e-wesele.pl

ślub, ślub... => Foto video => Wątek zaczęty przez: monia w 23 Listopada 2004, 12:35

Tytuł: pomysły na film ze ślubu
Wiadomość wysłana przez: monia w 23 Listopada 2004, 12:35
ja sobie tak obmyśliłam

początek

studio(tu nazwa) przedstawia  film

w roli głównej


- moja mama - mama panny młodej
- mama piotra-...
- mój tata
- tata piotra

- ja  - podpis panna młoda
- piotr  - podpis pan młody

zdjęcia z dzieciństwa

w filmie pod tytułem

NASZ WIELKI DZIEŃ

i tu nasze wpólne zdjęcie z sesji narzeczeńskiej


przygotowanie i błogosławieństwo

-na zmiane pokazane jak się ja ubieram i piotr (jego część nagramy jak przyjedzie do nas po błogosławieństwie) - raz ja, raz on, potem znów ja, znów on.......


-przyjazd młodego ze swiadkiem i jego rodzicami pod nasz dom

-wręczenie wiązanki

- błogosławieństwo

na całości tej części podkład muzyczny żeby gadana nie było słychać... błogosławieństwo to wstawka symboliczna... bez gadania... myślę,ze rodzicom głos będzie się łamał i może któres coś głupiego palnąc czego potem by się wstydzili.. albo tekstu zapomna... chcę tego uniknąć...

- odjazd pary młodej do kościoła

kościół

- podkład muzyczny - wycisza sie ....

- najważniejsze urywki z mszy... przelot kamera po gościach którzy byli na ślubie w kościele...

- wyjście młodych ( podkład marsza mendelsona)

- wstawka z zyczeń (krótko - podkład muzyczny)


dom weselny

jakis podkład na wejście gości...

podjeżdża para(nadal podkład)

powitanie (tu już nagrany głos)

toast i dalej norma -wesele (też nie całe... najciekawsze fragmenty + zabawa_



zakończenie

po torcie jeszcze kilka urywków  z wesela

pożegnanie na kasecie - do uzgodnienia....

teraz

EPILOG

podkład muzyczny... obraz sepi...zwolnione obroty... jakaś łezka...  na koniec teledysku szczęśliwi, przytuleni do siebie młodzi



w filmie udział wzięli....... (stopklatki każdego gościa który był na weselu... niezbyt długo..)



koniec

film bedzie miał 2 - 3h więc nie mogę się zabardzo rozwodzić :D


i jak to sobie wymyśliłam????? :D

macie jakies ciekawe pomysły????
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Sylvi w 23 Listopada 2004, 13:14
popieram podklad muzyczny podczas blogoslawienstwa! Moj Tato pomylil sie i powiedzial: "(...) w imie ojca, w ducha i syna swietego (...)" Bylo smiesznie  :brawo: O tym,ze tak bylo wiedza tylko obecni  :P

Co do innych pomysłow....
Ciekawym urozmaiceniem (zwlaszcza dla pozniejszych "ogladaczy" filmu) sa wywiady z uczestnikami wesela w tym z Mlodymi, ich Rodzicami oraz goscmi. Mlodzi moga opowiedziec o tym jak sie np. poznali. U nas mojemu mezowi zadano pytanie jaki mam kolor oczu. I ku mojemu zaskoczeniu okazało się,że nie wie !!  
Fajnym (moim skromnym zdaniem) pomyslem jest zwienczenie filmu "wideoklipem" . Są w nim zawarte najważniejsze wątki slubu i wesela i jest to swoiste podsumowanie calości.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: monia w 23 Listopada 2004, 19:36
u  nas videoklipem bedzie "przeżyjmy to jeszcze raz"...

wywiady z gośćmi??? - nie .. dzi ękuję... widziałam już cos takiego i zrezygnuje... ludzie podpici, niepotrafiacy dobrze zdania sklecić nawet na trzeźwo... onienienie... niechcę czegoś takiego na swojej kasecie  :?
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Sylvi w 24 Listopada 2004, 11:05
Cytat: "monia"
wywiady z gośćmi??? - nie .. dzi ękuję... widziałam już cos takiego i zrezygnuje... ludzie podpici, niepotrafiacy dobrze zdania sklecić nawet na trzeźwo... onienienie... niechcę czegoś takiego na swojej kasecie  :?


U nas wypadlo to calkiem fajnie. Akcja byla przeprowadzona w pierwszych godzinach imprezy, wiec goscie byli w pelni formy ;) poza tym smieszne rzeczy mowili  :P
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: monia w 24 Listopada 2004, 11:26
zobaczymy... jak będzie do d.. to nie pozwolę zamieścić na płycie.... :twisted:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Sylvi w 24 Listopada 2004, 11:32
:hahaha:
Absolutnie nie namiawia, tylko poddaje pod rozwage  :cancan:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: asiek w 24 Listopada 2004, 15:46
Ja napiszę Wam,jaki widziałam kiedyś film z wesela.Ogładałam jak prawdziwy film w kinie.Mogę szczegóy jakieś pominąć,bo to było jakiś czas temu.Ale nasz kamerzysta tego pomysłu nie podchwycił.... był dla niego za trudny.... :cry: A tamten był za drogi....Niemniej podpowiem Wam,bo może Wasi kamerzyści podejmą się tego...(jęsli Wam sie spodoba oczywiście)

Na początku to co zawsze... data ślubu, nazwiska Młodych i świadków..itd.

Potem kilka zdjęć Młodego i Młodej (od dzieciństwa aż po wspólne- ale nie za dużo, bo się nudzi  :czeka: ).Z rodzicami pod rozwagę (bo nie każdy ma oboje rodziców,albo nie chce o nich pamiętać.... :obrazony: ).

potem chyba był jakby sfingowany spacerek po parku (że niby się umówili i spotkali)

No i przygotowania w domu Młodego, Młodej.Wyjazd do kwiaciarni Młodego po wiązankę, wejście Młodego z kwiatami do Młodej, potem błogosławieństwo i wyjście do kościoła. Nawet jeśli sesja była wcześniej(nie ma tu o niej mowy..na razie).

A podczas wesela, tzn nagrania z wesela były wstawki, które sprawiły, że kaseta nie była nudna :!: Bo zazwyczaj tylko się bawią i bawią.

Wstawki(nie pamiętam tylko kolejności):
- "sesja zdjęciowa" - i zdjęcia z sesjii, tzn filmik nakręcony podczas sesji i powklejane zdjęcia np. z danych ujęć;

*potem dalej trwa wesele

- "tydzień wcześniej" - są powstawiane filmiki np z przymierzania sukni, czy mierzenia garnituru...

*potem dalej trwa wesele

- "dzień wcześniej" - i filmik lub zdjęcia z dekoracji sali (jeśli się samemu dekoruje)

*potem dalej trwa wesele

- na końcu sfingowana ucieczka Młodych z sali. Na tym filmie akurat nasi przyjaciele uciekali do swojego pokoju piętro wyżej, gdzie spędzili noc poślubna, rzucili sie do łózka....i zakryli kołdrą.I niby koniec...

- najlepsze ujęcia z wesela (mogą byc kolorowe, przyspieszone, lub typowe Stare Kono - przyspieszone i czarno - białe ujęcia).

I to chyba było koniec.

u nas za to uciekliśmy z sali, wsiedliśmy do naszego garbuska i odjechalismy kawałek..jakbysmy sobie pojechali z wesela......

Może coś Wam podpowiedziałam.

Aha, polecam(u nas tak jest) do podkładów np sesji, przygotowań i życzeń i retrospekcji wesela utwory żywe, które najbardziej lubicie, które Wam się dobrz kojarzą.Ale nie smętne i wzruszające, bo się chce spać...A to przecież NAJBARDZIEJ RADOSNY DZIEŃ W ŻYCIU :!: Nasz kamerzysta się zdziwił, że nie chcemy samych instrumentalnych utworów, tylko normalne piosenki....i do tego z lat 80/90 tych.

A przy składaniu życzeń mamy podkład muzyczny ale i słychać trochę życzenia.

A co do podkładów muzycznych do błogosławieństwa, to u nas nie było, bo moja mama mówiła tak pieknie (przygotowała się),że nie chciałam tego zagłuszyc.Ale zawsze można po weselu ustalic z kamerzysta pewne drobiazgi i zmodyfikować pewne szczegóły.

To tyle,pozdrawiam wszystkich.Pa
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Maja w 26 Listopada 2004, 09:15
My nie chcieliśmy "randki" bo uważaliśmy, że będzie zbyt sztucznie. Na początek mamy zdjęcia najpierw moje potem mojego i nasze wspólne, do których jest podkład z Ducha. Większość malodii na naszej kasecie to stare kawałki, potem już zaczyna się dzień ślubu. Przygotowania w domu młodego, potem jak jedzie do mnie, moje przygotowania, błogosławieństwo (bez podkładu, bo rodzice bardzo ładnie mówili) a potem jak odjeżdżamy spod domku, wejście do kościoła (podejście do ołtarza, kazanie, przysięga, błogosławieństwo, goście), życzenia - całe (bo nie wszyscy byli na weselu, a przecież każdy nam życzył) :bukiet: , na początku byłam anty, ale teraz jak to oglądam to wiem, że nasz Pan kamera miał rację; odjazd z kościoła - kolumna samochodów i nasza tardycja - kilka okrążeń na rondzie (mieliśmy limuzynę i wyglądaliśmy przez szyber dach i machalimy do innych :id_juz: potem droga na wesele z podkładem What'sa wonderful world, powitanie, toast, obiadek (tylko wtedy kamerzysta "przejechał po stołach") pierwszy taniec, a potem to jak wszędzie. Na koniec chcieliśmy "przeżyjmy to jeszcze raz" czarno białe na bazie niebieskiej piosenki i to jest na prawdę extra-nasz kamerzysta dopasował kadry do słów piosenki (razem chleb jedliśmy, równym krokiem szliśmy, lekko szalona żona itp.) wyszło na prawdę pięknie. kaseta ma aż 4h bo mieliśmy duuużo gości i tak właściwie to montowalimy ją wspólnie-też polecam, ciekawe doświdczenie :wink:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Tajusia w 11 Lutego 2005, 01:32
Widziałam ostatnio tak fajowy film ze ślubu i wesela że normalnie na niego zachorowałam (niestety nie możemy wziąć tego kamerzysty ale potem pobawimy się w montaż i będzie jak trzeba).

