-
Witajcie!
No i stało się! Jeszcze 357 dni i będę żoną :) Zaczynamy przygotowania do ślubu. Równie mocno się z tego cieszę co jestem przerażona organizacją takiego przedsięwzięcia.
Zacznę jednak od początku. Pawła poznałam z liceum. Ja byłam pierwszoklasistką, Paweł najstarszym rocznikiem. Moja koleżanka oszalała na jego punkcie a że ja byłą troszkę bardziej śmiała, postanowiłam jej pomóc i umówić ich na randkę. Ze spotkania nic nie wyszło a ja i Paweł zostaliśmy przyjaciółmi. Cho może przyjaciele to za duże słowo, jednak całe trzy lata utrzymywaliśmy ze sobą kontakt. Głównie przez GG, ale zdarzało się, że przegadaliśmy razem całą noc. Mimo tego, że bardzo mi się podobał, nigdy nie przypuszczałam, że moglibyśmy być razem. Wydawało mi się, że mamy zupełnie różne charaktery. Zresztą ja byłam wtedy w innym związku a Pawła absorbowały zupełnie treningi piłkarskie.
I tak aż do lipca 2008.
Miałam wtedy strasznego doła. Nie dostałam się na wymarzone studia, rodzinka wyjechała na wakacje a ja nie miałam urlopu. Kiedy Paweł zaproponował spotkanie nie zastanawiałam się długo. Strasznie doskwierały mi już samotne wieczory i powroty do pustego domu. Zaprosiłam go na kolację i znów, jak już nie raz, przegadaliśmy cała noc.
Tak to wszystko się zaczęło. A kiedy w majowy weekend Paweł poprosił mnie o rękę nie mogłam powiedzieć nic innego jak tylko TAK !!
(http://images50.fotosik.pl/292/09500794c0ed1ecamed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Oto i my :) już niedługo Państwo J. :)
Ruszyła lawina: sale, kamerzyści, zespoły, kucharze, fotografowie. Kilka obejrzanych sal, kilkadziesiąt odsłuchanych zespołów, Setki obejrzanych zdjęć. Godziny spędzone przy komputerze i przy telefonie.
Na szczęście mamy już salę. Na nieszczęście dopiero w budowie... Skusiły nas cena i wizja pięknego wystroju jasnej, okrągłej i bardzo przestronnej sali. Mam nadzieję, że właściciel wywiąże się z obietnicy i wszystko będzie gotowe. Pierwsze wesele ma się tam odbyć w lipcu, chociaż mówię szczerze, nie jestem sobie w stanie wyobrazić że za dwa miesiące ta sala i teren w okół będą gotowe.
Zespół- ogólnie masakra, albo dwóch panów grających na organkach albo terminów brak i cena zawrotna... Moja pierwsza prośba- gdybyście, kochane Forumki, miały namiary na fajne, grające na żywo zespoły, koniecznie z perkusją ;) za kwotę do 2500- 2700 zł będę bardzo wdzięczna. Mam nadzieję, że w ogóle takie istnieją ;)
Kamerzysta i fotograf najlepiej w pakiecie. Byłam na prezentacji u Pana z firmy New world video i powiem szczerze, że zdjęcia są OK ale film... zupełnie nie w moim typie. Nie podobają mi się animowane aniołki, gołąbki tudzież wróbelki, zniekształcone twarze gości i podkład muzyczny "ręce do góry niech walą się mury, cała sale zapier....". Chciałabym ładny, estetyczny, romantyczny film. Gdybyście miały namiary- będę ogromnie wdzięczna ;)
Kochane, mam nadzieję, że będziecie towarzyszyć mi w tej długiej drodze do najpiękniejszego dnia w moim i Pawła życiu. Liczę na Wasze wsparcie i obecność w tym wątku :)
Pozdrawiam!!
-
Witam Cię Lenko.
Jak się na Was patrzy to widzi się bijącą młodość, świeżość, radość :hopsa:
-
Witaj lolalola :) Jesteś pierwszym, honorowym gościem w moim odliczanku :)
Co do naszego wyglądu to zdjęcie pochodzi prawie sprzed dwóch lat, z pierwszej naszej wycieczki do Krakowa. Troszkę żeśmy się zmienili, to znaczy ja bo Paweł am to szczęście, że się nie starzeje ;) Ale młodzi nadal jesteśmy, ja mam 21 lat a Paweł 23 :)
Zdecydowanie bardziej aktualne :
(http://images37.fotosik.pl/287/38cf940763b7df8bm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=38cf940763b7df8b)
-
Mogę być druga? ::)
-
Mogę być druga? ::)
Jasne!! Witam serdecznie :)
-
No to wciąż bardzo modzi jesteście :D
Musze przyznać,że w jaśniejszych włoskach Ci do twarzy i odmładzają Cię one.
Honorowy gość, jak miło :hopsa:
-
ten ciemny kolor i tak już mi szedł bo to był szampon a nie farba ;) jakoś się nie mogę przekonać do trwałej koloryzacji ;)
-
Jestem na podium :brewki: :hahahaha: :hopsa: :Najlepszy:
Ładnie razem wyglądacie :) zapraszam też do mnie i do wątku 2011
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=16134.0
-
ja też sie przywitam ;D i pytam czy dołaczyć mozna :D
-
Ja już poza podium, ale również dołączam i będę towarzyszyć w odliczanku :) :hello: :hello: :hello:
-
[/font]gosiaczek, misia, Anjuszka witajcie!!Miło mi, że jest Was coraz więcej w moim odliczanku :) :hello:
To jeszcze tyle czasu, mam wrażenie, że nie doczekam się tego dnia.... A jeszcze na dodatek wszystko tak szybko się dzieje: sala wybrana, zespół, kamerzysta i fotograf również, pozostaje pospisywać umowy i czekać... czekać... czekać...
-
Można się przyłączyć? :) Oczywiście ja też zapraszam Cię do mojego odliczanka ;)
Widzę, że nie tracisz czasu :ok: Udało Wam się znaleźć wymarzony zespół z gitarami i perkusją? ;D
-
Też będę podczytywać :)
-
Witajcie!
Nemezis
Stelek
cieszę się, ze dołączyłyście do mojego odliczanka :)
Zespół zamówiony, ja chciałam taki z rockowym brzmieniem, taki z powerem, no ale niestety takiego nie udało nam się znaleźć- ceny nie na naszą kieszeń :( Jednak zamawiamy zespół MISTER z Dąbrowy Górniczej, mają perkusję, gitary i całkiem fajnie brzmią. Graja na żywo a to jest dla nas najważniejsze :) Mamy też już fotografa i kamerzystę, ze studia BG Foto. Także idziemy jak burza :D
-
A opowiesz nam historię zaręczyn? ;D :tupot:
-
To prawda, te rockowo brzmiące zespoły bardzo się cenią... Wiem, bo sama takiego szukałam ;) Ceny od 4 tys wzwyż :-\ Fajnie, że udało Wam się znaleźć taniej :)
-
ulala sporo juz macie pozałatwiane :D
no wlansie,opowiedz nam historie zareczyn :D
-
Lenka, skoro chciałaś taki rockowy zespół to może wybrany przez Was zespół zagra troszkę rockowych numerów??
Zróbcie listę, może troszkę zespół zaimprowizuje i zaszaleje ;D
Ja tez chcę poczytać o zaręczynach :D
-
Uuu.. dużo już macie, ale to dobrze- mniej stresów na później ;) Dołączam się do prośby o historię zaręczyn :tak_2:
-
Dołączę i ja,jeśli można ;D ;D ;D ;D :hello: :hello: :hello: :hello:
Piękna z was para i tak jak napisała Lola-bije z was młodiśc,ale nie tylko :brewki:
Fajnie,że załatwiliście już te sprawy bo teraz na jakiś czas będziecie mieli spokój ;D
-
To ja też się dołączę do kolejnej "!!"
:-* :-*
-
Witajcie :)
Po pierwsze wybaczcie jeśli będę teraz troszkę zaniedbywać odliczanie ale to ze względu na trwający remont u siostry i szwagra, w którym czynnie biorę udział ;) Odciski na palcach po drapaniu ścian to u mnie teraz norma ;)
Pytacie o zaręczyny... No więc w majowy weekend postanowiliśmy odpocząć gdzieś za miastem. Spakowaliśmy do auta mojego psiaka i ruszyliśmy w drogę. Pojechaliśmy do Ogrodzieńca. Spacerowaliśmy sobie po lesie, rozmawiając o przyszłości i przeszłości, piesek hasał wesoło, czyli jednym słowem sielsko, anielsko :) I nagle Paweł z kieszeni kurtki wyjął malutkie pudełeczko, ja już wiedziałam o co chodzi i na sam widok łzy cisnęły mi się do oczu. W końcu tak długo czekałam na tą chwilę :) A kiedy padło to magiczne pytanie oczywiście zgodziłam się.
To by było na tyle, niby wszystko banalne ale każda z nas wie, że ta chwila w jakichkolwiek okolicznościach by się nie wydarzyła jest chwilą naprawdę wyjątkową. Tą wyjątkowość było czuć w powietrzu podczas naszych zaręczyn :)
(http://images40.fotosik.pl/289/342178fbb2926330m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=342178fbb2926330) Mój pierścionek. Paweł wybierał go zupełnie sam i powiem szczerez, że trafił w mój gust idealnie :)
Dzisiaj mamy spotkanie z zespołem. Podpisujemy umowę i wpłacamy zaliczkę. Kolejna rzecz będzie załatwiona. Muszę zaproponować zespołowi listę piosenek które bym chciała, żeby zagrali, ale to chyba dopiero na spotkaniu miesiąc przed ślubem :)
Niestety sen z powiek spędzają mi zupełnie codzienne i prozaiczne sprawy czyli szukanie pracy i pisanie licencjata. Jeśli chodzi o pracę to ogólnie masakra.... A pisania jeszcze nie zaczęłam a mam mieć gotowe dwa pierwsze rozdziały do końca czerwca.. :glowa_w_mur:
-
Piękny pierścionek-bardzo mi się podoba !!! ;D
Wiem co czujesz,żeżeli chodzi o pracę-u nas tez jest MASAKRA!!! i człowiek łapie się tego co jest :-*
-
A mogę i ja ??? ;)
-
No i pięknie Lenko :D
Super ,że Paweł trafił w Twój gust pierścionka. A trafił w rozmiar??
-
Witajcie :)
mkarolinka- jasne, że możesz ;) Cieszę się, żę coraz więcej Was tu jest :)
lolalola - pierścionek jest na styk ;) Ciężko przechodzi mi przez kostkę ale tak to jest w sam raz. Nie ściągam go w ogóle. Ale jak dojdzie obrączka i przełoże go na lewą rękę to będzie aż za duży. Takie mam niewymiarowe paluchu ;P
Śmialiśmy się z Pawłem bo on przy kupnie miał pewne wątpliwości czy nie będzie za mały, na to pani ekspedientka mu powiedziała: spokojnie choćby miała skórę sobie zedrzeć to wepchnie na palec ;P
-
:skacza:
-
Super tekst ekspedientki ;D Taki życiowy... :hopsa:
Mój pierścionek był za duży, już dwa razy zmniejszany, a i tak luźny. Nie wiem co ze mną jest ::) Pewnie mój PM uważał, że mam wielkie łapy >:(
-
Pani w sklepie miała rację ;D
:-* :-*
-
Ja także melduje się w Twoim odliczanku ;D pierścionek ładniutki ;D
-
:-* niedzielne
Co u Was słychać?
-
ja tez ..ja tez dolacze :hello: :skacza:
..sliczna z Was para :brewki:
-
i jeszcze ja dołacze
-
Piękny pierścionek :) Generalnie nie lubię łączenia białego złota z żółtym, ale w Twoim pierścionku to połączenie bardzo pasuje :) Ja też miałam przeboje z wielkością pierścionka, najpierw był za luźny i trzeba było zmniejszyć, ale zmniejszyli go za bardzo i trzeba było znowu powiększać... Na szczęście pierścionek jakoś przeżył te zabiegi ;)
-
Witam Was po weekendzie :)
Kacha
Alinka
Mikoala
cieszę się, że do mnie zawitałyście :hello: :hello: :hello:
Jak widać z pierścionkami każda miała mniejsze lub większe przeboje ;) Dla mnie jest to troszkę uciążliwe, że nie mogę go ściągnąć bo boje się że go zniszczę np. przy remoncie. Ale ogólnie cieszę się, że nie muszę go oddawać do zmniejszania ani powiększania bo by mi żal było się z nim rozstać nawet na kilka dni ;)
Alinka- dziękujemy za komplement :Daje_kwiatka:
Nemezis- mnie też nigdy nie podobały się pierścionki dwukolorowe ale przyznaje, że mój podoba mi się bardzo :)
Weekend spędziłam szalenie ciekawie, czyli dwa dni na uczelni :Blee: Gdybym mogła rzuciłabym tą szkołę w cholerę ;)
Czy u Was też jest taka fatalna pogoda jak u mnie? Martwię się, czy za rok też tak nie będzie. Szczerze współczuję wszystkim Parom Młodym które mają teraz ślub. Nie dość, że leje jak z cebra to jeszcze ten wiatr taki zimny i nieprzyjemny... Brrr... Niestety, pogoda to coś, na co nie mamy najmniejszego wpływu :)
Wieczorkiem wrzucę Wam fotki fryzury która strasznie mi się podoba i bukietu :) Póki co uciekam bo PM już się niecierpliwi ;)
-
Mój pierścionek pasuje idealnie .... ;D czekamy na fotki ;D
-
moge dolaczyc ?
-
moge dolaczyc ?
Jasne że tak :hello: :hello: :hello:
-
i ja się dołączam, będę obserwować przygotowania
a pierścionek naprawdę fajny, pomimo że lubię takie chyba najbardziej klasyczne i z białego złota :)
a możesz podać jakiś namiar na swoją salę?
-
Dorkazz witam serdecznie :hello:
Mam wrażenie, że mój pierścionek jest bardzo klasyczny ;) Mnie też się podobają z białego złota ale po pierwsze wyglądają jak ze srebra, a po drugie chce obrączkę z klasycznego, żółtego złota więc wydaje mi się, że połączenie dwóch kolorów jest idealnym rozwiązaniem. Choć tak jak zaznaczam, nie wszystkie dwukolorowe pierścionki wyglądają ładnie.
Moja sala to hotel Okrąglak w Sosnowcu przy ul. Narutowicza. Jeszcze nie jest gotowy, cały czas trwają tam prace remontowe ale wizja jaką przedstawił nam właściciel robi wrażenie :) Mam nadzieję, że zdążą. Dorkazz gdybyś chciała numer telefonu to albo podam Ci na priv albo znajdź sobie ich stronkę na necie :)
Pokaże Wam jaka wynalazłam w internecie fryzurę. Muszę powiedzieć, że zrobiła na mnie ogromne wrażenie, po prostu jest CUDNA ;D Tylko wydaję mi się, że koki lepiej wyglądają na jaśniejszych włosach i tak sobie pomyślałam, że może zaszaleję i rozjaśnię swoje... Nie chciałabym aż tak blond jak ta pani ze zdjęcia ale taki jasny brąz z jakimiś jaśniejszymi refleksami kusi ojj kusi ;)
Powiedzcie szczerze co myślicie o moim pomyśle i o fryzurze ;)
(http://images50.fotosik.pl/295/9825057fc4a84eabm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9825057fc4a84eab)
A teraz kwiaty. No więc ogólnie chciałabym śnieżnobiałą sukienkę i różowe dodatki: winietki, dekorację bramy, i co tam się jeszcze będzie dało w różowym kolorze ;) Na co dzień nie lubię różowego ale jeśli chodzi o ślub to wydaje mi się takim kolorem bardzo dziewczęcym i wdzięcznym :) No więc kwiaty też chciałabym w takim kolorze i znalazłam idealny bukiet.
(http://images38.fotosik.pl/291/d33c2db47829bef7m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d33c2db47829bef7)
(http://images36.fotosik.pl/182/4dbb039380aef226m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4dbb039380aef226)
Te storczyki bardzo mi się podobają, ładne współgrały by z tymi na włosach... Chociaż ja się strasznie napaliłam a może mnie zgasicie ;P Czekam na szczere opinie.
Zastanawiam się tylko co z welonem do tej fryzury. Mam duży dylemat bo z jednej strony zawsze marzyłam o kwiatach we włosach a z drugiej strony zawsze chciałam też welon. Żal mi zasłaniać tej fryzury. Co myślicie o welonie upinanym pod kokiem? Nigdy nie zwracałam na takie uwagi ale może to jest dobre rozwiązanie...
Doradźcie coś :blagam: :blagam: :blagam:
-
chodziło mi bardziej o kształt klasyczny czyli najprostszy - okrągły z brylancikiem
(http://www.twojabizuteria.pl/photo/599.jpg)
a moim zdaniem właśnie wcale nie wyglądają na srebro, może tylko na pierwszy rzut oka, ale srebro w krótkim czasie się czerni i trzeba o nie bardzo dbać, żeby wyglądało "jak nowe".
a u mnie właśnie odwrotnie - pierścionek z białego złota, a obrączki chciałabym łączone :)
jeśli chodzi o tę salę to natknęłam się kiedyś w trakcie poszukiwań na ich stronę, ale jakoś tak mnie nie zachwyciła ta sala, poza tym ja bym się bała wierzyć w jakieś obiecanki właścicieli. bo co będzie jak (nawet z powodów od nich niezależnych - np. jakieś pozwolenia albo inne papiery) coś nie wypali to ... ???
podwojony stres :) też oglądaliśmy taki lokal, który w planach miał się powiększać, ale no cóż. plany to jedno a realizacja to drugie.
fryzura faktycznie fajna, ja też jestem zwolenniczką kwiatów we włosach, no ale niestety w takiej konfiguracji welon odpada. poza tym jakoś nie wyobrażam sobie siebie w welonie :P i żeby mi się majtał ciągle o coś zaczepiał... o nieee :o
a najpiękniejsze moja droga są włosy naturalne, ewentualnie rozświetlone jakimiś naprawdę delikatnymi refleksami i nikt mnie od tego nie odwiedzie! :terefere: ;D
co do bukietu to mi się bardzo podoba, ładnie połączone kolory, estetyczni wykonane, porządna figura bukietu, tylko pojawia się aspekt finansowy, wiadomo storczyki są piękne ale drogie i weź to pod uwagę jeżeli będziesz chciała wszystkie elementy florystyczne na swoim ślubie wykonywać z tej samej gamy kwiatów. wtedy się to raczej nie kalkuluje :-\ ale jeśli to ma być tylko oprawa państwa młodych i ewentualnie świadków to jak najbardziej :)
co do różu... hm... to moim zdaniem grząski grunt, bo są i róże piękne i obleśne i tutaj jest cienka granica między jednym a drugim, więc tutaj rada: wybierając dokładny odcień wszystkich dodatków wybieraj to nie tylko na komputerze ale spójrz na ten kolor w świetle dziennym, bo to czasem zupełnie inna bajka i potem wychodzą landryny jakieś :P
to tyle moich rozważań 8)
-
..fryzurka bardzo ładna :) taka romantyczna i kobieca :Szczerbaty: ja tam uważam ze koki i inne najlepiej prezentuja sie na ciemniejszych wloskach ::) ale to tylko moje zdanie..i moze dlatego ze lubie ciemne kolorki na wlosach :P
.. a moze pokazalabys nam swoja foteczke w ciemnych i jasnych wlosach bo domyslam sie ze mialas i taki i taki kolorek ;D
..bukiecik ładny ale nie pasuja mi te długie "strąki"-łodygi..i wydaje mi sie ze takie cos pasuje tylko przy wybranym typie sukienki tj dopasowanej i skromnej ..
.. co do welonu to wydaje mi sie ze to zalezy od sukni..no i fryzury..a przy tej co nam pokazalas to stawiam na taki od dolu albo bez- z kwiatkiem :) :Daje_kwiatka: no a ze ekspertem nie jestem wiec sie nie wypowiadam :P
:-* :-*
-
Wow to jest dopiero organizacja, już bukiet i fryzura Ci siedzą w głowie :) Świetnie się komponują!
Będę podczytywać!
-
jeśli chodzi o tę salę to natknęłam się kiedyś w trakcie poszukiwań na ich stronę, ale jakoś tak mnie nie zachwyciła ta sala, poza tym ja bym się bała wierzyć w jakieś obiecanki właścicieli. bo co będzie jak (nawet z powodów od nich niezależnych - np. jakieś pozwolenia albo inne papiery) coś nie wypali to ... ???
podwojony stres :) też oglądaliśmy taki lokal, który w planach miał się powiększać, ale no cóż. plany to jedno a realizacja to drugie.
Nie ma zdjęć tej sali w internecie więc nie wiem którą sale widziałaś ale na pewno nie tą ;) Jasne, istnieje ryzyko, że plany padną, właściciel zbankrutuje, budowlańcy zaczną strajkować albo salę zmiecie z powierzchni ziemi tornado, biorę to wszystko pod uwagę ale póki co jestem spokojna. Pierwsze wesele ma się tam odbyć w sierpniu zobaczymy czy się odbędzie. Do mojego jeszcze prawie rok.
fryzura faktycznie fajna, ja też jestem zwolenniczką kwiatów we włosach, no ale niestety w takiej konfiguracji welon odpada. poza tym jakoś nie wyobrażam sobie siebie w welonie :P i żeby mi się majtał ciągle o coś zaczepiał... o nieee :o
a najpiękniejsze moja droga są włosy naturalne, ewentualnie rozświetlone jakimiś naprawdę delikatnymi refleksami i nikt mnie od tego nie odwiedzie! :terefere: ;D
Czemu odpada? Myślę, że nie warto rezygnować z marzeń o welonie tylko iśc na próbną i przymierzać welon i wtedy ocenić czy wygląda ładnie czy nie :)
Dorkazz dzięki za wszystkie cenne rady ;)
Zawsze miałam naturalne włosy, pierwsze zdjęcie na wątku to mój naturalny kolor w lato- od promieni słońca zawsze włosy mi jaśnieją. Zdjęcie w awatarze jest robione po koloryzacji szamponem który już mi się zmył. Nie w całości ale nie mam już tak ciemnych jak na zdjęciu. Tak jak wspominałam w wątku, nigdy nie farbowałam włosów, zawsze miałam naturalne, ale w sumie czemu bym miała nie spróbować?
Alinka ja mam naturalnie ciemne włosy i nigdy ich nie farbowała, tak jak wspomniałam, nie chce blond tylko troszkę jaśniejsze, taki ładny odcień brązu. Jak znajdę na necie zdjęcie kogoś w takich włosach to wstawię ;)
Co do łodyg to widziałam ten bukiet w wersji krótkiej i zupełnie traci swój urok.
A co do sukienki to właśnie taką chcę- dopasowaną i skromną ;)
Musze jeszcze przemyśleć kwestię tego welonu. Jeszcze mam dużo czasu... więc pewnie koncepcja zmieni mi się sto razy, ale tak jak mowi zarówno bukiet jak i fryzura zrobiły na mnie duże wrażenie :)
Ciriness witam serdecznie, mam nadzieję, że będziesz często mnie odwiedzać :)
-
no na ich stronie jest jakaś galeria, to jak to możliwe że to nie ta sala? :)
a no to jak już w tym roku to spoko, w razie czego zostaje jeszcze jakiś margines, bo to co my oglądaliśmy do mieli oddawać w przyszłym roku w tej całej okazałości
no pewnie wszystko można poprzymierzać, ale ja osobiście nie lubię jak jest przerost formy nad treścią a tak jakoś mi się wyobraża, że welon + kwiaty + ozdobna fryzura to byłoby za dużo... ???
no po lecie włosy zawsze wyglądają najlepiej, bo mają naturalne pasemka, ale Twój ślub będzie w kwietniu, a raczej przed nim nie będziesz pewnie miała okazji przeżyć naturalnej pełnej opalenizny, także się trzeba jakoś inaczej upiększyć :) ja nie mam nic przeciwko farbowaniu jeśli jest to przemyślane i wykonane przez wprawne ręce.
:-*
-
Lenko,
Różowy super kolor na ślub, zobacz, ja taka twarda babka, a będę miała tez wszystkie różowe dodatki ;D
Bardzo p :hopsa:odobają mi się Twoje pomysły i wizje na bukiet, fryzurkę. Myślę,że pasują do Ciebie,, ale faktycznie musisz mieć jaśniejsze włoski.
Storczyki piękne kwiatki.
Martwisz się pogodą??
Może to żadne pocieszenie, ale...
Masz ślub w urodziny mojej mamy i zazwyczaj w ten dzień było słonecznie, było zawsze dużo tulipanów,było radośnie :hahahaha:
To i za rok tak będzie :hopsa:
Pokarz nam jakie typy sukien Ci się podobają.
-
Też jestem bardzo na tak dla różowego na ślubie, choć na co dzień nie przesadzam z nim ;)
Tę fryzurę już wcześniej miałam skopiowaną na dysk. Podoba mi się, ale obecnie moje upodobania przechodzą na większy bałagan na głowie, coś co nie będzie zdradzało, że mam na głowie tonę lakieru ;D Mimo to ta akurat mogłaby być moją, nie miałabym nic przeciwko.
Podsumowując te mętne wywody - jestem na tak też dla fryzury :brawo_2:
Ja chcę mieć welon wpięty w środek koka i myślę że w tym układzie dałoby się wczepić jeszcze kwiatka z boku. To jeszcze do zastanowienia.
-
Dzięki za wsparcie bo już myślałam, że wyskoczyłam jakoś nie na miejscu z tym różowym :) Uważam, że w zależności od odcienia różowy może być bardzo eleganckim kolorem a nie takim różowo- landrynkowym albo jak dla 5-letniej dziewczynki.
Lola- dzięki za pocieszenie, w takim razie już się pogodą nie martwię nie martwię :)
Co do sukienki to nie oglądam na necie żadnych, nie wiem czy ma to sens bo i tak nasze gusta weryfikują się przy mierzeniu i niekoniecznie w wymarzonym fasonie może nam być ładnie i komfortowo. Więc jedyne co mogę na dzień dzisiejszy powiedziec to:
- biały kolor- koniecznie
- z ramiączkami, dekolt V (takie mi się podobają ale czy będzie mi dobrze- nie wiem)
- skromna, bez falbanek, koronek itd.
Ale tak jak mówię to mam na razie w głowie, a więcej będę mogła powiedzieć po pierwszych przymiarkach ;)
Jeszcze kilka słów o fryzurze. Właściwie zawsze chciałam mieć zakręcone loki i rozpuszczone włosy, ewentualnie troszkę, luźno podpięte. Ale niestety, nie każdy może sobie pozwolić na taką fryzurę, ponieważ wiem z doświadczenia, że np. moje włosy po kilku godzinach kiedy są rozpuszczone nie wyglądają już super świeżo i efektownie, oklapłyby mi, loki by mi się rozprostowały, a grzywka przetłuściła :glowa_w_mur: Natomiast kiedy na ślub siostry miałam czesanego koka, całą noc nie stało mi się z nim nic, ani jeden kosmyk mi nie wypadł z niego i nie rozprostował. Jeszcze na drugi dzień wyglądał na tyle dobrze, że miałam go też na poprawinach. Stąd kok jest dla mnie o wiele bezpieczniejszy i wiem, że sama będę się czuła komfortowo, kiedy nie będę musiała się zastanawiać czy połowę włosów mam już prostych czy jeszcze są loki... chętnie szłabym zupełnie w rozpuszczonych włosach bo cenię sobie naturalność ale nie jestem kamikadze i przez cały swój ślub i wesele chcę wyglądać po prostu ładnie.
To tyle moich wywodów na temat fryzury a konsensus jest taki, że niestety nie zawsze możemy sobie pozwolić na to co nam się podoba i co sobie zamarzymy bo nasze możliwości są ograniczone, a przynajmniej moje ;)
Beaberry mam prośbę, wklej proszę zdjęcie fryzurki z "bałaganem" na głowie, jestem jej szalenie ciekawa :) Może sama się na taką skuszę ;)
Buziaki i miłej nocki :-* :-*
-
Uwaga, moja pierwsza próba zamieszczenia zdjęcia, nie krzyczcie jak coś będzie nie tak :buu:
(http://img175.imageshack.us/img175/6857/fryz15.th.png) (http://img175.imageshack.us/i/fryz15.png/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Jeszcze parę
(http://img179.imageshack.us/img179/7484/fryz13.th.png) (http://img179.imageshack.us/i/fryz13.png/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img143.imageshack.us/img143/3016/fryz14.th.png) (http://img143.imageshack.us/i/fryz14.png/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img201.imageshack.us/img201/2480/fryz19.th.png) (http://img201.imageshack.us/i/fryz19.png/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Beaberry, ekstra,ślicznie!
I jeszcze z lilią, moja ukochaną :mdleje:
Osobiście nie będę miała welonu tylko kwiat we włosach, może warto Lenko o takiej opcji pomyśleć??
-
bardzo ładne te fryzury!
tylko mam taką wątpliwość czy aby na pewno to będzie trwałe, bo jak się znów da za dużo lakieru to włosy wyglądają brzydko sztywno i nienaturalnie, także nie wiem... trzeba wybierać? ??? :-\
pięknie wygląda taki kontrastujący kwiat we włosach!
-
Lenka, fryzura, którą wkleiłaś jest śliczna, ale do tej wersji faktycznie pasuje jedynie welon wpięty od dołu. Jednak moim skromnym zdaniem, welony wpinane pod kokiem wyglądają nieciekawie, więc już chyba wolałabym w ogóle zrezygnować z welonu :P Albo wpiąć welon od góry a kwiatki dać wyżej i mniejsze :) Tylko wówczas, jak sama zauważyłaś, fryzurka będzie zasłonięta aż do oczepin.
Z fryzur zaproponowanych przez Beaberry podoba mi się ta druga (lub pierwsza w 2 poście), idealnie pasuje do welonu wpinanego u góry, pozwoliłam sobie ją zapisać :)
Bukiet jest bardzo ładny, choć ja nie lubię tych długich wiechci, ale to Tobie ma się podobać ;)
-
Fryzurka, którą wkleiłaś jest moją faworytką od dłuższego czasu i właśnie coś w tym stylu będę chciała mieć na głowie w dzień ślubu :) Zrezygnuję jednak z kwiatka na rzecz welonu, bo uważam że i to i to to trochę za dużo. Bukiecik ładny, ale te "strąki" jakieś takie dziwne... Ale najważniejsze, żeby Tobie się podobał, i pasował do sukni, dodatków... bo goście i tak będą mieli w pamięci obraz całej Ciebie :)
-
Lenka fryzura i bukiet boskie ;D Kwiat we włosach + welon nie sądzę że to przerost formy nad trścią ::)
Sama będę miała kwiat + welon i to jeszcze długiiiiiii ;D ;D ;D i kolorem przewodnim na weselu także będzie róż ;D
Co do storczyków że są drogie hmm ja wychodze z założenia że raz w życiu bierze się ślub i raz można zaszaleć ;D później nie ma się już takiej okazji ;D
(http://img175.imageshack.us/img175/6857/fryz15.th.png) (http://img175.imageshack.us/i/fryz15.png/)
Ta fryzura też mnie zauroczyła :Serduszka:
-
Można?
Muszę przyznać, ze mamy bardzo podobny gust co do fryzur i kwiatów. Ja również bee mieć fryzurę właśnie w takim stylu, z dużym kwiatem we włosach, bez welonu.
U nas kolorem przewodnim jest czekolada i odcienie różu, pudrowy i ciemny, brudny oraz ecru i zieleń ;D Nie przepadam za landrynkowym różem, kojarzy mi się z "białymi kozaczkami" ;)
-
cześć Dziewczyny :)
Czigra pewnie, że można :) Cieszę się, że do mnie trafiłaś :hello: :hello:
Muszę jeszcze przemyśleć sprawę tej fryzury, ale na pewno nie chcę rezygnować z welonu, uważam go za element ślubnego stroju , a poza tym bardzo mi się podobają Panny Młode w welonach :) Nic na siłę, ale wolę zrezygnować z kwiatka albo upiąć jeden i wyżej, tuż przy upięciu welonu. Zobaczymy, na to jest jeszcze dużo czasu :)
Ten welon od dołu to faktycznie wiocha ;P
Co do różu to może źle się wyraziłam, że wszystko co się da chcę różowe ;) pewne elementy, np. kokardki przy winietkach czy przy bramie w połączeniu z np. balonami ecru. Nie mam jeszcze całej koncepcji ale myślę, że tak byłoby ładnie :)
Beaberry fryzury mi się podobają, ale nie chciałabym żadnej z nich na swój ślub, ewentualnie pierwszą ale bez przekonania ;)
Mam ochotę dzisiaj poszperać w sukniach ślubnych, pooglądać, to wszystko daje mi taką radość, nie myślałam, że organizacja ślubu jest taką przyjemnością :) Jak znajdę jakieś które mi się spodobają to wrzucę fotki :)
-
Najprzyjemniejsze jeszcze przed Tobą :)
-
Lenka a byłaś już w jakimś salonie przymierzać jakieś suknie?
Ja się trochę boję... :)
-
Ja też się łapię nad oglądaniem różnych rzeczy, pomimo tego że jest jeszcze trochę czasu i w ogóle ;D
-
Cześć :hello:
Niestety wczoraj nie dałam rady poszperać w poszukiwaniu sukni ale dziś już sobie nie odpuszczę ;) Miałam wczoraj gości z okazji moich imienin i od siostry i szwagra dostałam piękne perfumy Calvin Klein, takie jak lubię słodkie a zarazem delikatne :) Trzymam je już na ślub :)
Dorkazz nie byłam jeszcze w żadnym salonie i szczerez to nie mogę się jużtego doczekać. Ja w ogólę uwielbiam mierzyć ciuchy więc dla mnie będzie to prawdziwa przyjemność. Ale myślę, że jeszcze jest za wcześnie, nie ma się też co napalać bo jestem w trakcie odchudzania i wiele może się zmienić kiedy uda mi się zrzucić zbędne kilogramy ;) Myślę, że w wakację już nie wytrymam i pojadę gdzieś, ale teraz póki ja i moja mama pracujemy nawet ciężko wygospodarować czas :) Mam już pewne wyobrażenie sukni, mam nadzięję, że znajdę tą jedyną i wymarzoną, która będzie zarówno piękna jak i wygodna :)
-
Lenka a może znalazłaś na necie swój typ sukni?? 8)
Spóźnione życzenia imieninowe :przytul: :skacza:
-
Lenka a z czego Ty chcesz się odchudzac? Przecież jesteś szczupluteńka :) ;D
-
No to najlepszego :-* :-* :-*
Miło dostać taki prezencik, jaki nam się podoba, no i perfum nigdy dość ;D
Po przymierzać jak lubisz to możesz iść zawsze, zorientujesz się jaki masz rozmiar( bo to wcale nie jest tak jak z ciuszkami na co dzień), co Ci pasuje, ile ewentualnie schudnąć,żeby też jak wieszak nie wyglądać....
A potem na prawdziwe mierzenie za jakiś czas iść znowu.
-
No właśnie warto nawet mieć rozeznanie w czym szukać, bo wymarzysz sobie jakiś model, a później się okaże że on wcale do Ciebie nie pasuje i wtedy totalna zmiana planów i całe poszukiwania idą na marne :'(
ja też o tym myślę, ale jeszcze też uważam że jest trochę za wcześnie, a tymbardziej że nie mam przy sobie ani mamy ani żadnej siostry, a przecież PMa tam nie zaciągnę... :P
No i mamy kolejną rzecz wspólną, bo też jestem na diecie :P ostatnio trochę sobie odpuszczałam ale i tak od początku wiosny już prawie 10 kg mniej :P chociaż i tak ja po sobie tego nie widzę, bo jestem w ogóle duża (182cm) także tego... :P
może będziemy się wspólnie motywować :P chociaż na zdjęciach w ogóle nie widać żebyś miała z tym problem
buziaki :-*
-
Cześc :hello: :hello: :hello:
Dziękuje za życzenia :-* :-* :-*
Ostatnio nie mam kompletnie na nic czasu. Jestem w trakcie zmiany pracy i mam pełno spraw do załatwiania, a jeszcze remont u siostry i masa innych zupełnie codziennych i prozaicznych obowiązków... Ale wreszcie jestem ;D ;D ;D
Dziewczyny- zdjęcie które jest na pierwszej stronie pochodzi sprzed dwóch lat, od tego czasu nabrałam troszkę kilogramów, a dokładniej 7, których chcę się pozbyć. Gdyby ubyło mi jeszcze nad programowych trzech to bym się nie obraziła ;D Jednym słowem- 10 kilo mniej to mój cel ;D
Dorkazz gratuluję i podziwiam :ok: :ok: zdradź mi prosze jak zrzuciłaś te 10 kilo :blagam: :blagam: :blagam: Faktycznie wysoka z Ciebie dziewczyna, to ja się zawsze czułam duuuża a mam 170cm.
Nie chcę wyglądać jak wieszak, zresztą nawet gdybym chciała to nic z tego bo mam taką budowę, że zawsze będę w pewnych miejscach zaokrąglona. Mam szerokie biodra i dosyć szerokie ramiona. Najtrudniej pozbyć mi się tzw. boczków... Może macie jakieś sprawdzone i skuteczne sposoby? Bo brzuch schodzi mi szybko, tyłek i biodra mi nie przeszkadzają takie jakie są- są ok, tylko te przeklęte boki :P :P
Ok, czekałam na to cały dzień i wreszcie ta chwila nadeszła ;D Idę zaparzyć herbatkę i poprzeglądam sobie strony z sukniami ślubnymi. Jak znajdę coś, co mnie zachwyci to Wam pokaże ;)
Buziaki :-*
-
Stwierdziłam, że chyba coś jest ze mną nie tak... Przejrzałam jakieś 5 stron i się zniechęciłam bo nie było ani jeden sukni która wpadłaby mi w oko. Mam pewien jej zarys w głowie i spróbuję Wam go teraz przedstawić ;D
Z sukienki z pierwszego zdjęcia podoba mi się dekolt i ramiączka, ogólnie góra, te marszczenia na brzuchu tez fajne :) i gdyby to szło niżej aż do tego miejsca w którym na drugim zdjęciu jest ten pasek czyli tak do bioder to było by idealnie + prosty dół :) Nie wiem czy wyraziłam się dostatecznie jasno ale chciałabym aby sukienka nie miała kroju typowej rybki, ale żeby tez nie rozchodziła się do A tuż za talią. No mniej więcej coś takiego bym chciała ;) Pewnie takiej nigdy nie znajdę ale gdybym mogła mieć taką jak sobie wymarzę myślę, że tak włąśnie by wyglądała :) Gdyby oczywiście ładnie na mnie leżała ;)
To teraz fotki:
(http://images43.fotosik.pl/296/02126dd38cd7389dm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=02126dd38cd7389d)
(http://images41.fotosik.pl/292/05fd95a5850c225bm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=05fd95a5850c225b)
-
Na pewno znajdziesz sukienkę swoich marzeń trzeba tylko dalej szukać ;) Salon jest tyle, że się w głowie nie mieści, więc przeglądaj, przeglądaj i w końcu trafisz ;)
-
Moja dieta nazywa się proteinowa, wygoogluj sobie i będzie wszystko jasne, w razie pytań służę radą :) naprawdę super dietka
170... phi :P ja to nawet szpilek nie mogę założyć bo i tak na codzień na wszystkich patrzę z góry :'( ;D ale spoko... już się trochę przyzwyczaiłam :)
wiem o jaką sukienkę Ci chodzi, jak napotkam coś takiego w swoich poszukiwaniach na pewno podam dalej :)
i ja też mam ten problem, żadna mi się tak specjalnie bardzo nie podoba, a to nie może być zwykła sukienka...
to chyba będą długie i męczące poszukiwania :P
:-*
-
Mierzyłam podobną sukienkę w salonie Lisa Ferrera w Katowicach, góra taka jak opisałaś, nie pamiętam jaki dół :drapanie: nie wyglądała na mnie dobrze, a więc nie zwróciłam uwagi ani na model, ani zbytnio na fason ;D
-
Jestem i ja :hello:
Mam nadzieję, że można...
Wątek nadrobiłam :)
Śliczna z Was parka(faktycznie młodziutka), pierścionek, fryzurki i kwiaty w moim typie ;)
A jeśli chodzi o zespoł Mister, to moja siostra miała go na swoim ślubie ;D I była bardzo zadowolona, ja rónież :D. Goście super się bawili, konkursy na poziomie, fajny kontakt z goścmi ;) Naprawdę zespoł godny polecenia! Gdyby nie był to ślub mojej siostry, to pewnie bybm go zamówiła do siebie... zrezygnowałam tylko i wyłącznie dlatego, że nie chce żeby Ci sami gości bawili się drugi raz z tym samym zespołem...
A możesz mi powiedzieć, jaka jest teraz cena zespołu? Pytam z ciekawości, bo ślub siostry jednak był parę lat temu, więc pewnie się zmieniła ;)
-
Cześć Dziewczyny :)
Justyś- jasne, że możesz :) Zespół MISTER grał też u mojej siostry i z tego samego względu go nie chciałam co Ty.
Jednak po wielu poszukiwaniach nie udało mi się znaleźć takiego fajnego zespołu, z tak licznym składem za tak przystępną cenę. Moja siostra w październiku zeszłego roku płaciła 1850 zł, my płacimy 2250, chociaż zmieniłą nam się godzina ślubu na wcześniejszą więc nie wiem czy nie każą nam dopłacić za tą nadprogramową godzinę. A Twoja siostra ile płaciła?
Czigra, dzięki za informację, w takim razie odwiedze ten salon :)
Dorkazz dietę proteinową znam bardzo dobrze, miałam dwa podejścia do niej i dobrze się na niej czułam bo jedzonko smaczne i nie trzeba głodować, ale niestety po pierwsze zgubiły mnie słodycze od których jestem uzależniona i po kilkunasty dniach bez efektów zrezygnowałam i zniechęciłam się i sięgnełam po słodkości no i z diety nici... Dla mnie jedyną dietą możliwą do przyjęcia jest dieta MŻ- czyli mniej żreć ;D ;D
Pozdrawiam!
-
Mż to chyba najlepsza z diet :D :D :D tylko tu motywacja też jest potrzebna heheheh
Co do sukienki to nie zniechęcaj się po poszukiwania jeszcze przed nami ;D Sukienek w Twoim typie jest naprawdę dużo...a do tego jak będziesz
mierzyc to może się okazac,że całkiem co innego Ci się podoba :D :D :D
Także głowa do góry ;D :-* :-* :-*
-
Moja siostra płaciła coś ok. 1800 zł, ale tak jak mówiłam parę lat temu :)
-
Lenka suknia bardzo w moim typie ;D ;D ;D
-
Szukałam tych misterów na necie i coś nie mogę znaleźć. czyżby nie mieli strony czy coś przeoczyłam?
a co do dylematów słodyczowych to ja doskonale je znam i też mi było ciężko bo brakuje mi bardzo owoców i słodkości, ale np. zjedzenie jogurtu traktuję jako słodycz :P a raczej muszę traktować :P nie no, z tym jest mi ciężko ale idzie wytrzymać, choć i były załamania z grzechami o których tu nawet nie napiszę bo się wstydzę :P
no... i tak. :-*
-
Z tego co wiem, zespoł nie ma strony :)
-
Lenka, oglądałaś suknie na stronie Maggie Sottero? Jeśli nie, to polecam, są piękne ;D
-
Witajcie Kochane! :hello: :hello: :hello:
Zespół MISTER nie ma swojej strony, jeśli ktoś jest zainteresowany mogę jakiś kawałek z wesela pokazać, bo grali u mojej siostry i namiarami też służę :)
Nemi, obejrzałam wszystkie suknie z tej strony i faktycznie, niektóre bardzo ładne. Można je dostać w polskich sklepach?
