobie robię... ;P
Paulincia:) : jak było na tańcach?
-
Jak zwykle swietnie, mielismy wczoraj powtorke wszystkich tancow jakie sie nauczylismy ;)
moj misiek byl okropnie zmeczony ale po kilku krokach tak sie rozchulal ze od razu mu energia wrocila :P :P
najlepiej nam cha cha wychodzi ;D ;D
i calkiem niezle walc angielski,
za cholere nie lapie salsy :P :P
tzn wychodzi ale wygladamy jak 2 lamagi :hahaha: :hahaha:
a za tydzien jive ;D ;Dnie wiem czy mam sie bac ale cos mi sie wydaje ze to skoczne jest :P :P
-
Będziecie skakać jak piłeczki :) Nam też najlepiej wychodzi właśnie cha-cha, salsa, angielski :) Teraz straciliśmy wiedeński po kole :(
-
Jive jest fajny :D Nas też ominął wiedeński po kole i potem nie mogliśmy się połapać :D
-
Ja niewiem czy po kole czy nie ale nie bylismy tydzien temu na wiedenskim i tez ciezko mi sie polapac,
nogi mi nie nadazaly :P :P :Pbo babka nam zrobila super szybki kurs wiedenskiego ;D
Musimy do srody pocwiczyc w domku ;) ;)
a Tobie cos z kolanem sie stalo na tancach??
-
ja mialam koszyk wiklinowy przyozdobiony wstazka i wygladal super a po drugie szerokie koperty z jakimis wymyslnymi kartkami w srodku tez mozna bylo tam wlozyc a do pudelka juz nie wlozysz
-
Paulincia:): co do kolana, to w LO miałam wypadek na wf'ie i od tamtej pory mam z nim małe problemy. Wczoraj ubierałam legginsy i coś mi w nim "chrupnęło", ale poszłam na zakupy, wróciłam i było ok... usiadłam na podłodze żeby skończyć robić pudełko i znów "chrupnęło", ale nie mogłam ruszyć nogą... zdrętwiała mi lekko stopa... i się strasznie wystraszyłam, zadzwoniłam do Roberta, a on spanikowany powiedział, że ma zebranie zaraz i dopiero wtedy może przyjechać... Ale powiedziałam, że to rozmasuję... i rozmasowałam! :) Ale wiem, że to kolano mam "do wymiany" w sensie z wiązadłami coś tam jest,ale jakakolwiek operacja wchodzi w grę dopiero po weselu - z wiadomych przyczyn! :)
A co do wiedeńskiego - to macie taki prostszy, ale ja np. ciągle się męczyłam z tymi krokami!
anka332: a masz gdzieś zdjęcie swojego cuda? jeśli tak to proooszę ładnie o zdjęcie na priv ;)
Dzisiaj odpisałam w końcu na maila naszemu zespołowi - zmartwili się, że to dwa miesiące zostały a my się nie odzywamy :) Spotkać się mamy z nimi po majówce, jak już uzgodnimy szczegóły w Julianie.
Uciekam spać, dwa dni w pracy! Ale mega post :P
-
z ciasteczkami to muszę iść z PM pokazać, jak wyglądają, bo trochę marudzi ;)
pudełko na koperty troszeczkę za puste, coś trzeba by było dodać ;)
a w razie czego, to kosz wiklinowy załatwcie, wtedy nie będzie problemu ;)
-
Prawie nic się nie zmieniło... "prawie" :)
1. Jestem po spotkaniu ze swoim florystą :) Uwielbiam spotkania z Cezarym! Potrafi mnie przywrócić do pionu i nie pozwala popaść w "ślubne szaleństwo" :) Tak więc sprawę bukietu i butonierek mam z głowy :) Bukiet będzie z gerber - ciemno bordowych, bordowych lub pomieszany :) Cezary obiecał, że będzie zjawiskowy - tak jak podczas "Metamorfoz" - też pozowałam do zdjęć z bukietem z gerber - tylko, że pomarańczowych:
(http://img864.imageshack.us/img864/7485/kwiatkih.jpg) (http://img864.imageshack.us/i/kwiatkih.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Nie każdemu się to podoba, ale mi tak, i to bardzo!
2. Jedziemy dziś po alkohol ;) 160 butelek wódki, 12 butelek szampana, winko białe i czerwone :) Myślę, że po 5 butelek wystarczy... Z resztą, jeśli okaże się do ślubu, że zmieniło nam się co do ilości - to zawsze możemy dokupić!
3. Jesteśmy na etapie wybierania konkursów na weselę i oczepiny... tylko jakoś nam nie idzie :P Wybraliśmy już 2 z 5. Na szczęście spotkanie z zespołem mamy na początku maja - po spotkaniu z "Julianem" :)
Ot, tyle chyba :) Pozdrawiam słonecznie!!
-
mi się gerebery podobają, a te pomarańczowe na zdjęciu szczególnie.
weselicho już nie długo wódeczkę trzeba szykować, nie ma co ;]
-
Gerbery sa piekne,mi sie podobaja tylko ja bym cos jeszcze dodała do tego bukietu ;) no tak,weselicho juz tuż tuż więc alkohol trzeba zaczac szykowac ;D
-
gerberki śliczne :)
-
Hmmm czyli Ty nie masz problemu z tym całym Cezarym?? Bo z Patrycją się tak średnio kontaktuje... ale bukiet śliczny.. bardzo mi się podoba i szczerze mówiąc nietypowy...
Pudełko to faktycznie takie sobie.. ja też będę mieć koszyk wyklinowy... najpierw z płatkami a potem na koperty :P
Pomysł z ciasteczkami super!!!!
W dyskobolu można kupić taką galarętkę do picia malinową jak się ma problemy z kolanami.. kiedyś miałam tak, że już chodzić nie mogłam i mój lekrz mi ją polecił.. parę dni to pojadłam i przeszło!!! rewelacja.. tylko za tanie nie jest.. ale naprawdę pomaga bardzo, więc może spróbuj :) Do Dyskobolu nie masz daleko skoro pracujesz w kawiarni Kolonialnej :) ps. macie pyszną kawę :)
Aaaa i dzięki za cynk o Tubach.. kupiłam sobie 4 sztuki :)
-
Gerberki fajne kwiatuszki ;),
dzis tance ;D ;D ;Didziecie?
-
nie przepadam za bardzo za gerberami, ale ten bukiet co pokazalas fajnie wyglada ;)
-
Jestem ostatnio zabiegana... zaraz święta a u mnie brudno! Jutro przychodzi do mnie mój 10-letni siostrzeniec to mi pomoże. A! I mama moja! Robert na 2 zmianę jutro idzie to nam pomoże. Napisze więcej wieczorem ;)
-
no tak, święta lada dzień ;)
dobrze, że masz pomocników :)
-
Teraz chyba każdy na maksa zabiegany.. powiedź mi proszę po ile u Ciebie są ciasteczka z wróżbą.. bo na necie znalazłam 10 szt za 10zł.. a pomysł mi się bardzo spodobał i zamiast słoników, aniołków czy innych rzeczy chcielibyśmy kupić takie ciasteczka :)
-
Marcella: u mnie ciastka są za 1,5 zł - ale myślę, że mogłabym coś zdziałać w tym kierunku ;) A poza tym to bardzo dziękuję za poprzedniego posta - muszę spróbować z tą galaretką - może coś pomoże!
Paulincia:) : zrezygnowaliśmy z tańców :( Przez to moje kolano... postanowiliśmy, że muszę je oszczędzać do wesela, jedynie zapiszemy się na kilka lekcji indywidualnych... strasznie żałuję, ale chciałabym przetańczyć swoje wesele :P
Dziewczyny bardzo bardzo dziękuję, że tu zaglądacie, za miłe opinie dot. kwiatków :)
A co u mnie? W biegu! W ciągu dwóch dni troszkę pozałatwialiśmy :) Kupiliśmy alkohol (84 l wódki, 12 szampanów, 10 winek (czerwone i białe) i takie malutkie szampaniki jako nagrody). Niestety okazało się, że nasze naklejki są węższe niż etykietka na butelce, tak więc zmuszeni jesteśmy zedrzeć etykietki i nakleić naklejki... OD wczoraj zrobiliśmy już 96 butelek, tak więc zostało już mniej niż połowa :)
(http://images46.fotosik.pl/767/7969999af668a6e2m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7969999af668a6e2)
Hehe - nasza rozlewnia ;)
Z innych załatwionych spraw: podpisaliśmy wczoraj umowę w Izybarze :) Tort + ciacho! Jestem zachwycona osobami, które tam pracują! P. Ola to prawdziwa maszyna - robi milion rzeczy na raz. A od Właściciela dostałam przeuroczego zajączka wielkanocnego - osobiście mi go zapakował...! :)
Przyszedł też wczoraj aktu urodzenia Roberta, teraz czekamy tylko na dowód osobisty i zaraz po świętach ruszamy do USC. Wczoraj odwiedziliśmy naszego księdza, z którym umówiliśmy się też jakoś po świętach :)
Dzisiaj w pracy wynalazłam taki mega koszyk wiklinowy - taki jakiego szukałam. Tak więc, wypożyczę go sobie - bo potrzebny nam jest tylko w okresie przedświątecznym w grudniu. Kupię do niego grubą wstążkę i będzie idealny na koperty :)
Mega post, prawda? :) Kończę więc i zabieram się za mycie okien!
