e-wesele.pl

ślub, ślub... => Moje odliczanie czyli final countdown => Wątek zaczęty przez: aneczka81 w 19 Czerwca 2010, 12:42

Tytuł: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 19 Czerwca 2010, 12:42
                                                      Witam  ;D ;D ;D

                                                   zostalo 99 dni

                                                         wiec

                               postanowilam, ze jesli nie teraz to nigdy...

                           Pozwolcie, ze na poczatek nas przedstawie:
                               ja mam na imie Ania a moj PM Andrew
                                  nasz slub odbedzie sie 25 wrzesnia
mam nadzieje na to, ze znajdzie sie tu pare dobrych duszyczek gotowych  kibicowac, doradzic i uspokoic, gdy przyjda chwile zwatpienia ;)
 
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: gosiek 8513:) w 19 Czerwca 2010, 13:25
Witam Cię aneczka81 myślałam ,że już się nie odezwiesz a tu proszę założyłaś wąteczek :uscisk: ja jeśli mogę  to z chęcią będę śledziła ;D a jak tam u Ciebie wszystkie te przygotowania?????
bo u mnie ruszyły  i zapraszam Cię również do mojego odliczanka :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 19 Czerwca 2010, 14:08
Witam Cie Gosiek :hello:
Ja generalnie duzo podczytuje a malo pisze ;D,  Na forum dosc regularnie siedzialam, ale pisac nie mialam czasu ani weny, przyznaje bez bicia. Postaram sie tego watku nie zaniedbywac :)  

Jesli chodzi o przygotowania, to jest niezle, szczegolnie zwazywszy na fakt, ze wiekszosc rzeczy jest zalatwiana na odleglosc albo raczkami Mamusi ;).
Na dzien dzisiejszy zalatwione mamy:

-Kosciol- w Nowogardzie
-sale- Palac w Maciejewie
-oprawa muzyczna- DJ Zibi
-foto-  Studio Este- zaklepani na slub, wesele i plener w Poniedzialek po weselu ;D
-wideo- Studio Wyli
-zaproszenia- czesc wyslana
-obraczki
-moja suknia ;D
- ubior PMa
-suknie druhenek
- moja bizuteria
-moje buty
-bielizna ;D
-makijaz i fryzura- to znaczy osoba ktora ma je wykonac, jeszcze dokladnego zamyslu nie mam i licze tutaj na pomoc forumowiczek ;D
-menu ustalone
-winko zakupione
-kwiaty- mniej wiecej wiem jak bukiet ma wygladac i wiem  na ktora kwiaciarnie sie zdam
czy o czyms zapomnialam :drapanie:


Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: beaberry w 19 Czerwca 2010, 14:32
Cześć, chętnie będę Ci kibicować :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Anjuszka w 19 Czerwca 2010, 15:00
Ja również  :hello:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: kkotek w 19 Czerwca 2010, 15:58
Jestem i ja :hello:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: czigra w 19 Czerwca 2010, 17:35
Wpraszam się i ja ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: matrix0007 w 19 Czerwca 2010, 18:42
i ja będę zaglądać  :D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 19 Czerwca 2010, 19:39
Witajcie Matrix0007, Czigra, kkotek, Anjuszka i beaberry ;D ;D ;D
Nie wiecie nawet jak sie ciesze, ze jestescie :-*

Wlasnie sie zmagam z drukowaniem nalepek z adresami na zaproszenia :ekxpert:
nie chcialo mi sie przygotowac listy  z adresami dla pana robiacego zaproszenia to teraz mam
 Taki ze mnie spec, ze musze kazda z osobna drukowac ::)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: matrix0007 w 19 Czerwca 2010, 19:40
ja z moimi zdolnościami antykomputerowymi też miałabym problemy  :P
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 19 Czerwca 2010, 20:04
Aneczko HURAAAAAAA :skacza:

Super ze zalozylas watek.

Bede wiernym czytelnikiem ;)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: misia241 w 19 Czerwca 2010, 20:40
ja tez bede zagladac ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 20 Czerwca 2010, 00:10
hellołłł ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 20 Czerwca 2010, 01:31
Doti, misia241, lolaola :hello:

teraz na Ciebie kolej Doti ;D

Skrobne Wam tu teraz krotka relacyjke pierwszego spotkania moim PM :)
Tak wiec bylo to latem 2005 roku. Moja uczelnia organizowala wakacyjne praktyki na angielskiej  uroczej wysepce Isle of Wight. Praktyki mialy trwac miesiac, a ja zapisalam sie z paroma znajomymi do grupy lipcowej . Musze jeszcze chyba wspomniec, ze razem ze mna mial jechac moj  facet.... Otoz nie pojechal, bo na kilka tygodni wczesniej sie poklocilismy i on postanowil nie jechac. Aby uczynic te historie jeszcze bardziej skomplikowana- pogodzilismy sie tuz przed moim wyjazdem, chociaz ja mialam watpliwosci co do przyszlosci tego zwiazku od dluzszego juz czasu. Ale tak to juz jest, ze sila przyzwyczajenia, strach przed zakonczeniem czegos w czyms tkwilo sie juz 3 lata, pytania- a moze nic lepszego mnie juz nie spotka itd :glupek: No ale to nie jest historia o mnie i moim bylym ;D wiec do rzeczy. tego wieczoru nie chcialam nigdzie wychodzic. a powod byl prosty- poprzedniej nocy niezle :pijaki: ze znajomymi i obiecalam sobie, ze musze to odespac ;D. Nie dane mi to bylo, bo kolezanka wyciagnela mnie do pubu aby posluchac faceta grajacego na gitarze. Dlugo nie trzeba bylo mnie przekonywac ;D
Po drodze do domu spotkalysmy sie ze znajomymi, z ktorymi mialysmy :popija: poprzedniej nocy, ale jakos nam komunikacja nawalila. Nie moglysmy sie wiec wykrecic od paru drinkow w pobliskim klubie. Boze, na jakiego pijaka ja tutaj wychodze ;) Podczas tego drinkowania, moja kolezanka poznala faceta- tak im sie ze soba dobrze bawilo, ze po zamknieciu klubu stwierdzili, ze musimy pojsc do innego :mdleje: I tutaj wlasnie poznalam mojego PMa. Faceta, ktory normalnie w takich miejscach nie bywa, ale poniewaz byla to impreza urodzinowa jego najlepszego przyjaciela to postanowil sie pojawic. Zauwazylam, ze podszedl on do mojej kumpeli, i pamietam ze sobie pomyslalam- Boze, jaki facet, ta to ma szczescie ;D ale wtedy wlasnie on pytal jej gdzie ja sie podzialam, bo nas razem zauwazyl. Jakos tak sie potoczylo, ze  sie na siebie napatoczylismy :), chwile potanczylismy, ale glownie gadalismy. No i odprowadzil mnie do domu ;D Musze tu dodac dla przyzwoitosci, ze od razu go uswiadomilam, ze mam faceta i nic sie miedzy nami nie wydarzylo.  Myslalam sobie i tak nic z tego nie bedzie. Ale w nocy spac nie moglam. Zapytal mnie o numer komorki, wiec mu dalam- numer mojej kumpeli :D napisal jeszcze tej samej nocy. Nastepnego dnia bylam w rozterce, chcialam do niego napisac, ale myslalm ze to nie fair w stosunku do mojego faceta. Po paru dniach postanowilismy sie spotkac. pamietam do dzis gdy szlam na umowione miejsce i widzialam go juz jak czeka po drugiej stronie rzeczki. Serce bilo jak oszalale a ja myslalam- niech sie ten wieczor nigdy nie konczy :D. Spotkalismy sie jeszcze kilka razy. Myslalam, ten zwiazek nie ma przyszlosci. Ja w Polsce (zostal mi jeszcze rok na uczelni) on w Anglii. Wiedzialam, juz wtedy bardzo dobrze, ze tego uczucia ktore zrodzilo sie miedzy nami, nigdy nie bylo miedzy mna i moim bylym.Ale  nie moglam zyc z poczuciem winy, wiec zadzwonilam do mojego faceta i powiedzialam mu o wszystkim. On mnie wtedy blagal bym do niego wrocila a ja przez wyrzuty sumienia obiecalam ze wroce i sprobujemy jeszcze raz ::) Postanowilam, skrocic moj pobyt na wyspie, aby wrocic do niego. Pamietam, moje spotkanie z PM noc przed wylotem. Plakalam mu w rekaw a on obiecywal, ze przyleci do mnie wkrotce. Tak, myslalam sobie, akurat przyleci :(. Musze jeszcze dodac, ze nic z moim ex nie zdazylismy naprawic, bo jeszcze tego samego dnia gdy zegnalam sie z PM, ex z proszacego zmienil sie w wymagajacego i natarczywego oraz wypowiedzial slowa ktorych nigdy mu nie wybacze ::). A wkrotce po moim przylocie do Polski dowiedzialam sie jak moj eks sobie uprzyjemnial wieczory  gdy ja wyjezdzalam w ciagu conajmniej roku przed naszym rozstaniem. Szczegolow Wam oszczedze :o. Boze czlowiek jednak byl slepy ::)   Ale do rzeczy. Jeszcze tego lata przyjechal do mnie moj PM ;D ;D a ja w ciagu kilku miesiecy, przeorganizowalam swoje zycie. Zlozylam podanie o prace w Anglii zaraz po studniach i dostalam sie :skacza:
Aby to jeszce bardziej skomplikowac, egzaminy, stres, brak czasu z obojga stron ( i niezdecydowanie mojego PM :biczowanie:), sprawily, ze postanowilismy nasz zwiazek  odlozyc na polke. Nasza przerwa trwala 10 miesiecy i oboje nie wspominamy tego czasu najlepiej. On caly czas do mnie SMSowal, ale dla mnie to bylo malo i chcialam uniesc sie honorem. Dopiero, gdy zobaczylam, ze mu naprawde zalezy  laskawie zgodzilam sie na spotkanie  ::). I tak sobie trwamy w  niczym nie zmaconym szczesciu ;D Od tamtego czasu przezylismy widywanie sie tylko w weekendy przez 2 lata, a od 2 prawie lat mieszkamy razem, w tym od ponad roku we wlasnym domku ;D  
.
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: czigra w 20 Czerwca 2010, 09:02
uwielbiam takie telenowele :skacza:

to ja po proszę zdjęcie tego cud faceta ;)Twoje oczywiście, no i to co forumki lubią najbardziej SUKNI :skacza:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 20 Czerwca 2010, 10:27
Oh........fajna historia!!! I jak tu nie wierzyc w przeznaczenie, prawdziwa milosc zawsze wygrywa ;D

Tak tak  :brawo_2: :brawo_2: poprosimy o zdjecia i wiecej historii ;)

Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 20 Czerwca 2010, 10:52
Fotki beda, musze tylko przejsc przyspieszony kurs wklejania zdjec. Calusy niedzielne ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 20 Czerwca 2010, 11:34
OK ;D
Oto my,  na jednej z naszych pierwszych wspolnych fotek, spotkalismy sie wtedy w Berlinie po 2 prawie miesiacach niewidzenia. Prawie go nie poznalam, bo pare tygodni przed  przyjazdem ogolil glowe na 0 ::)

(http://img199.imageshack.us/img199/9218/berlinal.jpg) (http://img199.imageshack.us/i/berlinal.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 20 Czerwca 2010, 11:38
A to moja suknia:
(http://www.brides.com/images/vendor/dressgallery/bridal/palomablanca/00_main/4015_paloma_blanca_wedding_dress_primary.jpg)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 20 Czerwca 2010, 11:41
Sliczna para z Was ;D ;D, super razem wygladacie

pobawie sie w przychologa i powiem, ze twoj PM wyglada na zakochanego po same uszy, very romantic ;)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 20 Czerwca 2010, 11:47
Wow :o sliczna suknia, prawdziwa ksiezniczka ;D

a masz moze jakies zdjecie na sobie???

