e-wesele.pl

ślub, ślub... => Moje odliczanie czyli final countdown => Wątek zaczęty przez: justysiekmalutki w 13 Sierpnia 2010, 13:42

Tytuł: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 13 Sierpnia 2010, 13:42
13. sierpnia 2010 ... oraz że nie opuszczę Cię aż do śmierci. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu żyłam w przekonaniu, że trzeba swoje odczekać, zanim marzenia zaczną się spełniać. Tymczasem dokładnie za rok stanie się to w co jeszcze chyba nie do końca wierzę, że się stanie. Momentami mam wrażenie, że ten "efekt niedowiarka" załącza się jakby niechcący :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: Nika_19 w 13 Sierpnia 2010, 13:52
ale 2010 czy 2011? pozdrawiam ;D
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 13 Sierpnia 2010, 14:58
13. sierpnia 2010 zaczynam swoje odliczanie. A ślub odbędzie się 13. sierpnia 2011 :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: zabawex w 13 Sierpnia 2010, 15:34
Bardzo chętnie będę Ci kibicować :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: Nika_19 w 13 Sierpnia 2010, 16:32
acha to wszystko jasne;) powodzenia w przygotowaniach ;)na pewno bede tu zerkać ;)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: aganio87 w 13 Sierpnia 2010, 16:38
Ja też dołączam :) :) :) :)

Opowiadaj jak sie poznaliście :) :) :) ze szczegółami :) :) :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: Aneczq1987 w 13 Sierpnia 2010, 21:20
:hello:

Zapraszam do wątku zniecierpliwionych "11"  ;D
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: Anjuszka w 14 Sierpnia 2010, 13:24
Ja też będę podczytywać ;)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 14 Sierpnia 2010, 18:07
Ciekawą datę wybraliście :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: Miya w 14 Sierpnia 2010, 20:58
13 na pewno okaże się dla was szczęśliwa. :) I ja się do odliczania przyłączam, to już tylko rok! :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 14 Sierpnia 2010, 22:30
Witam Was wszystkie. Miło mi, że zechcieliście towarzyszyć mi w tym podniosłym okresie przygotowań. Jakby nie patrzeć jest to w jakiś sposób przekierowanie swojego życia na nieco inne tory niż dotychczas, stąd pewnie ten stres żeby wszystko wyglądało tak jak powinno, a wsparcie zapewne również się przyda.

Rok czasu to jednak jeszcze (przynajmniej narazie) sporo czasu, tym bardziej że conieco już mamy zarezerwowane, więc narazie mamy chwilowy spokój, na niektóre rzeczy jest jeszcze za wcześnie, stąd pomysł na moje odliczanie i powoli wchodzenie w ten najgorętszy okres, kiedy już trzeba wszystko dopiąć na ostatni guzik. Liczę, że nadal będziecie mi w tym towarzyszyć :)

Jako, że jest już trochę późno, a jutro ostatni dzień urlopu, więc trzeba go wykorzystać najlepiej jak się da, o tym jak się poznaliśmy i o tym dlaczego akurat 13. sierpnia napiszę już w najbliższych postach. Mam nadzieję, że dotrwacie :) Pozdrawiam
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justys0101 w 15 Sierpnia 2010, 21:23
Jestem i ja  :hello:
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: Lenka89 w 15 Sierpnia 2010, 22:25
i ja się melduję  :hello: :hello:
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: Miya w 15 Sierpnia 2010, 23:35
No rok czasu to dużo i mało. :) Czekam na kolejne posty i pochwal się też tym co już macie załatwione. :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: mkarolinka w 16 Sierpnia 2010, 10:51
I ja będę zaglądać :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 16 Sierpnia 2010, 21:02
Witajcie, miło, że pomimo tylu nowych wpisów jakie się pojawiają w dziale "moje odliczanie..." znajdujecie i chwilkę, żeby tu zajrzeć :) a zatem zaczynam :)

O ile pamiętam miałam napisać w jaki sposób się poznaliśmy. Otóż z tym poznaniem to jest bardzo dziwna historia gdyż do dzisiejszego dnia spędza nam sen z powiek. Żadne z nas choćby chciało, nie potrafi sobie przypomnieć jak do tego doszło :) Wiemy tylko tyle, że oboje posiadaliśmy nawzajem swoje numery komunikatora gadu-gadu (kiedyś bardzo przeze mnie obleganego w dzień i w nocy), jednak po dziś dzień nie wiemy w jaki sposób weszliśmy w ich posiadanie. A pierwsza rozmowa, która zapoczątkowała to co biegnie już od 2 lat i 4 miesięcy, zaczęła się słowami: Kim jesteś i skąd znalazłeś się na mojej liście kontaktów :)

