e-wesele.pl

ślub, ślub... => Moje odliczanie czyli final countdown => Wątek zaczęty przez: kaassia w 17 Września 2010, 11:31

Tytuł: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 17 Września 2010, 11:31
Choć ja w przypadki nie wierzę... ;)

Spotkaliśmy się, bo tak miało być... :)
Po roku postanowiliśmy się pobrać...ale nie bardzo pasował nam 2011rok...
Tak więc odliczamy do 20 listopada :D
Jeszcze tylko 2 miesiące i trzy dni :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: aganio87 w 17 Września 2010, 11:45
Pierwsza !! sie melduje :) :) :)

Opowiadaj ze szczegółami jak i co.....

no i zdjęcia was chcemy :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: zabawex w 17 Września 2010, 12:07
Ja też będę kibicować :)
Powiedz gdzie będzie ślub, gdzie wesele? Co już macie? Może jakaś historia poznania??  ;) Skoro to taki przypadek to jestem bardzo ciekawa :)
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: justys0101 w 17 Września 2010, 14:59
I ja również jestem  :hello:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: eovina w 17 Września 2010, 18:09
jestem i ja  :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Paula___ w 17 Września 2010, 19:15
Jestem też ja! :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: misia241 w 18 Września 2010, 22:32
ja tez jestem :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: patrycja_4r w 19 Września 2010, 11:44
Ja też jestem  :hello: :hello: :hello: :hello:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 20 Września 2010, 09:39
Ja byłam trochę czasu z chłopakiem, mój Paweł z dziewczyną. I prawie w tym samym momencie rozstaliśmy się z nimi...
Jeszcze lecząc rany...Paweł wędrował przez n-k. Do kolegi - do jego kolegi - do jego siostry...coś z nią pisał...zobaczył jakiś mój komentarz i zaczął ze mną na ten temat dyskutować. Dwa tygodnie później była pierwsza randka.... i tak się został :D

Podjęliśmy decyzję o ślubie na początku tego roku, ale nie chcieliśmy długo zwlekać...wybraliśmy 20 listopad... ;)
cdn...
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: aganio87 w 20 Września 2010, 09:44
no no no .... :)

ale my chcemy więcej...

więcej pikanteri i szczegółów.... :P :P :P
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 21 Września 2010, 09:48
Wiem, wiem. Już piszę ;)

Jako para dość szybko zdecydowaliśmy się na zamieszkanie razem. Wynajęliśmy mieszkanie...później drugie. Jednak szybko mieliśmy dość wynajmowania, płacenia każdego miesiąca tyle co rata kredytu, męczenia się z "właścicielami", mieszkań zawilgłych i wymagających remontu, a w których nie chcieliśmy nic robić, skoro zaraz i tak mieliśmy się wynieść.
Na początku tego roku zdecydowaliśmy, że weźmiemy ślub jeszcze w tym roku i kupimy mieszkanie. :)
Jak mam przez 30 lat płacić za wynajem tyle co za kredyt, a po trzydziestu latach nadal nic nie mieć - to ja wolę kredyt ;)

Rozpoczęły się przygotowania. Moi rodzice ślub wzięli w listopadzie i są razem szczęśliwi, my też zdecydowaliśmy się na listopad. No więc pogoń za salą - cóż za idealny termin!!! "Dzień dobry, czy jest wolny termin na 20 listopada?" "Tak, oczywiście. Zwykle cena 170zł za osobę, ale w listopadzie 160zł i np wiejska chata gratis"

Najpierw sala w Sosnowcu, sprawdzona i polecana. Jednak była bardzo ciemna i koszmarnie mało miejsca do tańczenia. Zrezygnowaliśmy.
Później moja wymarzona HOGA w Mysłowicach. Na zdjęciach była bajeczna! Ale na żywo okazała się już bardzo wymagać remontu :/
Później jeszcze kilka sal, aż w końcu zdecydowaliśmy się na ATENĘ w Sosnowcu :) Z resztą...w Atenie kiedyś pracowałam, więc jestem spokojna o tą salę :) Właściciele wciąż wkładają w nią pieniądze, bez przerwy coś odnawiają, remontują i udoskonalają - jest super!!!

Później orkiestra. Tydzień szukania!!! Całymi dniami od rana do wieczoru, ja, mój ukochany i moi rodzice siedzieliśmy na internecie i słuchaliśmy ich demo. Dużo zespołów było wartych uwagi, więc puszczaliśmy je sobie nawzajem, żeby móc pospadać z krzeseł ze śmiechu razem ;) , ale tak poważnie - trzeba być niespełna rozumu, żeby porwać się np na piosenkę Whitney Houston nie mając absolutnie takich możliwości i jeszcze to wrzucić w wersję pokazową zespołu  :o
W końcu trafiliśmy! Super i w ogóle! PROMUZ z Sosnowca. Wokalistka z Mysłowic. Pracuję w Mysłowicach i jak pokazałam w pracy zespół - okazało się, że jedna z koleżanek zna z widzenia wokalistkę :) Więc troszkę się dowiedziałam :)

Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: justys0101 w 21 Września 2010, 09:59
Też mam zespół Promuz na swoim ślubie :)
Będę czekała na relację jak się sprawdzą  ;)

Mieszkania faktycznie nie warto wynajmować jeśli ma się zdolność kredytową i bank przyzna nam kredyt.
Gorzej jak jednak jej nie mamy...

Powodzenia w przygotowaniach... a raczej ich końcówce...  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 21 Września 2010, 10:01
Później okazało się, że na osiedlu moich rodziców, do sprzedania jest super mieszkanie. Ja i Paweł, jako para, poszliśmy do banków, żeby dowiedzieć się jaką mamy zdolność. Wyliczyli nam, że prawie na 200 tyś. No to super. Bierzemy to mieszkanie :D
Pożyczyliśmy od rodziców na zaliczkę, zapłaciliśmy i z tym wszystkim do banków, żeby złożyć wniosek. A tu szok! Nagle nasza zdolność okazała się być mniejsza niż 100 tyś. A mieszkanie oczywiście kosztowało więcej! Oboje jeździliśmy osobno po bankach, żeby znaleźć taki, który nam da kredyt na to mieszkanie. Żaden nie chciał :(
Przed nami kreowała się już jedynie wizja utraty 13tyś które były przeznaczone na ślub. Byłam już tak zdesperowana, że nawet do homebroker'a trafiłam, żeby pomogli mi znaleźć bank. Ale im też się nie udało :(
Zaczęłam więc dzwonić nie po małych filiach, tylko po głównych oddziałach. Odebrała przedstawicielka mBanku (takiej masakry, która ma za darmo przelewy i prowadzenie konta oraz rozdaje kubki). Tam powiedziała nam, że jako małżeństwo, a więc już jedno gospodarstwo, a nie dwa - mamy zdolność akurat tak, żeby kupić to mieszkanie. To był poniedziałek.

Wieczorem spojrzałam ma ukochanego...i powiedziałam "no dobra, weźmy już ten ślub cywilny teraz". Następnego dnia, gdy byłam w pracy, Paweł załatwiał i załatwiał...aż zadzwonił do mnie i powiedział "w sobotę bierzemy ślub"! Ja od razu cała blada, zimna, zaczęłam się trząść... "że co?" No i szybko urlop w pracy i załatwianie wszystkiego. Akty urodzenia, obrączki itp...
W sobotę o 10.45 zostałam jego żoną :D

W poniedziałek, jako małżeństwo - biegiem do banku... "dzień dobry, o jej, nie mają państwo zdolności". Uwierzcie mi, że oboje byliśmy o maluteńki kroczek od popełnienia morderstwa ze szczególną premedytacją!!!
Tak więc, rodzice zlitowali się nad nami i podpisali wspólnie z nami pod wnioskiem o kredyt. Miało być 15 dni roboczych i pieniądze na koncie. Gdy minęło 20 dni roboczych - znów biegaliśmy od banku do banku i szukaliśmy, kto nam da expresem kredyt, bo umowa niebawem miała stracić ważność i pieniądze miały przepaść. W końcu expresem miało okazać się PKO!

Szybko wnioski itp. 7 dni roboczych - decyzja była :D:D:D podczas gdy mBank jeszcze nie zdecydował! Oczywiście obwarowania były - np aneks do przedawnionej o 2 dni umowy przedwstępnej sprzedaży mieszkania, tak by była jeszcze aktualna. Załatwialiśmy to wszystko i odezwał się mBank. Który też miał swoje obwarowania - bardzo ciekawe z resztą. Np. nowy operat szacunkowy (koszt około 600zł) który zamiast ciemno niebieckiej pieczątki będzie miał ją w kolorze jasno niebieskim!!! HAHAHA!!! Wielkie pokłony w ich stronę!!!
Tak więc sytuacja się rozwiązała i obecnie mieszkamy już we własnym mieszkanku :D
I grzecznie szykujemy się do ślubu kościelnego :D

CDN....
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: justys0101 w 21 Września 2010, 10:09
O kurczeee, ale mieliście "przeboje"  :o
Czyli jesteście już małżeństwem  ;)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: shar3ware w 21 Września 2010, 14:51
I jeszcze ja!!
Nie mogło mnie zabraknąć! ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 22 Września 2010, 11:50
Owszem, jesteśmy już po ślubie...z wielkimi przygodami :)
Ale nie zrezygnowaliśmy z już zaplanowanego ślubu Kościelnego i wesela...

I tak, gdy już mieliśmy salę i orkiestrę - zaczęłam szukać sukni...
Mierzyłam ich sporo, brałam pod uwagę mój niski wzrost i ogólną budowę i wybrałam kształt A.
No ta ok, ta też, ale chodźmy dalej. Dotarłyśmy do salonu SOPHIA w Sosnowcu. I mówię "przymierzę krój, którego w ogóle nie brałam pod uwagę" jeden, drugi, później trzeci - we wszystkich wyglądałam koszmarnie...
Aż w końcu przyszedł czas na ostatnią - "PRZEMINĘŁO Z WIATREM" :)  (trzecia, czwarta, piąta i szósta na głównej stronie :D )
http://www.sophia.com.pl/
Od razu dostałam rumieńcy :D Oczka się zaświeciły... i usłyszałam cenę....2690zł!
No więc poszłyśmy dalej...przymierzyłam jeszcze kilka sukienek. Wszystkie ponad 2000zł. I każdą porównywałyśmy do tej z Sophii.
I cóż było robić? ;) Wróciłam do domu i zaczęłam namawiać Tatę :D. Już następnego dnia pojechał ze mną wpłacić zaliczkę ;)

CDN...
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: zabawex w 22 Września 2010, 13:16
Nie jestem pewna czy na dobrą suknie patrzę. To ta w kolorze złotym?
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 23 Września 2010, 10:23
Nie mogę dodać zdjęcia :(

Tak, tutaj jest złota i zielona, na ich stronie.
Moja będzie cała w najjaśniejszym odcieniu ecru i bez kwiata, a jedynie koronka będzie w odcieniach złota :d
Wyglądam w niej super :D

Później przyszedł czas na auto. Chcieliśmy zaoszczędzić, więc planowaliśmy przyozdobić samochód rodziców (opel astra II w jasnym kolorze). Niestety Tacie znów puściły nerwy, a cierpliwość się skończyła ;) i zaczął szukać, po czym wynajął nam autko :)
http://www.limuzyny.net.pl/
Byliśmy pod wielkim wrażeniem ceny - znacznie taniej, niż wszędzie gdzie do tej pory patrzyliśmy na wynajem jakichkolwiek samochodów ślubnych :D

Później Tata wynalazł "sprawdzonego kamerzystę" który kręcił na ślubie sąsiada. I tutaj moja największa panika! :/
Facet kręci bez statywu, trzyma kamerę w ręce. Jak nam puścił najlepsze fragmenty, to tak dygotała mu tam ręka, że się wszystko w brzuchu podnosiło!!!
Litości! No, ale Tata się uparł. Powiedział, że albo ten albo sami sobie wynajmiemy :( Ehhh...jestem załamana. Wciąż mi się śni po nocach. A to kręci podłogę...a to oglądam z kimś film z wesela i ktoś pyta, czy mieliśmy tam trzęsienie ziemi...sny są najgorsze :(

Obecnie, jeżdżę na przymiarki, załatwiamy nauki przedmałżeńskie, planuję oprawę muzyczna w Kościele...czy macie może jakieś namiary? Bo pani, która się do mnie zgłosiła z tego portalu - najpierw zeszła z ceny a później przestała w ogóle ze mną rozmawiać  ??? No i teraz nie wiemy co robić, bo jakąś oprawę muzyczną byśmy chcieli...
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Paula___ w 24 Września 2010, 09:23
No to "ładne" przeboje mieliście ;)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: aganio87 w 25 Września 2010, 11:16
sukienka śliczna.... :) :) :)

to zrób zdjęcie z przymiarki ładnie:) :) :)

chcemy troche zdjęć :) :) :)

bynajmniej jedno dla mnie prosze  :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 26 Września 2010, 09:37
Oczywiście :D

Byłam niedawno na przymiarce...i jestem załamana. Salon przyjął pewną panią do pracy jakiś czas temu, ale sobie nie radziła i ją zwolnił. Ale niestety - zamówiła dla mnie złą koronkę... :(
Kazali mi rezerwować suknię wcześniej, bo koronka skądś tam sprowadzana i w ogóle...a ta kobieta zamówiła koronkę, jakby z firanki wyciętą!!! :(

Jestem absolutnie załamana! To była jedyna ozdoba tej sukienki tak naprawdę i to jeszcze w tym złotym kolorze! Rozświetlała i rozweselała sukienkę. A ja zmierzyłam z tą koronką - coś strasznego! Nie ta sama suknia! Za tą w życiu nie dałabym nawet 1000zł a co dopiero 2690zł!!! KOSZMAR!!!

Powiedziałam, że nie odpuszczę, i póki co szukają dla mnie innej...ale boję się, że żadna mi nie będzie odpowiadać :( A tej już się nie dostanie ;(
Nie wiem co mam robić! Ta koronka była DOSŁOWNIE IDEALNA!!!
Ja wiem, że mój lament wydaje się śmieszny...ale gdybyście widziały mnie w tej sukni z TĄ koronką, a później na tej ostatniej przymiarce - zrozumiałybyście o czym mówię...

A mogłam szyć w innym salonie i za mniejsze pieniądze...i mogło być wszystko ok... :(
Albo odkupić od kogoś suknię ;( A tak to wydałam już na nią 1500zł zaliczek...i jest okropnie ;(
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Paula___ w 26 Września 2010, 13:32
Nie przejmuj się, napewno coś ci się spodoba, albo sprowadzą ci tamtą   :przytul:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 26 Września 2010, 13:56
Najwyższy czas na zmianę czcionki ;)
Mam taką nadzieję, bo naprawdę z powodu tej koronki - cała suknia straciła urok :(

No dobrze...a teraz postaram się pokazać Wam kilka rzeczy, jakie już wybrałam dla nas :)


1. Zaproszenia
(http://img10.allegroimg.pl/photos/oryginal/12/18/34/91/1218349120_1)
Na tym zdjęciu na samej górze. Na żywo wyglądają rewelacyjnie!!! :D Bo na zdjęciach raczej średnie :/

2. Autko :)
(http://limuzyny.net.pl/pliki/l4/05.jpg)
Wchodzi 10 osób + kierowca, więc Para Młoda, świadkowie i zamierzam zabrać jeszcze kilka dzieciaków - żeby im zrobić frajdę :D

3. Suknia, moja będzie cała ecru
(http://sophia.com.pl/public/kolekcje/3_brodway_003.jpg)

4. Bukiet nadal nie znaleziony

5. Szukam również jakiegoś futerka...

6. Kamizelka i krawat dla P. :)
(http://zalacznik.wp.pl/05/d671/foto001.jpg?p=3&t=image&st=jpeg&ct=QkFTRTY0&f=foto+001.jpg&wid=2116&POD=1&type=NORMAL&zalf=Nowe&tsn=128550162842834297&sid=fadf68c72e79abd97e01b7e885a1b33e)

7. Podziękowania dla rodziców :), poza tym jeszcze coś drobnego planuję, ale jeszcze nie wiem co. Na pewno będę sama pisała dla nich podziękowania, więc je ładnie wydrukujemy i wręczymy razem z tymi statuetkami. I myślę, czy coś maleńkiego jeszcze, czy już wystarczy... Jak myślicie?
(http://www.lasergraw.com.pl/glassgrafallegro/podziekowania/pdr/duze/1015.jpg)

8. Podziękowania dla moich dziadków też będą, a oto skromny dla nich podarunek. Chyba to był ten wzór, ale kwiaty są kremowe i nasze zdjęcie jest :)
(http://www.art-hand.krakow.pl/allegro/50/18.jpg)


I to chyba tyle jak na razie. Jeśli o czymś zapomniałam - upomnijcie się :)




Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Paula___ w 28 Września 2010, 10:58
Śliczną masz suknię :) I ekstra autko ;)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 30 Września 2010, 11:11
Dziękuję :D

Wczoraj byliśmy kupić garnitur dla mojego P. :D
Chodziliśmy po sklepach dobrych kilka godzin :/ aż w końcu znaleźliśmy :D
Wygląda super! Do tego ta kamizelka i ecru koszula z długim rękawem i spinki do mankietów :) jeszcze tylko myślę o koszuli z krótkim rękawem na przebranie na sali, żeby mi się nie upocił przy tańcach i w ogóle, bo raczej średnio będzie :/

Na tym zdjęciu pierwszy facet od lewej strony ma na sobie taki garnitur, jaki kupiliśmy. Na początku bałam się, że nie będzie pasował do ecru, ale mieliśmy ze sobą kamizelkę i pani dała nam tą koszulę - i tak zmierzył pełne ubranie i wyglądał SUPER :D
Ale będę miała przystojnego Pana Młodego :D
(http://www.ewtex.pl/uploads/images/galeria/P6080266.jpg)


Jeszcze pozostają do zakupienia jego buty.

Wybraliśmy też wczoraj przystrojenie auta. Będą róże ecru na masce i na klamkach :)

No i byliśmy wreszcie spisać protokół u Księdza, bo wszystko tam już mieliśmy załatwione, tylko nie protokół. Jeśli ktoś stresuje się "o co tam pytają" to uspokajam, że jest dużo pytań ale na zasadzie "czy chcecie wychować dzieci w zgodzie z etyką kościoła" itp. Więc wszystko ok :)

Kobietki, poszukuję futerka obojętny odcień ecru lub ciemniejszy odrobinę, na rozmiar mniej więcej S. Jeśli ma jakaś do odsprzedania - proszę o kontakt :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: basimir w 1 Października 2010, 19:58
śliczna suknia oraz ładny gajerek, w końcu to ważny dzień, musicie wyglądać najlepiej ze wszystkich  :ok:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Paula___ w 1 Października 2010, 21:59
Mój PM chce garnitur w podobnym kolorze i mnie samej też się bardzo taki podoba :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: eovina w 2 Października 2010, 17:40
Ale mieliście przeboje z kredytem, mieszkaniem i ze ślubem cywilnym- podziwiam za spokój. Sukienka bardzo ładna ale dla mnie trochę za strojna ale to przecież kwestia gustu. A możesz mi powiedzieć ile płacicie za tą limuzynę?? Sama też się rozglądam za jakimś samochodem do ślubu ale ceny są powalające.
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 3 Października 2010, 15:46
basimir - dziękuję :) Mam nadzieję, że jak obok siebie staniemy to będziemy powalać :P hahaha

Paula__ - mój mierzył różne, ale w czerni wygląda smutno i jak smarkacz :/ a w tym jednym super! Rozwesela go ten kolor, idealnie się komponuje, już prędzej dałabym mu wiek, jaki ma rzeczywiście, a nie pytała o dowód osobisty :P

eovina - spokój to jest pozorny i tylko teraz, gdy już sporo się wreszcie wyjaśniło...ale oczywiście świat nie jest taki piękny i wciąż nam daje po kościach :/
Co do sukni - dla mnie też :P Mierzyłam ZUPEŁNIE inne, a tą zmierzyłam tak dla checy...i już została :D Oczy mi zabłysły, cała czerwona na twarzy, mama i sprzedawczyni szczeny w dół :) no nie było innego wyjścia ;)
Limuzyna wyszła nam zaskakująco tanio! Bodajże mamy tam 150zł za godzinę. Czas liczony od momentu przyjazdu  na miejsce, a nie wyjazdu z firmowego parkingu jak prawie wszędzie.

Jejć!!! Jeszcze tylko 48 dni!!!! Zaczynam być przerażona
Kupiłam wczoraj mojemu PM koszulę ecru, ale teraz z krótki rękawem (podczas wesela zmieni koszule, bo jak będzie biegał cały w stresie w tej z długim rękawem, i tańczył i w ogóle...to ja wolę mieć jakąś na przebranie. Przede wszystkim dla jego wygody ;) )

Zamówiłam też sobie futerko :) Będę miała szyte na miarę :)
(http://images49.fotosik.pl/239/7ededd9c583e81d1.jpg)
(Do odsprzedania po 20 listopada :P)

Brakuje mi jedynie pończoszek i podwiązki ;) i będziemy oboje mieli strój kompletny

Byliśmy też wczoraj na sali. Dowiedziałam się, że ułożenie stołów, które wymyśliłam nie jest możliwe. Za to reszta zakochała się po uszy w okrągłych stołach, więc chyba na nie postawimy... No i cały czas myślę nad daniami. Bo muszę na coś zamienić żurek z jajkiem i nie wiem na co :/ Ja to bym w ogóle zamieniła żurek i bogracz na jedno danie, ale porządne, z mięsem i ziemniakami i surówką. Bo skoro ślub mamy na 16, to na sali będziemy na 17, później życzenia, więc obiad tak o 17.30. Później dałabym około 19 lody. Około 20.30 pierwszą ciepłą kolację, około 23 drugą. I nie wiem czy przed oczepinami czy po miałby być tort, no i ostatnie ciepłe danie tak około 2-3 w nocy (w zależności od tego kiedy tort). Jest też zimna płyta i gorący barek, wiec każdy by ewentualnie coś sobie dojadł, gdyby miał taką potrzebę. A gdyby wszystkie trzy kolacje były konkretne, a nie jakieś zupki, to nie sądzę, by miał być ktoś głodny.