Wszystkim moim Kochanym Forumkom życzę przede wszystkich spokojnych i radosnych świąt Wielkanocnych!
-
Mycie okien.. o tej porze??? Niezła jesteś... Agdzie kupowałaś alkohol? Ja też muszę się w końcu wybrać na zakupy..
To zastanów się z tymi ciasteczkami.. będzie 100 osób + dzieci.. muszę dokładnie policzyć..
-
ooo a na jaki tort się zdecydowaliście? Sama mam chrapkę na te torty,ale ceny jak dla mnie są zbyt wysokie czyt.nie na naszą kieszeń :-\
Dużo was wyniesie?
84l?ile gości u was będzie? :)
-
Pati wlasnie wydaje mi sie ze izybar wcale nie ma takich drogich tych tortow,
a sa naprawde pyszne lekkie,delikatne i nie przeslodzone,
uwazam ze swietna decyzja z ta cukiernia :brawo_2: :brawo_2:
szkoda ze juz nie chodzicie na tance,ale jak zwrocili wam kase jak zrezygnowaliscie??
kuruj sie kochana zebys na wlasnym weselichu do bialego rana przetanczyla ;D
niezle z tym alkoholem,ale jak duzo gosci to i duuzo vodeczki potrzeba ;D ;D ;)
-
Marcella - alkohol kupiliśmy w realu, tylko ,że wtedy akurat pracownicy mieli 12% rabatu więc to dość dużo przy takiej ilości :) Co do ciastek to ustalmy, że na wtorek po świętach dowiem się co można z tym zrobić, ok? :)
A co do okien - umyłam wszystkie!Skończyłam około 00:30 :D Robert zastanawiał się czy może coś brałam, bo jeszcze posprzątałam w jednym pokoju ;) Dzisiaj moja mama przyszła i pomogła mi z resztą, tak więc zostało mi tylko odkurzyć i umyć podłogi! :)
patrycja_4r: Mamy 4-piętrowy, okrągły, śmietanowy tort, pokryty białą masą cukrową. Chciałam, żeby był śnieżnobiały - dlatego masa cukrowa, a nie marcepan. Smaki: 1 i 3 piętro: brzoskwiniowo-wiśniowe, 2 - czekoladowo-wiśniowe, 4-piętro jogurtowo-żurawinowe :) Jak byliśmy w Izybarze to próbowaliśmy wiele smaków i te nam najbardziej zasmakowały. 60 zł/kg to nie jest dużo za torty pokryte masą marcepanową. Torty są lekkie, smaczne i na bank nikt nie będzie narzekał. W Czekoladowej, Wożniaku i Genialu kosztują 50 zł/kg, ale jakoś mnie nie zachwycają. A w Izybarze Panie projektują tort naszych marzeń tak więc myślę, że to był najlepszy wybór! :D Dodatkowo będzie ozdobiony bordowymi grubymi wstążkami, z takimi małymi klamrami z cyrkoniami. Na prawdę warto!
Na weselu będzie około 80 osób dorosłych, ale trzeba liczyć poprawiny (a to urodziny Pana Młodego!), bramy i konkursy! :)
Paulincia:) : My nie płaciliśmy za kurs, bo mamy karty Fit-Profit :) Także nie było problemu. Musimy teraz poszukać jakiejś szkoły, co by indywidualny załatwić, a głupio jakoś w Estilo, jak zrezygnowaliśmy.
Znowu mega-post! :)
-
Musze z Pmem tez sie przejechac do Izybaru zobaczyc jakie cuda tam maja ::)
-
czyli ten wasz jest taki gładziutki i tylko 60zł/kg?
Ja myślałam,że właśnie za te gładkie liczą sobie tę najwyższą cenę czyli 9ozł/kg i dlatego pisałam że nas nie stać.
100gram na os?
Kurcze w takim razie może i my się skusimy :)
-
rozlewnia wygląda ciekawie ;)
szkoda, że tak wyszło z Waszymi tańcami...
torty w izybarze są pyszne :)
-
Hhaha u mnie też taka rozlewnia będzie ;D ;D ;D
Noo ja akurat jestem fanka tortów z czekoladowej i zamawiamy u nich ::) ::)
No i też myłam okna-tylko że dzisiaj :D :D :D
Ach........ te panny młode...te sama problemy ma każda nas :los: :los: :los:
Pocieszające prawda? :los: :los:
-
A najlepsze jest to, że nie my pierwsze i nie ostatnie! :)
A co do tortu - 100 g / osobę, ale u nas będzie tort 9-10 kg, z lekkim zapasem, bo wiem, że te torty rozchodzą się w trybie ekspresowym! :)
Dziewczyny - jestem wykończona! Ale zapach, który roznosi się po całym mieszkaniu wynagradza mi cały dzisiejszy dzień! Zrobiłam chyba wszystko, co mogłam. Jutro pracuję do 16, więc "gotowanie" zostawiam na później - czyli muszę zrobić sałatkę, bo moja mamuś powiedziała, że wszystko będzie już raczej gotowe :) A mój specjał, czyli tiramisu - zrobię w pracy ;)
Wiecie co - forum nie chciało mi się załadować od 15... i co chwilę klikałam "odśwież" - aż się zmartwiłam, że coś nie tak z nim... ;P
Buziaki wieczorne :-* :-* :-* :-*
-
(http://img39.imageshack.us/img39/2494/kurczakzajacd.jpg) (http://img39.imageshack.us/i/kurczakzajacd.jpg/)
-
WESOŁYCH ŚWIĄT!!! :)
-
WESOŁYCH ŚWIĄT DZIEWCZYNY!!
Niech ten czas upłynie Wam, w rodzinnej atmosferze.
(Marcella - a Tobie życzę, żeby szybko Wam zleciało w pracy!)
(http://img43.imageshack.us/img43/353/30065985931105ce7e3f.jpg) (http://img43.imageshack.us/i/30065985931105ce7e3f.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us[/URL (http://imageshack.us)
]
-
Wesołych Świąt i mokrego dyngusa życzy Żaneta
-
A ja mam pytanie odnośnie tortu, też chciałabym z Izybaru ale nie dowiadywałam się jak z dowozem? Bo Wy macie w Sznie wesele, prawda? I co jedziecie po niego, czy w cenie dowożą, czy jak to jest? :P
-
Anjuszka już Ci odpowiadam: tort dowozi nam Izybar :) I do godz. 14 jest to w cenie. Fajnie jeśli sala ma chłodnię, żeby go wsadzić, ale my nie ryzykowaliśmy. Baliśmy się, że może torta wsadzą tam, gdzie leży mięso czy coś i nam przejdzie, więc wypożyczyliśmy termos. To kaucja zwrotna 100 zł więc nic nas to nie kosztuje :)
-
Dziękuję za odpowiedź ;) już wiem, gdzie zamawiam tort ;D
-
Hmmmm ja też mam tort z Izybaru :) Muszę się dowiedzieć jak to jest jak ślub mam w Policach.. więc nie będą wieźli daleko :)
Przypominam się z moimi ciasteczkami z wróżbą.. potrzebuję ich 150sztuk :) gości będzie mniej ale niech nie daj boże się jakieś pokruszy.. to będzie w zapasie...
-
Marcella - już wszystko wiem ;) Napiszę Ci zaraz na fb wiadomość co i jak ;)
U nas sprawy ślubne stanęły w miejscu :/ Dopóki Robert nie odbierze dowodu nie możemy iść do USC... Mam nadzieję, że to już zaraz, żeby protokół spisać!
Nie mam jakoś natchnienia, żeby skończyć składać podziękowania dla gości ;) Ale może teraz nam się to uda, bo od 1 maja oboje mamy troszkę wolnego ;) (ja 4 dni, Robert aż 9!)
To tyle, buziaki :) :-* :-* :-*
-
to odpoczniecie troszkę :)
z tym dowodem, to faktycznie nieciekawie... ale mam nadzieję, że lada dzień w końcu będzie
udanej majówki życzę ;D
-
Dowód odebrany! USC - jutro w planach a co z tego wyjdzie to zobaczymy :)
Dzisiaj odebraliśmy nasze obrączki :) Moja jest ciut luźna, tzn. nie spada tylko mogę nią ruszać :P Bo rozmiar niżej byłaby już za ciasna ;P Wiecie o co mi chodzi z tym ruszaniem? :P Zdjęcia dodam przy okazji, ale one są takie zwykłe - takie nam się spodobały :) Mimo tego, że oboje mieliśmy zupełnie inny gust ;)
Odezwę się jutro, co z tym USC :)
-
Pokaz obraczki!!! ;D
Wiem o co chodzi z tym, ze jest luzna. Moja tez taka jest, a numer mniejsza byla juz za mala. Ale moj pierscionek tez jest taki i nie narzekam :)
Powodzenia jutro w USC :)
-
Jak obiecałam, tak robię :) Obiecane obrączki!