Słuchajcie dosięgły mnie dylematy ślubne ze wszystkich stron: suknia, fryzura, doradźcie mi :błaga:
Wiem, wiem jeszcze strasznie dużo czasu i pewnie zmieni mi się wszystko 100 razy, ale proszę napiszcie co sądzicie o moim aktualnym pomyśle :)
Najpierw fryzura. Kiedyś miałam krótsze włosy, teraz mam do łopatek kiedyś miałam takie ciut za ramiona. Odgrzebałam dziś zdjęcia z tamtych czasów i pomijając moje głupie miny to fryzurka mi się podoba. Gdybym miała takie włoski i poprosiła fryzjerkę o loki, ale takie z grubych wałków, tylko nie grube pasemka tylko cienkie pasemka nawijane (kurcze, czy ja się dostatecznie jasno wyrażam? :P ) żeby ta fryzura była taka lekka i puszysta :D Widziałam taką u jednej pani w jakiś folderze z sukniami ślubnymi i nie mogę teraz tego znaleźć bo bym Wam pokazała dokładnie o co mi chodzi. Mam nadzieję, że macie bujną wyobraźnię ;P
To teraz fotki moje w tamtych włoskach:
(http://images36.fotosik.pl/184/4815ae608c9c3608m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4815ae608c9c3608)
(http://images45.fotosik.pl/297/f5e6bd2261d6b54em.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f5e6bd2261d6b54e)
(http://images47.fotosik.pl/297/84331b680839e498m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=84331b680839e498)
(http://images37.fotosik.pl/292/27ef0282bbc30d0fm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=27ef0282bbc30d0f)
Oczywiście do takich rozpuszczonych nie za długich włosów zrezygnowałabym z welonu tylko wpięty kwiat. Chciałabym podkreślić mój stosunkowo młody wiek i nie postarzać się na siłę tylko, wyglądać tak dziewczęco :)
Proszę nie komentujcie moich min :D Już mi się nie chciało zamazywać twarzy ;)
A teraz suknia:
(http://images50.fotosik.pl/297/a54ae104c7b6c929m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a54ae104c7b6c929)
(http://images49.fotosik.pl/297/8e11f1001d271273m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8e11f1001d271273)
Zakochałam się :Zakochany: :Zakochany: :Zakochany:
Nie orientujecie się w cenach tej kolekcji? To La Sposa 2010, model Lebrija. A może widziałyście podobną w innych salonach z innych kolekcji?
Z innych informacji poza ślubnych to znalazłam pracę ;D ;D i schudłam 3 kilo ;D ;D
Dzisiaj piękna pogoda i humor wyjątkowo mi dopisuję :) Mam nadzieję, że u Was też niedziela mija pozytywnie :)
-
Sunia piękna-też na nią zwróciłam uwagę podczas przeglądania www.
Co do fryzury nie doradzę,bo ja jestem za tradycyjnym kokiem ;) ;D
-
Ja też jestem za kokiem :D
Co do sukni - jest ładna ale nie w moim typie :)
Gratuluję znalezienia pracy :D :skacza:
To gdzie teraz Cię będziemy mogli spotkać na jakim stanowisku?? :)
:-* :-*
-
Koki mi się podobają, ale tak sobie pomyślałam, że może w rozpuszczonych włosach wyglądałabym bardziej naturalnie i tak... dziewczęco, wiecie, tak świeżo a na takim efekcie mi zależy. Ale tak jak mówię, pewnie koncepcja zmieni mi sie jeszcze conajmniej 10 razy :P
-
Lenka na ślub możesz zrobić sobie kok, a na sesje w plenerze rozpuścić włoski ;D
Suknia piękna, czemu szukasz takiej samej z innej firmy, bo trochę nie rozumiem ??? ::)
-
Czigra mamy mini-sesje w dniu ślubu, nie chcemy typowego pleneru ;) Więc fryzura jaką będę miała na ślubie jest jedyną jaką mogę zaprezentować ;)
A co do sukni to słyszałam, że suknie z La Sposa są strasznie drogie, dlatego pytałam o podobne suknie z innych salonów :) Ale nie wiem czy to prawda, może wiecie coś na ten temat?
-
Suknie La Sposa można również znaleźć w salonach Lissa Ferrera i ceny są standardowe, 3tys trzeba liczyć ;)
-
Czigra w takim razie z ciekawości przejadę się do salonu Lissa Ferrera, bo jest chyba w Katowich, musze to sprawdzić.
A 3 tysiące to trochę dużo jak dla mnie. 3 tysiące za cały strój to rozumiem ale doliczając do samej sukienki dodatki to już jest spora kwota. Przy okazji wybierania sukni ślubnej dla mojej siostry oglądałąm naprawdę ładne za 2-2,5 tys a nawet poniżej 2 tysięcy, także 3 tysiące za sukienkę nie zapłacę ;)
-
Przepiękna suknia ślubna... :)
Co do fryzurki niestety nie doradzę, też pewnie upnę włosy.
Może wklej jakieś fryzurki, które Ci się podobają, tak będzie nam łatwiej ocenić.
Gratuluję znalezienia praci i 3 kg na minusie :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Gratuluję znalezienia pracy ;D no i zrzucenia wagi ;D
Suknia super bardzo mi się podoba ;D A co do loków to hmm ładnie wyglądają ale ja też jestem za kokiem... ;D
-
Dziewczyny, a czemu zdecydowałyście się na koka?
Mnie chodzi mniej więcej o coś takiego:
(http://ikf.styl.fm/img22859.fryzury-krecone.24326.jpg) (http://ikf.styl.fm/fryzury-krecone/fryzura24326.htm)
http://ikf.styl.fm/fryzury-krecone/fryzura24326.htm
I z jednego boku podpiełabym je sobie luźno plus kwiatek :) Myślę, że byłoby ładnie. Zastanawiam się, czy teraz sie nie obciąć i nie zrobić próbnej. Jeśli będzie mi brzydko to te 7-8 cm. włosy mi zdążą odrosnąć i wtedy będę musiała pomyśleć nad inną fryzurą. Musze to przemyśleć ::)
W ogóle to marzy mi się taka trwała, nie taki baranek tylko właśnie takie loczki. Chyba wybiorę się dziś do jakiegoś salonu fryzjerskiego po poradę :)
-
Ja z góry założyłam, ze nie chcę mieć rozpuszczonych włosów, bo wiem ze będą mi przeszkadzać i będzie mi za gorąco ::) fryzura, którą wkleiłas jest śliczna, dziewczęca. jeżeli Ty sie czujesz komfortowo w rozpuszczonych włosach, to czemu nie ;D
-
Czigra mam pewne obawy, czy całą noc fryzura będzie wyglądała tak jak powinna? Lub na wypadek wietrznego dnia czy za moment nie będę wyglądała jak rozczochraniec :P Ale nie ukrywam, chciałabym mieć rozpuszczone włosy. Trochę mi żal welonu...ale, coś za coś ;)
Ta fryzura nie pozwala o sobie zapomniec i cały czas o tym myślę i to analizuję ;) Mimo, że jeszcze tyle czasu do ślubu to zależy mi, żeby w ten dzień wyglądać wyjątkowo pięknie ;) Dlatego nie daje mi to spokoju i tak Wam truję o tych włosach ;)
-
Kochane, odgrzebałam jeszcze swoje zdjęcie w koku, same oceńcie ale ja uważam że bez rewelacji :-\ :-\
(http://images49.fotosik.pl/297/eb978994757a44efm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=eb978994757a44ef)
Powiedźcie mi jeszcze jak planujecie zrobić do koka grzywkę o ile ją posiadacie ;)
-
Ja grzywkę zaczesuję do tyłu, nie na ulizańca, tylko taką postawioną, ala punk :brewki:
-
Ja grzywkę układam na bok. Tak podobnie jak masz na zdjęciu. A na ślubie będę miała kok- zdecydowanie! Nie wyobrażam sobie jak tańczę całą noc z rozpuszczonymi włosami, które przyklejają mi się do szyi, karku, policzków...
Ogólnie to ładnie wyglądasz na zdjęciu poniżej, ale wszystko zależy od Twojego samopoczucia. Jeśli lepiej będziesz czuła się w rozpuszczonych włosach to zdecyduj się właśnie na takie :tak_2:
-
hej
jeżeli chodzi o trwałą to mi też się kiedyś marzyło coś takiego, byłam u niejednego fryzjera ale wszyscy mi mówili że na takiej długości włosów to niemożliwe i że takich dużych fal trwałą się nie załatwi.
no i tak sobie to później trochę odpuściłam i na szczęście! bo znajoma później poszła do fryzjera z podobną prośbą i to co on jej zrobił na głowie przypominało bardziej taką starą szczotę. to była masakra, biedna dziewczyna musiała szybko te włosy ściąć...
także trwałym mówimy nie :P
a co do fryzury... hm... a jak zawsze chodzisz na imprezy? związane czy rozpuszczone? dla mnie najważniejsza jest kwestia wygody a dopiero potem wyglądu. bo nie wyobrażam sobie wystąpić w czymś co krępowałoby moje ruchy, bądź zachowanie. :)
-
ja tez jestem za kokiem..w ogole nie nosze rozpuszczonych wlosow bo nie lubie.. ::) wrecz niecierpie !!
..jakis czas temu zrobilam sobie trwala :) tzn pierw szukalam, ktory fryzier zdecyduje sie ja zrobic.. ::) i powiem ze bylo trudno znalezc takiego..bo po pierwsze mialam za dluugie wlosy, po drugie trwala strasznie niszczy wlosy a po trzecie jest juz niemodna..no ale uparlam sie i zrobilam..no i niestety trwala nie wyszla..tzn przed pierwszym myciem mialam tam jakies fale, calkiem fajnie to wygladalo ...ale juz po pierwszym umyciu,pod wplywem ciezkosci wlosow ::) rozprostowaly mi sie :-\ i znow mialam prosciutenkie jak drut :'( a krecone mialam tylko zaraz po umyciu :-\ pianki, lakiery, odzywki nic nie dawaly..ale byl jeden plus :) wloski w ogole mi sie nie przetluszczaly, moglam nie myc ich nawet 2 tyg a i tak wygladaly na swieze :P a co do zniszczenia to moze tylko troszke mi sie koncowki rozdwajaly no ale systematyczne podcinanie rozwiazalo ten problem :)
-
Bukiet na żywo wygląda cudnie, ta trawa dodaje mu uroku, wiem z autopsji, sama taki miałam tylko róż troszkę bledszy :)
-
Wiesz,ten kok co masz na zdjęciu jest taki"luźny" .Natomiast na ślub na pewno mogłabyś go bardziej do góry unieśc i tak "ścisnąc".
Jednak nic na siłę-jęzeli dobrze czujesz się w rozpuszczonych i tak byś chciała iśc do ślubu to nie ma co na siłę robic koka.Jednak myślę,że jest
jeszcze tyle czasu że zrobisz sobie kilka fryzurek i zadecydujesz.Przede wszystkim jak będziesz miałą suknię to będzie Ci łatwiej podjąc decyzję...
Ja nie mam grzywki i pewnie wszystkie włosy będę miała zaczesane do tyłu ;) :-*
-
Przymierzyłam 60 sukni i może z 5 z nich było w cenie ok 2-2,5 tys, reszta zaczynała się od 3 tys kończąc na 5,5tys, także myślę że 3 tys za suknie to średnia cena :)
La sposa dostępna jest w Madonnie, masz o tyle lepiej że w Lisa Ferrera zaczęły się właśnie przeceny 2010 i możesz naprawdę załapać się na wymarzoną suknie w super cenie bo ślub masz widzę w kwietniu 2011 to wszystkie stuknie 2009 i 2010 będą już przecenione.
Spokojnie jak masz ochotę możesz mierzyć już teraz i szukać. Bo to co się podoba na modelce to jedno a to co na sobie to dwa. A tak to możesz czatować na promocję wymarzonej :)
Co do fryzurki ja chcę pół na pół, kocham rozpuszczone włosy ale coś musi być upięte ponieważ w czymś musi się trzymać welon i w koku jest mimo wszystko wygodniej...mniej goręcej i jakoś tak...schludniej niż rozwichrzone włosy!
-
Olucha witam Cie w moim odliczaniu :) Można gdzieś zobaczyć zdjęcie Twojego bukietu ?
Dziewczyny, nie wiem co mi strzeliło do głowy ale się obcięłam mam teraz włosy do ramion i mocno wycieniowane :D Także temat fryzury jest zawieszony dopóki mi nie odrosną ;P
Co do sukni to macie rację, muszę się wybrać do salonów i przymierzyć różne modele. Ale to dopiero w wakacje, jak damska część mojej rodzinki będzie miała dużo wolnego czasu :)
-
Można dołączyć??
Śliczna z ciebie dziewczyna, rzeczywiście w tych jaśniejszych włoskach ci lepiej :)
Jeśli chodzi o suknie to wszystkie mi się bardzo podobają :)
-
Paula jasne, że możesz :hello: :hello: :hello: Dzięki za komplement ;)
Zamówiliśmy zaproszenia z allegro i Pani się nie odzywa :???: Musze chyba do niej zadzwonić...
Jakoś minął mi ten okres kiedy tak strasznie "podniecałam" się na wszystko co związane ze ślubem. Teraz sobie myślę, że jeszcze tak dużo czasu, że na wszystko jest za wcześnie. Tym bardziej, że zasadnicze rzeczy mamy załatwione. Dzisiaj spotykamy się z kamerzystą i fotografem, podpisujemy umowę i koniec, kilka miesięcy spokoju... Mam wrażenie, że w ogóle się nie doczekam tego ślubu... Wy też miałyście chwilę takiego kryzysu?
-
Jasne, ze tak!!! Przychodzi taki zastój kiedy nic sie nie chce robić, albo nie ma co robić, a później znowu dostajesz powera w tyłku i zasuwasz z przygotowaniami. U mnie to przychodzi falami ;)
-
Potwierdzam słowa Ewy ;D
Zresztą jeśli termin ślubu jest jeszcze dość odległy to taka jest kolej rzeczy. Najpierw załatwia się te najważniejsze sprawy: salę, forografa, zespół itd... Później długo długo nic i dopiero jak data ślubu się zbliża, znów zaczyna się działać... zaproszenia, podziękowania, dodatki do sukni, dekoracja sali czy kościoła itd. ;)
-
Szybko zamawiacie zaproszenia :) Ale przynajmniej jest czas na takie przestoje. A możesz pokazać fotkę zaproszeń? ;D
Ja mam jeszcze dalej do ślubu niż wy... :buu: Chciałabym by to było szybciej. Nawet do tego lata bym się uwinęła ;) Ale nie. Musze trenować cierpliwość, bo słabo z nią u mnie :Maruda: Także jeszcze sobie dłuuugo poczekam na jakiekolwiek przygotowania...
-
eee tylko się tak mówi że to długo i długo a to minie tak szybko że się nie obejrzymy :)
a ja robię sobie sama zaproszenia i inne takie pierdoły :P przynajmniej mi to więcej czasu zajmie hehe :P
-
Ja mam właśnie taki moment.. I ten zastój będzie u mnie trwał aż do grudnia.. Cała wieczność :-\
-
A ja mam wrażenie, że ten czas leci jak nie normalny, dzień za dniem ;) U mnie zaraz minął trzy miesiące kiedy sale rezerwowałam ;) Ja się boje, że ten czas minie za szybko ;)
-
Ja ślub planuję w 8 miesięcy i tak uważam że za długo, wolałabym w 3 , nie jestem fanką oczekiwania :)
Naprawdę szybko zamawiacie zaproszenia! Prawie rok wcześniej. Już będziecie rozdawać? To jakaś tradycja?
Na pewno coś do decydowania, oglądania etc. się w tym czasie znajdzie :)
-
no z zaproszeniami rzeczywiście wcześnie zamawiacie :) no ale jak już zamówione to czekamy na zdjęcia ;D
Ja mam wszystko ważniejsze załatwione, a teraz przeglądam forum i szukam jakiś ciekawostek i myślę, wymyślam i w ogóle ;D
:-* :-*
-
Witajcie Kochane :)
Co do zaproszeń to wyślę Wam fotkę jak już przyjdą, a dlatego zamawialiśmy tak wcześnie bo nam sie spodobały a dodatkowym atutem była niska cena, zresztą wszytsko zamawiamy sobie tak stopniowo ale systematycznie, jesteśmy w trakcie załatwiania alkoholu i niedługo jedziemy po obrączki.
Muszę chyba zadzwonić do tej Pani od zaproszeń bo wysłałam jej tydzień temu listę gości i cisza z jej strony :|| ale żadnych pieniędzy jeszcze żeśmy nie płacili, więc nie martwi mnie to jakoś strasznie.
Niestety, dalej mój nastrój jest mało optymistyczny, tyle jeszcze dni :( To jest chore żeby być zmuszonym ślub planować z takim wyprzedzeniem. Ja już tak starsznie nie mogę się doczekać :( ale widzę, że macie ten sam ból co ja więc chociaż to mnie pociesza, że nie jestem sama ;)
Z rzeczy bardzo przyjemnych to zaczeliśmy organizować podróż poślubną. Nie mamy poprawin, więc wyjeżdżamy zaraz w niedziele i naszą pierwszą małżeńską noc spędzimy w ślicznym aparamencie w Zakopanem ;D ;D ;D Zaraziłam Pawła miłością do gór, a w szczególności do Tatr i nie wyobrażam sobie, że moglibyśmy jechać gdzie indziej. Jeśli jesteście ciekawe to podaję nazwę pensjonatu i pokój który wybraliśmy:
Apartmenty Viva Maria,
pokój: Morskie Oko.
Nie wiem, czy mogę wkleić link więc chętni sobie wygooglują :) Nawet jak nie będzie słonecznej pogody to nie będziemy się nudzić: basen, sauna, siłownia .... Już nie mogę się doczekać :) Dodatkowo cieszy mnie to, że to będzie nasz pierwszy wspólny wyjazd na więcej niż jeden dzień. Pierwsze wspólne wakacje. Kiedyś byłam zła, że nigdzie nie wyjeżdżamy, teraz to doceniłam bo ślub tak wiele zmieni w naszym życiu: wspólne mieszkanie, wakacje, poranki, to wszysto dopiero przed nami :)
Z rzeczy mniej przyjemnych to muszę wreszcie zacząć pisać pracę licencjacką :glowa_w_mur: Dlatego wybaczcie mi, jeśli będę tutaj rzadziej zaglądać.
Buziaki :-* :-* :-*
-
Wooo.. Wy już tak dużo macie. Ale to dobrze- będzie mniej i spokojniej później :)
Te dni miną szybciej niż się spodziewasz. Cierpliwie czekaj i daj się ponieść sprawom organizacyjnym- będziesz miała pewność, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik i będziesz spokojniejsza w dniu ślubu :ok:
Wiem jak to jest z pisaniem pracy, więc trzymam kciuki, żeby wszystko poszło szybko i bez problemów!!! :)
-
Lenka, tak jak dziewczyny pisały, to chyba każda tak ma ze ślubem. :-\
Ja zaczęłam organizację ślubu w styczniu, czyli 9 miesięcy potraja całe przygotowania.I faktycznie idzie to falami.
Jak już załatwiłam kościół i salę to chwilka była spokoju, za jakiś czas kupiłam zaproszenia, suknie i obrączki i teraz tez jest chwilka ciszy,aż do następnego wydarzenia( spisanie protokołu w kościele,kupno garnituru).
Tez uważam,że przygotowania powinny trwać góra pół roku, wtedy byłby to napięty czas.
Moje 9 miesięcy wydaje się być długim czasem oczekiwań, a co dopiero rok, 2 :mdleje:
Po prostu cieszmy się tym czasem przygotowań. ;D
Wiesz, my też chyba pojedziemy w góry w podróż od razu po ślubie,ale chcemy jechać do Czech ;D Uważam,ze fajny pomysł.
Co do fryzurki, to uważam,że w rozpuszczonych jest Ci ładniej niż w koku.
Ja mam włosy do pasa i tez będę miała rozpuszczone z kwiatkiem. Bez welonu.
-
Chyba jednak nie ma reguły, że każda z nas tak ma :razz: Nie przypominam sobie, żebym miała taki przestój... :nie: Rok temu zarezerwowaliśmy salę, zespół itd. a później zrobiłam sobie listę przygotowań i systematycznie realizowałam jej kolejne etapy. Jesienią miałam już zamówioną suknię, kupione buty, wybrane zaproszenia... Zimą przyszedł czas na dodatki do sukni, strój dla PMa, obrączki, kupno alkoholu... zaliczyliśmy też poradnię rodzinną i parę innych spraw, np. bukiet ;) Pamiętam, że jak w styczniu chodziłam po kwiaciarniach i pytałam o kwiaty na lipiec, to sprzedawcy robili wielkie oczy :o :p A ja właśnie wtedy znalazłam swój wymarzony bukiet i już miałam tę kwestię z głowy ;) Teraz, kiedy został mi miesiąc do ślubu, mogę spać spokojnie (lub spokojnie siedzieć nocą na forum ;)), bo najważniejsze sprawy mam już "odhaczone" :) a gdybym zabrała się za to wszystko dopiero na wiosnę, to teraz byłby niepotrzebny stres i pośpiech... I tak sporo drobiazgów pozostało mi na ostatni miesiąc :taktak: Naprawdę, radzę Wam (przyszłorocznym pannom młodym) nie odpuszczać sobie przygotowań i w każdym miesiącu starać się coś załatwić - najwyżej będziecie miały trochę wolnego czasu na relaks przed ślubem - lepsze to niż panikowanie, czy zdążą Wam uszyć suknię, czy zakupy z allegro, zamówione na ostatnią chwilę, dojdą na czas... albo że do ślubu pozostał tydzień a Wy jeszcze nie macie koncepcji pierwszego tańca :p
Dobra, zaczynam się wymądrzać, więc chyba już pora do łóżka i spać ;)
-
Jesli moge dolaczam sie i ja:)
Ja tez juz licze dni,godziny do tej magicznej daty,no ale pewnie nim sie obejrzymy a juz bedzie kwiecien i zaczna sie weselicha i same relacje:)
-
Hej :hello: :hello: :hello:
Paulincia, ciesze się, że dołączyłaś do mojego odliczanka :hello: Rozgość się :mrgreen:
Witajcie po dłuższej przerwie :) Sporo się działo a więc po kolei :
Mamy już kupioną wódkę i wino :pijaki: Wybraliśmy Żołądkową Gorzką a winko Fresco, bardzo je z Pawłem lubimy. Kupiliśmy 130 butelek wódki i 24 butelki wina. Martwię się czy to nie będzie mało na 85-90 osób... Jak myślicie?
Czekamy cały czas na zaproszenia i mam nadzieję, że niedługą dotrą :)
Zamówiliśmy obrączki, w sumie Paweł chciał już kupić, stwierdził, że nie ma na co czekać a jak dużo będzie załatwione to już się nie rozmyślę ;) Bardzo nam się podobają, są takie proste i klasyczne. Myślimy co by tu wygrawerować i jakoś brak nam pomysłów. Chyba nie chcemy imion i daty ślubu. Może jakaś ładna sentencja...? Może Wy macie jakieś fajne pomysły?
Nie wiem czy nie za szybko to wszystko ale tak jak pisała Nemi to co załatwimy teraz przecież nie zginie a mniej będzie przed samym ślubem. I tak zapewne wiele drobiazgów będzie nam zaprzątać głowę na kilka tygodni przed.
Wczoraj bawiliśmy się na weselisku kuzyna. Wytańczyliśmy się aż mnie nogi bolą :cancan: Zupełnie przypadkiem okazało się, że mieli tego samego fotografa którego my chcemy :) Sprawdzimy go jeszcze, zobaczymy czy zrobił ładne zdjęcia ;) Mieli śliczne stojaczki na winietki, muszę zrobić fotkę i Wam je pokazać.
Napisałam 1,5 strony pracy licencjackiej :mrgreen: Jestem z siebie taka dumna :D
-
W takim razie czekamy na zdjęcia winietek ;D ;)
A alkohol faktycznie szybciutko kupiliście... ja nawet jeszcze o tym nie myślę... Aczkolowiek alkhol się nie popsuje ;D
-
No no no... 1,5 strony to już nie przelewki ;D Powodzenia z resztą.
A my byśmy nie mogli jeszcze alkoholu kupić, bo zwyczajnie nie byłoby gdzie go trzymać. Ale natchnęłaś mnie, żeby pomyśleć już o obrączkach. Chcemy przetapiać złoto i nawet by pasowało, żeby się zająć tym w te wakacje, bo za rok mogłoby być późno.
Też chcielibyśmy proste obrączki, a mi się marzy grawer - "Twoja na wieki", "Twój na wieki". Nie wiem czy PM da się przekonać, bo ostatnio coś przebąkiwał, że sam wymyśli napis na moja obrączkę i trochę się togo boję ;D Na forum jest wątek o grawerach, to może coś Cię zainspiruje.
-
Super,gratuluję że tyle załatwiliście !!! ;D Co teraz załatwicie to później nie będzie was martwiło ! ;D
A wódka to 0,5 czy 0,7?robicie poprawiny?Chcecie po weselu rozdawac wódkę? Bo w sumie od tego zależy też czy wam starczy czy nie...
Wina powinno starczyc bo zawsze tego mniej idzie ;D
-
o kurcze, tak szybko kupiliście vodke?? promocja byłą? ;)
tak jak napisała Patrycja, wszystko zależy od tego czy wesele robicie z poprawinami czy bez 8)
-
Dobry wybor z ta vodka:)my tez kupimy zoladkowa:)Tylko ze jak my bysmy teraz kupili to polowa by tylko przetrwala do slubu:)ustalilismy z rodzinami ze kupimy miesiac przed najwczesniej:)Za duzo pijacych mordek:)
Jezeli chodzi o obraczki to uwazam ze macie racje-skoro znalezliscie jakies fajne co wam pasuja nie ma co sie zastanawiac,w koncu zloto moze pojsc do gory i duzo wiecej mozemy zaplacic w przyszlym roku,my tez jak juz jakies sobie upatrzymy to od razu kupimy:)pomimo ze duzo czasu jeszcze:)
a co do zaproszen do czekamy na foteczki,ja wlasnie sie zastanawiam czy wakacje nie poswiece na robienie wlasnorecznie-ale ja mam rozne pomysly takze wszystko sie moze zmienic:)
-
O ile się nie mylę to widziałam Cię dziś w parku na Kazmierzu jak spacerowałas z PM ;D ;)
-
Wódka nie była w promocji ale stwierdziliśmy, że po powodzi wszystko może iść w górę, wódka też. To i tak była jedna z tańszych w hurtowni, ale piliśmy ją na weselu mojej siostry i nikt nie narzekał, o ile można tak powiedzieć o wódce to jest dobra :) Butelki 0.5 litra. Wesele robimy bez poprawin i chcemy dawać wódkę gościom przy wyjściu ale też nie będzie tego dużo bo np. rodzina dwoje dorosłych i troje dzieci dostanie jedną butelkę, a to już 5 osób, więc nie liczymy tak, że butelka na parę musi być. Nie wiem czy starczy 130 butelek, mam nadzieję, że tak.
Wybraliśmy sobie grawer na obrączkach ale nie wiemy czy się zmieści: Odtąd jedno choć nadal dwoje 30.04.2011
Musimy zadzwonić dziś do jubilera i zapytać :)
Justyś jestem w szoku, że mnie poznałaś. Trzeba było zagadać :)
-
Myślę, że grawer będzie za długi jak na jedną obrączkę. Pewnie jubiler każe rozdzielić tekst na dwie obrączki. Z tego co pamiętam to grawer może mieć chyba max. 20-25 znaków.
p.s jakoś tak głupio mi było Was zaczepiać :D ;) :-*
-
Wybraliśmy sobie grawer na obrączkach ale nie wiemy czy się zmieści: Odtąd jedno choć nadal dwoje 30.04.2011
Musimy zadzwonić dziś do jubilera i zapytać :)
Grawer na bank się nie zmieści - sprawdzone!
Na mojej obrączce jest
Odtąd jedno ...
na męża
... choć nadal Dwoje
-
Nie wiem jak to się dzieje... ale wczoraj będąc z PM na zakupach w Plejadzie, znów mijałam Ciebie i Twojego PM :D ;)
Coś często na Was wpadam ;D ;) :-*
-
To dlatego justyś że masz się odezwać ;D
:-* :-* sobotnie
-
Witajcie Kochane :-*
Justyś do trzech razy sztuka, jak za trzecim razem mnie gdzieś spotkasz i nie zagadasz to się obrażę :obrazony: Swoją drogą to ciekawe, że w tak krótkim czasie dwa razy spotkałyśmy się w tym samym miejscu o tej samej porze, a najbardziej jestem w szoku z powodu tego, że mnie poznałaś. Przecież obcięłam włosy i wszystkie moje zdjęcia na wątku są nieaktualne. Masz oko, że nas wypatrzyłaś ;)
Dzisiaj jestem padnięta, nie dość, że upały mnie wykańczają to jeszcze cały dzień spędziłam w pracy :/ A że pracuję na stoisku z pieczywem które sami wypiekamy to piec mnie dodatkowo grzeje w plecki....Także mam darmową saunę ;) Na szczęście jutro wolne. Jadę tylko na jeden wykład na uczelnię a potem luzik :okularnik:
Straciłam wenę do ślubno-weselnych przygotowań a poza tym mamy kompletny zastój. Nie możemy przesadzać bo już wręcz nie ma co załatwiać, na wszystko jest za wcześnie.
Dzwoniliśmy do jubilera. Pani nam powiedziała, że na obrączkach zmieści się 30 znaków, więc wniosek z tego, że zmieści nam się to co chcieliśmy :hopsa: Tylko bez daty... Szkoda bo chciałam, żeby była data ale widocznie nie można mieć wszystkiego ;)
Obiecane fotki winietek będą jak tylko naładuję baterię do aparatu :)
Na koniec zagadka :mrgreen:
W tym męskim gronie jest mój PM :) Chyba nie trudno zgadnąć który to prawda? :)
(http://images47.fotosik.pl/303/95584ae23cf3a76dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
mam nadzieje ze to ten Pan w czerni, bo w przeciwnym razie mogłabyś mieć problem :D :P
-
Szczerze mówiąc bardziej rozpoznaję Twojego PM ;)
Jest identyczny jak na zdjęciu ;D ;)
Ale Ciebie też rozpoznałam :)
-
Heheheh też uważam,że gdyby to byl ktoś inny niż pan w czerni to nie byłoby za wesoło :D :D
-
Heheheh też uważam,że gdyby to byl ktoś inny niż pan w czerni to nie byłoby za wesoło :D :D
hehehe o tak :hahahaha:
-
Hej.
Mogę się jeszcze dołączyć do odliczanka?
Ja już swój ślub mam za sobą i z perspektywy czasu mogę się wypowiedzieć, że dobrze, że zaczeliście załatwiać wszystko tak wcześniej. My najważniejsze rzeczy (tzn. sala, zespół, kamerzysta i fotograf) zamówiliśmy 18 miesięcy przed slubem - później stopniowo cała reszta. Wierz mi potem wychodzi jeszcze tyle innych spraw, o których z reguły nie mysli się na poczatku, ze człowiek później cieszy się, że o te najważniejsze już nie musi się martwić.
A tak z innej beczki, śliczna z Was para, suknia ślubna prześliczna - moja rada, może spróbuj ją pokazać w jakimś salonie (nie takim bardzo znanym) i zapytaj czy nie uszyto by Ci takiej. Zawsze to wyjdzie taniej - ja swoją zamawiałam w Sosnowcu w salonie U Ireny, a co do cen to myślę,że do 3 tysięcy to spokojnie ubierzesz się wraz z dodatkami.
Pozdrawiam
-
mam nadzieje ze to ten Pan w czerni, bo w przeciwnym razie mogłabyś mieć problem :D :P
Ale się uśmiałam ;D
I tym oto sposobem poznałyście drugą miłość mojego PM :) Oczywiście nie mam na myśli młodocianych chłopców tylko sędziowanie ;D
Hej.
Mogę się jeszcze dołączyć do odliczanka?
Ja już swój ślub mam za sobą i z perspektywy czasu mogę się wypowiedzieć, że dobrze, że zaczeliście załatwiać wszystko tak wcześniej. My najważniejsze rzeczy (tzn. sala, zespół, kamerzysta i fotograf) zamówiliśmy 18 miesięcy przed slubem - później stopniowo cała reszta. Wierz mi potem wychodzi jeszcze tyle innych spraw, o których z reguły nie mysli się na poczatku, ze człowiek później cieszy się, że o te najważniejsze już nie musi się martwić.
A tak z innej beczki, śliczna z Was para, suknia ślubna prześliczna - moja rada, może spróbuj ją pokazać w jakimś salonie (nie takim bardzo znanym) i zapytaj czy nie uszyto by Ci takiej. Zawsze to wyjdzie taniej - ja swoją zamawiałam w Sosnowcu w salonie U Ireny, a co do cen to myślę,że do 3 tysięcy to spokojnie ubierzesz się wraz z dodatkami.
Pozdrawiam
Hej Elu :hello: Jasne, że możesz się dołączyć :) Dziękuje za komplementy :Daje_kwiatka: ja też jestem zdania, że są takie sprawy które można załatwić dużo wcześniej i nic złego się wtedy nie dzieje. Mam nadzieję, że nie rozmyślimy się bo kto by wtedy wypił tyle litrów wódki ;P
Justyś w sumie mogłam się domyśleć, że to mój PM jest taki rozpoznawalny :)
Słuchajcie co mnie spotkało: zamówiliśmy zaproszenia już hoho temu no i wszystko było ok szło to bardzo powoli: wysyłanie projektu, listy gości w sumie chyba ponad miesiąc. W końcu wysłałam już wszystkie potrzebne dane, przesłałam pieniądze, zatwierdziłam projekt i co... czekam czekam i nic. Wchodzę dziś na allegro a tam: aukcja anulowana.... Jestem w szoku, nie wiem o co chodzi. Napisałam do tej pani.. cisza... Dzwonie.. abonent niedostępny :glowa_w_mur: Jestem w kropce.
Zamówiłam z allegro welon :D za 20 złotych mniej więcej taki jak mi się podoba, żeby móc mierzyć z fryzurą. Jest taki, że pasuje i nad koka i pod i do grzebienia i wsuwkami więc zobaczymy, będziemy kombinować. Bo w zasadzie powiedzcie mi: dobieramy welon do fryzury czy fryzurę do welonu? Welon na bank do sukienki czyli wypadałoby, że fryzurę do welonu :hmmm: sama już nie wiem.
Znalazłam fryzjerkę. Bardzo podobają mi się fryzury wykonane przez nią i miałam okazję podziwiać jedną na żywo bo ostatnio jak byliśmy na weselu u mojego kuzyna czesała Pannę Młodą. Naprawdę takie bardzo staranne i profesjonalne wykonanie. Nie odszedł jej od koka ani kosmyk. Także i to mam z głowy.
Powiedzcie mi szczerze co myślicie o tej fryzurze:
(http://images44.fotosik.pl/304/5dc1592f9613f776.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Nie wiem czy byłoby mi dobrze w takiej gładko zaczesanej górze ale po to właśnie jest próbna, prawda ? :)
Tylko zmieniłabym troszkę tył. Szalenie podoba mi się ten kok (to fryzura którejś z naszych Forumek niestety nie mogłam już znaleźć której, mam nadzieję, że się nie obrazi, że wklejam jej fryzurkę.)
(http://images48.fotosik.pl/304/d5c4ea9848f7c77emed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wtedy troszkę wyżej ten kok i welon od dołu bo szkoda zasłaniać takiej fryzury ;) tak jak na tym zdjęciu:
(http://images44.fotosik.pl/304/b2727a3e06637f9d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Co myślicie?
I jeszcze winietki z wesela kuzyna. Moim zdaniem śliczne, niestety nie mogę znaleźć ani takich samych, ani podobnych :(
(http://images48.fotosik.pl/304/fd4283f4bda457e6med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images42.fotosik.pl/216/a5b025d18871eb59med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Dobra bo się rozpisałam nie zamęczam Was już ;) buziaki i miłej nocki :-* :-*
-
Osobiscie uwazam podobnie jak Ty,druga jest sliczna i powiem ci ze nie wiedziałam ze welon pod kokiem moze tak ladnie sie prezentowac :szczeka: :szczeka: naprawde bardzo mi sie podoba:)
-
Ale historia z tymi zaproszeniami, musisz jak najszybciej zgłosić sprawę do Allegro! No i pewnie szukać nowych... :-\
Co do welonu, ja wybierałam welon do sukni a fryzurę do welonu, ale pewnie gdybym miała bardzo efektowne włosy, to kolejność byłaby odwrotna :razz: a że nie mam efektownych włosów, to chociaż będę miała efektowny welon ;) :p
Fryzurki, które wkleiłaś, są bardzo ładne :) Ale jeśli mam być szczera, to nie podobają mi się welony wpinane od dołu. Choć na tym trzecim zdjęciu wygląda to całkiem nieźle, może dlatego, że zamiast typowego welonu, pod kok został wpięty delikatny długi tiul... Jednak klasyczne, marszczone i sztywne welony (jeszcze nie daj boże haftowane lub lamowane) wyglądają pod kokiem beznadziejnie :P
-
Fryzurka naprawdę fajna ;D aż sobie skopiowałam :P
Jak wcześniej się wszystko załatwia to można wszystko dopracować :D
:-* :-*
-
Widzę, że te winietki są bardzo łatwe do zrobienia. Odpowiednio zwijasz drucik, robiąc zawijasa (np. przy pomocy długopisu) nawlekasz tam perełkę, a całość wbijasz w czekoladkę. Tadam ;D Masz dużo czasu to możesz pokombinować ;)
-
Piękny sposób na podziękowania+winietki. Sama sie nad tym zastanawiałam, tak jak nad dyniami i jabłkami ;)
Lenka pierwszy fryzura jest :szczeka: jak kocham takie delikatne wstawki z warkoczem. Ja będę mieć włosy zaczesane do tyłu bo lepiej sie czuję, ale gdybym miała fajną buźkę, to z pewnością taka fryzura wchodziła by w gre.
Co do zaproszeń, to zgłoś to jak najszybciej na Allegro i najlepiej zacznij szukać nowych zaproszeń. Zwracaj uwagę na komentarze allegrowicza ;)
beaberry czy mogłabyś napisać tutaj lub na prv, jak dokładnie zrobić takie druciki (pytam głownie o drut-jakiś specyficzny?)
-
Najdziwniejsze z tego wszystkiego jest to, że ta aukcja została anulowana na początku maja a ja pod koniec maja rozmawiałam z tą babką i nic nie wskazywało na to, że coś jest nie tak... To konto na allegro nie należy do mnie więc nie miałam możliwości zerkania tam co chwilę. Mam numer do tej kobiety więc będę próbowała się do niej dodzwonić....
Ciesze się, że fryzura się podoba. Chciałabym połączyć te dwa uczesania: przód, czyli ten warkoczyk z pierwszej a tył z drugiej. Jak dla mnie jest rewelacyjny :) Zobaczymy co powie fryzjerka no i czy nic innego przez ten czas mi nie wpadnie w oko ;)
Fryzurki, które wkleiłaś, są bardzo ładne :) Ale jeśli mam być szczera, to nie podobają mi się welony wpinane od dołu. Choć na tym trzecim zdjęciu wygląda to całkiem nieźle, może dlatego, że zamiast typowego welonu, pod kok został wpięty delikatny długi tiul... Jednak klasyczne, marszczone i sztywne welony (jeszcze nie daj boże haftowane lub lamowane) wyglądają pod kokiem beznadziejnie :P
Nemi jeśli welon od dołu to w grę wchodzi tylko i wyłącznie taki. Żadne marszczone, warstwowe, zdobione. Tak jak to określiłaś: długi kawałek tiulu ;)
Zresztą do ślubu jeszcze tyle czasu. Zdaje sobie sprawę z tego, że trochę wcześnie na takie rzeczy jak welon czy fryzura bo wszystko może się zmienić kiedy znajdę tą jedną wymarzoną suknię do której może nie pasować to co sobie wymyśliłam. Ale daje mi to tyle radości ;D Takie szukanie, pokazywanie Wam, doradzanie się :)
Beaberry napisz proszę czy to trzeba mieć jakiś specjalny drucik? Nie przyszło mi na myśl, że można je wykonać samemu. Ale nie mogę tak zgapić co do joty od kuzyna bo będziemy mieli z mojej strony tych samych gości :razz: Może jakiś inny sposób aby winietki połączyć z podziękowaniem gościom? Czigra a co chodzi z jabłkami i dyniami?
miłego dnia Wam życzę :)
-
Fryzurka śliczna ;D A co do tego welonu wpinanego od dołu to zgadzam się z Wami dziewczyny tylko taki wchodzi w gre delikatny tiul.... ;D ;D ;D
A z tymi zaproszeniami to faktycznie masakra jakaś ::) zgłoś to na allegro!!! pozdrawiam
-
Jeśli jeszcze można dołączę i ja, teraz lecę do pracy ale nadrobię jak tylko wróce :)
Fryzurka nr 1 <= też taką biorę pod uwagę :) tylko z innym kwiatem, po oczepinach zostanie sam kwiat we włosach więc musi byc obowiązkowo, bo będzie "łyso". Buźka
-
No to wyszło na to, że jestem ekspertem ;D Taki drut można kupić na Allegro. Jest to drut jubilerski. Nie jest nawet drogi, np. 4 zł za 60 m. Musi być miękki, a nie twardy ::) A formowanie druta to już sobie chyba umiecie wyobrazić ;)
Gwoli wyjaśnienia - nigdy tego nie robiłam, tylko tak to widzę. Tak samo mam z niektórymi zaproszeniami na All. Jak widzę, że za proste do zrobienia samemu zaproszenia wołają 3-4 zł, to krew mnie zalewa i mam ochotę sama się za to zabrać. Tym bardziej, że od czasu do czasu zajmuję się scrapbookingiem i sprawia mi to przyjemność. :)
-
Zdaje sobie sprawę z tego, że trochę wcześnie na takie rzeczy jak welon czy fryzura bo wszystko może się zmienić kiedy znajdę tą jedną wymarzoną suknię do której może nie pasować to co sobie wymyśliłam. Ale daje mi to tyle radości ;D Takie szukanie, pokazywanie Wam, doradzanie się :)
Dobrze, że już teraz szukasz i zastanawiasz sie :) Uwierz mi, już na 3 miesiące przed ślubem nie będziesz miała czasu na siedzenie w necie, oglądanie zdjęć i rozważanie: "może to a może tamto", bo będziesz miała natłok różnych spraw do załatwiania ;)
-
Wcale nie jest wcześnie im predzej pozałatwiasz sobie drobniejsze sprawy tym lepiej. Potem naprawde brakuje czasu na wszystko. Ciesze sie że mój mąz mnie tak wczesnie "gonił" z niektorymi rzeczami, gdzie moja odpowiedz zawsze była spokojie zdązymy- a jednak miał racje
-
Ta pierwsza fryzura jest BOSKA!!!! Uwielbiam dobierańsce w każdej postaci!Fakt,uniosłabym troszkę tego koka do góry i zrobiła go większego ale fryzura i tak piękna!!! ;D
-
Obie fryzurki super :)
Też już je wcześniej znalazłam na jakimś portalu i zapisałam ;D
-
Część Kochane :)
Jeszcze dwa słowa a propos fryzury: w gładko zaczesanych do góry nie jest mi ładnie, ale z opaską już moim zdaniem nawet nawet ;) Więc gdyby ten warkocz grał rolę opaski może nie wyglądałabym źle. Było by super gdyby ta fryzura mi pasowała, nie miałabym problemu ze świeżością włosów przez całą noc, bo tak jak wspominałam ciężko z tym u mnie na co dzień. Myję włosy codziennie rano a i tak w lato pozostawiają wiele do życzenia pod wieczór. Także trzymajcie kciuki żeby mi było ładnie ;D
Nie zgadniecie co się stało: dzisiaj przyszły zaproszenia!! Bardzo mi się podobają :) takie jak sobie wyobrażałam :)
Zresztą oceńcie same:
(http://images48.fotosik.pl/305/eda929e5ce6ded21med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images44.fotosik.pl/305/9f837ef739b622e2med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images43.fotosik.pl/304/399441f88414f6c7med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images41.fotosik.pl/300/ca56abf7af815a46med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images37.fotosik.pl/300/1b134e6b1c83a541med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images45.fotosik.pl/305/4632dce5624b8986med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images45.fotosik.pl/305/49c0d5cd398c0a34med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Zaproszenia bardzo ładne... ;D A najbardziej podoba mi się wierszyk
:Zakochany:Ty i Ja........ :Zakochany:
Oczywiście już sobie zapisałam.... ;D
-
eleganckie łądne zaproszenia :)
-
Bardzo ładne zaproszonka ;D
-
Lenka powiem Ci ze zaproszenia bardzo mi sie podobaja,ile zaplaciliscie??kurcze sliczne sa:)
-
:D A to niespodzianka, ślubujemy w tym samym kościele i jesteśmy z tego samego osiedla:) znam Twoją siostrę Magdę, tak z widzenia ze szkoły :)
-
Bardzo ładne zaproszenia...