Ale póki co nie mogę tego przeforsować u rodziców (PM się ze mną zgadza). No ale za dwa tygodnie idziemy ustalać ostateczne menu, więc jeszcze te dwa tygodnie mam ;)
A Wy co myślicie o moim pomyśle? Bo może to jednak ja się mylę...nie chciałabym popełnić błędu...
Ależ mnie stres zżera!  ;D


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: eovina w 3 Października 2010, 18:47
Ale mi dałaś do myślenia z tą limuzyną, nawet mój PM teraz jest za tym żeby taką wynająć choć wcześniej chcieliśmy oboje raczej przemknąć niezauważeni przez miasto w dniu ślubu w jakimś niepozornym autku   ;) A w cenie macie również strojenie samochodu czy to we własnym zakresie??
Futerko bardzo fajne, w kolorze ecru??? A co do menu moim zdaniem bardzo fajnie to wymyśliłaś nikt nie powinien być głodny.Tylko trochę późno ten ostatni posiłek jak dla mnie.  A może żurek z jajkiem zamienić na rosół z makaronem ja jestem fanką tego standardu weselnych stołów i sama u siebie na pewno taki zaserwuje gościom.
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 4 Października 2010, 09:54
Jestem i ja :). Gratulacje z okazji jednego ślubu, czekamy na drugi :). Może jakieś fotki z cywilnego ???. I widze, że pod względem organizacyjnym prawie wszystko dopięte na ostatni guzik. Co do menu - to my mieliśmy oprócz obiadu - 5 gorących posiłków, 2 posiłki to był krem z pieczarek, a drugi barszczyk z krokietem,a 3 były konkretne ala obiad, mięsko/ryba/surówki/ziemniaczki/frytki. Ja jestem na tym pukncie przewrażliwiona i wolałam, żeby było o dużo za dużo jedzenia niż za mało. Oczywiście wszyscy mówili, że przejeść się nie dało, z zimnej płyty prawie nic nie zostało zjedzone. I tu nie wiem co Ci doradzić, bo konktetna kolacja z miesem - wiadomo każdy poje, ale znowu jakaś zupka czy barszczyk przydałby się na ciepło dla pijących wódeczke, żeby coś ciepłego na tym żołądku było. Wiem, że nie wiele pomogłam,ale napisałam jak to było u mnie.
A i listopad - piękny miesiąc, a ślubowac sobie bedziecie dzien przed moimi urodzinkami  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 4 Października 2010, 11:08
47
Zaczyna się ostry stres! ;)

eovina - mamy w cenie strojenie, ale takie że na masce i na klamkach. Do tego z przodu tablica PARA MŁODA a z tyłu JUŻ PO CHŁOPIE :P Jesli byśmy chcieli coś więcej to trzeba byłoby dopłacić
Futerko oczywiście ecru :)

s-erduszko - dzień przed Twoimi urodzinami i dzień po rocznicy ślubu moich rodziców ;)

A co do menu, rosół jest w obiedzie, na pierwsze dane. Zupka będzie, żurek właśnie w gorącym barze, że każdy kto chce może wziąć. I barszczyk jako ostatni...
Dlatego myślę o zastąpieniu albo samego żurku w daniach, albo żurku i bograczu czy strogonawa na jakieś bardziej konkretne danie mięsne...

A jakie macie dania z mięsem? Poszukuję pomysłów... i na mięsne i na jakieś takie bardziej leiste ;)




Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 5 Października 2010, 12:41
Co do mięsa to my mieliśmy na jedną z kolacji pieczonego świniaka, który wjechał z pochodniami. Pięknie to wyglądało, do tego była kapusta zasmażana i ziemniaczki - samo zdrowie :D
Mieliśmy również sandacza z suróweczką i półksiężycami :D pychotka
No i krem z grzybków,barszczyk i bogracz  ;D
MNIAM:)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 5 Października 2010, 14:12
moge i ja się dołączyć do Twojego odliczanka?

Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Paula___ w 5 Października 2010, 17:00
Ja niestety nie pomogę, sama nie mam pomysłu co do menu.. Ale moim zdaniem masz rację, co do wycofania tego żurku i zastąpienia go czymś konkretniejszym ;)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 5 Października 2010, 18:51
Hej i ja się dołącze :)
A może jakieś wasze zdjęcie? Były zaręczyny?
Gratuluję siły i decyzji na szybki ślub :)
Gratuluję mieszkania, wiem co to za radocha :)
Limuzyna jest super, mieliśmy za taką samą cenę, robi wrażenie i naprawdę warto.
Kicha z tym kamerzystą...nawet sobie nie wyobrażam co czujesz, może uda się namówić tatę jeszcze?

W menu ja miałam paszteciki, szaszłyki, bigos, prosiaka kuuurcze więcej nie pamiętam :D

Będę podczytywać :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 5 Października 2010, 19:12
marena84 - oczywiście :D zapraszam :D
ciriness - witam :D

No, niech Wam będzie :) Oto naszych kilka zdjęć ;)

CYWILNY!
(http://photos.nasza-klasa.pl/8117221/100/other/std/7cbcf81594.jpeg)

A oto przegląd kilku ostatnich lat ;)

(http://photos.nasza-klasa.pl/8117221/74/main/e9b5e49ad7.jpeg)
(http://photos.nasza-klasa.pl/8117221/81/other/std/c47168089f.jpeg)
(http://photos.nasza-klasa.pl/8117221/112/other/std/4bbddaa696.jpeg)

Zaręczyny były :)
A mieszkanko - fakt faktem - gigantyczna radość :D

Dziękuję, że tak licznie do mnie dołączacie...bo stres coraz większy...




Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: eovina w 5 Października 2010, 19:16
ja nie widzę zdjęć :(
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Aneczq1987 w 5 Października 2010, 21:40
To ja się dołączę w końcówce  :)
Mój zespół to tez PROMUZ więc z niecierpliwością będę czekać na relację  :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 6 Października 2010, 08:14
46 - jak dla mnie to powinno się liczyć, że 1 to dzień przed ślubem a nie dzień ślubu, no ale niech im będzie...


eovina - nie wiem co się stało, wczoraj mi je pięknie wyświetlało, a dziś nie chce. Zaraz wkleję je ponownie ;)

Aneczeq1987 - witaj w moich skromnych progach :) Fajnie, że też będziecie mieli ten zespół :) a słyszeliście ich już może na żywo? Masz jakieś wiadomości o nich? Bo ja osobiście to trzęsę się ze strachu...i to dotyczy wszystkiego :P)

A zatem zdjęcia nasze, podejście drugie ;)

CYWILNY!!! Są też nasi świadkowie, którzy będą z nami też na Kościelnym :)
(http://photos.nasza-klasa.pl/8117221/100/other/std/7cbcf81594.jpeg)

A oto przegląd kilku ostatnich lat ;)

(http://photos.nasza-klasa.pl/8117221/74/main/e9b5e49ad7.jpeg)

(http://photos.nasza-klasa.pl/8117221/81/other/std/c47168089f.jpeg)

(http://photos.nasza-klasa.pl/8117221/112/other/std/4bbddaa696.jpeg)


Mam nadzieję, że teraz się otworzą...


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: shar3ware w 6 Października 2010, 08:26
no i znów nie widać :(
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 6 Października 2010, 08:48
Nie ma fotek  :-\
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 6 Października 2010, 12:48
A ja je widze  ;D bardzo ładna z was para  ;D a to w czołgu to tak rekreacyjnie czy twój Mąż był w wojsku? Ale chyba rekreacyjnie bo nie ma ubrania wojskowego. :cegly: sama sobie odpowiedziałam :P
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 6 Października 2010, 15:21
ja też nie widzę ???
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 6 Października 2010, 16:08
Oh, no nie wiem co się dzieje :(
Później się PM zapytam :P i zrobię kolejne podejście ;)

marena84 - tak, to było rekreacyjne. Najlepsze, że ja tam wlazłam w szpilkach i nie bardzo wiedziałam jak wyjść ;)

Mam problem. Planowaliśmy na weselną atrakcję pokaz dwóch takich, którzy tańczą break dance'a, ale oni teraz mają swojego menagera i życzą sobie gigantyczne kwoty za to...

Czy znacie może kogoś, kto coś takiego potrafi i chciałby u nas wystąpić?
Albo taniec towarzyski...albo coś równie ciekawego?
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 6 Października 2010, 16:46
ojjj ja zabardzo nie pomoge  ::) nie znam nikogo takiego  :-\
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kkotek w 6 Października 2010, 17:09
Jestem i ja :hello:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Aneczq1987 w 6 Października 2010, 17:11
Byliśmy posłuchać ich na weselu i ładnie fajnie śpiewają i ludzie się bawili przy nich :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 6 Października 2010, 20:26
Podejście trzecie ;)
Jak teraz nie pójdzie to widać - mam Wam tego nie pokazywać ;)

Z cywilnego...
(http://img134.imageshack.us/img134/9586/7cbcf81594.jpg)


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 6 Października 2010, 20:29
Aaaaa!!! Chyba poszło :D
Jadę dalej

Przegląd kilku ostatnich lat ;)

(http://img85.imageshack.us/img85/568/4bbddaa696.jpg)

(http://img708.imageshack.us/img708/4841/c47168089f.jpg)

(http://img708.imageshack.us/img708/6098/e9b5e49ad7.jpg)


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 6 Października 2010, 20:42
45
- mam to w nosie - liczę po swojemu ;)

kkotek - witaj :) rozgość się :)

Aneczg - to cenna informacja :) choć troszkę mnie uspokoiłaś

Byłam dziś na przymiarce. Zostaje mi tylko zatwierdzić i odebrać suknię :D JEST BOSKA!!! Tak bardzo się martwiłam koronką, a tamta pierwsza dosłownie umywa się przy mojej!!! Do tego absolutnie genialny welon niemożliwy do opisania...i rękawiczki, na których zażyczyłam sobie pociągnąć motyw koronki z sukni. Przyszyją mi takiego maluśkiego kwiatuszka z koronki :D  Szkoda tylko, że ja wyglądałam jak filmowa brzydula ubrana w suknię księżniczki :/
Ale wizażystka już zdjęcia dostała i niech ona się martwi jak dokonać cudu ;)

Dziękuję, że ze mną jesteście teraz, bo to bardzo trudny dla mnie okres...umieram ze strachu!!!

Jeszcze babcię zaangażowałam w zdobywanie pościeli i materacy dla gości śpiących u nas ;) a z daleka przyjeżdżających - jest totalnie w swoim żywiole! Już mi dzwoniła i co już załatwiła ;) Ona już tak ma...

Uciekam do mojego PM, bo już krzyczy ;)

Do jutra :)


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 7 Października 2010, 08:12
oj koleżanko jakieś ty głupoty wygadujesz, jaka brzydula  ???

Ja w końcu widzę zdjęcia, jesteście super parą, a te Twoje włosy, bajka, niejedna dałaby się za takie zastrzelić :D Będziesz cudnie wyglądać!
Szkoda że nie masz zdjęć z przymiarki :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: shar3ware w 7 Października 2010, 08:19
Czym Ty się stresujesz kobitko... ? :)
Przecież jedną część masz już za sobą ;)
Teraz została Ci tylko formalność :)
Przyjemna formalność! ;D :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 7 Października 2010, 08:59
A gdzie zdjęcie z przymiarki ???
Piękne fotki, jedno chyba z Parku Chorzowskiego  8)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 7 Października 2010, 11:22
jaka "brzydula"  :biczowanie: jesteś sliczna  ;D i te włoski cudne  ;D mi się zawsze marzyły takie kręcone  ::)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 8 Października 2010, 14:21
 
44
[/size]

Mogę te włoski Wam dać za zupełną darmochę :D

Ale ogólnie to jestem załamana... Wczoraj miałam dodatkową kontuzję w chorego palca u stopy. Leczyłam coś, co mi tam urosło już od około 3 lat, ale nikt nie wiedział co to jest... Pojechaliśmy szybko do znajomego lekarza, bo zrobił mi się z tego wielki opuchnięty krwiak. Dostałam jakiś zastrzyk i jeszcze tego samego dnia w Katowicach miałam operację. Pełna narkoza, zdjęty paznokieć i aż do kości, coś mi tam powycinali, poczyścili...za dwa tygodnie zdejmą mi szwy.
Jestem przerażona...za 44 di ślub :(
Co, jeśli przyjdzie mi iść do ołtarza o kulach?!
Generalnie to mam taki ból, że tego się opisać nie da :(
Nie staję w ogóle na tą nogę, nawet do ubikacji o kulach :(
Mam po prostu dość i jestem przerażona. Teraz najważniejsze sprawy do załatwienia ze ślubem...a ja taka :(

Oddali wycinek do badania histopatologicznego. Mówią, że to chrzęstniak był :(
Jestem naprawdę przerażona ;(
Czemu tak to się wszystko układa?! ;(



Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 8 Października 2010, 14:26
Życie lekkie nie jest. Może musisz troszkę pocierpieć, żeby potem być bardzo szczęśliwa?
Nic się nie bój. Jak to mówią - do wesela się zagoi  ;D ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Aneczq1987 w 8 Października 2010, 14:45
No właśnie do wesela się zagoi i będzie dobrze  :-*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 8 Października 2010, 15:07
Nic się nie martw, dziewczyny mają racje "do wesela sie zagoi" Masz w sumie jeszcze troszke czasu, ciesz się że nie stało ci sie to kilka dni przed ślubem. Wszystko będzie dobrze :przytul: wszystkie tutaj napewno będziemy trzymać kciuki  :ok: a wierz mi one działają cuda  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 8 Października 2010, 18:49
No to ja chyba położę wiarę w te Wasze kciuki...bo jak widzę swoją nogę to wiara gdzieś ucieka :(
Koszmar jakiś! Teraz, gdy akurat mamy najwięcej do załatwienia. A ja nogi na podłodze nawet postawić nie mogę ;( Przymiarka ostatnia przede mną - a ja nie założę butów bo palec dwa razy większy :(
Ehhh...oby się goiło jak najszybciej ;(

Dziękuję Wam za wsparcie :)


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: eovina w 9 Października 2010, 08:29
Bardzo mi przykro, że tak się to wszystko pokomplikowało.Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło, wierzę, że będzie dobrze. Jakbyś potrzebowała jakiejś pomocy to pisz ja ze swojej strony co będę mogła to tylko pomogę.
Trzymaj się i myśl pozytywnie. :przytul:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: justys0101 w 9 Października 2010, 09:22
Zdrówka życzę!
Jeszcze trochę czasu jest...
Do wesela się zagoi  ;D ;D ;D

Trzymam kciuki !!!
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 9 Października 2010, 09:31
43
[/b][/size]

Dziękuję  :)
Zupełnie zapomniałam, że dziś mieliśmy zapraszać ostatnich gości. Przyjaciółkę mojej mamy, jeszcze z czasów liceum, która jest bezsprzecznie przyjaciółką całej rodziny :) No i myślimy jak to zrobić, bo ja raczej średnio nadaję się na podróże, mimo że to jakieś 8km w jedną stronę.
A jeszcze dziś jadę do szpitala na zmianę opatrunku :/
No, ale zobaczymy jak to będzie.

Wczoraj powstał pomysł, że gdybym jeszcze nie chodziła to wynajmę 4 modeli, którzy mnie zaniosą do ołtarza  ;D hahaha

No i zastanawiam się cały czas nad fryzurą. Mój PM chce i upiera się, że mam pójść w rozpuszczonych włosach. I fakt faktem, że w tej sukni lepiej wyglądam, gdy opadają mi na twarz i ramiona włosy, niż gdy próbowałyśmy je za wszelką cenę u góry, na boku czy gdziekolwiek indziej podpiąć. Nawet chciałam podpiąć tylko trochę, albo podnieść całą fryzurę, tak żeby te z przodu włosy dać do tyłu itp...no i tak inaczej, ale gorzej, niż gdy naturalnie spadają mi na ramiona i twarz.

Szukam póki co fryzur, które ewentualnie część włosów z tyłu będzie upięta, ale musi być na kręcone włosy, bo przecież z moimi niestety ale nie da się absolutnie nic zrobić...

Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 9 Października 2010, 09:32
43
No ja nie wiem co się z tym dzieje :/
Jakoś nic mi nie wychodzi od trzech dni :(
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 9 Października 2010, 11:09
Ja we fryzurce raczej nie pomoge, a jeśli chodzi o zapraszanie gości, to może zaproście ich do siebie na kawe i wtedy załatwicie zaproszenia  ;)

Wczoraj powstał pomysł, że gdybym jeszcze nie chodziła to wynajmę 4 modeli, którzy mnie zaniosą do ołtarza  ;D hahaha

pomysł rewelacja :brawo:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 9 Października 2010, 11:48
No i już myślę nad zdjęciami w plenerze...podrzucono mi dziś pomysł, że jeśli jeszcze nie będzie śniegu - to sobie na niego poczekamy i wtedy zrobimy sesję...no i chyba tak będzie. Na ślubie zdjęcia, a później w plener na pogodę będziemy czekać :P

Szukam teraz akurat jakiejś ładnej księgi gości i nawet jedną znalazłam. Bardzo mi się podoba i dość nie drogo, na allegro, oczywiście ;)

Kombinuję też co zrobić z podziękowaniami. Dla rodziców już mamy, ale kombinuję piosenkę, bo "cudownych rodziców" to sami zabronili im puszczać :P

No i jeszcze dla dziadków...mieli duży udział w moim wychowaniu i dlatego im też dziękujemy - zwłaszcza, że to moi jedyni dziadkowie....a mój PM też już od dawna dziadków nie ma. Więc jako jedynych pozostałych seniorów w najbliższej rodzinie, będziemy ich wyróżniać. No i tu też tylko siedzę i wymyślam piosenkę dla nich...

Za to mój PM dzielnie walczy w kuchni z obiadkiem :D
Aż się pochwalę, co dziś będę jadła ;)  Placuszki ziemniaczane z sosem meksykańskim z kukurydzą, posypane u góry startym żółtym serem i starta marchewka jako surówka (bo wczoraj zrobił sok z marchwi, bo w zeszłą sobotę kupiliśmy 3kg za nie całe 2 zł i po starciu została ta papka, to daliśmy trochę soku i nie jest już sucha :) )
Aż się nie mogę doczekać kiedy już skończy to robić, bo mnie skręca aż z głodu jak o tym myślę :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 9 Października 2010, 11:51
Przykro mi że tak się stało, mam nadzieje że jeszcze wszystko się zagoi, a nawet jak nie to sobie poradzicie :)
Mój szwagier kilka dni przed weselem rozciął sobie ścięgna palców, w rezultacie palec na który wkłada się obrączke na weselu miał na szynie, widać to na wszystkich zdjęciach i też sporo się wycierpiał, ale teraz się z tego śmiejemy ;)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 9 Października 2010, 12:03
Placuszki ziemniaczane z sosem meksykańskim z kukurydzą, posypane u góry startym żółtym serem i starta marchewka jako surówka
mmm ale mi smaka narobiłaś  ::) ::) ::)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 9 Października 2010, 12:07

Ciriness - ja już się nauczyłam, że w życiu nigdy nie jest zbyt kolorowo, więc teraz skupiam się jedynie na tym, żeby znaleźć w tym wszystkim dobre strony, unieść wysoko głowę i jakoś sobie ze wszystkim poradzić...

Marena84 - to może wpadnij dziś do nas na obiad ;) haha PM robi tego akurat na dziś i jutro, więc będzie duużo :D


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 9 Października 2010, 19:03
Oczywiście że tak, jako że ja z pechowców jestem też wiem że zawsze sobie można w życiu jakoś poradzić :)

Fajnie mieć gotującego partnera :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Aneczq1987 w 9 Października 2010, 19:07
Zgadzam się co do gotującego partnera  ;D  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 9 Października 2010, 21:38
super :D a z której części S-ca jesteś?
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 10 Października 2010, 09:15
42

Oj tak, przyjemnie, gdy w razie potrzeby ktoś może się mną zaopiekować :)
Troszkę mu wczoraj co prawda pomogłam, ale generalnie nie można nic ująć, bo naprawdę super zrobił i muszę przyznać,że jest zdecydowanie cuudowny! ;D

marena84 - z Milowic :P
Kupiliśmy sobie tutaj nasze gniazdko i jest cudownie. Mój PM jest ogólnie 100% Ślązakiem, ale nawet on po pół roku przyznał, że bardzo fajna dzielnica i że cieszy się, że tutaj kupiliśmy mieszkanie, a nie tak jak na początku były plany: Mysłowice, Katowice, Chorzów czy Tychy. :)

Moje futerko już uszyte i już do mnie idzie. Nie mogę się go doczekać!!! Ja chcę je juuuż! :) Może jutro będzie? ;)
No i w tym tygodniu powinni po nas dzwonić i będzie ustalać menu. A mając menu umówimy się na spotkanie z orkiestrą i wszystko tam będziemy uzgadniać...
Ale to wszystko tempa nabiera... ::)

Wielki buziaki Kochane moje....


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 10 Października 2010, 19:49
no to organizacyjnie robi sie ciekawie :) trzymam kciuki zeby wszystko bez problemu sie ułożyło :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 11 Października 2010, 10:17
Jeszcze sporo dni przed wami, tempo to będzie gdzieś tydzień przed hihi :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 11 Października 2010, 11:49
41

Oj, obawiam się, że u nas nie będzie możliwe zapięcie wszystkiego w ostatnim tygodniu, bo nikt nam na to nie pozwoli :P
Z sali już po nas dzwonią, każą przychodzić z umową i ustalają z nami szczegóły...w tym tygodniu mają dzwonić i umawiać się na ustalanie menu i wszystkich szczegółów (np. gdzie życzenia, kto wita chlebem i solą itd)

Nie żałuję wyboru sali. Jest drogo, ale wiem za co płacę. Sala bajeczna, obsługa super, a do tego o nic nie muszę się martwić, bo oni wszystkim się zajmują, oni trzymają rękę na pulsie :)

Ja martwię się jedynie, czy wydobrzeję do wesela...
Na nodze wciąż jeszcze nie mogę stawać :( cała kość aż do kolana mnie rwie gdy tylko chcę się podeprzeć :( Dziś znów na zmianę opatrunku... Z każdym dniem jestem coraz bardziej przerażona...
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 12 Października 2010, 09:17
Miłość da Ci siłę. Będziesz tańcować na weselu do samego rana  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 12 Października 2010, 15:17
39! - już niedługo, coraz bliżej... ;)


Nie wiem, czy jeszcze ktoś tutaj zajrzy...ale jeśli tak, to:
Wczoraj przyszło moje futerko :D Jest genialne! Po prostu super! Cieplutki, delikatne, taka imitacja norki faktycznie wyszła, a jaki fajny materiał :D
Założyłam i nie mogłam przestań go głaskać :P

Załatwiam aktualnie naszą sesję plenerową - dość nie drogo biorą, ale jeszcze coś mamy z nimi do uzgodnienia - trochę nie dokładnie poinfomowali mnie w jaki sposób dostaniemy te zdjęcia. Bo wychodzi na to, że dodatkowo za każdą sztukę mamy im zapłacić po 18zł ?! No więc raczej nie bardzo i muszę to wyjaśnić :P

No i mam już nagraną super atrakcję na wesele :D ceny są niektóre kosmiczne, a tu z Katowic będzie tancerka i bardzo fajną ofertę nam złożyła :D No i chyba się na nią zdecydujemy :) Myślę, że nasi goście będą mile zaskoczeni i że się to im spodoba :D
Będzie taniec brzucha i jeśli zmieści się na sali to taniec ze skrzydłami izydy (ale są szerokie bardzo, a na sali są filary i nie wiem czy sobie poradzi) i taniec z wachlarzem i woalami :D w razie czego, to coś zamienimy na coś innego ;)
Myślę, że fajnie? Każde z tych wyjść po 4-5 minut i ewentualnie wyjście na bis :D Jestem naprawdę bardzo zadowolona ;D

A co Wy o tym myślicie?