Jeśli chodzi o wybór 13. sierpnia jako daty naszego ślubu, to w jego ustaleniu największy udział miał mój narzeczony. Trzynastka zawsze była dla niego szczęśliwa, ale i ja będąc na rozmowie o pracę (kolejną z rzędu) w piątek trzynastego! - dostałam ją. Dla mnie jest to dzień jak codzień i jak widać wcale nie pechowy, bo pech owszem może się zdarzyć ale niekoniecznie akurat 13. dnia miesiąca :) Wybór jaki padł na 13. był spowodowany także tym, że od 13. kwietnia jesteśmy ze sobą, więc będzie to nasza mała rocznica, a po dwa 13. sierpnia to była jedyna data, która miała w sobie trzynastkę i wypadała w sobotę :)

Uff no to dobrnęłam :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: galaretka w 23 Sierpnia 2010, 19:35
bardzo symbolicznie :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: Paulincia:) w 23 Sierpnia 2010, 23:51
i ja sie chetnie dolacze :hello:
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: bluebird w 23 Sierpnia 2010, 23:57
I ja jeszcze  :hello:
Powaznie sie rozpoczyna sezon na 11tki :D
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 24 Sierpnia 2010, 08:37
Też będę kibicować, a po moim ślubie - będę mądrzejsza i będzie udzielać cennych rad :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: shar3ware w 13 Września 2010, 08:50
Ja też chce się przyłączyć,ale jakoś tu cicho...  ::)
Gdzie właścicielka?
Jak przygotowania...?
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: aniolek86 w 15 Września 2010, 22:54
No to ja też dołączę ;D tylko właścicielka się musi odnaleźć  ;) ;)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: Paula___ w 17 Września 2010, 19:32
Dołączam się i ja :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: Aneczq1987 w 25 Września 2010, 12:30
:tupot:
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 25 Września 2010, 12:44
i ja poczytam :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 30 Września 2010, 09:59
Witajcie ponownie. Dawno mnie tu nie było ale już wracam i opowiadam dalej. Hmm na czym to ja skończyłam...

Już wiem. A więc tak. Z takich spraw organizacyjnych to mamy załatwione już dość sporo. Mamy już podpisaną umowę z orkiestrą (będzie u nas grał zespół acord), fotografem (gutek ze Szczecina), kamerzystą (studio Wyli ze Szczecina), salą weselną (Hotel Dobosz), potwierdziliśmy też termin w kościele, a w przyszłym tygodniu planujemy się wybrać do dekoratorki by zaklepać sobie i kolor wystroju sali i podpisać umowę. Na ten moment zdecydowani jesteśmy na artenę, która w porównaniu z innymi dekoratorkami - stroi przepięknie a do tego w miarę przystępnie.

Ostrzegam jednak przed dekoratorką edith!!! Ta pani świetnie wie jak zarobić na ślubach. Ogólnie jest zasada, że jeśli robi się w hotelu dobosz i wybiera się do dekoracji firmę edith (zaprzyjaźnioną z doboszem, bo generalnie tylko ona stroi tam sale), to (oprócz żywych kwiatów) ma się zniżkę 50% na wszystkie pozostałe artykuły. Pierwsze wrażenie to - WOW - bierzemy ją. Jednak kiedy się posprawdza ceny (zwłaszcza strojenia krzeseł) u innych dekoratorek to można się niemiło rozczarować. Pani edith zaproponowała nam strojenie krzeseł (a robimy wesele w doboszu, więc teoretycznie powinniśmy płacić połowę ceny za krzesła) w cenie 8 zł. Przy czym jak się okazało jest to cena podstawowa (czyli bez rabatu) u innych szczecińskich dekoratorek. Po telefonie do pani edith czy w związku z tym, że mamy wesele w doboszu będziemy płacić połowę z tych 8 zł (czyli 4 zł/szt.), powiedziała że nie, że cena 8 zł/szt. to jest cena już dla klientów hotelu dobosz. W takim razie podziękowaliśmy, bo my płacimy jeszcze mniej za krzesła niż ona nam zaproponowała niby po 50% rabacie, a do tego widzieliśmy okno młodych w jej wykonaniu na żywo - nie obrażając nikogo wyglądało ono jak powieszone na stelarzu łachmany.Ostrzegam. Jeśli macie zamiar wybrać Panią edith lub jeśli już nie macie wyboru, to patrzcie jej na ręce. Ona wie jak zarobić a do tego mało się napracować.

Powoli zaczynam się już rozglądać za sukniami ślubnymi i jak narazie wygrywa dla mnie salon Justyna w Szczecinie, bo nie dość, że suknie są przepiękne to są szyte właśnie w tym salonie a nie na drugim końcu Polski (suknie są we wszystkich rozmiarach, nie trzeba czekać 4 miesięcy aż sprowadzą suknię do Szczecina), poza tym salon oferuje 7-dniowy pobyt w Karpaczu jeśli kupi się (lub wypożyczy) suknię za okresloną kwotę (wg mnie niewielką). Jak dla mnie rewelacja, no ale żeby nie było, od stycznia mam zamiar rozejrzeć się też po innych szczecińskich salonach.