Ja zaczynam sie martwic o moja suknie, bo 48dni do slubu a jeszcze jej nie ma :(
Dzwonilam do sklepu to mi powiedzieli,zeby sie nie martwic i zadzwonia jak bedzie :(
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 20 Czerwca 2010, 12:14
Nie, nie mam zdjec na sobie. Moze jak bede jechac na przymiarki 6 tygodni przed slubem to zmolestuje tesciowa, by mi pare zrobila.
Doti A Ty gdzie suknie zamawialas i jak dawno? Ja swoja zamawialam 25tego listopada. Powiedziano mi, ze ma przyjsc z Kanady 25 Lutego. I nie przyszla :(. Troche sie wtedy zmartwilam. Przyszla dopiero 25tego kwietnia.  Bylam ja przymierzyc i zakochalam sie od nowa ;D. Od poczatku wiedzialam, ze tylko ta  :Zakochany:, ale emocje towarzyszace ponownemu jej zalozeniu pare miesiecy pozniej utwierdzily mnie w przekonaniu ze to byl najwlasciwszy wybor.
Nie martw sie, Twoja na pewno przyjdzie na czas ;D. Po prostu rozne firmy roznie to organizuja i jeszcze sie pewnie dziwia, ze sie niepokoisz. Ja bym ich tylko troche pomeczyla telefonami ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Anjuszka w 20 Czerwca 2010, 12:28
Rzeczywiście facet cud :)) pięknie wyglądacie :)

A suknia cud cud....
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 20 Czerwca 2010, 12:40
Moze dla innych zaden cud ;D, ale jak dla mnie  :Zakochany:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: czigra w 20 Czerwca 2010, 13:00
Facet cud malina,a  Ty cud dziewczyna ;D psujecie do siebie pod względem fizycznym. Piękna Ona, piękny On, a suknia jak dla księżniczki, a więc wszystko pasuję :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 20 Czerwca 2010, 15:30
Suknie zamowilam tutaj w Anglii na poczatku stycznia i przychodzi ze Stanow Zjednoczonych. Jak zamawialam to powiedzieli mi,ze sie czeka 5-6miesiecy, wiec juz pora na nia >:(

Masz racje zadzwonie tam znowu ;)

ps. napisz cos jeszcze o Was ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: patrycja_4r w 20 Czerwca 2010, 20:25
Jestem i ja  :hello: :hello: :hello:
Piekna z was para  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: gosiek 8513:) w 20 Czerwca 2010, 20:37
Wow :o ależ tu się dzieje ;)
Śliczna parka z Was widać ,że miłość emanuje :Serduszka: i śliczna historia poznania   :brawo:
a suknia ładna  :) i najważniejsze ,żebyś to Ty czuła się jak księżniczka ;)
Buziaki :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 20 Czerwca 2010, 20:42
A ja sukni nie widzę :-\
A szkoda.

Rzeczywiście, na prawdziwą miłość warto czekać.
Fajnie,że znajomość na odległość przetrwała, bo ze zdjęcia widać, że facet na takiego kochanego wygląda. Pewnie Cię rozpieszcza,co?? :P

Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 20 Czerwca 2010, 23:49
Lolaola Nie widzisz sukni?. Jesli chcesz zobaczyc to wpisz w google paloma blanca a numer sukni to 4015.
Dzieki dziewczyny za komplementy. :oops:

Doti A co chcesz wiedziec? ;D
LolaOla rozpieszcza, jak jest w domu, bo zazwyczaj to biega, jezdzi godzinami na rowerze i 3 razy w tygodniu uczy dzieciaki karate ::) w polaczeniu z  jego praca i moja praca do nieprzytomnych godzin czasem, to czasami sie tylko mijamy w drzwiach ::), ale nadrabiamy gdy tylko mozemy ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 21 Czerwca 2010, 00:25
Ciekawa ta Twoja suknia :P
Ładna i zarazem nietypowa :)
Ania, ale mimo tylu zajęć macie się na co dzień, mieszkacie razem.
A ja całe życie będę miała faceta od święta :-\ Parę dni w miesiącu.
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 21 Czerwca 2010, 07:35
To i ja się dołącze do odliczanka :)

Suknia piękna!!Całkowicie w moim stylu, a ten materiał, już widzę jak się będzie pięknie układał i mienił :)

Historię wciągnęłam jednym tchem, to co?Może teraz o zaręczynach :brewki: ?
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 21 Czerwca 2010, 13:43
Tak ja tez sie przylaczam do prosby o historie zareczyn;).                                                                                                              Aneczko a czy mozesz zdradzic ktore menu wybralas? Ja sklaniam sie w strone 3 tyle, ze wymienie sandacza z dania glownego na cos innego. Tort tez juz prawie wybralam bedzie atlasowe wesele albo classic od sowy. Dzwonilam tam I powiedzieli, ze tort classic moze byc w jakimkolwiek smaku!
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 21 Czerwca 2010, 13:47
Ciriness :hello:tyle ile jest sukni  ile roznych gustow, kazdemu co innego sie podoba i pasuje. Ja chcialam suknie gladka, bez falban, kwiatow, kokard, bez widocznych warstw . po prostu lubie rzeczy proste, za to jakosc materialu to dla mnie wazny element. uwielbiam szelest jedwabiu  z ktorego uszyta jest ta suknia ;D
lolaola :przytul: wiem jak to jest na odleglosc. A nie macie zadnych perspektyw na zmiane tego ukladu? Moze nie od razu, ale z czasem na pewno cos wymyslicie  :-*
historia zareczyn bedzie pozniej ;D
Wczoraj mialam dzien pelen roboty- gotowalam obiad dla rodzicow, braci i babci mojego PM. Tak bez okazji, po prostu chcialam tesciowej dac troche wytchnienia od garow, bo co niedziela stolujemy sie u nich. Sprzatalam i pieklam jak szalona  ;D
Dzis wzielam wolne w pracy, bo musialam zaniesc dokumenty do urzedu stanu cywilnego- dla niewtajemniczonych, bierzemy slub cywilny 23go lipca- tak bedzie nam prosciej ze wzgledu na formalnosci. Teraz zamierzam sie juz tylko relaksowac ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 21 Czerwca 2010, 13:54
Doti u mnie menu tez wybrane, mieszanka z roznych zestawow z przewaga zestawu pierwszego ;D   Ja chyba sie zdecyduje na tort classic, bo mozna go zrobic z masami z bitej smietany. Ja bym chciala, kazde pieterko w innym smaku ;D
historia zareczyn bedzie pozniej ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: zabawex w 21 Czerwca 2010, 14:12
Mogę się jeszcze przyłączyć?
Kurcze, jak po takiej historii nie wierzyć w przeznaczenie? ;)
Suknia bardzo ładna. W jakim kolorze będziesz miała, bo ta na zdjęciu chyba nie jest biała?
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 21 Czerwca 2010, 15:44
Zabawex pewnie, ze mozesz ;D, ja sie dopiero rozkrecam ;)
Ciezkie pytanie mi zadalas :)suknia jest biala, ale powiedzialabym ze jest to kolor taki,  pomiedzy bialym a ecru, jesli to ma jakis sens ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: alinka692 w 21 Czerwca 2010, 21:49
i ja tez musze tu byc  :P   :skacza:
...sliczna para i piekna suknia  :brewki: :brewki:  ;D a tytul Twojego odliczanka to juz w ogole  :mdleje: :brawo_2: :Zakochany:  ..to z jakies piosenki?? cytat z ksiazki??
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 21 Czerwca 2010, 22:04
Witaj Alinka  ;D
dzieki za komplementy :-*
tytul odliczanka to cytat z piosenki zespolu Goya, ktora chodzila mi po glowie gdy moj PM pierwszy raz przyjechal do mnie do Polski, a ja wciaz nie moglam uwierzyc ze dotrzymal tej obietnicy skladanej miesiace wczesniej  ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 22 Czerwca 2010, 08:23
Uwielbiam tą piosenkę i zresztą całą płytę :)

Ja też mam suknię z jedwabiu więc doskonale Cię rozumiem :)

Czyli już w lipcu będziecie wstępnie mężem i żonką :brewki: A sukienkę na cywilny masz ? :>

No to co, będą te zaręczyny :brewki: ?
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 22 Czerwca 2010, 21:33
ok, to teraz krotko o zareczynach ;D
 Stalo sie to podczas naszych wspolnych wakacji na poludniu Francji latem zeszlego roku- a dokladnie 5go lipca.
Rozmawialismy o slubie juz wczesniej, ale bez konkretow. Musze przyznac, ze PM bardzo mnie zaskoczyl oswiadczajac sie. Wakacje byly ogolnie superowe-taki totalny relaks, ale tego dnia chyba mnie mucha w nos ugryzla, bo bylam nieco humorzasta ::).  Oczywiscie byly ku temu powody ;). Zaczelo sie od tego, ze PM chcial zobaczyc jak kolarze przejezdzaja przez Nicee w ramach wyscigu Tour de France. Obiecal mi, ze bedziemy tam tylko przez chwileczke  i zaraz potem wyruszymy pociagiem na Antyby. No i jak zwykle ta chwileczka sie przeciagala, stalismy prawie 2 godziny czekajac na przejazd kolarzy prazac sie w sloncu. No to sie Miskowi oberwalo ::) ;). Gdy juz w koncu peleton (czy jak sie to tam nazywa-mozecie sie domyslec, ze mnie takie rzeczy niezbyt podniecaja) przejechal (tyle czekania  a ich przejazd trwal moze pol minuty ::) ),  postanowilismy sie udac na stacje, by zlapac pociag . No i tu tez nie obeszlo sie bez czekania, Nie bylo pradu, ekrany wyswietlajace info nie dzialaly, nikt nic nie wiedzial. W koncu po kolejnej godzinie opoznienia dotarlismy. Ja bylam tym faktem tak uradowana, ze najchetniej odpoczelabym na najblizszej plazy, ale moj PM sie uparl, ze jeszcze kawalek musimy sie przejsc.  I tak szlismy jak mi sie  wydawalo bez celu, co jeszcze bardziej mnie wpienialo ::), az wreszcie doszlimy do pustego kawaleczka plazy z cudownym widokiem  na cala okolice. I tu wlasnie PM ukleknal i zapytal, czy zostane jego zona. Na poczatku myslalam ,ze zartuje ;D ale widok pudeleczka z pierscionkiem szybko mnie przekonal, ze to sie dzieje naprawde. ;D szybciutko opowiedzialam tak ;D. Powiedzial mi wtedy, ze pare late temu byl w tym samym miejscu ze swoim nalepszym kumplem ( ktory bedzie naszym swiadkiem ;D) i tak go to miejsce urzeklo, ze postanowil, ze gdy spotka ta wlasciwa, to tam sie wlasnie oswiadczy ;D. Pierscionek  to jest stary, zareczynowy piercionek jego babci- bacia przed smiercia zostawila go dla swojego najstarszego wnuka- mojego PM. Pierscionek ma 9 diamentow- jeden w srodku i 8 dookola. Jest piekny i nie wyobrazam sobie innego w zamian. Tyle tylko, ze musialam go zmniejszyc 3 rozmiary :) [./b]
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: patrycja_4r w 22 Czerwca 2010, 21:50
W takim razie koniecznie wklej tutaj zdjęcie tego cudeńka  ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 22 Czerwca 2010, 21:56
o matko :mdleje:
 Twój facet wygrał   :Najlepszy:
Nieźle sobie to wszystko wymyślił, cwaniaczek, no :P
Romantyczne te Twoje zaręczyny, zaplanowane i ten pierścionek, ach ::), cóż za dowód miłości z cenną pamiątką po babci.
 