Hmmm... co to za osiedle widać zza okna? Lenartowicza? :D ;)
-
Justyna Ty szpiegu :D :D :D :D
Zaproszenia bardzo ładne,cieszę się że doszły i problem macie z głowy :)
-
Kurde, chyba mam spaczony gust, zaproszenia się wszystkim podobają a mnie nie... :(
Zainspirowałaś mnie i też chyba zabiorę się za zaproszenia w wakacje, ale ja sama zamierzam je wykonać :)
-
Justyna Ty szpiegu :D :D :D :D
No co... ::) ;) Ciekawa jestem, bo niedaleko mieszkam :D ;)
-
Cześć :)
Dziękuje za pochlebne i niepochlebne opinie dotyczące zaproszeń :) Tak jak wspominałam, nam bardzo się podobają i jesteśmy zadowoleni, że mamy kolejną rzecz do odhaczenia ;)
Aniu a w którym bloku mieszkasz? Świat jednak jest mały ;)
Justyś widok za oknem to nie Lenartowicza, choć bardzo blisko ;) Mieszkam na osiedlu na którym znajduje się kościół w którym ślubujemy :)
Paulincia płaciliśmy 1.95 zł za sztukę. Był duży wybór kolorów wstążek i tych różyczek, zresztą sama zobacz oto aukcja: http://www.allegro.pl/item1016276854_magfajz_na_slub_szykowne_zaproszenia_slubne.html
To wszystko tak szybko się dzieje, dziś odebraliśmy obrączki :) Są piękne !! :)
-
Poka poka obrączki ;D ;D ;D
-
A gdzie zdjęcia?
Chcemy zdjęcia obrączek ;D ;D ;D
-
Kurde ale Wy zorganizowani jesteście ;D My nawet nie wiemy jakie będziemy mieć ::) ::) ::) Pokaż obrączki ;D ;D ;D
-
No naprawde lenka masz tylko 2tyg wczesniej ode mnie slub a juz macie tak duzo,:)my narazie na sali i kosciele stanelismy i to na tyle..:)dziekuje za namiary na zaproszenia,jak cos zapisalam sobie stronke,chodz chyba jednak skusze sie i sama cos wyczaruje,ale wszystko zalezy od czasu i ochoty:D
Noi oczywiscie nie daj sie prosic szybko wklejaj zdjecie obraczek:D:D
-
Ok, skoro nalegacie ;D
(http://images48.fotosik.pl/305/e549173bf5d09798med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images37.fotosik.pl/300/53c7b217e98d4fdbmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images36.fotosik.pl/192/93d84d322287ff0amed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
fotka za duża
Oto nasze cudeńka :)
-
One sa klasyczne czy z jakims wzorkiem??bo dokladnie tam nie widac.
I jest wasze zdjecie:)Jestes sliczna dziewczyna Lenka, nie bede zachwalala Twojego mezczyzny bo nie wypada:D ;)
-
Paulina obrączki są zupełnie klasyczne, bez żadnego wzorku, wszystko się w nich odbija i dlatego może sprawiają wrażenie, że coś tam na nich jest ;)
Za komplementy pięknie dziękujemy :Daje_kwiatka:
-
Powiedz Lenka a z czego Ty się odchudzasz co?Na zdjęciach wyglądasz na szczuplutką dziewczynę ! ;D ;D ;D ;D
No i oczywiście pięknie się prezentujecie ! ;D ;D ;D
Obrączki faktycznie wyglądają na wzorkowe,ale tak jak piszesz może to wina tego że się w nich wszystko odbija ;D
-
Patrycja, tak jak wspominałam mnie się przytyło przez ostatnie 7-8 miesięcy :oops: Na początku jak spotykałam się z Pawłem byłam szczuplejsza- choć "wieszakiem" nigdy nie byłam. Chciałabym wrócić do tamtej wagi, troszkę sadełka z brzucha i boczków zrzucić. Może nie widać tego na zdjęciach bo nie mam pulchnej twarzy ale dla własnego lepszego samopoczucia kilka kilo muszę zejść w dół ;)
-
Kochana, nadrobiłam i tyle się wydarzyło :mdleje:
Przede wszystkim cudny grawer , taki prosty i taki piękny, tak jak i same obrączki :)
Zazdroszczę, bo ja odbieram swoje dopiero w sobotę :-\
Fryzurki ciekawe i sadzę,że będą do Ciebie pasować.
Choć w 1 fryzurce nie podoba mi się ozdoba na włosach, zresztą nie wiem czy nawet nie jest zbędna jakakolwiek ozdoba( chyba,że prawdziwy kwiat), a fryzurka ciekawa.
Fryzura 2 najlepsza.
W 3 fryzurze ciekawe upięcie welonu.
Winietki świetne.
A wiesz na jaki teraz pomysł wpadłam??
żeby zrobić w druciku takie serduszko na nóżce, jak lizak ;D
Zawsze to coś innego :P
Zaproszenia piękne na zewnątrz, wewnątrz monotonnie, tak naćpane, ale ogólnie naprawdę fajne za fajną cenę ;D
Kurcze tak dużo już załatwiłaś w tak krótkim czasie.
A no i Twój Pm nazywa się identyko jak mój kolega ;D
-
Ja tez wlasnie mysle o klasycznych obraczkach chyba sa najlepsze,ewentualnie jakis malutki grawerek na nich:)ale wszystko i tak wyjdzie w praniu:)
Wiesz my chyba przez mezczyzn tyjemy:P:P niewiem czy mieszkacie razem,ale ja od pol roku mieszkam ze swoim PM i cholepcia przytylam 4kg:(mam nadzieje ze zgubie przez wakacje,czuje sie ociezala,wiec sie nie dziwie ze i ty przy 8kg sie zle czujesz,ale nie ma to jak popcorn do filmu,beztroskie wieczory z drinkusiem w reku zagryzane chipsami:Dfrytkami:D pizzami:Da pozniej 3ba cierpiec.
Ktos tam robil wlansie badania ze po slubie,lub gdy pary zamieszkuja ze soba to kobiety zaczynaja tyc :d:d niestety duzo prawdy w tym jest...moja przyjaciolka w zeszlym roku w czerwcu wziela slub(20 maja rocznice) i od czerwca zeszlego roku do dnia dzisiejszego przytyla 12kg :szczeka: wiec strzeszcie sie kochane:D
ps jak zaloze kiedys odliczanko to chetnie posluze wam radami, zajmuje sie dietetyka, pracuje w gabinecie ksztaltowania sylweki i pomagam pania pozbyc sie tluszczuku:D to taka mala reklama:Pbuziaki
-
Bardzo ładne obrączki.
Lubię klasykę :)
A Lenka, naprawdę nie ma się z czego odchudzać ;)
Wiem, bo widziałam ;D ;D ;D
-
Lenka obrączki super bardzo mi się podobają, my też takie chcemy. Klasyczne które nigdy z mody nie wychodzą ;D Można wiedzieć gdzie kupowaliście?? No i ile płaciliście? ;D ;D ;D
-
Lola mnie się w pierwszej fryzurze też nie podoba ta ozdoba- w ogóle tył mi się nie podoba- taka muszla zwinięta. z tej pierwszej to tlyko ten warkocz z drugiej foty tył i welon od dołu jak na fotce trzeciej :D czyli taki misz masz :D Ale to wszystko się okaże po próbnej.
Ja się tak cieszyłam z tych obrączek a tu PM zabrał do domu i koniec :( Chciałam je mieć u siebie, móc popatrzeć sobie od czasu do czasu. Ponosić po domu ;D a tu dooopa, zabrał mi :'(
Super pomysł z tym serduszkiem, muszę o tym pomyśleć ;)
Co do zaproszeń to może dlatego tak jak napaćkane by wszystkie informacje się zmieściły a zaproszenia są stosunkowo niewielkich rozmiarów ;)
Paulina nie strasz mnie, że jak zamieszkamy razem to jeszcze przytyje :mdleje: Na razie mieszkamy osobno a ja i tak tyje :glowa_w_mur: Ale dlaczego musimy czekać aż założysz własne odliczanko, pomóż mi tutaj bo już tracę nadzieję :depresja:
Justyś dzięki, jesteś kochana, ale gdybym nigdy nie ważyła mniej to bym nie miała na to takiego ciśnienia, ale chce powrócić do tamtej wagi. Chociaż jest mi szalenie trudno bo ja uwielbiam słodycze. Mogłabym nie zjeść obiadu ale kawałka ciasta sobie nie odmówię. Jak mam do pracy na rano i nam przywożą jeszcze ciepłe drożdżówki... Mówię Wam pychotka... Albo same wypiekamy w ciągu dnia croissanty maślane, albo ciastka francuskie z czekoladą.. Mniam...
Kasia obrączki kupowaliśmy u jubilera na ul. Targowej 12 a za dwie obrączki zapłaciliśmy 922 złote :)
-
Obrączki naprawdę ładne :)
My też się może niedługo wybierzemy porozglądać się :D I na pewno wstąpimy na Targową ;D
:-* :-*
-
My też się może niedługo wybierzemy porozglądać się :D I na pewno wstąpimy na Targową ;D
O tak my też ;D
-
Pewnie, ja też wstąpie ;)
Lenka, ile mają mm Wasze obrączki?
-
i nam przywożą jeszcze ciepłe drożdżówki... Mówię Wam pychotka... Albo same wypiekamy w ciągu dnia croissanty maślane, albo ciastka francuskie z czekoladą.. Mniam...
Ja też jestem łakomczuchem, a Ty tu takie rzeczy wypisujesz :P ... mmmm.... pychota... ;D
-
Lenka znam ten ból-kiedyś pracowałam w fast foodzie ;D Nigdy w życiu nie przytyłam tyle,ile podczas pracy tam ;D ;D ;D ;D
Ciężko się oprzec kiedy dookoła masz tyle smakołyków ;D
-
Do schudnięcia polecam Vacu, zachęciła mnie do tego Mysikróliczek i nie żałuję. od 1,5 miesiąca jem co chce (kocham słodycze) a centymetry znikają ;D
-
Do schudnięcia polecam Vacu, zachęciła mnie do tego Mysikróliczek i nie żałuję. od 1,5 miesiąca jem co chce (kocham słodycze) a centymetry znikają ;D
A jak się przestanie pić to Vacu to nie ma efektu jojo?
-
na pewno tak. Jeżeli człowiek przestaję ćwiczyć a zaczyna jeść dużo, niezdrowo, to przytyję. Jeżeli będzie kontrolował jedzenie, to tłuszczyk sam się nie zgromadzi ;)
-
Dziewczyny vacu jest bardzo niebiezpieczne,musicie miec naprawde dobre zdrowie bo inaczej mozna sobie je popsuc,podnosi cisnienie powoduje zylaki i tego typu rzeczy,pracuje w fitnesie i naprawde moze to zrujnowac nam zdrowie,nie teraz to pozniej sie napewno na nas to odbije.Szybko sie na tym chudnie a jeszcze szybciej przybiera na wadze jak sie zaniedba cwiczenia..LEPIEJ WOLNIEJ I Z GLOWA!!
-
Paulincia czyżbyś pracowała w NH ? ;D ;D ;D
-
Paulincia, moje znajome też pracują w fitness i cały czas powtarzają ze trzeba uważać z ciśnieniem. Nigdy nie podnoszę ciśnienia do -25, bo wiem ze to niezdrowe, niższe ciśnienie sprawia, ze urządzenie jest zwykłą bieżnią. Z resztą zapisując się na Vacu należy podpisać ośiadczenie, ze zapoznałaś się niebezpieczeństwami. O tyciu po Vacu- pierwsze słyszę. Jeżeli ktoś nie przesadza z jedzeniem i nie siedzi 24/h przed TV to na pewno nie przytyję 8)
-
To nie chodzi o tycie po vacu, tycie po urzadzeniach powodujacych SZYBKIE spalenie tluszczu(juz podczas jednej wizyty spala sie dosc znaczna ilosc tluszczu),chwila moment i wszystko wraca,a niewiem czy mozna ufac urzadzeniom na ktore zeby wejsc 3ba podpisac ze wchodzi sie na wlasna odpowiedzialnosc,jest na nie bardzo duzo przeciwskazan,polecam racjonalne zywienie,nie objadanie sie 30 minutowe spacery systematycznie dzien w dzien i mozna osiagnac trwale rezulataty bez wydawania pieniedzy na cos co moze nam zaszkodzic i spodowoac klopoty zdrowotne w przyszlosci.
Ja nikogo ani nie zrazam ani nie zachecam to urzadzen typu vacu :) uwazam ze kazdy ruch jest dobry czy to spacer czy zwykle cwiczenia w domu na macie :),kazda kobieta wybiera takie urzadzenia jakie jej najbardziej odpowiada, technika idzie do przodu, fajnie jest w ciagu kilku tygodni odchudzic sie jak sobie wymarzymy ale co dalej?:)na tym wlasnie 3ba sie dobrze zastanowic:)naprawde nie jest ciezko zgubic zbedne kilogramy,sukcesem jest je utrzymac wybierajac dobre, racjonalne odzywianie i systematyczny ruch niestety inaczej ciezko jest osiagnac trwale rezultaty. ;D :) :) :)
-
patrYcja A a co to NH??bo kompletnie nie mam pojecia:):):)
-
Do schudnięcia polecam Vacu, zachęciła mnie do tego Mysikróliczek i nie żałuję. od 1,5 miesiąca jem co chce (kocham słodycze) a centymetry znikają ;D
A jak się przestanie pić to Vacu to nie ma efektu jojo?
Kurde czemu ja napisałam że się pije?? hehehe chyba mi się coś poplątało :glupek: :glupek: :glupek:
-
A to jak nie wiesz to znaczy,że nie pracuujesz tam ;D
Jest taki punkt dietetyczny Natur Haus czy cos takiego-i myślałam,że właśnie tam pracujesz ;D
-
Lenka w 32.
A obrączki jak to klasyczne wszystkie są ładne :) ja polecam jubilera na modrzejowskiej 20 (fajngold) narawde w porównaniu z innymi jubilerami ceny konkurencyjne.
My zapłaciliśmy za obrączki (obie ważą 9,6g) 1250zł, z soczewką w środku, moja jest szeroka na 5mm PMa na 6mm. Oczywiście grawer gratis.
-
Patrycja natur house znam ale nie tam,ja cos jak trenerka plus rady dietetyczne bez zadnych wspomagaczy i tego typu rzeczy:)
No to Lenka co Ci tam jeszcze zostalo???:)
-
Cześć :)
Widzę, że ciekawa dyskusja się wywiązała :) Dobra to teraz wytłumaczcie mi co to jest to vacu i na czym polega i ile kosztuje i wszystko wszystko ;D
Nasze obrączki mają 4 mm.
Co nam jeszcze zostało? Jejku nie mam pojęcia.... Za dużo tego... Jeszcze tyle spraw i takich zupełnie drobniutkich i takich konkretnych :urwanie_glowy: :urwanie_glowy: :urwanie_glowy:
Aniu, ja Cię kojarzę :) Masz brata prawda? I pieska rasy labrador? Dobrze mi świta w głowie?
Pozdrawiam Was i ślę buziaki :-* :-* Czeka mnie pasjonujący wieczór z mistrzostwami świata w piłce nożnej i moim PM. ;)
-
vacu well to spacer,step,lub jazda w urzadzeniu w ktorym jest podcisnienie,powiem Ci ze ogolnie urzadzenie jest rewelacyjne,wygladza cellulit,usuwa toksyny z organizmu zmniejsza tkanke tluszczowa juz podczac pierwszej sesji,sesja trwa 30 min.
Zeby byly dobre efekty powinno sie chodzic 5 razy pod rzad 2 dni przerwy-takie 3 sesje pod rzad (3 tygodnie) :D :)
Wada jest to ze jest bardzo duzo przeciwskazan,3ba miec naprawde dobre zdrowie by moc z niego korzystac,przed pierwsza sesja musisz podpisac oswiadczenie ze nie jestes na nic chora i ze wchodzisz tam na wlasna odpowiedzialnosc.
Koszt u nas w Szczecinie to ok 150 zl za 10 wejsc. :)
Jezeli chodzi o interesujacy wieczor przed meczem to mam tak samo:):)Dlatego szwedam sie po forum i probuje zabic czas:DPowinnysmy sie w takich dniach kiedy odbywaja sie mecze spotykac i imprezowac we wspolnym kobiecym gronie::):)pozdrowionka:)
-
Lenka poszukaj informacji na necie, bo ja nie jestem ekspertem w tej dziedzinie ;)
Paulincia, ja codziennie chodzę 2h z psami, jeżdżę na rowerze, konno, a nigdy nie byłam wstanie zrzucić boczków. Przez ostatni rok chodziłam dwa razy w tygodniu na aquaaerobik i nic. Jestem po dwóch karnetach na Vacu i widzę różnice, ale nie jakąś diametralną, po prostu boczki się zmniejszyły. Ja chyba czytałam co innego na temat tkanki tłuszczowej, bo wiem ze szybko obrasta, ale nie sama od siebie ::) Z resztą mi się podoba, mojej mamie też.
aha cena: no niestety Vacu nie jest najtańsze. U nas jest dość tanio bo 10wejść kosztuje 150zł. Pojedyncze wejście 20zł, ćwiczy się 30min maksymalnie. My ćwiczymy na bieżni, wiem ze jest jeszcze rowerek i stepper. Dodam, że żeby zobaczyć efekty i Vacu miało sens należy chodzić 3razy w tygodniu ;)
-
Lenka trafiłaś :) chociaż ja Ciebie mniej kojarze, bardziej siostre :)
Całe szczęśćie że mój PM nie lubi piłki nożnej, więc teraz mam spokój ;D
-
Jest tu ktoś? :)
-
Witajcie,
musicie wybaczyc mi moje milczenie ale wpadłam w wir sesji i tylko się uczę i chodzię do pracy i tak w kółko.
Przygotowania ślubno weselne jakoś tak stoją w miejscu... nic się nie dzieje, nic nie załatwiamy. Tylko kamerzysta mnie rozczarował okropnie. Mieliśmy mieć fotografa i kamerzystę z jednego studia. Zdjęcia super, ale dopiero przedwczoraj pan dostarczył nam film- moim zdaniem porażka. No i muszę znaleźć kamerzystę :( Jeśli macie namiary na jakiegoś w miarę taniego a dobrego to będę wdzięczna :)
Mam jakiegoś doła, taka piękna pogoda a ja cały czas albo w domu, albo w pracy. PM pracuje, przychodzi wieczorem do mnie i po pięciu minutach śpi... Tak bym chciała jechać gdzieś nad wodę, poleżeć na słoneczku, odpocząć :buu: Jeszcze dobija mnie fakt, że za kilka dni moi rodzice jadą na wczasy w moje ukochane Tatry a ja nie byłam na wakacjach od trzech lat :buu:
Mam nadzieję, że u Was chociaż nastroje dopisują. Buziaki :-*
-
Lenka głowa do góry zaliczysz wszystko i wakacje Twoje ;D ;D ;D
-
No ale jak zaliczysz wszytsko to będzie już luźniej :)
A powiedz mi jakiego miałaś kamerzystę?? Bo nie pamietam....
:-*
-
Do wczoraj miałam kamerzystę ze studia BG Foto. Ale po obejrzeniu filmu wiem, że już nie będę go mieć. Czegoś mi brakowało w tym filmie i moim zdaniem nie był starannie nakręcony. Do montażu nie mam zastrzeżeń. No a teraz szukam kogoś innego w przystępnej cenie. Tam mieliśmy mieć foto+video za 2000 zł. A teraz za samego fotografa zapłacimy 1300, więc na pewno wyjdzie nam to drożej...
Nie jestem tak optymistycznie nastawiona co do sesji. Mam dwa mega ciężkie egzaminy, jeszcze nic się nie uczyłam bo pisałam pracę licencjacką a promotor po jej przeczytaniu skreślił mi wszystko :beczy: Także jest ciężko :(
-
ale my trzymamy kciuki - a nasze kciuki działają ;D
Wysłałam Ci wiadomośc na priv :)
-
To tanio miałaś ;)
Ja za samego fotografa płacę 2500 zł.
Powodzenia w trakcie sesji!
-
To ja się nawet nie "chwalę" ile my płacimy za samego kamerzystę...a do tego fotograf...
Trzymam kciuki za pracę i egzaminy :)
-
Trzymam kciuki za egzaminy :)
-
No to faktycznie tanio, my za samego kamerzyste 2100, ale wart jest swojej ceny, po obejrzeniu fimu wiedziałam, że on musi być ;D a sesja ehh tez to przeżywam i mam dosyć tylko mi na dodatek nie chce się uczyć ::)
-
Kochane!
Proszę trzymajcie dziś za mnie kciuki!! Za godzinę egzamin :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
A w śroe lub w czwartek następny :( Wracam do Was po sesji :-*
-
Powodzenia Lenka!!!
Będzie dobrze ;D
-
Trzymam mocno kciuki :)
-
Jak tam po sesji ??? :D
-
Witajcie Kochane !! Wasze kciuki są niezastąpione !!! Zdałam wszystkie egzaminy i to na 4.5 :) :hopsa: :hopsa: Jestem taka szczęśliwa, że mam to z głowy. Teraz już mogę się skupić tylko na przygotowaniach no i w między czasie pisać sobie pracę licencjacką :) Uff... Na prawdę mi ulżyło po tej sesji :) Jeszcze raz dziękuję za Wasze pozytywne myśli i zaciśnięte kciuki :)
W między czasie podpisaliśmy umowę z fotografem, także kolejna sprawa do odhaczenia.
Martwię się tylko o kamerzystę... Właściwie nie mamy żadnego na oku, poza jednym ale szukamy jakiegoś tańszego. Niby wiem, że ślub jest raz w życiu ale cały czas mam świadomość, że to tylko jeden dzień i jedna noc a potem trzeba z czegoś żyć ;P Także nie możemy szaleć za bardzo. Ten którego mamy sprawdzonego (kamerował ślub mojej siostry) bierze 1500. W sumie zastanawiam się czy to dużo.. Już sama nie wiem..
Może w przyszłym tygodniu jadę rozejrzeć się za suknią. Dziwne uczucie. Tyle na to czekałam a teraz kiedy mam jechać, oglądać mierzyć czuję się co najmniej dziwnie. Wydaje mi się to nadal takie nierealne ;)
15 lipca minęły nam 2 lata ;D Jak ten czas leci... Pamiętam dokładnie to pierwsze spotkanie i to jak się wtedy zbłaźniłam :mdleje: Do dziś Paweł się ze mnie śmieje :oops: :razz: A potem wszystko potoczyło się tak szybko :) a teraz... teraz planujemy nasz ślub.
Zbieram się Kochane bo jedziemy z Pawłem nad wodę, trochę pospacerować no i wyszaleć z psem. Buziaki :*:*
-
Lenka, może poczekaj z kamerzystą jeszcze miesiąc. Wyśle Ci później nasz filmik i sama ocenisz. Nasz kamerzysta nie weźmie dużo, masz to jak w banku. Od nas wziął tylko 1000zł
Gratuluje zaliczonej sesji :brawo_2: :brawo_2:
-
Ja daję np za kamerzystę właśnie 1500zł i moim zdaniem to jest tak akurat :)
-
Gratuluję!!! :brawo_2:
Ja uważam,że 1500 to nie dużo ale tak jak czigra napisała.Wstrzymaj się jeszcze-ona na pewno ma fajnego ;D
-
Witajcie Kochane :)
Czigra, bardzo Ci dziękuję, oczywiście zaczekam i z chęcią zobaczę jakiego macie kamerzystę. Ta cena bardzo by mi odpowiadała :D A powiedz mi, macie normalny reportaż ze ślubu czy film w formie klipów?
Byłam wczoraj na pierwszym rozeznaniu za suknią. Objeździłam salony w Dąbrowie i w Sosnowcu. Ogólne wrażenia: ani nie jestem super zachwycona ani bardzo rozczarowana. W większości salonów tylko wchodziłam i wychodziłam bo nawet nic nie było ciekawrgo do mierzenia. Ale znalazło się kilka perełek i mierzyłam, moim zdaniem, kilka naprawdę ładnych sukieniek.
Potrzebuje waszej pomocy. Zastanawiam się nad takimi krojami. Mam swój typ ale najpierw chcę poznać Wasze opinie. W której mi lepiej? Typowe A czy lekko zachodząca na biodra? Proszę tylko nie komentujcie moich min ;) to 20 salon z kolei i naprawdę byłam już zmęczona ;)
Toi teraz to co tygryski lubią najbardziej:
1.
(http://images41.fotosik.pl/315/59aaf85a1662e748med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images35.fotosik.pl/173/57aa61b12824ed92med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
2.
(http://images50.fotosik.pl/320/6fa2c80e4822766cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images39.fotosik.pl/315/fdc9baaf85e8338amed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Niestety tylko w jednym salonie pozwolono nam robić zdjęcia :(
-
moim zdaniem typowe A.
-
Moim zdaniem również typowe zdanie.
Może dlatego, że sukienka bardziej mi się podoba ;)
-
moim zdaniem typowe A.
moim zdaniem również.A Ty chcesz szyc?
-
Typowe a - miało być :glupek:
-
W drugiej wyglądasz naprawdę pięknie ;D
Ad kamerzysty, jeszcze nie wiemy co dokładnie będziemy mieli. Na pewno wideoklipy i suchy materiał czy coś jeszcze, zapytam jutro 8)
-
1- bardzo mi sie podoba-moj typ,wydaje mi sie ze taka podobna bede miala ;) ;)i oczywiscie uwazam ze bardzo ladnie w niej wygladasz, :) :)
-
Moim zdaniem zdecydowanie typ A ;D
-
2 jest cudowna :)
-
jak dla mnie 1 :)
-
nadrobiłam ;)
dla mnie 2 super :D
-
Jak dla mnie w 1 pięknie wyglądasz Piekne suknie Ł=
-
Jak dla mnie w nr 2 wyglądasz super ;)
-
Moim zdaniem nr 2 jest zdecydowanie piękniejsza.
-
Jestem innego zdania - ładniej Ci w pierwszej sukni (fajnie podkreśla Twoją figurę) ;)
-
Ja jestem za 1. Ładnie podkreśla Twoje kształty :brewki: Uważam też, że to nie do końca jest TA suknia, jednak szukałabym czegoś w tym stylu- z obniżoną talią :)
-
a ja głosuję za dwójeczką, pięknie wyglądasz :)
-
1 byłaby ładna gdyby nie ta góra, jak dla mnie kiszka trochę...
2 ładna, ale nic w sobie nie ma zachwycającego.
Masz taka figurke, że krój 1 i 2 bedzie super leżał.
-
Kochane! Dziękuję za wszystkie głosy, są dla mnie bardzo cenne.
Teraz napiszę Wam moje spostrzeżenia i odczucia. Jeśli chodzi o pierwszą sukienkę to muszę Wam powiedzieć, że kiedy ją założyłam poczułam się mega wyjątkowo, jest dla mnie taka elegancka i.. taka trochę królewska :D Może zdjęcia tego nie oddają ale ten materiał i krój, naprawdę wygląda to bardzo elegancko. Moim zdaniem fajnie leży na mnie, ładnie podkreśla moje kształty :D W sumie pierwsze odczucie kiedy ją założyłam to było wielkie WOW.
Druga sukienka jest... bardzo ładna, ale... no właśnie założyłam ją i niby ok ale to nie jest to. Po prostu to nie ten krój. Nie czułam się w niej w żaden sposób wyjątkowo. Wydaje mi się taka pospolita. Taka, normalna. Ładna, ale bez zachwytów.
Gdybym musiała wybrać z tych dwóch sukni wybrałabym 1.
Mam pewne wątpliwości co do dekoltu, może nie serduszko... Może wolałabym aby miała tren. Nie wiem, jest coś co w tej sukience bym zmieniła, żeby postawić kropkę nad i, ale nie wiem co :(
Jej atutem jest także cena. Oczywiście nie jest to czynnik decydujący ale jednak dla mnie ważny.
Jutro jeszcze Katowice. Trzymajcie kciuki. Wiem już przynajmniej jakiego kroju mam szukać. Myślę, że taki z obniżoną talią jest mimo wszystko korzystniejszy dla mnie.
Niestety P. ją widział, zupełnie przypadkowo, zostawiłam zminimalizowaną fotkę na ekranie :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur:
Zostawiam :-* :-* :-* :-* :-*
-
I jak P zareagował???
-
Strasznie mu się spodobała, ale miał jej nie widzieć... A jak nie znajdę nic innego i to będzie TA to co wtedy ? :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: On to zawsze musi zajrzeć tam gdzie nie trzeba :razz:
-
Oj kochana faceci juz tak mają-zawsze zajrzą nie tam gdzie trzeba :D
Czyli jutro kolejna przymiarka tak?Ja myślę,że znajdziesz coś co naprawdę Cię urzeknie-mamy ten komfort,że jeszcze troche czasu nam zostało i nie musimy zamawiać już teraz!Uważam,że skoro do tej masz jakieś zastrzeżenia to musisz jeszcze szukać i mierzyć a na pewno znajdziesz taką która usatysfakcjonuje Cię w 100% :-*
Co racja to racja-zdjęcia nie oddają absolutnie uroku sukienek ;)
-
Czy widzial czy nie,nie ma sie czym przejmowac nawet gdy ta suknie wybierzesz,jak dojdzie makijaz, fryzura i reszta dodatkow to tak Ciebie i ta suknie zmieni ze i tak zabierze mu dech w piersi,takze spokojna Twoja rozczochrana bedzie dobrze ;D ;D ;D
-
O ile do przyszłego roku w ogóle ją zapamięta, pamiętaj to tylko facet ;D
-
Dokładnie, faceci nie mają pamięci do sukienek :P Nawet się nie zorientuje, że to ta sama. Pewnie już nie pamięta, jak wyglądała ;)
-
Eee mój PM był ze mną na mierzeniu sukienek raz i po 3 już nie pamiętał która to która :P
Nic się nie przejmuj :) Szukaj dzielnie tego co Cię urzeknie :)
-
Mnie się podoba nr 1. Uważam, że wyglądasz w niej cudownie... ZObaczymy co tam w Katowicach :P
-
Kochane!!
Kupiłam sukienkę !!!! Sama nie mogę w to uwierzyć ale kiedy ją włożyłam to wiedziałam: albo ta albo żadna! Przymierzyłam może z 60 sukienek ale kiedy założyłam tą... już wiem co to znaczy poczuć to COŚ! Mam zdjęcia ale... Nie chciałabym żeby ktoś z weselników albo moich znajomych ją widział a tym bardziej PM, a znając swoje szczęście ktoś ze znajomych tu zajrzy. A poza tym, zaczekam do relacji wtedy ją zobaczycie w pełnej krasie :)
Zdecydowałam się na sukienkę z wystawy, bo potrzebne są tylko drobniutkie zmiany (skrócenie i zamiast zamka sznurowanie) a suknia 500 zł. tańsza. Pani zdjęła ją już z manekina i czeka sobie na mnie schowana. Będzie wyczyszczona i dopasowana na mnie więc nie miałam wątpliwości. 500 złotych to dla mnie dużo :) To tak jakbym welon i buty dostała gratis :)
Jest taka jak sobie wymarzyłam, o kroju podobnym do tej 1 ze zdjęć, z opuszczoną talią, ale reszta łącznie z materiałem zupełnie inna.
Jestem szalenie podniecona tym faktem, że mam już suknię :skacza: :skacza:
Humor psuje mi tylko fakt, że jutro znów do pracy :( Muszę poszukać czegoś innego bo ta praca mnie dobija :(:(
Zostawiam :-* :-* :-*
-
To może na maila wyślesz? Ja nie doczekam się do relacji!!
Podam Ci maila na prv ok? :D
A tak w ogóle to gratuluję tej wymarzonej!!!!!!!!!! :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
O ja gratuluję!!!!! Mi też koniecznie na meila wyślij!Plisssssssssssssssss
Podam Ci tak jak Anjuszka na privie ;D
To można wiedziec ile za nią dałas?
-
Ja tez poproszę, chociaż model ;)
I oczywiscie gratuluję sukni !!! Radocha :)
-
o to super ;D
a w Katowicach w salonie, którym?
ja też poproszę na maila, pliss:)
-
To ja tez poproszę albo foto albo namiary na suknię ;D ;D
-
Ja też poproszę fotkę w sukni :)
-
Ja też chcę zobaczyć... prooooszę ;D
-
Nie męcz nas tu dłużej kochana,wyślij foteczkę :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
-
Lenka ja też poproszę zdjęcie na priv ;D ;D No właśnie w którym salonie i jeśli można wiedzieć to ile zapłaciłaś? ;D ;D
-
Ja tez poprosze fotke :)
-
Też bym chciała zobaczyć ::)
-
Wszystkie chcemy zobaczyć:) może wstawisz fotkę na 1 dzien i usuniesz ja hmm?
-
Kochane, zdjęcia nie oddają jej uroku, były robione telefonem komórkowym w zbyt jasnym świetle, nie chce Wam wypaczyć jej wyglądu :razz:
Kupiłam ją w salonie Evita w centrum Katowic, a zapłaciłam po obniżce 2 200 zł. Niestety z tego zaaferowania nawet nie spojrzałam na metkę i nie znam producenta... Szukałam jej na stronie Evity ale nie ma jej fotki. Też bym chciała mieć jej zdjęcie na modelce. Próbowałam jej w necie szukać na różne sposoby ale nic z tego. Zadzwonię później do salonu i zapytam o nazwę modelu :) Mogę Wam ją opisać jak wygląda a Wy użyjecie swojej bujnej wyobraźni :) Chcecie? :)
Dzisiaj miałam straszny sen... Śniło mi się wesele, było w jakimś mieszkaniu obskurnym, nie było orkiestry, potem przyjechał jakiś gościu sam z organkami, tragedia :razz: Na szczęście to był tylko sen ;) Trochę wcześnie mnie dopadły te zmory weselne ale może to tylko chwilowe.[/color]
-
I dobrze niech Cię dręczą do samego ślubu!! Za to że nam nie chcesz pokazać kiecki :(
-
I dobrze niech Cię dręczą do samego ślubu!! Za to że nam nie chcesz pokazać kiecki :(
Anjuszka wypluj te słowa :razz: W wariatkowie bym wylądowała jakbym codzienne miała takie sny :razz:
-
Nie, nie wypluję!
-
Ty nie dobra :bicz: :razz:
Dzwoniłam do salonu, model sukni SOX (jak skarpety tylko inaczej pisane :shock: :shock: ) W ogóle mam nadzieję że dobrze tą kobitkę zrozumiałam bo najpierw usłyszałam sex, po czym zaczęłam się histerycznie śmiać, a pani do mnie: nie sex tylko sox (?), więc już było po rozmowie bo ja ze śmiechu nie mogłam jej kontynuować :razz: Tyle się wywiedziałam :razz:
Ale nic mi to nie dało i tak nie mogę jej znaleźć :( [/color]
-
Kochane!
Przemyślałam sprawę ;) Komu mam się pochwalić sukienką jak nie Wam? Kto lepiej potem doradzi w doborze dodatków? Kto powie, że piękna albo beznadziejna? :razz:
Sama wiem ile cierpliwości trzeba mieć żeby doczekać się na relację, nawet kiedy jest już po ślubie a co dopiero tyle miesięcy przed :)
Wrzucę dziś fotki przed pójściem do pracy, a po powrocie czyli parę minut po 22 je usunę, ok? Tylko zakodujcie ją sobie w głowie, żeby mi doradzić w sprawie dodatków :)
Idę przygotować fotki :-*
-
Jupi :skacza:
Doradzimy , pewnie że tak :)
-
No to super,że się zdecydowałaś ;D
-
Tak jak obiecałam, pełna obaw przedstawiam Wam moją suknię.
Zbliżenie dekoltu:
(http://images38.fotosik.pl/316/a4e72bd3237282d0m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a4e72bd3237282d0)
(http://images40.fotosik.pl/316/b7838230bb373d17m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b7838230bb373d17)
Po 22.00 zdjęcia usunę. Dobra, stało się, teraz zestresowana będę czekać na wasze bezcenne opinie :-*
-
nadrobiłam całość:) mogę jeszcze dołączyć?:)
śliczna z Was parka:):)
ciekawa historia poznania:)
-
suknia bardzo ładna, pierwszy raz widze taki model...góra podoba mi sie bardziej, bo dół troche nie w moim stylu ale Ty wyglądasz slicznie w niej, pozdrawiam ;)
-
O kurczę... spodziewałam się, że wkleisz suknię w klimacie tych poprzednich... a tu niespodzianka :D ;)
Podoba mi się. Lubię falbany ;D ;D ;D
-
Kurcze mi niestety się nie podoba ::)góra całkiem,całkiem ale ten dół jakiś taki nie teges...
Wiem,że zdjęcia nie oddają stanu rzeczywistego ::)
-
a ja lubię falbanki, podoba mi się :Di wygląda na wygodną a to też ważne ;)no i możesz poszaleć z dodatkami
a będziesz ją skracać?
-
Mi sie bardzo podoba,lubie takie kiecki ;D ;D ;D
-
Z tych trzech sukni ta podoba mi się najbardziej. Dół wygląda na zwiewny, bardzo ładny. Oryginalna suknia. Gratuluję wyboru :brawo_2:
-
I mnie się podoba :) fajny dół, taki jakby hiszpański! gratuluję!!
-
nie załapałam się na suknię, bo mnie nie było :Placz_1: :Placz_1: :Placz_1:
-
Kochane!
Dziękuję Wam za wszystkie, pochlebne i te mniej pochlebne opinie.
Asiste :hello: :hello: :hello: Jasne, że możesz :) Dziękujemy za komplementy :)
nie załapałam się na suknię, bo mnie nie było :Placz_1: :Placz_1: :Placz_1:
Przykro mi Czigra :( Wytrzymasz do relacji :)
Teraz moje dwa słowa na temat sukienki. Ogólnie poszukiwanie sukni mnie rozczarowały. Do 20 przymierzonej sukni byłam bardzo podniecona, do 30 jeszcze zadowolona, po 30 coraz bardziej zniecierpliwiona a około 50 miałam serdecznie dosyć. Wszystkie te sukienki wydawały mi się takie same, różniące się jedynie materiałem i detalami. Kiedy zobaczyłam tę od razu poczułam, że to jest coś innego. Coś czego jeszcze nie widziałam.
Zawsze marzyłam o sukni zwiewnej, dziewczęcej a w typowej "rzymiance"(o której zresztą zawsze marzyłam) nie było mi dobrze. Przymierzyłam tą i poczułam, że to jest to, jednocześnie delikatna ale moim zdaniem nie nudna, jest w niej coś ciekawego, to mnie w niej zauroczyło :)
Poza tym tak jak mówię, takiej sukni jeszcze nie widziałam. No i jest, klamka zapadła :)
Elemelka- oczywiście suknia wymaga skrócenia :)
Zostawiam :-* :-* :-*
-
Czas na małe podsumowanie przygotowań. Póki co:
Mamy załatwione:
1. Sala- Hotel Okrąglak w Sosnowcu
2. Fotograf- p. Bartosz Gacek ze studia BG Foto
3. Suknia, salon Evita w Katowicach
4. Zespół- Mister z Dąbrowy Górniczej
5. Zaproszenia
6. Alkohol: wódka i wina
7. Zaklepany termin w Kościele, 30.04.2011, godzina 15.00 Parafia św. Floriana w Sosnowcu
8. Obrączki
9. Zaklepany termin u fryzjerki, p. Joanna ze studia stylizacji ślubnej Bonadea
Do załatwienia:
1. Odnośnie sali: potwierdzenie menu, ustalenie ostatecznej ceny, zamówienie ewentualnych pokoi dla gości.
2. Odnośnie fotografa: spotkanie tydzień przed ślubem, omówienie szczegółów.
3. Odnośnie sukni: skrócenie, zamówienie tiulowej halki, zamiast zamka- sznurowanie.
4. Odnośnie zespołu: zmiana godziny na 15.00, ustalenie zabaw oraz przebiegu wesela.
5. Kamerzysta: ostateczny wybór kamerzysty, spotkanie, podpisanie umowy, wybór piosenek do filmu, ustalenie wszystkich szczegółów (m.in. film bez czarno-białych wstawek)
6. Strój Pana Młodego.
7. Uzupełnienie stroju Panny Młodej: welon, bolerko, bielizna, biżuteria, buty.
8. Dokumenty: z USC, odpis aktu chrztu z parafii P. w Krakowie.
9. Zapowiedzi, nauki przedmałżeńskie.
10. Ciasta, napoje, tort, owoce, cukierki, cukierki na bramy dla dzieci.
11. Zaproszenie gości.
12. Fryzura próbna, kosmetyki do makijażu.
13. Wybór kwiaciarni i bukietu.
14. Zawieszki na alkohol, pudełka na ciasta, naklejki na pudełka, winietki, konfetti.
15. Prezenty dla gości, podziękowania dla rodziców.
16. Oprawa muzyczna ślubu.
17. Rozmieszczenie gości przy stołach.
18. Zarezerwować apartament na podróż poślubną.
19. Ozdoba klatek schodowych.
20. Zamówienie mszy na niedziele po ślubie.
To chyba tyle. Dobrze, że mamy jeszcze tak dużo czasu :)
-
Jej jak schudniesz tyle co chcesz to suknie naprawdę trzeba będzie mocno poprawić :) Mi się niestety suknia tez nie bardzo podoba, ale to właśnie kwestia gustu, moja też wielu osobom się nie podobała, a najważniejsze jest to żebyś ty w niej się czuła wyjątkowo i najlepiej, że Tobie w 100% odpowiada. Wygląda na skromną więc możesz do woli poszaleć z dodatkami :brewki:
Dużo macie już pozałatwiane :)
-
Ciriness nie ma szans żebym tyle schudła :razz: P. nie pozwala mi się odchudzać i ciągle mi podtyka pod nos jakieś smakołyki :razz:
-
a ja nie wiem czy mi się podoba czy nie, bo nie widziałam :buu: lenka nie bądź taka wyślij zdjęcie na meila :blagam:
-
Jestem i ja :hello:
Wątek nadrobiłam i wiem jedno, że dzień Twojego ślubu będzie dla Ciebie najpieniejszym dniem w życiu i nic ani nikt tego nie zmieni ;D ;D ;D ;D
Obączki klasyczne- brawo za prostotę; zaproszenia ładne lecz nie w w moim styl ale przecież dla Was są najpiękniejsze i to się liczy!!!
Na zdjęcia sukni się nie załapałam ale wiem, że jest piękna bo inaczej być nie może :skaza:
Miłej niedzieli Lenka :-*
-
Kkotek, witam Cię serdecznie :hello: :hello: :hello: :hello:Bardzo dziękuje Ci za miłe słowa, to niezwykle budujące ;) :-* :-*
-
Ja też nie widziałam :obrazony: :buu:
-
ja też bym chciała:(
-
Też nie załapałam się na zdjęcia sukni :-\ No trudno - spóźnialscy tracą :P Najważniejsze, że Ty jesteś zadowolona :)
A wiesz, szukając sukni, miałam podobne odczucia jak Ty - że wszystkie ślubne kiecki są takie same i różnią się jedynie rozłożeniem falban lub aplikacji ;)
-
No i ja się nie załapałam, za szybko usunęłaś :p
Lista do załatwienia spora, ale po drodze dojdzie do tego milion małych podpunkcików ;)
-
Witajcie Kochane!!