(http://images37.fotosik.pl/785/4c282dc9e0e0b6acm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4c282dc9e0e0b6ac)
-
Hej:)
Obrączki świetne... mam podobne tylko cyrkonie ułożone inaczej...
mogę spytać jaka to próba złota i ile kosztowały jeśli to nie problem? i czy kupiliście w jakimś salonie czy u złotnika, chciałabym się dowiedzieć czy nie przepłaciłam u zwykłego złotnika... bo nie byłam się nigdzie rozglądać... tylko pod domem kupiliśmy.
-
bardzo ladne obraczki ;D moja przyjaciolka ma takie same i jest bardzo zadowolona :D :D
-
Jeju sliczne te obraczki!!!!!
-
Obrączki śliczne, mam chyba takie same, tylko ja mam bez brylancików ;)
-
Chyba trzeba stworzyć wątek wklejcie swoje obrączki :) hehehe tyle jest tych obrączek my mieliśmy problem z wyborem :)
-
Sliczne macie obraczki, szczegolnie Twoja, z diamencikami :)
-
nataliapolice: zamawialiśmy je w Pracowni Złotniczej Marka Nawrockiego na Krzywoustego ;) Nie wiem czy przepłaciłaś czy nie, ale każde obrączki mają inna wartość. My mieliśmy swoje złoto, próba 585, zostało tego tyle, że odliczono nam to od robocizny ;)
My też mieliśmy problem z wyborem, ale udało się :) W środku grawerek jest: data i imię :)
Załatwiliśmy USC! W poniedziałek jedziemy spisywać protokół ;)
-
śliczne obrączki :)
super, że udało się Wam pozałatwiać wszystko, powodzenia zatem w poniedziałek z protokołem ;)
-
Baaardzo ładne obrączki :D
-
wow super te wasze obraczki.
nawet lepiej mi sie podobaja od moich jak tak teraz patrze ::) ;D
-
Dziewczyny - jak mogę usunąć post? nigdzie nie ma takiej opcji...
-
chyba nie można usunąć.
ewentualnie moderator. ale nie jestem pewna.
-
Jeju Dziewczyny... co się ze mną dziś dzieje to ja sama nie wiem :( Wczoraj byliśmy na chrzcinach, wypiłam może 3 lampki wina, więc to nic... Jedzenie było obrzydliwe... i po powrocie do domu zaczęło mnie mdlić... Wieczorem wyczyściło mnie tak, że masakra... Rano po śniadaniu znów. A później cały dzień bez siły... A musieliśmy poszukać garnituru dla Roberta... Sprawdzałam ciśnienie i jest ok... Po prostu mam totalny brak mocy... Męczy mnie nawet siedzenie... W głowie mi się kręci... Ble :( W aptece kupiłam glukozę i ją piję na wzmocnienie... Boję się, że się trochę odwodniłam :( Ja się baaardzo szybko odwadniam, bo kiedyś miałam salmonellę (7 lat miałam), a później jakoś 19 lat mając miałam jakiegoś wirusa, który doprowadził do odwodnienia. Wtedy wylądowałam w szpitalu, bo mój organizm już nie chciał przyjmować nawet łyżeczki wody... Teraz na szczęście nie wymiotuję ani nic... ale boję się, że coś jest nie tak... :( idę do łóżka..
A... byliśmy u księdza :) Po 1 czerwca mamy wrócić spisać protokół, a zapowiedzi do mojej parafii muszę zanieść... ot, tyle zmian ślubnych.
-
Są dwa wyjścia.. albo załapałaś rotawirusa albo jesteś w ciąży :)
-
Zdrowka Ci zycze :)
Oby to bylo zwykle zatrucie pokarmowe...
Trzymaj sie cieplo :przytul:
-
Ciąża odpada - w czwartek byłam u ginekolog, która powiedziała, że na bank nie ;) więc zostaje rotawirus jakiś albo osłabienie
Po 500 ml glukozy jest lepiej ;) na prawdę polecam przy osłabieniach - kosztuje niecałe 4 zł a stawia na nogi!
-
Tylko okropnie smakuje hehe :)
-
możliwe, że to wirusówka jakaś była
mimo wszystko zdrówka życzę :)
-
Ojej, mam nadzieję, że choróbsko Ci szybciutko przejdzie!! Życzę jak najszybszego powrotu do formy!
-
zdrowka :-* :-*
-
i jak tam po weekendzie?
jak zdrówko?
-
juz sie lepiej czujesz?
-
Ogólnie to gorzej. Uderzylam się wczoraj w pracy w głowę i od 24 leże w szpitalu z podejrzeniem wstrzasnienia mozgu ;( do poniedziałku na pewno tutaj poleze. Oby nie dłużej!
-
O jaaaaa... to trzymaj się i jak najprędzej wracaj do siebie :-* :-* :-*
-
o kurcze, to nie dobrze!!
oby nic nie wykazało...
-
Zdrowka!!!
To co robiłas, ze az wyladowalas w szpitalu?
-
o jacie, to niezle musialas przypierdzielic ::)
a wiec szybkiego powrotu do zdrowia :-*
-
No to niezłe :/ Zdrowka życzę :)
-
o jaaa ???przesada
wracaj do zdrowia :-*
-
Hej Dziewczyny :) leżę i umieram z nudów... :( Muszę tu zostać do poniedziałku raczej... Na szczęście neurolog powiedziała, że nie widać żadnych zmian - cieszę się! Ale ciągle kręci mi się w głowie :( Raz dziennie mam kroplówkę... bleh!
Mój Robert.... nikt nigdy się tak o mnie nie bał i nikt się o mnie tak nie troszczył... Gdy okazało się, że muszę zostać to nie dość, że ja wpadłam w histerię to Robert cały zalany łzami mnie pożegnał... Później ja całą noc co chwilę płakałam, ale już jest ok. Dzisiaj spałam dobrze dość...
Sprawy ślubne póki co stanęły w miejscu i nie wiem kiedy ruszą :( :( :(
-
Kamien z serca, ze juz z Toba lepiej :)
Widze, ze Twoj PM bardzo bardzo Cie kocha...
A Wasza reakcja na to wszystko jest na miejscu, tez bym sie zalewala lzami :przytul:
Trzymaj sie cieplo i zdrowiej szybko :przytul:
-
z tymi zawrotami głowy, to może być coś z błędnikiem, chociaż mam nadzieję, że nie, bo to niezbyt przyjemne...
wasza reakcja na to wszystko była normalna, jak się kogoś kocha, to tak się reaguje :przytul:
zdrówka życzę :)
-
dobrze, ze juz troszkę lepiej :)
-
"Do wesela się zagoi.." - nabrało dla mnie nowego znaczenia :/ jutro znów neurolog ma mnie zbadać i zadecydować czy mogę wyjść czy nie... trzymajcie kciuki!
-
Trzymam kciuki mocno :)
-
no pewnie ze bedziemy trzymac :-*
-
trzymamy mocno kciuki, żeby było wszystko dobrze!! :)
-
Jestem w domu! Uff... Home sweet home!
Siedziałam u rodziców - bo to oni mnie odebrali - czekając na R., dostałam telefon, żebym jutro przyszła na rozmowę kwalifikacyjną...! A już myślałam, że nic z tego ;) Trzymajcie kciuki - bo idzie Wam świetnie!
Dziękuję bardzo za wsparcie Dziewczyny!! :)
-
no to nic innego nam nie zostalo jak trzyma kciuki ;D tylko powiedz o ktorej masz ta rozmowe??
jak dobrze ze juz jestes w domku :D
-
Jejku dopiero co się widziałyśmy... jak się czujesz??????????? Lepiej już???
Trzymam kciuki za nową pracę!
-
Trzymam kciuki :)
Dobrze, ze juz w domku jestes :)
-
Hej :)
Dziękuję Wam bardzo za wsparcie! :)
Rozmowa dziwna - najpierw test z języków - typowo z branży turyst. więc mało co pamiętałam ;P Ale później była krótka rozmowa z panią sekretarką i dadzą znać jutro lub w czw - tak czy siak dadzą znać więc fajnie :)
Dzisiaj byłam u lekarza Pierwszego Kontaktu i dostałam skierowanie do neurologa, wizytę mam 1 czerwca, ale w domu czuję się o niebo lepiej! Choć muszę na siebie uważać ;)
Wczoraj wieczorem jak Robert pojechał na siłownię, poskładałam do końca nasze podziękowania dla gości, więc to już z głowy ;) Dzisiaj zawieziemy zapowiedzi do mnie do parafii :) Przy okazji rozmowy kwalif. zajrzałam do Party Deco po jakieś gadżety - naklejki na wódkę bo nam nie starczyło, 2 op. baniek mydlanych dla dzieciaczków i ubranka na butelkę dla nas ;)
W ogóle wymyśliłam, że chcę zrobić stolik dla dzieci na weselu - będzie ich jakoś ok. 5, więc fajnie jak będą tam jakieś gry, chrupki ,soczki dla nich itd, co Wy na to?? :)
Pozdrawiam!