Opowiem w skrócie.
Po pierwsze muzyka też była żywa (nie tylko wolne, melancholijne o miłości, była nawet ta z Rambo czy Rockego nie pamiętam :) ).
I oglądało się go zupełnie jak jakiś film, miał taką małą akcję i w ogóle bardzo udany i wesoły - co mi się szczególnie podobało, bo tak jak mówicie to  jest RADOSNY dzień!
I.
Najpierw - przedstawienie postaci występujących (obsada) - wiadomo (Młoda, Młody Rodzice i Świadkowie ze zdjęciami) - z ciekawymi animacjami np.reflektory, klatki filmowe itp.
II.
Potem Pan Młody wsiada do auta (nie istotne że w rzeczywistości nie prowadził) ale taki ekstra najazd na skrzynię biegów i głośny odjazd. Następnie wizyta w kwiaciarni po bukiet i do domu Panny Młodej - a tam taka scenka że po prostu powala na kolana- muzyczka z Różowej Pantery i Pan młody skrada się (własciwie to szedł ale ten podkład tak wpływa na odczucia :-) ) do drzwi, patrzy przez dziurkę od klucza (takie przejście że film wyłania się z tej dziurki od klucza) i wtedy jest filmik z Panną Młodą, która niby kończy jeszcze ubieranie, widać nóżkę z podwiązką i to jak grozi delikatnie swojemu wybrankowi za podglądanie a on cały zadowolony że ma taką piękną laseczkę pokazuje  :ok: . Dalej on dzwoni do drzwi i wchodzi wita się z Nią (całuje w rączkę - to takie romantyczne) i siadają razem na kanapce i zaczynają oglądać album ze zdjęciami i z tego albumu pojawiają się ich zdjęcia z dzieciństwa (znów fajne przejście).
III.
Filmik z parku w którym mieli sesję plenerową (krótki) + taka wymowna scena z kaczuszkami, które się tak jakby tulą do siebie ;-)
IV.
Ceremonia w kościele (oczywiście skrót). I co mi się bardziutko podoba,że również całuje ją w rękę przed włożeniem obrączki na paluszek!
V.
Wejście do sali, powitanie rzucanie kieliszków i też co mi sie osobiście bardzo podobało - Pan Młody zabiera głos (wstaje, ma mikrofon) i pięknie dziękuje gościom za przybycie i uświetnienie uroczystości.
VI.
Imprezka - wybrane te najciekawsze momenty zabawy, wychodzi na to ze super się wszyscy bawili, nawet w ogóle nie widać kto z czyjej strony jest, nie ma dystansu pomiędzy rodzinami- wszyscy razem i ŚWIETNIE!
VII.
Na koniec idą razem do pokoju (bo to w jakimś hotelu było), otwierają szampana, widać ich razem na łożu jak siedzą i Pan Młody daje wyraźny znak ze dalej już nie będziemy ich oglądac- teraz mają czas tylko dla siebie!
VIII.
Jest jeszcze skrót z wesela, taki teledysk w sepii (przeżyjmy to jeszcze raz) ale w przyśpieszonym tempie i wybrane oprócz najwazniejszych te najśmieszniejsze momenty, mówię Wam ekstra, muzyczka jest tak dobrana że można boki zrywać zwłaszcza jak ojciec Panny Mlodej wywija (ale tak pozytywnie, tańczy śmiesznie i udaje że gra na gitarze bo był wielki fanem Czerwonych Gitar i zawsze jak grali to on wariował).


Widziałam go już kilka razy (i nasze rodzinki też :p )- choć to dla mnie właściwie obcy ludzie i ich nie znam (znajomi znajomych) ale film mają do pozazdroszczenia, będę próbowac coś stworzyć w tym kierunku.

Może komuś się ten opis przyda  :wink:

P.S. Przy okazji --> jak ktoś dysponuje jakimiś animacjami ślubnymi to poproszę o info :oops:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: PumoRi w 23 Maja 2005, 13:46
super scenariusz :-) Ja bym tylko inaczej zakończyła (nie pokazywałabym pokoju nocy poślubnej, bo to jednak troszkę pięknej tajemnicy zdradza  :wink: )
dzisiaj idę na pierwszą rozmowę z panem video, ciekawe jakie będę miała wrażenia  :wink:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: MJP w 19 Lipca 2005, 12:08
wasze propozycje są ciekawe, mi osobiście podoba się pomysł przeplatania zabawy weselnej róznymi wstawkami to dużo daje bo zabawa weselna to najdłuższa część filmu.

tylko sama nie chciałabym żeby cały mój dzień ślubu był jakby rezyserowany pod film - teraz pani zrobi to, a pan tamto - to powinien być dokument z tego dnia jak najmniejsza ingerencją osób trzecich i ich sprzętu :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka32 w 7 Września 2005, 11:15
My podobnie- nie chcemy randek, spacerków itp. Nasz Pan kamera zapytał nas na wstepie, czy chcemy filmik cukierkowy, czy wersja zwyczajna....powiedziałam mu, że ani zwyczajna, ani cukierkowa, coś pomiędzy, liczymy na jego inwencję twórczą. Nie chcemy jedynie żadnych fotek, spacerów po parkach, torach itp (widziałam to na jednym filmie....Mlodzi idą po torach kolejowych naprzeciw siebie, Mlody z walizeczką, spotykają się, całują (Mlody ciągle walizeczka w garści), obracają się na pięcie i wędrują dalej tymi torami, ale już razem-niby taka podróż we wspólne życie (Mlody z walizeczką :wink: ). Z "bajerów", to chciałabym mieć "przeżyjmy to jeszcze raz" (krótko i w sepii) i pogadanki w trakcie wesela z gośćmi, wstawiane właśnie w trakcie zabawy, tak dla urozmaicenia. No i jeszcze jednej rzeczy nie chce mieć pod żadnym pozorem......zaglądania ludziom w talerze podczas obiadu (widziałam na jednej kasecie, jak kamerzysta obleciał kamerą stół podczas obiadu i złapał moment, w którym jakiejś pani wisiał pod nosem kawałek makaronu z rosołku).
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 13 Września 2005, 00:04
Cytat: "Agnieszka32"
jakiejś pani wisiał pod nosem kawałek makaronu z rosołku).

heheh o ja ale przesada
a ja nie chce na filmie jak mnie kamerzysta o cos pyta np jak poznałas swojego męża ...... żadnych spacerków
na poczatku kilka zdjęć z dzieciństwa i na końcu piekny teledysk własnie cos w styku przeżyjmy to jeszcze raz
aaaaaaaa i żadnych animacji gdzies widziałam takie przerywniki np tańczą jakieś stworki bo nie wiem nawet jak to nazwać no i napis :pierwszy taniec"
tragedia
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: demka w 13 Września 2005, 10:18
Cytat: "agulkaaa"
żadnych animacji gdzies widziałam takie przerywniki np tańczą jakieś stworki bo nie wiem nawet jak to nazwać no i napis :pierwszy taniec"

 :shock: -słów mi brak...nie zdecydowałabym sie na to nigdy...
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: KRZYSZTOF w 13 Września 2005, 22:54
Cytat: "agulkaaa"
takie przerywniki np tańczą jakieś stworki bo nie wiem nawet jak to nazwać

No na szczęście zauważam,że ludzie w końcu trochę zmądrzeli. Obecnie młode pary raczej chcą materiał prosty,ale dobrze  zrobiony pod względem montażu,łączenia planów-scen,napisów,dobrze dobranej muzyki, no i dobrym pod wzgledem technicznym /jakość obrazu/.Obecnie te animacje /stworki/ wychodzą z mody-nikogo to  nie bawi.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: demka w 14 Września 2005, 09:59
Cytat: "WIDEOFILM"
Obecnie młode pary raczej chcą materiał prosty,ale dobrze zrobiony pod względem montażu,łączenia planów-scen,napisów,dobrze dobranej muzyki, no i dobrym pod wzgledem technicznym /jakość obrazu/.

bo przecież o to chodzi :!: mi osobiście udziwnienia typy "stworki" o których pisze Aga i inne animacje nie pasują wręcz do nagrania ze ślubu, gdyby to było nagranie pt. "Dzień z życia przedszkolaka" proszę bardzo w tym miejscu jestem nawet ZA...
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Marta w 14 Września 2005, 13:21
Cytat: "demka"
mi osobiście udziwnienia typy "stworki" o których pisze Aga i inne animacje nie pasują wręcz do nagrania ze ślubu


Demka masz rację.  :)
Ja widziałam też różne dziwne rzeczy na kasetach ze ślubu typu jakieś dziwne napisy w chmurkach itd. :?
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 14 Września 2005, 14:56
Cytat: "Marta"
Ja widziałam też różne dziwne rzeczy na kasetach ze ślubu typu jakieś dziwne napisy w chmurkach itd.

 o ludzie TRAGEDIA
tak samo straszne jak te "stworki"
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Pyrdulka w 14 Września 2005, 15:19
Zapiszę żeby nie zapomnieć przypomnieć Panu Kamerze.ŻADNYCH STWORKÓW I ŻADNYCH CHMUREK!!!  :ok:  


(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=153&f=153.png) (https://e-wesele.pl/forum/)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: KRZYSZTOF w 14 Września 2005, 20:44
Cytat: "agulkaaa"
tak samo straszne jak te "stworki


To mniej więcej tak jak  te ,,TELETUBISIE'' - patrz rano na dwójce ok.8m00.
O zgrozo ! Jak tak można ludzi ogłupiać już od dzieciństwa.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: demka w 14 Września 2005, 22:05
Cytat: "WIDEOFILM"
To mniej więcej tak jak te ,,TELETUBISIE'' - patrz rano na dwójce ok.8m00.

o tej godzi nie to ja jeszcze śpię :D
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Marta w 14 Września 2005, 22:36
Cytat: "demka"
o tej godzi nie to ja jeszcze śpię