Teraz to już foto pierścionka koniecznie musi być ::)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 22 Czerwca 2010, 22:01
bedzie, bedzie ;D, tylko nie w ciagu najblizszych 2 dni, ok?
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: patrycja_4r w 22 Czerwca 2010, 22:05
Skoro musi,to niech będzie  ;D ;D ;D ;D
Ależ romantycznie  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 22 Czerwca 2010, 22:12
oki, jakoś zniosę te 2 dni niepewności :P
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: misia241 w 22 Czerwca 2010, 22:15
wow no to sie spisal PM ;) w romaniti co polecial po calosci :P czekamy na zdjecie pierscionka
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Zoya w 22 Czerwca 2010, 22:35
I ja dołącze :)  :hello:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Anjuszka w 22 Czerwca 2010, 22:40
2 dni? Chyba nie wytrzymam :)
Opowieść rewelacyjna!!!! Masz bardzo romantycznego Narzeczonego :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: alinka692 w 22 Czerwca 2010, 22:55
 :mdleje:  :mdleje:  :szczeka: :szczeka:  :Wzruszony:  :Wzruszony:  :Wzruszony:  :brawo:  :brawo:  :brawo:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: gosiek 8513:) w 22 Czerwca 2010, 23:25
 :skacza: no romantyczny ten Twój PM  :bukiet: :brawo: ja też byłam zła jak osa w dniu swoich zaręczyn :nerwus:
no to czekamy na foteczkę pierścioneczka  ;) :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 22 Czerwca 2010, 23:44
Sliczne i romantyczne zareczyny Aneczko!

Naprawde sie postaral i tak sprytnie wszystko zaplanowal. Brawa dla niego :brawo_2:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: beaberry w 22 Czerwca 2010, 23:59
Niesamowite zaręczyny ;) Naprawdę niebanalne. Marzenie. ::)
Macie może jakieś fotki miejsca zaręczyn? Wyobrażam sobie, że musiało być tam pięknie, skoro to miejsce tak zapadło w pamięć Twojemu PM...
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 23 Czerwca 2010, 07:45
No pięknie :) Ahh! I ten babciowy pierścionek :) Super facet!
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: czigra w 23 Czerwca 2010, 08:35
to wspaniale wiedzieć, ze są jeszcze tacy faceci ;D mój to nawet nie uklęknął, zapomniał, tak go trema zżarła ::) :P
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Stelek w 23 Czerwca 2010, 09:52
Przybywam ;D

Śliczna suknia, a PM widać że zakochany na zabój  :D

Wooo i jakie zaręczyny  :o Koniecznie wklej nam zdjęcie pierścionka  :blagam:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: patrycja_4r w 23 Czerwca 2010, 10:21
czigra mój też nie klęczał  :buu: :buu: :buu: :buu:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Zoya w 23 Czerwca 2010, 10:23
Mój uklęknął, ale nie wiedział na który palec i na którą rękę włożyć pierścionek - próby zaczął od palca środkowego  :P
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: patrycja_4r w 23 Czerwca 2010, 10:28
Nie ważne,ważne że klęczał  ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: zabawex w 23 Czerwca 2010, 10:36
Niesamowite zaręczyny, ale z tym, ze dwa dni mamy na pierścionek czekać to trochę przesadziłaś moja droga  ;) Przecież my tu rozstroju żoładka dostaniemy od czekanie  :tupot: :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Anjuszka w 23 Czerwca 2010, 11:28
Mój klęczał :D kurde, ale się wzruszyłam, jak sobie to przypomniałam :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 23 Czerwca 2010, 12:09
Moj tez kleczal :).... teraz bardzo zaluje swojego zachowania, bo zamiast cieszyc sie ta chwila, ja tylko pomyslalam wstawaj bo ludzie sie beda gapic :o
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 23 Czerwca 2010, 21:59
Dzień dobry wieczór ;D
Przyłączę się i ja :D


PS. mój małż nie klęczał... bo akurat leżał w tym momencie...
Jak sam potem stwierdził, to pytanie mu się wyrwało, bo chciał z nim poczekać aż kupi pierścionek :Szczerbaty:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Paulincia:) w 23 Czerwca 2010, 22:33
:D :D :D
Witam bardzo podobaja mi sie Twoje historie,niesamowicie  mnie wciagnely czy moge sie jeszcze dolaczyc?:) :skacza:

Co do mojego to tez nie kleczal ani nie zalozyl mi pierscionka sam ,gdy na to czekalam spytal NIE PODOBA CI SIE?,no bieeerz:hahaha: :hahaha: :hahaha:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 23 Czerwca 2010, 23:48
Hej Dziewczyny :-* Mardewka i Paulincia serdecznie zapraszam ;D
Dziewczyny- moj umysl dzis nie pracuje jak trzeba. Chcialam Wam wkleic zdjecia, robie to dokladnie tak samo jak z dwoma poprzednimi a pojawiaja mi sie czerwone krzyzyki :ekxpert:. Od razu mowie, ze uzywalam ImageShacka, ktory mi mowi,ze wszystko "successful" i cacy, a zdjecia nie ma ??? a  zadnych spacji ani nic takiego nie nakombinowalam. Ma ktos moze jakis pomysl co robie nie tak?
Jutro i tak nic nie wkleje, bo mam dyzur 24h :(
caluski i dobrej nocki, w piatek sie odezwe  :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: gosiek 8513:) w 23 Czerwca 2010, 23:48
Mój PM uklękł przedemną i=moimi swoimi rodzicami i mnie poprosił ale później nie mógł pierścionka założyć tak mu się ręce trzęsły, aż się boję co to będzie na ślubie mam nadzieję,że tylko śmiechem nie wybuchnę ;) :D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: gosiek 8513:) w 23 Czerwca 2010, 23:52
A może Aneczka spróbuj jeszcze raz wrzucić to zdjęcie i wkleić na forum ???
Mi kiedyś też coś szfankowało i tak zrobiłam i było ok  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Anjuszka w 25 Czerwca 2010, 12:10
Już piątek :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 25 Czerwca 2010, 21:22
Ok, chyba to wreszcie rozgryzlam ;D

pierwsza fotka- czekam na kolarzy ;D, wygladajac z lekka wyploszowato ;D
(http://)(http://img205.imageshack.us/img205/6893/zareczyny3a.png) (http://img205.imageshack.us/i/zareczyny3a.png/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)

taki widok mijalismy, gdy mnie Ptys ciagnal na sile w oddalone miejsce ;D
(http://)(http://img411.imageshack.us/img411/6852/zareczyny2a.png) (http://img411.imageshack.us/i/zareczyny2a.png/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)


jakies 5-10 minut po wstepnych zareczynowych usciskach ;)

(http://)(http://img43.imageshack.us/img43/1011/zareczynya.png) (http://img43.imageshack.us/i/zareczynya.png/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
pierscionek
(http://)(http://img688.imageshack.us/img688/7633/pierscioneka.png) (http://img688.imageshack.us/i/pierscioneka.png/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)


tego samego dnia, tyle ze wieczorowa pora ;D

(http://)(http://img8.imageshack.us/img8/2366/zareczyny4a.png) (http://img8.imageshack.us/i/zareczyny4a.png/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)



Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Anjuszka w 25 Czerwca 2010, 21:24
Rzeczywiście pierścionek jest piękny :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: patrycja_4r w 25 Czerwca 2010, 21:26
Taaaak pierścionek jest Piękny!!!Nawet nie sądziłam,że babcie mogły nosic takie piękne pierścionki  ;D ;D ;D ;D
I wy się pięknie prezentujecie  ;D ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 25 Czerwca 2010, 21:27
widze, ze moje wynurzenia obudzily w Was zareczynowe wspomnienia ;D kazde zareczyny, w takim czy innym miejscu i bez wzgledu na to, czy PM mowil wierszem ;), czy niesmialo wydukal z siebie to zasadnicze pytanie- sa piekne i jedyne w swoim rodzaju.;D
a tak poza tym zostaly nam rowno 3 miesiace do slubu :skacza:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 25 Czerwca 2010, 21:39
dzieki dziewczyny  :-*, pierscionek jest bez watpienia "inny". Ponoc taki wzor byl modny w latach dwudziestych, zdazylo mi sie ze osiemdziesiecioparoletnie panie zwracaly na niego uwage.  :D Ma jedna wade, niezbyt dobrze wyglada razem z obraczka na tym samym palcu, a poza tym mysle, ze by mogl obraczke rysowac  ::)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: czigra w 25 Czerwca 2010, 21:40
oooh czar prysł jak zobaczyłam zdjęcia z zaręczyn :mdleje: Dlaczego? bo już sobie wyobraziłam ten 40 stopniowy upał i mnie spoconą, smierdzącą, gdzie tu romantyzm???!!!! :glupek: żartuję oczywiście :p

rzeczywiście piękny pierścionek :-*

Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: matrix0007 w 25 Czerwca 2010, 21:49
bardzo ładny pierścionek, ale jak romantico, że po babci masz pierścionek ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 25 Czerwca 2010, 21:50
Hej Aneczko!
Nareszcie jestes :skacza: ojej ale Ty dlugie dyzury pracujesz :o. Mam nadzieje,ze teraz masz troszke wolnego i odpoczniesz ;)

Ale super tyyyyyle zdjec a to jest to co lubimy najbardziej.