-
Dobrze,że lepiej się czujesz-wiadomo,czlowiek najlepiej czuje się u siebie w domu :)
Stolik dla dzieciaczków moim zdaniem jest bardzo fajnym pomysłem :)
-
tez myslalam nad takim stolikiem.
a w jakim przedziale wiekowym beda te dzieci?
bo mam kilka 4latkow i mysle, czy dadza rade sami tam siedziec, czy raczej przy rodzicach...
-
Cieszę się, że jesteś już w domu i że wszystko ok!
A co do rozmowy, to co to za praca? Chwal się ;) trzymam kciuki, aby Cię wybrali ;)
A stolik dla dzieci - jak najbardziej jestem za!! I rodzice i dzieci będą zadowoleni ;)
-
tez uwazam ze stolik to swietna sprawa,jakbym miala maluchy na slubie to tez bym tak zrobila ;) ;)
ciesze sie ze wracasz do zdrowka :-*
-
wracaj do zdrówka kochana, my też mieliśmy mieć dzieci na weselu, ale zaznaczamy żeby ich nie brali...
-
zalezy w jakim wieku sa te dzieciaki, ja mialam takie w wieku do 6 lat i mialy swoj stoik ze slodyczami ale obiad i inne posiolki jadly normalnie z rodzicami bo same by nie umialy i nie chcialy
-
super, że już w domku jesteś, zawsze to inaczej się "choruje" ;)
trzymam kciuki za pracę :)
z tym stolikiem, to nie głupie, ale to właśnie zależy w jakim wieku będą dzieci
-
Życzę zdrówka Kochana :przytul: :przytul: :przytul:
My też mamy osobny stolik dla maluchów-bardzo dobry pomysł ;) ;) ;)
-
Dziewczyny!
To chyba dzięki Wam stanęłam na nogach!! Dziękuję Wam bardzo, bardzo mocno za miłe słowa :)
Cudotwórcze działanie stałych Czytelniczek i Aktywnych Forumek :)
Dzisiaj załatwiłam następujące rzeczy:
- zaniosłam zapowiedzi do siebie do parafii, za 2 niedzielę mogę je odebrać :)
- zrobiłam kieliszki do szampana (fotki wkleję niedługo - mooże :P)
- ozdobiłam koszyk na wódkę/cukierki
- zamówiłam księgę gości i poduszkę na obrączki
- stworzyliśmy wstępnie menu
- dowiedziałam się, że jest w lokalu opcja stworzenia stołu staropolskiego - mój tato sobie wymarzył :P
- zadzwoniłam do niejakiego p.Dariusza w sprawię oprawy muzycznej w kościele - wiecie coś o nim? :) jutro o 16.30 idziemy do niego posłuchać tego i owego :D pewnie najwięcej to on będzie mówił ;)
- wypisałam zawiadomienia - muszę je rozdać
To chyba tyle ze spraw ślubnych ;)
Lubicie burzę? Bo ja nie znoszę...!!
-
no to super, że już lepiej się czujesz, że stanęłaś na nogi :)
sporo załatwiłaś, patrząc tym bardziej, że dopiero co wyszłaś ze szpitala...
a burzy też nie znoszę!!
-
O proszę ile spraw załatwionych - brawo brawo ;)
Czekam na fotki ;)
-
Kolejne zakupy:
- gadżety na nagrody konkursowe - identyczne jak u Marcelli
- bibułki matujące x 2
- wkładki żelowe do butów
- dezodorant do stóp
- książeczki dla 2 najmłodszych gości, którzy już chodzą :) 2.5 latek i 2 latka - już korzystają z takich prostych książeczek
- kredki, flamastry, temperówka, bloki - dla starszaków bo gry planszowe będziemy mieć od nas z domu plus moja siostra weźmie, bo mój siostrzeniec już coś tam ponoć przygotował
Ogólnie dzieciaki będą w różnym wieku: 10 latek, 9 latek, 2.5 latek, 2 latka i jeden "roczniak" - a no i jedno dziecko półroczne dziecko - z tym to masakra, bo to siostra mojego Roberta przyjedzie z Goleniowa z teściową, która zajmie się dzieckiem... no nic ;) tak chyba najbezpieczniej będzie dla nich, żeby na miejscu była mama i dziecko ;)
Zapomniałam Wam powiedzieć, że mój siostrzeniec (10lat) będzie tańczył ze swoją partnerką taneczną u nas na weselu - zrobią taki mini pokaz :) Od jakiegoś czasu zaczęli jeździć na turnieje i przywożą sporo nagród - a tańczą 2 rok chyba, a może 3 ;) ale wiecie jak to jest w podstawówce, nie są to treningi takie typowo wyczynowe, są 2 razy w tygodniu przed lub po lekcjach, więc tym bardziej się cieszę, że wygrywają w swojej kategorii :)
To tyle na teraz ;) Dziękuję za uwagę! :D
-
Ooooo dzieciaki słodziaki-fajny pokaz może być :D :D
Też już mam wkładki żelowe i deo do stóp :D :D :D No i jeszcze plasterki na odciski 8) 8) 8)
A ja chcę zobaczyć koszyk na wódkę i cukierki ;D ;D ;D
-
ja tez bym chciala koszyk zobaczyc :)
widze ze ty w tym szpitalu to zregenerowalas sily ;D
-
taki pokaz może być bardzo ciekawy :)
zgodzę się z netka0003 - widać, że w szpitalu zregenerowałaś siły na działanie ;D
-
Kolejna porcja newsów:
- kupiliśmy garnitur dla Roberta - kolor czarny, z fajnie wykończoną klapą w marynarce - po wielu wielu bojach nareszcie! on ma nadzwyczaj długie ręce i mieliśmy problemy z marynarką! ale na szczęście znaleźliśmy idealny :)
- zakupiona kamizelka i musznik - srebrne w paseczki - tak jak chcieliśmy :)
- kupiliśmy dzisiaj mu koszulę białą na spinki - ten sam problem co wyżej :D w sumie to 2 kupiliśmy :P jedna z pojedynczym mankietem, a druga z wywijanym podwójnym :) Robert zostawi sobie tą podwójną (bo ją kupiliśmy później, tzn. ja mu ją kupiłam.. długa historia... ale to efekt tego, że mu obiecałam, że jak znajdziemy podwójny mankiet to mu kupię - i znaleźliśmy ;D)
- spodnie na poprawiny - w kolorze ciemno srebrnym
Buty dla Niego też już mamy na oku - w Ryłko - takie klasyczne, ale mają coś w sobie, no i są wygodne :)
Tak więc Jemu została tylko bielizna, buty właśnie, koszula na poprawiny i spinki na poprawiny :)
Gorzej ze mną - buty na zmianę, sukienka na poprawiny... ale we wtorek umówiłam się z siostrą i idziemy poszukać czegoś dla niej i dla mnie :)
A.. właśnie... słuchajcie i doradźcie... Mam problem ze "świadkową" - o ile można ją tak nazwać... Wydawała mi się idealna.. Ale zawiodłam się strasznie :( Ślub za niecałe 5 tygodni, a ona w ogóle nie jest nim zainteresowana :( Pytałam się jej nawet czy jest pewna, że chce być świadkową... Od grudnia chyba się umawiamy na kawę, żeby wszystko ustalić. Dlatego tym sposobem mój panieński chyba zorganizuję sobie sama :( Co o tym myślicie? Mam jej powiedzieć wprost, że jestem zawiedziona czy po prostu zmienić na osobę, która sprosta zadaniu?? :(
Mega post! Więc kończę! Buziaki :) :-* :-*
-
a o co chodzi z ta koszula ze z pojedynczym lub podwojnym mankietem? ::)
bo nawet nie wiedzialam ze jakies sa rodzaje mankietow ;D
a czemu chcecie inne spinki na poprawiny?
nie szkoda kasy?
przeciez nie spocą się one przez wesele ;D ;D ;D ;D
hmmm.. swiadkowa.
zapytaj sie moze wprost czy zajmnie sie organizacją panienskiego, bo bardzo chcesz miec.
bo jak nie to powiedz ze musisz kogos innego o to poprosic.,
a jak cie wkurzy w tej rozmowie to powiedz ze jednak myslalas o ty wszystkim i przepros ja ze tak wyszlo, ale powiedz ze inaczej to sobie wyobrazalas. i wolisz kogos kto tego naprawde chce, a nie z przymusu jakiegos i z niechęcią... ::)
-
netka0003 - te mankiety to jeden się wywija i jest taki podwójny wtedy, a drugi po prostu pojedynczy zapinany spinkami ;) a co do spinek na poprawiny - Robert sobie wymyślił :D A ze świadkową nie mam nawet kiedy porozmawiać :( bo albo pracuje albo jest ze swoim "księciem z bajki" ;/ ;/ ;/
-
co do świadkowej to mam identyczną sytuację! też wydawała mi się idealna, a interesują ją tylko to z kim pójdzie na ślub ::) ale szczerze - nie mam cierpliwości i nerwów by szukać kogoś innego i jeszcze kłócić się z nią. Stwierdziłam, że będzie co ma być...