Powoli przymierzam się też do zaklepania sobie terminu u fryzjera i makijażystki, ale wciąż się waham nad wyborem.
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 30 Września 2010, 10:07
Pełna organizacja :o. Dziewczyno Ty śmiało mogłabyś brać ślub w tym roku tak niewiele Ci pozostało:)
A suknie najlepiej kupować właśnie pod koniec roku bo kończy się kolekcja i często są wyprzedaże, a jeszcze jak Ci się uda wyjechać w związku z tym do Karpacza to już rewelka :)). - Ja tak doradzam,a swoją kupowałam 3 miesiące przed ślubem, czyli na ostatni dzwonek. No to czekamy na CD relacji oaz historie poznania, zaręczyn i ZDJĘCIA WASZE:)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: aniolek86 w 30 Września 2010, 11:27
Świetna z Ciebie organizatorka  :) Przecież Ty już prawie wszystko masz załatwione  ;)
I zdjęcia też chętnie bym obejrzała ;D
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 30 Września 2010, 12:09
Taka już jestem, że lubię mieć wszystko dopracowane a nie potem biegać, szaleć że tego i tamtego też jeszcze nie kupiliśmy, nie wybraliśmy, nie załatwiliśmy :) a ślub celowo wybraliśmy na rok 2011 żeby wszystko na spokojnie dopracować i wybrać to co nam się podoba a nie wybierać z tego co jeszcze zostało tym bardziej że zależało nam na tym terminie.

O poznaniu już pisałam chyba w przedostatnim poście, ale zaręczyny... tu to jest dłuuuuga historia :) następnym razem spróbuję Wam co nieco opowiedzieć, bo dzisiaj nie bardzo mam siły. Choroba nie wybiera. Postaram się w najbliższym czasie też dodać jakieś nasze zdjęcie.
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: aniolek86 w 30 Września 2010, 12:52
Wracaj szybciutko do zdrowia :-*
I foteczki to jest to co najbardziej lubimy ;D
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 30 Września 2010, 12:55
Wracaj do zdrówka, a korzystając z wolnego czasu pisz pisz pisz :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 30 Września 2010, 13:26
Dołączam i ja  ;D

Wogóle nie dość że jak już sama u mnie napisałaś, mamy ślub w tym samym czasie, to jeszcze poznaliśmy się przez internet i...
Wybór jaki padł na 13. był spowodowany także tym, że od 13. kwietnia jesteśmy ze sobą, więc będzie to nasza mała rocznica, a po dwa 13. sierpnia to była jedyna data, która miała w sobie trzynastkę i wypadała w sobotę :)
hehe my też mamy rocznice 13 kwietnia :skacza: i zaręczyny 13 lutego i wogóle 13 jest super :skacza:
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: shar3ware w 30 Września 2010, 14:10
Bo Wy dziewczyny tak naprzeciw przesądom! :)
I bardzo dobrze! ;D :D
Udowodnicie,że 13nastka tak naprawdę jest szczęśliwa,o! :D :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: aniolek86 w 30 Września 2010, 16:05
Bo jest szczęśliwa ta 13  ;D Mi np. wszystko ładnie wychodzi 13-nastego ;)
A dziewczyny biorą ślub wtedy to innej opcji nie ma musi być szczęśliwie  ;D
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: basimir w 1 Października 2010, 20:19
czekamy z niecierpliwością :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: Paula___ w 1 Października 2010, 22:10
To czekamy na historię zaręczyn :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: bluebird w 4 Października 2010, 11:28
Tak, tak czekamy :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: aganio87 w 4 Października 2010, 11:35
Jakieś zdjątko też by sie przydało :) :) :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 12 Października 2010, 16:16
Dołączam się :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 17 Października 2010, 20:17
Wracam wracam i  zabieram się co ciągu dalszego... Przepraszam, że musiałyście tak długo czekać, ale kiedy się pracuje kilkadziesiąt kilometrów od domu i dojeżdża się codziennie do pracy, to człowiek nie myśli później już o niczym innym jak tylko miękkiej poduszce i przytulnej kołderce :)

O ile mnie pamięć nie myli, to miałam opowiedzieć o zaręczynach... a więc zaczynam :)

Z zaręczynami to była bardzo zagmatwana sprawa o której ja de facto dowiedziałam się na szarym końcu, bo z tego co się później okazało o tym, że M. chce mi się oświadczyć wiedziała i jego mama i jego siostra i jego szwagier (z którym wybierał dla mnie pierścionek) a nawet koledzy, a ja żyłam w słodkim przekonaniu że jeszcze za wcześnie na oświadczyny, no bo jak? teraz? Nie, nie może być. My?