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 12 Października 2010, 15:39
Wrzucaj zdjęcie futerka, też chcemy się zachwycać :D
No i widze, że przygotowania idą pełną parą.
Mnie osobiście nie podoba się pomysł zamówienia tancerki na weselu. Nie bardzo wiem czemu to ma służyć i wg mnie szkoda kasy, lepiej dogadac się z zespołem,żeby były fajne zabawy, aby każdy mógł w tym uczestniczyć :)
Ale zrobisz jak zechcesz. No i to zdjęcie wklej :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 12 Października 2010, 16:33
Zdjęcie mogę jedynie powtórzyć (http://images49.fotosik.pl/239/7ededd9c583e81d1.jpg)

Bo niestety, ale moje futerko jest u rodziców, a z powodu mojej nogi - nie szybko się u nich zjawię, żeby zrobić sobie zdjęcie w nim. Ale na pewno wezmę je na ostatnią przymiarkę, i o ile zapamiętam, żeby wziąć aparat - wkleję Wam fotki mnie w sukni i w futerku na kilka dni przed ślubem :D  Czy może być w ten sposób?

Co do tancerki - chcemy żeby była jakaś atrakcja ciekawa. Żeby tych gości jakoś rozruszać i w ogóle,a żeby było to takie nowe, oryginalne i ciekawe :)
Ja np. nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek widziała na żywo taki pokaz, a już nie wspomnę o dużej części naszych gości. Ponadto - obie nasze rodziny są bardzo rozrywkowe i lubią takie pokazy, z resztą w mojej rodzinie jest kilka wschodzących gwiazd tańca ;)  Na taką atrakcję zdecydowaliśmy się w 100% myśląc o gościach i jestem pewna, że się nie zawiedziemy :)

Dziękuję s_erduszko za Twoją opinię :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: shar3ware w 13 Października 2010, 08:29
Mi tam by taka tancerka też szału nie zrobiła  :-\
Po prostu nie przepadam za takimi atrakcjami na weselach...
Ale to Wasz ślub.Wasi goście i Wasze atrakcje! ;D :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: JoanMo w 13 Października 2010, 09:24
U nas jedyną, jak Wy to nazywacie, atrakcją, był pokaz fajerwerków, który mieliśmy w cenie sali. No i, jeżeli można mówić, że to atrakcja - stół wiejski i pieczony prosiak. A i tak główną atrakcją było to, że młodzi nie schodzili z parkietu i praktycznie cały czas była impreza :)

PS. będę podglądać, bo fajnie się czyta ;)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 13 Października 2010, 11:54
to ja poczekam na zdjęcie z Toba w roli głównej  ;D
a co do tancerki to nie wiem jak to będzie wyglądać na weselu, ale my u kumpeli na wieczorze panieńskim, zarezerwowaliśmy 2 dziewczyny które tańczyły taniec brzucha, a potem nas tego uczyły, było super :hopsa:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 13 Października 2010, 14:15
to ja poczekam na zdjęcie z Toba w roli głównej  ;D
a co do tancerki to nie wiem jak to będzie wyglądać na weselu, ale my u kumpeli na wieczorze panieńskim, zarezerwowaliśmy 2 dziewczyny które tańczyły taniec brzucha, a potem nas tego uczyły, było super :hopsa:
Marlenko na wieczorze panienskim moze i to byla fajna rozrywka, ale wg mnie na weselu nie ma czasu na takie pokazy. Kazdy chce sie bawic, a nie patrzec na to jak ktos tanczy... I nabawic sie kompleksow  ;)
Kasia juz zdecydowana, wiec nie ma co dyskutowac, ale zastanowilabym sie jeszcze powaznie nad tym. Bo szkoda kasy, lepiej ja na cos innego wydac...
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 13 Października 2010, 14:43
Serduszko ja wiem że wieczór panieński a wesele to dwie różne imprezy, dlatego napisałam że nie wiem jak na weselu to będzie wyglądać, ja bym zainwestowała bardziej jeżeli chodzi o taniec, coś żeby włączyć w to gości, np. nauka tańca jaskiniowców czy coś  :P żeby było i wesoło i rozruszało gości  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 13 Października 2010, 14:45
Serduszko ja wiem że wieczór panieński a wesele to dwie różne imprezy, dlatego napisałam że nie wiem jak na weselu to będzie wyglądać, ja bym zainwestowała bardziej jeżeli chodzi o taniec, coś żeby włączyć w to gości, np. nauka tańca jaskiniowców czy coś  :P żeby było i wesoło i rozruszało gości  ;D

NAUKA TAŃCA JASKINIOWCÓW  :D :D :D znasz jakiegoś instruktora  ;D?
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: JoanMo w 13 Października 2010, 14:47
Ekhm, wesele, na którym trzeba "rozruszać gości" chyba nie jest zbyt udanym? :] Grunt to tak wszystko zorganizować, wybrać taki zespół, muzykę i tak prowadzić imprezę, żeby żadne dodatkowe tańce i jaskiniowcy nie byli potrzebni...
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 13 Października 2010, 14:48
Ekhm, wesele, na którym trzeba "rozruszać gości" chyba nie jest zbyt udanym? :] Grunt to tak wszystko zorganizować, wybrać taki zespół, muzykę i tak prowadzić imprezę, żeby żadne dodatkowe tańce i jaskiniowcy nie byli potrzebni...

DOKŁADNIE :]
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 13 Października 2010, 14:58
NAUKA TAŃCA JASKINIOWCÓW  :D :D :D znasz jakiegoś instruktora  ;D?
hehe niestety nie, ale ciekawie by było  :P

Ekhm, wesele, na którym trzeba "rozruszać gości" chyba nie jest zbyt udanym? :] Grunt to tak wszystko zorganizować, wybrać taki zespół, muzykę i tak prowadzić imprezę, żeby żadne dodatkowe tańce i jaskiniowcy nie byli potrzebni...
niby tak, ale jak na weselu nic się nie dzieje (czyt. puszczana jest tylko muzyka i żadnych zabaw) to dla mnie jest troche dziwne  :-\ wesele jest po to żeby się śmiać i bawić, a nie tylko muzyka i muzyka (jak bym była na dyskotece   :-\) Sorry takie jest moje prywatne zdanie, ja lubie jak coś sie dzieje  ;)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: JoanMo w 13 Października 2010, 15:03
Muzyka, oczepiny, dwie-trzy zabawy dla gości - oto scenariusz typowego polskiego wesela. Ta uroczystość to nie cyrk, żeby sprowadzać tresowane małpki i połykaczy ognia - to jest z kolei moje prywatne zdanie :]
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 13 Października 2010, 16:06
każdy ma swoje racje i o to chodzi  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 13 Października 2010, 18:22
38
[/size][/b]

Uuu...jak miło Was tyle tutaj widzieć znów :)

JoanMo - witaj w moich skromnych progach

Powiem Wam szczerze, że my też lubimy, gdy coś się dzieje a nie tylko taniec i taniec do znudzenia :/
Pierwszy - pokaz break dance'a zaproponował nam właściciel sali, bo zawsze się u nich tego typu pokazy świetnie sprawdzały. Byliśmy już zdecydowani, ale panowie mają swojego menagera i bardzo dużo sobie życzą za występ. Ale wszyscy byli bardzo zdecydowani na taki występ i zaczęłam szukać. Wbrew pozorom - pani życzy sobie niesamowicie nie dużo w porównaniu ze wszystkim innym. I dlatego zdecydowałam się na nią. Ponadto - nie myślcie sobie, że to będzie pokaz kilku godzinny! W jednej z przerw zespołu pani wyjdzie, zatańczy jedną choreografię przez 4 minuty, później drugą i trzecią i pójdzie do domu. Z przebieraniem się zajmie jej to około 20 minut!
Więc goście na pewno na tym nie stracą. Będą się bawić tyle ile mieli, a jedyna różnica polega na tym, że zamiast te 15-20 minut przerwy zespołu siedzieć i patrzeć na siebie, na stół i w ogóle - obejrzą taki pokaz :D

Myślę, że taka opcja jest bardzo rozsądna i ciekawa. A jeśli ktoś nie będzie miał ochoty oglądać - zawsze może wyjść na papierosa, lub do holu, gdzie jest telewizor i duża kanapa ;) na te 15 minut to wytrzyma ;)


Byliśmy dziś u Księdza (byłam na zmianie opatrunku w szpitalu, więc przy okazji zajrzeliśmy do parafii) i zgodził się na występ naszej Agatki :D:D:D Jesteśmy absolutnie zachwyceni :D

Wiecie co? Może i jestem dziwna - ale ja naprawdę nie mogę się już doczekać :P

Byłam też po drodze u naszej stałej fryzjerki - naprawdę fajna babka. No i ustalałyśmy coś. Oczywiście patrząc na to coś, co mam na głowie i dowiadując się jaka suknia nie bardzo wiedziała co ze mną zrobić... Ustaliłyśmy jednak, że mam umyć włosy i podejść do niej na te 10 minut to na palcach je kontrolowanie podkręci i uniesie trochę u nasady na górze... No zobaczymy jak to wyjdzie :/

Jeszcze tylko nigdzie nie byłam w sprawie bukietu :/

Wszystko jest mocno utrudnione przez moją nogę :(

Ale będzie dobrze ;)

Buziaki moje kochane Czytaczki ;)

Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 13 Października 2010, 18:23
38
znów nie poszło :(
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 14 Października 2010, 08:46
A kto to ta Agatka o której wszyscy piszą  ??? ??? ??? ::)
Sprawy nabierają tempa i dobrze.
A skoro zdecydowałaś się na ten pokaz to napewno będzie się podobać :). Najwazniejsze, ze Wy macie taki pomysł i realizujcie go sobie po swojemu:)
A nie myslałas o zrobieniu "probnej fryzury" ? Bo w dzien slubu niewiele jak czasu na ewentualne poprawki, a tak to zawsze mialabys pojecie o tym jak to bedzie i czy sie faktycznie podoba, czy jednak cos bys zmienila....
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 14 Października 2010, 11:47
a u kogo sie czeszesz i gdzie?
i w której parafi masz ślub? bo chyba to ominęlam  ::)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 14 Października 2010, 12:04
37

s_erduszko Agatka też będzie niebawem brała ślub i jest naszą forumowiczką. A do tego zajmuje się oprawą muzyczną ślubów :)

Co do próbnej fryzurki - owszem, myślałam. Ale z moimi włosami nie jest tak prosto i muszę je najpierw na świeżo umyć i z wilgotnymi szybko do fryzjerki. Wtedy ona zrobi mi fryzurkę na próbę. I tak szczerze mówiąc to chciałabym zrobić fryzurkę i pognać na ostatnią przymiarkę, żeby sprawdzić jak to się komponuje :D Taki miałam pomysł - zobaczymy czy mi wyjdzie

Marena - Ślub w Parafii Matki Boskiej Szkaplerznej - u mnie na osiedlu. Tutaj miałam komunię i bierzmowanie...chcę i ślub tutaj wziąć - czuję się po prostu swobodniej tutaj niż gdziekolwiek indziej.
A czeszę się u p.Anety w salonie PATRYCJA w Milowicach. Świetna fryzjerka, salon ma od wieeelu lat i mnóstwo klientów - bardzo duże doświadczenie. W końcu zdecydowałam, że pójdę do niej :P


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 14 Października 2010, 13:17
nie kojarze ani tego ani tego  ::) ale to nic :P
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: JoanMo w 14 Października 2010, 13:17
Cytat: kaassia
Ale z moimi włosami nie jest tak prosto i muszę je najpierw na świeżo umyć i z wilgotnymi szybko do fryzjerki. Wtedy ona zrobi mi fryzurkę na próbę.
A fryzjerka nie może umyć Ci włosów?  ???
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 14 Października 2010, 13:33
Cytat: kaassia
Ale z moimi włosami nie jest tak prosto i muszę je najpierw na świeżo umyć i z wilgotnymi szybko do fryzjerki. Wtedy ona zrobi mi fryzurkę na próbę.
A fryzjerka nie może umyć Ci włosów?  ???

Właśnie po jakiego czorta masz w jesien/zime leciec z mokrymi włosami do fryzjera ???
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 14 Października 2010, 15:44
No i widzicie? A Wy się dziwicie, że ja narzekam na swoje włosy. Jeśli ona mi je umyje - to mam jakieś 4-5 godzin siedzenia w salonie i czekania aż wyschną...Włącznie z tym, że dopiero po jakichś 2h można je będzie układać.
Suszarka?
Nie, niestety.
Absolutnie u mnie odpada! Nie na moje włosy... Od razu się puszą, są jedną wielką szopą, kruszą się i łamią - i plączą jak szalone :( Nie tolerują suszarki... I dlatego muszę je umyć i po jakichś 2 h od umycia iść na stylizację ich - choć chyba wolałabym, żeby to ona przyszła do mnie w tą ostateczną czesaninę ;) Zobaczymy, co uradzimy.

Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 14 Października 2010, 18:14
Mi włosy cały dzień potrafią schnąć a szopa to norma i też zawsze pukam się w głowę jak mi fryzjerka każe włosy rano umyć bo potem ich okiełznać nie może :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 15 Października 2010, 10:25
36

No dokładnie... Eh, ale to już jednak jej problem będzie ;)
Na szczęście kobitka ma duże doświadczenie, jej salon działa u nas już chyba z 15 lat albo dłużej i nie jedną Pannę Młoda czesała - więc jakoś sobie poradzi ;)

U nas zaczęło się układać (tfu tfu tfu)
Mój PM jedzie dziś podpisać umowę i od poniedziałku do pracy :D
Wyrzucili go z powodu L4 :(
Szukał pracy przez 3 tygodnie no i tydzień na bezrobociu posiedział - a z powodu braku ciągłości pracy w Polsce rocznej - nie ma zasiłku :(
No, ale znalazł już coś fajnego i oby było dobrze :D
Pytanie tylko, czy ja po moim L4 nie stracę roboty :(

Tak więc on jedzie podpisać umowę i zrobić badania - a ja z babcią do szpitala na zmianę opatrunku :)
Później do rodziców - bo na 4 piętro o kulach średnia radość wchodzić - a o 17 spotkanie w poradni życia rodzinnego - nauki musimy dokończyć...


Mam ochotę prześwietlić sobie tą nogę i zobaczyć, czy wszystko ok i czy nic nie zostało... :( jak mi tego nie zrobią to namówię w pracy dziewczyny :P Trochę się martwię. Za tydzień w piątek miałam mieć ostatnią przymiarkę :( ale nie dam rady iść, bo na pewno nie wystoję w szpilkach nie wiercąc się kilku minut :( ja na płasko ledwie staję na tą nogę i w żadne buty jej nie mieszczę...

Wiem, że narzekam, ale komuś muszę :P

Ale już kończę...
Miłego dzionka Kochane :)

Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 15 Października 2010, 10:28
hmm rozumiem że miał umowę na czas określony? Ahh jak ja nienawidze polskiego prawa pracy, ono jest tylko w teorii piękne!
Fajnie że znalazł inną pracę!
Trzymam kciuki za wyzdrowienie!
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 15 Października 2010, 10:50
Dziękuję Ciri :)
Tak, na czas określony już drugą, po tej miał dostać na stałe :(
No, ale może tutaj będzie mu lepiej... I podobno ma być lepiej płatna - oby :)

Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 15 Października 2010, 10:54
Czyli niech się sprawdzi teoria - nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: patrycja_4r w 15 Października 2010, 11:41
Uuuu ze stopą współczuję!Wiem co to za ból bo miałam coś podobnego!!!
 :'( :-*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 15 Października 2010, 12:11
Ciri - niech się sprawdzi :)

Patrycja -   :hello:
Ale nie życzę nikomu takich cudów tuż przed ślubem :/ Bo może się skończyć nie ciekawie

Ale mam już plan idealny - w Kościele jakoś może wytrzymam w sandałkach - innego wyjścia nie ma, bo raczej nie wytrzymam w niczym co ma zakryte palce, a jak mi ten palec zmarznie - to tylko lepiej, bo znieczulenie przez zamrożenie ;) :hahaha:
No chyba, że coś się jeszcze zmieni i będę mogła normalnie  :tupot:

A na sali będę miała jedną krawcową z zawodu i drugą ciocię, która minęła się z powołaniem, bo jet genialna w krawiectwie. Mama weźmie nici i klapki i w razie gigantycznego kryzysu - na szybko złapią mi dół sukienki żeby skrócić i będę latać w klapkach ;)

No jakoś to będzie. Wolę już teraz wszystkie scenariusze przemyśleć i wybrnąć z nich teraz, żeby później nie siedzieć i płakać, myśląc "CO TERAZ???!!!" ;)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 15 Października 2010, 12:19
i tak trzymać, bo lepiej pomyśleć zawczasu niż potem się martwić  ::)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 16 Października 2010, 11:09
35


Kochane...
Wczoraj dosłownie wyszłam z siebie...
Pojechałam na zmianę opatrunku, a później z PM na nauki przedmałżeńskie - spotkanie w poradni życia rodzinnego, wybraliśmy się na skautów, naprzeciwko basenu i lodowiska w Sosnowcu. SZCZERZE ODRADZAM!!!

Przyszliśmy na umówioną godzinę 17.00 i przywitaliśmy się z paniami tam, po czym zapytaliśmy gdzie mamy pójść, bo nie wiemy do którego pokoju. "My nie wiemy proszę czekać"
Po 30 minutach zaczęłam się kręcić o tych moich kulach i denerwować. Poszłam do tych babek i pytam, gdzie ta pani, czy mają jakiś kontakt itp itd... Nie, one nic nie mają, proszę siedzieć i czekać. Oboje marzniemy...mnie noga boli jak sto diabłów! Gdy była 17.50 jedna z kobitek przyszła i zapytała, czy my na coś czekamy  :szczeka:  :glowa_w_mur:  (nie, skądże. Przyszliśmy sobie posiedzieć bo domu nie mamy!)
No więc mówię, że na to spotkanie. Ojej! Ona się nigdy nie spóźnia - zadzwonię do niej ???  :mdleje:
No i wraca i mówi, że tamtej nikt nie przekazał, że ma to spotkanie i ona będzie dopiero po 18 bo jest umówiona! I jeszcze po mnie krzyczy przez ten telefon!
I proponuje mi, żeby w poniedziałek na 17, bo ona tylko wtedy może. No sorry, ale ja mam szpital o tej godzinie i wyniki badań i wszystko! No to jej przykro i do widzenia!!! :klnie:

No i tak oto po godzinie czekania wyszliśmy stamtąd ściekli...a w domu okazało się, że mi opatrunek przemókł...no po prostu GENIALNIE!!!


No, swoje żale już wypłakałam - czas na milsze sprawy ;)

Zastanawiam się nad fryzurką...
Czy robić blond pasemka czy nie?
Na zdjęciu mam już trzy warstwy, więc znacznie więcej blondu niż planuję, ale tak dla porównania, żebyście wiedziały jak mi we włosach blond...

(http://img207.imageshack.us/img207/3331/3fd66ba908.jpg)
Zdjęcie staare!

No i jednak będę szukać innej fryzjerki. Chcę, żeby przyszła do mnie do domu, a nie że ja będę z mokra głową latać wszędzie :/
Czy możecie kogoś polecić?

P.S. Dołączam Wam jedno z naszych wrześniowych zdjęć :)

(http://img140.imageshack.us/img140/3576/radomc.jpg)

Buziaki Kochane :)

Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: axela2008 w 16 Października 2010, 11:22
dla mnie chyba ładniej w ciemniejszych :D niech Ci ładnie upnie włosy i wczepi ładnego kwiata z boku i będzie ślicznie. Masz świetne loczki :D
Ta babka od tych nauk jakaś niepoważna choć te kobitki też nie lepsze...
Trzymam kciuki z palucha  :D będzie dobrze..musi być :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: eovina w 16 Października 2010, 19:56
Też bym się wkurzyła na Twoim miejscu, co za wredna baba.
A co do włosków to ja obstawiam za ciemnymi teraz są naprawdę genialne. Fajny kok ale taki nie za bardzo przylizany i będziesz wyglądać pierwsza klasa.
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 16 Października 2010, 23:09
Ha! No i z kokiem właśnie jest problem... Bo źle wyglądam w tej sukni z włosami do góry. Raczej pozostanę przy rozpuszczonych, bo tak po prostu mi lepiej i dobrze się czuję...

No więc kolor może rzeczywiście zostawię. Zwłaszcza, że ja ogólnie blada...więc niech mnie chociaż włosy wyróżniają... ;)

Ale teraz mam większy problem...szukam bukietu. Będę szła w tym tygodniu na próbny makijaż i Sylwia musi wiedzieć jaki kolor i jaki bukiet, żeby mi dobrać makijaż...Pomóżcie mi!!! :(
Moje wymagania - musi być dość skromny, nie duży i rzucić mnie ma na kolana, a do tego pasować do mojej sukni w kolorze ecru, koronki w złocie i szarości garnituru PM...

Oto kilka moich typów, część z tego forum, a część sama znalazłam... No i nie wiem, czy na któryś z tych się decydować czy macie jakieś inne propozycje?
Zaczynam :)

(http://img151.imageshack.us/img151/5008/1109n.jpg)

Jest jakiś taki uroczy :)


(http://img413.imageshack.us/img413/9084/t2kc19d65f2bd100.jpg)

No coś w sobie ma


(http://img404.imageshack.us/img404/5639/18ede99a982e09f3ca1703a.jpg)

To pierwszy na jaki się zdecydowałam i skopiowałam na swój komputer - coś mnie w nim powala :D

(http://img169.imageshack.us/img169/2125/bouquets8bride.jpg)

(http://img100.imageshack.us/img100/985/purplebouquetg.jpg)

(http://img151.imageshack.us/img151/8523/zoty.jpg)

(http://img52.imageshack.us/img52/2392/weddingbouquet42.jpg)

Potrzebuję Waszych opinii...

Ja to się w ogóle zastanawiam, czy ja blada i w ecru, mój ukochany blady i w szarościach...czy ten fiolet to w ogóle będzie z sensem?