-
ja o swojej nie wspomne..
super zakupki,gratuluje :skacza:
-
konefqa to badz bezczelna i zadzwon do niej i powiedz jej to przez telefon.
a co do ksieci z bajki to cos o tym wiem, bo moja tez jest bardzo w swoim zakochana i z checia by chciala zeby on byl swiadkiem i wtedy byliby caly czas razeeeem ::) ::) ::) ::) ::)
ale ni ch uja ;D
-
Mam ten sam problem, nasza swiadkowa tez sie w ogole nie interesuje. Ale nie bede jej zmieniac, nie mam do tego glowy. Choc z drugiej strony swidek poki co tez sie nie interesuje, ale wiem, ze sprosta zadaniu :)
-
super, udało Wam się tyyyyle kupić :)
a co do świadkowej, to zadzwoń do niej i pogadaj z nią nawet przez telefon, powiesz co Ci leży na sercu, jak sobie to wyobrażałaś... może wtedy się okaże, że faktycznie nie nadaje się na świadkową...
-
Na zdjęcia musicie poczekać :P W każdym bądź razie kolejne zdobycze:
- pudełko na koperty - nie jest takie o jakim marzyłam, ale Robertowi się spodobało :)
(http://images38.fotosik.pl/844/6500c1bccf7fdefam.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6500c1bccf7fdefa)
Poza tym dokończyłam wypisywanie zawiadomień - teraz zostało mi je tylko rozdać :)
Dzisiaj mój tato przyszedł do nas na kolację - zamówiliśmy pizzę, chłopaki wypili po drinki.. ogólnie fajowo ;) mama moja jutro wraca z tour de Paris, więc zaraz po kościele lecę do niej na ploty :)
Całuję Was wieczornie!
-
Kurcze,trochę głupia sytuacja ze świadkową ::) Szczególnie,że do ślubu mało czasu...
Ja miałam podobnie-najpierw dziewczyna sama się prosiła żeby u mnie świadkowac...właściwie od razu po zaręczynach się "wprosiła" ::)
Jak mieliśmy ją poprosic to nagle była zajęta,nie miała czasu etc.
Nie chciałam czekac,nie chciałam aby była taka sytuacja jak u Ciebie...poprosiłam więc bliską koleżankę.Nie żałuję!!!Jest mi bardzo pomocna,angażuje się praktycznie we wszystkie nasze sprawy(ale tak z umiarem ;) ).Co prawda do panieńskiego się nie paliła,ale nie winię jej za to-i tak ogromnie nam pomaga! ;)
Więc panieńskim zajął się ktoś inny :)
Ciężko Tobie doradzic bo na prawdę mało czasu zostało,ale na Twoim miejscu chyba bym porozmawiała ze świadkową-powiedziała,czego oczekuję itp.
Niech się dziewczyna określi ! ::) Wiesz-panieński to każda inna może zorganizowac...najważniejsze czy np.w ważniejszych kwestiach nie zawiedzie,czy jej obecnosc nie będzie Cię drażniła etc ;)
-
Wiesz co?
Dla mnie jak laska od prawie pół roku nie znajduje czasu by się umówić na głupia kawę to oznacza 1,ze ma wszystko gdzieś.
Czy chcesz kogoś takiego kto Cie olewa?
Ja za każdym razem jak byłam świadkową to co chwilkę chciałam być na bieżąco co i jak.
Myślę,że powinnaś jej powiedzieć prosto z mostu,że się na niej zawiodłaś i znaleźć kogoś lepszego.
Bez sentymentów.
Fajnie,że siostrzeniec ma pasje i zrobi pokaz taneczny.
Pewnie ciocia bardzo dumna, co? ;D
-
Zgadzam się z Lolą, jak przez pól roku ktoś nie ma czasu na kawę, to znaczy że nie chce go mieć...
-
Dziewczyny,pewnie...Na PEWNO macie rację,tylko zmieniać na 5 tyg.przed :drapanie:
A masz kogoś kogo mogłabyś wybrać zamiast "tamtej" i wiesz,że ta osoba nie będzie jakaś taka urażona że tak późno ją prosisz?
-
Ja też bym zmieniła, ani chwili bym się nie zastanowiła. I dlaczego ta "nowa" świadkowa miałaby się obrazić? Jak jest dobrą koleżanką, to zrozumie i poczuje się wyróżniona ;)
-
chyba lepiej zmienić, niż później żałować, że zostawiło się taką osobę, bo mało czasu...
pogadaj z nią przez telefon i zobaczysz, co powie, to chyba najlepsze wyjście...
a jeżeli masz kogoś na oku, kto mógłby świadkować, to tym bardziej do dzieła :)
-
Dziewczyny - sytuacja ze świadkową opanowana!
Porozmawiałyśmy, wyjaśniłyśmy sobie wszystko i będzie git! Jutro po mojej pracy się widzimy na trochę, później jakoś w czwartek! Ważne, że sytuacja się wyjaśniła i mogę odetchnąć z ulgą! Obie miałyśmy do siebie pretensje, ale najważniejsze, że już jest ok :)
Byłam dzisiaj w kościele u siebie... i "wisimy" w gablocie! Wiecie jak fantastycznie się poczułam... a jednocześnie troszkę zestresowałam, że to prawie już!! Jeszcze trochę i zostanę żoną... Żoną... ŻONĄ.... Ż O N Ą!!!! Gdyby ktoś mi to powiedział 2 lata temu to przez cały Szczecin przeturlałabym się chyba ze śmiechu ;)
Jedziemy dziś na spotkanie ze znajomym dj'em Roberta - w sprawie poprawin - tak chcemy się dowiedzieć czegokolwiek ;) Gdyby nam się nie spodobało to nasz zespół zagra :) O 19 mamy pierwsze zajęcia indywidualne - pierwszy taniec w sensie :) Wspaniale!!
Buziaki! Odezwę się po tańcach ;)
-
to dobrze ze sie wszystko wyjasnilo :)
i jestem ciekawa waszych dzisiejszych tancow, co tam zeskrobiecie na pierszy taniec ;D
-
całe szczęście, że sytuacja ze świadkową się wyjaśniła :)
a jak tam na tańcach??
opowiadaj :D
-
Naszym pierwszym tańcem będzie walc angielski :) Z piosenką mamy problem ale są 2 opcje, więc nie jest źle ;) Uczy nas moja znajoma, treningi mamy na zaprzyjaźnionej siłowni - na sali fitness :) Tak więc jest super! :) Teraz dopiero w sobotę się spotkamy z Magdą, więc musimy trenować w domu - i to cały tydzień, bo czasu nie mamy za dużo!
Dzisiaj rozdam kilka zawiadomień w pracy! Do końca tygodnia powinnam rozdać wszystkie ;) Póki co większość osób mamy potwierdzoną, ale i tak tydzień przed weselem będziemy jeszcze raz dzwonić, żeby nie było niespodzianek ;)
Dzisiaj wracam do pracy - tylko na 6 godzin... ale zawsze coś :) Miłego dnia więc!
-
walc angielski... :Wzruszony: uwielbiam!!!!
powodzenia w pracy, uważaj na siebie :)
-
Cieszę się, że ze świadkową się dogadałyście i trzymam kciuki, aby Wasze relacje teraz układały się tak jak należy ;)
-
Widze ze przygotowania pelna para,
uwazaj na siebie ;) :-*
-
Mam nadzieję,że świadkowa Cię nie zawiedzie i że teraz na prawdę będzie pomocna :)
-
Kolejne:
- naklejki na buty dla Roberta
- moja sukienka na poprawiny + żakiecik do niej
- buty na zmianę na wesele!! :D:D
- agrafki
Jutro o 16 mamy spotkanie w Julianie - dzisiaj uzgodniliśmy menu z moimi rodzicami i zobaczymy co jutro wyniknie :) Spotkanie mamy z samą szefową... słyszałam kiedyś o niej niefajne opinie.. ale nie martwię się! :D Jedziemy w 4 więc mamy większość!
Jutro może odbiorę swoje buciki ślubne, żeby w nich pochodzić... :) Poszukamy krawatu dla PM'a - pasującego do sukienki poprawinowej :) Buty mu kupimy no i poćwiczymy walca!
Jak znajdę chwilę to porobię fotki i je wrzucę:)
A tymczasem jadę na angielski, chociaż zasypiam na stojąco!!
-
powolutku kompletujecie wszystko :)
z pewnością zdążycie ze wszystkim :)
-
Konefqa, a gdzie zakupilas naklejki na buty dla Pma? :) a pokazesz nam swoja sukienke na poprawiny?
-
Witaj konefqa!!!