Był środek tygodnia, kiedy M. zaproponował żebyśmy wyjechali w najbliższy weekend na działkę nad jeziorem, należącej do jego cioci. Był lipiec, ale jak to na lipiec nie przystało, było straszliwie zimno, więc nie bardzo miałam ochotę na jakikolwiek wyjazd, tym bardziej że na działce nie bardzo jest co robić poza opalaniem się nad jeziorem, a weekend też nie zapowiadał się jakoś specjalnie ciepło. Chcąc uniknąć jednak jego marudzenia, zgodziłam się, chociaż nie miałam żadnej ochoty tam jechać, a w związku z istniejącą aurą pogodową zrobiło mi się jeszcze zimniej kiedy powiedział, żebym zabrała też ze sobą strój kąpielowy. "Aha, zwariował..." - dokładnie tak pomyślałam, czego nie omieszkałam mu również powiedzieć :) On natomiast zaczął się uśmiechać i mówić że to jest odpowiednia temperatura na kąpiel w jeziorze (nie wiem czy temperatura wody przekroczyła 10 stopni)
Nadszedł jednak piątek. Ciuchy zapakowane, adidasy też (no bo w końcu jedziemy na działkę - czyt.: żadnej cywilizacji :)) i najpotrzebniejsze rzeczy czekały w pracy pod biurkiem, skąd M. miał mnie po swojej pracy odebrać. Oczywiście celowo nie zabrałam ze sobą stroju kąpielowego, no bo jaki wariat będzie się kąpał w jeziorze przy temperaturze powietrza 15 stopni.
Tego dnia też miał tak jak zwykle iść do pracy, chciał tylko zwolnić się chwilę, żebyśmy od razu mogli pojechać nad jezioro po mojej pracy...

To jest narazie pierwsza część zaręczyn, druga już niebawem :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 18 Października 2010, 08:33
Dalej, dalej czekamy  ;D. Zaczyna sie całkiem niewinnie  :P
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 18 Października 2010, 11:37
mam pewne przypuszczenia co było dalej ::), i chyba niezły z niego kłamczuch  :P ale czekam niecierpliwie co było dalej :tupot:
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: epox w 18 Października 2010, 11:59
...noo ciekawe co bedzie dalej  :tupot: :skacza:
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 18 Października 2010, 13:46
Co tak na raty? :(
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 18 Października 2010, 14:04
kaassia obiecuję, że dzisiaj, najpóźniej jutro napiszę drugą-ostatnią część historii zaręczyn. Nie dało się tego wszystkiego tak skrócić, żeby zmieściło się w jednym poście.
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: ylka w 18 Października 2010, 14:20
mogę jeszcze dołączyć?  ;D
nie mogę sie doczekac dalszej części...
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 18 Października 2010, 14:21
No ok, ale czekam z niecierpliwością...
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 18 Października 2010, 14:38
ylka jasne że możesz :) witaj
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: aniolek86 w 18 Października 2010, 14:49
Ciekawie się zaczyna  ;D Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy  :-*
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 19 Października 2010, 19:01
Witajcie :) Tak jak obiecałam dzisiaj druga i ostatnia już część naszych zaręczyn. Dłużej nie będę już Was trzymała w niepewności :)

Tego dnia też miał tak jak zwykle iść do pracy, chciał tylko zwolnić się chwilę, żebyśmy od razu mogli pojechać nad jezioro po mojej pracy... To tak w ramach przypomnienia na czym skończyłam :)

