e-wesele.pl
ślub, ślub... => Czym do ślubu? => Wątek zaczęty przez: Maja w 29 Listopada 2004, 12:51
-
(http://www.naszslub.pl/pojazdy/luzak02_duze.jpg) (http://www.naszslub.pl/pojazdy/luzak03_duze.jpg) (http://www.virtserver.net/!dekorowanie/sam027n.jpg) (http://www.400.pl/galeria/sluby/sluby037.jpg)
-
(http://www.ceremonia.poznan.pl/images/samochody/big/2.jpg)
-
Mam jeszcze taką brykę :lol:
(http://www.s31.pl/~wosiu/G-W/6.jpg)
-
:D
-
Moja kuzynka, której byłam świadkową, jechała bryczką. Był czerwiec i piękna pogoda - mieli szczęście, ale jest jeden feler - koniki lubią puszczać "bączki" :? albo jeszcze coś "grubszego" - nasz tak zrobił - nie fajnie :(
-
Maja - to "na szczęście" młodej parze...
mówi się, że jak się wdepnie to kasa murowana....
oczywiście nie życzę nikomu wdeptywać w niespodziankę po koniku, ale ma się rozumieć to przynosi szczęście.
mój znajomy mawia:
Konik lepszy jest od samochodu, bo jak samochód nawali to dalej nie pojedzie, a konik jak nawali to pojedzie.....
-
:hahaha: Dobre!
A powracajac d tematu - koniki fajne, ale trzeba pogodzic sie ze specyicznym zapachem , niestety ...
-
A co powiecie na taki "wózek", bo dla mnie bomba szczególnie na wesele w staropolskim stylu :lol:
(http://www.klubgalop.iq.pl/inne/bryczka%20weselna3.JPG)
(http://www.klubgalop.iq.pl/inne/bryczka%20weselna7.JPG)
(http://www.klubgalop.iq.pl/ScanImage003.gif)
Niezła bryka, co 8)
-
Koniki raz jeszcze
(http://foto.onet.pl/upload/12/63/_355609_n.jpg) (http://foto.onet.pl/upload/15/89/_355616_n.jpg)
(http://foto.onet.pl/upload/32/22/_355613_n.jpg)
-
gdyby u nas zimy były takie jak drzewiej, można by do koników zaczepiś sanie..... to byłoby pięknie... a dalej goście w kuligu (hi hi)
dzwoniące dzwoneczki, ciepłe futerka.. i hajda do ślubu
-
Myślałam o czymś takim (chciałm znaleźć zdjęcie w necie) ale niestety :( tylko poczytać można o marzeniach przyszłych panien młodych i stwierdzeniu (prawdziwym zreszta), że przy obecnym "klimacie" taki kULIG to tylko w "Potopie" można zobaczyć :roll:
-
albo mając tyle kasy co Wiśniewski, zrobić ślub na dalekiej północy...
-
Jak szaleć to szaleć - Wierzchem do ślubu pojechać :wink:
Ta parasolka jest extra, dla mnie hit :P
(http://www.slubne.net/pliki/original/05310003.JPG)
(http://www.slubne.net/pliki/original/05310015.JPG)
Taki wianek we włosach jest uroczy :P
(http://www.slubne.net/pliki/original/05330019.JPG)
(http://www.slubne.net/pliki/original/05330022.JPG)
A tak swoją drogą to świetny plener jak ktoś się zwierzątek nie boi :wink:
-
jakby ktos chcial, mam 2 numery na bryczki,,,,nie wiem czy moge umieszczac tu numery, wiec jak ktos by chcial, wie do kogo sie zglosic.
wlasciciel bonczy mi dal jak u niego bylam.
-
a czy nikomu nie marzylo sie pojechac do slubu konno, mi tak, ale jednak to nie jest realne :( tylko chyba na filmie pannie mlodej w wielkiej kiecce udaje sie dosiasc konia i jeszczes sie nie pobrudzic :)
-
Jako człowiek ze "wsi" mogę podpowiedzieć,że konie robią nieprzyjemne rzeczy jeżeli dostają jeść przed samą jazdą.Nie jestem za tym aby dręczyć czy głodzić zwierzęta,ale wystarczy dopilnować aby woźnica dał jeść zwierzętom chwilę po jeździe.Ale na pewno nie 2 godziny przed jazdą."BĄCZEK" wtedy gwarantowany. 8)
A zapach koni to też osobny temat.