Mam wrażenie, że się znamy z Lozoia. (o ile nie jesteś do kogoś łudząco podobna)
Serdecznie Ci gratuluje zamążpójścia!!!
Cały dzień, jak tylko miałam wolną chwilę, to zasiadałam przed komputerem i w końcu prześledziłam cały Twój wątek. Nawet nie wiesz jak bardzo mnie zainspirowałaś w sprawie mojego wesela. Wprawdzie moje dopiero za rok, ale już się stresuje i martwię, czy ze wszystkim zdarzę.
Trzymam mocno kciuki, żeby Twoje wesele i ślub się udało i żeby ten dzień był najpiękniejszy w życiu ;)
Pozdrawiam!!
PS a dziś rzeczywiście taki senny dzień
-
Poka kieckę, poka ;)
-
Wlasnie, pokaz sukienke :) Moze mnie zainspirujesz :)
-
hej
konefqa mowisz o naklejkach w stylu koniec wolnosci? my tez takie mamy, ubaw bedzie co nie miara...:)
-
Witaj xanth :hello:
naklejki na buty kupiłam w sklepie na portalu fajnewesele - one są naklejane na podeszwę buta ;) Są czarne z napisem "help"
A teraz obiecana porcja fotek:
1. Buty na poprawiny :) szukałam najzwyklejszych białych balerinek, ze skórzaną wkładką - i oto one:
(http://images46.fotosik.pl/820/7d7720560b72f5efm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7d7720560b72f5ef)
2. Koszyk na wódkę :D
(http://images50.fotosik.pl/872/aa3df31d067edd7am.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=aa3df31d067edd7a)
(http://images41.fotosik.pl/864/5478848766d16f7em.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5478848766d16f7e)
3. Kieliszki do szampana:
(http://images45.fotosik.pl/873/3701ba90297926a7m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3701ba90297926a7)
4. Sukienka na poprawiny:
(http://images37.fotosik.pl/825/6d2b2909c70e0e2fm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6d2b2909c70e0e2f)
I z żakiecikiem:
(http://images37.fotosik.pl/825/72c4084499e4c541m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=72c4084499e4c541)
Ot, tyle fotek!!
-
ZAPOMNIAŁAM!!!!
ZOSTAŁ TYLKO MIESIĄC!!!!
[/b]
-
podobaja mi sie balerinki,wygladaja na bardzo wygodne ;) sukienka tez śliczna :D
-
ladna sukienka i buciki
a kosz gdzie kupilas? tez by mi sie przydal...
naklejki rowniez kupilam u nich:) fajne jeszcze sa u nich chusteczki higieniczne ale drogie;p
NO TO JUZ TYLKO MIESIĄC ZLECI JAK NIC...
-
Mało widać tą sukienkę. Może jakieś foto na płasko?
-
butki fajne, wyglądają na wygodne :)
kieliszki też fajnie wyglądają :D
a sukienka faktycznie trochę mało widać ;)
-
Buciki swietne, sukienka chyba tez, choc malo ja widac. A gdzie kupilas?
-
Wszystko piękne ;)
-
widac ze zakupy udane ;D
sukieneczka sliczna!!!
-
Już odpowiadam na wszystkie pytania:
- kosz pożyczyłam z pracy, więc nie wiem gdzie go zakupiono ;)
- sukienkę i żakiet kupiłam w CH Turzyn - zdjęcie na płasko zrobię wkrótce!
- baleriny są mega wygodne, mają skórzaną wkładkę więc będzie super na bosą stopę :)
Na portalu fajnewesele kupiliśmy jeszcze papier toaletowy "w sam raz na jeden raz" :D jako nagroda w konkursie ;P
Z nowości:
- kupiliśmy buty Robertowi - Ryłko wygrało ;) miał je na sobie już - ponoć są ok i nie uwierają
- zawieźliśmy jego spodnie do skrócenia - we wtorek odbiór
- odebrałam swoje buty ślubne, ale strasznie się w nich ślizgam, więc nie obędzie się bez ingerencji szewca ;)
Wczoraj znów mieliśmy zajęcia :) Ogarniamy już cały układ, ale musimy trenować, dużo! Do tego dojdzie "wejście", później jakieś takie "wyginanie" mnie i zakończenie, żebyśmy ładnie wyglądali :) mam nadzieję, że nam wyjdzie ;P
Dzisiaj rocznica komunii mojego siostrzeńca, więc na 12.30 jedziemy do kościoła :) Powiem Wam, że straszne mam sny :( Maggi Ty masz związane z Juniorem, a ja ze ślubem! Koszmar!!!!
-
buty to ważna sprawa :) muszą być wygodne, no i nie mogą się ślizgać...
fajnie, że z tańcem tak dobrze Wam idzie, na pewno wyjdzie pięknie :)
-
Ja sie boje, ze w moich butach slubnych bede sie slizgac... Choc po domu jest ok... W czerwcu bede musiala wziac buty i udac sie na sale, by to sprawdzic :)
-
ojej dziewczyny ja nawet o tym nie pomyslalam, zeby sprawdzic czy moje się slizgają ::) :o
a toż to powazna rzecz ;D
fajnie, ze juz ogarniacie uklad.
my tez musimy gdzies w koncu pojsc, tylko nie wiem kiedy ::)
-
Czy mogę jeszcze ja dołączyć przy końcu ???
-
mkarolinka :hello: :hello: :hello:
Lepiej późno niż wcale ;P
Zimno mi dzisiaj... w zasadzie od wczoraj mi zimno... Od kilku dni boli mnie głowa :/ Na szczęście 1 czerwca mam wizytę u neurologa ;)
Co do spraw ślubnych - przestój! :/ no nic, jakoś to będzie, prawda? :P
-
Ciesz się z tych kilku dni wolnego, bo zaraz się zacznie bieganina :)
-
odpoczywaj póki można, potem będzie dużo załatwiania ;)
-
Odpoczywaj kochana... mi tez cos zimno ciagle...
-
Zimno wszystkim bo taka pogoda zdradliwa!!!
Obyś nie miała takiej wietrznej i zimnej bogody na swoim ślubie!!!
Trzymam kciuki!!!
-
Slubnych koszmarow nie miałam w zasadzie :D ciekawa jestem jakie Ty będziesz miała koszmary w ciąży :D
-
Cicho tu jakoś :D Ale i u nas cicho ;P Sesja się zaczyna więc - zaczynam sprzątać mieszkanie! To czas, gdy po prostu błyszczy! :D
A tak serio, w środę jedziemy do księdza pisać protokół :)
Organizacja mojego panieńskiego nabrała tempa! Mimo, że były problemy... mam nadzieję, że to będzie przede wszystkim wspaniała impreza dla gości - bo ja będę na pewno zadowolona! :D Mój Robert chyba wyjedzie ze swoim świadkiem, więc mieszkanie będzie wolne! :D Chociaż gdy mi to powiedział, poczułam lekki smutek - bo nie lubię, gdy wyjeżdża... ;P
To tyle ;) Buziaki wieczorne!!
-
Cicho tu jakoś :D Ale i u nas cicho ;P Sesja się zaczyna więc - zaczynam sprzątać mieszkanie! To czas, gdy po prostu błyszczy! :D
Ja tam nawet okna myję :D W ramach nauki do egzaminów :D
-
a ja przedwczoraj bodajze w ramach nauki zrobilam zawieszki na wodkę ::)
wszystko tylko nie nauka ::)
-
oj pamiętam te czasy, kiedy trzeba było zakuwać do sesji, a robiło się wszystko byleby nie nauka ;)
czasem chciałoby się powrócić do tego stanu ;)
-
basimir zawsze można wrócić jak sie chce :P
-
basimir zawsze można wrócić jak sie chce :P
tak, ale chyba na jakąś podyplomówkę, ewentualnie zmienić zainteresowania, co za tym idzie - inne studia ;)
-
niewiarygodne jak cicho się zrobiło... Dziewczyny już Żony to się nie odzywają nic :)
u nas dobrze wszystko :) protokół spisany :) zostało nam naprawdę niewiele :) może jutro zrobię podsumowanie?