Czekam na Wasze opinie :D


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 17 Października 2010, 00:23
No dotarłam ;D
Przeczytałam.
Oczywiście życzę zdrówka :-*
Bosz, jak się cieszę,że nie jestem jedyna walnięta, która chce sesje ślubną w śniegu :P
Po 1 pasemka na 100%
Po 2 rozpuszczone to super pomysł, ja miałam i nie żałuję.
Po 3 bukiet ;D
Kochana, wszędzie piszesz ,że tyle tego ecru będzie,a gdzie kontrast?
Wyglądasz na delikatna kobietę, ale z lekkim pazurem.
Myślę,że fajnie byłoby gdybyś miała bukiet w kolorze super kontrastującym niż Twoja ecru suknia.
To może być róż, fiolet, czerwień.
Na pewno nie widzę u Ciebie białego i pomarańczy!!!
Jeśli chodzi o kształt to skoro jesteś drobna  nie możesz mieć długiego, spływającego, wijącego się bukietu.
Te propozycje "do raczki" są ok.
Jakie kwiaty??
Hmmm, a jakie uwielbiasz??
Ja zawsze powtarzam,żeby dziewczyny brały do bukietu te , które uwielbiają.
Osobiście uważam,że lepiej gdyby to był bukiet tylko z 1 rodzaju kwiatów, np. z samych róż lub z samych kalii.
Ten 1 bukiet jest super, ale bez tej wstążeczki-falbanki.
Ciekawe propozycje  jeszcze to 3 i 4.
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 17 Października 2010, 09:50
34

Dziękuję Kochana, że tu przybyłaś :D
Bardzo zależało mi na Twojej opinii :D

Dlatego powtarzam, że ecru, żeby pamiętając o tym szukać kontrastu :)
Myślałam właśnie o fiolecie, czerwieni i złoto mi się podoba (ten jeden bukiecik złoty jest uroczy)
Jaki rodzaj kwiatów najbardziej lubię? Róże wydają mi się w tych wszystkich bukietach bardzo eleganckie i wdzięczne....
A że jestem drobna, a suknia gigantyczna to właśnie szukam jakiegoś maleństwa do łapki...

Ten pierwszy coś w sobie ma...
Trzeci to mój faworyt, ale pewności jeszcze nie mam...
No a czwarty - też ciekawy....

Wczoraj jeszcze troszke szukała i pokażę Wam, co jeszcze wydawało mi się coś w sobie mieć...

(http://img180.imageshack.us/img180/3761/bukietstorczyk2.jpg)

Trochę dziwny, ale chyba nie najgorszy. Tylko to coś białego u góry bym wyrzuciła - takie tandetne, jak serwetka jednorazowa na weselnym stole...

(http://img243.imageshack.us/img243/8523/wiazanka.jpg)

Podbił moje serce... Taki słodki i elegancki jednocześnie..z lekko trącającą nutką tandety ;)

(http://img203.imageshack.us/img203/4034/bukietslubny1.jpg)

Ach te piórka. Tylko czy jeśli zmienię kolor róż - czy nadal będzie tak ładnie?

(http://img80.imageshack.us/img80/9158/czerm.jpg)

Mocniejszy akcent, który coś w sobie ma :)

(http://img710.imageshack.us/img710/5112/wesele10096ja.jpg)

A ten mi się spodobał, bo wieje od niego tak zimowo...
Ale tego nie jestem pewna w ogóle!


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: eovina w 17 Października 2010, 12:35
Piękne te bukiety, które pokazałaś. Nie dziwię się, że masz problem z wyborem. Mi najbardziej z pokazanych podobają się ten z piórami zwłaszcza ten kremowy bukiet, czyli trzeci.
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 17 Października 2010, 13:29
Mi właśnie też bardzo się ten spodobał. I ten z piórami fioletowy też - ten drugi od góry.
I myślę, jak będzie wyglądać fioletowy ze złotymi piórkami...ze względu na złotą koronkę w sukni, albo ten kremowy, gdyby zrobić go czerwonym ze złotymi piórkami...
Dziś się chyba PM będzie musiał pobawić w PhotoShop'ie i może wtedy coś zdecyduję ;)

Co sądzicie?

Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 17 Października 2010, 16:52
2 z filetem idealny :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 18 Października 2010, 11:05
włoski, hmmm nie mam pojęcia  ::) więc nie pomoge, a bukieciki podobają mi się te:
(http://img151.imageshack.us/img151/5008/1109n.jpg)
(http://img404.imageshack.us/img404/5639/18ede99a982e09f3ca1703a.jpg)
(http://img180.imageshack.us/img180/3761/bukietstorczyk2.jpg)
(http://img80.imageshack.us/img80/9158/czerm.jpg)

Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: epox w 18 Października 2010, 11:45
 :hello: jak zwykle spozniona,ale jestem  :D śliczna sukienka...i ogolnie śliczna z Was para
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 18 Października 2010, 14:27
33

epox witaj :)

lolalola - tak sadzisz? ten fioletowy z piórkami?

Już sama nie wiem co wybrać :( :P

Zaraz ide ustalaś menu :D
Już nie oge się doczekac :D
Wieczorkiem dam znac co ustaliliśmy :)


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 18 Października 2010, 14:30
Koniecznie daj znac :)
Co do bukietów - nie pomoge,  bo mi sie zupełnie co innego podoba :)
Co do fryzury - skoro wolisz rozpuszczone i tak sie lepiej czujesz to tak zostaw i tak bedzie pieknie :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ylka w 18 Października 2010, 14:32
a czemu ja tu wcześniej nie zajrzałam...?  ??? przyjmiesz mnie jeszcze?  ;D
fajny miesiąc na ślub - uwielbiam listopad, bo się w tym miesiącu urodziłam  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 18 Października 2010, 14:33
Ylka - którego  ??? JA TEŻ !!!
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ylka w 18 Października 2010, 14:47
14.11.1984  :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 18 Października 2010, 14:53
Wszystko jasne.
SKORPIONY GÓRĄ  8) I stąd ten Nas dobry kontakt  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 18 Października 2010, 23:23
No ale dlaczego marenko  tak dużo ich wybrałaś :( i co ja mam teraz zrobić :P

Ylka witam u siebie :D
Ale ostrzegam...to już tylko 33 dni! Więc odliczam intensywnie ;)

Dobre wiadomości na dziś:
1. Menu ustalone :D
Nie wiele zmian. Obiad, z dwoma mięsami drugie danie. Później deser. W zimnej płycie zmienione roladki w galarecie na tymbaliki, śledzie w śmietanie na śledzie w carry, i sałata śledziowa na z gyrosa :)
Bogracz na strogonof. Żurek został, za to żurek z gorącego barku stał się czymś innym, ale nie wiemy czym, kucharz coś wymyśli :P
No też fajnie

2. Opatrunek zmieniony znowu...rana się goi.

3. Jutro jedziemy na spotkanie z orkiestrą :)
Zastanawiam się, o czym muszę pamiętać...

To tyle. Dla równowagi - złe wiadomości, które spadły na nas jak grom z jasnego nieba...na dziś...
1. Znamy już wynik histopatologii. Wycięli mi zmianę o średnicy 2cm...która była osteomą. Kostniakiem... Łagodną zmianą nowotworową... Trzymam się...
Zazwyczaj wystarczy wyciąć zmianę... Jak mi już zagoi się noga - będę miała zdjęcie kontrolne rtg i wizytę u onkologa...

2.Boję się, że nie wszystko mi wycięli... Na zdjęciu rtg, kilka centymetrów dalej są dwa malutkie punkty o podobnej konsystencji... Zobaczymy co wyjdzie na zdjęciu kontrolnym...

Już nie zamęczam, Drogie Panie :)

Do jutra...już jutro będziemy mieć 32 dni...ehhh...leci leci...


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 18 Października 2010, 23:37
Niektóre potrawy to dla mnie zupełnie niezrozumiałe nazwy :-\
Jakieś science fiction ;D
Co to jest tymbaliki lub Bogracz???

Słuchaj, coś wycieli i to najważniejsze.
Jeśli nawet cosik zostało to, albo się wytnie, albo cosik innego zrobi i dobrze będzie.
Najważniejsze,że się goi i że masz przy sobie ukochanego faceta, czyż nie???
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 19 Października 2010, 08:19
Kaśka uszy go góry !!!
Pozostały 32 dni, a Ty się zamartwiasz ???
Zepnij się w sobie i kończ przygotowania do najpiękniejszego dnia w życiu !!! I ciesz się przygotowaniami. Wszystko się ułoży, nie martw się na zapas :)
A z zespołem ustalcie wszystko - co o której godzinie, jaka piosenka na pierwszy taniec, podziękowanie dla rodziców, zabawyyyyyyyy - od a do z bo to oni będą prowadzić tą imprezę, z resztą znają się na rzeczy, więc sami Wam powiedzą co i jak  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 19 Października 2010, 10:45
nic się nie martw, z noga będzie wszystko oki  :-*
a co do menu, to hmmm niektóre żeczy ekstra a niektóre to bym się nie tyknęła  :P ale ja wybredna jestem  :P
a co do zespołu to popieram serduszko  :) ona ma już doświadczenie  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 19 Października 2010, 12:46
32

Dziękuję Kochane...wiem, trzymam się... Ale mnie to normalnie z nóg ścięło... :(

Tymbaliki to takie galaretki z kurczaka z warzywami - takie ohydne coś, czym niektórzy się zajadają...
Bogracz - taki sosik z mięskiem i w ogóle - generalnie przegląd tygodnia w jednym miejscu z chlebem się je. Troszkę jak bigos ;) tylko bardziej lejące i bez kapusty...

Też większości się nie tknę :P bo też jestem wybredna. Ale to dla gości nie dla mnie, więc niech jedzą ile wlezie :D

Już jutro miesiąc dokładnie do naszego ślubu...
A ja się już doczekać nie mogę ;)

Dziękuję, że jesteście :)
Boję się...bo to drugi guz w ciągu roku jaki u mnie wykryli...ten drugi to mięśniak...na razie do obserwacji...ale one lubią się z czasem uzłośliwiać... Stąd ta moja panika :( no bo ile takich spraw można wyszukać u jednego człowieka?! Litości! Ja ma 155cm wzrostu, więc za dużo tego miejsca to nie ma żeby się to wszystko tworzyło :( A tu na takiej małej powierzchni tak dużo się tworzy ;(

Już się zbieram...
Szykuję się na spotkanie z orkiestrą...

TO BĘDZIE NAJCUDOWNIEJSZE ŚLUB I WESELE JAKIE KTOKOLWIEK KIEDYKOLWIEK WIDZIAŁ ;)
mam nadzieję ;)



Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 19 Października 2010, 12:55

TO BĘDZIE NAJCUDOWNIEJSZE ŚLUB I WESELE JAKIE KTOKOLWIEK KIEDYKOLWIEK WIDZIAŁ ;)


pewnie że tak :przytul:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 19 Października 2010, 13:00

TO BĘDZIE NAJCUDOWNIEJSZE ŚLUB I WESELE JAKIE KTOKOLWIEK KIEDYKOLWIEK WIDZIAŁ ;)


pewnie że tak :przytul:
pewnie,ze tak nie licząc mojego  :D  ;)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 19 Października 2010, 23:43
Kochan, najcudowniejszy ślub i najwspanialsze wesele, zobaczysz :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: aagaa w 20 Października 2010, 14:00
Kasiu i jak tam z orkiestrą?
zobacz już tak niedługo  :skacza:

jak tam samopoczucie?

trzymam kciuki za wszystko  :przytul: :przytul: :przytul:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: zabawex w 20 Października 2010, 14:23
Trochę mnie nie było, ale nadrobiłam :)
Przede wszystkim bardzo współczuje kontuzji, mam nadzieję, że zaleczy się do ślubu i trzymam za to mocno kciuki.
Co do kwiatków to do mnie te piórka nie przemawiają, ale każdy ma swój gust.
Życzę powodzenia w ustalaniu menu  ;)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: magda19285 w 20 Października 2010, 14:47
Hello  :) Mozna jeszcze??
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 20 Października 2010, 18:16
R Ó W N I U T E Ń K I   M I E S I Ą C!!!

Magda19285 - witaj i rozgość się, proszę :)

zabawex ja właśnie lubię takie słodziakowate sprawy, a te piórka właśnie takie są ;) trochę raju na ziemi ;)

Agatko masz rację, już nie długo sprawisz, że uroczystość zaślubin w MOIM NAJPIĘKNIEJSZYM DNIU będzie absolutnie przecudowna :D Już nie mogę się doczekać... A samopoczucie - trochę stresu jest :P

lolalola, serduszko, marenka dzięki m. in. Waszym radom, bo jako, że dwie z Was już takie doświadczone...to mi dużo pomogłyście ;)

Kochane moje, większość rzeczy z orkiestrą ustalona :)
Zabawy i konkursy tylko rozsądne :D
Myślę jeszcze, jakby tu taniec nowej młodej pary zrobić ciekawszy ;)  i na pewno coś wymyślę ;) a jak nie to mi pomożecie  ;D chciałam płetwy, ale nie wiem czy ktokolwiek ma :(

Za to powstał problem z Księgą Gości...
Otóż kupiłam na allegro KG. Wcześniej kupowałam przez allegro zaproszenia, podziękowania dla rodziców i dla dziadków - były piękne. Aż tu wczoraj KG mi przychodzi pocztą. Mój PM otwiera pudełko i wyciąga jakieś gazety... ??? później wyjmuje coś, co jest w czarnym worku na śmieci ??? SZOK!!! Wyjmuje z niego - uch! No tapeta, w którą oklejona, całkiem nie najgorsza...całkiem nie najgorsza...ale jakaś taka mała! Ja mówię, co to jest! Przecież to miała być Księga Gości a nie zeszyt złotych myśli... :drapanie:

No, ale wdech wydech, otwieram dalej. Ten - jakże ozdobny celofan - otworzyłam bez niszczenia, biorę KG do ręki...nooo...jakieś takie...
Otwieram...pierwsza strona jakoś nienaturalnie doklejona...ale mogłaby być...przewracam stronę dalej...   :szczeka: :szczeka: :szczeka:   :mdleje: :mdleje: :mdleje: ZESZYT!!!
Czysty zeszyt...
SPRZEDALI MI ZESZYT FORMATU A5 OKLEJONY TAPETĄ!!!!  :nerwus: :nerwus: :nerwus:

Słuchajcie...jak się wściekłam, to nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić!!!
Teraz kłócimy się o zwrot pieniedzy....jutro im to odsyłamy...
No by ich szlag trafił!!!

No i od nowa szukam jakiejś Księgi Gości, żeby mi zdążyli dostarczyć na za miesiąc...
Ale jestem załamana :(

Po prostu firma jest żałosna...

A teraz kochane...
Szybka piłka...
Bukiet chcę z róż...
To już pewne.

Pomóżcie najpierw dobrać kolor. Żeby kontrastował z moją ecru suknią i pasował do złotej koronki i stalowego garniaka mojego PM :)
Co proponujecie?

[/color][/b]
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 20 Października 2010, 18:48
A w ogóle to ja jestem pochłonięta ślubem ciapa :P
Zapomniałam Wam opowiedzieć o tyylu rzeczach :P

Otóż - dziś mój PM był pierwszy dzień w nowej pracy  :skacza:
Jest zachwycony...
Firma produkcyjno-logistyczna. On od roku w firmie logistycznej na wózkach pracował...a do tego studiuje zarządzanie i inż. produkcji o spec. bhp. I wiecie co? Już chcą go po pierwszym dniu zrobić odpowiedzialnym za jeden z działów - dział wysyłek :D
Cudownie :D

A druga rzecz, to chciałam Wam opowiedzieć wczorajszą śmieszną historię...

Wsiadamy do auta, żeby jechać na rozmowę z orkiestrą...PM wsiadł i mówi - coś mi tu śmierdzi...a tu wszedł w kupkę i to ona tak śmierdziała :P
Ja oczywiście w śmiech, jak on sprzątał :P

Później jedziemy, od rodziców wzięliśmy teczkę z umową z orkiestrą, PM dał mi na kolana, ruszył...a tu patrzę, a po tej teczce na moich nogach co była TAAAKI PAJĄK!!! Ale to OLBRZYM dosłownie!!! POTWÓR NAD POTWORAMI!!! No spokojnie z 1,5mm wielkości miał!!! No to ja wrzask! Rzucam się, biję po teczce, a on dalej  :tupot:
To ja teka w dłoń i trzepę na prawo i lewo! Udało się...pającur szyyybuje i prosto na kierownicę PM :P który oczywiście dobił biedaka jednym palcem i dalej jedzie... Patrzy na mnie jak na kosmitkę, a ja dochodzę do siebie po tej walce na śmierć i życie... PM nagle mówi "Kasia, ale masz świadomość, że gdybyś tak zrobiła jadąc z jakąś kobietą, to byście obie już nie żyły?" Mhm...chyba mam....

No więc gdy już ochłonęłam - postanowiłam, że już mnie boli szczęka od żucia gumy, wiec ją wyjęłam z ust, uchyliłam lekko okno...i siup gumę przez nie... Ale nieee...Ale nieee... Guma odbiła się i na mnie...no więc ją łapę... Udało się...podejście numer dwa... Ale nieee...Ale nieee...Guma przykleił się nad szybą... Odkleiłam ją więc, uchyliłam mocniej okno, ciut mocniej ją ukulałam...i siup przez okno! UDAŁO SIĘ ;D

"Kasia! To nie są wymarzone warunki do jazdy! Gó.wno przyklejone do pedałów, rzucasz we mnie pająkami, a później rzucasz po aucie gumą do żucia..."   :bredzisz: :bredzisz: :bredzisz:

Ale nie bardzo się tym przejęłam...
Dumna z siebie spojrzałam w lusterko boczne po stronie pasażera...i jak wybuchnęłam śmiechem, to nie umiałam wysiedzieć na tym fotelu!!! Nie zgadniecie co się stało!!! Okazało się, że ta moja kulka z gumy do żucia...przykleiła się do drzwi auta od zewnętrznej strony tuż pod szybą  :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :mdleje: :mdleje: :mdleje: 
No i musiałam otworzyć okno i ją pstryknąć...tym razem już nigdzie się nie przykleiła :P


W końcu nasza niebezpieczna podróż dobiegła końca...
Jesteśmy u orkiestry...
Głowa naszej orkiestry mówi, że na tym wyprowadzeniu...jak będzie minus 15 stopni na dworze, to nie wyjdzie z gitarą ani akordeonem, bo są elementy klejone, metalowe i drewniane i po prostu może się rozlecieć instrument...

Na to mój PM z wielkim zrozumieniem i przejęciem mówi "no i jak później do tego w ogóle usta przyłożyć?!?!?!"   :szczeka: :szczeka: :szczeka:

Jak tam walnęłam śmiechem, to nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić... :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
Geniusz po prostu...pomylił akordeon i gitarę z trąbką...  :blagam:    :brawo:
 
I tak oto po raz kolejny udowodniliśmy, że jesteśmy siebie warci...i śmiejemy się z siebie nawzajem do dziś :P

Buziaki Kochane i czekam na propozycję kolorów...
Myślę nawet o łączeniu kilku...


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 21 Października 2010, 09:19
Kaska !!! Jesteś cudna. Pogoda dolująca. Siedze w pracy i nie wiem o co kaman. Wchodze na forum - otwieram Twojego posta i smieje sie jak głupiaaaaaaaaaa, pisz czesciej cooooooooooooo  ??? Plissssssssssssssss  8). Ha Ha Ha. No piękny dzień mieliście. Ale najważniejsze, że przygotowania ślubne idą do przodu,bo to już mniej niż miesiąc  :o. Dacie rade  ;D
I musicie fajna parke tworzyc  ;D
A co do historii z guma  ;D - miałam podobną, byłam świecie przekonana ze guma wypadła na zewnątrz po czym okazało się - gdy chciałam wysiadać z auta, że guma znajduje się pomiędzy moimi plecami a fotelem  :drapanie:. Przykleilam się- haha  :skacza:. Mina mojego Meza- bezcenna. Jak ja to zrobiłam  :drapanie:. Sama nie wiem  ;D. Aaaaaaaaa ile bylo odlepiania. A feee  :D. Odechciało mi się gum w aucie  8)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ylka w 21 Października 2010, 09:31
:hahaha: :hahaha: :hahaha:


a tu patrzę, a po tej teczce na moich nogach co była TAAAKI PAJĄK!!! Ale to OLBRZYM dosłownie!!! POTWÓR NAD POTWORAMI!!! No spokojnie z 1,5mm wielkości miał!!! No to ja wrzask!


hahaha ja bym chyba na zawał zeszła przy takim olbrzymie  :mdleje:

A co do gum do żucia, to tez mam zawsze jakieś historie dziwne, raz chciałam wyrzucić przez zamknięte okno i oczywiście guma wylądowała w moich włosach. Rafał zawsze mi powtarza, że mam za karę, bo się nie śmieci  ::) ::)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: justys0101 w 21 Października 2010, 09:54
Kasia a jakie odniosłaś wrażenia po rozmowie z orkiestrą?
Ustalaliście konkursy, piosenki itd. Nie narzucali Wam nic?
Pytam, bo mam tę samą orkiestrę  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 21 Października 2010, 10:39
Wariatka!!!  :terefere:
Ale to tak wszystko specjalne, gówieneczko i pajączek gigancik na szczęście :taktak: :taktak: :taktak:

No dobra a teraz najszczerzej jak umiem, w grę wchodzi tylko CZERWIEŃ!!!
Gdyby nie ten złoty to jeszcze różowy, fiolet, ale do stalowego, złotego, ecru jak najbardziej wymowna czerwień.
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 21 Października 2010, 10:56
haha się uśmiałam, wariaci z was :D I to lubię :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: neta88sc w 21 Października 2010, 10:57
ok ja tez się podepnę choć odliczanko za niedługo się kończy :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 21 Października 2010, 11:02
30


Właśnie napisałam Wam długiego posta...i przypadkiem kliknęłam nie tam gdzie trzeba i wszystko straciłam :(
Już mi się nie chce pisać od nowa :P

Ojjj...historie z gumą w aucie zawsze są ciekawe :P

justys Zespół super, przystali na wszystkie nasze zachcianki :P
Od a do z :P
Jak mieli jakieś tam swoje propozycje czy coś - mówił że to i to, chyba że chcemy inaczej. Ale wiesz...oni nie jedno wesele bawili i naprawdę mają na tyle duże doświadczenie, że często warto posłuchać ich rad ;)
My jesteśmy zadowoleni :P

LoluśDziękuję... Zastanawiałam się naprawdę nad kilkoma odcieniami róż...ale skoro czerwień - to czerwień (też ją najlepiej widziałam, ale pewności nie było :P )
Więc zdecyduję się na nie duży, żywo czerwony bukiecik :D

Dziękuję Wam za pomoc  :przytul:

neta  :hello:
U mnie zawsze drzwi i serce otwarte ;)

Wyobraźcie sobie jeszcze, że akurat dziś jedyna moja koleżanka jaką zaprosiłam - odmówiła mi przyjścia, bo... i tu uwaga... ma w tym dniu kolokwium!
Gratuluję pomysłu...
Choć nie powiem, żebyśmy jakoś bardzo płakali, bo akurat mieliśmy odrobinkę za dużo osób do okrągłych stołów :P no i koszta nam dzięki tej dwójce spadną mniej więcej o 450zł :P

No i póki co poszukuję dalej Księgi Gości...

A dziś jeszcze spotkanie w poradni życia rodzinnego...