Musicie mi wybaczyć moją nieobecność, jakoś tak nie mam weny do pisania ;) Te które nie załapały się na suknie a chcą zobaczyć to proszę o maile na priv i porozsyłam zdjęcia :) Chociaż po tych paru niezbyt pochlebnych opiniach będę się stresować kolejnymi :razz:
Ostatnio w tym hotelu w którym buduje się nasza sala odbyło się pierwsze wesele, musimy się tam przejechać i zobaczyć jaki jest efekt końcowy tej dolnej sali. A nasza, górna, ciągle w budowie :(
Wczoraj poprawiałam sobie nastrój zakupami, w końcu był 10- wypłata :razz: Wyprzedaże są super! Obkupiłam się rzeczami na lato z myślą o podróży poślubnej, więc nawet ich nie zakładam tylko leżą sobie w szafie z metkami naszykowane na przyszły rok ;D No bo nie wspominałam Wam , że zmieniła nam się koncepcja podróży. Stwierdziliśmy, że do Zakopanego możemy sobie wyskoczyć praktycznie zawsze, choćby na weekend, a za granicę możemy już nigdy nie mieć okazji wyjechać. Tak więc: ciepłe kraje :okularnik: :okularnik: :okularnik: Tylko nie wiemy za bardzo gdzie, tak żeby nas to nie zrujnowało finansowo :razz: No i żeby można było coś zwiedzić bo jakbym miała cały czas leżeć przy basenie albo na plaży na leżaku to bym się zamęczyła :razz: Może macie jakieś sprawdzone miejsca ? Chcielibyśmy na tydzień lub dwa i P. się uparł na all inclusive... Skusiły go darmowe drinki :drinkuje: i jedzenie do syta :razz:
Zostawiam :-* :-* :-*
-
to ja już wysyłam maila ;D
my też będziemy chcieli gdzieś poza nasz kraj:) ale gdzie dokładnie to też właśnie nie wiem:(
-
Ja byłam w Turcji nie all, ale i tak polecam ;D
ciepełko jest, pozwiedzać też jest co :)
A co do sukni to najwazniejsze że ma się Tobie podobac :)
-
nie masz się co martwić :) dzisiaj byłam w okrąglaku, sala na dole jest przepiękna - zastanawiamy się nad nią, kilka pokoi też jest już zrobionych - są bardzo ładne, schody na górę lity beton wiec piętro pewnie jeszcze też.
-
widziałam już reklamy okrąglaka na mieście, więc nie masz się co martwić ;)
na all nigdy nie byłam, ale to raczej egipt, turcja , tamte klimaty
-
Hej Kochane! Mówiąc szczerze najbardziej chciałabym jakieś państwo w Europie a już szczyt marzeń to Grecja :Serduszka: Ale Pani w biurze podróży powiedziała nam, że w maju tam jest chłodno :drapanie: A chcieliśmy jechać od razu po ślubie, no ale w takim razie może przesuniemy naszą podróż na sierpień lub wrzesień ;)
Co do sali to może wybierzemy się tam wieczorem, bo dziś też tam jest wesele, może uda mi się któregoś z weselników wypytać o obsługę i jedzenie.
Część z Was widziała moją suknię a reszta nie wyraziła już chęci oglądania :razz: Ale proszę Was o pomoc w doborze fryzury. Dzisiaj trochę oglądałam różne (Pm na meczu... nudzi mi się :razz:) i zastanawiam się, bo moim zdaniem do tej sukni pasowało by uczesanie na bok, ze względu na to ramiączko asymetryczne i ciut hiszpański charakter :razz: Może wtedy dobrałabym też bukiet w kształcie wachlarza :brewki: Nigdy mi się takie nie podobały ale ostatnio szperałam trochę w internecie i powiem Wam , że nie są tak tandetne jak myślałam :razz: Co o tym myślicie?
Dobra to teraz fryzury:
1.
(http://images41.fotosik.pl/321/c0bcb54097bbcedcm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c0bcb54097bbcedc)
2.
(http://images45.fotosik.pl/326/12b6501729a5c328m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=12b6501729a5c328)
3.
(http://images50.fotosik.pl/326/ba525608b3ca51cfm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ba525608b3ca51cf)
4.
(http://images49.fotosik.pl/326/194e53fd3a5ef8a5m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=194e53fd3a5ef8a5)
5.
(http://images50.fotosik.pl/326/d2053dec124f79abm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d2053dec124f79ab)
6.
(http://images39.fotosik.pl/321/9507171f6a45411dm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9507171f6a45411d)
7.
(http://images45.fotosik.pl/326/42a2b6c35edf1b07m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=42a2b6c35edf1b07)
Czekam na Wasze typy ;)
-
Lenka GRATULUJĘ!!!! sukienki.
Jak możesz to poproszę fotkę na maila: mag249@wp.pl, chętnie zobaczę, bo się spóźniłam na fotki :-\
Wszystko przez moją obronę :-\
Bardzo podoba mi się fryzurka nr 1
-
Bardzo sympatyczna z was para. :) Śliczny pierścionek, lubię takie łączone. Fryzurka wyszła pięknie, twoje włosy są idealne do koka. Bardzo ładne zaproszenia, podoba mi się ta różyczka, słodka jest. :) Widać, że porządnie wykonane.
Co do sukni, to moim zdaniem zdecydowanie lepiej w pierwszej. :) Wyglądasz ślicznie a poza tym suknia w sama sobie jest cudowna. Druga mi się średnio podoba i nie pokazuje twoich kobiecych kształtów.
Widzę podsumowanie, dużo macie zrobione ale też dużo jeszcze przed wami.
Moim zdaniem najlepsza fryzura to 2. :)
-
Lenka GRATULUJĘ!!!! sukienki.
Jak możesz to poproszę fotkę na maila: mag249@wp.pl, chętnie zobaczę, bo się spóźniłam na fotki :-\
Wszystko przez moją obronę :-\
Bardzo podoba mi się fryzurka nr 1
Lola fotki poszły ;)
Bardzo sympatyczna z was para. :) Śliczny pierścionek, lubię takie łączone. Fryzurka wyszła pięknie, twoje włosy są idealne do koka. Bardzo ładne zaproszenia, podoba mi się ta różyczka, słodka jest. :) Widać, że porządnie wykonane.
Co do sukni, to moim zdaniem zdecydowanie lepiej w pierwszej. :) Wyglądasz ślicznie a poza tym suknia w sama sobie jest cudowna. Druga mi się średnio podoba i nie pokazuje twoich kobiecych kształtów.
Widzę podsumowanie, dużo macie zrobione ale też dużo jeszcze przed wami.
Moim zdaniem najlepsza fryzura to 2. :)
Miya witaj :hello: :hello:
Dziękuję za wszystkie miłe słowa. Suknia już wybrana i ma podobny krój jak ta pierwsza ale poza tym jest zupełnie inna ;) A ten kok którego mam fotkę to był robiony na ślub siostry, ładnie mi się trzymał ale na swój ślub chciałabym coś innego :)
Ale widzę, że fryzurki na bok póki co się podobają ;)
-
Podobają mi się 1,3,5,7 ::) Nie lubię jak fryzura jest bardzo wysoka. Myślę, że fryzura na bok będzie jak najbardziej pasowała. Nemezis miała na bok z prostych i jedno ramiączko i wyszło ślicznie.
Mi też się marzy Grecja :Serduszka: Zobaczymy co z tego wyjdzie. A kiedy zamierzasz rezerwować podróż?
-
Jak dowiadywaliśmy się w biurach podróży to nie ma jeszcze ofert na wiosnę przyszłego roku, dopiero pojawią się w październiku więc wtedy będziemy rezerwować :)
-
Suknie widziałam przed chwilką i jest niesamowita :hopsa:
Szczególnie dół, chyba nie widziałam jeszcze takiego u żadnej z PM. Wydaje się być taki zwiewny, frywolny, lekki, dlatego też mimo takiej lekko surowej góry, proponowałabym zwiewna fryzurę( w miarę zwiewna oczywiście :p).
Bardzo podoba mi się fryzura nr 1,ale do Twojej sukni chyba jednak najbardziej będzie pasować 3 lub 5, taki luźny koczek.
-
Mnie urzekła 3 :skacza: pozwoliłam sobie ją zapisać ;) 1 też jest piękna, jeżeli myślisz o rozpuszczonych włosach i grzywce, ja osobiście wolę włosy zaczesane do tyłu i lekko postawione z przodu :D
Byliśmy z PM rok temu na Rhodos i zakochałam się w Grecji, w tym roku nie da,my rady nigdzie pojechać, dlatego Naszą podroż poślubną przekładamy na przyszłe wakacje, właśnie do Grecji ;D
-
Mnie też się najbardziej podoba 3 ;)
-
Głosuję na 1 i 3 ;D ;D ;D
-
Mogłabyś mi też wysłać fotkę sukienki? Zaraz wyślę adres na PW. Chętnie zobaczę to cudo, bo opinie dziewczyn są bardzo intrygujące ;D
Co do fryzury... Wiesz, że podobają mi się uczesania na bok ;) Przypomnij mi tylko, czy chcesz mieć welon czy kwiaty we włosach? Bo to dość istotna kwestia przy wyborze fryzury ;)
-
Mogłabyś mi też wysłać fotkę sukienki? Zaraz wyślę adres na PW. Chętnie zobaczę to cudo, bo opinie dziewczyn są bardzo intrygujące ;D
Co do fryzury... Wiesz, że podobają mi się uczesania na bok ;) Przypomnij mi tylko, czy chcesz mieć welon czy kwiaty we włosach? Bo to dość istotna kwestia przy wyborze fryzury ;)
Aniu, welon zdecydowanie tak a kwiaty... Chciałabym ale nic na siłę ;)
-
A jaki welon? Bo od tego zależy czy jeszcze się zmieszczą kwiaty czy nie. :)
-
Tego jeszcze nie wiem... Mam na to jeszcze mnóstwo czasu ;) Chciałabym długi, jednowarstwowy, wpinany od góry ale nie wiem czy będzie współgrał z sukienką no i nie wiem do końca jaka fryzura więc to jest jeszcze kwestia do przemyślenia ;)
-
Właśnie obejrzałam suknię... Wow! Fajna, bardzo fajna :D taka niebanalna, inna niż wszystkie :) Ale kochana, do tej sukni zdecydowanie nie pasuje "ciasny" kok, raczej jakieś luźne romantyczne upięcie, czyli albo kitka na bok, albo włosy rozpuszczone lub lekko podpięte. Ewentualnie taki luźny, "roztrzepany" kok :) Czyli z tych fryzurek, które wkleiłaś, chyba najbardziej będą pasowały 1, 3, 4 i 5. Welony musisz pomierzyć i zobaczyć, ale też pomyślałam o długim jednowarstwowym (byle nie hiszpańskim, bo to zupełnie inny styl ;)). W każdym razie, ten który założyłaś podczas przymiarki, jakoś mi nie gra do tej sukienki...
-
jak dla mnie fryzurki 1,2,3 i 4 najpiękniejsze:)
-
Widzę, że moja faworytka się podoba :) Ciekawa jestem co powie na nią fryzjerka...
-
fajne te fryzurki :) chyba sobie jakąś ściągne :)
-
Czy mozna jeszcze się przyłączyc? ;D
-
Agulek jasne że tak ;D Witam serdecznie w moich skromnych progach :hello: :hello: :hello:
-
Kochane znowu mnie naszło ::) Mam ochotę obciąć włosy... Nachodzi mnie taka ochota średnio raz na pół roku jak obetnę to płacze i zapuszczam, jak zapuszczę tęsknie za krótkimi.... PM ma już dość mojego marudzenia a mnie się tak podobają krótkie fryzurki ::) Pomóżcie proszę... Czy Wy też tak macie czy tylko ja jestem jakaś dziwna :razz:?
Taka fryzurka mi się podoba ale ja nie mam takiej ładniej twarzy i nie jestem taka drobna, więc nie wiem już sama....
(http://images39.fotosik.pl/323/fc44d4737c255a1dm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fc44d4737c255a1d)
-
Taka fryzura wymaga codziennej długotrwałej stylizacji, trzeba mieć też włosy, co się tak będą chciały układać... Musisz pogadać z fryzjerką, ona na pewno Ci coś doradzi ;)
-
Jak to mówia:kobieta zmienna jest ;D ;D ;D Jeżeli masz ochotę to czemu nie ;) Tylko tak jak pisała Anjuszka-musisz się liczyć z trudem codziennego układania włosów ;)
-
Moje włosy nie nadają się do codziennej stylizacji :D ;)
Zresztą pewnie nie chciałoby mi się ich ciągle układać.
Jak mam dłuższe, to zwiąże i mam spokój.
Ale skoro masz ochotę, to czemu nie? ;D
-
Chyba macie rację... Codzienne układanie to nie dla mnie :razz: Poza tym taka decyzja podjęta pod wpływem chwili chyba nie byłaby słuszna ;) Dzięki Kochane :-* :-* Ale do fryzjera i tak się muszę wybrać podciąć końcówki :)
-
Bardzo fajna ta fryzurka ze zdjecia..ale wypracowana przez stylistów...a gdzie ich znajdziesz rano w łazience? ;) ;D Ale musze się Tobie przyznac ze sobie ja skopiowałam ;D
-
Też mnie nachodzi chęć by pójść do fryzjera. Ale nie oddam więcej jak 2 cm ;D Właściwie nie wiem czy jest jeszcze sens by zapuszczać włosy do ślubu. :drapanie: Przez rok urosną do pasa, a fryzjerki już narzekają jak mają je układać, bo mam bardzo grube włosy.
A codzienna stylizacja to dla mnie niewykonalne. ::)
-
A ja ścięłam włosy jakiś tydzień temu praktycznie pod pływe chwili i to o ok. 6 cm. Jestem bardzo zadowolona ;D Związać ciągle je mogę i jakąś fajną fryzurkę też się uda z nich zrobić, więc jak masz ochotę ściąć to tnij i na nic nie patrz ;D Kiedyś przecież odrosną :luzak: ;)
-
Ja to też tylko końcówki, na wesele trzeba zapuścić cos ;D
-
Lenka ja marze o ścięciu włosów więc zaraz po ślubie idę do fryzjera.... ;D
-
Ja w grudniu obcięłam włosy 60 cm i żyję ;)
-
Ja w grudniu obcięłam włosy 60 cm i żyję ;)
60 cm o ja :mdleje: :mdleje: :mdleje:
-
Bardzo fajna ta fryzurka, ścinaj jak masz chęć, a co! :P
Ola, wygrałaś :Najlepszy: :)
-
(http://images39.fotosik.pl/323/fc44d4737c255a1dm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fc44d4737c255a1d)
podobne cięcie miałam w klasie maturalnej i bardzo tą fryzurę lubiłam
ja nie chodzę do fryzjera ze zdjęciami, lubie iść na żywioł :hopsa: co wyjdzie to wyjdzie
włosy to nie zęby - odrosną
-
ja tez uwazam ze włosy to nie zeby...ja zazwyczaj z bardzo długich robie bardzo krótkie...Ale od ok 5 lat takiej metamorfozy nie przechodziłam i dlatego bardzo mnie teraz korci!! ;D
-
Bardzo ładna fryzurka Lenka. :)
-
Bojna dupa ze mnie :razz: na taką długość się nie odważyłam, skróciłam końcówki i wycieniowałam na całej długości :) W poniedziałek wyruszam na pielgrzymkę do Częstochowy to takie włosy będą praktyczniejsze ;)
Też mnie nachodzi chęć by pójść do fryzjera. Ale nie oddam więcej jak 2 cm ;D Właściwie nie wiem czy jest jeszcze sens by zapuszczać włosy do ślubu. :drapanie: Przez rok urosną do pasa, a fryzjerki już narzekają jak mają je układać, bo mam bardzo grube włosy.
A codzienna stylizacja to dla mnie niewykonalne. ::)
Beaberry błagam Cię, nie ścinaj włosów, niech Cię nic nie korci, masz takie piękne włosy :ok: :ok:
A ja ścięłam włosy jakiś tydzień temu praktycznie pod pływe chwili i to o ok. 6 cm. Jestem bardzo zadowolona ;D Związać ciągle je mogę i jakąś fajną fryzurkę też się uda z nich zrobić, więc jak masz ochotę ściąć to tnij i na nic nie patrz ;D Kiedyś przecież odrosną :luzak: ;)
Gratuluję odwagi :brawo_2: Gdybym miała pewność, że będzie mi ładnie to też bym ścięła :)
Ja to też tylko końcówki, na wesele trzeba zapuścić cos ;D
Lenka ja marze o ścięciu włosów więc zaraz po ślubie idę do fryzjera.... ;D
Ja tam nie wiem czy będę zapuszczać specjalnie na ślub, z krótszych włosów też można wyczarować fajną fryzurkę :) Ale podziwiam Waszą konsekwencję :brawo:
Ja w grudniu obcięłam włosy 60 cm i żyję ;)
:szczeka: :szczeka: Ola jesteś zadowolona z krótkiej fryzurki?
ja tez uwazam ze włosy to nie zeby...ja zazwyczaj z bardzo długich robie bardzo krótkie...Ale od ok 5 lat takiej metamorfozy nie przechodziłam i dlatego bardzo mnie teraz korci!! ;D
Aga skoro korci to nie zastanawiaj się tylko tnij :mrgreen:
Dzisiaj miałam bardzo kiepski dzień... Rano było wszystko ok, zakupy, fryzjer. A potem... Najpierw PM mnie wkurzył sakramencko, potem tata, mama, wszyscy po kolei... Uwzięli się dzisiaj na mnie :-[ Poza tym w koło pełno problemów, babcia w szpitalu wczoraj miała operację, wujek też już od miesiąca w szpitalu nie mogą postawić diagnozy :-\ Mam nadzieję, że niedługo wszystko się unormuje...
Teraz kąpiel i do spania, niech ten dzień się już kończy. A jutro do pracy... Odetchnę dopiero w poniedziałek, trzy dni marszu i świeże powietrze dobrze mi zrobią :)
Zostawiam :-* :-* :-*
-
Ale ja nie mam krótkiej fryzurki, choć w porównaniu do tego jakie włosy miałam to teraz rzeczywiście są krótkie, teraz są wycieniowane, w najdłuższym momencie sięgają za łopatki no może dotykają połowy pasa ;)
-
Olucha, to Ty chyba osiągnęłaś moje marzenie z dzieciństwa i miałaś włosy do kostek ;D Musisz być odważna, że zdecydowałaś się na taką zmianę.
-
Włosy miałam do pupy :)
-
mnie też już nachodzi chęć na zmianę fryzurki, ale jeszcze ten niecały rok trzeba wytrzymać... zresztą kto mi te włosy będzie układał :P a fryzurka bardzo ładna:)
-
Lenka można jeszcze dołączyć?
Fryzurki, które wkleiłaś są śliczne ;D
-
Nie ścinaj włosów, masz takie piękne długie, mnie nie raz tak kusi, ale za chwile żałuję, że kiedykolwiek je ścinałam i farbowałam... ;)
-
Lenka... gdzieś Ty się podziała?? ???
-
Witajcie Kochane po dłuższej nieobecności :-*
Musicie mi wybaczyć to zaniedbanie wątku ale mam teraz taki młyn w pracy... Pracuję po 12-13 godzin, także jak wracam to nie wiem jak się nazywam :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Ale widzę, że za bardzo to żeście za mną nie tęskniły :biczowanie: :biczowanie: :razz:
Lenka można jeszcze dołączyć?
Fryzurki, które wkleiłaś są śliczne ;D
Słodka_Wanilia jasne, że można :) Witam w moich skromnych progach :hello: :hello:
Sprawy ślubne stoją u mnie w miejscu, zresztą szczerze, to nie mam do tego ani głowy ani czasu. Zaczynam kolejny rok na studiach, z pracą licencjacką nie ruszyłam nic a nic, od poniedziałku zaczynam praktyki i nie wiem jak to pogodzę z pracą także nie za wesoło u mnie teraz :(
Lecę teraz nadrobić Wasze wątki :) Zostawiam :-* :-*
-
No to rzeczywiście nie za ciekawie, ale dasz radę :)
-
Głowa do góry! :-*
Ty narzekasz na nadmiar pracy a ja na jej brak :P
-
dasz radę :-*
-
Hej!!
Sytuacja już się uspokoiła, w pracy się unormowało, zaczęłam praktyki tylko dalej pracy licencjackiej nie ruszyłam :razz: Teraz jak jestem na praktykach to już nie mogę się doczekać aż będę pracować w szkole :) Dzieciaki są cudowne ;D
Trochę się załamałam bo ostatnio oglądałam zaproszenia na all i znalazłam takie które bardziej mi się podobają :( Teraz żałuję, że się tak pospieszyłam :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: No ale trudno, zaproszenia przecież nie są najważniejsze.
Chciałabym sama zrobić winietki i upominki dla gości w jednym. Podobają mi się takie:
(http://images45.fotosik.pl/338/219c126fb0afd118m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=219c126fb0afd118)
(http://images42.fotosik.pl/221/7ba58b7e895087e3m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7ba58b7e895087e3)
(http://images44.fotosik.pl/309/2d4cd0b952c6dc5em.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2d4cd0b952c6dc5e)
Tylko za bardzo nie wiem jak się do tego zabrać :drapanie: :drapanie: Robiła któraś z Was takie cuda? Może macie jakieś szablony?
-
Nie wiem jak się robi te pudełeczka. Ja zamówiłam woreczki do migdałów. Właśnie wczoraj przyszły. Zapłaciłam 50 gr za sztukę (z przesyłką) i są śliczne. Doszłam do wniosku, że za taką cenę nie warto szyć, bo materiały wyjdą mnie drożej i nie byłyby tak równe. Ale rozumiem, że chcesz zrobić to sama dla własnej satysfakcji. Popieram taką postawę i gdybym jako gość wiedziała, że ktoś coś sam dla mnie robił, to bym to doceniła. ;)
Zaproszenia chciałam robić sama, ale jak sobie wyliczyłam koszt części składowych z przesyłkami, to też zrezygnowałam. Mam upatrzone jedne na Allegro, ale czekam z zamówieniem na ustalenie godziny w kościele. W tym tygodniu mamy to załatwić :jupi:
-
Powiedz na które się zdecydowałaś, a szablonmogę zrobić, już robiłam szablon krzesełek winietek dla forumki, więc mogę spróbować :)
-
Słuchać lolci, lolcia ma fach w rękach :D
-
O tak! Lola zdolniacha!
A Twoje zaproszenia są pewnie równe piękne, jak te które widziałaś na all, więc się nie załamuj! :-*
-
jeżeli o mnie chodzi piękne są te pierwsze:) i gdybym tylko miała szablon sama bym chętnie skorzystała:)
-
W takim razie pięknie uśmiecham się do Loli i proszę o szablon tych pierwszych, mam wrażenie, że byłyby najłatwiejsze do wykonania ;) ale to oczywiście gdybyś miała wolną chwilkę i bardzo by Ci się nudziło ;)
-
ja pisząc te pierwsze miałam na myśli te w kształcie serduszek:) wcześniej te pierwsze, które faktycznie są pierwsze mi się nie wyświetliły :D
-
w necie jest dużo różnych szablonów
[IMG=http://img409.imageshack.us/img409/8088/szabloncs4.gif]http://[/img] (http://img409.imageshack.us/i/szabloncs4.gif/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
[IMG=http://img413.imageshack.us/img413/9930/heartbxcm1ej6.gif][/IMG] (http://img413.imageshack.us/i/heartbxcm1ej6.gif/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
[IMG=http://img821.imageshack.us/img821/6810/pudelko201cur5xv0.jpg]http://[/img] (http://img821.imageshack.us/i/pudelko201cur5xv0.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
[IMG=http://img528.imageshack.us/img528/7745/szablon202yy0.jpg][/IMG] (http://img528.imageshack.us/i/szablon202yy0.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
[IMG=http://img409.imageshack.us/img409/460/26222821sw1.jpg]http://[/img] (http://img409.imageshack.us/i/26222821sw1.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
[IMG=http://img843.imageshack.us/img843/5892/96986345vs6.jpg][/IMG] (http://img843.imageshack.us/i/96986345vs6.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
[IMG=http://img52.imageshack.us/img52/4273/10036771ed8.jpg][/img] (http://img52.imageshack.us/i/10036771ed8.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
może teraz uda mi się miniaturkę wkleić :P
[IMG=http://img844.imageshack.us/img844/2650/64270506iy8.th.jpg][/IMG] (http://img844.imageshack.us/i/64270506iy8.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
eh nie udało się - trudno, trzeba klikać
[IMG=http://img85.imageshack.us/img85/4020/19368603jz5.jpg]http://[/img] (http://img85.imageshack.us/i/19368603jz5.jpg/) Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
[IMG=http://img444.imageshack.us/img444/8595/56643192cc3.gif][/IMG] (http://img444.imageshack.us/i/56643192cc3.gif/) Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
[IMG=http://img199.imageshack.us/img199/8865/55621532yv6.gif]http://[/img] (http://img199.imageshack.us/i/55621532yv6.gif/) Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
[IMG=http://img705.imageshack.us/img705/5264/pudelkova9.jpg][/IMG] (http://img705.imageshack.us/i/pudelkova9.jpg/) Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
[IMG=http://img409.imageshack.us/img409/4313/fuchiaboxys6.jpg]http://[/img] (http://img409.imageshack.us/i/fuchiaboxys6.jpg/) Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
[IMG=http://img52.imageshack.us/img52/1009/pudekomj0.jpg][/IMG] (http://img52.imageshack.us/i/pudekomj0.jpg/) Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
[IMG=http://img186.imageshack.us/img186/1681/d995158c88347f44.png][/img] (http://img186.imageshack.us/i/d995158c88347f44.png/) Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
No proszę nie musiałam kiwnąć palcem ;D
lenka korzystaj i rób sama wyjdzie taniocha na pewno w porównaniu z realem :-*
-
Polemika_Schola, bardzo bardzo Ci dziękuje :) Leniuszek ze mnie bo mogłam sama poszukać ;)
Lola, na pewno spróbuje, choć muszę przyznać, że trochę przeraża mnie wycinanie 100 sztuk pudełeczek, no ale podejrzewam, że satysfakcja gwarantowana z własnoręcznej roboty ;)
-
o super, przydadzą się te linki:)
-
Ja robiłam sama wkładki do zaproszeń, winietki, kokardy na każdy samochód, wiązałam 200 butelek wódki, fajna frajda w sumie potem na to patrzeć :D
-
Kochane stało się coś strasznego, mój ukochany pies zdechł a wszystko przeze mnie, nie miała smyczy i wpadła pod auto, operacja nic nie dała i dziś już mojej psiny nie ma....
Strasznie mi jej brakuje :'(
(http://images45.fotosik.pl/346/b1978e40e906ced8med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Bosz, Lenka,nie wiń się, takie sytuacje się zdarzają :przytul:
Kto mógł wiedzieć,przewidzieć,że akurat w danym momencie tak się stanie...
Trzymaj się Kochana :-* :-* :-*
-
:przytul:
-
To nie Twoja wina! :przytul:
-
:przytul: :przytul:
-
Oj bardzo mi przykro! :-*
-
Jej...biedna psinka... :(
Strasznie Ci współczuję, nie wyobrażam sobie nawet co by było...gdyby mojemu szkrabowi coś się stało :( ....
-
strasznie mi przykro :przytul: nie ma nic gorszego niż śmierć kochanego pupila :'( wiem, że cięzko Ci teraz o tym myśleć, ale jak najszybciej kup nowego :-* to naprawdę pomaga, mi przynajmniej pomogło złagodzić ten ból :-[
-
To fakt...ja kilka lat temu straciłam wspaniałego przyjaciela...duża mieszanka husky'ego z czymś, wzięłam go ze schroniska...
Nie umiałam jakoś dojść do siebie, bo on zawsze był przy mnie i w ogóle...ale rodzice namówili mnie na innego pieska. I tak go pokochałam, że po tamtym mam miłe wspomnienia i tęsknotę, ale nowy psiak stał się absolutnym oczkiem w głowie caaałej rodziny :)
-
Kochane bardzo Wam dziękuję :'( Dzięki za słowa otuchy.
Gajce nic już nie pomoże, a ja postanowiłam pomóc sobie. Wspomnienia mam w sercu ale postanowiłam uleczyć ból. Macie rację Dziewczyny, najlepszym lekarstwem są cztery łapki biegające po mieszkaniu.
Przedstawiam Wam Tośkę, czarną, grubą kuleczkę która zawładnęła moim sercem na całego. Jest jeszcze troszkę nieśmiała ale mam nadzieję że się otworzy :)
Tutaj jeszcze w hodowli:
(http://images43.fotosik.pl/345/01fd6807d16d1064m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=01fd6807d16d1064)
-
Fajniusia ;D
-
No i super :D
Tak trzymaj :D
-
Ale piękniocha! :Serduszka:
-
o jaka słodziutka ;D ;D ;D ;D
-
Super ;D ;D czy to znowu cavalierek??
-
Dziękujemy za komplementy :)
Ewa, tak to cavalierka, tak zakochałam się w tej rasie, że nie wyobrażałam sobie mieć innego psa. A Tośka właściwie spadła nam z nieba bo jest to sunia niewystawowa, ma białe plamki co na wystawach uważane jest za wadę a co za tym idzie była połowę tańsza co w obecnej sytuacji ślubno-weselnej było bardzo ważne dla nas ;)
Słuchajcie mam jeszcze inną nowinę: idziemy dzisiaj oglądać mieszkanie!! Fakt, że jest to totalna ruina bo to mieszkanie z przetargu ale jakoś nas to nie przeraża :) Gdyby udało nam się je kupić to akurat do ślubu byłoby wyremontowane :)
8 października licytacja, także trzymajcie proszę kciuki żeby nie było innych chętnych :),
-
Lenka trzymam kciuki ;D ;D
-
Oj, trzymam mocno zaciśnięte :)
-
trzymam i ja :)
-
I ja będę trzymała kciuki ;)
-
My również mamy mieszkanie z przetargu, Trzymam mocno kciuki :-*
-
Obejrzeliśmy. Powiem Wam, że ruina gorsza niż myślałam... Wszystko, dosłownie wszytko od sufitu poprzez ściany, całą instalację, kable, liczniki, okna drzwi aż do podłogi jest do gruntownej roboty. Także trochę mi mina zrzedła, ale mieszkanie jako takie ładne, przestronny pokój, kuchnia, łazienka i WC osobno. Ścianę do kuchni można wyburzyć i zrobić aneks :) Już to widzę oczami wyobraźni :) Mieszkanie na parterze i z jednej strony się z tego cieszę- urządzę pod oknem ogródek :) a z drugiej się boję... Ale spróbujemy, jak nas nikt nie przelicytuje to kupujemy :) Także Wasze kciuki i dobre myśli 8 października o godzinie 10.30 będą bardzo potrzebne :)
Czigra a powiedz mi, Wasze mieszkanko tez było tak zdewastowane?
-
w takim mieszkaniu najważniejsze są mury, położenie bloku, piętra, położenie mieszkania względem pór roku, sąsiedztwo.
A to co w środku nie martw się, da się pięknie wyremontować, sama widziałam zdjęcia przed i po :) Męża siostra taką ruderę kupiła, wymieniali wszystko, łącznie właśnie z instalacją elektryczną , na początku wyglądało tak, że szło się załamać, a teraz mają piękne mieszkanie :)
Tak więc kciuki na pewno trzymać będę :)
-
mam wrażenie, e gorzej być nie mogło ::) musieliśmy zrobić dosłownie wszystko, od kanalizacji ipo przez sufitu, dosłownie wszytko. Nie było nic, ani gazu, ani prądu :mdleje: teraz już kończymy, wyburzyliśmy parę ścian i mieszkanie jest piękne. Niestety kasy musieliśmy włożyć mnóstwo. Gdyby nie znajomości taty, to nigdy bym się wypłaciła >:(
-
Lenka to faktycznie ruina ale dacie rade przynajmniej zrobicie sobie jak chcecie ;D
-
Cudny piesiu ;D I trzymam kciuki!
-
Czigra jeśli to nie problem napisz mi proszę choćby na priv ile Was wyniósł właśnie taki gruntowny remont, nie wiem czy w ogóle nam się to kalkuluję koszt mieszkania + koszt remontu, czy w takiej cenie nie znajdziemy czegoś innego co wymaga mniejszego wkładu finansowego :-\ Już sama nie wiem co robić....[/color]
-
A gdzie to mieszkanie?
My też szukaliśmy mieszkania na przetargu...i było jedno na parterze, absolutnie zdewastowane za 115tyś, około 42 mkw.
Nie zdecydowaliśmy się. Kupiliśmy już swoje gniazdko... i kupiliśmy je za 128tyś, 45,kw, tylko odmalowaliśmy po swojemu i mieszkamy :D
Weź pod uwagę, że jeżeli chcesz wziąć je na kredyt - na takie mieszkanie NIE MASZ SZANS na kredyt
Do tego z firmą / spółdzielnią z którą podpiszesz umowę przedwstępną dostaniesz konkretną datę kupna, a na 100% nie wyrobisz się z bankiem z kupnem i przelaniem pieniędzy, a wtedy będą Was czekać gigantyczne odsetki...
Wiem coś o tym...my o maluteńki włos nie straciliśmy 10tyś. I przeżyliśmy ponad dwa miesiące absolutnego stresu....KOSZMAR!
P.S.
Służę radą, jeśli czegokolwiek potrzebujesz :)
-
przykre :przytul:
sliczne malenstwo:)
-
Lenka i co postanowiliście?? dostałaś moją wiadomość na prv??
-
Napisz koniecznie gdzie to mieszkanie, bo też jestem z Sosnowca :)
I już sporo tutaj mieszkań oglądałam :)
-
Kochane mimo protestów większości najbliższej rodziny, wspólnie zdecydowaliśmy się na to mieszkanie. Doszliśmy do wniosku, że wyremontujemy je sobie i będzie piękne, a najważniejsze nasze, wspólne, własne ;D
Czigra, wiadomość dostałam, dziękuje ;)
Kaassia mieszkanie jest na ul. Kisielewskiego.
-
Lenka gratuluję mieszkanka ;D ;D ;D
-
Lenka wielkie gratulacje. Będzie dużo problemów, wyrzeczeń, ale uwierz mi warto :skacza:
-
Gratuluję! :)
-
No i super zrobiliście :D
Tam są ładne mieszkania :D I szkoła blisko i ośrodek zdrowia. Super umiejscowienie :D
A ile macie pokoi?
-
Gratuluję mieszkanka! Wiem co to za radocha mimo rudery etc. :)
-
Nie cieszmy się za szybko, bo jeszcze przetargu nie było. Teraz to tylko z całych sił trzymamy kciuki! :D
-
Kochane Kaassia ma rację, nie cieszmy się za wcześnie ;) jutro wpłacamy wadium a w piątek wielki dzień i wtedy niezbędne będą Wasze kciuki o które serdecznie proszę :)
Pokoik jeden, niestety na większe póki co nas nie stać a nie chcemy brać kredytu :)
-
w takim razie ja już trzymam kciuki ;D ;D
-
Troszkę się sprawy pokomplikowały, już byliśmy zdecydowani na przetarg, już wpłaciliśmy pieniądze a tu znaleźliśmy inne mieszanko, z balkonem nie wymagające tak dużego wkładu finansowego i teraz mamy kupę załatwiania i odkręcania ::) Musimy zrezygnować z przetargu (mam nadzieję, że zwrócą nam wadium) do piątku musimy się zdecydować czy bierzemy tamto czy nie, właściciele tamtego mieszkania spodziewają się dziecka, mają na oku coś większego i zależy im na czasie, dlatego też cena jest szalenie atrakcyjna :D I wszystko byłoby ok gdyby nie to, że kolega Pawła jest prezesem spółdzielni (zresztą tej w której mieszkam teraz) i dał nam cynk że tutaj też szykuje się fajne mieszkanko na sprzedaż, ale nie wiemy jaka cena, wieczorem mamy mieć więcej informacji. Także widzicie, że teraz wszystko kręci się wokół mieszkań i jestem taka zabiegana bo wszystko na mojej głowie. PM sobie spokojnie pracuję i ma wymówkę a ja latam, załatwiam, dzwonię, piszę pisma, zapisuję nas na przetarg, wypisuję itd... W tej spółdzielni od przetargu patrzą na mnie już jak na idiotkę :D
Teraz już nie wiem które najbardziej chciałabym mieć także trzymajcie kciuki, żeby w ogóle któreś doszło do skutku i żebyśmy nabyli już swoje M :)
Ale sprawy ślubne też się kręcą bo właściwie z każdym dniem uświadamiam sobie, że coraz mniej czasu a sprawy nie idą do przodu. Byliśmy 2.10 na weselu Pawła kuzyna w górach i powiem Wam, że było świetnie. Poza jednym strasznie przykrym dla mnie incydentem który skutecznie zepsuł mi nastrój (nie będę pisać szczegółów- nigdy nie wiadomo kto tu zagląda...). Powiem Wam tylko, że wiem już na pewno jakich zabaw nie chcę na moim weselu...
Państwo Młodzi nie pochodzą bezpośrednio z gór no ale wymarzyli sobie tam wesele i powiem Wam, że gdyby mnie finanse nie ograniczały to też bym tak chciała ;) Kapela nie była typowo góralska ale jedną z atrakcji był właśnie występ prawdziwej, zakopiańskiej kapeli, która później zaprosiła nam za zewnątrz i tam serwowali baraninę, prosiaka, żeberka i coś tam jeszcze. Było pyszne :D a wodzirej częstował wszystkich śliwowicą, oczywiście z jednego kielonka :) Strasznie mi się to podobało :)
Zastanawiam się teraz czym my zaskoczymy naszych gości i jaką atrakcję przygotować ::) Wszelkie pomysły mile widziane :)
Znalazłam swoje wymarzone bolerko. Szczerze mówiąc to bolerka szczególnie mi się nie podobają ale muszę przyznać że to jest śliczne :) Nie wiem czy mogę wklejać fotkę z allegro ale podam Wam tytuł aukcji: Piekne bolerko z organtyny Decorisus. Zaniosę chyba zdjęcie do krawcowej żeby mi uszyła, tylko muszę znaleźć taki materiał jak moja suknia, jest troszkę grubszy i mniej przeźroczysty. No i chciałabym żeby to bolerko zachodziło na piersi i może kosztem tego kołnierza żeby było zapinane albo wiązane wstążką coś jak jak żakiecik:) Te rękawki strasznie mi się podobają :)
Co myślicie o tym?
-
Trzymam kciuki za mieszkanko!
Faktycznie macie zawrót głowy...
Na konkursy weselne trzeba uważać i dostosować je do humoru gości :)
-
Oj,bierzcie z balkonem mieszkanko, ja nie mam balkonu i wiem jaki to ból ;D
A serio,jeśli ma mniej kosztować remont, to nie ma co się zastanawiać.
I jeśli nawet ktoś pomyśli,ze jesteś wariatka, bo zmieniasz zdanie w tak krótkim czasie itp, to co z tego.
Ważne byście mieli lepiej.
Trzymam kciuki z całych sił i życzę powodzenia.
Co do bolerka to mnie się w ogóle nie podobają, ale jednak wybrałabym nie zawiązywane.
-
Na konkursy weselne trzeba uważać i dostosować je do humoru gości :)
A także do stanu trzeźwości pań napalonych na zajętych facetów.... :Kill: :Kill: :Kill:
-
Uuu... Czyli musiało być ostro... ;)
Rozumiem, że któraś baba chciała Ci podwędzić narzeczonego :P
-
Ktoś mi opowiadał, że był na weselu gdzie był konkurs, że Pan Młody miał po pocałunku rozpoznać Pannę Młodą
;) I co? Otóż Pan Młody wybrał siostrę Panny Młodej :) Podobno działo się jak nie wiadomo co :P
-
Ktoś mi opowiadał, że był na weselu gdzie był konkurs, że Pan Młody miał po pocałunku rozpoznać Pannę Młodą
;) I co? Otóż Pan Młody wybrał siostrę Panny Młodej :) Podobno działo się jak nie wiadomo co :P
Musiało być nieciekawie....
Powiem Wam, że zostałam postawiona w dosyć niezręcznej sytuacji, a zresztą opowiem jak to było: PM wygrał konkurs i taka blond piękność (oczywiście nie mogła być to jakaś maszkara z wielkim tyłkiem tylko całkiem szczupła blondyna z dużymi cyckami...) też i nagrodą było jedzenie banana bez użycia rąk stojąc na dwóch krzesłach (że niby to było podium ::)- swoją drogą ale mi nagroda...) Myślę sobie oho, będzie ciekawie... :mdleje: i niestety się nie pomyliłam, PM chapnął swoją cześć banana i się odsunął a ona na niego on do tyłu ona do przodu i go całuje.... Troszkę przykro było mi na to patrzeć.... A najgorsze było to, że cała rodzina PM na mnie jaka będzie moja reakcja... Co miałam zrobić? Wybiec z płaczem, miałam ochotę ale nie mogłam zachować się jak histeryczka... Aczkolwiek ochota na dalszą zabawę przeszła mi momentalnie i wróciliśmy do pokoju, także o godzinie 2.00 dla nas było już po weselu przez taki incydent....
-
Eeeee za spokojna jesteś :) Ja bym podeszła do blondyny i ją :boks1: :boks1: :boks1: :boks1: :boks1: :boks1: :boks1:
-
O kurde... No to faktycznie rozwaliła Wam zabawę.
Trzeba ją było złapać za te blond włosy i przeciągnąć po podłodze ze 3 razy :D ;)
Od razu by jej się odwidzieli zajęci faceci ;D ;D ;D
-
O kurde... No to faktycznie rozwaliła Wam zabawę.
Trzeba ją było złapać za te blond włosy i przeciągnąć po podłodze ze 3 razy :D ;)
Od razu by jej się odwidzieli zajęci faceci ;D ;D ;D
Racja, trzeba było tak zrobić!!!
I jeszcze to: :biczowanie: :ckm: :ckm: :boks_4: :boks_4: :boks_4: :boks: :boks: :boks: :cegly: :pogrzeb:
-
Powiem Wam że nie lubię takich zabaw na weselu.... bez sensu... wiadomo że na wesela raczej przychodzą pary więc takie całowanie się w nagrodę.... :mdleje: :mdleje:
Ja też miałam kiedyś taką sytuację.... więc naprawdę wiem co czułaś... :przytul:
-
Moj M, jak złapał krawata na weselu miał pocałować dziewczynę, któa złapała welon. Oczywiście M, powiedział, że nie ma zamiaru nikogo całować, dupa była jak najbardziej chętna, na co ja krzyknęłam z tyłu "Tylko go dotknij, a Ci nogi z dupy powyrywam" :nerwus: M pocałował ją w policzek i podszedł do mnie, histeryczki. Oczywiście całą rodzina komentowała, jak to niby ja się okropnie zachowałam :mdleje: :mdleje: do dupy było to wesele :dno:
-
o matko jakie historie!
-
Chamstwo po prostu! Jak można było taką zabawę zrobić! My nie będziemy mieć żadnych zabaw tego typu, ani rozpoznawania po częściach ani nic. Mamy się bawić, a nie sprawiać innym przykrości...
-
Dzięki Kochane za słowa otuchy...
Niestety ostatnimi czasy wszystko pod górkę... Wiecie, że mieliśmy startowac w przetargu na mieszkanie, ale w międzyczasie znaleźliśmy dwie inne oferty, jedno mieszkanko super i cena wprost idealna a drugie u mnie na soiedlu, piękne ale nie znaliśmy ceny, zresztą pisałam Wam to przecież ....