Pierscionek sliczny, bardzo orginalny ::). No i to bardzo romantyczne ze jest on po babci

A Wy tez piekni i widac bardzo zakochani :serce:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 25 Czerwca 2010, 21:58
Doti dyzury srednio ciezkie, bo pod telefonem tylko, ale w kazdej chwili moga mnie wezwac ::), weekend na szczescie wolny, ale w poniedzialek znowu dyzur :(
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: beaberry w 25 Czerwca 2010, 22:03
Bardzo ładny pierścionek. I Wy także ;) Na ostatnim zdjęciu widać jaki PM dumny z tego co zmajstrował ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: zabawex w 25 Czerwca 2010, 22:52
Kurcze, ale widoki niesamowite. Pierścionek oczywiście piękny :) A powiedz, rozmiar był odpowiedni? PM jakoś po kryjomu sprawdził Twój rozmiar czy później go zmieniałaś?
I nie przejmuj się tym, że pierścionek z obrączka nie wyglądają dobrze razem na jednym palcu. Zanim się obejrzysz dasz do swojemu synowi, aby mógł się oświadczyć swojej wybrance ;)  :P
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 25 Czerwca 2010, 23:10
No jak na wiekowy pierścionek to jest cudny :D
Jak na zaręczynowy jeszcze cudowniejszy :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 26 Czerwca 2010, 00:10
dzieki dziewczyny :-*zabawexpierscionek byl 3 rozmiary za duzy :o, chodzilam  tak pare miesiecy, bo w tutejszym "renomowanym" sklepie jubilerskim powiedziano mi, ze musialabym im pierscionek zostawic na 14 dni i wtedy dopiero bym sie dowiedziala czy podjeli sie zmniejszeniu czy nie ::), wiec pierscionek zmniejszylam w Polsce- zajelo to cale 5 minut. Czasem czlowiek nie docenia, ze pewne sprawy jednak duzo latwiej zalatwic w naszym cudnym kraju :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 26 Czerwca 2010, 08:37
i ja się dołącze do zachwytu, pierścionek niesamowity :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Paulincia:) w 26 Czerwca 2010, 08:43
i ja napisze kilka slow cieplych,piekne miejsce na zareczyny,pierscionek przepiekny, a Wy wygladacie na fajna parke:)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 27 Czerwca 2010, 12:04
Hej Kobietki  ;D. Dzieki wszystkim za mile slowa.
Dzisiaj znowu piekna pogoda, moj PM juz wybyl z domu o 6.00 :o, na rower, zaraz pewnie wroci, glodny jak wilk  :)
Ja sie dzis wybieram na lunczyk z psiapsiola, bedziemy plotkowac o weselach- o moim i jej w styczniu ;D. Tak jakos smiesznie wypadlo, ze moje jest dzien przed jej urodzinami, a jej dzien przed moimi 30stymi :o.
No a pozniej jedziemy z PM do jego rodzicow na grilla i oczywiscie ogladac ten nieszczesny mecz (Anglia-Niemcy)  ::). Musze ze soba zabrac jakies gazetki slubne, zeby to jakos przetrwac ;)
A z przygotowan slubnych- musimy zdecydowac jak rozmiescic naszych gosci w poszczegolnych pokojach-dostalismy rozpiske z Maciejewa. Nic trudnego, ale moze zajac troche czasu. Caluski niedzielne  :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: patrycja_4r w 27 Czerwca 2010, 14:01
Meczyk powiadasz-ale Ci zazdroszcze!!!Ja chętnie był obejrzała,ale tkwię w pracy  :mdleje:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: matrix0007 w 27 Czerwca 2010, 19:54
rozmieściliście gości już?
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 27 Czerwca 2010, 20:33
Witam!

Oj Aneczko ja tez musialam ogladac mecz i niestety sama wiesz jak to sie skonczylo hihi biedni chlopcy ;)

Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 27 Czerwca 2010, 20:35
Ja byłam za moimi chłopcami, ach... Klose...Podolski... :P
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Paulincia:) w 27 Czerwca 2010, 21:10
Nooo i niezle dali:)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 27 Czerwca 2010, 21:30
Ja nie mogę odżałować, że "moi" chłopcy dostali takie lanie od drużyny pełnej auslanderów ::)  :Placz_1:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: gosiek 8513:) w 28 Czerwca 2010, 10:40
 :mdleje: całe szcęście,że ja nie mam problemu z meczami  :skacza: mój PM jak mu się zachce to ogląda ale nie koniecznie bardziej lubi autka hihi ;D
 :-* :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 28 Czerwca 2010, 12:14
:mdleje: całe szcęście,że ja nie mam problemu z meczami 
To nie problem, to prawie fanatyzm ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 29 Czerwca 2010, 22:29
Gosiek  zaloze sie, ze gdyby Polska grala to Twoj PM, tez by ogladal  ;D
Mnie wiekszosc tego porazkowego meczu na szczescie ominela, po prostu spotkanie z przyjaciolka troche mi sie przeciagnelo  ;)
Mialam nadzieje, ze PM juz tak chetnie ogladac meczy nie bedzie, oj naiwnosci  ::)

Wczoraj dyzurro z piekla rodem. Chyba pelnia ksiezyca byla, bo wszystkim sie pod kopulkami  gotowalo  ::)
Nic to, w sierpniu zmieniam robote powinno byc lepiej  ;D
Rozklad gosci w pokojach dalej nie gotowy  ::), nie mam czasu doslownie na nic. Na czwartek musze przygotowac prezentacje do pracy- nawet jeszcze nie zaczelam i juz dzisiaj nic w tym kierunku nie zrobie. Bedzie jak ma byc, mam to na te chwile w d.. powazaniu  ;)

Dziewczyny, mialam zaczac sie odchudzac, biegac, nie jesc tak pozno i tak dalej, ale jakos nie moge sie wziac za siebie  ::), przychodze z roboty pozno i jedyne o czym mysle to  :Obiad:. Co by tu zrobic, ze by sie zmobilizowac? do wesela niecale 3 miesiace. :o
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 29 Czerwca 2010, 23:04
Oj Aneczko ja mam ten sam problem tyle,ze tylko 5 tygodni do slubu. Jakos nie moge sie zmobilizowac i zamiast jesc mniej to ja jem wiecej przez caly ten stres >:(

Moze pierwsza przymiarka sukni troche mnie zmobilizuje, ale wciaz czekam i czekam na suknie :tupot:

A czy Ty pracujesz w szpitalu kochana ??? Jesli mozesz to zdradz co to za zmiana bedzie w sierpniu :P

buziaki!
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 29 Czerwca 2010, 23:51
Mysle, ze to tak juz jest w tym cudnym kraju- do domu wraca sie pozno i wtedy dopiero je glowny posilek. Ciezko o pilnowanie sie, chyba ze masz zelazna sile woli  ;D
Tak, pracuje w szpitalu, psychiatrycznym  ;D. Od wrzesnia przenosze sie do przychodni rodzinnej, na dobre, co bardzo mnie cieszy. :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Stelek w 30 Czerwca 2010, 08:58
Ja mam do ślubu 2 miesiące, ale to co robię, żeby zachować figurkę to przed pójściem do pracy jem porządne śniadanie i co 2 godziny w pracy staram się coś zjadać (o 10, 12, 14) i akurat jak wracam do domu to nie jestem meeega głodna i się nie opycham tylko zjadam obiado- kolację ;) No i od lipca mam zamiar chodzić na basen w każdą sobotę. Narazie średnio mi się to udawało, ale zobaczymy... Jeśli chodzi o ćwiczenia, to tak jak Wam- nie chce mi się  ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: czigra w 30 Czerwca 2010, 09:53
No niestety, żeby schudnąć należy jeść częściej a mniej ::) najlepiej co 3godziny, 4posiłki dziennie :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 30 Czerwca 2010, 14:04
Stelek  powodzenia z  basenem;).                                                                                                                        Aneczko gratuluje nowej pracy:) Moja przyjaciolka jest pielegniarka i tez kiedys pracowala w szpitalu natomiast teraz dostala prace w przychodni i jest BARDZO zadowolona, lepsze godziny pracy, wolne weekendy itd. Powodzenia ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 30 Czerwca 2010, 19:30
Doti Nowa praca, to po prostu kolejna "rotacja", jak to oni tu nazywaja, staz specjalizacyjny, ktory potrwa 12 miesiecy. Jak dobrze pojdzie, w sierpniu przyszlego roku bede lekarzem rodzinnym  :),   zostal mi jeszcze jeden egzamin do zdania.

Trudno mi jest jesc male posilki co kilka godzin. W pracy mam zawsze urwanie bereta, i jesli mam czas na zjedzenie jednego posilku, to uwazam ze dzien byl udany. Nie licze oczywiscie regularnego podkarmiania mnie ciastkami przez pielegniarki.  ;D 
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 30 Czerwca 2010, 19:58
Oh to Twoj PM bedzie mial osobistego lekarza ;) ale fajnie!!!                                                                                                                               I co wyszlo ze spisywaniem protokolu? Znalezliscie jakies rozwiazanie?
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 3 Lipca 2010, 10:59
Hej dziewczyny :-*.  Jak dobrze, ze juz weekend ;D.
Doti jeszcze nie wiem, co z protokolem. Slub cywilny odbedzie sie 23go lipca, moje go ksiedza nie bedzie w tym czasie i wraca dopiero 20 sierpnia, czyli mieleibysmy malo czasu na protokol  ::). Mial sie dowiedziec, co z tym fantem zrobic, ale ciagle czekam na odpowiedz  ::). Staram sie tym nie stresowac, ale za jakis tydzien zaczne mu glowe  zawracac. ;Di
a tak poza tym to wlasnie testujemy aparat, ktory uzyjemy do ksiegi gosci. Fotki robi super ;D
Bylam wczoraj z tesciowa w kinie na seksie w wielkim miescie. Spodziewalam sie, ze nie bedzie tak dobry jak poprzednia czesc, a tu mile zaskoczenie. Swietnie bylo. Tylko tak dziwnie siedziec przy tesciowej i ogladac dzikie orgietki Samanty  ;D
A dzis wieczorem idziemy na urodzinowego grilla do 17letniego kuzyna PM :)
Calus  :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 3 Lipca 2010, 13:33
O tak Seks w wielkim miescie byl super ;D. Mi sie ta czesc nawet bardziej podobala niz pierwsza. Tak Samantha jest nie do przebicia ;) Super ze az  tak sie przyjaznisz z tesciowa, moja tez jest fajna, ale chyba bym z nia nie poszla ogladac tego filmu :P . A  protokolem sie nie przejmuj kochana bo na pewno ksiadz znajdzie rozwiazanie. Przypomnialo mi sie jak moj Ksiadz opowiadal,  ze raz protokol z Anglii nie dotarl do ksiedza z Polski i tydzien przed slubem musieli spisywac kolejny protokol i osobiscie go zawiezc do Polski. Wszystko da sie zrobic jak sie chce ;)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 3 Lipca 2010, 13:55
dzieki Doti :-* uspokoilas mnie troche :)
a jak tam Twoja suknia? przyszla juz?
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 3 Lipca 2010, 20:39
Nie jeszcze nie :( :( ale moj PM wzial sprawe w swoje rece i zadzwonil tam i niby ma byc w czwartek, ale zobaczymy ???
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 4 Lipca 2010, 00:38
I dobrze zrobil :). Z doswiadczenia wiem, ze cos dla mnie nie do zalatwienia, moj PM moze zalatwic w dwie minuty ::). Teraz wszelkie reklamacje i takie tam on zalatwia :). Trzymam kciuki, zeby do czwartku suknia dotarla. :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 5 Lipca 2010, 08:50
Ja mam takie same odczucia , pierwsza część tego filmu była nudnawa a druga bomba ale bym z teściową mimo iż ją lubię nie poszła na oglądanie tego filmu hihi
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Agulec_102 w 5 Lipca 2010, 14:19
Trochę późno, ale dołączam do odliczanka, może się na coś jeszcze przydam?  :P :P :P