Demka całe szczęście. :lol:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: demka w 14 Września 2005, 22:41
:D widzę Martuś, że nie ominęła Cię wątpliwa przyjemnoiść oglądania teletubisi :?:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 14 Września 2005, 22:42
Cytat: "Marta"
demka napisał/a:
o tej godzi nie to ja jeszcze śpię


Demka całe szczęście

hehehe
 stworkom typu teletubisie i chmurkom mówimy zdecydowane NIE :lol:  :lol:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Marta w 14 Września 2005, 23:01
Cytat: "demka"
widzę Martuś, że nie ominęła Cię wątpliwa przyjemnoiść oglądania teletubisi


A to wszytko za sprawą tego, że nieraz jest u mnie moja 5 letnia siostrzenica. :D


Cytat: "agulkaaa"
stworkom typu teletubisie i chmurkom mówimy zdecydowane NIE  


Tak  :!:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: MV w 28 Września 2005, 23:02
Wszelkie animacje podczas montażu nie mają już racji bytu, są jeszcze tacy fachowcy, którzy "urozmajcają" materiał tego typu gadżetami, ale to chyba tylko dlatego, żeby pokazać jak bardzo komputerowo robiony jest montaż, a może to brak innych pomysłów, czy rutyna. Ja osobiscie jestem zwolennikiem czołówek bardziej filmowych i poza tym uważam, że reportaż z wesela nie powininen trwać dłużej niż dwie godziny, w końcu to reportaż :-)

pozdrawiam

Pete & monia :twisted:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 28 Września 2005, 23:07
teraz dużo firm które zajmują sie videofilmowaniem proponuje film dłuższy taki 3 - 4 godz tak zwany dla młodych żeby było jak najwięcej z ich pięknego dnia żeby za 10  lat jak sobie go włączą jak najbardziej wrócili myślami do dnia ślubu
i kótki filmik ok 1,5 godzinny tzw reportaż do pkazania gością żeby się nie zanudzili oglądając i nie przewijali za często
ja osobiście nawet się spotkałam z reportażem 30 minutowym
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: asiek w 28 Września 2005, 23:34
Cytat: "agulkaaa"
teraz dużo firm które zajmują sie videofilmowaniem proponuje film dłuższy taki 3 - 4 godz tak zwany dla młodych żeby było jak najwięcej z ich pięknego dnia żeby za 10  lat jak sobie go włączą jak najbardziej wrócili myślami do dnia ślubu
i kótki filmik ok 1,5 godzinny tzw reportaż do pkazania gością żeby się nie zanudzili oglądając i nie przewijali za często
ja osobiście nawet się spotkałam z reportażem 30 minutowym


zgadzam się :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: MV w 28 Września 2005, 23:40
Wszystko zależy od punktu widzenia, gwarantuję, że film, który ma 2 godziny jest duzo ciekawszy, dynamiczny, cos sie dzieje, równiez robię materiały 3 i 4 godzinne, ale w/g mnie to przesada, ciekawe ile razy jestescie w stanie obejrzec takie 4 godziny w całości. Oczywiście wszystko jest rzecza gustu, a z gustami sie nie dyskutuje. Klient nasz Pan, ja jednak zostaje przy swoim, uważam, że 2 godzinny dynamiczny materiał, w którym cały czas cos sie dzieje jest bardzo dobrym wyjściem.

pozdrawiam

Pete
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: monia w 28 Września 2005, 23:49
a ja wmanewrowałam mojego kamerzystę "w surówkę".. w dniu podpisywania umowy poprosiłam o całą surówke jaką nagrał w dniu ślubu... kręcił nosem, kręcił ale podał cenę.. sam wpisał w umowie i w ten oto sposób mam wszystko....

2,5h filmu z wesela + 4h nagrań z tego dnia...

na filmie prosiłam o wyciszenie głosów w błogoslawieństwie.. na surówce mam łaknie, zadławiony głos, pomyłki itp.... super... narazie ukryłam kasetę żeby mnie nie korciła a 1szą rocznice naszego ślubu (pidu twardo stawia na 10 rocznicy) rozsiadziemy się w fotelach i obejżymy surówke  :mrgreen:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 28 Września 2005, 23:51
Cytat: "monia"
rozsiadziemy się w fotelach i obejżymy surówke

super pomysł
świtny
monia
to jeszcze 7 dni :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: monia w 28 Września 2005, 23:55
o nienienie... kochanie.. nienienie...

slub był 4.06.05...

to inna 1sza rocznica.. ale.. juz niedługo i wszystko sie wyjaśni...  :roll:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 28 Września 2005, 23:59
Cytat: "monia"
to inna 1sza rocznica.. ale.. juz niedługo i wszystko sie wyjaśni...

hmmmmmmm

no to czekamy
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: MV w 29 Września 2005, 00:05
Cytat: "agulkaaa"
rozsiadziemy się w fotelach i obejżymy surówke


Hmmm, ja staram sie unikac surówki, w końcu to materiał z róznymi rzeczami, miałem kiedys przypadek, kiedy to oddałem surówkę wraz z montażem, po paru dniach okazało się, że rodzice młodych obejrzeli ta surówkę i mało nie dostali zawału. Chcieli zrobic mi awanturę za takie filmowanie, ale podobno młody w ostatniej chwili ich uspokoił. Materiał oddany klientowi, świadczy o mojej pracy, surówka jest materiałem nie bardzo widowiskowych ( tym bardziej, że ja na przykład robie całą mase ujęć, które sa mi potrzebne pod konkretne fragmenty )

pozdrawiam

Pete
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Marta w 29 Września 2005, 10:46
Jeżeli chodzi o długość filmu ze ślubu i wesela to zależy również od tego ile jest gości na weselu. Bo jeżleli np.: jest około 50-60 osób to wtedy spokojnie wystarczą 3 godzinki czy też mniej ponieważ film długi może być nudny itd.  Natomiast, jeżeli na weselu jest około 100-150 osób to wtedy muszą być 4 godzinki. Choć jest to moje zdanie, a każdy postępuje według swojego uzania. :)

U mnie w Rodzince były kręcone wesela razem z poprawinami na około 300 osób i młodzi dostali 2 kasetki po 4 godzinki. W sumie to tak chcieli, bo np. poprawiny wygladały tak tak wesele, był zespół i były do 4:00 godzinki. Akurat w tym regionie tak właśnie się weselą ludzie, a ja miałam okazję być na 3 takich weselach.   :)  Rewelacja.
Oglądania baaardzo dużo! Ja sama ogladając przewijałam film, bo było go za dużo.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: MV w 29 Września 2005, 17:38
Cytat: "Marta"
jeżeli na weselu jest około 100-150 osób to wtedy muszą być 4 godzinki


Ojojjjj, oczywiście jest to życzenie klienta, ale powtarzam, miejscie na względzie fakt, że im dłuższy film, tym bardziej nudny, cóż więcej oprócz tańców, konkursów oczepinowych można nakręcić. Robiłem ostatnio wesle na około 250 osób, po zmontowaniu trwało 1:55 godz i było......... rewelacyjne.
Ciekawe, cały czas cos się działo, nie dajcie się zwieść opowiadaniom, że dłuższy film to lepiej, czy drożej, bzdury, powiem Wam, że trudniej jest zmontować dwie godziny ciekawie, niż 4 godziny slejając klipy.

pozdrawiam

Pete
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 29 Września 2005, 18:19
Media-Vision
myśle że to sprawa każdego z nas jaki kto chce film
jeśli ktoś chce 4 godziny to nniech je ma po co mu tłumaczyć że lepszy jest inny on sam wie czego chce
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Marta w 29 Września 2005, 22:16
Ja chcę 4 godzinki, bo chcę jak najdłuższą pamiątkę (moim zdaniem najlepszą) z tego pieknego dnia. A goście jak chcą to niech sobie przewijają. ja pewnie będę go ogładać "od deski do deski". Wiele rzeczy umyka nam później z pamięci, a film jest świetnym przypomnieniem. Jeżeli goście się super bawią to film nudny nie będzie. :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Moongirl w 30 Września 2005, 01:16
A ja ostatnio dostałam na maila od kumpeli nagrane nie wiem skąd wypowiedzi dzieciaków "co to jest ślub". Mówię Wam, ubaw po pachy. Tak sobie myślę że możnaby to dać jako wstawkę gdzieś na początku filmu, bo jest naprawdę pierwsza klasa:))))))))))

A jeśli chodzi o  długość, to nie mam zdania. Wszystko zależy od fajnego pomysłu i umiejętności kamerzysty. A swoją drogą fajnie nakręcić "prywatny" filmik: nawet takie krótkie scenki za pomocą aparatu z możliwością kręcenia krótkich fimików. Ja na pewno tak zrobię:) :wink:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: monia w 30 Września 2005, 07:40
Cytat: "Marta"
Ja chcę 4 godzinki, bo chcę jak najdłuższą pamiątkę



też takl myslałam i zdanie zmieniłam....


Cytat: "Moongirl"
A ja ostatnio dostałam na maila od kumpeli nagrane nie wiem skąd wypowiedzi dzieciaków "co to jest ślub". Mówię Wam, ubaw po pachy. Tak sobie myślę że możnaby to dać jako wstawkę gdzieś na początku filmu, bo jest naprawdę pierwsza klasa:))))))))))


no ba... gdzieś mam ta mp3... u nas na weselu puścili to przed oczepinami... :mrgreen:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: demka w 30 Września 2005, 09:21
Cytat: "Moongirl"
wypowiedzi dzieciaków "co to jest ślub".


Cytat: "monia"
gdzieś mam ta mp3... u


czy mogłabyście mi to podesłać :?: Będę bardzo wdzięczna :D

adresik: aniademska@poczta.onet.pl
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: pioteras w 30 Września 2005, 09:51
Cztery godziny filmu?   :szczeka:    :mdleje:  
Ale nuuuudy  :mrgreen:  Film powinien być dynamiczny, żeby chciało się go oglądać, zmiany tempa, nastroju, operowanie muzyką. Nie ilośc jest ważna tylko jakość, zresztą chcąc tak długi film to tylko łatwiej dla montażysty :D
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: anka24 w 30 Września 2005, 10:24
nam kamerzysta od razu powiedział że najlepiej zmontować film max 2h,bo taki najlepiej się ogląda..my na taki się zdecydowaliśmy,do tego dostaniemy reportaż gdzieś ok.50minut lub 30(do dyskusji)..
ale oczywiście to nasze zdanie..długość filmu to rzecz indywidualna :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: monisien w 30 Września 2005, 12:20
Cytat: "Marta"
Ja chcę 4 godzinki, [...] ja pewnie będę go ogładać "od deski do deski". Wiele rzeczy umyka nam później z pamięci, a film jest świetnym przypomnieniem.