Niby się nie denerwuję... a nie mogę spać :/ Dzisiaj np. obudziłam się chwilę po 7, a mogę spać do 9 co najmniej! Mój PM oczywiście śpi, więc siedzę w drugim pokoju ;] Leżą koło mnie notatki na jutrzejsze zaliczenie, ale jakoś mnie do nich nie ciągnie :)
W poniedziałek mam fryzurę próbną i ostatnią przymiarkę sukni... :D Może zrobię fotkę? :P A może nie.. :P Zobaczymy :)
Mój panieński już w sobotę! :D Najpierw spotykamy się u mnie, później jedziemy do rockera :) Dzisiaj mi się nawet śniło, że mieszkanie mi całe na różowo udekorowali :D będzie super! :) PM ponoć ma wyjechać, ale coś na ten temat nie jest wylewny :P pewnie zazdrości mi, że będzie super impreza! :)
Ok, czas się wziąć za naukę, a później jedziemy na grilla do moich rodziców :)
Buziaki niedzielne! :*:*:*
-
niedługo też już będziesz żoną :)
zrób podsumowanie, jestem ciekawa co Wam jeszcze pozostało, jakie pierdółki ;)
zrób fotkę z próbnej fryzury, no i koniecznie z przymiarki, chcemy zobaczyć jak wyglądasz ;D
powodzenia na zaliczeniu, będziemy trzymać kciuki :)
miłej niedzieli :D
-
oo to 3mam kciuki za zaliczenie ;D ;D
ale fajnie ze panienski przed Toba :skacza: :skacza:
czekamy na podsumowanie ;D ;D
'to juz niedlugo :skacza: :skacza:
-
Milej niedzielnej nauki i powodzenia na jutrzejszym zaliczeniu :)
-
Zaliczenie poszło chyba dobrze :) Zdjęcia z próbnej fryzurki dodam później ;) A teraz czas na podsumowanie:
To co już mamy
Ania:
suknia
welon
buty
bielizna
pończochy x 2
biżuteria
buty na zmianę
sukienka na poprawiny
wkładki żelowe do butów
dezodorant do butów
bibułki matujące x 2
tabletki przeciwbólowe
igła z nitką
fryzura próbna
makijaż i fryzura ślubna
paznokcie
pedicure
depilacja
fryzura i makijaż na sesję zdjęciową
agrafki
Robert:
garnitur
kamizelka
koszule x 2
spinki do mankietów
buty
spodnie na poprawiny
Cała reszta:
kościół
sala
zespół
fotograf
kamerzysta
dekoracje sali, kościoła i samochodu
samochód
rozdane zaproszenia
rozdane zawiadomienia
podziękowania dla gości
podziękowania dla rodziców
spisany protokół
tort
ciasto
figurki na tort
obrączki
zamówiona poduszka na obrączki
zamówiona księga gości
naklejki na buty dla Roberta
autobus dla gości
bukiet i butonierki
alkohol
tablice rejestracyjne
wystrzałowe tuby
dekoracje na auto rodziców i siostry mojej
etykietki na alkohol
ubranka na nasze butelki
bańki mydlane dla dzieci
kolorowanki, kredki i inne gadżety dla dzieci
kieliszki do szampana
koszyk na wódkę/cukierki
konkursy weselne
nagrody
pudełko na koperty
ustalone menu
zarezerwowany hotel
wysłane mp3 do zespołu
winietki na stół
petardy na tort
Jeszcze trzeba załatwić
skarpetki Roberta
krawat na poprawiny
pierwszy taniec
spotkanie z kamerzystą
muzyka do filmu
plan rozmieszczenia gości
podziękowania dla świadków - jakieś propozycje??
napoje gazowane
cukierki
pojemniki na ciasto
picolo
muzyka na poprawiny - dzisiaj mamy spotkanie
wydrukować karteczki do nagród i spakować je w pojemniczki po niespodziankach z jajek
przygotować koperty z pieniędzmi do zapłacenia w dniu ślubu
powiadomić księdza Tomka o zaproszeniu na wesele
Ciekawe czy o czymś zapomniałam??[/color]
-
Sie zestresowalam!!! Ale kilka rzeczy mi sie przypomnialo :)
-
Pokaż próbną, pokaż ;) i fajnie, że zrobiłaś listę - zgapię conieco ;D
-
Ista spraw bardzo ułatwia wszystko.. tylko mi tuż przed ślubem lista spraw do załatwienia się jakoś strasznie zaczęła powiększać a nie zmniejszać hehe :)
Oj imprezka szykuje się super!!!!
Trzymam kciuki za zaliczenie!!
-
już Wam niewiele zostało :)
ale taka lista jest potrzebna :)
-
o matko! właśnie sobie patrzę na tą listę i tak się zastanawiam, kiedy ja to wszystko załatwię, jak mi dojdzie magisterka, studium i jeszcze bierzmowanie do robienia :( może wszystko ogarnę już w wakacje? :D
Ale konefqa opowiedz nam lepiej, jak się czujesz? jak Twoje emocje? Masz jeszcze jakieś sny? Ja bym się na tym etapie już skichała ze strachu! Masz tremę? Albo może te typowe PRZEDŚLUBNE WĄTPLIWOŚCI?
Ciekawa jestem czy każda Panna Młoda je ma... :D
Ja na razie nie mam :P Ale to dlatego, że tak dużo czasu zostało...
-
łeee zostaly juz naprawde drobnostki ;D ;D
stresik jest?? ;D
-
stresik pewno jest, co?
już coraz bliżej tego wspaniałego dnia :D
-
Denerwuję się, oczywiście i to bardzo! Szczególnie, że mam teraz sesję a do tego jutro mam zaliczenie kursu z angielskiego - egzamin z całego roku :D
A do tego wszystkiego Robert zaczął się dopytywać o jego urodzinową niespodziankę :) Bo już wszystko zorganizowałam: po oczepinach będzie 20 min muzyki tylko dla niego - nasz zaprzyjaźniony DJ - z resztą będzie grał na poprawinach - zrobił dla mnie mały mix piosenek, które mu wysłałam :) Tak więc Robert mam nadzieję, że się ucieszy - to piosenki, które w jakiś sposób są dla nas ważne... Tylko, że to muzyka trance, więc średnio żeby leciała podczas wesela - tak uzgodniliśmy oboje, więc myślę, że to będzie miła niespodzianka :)
A drugi prezent: zarezerwowałam nam hotel w Krakowie na 2 noce w lipcu ;) Robert nigdy tam nie był, ja byłam, więc pomyślałam, że fajnie Go tam zabrać :) Po powrocie od razu następnego dnia jedziemy do Kołobrzegu na After Party Sunrise Festival - After zawsze jest na plaży ;) Sunrise to taka nasza tradycja, ale w tym roku zrezygnowaliśmy ;)
Moim rodzicom kupiliśmy 5 dniowy pobyt w Połczynie-Zdroju z pełnym wyżywieniem, z basenem... i do tego ramkę cyfrową... A mama Roberta dostanie ramkę tylko... Długa historia, ale jego mama w ogóle się nie interesuje naszym ślubem... Jak byliśmy w maju na chrzcinach (rodzina Roberta) to ktoś zapytał moją przyszłą teściową jak tam przygotowania do ślubu, na co ona rzuciła "A co mnie to obchodzi" - świetnie prawda? Nie stałoby się nic złego, gdyby nie fakt, że siedziałam naprzeciwko niej... Zrobiło mi się tak cholernie smutno... No ale cóż... Pożaliłam się Robertowi... a on przy pierwszej lepszej sprzeczce z mamą jej to wygarnął no i mamy konflikt z "Mamusią" :D Wiecie, ja tam na nią nie jestem obrażona, ale mam jakiś taki żal... A ona chciałaby o tym porozmawiać, wyjaśnić... Co tu wyjaśniać :D Wykrzyczała nawet Robertowi, że to my jej nic nie mówimy :D ahh komedia! :)
Dlaczego moi rodzice dostaną więc większy prezent? Bo to oni w większości pokrywają koszt całego ślubu, to oni ze mną wszędzie jeżdżą (przymiarki, fryzjer itd), więc po tym wszystkim zasługują na odpoczynek tylko we dwoje :) Dawno nigdzie sami nie byli, od wielu lat jeżdżą na wakacje z moim siostrzeńcem :) Mam nadzieję, że się ucieszą... A.. jeszcze do tego dostaną takie mini książeczki "Dla mamy" i "Dla taty" - napiszemy każdemu w środku kilka słów... To chyba lepsze niż gotowe podziękowanie...
Dzisiaj jadę odebrać suknię po poprawkach :) A wieczorem idziemy na Kac Vegas :) to nic, że jutro egzamin! :D Noc jest długa!!
Buziaki! I przepraszam za mega posta!
-
Na Kac Vegas się na maxa wyluzujesz!! Byłam i jest mega!! ;D ;D
A co do teściowej, to nie ma co się smucić, czy denerwować... ja jak mnie moja zdenerwuje, to sobie mówię "teściowo teściowo ty stary rowerze" i zapominam, że przed chwilą byłam na nią zła ;D sama jej nie chcę w nic angażować, bo jej gust jest chyba z epoki kamieniołomu ;D ;D dlatego może ciesz się, że Ci się nie wtrąca ;D bo wtedy to byś się dopiero denerwowała ::) ::)
Sesja nas znowu zaskoczyła, rozumiem to doskonale ;) ale spinaj poślady i działaj ;)
p.s. gdzie zdjęcie próbnej fryzury?
-
Trzymam kciuki za sesję :D
teściową nie ma co się przejmować :)
Fajny pomysł na podziękowanie wymyśliliście :):) no i oczywiście PM na pewno się ucieszy z piosenek :)
-
powodzenia na zaliczeniu :)
teściową nie ma co się przejmować, nie ma to najmniejszego sensu ;)
myślę, że prezenty się z pewnością spodobają :)
no właśnie, gdzie fota z fryzury próbnej?