Piękne zaręczyny, historia burzliwa (jak większość chyba na tym forum  ;) chyba kobiety lubią mocne wrażenia  ;)), pierścionek śliczniasty  :)
A co PM robił na Isle of Wight? Bo rozumiem, że pochodzi z Sunderland? Isle of Wight śliczna, miałam przyjemność tam być przez 1 mies. ;D

Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: matrix0007 w 5 Lipca 2010, 18:58
mieliśmy się z kumpelami wybrać na 2 część, ale słyszałyśmy same złe opinie nie poszłyśmy, a tu widzę że warto :P
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 6 Lipca 2010, 23:30
Witaj Agulec  ;D :hello:
Moja przyszla tesciowa jest bardzo w porzadku, chyba mam szczescie  :) Film nam sie obu bardzo podobal.
Moj PM pochodzi z South Shields, chyba by sie obrazil gdyby ktos zasugerowal ze pochodzi z Sunderland  ;)  ::) dla niewtajemniczonych chodzi o druzyny pilki noznej, moj PM kibicuje druzynie Newcastle  ::) mimo, ze mieszkamy teraz w Sunderland
Jesli chodzi o protokol, to musimy go spisac w innej parafii, ze wzgledu na urlop ksiedza. Mam juz namiary, za kilka dni bede sie powoli umawiac na spisanie, ktore musi sie odbyc po slubie cywilnym
A tak poza tym mam dzisiaj znowu dyzur  padam na twarz ze zmeczenia :(
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Agulec_102 w 7 Lipca 2010, 10:12
Ooo, to jak teściowa w porządku to dobrze  :) Ja też na swoją nie mogę narzekać  ;)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Paula___ w 7 Lipca 2010, 22:52
Można jeszcze dołączyć? Fajna z was parka :) Śliczna suknia:) I piękny pierścionek :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: gosiek 8513:) w 7 Lipca 2010, 22:59
 :przytul: oj Aneczka rozumiem Cię z tym zmęczeniem ja też jestem tak zmęczona,że padam na twarz :mdleje: :mdleje: :mdleje: i już nie wyrabiam :tak_smutne: jakiejś nerwicy się chyba już nabawiłam :nerwus: :nerwus: :ckm: :cry: ale jeszcze troszkę i zmienię tą pracę ;)
Zamiast przed ślubem być ładna i wypoczęta to ja nie powiem :Nie_powiem: :Nie_powiem: jak wyglądam :-\
Masakra eh
 :-* :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 12 Lipca 2010, 16:35
Aneczko co slychac kochana? Jakies newsy dotyczace slubu? Zdecydowalas sie juz na jakis tort?
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 12 Lipca 2010, 18:58
Paula  :hello: milo bedzie mi Ciebie goscic  :-*
Agulec moja tesciowa to skarb  ;D
Gosiek wiem jak sie czujesz, ja kazdego dnia wracam z pracy tak zmarnowana, ze wygladam jak zombie. Glownie to za sprawa samej podrozy do pracy-zajmuje mi to 3 godziny dziennie, musze sie w koncu wziac za to prawo jazdy  ::)
Doti  :-* uparlam sie na tort z bitej smietany, moi rodzice wybiora sie do Muffinka, poprobowac ich oferte, jesli nie bedzie im smakowac, to biore tort z plasteliny  ::).
A jak tam Twoja suknia?
Doti
z nowosci, to mam juz ksiege gosci, aparat do robienia zdjec do ksiegi i wystarczajaca ilosc "filmu" do niego
wreszcie zrobilam rozklad gosci w pokojach  :) musze  jutro zadzwonic do ksiedza, z ktorym chcemy spisac protokol
 i tak powolutku sprawy sie zalatwiaja  :)

Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 12 Lipca 2010, 22:45
No to wszystko do przodu ;D
Jak mozesz to pochwal sie Ksiega :P

Sukienka nie przyszla, ale podobno na 100% bedzie w srode, specjalnie wzielam wolne w srode i razem z PM jedziemy do tego sklepu(jest 1.5h oddalony od miejsca gdzie mieszkamy) i jesli sukni nie bedzie to PM bedzie rozmawial z wlascicielka sklepu :boks_4: a jesli suknia bedzie to poczeka na zewnatrz ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 14 Lipca 2010, 07:33
Ojej dziewczyny dobrze czytać wasze posty bo i ja muszę wkrótce podgonić z przygotowaniami :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Agulec_102 w 14 Lipca 2010, 13:49
3h dziennie?!  :o no to koniecznie trzeba to zmienić...szkoda czasu.

A co to znaczy tort z plasteliny?
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 14 Lipca 2010, 13:51
A co to znaczy tort z plasteliny?
A może dosłownie?
Taki ślicznie ulepiony, tylko nie jadalny :Szczerbaty: ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 15 Lipca 2010, 21:30
Mardewka  :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: Lepiej bym tego nie ujela. Te torty wygladaja przepieknie, ale smakuja byle jak, a  ten sztuczny plastelinowy "lukier" jest w ogole do niczego, bo dla mnie jest on niejadalny. W Anglii takie torty to jedyna opcja, z wierzchu piekne, a w srodku podsuszony biszkopt przelozony dzemem, albo kremem czekoladowym  ::). Bylam niezle zdziwiona, gdy znajoma w Anglii byla zdruzgotana, bo kobitka ktora piekla jej taki tort na slub, rozchorowala sie  tydzien przed slubem, wiec nie mogla jej tego ciasta udekorowac, dodam tylko, ze sam biszkopt byl juz tydzien przed slubem upieczony  :o Wiem, ze w Polsce pewnie to lepiej wyglada, i mozna sobie wybrac  smak tortu, ale wole bardziej naturalny tort z bita smietana
Doti chcialam wkleic zdjecie ksiegi, ale kopiowanie jest zablokowane. Jesli chcesz zobaczyc jak ksiega wyglada, wpisz w google "oh so cherished " moja ksiega to ta oprawiona w kremowa skore ze srebrnym napisem GUESTS (numer katalogowy CAT 080)
 

Agulec masz absolutna racje, szkoda 3 godzin zycia dzienie. Na szczescie pracuje w tym miejscu tylko do 2go Sierpnia, wiec jakos przezyje. Gorzej bylo gdy pracowalam na izbie przyjec- 3 godziny podrozy dziennie+ 12 godzin pracy. Nocki byly masakryczne. Konczac prace o 8ej rano, do domu docieralam o 10tej, zasypialam w metrze jak totalny zul  ;)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 15 Lipca 2010, 21:54
Fajna ksiega Aneczko :o
Juz nie dlugo zostalo do 2 sierpnia ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Agulec_102 w 16 Lipca 2010, 10:10
Ach o to chodzi  :D Masz rację, torty w Anglii trudno nazwać tortami...one tylko wyglądają... ::)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 16 Lipca 2010, 11:44
Bylam kiedys na slubie mojego kolegi z pracy Anglika. Mieli przepiekny tort, ale wesele sie skonczylo a my nie dostalismy do zjedzenia ani kawaleczka :o

Widzialam jak para mloda robi sobie zdjecia z tortem udajac,ze go kroja itd. Pozniej kolezanka tez Angielka mi powiedziala,ze czasami takie torty tu sie wypozycza i dlatego nie mozna go zjesc bo pozniej sa one wypozyczane na nastepne wesele, a czasami podobno sa one sztuczne :o :o

Ale z tego co slyszalam to Adam Sowa wszystkie torty robi smaczne i jadalne ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Anjuszka w 16 Lipca 2010, 11:56
O tak, od Sowy jest wszystko przepyszne!!!
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Paulincia:) w 16 Lipca 2010, 16:16
sowa to czekoladowa???jak tak to slyszalam ze naprawde pyyycha sa torciki,cena nie jest najnizsza ale wart wydac kilka zlotych wiecej,my mamy w cenie tort okaze sie czy tez bedzie taki dobry ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Mysikróliczek w 16 Lipca 2010, 16:57
Witam, można jeszcze dołączyć?  :)

O tortach na wypożyczenie nie słyszałam, co to za dziwny pomysł w ogóle  ;)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 18 Lipca 2010, 02:32
Myslikroliczek  :hello:pewnie, ze mozna  ;D