Powiem Wam, że w LO miałam koleżankę, która na wszystkie szkolne imprezy i wycieczki zabierała kamere i folmowała wszystko i potem robiła z tego filmiki. Na wakacjach też kiedyś robiłam filmy w ciekawym kraju.
Ale prawda jest taka, że to się ogląda od deski do deski RAZ. A potem tylko się przewija do tych najciekawszych momentów...
Ja mam z LO jakieś 3 godziny filmu. I jak już mnie najdzie raz na 2 lata, żeby to obejrzeć, to powiem Wam, że zasypiam!! W TV lecą najfajniejsze momenty z mojego liceum, a ja się nudzę i przewijam do sceny gdzie się wywaliłam... ;O)
Przynajmniej u mnie to tak wygląda, ale ja generalnie nie mam zwyczaju oglądać tego samego filmu 2x. Nawet jak to filmy ze mną w roli głównej.
Nie wiem, być może z filmem ze ślubu to jest inaczej, ale jakoś tak mi się wydaje.
Dlatego uważam, że film powinien być możliwie krótki i zwięzły. Chociaż dobrym jest rozwiązaniem zrobienie dwóch filmów: 2-3 hr i 30 min... Ten pierwszy do rodzinnego archiwum, a drugi na półkę z filmami.

Podobnie ze zdjęciami. Moja koleżanka ma ze ślubu jakieś 5'000 zdjęć!!!!!
No przecież kto to będzie oglądał???
Teraz to każdy obowiązkowo raz przejrzy, ale potem?? Za kilka lat?? Jedno się powiększy i w ramkę nad łóżko, kilka innych też się powiększy dla rodziny czy znajomych (zwykle mimo wszystko to jest jedno i to samo najładniejsze, ustawione ujęcie), 20-30-czy 50?? do albumu i wsio!!
Będziesz chciała obejrzeć pamiątkę to sięgniesz po album, gdzie jest 50 zdjęć, a nie do wora, gdzie są ich tysiące...
Dlatego ja się poważnie zastanawiam nad fotografem... Tzn nie chcę mieć 2 hr sesji zdjęciowej, tylko kilka ujęć i już... Najbardziej klasyczne, bo potem i tak to się wybiera na pamiątkę.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Marta w 30 Września 2005, 14:23
A ja muszę powiedzieć, że mam kasetę ze swojej studiówki, która trwa właśnie 4 godzinki i oglądałam ją już chyba z 1000 razy i do tej pory mi się nie znudziła. Nieraz urządzamy sobie z babski wieczór i ogladamy tą kasetę. Wszyscy znajomi, którzy oglądają tą kasete twierdzą, że jest po prost rewelacyjna. Cała młodzież się świetnie bawiła i nie ma mowy o nudzie na tej kasecie. Znając możliwości mojej Rodzinki i znajomych moja kaseta też nudna nie będzie. :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: demka w 30 Września 2005, 18:16
Cytat: "Moongirl"
A ja ostatnio dostałam na maila od kumpeli nagrane nie wiem skąd wypowiedzi dzieciaków "co to jest ślub". Mówię Wam, ubaw po pachy

dziekuję bardzo :!: jesteś wielka... Ten tekst jest niesamowity- ubawiłam się słuchajac tego....
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Marta w 30 Września 2005, 20:59
Demka czy mogłabyś mi  przesłać? Mój adres to martusia_dg@wp.pl  :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 1 Października 2005, 13:36
i mi też jak możesz
agulkaaa@tlen.pl
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: monisien w 1 Października 2005, 15:57
ja też poproszę te teksty dzieciaków :O)
monisien@gmail.com
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Moongirl w 1 Października 2005, 19:43
Cytat: "demka"
dziekuję bardzo


nie ma problema:))))) do usług!:) :roll:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: demka w 2 Października 2005, 22:10
oj dziewczynki nie zauważyłam tego wcześniej :oops: Ale właśnie naprawiam błędy :wink:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Marta w 2 Października 2005, 22:49
Demuś ślicznie dziękuję. :)
No jak dla mnie to po prostu rewelacja. Dzieciaczki są świetne. :)
I musze powiedzieć, że dowiedziałam się dużo nowych rzeczy o których na forum nikt nie pisał m.in. że "ślub jest tragiczny", "na świecie jest dużo babek" i biorąc ślub młodzi są "oczadziali", że ślub jest "pienieżnie trudny", a podczas przysięgi mówimy "ja ciebie nigdy nie zapuszczę". :lol:
Rewelacja! :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 2 Października 2005, 22:53
Cytat: "Marta"
Demuś ślicznie dziękuję.  
No jak dla mnie to po prostu rewelacja. Dzieciaczki są świetne.  
I musze powiedzieć, że dowiedziałam się dużo nowych rzeczy o których na forum nikt nie pisał m.in. że "ślub jest tragiczny", "na świecie jest dużo babek" i biorąc ślub młodzi są "oczadziali", że ślub jest "pienieżnie trudny", a podczas przysięgi mówimy "ja ciebie nigdy nie zapuszczę".  
Rewelacja!


ja też bardzo dziękuje
dzieciaki to maja pomysły

mOj Marek obiecał " że mnie nie zapuści" hehhe
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Pyrdulka w 3 Października 2005, 19:05
Moongirl, a czy mogłabyś przesłać te dzieciaczki jeszcze mi?Proszę i z góry dziękuję  :D  
korbeleczka@interia.pl


(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=153&f=153.png) (https://e-wesele.pl/forum/)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Marta w 3 Października 2005, 22:22
Pyrdulka poszło do Ciebie. :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Pyrdulka w 5 Października 2005, 22:21
Martuniu!Ale nic do mnie niestety nie doszło  :(  
Mogłabyś spróbować jeszcze raz?Plisssssssssssss  :blagam:  


(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=153&f=153.png) (https://e-wesele.pl/forum/)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Marta w 6 Października 2005, 11:37
Wysłałam jeszcze raz. Mam nadzieję, że teraz doszło. :) A jak nie to pisz to jeszcze będę próbować. :)
Pozdrowionka. :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Pyrdulka w 7 Października 2005, 16:37
Teraz doszło Martuniu!Wielkie dzięki! Uśmialiśmy się jak nigdy  :hahaha:  


(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=153&f=153.png) (https://e-wesele.pl/forum/)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Marta w 7 Października 2005, 17:10
Cytat: "Pyrdulka"
Teraz doszło Martuniu!Wielkie dzięki! Uśmialiśmy się jak nigdy


No to dobrze, że doszło :!:  Te dzieci mówiące o ślubie to po prostu rewelacja :!:
 :lol:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka32 w 7 Października 2005, 17:15
Demka, wyslesz mi to na ten adres, który Ci podałam? :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: demka w 7 Października 2005, 22:32
Cytat: "Agnieszka32"
Demka, wyslesz mi to na ten adres, który Ci podałam?

Agnieszko wysłałam to już dość dawno- dziwne, że nie doszło... Hmm...W prawdzie pierwszy mail nie doszedł, bo podając mi adres przestawiłaś literki, ale gdy dostałam raport o niepowodzeniu w wysyłaniu przesłałam jeszcze raz... W takim razie spróbuję wysłać raz jeszcze...

ps. napisz czy doszło...
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Aniołek w 21 Lutego 2006, 16:31
mam nadzieje, ze nie powtarzam tematu (nie znalazłam takiego, ale moze coś przeoczyłam)...
Jak myślicie, co zaproponować kamerzyście, zeby uatrakcyjnić nagranie?

Na początku filmu będzie najpierw przedstawienie nas, świadków, rodzicow i chrzestnych - w tle muzuczka.
Na koniec "przeżyjmy to jeszcze raz".
Co jeszcze można dołożyć?
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: liliann w 21 Lutego 2006, 16:43
My mamy taki pomysł…czy wypali nie wiadomo. Naszym kamerzystom (nie wiemy, który z dwóch będzie nas kręcił) się podoba.
Często jest tak, że przygotowania do ślubu (ubieranie się) jest montowane w ten sposób, że przy Pannie Młodej jest to na modłę romantyczną (odpowiednia muzyka, zwolnienia itp.), a u Pana Młodego na wesoło (skoczny podkład, przyspieszenia itd.)
My chcemy dokładnie na odwrót. Czyli moje przygotowania w postaci wesołego, dynamicznego filmu chociażby niemego. Np. wpadam do domu z dżinsach, moich martenach, torbą lekarską lub innym tobołem, a Świadkowa wymownie pokazuje na zegarek (tu napis „Lilka za 30 minut wychodzisz za mąż”). Ja łapię się za głowę   :Olaboga:  , a potem ( tu już w skrócie, żeby nie zdradzać scenariusza) migawki z ubierania sukni…oczywiście bez golizny. A Misiek odwrotnie….spokojnie, z namaszczeniem…dystyngowanie i romantycznie.
Nie wiemy czy tego nie położymy ….ale spróbować warto.
Być może przerośnie to nasze talenty aktorskie.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Aniołek w 21 Lutego 2006, 17:07
świetny pomysł! Myślę, ze na pewno wam wyjdzie! Ty masz chyba cięższą rolę - ja chyba zaraz zaczełabym się śmiac ;)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: okruszek w 22 Lutego 2006, 15:34
Cytat: "Aniołek"
Na początku filmu będzie najpierw przedstawienie nas, świadków, rodzicow i chrzestnych - w tle muzuczka.
Na koniec "przeżyjmy to jeszcze raz".