-
fajny prezencik dla rodzicow :)
a tesciowa wie ze twoim rodzicom fundujecie urlop a jej nie?
moja tesciowa to czsem by chciala zaplanowac wiecej niz ma na to pozwolone.
ale ja wpuszczam jednym uchem, a wypuszczam drugim...
boze kochany... kto wymyslił tesciowe? ???
-
eech, to niedobrze jak się ma złe teściowe. Może się coś zmieni jak będziecie małżeństwem? Moja na szczeście do niczego się nie wtrąca bo jest zapracowana tylko wszystko akceptuje. Gorzej z moją mamą, ale ona bardzo umiejętnie zmienia moje podejście do sprawy, tak że aż w końcu przyznaje jej rację :D
a co do prezentów, to super pomysł. Tylko się im nie wygadaj, żeby mieli niespodziankę!
Również czekam na zdjęcie fryzury próbnej!!
-
Zostalo 8 dni ;D
Swietne prezenty, zarowno dla rodzicow jak i dla PM :)
-
Tylko 5 dni :) Stresik mam lekki, ale na szczęście uczelnię mam już z głowy - tylko wpisy zostały :)
W sobotę miałam panieński :) Mimo wielu stresów przed - wyszło mega przebosko! :) Relacja niedługo ;)
Dzisiaj jedziemy do izybara zapłacić za tort! :D Jutro kamerzysta... dzieje się!
Zdjęcia z próbnej - pamiętam i wrzucę niedługo! :)
-
5 dni...łoł...
Ale jak sesja zaliczona, panienski sie udal, to nie zostaje nic innego jak szykowac sie na spokojnie do soboty :)
-
faktycznie już niedużo zostało dni, te 5 dni zleci strasznie szybko :)
-
4 dni...Jak sie masz? :)
-
opowiadaj jak panieński!!!!!!!
-
4 dni :skacza:
Jak tam Aniu, nerwy są? ;) mam nadzieję, że się niczym nie stresujesz i że wszystko macie już dopięte na ostatni guzik ;)
A Ty nam chyba nie pokazywałaś jaki tort zamówiliście :) my chyba też zdecydujemy się na izybara, musimy do nich podjechać i popytać, ale ciągle czasu brak ::) ale ile wcześniej trzeba zamówić?
-
Panieński.. hmm... organizacja przyprawiała mnie o dodatkowe nerwy.. ale atmosfera i sama impreza mega super ekstra! :) Bawiłam się jak nigdy!!
Załamałam się. Prognoza na sobotę: DESZCZ!!!! :(:(:(
-
Moje źródło inaczej twierdzi ;) http://www.wetter.com/wetter_aktuell/wettervorhersage/7_tagesvorhersage/?id=PL0ZP0002
-
oj tam.. u nas też zapowidali... i co było pikne słoneczko.. u Was też tak będzie...!!!
-
pamiętaj, że forumki potrafią zdziałać cuda ;)
będzie ładnie, zobaczysz :)
-
Cierpię na bezsenność, a w sumie... to chyba stres :P Na 9 idę zrobić stópki, o 16 mam depilację dziś :) Jutro o 10 mam pazurki na rączkach - o ile da radę z nich coś zrobić, bo się połamały... ;P Ostatecznie tipsy założę :P
Jestem przerażona, że zostało nam jeszcze sporo drobiazgów, które są tak czasochłonne! :) No nic, trzeba działać!
Miłego dnia! A, i poproście ładnie o pogodę ;)
-
zdążysz ze wszystkim!!
spokojnie :)
-
zdarzysz... nie martw sie...
trzymam kciuki to juz tylko 3dni
-
Łatwo sie mowi ale tylko spokoj Cie uratuje :) zdarzysz ze wszystkim ;)
-
opowiadaj jak na panienskim bylo i dawaj fotki z probnej :)
-
Relacja z panieńskiego i fotki przeróżne później ;P
Teraz uciekam na pazurki ;) Później zakupy jakieś, sprzątanie, pakowanie... :D
-
A nerwy są?
-
Spać nie mogę przez te nerwy :) Tzn. budzę się np. o 6:30 i nie zasnę już, a później około 15 chodzę nieprzytomna :D
Właśnie tworzymy rozsadzamy gości :) Robert próbował w Excelu - a ja ręcznie... W połowie się biedak zdenerwował i zostaje moje "ręcznie" :) Później pakujemy prezenty dla rodziców, sprzątamy mieszkanie, zmieniamy pościel, robimy pranie.. i idziemy spać. Jutro ciężki dzień!!
-
ach te nerwy...
już tylko 2 dni pozostały...
-
Ale to fajne nerwy.. Jeszcze chwila i będziesz mezatka :D
-
to już jutro ten dzień... :)
ale masz fajnie :)
spokojności Ci dzisiaj życzę :)
-
Oby wszystko było po waszej myśli :)
-
Ja już na nogach! Jadę zaraz z rodzicami po owoce, Robert udaje, że śpi ;P Wczoraj zrobiliśmy wszystko, co zaplanowaliśmy. Posprzątane, pościel zmieniona czeka na gości, spakowane prezenty, spakowane prezenty dla naszych małych tancerzy (mój siostrzeniec i partnerka - mają 10 lat). Dzisiaj jedziemy na zakupy po napoje, cukierki, odbieramy mojego kuzyna z dworca, wspólny obiad z rodzicami, później kościół (spowiedź!), pakowanie do końca, zawozimy wszystko do Juliana i czekamy na kolejnych gości, którzy u nas śpią. Ja śpię u mamy :) Odezwę się później!
A wy zaczarujcie pogodę! :mdleje: :blagam: :blagam: :blagam: :blagam: :blagam: :blagam: :blagam: :blagam: :blagam:
-
czarujemy pogodę, zobaczysz, będzie ładnie :)
:blagam: :blagam: :blagam: :blagam: ;D
-
Czary .. mary :D
-
Czary mary - hokus pokus ;D ;D dzisiaj masakrycznie u mnie wieje, siedzę na balkonie i chyba zaraz się stąd zmywam... ale oby jutro słoneczko świeciło :) zamówione :) wymodlimy ;D
-
1 dzień :skacza: :skacza: :skacza:
-
Pogoda mogłaby być nawet taka jak dziś - byle bez deszczu!! :D Tzn bez deszczu po wyjściu z kościoła, później niech się dzieje co chce!
Dziewczyny - zaczęłam się denerwować! Tato zabrał moje rzeczy do nich, spakowaliśmy się... Jedziemy później po perfumy dla mnie bo całkiem o tym zapomnieliśmy... A tak to z listy została nam tylko spowiedź i zawieźć wszystko do Juliana :)
Dziewczyny... jesteście niezastąpione i już teraz bardzo Wam dziękuję za to, że byłyście przez ten cały czas!! :") W nagrodę dodaję zdjęcia z próbnej i kilka z panieńskiego :P
z tyłu - wiadomo, że jest niedopracowana :) ale zależało mi na klasycznym upięciu, bo suknia jest już dość..."bogata":)
z boku :)
taa... z przodu - tylko to już po przejściach bo grzywka była prosta :)
Z panieńskiego później, bo nie mogę ich zgrać coś... :/
-
takie klasyczne upięcia mi się podobają :)
już widać, że będziesz ślicznie wyglądać :)
-
no ładna ta fryzurka, tylko ja bym jakieś małe koraliczki wplotła jeszcze w tego koczka. ale jeżeli suknie masz tak strasznie strojną to może rzeczywiście lepiej taką skromną fryzurkę :D
czekamy na foty z panieńskiegoo!!
i na krótki, ale treściwy opis imprezy!! :D Jejku, zaczynam się stresować za Ciebie :D
-
Śliczna fryzurka. Bardzo ci pasuje.
Oby jutro wszystko było tak jak sobie wymarzyliście!
-
Tak aby wszystko udalo sie idealnie!!!
a nawet jak sie nie uda to i tak bedzie pieknie!!!!!!!
bawcie sie dobrze :skacza: :skacza:
-
Trzymam kciuki za pogodę!!! Będzie cudnie, zobaczysz :)
-
bedziecie mieli przepiekna pogode ;D
-
Mnie się fryzurka bardzo podoba! Ania trzymam kciuki! Aby wszystko było wymarzone ;)
-
Tez trzymam kciuki :D
-
powodzonka jutro :)
-
Dziękuję Wam bardzo!
Pogoda niestety pod psem, ale mam nadzieję. że nie będzie źle :)
Obudziłam się o 5:30 i nie mogę zasnąć... Poleżę do 8 i wstaję...
Dziękuję Wam bardzo za to, że byłyście tu ze mną! Mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy :)
-
To już dzisiaj :skacza: :skacza: :skacza:
Powodzenia :)
-
Oby nie padało, u mnie już przestało, więc może i po południu słonko wyjrzy ;)
Wszystko będzie pięknie - niczym się nie stresuj, no i czekamy na Ciebie, na Twoją relację ;)
-
to już dziś!! :skacza: powodzonka!!
najważniejsze, żeby nie padało :)
-
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=24641.0 Gratulacje :)