No i przyjechał, punktualnie jak zwykle, jak zwykle dał mi buziaka na dzień dobry i wziął moje bagaże. Wszystko było jak zwykle. Dopóki nie wsiadłam do samochodu. Tu czekał na mnie obiad - własnoręcznie przygotowana przez niego zapiekanka z tostera, którą uwielbiam, jeszcze gorąca. On podobno już jadł. Dziwne to było, zważywszy na to, że pół godziny temu miał zwolnić się z pracy przy czym z pracy do domu miał 15 minut drogi. Na pytanie jak on zdążył w 15 minut zrobić obiad dla mnie i dla siebie, zjeść go i jeszcze zapakować wszytkie rzeczy do samochodu (wiedziałam, że będzie wszystko pakował zaraz przed wyjściem z domu) usłyszałam tylko, że wcale w tej pracy tego dnia nie był, ale żebym się niczego nie domyśliła to kazał siebie obudzić tak jak zawsze o godzinie 6:30 (kłamstwo nr 1). "Nieźle już mnie okłamuje?" - pomyślałam w duchu, nie omieszkując go opierdzielić, że jeśli dwoje ludzi się kocha, to siebie nie okłamują, przytaknął i się wytłumaczył, więc uznałam sprawę za załatwioną. Zresztą obiad wynagrodził mi to kłamstwo. Ledwo ruszyliśmy, kiedy puszczając romantyczną muzykę, której w zasadzie nie słucha, oznajmił mi że miał mi to powiedzieć, kiedy zorientuję się, że jedziemy w zupełnie odwrotnym kierunku niż nad jezioro, ale już nie wytrzymuje i musi mi to powiedzieć teraz - nie jedziemy nad jezioro (kłamstwo nr 2). "Rewelacyjnie! Już chyba lepiej być nie może". Kiedy zapytałam dlaczego, przecież domek nad jeziorem miał być pusty i specjalnie dlatego tam mieliśmy jechać, odpowiedział, że akurat coś wypadło i w ten weekend właśnie ktoś tam ma przyjechać (kłamstwo nr 3). Zbulwersowałam się, bo nie byłam przygotowana na żadną nieprzewidzianą sytuację. "Skoro nie nad jezioro to gdzie?" - pomyślałam. Porywam Cię nad morze - odpowiedział. W tym momencie zaczęłam coś podejrzewać, ale nie dawało mi spokoju, że miał tyle okazji, żeby mi się oświadczyć: kiedyś przygotował kolację przy świecach, ułożył płatki róż w kształcie serca na łóżku, wyścielił nimi cały przedpokój, więc dlaczego miałoby to być akurat teraz? Dziwne było to wszystko. Mieliśmy po drodze zajechać jeszcze do sklepu kupić jakieś jedzenie na te dwa dni, to stwierdził, że niepotrzebnie, bo jedzenie już bedziemy mieć. "Jak? Sami będziemy łowić ryby morskie?", nie chciał mi nic powiedzieć, ale przecież nie spadnie z nieba. Kiedy już dojeżdżaliśmy stopniowo udzielał mi więcej szczegółów, aż wreszcie powiedział, że wykupił dla nas pobyt w apartamencie ze śniadaniem. Usłyszałam tylko: Już wiesz dlaczego nie musieliśmy jechać do sklepu? Po wypakowywaniu rzeczy z bagażnika (robił wszystko tak żebym nie zajrzała do bgażnika) poszliśmy do pokoju: najpierw ja, bo on załatwiał formalności (kłamstwo nr 4). Na moje pytanie po co to wino? Odpowiedział że a tak sobie, żeby uczcić ten nasz wyjazd nad morze (kłamstwo nr 5). Po ogarnięciu się z bagażami poszliśmy na plażę. Było zimno, wiało. Po telefonie mojej mamy, żebyśmy nic nie nabroili, uśmiechnął się i odpowiedział, że napewno nic nie wywinie. Na plaży nie było właściwie żadnej żywej duszy do momentu kiedy nie usiedliśmy na schodach przy piasku. Jak na złość, kiedy M. zbierał się do powiedzenia tego co mu leżało na sercu słowami:"Kochanie wiesz, ze bardzo Cię kocham i że bardzo mi się podobasz... jest tylko jedna rzecz która mi się nie podoba i chciałbym ją zmienić..." zaczęli schodzi jacyś ludzie. Wtedy był akurat sezon na film "Teraz albo nigdy", gdzie jeden z bohaterów wywiózł swoją dziewczynę za granicę, by w przepięknych okolicznościach powiedzie jej że z nimi koniec, więc od razu przywołałam sobie tę sytuację myśląc - "Super... poprostu bosko... Identycznie jak teraz.... ciekawe jak ja teraz wrócę do domu. Wywiózł mnie tu żeby powiedzieć to koniec, no bo przecież coś mu się nie podoba... A ja nawet nie wzięłam kasy... Nawet na pociąg nie mam...". Po przejściu ludzi zaczął znowu... "Na czym to ja skończyłem... Aha, że Cię kocham ale że coś mi się nie podoba... No więc Kochanie...". Przeciągał, więc niecierpliwie zapytałam czy mógłby to w końcu powiedzieć? Odpowiedział: "Nie podoba mi się to, że jesteś moją dziewczyną a nie narzeczoną... Czy wyjdziesz za mnie?". Nerwy w końcu puściły, po chwili pojawiły się łzy w oczach. A gdy się zgodziłam, przez całą drogę od plaży do hotelu szliśmy a M. podśpiewywał, nie bacząc na ludzi - "To Ona, moja narzeczona...".

Po wszystkim okazało się, że oprócz garnituru w samochodzie (od razu po powrocie chciał jechać do moich rodziców) miał nawet szczotkę do butów i pastę, żeby je wypastować, że wino było specjalnie przygotowane z okazji oświadczyn, że po dopełnieniu formalności poprosił o to żeby gdy nas nie będzie w pokoju przyniesiono dwie lampki do wina, że ze szwagrem nie szukał wcale dla swojej siostry łańcuszka z okazji zajścia w ciążę, tylko pierścionka zaręczynowego, że jezioro było tylko pretekstem.