Nic nowego nie wniosłaś aniołku, tak filmy z wesela wyglądają  :wink:

mrówko, świetny pomysł :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Aniołek w 22 Lutego 2006, 15:40
Cytat: "okruszek"
Nic nowego nie wniosłaś aniołku, tak filmy z wesela wyglądają

wiem, dlatego prosze o jakieś pomyśly, zeby to uatrakcyjnić, bo tak to bedzie nudne jak flaki z olejem...
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: liliann w 22 Lutego 2006, 16:22
hmm co mi jeszcze przychodzi do głowy...średnio oryginalne, ale może komuś przypadnie do gustu.
Wywiady z gośćmi weselnymi, ale prowadzone przez Państwa Młodych. I tak np Młoda z teściami, chrzestnymi Młodego i z jego najbliższymi przyjaciółmi, a Młody na odwrót....
Taka próba urozmaicenia znanego już pomysłu. Pytanie tylko, czy Młodzi znajdą na to czas....ale kto chce może spróbować....My chyba spróbujemy, o ile mi sie Misiek zgodzi bo to pomysł dosłownie sprzed minuty, jeszcze nie poddany wspólnym obradom.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Tagusek w 22 Lutego 2006, 22:46
Hej!
Ja kiedyś widzialam film który zaczynal się od tego jak Mlodzi wybierają obrączki, oglądają suknie ślubne, garnitur itd. czyli przygotowania. Tylko to chyba trzeba kręcić dużo wcześniej, ale bylo bardzo sympatyczne. W końcu jak ktoś ma kamerkę to może sam sobie nagrać (powiedzmy przy pomocy znajomych  :D) a potem dać kamerzyście ten film i on coś z tego zrobi.
 :lol:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Aniołek w 22 Lutego 2006, 22:49
tagusek, bardzo fajny pomysł!!!Tylko faktycznie trudne do realizacji...Obraczki juz mamy, sukienkę tez...Ale filmujemy swoja kamerą np. przygotowywanie zaproszeń. Tylko, ze my mamy duzo gorszą kamerę, wiec nasz film by sie odznaczał od tego "fachowego". qrde, szkoda, bo pomysł super!
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Tagusek w 22 Lutego 2006, 22:57
obraz z gorszej kamery można dodać do filmu jako np. efekt starego kina i już nie widać że wyjściowy obraz byl gorszy. Dajcie kamerzyście swój filmik a on coś wymyśli (mam nadzieję  :mrgreen: )
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Aniołek w 22 Lutego 2006, 23:18
moze i masz rację...Jedziemy w weekend do wypożyczalni zamówić dodatki.Będę wiec tam zakładać sukienkę - można ściemnić, ze dopiero ją kupuję  :wink:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: liliann w 23 Lutego 2006, 00:51
...bardzo pomysłowe....szkoda, że nie mamy kamery  :cry:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: okruszek w 23 Lutego 2006, 06:34
Cytat: "Tagusek"
Mlodzi wybierają obrączki, oglądają suknie ślubne, garnitur itd. czyli przygotowania.

ja ze swoim filmowcem jestem tak umówiona :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: sylwka w 23 Lutego 2006, 07:06
Mi osobiscie nie podobają się wywiady z gośćmi - tego u mnie na pewno nie bedzie :!:  Nie chcę również na kasecie tego naszego ubierania się, nie nagrywamy też żadnego filmu w plenerze typu randka w parku :lol:  Na początek kasety chcemy dać kilka naszych zdjęć, począwszy od naszego dzieciństwa, skończywszy na naszych wspólnych aktualnych fotach. Oczywiscie będą przedstawieni nasi rodzice i swiadkowie. Co jeszcze - nie wiem :lol:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka32 w 23 Lutego 2006, 09:28
U nas nie było żadnych udziwnień w sumie....żadnych przygotowań, przedstawiania rodziców, świadków, reżyserowanych scenek itp... film zaczyna się u mnie w domu, tuż przed błogosławieństwem; taki typowy dokument...wywiady niby są, ale raczej w formie życzeń dla nas, na końcu krótki teledysk.....wiem, proste to wszystko, ale my właśnie tak chcieliśmy.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Marta w 23 Lutego 2006, 11:18
My mamy dać naszemu kamerzyście nasz filmik z wakacji z nad morza i nasze zmagania narciarskie na stoku w górach i oczywiście filmik z naszych zaręczyn. :serce:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: groszek w 23 Lutego 2006, 13:10
Jak się czujecie przed kamerami? Mnie one stresują. Potem oglądając siebie zawsze patrzę bardzo krytycznie, jak wyglądałam, co i jak mówiłam... Po prostu ostra samokrytyka. Dlatego cieszę się, że u nas nie będzie kamery, w każdym razie nie będzie profesjonalnej. amatorskie kamerki gości mnie nie interesują, niech tam sobie kręcą (jesli ktoś weźnie w ogóle kamerę).
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: asia w 23 Lutego 2006, 13:14
Ja nie lubię siebie oglądać - też jestem bardzo samokrytyczna!
Ale dzień ślubu i wesele - to co innego! Baaardzo się sobie podobam na zdjęciach i na kasecie z tego dnia (mało skromnie to brzmi ale tak jest!). Byłam wtedy taka szczęśliwa, radosna, uśmiechnięta - i fajnie to widać  :D  I wcale nie zauważałam pana kamerzysty - wtopił się w tło  :wink:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: didi w 23 Lutego 2006, 13:20
U mnie teledysk z imprezy jest na początku nie ustalaliśmy tego przy montażu z kamerzystą ale w upływem czasu zaczynam doceniac jego pomysł :P .
Jak mnie cosik weżmie to włączam początek i j wszytko wiem i już mi się nie chce ogląć całego filmu "na suwaku".
Nasz film kończy się rozmową z tanczącą parą króra złapała welon  i musznik tj Czarownicą i Boryskiem (którzy wzieli slub 1.10.2005 - kto by wtedy pomyslał :shock: ) i obowiązkowo lista wystepujących dziobów :wink:  więc klasycznie :mrgreen:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Marta w 23 Lutego 2006, 13:37
Cytat: "groszek"
Jak się czujecie przed kamerami? Mnie one stresują.


Mnie wogóle nie stresują. Ale to pewnie dlatego, że czesto korzystamy z kamery. Nie wyobrażam sobie wyjazdu na wakacje bez kamery jak i również wszelkich uroczystości rodzinnych. Może dlatego mnie to nie stresuje. :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Aniołek w 28 Lutego 2006, 14:14
wczoraj oglądałam ciekawy film z wesela (niestety płytki kiepskiej jakosci, wiec sie zacinały i wszystkiego nie zobaczyłam). Było duzo wstawek, ktorych wcześniej nie widziałam. Ale tego wszystkiego bylo za duzo-na 4 płytach dvd! samych tańców zdecydowanie za mało!!!! ale pewne rzeczy bedę chciała ściagnąć.

1. płyta:
- krótki filmik przedstawiajacy rodzinę Mlodych-każdy kręcony w ich domkach
-filmik symulujacy zapoznanie sie młodych (fajny)
-symulacja zaręczyn (świetny plener, dobry podkład muzuczny, przy tym ciekawe przyspieszenia i zwolnienia)
-kartki, ktore do siebie wysyłali przez ten czas
- album ze zdjęciami od dzieciństwa po wspólne
-filmowana sala, wnętrze chłodni, alkohol itd.
- ubieranie Młodych (to tak też tak inaczej zrobione-fajnie). gdy młody sie ubrał, włączył TV i na ekranie widział swoja przyszłą zonkę, ktora mówi, ze go kocha i czeka, zeby po nia przyjechał.

2.płyta- kościół
-ciekawe wstawki, np. w czasie przeistoczenia podłozony jest ilkunastosekundowy filmik, jak to Jezus łamie chleb (a w tle głos księdza)
- w pewnym momencie (juz po przysiedze) jest zbliżenie na Mlodego i na Mlodą (naprzemiennie), wyciszenie, a w to miejsce jest włożona piekna recytacja (w meskim wykonaniu) jakiegoś wiersza (chyba Twardowski, ale nie jestem pewna).Super to wyglada. Będę chciała to pokazac swojemu kamerzyscie.

3.płyta
-wywiady, ktore sa straszne
-podkładana inna muzyka (tak ze 2 razy), przyspieszenia, zwolnienia. Podoba mi sie jak ta kamerzystka kręciła w czasie lambady same tyłki babeczek - podłożyła pioseneczkę "so sexy" i operowal zwolnieniami i przyspieszeniami. supeeeer!
-Młodzi uciekaja z sali, co chwile się całujac, pojawiaja sie napisy, ze ida skonsumować malżeństwo
4.płyta - poprawiny (nic ciekawego).

Jak mi sie jeszcze cos przypomni, dopiszę.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Olga w 28 Lutego 2006, 16:46
Ja z kolei widziałam ostatnio filmik ślubny, w którym kamerzysta wykazał się niamałymi zdolnościami reżyserskimi... :) Oprócz standardowych elementów takiego filmu nakręcił z młodymi wymyśloną historię ich poznania się... Zaczyna się od tego, że przyjaciółka młodej jest dziennikarką "Teleexpressu" i donosi o zaginięciu znanej amatorki rowerków wodnych i jej cudownym ocaleniu... Po czym zapowiada relację z tego zdarzenia... Mieszkamy nad morzem, więc wszystko było super zrobione... Młody ubrał się w mundur z WSM Szczecin gdzie studiował i jako kapitan okrętu (poprosili o to któregoś z wynajmujących statki wycieczkowe) wsiada na niego w porcie, a następnie steruje z mostka... W tym czasie na skałach sfilmowana przyszła panna młoda pisze i wysyła list w butelce... List wyławia kapitan... patrzy przez lornetkę i na brzegu bezludnej wyspy dostrzega wdzięczącą się do niego dziewczynę... Dobija do brzegu.. poznają się (wszystko jak w niemym filmie łącznie z trzepotaniem rzęsami włącznie :) ) i on bierze ją na ręce i zanosi na pokład statku... Na końcu napis żyli długo i szczęśliwie... Wszystko nakręcone rewelacyjnie i z takim poczuciem humoru że normalnie leżałam na kanapie oglądając to  :lol: .Ponoć kamerzysta sam podpowiada i wymyśla młodym scenariusze do takich filmików... Aż zapragnęłam sama mieć takie cacuszko na swoim DVD :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: azzurra w 28 Lutego 2006, 16:59
Hmmm... to ja chyba jestem jakaś dziwna. Bo dla mnie najciekawszym filmem z mojego ślubu i wesela będzie taki, na ktorym nie będzie żadnych udziwnień, cała msza w kościele, życzenia pod kościołem, pierwszy taniec i tyle! Pan kamerzysta niech coś zje i jeśli chce, to jest wolny.