I co się wczoraj okazało? Z przetargu zrezygnowaliśmy, to tanie mieszkanko sprzątnęli nam sprzed nosa a to trzecie powiedzieli nam taką cenę, że nas zwaliła z nóg... Mieliśmy trzy opcje a teraz nie mamy nic ;(
Byliśmy już zdecydowani a tu Pani z biura nam powiedziała, że kto inny kupił to mieszkanie ;(
Jestem załamana ;(
-
Lenka, znajdziecie jeszcze ładniejsze i w przystępnej cenie :-*
-
Ojej...
Widocznie to nie "to"...
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Znajdziecie ładniejsze a może i tańsze...
Powodzenia! Trzymam kciuki! :-*
-
Nie martw się, tak miało widać być. My też oglądaliśmy dużo mieszkań. To złe, tu kiepska dzielnica, tu zimno, tu blisko ulica...wreszcie fajne - i ktoś je kupił przed nami. Wciąż się coś działo takiego, gdy znaleźliśmy ciekawe miejsce. Aż w końcu znaleźliśmy idealne mieszkanko! Co prawda na 4 piętrze, ale poza tym idealne :)
I co? I tym razem to my sprzątnęliśmy to mieszkanie kilku osobom sprzed nosa :)
Najwidoczniej to Wasze mieszkanie jeszcze na Was czeka :D
Szukajcie - a znajdziecie ;)
-
oj, nie przejmuj się :przytul: dostaniecie jeszcze lepsze, zobaczysz:)
a co do sytuacji z wesela... masakra... u mnie tez chyba bez :Kill: by się nie obeszło:)
-
U nas też tak było, kilka mieszkań przeszło nam koło nosa bo coś tam, na jedne długo czekaliśmy, już mieliśmy w głowach plany jak urządzimy, co gdzie jak...i też się nie udało. Ostatecznie czekało dla nas najlepsze mieszkanie, najbardziej nam pasujące i tak będzie też u was :) Gdzieś tam czeka na was wymarzony kącik!
-
Ja zawsze każdemu (bo nie tylko wam sie taka historia z mieszkaniem przytrafiła) tłumacze tak: "Najwyraźniej to nie było WASZE mieszkanie". Znajdziecie na pewno odpowiednie i za odpowiednią kasę. Trzymam za was kciuki. ;D
..a co do konkursów z całowaniem..to w ogóle nie wiem jak para która się hajta pozwala na takie akcje?! My wszystkie konkursy ustalaliśmy z orkiestrą żeby właśnie nie było takich sytuacji że ktośc będzie się źle czuł, lub będzie skrępowany zabawą. A jeśli już mają byc w zabawie elementy całowania lub np. dotykania..to powinny zgłaszac się takie pary które są związane ze sobą...
-
Dzięki Kochane za wsparcie. Ja też wierzę, że wreszcie znajdziemy nasze wymarzone M. Co do tej nieszczęsnej zabawy na tamtym weselu to cieszę się, że Wy też widzicie w tym coś nie tak, bo już myślałam, że to ja jestem dziwna i że właśnie tak się ludzie bawią....
A odliczamy od ponad 350... Czas leci strasznie i mam teraz poczucie, że ani się obejrzymy a nadejdzie dzień ślubu :) Już połowa października, listopad będzie się ciągnął jak zawsze, grudzień zleci szybciutko bo to święta zaraz potem sylwester a po nowym roku już musimy rozdawać zaproszenia :o A tu jeszcze tyle do zrobienia...
Nie wiem jak u Was ale u mnie już zimno strasznie, muszę się wybrać dziś na zakupy po jakieś zimowe ciuszki, trzymajcie kciuki, zęby były udane ;)
Zostawiam :-* :-* :-*
-
Oj Lenka,ja trzymam mocno kciuki abyście znaleźli swoje wymarzone mieszkanko!
Rozumiem,że wy macie kase tak?Czy chcecie kredyt brać?
-
Przykro mi Lenka :przytul: wiem, że się mówi, że najwyraźniej to mieszkanie nie było Wam pisane, ale to raczej komfortu psychicznego Wam nie poprawi :-\ trzymam kciuki, żebyście szybko coś znaleźli, żebyś już była spokojna i mogła pomału urządzać Wasze mieszkanko :przytul:
-
Oj Lenka,ja trzymam mocno kciuki abyście znaleźli swoje wymarzone mieszkanko!
Rozumiem,że wy macie kase tak?Czy chcecie kredyt brać?
Pati PM jest strasznie przeciwny kredytom, ja może i bym wzięła jakiś tam niewielki ale on za nic w świecie ;) A mieszkanko kupujemy za gotówkę. Ja zasadniczo uważam, że jak się ma wynajmować to lepiej wziąć kredyt bo to na to samo wychodzi. Ale znowu ludzi którzy np. mają mieszkanie a biorą sobie 400 tys. kredytu bo marzy im się domek (znam takich...) to już nie rozumiem. Wiadomo, jak się nie ma wyjścia to kredyt nie jest złym rozwiązaniem, ale zasadniczo trzeba mierzyć siły na zamiary.
Czigra masz rację, wszyscy nam tłumaczą, że to widocznie nie TO ale człowiek i tak sobie myśli, że taka okazja przeszła koło nosa i że właściwie mogliśmy się już urządzać i przygotowywać mieszkanko na nasze wprowadzenie a tak.... to tylko zostaje nam czekać i czekać...
-
Lenka,nie przejmuj się!Skoro macie gotówkę to szybko znajdziecie coś innego-baaa na pewno jeszcze lepszego!
Mało jest teraz klientów gotówkowych,więc jak sprzedający będzie miał do wyboru gotówkowego a kredytowego to na pewno sprzeda wam! :-*
-
Otóż to! Jak mają czekać aż ktoś dostanie kredyt lub ne - to wybiorą kogoś kto da im z dnia na dzień praktycznie kasę :)
Naprawdę nie masz co się przejmować tylko szukać szukać i jeszcze intensywniej szukać! :D
A my trzymamy kciuki :D
-
No szkoda, ale może fakt znajdzie się coś fajnego niebawem.
Powodzenia.
-
...No i jestem JA ;D ;D ;D
mam nadzieję że, mozna się jeszcze dołączyć ;)??
..trzymam kciuki abyście znaleźli mieszkanko- marzeń ;D
-
Nie wiem dlaczego tak późno ale i ja dołączam :hello: :hello:
-
Isus, Mka :hello: :hello: :hello:
Witam Was serdecznie, bardzo mi miło, że do mnie trafiłyście ;)
Nie wiem dlaczego tak późno ale i ja dołączam :hello: :hello:
Jak to mówią lepiej późno niż wcale ;)
Kochane szukamy szukamy i na razie nic, ale nie poddajemy się. Mam nadzieję, że spełnią się nasze marzenia i że od razu po ślubie wprowadzimy się do naszego mieszkanka.
Z każdym dniem uświadamiam sobie jak właściwie mało czasu zostało a jak wiele jeszcze do załatwienia i zorganizowania... A później, im bliżej godziny zero tym będzie więcej zamieszania... Zaczyna mnie to przerażać...
Najgorsze jest to, że nad głową cały czas wisi mi praca licencjacka, nie napisałam przez wakacje ani słowa :(:( Martwię się, że nie dam rady :(
-
Dasz radę, spokojnie! Zasada jest taka że im więcej ma się na głowie tym bardziej człowiek się organizuje :)
-
Dasz rade dasz, tak jak Gosia pisze, że im mniej czasu tym bardziej człowiek zorganizowany :D
-
Nade mną wisi praca magisterska i też nie napisałam ani słowa. Spoko, damy radę ;)
-
Nade mną wisi praca magisterska i też nie napisałam ani słowa. Spoko, damy radę ;)
Nade mną też ale ja nawet nie mam jeszcze tematu ;D
-
Lenka podaj temat, pomożemy ;D
-
Nade mną też praca licencjacka wisi i jakoś nie bardzo wiem jak się za to zabrać i kiedy ;)
Na pewno Wam się uda. Nie martw się o nic, trzy głębokie wdechy i wszystko się ułoży ;)
-
Isus, Mka :hello: :hello: :hello:
Witam Was serdecznie, bardzo mi miło, że do mnie trafiłyście ;)
Nie wiem dlaczego tak późno ale i ja dołączam :hello: :hello:
Jak to mówią lepiej późno niż wcale ;)
Kochane szukamy szukamy i na razie nic, ale nie poddajemy się. Mam nadzieję, że spełnią się nasze marzenia i że od razu po ślubie wprowadzimy się do naszego mieszkanka.
Z każdym dniem uświadamiam sobie jak właściwie mało czasu zostało a jak wiele jeszcze do załatwienia i zorganizowania... A później, im bliżej godziny zero tym będzie więcej zamieszania... Zaczyna mnie to przerażać...
Najgorsze jest to, że nad głową cały czas wisi mi praca licencjacka, nie napisałam przez wakacje ani słowa :(:( Martwię się, że nie dam rady :(
dasz radę... ja też napisałam prawie na ostatnią chwilę:)
-
Lenka podaj temat, pomożemy ;D
Wpływ integracji w kształceniu zintegrowanym na dzieci z upośledzeniem w stopniu lekkim.
Lola trzymam Cie za słowo- POMÓŻ ;D ;D
Najgorsze jest to, że wcale nie chciałam takiego tematu, ani trochę mnie to nie interesuje, nic a nic. Chciałam pisać o metodach terapii w pracy rewalidacyjnej. Marzyła mi się kynoterapia, mam nawet psa z predyspozycjami do pracy z dziećmi (chociaż coś czuję, że tylko teoretycznie ona się nadaje bo jest niezłą wariatką :D ) . A promotor skutecznie mnie zniechęcił do pisania na ten temat. Moim promotorem jest wielmożny Pan Profesor ze Słowacji który ledwo duka po polsku, ciężko się z nim dogadać i w ogóle porażka :( Myślałam o zmianie promotora ale podobno ten ma takie plecy, że że jest w stanie załatwić wszystko, gdyby mnie z zemsty oblali na obronie to chyba bym go zabiła :ckm: :ckm: :ckm:
Także jest tak jak widzicie, mam beznadziejny temat, który on mi zaproponował a ja przytaknęłam bo już nie miałam siły się z nim kłócić :(
-
Uuu...Biedna. Ja się tak dałam na maturze ustnej. Swojego tematu maturalnego nawet na egzaminie nie umiałam powiedzieć, musiałam im z kartki przeczytać :P
Z każdym dniem uświadamiam sobie jak właściwie mało czasu zostało a jak wiele jeszcze do załatwienia i zorganizowania... A później, im bliżej godziny zero tym będzie więcej zamieszania... Zaczyna mnie to przerażać...
Ja jakoś nie zauważyłam, żeby u mnie w ostatnich dniach zaczynało być mniejsze zamieszanie. Wręcz przeciwnie ;) Panika 100%, nie wiem do czego ręce włożyć, jestem absolutnie przerażona...i zmieniam wszystkie plany :P
-
A ja jestem ciekawa co napiszesz w tej pracy. Sama mam kuzyna, który jest właśnie w takiej sytuacji, że ma autyzm i chodzi do klasy zintegrowanej. Powodzenia w pisaniu. Ja mam temat, który mnie ciekawi, ale jak się okazuje niewiele jest materiałów na ten temat. :-\
-
No głowa do góry!!!!
..jesli Cię to pocieszy to ja tez piszę pracę i mam 1,5 strony :P :P ::) ::)damy radę ;) ;)
-
1,5 strony to duzo...ja narazie mam plan ze musze w koncu zaczac szukac jakies informacje by cokolwiek naskrobac... :P
-
Lenka, mój pomysł na Twoją pracę:
-1 rozdział-opis kształcenia zitegrowanego,że to klasy wczesnoszkolne szkół podstawowych,jaki taki tam jest system oceniania dzieci, jakie wymogi itp
-2 rozdział-opis osób z upośledzeniem w stopniu lekkim, że sa to dzieci, które potrzebują ciut więcej uwagi,że niekiedy przyjmują lekki, niekiedy cierpią na padaczkę, bywają nerwowe, ale też i zamknięte w sobie itp
-3 rozdział-opisała bym integrację i jej wpływ na ludzi, ogólnie.
-4 rozdział- meritum :) Opisanie jaki jest wpływ integracji na takie dzieci.
Osobiście znam osobę z takim upośledzeniem, więc jakbyś chciała coś wiedzieć z jej doświadczeń to mogę Ci pomóc na prv.
Mogę Ci opisać jak to wszystko wpylało w dużym stopniu na jej dorosłe życie, przynajmniej tak wynika z moich spostrzeżeń.
Co można by we wnioskach zamieścić.
-
Lola ja mam taki plan:
1. Wstęp
1.1. Wyjaśnienie terminu integracja w kontekście edukacji
1.2. Charakterystyka dziecka upośledzonego w stopniu lekkim
1.3. Historia integracji w Polsce
1.4. Uregulowania prawne dotyczące integracji w Polsce
2. Organizacja warunków nauczania w szkole integracyjnej
2.1. Kompetencje nauczyciela
2.2. Program nauczania w klasach integracyjnych szkoły podstawowej
2.3. Techniczne i architektoniczne przygotowanie szkoły masowej do wymogów uczniów niepełnosprawnych
3. Wpływ integracji na dzieci upośledzone w stopniu lekkim
3.1. Możliwości rozwoju społecznego
3.2. Możliwości rozwoju osobowości
3.3. Możliwości rozwoju intelektualnego
3.4. Problemy uczniów niepełnosprawnych w klasach integracyjnych
4. Metodologia badań.
5. Badania własne.
6. Wnioski.
Największym problemem dla mnie są książki, objeździłam wszystkie biblioteki w okolicy i przejrzałam wszystkie książki dotyczące integracji jakie mieli i szczerze mówiąc nie znalazłam żadnych konkretów. Zresztą promotor przyjął mi ten plan a inny pan doktor stwierdził, że jest do d...y, więc już sama nie wiem co mam o tym myśleć.
Ale ja nie o tym chciałam. W Końcu nie jest to forum: jak napisać pracę licencjacką ;D (przydałoby się takie ;) )
Mam super wieści:
ZNALEŹLIŚMY MIESZKANIE!! Podpisaliśmy umowę przedwstępną ale ja tak strasznie się boję, że coś nie wyjdzie, dlatego Kochane, Wasze kciuki są mi bardzo potrzebne :)
Mieszkanko małe bo 34m, pokój z kuchnią, kuchnia duża, duży balkon, pierwsze piętro w czteropiętrowym bloku. Po prostu spełnienie naszych marzeń!! Miałyście rację mówiąc że coś nam się trafi :) Cena tez zadowalająca ;) Teraz żeby tylko to sfinalizować i rozpoczynamy wielki remont !! Jestem taka szczęśliwa :)
-
Ale super!!!!
Ciesze się bardzo!!! :skacza:
Świetna wiadomość, gratuluję :jupi:
Co do pracy to fajny plan.
Może poszukaj w necie, na ebookach książek??
-
O super, wiedziałam ze w końcu się coś uda :)
Trzymam kciuki!
-
gratuluję :-*
-
Gratulację ;D ;D
-
Gratuluję!
Trzymam kciuki!
-
Maleńkie mieszkanko, ale skoro takie Wam wystarcza, trzymam kciukasy oby sprawnie i szybko sie wszystko potoczylo.
-
Maleńkie mieszkanko, ale skoro takie Wam wystarcza, trzymam kciukasy oby sprawnie i szybko sie wszystko potoczylo.
Na takie po prostu nas stać ;)
Dziękujemy za kciuki, na razie wszystko idzie zgodnie z planem, oby tak dalej ;)
-
A gdzie? A gdzie? ;)
-
A gdzie? A gdzie? ;)
Kasia mieszkanie jest na zagórzu, ul. Bohaterów Monte Cassino.
Szczerze mówiąc teraz bardziej od spraw ślubnych zajmują nie sprawy mieszkaniowe ;) Wiem, że nie powinnam bo to za wcześnie ale już sie zastanawiam jak urządzić to nasze gniazdko :) Mamy dwie koncepcje :) Pomożecie?
(http://images45.fotosik.pl/361/bb776f2bfef27c43m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bb776f2bfef27c43)
Nowocześnie, myślałam np. o złamanej bieli ścian i zielonym malunku z szablonu, jakiś motyw roślinny i wypoczynek w kolorze tego malunku :D Mam nadzieje, że wyrażam się dość jasno ;) do tego ciemniejsze meble.
(http://images46.fotosik.pl/341/31b7c96479fefa1am.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=31b7c96479fefa1a)
Albo tak klasycznie, przytulnie, właściwie tak jak zawsze chciałam :) Jasne podłoga i ściany, brązowe meble, i wypoczynek z jasnymi narzutami, świeże kwiaty w wazonie i nasze zdjęcia na komodzie w drewnianych ramkach ;)
Już się rozmarzyłam :)
Doradźcie który styl Wy byście wybrały ;)
-
Mi bardzo podoba sie pierwsza koncepcja-lubie nowoczesny design,kolor zielony jest piekny plus motywy roslinek i do tego kanapa w podobnym stylu....taaaak...cos co Paulinki lubia najbardziej ;D ;D fajne dodatki i bedzie naprawde slicznie ;) ;)
-
Jestem za jedynką :) ;)
-
Dzięki Kochane, zawsze spojrzenie cudzym okiem na własne koncepcje jest cenne ;) Na razie to mieszkanie wymaga generalnego remontu ale mnie tak cieszy to urządzanie, że cały czas siedzi mi to w głowie ;)
Oby tylko udało nam się doprowadzić do finału formalności i zaczynamy wielki remont !! ;D
Dowiedziałam się kilka dni temu że brat PM się żeni i to 3 miesiące po nas... Mam trochę mieszane uczucia bo obawiam się czy goście z rodziny PM dopiszą, czy dadzą radę przyjechać na dwa wesela w tak krótkim czasie a dodam, że większość z nich jest przyjezdna....
-
Wow!! :szczeka: :szczeka: :szczeka: Piękne!!
My do pokoju planujemy tylko szafę i dwie komody, nie chcemy wielu mebli żeby nie zagracić tego i tak niewielkiego pokoju ;)
-
Pierwsza koncepcja super, bardzo mi sie podoba.
z tego wynika ze niedlugo bedziemy sasiadkami - my remontujemy mieszkanie na przeciwleglym osiedlu :)
-
Pierwsza koncepcja jest mi bliższa. Mamy bardzo podobnie, tylko z mocnym fioletem ;D
-
I pierwszy,i drugi styl jest świetny!!!Pierwszy jest bardziej żywy i taki oryginalny ;)drugi jest elegancji i taki "tradycyjny" ;)moim zdaniem..
Ciesze się że,macie już to mieszkanko!!! :skacza: :skacza: trzymam kciuki za remont ;)
-
Pierwsza koncepcja lepsza :)
Nie martw się, prędzaj Wam goście dopiszą niż jemu, bo on póxniej bierze ślub. My też bierzemy slub na 2 miesiące po kuzynce PM'a, ale my więcej osób zapraszamy niż ona zaprosiła...no i kilka osób przyszło do niej a do nas nie, część będzie i u nas i u niej była, a reszty ona nie zapraszała, więc u nas bedą :D
-
ja też jestem za 1 opcją:)
-
Mnie też bardziej podoba się 1 opcja! ;D
-
Kochane za to moje milczenie należą mi się porządne baty :biczowanie: :biczowanie: :biczowanie: ;D
Wpadam tylko na forum, zaglądam co u Was i zmykam. Ale dzisiaj mam wolny dzień więc postanowiłam napisać coś dla wiernych podglądaczek :bukiet: :bukiet: Swoją drogą miło, że jeszcze tu wpadacie i chce Wam się coś napisać :bukiet: :bukiet:
Co do mieszkania to spieramy się niemiłosiernie o wystrój ale dzisiaj robimy chyba trzecie podejście do Castoramy i już coś wybierzemy jeśli chodzi o kolorystykę :)
Jutro odbieramy zaświadczenia z urzędu skarbowego i od razu pędzimy do notariusza na wyznaczenie terminu. I dopiero od tego dnia mieszkanko będzie nasze, mam nadzieję, że na początku przyszłego tygodnia już się uda odebrać klucze i ruszamy :) Ale zanim to nastąpi to biurokracja nas zabije chyba ;) Na wszystko trzeba mieć papier, zaświadczenie, odpis, wypis już mnie szlag trafia... A ponieważ jak Wam wspominałam nasi sprzedający mieszkają na dolnym śląsku wszystko jest na naszej głowie (czyt. na mojej głowie).
Dzięki za Wasze rady :-* :-* Ja też przekonałam się do bardziej nowoczesnego wystroju :)
A teraz sprawy ślubne i od razu prośba do Forumek z moich okolic. Znacie jakaś dobrą krawcową? Orientujecie się ile może kosztować uszycie bolerka i ile materiału bym potrzebowała?
Myślę, że już czas się tym zając, nie chcę zostawiać takich rzeczy na ostatni moment.
Mieliśmy się wybrać do Okrąglaka (dla przypomnienia- nasza sala) żeby zobaczyć tą górną salę która na grudzień ma byc już gotowa, wypróbować parkiet, jedzenie i obsługę ale cenę to chyba z kosmosu sobie wytrzasnęli... 190 zł od osoby.... W naszej sytuacji kiedy każdy grosz się liczy to strasznie dużo. Ale z drugiej strony, byłabym spokojniejsza (albo zrozpaczona) gdybym wypróbowała co tam oferują.
I jeszcze jedna nowina :) Mieliśmy zrezygnować ze względu na mieszkanie z podróży poślubnej ale mój PM mnie ostatnio zaskoczył i zaproponował, żebyśmy jednak gdzieś jechali ;D ;D Wiadomo, że o zagranicy możemy zapomnieć, bo nie będzie nas już stac, ale tydzień w górach w zupełności by mnie usatysfakcjonował :)
Buziaki Kochane i jeszcze raz dziękuje że tu Wy zaglądacie :-* :-* :-*
-
Kochana, my ze względu na remont mieszkaniu, musieliśmy odpuścić sobie podróż poślubną do ciepłych krajów. Postanowiliśmy pojechać do Pragi, na 5dni. Piękny hotel, zamkowy, gdybyś była zainteresowana to pisz. Nasz wyjazd ze wszystkim kosztował 1300zł 8)
-
Ewcia jasne, że jestem zainteresowana, czekam na więcej informacji :)
-
Ja tez Ewcia jak bys mogła przesłać :)
A co do mieszkanka to załatwicie wzytsko szybciutko i będziecie remonować :D
co do sali 190 zł za osobe to rzeczywiście spora kwota.....
-
Wysłałam Wam dziewczyny info na prv. Gdybyście czegoś potrzebowały to piszcie :-*
-
Kochana, spraw jest naprawdę dużo do załatwienia, ale własne mieszkanie jest na pewno tego warte ;D
...190 zł za/ os to troszkę dużo....
...podróż poślubna w góry- tez fajnie ;), my byliśmy na tydzien nad polskim morzem ;D i było cudownie :Serduszka:
-
Jesli chodzi o krawcową, to może zapytaj w Sosnowcu w salonie "Irena" - ja miałam stamtąd suknie ślubną - nie jestem pewna, czy szyją bolerka, ale warto zapytać.; Może jeszcze w bramie na Modrzejowskiej (tam gdzie było dawne Fantango - teraz nie wiem jak sie nazywa ta knajpa) - jakby mi się cos jeszcze przypomniało to dam Ci znać. Gratuluję mieszkanka
-
Kochane za to moje milczenie należą mi się porządne baty :biczowanie: :biczowanie: :biczowanie: ;D
Wpadam tylko na forum, zaglądam co u Was i zmykam.
Czyli tylko o mnie zapominasz? ;) żartuję :P
Rzeczywiście 190zł/os to wysoka cena, ale tak po prawdzie - to my tyle płacimy u nas na sali...a nawet 195zł/os
Z tym, że przynajmniej wiemy za co płacimy. Choć oczywiście lepiej byłoby te pieniądze zainwestować w remont mieszkania lub częściową spłatę długu :(
No ale tak wszyło :P
Sala i wszystko inne było dużo wcześniej niż mieszkanie i nie mieliśmy już odwrotu
Co do krawcowej...słyszałam, że jakaś fajna jest w Mysłowicach - Brzęczkowicach. Mojej koleżance szyła suknię ślubną i była zachwycona! Ja natomiast futerko szyłam na miarę, ale przez allegro - jestem nim zachwycona!
Może tam poszukasz? ;)
-
Też płacimy 190 za osobę i rozumiem ten ból. Zwłaszcza, że przez telefon i, kiedy wpłacałam zaliczkę twierdzono, że cena to 180 (co i tak było wysoką ceną jak dla mnie). Dopiero przy podpisywaniu umowy, po jakimś czasie, okazało się że 190 . Ale trudno. Musieliśmy szybko znaleźć nową salę (poprzedni restaurator skapitulował) i zespół był już przepisany na inną datę :-\
Czigra, Byłabym wdzięczna za namiary na Pragę ::)
-
190 to rzeczywiście dużo. U mnie za 190 złotych, restauracja oferuję do menu, dodatkowo owoce, ciasto i nawet wódkę...
-
Spóźniona ,ale jestem.
Mam nadzieję ,że będę pomocna w przyszłości ;)
-
to i ja się dołączę :D już nadrabiam :P :) :Daje_kwiatka:
-
Witam serdecznie nowe odwiedzające :)
Nie musicie nadrabiać Kochane, ważne żebyście zaglądały od czasu do czasu :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
Oczywiście w poprzednim poście pominęłam dość istotną kwestię, że ta cena to nie za wesele tylko za sylwestra :razz: My w tej sali płacimy 130 złotych od osoby za wesele a na sylwestra chcieliśmy się wybrać żeby wypróbować jedzenie, no ale 190 zł od osoby to nie zapłacimy ;)
Szczerze mówiąc uważam, że 190 złotych za menu weselne to strasznie dużo, chociaż jeśli w tym jest już alkohol, owoce, ciasta itd, to przynajmniej odchodzi załatwianie tych rzeczy i PM wchodzą na gotowe, nie martwi ich np. że trzeba poroznosić po stołach wódkę. Ale mnożąc to przez liczbę gości daje nam pokaźną sumkę.
Beaberry współczuję przeżyć związanych z salą. Wiem jak ja się martwię czy tą naszą ukończą na czas i czy wszystko będzie jak się należy. A swoją drogą zamierzasz założyć odliczanie? Muszę przyznać że chętnie bym czytała :) Pewnie nie tylko ja ;)
Kaassia nie zapominam ;) U Ciebie akurat jestem bardzo często tylko siedzę cichutko jak myszka ;) Dzięki za wskazówki co do krawcowej ;)
Isus ja nad morzem bym się zanudziła, zdecydowanie wolę góry a już szczególnie Tatry :) Ale wierzę, że mieliście cudowną krajową podróż poślubna, przecież nie ważne gdzie ważne z kim ;)
Ewcia dzięki za namiary :-* :-*
Dzięki Kochane, że zaglądacie do mnie :)
Dzisiaj zapowiedziała się rodzinka z Bielska w odwiedziny także szykuje mi się imprezka :) :drinkuje: :drinkuje:
Buziaki dla Was :-* :-*
-
Rozumiem, każdy lubi to co lubi ;D ;D ...
...miłej imprezki :popija: :pijaki:
-
Udanej imprezki :pijaki:
No to my tu dyskusję rozwijamy a Ty nam mówisz że to za Sylwestra :P
-
No to ok...bo już się martwiłam, że o mnie zapomniałaś ;)
Ale jak macie płacić 130zł / osobę na weselu to naprawdę suuuper :D
-
Gratuluję mieszkanka i też jestem za 1 koncepcją :)
Co do sali, to ja płacę 190zł/osobę, bez alkoholu, tortu i napoi. Ale ciasta. No i to jest z poprawinami..
-
Hej widzę, że ostatnio bywasz tu tak "często" jak ja:(
jak sytuacja z mieszkankiem?:)
-
Witam Was Kochane!!
No niestety mój świat kręci się wokół pracy, studiów, mieszkania i ślubu i jakoś tak ciężko mi to wszystko pogodzić, zawsze gonie, zawsze nic nie jest tak jak powinno być, no ale cóż, mam nadzieję że po nowym roku troszkę się uspokoi, remont może wtedy będzie się chylił ku końcowi, PM wreszcie poukłada sobie sprawy ze swoją pracą licencjacką którą powinien bronic pół roku temu, ja może też coś ruszę w kwestii swoich studiów i troszkę się unormuje wszystko bo póki co mówię Wam kolorowy zawrót głowy :razz: Dlatego wybaczcie, że nie bywam tu tak często jak sama bym tego chciała :(
Ślub stoi totalnie w miejscu co mnie przeraża bo mieliśmy załatwiać nauki wcześniej i inne mniejsze i większe sprawy a tu na nic nie ma czasu... Doba jest stanowczo za krótka....
W pracy też same problemy, zmieniają się pracownicy których trzeba szkolić, co za tym idzie pracuje dłużej niż powinnam, a mamy jakiegoś totalnego pecha bo trafiają nam się sami mało kumaci ludzie :razz:
Studia, lepiej nie mówić, promotorowi nie pokazuje się na oczy, nie napisałam ani pół słówka....
Za to remont idzie póki co super, kupiliśmy panele, kafelki na ścianę do łazienki, ubikacji i kuchni, drzwi, całe szczęście, że mój tata ma talent do takich rzeczy bo to on nam wszystko robi, PM pomaga mu jak może za to na mnie spadła jeszcze jego praca licencjacka.... Normalnie mówię Wam, że mam dość. Cieszy mnie to wszystko ogromnie, mamy już całą koncepcję poukładałam sobie w głowie każde pomieszczenie :) Ale marze o chwili spokoju, tak chciałabym skupić się na jednej rzeczy i ciągnąc ją od początku do końca a nie tak wszystko na raz. Ale widocznie tak musi być...
Tak naprawdę to marze już tylko o tym, że było to ślubie, remont skończony, praca obroniona i wtedy będę mogła dopiero się tym wszystkim cieszyć, a na razie wszystko to mnie bardziej przeraża niż cieszy :(
Wybaczcie Kochane, że Wam tak marudzę :-* buziaki :-*
-
Kochana głowa do góry i nie martw się...musisz sobie usiąść, rozpisać wszystko i pomalutku pomalutku....i wszystko się ułoży...
-
ojj kochana wiem co czujesz, jak miałam urządzać pokroję, do byłam w trakcie pisania pracy magisterskiej :o wiem, że dasz radę :przytul:
-
Jak juz będzie po wszystkim, to jeszcze możesz zatęsknić za tym "stresikiem" ;)
Spokojnie, na pewno i tak dasz radę ;D Trzymam kciuki ;D
-
Witajcie Kochane!!
Całe szczęście, że spadł śnieg :) Totalnie się odstresowałam, nie przejmuje się już ani zaległościami na uczelni ani tym, że do ślubu zostało tak mało czasu a my nic nie robimy :razz: Jest tak pięknie za oknem, uwielbiam zimę kiedy jest taka jak teraz: lekki mrozik, śnieżek, zero wiatru. Czuję już magię świąt :D:D
Dziękuję Wam za wsparcie, muszę dać sobie radę ze wszystkim a potem już tylko zostanie mi cieszenie się z efektów ;)
Jeszcze w grudniu planujemy zapisać się na nauki, chcemy mieć to z głowy, no i musimy dokupić wódkę i wina. W styczniu muszę jechać na zdjęcia miary (nic nie schudłam ;(;(;( ) i znaleźć krawcową która mi uszyję bolerko. No i dobrze by było gdyśmy w styczniu porozdawali zaproszenia wszystkim. W lutym porozglądamy się za garniturem Pm-a w końcu będzie już po karnawale to i może jakieś przeceny będą. W marcu kupimy napoje i załatwimy ciasta, musimy też ustalić co z autem do ślubu. A kwiecień to już będzie totalnie zwariowany: ostatnie przymiarki, próbna fryzura, spotkania z kamerzystą, fotografem i zespołem, wybór piosenki na pierwszy taniec no i musimy poćwiczyć :D i pewnie milion innych drobnych spraw o których zapomniałam. Ale wiecie co, bardzo mnie to cieszy już mnie to nie przeraża tylko po prostu zaczyna mnie to wszystko bardzo cieszyć :) Mam poczucie, że przede mną jedne z najlepszych miesięcy w życiu :)
Muszę Wam jeszcze tylko powiedzieć, że nie mogłam wytrzymać i obcięłam w włosy :razz:
Dziękuje, tym które jeszcze tu zaglądają :)
buziaki :-* :-* :-*
-
Dasz radę z wszytskim :)
Pokazuj nowa dryzurkę ;D ;D
-
Jej, u Was już tak bliziutko :o :o :o
Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie jest maga mróz a nie lekki mrozik ;)
Skoro pochwaliłaś się, że obcięłaś włoski, to teraz zdjęcie nieuniknione ;D
-
Głowa do góry...to trudny czas, ale na pewno sobie poradzisz :D
-
no to czekamy na fryzurkę :)
-
(http://images45.fotosik.pl/433/42c1e41bae366caamed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ok, same chciałyście ale jak widzicie jest krótko :D
To zdjęcie sprzed dwóch lat bo już byłam kiedyś tak obcięta, na tym wzorowała się fryzjerka :D
Ale mimo, że nie wiem jak uczesze się na ślub to jestem bardzo zadowolona. PM też :D:D
-
Dla mnie - super ;)
A do ślubu włosy choć trochę urosną. Zawsze coś wymyślisz :P
-
Pięknie Ci w tych krótkich włoskach ;D
-
śliczna dziewczyna z Ciebie - fryzurka jak dla mnie bomba
-
Super!! ;D
-
Dziękuję za komplementy :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: Jesteście kochane!! :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
Bomba, very sexy;P
-
A jak tam mieszkanko? ;)
-
A jak tam mieszkanko? ;)
Idzie nam bardzo powoli ale do przodu, na szczęście bardzo dużo pomaga nam mój tata, który się na tym zna i pod jego okiem wszystko jakoś zmierza w dobrym kierunku :) Chociaż od drapania ścian mam już bąble na palcach i wiele razy miałam już dość to jednak świadomość tego, że wszystko co robię, robię dla siebie, że to mój przyszły dom, każda ściana moja jest dla mnie sporą motywacją ;D Ale myślałam, że remont to łatwiejsza i szybsza sprawa... Zresztą mam zdjęcia na telefonie z naszej rudery więc jak tylko wrzucę na komputer to Wam pokaże :D
-
No właśnie siły dodaje to że to Twoje :)
To czekam z niecierpliwością na zdjęcia :)
-
Ja przy zdrapywaniu tapet, też pocieszałam się faktem, że to nasze jest i robię to dla siebie :D
-
Kochana łączę sie Tobą w bólu :przytul: ponoć remont sie zawsze przedłuża, nawet jeśli planujesz 3miesiące, wyjdzie 6 ::) ::) trzymam kciuki :-*
-
Bardzo ładnie wyglądasz w krótkich włoskach ;)
-
Dziewczyny... Mam takie wątpliwości co do mojej sukni :-[ Nie wiem co mam robić, oglądam suknie na Waszych wątkach i są takie piękne a moja... Już mi się nie podoba :(
Na wątku Justyny (justys0101) zobaczyłam taką piękną suknię, że moja się chowa ;(
ale niestety chyba nic już się nie da zrobić, wpłaciłam 500 złotych zaliczki a nie mamy za wiele kasy na wesele ;(
-
A pokazała byś ją nam jeszcze raz??
O ile dobrze pamiętam to jest ładna i pięknie w niej wyglądałaś :-*
-
Ja też się zakochałam w sukni Justyny! Ale Twoja, z tego co pamiętam też jest piękna, więc teraz nie świruj!! ;-*
-
Nie marudź kochana !!!
Masz piękną suknię, będziesz ślicznie wyglądać... :-* :-* :-*
Każda panna młoda ma wątpliwości ;)
-
Kochana...każda z nas musi trafić na swoją suknię! A Twoja napewno jest dla Ciebie idealna :D
-
Mam nadzieję, że kiedy pojadę na kolejną przymiarkę poczuję to, co poczułam kiedy założyłam ją po raz pierwszy... Obym znów się w niej zakochała :) Myślę, że dużo zrobi halka, którą sobie zamówiłam (tiulowa, żeby układała suknię na całej długości i troszkę ją rozszerzyła, a nie z kołem który widać na samym dole sukni), no i wszystkie dodatki... Mam nadzieję, że będę zadowolona.
Moją bolączką jest bolerko :urwanie_glowy: :urwanie_glowy: :urwanie_glowy: Właściwie nie mam pomysłu jak powinno wyglądać, bo mi się bolerka nie podobają. No ale co w zamian?
-
Na pewno sie zakochasz :D ja nienawidzę bolerek. N swój ślub nie planowałam, no bo kto by sie spodziewał, że w sierpniu będzie zimno. Było 13 stopni i na ostatnią chwilę pożyczyłam bolerko koleżanki, takie z futerkiem ;D i szczerze mówiąc, takie mi się najbardziej podobają ::)
-
A może jednak skusisz sie na bolerko...albo jakiś taki szal na ramiona (inaczej się to nazywa, ale wypadło mi z głowy ::) )
-
to chyba chodzi o etolę ;)
mi też sie bolerka nie podobają ale ostatnio widzialam takie cieniutkie proste z samego tiulu i nawet ładnie to wyglądało bo nie psuło efektu sukni :)
-
Szal i welon to chyba za dużo...
Etola na kwiecień...? Różnie może być ale chyba aż tak zimno nie będzie.
Bardzo spodobało mi się to bolerko, tylko może z mniej przeźroczystego materiału i z długim rękawem. Co myślicie?
Może troszkę bym je zmodyfikowała, żeby nie wchodziło tak po pachy i było takie krótkie ale żeby zachodziło też bardziej na piersi jak taki mini- żakiecik.
(http://images43.fotosik.pl/448/41c8ba6d1aef74ab.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
a mi się podoba takie jak jest na zdjęciu, delikatne, przeźroczyste, nie odraca uwagi od sukni.
A najbardziej podoba mi się z tiulu albo lekkiej organzy, jak mgiełka szal który zczepia się z przodu.
-
Fajne bolerko, podoba mi się ;)
-
To bolerko jest genialne :D
Tylko musisz tak dobrać materiał, żeby to się nie zlewało z welonem, bo tutaj to dopiero problem może być :P
-
hahaha nawet mój PM się zaciekawił tematem ;D
bolerko na zdjęciu bardzo ładne, ale po przeczytaniu listy twoich przeróbek zastanawiamy się co ty tak właściwie chcesz założyć ??? bolerko czy żakiet ???
-
hahaha nawet mój PM się zaciekawił tematem ;D
bolerko na zdjęciu bardzo ładne, ale po przeczytaniu listy twoich przeróbek zastanawiamy się co ty tak właściwie chcesz założyć ??? bolerko czy żakiet ???
Nie miałabym nic przeciwko gdyby wyszedł z tego krótki, lekki żakiecik. Słuchajcie dla mnie też jest bez sensu zakładanie bolerka które nic nie daje ani grama ciepła no bo po co? A jak będzie zimno? Nie mam ochoty trząść się przez całą mszę...
-
Sa też futerka, ale to trzeba być przekonanym.
Ja trzymam kciuki żeby ciepło było i żeby nic nie było Ci potrzebne ;D
-
A jak będzie zimno? Nie mam ochoty trząść się przez całą mszę...
Lenka wierz mi, emocje Cię będą tak rozgrzewały, że nie będziesz czuła zimna :D
-
ciekawe bolerko miała dziewczyna z naszego forum Ecia byl długi rękaw i cos miedzy zakietem a bolerkiem
(http://www.eciia.webpark.pl/bolerko.jpg)
(http://www.eciia.webpark.pl/bolerko2.jpg)
jeszcze takie znalazłam :
(http://img61.imageshack.us/img61/4355/58a1cu.jpg)
krawcowa będzie ci to szyła czy chcesz dorwać coś podobnego w sklepie?
-
Kurcze już sama nie wiem... Może po prostu pójdę na żywioł :D Jak zobaczę w prognozie pogody, że zapowiadają zimno to wtedy na szybko coś wypożyczę z salonu :D Z tego co pamiętam weekend majowy jest z reguły ładny, jak Paweł mi się oświadczył (1.05.2009) to też była ładna pogoda. Może akurat mi się poszczęści ;)
Szczerze mówiąc to nie podobają mi się te bolerka które wkleiła Polemika.
Teram moim zmartwieniem jest mój rosnący brzuch :( Bynajmniej nie przez Fasolkę (nie miałabym nic przeciwko ;) ) Wczoraj wymusiłam na PM żeby mi powiedział prawdę i przyznał, że przytyłam ;(;(;( Muszę do ślubu to zrzucić a tu święta za pasem. Jestem strasznym łakomczuchem i ciężko mi odmówić sobie dobrego jedzonka i słodkości :(
Może macie jakieś sprawdzone metody jak szybko (zostało tylko 5 miesięcy!!) zrzucić sadełko... Dunkan odpada - na mnie nie działa...
-
Przypomniało mi się, że kilka stron wstecz w moim wątku rozmawiałyśmy o vacu well.
Czigra Ty z tego korzystałaś, napisz mi proszę jakich efektów mogę się spodziewać i czy stosowałaś do tego jakaś dietę albo jeszcze inne ćwiczenia?
Może któraś jeszcze z tego korzystała. Czekam na Wasze opinie bo ja chyba się skuszę ;D
-
Lenka nie stosowałam żadnych diet, obżerałam się chipsami ;D nie straciłam na wadzę, ale wszyscy mi mówili, że zmniejszyłam się o połowę. Moja mama w pewnym momencie zabroniła mi na to chodzić. Zbija tkankę tłuszczową, jak masz jej dużo, to jest co ubywać 8)
-
Mnie się oba podobają :D
-
Dzisiaj z nieba gwiazdka spada,
już przy stole każdy siada.
Śnieg za oknem mocno prószy,
stoi bałwan, marzną uszy.
Sanki dzwonią dzwoneczkami, a na stole barszcz z uszkami.
Karp ma minę niewesołą, dzisiaj wszyscy go pokroją.
Dźwięk kolędy pięknie płynie, wzruszenie w całej rodzinie.
Życzenia sobie składają, prezentami wymieniają,
Bo Gwiazdor nie ma urlopu w najważniejszą noc w tym roku.
W dzień Bożego Narodzenia ślemy Tobie te życzenia:
Szczęścia, zdrowia i radości, pieniędzy i pomyślności,
Żebyś zawsze uśmiech miała, smutki z życia wyrzucała.
Z innych miejsc w niebo patrzymy, lecz to samo też widzimy.
Ile gwiazdek jest na niebie, taka moc życzeń dla Ciebie !!!
J&M
(http://www.kartki.tv/kartki/11/1/d/181.gif)
-
Życzeń, które Tobie ślę
na razie nie wyliczę,
więc podaję pierwsze z kraju,
by Ci żyło się jak w raju,
by w wigilię u rodzinki
wszyscy mieli fajne minki,
by przy stole chciał zagościć
pakiet zdrowia i miłości
i u wszystkich byt tak mocny,
by pozostał całoroczny.
-
(http://img530.imageshack.us/img530/2438/kartkaopcom.jpg) (http://img530.imageshack.us/i/kartkaopcom.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Kolorowych bombeczek,
dużo aniołków i gwiazdeczek,
słodkiego lenistwa i wielkiego oddechu
od codziennego pośpiechu życzą Kasia i Mariusz
(http://www.fantastyczny-prezent.pl/images/choinka-boze-narodzenie.jpg)
-
(http://i54.tinypic.com/2j5krbk.jpg)
-
WESOŁYCH ŚWIĄT :) !
(http://www.humor.logocjoner.pl/gify/b119764502747629ce3c0629.gif)
-
(http://images45.fotosik.pl/484/da72ad07a3de30f9m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=da72ad07a3de30f9)
W te święta magiczne, życzenia ślę liczne.
Pachnących jodełek z ogromem światełek.
Pod obrusem sianka, a za oknem bałwanka.