Koniec :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 19 Października 2010, 19:14
Nie dodałam jeszcze najlepszego... Kiedy klęknął, wyciągnął pudełeczko ze spodni, otworzył to biedaczek tak się zestresował, że próbował mi go wcisnąć na palec wskazujący :) ale jako że nie chciał wejść to mu trochę pomogłam i potem już poszło dobrze :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: aniolek86 w 19 Października 2010, 19:22
Ale Kłamczuch z Tego Twojego Narzeczonego  :P
A zaręczyny cudowne-jak w bajce  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 19 Października 2010, 19:23
Piękne :)

Takie kłamstwo to słodkie i usprawiedliwione kłamstwo :D
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: fkmar w 19 Października 2010, 20:01
oj pieknie!! tez sie dolaczam do odliczania jak ze sama tez odliczam :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 19 Października 2010, 20:11
Jej...aż mi się mokro w oczkach zrobiło :)
Cudownie :D
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: epox w 19 Października 2010, 23:44
 :brawo_2: :skacza: ale fajnie
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: s_erduszko w 20 Października 2010, 09:13
Cudownieeeeeeeeeeeeeeeee  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: marena84 w 20 Października 2010, 13:41
pięknie  :brawo_2:  :brawo_2: :brawo_2: tak myślałam że kłamczuch z niego  :P
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: ylka w 20 Października 2010, 15:44
po takich zaręczynach, to oczywiście wszystkie małe kłamstewka można wybaczyć  ;D Pięknie  :Serduszka:
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: neta88sc w 20 Października 2010, 15:51
Dąłączam również :P cudowne zaręczyny :) słodkie kłamstwa :d hehe
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 9 Grudnia 2010, 17:24
Witajcie kochane po dłuuuugiej przerwie :)

Wątek ucichł bo tak naprawdę nic ciekawego się nie działo w tych naszych przgotowaniach. Odżyło wszystko dopiero kilka dni temu, kiedy w końcu zamknęliśmy listę gości i zamówiliśmy zaproszenia. Obecnie ustalamy ostatnie szczegóły i niebawem powinny pójść do druku.

Lista zaprosznych zamknęła się nam dokładnie na 110 osobach, z czego pewnie około 20-ka odpadnie, więc pewnie zostanie miła oku liczba 80 gości :)

Jeszcze do końca tego roku planujemy wybrać obrączki. I przez to mamy najwięcej wątpliwości. Wybrać ładne a przy tym trudne w codzienym utrzymaniu, czy klasyczne, przy których problemu nie byłoby żadnego. Temat wciąż jednak żywy. Ja, która początkowo byłam za ładnymi coraz częściej powątpiewam w słuszność tej decyzji. Spodobały mi się takie lekko przypruszone (zmatowione) i częściowo świecące. Na palcu wyglądaly prześlicznie, ale zupełnie nie przypominały wyglądem obrączki... Być może dlatego, że klasycza obrączka ma ten swój urok. Zdecydowanie w klasycznej lepiej było mojemu narzeczonemu, bo ta niestandardowa była bardziej kobieca niż męska :) Ostateczna decyzja pewnie padnie niebawem, bo chcemy sę z obrączkami wyrobić do końca tego roku. Problem jeszcze leży tyko w tym, że mój narzczony stwierdził, żebym to ja wybierała obrączki (podobniebyło z wborem zaroszenia, ah ma się te zdolności estetyczne ;) ), które mi się podobają, a on się ustosunkuje, choć wolałby przed zakupem je chociaż zobaczyć :) Całe szczęście, że chociaż co okoloru jesteśmy zgodni - tylko złote jednokolorowe :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 10 Grudnia 2010, 11:06
Nooo...nareszcie ;)
JAk wybierzecie te obrączki i zaproszenia - koniecznie nam je pokaż :D
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: basimir w 11 Grudnia 2010, 12:14
cudownie!!!
po przeczytaniu opowieści z zaręczyn oczka mi się zaszkliły :)
ach te romantyczne historie... :)
czekamy na wybór obrączek :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: Daisy87 w 13 Grudnia 2010, 22:55
bo z obrączkami to nie jest taka łatwa sprawa... my też chcemy żółte złoto ale nie wiem do końca na jaki "wzór" się zdecydować  ??? ::)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 14 Grudnia 2010, 18:56
Oj nie jest nie jest. Jesteśmy właściwie na jeden model zdecydowani, ale nie jest on standardowy i ciężko powiedzeć ja będzie z ich utrzymaniem na co dzeń. Nie jest on jednak też zupełnie niesandardowy i chyba przy takim wypośrodkowaym pozostaniemy. Poza tym obrączki inaczej wyglądają w katalogu, jeszcze inaczej na żywo a o jej wglądzie na palcu to kolejna historia :)

Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: Aneczq1987 w 23 Grudnia 2010, 09:02
(http://img530.imageshack.us/img530/2438/kartkaopcom.jpg) (http://img530.imageshack.us/i/kartkaopcom.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: aganio87 w 23 Grudnia 2010, 09:08
___________< o >
_____________/
_________o`* o.@*o`.
________.' '*Q o *o@
________( () o*o* @ o'.
_______.-' o *0_Q.-'-;*o)
_______.' 0 Q @0@ ()* `-.
______* @ o*o @. ‘Q * o )
_____o`-...-@""-Q '-~@'`0*.’
_____.'` @ Q * 0*’Q. ‘ @`-.)
_____*.' o . @* '-@‘o’’Q.*-oQ’.
____* @ * ._()__0*Q.~-' @ ()* `
____(o () * o* Q'._@_Q o ()’´´*.'.
___o'-.-' @`--._ @’* Q *.@-* * ``-.
___.-' @ _Q_.-'~'-. @ ´()`-*@.o’Q’
__.' @* o ..-' * o *.@ * 0 *@oQ`) o*'
_* 0.-~@-._Q * 0 * ~. Q _.~@-.*_0_.'
_'._@ * o () '-._@__0__@_.-'Q o . '-.*
_;--@' 0‘Q * Q o *@ * 0‘ o @ *'-*.o
_.o-' * ‘ '._@__* .Q.~ @- . 0 () Q @ *'.
_* @ *‘ o * @ _.''Q~o..__@__.--'`@--.*
_;'-.__@_Q . 0 () oQ * o*♥.*•.¸♥¸.•*♥
_____________$$$$$
_____________$$$$$





____________________$$$
_____________________$$$$$
___________________$$$$$$
_________________$$$$$$$
_______________$$$$$$$$_$$$$$$$$$$
______________$$$$$$$$$$$$$$$$$$
_____________$$$$$$$$$$$$$$$
____________$$$$$$$$$$$$$
___________$$$$$$$$$$$$
__________$$$$$$$$$$
_________$$$$$$$$$
________$$$$$$$$
_______$$$$$$$
______$$$$$$
______$$$$$
______$$$$
______$$$$
______$$$_____$
$______$$___$$
__$$$$$$$$$$$
___$$$$$$$$$
____$$$$$$$$$
___$$$$$$$$$$$$$
__$$$$$$$$$$$$$$$
__$$$$$$$$$$$____$
$_____$$$$
_______$$$
________$

Małą gwiazdkę przed świętami
Przyjmij proszę z życzeniami
Może spełni się marzenie
Białe Boże Narodzenie
Lub, gdy przyjdzie Ci ochota
Niech to będzie gwiazdka złota
Bo, gdy spada taka z nieba
Wtedy zawsze marzyć trzeba
No, a jeśli tak się zdarzy,
Że srebrzysta ci się marzy
Możesz także taką zdobyć
I choinkę nią ozdobić
Gwiazda, gwiazdce zamrugała
I choinka lśni już cała
Naszych marzeń jest spełnieniem
Bo jest piękna jak marzenie
A pomarzyć czasem trzeba
Każdy pragnie gwiazdki z nieba



 :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
.  
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 30 Grudnia 2010, 14:37
Witajcie po świętach, mam nadzieję, że udało się Wam je spędzić w rodzinnym gronie bo to jest chyba njważniejsze :)

Jako, że wątek dotyczy tego czego dotyczy, muszę Wam powiedzieć, że wybraliśmy już obrączki. Właściwie to mój narzeczony je wybrał, więc już mu zakomunikoałam, że to on będzie je czyścił :) Wyglądają identycznie jak te we wzorze nr 16 http://stawiccy.com/podkategoria/1 (http://stawiccy.com/podkategoria/1), tylko nasze sa zrobione w całości z żółtego złota.

Wybrane zostały też zaproszenia takie jak na stronie http://allegro.pl/show_item.php?item=1345146264 (http://allegro.pl/show_item.php?item=1345146264). Co do zaproszeń, to rola mojego narzeczonego sprowadzała się jedynie do wciśnięcia "Kup teraz", ale po zobczeniu efektu końcowego, jego slowa: "Kochanie jakie śliczne... widać, że to Ty się tym wszystkim zajęłaś bo efekt jest nisamowity, dziękuję... a im (firmie która je robiła) musimy wystawić mega pozytyw" - mówiły wszystko.

Świetnie jest organizować swoje wesele... :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: basimir w 31 Grudnia 2010, 10:38
obrączki ładne :) ale faktycznie z czyszczeniem to PM musi się starać ;)

jeżeli chodzi natomiast o zaproszenia, to są super, takie delikatne, ale wyrażające wszystko co trzeba... :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: basimir w 31 Grudnia 2010, 10:42
Stary Rok odchodzi wielkimi krokami,
niech więc wszystkie złe chwile zostaną za nami.
Nowy niech Ci przyniesie dużo zdrowia, wiele radości,
a przede wszystkim morze miłości.
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 1 Stycznia 2011, 20:03
Śliczne obrączki...i zaproszenia takie ładniutkie...delikatne... :D
Suuuper!
Oj, nie ma nic cudowniejszego niż organizacja wesela :D
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 1 Stycznia 2011, 22:05
I ja życzę Wam szczęśliwego nowego roku 2011 :) a tym, którym wraz z nowym rokiem rozpoczął się bieg przez ostatnią prostą do tego wielkiego dnia, życzę wytrwałości i cierpliwości, bo i to się przydaje kiedy np. narzeczony wybiera obrączki :)