Ehhh...czas ucieka mi między palcami, nawet nie wiem kiedy...
A tu jeszcze tylko 30 dni!!! :D

Przesyłam Wam  mocne czwartkowe buziaki :*
Miłego dnia :D



Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 21 Października 2010, 11:10
Kolokwium :hahaha: :hahaha: :hahaha:
I to miesiąc przed i nie zdąży się naumiec, napisać i wpaść, nawet się spóźnić,ale przyjść....
Hmmm, :drapanie:,coś mi tu śmierdzi ::)
To ja w dzień swojego ślubu jeszcze uczelnie zaliczam :glupek:...

Fajnie,ze orkiestra elastyczna.

Co do czerwieni zobacz u CIRI, ona miała dodatki czerwone i piknie to wszystko wyglądało.
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ylka w 21 Października 2010, 11:18
kolokwium  ??? OMG  :mdleje: Toż to tragedia, iść na uczelnię i wesele jednego dnia. Ach nie rozumiem niektórych ludzi.
Ja tez kiedyś byłam na egzaminie w dzień ślubu mojej koleżanki. Nic nie napisałam, bo nie chciało mi się uczyć, a wykładowca nie chciał mnie wypuścić z auli przed czasem :hahaha: więc mu powiedziałam, ze zaraz mam swój własny ślub i muszę lecieć  ;D Nie wyobrażam sobie nie pójść na ślub dobrej koleżanki z powodu szkoły...  :mdleje:
Tylko szkoda, że żadnej Twojej koleżanki nie będzie  ::)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 21 Października 2010, 11:29
Loluś  Widziałam relację u Ciri...no i naprawdę pięknie spisała się czerwień :D

Ciri  ile mniej więcej dałaś za bukiet? Chcę wiedzieć na co się szykować przy różach ;)

Ylka  takich koleżanek to ja nie potrzebuję... Dobrze, że wyszło to teraz...Przypuszczam, że o kasę chodziło... Ale naprawdę, jeśli takie koleżanki mają u mnie być - to ja pozostanę przy rodzinie, która cieszy się, że u mnie będzie :D

Jak mój kuzyn rok temu miał ślub a ja miałam końcowy egzamin u prodziekana - poszłam do niego i poprosiłam o możliwość pisania z innym kierunkiem, bo tego dnia mam ślub u kuzyna. Nie było problemu!

Dlatego ja naprawdę nie wnikam w jej powody. Trochę mi przykro, bo gdybym się tego spodziewała - mogłam zaprosić inną koleżankę na jej miejsce, która być może miałaby większą ochotę przyjść...a tak to już i za późno - i nawet się cieszę bo odrobinkę problemów się rozwiązało :P
Bo i nocleg i usadzenie przy stołach i w ogóle :P

Wiem, że jestem wstrętna...ale taka jest prawda...
Nie to nie - ja się prosić nie zamierzam :P


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ylka w 21 Października 2010, 11:31
no i tak, jak piszesz - nie ma tego złego...  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 21 Października 2010, 12:05
uuuu kolokwium straszna rzecz, ni można opuszczać :D  ;D :brewki:
Pamiętam jak długoletni chłopak mojej przyjaciółki nie przyjechał na jej studniówkę bo miał kolokwium hehe...na szczęście nie został jej mężem :D

Z bukietem Ci kochana nie pomogę ponieważ robiła go moja dekoratorka i ja zapłaciłam za całość, ale prawda jest taka że ten bukiet będzie kosztował ok 150zł w normalnych miejscach w nienormalnych może kosztować i z 250zł :D tyle że to chyba była jedna rzecz z której ja nie jestem zadowolona. Fakt że sama wybrałam z kilku dostępnych kolor kwiatów etc. ale bukiet był bardzo ciężki (było ponoć 40 róż) i jak dla mnie za duży, ja chciałam bukiet taką małą kulkę, no ale ona mówiła że przy broszce to by się zamywało, więc ja machnęłam ręką bo mi na super bukiecie nie zależało , przepraszam bo dostanę burę od Agulka ! - na wiązance ślubnej :D

Zobacz sobie w relacji maggi-80 i elemelki, one miały piękne wiązanki ślubne choć bardziej w bordo :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 21 Października 2010, 12:54
Dziękuję Ciri :D:D:D
Ja właśnie zdaję sobie sprawę z tego, że wiązanki z róż są ciężkie i dlatego ja naprawdę chcę mieć malutką kuleczkę ;)
Mam tak strojną suknię, że musi być maleństwo...
Więc wybiorę sobie jakiś jasny, żywy czerwień i tak max. 20 kwiatów (w mojej wyobraźni, ale mam z nią nie lada problemy, wiec możliwe, że tych kwiatów z 10 będzie w wiązance:P )

Jejku, Kochane....dziękuję Wam baaardzo!!!
Pomagacie mi tak bardzo, że naprawdę moja wdzięczność nie zna granic ;)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 21 Października 2010, 13:22
Kasiu, wiązaneczki ślubne do ręki robi się w tzw. mikrofonie :taktak:
Mają one różne wielkości,poproś w kwiaciarni by zrobili Ci w tym małym mikrofoniku, tam jak wrzucisz większe róże to do 15 spokojnie się zmieści.

W czym jeszcze możemy Ci pomóc, a pomożemy ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 21 Października 2010, 15:22
ale ja ostatnio mam zapłon :mdleje: właśnie też chciałam napisać o czerwieni  ::)
a co do księgi to jakaś masakra zwykły zeszyt dali  :o a że tak spytam ile za ten zeszyt zapłaciłaś  ???
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 21 Października 2010, 15:41
Lolcia   dziękuję :D
Jak na razie to chyba chwilowe stop :D
Bo teraz szukamy cukierni na paczki z ciastem dla gości...
Chyba, że któreś z Pań z mojej okolicy coś podpowiedzą ;)

Marenko   z przesyłką 50zł  >:(
No dosłownie kpina!!!


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 21 Października 2010, 15:47
Aaa...co mi tam! :P
Nie dam Wam jeszcze spokoju, bo to za blisko do ślubu ;)
Trochę Was pomęczę.

Zastanawiam się, w której części Mszy Św. można podczas ślubu przeczytać wiersz...Wiem, że tak się robi, ale nie wiem kiedy...

No i zaprezentuję Wam co sobie wybrałam z Biblii na czytania i Ewangelię, choć nie wiem, czy Ksiądz mi to zaakceptuje...
Ewangelia
Nowy Testament
J 17, 20-26
Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś. Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich.

Misz masz, ale może być ;)

Czytanie I
Rdz 2, 18-24
Potem Pan Bóg rzekł: "Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc". Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki powietrzne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jaką on da im nazwę. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę "istota żywa". I tak mężczyzna dał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzęciu polnemu, ale nie znalazła się pomoc odpowiednia dla mężczyzny.
Wtedy to Pan sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie, i gdy spał wyjął jedno z jego żeber, a miejsce to zapełnił ciałem. Po czym Pan Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę. A gdy ją przyprowadził do mężczyzny, mężczyzna powiedział: "Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała! Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta". Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem.


Czytanie II
Pnp 2, 8-10 14-16; 8, 6-7
Cicho! Ukochany mój!
Oto on! Oto nadchodzi!
Biegnie przez góry,
skacze po pagórkach.
Umiłowany mój podobny do gazeli,
do młodego jelenia.
Oto stoi za naszym murem,
patrzy przez okno,
zagląda przez kraty.
Miły mój odzywa się
i mówi do mnie:
"Powstań, przyjaciółko ma,
piękna ma, i pójdź!
Gołąbko ma, [ukryta] w zagłębieniach skały,
w szczelinach przepaści,
ukaż mi swą twarz,
daj mi usłyszeć swój głos!
Bo słodki jest głos twój
i twarz pełna wdzięku".
"Schwytajcie nam lisy,
małe lisy,
co pustoszą winnice,
bo w kwieciu są winnice nasze".
Mój miły jest mój, a ja jestem jego.
Połóż mię jak pieczęć na twoim sercu,
jak pieczęć na twoim ramieniu,
bo jak śmierć potężna jest miłość,
a zazdrość jej nieprzejednana jak Szeol,
żar jej to żar ognia,
płomień Pański.
Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości,
nie zatopią jej rzeki.
(Jeśliby kto oddał za miłość całe bogactwo swego domu,
pogardzą nim tylko.)

Bardzo bym chciała, żeby te czytania ktoś z Gości czytał a nie Ksiądz...

No i dwa wiersze Jana Pawła II, które mi się szalenie podobają...i któryś bym chciała też usłyszeć ;)

"Dzieci"

Dorastają znienacka przez miłość, i potem tak nagle dorośli
Trzymając się za ręce wędrują w wielkim tłumie -
(serca schwytane jak ptaki, profile wzrastają w półmrok).
Wiem, że w ich sercach bije tętno całej ludzkości.

Trzymając się za ręce usiedli cicho nad brzegiem.
Pień drzewa i ziemia w księżycu: niedoszeptany tli trójkąt.
Mgły nie dźwignęły się jeszcze. Serca dzieci wyrastają nad rzekę.
Czy zawsze tak będzie - pytam - gdy wstaną stąd i pójdą?

Albo też jeszcze inaczej: kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno,
Tego, co w was się zaczęło, czy potraficie nie popsuć,
Czy będziecie zawsze oddzielać dobro od zła?




Miłość mi wszystko wyjaśniła...

Miłość mi wszystko wyjaśniła,
Miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość,
gdziekolwiek by przebywała.

A że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu,
w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,
ale wiele jest z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa
i tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie.

Więc w tej ciszy ukryty ja - liść,
oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni,
gdy wiem, że wszystkie upadną.

(fragment 5 części I "Wybrzeża pełne ciszy"
utworu "Pieśń o Bogu ukrytym")


Może być?
Czy macie coś innego do zaproponowania? ;)


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 21 Października 2010, 22:01
Tak Wam się rozpisałam, że aż zamilkłyście ;)

No ale tak naprawdę to chciałabym jedynie wiedzieć....w której części Mszy można przeczytać wiersz :P

Dziś mieliśmy wreszcie zrobić te nauki przedmałżeńskie - spotkanie w Poradni Życia Rodzinnego - i wiecie co?!?!?!
Znowu nas olano! Przez godzinę biegaliśmy po tym budynku, po Kościele i po Zakrystii...i nikt nam nie potrafił powiedzieć, gdzie ta babka jest!!!  >:( Normalnie można z siebie wyjść :(

Dobrej nocki Kochane moje :)


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: zabawex w 22 Października 2010, 09:40
Jesteś pewna, że chcesz dwa czytania?
Co do nauk, to na Waszym miejscu poszłabym gdzie indziej.
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 22 Października 2010, 09:43
Wg mnie pierw powinniście się udać do parafii i zapytać, czy jest możliwość wybrać sobie czytania i czy możecie dorzucić jeszcze wiersz - wydaje mi się, że ksiądz bardziej Wam doradzi albo przynajmniej powie, czy jest taka możliwość i gdzie ewentualnie można wcisnąć wiersz, może przed samym ślubowaniem  ???. Zobaczycie na co Wam pozwolą, czy macie wolną rękę, czy on Wam to zaplanuje czy jeszcze inaczej.
A co do tej poradni to też bym nie czekała ani chwili dłużej tylko poszukała innej. Co prawda czasu za wiele nie macie, ale wierze, że dacie rade. A protokół macie juz spisany w Kościele  ???
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 22 Października 2010, 10:10
29
- już trójka z przodu nam minęła... ;)

Protokół w kościele mamy...i Ksiądz na nas naciska o nauki :(

Co do nauk - najpierw umawiałam się na Juliusz, ale kobitce nie spasowało i odwołane było...
Później w Sosnowcu na Skautów - tam spędziliśmy godzinę i dowiedzieliśmy się, że nikt jej o nas nie powiedział i kobitka w domu siedzi...
No więc na wczoraj umówiłam nas na Orlą. I tam marznęliśmy, dzwoniliśmy i tylko "proszę pójść tam i spytać" i tak przez godzinę. Aż się wkurzyłam, zadzwoniłam, zrobiłam awanturę, baba rzuciła słuchawką i do domu...

Już mi się udało nas umówić na dzisiaj na Jagiellonów o 18. Zobaczymy czy tym razem się uda czy też nie...
Kochane? Czy wiecie może gdzie znajduje się ten Kościół? Jagiellonów 2a Kościół pw. Miłosierdzia Bożego... Gdzieś w centrum, ale nie przychodzi mi nic na myśl, nie widzę go. Niby pomiędzy 3 maja a Warszawską...ale tam przecież nie ma Kościoła....prawda?

Jeśli dziś nie zrobimy tych nauk - to ja mam w nosie Kościół..najwyżej zrobimy tylko imprezę. Bo już mi normalnie nerwy siadły  >:(

zabawex  Ksiądz zapowiedział, że skracać Mszy nie będzie...no to co będzie robił przez 50minut? Niech mi chociaż przeczyta coś konkretnego zamiast modły nad nami odprawiać...

Serduszko  No ja mam tak dziwnego Proboszcza, że jak jemu się nie powie co i jak konkretnie i dlaczego i kiedy, bo wiem, że  (i tu tysiąc jeden argumentów), to takie rzeczy mi powciska, że nawet nasza Agatka tej Mszy nie uratuje ;)
Więc chcę się przed tą rozmową przygotować...

Piątkowe buziaki Wam przesyłam pełne promieni cieplutkiego słoneczka :*
I miłego dzionka :D



Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 22 Października 2010, 11:06
Moja msza trwała 45 min, kompletnie sie nie dłużyła i było jedno czytanie :)
Z wierszem to ksiądz Ci powie kiedy co i jak.
A który..to wybierz to co twemu sercu najbliższe :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 23 Października 2010, 11:49
28

Kochane...mój Wielki Dzień zbliża się coraz większymi krokami...
Ponieważ przyjdzie mi niedługo pójść do kwiaciarki - bo już w tym tygodniu zamierzam, bo mam większy zestaw życzeń i chciałabym znaleźć dobrą kwiaciarnię z jeszcze lepszą ceną ;)  Zamierzam wykonać bukiet dla siebie, świadkowej i dla wszystkich drehenek po jednym kwiatuszku z bukietu, który będzie kwiatem przewodnim, np. róża, w tym samym kolorze i z malutką wstążeczką w kolorze wstążki czy innego motywu z mojego bukietu...Taka nasza fantazja ;)
Chcę Wam zaprezentować to, nad czym się aktualnie zastanawiam...bo oczywiście zdecydować się znowu nie potrafię i dlatego chciałabym, żebyście spojrzały i powiedziały, który Wam podoba się najbardziej...

CHCĘ ZAZNACZYĆ, ŻE POKAŻĘ WAM ZDJĘCIA W RÓŻNYCH BARWACH KWIATÓW, ALE WYOBRAŻAJCIE JE SOBIE WSZYSTKIE W KOLORZE CZERWONYM, GDYŻ NA TAKI KOLOR SIĘ OSTATECZNIE ZDECYDOWAŁAM W KWESTII WIĄZANKI ŚLUBNEJ... ;)

Te dwa bardzo mi się podobają dla mnie i świadkowej, ale zrobiłabym je w formie tego obok bukietu...po prostu w mikrofonie, choć nie wiem, czy byłoby to możliwe :/
1.(http://img541.imageshack.us/img541/2913/bukiety.jpg)2.(http://img685.imageshack.us/img685/3600/17gkj.jpg)

To jest naprawdę słodkie maleństwo...i jeden spośród najbardziej mnie się podobających...i to nawet z tą białą wstążeczką, która wydaje mi się, że dodaje mu uroku...
(http://img716.imageshack.us/img716/2383/b1df.jpg)


Też ładna mała kopułka, choć chyba trochę za długie kwiaty...ale to oczywiście nie problem ;)
(http://img521.imageshack.us/img521/4182/0501x.jpg)


No i teraz trzy ujęcia mojego numeru jeden...tylko że mój miałby być w czerwieni oczywiście, mimo że w różu wygląda ślicznie...zależałoby mi na ułożeniu tak jak ten różowy, bo ten czerwony tutaj, jest zbyt naciapany...mam takie wrażenie
(http://img535.imageshack.us/img535/6128/bukietslubny04.jpg)
(http://img440.imageshack.us/img440/8259/bukietslubnypromo01.jpg)
(http://img259.imageshack.us/img259/2129/bukietslubny06.jpg)

A teraz słodkie małe kulki...i to nie tylko z róż...
(http://img651.imageshack.us/img651/1191/13779228.jpg)
(http://img16.imageshack.us/img16/1633/p3310049a.jpg)

Ciekawe alternatywy. Są inne niż wszystkie, i coś naprawdę w sobie mają...
(http://img826.imageshack.us/img826/8520/image2gj7.jpg)
(http://img32.imageshack.us/img32/2898/zbroszk.jpg) - to mój numer 2, tylko oczywiście w czerwonej opcji...

No i propozycje złączenia kolorów, które o dziwo całkiem całkiem mnie się spodobały...

(http://img294.imageshack.us/img294/1508/lanielizabethw08180402.jpg)
(http://img264.imageshack.us/img264/8596/phocathumbl81.jpg) - piękne połączenie
(http://img716.imageshack.us/img716/8480/weddingpackageperfectbr.jpg) - dla mnie i dla świadkowej, choć czerwień zrobiłabym jednak ciut cieplejszą...

(http://img704.imageshack.us/img704/1275/weddingflowerbouquetros.jpg) - zaskoczyło mnie to połączenie...

A zatem pozostawiam Wam do oceny tych kilka propozycji...



Wczoraj byliśmy w cukierni, żeby ustalić ceny za ciasto dla gości, które wręczymy im, gdy będą wychodzić...
No i oferta całkiem nie zła :D W Czeladzi...ale zobaczymy jeszcze co nam Sosnowiec powie...

No i WRESZCIE ZROBILIŚMY NAUKI PRZEDMAŁŻEŃSKIE w całości :D
Już tylko spowiedź i ślubować sobie będziemy :D
Ale jestem szczęśliwa, myślałam, że już się nam to nie uda... ;)

No i L4 mam do 15 listopada...chyba oszaleję z nudów... :P

Buziam Was Kochane moje bardzo mocno i sobotnie :D
Idę coś posprzątać :D



Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ylka w 23 Października 2010, 14:29
mnie osobiście najbardziej podoba się ten z białych róż na czerwonej wstążce  :D i te dwie różowe kulki  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 23 Października 2010, 15:30
mnie nic sie nie podoba  >:(
nie lubie takich wiazanek  >:(
sorry Kasiu  :P, ale ciesze sie, ze juz wiekszosc rzeczy macie zalatwionych  8)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 23 Października 2010, 18:39
Ylka  są naprawdę śliczne...ale wrzuciłam je wszystkie w PhotoShopa...a włąściwie zrobił to mój PM...i tylko dwa wyglądają naprawdę pięknie w czerwieni...zaraz Wam je pokażę...

Serduszko  ja też się cieszę... I dziękuję, że jesteś - mimo że Ci się nie podobają takie wiązanki :P

A zatem zaprezentuję Wam wyniki naszej pracy (mojego nie tak, tak, inny odcień, no inny... ;) )
Kandydat numer 1
(http://img204.imageshack.us/img204/6128/bukietslubny04.jpg)


Kandydat numer 2
(http://img209.imageshack.us/img209/206/zbroszk3.jpg)

No i na któryś muszę się zdecydować :P




W przyszłym tygodniu czeka nas spotkanie z kamerzystą i fotografem...ja do kwiaciarni...no i jeszcze do Sylwii na próbny makijaż. Około poranka, żeby zobaczyć czy wystarczająco długo i w jakim stanie mój makijaż się utrzyma ;)
Ehhh....ale zamieszanie...
A dziś dokładnie za 4 tygodnie będzie nasz ślub...o tej porze to będziemy kończyć obiad wcinać :D A tak cieemno...

Jestem przerażona jak mało czasu mi zostało na wspólne z Wami odliczanie  :o
Ale myślę, że będziecie ze mną też w relacyjce? ;)

Miłego wieczorku i do jutra :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 23 Października 2010, 18:55
Ja tam będę  ;D
Bukiecik ja bym brała 2jkę ale jeśli masz taką broszkę, będzie oryginalnie, a jak nie to jedyneczka też super :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 23 Października 2010, 21:49
Szczerze 2 okropna!!!
A 1  średnia :-\
Najlepszy był nr 2 z poprzedniego postu.
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: aagaa w 23 Października 2010, 22:07
Kasiu mnie się najbardziej podobał nr 1 z tego pierwszego posta o bukietach
ale to Ty masz być pewna i przekonana co Tobie się podoba :)

na pewno będziesz wyglądać prześlicznie!!!!
 :skacza:

co do propozycji utworów myślę że wszystko da się zrobić :)

jeszcze to dokładnie ustalimy  :przytul:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 24 Października 2010, 11:35
27

Kochane...już za 27 dni - ta oto parka będzie sobie ślubować, a później będzie się bawić na własnym weselu...
(http://img704.imageshack.us/img704/7239/p1040892m.jpg)
Ale nam ten czas zleciał... ::)

Ciri  nam też 2 się podoba :)

Lola  dziękuję Ci za szczerość, Twoje zdanie, jako fachowca jest dla mnie bardzo ważne :) i wezmę Twoją opinię pod uwagę przy ostatecznym wyborze :)

Agatko  Tobie też dziękuję za opinię... Oczywiście, ustalimy wszystko, ale weź pod uwagę bardziej Wasze doświadczenie niż moje "a może by to tak..." bo ja bym chciała, żeby wszyscy byli zadowoleni, a nie spełniać jedynie swoje często bardzo dziwne wizje ;)

No nie wiem Kochane co mam zrobić z tym bukiecikiem...
A może bym wzięła taki...(http://img716.imageshack.us/img716/2383/b1df.jpg) Jest taki...krótko i na temat...
Ale już sama nie wiem...
Ehhh...ciężki wybór taki bukiet :P


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 24 Października 2010, 12:08


(http://img259.imageshack.us/img259/8649/b1dps.jpg) - dla mnie
(http://img713.imageshack.us/img713/263/bukiecikzrozowychrozzew.jpg) - dla świadkowej ale zmieniony kolor, choć nie mam pojecia na jaki, jej sukienka jest biało-czarna

A co o tym myślicie?
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: neta88sc w 24 Października 2010, 14:06
Mnie to sie podoba :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 24 Października 2010, 16:53
Jak dla mnie to troszkę z takim nieładem jest ten bukiecik zrobiony,ale jest jak najbardziej ok pod względem wielkości i kształtu.
Chcesz mały bukiecik do ręki i w porządku!
Także kochana bierz to !
Dla świadkowej tez ok, ale....
Chcesz,żeby świadkowa miała tez malutki bukiecik do ręki i też z róż???
Ja bym nie chciała,żeby moja świadkowa miała prawie to samo co ja. Dlatego moja siostra miała kwiatki na ręku( bransoleta) i według mnie tak było lepiej.
Zasada jest taka,że świadkowa ma nie przyćmić PM i tym bardziej nie przypominać PM w niczym.
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 24 Października 2010, 17:02
Ehhh...już dostałam po uszach, że to wszystko zginie w tej sukni...
Więc póki co jednak na pierwszym miejscu plasuje się ta oto wiązanka (przerabiana na szybko przeze mnie, więc to tylko zarys - żeby łatwiej było sobie to wyobrazić)
(http://img80.imageshack.us/img80/6466/bukietw.jpg) ale na pewno będę jeszcze dalej szukać...