Prezentów pod choinką od Mikołaja z wesołą minką
Ciepła rodzinnego w Dzień Narodzenia Pańskiego.
Dużo jedzenia na stole,
NIECH TE ŚWIĘTA BĘDĄ WESOŁE!!!
-
(http://images41.fotosik.pl/477/bd3942a6b38bf772.gif) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bd3942a6b38bf772.html)
Aby Święta były wyjątkowymi dniami w roku,
by choinka w każdych oczach zalśniła blaskiem,
By kolacja wigilijna wniosła w serca spokój
a radość pojawiała się z każdym nowym brzaskiem.
By prezenty ucieszyły każde smutne oczy,
by spokojna przerwa ukoiła złość
By Sylwester zapewnił szampańską zabawę,
a kolędowych śpiewów nie było dość!
-
Dziękuję Wam Kochane za życzenia :)
justys0101 :Daje_kwiatka:
kaassia :Daje_kwiatka:
Aneczq1987 :Daje_kwiatka:
kacha8609 :Daje_kwiatka:
polemika_schola :Daje_kwiatka:
ciriness :Daje_kwiatka:
aagaa :Daje_kwiatka:
kurczaczek83 :Daje_kwiatka:
Przy okazji tym Forumkom które nie mają własnego wątku i nie miałam gdzie złożyć Wam życzeń: Wszystkiego co najlepsze na Święta i Nowy Rok!!
Wigilia minęła mi bardzo spokojnie, mam nadzieję, że Wam też :) Wszyscy życzyli mi pięknego ślubu i wesela do rana :) Ostatnie panieńskie Święta :)
Nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam ten czas. Nawet jeśli do ostatniego dnia nie czuję świątecznego nastroju, a za oknem plucha jak wczoraj i dziś to i tak kiedy zasiadam z całą rodziną do stołu to czuję bardzo wyjątkową atmosferę :)
Od rodziców dostałam super mięciutki szlafrok a od babci super rzecz: elektrycznego grilla :)
Jedyny minus takiego biesiadowania to teraz wielki brzuch :razz: A w styczniu muszę jechać na ściągnięcie miary. Od razy uprzedzę Panie w salonie żeby odjęły po centymetrze i od Nowego Roku biorę się za moje fałdki :D W Sosnowcu na Kilińskiego jest bardzo tani aqua aerobic dwa razy w tygodniu chyba półtorej albo dwie godziny i karnet miesięczny kosztuje 40 złotych.
-
Hej Kochana w I Dzień Świąt :)
ja na szczęście wczoraj aż tak bardzo się nie objadłam...
ale wszystko nadrobię dzisiaj, bo mamy gości
A Wam juz faktycznie nie dużo zostało do ślubu... to jakby ostatnia prosta :)
gratuluję!!!
-
W Sosnowcu na Kilińskiego jest bardzo tani aqua aerobic dwa razy w tygodniu chyba półtorej albo dwie godziny i karnet miesięczny kosztuje 40 złotych.
faktycznie dobra cena ;D ale w zimę średnio mi się chce pluskać może na wiosnę też spróbuje
-
Już coraz bliżej ślubu :D
Ale ten czas Wam zleci!!!!
-
Co do wielkiego brzucha to masakra po świętach, trzeba się wsiąść za siebie :P
-
Już coraz bliżej ślubu :D
Ale ten czas Wam zleci!!!!
Czas faktycznie leci nieubłaganie... Mam nadzieję, że zdążymy ze wszystkim ;)
Co do wielkiego brzucha to masakra po świętach, trzeba się wsiąść za siebie :P
Aneczq ja jeszcze tylko dziś sobie pozwalam bo są urodziny mojej babci ale od jutra ćwiczenia i dieta. Mam tak silną motywację, że musi się udać :)
-
Kochane z racji większej ilości wolnego czasu poszperałam w internecie i znalazłam bukiety i makijaże które mi się podobają. Może pomożecie mi wybrać?
Miałam malować się sama ale stwierdziłam, że za cenę kosmetyków znajdę makijażystkę i będę mieć spokojną głowę. Na co dzień maluję się dosyć mocno więc na ślub tez nie wyobrażam sobie super delikatnego "pudrowego" makijażu. Po prostu musi być widoczny ;)
Przy okazji Forumki z okolic proszę o namiary na sprawdzone makijażystki :)
A teraz zdjęcia:
1.
(http://images38.fotosik.pl/480/f14db0fba4bd8042.jpg) (http://www.fotosik.pl)
2.
(http://images41.fotosik.pl/481/98fb1f43de4de4b3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
3.
(http://images38.fotosik.pl/480/c7639edcf41c6288.jpg) (http://www.fotosik.pl)
4.
(http://images38.fotosik.pl/480/bd53f20fa7a2be6bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
5.
(http://images37.fotosik.pl/462/b02ec68a3ca07618.jpg) (http://www.fotosik.pl)
1.
(http://images50.fotosik.pl/487/c909eaf1d26aede0med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
2.
(http://images46.fotosik.pl/467/820e3bea4da41fcc.png) (http://www.fotosik.pl)
3.
(http://images39.fotosik.pl/482/4861bc349017ca4fmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
4.
(http://images46.fotosik.pl/467/8ac8e943b76cbcbd.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
3 makijaż rewelacja! ja też jestem na etapie szukania dobrej makijażystki... jak znajdziesz daj znać:)
-
Kochana mi najbardziej podoba się 2 i 5 jeśli chodzi o makijaż, a z bukiecików 1 i 3 :)
A i jeszcze jedno: na pewno ze wszystkim zdążycie, choć kazda z nas się tym martwiła :D
-
Makijaże mocniejsze wszystkie są świetne :) Jestem jak najbardziej za :)
Bukiet 1 i 3 dosłownie prześliczne!
-
Makijaże wszystkie ładne.
Jestem za bukietem nr 2 lub 3 ;)
-
Ja też na co dzień mam dość mocno pomalowane oczy i tak jak napisałaś na ślub nie wyobrażam sobie delikatnego makijażu... ;D ;D
Bardzo mi się podobają makijaże nr 1,2 i 4 - właśnie sama myślałam o brązie ;D ;D
Co do makijażystki to ja idę do sephory malowałam się już tam chyba na 4 wesela i byłam super zadowolona kosmetyki rewelacja.
Makijaż trzymał mi się całą noc i zero poprawiania... poza tym pani która mnie będzie malowała ma kurs ślubnego makijażu ;D
No i cena jak dla mnie bomba chyba 99 zł oczywiście z próbnym makijażem ;D
-
Dzięki za Wasze opinie :bukiet: :bukiet: Wasza pomoc jak zwykle okazuje się bezcenna :)
Ja też na co dzień mam dość mocno pomalowane oczy i tak jak napisałaś na ślub nie wyobrażam sobie delikatnego makijażu... ;D ;D
Bardzo mi się podobają makijaże nr 1,2 i 4 - właśnie sama myślałam o brązie ;D ;D
Co do makijażystki to ja idę do sephory malowałam się już tam chyba na 4 wesela i byłam super zadowolona kosmetyki rewelacja.
Makijaż trzymał mi się całą noc i zero poprawiania... poza tym pani która mnie będzie malowała ma kurs ślubnego makijażu ;D
No i cena jak dla mnie bomba chyba 99 zł oczywiście z próbnym makijażem ;D
Kasia napisz mi proszę namiary na tą Panią. Do której sephory idziesz? Jak tam wygląda sprawa makijażu? Rozumiem, że Panie nie dojeżdżają do domu? Czyli malują Cię normalnie w drogerii? Dużo wcześniej trzeba się tam umawiac?
Mnie się najbardziej podoba makijaż numer 1. Jest piękny!!
Tylko wydaje mi się, że do makijażu w brązie nie pasują różowe ani fioletowe kwiaty :hmmm: :hmmm:
Może wtedy jakieś białe, chociaż znikną przy sukni...
Albo słoneczniki, to moje ukochane kwiaty tylko czy będą pasowac?
-
E tam czemu nie pasują różowe albo fioletowe? Mnie się wydaje że pasują brąz jest takim neutralnym kolorem.
Idę do sephory do Plejady do pani Agnieszki. Co do zapisywania się to powiedziała żeby przyjść zapisać się 2-3 miesiące przed ślubem.
Niestety nie dojeżdżają no bo nie mogą z pracy wyjść. Jeśli się nigdy nie malowałaś tam to możesz iść na makijaż wieczorowy kosztuje 49 zł wtedy zobaczysz czy będziesz zadowolona czy nie i dopiero się zapisać na ślubny ;) ;)
-
Jak ja kocham Monice Belucci :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Bukiet 3i4 ;D ;D
-
Ja prawie wcale się nie maluje ;) podoba mi się buzia 1 i 4, a z bukietów podoba mi się 3 bo lubię róże a storczyki dodają im troche lekkości, 2 też jest nawet fajna, ale reszta to taki jakiś bałagan- za drobne kwiaty
-
[...] 2 też jest nawet fajna [...]
muszę się kawy napić chyba bo patrzyłam na 1 a wpisałam 2 ;D róże, róże ponad wszystko ;D duże kwiaty
-
o tak... słoneczniki, ja też je UWIELBIAM!! :)
PS. też myslalam nad makijazem w sephorze... tylko boje się na kogo trafię... :/ kiedyś piękny makijaż zrobiła mi jedna Pani w Bytomiu w plejadzie... ale już tam nie pracuje:(
-
Ja miałam makijaż w brązie i chyba nie wyszedł najgorzej z kwiatami :)
Dla mnie też numer 1 jest najlepszy...z resztą sama miałam podobny :D
Natomiast bukiet numer 3 przykuwa moją uwagę zdecydowanie najbardziej ;)
A faktycznie tani ten aqua aerobic :D
-
o tak... słoneczniki, ja też je UWIELBIAM!! :)
PS. też myslalam nad makijazem w sephorze... tylko boje się na kogo trafię... :/ kiedyś piękny makijaż zrobiła mi jedna Pani w Bytomiu w plejadzie... ale już tam nie pracuje:(
No właśnie zastanawia mnie ten makijaż no bo jeśli próbny będzie mi robiła jakaś pani i będę zadowolona to jaką mam pewność, że ona też będzie akurat w pracy w dniu mojego ślubu...
Kasia masz zagwarantowane, że będzie Cię malować ta Pani którą chcesz?
-
pozostaje wziąć namiary na panią, która malowała i modlić się żeby nie zmieniła pracy :blagam:
-
Kasia masz zagwarantowane, że będzie Cię malować ta Pani którą chcesz? [/color][/b]
Tak, bo jak się zapisujesz to mówisz że chcesz tą Panią, poza tym idziesz wcześniej po to też żeby ona sobie tak grafik ustaliła żeby była w tym dniu w pracy ;) Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby mnie inna Pani malowała niż ta, o którą poprosiłam ;)
-
No i może dlatego lepiej byłoby szukać odpowiedniej osoby nie wcześniej, niż 30 dni przed ślubem. Przynajmniej ja tak zrobiłam z fryzjerką (bo malowała mnie kuzynka) no i dobrze w sumie na tym wyszłam (TYLKO NIE DAJ SIĘ NIKOMU PODCINAĆ!!!)
-
moja kuzynka też malowała się w jakiejś drogerii w CH POGORIA - bardzo ładnie wyszło, ale ja bym wolała tego uniknąć, wygodniej by mi było malować się w domu (ślub o 14 a do kościoła lekko 30min :P)
-
No i może dlatego lepiej byłoby szukać odpowiedniej osoby nie wcześniej, niż 30 dni przed ślubem. Przynajmniej ja tak zrobiłam z fryzjerką (bo malowała mnie kuzynka) no i dobrze w sumie na tym wyszłam (TYLKO NIE DAJ SIĘ NIKOMU PODCINAĆ!!!)
30 dni przed ślubem... o nie, dla mnie to zdecydowanie za późno. Zresztą fryzjerkę mam już umówioną od dawna ale ta kobietka ma dosyć odległe terminy dlatego wolałam zrobić to wcześniej. W sumie ona też maluje no i przyjeżdża do domu ale jakoś kusi mnie ten makijaż w sephorze.
Ślub o 15, Plejada niedaleko, bez problemu bym się wyrobiła....
Pójdę w styczniu na ten wieczorowy, jak będę zadowolona to się umówię :)
-
Pójdę w styczniu na ten wieczorowy, jak będę zadowolona to się umówię :)
Bardzo dobry pomysł ;D Tylko umów się do p. Agnieszki ;D
-
Stary rok się kończy,
Te dni co nadchodzą,
Niech Wam życie słodzą.
Niech przyniosą miłość,
smutki wynagrodzą.
Niech się szampan pieni,
bąbelki fruwają,
a Wasze marzenia rychło się spełniają.
SAMYCH SZCZĘŚLIWYCH CHWIL
W 2011 ROKU.
(http://www.ekartki.wolsztyn24.pl/kartki/59/1/d/10634.jpg)
-
(http://img263.imageshack.us/img263/395/szampanstrzal.jpg) (http://img263.imageshack.us/i/szampanstrzal.jpg/)
Niech w Nowym Roku
świat będzie dla Was pełen ciepła, radości i przyjaciół,
a w Waszym domu niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!
-
Najlepszego w nowym roku!
-
Kochane pozwolicie, że wszystkim Wam, które mnie odwiedzają złoże najlepsze życzenia Noworoczne w moim wątku :)
Dla wielu z nas będzie to rok szczególny :) Więc Wam, Drogie Narzeczone życzę bajkowego ślubu i szalonego wesela,
a Wam, Szczęśliwe Mężatki życzę aby każdy kolejny rok małżeństwa był lepszy od poprzedniego :)
Dużo zdrowia, spełnienia marzeń i uśmiechu !!
Szczęśliwego Nowego Roku!!
[/size][/color][/b]
-
Kochana, pozwól,że wtrącę coś o makijażu i kwiatach.
Uważam,że do Twojej urody bardzo pasuje nr 1 i 4. Nie byłabym za różowymi oczami na ślub...
Jeśli chcesz brąz i słoneczniki to uważam,że to super pasuje.
Bierz swoje ulubione kwiaty i niech Ci nawet do głowy nie przychodzi brać białe kwiaty, no! ;)
Lenka, życzę Ci idealnego, wymarzonego ślubu i mnóstwo miłości w tym 2011r.
A dziś szampańskiej zabawy;)
-
Kochane dziękuje Wam serdecznie za życzenia :)
Niestety, ten Nowy Rok zamiast napełnić mnie optymizmem to wpędził tylko w strach. Zostały tylko CZTERY MIESIĄCE !!
Jestem naprawdę przerażona, naprawdę...
Musimy zacząć zapraszać gości, może uda nam się wszystkich zaprosić w styczniu, nie mam kwiaciarni, cukierni, nie mamy napojów, nie mam nawet koncepcji oczepin i zabaw weselnych, PM nie ma garnituru, nie mamy oprawy muzycznej ślubu, nie byłam w salonie na zdjęciu miary, nie mam welonu, butów, biżuterii, bolerka nie wiem nawet jak wygląda nasza sala (jest już skończona), nie mamy piosenki na pierwszy taniec nie mówiąc już o samym tańcu, nie mam winietek, prezentów dla gości, nie mamy auta do ślubu ani dekoracji...
Kurde muszę wziąć się w garść i zacząć działać ;)
I jeszcze praca licencjacka :mdleje: :mdleje: :mdleje:
-
dasz radę Kochana... i nim się obejrzysz będziesz szczęśliwą mężatką:)
-
Ja tylko swoje buty rozchodziłam w domu, poza tym nie miałam szansy w nich wystąpić. Będę je teraz chciała odsprzedać, więc ewentualnie...? ;)
Garnitur polecam szczerze w Fashion Housie :D
Oprawa muzyczna w Kościele - Agatka jest świetna!
Z zapraszaniem możecie się nie wyrobić w styczniu...postarajcie się, ale ostrzegam, że będzie ciężko...
Welon nie da rady zakupić razem z suknią?
Głowa do góry!
Ja też nie mam nastroju na pisanie pracy licencjackiej :(
-
Tak jak obiecałam wzięłam się w garść i kilka rzeczy dzisiaj załatwiłam z czego bardzo się ciesze :)
Więc tak, zamówiłam na allegro pudełeczka które będą jednocześnie upominkiem dla gości i winietką. Do środka planuje włożyć Rafaelo. Oto one:
http://moda.allegro.pl/perlowe-pudeleczka-podziekowania-express-i1391136713.html
Kolor ecru i z obrączkami :) Jestem zadowolona, pewnie samodzielna robota dała by mi satysfakcję ale biorąc pod uwagę czas to chyba lepiej zamówić gotowe, tym bardziej, że są tanie.
Będziemy jechać do ślubu autem brata PM, podjęliśmy taka decyzję bo zawsze to kilkaset złotych w kieszeni. Zamówiłam 10 takich dekoracji:
http://allegro.pl/dekoracja-samochodu-dekoracje-na-samochod-gratis-i1390780804.html
No i konfetti które zobaczyłam u Krysi (kiniadg) i też musiałam takie mieć ;)
http://allegro.pl/wystrzalowe-konfetti-serca-male-i-duze-czerwone-i1370578041.html
A najważniejsze pojechaliśmy na salę. Jest już gotowa i powiem Wam jedno : CUDOWNA!! Nawet sobie nie wyobrażałam, że będzie taka piękna!! Wszystko nowe, błyszczące, jest taka elegancka w kolorze ecru, sufit okrągły cześć przeszkolona na środku niebieskie diody które wyglądają jak rozgwieżdżone niebo. Jestem zachwycona!
Tylko jedna rzecz mnie bardzo martwi, ktoś wynajął na ten dzień także dolną salę i tam też będzie wesele. Boje się czy dwie sale w jednym budynku to nie będzie problem. Czy muzyka nie będzie się zakłócać, tylko to mnie martwi.... :'( :'( :'(
-
widzisz jak dużo udało się załatwić?:) wystarczy troszeczkę stresu i proszę bardzo jakie efekty:) bardzo fajne te zamówienia:)
co do 2 wesel w jednym dniu... byłam już na dwóch takich i nie przeszkadzało to ani troszkę:) nic nie było słychać z drugiego wesela i obsługa też ładnie ze wszystkim się wyrabiała także nie masz co się martwić:)
Pozdrawiam:)
-
Sale są odpowiednio przygotowane, żeby nie przeszkadzało :)
Ja byłam na takim weselu obok siebie, to jedynym problem było to, że goście jak się napili to się pomieszali, i na koniec wszyscy bawili się razem :D
-
oooj ja też bym sie stresowała, czy obsługa nie nawali, czy menu nie zostanie przestawione ??? jest wiele rzeczy na które niestety nie będziesz mieć wpływu ::) ale ja trzymam kciuki :przytul:
-
Moi rodzice byli na weselu gdzie w hotelu były 4 wesela :D Oni sobie świetnie dają z tym radę, mają wprawę i dwa razy już tam byli i za każdym razem były właśnie 4 wesela na 4 salach i nic się nie działo :)
Poza tym z jakiś względów tą salę wybrałaś więc musisz im zaufać, ja bym się tym nie przejmowała w ogóle :)
-
Lenka nie przejmuj się tym-tak jak napisała Gosia-oni muszą sobie dawać z tym radę i tyle!!!
-
Dzięki Kochane, dodałyście mi trochę otuchy, szczerze mówiąc liczyłam ,że nikt tak nie będzie miał wesela "na dole". Dzwoniłam tam zaraz po świętach i jeszcze nikt nie miał tej sali zarezerwowanej a przedwczoraj okazało się, że jest już zajęta....
No cóż, zostaje mi liczyć na to, że dwa wesela nie będą sobie przeszkadzać. Muszę jeszcze dokładnie dopytać, ale tam jest chyba jedno główne wejście. Jak ślub będzie o tej samej porze to przy wejściu na sale może być małe zamieszanie. Pozostaje mi być dobrej myśli bo i tak już nie mam na to wpływu.
Ciri pocieszyłaś mnie tymi czterema weselami :) A wybrałam tą sale w ciemno, nie wiedząc jak będzie wyglądać i jest cudowna!! Oczami wyobraźni już widzę siebie i Pm-a jak tańczymy pod tym gwiazdkowym sufitem pierwszy taniec :):)
Poza tym Właściciel był bardzo ugodowy, dodał nam sałatkę, doradził. No i cena, o ile nie wzrośnie jakoś znacząco w tym roku to taniej nie widziałam nigdzie.
PM tłumaczy mi to w ten sposób, żebym się nie przejmowała, że muzyka będzie się zagłuszać, w końcu tam jest hotel, musieli zastosować jakieś dobre wyciszenia bo jaki gość płaciłby za noc w hotelu i pozwolił sobie na to, żeby całą noc dudniła mu za uchem muzyka z wesela ?
Buziaki :-* :-* :-*
-
dla pocieszenia napisze co wydarzyło się w tegoroczną noc Sylwestrową u nas w Zabrzu:
w jednej z lepszych restauracji - Klasyce, w której odbywała się zabawa sylwestrowa nagle wybuchł pożar, ludzi ewakuowano... podobno nie wygląda to zbyt ciekawie... do p. manager naszej restauracji dzwoniło już parę osób, które miało mieć tam wesele czy jest możliwość zorganizowania w tej restauracji, w której my będziemy mieli wesele... to jest tragedia:( nie wyobrażam sobie takiej sytuacji... i szczerze współczuję tym, którzy w najbliższym czasie zaplanowali tam wesela....
dlatego... główka do góry i zobaczysz, że wszystko będzie ok!:)
-
w jednej z lepszych restauracji - Klasyce, w której odbywała się zabawa sylwestrowa nagle wybuchł pożar, ludzi ewakuowano... podobno nie wygląda to zbyt ciekawie... do p. manager naszej restauracji dzwoniło już parę osób, które miało mieć tam wesele czy jest możliwość zorganizowania w tej restauracji, w której my będziemy mieli wesele... to jest tragedia:( nie wyobrażam sobie takiej sytuacji... i szczerze współczuję tym, którzy w najbliższym czasie zaplanowali tam wesela....
Faktycznie niewesoło, szczerze mówiąc nie wiem co bym zrobiła gdyby nam sala spłonęła kilka miesięcy przed weselem, nic tylko się załamać....
-
Pudełeczka są piękne! :D
Dekoracja na samochód bardzo ciekawa :D
Konfetti też mi się podoba :D
A Ty się nie martw, bo na pewno będzie cudownie! :D
-
Tutaj na forum jest gdzieś wątek, jak PM sala spłonęła z czwartku na piątek przed weselem, to była tragedia, ale wszystko się odbyło dzięki pomocniczości ludzi.
Lenka głowa do góry, szkoda życia na nerwy, skoro restauracja się podejmuje to na pewno dadzą radę, mało tego, jest jeszcze trochę czasu to nabiorą wprawy :)
-
Ehh u mnie też będą dwa wesela na raz...też mi się to nie uśmiecha ::) ::) ::) I też mam stresa z tego powodu, a właściciele zapewniają, że "kolizji" nie będzie...
........ale sama perspektywa tego, żeby chociaż mi się wydawało, że jestem jedyna w tym dniu i wyjątkowa-legło w gruzach ;) ;) ;) ;)
-
Jak właściciel twierdzi że będzie ok to tak będzie :)
Mka i tak będziesz wyjatkowa w tym dniu :D
:-* zostawiam
-
Myślę że kupno pudełeczek za tą cenę było bardzo rozsądne ;D w dodatku sa bardzo ładne i estetyczne
Dekoracja na samochód bardzo fajna (kurcze sama jeszcze się nad tym nie zastanawiałam :drapanie: ).
Salą się nie martw, byłam już kiedys na weselu gdzie były 2 czynne sale i gdybym nie wyszła na spacer :pijaki:
to pewnie nawet bym sie nie zorientowała ;D Nie dowiadywałaś się może czy w Okraglaku mają jakieś wazony na wyposarzeniu do dekoracji?
-
u mnie też możliwe że będą dwa wesela my mamy sale na dole a druga jest na górze :) ale jakos się nie przejmuję bo ludzie będący tam podczas 2 wesel na raz nie odczuwali żadnej różnicy i goście nie mieszali sie miedzy sobą :)
Będzie dobrze! :P
-
Cześć :Daje_kwiatka: Ale dzisiaj pospałam, normalnie aż wstyd :oops: Ale ja jestem takim śpiochem, że jak mnie nikt nie obudzi to sama budze się w okolicach południa :razz:
Pudełeczka są piękne! :D
Dekoracja na samochód bardzo ciekawa :D
Konfetti też mi się podoba :D
A Ty się nie martw, bo na pewno będzie cudownie! :D
Dzięki Kasiu mnie się tez zakupy podobają ;) Martwię się tylko co ksiądz proboszcz powie na te tysiące fruwających serduszek pod Kościołem....
Tutaj na forum jest gdzieś wątek, jak PM sala spłonęła z czwartku na piątek przed weselem, to była tragedia, ale wszystko się odbyło dzięki pomocniczości ludzi.
Czytałam o tym, podziwiam za determinacje ;)
Ehh u mnie też będą dwa wesela na raz...też mi się to nie uśmiecha ::) ::) ::) I też mam stresa z tego powodu, a właściciele zapewniają, że "kolizji" nie będzie...
........ale sama perspektywa tego, żeby chociaż mi się wydawało, że jestem jedyna w tym dniu i wyjątkowa-legło w gruzach ;) ;) ;) ;)
Mka mam to samo, dokładnie takie myśli, że nie jestem jedyna i wyjątkowa bo pod spodem jest inna Para Młoda....
Jak właściciel twierdzi że będzie ok to tak będzie :)
Oby tak było, mimo, że gościu konkretny i miły to nie mam do niego 100% zaufania... A może jestem przewrażliwiona... ;)
Nie dowiadywałaś się może czy w Okraglaku mają jakieś wazony na wyposarzeniu do dekoracji?
Właśnie nie wiem, właściciel tylko mówił, że oni nie będą w żaden sposób dekorować sali, że jak ktoś chce to we własnym zakresie... Mnie się ta sala tak podoba, że nie chce zakrywać jej dekoracjami ale na stół chciałabym kwiaty i świeczki. Mam nadzieję, że mają wazony i świeczniki na wyposażeniu. Jak będziesz miała jakieś informacje na ten temat to daj mi znać ;)
u mnie też możliwe że będą dwa wesela my mamy sale na dole a druga jest na górze :) ale jakos się nie przejmuję bo ludzie będący tam podczas 2 wesel na raz nie odczuwali żadnej różnicy i goście nie mieszali sie miedzy sobą :)
Będzie dobrze! :P
Neta a w której sali macie wesele?
Cały czas myślałam nad tym co by tu wymyślić sobie na ręce. Wiecie, że bolerko odpada i szal też i wymyśliłam :D Muszę tylko znaleźć krawcową i iść do niej ze swoim super projektem :D:D
Zdecydowałam się też na bukiet. Jednak będzie biały z frezji, eustomek, konwalii coś w ten deseń:
(http://images47.fotosik.pl/506/6d5d8b7d747e6891.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Zamiast wciąż się zastanawiać, oglądać, marudzić i płakać, że zostało mało czasu postanowiłam wreszcie podejmować decyzje :)
Jutro wreszcie wolny dzień!!!!!
Zostawiam :-* :-*
-
Restauracja leśna w Kazimierzu górniczym :) tam gdzie jest to mini zoo :)
-
Bukiecik śliczny ;D
A powiedz co wymyśliłaś na ramiona? ;D
-
śliczny ten bukiecik:)
-
Bukiecik śliczny ;D
A powiedz co wymyśliłaś na ramiona? ;D
To na razie bardzo luźny pomysł, nie wiem co powie o tym krawcowa i nie wiem jaki materiał musiałby to być żeby po pierwsze ładnie się to układało a po drugie nabrało ślubnego wyglądu.
Boje się, że mnie skrytykujecie no ale zaryzykuje :razz:
(http://images40.fotosik.pl/491/9415619827bdc9b8med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Musiałoby to być dopasowane bez tej falbanki na dole i normalnie wstążeczką wiązane z boku. No i ten dekolt bardziej zachodzący na ramiona, taki "szerszy". Mogłoby być troszkę dłuższe, żeby kończyło się w miejscu gdzie zaczynają się falbanki.
Taki leciutki żakiecik, jak bluzeczka.
Sama jeszcze nie wiem czy to jest dobry pomysł ale chce się skonsultować z krawcową. Mam taką "bidną" suknię więc może by ją to troszkę urozmaiciło a na ręce i tak muszę coś mieć i tak.
Wkleję Wam dla przypomnienia moją suknię ale jutro usuwam ;) Spróbujcie sobie to wyobrazić :D
(http://images35.fotosik.pl/343/678388d8b75ec10bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Słaba jakość ale to z telefonu.
Usuwam to ramiączko, nie jestem jakoś do niego przekonana.
Ciesze się, że bukiet się podoba :)
Doszły koperty na zaproszenia, super pasują kolorem i konfetti. Muszę wystrzelić zobaczyć czy fajnie to wygląda ;)
-
Nic sobie nie potrafię wyobrazić, bo zakochałam sie w Tobie w sukni :Serduszka: i te ramiączko jest najlepsze, przez to suknia jest taka inna ;D
-
ja też uważam, że to ramiączko dodaje jej uroku:)
-
Nic sobie nie potrafię wyobrazić, bo zakochałam sie w Tobie w sukni :Serduszka:
Ewcia wreszcie moja miłość do Ciebie nie jest platoniczna :skacza: :skacza:
Nie wiem co robić z tym ramiączkiem.. nie mam do niego przekonania...
-
Po pierwsze jak dla mnie to na ramiona nic a nic i będzie pięknie ;D ;D ;D Bolerka, szale i inne nakrycia na suknię najchętniej widziałabym w koszu ::) ::) ::) ::)
Po drugie...oficjalnie to ja tworzę związek z Ewą na forum i tak łatwo jej nie oddam :hahaha: :hahaha: :hahaha:
A w bukiecie jakiś inny kolorowy akcent bym widziała i będzie super np. trzy fioletowe cantedeskii ;) ;)
-
Po pierwsze jak dla mnie to na ramiona nic a nic i będzie pięknie ;D ;D ;D Bolerka, szale i inne nakrycia na suknię najchętniej widziałabym w koszu ::) ::) ::) ::)
Po drugie...oficjalnie to ja tworzę związek z Ewą na forum i tak łatwo jej nie oddam :hahaha: :hahaha: :hahaha:
A w bukiecie jakiś inny kolorowy akcent bym widziała i będzie super np. trzy fioletowe cantedeskii ;) ;)
Chcesz możemy się o nią bić :boks1: :boks1: :boks1: :hahaha: :hahaha:
Musze mieć coś na ramiona bo może być zimno, nie da rady bez niczego. Poza tym do Kościoła jakoś tak, nie widzi mi się goła góra.
A jeśli chodzi o bukiet to jeszcze się zastanowię, chyba wolę cały biały, delikatny :)
-
Wcale nie masz "bidnej" sukni :D ;)
Ja nie lubię zbytnio ramiączek, więc bym je wypierniczyła... Ale to nie moja suknia i w sumie z tym ramiączkiem jest naprawdę ładna, taka "inna" ;)
Bolerek nie lubię, ale wiem, że u Was z pogodą może być różnie, także coś powinnaś sobie jednak asekuracyjnie wymyślić na ramiona.
-
Nie wypierdzielaj tego ramiączka, bo ono super pasuje ;)
A co do bolerek, to ja jestem za, więc nic Ci nie poradzę, bo to coś, co wkleiłaś, wcale mi się nie podoba :'(
-
Dziewczyny gdybym ja miała takie wzięcie u facetów :glupek:
Uwielbiam Was wszystkie :i_love_you: Martuś wybacz, Twoja wirtualna dziewczyna jest lafiryndą :Serduszka: :Serduszka: :uscisk:
-
Mnie też się nie podoba to bolerko-sweterek :-\
Nie pasuje do sukni ślubnej :-\
A suknia ładna i ramiączko zostawić !!! ;D
-
Ten żakiecik nie jest zły jakby go rzeczywiście troche podrasować, ale ja i tak cię widzę oczyma wyobraźni w czymś delikatniejszym tak jak tu:
(http://i54.tinypic.com/2yuzshz.jpg)
hehe zrobiłam ci nawet przymiarkę :P (luzik jak trzeba będzie to fote usunę)
http://i56.tinypic.com/smr4tf.jpg
-
Ten żakiecik nie jest zły jakby go rzeczywiście troche podrasować, ale ja i tak cię widzę oczyma wyobraźni w czymś delikatniejszym tak jak tu:
(http://i54.tinypic.com/2yuzshz.jpg)
hehe zrobiłam ci nawet przymiarkę :P (luzik jak trzeba będzie to fote usunę)
http://i56.tinypic.com/smr4tf.jpg
Dzięki ;) Jeszcze przemyślę to wszystko, żakiecik, ramiączko. Muszę się wybrać na zdjęcie miary, może będą miały w salonie różne bolerka to przymierze. Mam wolne 10 styczna to może wtedy ;)
6 stycznia- 0 rozdanych zaproszeń :mdleje: :mdleje: :mdleje:
-
Oj, nie bój sie...będzie jeszcze gorzej ;)
A tak na poważnie - bukiecik genialny :brawo_2: żakiet natomiast...no musiałby być mocno podrasowany, ale nie bardzo umiem sobie to wyobrazić. Nie mogę się doczekać zdjeć z przymiarki ;)
I słusznie robisz z podejmowaniem decyzji...jakby nie patrzeć - to Ciebie nie ominie ;)
-
Ja bym się bała, że taki biały bukiet zniknie w tłumie :)
-
Ja bym się bała, że taki biały bukiet zniknie w tłumie :)
Nawet jeśli zniknie to trudno, już się zdecydowałam ;)
Nigdy nie będzie tak, że wszystko wszystkim będzie się podobać, jeden powie, że biały piękny, pasuje a drugi że jak na komunie, no cóż... Dlatego już nawet nie staram się wpasować w gusta i guściki innych (mam tutaj na myśli gości bo pewnie i tak niektórzy mnie obgadają) tylko wybieram to co mnie się podoba. No i chce się przede wszystkim podobać PM a znam jego gust ;)
Muszę dzisiaj zadzwonić do salonu i zapytać czy mają na stanie tiulową halkę. Normalnie suknia jest z halką na kole ale jakoś odznacza się to koło pod nią, a chciałabym zobaczyć jak będzie z inną halką. Mam nadzieję, że nie powiedzą mi, że nie mają ale że będzie super to wyglądać... :drapanie: :drapanie:
Nie chce przedwcześnie oceniać nikogo ale mam mieszane uczucia co do tego salonu. Np. Przy pierwszym mierzeniu, kiedy zamawiałam suknię panie powiedziały mi, że nie mają welonów.... Za drugim razem welony już były ale takie tylko do przymiarki, jakieś brudne i np. nie było takiego jak ja chciałam przymierzyć a gdybym chciała kupić to oni szyją z katalogu, a w ogóle nie było bolerek. Pani mi tylko pokazała katalog. Ceny kosmos i kosmicznie brzydkie. Poza tym jak mam zamówić bolerko bez jego przymierzenia? :drapanie:
Mam nadzieję, że w poniedziałek już wszystko będzie i zdecyduje się też na welon.
No i co ja mam zrobić z tym ramiączkiem ????
-
Lenka ja miałam wesele w restauracji, gdzie były dwa wesela i wierz mi ani razu nie myślałam o tym, że nie jestem jedyną Panną Młodą ;) będziesz się czuła wspaniale i wyjątkowo więc się nie martw ;)
ja jestem zmarźluchem, więc zamówiłam bolerko. niestety go nie użyłam bo się gdzieś zapodziało i szłam bez, a pogoda była średnia, mimo, że lipiec. generalnie chcę powiedzieć, że emocje Cię będą grzały ;D
prześlę Ci namiar na dziewczynę, która mnie malowała
-
Lenka ja miałam wesele w restauracji, gdzie były dwa wesela i wierz mi ani razu nie myślałam o tym, że nie jestem jedyną Panną Młodą ;) będziesz się czuła wspaniale i wyjątkowo więc się nie martw ;)
ja jestem zmarźluchem, więc zamówiłam bolerko. niestety go nie użyłam bo się gdzieś zapodziało i szłam bez, a pogoda była średnia, mimo, że lipiec. generalnie chcę powiedzieć, że emocje Cię będą grzały ;D
prześlę Ci namiar na dziewczynę, która mnie malowała
Mam nadzieję, że tak będzie, no i że z dwóch wesel nie zrobi się jedno. Wiecie czasem jakie cuda się dzieją pod wpływem %% :pijaki: :pijaki:
Musze coś mieć na ręce, choćby było ciepło jakoś tak z gołymi ramionami do kościoła nie chcę iść.
W takim razie czekam na namiary :)
-
Ja bym się bała, że taki biały bukiet zniknie w tłumie :)
Nawet jeśli zniknie to trudno, już się zdecydowałam ;)
Mi chodziło o to, żeby do bukietu może dodać jakieś kolorowe akcenty :)
-
Ja bym się bała, że taki biały bukiet zniknie w tłumie :)
Nawet jeśli zniknie to trudno, już się zdecydowałam ;)
Mi chodziło o to, żeby do bukietu może dodać jakieś kolorowe akcenty :)
Moja mama mówi to samo więc musi coś w tym być ;) Może te malutkie kwiatuszki w bukiecie zamienię zamiast konwalii które chciałam dam jakieś drobniutkie np. różowe albo fioletowe. Piękne, drobne kwiatuszki ma Justyna w awatarze w tym bukiecie ze słonecznikami :) Któraś z Was Laseczki wie co to za kwiatki?
Zobaczę co mi powiedzą w kwiaciarni :)
A teraz hicior !! Znalazłam moją suknię na modelce, przyznam,że jak na nią patrze na takim profesjonalnym zdjęciu, na pięknej kobiecie to podoba mi się jeszcze bardziej :)
Oto link:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a5c9248d6842030b.html
Chyba jednak zostawię ramiączko. Zdecyduje ostatecznie w poniedziałek. Pani z salonu powiedziała, że mają tą tiulową halkę i nową dostawę biżuterii więc będę mierzyć, mierzyć i jeszcze raz mierzyć :) Welon chyba wezmę jedno lub dwuwarstwowy, prosty, ewentualnie z jakimiś delikatnymi kamyczkami wpinany tak w "środku" głowy, wiecie o co chodzi? :razz: ;)
Już nie mogę się doczekać :)
Buziaki Kochane :*
-
Sukienka jest ładna, ty w sukience też :)
A na ślubie będziesz umalowana, uczesana i w ogóle, to będziesz wyglądać jeszcze ładniej niż ta modelka :D
-
Koniecznie zostaw ramiączko :brewki: jak dla mnie bajer. A na modelce wygląda tak cudnie, po dziewczyna ma w tali 50, karnację jak czekoladka i pełno retuszu na twarzy. Ty wyglądasz ładniej :-*
-
zostaw ramiączko:)
-
Lenka kochana koniecznie zostaw ramiączko!!!!Dodaje ono tej sukni uroku!
Powiem szczerze,że na zdjęciach które pokazywałaś nam po kupni suknia mi się nie podobała(zresztą pisałam o tym)...jednak teraz widzę,że to po prostu była wina zdjęć i mojego braku wyobraźni :D
Piękna ona jest!!!! I będziesz pieknie wyglądała!!!! ;D
-
Śliczna sukienka...wiesz...ja wymyśliłam i miałam dopinane ramiączko...najpierw zaczęłam imprezować bez, a później, jak mi kieca leciała i bałam się, że coś skądś wypłynie - po prostu zapięłam ramiączko i zabawa trwała dalej ;)
Zawsze mozesz zrobić tak samo, tylko więcej haftek muszą Ci dać, żeby się trzymało ;)
Bukiet moim zdaniem jest ok...
A na ramionka...rzeczywiście coś delikatnego, żeby do kiecy pasowało...ja bym postawiła mimo wszystko na szal z materiału takiego jak te falbanki...albo taki lekki żakiecik jak Ty chciałaś z takiego materiału jak dół sukni...
-
ramiączko tak jak Kasia wspomniała możesz zrobić dopinane :) ja też tak sobie w mojej sukni wymyśliłam :)
-
Cześć Lasencje !!
Byłam dzisiaj na przymiarce, w sukni czuje się wspaniale, z halką tiulową jest idealnie :) Ramiączko zostaje takie jak jest, ono tworzy całość z suknią więc gdyby było dopinane nie wyglądałoby ładnie, jest ono jakby przedłużeniem sukni :)
Dobrałam welon, jest bardzo delikatny, nawet nie wygląda na zdjęciach tak leciutko jak w rzeczywistości. Ma tylko delikatne kryształki.
Zastanawiam się tylko czy wpięty od dołu czy od góry... Chyba wole od dołu ;)
Bolerka tragedia zresztą zobaczycie na fotkach ;)
No i kupiłam biżuterie !!
Była obrzydliwie droga jak na moją kieszeń ale co mi tam, ślub jest raz w życiu a na prawdę strasznie mi się spodobała. Długie kolczyki, sięgają ok 2 cm. nad ramiona i bransoletka. Zrezygnowałam z naszyjnika, kolczyki plus naszyjnik to było za dużo.
No i... ze względu na te kolczyki... Przebiłam dziś uszy!!!!
Uwierzcie, że to duży sukces bo ja strasznie boje się bólu i w ogóle bojna dupa ze mnie. Ale dla tych kolczyków wiele bym zrobiła :)
Jak byłam mała to miałam przebite ale strasznie mnie bolały i ropiały i wyciągnęłam kolczyki no i dziurki zarosły. Mam nadzieję, że teraz nic nie będzie się z nimi działo ;)
To teraz fotki ;) Miłego oglądania ;)
Tragiczne bolerka odcinek I :D
Welon od dołu i góry. Jak lepiej?
Buziaki Kochane!!
za duży rozmiar zdjęć
-
Lenka tak Cie oglądam na tych fotkach i wiesz co?
Strasznie nie podobasz mi się w bolerkach i z tym ramiączkiem.
Nie gniewaj się, ale uważam,że dużo ładniej i sexy będziesz wyglądać jak tego nie będzie.
Ja miałam w październiku etole i było mi w tym ciepło, więc zbędna była ta etola tak naprawdę, w maju podejrzewam,że będzie cieplej niż u mnie było.
Reszta bomba;)
-
Coś Ty Lola nie obrażę się ;) Szczerość ponad wszystko ;)
Powiem Ci tak: sama wahałam się co do ramiączka, ale bez niego suknia jest jakby niepełna, czegoś po prostu brakuje... Dlatego ramiączko zostaje :)
Co do bolerek mam takie samo zdanie jak Ty ale są dwa powody dlaczego chce mieć bolerko: nie chce zmarznąć, nie chce skupiać się na tym, że mi się nogi z zimna trzęsą a nie przewidzę jaką będzie pogoda, choć pewnie emocje mnie rozgrzeją nie chce ryzykować.
A drugi powód jest bardziej prozaiczny, będę czuła się dziwnie w kościele tak odkryta, trochę rozebrana, gdyby suknia była bardziej zabudowana to ok, ale nie jest zabudowana :P Liczę na zrozumienie w tej kwestii ;)
Ciesze się, że reszta Ci się podoba :)
-
Jesteś rozgrzeszona;)
-
Ufff... Kamień z serca ;);) :-*
-
Lenka za duży rozmiar zdjęć :'( kle ramiączko zostaw ;D najlepiej to zrób ankietę :P
-
Lenka wklej jeszcze raz mniejsze zdjęcie :P a co do przebijania uszu to mnie chyba też to czeka ;p miałam przebite ale mi ropiały i to bardzo ale teraz bardzo bym chciała znowu nosić kolczyki wiec chyba sie zdecyduje na przebicie ale jakoś ciągle to odwlekam ;P hehe
a gdzie przebijałaś ??