Ja niedługo zaczynam się rozglądać za suknią ślubną... o efektach napewno dam znać :) choć już jakiś tam swój upatrzony model mam :)

Buziaki i do następnego

Ps. fajnie że ktoś tu jeszcze od czasu do czasu zajrzy :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: basimir w 2 Stycznia 2011, 14:57
pewno, że zaglądamy  ;D oczywiście w oczekiwaniu na dalsze opowieści  :gazeta:  :D
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 3 Stycznia 2011, 15:38
A jaki masz ten swój upatrzony model? ;)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: neta88sc w 4 Stycznia 2011, 13:45
Zaglądamy zaglądamy :) tylko teraz był taki szalony okres że wszyscy zabiegani :D
no to pochwal się jaka ma być ta wymarzona suknia :) może nawet jakieś fotki wkleisz ? :) czekamy
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 4 Stycznia 2011, 20:03
Witajcie
próbowałam wkleić jakieś fotki ale w goólemi to nie wychodzi. Najmniejszy obrazek a krzyczy mi, że za duży, ale spróbuję Wam conieco naświetlić. Spódnica i gorset (niestety tylko te modele jakoś podkreślają mój niewielki biust), bo w sukience w ogólenie wyglądam  :( Spódnica podczepiana gdzie niegdzie, na średniej halce. Z przodu półokrąg sukni odsłonięty z kilkoma przyczepionymi do tego podniesienia różyczkami. Gorset  lekko w kształcie serca, żeby ładnie pokreślał biust i z cienką atłasową lamówką przyszytą, by góra ciała nie była całkowicie odslonęta, ale jakby suknia była "zawieszona" na szyi. Nie wiem czy wiecie o co chodzi? :) Cały czas się zastanwiam czy zostać przy standardowej bieli czy zaszaleć ;) w ecru :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: Paulincia:) w 4 Stycznia 2011, 20:47
sprobuj zmniejszyc w paincie,otworz obrazek w paincie,nastepnie wcisnij ZMIEN ROZMIAR,zmien na procenty,w poziomie i w pionie daj 50 -zapisz gdzie tam chcesz i OK tadam tadam ;) ;)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: basimir w 6 Stycznia 2011, 14:08
myślę, że biel to jest jednak coś... to Twój (Wasz) dzień...
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 7 Stycznia 2011, 22:49
A ja myślę, że powinnaś zastanowić się jaką masz karnację, bo np. przy mojej bieli ciała - nie odróżniała bym się od śnieżnobiałej kiecy :P

A jak już tak zmniejszysz fotkę, to na jakiś portal ją wrzuć (np imageshack) i później daj prawym i kopiuj adres obrazka, u nas na forum masz nad minkami drugą ikonkę do wklejania zdjęć, w między komendy wklej adres obrazka i gotowe :D

Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: justysiekmalutki w 8 Stycznia 2011, 13:18
Witajcie
wkleić obrazka nistety mi się nie udalo, więc wklejam Wam link do youtube. Tam tańczy para młoda, ale chodzi mi o samą sukienkę. To jest moja wymarzona sukienka. Pilnie je poszkuję. Jeśi ktoś wie jaki to mdel to proszę o sygnał :)

http://www.youtube.com/watch?v=B7w7_bh1ANk (http://www.youtube.com/watch?v=B7w7_bh1ANk)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: Lenka89 w 8 Stycznia 2011, 21:50
Niestety nie wiem jaka to suknia... :(
No i niestety szczerze mówiąc mi się nie bardzo podoba, zupełnie nie w moim stylu. Ale najważniejsze, że Tobie się podoba :)
Ja jestem za białą suknią :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: kaassia w 10 Stycznia 2011, 13:32
Myślę, że ta na zdjęciu jest trochę podobna do mojej... (zapraszam do relacyjki)
NA stronie internetowej mojego salonu znalazłam wersję trochę inną niż moja
(http://www.sophia.com.pl/public/kolekcje/3_brodway_037.jpg)
No i zawsze niektóre rzeczy można zmienic - kształt gorsetu, wypełnienie w oknie itd
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: basimir w 10 Stycznia 2011, 19:13
sukienka ładna, jednak nie w moim guście, ale mimo wszystko podoba mi się :)
Tytuł: Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
Wiadomość wysłana przez: basimir w 23 Kwietnia 2011, 16:13
(http://img39.imageshack.us/img39/2494/kurczakzajacd.jpg) (http://img39.imageshack.us/i/kurczakzajacd.jpg/)