Ehh...już Wam daję spokój z tymi wiązankami :P
Bo zaraz przestaniecie w ogóle wchodzić na mój wątek :P

Loluś  bardzo cenna uwaga, o której wiedziałam - ale chyba gdzieś zgubiłam w tych swoich wizjach drogę do osiągnięcia tej równowagi we wszystkim... Postaram się teraz bardziej uważać przy doborze wszystkiego... Dziękuję  :-*

A wiecie co? Mam małego gościa :D
Moje słoneczko przywieźli mi rodzice, bo pojechali w gości, gdzie jest dość duży psiak ;)
(http://static.eska.pl/content/imager/usr_pictures//fbg-dhd-a/y/g/imgygIMtp.jpg)

Także czeka mnie wieczór pełen gadżetów do zabawy, przytulania i głaskania :D


Wielkie buziaki Moje wspaniałe Pomocnice ;)
Dziękuję Wam :D

Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 25 Października 2010, 10:56
26

Wiecie co, Kochane?
Ja tak czytam i czytam wszystkie odliczanka i widzę, że ja Wam nic o nas właściwie nie opowiedziałam...a Wy się nic nie upominałyście :(

Więc może napiszę kilka słów, jeśli będziecie mieć ochotę - przeczytacie

A więc...PM mieszkał w Irlandii...ale miał już pomału dość tego...chciał wrócić do Polski, znaleźć dziewczynę, a później założyć rodzinę i w ogóle... Ja akurat byłam po rozstaniu, więc sobie spokojnie leczyłam rany ;)
P. przez internet poznał laskę z Zawiercia...Spakował się, wynajął mieszkanie w jej mieście i chciał żyć długo i szczęśliwie...ale okazało się, że ona go znacząco oszukała w sprawach istotnych - używki, charakter i wiele innych poważnych spraw z nią związanych

Tak więc P. po miesiącu stracił mnóóóstwo kasy, bo za mieszkanie, za wyposażenie mieszkania i wrócił do Irl.
Wszedł do wspólnej kuchni...i po trzech godzinach zarezerwował bilety do Polski :D nie umiał już tam wytrzymać. Wynajął u brata pokój :D
Pojechał na derby (takie coś z piłką nożną - tyle wiem i nie chcę zgłębiać tematu :P) i tam poznał kilka osób. Po powrocie do domu, wszedł na nk na profil tego kolegi...a od niego na profil jego najlepszego kumpla, bo ten się dużo udzielał no wiec ciekawość itp. A ten kolega - miał siostrę. P. do niej napisał. Chwilę rozmawiali...i P. dostrzegł jakiś mój komentarz u niej - więc na niego odpowiedział, bo się nie zgadzał...

I tak oto zaczęliśmy rozmawiać na priv, później na gg...co to był za okres!!! Kwiecień, ja chora...on bez pracy, bo auto remontował sobie...i tak od 8 rano włączaliśmy kompa i gadaliśmy do 2-3 w nocy i spać i na kompa... :D:D:D

A oto mój PM i jego druga miłość życia (mam nadzieję, że druga, a nie pierwsza ;) )

(http://img186.imageshack.us/img186/8955/p0508091108.jpg)


Po dwóch tygodniach poszliśmy na pierwszą randkę... O 14.30 w centrum
Katowic - jaka ja ostrożna! Powiedziałam w domu, że tak na 2-3 godzinki idę... Więc jak już wróciłam po 22 do domu...to fruwałam pod niebem :D
I tak oto jesteśmy ze sobą do dziś :D



A teraz pytanie mam jeszcze w kwestii ślubu...
Chciałabym powiedzieć kilka słów mojemu PM'owi... Takich dość...romantycznych? No i nie wiem, czy przed pierwszym tańcem wypada? Mi - jako kobiecie? Czy raczej nie bardzo? :(
Nie wiem co z tym zrobić, żeby się nie wygłupić :P

Przesyłam Wam kobietki promyczki słonka w ten deszczowy dzień :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 25 Października 2010, 11:26
No właśnie Kaśka  >:( jakoś tak Nas zagadałaś, że nic o Was nie napisałaś  >:(
Dobrze, że sama nadrabiasz  8) A o zaręczynach było  ??? Masz teraz dużooo czasuuu to nadrabiaj i pisz tu do NAS  ;D
Apropo poprzedniego posta - cudny piesiek  ;D już Go Kocham ;D
A co do Twoich wątpliwości odnośnie słów do PM - no to Twoja sprawa, zawsze przecież możesz szepnąć mu do uszka coś miłego albo przed pierwszym tańcem albo w trakcie  :Serduszka: :Serduszka: :Skrzypce:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ylka w 25 Października 2010, 11:29
fajna historia, przeznaczenie was dopadło  ;D ;D Zdjęcie z zoo bardzo mi się podoba, swoją drogą bardzo młodo wyglądacie  ;D
Co do kilku romantycznych słów... pewnie, że Ci wypada. Jeżeli chcesz mu zrobić taką niespodziankę, to się nie zastanawiaj. Ja jednak nie jestem za takimi publicznymi wyznaniami. Wolałabym na osobności, może podczas nocy poślubnej, coś takiego zorganizować.
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 25 Października 2010, 12:29
w związku z tym że się jeszcze nie wypowiadałam na temat bukietów, to dla mnie wygrywa ten:

(http://img204.imageshack.us/img204/6128/bukietslubny04.jpg)

aaa i wy faktycznie młodziutko wyglądacie  ::)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 25 Października 2010, 13:37
A może podczas toasciku??
Specjalny toast od pani młodej dla pana młodego.
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 25 Października 2010, 13:39
Wolałabym na osobności, może podczas nocy poślubnej, coś takiego zorganizować.

Oj tak - to jest pomysł  ;D ;D ;D :brewki: :brewki:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 25 Października 2010, 13:40
A może piosenka z dedykacją??
I wtedy porywasz pana młodego do Waszej piosenki ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 25 Października 2010, 14:32
   Już nadrabiam ;) o zaręczynach też jeszcze nie było :P W ogóle jakoś tak mało opisałam :P

No właśnie z tymi słowami jest problem...bo ja myślałam, żeby właśnie to powiedzieć przy wszystkich, tak na forum, choć mnie nerwy pewnie poskręcają...
A ten toast? To np. przy obiedzie, czy po pierwszym bloku tanecznym? Czy kiedy najlepiej?
Bo to miałoby brzmieć tak:
"Chcę Ci podziękować i powiedzieć - nigdy nie kradnij, nie kłam i nie oszukuj. A jeśli już musisz kraść - to okradnij mnie ze zmartwień. A jeśli już musisz kłamać - to tylko po to, by wychwalać moją urodę. A jeśli już musisz oszukiwać - to oszukaj śmierć, bo nie umiałabym bez Ciebie wytrzymać ani jednego dnia..." :D

Natomiast później, gdy impreza już się rozkręci - chcę mu zadedykować piosenkę :D
Irena Jarocka - spod welonu
http://www.youtube.com/watch?v=havPChP7pKA

I tak myślę, żeby wokół niego tak śmiesznie tańczyć :P
Takie śmieszne ma być :D

No i się zdecydować nie mogę  :drapanie:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ylka w 25 Października 2010, 14:41
Fajny tekst  ;D
A może podczas toasciku??
Specjalny toast od pani młodej dla pana młodego.

Właśnie taki toast byłby najlepszy, może po pierwszym tańcu. Jak się stresujesz, to lepiej trochę później, kiedy goście będą juz rozbawieni i pod wpływem %  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 25 Października 2010, 14:57
genialne :hopsa: i piosenka i tekst  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 25 Października 2010, 15:12
No może :)
Tylko jak to jest z toastami? W jakiej kolejności się je składa?

Wiem, że wyglądamy młodo - my tak już mamy :D
I jestem pewna, że Pm'owi mojemu nie dacie nawet 18 lat :P A już w lutym będzie miał 26  ::)


No ale pójdę dalej z opowieściami - jednak trochę już Wam opowiedziałam - ale bez najciekawszych elementów ;)

A więc...najpierw była decyzja ślubu. PM chciał już i natychmiast...teraz zaraz cywilny a Kościelny później...ja natomiast chciałam Kościelny, a właściwie konkordatowy...i spokojnie. To był chyba luty albo początek marca tego roku...no i idąc na kompromis wybraliśmy listopad :D
No, ale później były problemy z tym kredytem...mieszkaniem...
Wynieśliśmy się z wynajmowanego mieszkania do moich rodziców, bo mieliśmy już wpłacony zadatek na mieszkanie...było generalnie bardzo krucho z kasą, więc trochę długo czekałam na pierścionek :(

Ale przyjęcie zaręczynowe dla rodziców, na którym się poznali było zaplanowane na 10 kwietnia, i w tym dniu przyjechała z Żywca mama PM'a. Była u jego siostry i wtedy dowiedzieliśmy się o katastrofie :(
No ale i tak ugościliśmy ich...
A w ogóle...umówiliśmy się na 17. P. pojechał po mamę te 20 km przed 16, bo mieli jeszcze alkohol dla Taty kupić...Kwiaty już ja kupiłam wcześniej i P. miał je u siostry, czyli tam gdzie mamę ;)
No i poszli do reala, a Teściowa zaczęła sobie chodzić po sklepach i oglądać ciuchy. Tak więc, gdy już zajechała do nas na 19 poznali się, i P. poprosił rodziców cały się trzęsąc o moją rękę... A na to Tata "a dwa worki ziemniaków Ci wystarczą, jeśli dorzucę, żebyś ją wziął"  :szczeka:  tak więc atmosfera rozładowana :D

No i przez cały czas my mówiliśmy o nas, a Teściowa o swojej córce...mieliśmy jej dość! To moja mama mówiła o P. a jego własna matka tylko "a moja córka to, a moja córka tamto". A CO MNIE TO OBCHODZI?!


No i kilka dni później...a dokładnie 19 kwietnia, leżymy wieczorem razem w łóżku, przed nocną zmianą PM'a i ja mówię "no dobra. weźmy już ten cywilny wcześniej" - bo tylko tak mieliśmy dostać ten kredyt. Byłam bardzo nieszczęśliwa z tego powodu, bo tak bardzo chciałam mieć to razem... :(
No i następnego dnia siedzę rano w pracy i dostaję telefon "Kasia, w sobotę bierzemy ślub" ŻE CO???
Odłożyłam słuchawkę...cała blada, trzęsąca się...dziewczyny wróciły z papierosa "a tobie co, ducha zobaczyłaś" a ja "w sobotę biorę ślub" "no i co, każde bierze w sobotę" , a ja "ale ja w sobotę biorę ślub"... a druga zajarzyła"W TĄ???"  TAK!!!
Zawał na miejscu. I po pracy telefon do kuzynki, żeby była moja świadkową :D I po obrączki i akty urodzenia i już sama nie wiem po co jeszcze! No i tak stałam się żoną :D

Nawet nie wiecie jaka byłam wściekła, gdy poszliśmy do banku a baba do nas "o jej! jednak nie maja państwo nadal zdolności kredytowej"   :mdleje: :mdleje: :mdleje::mdleje: :mdleje: :mdleje:
Ja nie wiem jakim cudem ja jej wtedy nie rozniosłam!!!

Kończę, bo się rozpisałam :P
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: JoanMo w 25 Października 2010, 15:17
O matko, faktycznie historia jak z filmu :) Nie wiem, czy ja bym się zdecydowała na tak błyskawiczny ślub, a moja mama to chyba by mnie ukatrupiła! Ale fakt, własny kąt jest bardzo ważny, my jeszcze niestety staramy się o niego, a zdrowie pokrzyżowało te plany :(
Ale patrzę też na to z innej strony - mogłaś być żonką i mieć męża dużo wcześniej i mieliście czas, żeby się z tym oswoić :) No i byliście tylko dla siebie dużo wcześniej :)

PS. faktycznie wyglądacie młodziutko, kto Wam kupuje alkohol? :p
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 25 Października 2010, 15:26

 :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
Śmiej się, ale mój PM mam duży problem kupić alkohol...Prawie zawsze każą mu pokazać dowód  :zdziwko: i takie oczy wtedy robią :P
Jak jesteśmy razem i chcemy wino to tylko "Kasia, kup bo mi się dowodu nie chce wyciągać" :hahaha:


A jakby tak po obiedzie wziąć mikrofon...i podziękować wszystkim za przybycie...i wtedy bym powiedziała "i chcę także podziękować mojemu Kochanemu Mężowi i powiedzieć mu(...)" i ten tekst...?
Tylko, że chyba on powinien najpierw powiedzieć do mikrofonu, że wszystkim dziękujemy za przybycie (w końcu ponad 100 osób ma to usłyszeć) bo mam dziwne uczucie, że kobieta jako pierwsza będzie przemawiać...

Co myślicie?



Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ylka w 25 Października 2010, 15:28
no to niech on podziękuje gościom, a potem Ty przejmiesz mikrofon  :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 25 Października 2010, 15:35
kurcze faktycznie niesamowita historia, ale co za spontan :hopsa: z tym ślubem, tylko zazdrościć odwagi :hopsa:

a co do toastu to popieram Ylke  ::) tak chyba będzie najlepiej, tylko ja się jeszcze obawiam jednej rzeczy, a mianowicie tego jak się poczuje twój mąż (po pierwsze będzie zaskoczony i szczęśliwy, ale po chwili będzie mu głupio że on tobie nie podziękował) hmmm no ja bym to jeszcze przemyślała  ::) no chyba że on też planuje tobie podziękować  ::)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: eovina w 25 Października 2010, 17:36
Świetna ta wasz historia. Chyba po prostu jesteście sobie pisania i tak ma być :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 25 Października 2010, 18:57
Historia rewelacja  ;D
A te podziękowania bym sobie darowała. Podziękuj mu osobiście jak będziecie tylko we dwoje.
 ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 25 Października 2010, 19:56
Hmmm...no będę musiała przemyśleć sprawę, bo przecież nie będę mówić d niego wierszem na osobności :P No a z drugiej strony...musiałoby to być naprawdę miłe, gdybym mu tych kilka słów wypowiedziała... ;)

No i fakt...gorzej jeśli on dla mnie nic nie planuje...chyba będę mu musiała podpowiedzieć, żeby coś przyszykował :P

Kochane dziś udało mi się napisać kilka stron pracy licencjackiej :D Takie mnie nudy wzięły ;)
A że kończy mi się limit internetu, to nie wiele mogłam na komputerku podziałać :( no i chyba będzie mnie troszkę mniej w najbliższych dniach przez to :( No ale nie zbyt mało, bo przecież co ja będę całymi dniami robić?! :P

Miłego wieczorku i do jutra :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 25 Października 2010, 23:07
Pogadaj z PM'em. Niech on wzniesie 1 toast i podziękuje gościom, a potem Ty przejmij mikrofon i on niczego nie świadomy zobaczy jak wierszem mu wyznajesz miłość ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 26 Października 2010, 12:14
Ja się podpisuję pod tym co lola powiedziała :)

Poza tym też możesz w dowolnym momencie wesela wziąć mikrofon i to powiedzieć, może jakiś mały prezencik? Chyba Stelek kupiła męzowi taką super koszulkę że teraz będziesz już tylko mój, coś w tym stylu, z jajem :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 26 Października 2010, 12:22
Kasia -a dlaczego nie mozesz do męża mówić wierszem jak jestescie tylko we dwoje  ??? Przeciez to takie romantyczne 8)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 26 Października 2010, 16:29
25
zaczynam się stresować ;)

Loluś  Ty to masz łeb ;)
Dziękuję, rzeczywiście ciekawy pomysł ;)

Jejku, Kochane. Zaczynam się coraz bardziej stresować. Cały czas się zastanawiam, czy o niczym nie zapomniałam, czy na pewno wszystko jest i czy nic dziwnego się nie okaże...że jednak coś pominęliśmy...

Wyobraźcie sobie, że mój PM poszedł do nowej pracy nie cały tydzień temu, a dziś jest już ostatni dzień i jutro zaczyna gdzieś indziej... :)
Też będzie jeździł na wózkach widłowych, ale znacznie mniej, teraz głównym zadaniem ma być obsługa klienta zagranicznego (po angielsku) i kompletowanie jego zamówień i koordynowanie dostawy...Pieniądze, jeśli się sprawdzi mają być ciut większe niż dotychczas...no ale czy będzie wszystko ok? Oby.... :)

Jutro o 12 jadę na makijaż :)

Buziaki Kochane :D


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 26 Października 2010, 16:42
no to super że twój PM tak dobrze zna angielski (dla mnie to jakaś masakra jest :cegly:)  ale trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło :ok:
a co do makijażu to oczywiście czekamy na foteczki :brewki:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: neta88sc w 26 Października 2010, 17:27
Musi być wsio ok :D tego Wam życzę :)
no i czekamy na zdjęcie makijażu :P

oj stresuje się razem z Tobą chociaż mój ślub dopiero za 8 miesięcy :P
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 26 Października 2010, 18:46
A co on tak często pracę zmienia ?  :o

Tak tak, foteczki muszą być :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 27 Października 2010, 12:05
24
- absolutny kosmos!!! Dobrze, że mam wolne...:P


Marenko  on tak dobrze zna angielski bo w Irl trzy lata był, a że sprytny chłop to się nauczył na perfect. W szkole miał angielski a tam tylko podszkolił :D M.in. pracował tam w hotelu/dyskotece i tam był managerem i szkolił nowych pracowników i był tłumaczem polsko-angielskim :)

Netko  mi to niebawem system nerwowy siądzie...ja w dzień myślę tylko o ślubie, w noc śnię o ślubie...dziś mi się śniło, że na weselu Tata miał taakie dobre cukierki! Ale to takie dobre cukierki, że odkąd wstałam to tylko o nich myślę!!! :P

Ciri  najpierw dostał pracę w fabryce mebli, ale straszne warunki i zmienił ją na firmę logistyczną, był zadowolony nawet, ale musiał mieć wycinane migdałki (co dwa tygodnie angina i już mu serce siadło - do końca życia będzie musiał brać przez to tabletki na serce, dzień w dzień :( ) i za to L4 go wyrzucili. Długo nie mógł znaleźć pracy...ale wreszcie sie udało, miało nawet być ok, a tu nie cały tydzień i dostał telefon od znajomego kuzynki, że chce go przyjąć. Dziś jest tam pierwszy dzień. Ma być na stanowisku koordynatora (nie mam pojęcia czego jeszcze :P ) no i oby było suuper :D

Kochane, wezmę ze sobą aparat i na pewno jakieś fotki dziś z tego dostaniecie :D Obiecuję...

Wczoraj mój Chrzestny zadzwonił po PM'a żeby na moment przyjechał autem. Wracają razem do nas, ja patrzę a wujek z wieeelką paką! Nasza pierwsza część prezentu ślubnego :D Serwis obiadowy na 12 osób :D Do tego waza, sosjerka, pieprzniczka i solniczka, dwie misy i trzy talerze na przystawki itp! Absolutny bajer :D Dali nam go już teraz, bo stwierdzili, że za ciężkie, żeby biegać po Kościołach i salach z tym :P , oni muszą coś tam w domu robić z remontem i nie bardzo mają gdzie to trzymać, a do tego, ciocia stwierdziła, że może wcześniej się przydać :P

Ale jestem zadowolona :D

Drugą częścią prezentu jest wynajęcie nam dekoratorki do Kościoła :) Bo my mieliśmy sami to robić, ale trochę nie bardzo wiedziałam do czego ręce włożyć, no i ciocia mi tak zaproponowała, to ja na to jak na lato :P
(Oni ogólnie rzecz biorąc mają znacznie więcej długów niż dochodów, więc naprawdę jestem pod wrażeniem tego wszystkiego, bo nie liczyłam na to, zwłaszcza, że wujek pracę stracił :( nawet jest mi trochę głupio, że tak to wszystko wyszło :( że przez ten ślub naciągnęłam ich na takie koszty, bo i prezenty i dekoracje i kuzynka za druhenkę i specjalnie suknię kupowali...cieszę się ogromnie...ale trochę taka się...no nie wiem...jakby winna?...czuję :( )

Paczki dla gości z ciastem robimy w cukierni "słodkie chwile" naprzeciw egzotarium w Sosnowcu. Genialna cukiernia, p. Bożena naprawdę genialnie piecze :D

No i uciekam Wam na makijaż :P A później do rodziców...

Miłego dzionka Miłe Panie :P


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: neta88sc w 27 Października 2010, 12:22
A tort?? :P tez z tej samej cukierni ??:P
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 27 Października 2010, 12:34
eee no to super prezenty  ;D a twój chrzestny po prostu przejął sie rolą :hopsa: pewnie już dużo wcześniej mieli kupiony ten prezent i pewnie zbierali kaske na twoje wesele :hopsa:

czekamy na fotki :tupot:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: magda19285 w 27 Października 2010, 13:55
Prezent bardzo przydatny  ;D To milo z ich strony ze zajmuja sie dekoracja  :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: mikoala w 27 Października 2010, 16:44

Dopiero dotarlam i przeczytalam od pierwszej strony.
Po pierwsze musze napisac ze suknia przepiekna, bedziesz sliczna księżniczką! Sama chcialam taka (albo bardzo podobna juz nie pamietam dokladnie wkazdym badz razie w sosnowcu ja tez wynalazlam) ale musialo skonczyc sie na tanszej alternatywie - ale podobnej i w kolorze ekri. Bukiet do tego mialam z bordowych rózyczek, wiec jak najbardziej jestem za!
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 27 Października 2010, 18:22
Jestem :D

Netko  Tort niestety z sali...niestety, bo nie bardzo mi smakuje :/ no ale daliśmy co mają zmienic, więc może nie będzie tragedii ;) a niestety nie stać nas na osobno kupowany tort, a sala liczy sobie bardzo mało za niego...

Marlenko  kupili prezent teraz, bo poprosiłam o serwis, choć nie spodziewałam się aż takiego ;)

Magda  też tak myślę...martwienie się o Kościół juz mi odpada :D Włącznie z tym, że ciocia bierze na siebie całe przygotowanie go i sprzątanie :D  choć oczywiście ja bede na pewno im w tym pomagać :)

Mikoala  witam :D miło mi, że mogę Cię gościć :) Cieszę się, że Ci się podoba suknia

A więc Kochane moje...jestem zachwycona dziełem Sylwii :D Przykryte wszystko, moja fatalna cera wygładzona :) Jest delikatnie i naturalnie a jednak widać, oczka mi powiększyło...no cuuudo :D Niestey zdjęcia tak tego nie oddają... Trwał ponad 1,5 h, ale efekt świetny :D dokładnie o to mi chodziło :)
Zdjęcia robione kilka godzin po zrobieniu makijażu...