-
Lenka wklej proszę jeszcze raz zdjęcie bo tamte były za duże :'( :P
Wiesz co mogłabyś równie dobrze welon ułożyć na ramionach i tym samym nie będziesz czuła się goła ;D
Tylko problem z temperaturą nadal zostaje ::)
-
Ja jak byłam mała to też miałam kolczyki i też okropnie mnie bolały ropiały i w ogóle. I mogłam nosić jedynie złote kolczyki. W końcu tak się wkurzyłam, że poczekałam aż zarosną i poszłam znowu przebić uszy :D I teraz nic się nie dzieje, i mogę nosić wszystko w uszach :)
-
Lenka wklej jeszcze raz zdjęcie bo za duże było :-[ Dobrze że ramiączko zostaje bo suknia z nim wygląda bardzo fajnie ;D ;D ;D
-
Ok, podejście drugie ;)
Najpierw te paskudne bolerka
(http://images39.fotosik.pl/517/c93617ce4577d8e0m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c93617ce4577d8e0)
(http://images49.fotosik.pl/522/f34c95782972dbf1m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f34c95782972dbf1)
Teraz welon wpięty od dołu i góry, szczerze mówiąc nie wiem jak jest lepiej. Chyba wolałabym tak niżej.
(http://images39.fotosik.pl/517/b8a35adf7601a726m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b8a35adf7601a726)
(http://images40.fotosik.pl/505/aa39ea72ec760e90m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=aa39ea72ec760e90)
(http://images35.fotosik.pl/357/380391cb6b1950cfm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=380391cb6b1950cf)
(http://images47.fotosik.pl/523/fcfb824f735446aem.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fcfb824f735446ae)
(http://images35.fotosik.pl/357/0f4b154d031b465fm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0f4b154d031b465f)
(http://images41.fotosik.pl/517/61c198c0af41e876m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=61c198c0af41e876)
(http://images38.fotosik.pl/515/6e6916b3e1b92d37m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6e6916b3e1b92d37)
I moje cudeńka :Zakochany:
(http://images39.fotosik.pl/517/a134efff16d9a594m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a134efff16d9a594)
(http://images46.fotosik.pl/503/74201d702da59234m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=74201d702da59234)
(http://images41.fotosik.pl/517/9bff7f221aa7372cm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9bff7f221aa7372c)
Buziaczki :-*
-
hmmm... no w bolerkach faktycznie jakoś kiepsko :-\ coś mi sie wydaje że pójdziesz prędzej z szerokim tiulowym szalem niż w bolerku :P
na tych fotach lepiej widać suknie :D ramiaczko bezapelacyjnie musi zostać bez niego suknia była by za mdła, a welon chyba ładniej wygląda od dołu upiety tylko jaka wtedy fryzura ??? bo przecież obciełaś włosy
błyskotki - cudne, warto było przebić uszy
-
Łooo, ile zdjęć ;D
Ramiączko bardzo fajnie komponuje się z suknią, dzięki niemu suknia nabiera wyrazistości :)
Nie lubię bolerek, więc się nie wypowiadam.
Życzę jednak, żebyś znalazła inne ;)
A welon, podoba mi się wpięty od dołu :)
-
Bolerka nie pasują. Ramiączko musi zostać. A welon wpięty w środek.
Śliczna panna młoda się nam szykuje ;)
-
No ślicznie, bardzo delikatnie :ok: :ok: :ok:..welon podoba mi się wpięty od dołu, ale przecież wszystko zależy od fryzury... ::) ::)
-
Bizuteria bardzo ladna ;D
Jezeli chodzi o bolerko..to moim zdaniem jak juz bys chciala sie zdecydowac na jedno z nich to wolalabym te zwykle(2 zdjecie), jakos ta koronka do mnie nie przemawia,trudno to tylko do kosciola, na sali juz sobie sciagniesz i nie nalozysz go wiecej, a tez uwazam ze do kosciola nie wypada isc tak bez zadnej "narzutki".
-
Dziękuje Wam ;) Miło mi się zrobiło po tylu pozytywnych komentarzach :)
Jeszcze a propos kolczyków.
Lenka wklej jeszcze raz mniejsze zdjęcie :P a co do przebijania uszu to mnie chyba też to czeka ;p miałam przebite ale mi ropiały i to bardzo ale teraz bardzo bym chciała znowu nosić kolczyki wiec chyba sie zdecyduje na przebicie ale jakoś ciągle to odwlekam ;P hehe
a gdzie przebijałaś ??
Neta ja przebijałam na ul. Stawowej w Katowicach w pierwszym lepszym salonie kosmetycznym. Gdybym się nie zdecydowała od razu to bym potem już ze strachu nie poszła. Musiałam iść za ciosem ;)
[/color][/b]
-
Biuteria boska!
Lenka a jaki to salon?
A ja to w ogóle patrzę na Ciebie i zastanawiam się,czy ja Ciebie skądś nie znam :P
Koronkowe bolerko nie podoba mi się...a poza tym - od zimna nie ochroni, a to przelatywanie zimnego powietrza przez duże szpary spotęguje zimno - ja tak mam przynajmniej
Bolerko nr 2 nie najgorzej i ładnie w tej fryzurce ;)
Welon absolutnie boski! Zwłaszcza od dołu wpięty bardzo Tobie pasuje ;)
A ramiączko nie jest złe - wręcz przeciwnie :D
-
Zgadzam się z dziewczynami welon wpięty od dołu bezapelacyjnie ;D ;D
A bolerko.... no nie wiem ja bym poszła bez bo nie jesteś znowu taka rozebrana w końcu na jedno ramię masz ramiączko ;)
-
Kurcze potrzebuje pomocy, jak usunąć tą ankietę którą mam? Chciałabym założyć inną ale nie wiem co zrobić z tą...
-
Dzięki za info ;P cały czas zmuszam się żeby iść w końcu i przebić :)
Welon jak najbardziej od dołu no chyba że nie będzie pasować do fryzury ;P
co do ankiety to nie pomogę :(
-
Witajcie Kochane!
Dzisiaj mimo, że męczący, to był bardzo miły dzień :) Chociaż za każdym razem kiedy mam urodziny przeraża mnie nie ilość lat, bo w końcu nadal jestem młoda :D ale to jak szybko płynie czas... Pamiętam jak byłam podlotkiem z gimnazjum jakby to było wczoraj, a teraz już za niedługo żona... Te smutne myśli o upływie czasu osłodziły mi prezenty !! Zebrałam trochę gotówki, od siostry i szwagra kosmetyki i kolczyki a PM... Nie mogę powiedzieć, że mnie zadziwił bo nigdy nie dostałam od niego nietrafionego prezentu. Cenię Go za gust ale tym razem postarał się wyjątkowo :)
Dostałam od Pawła złote kolczyki, bardzo klasyczne i proste pasujące zarówno na co dzień jak i na wieczór, piękne!! Jestem nimi zachwycona i Nim, że kolejny raz tak się postarał i kupił mi tak przemyślany prezent :)
Dodatkowo kolczyki są z tej samej firmy co pierścionek i uwierzcie mi kiedy po raz drugi otwierałam to samo pudełeczko, odwiązywałam firmową wstążkę czułam dokładnie te emocje co wtedy, kiedy odpakowywałam pierścionek zaręczynowy :)
Teraz po ciężkim dniu PM zasnął w moim łóżku, co zresztą zdarza mu się często kiedy siedzę na forum ;) :)
Uwielbiam Go !!!!!! Nie mogłam wymarzyć sobie lepszego Mężczyzny :)
-
Lenka, to wszystkiego naj naj naj ;*
-
Gratuluje pomyslowego narzecznego ;D Mojemu niestety trafiaja sie nie przemyslane prezenty ;)
Napewno fajnie tak wrocic to tego dnia z zareczyn,a moze pokazesz nam te cudenka? ;D
I Wszystkiego Najlepszego,spelnienia WSZYSTKICh Twoich Marzen!! :przytul: :Daje_kwiatka: :urodziny:
-
No prosze jaki ci sie dobry model trafił ;) mój to zawsze idzie na łatwizne "kochanie co byś chciała....?" albo "wybierz sobie coś..." ehhh zero polotu.
Fajnie bo po złotych kolczykach nigdy nieropieja uszy. A teraz masz w uszach te tytanowe przekuwki czy srebrne?
-
Spóźnione, ale szczere życzenia !!!
Wszystkiego naj naj najlepszego :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
p.s gratuluję idealnego modelu mężczyzny ;D ;D ;D
-
Oczywiście i ode mnie wszystkiego co najlepsze!
Cudownie, że tak dobrze się dobraliście :D
I że jesteś z nim taka szczęśliwa ;)
GRATULUJĘ!!!
-
Wszystkiego najlepszego :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
Dziękuje :-* :-* :-* :-*
Lola :-*
Paulincia :-*
Polemika :-*
Justyś :-*
Kaassia :-*
Kacha :-*
Napewno fajnie tak wrocic to tego dnia z zareczyn,a moze pokazesz nam te cudenka? ;D
Bardzo proszę, oto one:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/72a989762a8b62b3.html
A teraz masz w uszach te tytanowe przekuwki czy srebrne?
Mam te którymi mi przebiły, podobno jakieś lecznicze ale czy tytanowe to nie wiem ???
Byłam dziś u swojej przyjaciółki z czasów szkolnych, ma 7-miesięcznego synka, jest cudowny!! Jak tak przebywam z takim dzieciaczkiem to już się nie mogę doczekać aż sama zostanę mamą :)
Dzisiaj już zapowiedziałam P. że nie ma marudzenia tylko siadamy z kalendarzem, grafikami pracy i ustalamy kiedy kogo idziemy zapraszać. Musimy wreszcie się do tego zabrać.
A Wy? na ile przed ślubem zapraszacie gości??
-
Czy ja Ci już pisałam jak pięknie wyglądasz w tej sukni?? a te ramiączko :szczeka: kolczyki mi się strasznie podobają, z chęcią bym sobie takie kupiła ;D
spóźnione życzenia :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
kolczyki od PM bardzo gustowne, mój by takich nie wybrał :P
-
Kolczyki bardzo ładne, narzeczony ma gust;)
Lenka, nie przejmuj się przekutymi uszami, ja przekułam tydzień przed ślubem , czy jakoś tak tuz przed i...nic się nie działo i nie dzieje.
-
Kolczyki piękne :D kurcze muszę się w końcu zmobilizować na przekłucie :P może w ten weekend :P
-
Czy ja Ci już pisałam jak pięknie wyglądasz w tej sukni?? a te ramiączko :szczeka: kolczyki mi się strasznie podobają, z chęcią bym sobie takie kupiła ;D
spóźnione życzenia :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
kolczyki od PM bardzo gustowne, mój by takich nie wybrał :P
Dziękuje Ewcia za życzenia :-*
Tak jak mówiłam, nie mogę narzekać na gust mojego Pm-a :)
Kolczyki bardzo ładne, narzeczony ma gust;)
Lenka, nie przejmuj się przekutymi uszami, ja przekułam tydzień przed ślubem , czy jakoś tak tuz przed i...nic się nie działo i nie dzieje.
Lola ale szłaś do ślubu w tych kolczykach którymi Ci przebijali? Bo mnie kazały nosić je 5-6 tygodni. Na razie mnie też się ładnie goją nic nie ropieje ani nie boli ;) Oby tak dalej ;)
Kolczyki piękne :D kurcze muszę się w końcu zmobilizować na przekłucie :P może w ten weekend :P
Gorąco polecam przekłucie uszu. Z perspektywy czasu nawet ból nie jest straszny a teraz czuje się jak prawdziwa kobieta :D Śmieję się, że to lepsze niż utrata dziewictwa, dopiero teraz czuje się prawdziwą kobietą :razz:
-
No fakt..piękne kolczyki dodają uroku i są cudownym dodatkiem :D :D :D Ja mogę nie mieć nic na szyj a w uszach kolczyki-zawsze!! ;D
-
Piękne te kolczyki!!!
I dobrze, że zostawiłaś ramiączko - ono musi być, jak już wcześniej pisałam :)
-
Gorąco polecam przekłucie uszu. Z perspektywy czasu nawet ból nie jest straszny a teraz czuje się jak prawdziwa kobieta :D Śmieję się, że to lepsze niż utrata dziewictwa, dopiero teraz czuje się prawdziwą kobietą :razz:
[/color][/b]
Rozwaliłaś mnie! :hahaha:
-
Hej Kochane :)
Zostało 100 dni!!!!!!!!!!!!
Ciężko mi w to uwierzyć, że ten czas tak leci :)
W sprawach ślubnych nie ma u nas żadnych nowości, zresztą nie mamy do tego głowy, jutro PM broni pracę licencjacką :urwanie_glowy: Wasze kciuki bardzo pożądane ;)
Niestety, ciężko mi się cieszyć tym wszystkim co nas czeka, kasy brak... To jedyny taki dzień w moim życiu a ja nie mogę sobie pozwolić na tyle rzeczy, które sobie zaplanowałam :( Wiem, że to nie jest najważniejsze ale to takie przykre, że nie mogę sobie pozwolić na odrobinkę luksusu nawet na TEN jedyny dzień :(
No cóż, już Wam się wyżaliłam a teraz idę oglądać mecz ;) :Najlepszy: :Najlepszy:
[/b]
-
Lenka, trzymam kciuki.
Rozumiem Ciebie doskonale, ale skoro nie mozna tak jak chciałaś to wymyśl cos innego.
-
Gratuluję stówki
Ale leci ten czas!!! ;D ;D ;D ;D
-
100 dni zleci jak szalone :D
nie martw się a może trafi się jakaś okazja z zastrzykiem gotówki ? :)
u mnie w tej kwestii też lipnie.... no ale zmobilizowałam się i chwytam się wszystkiego żeby coś uskrobać...
mecz także oglądałam...
-
Trzymam kciuki za Pm :)
Ja też nie mogę pozwolić sobie na wiele, ale ciesze się z tego co mam :) Bo gdybym miała czekać, aż sama będę w stanie to zorganizować, to minęło by może dziesięć lat :) Więc głowa do góry :)
-
3mam kciuki!
Oj Lenka myślę,że połowa młodych cierpi na chroniczny brak kasy...i niestety nie zmienia się to ani przed ślubem ani po ::) ŻYCIE!
My też nie mamy kasy-ciułami grosz do grosz,ale pomyśl sobie co jest w tym dniu najważniejsze... ???
Reszta to przecież tylko dodatki!!! :-*
-
Dokładnie. W 100% popieram słowa Patrycji!
Też nie mogę sobie pozwolić na wszystkie moje zachcianki, ale nie to jest najważniejsze ;)
Gratuluję stówki!
-
Pewnie Kochane, macie rację, wiele spraw nie jest najważniejszych i doskonale zdaje sobie z tego sprawę :) I doskonale wiem też, że nie można mieć wszystkiego.... ale to jest takie przykre, że człowiek pracuje w pocie czoła a i tak ma taką małą pasję, że musi sobie wszystkiego odmawiać. Chociaż pewnie gdybym miała wszystko, mniej bym doceniała rzeczy małe a tak bardzo mnie cieszy każda drobnostka :)
Dobra, koniec smędzenia :P Ruszyliśmy z kopyta i zapraszamy gości, już rodzice, moja siostra, trzy babcie, mój chrzestny, PM-a chrzestna zaproszeni :) Powiem Wam szczerze, że o zapraszaniu gości myślałam raczej jak o przykrym obowiązku, wiadomo jak jest z rodziną, najlepiej na zdjęciach ;) a jestem pozytywnie zaskoczona, także z przyjemnością myślę, o kolejnych wizytach ;)
Zostawiam buziaki na weekend :-*
-
A jak obrona PM'a??
-
No właśnie...jak jego obrona?
Wiem o czym mówisz...my też oboje pracujemy od tak dawna...na pełny etat i w ogóle...a nie możemy sobie pozwolić dosłownie na NIC :(
Szalenie przykre...bo wiem, że będzie tak jeszcze bardzo długo i to się nigdy nie zmieni :( coś koszmarnego :Placz_1:
I aż by się chciało zaśpiewać "słodkiego miłego życia..." :obrazony:
-
Pewnie oblewaja piąteczke ;) ;) ;D ;D
-
Hej Kochane, no nie piąteczkę ale mocną czwóreczkę więc było co wczoraj oblewać :) Dziękujemy za Wasze kciuki, jak zwykle zdziałały cuda :D A mnie kamień spadł z serca, że już chociaż za szkołę PM-a nie musimy płacić :)
-
To gratulujemy!!!
A kochana, nie myśl za dużo tylko ciesz się,że idziecie do przodu.
Mam wrażenie,że masz lekką chandrę.
-
Mam wrażenie,że masz lekką chandrę.
Wyczuwasz mnie na odległość Madziu.... Niby wszystko jest ok, ale złapałam jakiegoś doła....
-
Może zróbcie sobie choć z 2 dni wolnego i nie wychodźcie z łózka wcale tylko cieszcie się sobą i wygrzewajcie w te zimne dni;)
-
ooo Magda ma swietny pomysl ;D ;D Zrelaksujesz sie,odpoczniesz a po tych dwoch dniach przybedzie Ci tyyyle sily ze do wakacji wystarczy ;D :PPorzadne "przytulaski"dzialaja cuda ;D ;D
-
Może zróbcie sobie choć z 2 dni wolnego i nie wychodźcie z łózka wcale tylko cieszcie się sobą i wygrzewajcie w te zimne dni;)
ooo Magda ma swietny pomysl ;D ;D Zrelaksujesz sie,odpoczniesz a po tych dwoch dniach przybedzie Ci tyyyle sily ze do wakacji wystarczy ;D :PPorzadne "przytulaski"dzialaja cuda ;D ;D
Ach Dziewczyny gdyby tylko tak się dało byłoby bosko! Ale póki co zbieram się do roboty :P Buziaki :-*
-
Hej Lasencje :) Wiem, że nie powinno się tak, jeden post pod drugim ale nikt mnie nie odwiedza ;P
Humor dalej wisielczy ale dziś wyjątkowo był miły dzień, robiliśmy razem z Pm-em remont sami wreszcie bez nadzoru rodziców i teściów ;P Każdy chce pomóc i z tego się cieszymy ale też każdy ma własną wizje którą stara się zrealizować w naszym mieszkaniu ;P
Ale za wiele żeśmy nie zrobili bo cały czas żeśmy się wygłupiali i chichrali :hopsa:
Powiem Wam szczerze, że złapałam takiego doła po tym jak oglądałam żonkowy Mysikróliczka... Wszystko tak cudnie przygotowane, dopracowane, takie wyjątkowe. I było mi smutno, że ja nigdy nie zorganizuje takiej wspaniałej uroczystości, że po moim weselu goście nie będą piali z zachwytu ale zrozumiałam, że to nie jest najważniejsze i po prostu muszę się z tym pogodzić.
Muszę jeszcze raz przejrzeć wydatki i zastanowić się na czym można oszczędzić. Coś czuję, że poleci mój makijaż, super bielizna, rzęsy, paznokcie żelowe. Jest na czym oszczędzić choć nie bez żalu...
Byliśmy w kancelarii, 17 lutego zaczynamy nauki :) Do połowy lutego musimy zgromadzić dokumenty, kończymy zapraszać gości "miejscowych", bałam się, że nie zdążymy ale szybko nam to idzie :)
A od 12 lutego mam urlop!!!!! Już nie mogę się doczekać :)
-
Super, jak będzie urlop to sobie odpoczniesz.
Nie myśl tak,że ktoś ma, miał lepsze wesele od Ciebie.
Każdy robi na swoje możliwości, a zaufaj mi,że jak zrobisz tak jak tego pragniesz i będziesz z sibie zadowolona, to goście tez będą.
-
Lenka, ja jestem po ślubie, a też mi żal dupę ściska, jak oglądam Mysii pomysły, dekorację ::) żadna z Nas nie miała i nie będzie mieć tak jak Mysia, każde wesele jest inne, oryginalne, tylko Nasze ;D na pewno będziesz mieć piękne wesele, a goście będą piać z zachwytu an Twój widok :-*
-
Eh... Na początku ja też miałam wielkie marzenia odnośnie ślubu, ale niestety okazuje się, że marzenia kosztują. I mam wrażenie, że w biznesie ślubnym koszty są szczególne ::)
Nawet jak się robi coś samemu to jednak dużo kasy idzie na półprodukty, bo np. ze słabej jakości papieru wyjdą słabe zaproszenia i sam papier też nie wystarczy. Chciałam sama zrobić dekorację na samochód, taką jaka mi się podobała, ale jak sobie policzyłam koszty składników to wychodziło prawie to samo, co za gotową dekorację, czyli za dużo :-\
Ale pocieszający jest fakt, że przecież wychodzę za mojego narzeczonego, a to moje największe marzenie ;D
A to czy goście zapamiętają... Chyba mam inne zdanie niż reszta forum, ale nie ma to dla mnie większego znaczenia czy dla gości będzie to niezapomniane przeżycie. Albo inaczej - na pewno nie moje wesele będzie dla nich najważniejsze, ale ich własne. Myślę że chodzi o to żebyśmy się wspólnie bawili, jedli i świętowali nasz ślub. A zawsze będą tacy co znajdą powód do narzekania, nawet jeśli zapewni się im wszelkie możliwe atrakcje.
-
Ja też nie miałam wiele wymarzonych rzeczy ale to nie przeszkodziło mi w tym, żeby ten dzień był piękny i cudowny, zobaczysz, to jest takie całkiem inne i niespotykane uczucie w sercu, że jest idealnie i tego się trzeba trzymać.
Tak jak Madzia napisała, każdy robi ile może i stara się tak samo, żeby to był wyjątkowy dzień i tak właśnie będzie.
Pomyśl ile musiałabyś lat czekać żeby mieć kasę na wszystko to co sobie wymarzysz? A gwarantuje Ci że do tego czasu byłyby już całkiem nowe, droższe pomysły ;)
Nie smutkaj się :)
-
Ojej i ja nie będę miała wielu rzeczy, np. pokazu fajerwerk o którym tak zawsze marzyłam, ale w tym dniu nie jest ważne wesele, tylko Ty i PM, a reszta to tylko dodatki.
Pomyśl, że wielu ludzi nie stać nawet, żeby zorganizować sobie imprezę, więc ciesz się z tego co masz, a ten dzień będzie Twój :)
-
Dobrze wiem, że macie rację. Już chyba bliskość TEGO dnia sprawia, że fiksuje ;) Wiem, że tak będzie, że dla mnie będzie to najwspanialsze wesele i najcudowniejszy dzień a nawet jeśli coś nie wyjdzie, coś się nie uda to trudno.
Zaczynam się naprawdę stresować ::) Chyba czas odpocząć od przygotowań ślubnych na kilka dni ;)
Dziękuje Wam za wsparcie, kto lepiej zrozumie przyszłą PM jak nie inna PM? ;D
Paweł kładzie dzisiaj płytki w ubikacji, w łazience ściany prawie gotowe. Mamy upatrzone płytki na przedpokój i do kuchni, takie podłużne jasnokremowe no i płytki między meble w kuchni. Strasznie mi się podobają takie dekoracyjne i właśnie takie chciałabym mieć, chociaż w kuchni.
Czekamy na wypłatę Pm-a i kupujemy ;D
Mam nadzieję, że jak już wszędzie położymy kafelki to remont jakoś dalej szybciej pójdzie. Obyśmy zdążyli :)
-
Dokładnie, dobrze że mamy siebie i rozumiemy jaki to stres i w głowie przemyślenia ;)
Z remontem też zdążycie i wszystko będzie pięknie!
-
Gratulacje dla PM'a :)
.... co do wydatków to tak jak dziewczyny piszą... chyba każda z nas musi z czegoś w tym dniu zrezygnować... przykre, ale prawdziwe... ja wierzę, że i tak każda z nas będzie w tym dniu najszczęśliwsza... tak jak Pati pisała to nie te dodatki w tym dniu są najważniejsze:)
-
Lenka, ja tez będę podczytywać, jeżeli można. Tylko jeszcze muszę trochę nadrobić :P :P
Miło było poznać. Jesteś przepiękną dziewczyną, masz taką niebanalną urodę :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
-
I cyc też masz fajny :brewki:
-
Zboczuchy! :hopsa:
-
Po spotkaniu!
Było fantastycznie!! Dziewczyny są *cenzura* !! Wszystkie piękne, uśmiechnięte !! PM nie może mnie już słuchać od wczoraj nawijam mu tylko o Was i o spotkaniu :D Chce już następne, to tak szybko zleciało....
Lenka, ja tez będę podczytywać, jeżeli można. Tylko jeszcze muszę trochę nadrobić :P :P
Miło było poznać. Jesteś przepiękną dziewczyną, masz taką niebanalną urodę :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Ylka rozgość się i nic nie nadrabiaj tylko bądź na bieżąco :D Dzięki za komplementy ;) Wszystkie jesteśmy piękne czy nie? :D
Mnie również było szalenie miło poznać :-* :-* :-*
I cyc też masz fajny :brewki:
Cyc jak cyc moje bazarowe B chowa się przy Twoim C :D :D
Laseczki mam nadzieję, że następne spotkanie jeszcze przed moim weselichem ;D
-
:D achh Cyce ;P temat niebanalny ;P
a następne spotkanie miało być wielkie wspólne Panieńskie :D:D:D
Miło było poznać osobiście ;) nie mogę doczekać się Twojego weselicha ;D
-
He he spotkanie musiało być bardzo luzackie, skoro już tu nawet rozmowy o cycach. :)
-
He he spotkanie musiało być bardzo luzackie, skoro już tu nawet rozmowy o cycach. :)
Ooo tak było luzackie :D ;)
Żaneta mnie również było bardzo miło poznać ;)
Od nowego miesiąca zaproponowali mi cały etat !!!! Cholernie się ciesze bo większa kasa, dopiero co marudziłam, że nie będę miała na wszystko co bym chciała a tu proszę tak się szczęśliwie odmieniło ;) Ostatnią wypłatę którą dostanę 10 kwietnia przeznaczam na swoje fanaberie :D Także rzęsy będę robić :D:D
Niestety ma też to swoją złą stronę bo będę więcej pracować i będę miała mniej czasu no ale coś za coś...
Dziewczyny czy któraś z Was była kiedyś na oczyszczaniu twarzy? Moja facjata chyba tego potrzebuje ale nie wiem czy to coś daje... Możecie mi polecić jakąś dobrą kosmetyczkę ?
89 DNI!!!!
-
Jejku Ola zostało Wam tylko 89 DNI masakra!!!
Czyli klamka zapadła i idziesz robić rzęsy ;D ;D A gdzie idziesz? Może też się skuszę ;D
-
aaa zapomniałam!!
Gratuluję całego etatu!! :skacza: :skacza:
-
o tak, spotkanie było bardzo pozytywne:) cieszę się, że udało się nam tak licznie zebrać... tak jak rozmawiałyśmy szkoda tylko, że nie możemy się zjechać wszystkie z całej Polski:) każda z Was jest wyjątkową i ciekawą osóbką:)
co do oczyszczania twarzy... kiedyś robiłam, ale ogólnie jestem przeciwniczką takiego "męczenia skóry"
ja sama robię sobie kwasy i jestem zadowolona z efektów:)
-
Gratulacje !!
Też się zastanawiam nad rzęsami - nie wiem czy mi budżet na to pozwoli :P
-
Jejku Ola zostało Wam tylko 89 DNI masakra!!!
Czyli klamka zapadła i idziesz robić rzęsy ;D ;D A gdzie idziesz? Może też się skuszę ;D
Ja tez jestem w szoku, że tak niewiele zostało ;) A jeszcze tyle do zrobienia...
Tak, rzęsy to już sprawa przesądzona! Myślałam żeby wybrać się tutaj: http://www.sosnowiec.berendowicz-kublin.pl/news.php?id=21&lang=pl
Gratuluję całego etatu!! :skacza: :skacza:
Dzięki :-* :-*
o tak, spotkanie było bardzo pozytywne:) cieszę się, że udało się nam tak licznie zebrać... tak jak rozmawiałyśmy szkoda tylko, że nie możemy się zjechać wszystkie z całej Polski:) każda z Was jest wyjątkową i ciekawą osóbką:)
co do oczyszczania twarzy... kiedyś robiłam, ale ogólnie jestem przeciwniczką takiego "męczenia skóry"
ja sama robię sobie kwasy i jestem zadowolona z efektów:)
Asia może jednak się uda, nie wiem w którym wątku ale czytałam, że niedługo organizowane jest ogólnopolskie spotkanie w Warszawie!! Nie mów nawet, że sie nie wybierasz ;) Siłą Cię zaciągniemy :P
A co to są te kwasy bo ja jestem zielona w tych tematach :P Sama to robisz czy w salonie? Dużo to kosztuje?
Też się zastanawiam nad rzęsami - nie wiem czy mi budżet na to pozwoli :P
Ja myślę, że warto nie jest to znowu jakieś strasznie drogie a na ten jeden jedyny dzień w życiu :D Nie trzeba malować, nic się nie rozmaże, co w moim wypadku jest ważne bo ryczę na wszystkich ślubach na jakich jestem to pewnie na swoim też będę płakać :P
Mam teraz aż 3 dni wolnego!! Wylenię się za wszystkie czasy i będę mogła spokojnie pisać pracę :)
Dzisiaj zaprosiliśmy kolejnych gości, już niewiele nam zostało :)
No i kupiliśmy płytki na podłogę, takie jaśniuteńkie, śliczne!! Także miałam pozytywnie intensywny dzień :)
Poza tym, że wystałam się w Skarbówce :pogrzeb: :pogrzeb:
Buziaki Kochane :-* :-* :-*
-
moja koleżanka robi rzęsy w Katowicach na Giszowcu, płaci 100 zł i jest efekt na prawdę świetny. Nie wiem jaką metodą, ale rzęsy miała na prawdę pierwsza klasa. Jak zrobię prawko, to się na bank wybiorę :D
dużo jest zniżek do salonów kosmetycznych na tych portalach typu groupon, gruper, okazik itp., czasami można fajne rzeczy znaleźć więc polecam:)
-
Ja byłam na oczyszczaniu twarzy...daje bardzo duuużo! Zwłaszcza, gdy masz takie problemy skórne jak ja...
Też teraz odkładam kasę i będę znowu szła na oczyszczanie twarzy...bo ja akurat muszę to wszystko robić dość często :(
Fakt faktem - imprezka nam się udała jak mało komu ;)
Jesteście po prostu najlepsze :D
-
Zabieg peelingu kwasami wykonuje się zazwyczaj w salonach kosmetycznych i to nic innego jak złuszczanie wierzchniej warstwy naskórka:) polega na usuwaniu jego martwych komórek. Program złuszczania jest dostosowywany do indywidualnych potrzeb skóry,
ale żeby osiągnąć najlepsze wyniki trzeba wykonać parę zabiegów. Ja robię sobie sama:) wcześniej robiły mi koleżanki na studiach na pracowni:)
Te peelingi wykonuje się między innymi przy takich defektach, jak: przebarwienia, blizny potrądzikowe, itd.
Częstotliwość zabiegów i stężenie kwasów jest dobierane indywidualnie:) nie mam pojęcia jakie ceny są w salonie:/
co do spotkanka, jeżeli tylko finansowo podołam to pojadę:) najgorzej, że jak to będzie na wiosnę to w okolicy naszego ślubu, gdzie każdy grosz będzie się liczył... no i może mi się to nakryć ze szkołą:/ ale to zobaczymy:) bądźmy dobrej myśli:)
Buźka:)
-
Asiu spotkanie organizuje Mysikróliczek i wstępny termin to czerwiec :)
Ogólnie to też się zastanawiałam nad rzęsami bo to chyba zależy kto jakie ma, ja nie narzekam i tusz wystarczy, na ślub był wodoodporny i mimo płaczu nic się nie stało ;) Ale gdybym miała rzadsze i mniejsze rzęsy to na bank bym sobie zrobiła, szczególnie że są teraz różne promocje na gruperach i mydeal etc.
-
jak czerwiec to mnie nie będzie :(
-
Popieram pomysł z rzęsami :D niedawno zrobiłam sobie na próbe - ma to minusy ale i suuuper plusy. Na bank zrobie sobie je na ślub.
Gratuluje etaciku :)
-
Gratuluje etatu :skacza:
88 dni :mdleje: :mdleje: czas pedzi,juz niedlugo,ja 2 tyg po Tobie :skacza:
wtedy kiedy Ty bedziesz bawila sie na swoim weselichu ja bede miala panienski :skacza:
Kochana rzesy to swietny pomysl,ja wlasnie jutro zamawialam sobie na gruponie za 79 zl rzesy 1;1 ;D ;D
Pieknie to wyglada i wlasnie najwiekszy plus ze sie nie rozmazuje ;D
jak szalec to szalec chodz ten jeden raz ;D ;D
-
Właśnie od kilku dni poluję na gruponie na jakieś promocje, może jakieś zabiegi kosmetyczne albo właśnie rzęsy uda mi się taniej :D Szkoda, że tak późno dowiedziałam się o istnieniu takich stron ;) Zastanawiałam się czy nie wykupić sobie dowolnych zabiegów w salonie kosmetycznym o wartości 220 złotych za 49 złotych. Ale to w Krakowie i w końcu się nie zdecydowałam.
Z całego etatu bardzo się ciesze tym bardziej, że w lutym przepracuje tylko 8 dni a wypłata już będzie jak za cały etat :D
Popieram pomysł z rzęsami :D niedawno zrobiłam sobie na próbe - ma to minusy ale i suuuper plusy. Na bank zrobie sobie je na ślub.
A jakie ma minusy?
Ogólnie to też się zastanawiałam nad rzęsami bo to chyba zależy kto jakie ma, ja nie narzekam i tusz wystarczy, na ślub był wodoodporny i mimo płaczu nic się nie stało ;) Ale gdybym miała rzadsze i mniejsze rzęsy to na bank bym sobie zrobiła, szczególnie że są teraz różne promocje na gruperach i mydeal etc.
Ciri ja mam lichutkie rzęsy i nawet dobry tusz średnio pomaga... Poza tym plus jest taki, że po prostu nie trzeba się malować, takie rzęsiska wystarczą jak dla mnie za cały makijaż :) Nie mówię oczywiście o ślubie ale na podróży poślubnej będę miała spokój ;)
Wczoraj już nie mogłam wytrzymać i wyjęłam z uszu te przebitki. Przymierzyłam wszystkie kolczyki jakie sobie kupiłam a na deser zostawiłam te ślubne. Jak je założyłam to nie chciałam ich zdejmować są cudowne, dłuższe niż mi się wydawało i wyglądają pięknie. Tym bardziej, ża ja nie jestem przyzwyczajona do żadnych kolczyków a już szczególnie takich strojnych to kiedy założyłam te czułam się świetnie!!
-
No to super że jesteś zadowolona z kolczyków ;D A bo Ty nie dawno przebiłaś uszy nie? :drapanie:
Ja uwielbiam kolczyki ;D ;D Moja mama ostatnio liczyła ile mam par kolczyków i naliczyła 59 :bredzisz: :bredzisz:
PM powiedział mi że mam zakaz kupowania kolczyków hehehe To moja obsesja :blant: :blant: :bredzisz:
Ale i tak kupię jeszcze jedną parę ;D Oczywiście na ślub.... ;D ;D ;D Mam już upatrzone ;D ;D
-
Ja też obsesję na punkcie kolczyków, chociaż ostatnio część wyrzuciłam zatem - trzeba uzupełnić braki :skacza:
Też poluję na jakieś fajne zniżki na tych stronkach, a rodzicom chcemy tam wykupić jakiś romantyczny weekend ;D
-
No to super że jesteś zadowolona z kolczyków ;D A bo Ty nie dawno przebiłaś uszy nie? :drapanie:
Niecały miesiąc temu przebiłam uszy, powinnam jeszcze nosić przebitki ale już nie mogłam się powstrzymać ;) Ja odkąd przebiłam uszy kupiłam już 8 par i dwie dostałam :D Szukam jeszcze jakiś wiszących bo bardzo mi się takie podobają.
Ale i tak kupię jeszcze jedną parę ;D Oczywiście na ślub.... ;D ;D ;D Mam już upatrzone ;D ;D
A gdzie kupujesz Kasia ślubną biżuterię? No i pochwal się jakie chcesz ;)
Ja też obsesję na punkcie kolczyków, chociaż ostatnio część wyrzuciłam zatem - trzeba uzupełnić braki :skacza:
Też poluję na jakieś fajne zniżki na tych stronkach, a rodzicom chcemy tam wykupić jakiś romantyczny weekend ;D
Teraz jest właśnie sporo ofert jakich romantycznych wyjazdów. Widziałam np. na Mazury na weekend do jakiegoś super hotelu za 439 złotych na gruperze. Ale Mazury od nas Ania to kawał drogi... Niestety może sama bym skorzystała :)
-
Widziałam np. na Mazury na weekend do jakiegoś super hotelu za 439 złotych na gruperze.
[/color][/b]
Na czym? :drapanie:
No to pokaż nam zdjęcie Ciebie w tych kolczykach :D
A na pewno jest Ci ładnie w długich :D Ja też mam fioła na punkcie kolczyków ;)
A rzęs wcale aż tak lichutkich to Ty nie masz! :)
-
Ja też mam manię kupowania kolczyków ;) fajny to nałóg :D
A Twoje ślubne są naprawdę piękne!!
-
A jakie ma minusy?
Szwagierka założyła mi te rzęsy jakieś dwa tygodnie temu wiec już mogę coś powiedzieć. Ogólnie jestem dość leniwym stworzonkiem i rzadko się maluje, moje rzęsy są jaśniutkie i proste. Żebym nie doznała szoku ;D nie założyła mi pełnej dawki, a przez to że mam okulary to wybrałyśmy długość tylko 7mm i 9mm. Wygląda to super, rzęsy są długie, podkręcone i prawdziwie czarne 8)
Minusem dla mnie jest to jak się w nich czułam :-\ Rano po przebudzeniu miałam wrażenie że mam na rzęsach pokaźną ilość czegoś jak superglue ;D Ciężko było umyć oczęta :D potem stopniowo zaczęło ujawniać się moje natręctwo szukania dziury w całym hahaha. Dwie rzęsy nawet wyciełam nożyczkami :P Na dzień dzisiejszy zostało mi ich już niewiele bo zaczęłam je sobie wyrywać ;D
Podsumowanie:
Pięknie to będzie wyglądało na zdjęciach ślubnych - na bank zrobie sobie je jeszcze raz ;D
-
Kolczyki i bransoleta ;D
http://allegro.pl/kolczyki-swarovski-swarowski-slubne-briolete-i1440700170.html (http://allegro.pl/kolczyki-swarovski-swarowski-slubne-briolete-i1440700170.html)
http://www.majas.pl/product/bransoletka-swarovski-ab-gipiura-503/ (http://www.majas.pl/product/bransoletka-swarovski-ab-gipiura-503/)
-
Lenka, ile takie rzęsy kosztują?
-
No właśnie :D ile kosztują ?? też chcę takie na ślub :P
-
piękna ta biżu co Kasia wrzuciła:) kolczyki też widziałam na all:)
-
Cześc Dziewczyny :-*
Widziałam np. na Mazury na weekend do jakiegoś super hotelu za 439 złotych na gruperze.
[/color][/b]
Na czym? :drapanie:
No to pokaż nam zdjęcie Ciebie w tych kolczykach :D
Kasia zdjęcia w kolczykach nie posiadam. Może przy najbliższej okazji jakieś zrobię to Wam pokaże :)
gruper.pl , grupon.pl to stronki na których można kupić coś w super ofercie, zresztą sprawdź sobie sama, naprawdę warto :D
Ja też mam manię kupowania kolczyków ;) fajny to nałóg :D
A Twoje ślubne są naprawdę piękne!!
O tak przyjemny nałóg! Chociaż mam teraz swoje ulubione i praktycznie cały czas w nich chodzę a reszta leży ;P
A jakie ma minusy?
Na dzień dzisiejszy zostało mi ich już niewiele bo zaczęłam je sobie wyrywać ;D
Podsumowanie:
Pięknie to będzie wyglądało na zdjęciach ślubnych - na bank zrobie sobie je jeszcze raz ;D
Wyrywać? To faktycznie musiały Ci przeszkadzać ;)
Kasia piękna biżuteria! Ja gdyby nie to, ze już kupiłam szukałabym właśnie czegoś takiego :)
No właśnie :D ile kosztują ?? też chcę takie na ślub :P
Lenka, ile takie rzęsy kosztują?
Tam gdzie ja chce robić to 250 złotych ale widziałam różne ceny. Kuzynka PM robi te rzęsy ale to w Krakowie za 100 złotych...
Byliśmy w sobotę prosić gości Pm-a z Krakowa. Ogólnie było bardzo miło, fajne ma kuzynostwo tylko babcia jakaś taka... Nie będę się tutaj rozpisywać... :P Ogólnie nawet z przyszłą teściową miło się jechało, chyba pierwszy raz zamieniłyśmy więcej niż 5 zdań ;)
Bałam się tylko, że zajmie moje miejsce koło kierowcy ale nawet bez mrugnięcia okiem siadła z tyłu :D Ja mam fioła na tym puncie miejsca koło kierowcy :P Bardzo nie lubię siedzieć z tyłu jak Pm prowadzi :P
Załatwiliśmy też zaświadczenie ze chrztu Pm-a, chociaż ksiądz z wielką łaską nam je wydał bo nie przyszliśmy w godzinach działania kancelarii...
Także na 90% zaczynamy nauki 17 lutego :)
Dzwonili z salonu, że wiązanie w sukni gotowe :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Także może w czwartek wybiorę się na poszukiwanie butów i bolerka i muszę tam jechać już z butami, żeby mi ją skrócili :)
Idę dzisiaj do siebie do pracy bo maja przywieźć ciasta od nowego dostawcy w Olkusza, podobno przepyszne więc będę próbowac :)
Także, jak widzicie powolutku sprawy zaczynają nabierać tempa. W końcu zostało już tylko 81 dni
-
Fajnie, że się wszystko kręci ;) już niedługo będziesz żonką ;)
-
No, Ola, czas zapierdziela jak szalony. Ty masz chyba pierwsz ślub ;D
Dzisiaj pytałam w jednym salonie o rzęsy i mają mieć promocję za 180 zł. Ja czekam na jakieś dobre oferty zakupów grupowych ;D
-
Noooo 81 :skacza: :skacza: Juz niedlugo,dlatego i pelno spraw slubnych do zalatwiania ;) ;D
-
Leci ten czas :P nie mogę się doczekać relacji z Twojego ślubu :P
-
Dziś, to już nawet 80 dni.
Też czekam z niecierpliwością na pierwszą 11 ;D ;D ;D
-
Relacji nie będzie :terefere: :terefere: :terefere: :terefere:
Wreszcie upragniony urlop!! Będę się byczyć ponad dwa tygodnie!! Jadę jutro z mama porozglądać się za butami i bolerkiem. Mam nadzieję, że coś znajdę :) A wieczorem pierwsze zajęcia aqua aerobicu. Także od jutra dieta :D
Jeśli możecie, proszę o pomoc dla mojej przyszłej szwagierki :)
http://pomocdlabeaty.pl/
Buziaki Kochane :-* :-* :-* :-*
-
Jak to relacji nie będzie??
Ja tez mam 2 tyg byczenia się;)
-
też kiedyś chodziłam na Aqua:) świetnie jest - daj znać jak po 1 zajęciach:)
-
Ale Ci dobrze z tym urlopem. Ja prawie cały tydzien byłam sama w biurze i juz mam wszystkiego dość. Powodzenia w zakupach ślubnych. Ja tez jestem na etapie szukania bolerka. Jak coś fajnego znajdziesz, to os razu daj znać ;D
-
Hej :)
Po pierwszych zajęciach wrażenie ogólnie pozytywne choć w porównaniu ze zwykłym aerobikiem mam wrażenie, że nie wykonałam, żadnej pracy. Zero potu, zero bólu, zero zmęczenie. Na pewno daje to dobry efekt z połączeniu z dietą ale w moim przypadku dieta to rzecz niewykonalna. Ja po prostu kocham jeść !!