Dla mnie ten film będzie i tak najciekawszy na świecie, a innym nie musi się podobać, bo i tak nikomu poza najbliższą rodziną nie planuję go pokazywać

Gdyby nie to, że chcę mieć nagraną całą mszę w kościele, to zrezygnowałabym z kamery.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Aniołek w 28 Lutego 2006, 19:49
ja właśnie obejrzałam film z wesela, który kręcił "mój" kamerzysta...Jestem podłamana-nie podobają mi sie efekty, ale przede wszystkim jakośc jest fatalna!!!!!
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: liliann w 28 Lutego 2006, 21:30
Aniołku, może jeszcze jest czas zmienić kamerzystę...zastanów sie, skoro nakręcił jednego gniota....to drugiego też może.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: groszek w 28 Lutego 2006, 22:00
A mną targają sprzeczne uczucia, raz nie chcę kamery (peszy mnie, duży koszt za cos dobrej jakości), a drugiej strony, jak czytam o niektórych pomysłach, kusi mnie to... ale jednak będzie bez... mamy za to fotografa i ma nam zrobić mnóstwo fotek.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Aniołek w 28 Lutego 2006, 22:09
ja pasjami mogę oglądać filmy z wesel-nawet ludzi, których nie znam! A filmy z wesel moich siostr to znam na wylot! Nie wyobrazam sobie bez niego mojego wesela- taka trwała pamiątka. Wiele rzeczy po prostu nie mozesz zobaczyć w trakcie wesela czy ślubu, a na filmie to zobaczysz... Naprawde warto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka32 w 28 Lutego 2006, 22:42
azurra....uchwyciałas dokładnie to, czego ja oczekiwałam po swoim folmie z wesela....dokument, nic poza tym....
Groszku...ja tez byłam totalnym przeciwnikiem filmu, sporo było na ten temat rozmów...i wiesz co, teraz juz nie żałuję, bo np. na filmie miałam pierwszy raz sposobnośc wrócic do kościoła...tam miałam totalny zanik pamięci, zupełna pustka i zero wspomnień....teraz juz wszystko wróciło.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: azzurra w 28 Lutego 2006, 22:49
Agnieszka, ja tylko dlatego się na kamerzystę zdecydowałam, że wiem, że z emocji z kościoła niewiele zapamiętam...

Jeżeli kogoś kamery peszą, to może chociaż właśnie sobie mszę nagra? Wydaje mi się, że to warto mieć uchwycone. Jeden taki dzień w życiu.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: groszek w 1 Marca 2006, 11:30
Wiecie, jak myślę o ślubie, w kościele , składanie przysięgi, to jestem całkowicie spokojna... naprawdę. Nie przewiduję tremy. Na samą myśl nic a nic się nie denerwuję.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 1 Marca 2006, 14:23
Ja tez Groszku tak myslalam  o moim slubie cywilnym. Mowilam sobie ot zwykla formalnosc. A tu prosze, bylam tak wzruszona,ze ledwo wymowilam "tak" gdybym pewnie miala powiedziec przysiege to zalalabym sie lzami :D Wiec z ta pewnoscia to bem uwazala :wink:  :D
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Aniołek w 1 Marca 2006, 14:23
Cytat: "groszek"
Wiecie, jak myślę o ślubie, w kościele , składanie przysięgi, to jestem całkowicie spokojna... naprawdę. Nie przewiduję tremy. Na samą myśl nic a nic się nie denerwuję.

wow! jestem pod wrazeniem!
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: azzurra w 1 Marca 2006, 19:34
Groszku! Jak ja Ci zazdroszę! Ja wiem, że mną emocje zupełnie zawładną, może nie trema, ale... nie wiem, jak to nazwać... w każdym razie, dopiero na kasecie zobaczę sobie własny ślub na spokojnie  :twisted:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: azzurra w 1 Marca 2006, 19:34
Groszku! Jak ja Ci zazdroszę! Ja wiem, że mną emocje zupełnie zawładną, może nie trema, ale... nie wiem, jak to nazwać... w każdym razie, dopiero na kasecie zobaczę sobie własny ślub na spokojnie  :twisted:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: groszek w 1 Marca 2006, 22:58
Spokojnie- ja to mówię z perspektywy niemal 5 miesięcy do slubu! Wszystko się może zmienić. Ale ja ogólnie spokojna jestem- nie stresuję sie przed egzaminami, lubię zabierać publicznie głos, lubię być w centrum. Po dzisiejszym wyborze sukni jestem naprawdę spokojniesza. Czuję, że naprawdę mogę wyglądać najpiękniej w całym moim życiu- a od tego w dużej mierze zalezy samopoczucie i pewność siebie. Mam nadzieję, ze jedynym uczuciem, jakie będzie mi towarzyszyło to szczescie i wzruszenie.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 2 Marca 2006, 07:28
Cytat: "groszek"
Mam nadzieję, ze jedynym uczuciem, jakie będzie mi towarzyszyło to szczescie i wzruszenie


I tego zyczymy Ci z calego serca :D
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: groszek w 2 Marca 2006, 10:40
Dziękuję :) i nawzajem!
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: aniata w 5 Marca 2006, 09:52
Nasz kasetę  ( i Cd) jest bardzo fajna bo nic nie ejst na siłę.
Chyba najważniejsze by kamerzysta umiał wtopic sie w tłum - nasz zrobił to perfekcyjnie.

Najpierw są nasze zdjęcia ( nie za dużo by sie nie dłużyło)- od dzidzika do wspólnych wakacji, potem filmował od momentu gdy maż przyjechał do domu, w domu oczepiny i do kościoła ( po drodze "bramy")
W Kosciele nie jest wszystko ale jest kazanie, przysiega, jak wszyscy idą na ofiarę- przegląd gości. Obciął zdajsie ewangelię.
Oczywiscie życzenia pod kościołem. Potem ejchaliśmy z błogosławieństwem do naszego mieszkania i tam rodzice witali na chlebem i solą.
Potem wesele na sali.
NIe ma praktycznie żadnej piosenki w całosci ale pomiksował ciekawsze wątki. Do tego powplatał wywiad z nami- jak się poznaliśmy, kto pierwszy powiedział kocham, jak wygladały zaręczyny- NIESAMOWITY JEST FAKT,ZE WSZYSTKO JEST POWIEDZIANE PODOBNIE.  Oczywiscie bez wcześniejszego obgadywania tematu-wziął nas z sali na dwór i kręcił ( gdyby było nietak to by nie wkleił tego), są też życzenia w kilku językach od naszych kuzynek. Oczywiscie jakieś zabawy ( ale np. krecił kamerę i wyszło to ciekawie), oczepiny , podziękowanie dla rodzicó, taniec w swiecach i w sumie tyle. Był pierwszego dnia zdajsie do 1.00

Potem kilka migawek z drugiego dnia.
Na końcu wymienieni są  wszyscy goscie.

W  sumie jakoś 3h nagrania. Uważam,ze to w zupełności wystarczy dla oglądajacych oraz tych co chcą sobie przypomnieć jak to było.

Jest bez jakis tandetnych wierszyków.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: coles w 6 Marca 2006, 07:52
aniata,
Cytat: "aniata"
W sumie jakoś 3h nagrania. Uważam,ze to w zupełności wystarczy

Wystarczy? Przeciez to o 2h za dlugo.
Kto wytrzyma ogladanie filmu przez 3 h. Poza tym to zawsze para mloda chce tak dlugi film.najlepiej to sprawdzic jak sie cudzy film oglada.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: okruszek w 6 Marca 2006, 08:17
Cytat: "aniata"
Obciął zdajsie ewangelię.

i to ma byc perfekcyjność ?????
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: aniata w 6 Marca 2006, 20:32
Sorki wolicie cała Mszę? Przecież przez 1h wynudzicie kazdego widza. Dla mnie najważniejsze było kazanie- były specjalnie o nas i dla nas.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: azzurra w 6 Marca 2006, 21:21
Cytat: "aniata"
Sorki wolicie cała Mszę? Przecież przez 1h wynudzicie kazdego widza. Dla mnie najważniejsze było kazanie- były specjalnie o nas i dla nas.


Ja wolę! Bo to msza jest najważniejsza, jest istotą ślubu, a nie to, jak ciocia Zocha zjada kotleta... No chyba, że mamy do czynienia z pomieszaniem wartości.

A kaseta ze ślubu jest dla NAS a nie dla widzów!
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: aniata w 7 Marca 2006, 10:30
Oj widziałam kilka kaset przed swoim ślubem. Wygladało to tak,ze i tak większą część slubu ogladałam na szybkich obrotach.