(http://img840.imageshack.us/img840/7312/p1070723.jpg)

(http://img20.imageshack.us/img20/5701/p1070724.jpg)

(http://img5.imageshack.us/img5/7018/p1070726p.jpg)

Jeszcze tylko musimy wyregulować mi brwi przed ślubem i będzie git :D

Jak Wam się podoba? :)


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 27 Października 2010, 18:23
Jestem :D

Netko  Tort niestety z sali...niestety, bo nie bardzo mi smakuje :/ no ale daliśmy co mają zmienic, więc może nie będzie tragedii ;) a niestety nie stać nas na osobno kupowany tort, a sala liczy sobie bardzo mało za niego...

Marlenko  kupili prezent teraz, bo poprosiłam o serwis, choć nie spodziewałam się aż takiego ;)

Magda  też tak myślę...martwienie się o Kościół juz mi odpada :D Włącznie z tym, że ciocia bierze na siebie całe przygotowanie go i sprzątanie :D  choć oczywiście ja bede na pewno im w tym pomagać :)

Mikoala  witam :D miło mi, że mogę Cię gościć :) Cieszę się, że Ci się podoba suknia

A więc Kochane moje...jestem zachwycona dziełem Sylwii :D Przykryte wszystko, moja fatalna cera wygładzona :) Jest delikatnie i naturalnie a jednak widać, oczka mi powiększyło...no cuuudo :D Niestey zdjęcia tak tego nie oddają... Trwał ponad 1,5 h, ale efekt świetny :D dokładnie o to mi chodziło :)
Zdjęcia robione kilka godzin po zrobieniu makijażu...

(http://img840.imageshack.us/img840/7312/p1070723.jpg)

(http://img20.imageshack.us/img20/5701/p1070724.jpg)

(http://img5.imageshack.us/img5/7018/p1070726p.jpg)

Jeszcze tylko musimy wyregulować mi brwi przed ślubem i będzie git :D

Jak Wam się podoba? :)







Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 27 Października 2010, 18:25
Jestem :D

Netko  Tort niestety z sali...niestety, bo nie bardzo mi smakuje :/ no ale daliśmy co mają zmienic, więc może nie będzie tragedii ;) a niestety nie stać nas na osobno kupowany tort, a sala liczy sobie bardzo mało za niego...

Marlenko  kupili prezent teraz, bo poprosiłam o serwis, choć nie spodziewałam się aż takiego ;)

Magda  też tak myślę...martwienie się o Kościół juz mi odpada :D Włącznie z tym, że ciocia bierze na siebie całe przygotowanie go i sprzątanie :D  choć oczywiście ja bede na pewno im w tym pomagać :)

Mikoala  witam :D miło mi, że mogę Cię gościć :) Cieszę się, że Ci się podoba suknia

A więc Kochane moje...jestem zachwycona dziełem Sylwii :D Przykryte wszystko, moja fatalna cera wygładzona :) Jest delikatnie i naturalnie a jednak widać, oczka mi powiększyło...no cuuudo :D Niestey zdjęcia tak tego nie oddają... Trwał ponad 1,5 h, ale efekt świetny :D dokładnie o to mi chodziło :)
Zdjęcia robione kilka godzin po zrobieniu makijażu...

(http://img840.imageshack.us/img840/7312/p1070723.jpg)

(http://img20.imageshack.us/img20/5701/p1070724.jpg)

(http://img5.imageshack.us/img5/7018/p1070726p.jpg)

Jeszcze tylko musimy wyregulować mi brwi przed ślubem i będzie git :D

Jak Wam się podoba? :)







Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ylka w 27 Października 2010, 23:11
ale Ci się nawklejało tych zdjęć  ;D :P
Makijaż bardzo mi się podoba. Jeżeli faktycznie masz problem z cerą, to tu nic nie widać  ;D ;D ;D Tylko oczy bym bardziej podkreśliła. Mają taki piękny czekoladowy odcień  :Serduszka:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 28 Października 2010, 00:01
No brwi brwiami, ale ja Cię widzę w odważnej czerwieni na ustach ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 28 Października 2010, 08:51
Ładnie, ładnie, ale zaryzykowałabym mocniejszy makijaż - ładniej będzie wyglądał na zdjęciach :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 28 Października 2010, 11:52
makijaż ładny ale baaardzo delikatny  ::) troche za bardzo  ::) na zdjęciach jest prawie niewidoczny  :-\
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 28 Października 2010, 12:33
1,5h makijaż  :o ło matko...

mocniej oczy, chyba że się nie malujesz wcale, ale ja bym zrobiła mocniej oczy :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: neta88sc w 28 Października 2010, 12:50
Ja też bym mocniej podkreśliła oczy :D bo masz je baaardzo piękne :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 28 Października 2010, 14:34
23


Dziękuję :)
No właśnie widzę, że coś duużo tego się powysyłało  ??? chyba miałam problem z komputerkiem :P wybaczcie :)

Mam bardzo duży problem z cerą... i właśnie nie wiele jest widoczne na zdjęciach :)

Makijaż jest tak prawie w ogóle nie widoczny na fotkach, bo taki aparat :P Ale w rzeczywistości był bardzo mocny. Trzy razy go wzmacniałyśmy ;) Jak mnie wieczorem PM zobaczył to stanął w drzwiach jak wryty ;) I myślę, że nie ma sensu go wzmacniać, bo jak jest za mocny to zaczynam wyglądać jak dżdżownica jakaś z wyłupiastymi małymi punktami zamiast oczu :P

A wszyscy, którzy widzieli na żywo makijaż byli naprawdę zachwyceni, więc myślę, że przy takim zostanę :) naprawdę zdjęcia tego aż tak nie oddają i są rozświetlone...Tu widać jakby był lekko złoty, a złoty był bardziej przy wewnętrznej części oka, a na zewnątrz mocniejsza czekolada...rzęsy tu są średnio długie, a naprawdę to wyglądało, jakby je miała na kilometr :P

Myślę, że nasz fotograf ma lepszy sprzęt ;)

Po weekendzie chcemy jechać na rozmowę z fotografem i kamerzystą...o czym powinnam pamiętać? Co ustalić? Jakie są najczęstsze błędy foto-video? Żebym tylko o niczym nie zapomniała... ::)


A jakie macie plany na weekend?

Buziaki Kochane :)

Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 28 Października 2010, 14:44
Z makijażem zrób tak jak uważasz, żebyś się dobrze czuła...
Odnośnie kamerzysty/fotografa -to to są profesjonaliści i to raczej oni będą Ci mówić co i jak.
Ustal godzinę ich przyjazdu do Ciebie/do PM. No i powiedz tego oczekujesz. Nie zaglądanie do talerzy, nie kamerowanie gości jak jedzą - co tylko chcecie. Z resztą wszystko wyjdzie w praniu podczas tego dnia oni podpowiadają jak się ustawiać w niektórych sytucjach, co po sobie. Początek filmu jak zacząć, potem żeby ładna końcówka była. Zdaj się na nich  8)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 28 Października 2010, 17:22
No tak...ale ja chciałabym wiedzieć już wczesniej tak na wszelki wypadek, żeby głupot nie narobić :( Tym bardziej, że tak jak mówiłam wcześniej, nie mam do nich zaufania, bo nie zrobił na mnie dobrego wrażenia kamerzysta :( Gdyby to wtedy ode mnie zależało to bym wyszła i nie wracała....być może to tylko pierwsze wrażenie...no ale wiesz... Wole dmuchac na zimne i chciałabym żeby było idealnie... :P

Podpowiedzcie coś... :blagam: :blagam: :blagam:

Jadę zaraz do cukierni z mamą wszystko ustalać :)

Tak dużo przysiadłam na komputerku, bo u nich jestem :P Bo mój limit z powodyu bukietów prawie się wyczerpał :(

Miłego wieczorka :D


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 28 Października 2010, 17:48
Obejrzyj sobie ich filmiki i zdjęcia i zobacz co ewentualnie Ci się nie podoba :) A tak to skoro ich wybrałaś musisz im zaufać :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 29 Października 2010, 21:12
22


Straszne mam zamieszanie...
A jakie plany na weekend macie?

Miłego wieczorku, lecę oglądać Garfilda :P
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 31 Października 2010, 18:26
Wczoraj były równiótkie 3 tyogdnie!!!

20

Bardzo dużo się dzieje i na nic czasu nie mam...

Wczoraj była u nas ciocia... Ciocia robi biżuterię i zrobila jedną specjalnie dla mnie...kryształy svarovskiego, kolia, bransoletka i kolczyki...absolutnie piękne i delikatne  jednocześnie baaardzo widoczne :D To będzie "coś pożyczonego"

Dziś byłam z PM na mszy u nas w Kościele, bo tak to nogam studia i milion innych powodów...no i jesteśmy załamani. Tego nie da się opisać...
Po bokach od dywanu są ławki...i po obu ich stronach są wielkie pale z drewna, które nad ławkami sa ze sobą połączone byle jak kawałami drewna - że niby rusztowanie! I te wielkie pale trzymają caaały sufit obłożony kawałami desek... :o :o :o
I jak ja ma teraz ten Kościół zrobić do takiego stanu, żeby dało się w nim wziąć ślub?! Przecież to jest przerażające... :'( :'( :'(

Nie mam pojęcia co zrobić  ??? No i tak, żeby mnie ozdabianie Kościoła nie wyniosło z 1000zł!!!

Agatkooooo...i jak Twój głos bedzie sie tam rozchodził? Jak to będzie brzmiało?! Ale jestem absolutnie załamana.... :(



Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: eovina w 1 Listopada 2010, 17:52
Czyli w kościele remont, tak?? Hmm... to jest chyba jedna z tych rzeczy, której nie da się przewidzieć.  Może się w dwa tygodnie uwiną jeśli to nie jest jakiś wielki remont. A jeśli nie to głowa do góry nie to jest przecież najważniejsze.
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 2 Listopada 2010, 13:54
18
- już 2 z przodu straciłam :P

No niestety remont bardzo duży i na pewno się nie uwiną wcześniej :(

Bardzo dużo się dzieje...Dziś znowu do lekarza...
Kupiła nam babcia zamiast kwiatów Księgę Gości :D Tak ją namówiłam, bo chciała coś zamiast kwiatów, ale nie miała pomysłu co, no to pojechałyśmy razem i kupiłyśmy :D

Kupiłam też dyplomy dla świadków :D
I podwiązkę już też dziś kupiłam :D
Byłam w salonie sukien ślubnych, mieli tam remont niedawno,ale jest już czynny, więc ustalimy przymiarkę... :P

Ale jak rozpisałam sobie o czym jeszcze muszę pamiętać...to koszmar!!!

Znów kilka osób odpadło z gości :(
Więc zaraz pójde do rodziców i kolejne dogadywania wszystkiego...ja bym wolała, żeby już był ten dzień  ;D

A co u Was Kochane?
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: magda19285 w 3 Listopada 2010, 15:11
Coraz wiecej zalatwione  ;D

A kiedy masz przymiarke?
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 3 Listopada 2010, 16:07
17


We wtorek po południu. Rano bedę miała fryzjera.
Dziś kupiliśmy winko do obiadu czerwone :D
Generalnie bardzo dużo się dzieje...

Coraz więcej gości nam odpada :(
A jutro idziemy wstępnie płacić za salę i ustalać kilka szczegółów...
Czekam na informację kiedy do florystki, która jest też dekoratorką...i będzie dekorowac nam Kościół...

Mam dość :P

No i umyłam dziś okna w salonie :D

Miłego dnia :D


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ylka w 3 Listopada 2010, 16:09
o kurczę, jak to już blisko godziny zero  ;D :P
Szkoda, że tyle gości Wam odpada. Ja się tego właśnie boję  ::)

Zostawiam buziaki  :-* :-*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 3 Listopada 2010, 17:53
oj ale Ci zazdroszczę tego czasu, zamieniłabym się :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: neta88sc w 3 Listopada 2010, 19:21
czas leci :P z gośćmi to kapa... pewnie ten sam problem będzie mnie dotyczył... kiedyś :P

życzę teraz dużo siły :) na pewno się przyda :* buziaki :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 4 Listopada 2010, 09:06
W końcu jedno okno umyte  ;D Gratulacje
Oj Kaśka teraz to Ci zleci  :D
Też bym się zamieniła - to piękny czas :) Cieszcie się nim...
No i lepiej, że goście teraz rezygnują niż poprostu w dzień wesela nie przyjadą  >:(. Ja tak miałam i jest jeszcze gorzej niż jakbym wiedziała chociażby rano w dniu ślubu  >:(.
To 3mam kciukasy za dalsze przygotowania  :-*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: magda19285 w 4 Listopada 2010, 10:06
Serduszko ma racje lepiej teraz niz w dniu wesela tak jak bylo u mnie  :-[   9 osob nie przyszlo nie wiadomo dla czego ...nie powiem bylo mi przykro

Wiec lepiej wiedziec wczesniej  :-*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 4 Listopada 2010, 16:45
tak tak lepiej teraz niż w dniu wesela widzieć puste miejsca  :-\
zostawiam buziaki z siłami  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 4 Listopada 2010, 22:53
16

Ylka   no blisko blisko...mi akurat tego mówić nie trzeba, już po nocach nie śpię, co dzień od 5 kręcę się i wiercę w łóżku, a chodzę spać po wypiciu melisy....

Ciri  nie masz co narzekać! ;)

Neta  dziękuję... :)

Serduszko  umyłam już wszystkie okna i w każdym mam nową firankę (wszystkie ukradzione babci :P tyle co je w zeszłym roku kupowała :P )  Co do zamiany, Ty też nie masz co narzekać... Owszem, lepiej że goście teraz rezygnują, ale szkoda, że akurat dzwonimy, bo coś tam chcieliśmy zapytać, ustalić, przekazać i jest "no właśnie miałem/am do Ciebie dzwonić" ???

Magda  Ehhh...czy ludzie w ogóle sobie nie zdają sprawy z tego, na co narażają Parę Młodą i często ich rodziców? Przecież te Twoje 9 osób to można by liczyć już na ponad 1500zł razem z wódką i w ogóle :/

Marenko  dziękuję :)


Ogólnie dzieje się zbyt dużo :P

Nie sypiam po nocach. Wino kupione, byliśmy dziś na sali, zapłaciliśmy wstępnie za gości, których mamy już na 100% potwierdzonych, reszta dwa dni przed weselem. Kilka rzeczy ustalone, np. kolor zasłon i stołów złoty, bo idealnie komponuje się z salą, moją suknią i wszystkim innym ;) winietki, rodzice nas będą witać itp itd...

Byliśmy też w kwiaciarni u tej dekoratorki, którą ciocia wynajmuje (bo ona ma kwiaciarnię i jest też florystką), ale była jej pracownica, absolutnie chamska. Pytamy czy to kierowniczka, czy nie i czy ona czy nie ona będzie dekorować nam Kościół. Ona na to, że szefowa. No to się pytam, kiedy będzie szefowa, bo nie bedę z opryskliwą małpą gadać. A ta, że pod koniec przyszłego tygodnia  ??? :o
Mama do niej, że my mieliśmy też rozmawiać o bukietach i czy u niej można to zamawiać czy nie. Ona na to, że tak, że "bukiety od 100zł, w zależności czy w mikrofonie (tu podała jakieś 10 różnych nazw w czym może być bukiet których nie znam i nie rozumiem, a wymówiła je z prędkością karabinu maszynowego) i ze można wybrać z kwiatów sezonowych, które tu widać" i pokazała na to co miała przy sobie.

Padło jeszcze kilka słów o tym,że ja mam już bukiet wybrany, bo przecież z małpą gadać naprawdę nie zamierzam i poszliśmy.

Ta da!

Mam dość...

Wróciłam niedawno do domu od rodziców, zapaliłam jakieś 10 podgrzewaczy w łazience, muzyka z komputerka i leżałam w tej wannie z godzinę. Nie pomogło... Jestem strzępkiem nerwów...nic mi nie pomaga, nic nie idzie tak jak bym chciała, wszystko się komplikuje.
16 dni do ślubu, a ja nadal nie opalona, nic nie jest gotowe, nic nie jest załatwione, na nic czasu nie mam...nawet pończoch jeszcze nie posiadam!!! Generalnie jestem wykończona i spróbuję pójść spać...

Tata ma jutro urodziny...

Dobrej nocy Kochane :)

Trzymajcie kciuki...


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 5 Listopada 2010, 08:49
Kaśka - oddychaj przede wszystkim nie zapominaj o tym  ;D. Policz do 10. Usiadź, ogarnij się, żebyś nie zwariowała  ;D.
Nerwy są przed ślubem, ale napewno wszystko zorganizujecie. I będzie cudnie  ;D
Pończochy zleć komuś żeby kupił najlepiej 2 albo 3 pary- bo to nigdy nie wiadomo  ;) (mama wciągnij w przygotowania, niech troszkę pomoże i poczuje się docenioną). Opalić się  ??? Stawiasz na solarium  ??? No to już byś musiała lecieć, tylko uważaj, żebyś się nie spaliła i żeby Ci skóra w dzień ślubu przypadkiem nie schodziła, myślałaś o natryskowym  ??? Tak jak pisałam u siebie ja zrobiłam eksperyment dwa dni przed ślubem - i udało się a przecież mogłam wyglądać jak z "kupą" na twarzy ;)
Pamiętaj o tym, że jesteśmy z Tobą, 3mamy kciuki i służymy pomocą  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 5 Listopada 2010, 11:59
no właśnie oddychaj  ;)
spokojnie wszystko będzie dobrze, rozpisz sobie wszystko na kartce, nawet najdrobniejszą rzecz żeby o niczym nie zapomnieć i spokojnie, tak jak to mówi moja mama "tylko spokój może nas uratować" więc weź na luz i uśmiechnij się  ;D trzymamy kciuki żeby wszystko się udało :ok:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: JoanMo w 5 Listopada 2010, 12:11
Ja, jeśli mogę jakkolwiek Cię pocieszyć i uspokoić, napiszę tylko, że po weselu powiesz sama do siebie: "i po co było tyle nerwów"? :) Mnie przed ślubem kolega tylko powiedział, żebym niczym w ogóle się nie przejmowała, bo my, jako para młoda mamy tylko ładnie wyglądać i się uśmiechać, a nerwy mamy zostawić świadkom, rodzicom i organizatorom :) Także nie denerwuj się, bo się jeszcze rozchorujesz przed tym dniem, a nie warto ;)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: magda19285 w 5 Listopada 2010, 13:28
Postaraj sie nie denerwowac  :-*

Wiem ze to nie jest latwe ja tez nie sypialam po nocach ciagle myslalam czy wszystko bedzie ok a czego jeszcze nie mam .... a teraz wiem ze bylo to bez sensu ...szarpalam sobie nerwy tylko co dalo efekt prawie omdlenia na wlasnym slubie ...teraz z checia bym cofnela czas i sie nie denerwowala ale ni dy rydy

Wiec oddychaj gleboko wszystko bedzie dobrze  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 5 Listopada 2010, 20:19
Wdech wydech wdech wydech   -   15 dni


Serduszko   Staram się pamiętać o oddychaniu ;)
Pomoc moich rodziców jest absolutnie niedoceniona! Są niesamowici! Dzień w dzień razem z nami, a właściwie to ze mną wszystko załatwiają (PM w pracy od 13 do około 23-24) Solarium i natrysk odpadają z powodu mojego pooperacyjnego palca :( Stawiam raczej na chusteczki opalające :P

Marenko  mam wszystko rozpisane...i średnio pomaga - tylko mnie przeraża wielkość listy :P Ale mam nowe motto na najbliższe 16 dni - "TYLKO SPOKÓJ MOŻE NAS URATOWAĆ" :D

JaonMo   Ciekawe podejście ;) Może uda mi się coś wziąć sobie do serca ;)

Magda   Dzięki...Ja naprawdę robię co mogę z tym oddychaniem! Pełna wentylacja! Tyle już powietrza wciągnęłam, że aż mi brzuch sterczy :P A może to od czekolady i innych słodyczy?  :drapanie:

Wczoraj wieczór posmarowałam się chusteczką opalającą. Super efekt, gdyby nie to, że ciut nie równo :P

Dziś Taty urodziny...
Rano ( oczywiście o 5) zaczęłam swój taniec - wszystkie możliwe pozycje i opcje leżenia...Sid leniwiec przy mnie wymięka. O 8 PM wyrzucił mnie z łóżka :( miał dość wałkowania, bo nie mogąc się ułożyć, potraktowałam go jako część łóżka i poduszkę, ale rzucałam się z miejsca na miejsce jak ryba bez wody :P co absolutnie doprowadziło go do szaleństwa!

Tak więc poszłam robić śniadanie, patrzę a tu kupiony wczoraj chlebek już spleśniał!  :o
No to ubrałam się i do piekarni :) Patrzę, a tam moje ukochane rogaliki były! No to dwa wzięłam i chlebek bukowy. Rogaliki z czekoladą - ewidentnie nutella! I taaak dużo jej! I jeden gryz a ona wszędzie wypływa, a ja ją zjadam! I tak cały czas :D Kooocham to!!!

Obudziłam PM'a i po śniadanku poszliśmy najpierw do lekarza. On do ogólnego ja do gina po tablety i do Taty urodzinki. Obiad wspólny i PM do pracy, a my do kina :P Piła 3D! Po drodze do kina wstąpiliśmy do pralni, oddałam koszule PM ślubne, bo nowe to niech upiorą i uprasują, żeby były przyjemne, a później kupiłam 2 pary pończoch i kino (mama dziś do późna w pracy). Straszny film, trzeba mieć mocny żołądek, ale jak facet miał sobie usunąć zęby, to pękałam ze śmiechu!!! Wiecie...jestem asystentką stomatologiczną i po prostu myślałam, że umrę tam! Genialne sceny, a później ludzie panikują przed wejściem do stomatologa ;)
No i do domku, i usiadłam na komputerku jak trochę ogarnęłam dom i zrobiłam sobie maseczkę. PM mój wróci znów baaardzo późno, bo piątki są najgorsze, najwięcej roboty :(

No, ale kilka spraw znów ruszyło do przodu i to mnie cieszy :D

Jutro i pojutrze studia :(
A tyyyle mogłabym załatwić :(
Dziekuję, że jesteście! I że mnie wspieracie!
I życzę dobrej nocy i miłego weekendu ;)




Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 8 Listopada 2010, 11:21
Kaśka i jak tam ? Ogarniasz wszystko ???
Matko - boje się o te Twoje chusteczki opalające  >:(Martwie się, że wyjdzie nierówno i co zrobisz??? Może lepiej zostań blada  ::)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 8 Listopada 2010, 12:22
ojj ja bym zjadła takiego rogalika  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 8 Listopada 2010, 15:03
12

Jakoś ogarniam...
Blada nie moge zostac, bo na rynku nie ma aż tak jasnych fluidów, pudrów itd :( nie przesadzam :(

Kwiaciarnia załatwiona! :D
Bukiet dla mnie i dla świadkowej, butonierka dla PM i świadka...i 12 róż z przybraniem dla Druhenek!!! Wiecie ile mi powiedziała? ;)
Wiedziałam, że tak będzie, bo ona jest niedroga a robi arcydzieła. Od lat u niej robimy na wszystkie okazje kwiaty :) I po znajomości mi powiedziała za wszystko około 200-250zł! Cudownie!!!