-
Hejka mam problem szukamy wlasnie bryczki na swoje tzn nasze :) wesele gdzies z okolic otwock lub Karczewa pod Warszawa czy ktos zna moze kogos takiego lub posiada namiary to bardzo prosze o kontakcik ze mna dzieki
[ Dodano: 29-09-2005, 19:40 ]
Dziewczyny pomożcie szukam fajnej bryczki niedrogiej w okolicach otwocka napewno cos slyszalyscie!!Apel do panów równiez sie tyczy :wink: dziekuje
-
Bryczki wygladaja superasko! Tylko jeden mankament... konie lubia robic kupy :luzak: tAK wlasnie bylo u mojej kolezanki. Kon zrobil niespodzianke przed samym kosciolem, jak para mloda jechala na wesele, smiechu bylo... :skacza: a najgorsze bylo to,ze po nich byl kolejny slub, wiec tamci mieli przekichane hihi
(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=1656&f=1656.png) (https://e-wesele.pl/forum/)
-
Ja pare razy spotakałam sie z bryczka na ślubie i za każdym razem jak konie zrobiły "małą", śmierdzacą niespodzanke woźnica po nich sprzątał i tak powinno być za każdym razem. to jest obowiązek osoby która jest odpowiedzialna za konie
-
jak konie zrobiły "małą", śmierdzacą niespodzanke woźnica po nich sprząta
no tak by wypadało ale co zrobic gdy Para Młoda jedzie troszke dlaej bryczka a konik własnie plasnie "niespodzianke na drodze"? wożnica ma zatrzymac cały 'orszak" samochodów i gości na środku drogi az posprzata?
Dziwnie by to wyglądał!
-
Moj Grzes powiedzial ze niggdy sie nie zgodzi aby w jego najszesliwszym dniu, jadac na swoj slub bedzie musial patrzec na konski ZAD :mrgreen: a trzeba dodac ze pochodzi ze wsi gdzie jest "zaglebie" stadnin konnych, odbywaja sie tam roznego rodzaju zawody itp.-chyba ma jakis uraz do konikow :?
-
Muszę powiedzieć, że przez przypadek natknełam się na ten temat w forum i zupełnie sie niezgodzę z tym, że konie nie nadają się do orzszaku weselnego, zwrócie uwage na to w czym się pokazują na najważniejszych pochodach czy imprezach głowy państw gdzie istnieje jeszcze monarchia i nie tylko, królowej brytyjskiej nie przeszkadzają jakoś ,, końskie odchody'' i a znanym polskim aktorom pokazywać się w towarzystwie tych przepięknych zwierząt, od wieków towarzyszących człowiekowi i zawsze kojarzonych z elitą, to trochę błędne wyobrażenie może wynikać po części z tego, że ludzie nie znają się na koniach i pojazdach, często ktoś myśląc wyłącznie o zarobku kupuje byle jakie konie i jakąś bryczkę, przyznam się, że ja też mam konie i zabytkowy powóz do ślubu a konie i sprzęt są przygotowywane do wyjazdu jak Pani młoda do ślubu i z końskimi kupami też nie mamy problemu, a zastępcy głowy państwa jednego z państw bałkańskich nie przeszkadzał zapach naszych koni.
Rozumiem też, że nie każdy czuje sympatię do koni,ale ślub to jedyne takie wydarzenie w życiu i aby zapadł jeszcze bardziej w pamięci swojej i bliskich należy go uświetnić czymś orginalnym, myślę że warto w to zainwestować, nie muszą to być koniki jak ktoś ich nie lubi, o tego jest oczywiście każda głowa pełna pomysłów
-
królowej brytyjskiej nie przeszkadzają jakoś ,, końskie odchody'' i a znanym polskim aktorom pokazywać się w towarzystwie tych przepięknych zwierzą
oczywiście, bo to kwestia przede wszystkim zadbania o konia..właściwe odżywianie..właściwa higiena..i koń wtedy reprezentuje się pięknie..niestety nie każdy w odpowiedni sposób potrafi dbać o zwierzęta :( i stad też te nieprzyjemne zapachy..
-
ja osobiscie - rozpatruje dwie kwestie:
1. pojedziemy bryczka
2. pojedziemy wierzchem - ja oczywiscie w damskim siodle.
no ale ja mam bzika na punkcie koni od urodzenia i od x lat jestem z nimi zwiazana wiec... ;D
-
Ja mam takie pytanie:jaka jest cena wynajęcia bryczki,bo to chyba zasadnicze pytanie?? Bardzo bym chciała jechac bryczką ale nie wiem czy bedzie mnie na to stać. :?
-
Może jest ktoś z okolic Dębicy/k. Rzeszowa i wie gdzie można wynająć taką bryczkę na jakieś 20 min ?
Do kościoła mam raptem 7 min piechotą ale chciałabym trochę fotek podczas podróży. Ślub w Dębicy a później trzeba będzie się przesiąść do autka bo przyjęcie jest pod Jasłem ...
-
czy ma ktos namiary na wynajecie bryczki z okolic bielska lub wadowic....plisss jak macie cos to piszcie