Dla mnie kasetą jest pamiątką oraz... zobaczeniem kto był i jak się bawilismy na weselu. Podczas tego dnia byłam przejeta, na pewno troszke  zestresowana wiec miło potem poogladać to czego sie nie widziało.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Kasia* w 7 Marca 2006, 11:16
Cytat: "aniata"
Nasz kasetę  ( i Cd) jest bardzo fajna bo nic nie ejst na siłę.
Chyba najważniejsze by kamerzysta umiał wtopic sie w tłum - nasz zrobił to perfekcyjnie.

filmował od momentu gdy maż przyjechał do domu, w domu oczepiny i do kościoła ( po drodze "bramy")



Jest bez jakis tandetnych wierszyków.




oczepiny w domu????

poza tym jeszcze sie nie spotkałam żeby u kogos na filmie były jakieś tandetne wierszyki :roll:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: aniata w 7 Marca 2006, 14:40
błogosławieńśtwo (NIE oczepiny) w domu- sorki za błąd


a wierszyki w stylu
Szlocha mama, szlocha tata,
Łezki widać w oczach brata.
Siostra też że szczęścia płacze,
A Pan młody? w górę skacze.
I ogromnie się raduje!,
Panna młoda mu wtóruje.
Bo nim trzy kwadranse miną,
Jedną staną się rodziną


widziałam na niejednej aksecie. Osobiscie wolę bardziej ambitne- np cytaty znany ludzi na temat małzeństwa i miłosci.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: liliann w 7 Marca 2006, 16:35
Cytat: "aniata"
a wierszyki w stylu
Szlocha mama, szlocha tata,
Łezki widać w oczach brata.
Siostra też że szczęścia płacze,
A Pan młody? w górę skacze.
I ogromnie się raduje!,
Panna młoda mu wtóruje.
Bo nim trzy kwadranse miną,
Jedną staną się rodziną


ufff.... dzieki Bogu żadna ze szczecińskich firm video (przynajmniej te na poziomie) takich czestochowskich rymów nie serwują.... :roll:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: groszek w 8 Marca 2006, 10:55
W drugiej klasie podstawówki miałam w książce do polskiego taki wierszyk

boso Bolek, mama,tato
boso Bobik bo to lato
boso mama
boso tata
i motylek boso lata

Myślę, że też świetnie by się nadał ;)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Aniołek w 8 Marca 2006, 11:01
Cytat: "groszek"
boso Bolek, mama,tato
boso Bobik bo to lato
boso mama
boso tata
i motylek boso lata

Myślę, że też świetnie by się nadał

no, ale tylko wtedy, gdyby Młody miał na imie Bolek :P  :wink:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: okruszek w 8 Marca 2006, 11:09
boso synek, mama, tato,
boso Bobik bo to lato
boso mama
boso tata
i synowa boso lata
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Aniołek w 8 Marca 2006, 11:12
Cytuj
Coś co mi się nie podoba - piszę otwarcie!

okruszku, my sie nabijamy! to był żart!!!!!! :lol:  :lol:  :lol:  :lol:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: okruszek w 8 Marca 2006, 11:18
Cytat: "Aniołek"
okruszku, my sie nabijamy! to był żart!!!!!!

a co ja robie ??? tak powaznie mój wierszyk wygląda ?  :mrgreen:

i mój opis kopiujesz który jest opisem stałym przy każdym poście ....  :lol:  :lol:  :lol:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Aniołek w 8 Marca 2006, 14:50
Cytuj
a co ja robie ??? tak powaznie mój wierszyk wygląda ?  

i mój opis kopiujesz który jest opisem stałym przy każdym poście ....  

 ha ha ha, no to teraz smieje sie samo z siebie! przepraszam, Okruszku... Nie zwróciłam wczesniej uwagi na to, ze masz taki opis cały czas...
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: madziulek w 20 Marca 2006, 14:12
J bede miała kamere, jest to dla mnie bardzo istotna rzecz... duzo rzeczy ulatuje z pamięci a kasete zawsze włącze i przypomni mi sie i jak w kościele mówiliśmy tak i jak ktoś balował to tez ważne - bynajmniej jak dla mnie. Kamera jest  nieodłączną rzeczą miło potem powrócić do tak wspaniałych chwil :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 20 Marca 2006, 14:49
Podzielam twoje zdanie Madziulku! Wiem jak to bylo u nas na slubie cywilnym-duzo rzeczy zobaczylismy dopiero na kasecie no i przedewszystkim milo tak powspominac ogladajac te wazne dla nas "tak". Na poczatku ogladalismy film bardzo czesto teraz wiadomo rzadziej sie to zdaza,ale pamiatka jest!
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Aniołek w 20 Marca 2006, 15:33
myślę na ten temat to samo co wy... Poza tym uwielbiam ogladać kasety z jakis dawnych wesel... Moje siostrzenice tez robia to z pasja- dziesiatki razy ogladały juz kasety z wesela swoich rodziców. Ja tez chcę zeby moje dzieci to zobaczyły!!!
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Anielka w 23 Marca 2006, 12:34
Tak film z wesela to ważna sprawa. Pamiątka nie tylko dla nas i naszych rodziców, ale i nasze dzieci, a może i wnuki będą mogły zobaczyć  :D
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: aniata w 23 Marca 2006, 15:09
No w pełni sie z wami zgadzam. Właśnie daltego tak nam zależy by film nam sie pdoobał i pokazywał to co chcemy :)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: girlanda w 27 Marca 2006, 14:36
My kamerzystę mieliśmy zaklepanego jako pierwszego. Nie wyobrażam sobie nie mieć filmu ze ślubu i wesela
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Maja w 28 Marca 2006, 14:44
Powiem tak kaseta ze ślubu i wesela to bardzo dobra pamiątka, co prawda już nie pamiętam kiedy ją po raz ostatni oglądałam (w prawdziwym obrocie to ona była przez jakieś 3 m-ce)  ale... na kasecie są moi dziadkowie (jedna z babć od roku nie żyje) i to jest wspaniała pamiątka zobaczyć kogoś kogo już między nami nie ma...
Poza tym widać jak się bawiliśmy i z kim, za parę lat będzie można powspominać jak to się tańcowało a teraz... kondycja już nie ta...
Ważne jest tez żeby wcześniej omówić co sobie życzymy, bo to czego miec nie chcemy na kasecie można w trakcie montaży wyciachać i po kłopocie :wink:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: wm w 16 Maja 2006, 14:02
jasne! my tez jestesmy za kasetą. Naoglądaliśmy sie ich troszeczke ;)

co mi sie podobało?

koniec kasety, gdzie młodzi i rodzice dziekują wszystkim gościom wypisując ich na końcu, przez co wiemy po latach kto z kim był:)

zawsze są dwie kasety, bynajmniej w moich stronach tak jest. Jedna tzw. całość. Czyli cała msza i impreza. A druga gratis tzw. skrót, właśnie dla gości. Najważniejsze aspekty z kościoła i najciekawsze momenty z wesela. Jest to super rozwiązanie. U nas też tak będzie. Całość trwa ok4h a skrót 1-1,5h.

oprócz tego foty z sesji zdjęciowej na początku, zdjęcia z młodości, stop klatki...

nie wyobrażam sobie ślubu bez nagrania...wiadomym jest, że podczas wesela człowiek widzi tylko tę drugą połówkę...a dzięki kasecie, widzi wszystkich;)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: agniechaaaa w 27 Maja 2006, 10:47
a wiecie co,u nas dzieki mojej wspanialej tesciowej beda dwie imprezki,czesc wesela bedziemy z goscmi z mojej strony,czesc ze strony mojego juz wtedy meza i jestem taka zla,ze ojjjj,a o plycie z tego calego zamieszania nawet nie chce myslec i  nie wyobrazam sobie jak to bedzie wygladalo
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Lea w 28 Maja 2006, 14:29
Cytat: "agniechaaaa"
a wiecie co,u nas dzieki mojej wspanialej tesciowej beda dwie imprezki,czesc wesela bedziemy z goscmi z mojej strony,czesc ze strony mojego juz wtedy meza i jestem taka zla,ze ojjjj,a o plycie z tego calego zamieszania nawet nie chce myslec i nie wyobrazam sobie jak to bedzie wygladalo

 A czemu to????
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: azzurra w 28 Maja 2006, 15:31
I w jaki sposób to będzie praktycznie zorganizowane?
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: agniechaaaa w 29 Maja 2006, 19:41
slub jest o godz 13,okropelnie wczesnie,no ale...,po slubie jedziemy my panswto mlodzi swiadkowie i goscie z mojej strony,do mojego lokalu,a goscie mojego radzia jada do drugiego lokalu
my zosatjemy ok do godz 19 z moimi goscmi i lecimy do gosci radka,tam zaostajemy gdzies tak do 24
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: agniechaaaa w 29 Maja 2006, 19:44
strasznie mi sie to nie podoba,ale nie mielismy wyjscia moja przyszla tesciowa nie cierpi mojej mamy i nawet nie chciala myslec o wspolnie zorganizowanym weselu,no i 2ga kwestia moje kochanie zaprosilo ''tylko''ok 240 gosci...

wiec podsumowujac: przez moja tesciowa nie spelni sie moje marzenie o super normalnym weselichu

niech zyja tesciowe!!!!!!!!!!!!
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: girlanda w 29 Maja 2006, 21:50
ojej!!
pierwszy raz słyszę o czymś takim.
Muszą się naprawdę nie lubić :!:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: agniechaaaa w 29 Maja 2006, 21:55
w moich stroonach to jest dosyc popularne,bo w sumie i praktyczne,jesli sa jacys porabani ludzie co sie nie umieja dogadac,to nie ma problemu z rozliczaniem sie,no ale...


a propos tego nie lubienia sie,to wyobraz sobie,ze moja mama zrobila juz 3 normalne wesela,ale najmlodsza corcia niestety ma pecha...


pozdrowionka
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 29 Maja 2006, 21:59
agniechaaaa,

to przecież bez sensu!!!ja bym zrezygnowała całkowicie z wesela!dwie imprezy? :shock:  :shock:  :shock:

a jak goście będa się czuli?!?przyszli na wesele a tu młodych nie ma;
a co twoi rodzice, narzeczony na to zachowanie?