Jakoś dam radę z tym wszystkim...myślę...

Miłego dnia życzę i mocno buziam zaglądających do mnie :D
Trzymajcie kciuki, bo to już mało czasu :P


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 8 Listopada 2010, 15:04
3mamy kciuki, mnie to aż całe paluchy bolą  :P
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 10 Listopada 2010, 08:25
Kaska !!!
Wszystkich odwiedzasz wątki a w swoim nic nie napiszesz ???
Oj Ty niedobra.
Co tam się u Was dzieje ???
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: neta88sc w 10 Listopada 2010, 10:33
Gdzie jest ta kwiaciarnia :D podaj namiary ;P może też się tam zaopatrzę skoro robi arcydzieła :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Lenka89 w 10 Listopada 2010, 12:34
Kasia ja też poproszę o namiary na kwiaciarnię :)

Pewnie, że dasz radę Kochana, głowa do góry a jeszcze tylko DZIESIĘĆ DNI !! Ciesz się tym czasem bo zleci ani się obejrzysz ;)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: eovina w 10 Listopada 2010, 16:43
Ale ten czas leci, nawet nie zauważymy a kaassia będzie już relację zakładać. Jak tam nastrój na 10 dni przed wielkim dniem??

buziaki  :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Aneczq1987 w 10 Listopada 2010, 18:55
Jej teraz to zleci migiem  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 10 Listopada 2010, 20:12
10


Serduszko... bo ja na siebie nie mam czasu :P Ale dziś tylko mój za to chyba bedzie ;)

Neta... Lenka...
Na Milowicach. Namiary poszly na priv :)

eovina   No już niebawem ta relacyjka ;)! Co czuję? Stres stres i jeszcze raz stres...sama się dowiesz ;)

Aneczeq   leci leci...


A więc co się u nas dzieje. Wczoraj byłam na próbnej fryzurze. Męczyła mnie przez prawie godzinę po czym kazała iść do domu, umyć głowe i mam się sama czesać, bo ona nic z tego nie zrobi!!! :( Ryczałam! chyba ze 3 godziny...

Póżniej do fotografa kamerzysty...miałam dość...
Spowrotem do domu i na przymiarkę... Wszystko ok :D
Pani sprzedająca mnie uczesała dwoma ruchami ręki spinając wszystko welonem. Nawet nie jestem w stanie opisać co czuliśmy!!! Już nawet chciałam ją wynająć :P

Dziś natomiast wydrukowałam listę gości i zaniosłam na salę, żeby zrobili winietki. Byłam kupić różne napoje na wesele. Kupiłam też juz kilka nagród...
Np.
Nagroda niespodzianka - jajko niespodzianka
Odkurzacz bezprzewodowy - szufelka i zmiotka
Zmywarka do naczyń - gąbka i płyn :D

No i miotła. Najpierw konkurs na taniec z miotłą, a następnie dla wygranej osoby "Jak Ci tak dobrze poszło to masz" :P

Byliśmy wczoraj u Księdza trochę pozałatwiać...zmieniliśmy koncepcję dekoratorki. Zrezygnowaliśmy z tej i w piątek spotkanie z babci znajomą, która się tym profesjonalnie zajmie :D

Szaleństwo szaleństwo i raz jeszcze szaleństwo...

Dla Was natomiast małe podziękowanie za bycie ze mną ;)

Ale takie małe, żebyście miały ochotę jeszcze na obejrzenie relacyjki ;)  To już tylko 10 dni!!!

(http://img824.imageshack.us/img824/4731/78075547.jpg)

(http://img46.imageshack.us/img46/9415/65613324.jpg)

(http://img571.imageshack.us/img571/7336/91213362.jpg)

Że biust tak wystaje to wiem, bo byłam za mocno ściśnieta,ale już nie kombinowaliśmy ;)

Mam nadzieję, że Was zachęciłam, a nie zniechęciłam ;)

Buziaki

Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: eovina w 11 Listopada 2010, 10:52
Suknia prezentuję się super, a welon taki jak mi się podoba... szkoda , że na taki sobie nie mogę pozwolić, bo kompletnie nie pasuje do mojej sukni.
I jak w końcu będzie z Twoją fryzurą w dniu ślubu?? Sama się będziesz czesać. A tak na marginesie to jakaś beznadziejna musiała być ta fryzjerka od próbnej fryzury, że sobie z Twoimi lokami nie potrafiła poradzić.
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Aneczq1987 w 11 Listopada 2010, 10:57
To do d..y fryzjerka jak nie potrafiła nic zrobić z włosami   :-\
A w sukni ślicznie wyglądasz  ;D
Nie mogę się doczekać relacji :)

 :-*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 11 Listopada 2010, 11:40
9
no i liczba jednocyfrowa ;)

Dziękuję :)
W ostateczności jutro mam kolejną próbną fryzurę. Jadę do Mysłowic z pełną dokumentacją zdjęciową z przymiarek.... ;)

I wyobraźcie sobie, że mówiłam tej fryzjerce, że nie chce nic stracić z długości! Nic a nic!!! A ona nie dość, że mi ścięła włosy o jakieś 7cm to w dodatku! KRZYWO! Jak wróciłam do domu to mama musiała mi na szybko wszystko poprawiać... No koszmar dosłownie! Całe szczęście, że w ogóle poszłam na próbną!

A dziś dalej szalejemy. Szykujemy sentencje do Księgi Gości i spinamy inne pisemka ;)
Już nie mogę się doczekać Naszego Wielkiego Dnia ;)

Robię wdechy i wydechy...Mój PM szuka auta, żeby teraz natychmiast swoje sprzedać i kupić nowe... (nie stać nas będzie na ubezpieczenie oc ponad 1000zł bo ma silnik 1.6 no i kilka innych powodów) Ogólnie dzieje się tyle, że nawet opisać się tego nie da...

Natomiast plan na jutro...
9 rano - próbna fryzura w Mysłowicach
11 rano - spotkanie z nową dekoratorką, podróż do Kościoła i milion innych spraw...
O 15 natomiast na uczelnię...ehhh...
Jakoś to pójdzie ;)

Buziam Was mocno...
I do zobaczenia przy wolnej sekundzie ;)
Ale obiecuję, że jeszcze przed relacją ;) hahaha


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Aneczq1987 w 11 Listopada 2010, 13:24
No mam nadzieje  ;D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: basimir w 11 Listopada 2010, 15:28
śliczna suknia, przepięknie w niej wyglądasz :)
już Ci mało czasu pozostało do Wielkiego Dnia... Trzymam kciuki
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: shar3ware w 12 Listopada 2010, 09:04
Oj dzieje się ,dzieję... :)
Ale wyobraź sobie ,że już niedługo odsapniesz ze swoim mężem... :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: mikoala w 12 Listopada 2010, 15:26
No ladnie ładnie ostatnie dni to sie dzieje trzymam kciuki za fryzurke, suknia wiadomo ksiezniczkowa, takie sa najpiekniejsze, przynajmniej wiesz ze jestes Panna Młoda tego dnia.
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 12 Listopada 2010, 15:40
O matko, co to za fryzjerka  :o dobrze że masz alternatywę !
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 12 Listopada 2010, 21:24
8


Już jutro tylko tydzien :P
O 7 rano wstałam i pojechałam do Mysłowic na próbną fryzurkę. Jestem zachwycona...

Później z dekoratorką do Kościoła...wszystko ustalone.
Ale jestem przerażona jak to na górze wygląda... Tam gdzie Agatka ma spiewać... Syf bajzel masakra...aż słów brakuje!!!

W miedzy czasie PM wymyślił oglądanie fiata Palio weekend z 2003r. po liftignu. Gdy siedziałam na fotelu fryzjerskim - dał zadatek. Chce go kupić za kasę ze slubu (a ja się modlę, żebyśmy na wszystko tych pieniędzy dostali, bo jeszcze mamy długi do spłacenia :( ) No więc pojechał do pracy a my z rodzicami pojechaliśmy na stację diagnostyczną żeby go sprawdzić. Wygląda na to, żę jest ok. Za to jego auto chcemy sprzedać...żebyśmy na wszystko kasę mieli...renault megane... Technicznie auto jest idealne - problem z karoserią, bo wjechał w barierkę, bo zagapił się w korku na wypadek i musiał maskę i nadkole wymieniać :( Zrobił to na szybko, więc różnokolorowe... :(

Później na studia musiałam jechać

Później do Auchana po alkohol do baru...
I tak oto padam na twarz!

Miłej nocy Kochane
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: eovina w 13 Listopada 2010, 08:20
Ostatni tydzień... będzie się działo  ;D Za tydzień o tej porze będzie już ten wyczekiwany dzień, strasznie Ci zazdroszczę też chciała bym mieć tydzień do ślubu.
Super, że fryzura próbna się udałą  :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 13 Listopada 2010, 10:42
ZA RÓWNY TYDZIEŃ POWIEMY SOBIE SAKRAMENTALNE "TAK!"
czyli 7 dni do Wielkiego Dnia :D

Aż jestem ciekawa, czy zdążę Was tutaj jeszcze odwiedzić zanim to nastąpi, czy już dowiecie się o wszystkim w relacyjce ;)

eovinko  proszę, nie przesadzaj...te czterdzieści trzy dni to miną Ci szybciej niż zdążysz sobie wyobrazić własny Ślub ;) wiem coś o tym...

Ehhh....za dużo tego wszystkiego na raz...

PM kupuje auto...

(http://photos04.otomoto.pl/photos/original/C15/26/21/C15262103_1.jpg)

Dał zadatek a z pieniędzy ślubnych chce zapłacić resztę...całą noc dziś o tym myślałam...no bo oczywiście panikuję :(

Tu Ślub...tu remontowany Kościół...i milion tysięcy różnych dziiiwnych spraw :/ załamać się można...
Jeszcze dziś będę musiała dużo pozałatwiać... PM w szkole...a ja siedzę i Wam marudzę :P

Robię wdechy i wydechy....

I uciekam zająć się czymś bardziej pożytecznym... ;)

Buziam Was mocno Kochane
I do zobaczenia...jak najszybciej ;)




Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: basimir w 13 Listopada 2010, 10:49
kaassia będzie dobrze, zobaczysz :)
ale ten tydzień to Ci szybciutko zleci... jak sobie pomyślę o tym, to i mnie się udziela  :D hehe
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Daisy87 w 13 Listopada 2010, 11:32
Kasia nic sie nie martw będzie cudownie zobaczysz :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: aagaa w 13 Listopada 2010, 11:47
Hej Kasiu :)
faktycznie został już tylko tydzień ;)

nie martw się kościołem :) będzie dobrze! zresztą olśnisz to remontowane wnętrze swoim wyglądem :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marcella w 14 Listopada 2010, 21:25
mogę dołączyć na końcówce?? jejku powodzenia.. zostało już tylko 6 dni :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 15 Listopada 2010, 08:34
Z doświaczenia wiem że im więcej się wali przed tym lepiej jest w trakcie i po ;) Głowa do góry!
Marudź nam ile potrzebujesz :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 15 Listopada 2010, 22:41
5
dziś weselny poniedziałek :)

Basimir  ...chyba trochę za szybko leci :P Już nie nadążam...

Daisy  trzymam Cię za słowo... ;)

Agatko...  olśnię swoim wyglądem jak podłączę pod siebie jakieś milion lampek choinkowych ;) Na pewno nikt nic innego nie zauważy :P

Marcela  witam :D

Ciri  Ciebie też trzymam za słowo ;)
I nie kuś mnie lepiej z tym marudzeniem :P


Za dużo tego wszystkiego...już mam serdecznie dość :P
Biegam tylko w te i we wte...oszaleć można!
Chciałabym, żeby już było po :P

A dziś, między innymi, poszliśmy do Kościelnego ustalić, że w czwartek przyjdziemy posprzątać Kościół, a ten nawalony w trzy d... mówi do nas "a ile ja z tego będę miał?"
Zmroziło mi krew w żyłach!!!

No po prostu beszczelność!!! To ja przychodzę, robię za niego tyyyle roboty i jeszcze mam mu za to płacić?!

Uuuuuhhhh.... >:(

Zabić to za mało :/


Wciąż nam goście odpadają...a na ich miejsce przybywają nowi...
Masakra jakaś :P

Uciekam bo chciałbym ciut pospać :P

Dobranoc Kochane...do...jak najszybciej ;)


Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 16 Listopada 2010, 09:04
O kurde :) Kaśka to już w tą sobotę  ::). Ale leci ten czas... fiuuuuuu
Ja bym Kościoła sprzątać nie szła  >:( to chyba obowiązek jakiś sprzątaczek/kościelnego czy kogo tam  ???
Nie daj się. Ty masz się relaksować, zapisać wszystko na ostatni guzik, a nie latac po kościele ze szmatą ...  :o
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Lenka89 w 16 Listopada 2010, 11:20
Kasia oby pogoda się utrzymała bo jak na razie to piękniejszego listopada nie pamiętam :) A jaką fryzurkę Ci zrobiła na próbnej? Ja jakbym miała takie piękne włosy to szłabym w rozpuszczonych, zresztą to zawsze było moim marzeniem  ::)
Ja też nie szłabym sprzątać kościoła, za ślub się płaci więc wszystko w kościele powinno być przygotowane. Wstyd dla proboszcza jeśli nie zatroszczy się o to, żeby kościół był na sobotę posprzątany....
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 16 Listopada 2010, 14:08
Gorący czas  ;D ale potem się go niesamowicie miło wspomina :)
Fajnie że o nas pamiętasz w tym szaleństwie!
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: neta88sc w 16 Listopada 2010, 14:24
Oj coraz goręcej w tym wątku się robi :P aż nie mogę się doczekać :P

buziaki :*:*:*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 16 Listopada 2010, 18:24
4

4 dni...a do mnie to jakoś nie dociera :P

Co do fryzury - zobaczycie na zdjęciach w relacyjce ;)

Wiecie co...owszem, obowiązkiem Kościelnego jest posprzątać, ale on tego nie zrobi, a ja nie zaryzykuję ubrudzenia sukni z powodu jego lenistwa! Kościół jest remontowany więc tak zgrubsza MUSZĘ go ogarnąć! A zwłaszcza organy dla naszej Agatki...bo tam to aż strach wejść :/ Ale możecie być pewne, że się ode mnie Kościelny i Proboszcz nasłucha...jejku...piszę Wam o Proboszczu i dopiero sobie przypomniałam, że miałam dzwonić do niego i umówić nas na jutro poza godzinami Kancelarii, bo PM pracuje do późna!!! Ale by było!!!
Już załatwione :)

No więc, Drogie Panie...
wstałam dziś... Wykąpałam się... Poszłam do naszego ośrodka zdrowia załatwić praktyki...i od poniedziałku zaczynam...
Później do kwiaciarni, ale była ta szalenie uprzejma pracownica, więc poszłam dalej. Do Mamy i razem pojechałyśmy do mojej pracy z L4 i ciastem weselnym. Później do niej do pracy z ciastem i tam dostałam prezent ślubny - pościel. Bardzo miło z ich strony :)

Później pojechałam z Mamą na zakupy, bo ona nadal nie miała żadnego bolerka/żakietu do swojej sukni...zlatałyśmy multum sklepów aż wreszcie wzięłyśmy co było i w drogę :)
Do domku...
Tu ugotowałam zupę krem z brokułów dla mojego PM'a, który wciąż jeszcze w pracy siedzi :(
A ja próbuję chwilkę odpocząć...
Później będę musiała zmienić zasłony w sypialni, trochę poprasować i ukrzątnąć wszystko...

Później zająć się przygotowaniem podziękowań dla rodziców...napisałam dwa wiersze :) Jeden dla mam a drugi dla Taty (mój PM nie ma ojca)
Zamierzam zawinąć to wstążką...
Później do apteki z moim PM'em bo mnie coś bierze :/
No a na drugie danie zamierzam usmażyć mortadelę jak kotlety (kiedyś na wsi mnie tak poczęstowano i szalenie mi to zasmakowało) z ziemniakami i surówką... A że PM zawsze głodny to się ucieszy :D

Jutro będzie straszny dzień...
Najpierw po odbiór sukni, później na paznokcie, później do Mamy pomóc gotować na strogonowa... Do Księdza...i coś jeszcze miałam zrobić więc jestem załamana, bo nie pamiętam co :(

Tak więc trzymajcie kciuki :D

Miłego wieczorku...



Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: eovina w 16 Listopada 2010, 18:50
Ale się dzieje  robi się coraz goręcej a do soboty już naprawdę niedługo.
Bardzo jestem ciekawa Twojej fryzury.Może jednak będą jakieś zdjęcia z próby??
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: neta88sc w 16 Listopada 2010, 19:40
Oj Kasiu czaaas leci :D jakoś nie mogę się doczekać tego Twojego ślubu :D Ślub będzie na Milowicach?? Może jak nie będę pracować to pojadę paradować się z Wami w tym pięknym dniu :D :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: marcella w 16 Listopada 2010, 20:55
Jejku ale masz zamieszanie teraz .. ale nic się nie martw.. bedzie dobrze :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: neta88sc w 16 Listopada 2010, 21:09
Może jak nie będę pracować to pojadę paradować się z Wami w tym pięknym dniu :D :D

miało być po Radować :D a nie paradować :P hehe
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Daisy87 w 17 Listopada 2010, 13:29
a na suwaczaku tylko 3 dni!!  :skacza:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: aagaa w 17 Listopada 2010, 23:41
Kasiu nic się nie martw!!
Damy radę w każdych warunkach :)

daj mi tylko znać czy możemy być w kościele od 15:00 i czy będzie już otwarte
boo się na spokojnie ze wszystkim rozejrzymy :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 18 Listopada 2010, 21:59
2 dni do Wielkiego Dnia!!!


Kochane jestem tutaj dosłownie na dwie minuty. O tym co się dzieje w tych ostatnich dniach dowiecie się już niestety w relacji :(

eovinko  nie mam zdjęć z próbnej fryzurki :( ale już niebawem relacja, więc nie bój nic ;)

netko  u mnie drzwi zawsze otwarte! Zapraszam każdą osobę, która tylko ma takie życzenie! Ślub w sobotę 20 listopada w Sosnowcu Milowicach, Kościół pw. Matki Boskiej Szkaplerznej przy ulicy Baczyńskiego (bodaj że) 27 o godzinie 16. Oprawa muzyczna - Agatka!!! :D

Marcelka  zamieszanie to mało powiedziane!

Daisy  suwaczek suwaczkiem...a ja w ogóle nie pojmuję sytuacji pod tytułem - tylko 2 dni!!!

Agatko  Jutro powiem Księdzu, że od 15 będziecie :D

Wdechy wydechy...

Mam dość..w ostatnim tygodniu odpadło nam około 10 osób - a przybyło 11...
Nie pytajcie jak i co...ja sama nie wiem..czarna magia...

Do zobaczenia Kochane Wy moje w relacyjce!!!

Buziam Was moooocno i serdecznie dziękuję! że byłyście ze mną w tych wszystkich ważnych dla mnie dniach!!!

Do zobaczenia/przeczytania za kilka dni ;)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Daisy87 w 18 Listopada 2010, 22:38
Kasiu będziemy trzymać kciuki, żeby było tak jak sobie wymarzyłaś i na pewno tak będzie :) a pewnie nawet jeszcze piękniej :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 19 Listopada 2010, 09:46
Kasiu niech to będą najpiękniejsze chwile w Twoim życiu  :-*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: neta88sc w 19 Listopada 2010, 09:57
TO JUŻ JUTRO :D
Trzymaj się Kasiu :D i mam nadzieję, do zobaczenia :D
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: axela2008 w 19 Listopada 2010, 10:19
:serce:  :serce:  Kaasiu trzymam kciuki za opanowanie stresu, ale czym byłby najważniejszy dzień w Waszym życiu bez stresu?? :D Najważniejsze że będziecie sobie ślubować najpiękniejszą z przysięg. Dużo szczęścia życzę i udanej zabawy do białego rana. Powodzenia i do zobaczenia w relacji. Będziesz napewno wyglądać jak księżniczka... najszczęśliwsza pod Słońcem Księżniczka  :skacza:  :serce: :serce: :serce:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: ylka w 19 Listopada 2010, 14:51
Kasieńko, jutro Twój dzień. Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło gładko i żeby był to najpiękniejszy dzień w Twoim życiu  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 19 Listopada 2010, 14:55
3mamy kciuki i jesteśmy z Tobą :-*.
DASZ RADE  :-*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: eovina w 19 Listopada 2010, 17:39
To już jutro Wasz Wielki Dzień życzę Wam żeby był to jeden z najszczęśliwszych, które razem spędzicie  :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: basimir w 19 Listopada 2010, 20:28
trzymamy kciuki za jutrzejszy NAJWAŻNIEJSZY dzień w Twoim życiu!!
będziemy czekać z niecierpliwością na relacyjkę :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: mikoala w 20 Listopada 2010, 10:18
Pewnie jestes u fryzjera, powodzenia, auby wszystko udalo sie tak jak sobie wymarzylas. Pomyslnosci na Nowej Drodze Życia!!!
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: magda19285 w 20 Listopada 2010, 11:23
No kochana za chwilke bedziesz szczesliwa zonka  ;D

Powodzenia  :-* I wszystkiego dobrego :bukiet: :bukiet: :bukiet:
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Daisy87 w 20 Listopada 2010, 13:00
za chwilkę będziecie sobie przysięgac miłość po grób :)
Wszystkiego Dobrego :*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: Aneczq1987 w 20 Listopada 2010, 13:45
Wszystkiego co najlepsze na Nowej Drodze Życia  :-*  :-*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 20 Listopada 2010, 17:44
Oby ten dzień i wieczór były pełne radości i niezapomnianych chwil:*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: neta88sc w 21 Listopada 2010, 11:43
i już są PO :D Buziaki :-*
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: mikoala w 21 Listopada 2010, 13:41
Ciekawe czy jeszcze do nas zawita i conieco opowie?
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: shar3ware w 21 Listopada 2010, 15:38
Wszystkiego  najlepszego Kasiu no i wracaj nam tu szybciutko z relacyjką :)
Tytuł: Odp: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 24 Listopada 2010, 14:56
4 dni po :D
[/size]


Kochane, jakże mogłabym do Was nie wrócić? Dziękuję Wam szalenie bardzo, za to że byłyście ze mną, że mogłam na Was liczyć...dziękuję za Wasze życzenia :D
A oto i relacyjka :D https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=22719.0;topicseen