Paulincia my tez tort mamy w cenie, i jest albo od Sowy albo z Radissona
Doti  :o :otakich cudow to jeszcze nie slyszalam  ::), tort wypozyczac  ???  :glupek:
wlasnie wrocilam z imprezy ze znajomymi i jestem lekko wcieta  :pijaki: PM to moj rycerz- odholowal mnie do domciu  ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 19 Lipca 2010, 15:20
Dobrze mieć takiego rycerza :hopsa:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 24 Lipca 2010, 16:12
Aneczko co slychac? Mam nadzieje, ze kac juz minal :P
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 24 Lipca 2010, 17:11
Doti ;D ;D ;D no pewnie  ;D. Dzis dyzur niestety  :(, ale wczoraj  sie dzialo- wzielismy slub w urzedzie :), dziwnie tak troche  :D jutro jedziemy spisywac protokol z ksiedzem z Newcastle. Rozawialam z nim przez telefon 2 dni temu- srednio przyjemny sie wydaje, szkoda ze nasz ksiadz na wakacjach  :(
Doti Twoje wesele juz za 2 tygodnie  :o, denerwujesz sie? Mam nadzieje, ze zasypiesz nas fotkami, i ze relacyjka bedzie???
 A tak w ogole, to wiesz moze do ktorej nasz DJ planuje grac ?  ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 24 Lipca 2010, 17:46
Gratulacje Aneczko ;D Ja z DJ zobacze sie dopiero na slubie, poniewaz on wyjezdza przed naszym slubem, ale wcale sie o to nie martwie napewno bedzie super, zadzwonie do niego niedlugo dowiedziec sie co nieco :) Dzisiaj dokladnie 2 tyg.do slubu i to pierwszy dzien kiedy tak naprawde zaczelam sie stresowac, tak poprostu bez zadnego powodu :(Prawie wszystko mamy gotowe, ale stres mnie ogarnal. Milej pracy, juz niewiele dni Ci tam pozostaly ;) Po slubie planuje napisac relacje ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Paula___ w 26 Lipca 2010, 10:42
No to chcemy fotki ze ślubu  ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 28 Lipca 2010, 22:49
Paula fotki beda, jak tylko jakies dostane- brat PMa  zrobil nam pare zdjec i nawet pani urzednik cyknela pare fotek swoim prywatnym aparatem  (bo tesciowa zostawila aparat na naszym kuchennym stole  ;D ) i ma mi przeslac na maila.
A tak poza tym to mam ostanio ogromne stresy w zwiazku z zalatwianiem ( a raczej utrudnianiem zalatwiania  ::)) slubu koscielnego. Jak tylko cos sie wyjasni to napisze cos wiecej. Trzymajcie za mnie kciuki jutro :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: misia241 w 28 Lipca 2010, 22:53
Trzymam kciuki zeby wszystko sie udalo ;) i oczywiscie czekamy na zdjecia
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 28 Lipca 2010, 23:08
Uda sie uda :tak_2:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 29 Lipca 2010, 10:09
Trzymam kciuki :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Agulec_102 w 29 Lipca 2010, 10:22
Trzymamy!
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 29 Lipca 2010, 11:53
Powodzenia.
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Anjuszka w 29 Lipca 2010, 16:15
I ja trzymam kciuki!!
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Paula___ w 29 Lipca 2010, 22:57
I ja też trzymam kciuki ;)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: patrycja_4r w 30 Lipca 2010, 09:27
oczywiście,że ja też  ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 31 Lipca 2010, 13:03
Dzieki dziewczyny  :-*
Niestety wciaz nie wiem co mam robic. Opowiem wam po krotce o co chodzi. Otoz ksiadz z mojej parafii wyjechal na urlop i nie zdazyl spisac z nami protokolu. Mowil, ze trzeba go spisac po slubie cywilnym, wiec nie moglismy tego zalatwic przed jego wyjazdem. Polecil mi natomiast ksiedza z innej parafii (oddalonej o 13 mil ). Tak jak mi polecil zadzwonilam do tego drugiego ksiedza, ktory mi powiedzial, ze musze sie przeniesc do jego parafii jesli chce protokol  ::) ale powiedzial aby przyjechac do niego na msze i po mszy spiszemy (bylo to tydzien temu). Tak wiec ja w poprzednia niedziele, od razu po zakonczeniu 24 h dyzuru udalam sie z moim PM ( i wszystkimi papierami) do jego kosciola myslac, ze niewyspana jestem, ale co mi tam-przenajmniej sprawe zalatwie. Jakiez bylo moje rozczarowanie, gdy ksiadz znowu zaczal mowic, jak to nie moze spisac protokolu bo nie jestem w jego parafii i ze musze sie do niego przeniesc, a tak w ogole to musi do mnie przyjsc po koledzie najlepiej jutro  :o jeszcze mnie zdenerowowal tekstem (ktory juz raz w rozmowie telefonicznej wyglosil), ze moj PM mosi podpisac papier przed prawnikiem zaswadczajac tym samym, ze nie ma zadnych innych zon (w porzadku, wiem ze to taki biurokratyczny wymysl i nic na to nie poradze)  ale tekst  "bo wiesz, jesli on klamie, to pojdzie na 5 lat do wiezenia"- strasznie mi sie nie spodobal. Przyznam, ze bylam troche wkurzona takim traktowaniem, wiec zadzwonilam do misji katolickiej zapytac co mam zrobic. Ksiadz z misji powiedzial, ze tamten ksiadz nie powinien mi odmowic spisania protokolu i ja wcale nie musze sie przenosic do jego parafii. Nastepnego dnia moj "ulubiony"  ;) ksiadz dzwoni do mnie z wyrzutami i mowi, ze nie przyjdzie do mnie po koledzie i za bardzo nie moze mi pomoc, bo  ja nie chce sie przeniesc do jego parafii. Znowu zadzwonilam do misji i skracjac juz ta wielce fascynujaca historie, stanelo na tym, ze ja mam skontaktowac sie z moim lokalnym ksiedzem, ktory jest na urlopie i poprosic go by zadzwonil to tego ksiedza z innej parafii proszac go o spisanie protokolu  ::). Na razie wyslalam maila, pisalam SMSa, dzwonilam (telefon wylaczony) i bez odzewu. Wkurza mnie to wszystko- nie dziwie sie ze ludzie odchodza od Kosciola. w poniedzialek znowu dzwonie do misji  ::) i od nowa polsko ludowa  :-\
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 31 Lipca 2010, 16:45
O kurcze no nie wiem co Ci poradzic Aneczko ???
Moze lepiej poczekac na Twojego normalnego ksiedza i wtedy spisac protokol, tyle ze to bedzie tak naprawde na ostatnia chwile,wiec troche ryzykowne :(
Ale z drugiej strony spisywanie tego protokolu po slubie cywilnym to tylko formalnosc i nie trwa dluzej niz poltora godziny a w miesiac te papiery na pewno dotra do Polski. Moze zadzwon do ksiedza ktory bedzie udzielal slubu w Polsce i uprzedz,ze protokol bedzie pozno, ze wzgledu na urlop ksiedza w Anglii.
Ten drugi ksiadz to powinien dostac jakams nagane z misji katolickiej!
Naprawde przesadzil, jak tak mozna tak ludzi traktowac ???

trzymam kciuki :uscisk:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: zabawex w 2 Sierpnia 2010, 09:18
Ja tez bym chyba poczekała na swojego księdza. Kiedy on wraca z tego urlopu?
Wiesz, obawiałabym się, że ten "ulubiony" ksiądz może się "zemścić" za to, że donosisz na niego do misji i ten protokół wylać Ci an ostatnią chwilę. Z tego co piszesz nie jest to raczej uczynny ksiądz, który idzie "na rękę". Obym się myliła. Trzyma kciuki, żeby się udało  ;)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Paula___ w 2 Sierpnia 2010, 16:29
Ja też bym na twoim miejscu poczekała na tamtego księdza...
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 2 Sierpnia 2010, 20:45
"Moj" ksiadz wraca 20 sierpnia, ale 15go ksiadz rektor z misji idzie na urlop 2 tygodniowy. Nie bede Was zanudzac- stanelo na tym, ze bedziemy czekac na powrot ksiedza, stresujac sie czy papiery dojda na czas do Polski.
Macie racje dziewczyny, nie ufam temu ksiedzu, martwilam sie ze on znajdzie jakis powod aby proces opoznic. Ale w misji mi poradzono, by sprobowac to z nim zalatwic, by nie ryzykowac, ze nie zalatwimy formalnosci na czas.
Nic to jakos to bedzie, nie mam sily sie juz o to martwic i wydzwaniac w przerozne miejsca  ::)
A tak poza tym, to w sobote i w niedziele, bylam pobiegac z moim PM, a poza tym pokrecilam hula hopem (45 minut w sobote i tak samo w niedziele). Efekt taki,ze nie moglam sie dzis z lozka zwlec i kazdy miesien mnie boli. Za godzinke idziemy znowu biegac, mam nadzieje, ze przezyje  ;)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Agulec_102 w 3 Sierpnia 2010, 11:01
A co Cię tak na sporty wzięło?  :D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: shar3ware w 3 Sierpnia 2010, 14:56
Hejka!Znajdzie się jeszcze miejsce dla zagubionej wędrowczyni ? ;)
Twoje historie są zadziwiające  :o
Jeszcze nie czytałam takich tym forum :mrgreen:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 3 Sierpnia 2010, 22:32
Agulec  ;Dprzydaloby sie zgubic choc centymetr tu i tam  ;)
share3ware pewnie, ze sie miejsce znajdzie, witaj  ;D a coz tam takiego zadziwiajacego w moich historiach, samo zycie  ;D
dzis biegac mi sie nie chce  ::) wymiguje sie stresem zwiazanym z rozpoczeciem nowej pracy jutro  ;)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: shar3ware w 3 Sierpnia 2010, 22:47
a co to za praca?Bo chyba nie doczytałam... :drapanie:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 4 Sierpnia 2010, 09:42
Fajnie jest uprawiać sport bo nawet jak człowiek chudy to i tak lepiej się czuje :) Natomiast bieganie obciąża stawy :P Już lepsze sławetne nordic walking, rower albo spacer :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 5 Sierpnia 2010, 11:41
A kto powiedział że rower Cię odchudzi... ;D

Ja od roweru mam wielkie łydki, a warstewka izolacyjna (czyt. tłuszczyk) jak był, tak nadal jest ;D
Ino kondycja się poprawiła ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 5 Sierpnia 2010, 23:11
Wczoraj  przebieglam 3 mile i dzis tez  ;D fajowo, mam nadzieje, ze motywacji mi starczy do wesela  ;)
ciriness   ja w sumie chodze dosc sporo, bo jak juz wspominalam nie prowadze auta  ::) i jakos mi to super figury nie daje  ;) wiec musz sie zdobyc na wiekszy wysilek fizyczny
shar3ware Jestem lekarzem, na ostatnim roku specjalizacji z medycyny rodzinnej. Wczoraj zmienilam miejsce pracy i przez nastepny rok bede pracowac w przychodni, w tym w ciagu pierwszych 6 miesiecy, moj czas pracy bedzie podzielony pomiedzy przychodnie a choroby weneryczne/klinike antykoncepcji. Dzis bylam w tej klinice pierwszy raz- super  bylo  ;D ;D
caluski  :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: czigra w 6 Sierpnia 2010, 08:19
3 mile??? widzę ze biegasz po amerykańsku :brewki: :brewki: :brewki: :p

Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 6 Sierpnia 2010, 09:41
3 mile??? widzę ze biegasz po amerykańsku :brewki: :brewki: :brewki: :p
A może nawet po angielsku :los:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 8 Sierpnia 2010, 00:16
Biegam z moim PM i on nam  dystans wyznacza  :) no dobra, niech wam bedzie- 4.8 km zrobilismy  :)
A tak poza tym to dzisiaj jakis leniwy dzien byl. Mielismy zamiar obejrzec Incepcje w kinie, ale gdy dotarlismy 10 minut od rozpoczecia seansu i zobaczylismy kolejke zakrecona pod same drzwi, to  zrezygnowalismy
A jesli chodzi o weselne przygotowania- probuje stworzyc liste gosci, ktorzy zostana na poprawinach. Pomyslicie pewnie- a co to za problem, ale wlasnie nie jest to takie proste bo ludzie potwierdzili, ze beda na weselu, ale tylko niektorzy zapowiedzieli, ze zostana na poprawinach. Poza tym wiekszosc ludzi ma samolot do "zlapania"  ;), niektorzy powiedzieli, ze owszem na poprawinach beda, ale w niedziele wracaja ,a  lot z Goleniowa do Londynu  jest okolo poludnia, wiec na moje oko to oni sie musza po sniadaniu zbierac  ::) Wiec dzwonimy, wysylamy maile i SMSy i prosimy o potwierdzenia tych, ktorzy sie wczesniej nie okreslili.
A my sobie z PM zarezerwowalismy miejsce na promie z Newcastle do Amsterdamu. Plyniemy w poniedzialek przed weselem, a po weselu samochodem we wtorek lub srode wyruszymy na nasza podroz  samochodem po Europie  :) .
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 8 Sierpnia 2010, 02:40
Ile płacicie za prom z NC do Ijmuiden??
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 9 Sierpnia 2010, 20:26
Lola  ;Dza prom za nas dwoje + samochod w obie strony placimy 354£