agniechaaaa - ja zupenie nie rozumiem takiego zachowania; po co z tak pięknego robić taki cyrk? :roll:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: asia w 29 Maja 2006, 22:16
Nie chcę oceniać Twojej Rodziny - bo i nawet nie mam do tego prawa... Ale jak tak sobie o tym wszystkim myślę, to powiem Ci szczerze, że baaardzo mi żal Ciebie i Twojego narzeczonego - bo oni myślą w tym wypadku o sobie i nie wiem o czym...ale na pewno nie o Tobie i Twoim przyszłym mężu... Paranoja jakaś i dziecinada!  :roll:
Tak ważny dla Was dzień a oni jakieś chore rozgrywki między sobą prowadzą... Teściowa miała taki pomysł ale Twoi Rodzice na to przystali jak widzę...
Nie wiem co ja bym zrobiła na Waszym miejscu ale chyba bym się uparła i zrobiła wesele w jednym miejscu dla wszystkich albo...całkiem bym z wesela zrezygnowała... Bo tak naprawdę ślub jest dla Młodych najważniejszy a wesele - ma być dla gości, aby się mogli cieszyć w tym dniu razem z Nowożeńcami...a jeśli tego nie potrafią, nie potrafia na ten jeden dzień schować swojej dziwnej dumy i swoich "fochów" do kieszeni - to nie są warci całej zabawy...
Echhh...naprawdę żal mi Was... :(
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: agniechaaaa w 30 Maja 2006, 07:45
wiem wiem,zaluje teraz,ze sie nie postawilam i nie powiedzialam albo norrmalnie jak u ludzi,albo mam was daleko gdzies i nie chcemy zadnego wesela,ale to jest zbyt skomplikowana sprawa,duzo mozna by bylopisac,ale fakt zrąbalam sprawe
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Kasia* w 30 Maja 2006, 11:02
agniechaaaa szkoda ze tak wyszło i dziwie sie twojej tesciowej, no ale co zrobic:(

p.s dziewczyny aole chyba troche wyszłysmy poza temat"uatrakcyjnienie filmu z wesela" :wink:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 30 Maja 2006, 13:12
Cytat: "klaudia"
dziewczyny aole chyba troche wyszłysmy poza temat"uatrakcyjnienie filmu z wesela"

trochę chyba tak  :lol: agniechaaaa, bardzo smutna ta Twoja historia  :(  przykro mi, że tak jest..i nie dziwię Ci się, że nie chcesz filmować tej żenującej sytuacji..
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: gosia_kwiecień w 30 Maja 2006, 14:33
Agniecho kochana, co do Twoje teściowej i wskutek tego co do Twojego wesela, to powiem jedno: DRAMAT!!!!!
Aż strach się bać, co Ty z nią bidulko kochana będziesz mieć przez całe życie!!!!
A co do uatrakcyjniania filmu z weslea, to ja proponuję jeszcze kilka patentów:
stare kino, klipy jak na MTV no i teledysk. A nikt lepiej nie uatrakcyjni filmu, jak Wyli Studio!!!!!! Moja teściowa to pie4je z zachwytu, mało tego również panie z sali, na której leżała: również, a jedna to nawet opoźniła o parę godzin swoje wyjście do domu, żeby obejrzeć do końca ;) Tak ja Wyli sfilmowało Kościól, to aż brak słów zachwytu, zeby opisać, zero nudy, same piękne ujęcia, rewelacyjny podkład muzyczny. Ponoć panie z sali na kościele to aż sie popłakały ;)
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: gosia_kwiecień w 30 Maja 2006, 14:35
aha, ja bym też nie chciała filmować tego dramatu i jesli teściowa chce, to na Twoim miejscu kategorycznie by, się nie zgodziła, niech ma za swoje
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: groszek w 7 Czerwca 2006, 10:04
Cytat: "agniechaaaa"
moja przyszla tesciowa nie cierpi mojej mamy i nawet nie chciala myslec o wspolnie zorganizowanym weselu,



Kurcze, a myslałam, że to tylko ja mam kłopot z rodzicami i teściami :) U nas wesele będzie wspólne, ale w odczuciu mojej mamy wesele proponowane przez teściów będzie "wiejskie". No tak... w końcu teściowie wychowali się na wsi i mieli wiejskie wesele, a moi rodzice mieli tylko przyjęcie bez wesela i wszystkie tzw. "wiejskie" obyczaje są im obce i im się nie podobają. Np. moja mama nie chce podziękowań dla rodziców. Uważa, że to "wiejskie". To mamy nikomu nie dziekować? Czy tylko mojej mamie nie dziękować? Jak to rozwiązać?
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: okruszek w 7 Czerwca 2006, 10:18
Cytat: "groszek"
Np. moja mama nie chce podziękowań dla rodziców. Uważa, że to "wiejskie".


o boże !!!!  :shock:  :shock:  :shock:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Julia w 7 Czerwca 2006, 10:20
Nie podoba mi się określanie czegokolwiek mianem ''wiejskie'' :|
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: groszek w 7 Czerwca 2006, 10:34
Ja przez 18 lat swego zycia mieszkałam na wsi. Tam zamieszkali moi rodzice po studiach, ze względu na charakter swojej pracy. Ale moja mama nigdy się z tym nie pogodziła. Ponadto, moja mama jest bezwyznaniowa, więc wszelkie obrzędy religijne są jej obce. W pełni popieram to, że nie chce się do nich zmuszac, choć do pewnych rzeczy już i tak musiała, np. "odgrywać" swoją rólkę, jak my z bratem szliśmy do komunii i tak dalej.
Mój ojciec jest katolikiem i my także przyjęliśmy sakramenty. Moja mama nie przeszkadzała w tym nigdy.
Ona jest o wiele bardziej tolerancyjna wobec religii niż ci tak zwany "katolicy", którzy by nam żyć na wsi nie dali, gdybyśmy nie mieli chrztu czy innych sakramentów. I tak jako dziecko pamietam jak katechetka mnie opierdzielała za to, że nie było mnie w niedzielę na mszy. A rzekomo nie ma obowiązku. Jako dziecko w podstawówce bardzo to przeżywałam.

Wracając do ślubu. Błogosławieństwo to też będzie kłopot. Bo teściowie są bardzo religijni. Moi rodzice nie są. Ale przecież nie muszą się tłumaczyć przed teściami, czemu nie będą nam dawali krzyża do całowania. Tylko, że to wszystko będzie dziwnie wyglądało....
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Kasia* w 7 Czerwca 2006, 11:41
i znowu nie na temat :roll:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: edima w 9 Września 2006, 22:15
Dziewczyny czy macie może jeszcze te wypowiedzi dzieci o ślubach ?
Jeśli tak to bardzo, bardzo, bardzo proszę niech mi któraś prześle...
edit.ol@interia.pl
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 9 Września 2006, 22:19
Cytat: "edima"
Dziewczyny czy macie może jeszcze te wypowiedzi dzieci o ślubach ?
Jeśli tak to bardzo, bardzo, bardzo proszę niech mi któraś prześle...

Jakby co to ja również poproszę: anetka161@vp.pl
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Sfinks w 28 Września 2006, 12:43
ja rowniez poprosze o tych dzieciakach petar.arpas@gmail.com
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 28 Września 2006, 12:59
anetka161, Sfinks, poszło :mrgreen:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 28 Września 2006, 13:01
lady_yes, czy ja tez moge prosić: good-evil@wp.pl z góry dzięki
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 28 Września 2006, 13:13
oosta, wysłałam :mrgreen:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 28 Września 2006, 14:56
Lady Yes doszło.Dzięki :D
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 28 Września 2006, 16:16
To fajnie, cieszę się :D
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: okruszek w 28 Września 2006, 17:08
fajne klepanie postów- można załatwic to przez priv ...  :roll:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: monia w 30 Września 2006, 09:49
Cytat: "okruszek"
groszek napisał/a:
Np. moja mama nie chce podziękowań dla rodziców. Uważa, że to "wiejskie".


o boże !!!!


mi może i byli za ale wybralismy wersję kolacjowa.. rodzice z obu stron + my bez żadnych dodatkowych osób....


Cytat: "okruszek"
fajne klepanie postów- można załatwic to przez priv ...


popieram...  :roll:
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: Lea w 5 Października 2006, 10:18
My też mamy coś innego w Naszym filmie z TEGO DNIA :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Pomysł jest mojego autorstwa (choć może ktoś wcześniej też coś takiego robił...jeśli tak ...to nie wiedziałam...)

Otóż:
Pojechalismy do naszego Pana-Kamery i on nagrał nas jak mówimy sobie troszkę inne słowa przysięgi (wierszem). I na początku 2płytki (Nasz film jest na 2 płytkach-pewnie jak większość) Zrobił suuuuper wstaweczkę...
Jest taka mała animacja -para przytulona do siebie (chyba wziął to z ,,Tańca z gwiazdami   :hmmm: -tak mi to teraz przyszło do głowy)I w okienku jesteśmy MY (tak jakby za mgłą) podczas składania sobie przysięgi w kościele-tyle, że dźwięk jest wyciszony...i w tym momencie Pan-Kamera wstawił to co sobie wcześniej u niego powiedzieliśmy....

Mi sie baaaardzo podoba- na 2 płytce jest nawiązanie do Kościoła i to co w nim oboje przeżyliśmy -a po drugie dla mnie BOMBA!!!

Goscie oglądają i pytają skąd taki pomysł i czy to my mówimy????
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: tete w 22 Października 2006, 14:21
hallo!jestem tu nowa :roll:
ale mam prośbe:czy któras z was która korzystała z usług WYLI-go może sie skonatkować zemną ,tu lub na meila???czy miałyście jakies zastrzezenia,jak to wyglądało etc...
dzięki z góry
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: monia w 22 Października 2006, 15:26
pogadaj z liliann ( własnie czeka na film z wesela) i chyba z naszą agulką..

oprócz tego pan konieczny z minibandu też bedzie dla ciebie źródelkiem info.. niedawno , wrześniu, jego córcia (kasia) wychodziła za mąż i własnie filmował u niej na weselu wyli..
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: liliann w 22 Października 2006, 15:52
tete, jak na razie do współpracy z chłopcami nie mam zastrzeżeń....na film czekam...
Siostra mojego Krzysia w czerwcu wychodząc za mąż też korzystała z ich usług. Jest zadowolona. A nam jej film się podoba.
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: joannaM w 3 Listopada 2006, 14:37
poprosze o wypowiedzi dzieci o ślubach
armar13@wp.pl
Tytuł: Uatrakcyjnienie filmu z wesela
Wiadomość wysłana przez: xena_music w 4 Listopada 2006, 13:11
ja wesele miałam ponad 4 lata temu..
kamerzysty nie mielismy jakotakiego, tylko brat meza nagrywał..kaseta lezy. :oops:  i czeka na obrobienie
mam juz kilka patentów....i szukam kogos z polotem kto to zrobi:D a ja nie zbankrutuje:)
no wiec:
1.poniewaz organista był tragiczny(nie ten co miał byc)  i Ave Maria jest makabryczne, a chcę to na kasecie, poprostu zamiast jego będzie nagranie mojego śp tatusia(on spiewał z zespołem, nagrywał kasety i na jednej z nich jest własnie Ave Maria)
2. Na zakończenie chcę moje nagranie w tle - nagrać profesjonalnie u mnie nie problem, pojadę na próbę i nagram,tylko jeszcze myśle co:)
3.ponieważ nagrywane było do 8 rano, to to co nad ranem, niech bedzie na zwiekszonych obrotach przy jakiejs smiesznej muzyce...
4.yy reszte musze pomyslec ci jeszcze:) moze jakies pomysly???