Ja usilnie probuje sie dowiedziec od wszystkich gosci, czy zostana na poprawiny. Ludzie sa jednak niepowazni, czekam juz kilka dni na potwierdzenie od niektorych i musze sie dopraszac o odpowiedz >:(
Wczoraj zaliczylam dlugasny spacer 8km i potem prawie 5km bieg  :) Dzisiaj idziemy znowu biegac, zobaczymy czy dam rade 6.5km

W pracy juz mnie wdrozyli na calego- zadnej taryfy ulgowej ze wzgledu na fakt, ze dopiero u nich zaczelam. W sumie nie mam nic przeciwko, ale napakowali mi pacjentow gdy oprocz mnie tylko jeden starszy kolega w pracy. W poniedzialki zawsze jest urwanie bereta, w kazdej przychodni. I jeszcze w wizyty domowe  chcieli mnie wrobic dzisiaj,  kiedy ja w poniedzialki po poludniu w klinice chorob wenerycznych jestem i to by oznaczalo, ze musialabym z jezykiem na brodzie leciec do kliniki, bez zadnej przerwy, a jeszcze prawdopodnobnie bym sie spoznila. Wiec bezczelnie powiedzialam, ze nie moge  ;)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: Agulec_102 w 10 Sierpnia 2010, 13:03
Czyli rzut na głęboką wodę...

Gratuluję zaparcia w biegach, też trochę truchtam  :D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 15 Sierpnia 2010, 10:30
Hej Aneczko!
Co slychac kochana? Jak tam Twoje sprawy slubne?
Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 15 Sierpnia 2010, 19:15
Przepraszam Kochane  :-[ zaniedbalam moj watek  ;)
U mnie nic ciekawego sie nie dzieje. Wdrazam sie powoli w tajniki mojej nowej pracy i jak do tej pory wszystko jest ok.
Jesli chodzi o sprawy weselne to moi rodzice Kochani wplacili polowe pieniazkow za wesele tydzien temu i ustali pare szczegolow jak rozklad gosci w pokojach, menu (rowniez to dla gosci-wegetarian), tort (wybieramy tort z Muffinka w Radissonie, bo jak juz wspominalam, chodzilo mi o to by byl pokryty bita smietana).
czekam rowniez na telefon od pani z salonu sukien slubnych, by wybrac sie na przymiarki.
A tak poza tym to sie wkurzylam na siebie sama, bo okazalo sie ze przeoczylam, ze babeczka z urzedu stanu cywilnego pominela nazwisko mojego taty w akcie slubu  :glupek: I teraz mimo, ze taty nazwisko jest dokladnie takie jak moje panienskie, zmiana w akcie slubu musi byc zatwierdzona przez jakis tam centralny urzad  ::). 
No i musze sie jeszcze przyznac, ze bylam bardzo leniwa i nie biegalam, przed ostatnie 4 dni  :biczowanie: od dzis zaczynam nadrabianie  :P
caluski przesylam  :-* 
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 15 Sierpnia 2010, 19:38
Powodzenia w nowej pracy Aneczko ;)

U mnie tez bylo 3 wegetarian,ale nie pamietam co mieli do jedzenia ???
W kazdym razie p.Natalia kazala zaznaczyc zielona kropeczka na winietce gosci, ktorzy sa wegetarianami i nie bylo problemu wszyscy dostali wlasciwe jedzenie.
 Ponadto mialam dwie osoby nie pijace alkoholu i na wejscie zamiast szampana dostali wode, pozniej moj wujek, krory wlasnie nie pije mowil,ze kelner od razu do niego podszedl i powiedzial "woda dla pana" a szczerze mowiac nie spodziewalam sie,ze kelnerzy beda pamietac o tym. Jednak spisali sie na piatke z plusem ;);
Tort tez byl dobry a zwlaszcza warstwa o smaku truflowym, caly byl pokryty biala czekolada mniam szkoda,ze w dniu wesela niewiele zjadlam:(

A aktem slubu sie nie przejmuj macie jeszcze wystarczajaco duzo czasu a tutaj wszystko zalatwia sie duzo szybciej niz w Polsce.
Bylam w czwatek w urzedzie po kopie aktu slubu i po kilku minutach juz mialam sprawe zalatwiona.

Powodzenia z bieganiem :brawo_2:
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 22 Sierpnia 2010, 13:59
no i znowu mnie tu sto lat nie bylo  :-[
napisze Wam co slychac z z nowosci weselnych- wybralam juz kwiaciarnie w ktorej bede zamawiac bukiet i bukieciki druhenek. Jesli sie pospiesze i zdecyduje  dokladnie co chce, do konca sierpnia wplacajac zaliczke, dostane 15% rabatu. wiec musze sie streszczac. Generalnie chodzi mi o bukiet caly z kremowych roz + ewentualnie jakas "zielenina"  ;D
We wtorek spisujemy protokol z "moim" ksiedzem, tak sie biedak przejal tym co sie powyrabialo z naszym protokolem,ze zaproponowal ze mozemy go spisac poznym wieczorem w poniedzialek jak tylko wroci z Polski. Poczciwy z niego chlopina  ;D
Ciagle jeszcze czekam na potwierdzenie przybycia od paru zagubionych gosci  ::) a bez tego nie moge zamawiac planu stolow. I tak w ogole to chcialam Was zapytac czy Wy plany stolow zamawiacie/zamawialyscie czy robilyscie same? Ja na 99% zdam sie na firme jd style, bo zamawialam u nich zaproszenia i pudeleczka na prezenciki dla gosci, wiec w sumie chce by to wszystko sie wizualnie "kupy trzymalo"
A tak poza tym to sie zastanawiam co zrobic z przemowami PMa i swiadka- jak zorganizowac przetlumaczenie ich na Polski. Moje opcje to przygotowac to wydrukowane na stolikach dla gosci albo prezentacje na duzym ekranie (w Maciejewie chyba nie powinno byc problemu z dostepnoscia sprzetu, robia tam przeciez rozne prezentacje). Nie chce sie bawic w tlumaczenie na bierzaco przeze mnie ani obarczac tym zadaniem jednego z moch gosci. Macie jakies inne pomysly?
Pozdrawiam serdecznie  :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: lolalola w 22 Sierpnia 2010, 14:14
Ja wystrój stołów mam w cenie lokalu, ale mimo to będę się konsultować, bo mam swoje pomysłów i troszkę zakupionych bajerów :)
Ja myślę ,że na projektorze tłumaczenie to fajny pomysł.
Albo po przemowie Pm'a, Ty w 2 zdaniach przedstawisz co on mówił i już.
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 22 Sierpnia 2010, 14:22
no wlasnie lolus myslalam o tej opcji ale raczej mi sie nie bedzie chcialo  :P
podpytam
doti zobacze co ona wymyslila  ;D. PM ma ambitny plan powiedzenia paru zdan po polsku dla moich rodzicow i gosci. Zobaczymy jak mu to wyjdzie. :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 22 Sierpnia 2010, 14:58
Hej hej!
Tak w Maciejewie maja ten projektor tyle,ze nie maja laptopa, ale DJ Zibi wzial swoj laptop :D

U nas przemowienie swiadka, ktory byl Anglikiem bylo w formie zdjec z napisami polskimi(ja mu to przetlumaczylam na polski). To bylo przed oczepinami, gdyz tak mi poradzili, bo wczesniej bylo za jasno.

Natomiast moj maz przemawial zaraz po daniu glownym a moja siostra, ktora mowi biegle po angielsku tlumaczyla to gosciom po polsku. Wyszlo super!

Powodzenia w spisywaniu protokolu Aneczko!
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 22 Sierpnia 2010, 15:08
 Doti   :brawo_2: super pomysl. Chyba Ci podkradne  ;D. Pogadam z PM jak tylko z meczu wroci  ;D
Caluski   :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 23 Sierpnia 2010, 18:57
No Doti ma fajny pomysł :)

Bukiecik zamawiaj jak masz wizję :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: patrycja_4r w 23 Sierpnia 2010, 19:30
Nie wiem czy już się Ciebie pytałam-jeśli tak to wybaczacz ;D

Jak zaproszenia z JD?Na żywo też się nak pięknie prezentują jak na www?
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 23 Sierpnia 2010, 23:04
Pati mnie chyba nie pytalas  ;D. No wiec tak, moje zaproszenia to byly Royal 03 (wiec jedne z tanszych) i powiem Ci, ze bylam i jestem nimi zachwycona. Mom zdaniem lepiej wygladaj na zywo niz na zdjeciu. Mialam do nich perlowe koperty i wkladki z dodatkowymi informacjami, ktore wydukowane na takim samym papierze jak wnetrze zaproszen. Proste i eleganckie. Musze powiedziec, ze bardzo sie w tej firmie przylozyli do detali, zaproszenia sa wykonane perfekcyjnie. Nawet zabezpieczyli mi krysztalki/cyrkonie ktore byly naklejone na zaproszenia by sie w transporcie nie zniszczyly. uslyszelismy wiele milych slow od gosci na temat zaproszen, szczegolnie ze strony PMa.

A ja dopiero z roboty sie przyczlapalam  ::). toz to skandal  ;)
nic teraz tylko kapiel i jedzonko  :Obiad: jak tak dalej pojdzie to nie tylko gruba bede na wlasnym weselu, ale jeszcze bede straszyc gosci worami pod oczami  >:(
caluski
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 30 Sierpnia 2010, 19:55
Hej Aneczko!
Co slychac? Niewiele czasu pozostalo :hahahaha: Jak sie czujesz?
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: patrycja_4r w 31 Sierpnia 2010, 10:19
Czyli warto zamawiać z JD?  :D
A powiedz mi jeszcze czy za potwierdzenie przybycia trzeba dodatkowo płacić?
i czy mieliście wierszyki ad.kasy zamiast prezentów czy jakieś inne?I czy za to też dodatkowo się płaci?
Ja im napisałam meila,ale jakoś nie odp.więc pytam Ciebie  ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 31 Sierpnia 2010, 23:56
Doti jakos powolutku wszystko zaczyna sie  ukladac w jedna calosc. Zamowilam wczoraj migdaly i bialy koszyk na confetti  ;D Dzis ostatni niepewny gosc potwierdzil przybycie  ;D
A tak poza tym to mialam dzis przymiarke sukni  ;D nie mam niestety zadnych zdjec, bo wszystko bylo na szybko po pracy itd
 

Doti a kiedy mozemy sie spodziewac Twojej relacyjki i zdjec?
Patrycja ja nie zamawialam kartek potwierdzenia przybycia tylko umiescilam w zaproszeniu prosbe o potwierdzenie do dnia.. Ja  wierszykow z prosba o kase na prezenty nie zamieszczalam. Mielismy za to dodatkowe bileciki do zaproszen z info na temat dojazdu itd i kosztowaly nas one 30 groszy/sztuke
pozdrawiam  :-*
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: patrycja_4r w 1 Września 2010, 09:09
Dziękuję bardzo za info  :-*
A za ten brak aparatu to Ci się należą  :biczowanie: :biczowanie: :biczowanie: ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 1 Września 2010, 10:14
Super ze wszystko uklada sie juz w calosc, macie jeszcze troche czasu wiec napewno bedzie pieknie. A ile dni przed slubem jedziecie do Polski?

Aneczko ja chcialam zalozyc relacyjke w zeszlym tygodniu,ale zdjecia sa spoznione, moja mama nie mogla sie dodzwonic  do fotografa gdyz ten byl za granica. W piatek wreszcie dostala plytke ze zdjeciami, wyslala mi ja w poniedzialek, wiec najpozniej w piatek powinnam ja dostac ;D
Z tej plytki musimy wybrac 100 zdjec i wtedy fotograf  ladnie nam je obrobi. Mysle ze zaczne relacyjke wczesniej i moze wstawie tam kilka nie obrobionych zdjec jak beda jakies ladne ;) Jesli w niedz.bede miala czas to zaczne relacje w niedziele :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: patrycja_4r w 1 Września 2010, 10:23
Doti a jakiego fotografa mieliście,jeśli mogę spytać?
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 1 Września 2010, 23:48
Doti Jedziemy w poniedzialek, ale wybieramy sie samochodem, wiec bedziemy dopiero we wtorek wieczorem. Nie wiem jak sie ze wszystkim wyrobie  :o
Czekam z niecierpliwoscia na Twoja relacyjke i zdjecia  ;D

Pati wczoraj w salonie sukien wszystko bylo na szybko, bo dopasowanie sukien jest robione przez babke,  ktora tylko we wtorki przychodzi wiec byla kolejka panien mlodych  ;D nie bylo czasu na fotki  :)
A tak poza tym umowilam sie na opalanie na zimno 2 dni przed slubem, ale teraz sie martwie, ze suknie sobie ubrudze i ze bede dziwnie pachniec  ::) Macie jekies doswadczenia w tej materii  dziewczyny?
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 2 Września 2010, 20:05
Ja nigdy nie mialam opalania na zimno,ale moja siostra robila przed naszym slubem i bardzo naturalnie wygladala i mowila ze to nie brudzi ubrania.
Ja wybralam niezdrowa wersje i chodzilam na solarium zaczelam juz 2 miesiace wczesniej a ile kasy wydalam to juz nie powiem a po opaleniznie ani sladu juz >:(
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 11 Września 2010, 22:29
Hej hej a gdzie Ty sie podziewasz :-\

Tak wiem juz tylko 2 tygodnie zostaly, wiec pewnie przygotowania pelna para :hopsa:

Mam nadzieje,ze zaczne moja relacje jeszcze przed Twoim wyjazdem.
Jesli masz jeszcze jakies pytania dotyczace Maciejewa itd. to pisz kochana chetnie pomoge ;)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 12 Września 2010, 13:45
 noz kurde, calego posta mi wcielo  :klnie:
jestem, jestem  ;D duzo sie u mnie dzialo ostatnio i nie mialam czasu i nastroju nic pisac  ::), mam nadzieje, ze wybaczycie  :blagam:
Napisze Wam co  ostatnio zalatwilam:
- kwiatki dla mnie i druhenek oraz butonierki dla PM i swiadka- zamowione i zaliczka wplacona
- bialy koszyk na platki roz, ktore tez juz zakupilam , bede teraz robic rozki na confetti z kolorowych papierow- jedyny element DIY w moim weselu  ;D
- prezenty dla rodzicow- ramki cyfrowe- fajowe i za polowe ceny na Amazonie  :ok:
-migdaly do prezencikow dla gosci w dwoch kolorach- bordowych i kremowym
- we wtorek jade po odbior sukni (jesli bedzie pasowac po zwezeniu)
-organista zaklepany wreszcie, nie zdeycydowalam sie na skrzypki i takie tam- na chwile obecna mnie na to nie stac
- plany stolow i winietki uzgodnione z wykonawca , tylko pieniazki musze wplacic
-PM zalatwil wszystko co potrzebne na podroz samochodem- pelen przeglad, wymiana opon  ::), ubezpieczenie europejskie itd i tylko sie za glowe lapie patrzac na wszystkie rzeczy ktore ja chce ze soba zabrac   :)
  

Doti  :-* pewnie, ze mam pytania:
- czy jedzonka wystarczylo i czy bylo smaczne?
- pamietasz jedna forumka rok temu pisala, ze ciasta bylo malo, czy u Was tez byl taki problem?
- jak dlugo Zibi wam gral?
- czy z perspektywy czasu, poprawiny w formie grilla to byl dobry pomysl?
- czy pokoje byly w przyzwoitym stanie- forumki wczesniej narzekaly na dziury w obrusie, oderwane klamki, osypujacy sie tynk?
Dzieki :-* nie moge sie doczekac Twojej relacyjki
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 12 Września 2010, 14:12
Juz duzo masz zalatwione Aneczko, wiele rzeczy o ktorych napisalas ja zalatwialam dopiero w Polsce taki leniuch ze mnie i duzo zostawilam na ostatnia chwile :-[

Jedzenie bylo przepyszne z tego co mowili goscie bo ja sama duzo nie zjadlam. My zamawialismy dodatkowo pierogi i barszczyk na stol staropolski, ale i bez tego byloby wystarczajaco duzo jedzenia. Ciasto zostalo jeszcze na poprawiny.

Zibi jest super wczesniej nam powiedzial,ze bedzie gral dopoki goscie beda tanczyc, ale sami poprosilismy zeby zakonczyl o 4 ze wzgledu na poprawiny nastepnego dnia no i noc poslubna hehe ;) Niektorzy goscie zostali do 5 i popijali piwko na tarasie.

U nas w czasie poprawin padal deszcz, takze grill byl na tarasie,ale jedlismy w srodku, jedzenie bardzo smaczne, tym razem dosyc duzo zjadlam i nawet ciast poprobowalam ;D

Pokoje.....wiekszosc z nich potrzebuje malego remontu,zwlaszcza te jednoosobowe, moja kolezanka trafila do pokoju z obdarta tapeta i nie najlepsza lazienka, generalnie widac,ze przez dobre kilka lat nic nie bylo tam robione. Ale wiekszosc pokojow bylo ok, nikt nie narzekal a ten pokoj mojej kolezanki zobaczylam tylko dlatego ze pomoglam jej wniesc torbe do pokoju a tu taka niemila niespodzianka.... Troche sie zalamalam,ze wszystkie pokoje beda tak wygladac i zaczelam podpytywac gosci czy sa zadowoleni z pokojow,ale naszczescie inne byly duzo ladniejsze.

w dniu wesela ok.2 w nocy byla awaria w hotelu i nie bylo kompletnie wody nigdzie ani w kranie ani w toalecie. Pani w recepcji powiedzala,ze pan jest juz w drodze zeby to naprawic. W pierwszej chwili nie chcialo mi sie w to wierzyc,ze ktos przyjedzie w srodku nocy w sobote,ale naszczescie kiedy wrocilismy do naszego pokoju po awarii nie bylo ani sladu takze musze przyznac,ze hotel spisal sie swietnie!!!

Wiekszosc pokojow jest Pokoje jednoosobowe sa
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 12 Września 2010, 14:28
Dzieki Kochana  :-*, a nie pamietasz przypadkiem, jaki to byl numer pokoju (ten z obdarta tapeta), bo ja mam we wszystkich jedynkach gosci  :Olaboga:, moze nie bylo by zapozno przerzucic goscia z tego pokoju do jakiejs wolnej dwojki
Superowo, ze Zibi tak sie spisal ;D nie moge sie juz doczekac  ;D ;D ;D
jeszcze raz wielkie dzieki  :-*,
musimy sie w koncu spotkac, po weselach, podrozach poslubnych itd  ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 12 Września 2010, 18:48
Kurcze nie pamietam jaki to byl numer ??? wszystkie papiery juz wyrzucilam, to bylo na pierwszym pietrze,ale chyba wszystkie jedynki sa na pierwszym pietrze, chociaz nie jestem pewna bo ja mialam tylko trojke gosci w jedynkach :-\

Tak koniecznie musimy sie spotkac juz jako szczesliwe mezatki ::)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 12 Września 2010, 18:58
Wlasnie sobie przypomnialam,ze mam jeszcze maile ktore wyslalam do Maciejewa ;D

To byl nr.104
pozdrowienia!
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: kundzia w 14 Września 2010, 16:25
No aneczka jeśli chodzi o te pokoje to my tez mielismy przygode, bo w jednym z naszych pokoi urwala sie klamka!!!! I goscie nie mogli w nocy wejsc do pokoju!!! Ale jakos pokombinowali i udalo im sie otworzyc. Jesli chodzi o pokoje to faktycznie mogliby je odswierzyc, ale w koncu one na weselu sa tylko po to aby goscie sie przespali i tyle. Powodzenia!!!
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: aneczka81 w 14 Września 2010, 23:02
Dzieki Doti  :-*
Kundzia wlasnie sie martwilam, czy pokoje beda w przyzwoitym stanie, po tym co inne dziewczyny pisaly. W naszym przypadku, goscie nie sa tam tylko w noc wesela, bo wiekszosc juz w srode przylatuje i do poniedzialku zostaje   :) chcialabym by mieli dobre warunki. Z drugiej jednak strony, to mysle, ze ja sie za bardzo wszystkim stresuje i przejmuje.
A tak poza tym to bylam dzis na kolejnej przymiarce- myslalam ze suknia bedzie juz do odebrania, ale babeczka jeszcze mi tasiemki wszyje by ukryc zapiecie od stanika. Jedziemy wiec z tesciowa w sobote po odbior. W sumie to sie ciesze, lubie te nasze wycieczki w sprawie sukni. Bedzie mi tego brakowac  :)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: kundzia w 15 Września 2010, 18:08
Jak dla mnie domki sa godne polecenia. Goscie byli bardzo zadowoleni z domkow :-)
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 15 Września 2010, 20:27
O tak Kundzia ma racje z domkami. Moja siostra byla w domku nr.1 z kominkiem i kuchnia, mieli tez grilla na tarasie,wiec mielismy barbeque w poniedzialek po weselu ;D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: doti29 w 23 Września 2010, 08:59
Ania jeszcze tylko 2dni  :o Ty juz pewnie w Polsce. Trzymam kciuki. Z pewnoscia bedzie przepieknie i tak jak sobie wymarzylas :D
Tytuł: Odp: ..przyzwyczaic sie nie moge, ze Cie mam..
Wiadomość wysłana przez: ciriness w 24 Września 2010, 19:32
Trzymam kciuki!