Co do bolerka i butów to jestem załamana. Nie ma kompletnie nic. Jeszcze we wtorek jadę do Krakowa tam jest jeden sklep z samymi butami ślubnymi.
http://www.butyslubne.com.pl/buty_biale-k-5-pl.jsp
Kilka wzorów mi się podoba np. w butach białych 107ba z pierwszej strony, 106-14bsk z drugiej strony, 91bsk z trzeciej strony. Mam nadzieję, że będą mieli tam mój ogromny rozmiar do przymierzenia :)
A bolerko chyba będę szyła. Coś na wzór tego:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/41c8ba6d1aef74ab.html
Tylko żeby kołnierz był tak leżący i całość była trochę dłuższa. No i to jest chyba tiulowe a jak chcę z muślinu, tak jak dół sukienki. Znalazłam już salon, gdzie szyją bolerka na zamówienie i pani mi powiedziała, że za 100 złotych mogą mi takie uszyć.. Więc jeśli w Krakowie nic nie znajdę to się zdecyduje tam.
buziaki :-*
-
Nie będzie relacji? :o :o :o
Jak to ? :buu: :buu: :buu:
-
ale lipa :'(
-
Piękne butki!!! :D
A to bolerko to już Ci mówiłam, że jest świetne :D
-
też dotarłam do tej stronki z butami, mnie podobają się te z zapinką
-
witaj :)
mogę dołączyć?
przeczytałam caluśki wątek ;D
śliczna z was parka :)
pierscionek bardzo ładny ;D
suknie masz B O S K Ą !!!
ja będę szukać swojej w takim stylu.
ale naprawdę bardzo mi się podoba ;)
choć nie wiem czy jestem przekonana co do tego ramiączka.
ew. tylko do tanczenia bym przyczepiała :)
a co do butów to stawiam na nr 1. :)
-
ola na gruperze i fast dealu, albo my dealu, już mi się merdają te strony ;) jest promocja na przedłużenie rzęs za 99 zł na wspólną w s-cu, ale musisz się chyba szybko zdecydować, ja myślę intensywnie :D
-
jak to nie będzie relacji ??!! :-[
ja też widziałam na grouponie te rzęsy za 99 zł ale jakby były dłużej ważne to bym sobie kupiła :P
-
http://gruper.pl/x.php/1,2130/Nail-Bar-przedluzanie-rzes-Sosnowiec.html
tu masz linka do tej oferty. Może się skusisz ;D
-
eeee tam Ola tylko tak mówi że relacji nie będzie ;) Musi być jesteś pierwszą 11-stką!! :brawo: :brawo:
A pozatym jak jechałyśmy "D" to powiedziałaś że chyba zrobisz :terefere:
-
Relacja musi być, nie ma bata by było inaczej :P
-
MUSI BYĆ!! I koniec ;D ;D
-
Netka witam Cię serdecznie :hello: :hello: :hello:, nie musiałaś nadrabiać wątku ;)
Twoja opinia odnoście sukni jest chyba pierwszą tak entuzjastyczną więc podniosłaś mnie na duchu ;)
Co do ramiączka, nie da się zrobić odpinanego. Ono nie zaczyna się w miejscu dekoltu ale ono idzie spod biustu... Mam nadzieję, że rozumiecie moje pokrętne tłumaczenie ;) Więc albo zostaje albo je zupełnie usuwam, nie może być na doczepkę. Jeszcze się waham.
Chętnie zrobiłabym ankietę ale nie umiem usunąć tej.
Nie będzie relacji? :o :o :o
Jak to ? :buu: :buu: :buu:
ale lipa :'(
MUSI BYĆ!! I koniec ;D ;D
Relacja musi być, nie ma bata by było inaczej :P
Kochane no właśnie po rozmowę z Wami zaczęłam się zastanawiać nad relacja i chyba jednak nie będzie takiej typowej. Wkleję Wam coś w żonkowym ;)
Możecie zlinczować Justynę i Kasię ;D
A poważnie to jeszcze się zastanowię ale myślę, że relacja jest zbędna :)
Dziewczyny widziałam rzęsy na gruponie ale niestety trzeba je wykorzystać do końca marca a to za wcześnie :( Poluję teraz na mikrodermabrazję (tak to się nazywa? :drapanie: ) i na jakieś oczyszczanie twarzy :)
Po buty w końcu nie pojechałam :( Może się jeszcze wybiorę. Jeszcze kilka dni urlopu mam :)
Mierzyłam w salonie w DG bolerko muślinowe i już wiem, że chce z muślinu :) Podobno na kwiecień ma być bardzo ciepły a maj wręcz gorący choć burzowy :D Mam nadzieję, że się sprawdzi :)
W piątek mamy spotkanie z właścicielem sali. Chciałabym ustalić pewne szczegóły odnośnie dekoracji, menu no i ostatecznej ceny.
Mam wątpliwości czy dwie gorące kolację to nie za mało... Jak myślicie?
Napisze Wam menu, może coś mi doradzicie.
Powitanie chlebem i solą
Toast szampanem
Obiad:
Rosół z makaronem
Rolada
Schab pieczony
Pierś z kurczaka z owocami (ananas)
*2 sztuki mięsa na osobę (nie za mało?)
Ziemniaki
Kluski śląskie
3 rodzaje surówek:
kapusta zasmażana
kapusta czerwona
i jakaś surówka
Deser:
Lody z owocami i bitą smietaną
Zimna płyta:
Półmisek mięs
Półmisek wędlin
Sałatka jarzynowa
Sałatka z wędzonego kurczaka z ananasem
Sałatka grecka
Jajka faszerowane
Grzybki marynowane
Ogórki
Papryka
Koreczki
Śledzie w oleju
Śledzie w czerwonym winie
Tymbaliki
Chleb, masło
Pierwsza kolacja:
Schab zbójnicki
Frytki
Surówka
(jak myślicie o której godzinie?)
Druga kolacja:
Barszcz czerwony z krokietem
Kawa, herbata
Napoje
Owoce
Ciasta
Cukierki
-
Przypomnij proszę o której masz ślub, bo jeśli ok 16 to na moje oko rozkładałoby się to tak:
16 msza, zdjęcia, życzenia, prezenty :) , przejazd na sale
18 obiad (2szt/os myśle że wystarczy), lody, kawusia, potem wyłożenie zimnej płyty
22 kolacja nr 1
24 tort
02 kolacja nr 2
Jeśli wesele będzie dłuższe to możnaby pokombinować troche z deserem, my np. prawdopodobnie zrezygnujemy z lodów na rzecz 3 kolacji (tort podamy po obiedzie do kawusi zamiast po oczepinach) : obiad, tort, zimna płyta, kolacja 1, kolacja 2, kolacja 3
-
Lenka, nie gniewaj się, ale mnie to menu nie odpowiada kompletnie.
Mało treściwych dań.\
Brakuje mi tam bigosu, szaszłyków, miecha na ciepło, gulaszowej itp.
-
Ja się nie znam na menu, tym zajmuję się teściowa, ale mi tu czegoś brakuję, a mianowicie, mało mięsa :D
-
Lenka, nie gniewaj się, ale mnie to menu nie odpowiada kompletnie.
Mało treściwych dań.\
Brakuje mi tam bigosu, szaszłyków, miecha na ciepło, gulaszowej itp.
Lola nie wydaje mi się, żeby bigos był bardziej treściwy od schabowego z frytkami :drapanie: A "mięcho na ciepło" niby z zimną płytą? Chyba, że chodzi Ci o to, że brakuje jeszcze jednej kolacji na ciepło...
Ja się nie znam na menu, tym zajmuję się teściowa, ale mi tu czegoś brakuję, a mianowicie, mało mięsa :D
Ale mało mięsa na obiad?
Kurcze nie bardzo rozumiem :hmmm:
Przypomnij proszę o której masz ślub, bo jeśli ok 16 to na moje oko rozkładałoby się to tak:
16 msza, zdjęcia, życzenia, prezenty :) , przejazd na sale
18 obiad (2szt/os myśle że wystarczy), lody, kawusia, potem wyłożenie zimnej płyty
22 kolacja nr 1
24 tort
02 kolacja nr 2
Jeśli wesele będzie dłuższe to można by pokombinować trochę z deserem, my np. prawdopodobnie zrezygnujemy z lodów na rzecz 3 kolacji (tort podamy po obiedzie do kawusi zamiast po oczepinach) : obiad, tort, zimna płyta, kolacja 1, kolacja 2, kolacja 3
Polemika a właściciel zgodził się, żeby w cenie zmienić deser na trzecią kolację?
Wydawało mi się, że więcej nie trzeba. Ostatnio bywałam na kilku weselach i tak obserwując menu nie odbiegało od naszego, zresztą na dwóch nie tknęłam nawet drugiej kolacji... Wiadomo, ze jak goście piją to i jedzą, poza tym tańczą i też przy tym głodnieją no ale nie wydaje mi się, żeby każdy zjadł ileś tam kotletów, ciasta, sałatek i mu było mało....
Ale skoro tak mówicie, że to mało to zastanowię się nad trzecią kolacją.
Buziaki :-*
-
Ola wydaje mi się że do obiadu macie za mało mięsa my mamy 4 rodzaje... I trzy gorące kolacje.... :drapanie:
A możecie pozmieniać jeszcze coś?? ::)
-
Mnie też się wydaje, ze trzy kolacje są potrzebne. Lepiej za dużo jedzenia, niż jakby ktoś miał głodny chodzić. Dla wytrwałych powinna być jakaś kolacja ok 3:00 - 4:00.
Ola wydaje mi się że do obiadu macie za mało mięsa my mamy 4 rodzaje...
Tez tak uważam, ze 2 rodzaje mięsa to jakoś mało...
-
Ok Dziewczyny, dzięki za sugestie :) Myślę, że możemy wprowadzić jeszcze zmiany w menu więc to przemyślimy.
Dzisiaj idziemy na pierwsze nauki. Ile u Wam trwały nauki? Chciałabym się wyrobić w godzinę....
-
U nas pół godziny ;D
-
Mam nadzieję, że u nas też tak będzie ;) Pól godziny to jeszcze zdążę na aerobik :D
-
Kupiłam http://gruper.pl/x.php/1,2130/Nail-Bar-przedluzanie-rzes-Sosnowiec.html :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Wiem, że niektóre z Was też są zainteresowane także może jeszcze ktoś skorzysta :)
-
A ja myślę, że nie jest złe to menu. Ja miałam na obiad 2 rodzaje mięsa i po sztuce każdego na osobę - i było super. Każdy mógł wybrać, niektórzy wzięli i jedno i drugie i każdy był zadowolony.
A jedzenia było tak dużo, że jeszcze zostało i nikt nie umiał tego przejeść...
-
Polemika a właściciel zgodził się, żeby w cenie zmienić deser na trzecią kolację?
My uzgodniliśmy że sami wymyślamy swoje menu a on nam to tylko wycenia, jedyne co nas ogranicza to umowa która mówi że mamy mieć menu za co najmniej 170zł/os (co to dla niego za różnica czy wyda deser czy kolacje).
-
Lenko chodziło mi o za mały wybór na obiad :D
-
ola właśnie o tą ofertę mi chodziło, super, że ją kupiłaś ;D tylko dzwoń od razu i zarezerwuj sobie termin, żebyś miała zaklepane ;D
jeśli chodzi o menu to:
obiad jest oki - masz 3 mięsa do wyboru i jest oki. 2 pewnie liczone po połówce i dlatego to niby wychodzi dwa mięsa, u nas też tak było, też się martwiłam, ale było dobrze.
zamorduje mojego męża, włąśnie mi skasował wszystko co napisałam >:(
dobra, jade dalej ;)
nie wiem jak bardzo Ci zależy na lodach. My mieliśmy tort po obiedzi do kawy i uważam, że to dobre rozwiązanie bo więcej ludzi je, bo potem jak sobie popiją to nie mają ochoty na tort po oczepinach i dużo ludzi się zmusza labo odmawia, przynajmniej ja tak mam ;)
masz 3 sałatki ja bym jarzynową spróbowała zamienić na deskę serów.
kończę bo mi wariuje
-
przepraszam, że tak pod spodem, ale to z niezależnych przyczyn technicznych :P
my mieliśmy tak: ok. 18 obiad, pierwszy taniec, 19-19.30 tort, 20.30 wjechała zimna płyta , 22.30 żurek, 00.30 II kolacja -zapiekany filet z kurczecia, 3.30 - strogonoff.
Ola prawda jest taka, że jedzenia musi być dużo, żeby ciocia z wujkiem nie miała się do czego przyczepić, ale wiadomo, że i tak tego nikt nie przeje ;)
a poza tym jak bardzo byś się nie starała to i tak znajdzie się ktoś życzliwy, kto wszystko skrytykuje więc się nie przejmuj bo to Wasza noc :D
lolalola myślę, że pewne rzeczy zależą od regionu, u nas nie ma bigosu ani gulaszowej ;)
-
Cześć Kochane :)
Już po spotkaniu z właścicielem. Sala cudowna ale już chyba to kiedyś pisałam, mimo wszystko nie mogę przestać się nią zachwycać ;)
Co do obiady myślę, że 3 rodzaje mięs do wyboru to nie jest mało. Lody zostają ja tam zawsze czekam na lody na weselach więc u siebie też chce mieć lodowy deser po obiedzie :)
Ponieważ właściciel nie podniósł nam ceny ani o złotówkę od zeszłego roku (a miał takie prawo zagwarantowane w umowie) zdecydowaliśmy się dopłacić po 10 złotych od osoby i będzie trzecia kolacja- bogracz albo strogonow (i tak nie odróżniam tych dań więc jest mi wszytko jedno)
Także dziękuje za wszystkie sugestie a propos menu. Przelicytowałyście trzecią kolację :) Ale powiem Wam, ze jestem teraz trochę spokojniejsza o jedzenie :) Chyba już nikt nie będzie mógł narzekać.
Właściwe nie pomyślałam w ogóle o serach ;) Dzisiaj zapomniałam powiedzieć o tym właścicielowi ale on jest ugodowy więc może uda się zostawić jarzynową i załatwić sery :)
A ja myślę, że nie jest złe to menu. Ja miałam na obiad 2 rodzaje mięsa i po sztuce każdego na osobę - i było super. Każdy mógł wybrać, niektórzy wzięli i jedno i drugie i każdy był zadowolony.
A jedzenia było tak dużo, że jeszcze zostało i nikt nie umiał tego przejeść...
Kasia ale to jak ktoś wziął oda rodzaje mięs to dla kogoś nie starczyło? Tak to rozumiem. Po 1 sztuce na osobę mięsa to bym się trochę obawiała, czy starczy dla wszystkich. Nam właściciel powiedział, że wychodzi właściwie po 2 i pół sztuki. Wiadomo ja zjem jeden kawałek mięsa i wiele osób też ale np. mój PM zje wszystkie trzy jak go znam :razz:
Zarezerwowaliśmy też pokoje dla Gości.
Wczoraj przez nauki nie zdążyłam na aerobik :( Ale powiem Wam, że spodziewałam się czegoś gorszego, było nawet sympatycznie, chwilami śmiesznie ale ogólnie poruszane były moim zdaniem na prawdę ważne kwestie :)
Między innymi dbania o żonę, prawienia jej komplementów i przynoszenia kwiatów :D a ja tylko kopałam Pm-a pod stołem żeby sobie dobrze przyswoił :D
Zostawiam na weekend :-* :-* :-*
-
I ja zawsze czekam na lody :) Jak mi lodów nie dadzą jestem nie zadowolona :D
Nam też nie podnieśli ceny za menu, ale skasowali jedną przystawkę :)
-
Nie no...dwa rodzaje mięsa i oba przypadały po 1 kawałku na głowę...
Np rolada i schab na stole i na każdą osobe była i rolada i schab....
-
I ja zawsze czekam na lody :) Jak mi lodów nie dadzą jestem nie zadowolona :D
o tak, desery to moja działka :P
-
mi się marzył tort lodowy, ale w takim rozmiarze rzecz raczej niedowykonania ;)
-
A ja np. lodów bym nie jadła na weselu, jest tyle żarcia, ciast, tort, to po co lody... no chyba, że dla dzieciaków ;) dla nich to zawsze kolejna atrakcja ;)
-
zgadzam się z Anjuszką :)
-
My za to mieliśmy kolorowe galaretki i zrobiły taką furorę że aż byłam w szoku, wszyscy wcinali z dorosłymi na czele :)
-
Halo, halo! A co tu taka cisza?
-
Cześć Kochane!!
Normalnie aż mi wstyd, że mnie tu tyle czasu nie było :oops: Mam jednak nadzieję, że zrozumiecie ;) Najpierw dochodziłam do siebie po panieńskim, a to nie było łatwe :razz: Później czas zleciał mzybko bo skończył mi się urlop zaczęłam pełnych obrotach nozy czasie załatwiałam masę io zostało już tylko 54 dni !!
Po buty byłam aż w Krakowie ::) Nie ma to jak posiadać stopę powyżej 40 :( Ale udało się mam już butki w domu i cholernie mnie bolą w nich nogi :( Oto one: http://www.butyslubne.com.pl/buty_slubne_77_2b-p-357-pl.jsp
Przez te buty nie zdążyłam wrócić z Krakowa na ostatnie nauki plecy :/ Także ostatnie spotkanie musimy nadrobić 24 marca potem tylko poradnia i z głowy. Do poradni jesteśmy umówieni pod koniec miesiąca. Także wszystko nam powolutku układa :)
Poza tym, że właściciel wystawił naszą salę na allegro.... :-\ Co dla mnie jest jakimś totalnym nieporozumieniem bo skoro chce ją sprzedać to mógł nas uprzedzić a jeśli nie chce to po co wystawił obiekt... W piątek mamy z nim spotkanie ale cokolwiek nam powie już mi się to nie podoba...
Byłam też na przymiarce sukni bo już krawcowa zrobiła wiązanie. Powiem Wam, że zupełnie inaczej ta suknia wygląda kiedy ejst dopasowana. Jak dla mnie bomba! No i kupiłam muślinowy szal zamiast bolerka. Pasuje do niej a to i tak tylko godzinka w kościele :)
Mam namiary na dziewczynę która śpiewała na ślubie Pawła kuzyna. Muszę do niej zadzwonić bo strasznie mi się podobała :)
W sobotę byłam w Plejadzie bo były jakieś targi kosmetyczne i dużo zabiegów wykonywali za darmo. Mnie jednak najbardziej zależało na makijażu bo sephora miała akcję malowania gratis. Ale zostałam tak potraktowana, że rezygnuję z makijażu w sephorze... Trzy godziny czekałam jak idiotka bo pani Agnieszka "miała przerwę" a to kazała mi przyjść za 20 minut, potem za 10 i tak cały czas a ona siedziała sobie na pobliskiej kanapie i gadała z jakaś koleżanką. W końcu koło 20 stałam już jak słup koło tego stanowiska do malowania i czekałam a jak łaskawie podeszłą to nawet nie odezwała się słowem tylko odwróciła tyłkiem i zaczęła malować siebie i tą koleżankę :-\ Byłam tak wściekła bo mogła od razu powiedzieć: dzisiaj już pani nie pomaluje i tyle, koniec a nie ja stałam tam i czekałam jak idiotka a ona mnie tak zignorowała. Oczywiście nie omieszkałam jej tego powiedzieć.
Także szukam makijażystki :(
Jeśli chcecie wrzucę Wam parę zdjęć z panieńskiego :)
Niczego nie świadoma, w sobotę 19 lutego poszłam z mamą na ślub mojej znajomej do kościoła, jak wróciłyśmy wysłała mnie z ciastem do siostry (mieszka blok dalej)
A tam czekały już na mnie atrkacje
(http://images41.fotosik.pl/688/badebe12dcc83ba9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i smakołyki
(http://images43.fotosik.pl/693/28ec33e60bdde4e5.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images49.fotosik.pl/693/71f7496b52514eaemed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
No i wszystkie moje kochane imprezowiczki
(http://images49.fotosik.pl/693/979870711ebf64ffmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Z siostrą, organizatorką całego zamieszania i przyszłą świadkową :)
(http://images38.fotosik.pl/686/237acc5efa7ddca5med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Był test zgodności, prezenty i oczywiście kupa śmiechu :D Alkoholu też :D
(http://images41.fotosik.pl/688/7f971a69ca7cf55dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Przed 21 pod blokiem czekały już taksówki któe zawiozły nas do klubu
(http://images41.fotosik.pl/688/24cb87fbe16415a5med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Gdzie byłyśmy królowymi parkietu do 4 nad ranem :D
(http://images41.fotosik.pl/688/406de9b7d3c7341dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images40.fotosik.pl/676/5ca4d28aec53ed77med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Większość zdjęć się oczywiście na forum nie nadaję :D Dostałam karty Kamasutry, pejcz, przysięgę małżeńską żony i męża i śliczne, długie kolczyki :) Dziewczyny się postarały. Wybawiłam się za wszystkie czasy :)
A teraz pokaże Wam fotkę z przymiarki. Jedyna która się nadaje (mama-fotograf....) i tak nie widać sukni w całości i ja mam głupią minę bo to z zaskoczenia :D Ale widać górę z przodu i cały tył :)
(http://images49.fotosik.pl/693/786b43fd1b17a686.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Buziaki!!!!
-
WOW!Świetną miałaś niespodziankę!!! Tylko pozazdrościć takiej organizatorki!ale przyznaj się-nic a nic się nie domyślałaś? :)
Suknia BOMBA!Wyglądasz REWELACYJNIE!!! :-*
-
Pati nie domyślałam sie nic a nic :D Na szczęście mieszkamy bardzo blisko siebie i pozwoliły mi lecieć do domu i się przebrać bo chyba by mnie nie wpuścili do klubu w tym w czym wyleciałam z domu :razz:
Ciesze się, że suknia Ci się podoba, tym bardziej, że na początku pamiętam nie wzbudziła Twojego entuzjazmu ;)
-
Jejku, super :D
Fajne zdjęcia :D
A w sukni...będzie Ci bosko!!! :D
-
Ale super zrobiły Ci niespodziankę!! :hopsa: :hopsa: :hopsa:
Suknia faktycznie wygląda całkiem inaczej jak jest dopasowana!! Świetnie w niej wyglądasz!!
A co do p. Agnieszki to jestem w szoku! Przecież ona wydaje się naprawdę przemiłą osobą! Nigdy bym się nie spodziewała!! :mdleje: :mdleje:
Fajnie że masz buty ;)
Ola zostało naprawdę mało czasuuuuuuu!!!!!! :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
ps. Faktycznie znam Twoją siostrę! ;) ;D
-
Lenka, jak ten czas zapiernicza,szok!
Niebawem będziesz piękną PM;)
Bardzo fajna niespodzianka z tym panieńskim, widać,że fajna musiała być imprezka i brawa dla organizatorki!
-
Twoja siostra ma taką samą meblościankę (czy jak to tam się zwie :P ) jak ja! ;D :D
Ale jak mój PM powiesił te półki to nie szło by na nich położyć gitary tak jak u Twojej siostry ;) ;D
Kładziemy same delikatne rzeczy :hahaha:
Niespodzianka z wieczorem panieńskim niesamowita! ;D
W szoku jestem ,że jak na tak wielką organizację nie pisnęły Tobie ani słówka ,a Ty się nie domyśliłaś ;) ;D
Suknia....śliczna :)
Jednak jak dopasowana i swoja to jest różnica! ;D
I te falbany będę fajnie wyglądały podczas tańca! ;D
Już to widzę oczyma wyobraźni ;) :P
-
jak już wcześniej powiedziałam, SUKNIA BOSKA!!
cudnie w nie wyglądasz ;D
i fajnie, ze dziewczyny zrobily ci taka niespodziankę ;D
-
Super, super, super ;D ;D ;D
Suknia, wieczór, butki i wszystko. Ale popędziłaś :o
Z salą to się nie martw. Restaurator musi się wywiązać z waszej umowy. Nasz pierwszy też sprzedał lokal, ale zorganizował wesela na dany rok. Niestety my byliśmy zapisani na przyszły i oddał nam zaliczkę.
-
Wyglądasz prześlicznie, naprawdę strasznie mi się podobasz :Serduszka: :Serduszka:
Jejq jak już blisko do Twojego ślubu... :skacza: :skacza:
A panieński widać, że miałaś super, też bym chciała taką niespodziankę :P
-
Wszystko SUPER ;D ;D ;),
Suknia,niespodzianka,widac ze udana zabawa..ojj czas pedzi..juz niedlugo :skacza: :-*
-
Z salą nie przejmuj się, może on ta sale chce sprzedać ale dopiero w przyszłym roku ;) A na razie szuka :)
Widać, że impreza bardzo udana :)
-
Dzięki Wam za komplementy dotyczące sukni :) Wiecie jakie miałam wątpliwości względem niej więc tym bardziej się ciesze że Wam się podoba :)
A co do p. Agnieszki to jestem w szoku! Przecież ona wydaje się naprawdę przemiłą osobą! Nigdy bym się nie spodziewała!! :mdleje: :mdleje:
To fakt, pierwsze wrażenie kiedy rozmawiałam z nią o makijażu jeszcze w styczniu było jak najbardziej pozytywne, ale po ostatnim :ckm: :ckm: Jest u mnie skreślona :razz:
Twoja siostra ma taką samą meblościankę (czy jak to tam się zwie :P ) jak ja! ;D :D
Ale jak mój PM powiesił te półki to nie szło by na nich położyć gitary tak jak u Twojej siostry ;) ;D
Kładziemy same delikatne rzeczy :hahaha:
Meble z Black Red White? Mój szwagier to porządna firma :D A poza tym ta gitara jest leciutka ;)
Panieński rzeczywiście był rewelacyjny. Dziewczyny się postarały, kuzynka nawet z Bielska się stawiła :) A Magda to najlepsza siostra jaką można sobie wymarzyć ;)
Teraz też zapowiada mi się miły weekend z moimi przyjaciółkami :D Jedna ma dom w Istebnej. Robimy sobie wagary od uczelni i zabalujemy :D :pijaki: :pijaki: :pijaki: Już nie mogę się doczekać :)
[/color][/b]
-
Jejku...Ty przed tym ślubem to chyba więcej imprez zaliczysz, niż przez całe Twoje dotychczasowe życie ;)
-
Ola, wyglądasz pięknie !!! ;D ;D ;D
Ale masz czas imprez :P :P :P
Baw się póki, jesteś panienką ;)
Później tylko z mężem :D :D :D
-
Później tylko z mężem :D :D :D
a tam z mężem :P a nasze forumkowe spotkania to co ;D
-
Forumkowe spotkania obowiązkowo ;D
Nawiasem mówiąc, czekam na następne.
Można by ustalić jakiś termin...
Pewnie znów będziemy się dwa miesiące umawiać, żeby każdej pasowało, więc najwyższa pora :-* :-* :-* :-*
-
Hehe...ta...meble z BRW :)
Co ty...chcesz powiedzieć ,że mój narzeczony to nie porządna firma? ;) :P
To ściana była taka felerna ... ;D :hahaha: :p
Ty imprezowiczko....
Wyszalej się,wyszalej... ;)
-
Super Panieński :D a w sukni wyglądasz olśniewająco! Naprawdę pięknie!
-
Forumkowe spotkania obowiązkowo ;D
Nawiasem mówiąc, czekam na następne.
Można by ustalić jakiś termin...
Pewnie znów będziemy się dwa miesiące umawiać, żeby każdej pasowało, więc najwyższa pora :-* :-* :-* :-*
Popieram!! Trzeba zacząć ustalać spotkanie! Oczywiście ja się piszę ;D ;D ;D
-
Jejku...Ty przed tym ślubem to chyba więcej imprez zaliczysz, niż przez całe Twoje dotychczasowe życie ;)
Eee tam dwie imprezki :D Nie szaleję znowu aż tak bardzo ;) a weekend z przyjaciółkami to obowiązkowy punkt przynajmniej raz na dwa miesiące ;) PM wie, że dla przyjaciółek nocka jest zarezerwowana raz na jakiś czas :D Myślę, że fajnie tak pobyć troszkę osobno, spotkać się w damskim gronie :)
Ola, wyglądasz pięknie !!! ;D ;D ;D
Ale masz czas imprez :P :P :P
Baw się póki, jesteś panienką ;)
Później tylko z mężem :D :D :D
Później tylko z mężem :D :D :D
a tam z mężem :P a nasze forumkowe spotkania to co ;D
Forumkowe spotkania obowiązkowo ;D
Nawiasem mówiąc, czekam na następne.
Można by ustalić jakiś termin...
Pewnie znów będziemy się dwa miesiące umawiać, żeby każdej pasowało, więc najwyższa pora :-* :-* :-* :-*
Popieram!! Trzeba zacząć ustalać spotkanie! Oczywiście ja się piszę ;D ;D ;D
Jestem ZA formukowym spotkaniem :D Mąż musi zrozumieć, że forumkowe spotkanie to obowiązek :D
Hehe...ta...meble z BRW :)
Co ty...chcesz powiedzieć ,że mój narzeczony to nie porządna firma? ;) :P
To ściana była taka felerna ... ;D :hahaha: :p
Ty imprezowiczko....
Wyszalej się,wyszalej... ;)
Tak tak to wszystko wina ściany ;) ;D
Super Panieński :D a w sukni wyglądasz olśniewająco! Naprawdę pięknie!
Dziękuje :) :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
Skontaktowałam się z dziewczyną która śpiewała na ślubie na którym byliśmy w październiku. Możecie sobie zobaczyć ma swoją stronkę na my space Hanka Wójciak. Jak dla mnie jest rewelacyjna ale ze względu na odległość powiedziała 250 złotych za śpiew i 250 złotych za skrzypce. Nie wiem czy budżet nam na to pozwoli... Zawsze marzyłam o skrzypcach i dziewczynie która by zaśpiewała a ona śpiewa tak jak lubię, nie operowo ale ma taki mocny głos. A Wy ile płacicie za oprawę muzyczną ślubu?
-
My placimy za pana spiewaka dodatkowo grajace na gitarce i czyms tam jeszcze 300zl ;) ;)
-
ja za zespol na slubie place 400zl. czyli za spiew, gitare, bas i perkusję plus koszty dojazdu czyli 20zl. ;)
-
Ja za same skrzypce płace 200 ;) Nie chcę żadnych śpiewów :)
-
My za śpiew(3 głosy)+gitarę+skrzypce płacimy 600zł
-
a u mnie nie będzie żadnych atrakcji w kościele :P
organistka w naszym kościel ładnie spiewa i gra więc powinno wystarczyć ;)
-
A właściwie...to kiedy robimy kolejne spotkanko? ;)
-
Na spotkanie się piszę pod warunkiem, że odbędzie się już po ślubie ;) Normalnie zaczyna mnie dopadać stres... Jeszcze tyle załatwiania a czasu coraz mniej... Na szczęście zdecydowaliśmy się na ciasto i tort, dziś podpiszemy umowę. Musimy jechać też do USC ale nie wiem czy dziś się wyrobimy.
Ta dziewczyna o której Wam pisałam, Hanka, zgodziła się opuścić nam 100 :D Także śpiew i skrzypce 400 złotych.
28.03 mam próbna fryzurę. Salon w Katowicach na jakimś zadupiu i zastanawiam się czy nie poprosić PM, żeby mnie zawiózł. Ale z drugiej strony widział już biżuterię, welon, szal jaki będę mieć, zobaczy mnie jeszcze we fryzurze i już nie będzie żadnego zaskoczenia.... A Wasi widzieli Was w próbnej fryzurze?
-
Pochwalisz nam się próbną ,nie ? ;D :D
Nie zostawisz nas przecież w takiej nieświadomości ;) :D
-
No pewnie, ze tak :) Komu mam się chwalić jak nie Wam :-*
Mam dwie różne ale zobaczymy co da się zrobić z tych moich piórek. Normalnie nie mogę sobie darować, że niedawno obcięłam włosy :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur:
-
Oooo ja...ja to zapuszczam już od dwóch lat,specjalnie na tą okazję ;)
Stwierdziłam ,że obciąć można zawsze,a z dłuższych szybciej można coś stworzyć :)
Ale nie martw się...ja na studniówce też miałam krótkie włosy.
Takie gdzieś do szyi...ale koka miałam! ;D :D
Więc na pewno fryzjerka da radę.
Już nie mogę się doczekać efektów końcowych! ;D
-
Ola zostało tylko 44 dni masakra!!
Mój PM-em nie widział bo dopiero dziś mam fryzurę próbną! ;) ;D
My w kwietniu się wybierzemy do USC, jak będziecie to napisz mi proszę ile zapłaciliście za wszystko ::) ;)
-
Za usc płaci się 84 zł ;) ;) I 22 zł za akt urodzenia...jeśli ślub w parafii młodej to tylko PM musi-i na odwrót, a jak ślub w zupełnie innej parafii to oboje musie mieć akt urodzenia ;) ;) ;)
-
22 zl za akt urodzenia??? :szczeka:
toz to rozboj w bialy dzien,my nie placilismy kompletnie nic...
przeciez to ich obowiazek zeby wydac taki dokument...
jeszcze placic za cos co nalezy do nas to juz przesada...
-
Jeśli bierzesz ślub w szczecinie i oboje się tu urodziliście to nie płacicie nic-dlatego ;) ;) ;) ;)
-
o ja ja tez myslalam ze to za darmo.
a jak ja z moim PM urodzilismy sie w szczecinie a slub mamy w mojej parafi (chociaz PM tez nalezy do tej samej) to placimy?
musimy jechac po akty do szczecina czy mozemy wziac akty z naszej gminy?
to się bierze skrocone akty czy ten rozszerzony?
sorki ze tyle pytan ...
-
I 22 zł za akt urodzenia...jeśli ślub w parafii młodej to tylko PM musi-i na odwrót, a jak ślub w zupełnie innej parafii to oboje musie mieć akt urodzenia ;) ;) ;)
Akt urodzenia też jest potrzebny?? To nie wiedziałam... ::) ::) Masakra :mdleje:
-
My bierzemy slub w Policach a urodzilismy sie i chrzest byl w Szczecinie,
idzie sie do parafi tam gdzie BYL CHRZEST i trzeba koniecznie powiedziec ze to akt chrztu do slubu,
oni wtedy zawieraja tam wszystkie informacje o bierzmowaniu i chrzcie(napewno beda wiedziec jak to ma wygladac)
my nie placilismy za nic,czasem moga poprosic o "co laska"ale cennika nie powinno za to byc
-
A jak ktoś ma akt urodzenia ORYGINALNY w domu to też musi ? ???
Nie wystarczy samo pokwitowanie,zaświadczenie (czy jak kto tam się zwie :p) z USC ,że to jest prawdziwy i w ogóle.
Wiem ,że takie coś jest ,bo jak teraz moi rodzice załatwiali sprawy spadkowe po mojego taty ojcu z drugiego małżeństwa mojej babci.
I moja mama żeby udowodnić ,że jest w związku małżeńskim z moim tatą i jej się też coś należy też musiała wyjąć z USC akt małżeństwa.
A moja mama wszystkie takie akty ma w domu więc po co wyciągać coś co już ma.
Ale się wykłóciła z tymi babkami tam siedzącymi i poszła do kierownika urzędu i on jej powiedział ,że istnieje też taka możliwość,że po prostu urzędnik poświadcza ,że to jest prawdziwy i aktualny akt i wtedy płaci się tylko kilka złotych.
Nie wiem czy tak można z aktem urodzenia :drapanie:
Bo niewiele osób o tym tak naprawdę nie wie.
Że istnieje też taka możliwość :-\
-
Mój PM będzie mnie widział w fryzurze próbnej :) ja tak nie mam, że nie chcę mu nic pokazać, wszystko wie i pomaga mi nawet wybierać ;D ;D ;D ;D mój prywatny stylista haha ;D ;D ;D
A z tymi aktami to sama nie czaję, ale niebawem będę się tym interesować ;D
-
akt chrztu trzeba mieć świeży bo świadczy o tym że nadal jesteś ochrzczona i nie zmieniłaś religii, tak nam wczoraj powiedział ksiądz na naukach.
A o akcie urodzenia pierwszy raz słyszę :drapanie: kręci mi się to już wszystko.....
-
Ja mam juz ta sprawie za soba to napisze jak u mnie to wygladalo,
Slub bierzemy w mojej parafi w ktorej mialam komunie i bierzmowanie-Police
chrzczona bylam w Szczecinie
Ja udalam sie do parafii do Szczecina (tam gdzie byl moj chrzest)po METRYKE CHRZTU Z UWZGLEDNIENIEM BIERZMOWANIA(trzeba po prostu powiedziec ze chcemy odpis aktu urodzenia do slubu,reszte oni juz wiedza co maja robic)
Moj Misiek poszedl do swojej parafi tam gdzie mial chrzest i powiedzial to samo ;) ;) :P
z tymi odpisami pojechalismy do mojego kosciola gdzie bierzemy slub-do Polic i spisalismy protokol,
ksiadz nam powiedzial na tym spotkanku ze mamy jechac to USC i wziasc dokumenty( tam sie wypelnia z pania informacje jakie dziecii beda nazwiska nosily,czy nazwiska w ogole zmieniamy itd itp i te dokumenty(placi sie 84zl)zawozimy znow do kosciola,podpiszemy je przed slubem ,
tak wygladaja wszystkie papierkowe sprawy ;) ;)
-
USC 84zł :mdleje: :mdleje: :mdleje:
nie miałam tego w moim kosztorysie...
czyli kolejny wydatek... :mdleje: :mdleje:
-
akt chrztu trzeba mieć świeży bo świadczy o tym że nadal jesteś ochrzczona i nie zmieniłaś religii, tak nam wczoraj powiedział ksiądz na naukach.
A o akcie urodzenia pierwszy raz słyszę :drapanie: kręci mi się to już wszystko.....
No właśnie akt chrztu to wiedziałam że trzeba mieć. Nawet już byłam po niego ponieważ miałam chrzest w innym kościele.
Ale o akcie urodzenia to pierwsze słyszę. Oto co pisze na stronie internetowej parafii gdzie będziemy mieli ślub:
Narzeczeni przedstawiają następujące dokumenty:
• metrykę chrztu świętego z zaznaczeniem „Do ślubu kościelnego” oraz adnotacją o przyjęciu Sakramentu Bierzmowania (metryka ważna jest 6 miesięcy od daty wystawienia),
• świadectwo ukończenia katechizacji z zakresu szkoły ponadpodstawowej,
• dowód osobisty.
Pragnący zawrzeć małżeństwo konkordatowe powinni zgłosić się do właściwego Urzędu Stanu Cywilnego celem pobrania „Zaświadczenia o braku przeszkód do zawarcia małżeństwa cywilnego” (zaświadczenie ważne jest 3 miesiące i powinno obejmować datę ślubu) i przedstawić je w kancelarii parafialnej.
-
kacha8609 akt urodzenia potrzebny jest do USC ;) a papierek z USC potrzebny jest księdzu więc tak czy siak akt urodzenia trzeba mieć ;) ;) ;)
A jak ktoś ma akt urodzenia ORYGINALNY w domu to też musi ? ???
Nie wystarczy samo pokwitowanie,zaświadczenie (czy jak kto tam się zwie :p) z USC ,że to jest prawdziwy i w ogóle.
Wiem ,że takie coś jest ,bo jak teraz moi rodzice załatwiali sprawy spadkowe po mojego taty ojcu z drugiego małżeństwa mojej babci.
I moja mama żeby udowodnić ,że jest w związku małżeńskim z moim tatą i jej się też coś należy też musiała wyjąć z USC akt małżeństwa.
A moja mama wszystkie takie akty ma w domu więc po co wyciągać coś co już ma.
Ale się wykłóciła z tymi babkami tam siedzącymi i poszła do kierownika urzędu i on jej powiedział ,że istnieje też taka możliwość,że po prostu urzędnik poświadcza ,że to jest prawdziwy i aktualny akt i wtedy płaci się tylko kilka złotych.
Nie wiem czy tak można z aktem urodzenia :drapanie:
Bo niewiele osób o tym tak naprawdę nie wie.
Że istnieje też taka możliwość :-\
Akt urodzenia MUSI BYĆ ŚWIERZY i wydany NA OKOLICZNOŚĆ ŚLUBU-bo jeśli jesteś rozwódką albo wdową to będzie tam taka adnotacja.
-
kacha8609 akt urodzenia potrzebny jest do USC ;) a papierek z USC potrzebny jest księdzu więc tak czy siak akt urodzenia trzeba mieć ;) ;) ;)
Aha! No to teraz już kumam ;D ;D
-
Jeżeli chodzi o sprawy urzędowe to dziś jedziemy to załatwić. Ja tylko wiem, że akt urodzenia (skrócony odpis) musi być nie "starszy" niż 3 miesiące, jeśli ślub odbywa się w miejscowości urodzenia to nie płaci się za niego nic a jeśli w innej to płaci się 22 złote (PM odbierał swój w UM Kraków i płacił, ja w Sosnowcu nie płaciłam nic). Z tym idziemy do USC, płacimy chyba 85 złotych i otrzymujemy taki dokument, że nie ma prawnych przeciwwskazań do zawarcia małżeństwa. Z tym dokumentem, aktami chrztu, jakimś dowodem że jesteśmy bierzmowani (nawet nam powiedzieli, ze może być to pamiątka z bierzmowania np. krzyżyk) i świadectwami ze szkoły idziemy do kancelarii.
Dziewczyny zostało 40 dni!
Byłam już na ostatniej przymiarce i mam umówioną próbną na 28.03.
Do załatwienia:
Napoje: woda mineralna, soki, coca-cola, sprite.
Moja bielizna
Cały ubiór PM-a
Dokończyć nauki
Zamówić bukiety i butonierki (kwiaciarnia wybrana)
Spotkanie z Księdzem- zapłacić za ślub
Spotkanie z kamerzystą
Spotkanie z fotografem
Spotkanie z zespołem: pierwszy taniec (jeszcze nawet nie mamy piosenki...), zabawy weselne, plan wesela
Kupic:
kwiaty na stół
Cukierki
Owoce
Wstążki na wódkę
Naklejki na ciasta
Broszkę do szala
Podziękowanie dla Hani (śpiewaczka) i skrzypka - zamówić tez bukiet dla Hanki w podziękowaniu.
Zamówić bukiety dla Rodziców, ułożyć treść podziękowania
Nie mam pojęcia jakie wybrać zabawy weselne a zespół był ten sam u mojej siostry nie mogę się zdać na nich bo na bank zabawy się powtórzą a tego nie chce...
Remont bardzo powolutku dobiega końca przed ślubem muszę jeszcze poprzenosić swoje rzeczy czyli czeka mnie przeprowadzka i muszę dokończyć pracę licencjacką, przynajmniej dwa pierwsze rozdziały :mdleje:
Chodzę tylko za Pm-em i jęczę: Paweł nie możemy przesunąć tego na lipiec??? :brewki:
-
jeju jak to już blisko :tupot:
troche ci zazdroszcze że to już tuz tuż :) lubie taką bieganinę pełna emocji :P
-
i co godzi się na lipiec? ;D hehe
duzo juz macie, malo do zalatwienia... no ale w koncu zostalo tylko 40 dni ;D
-
Jejku...jeszcze tylko 37 dni!!! I gdzie zdjęcia z przymiarki?
-
hehehe, wariatka;P
Nic nie przenoś, po 30 kwietnia będziesz wyluzowana a tak miałabyś dalej stresora;P
Kiedy ubieracie Pma?
-
Hej Kochane!!
Nic nie przenosimy :( Pm się nie godzi :razz:
Zdjęć z przymiarki nie ma, ale po minach mamy i siostry byłam zawiedziona... Oczywiście tłumaczyły mi się potem ale ochów i achów brakło :( A chyba każda Panna Młoda czeka na to na miesiąc przed ślubem...
Nerwy przeplatają się z radością. Jak jesteśmy sami to wszystko jest ok, gorzej, że wszyscy dookoła chcieliby mieć we wszystkich kwestiach decydujące zdanie a tak się nie da....
Wczoraj skręcaliśmy sobie meble do kuchni i łazienki :) Także remont powolutku zbliża się ku końcowi.
Chciałabym , żeby już było po wszystkim...
Wyjechać wreszcie na ten upragniony urlop, zostawić wszystkie problemy, bo tych nie związanych ze ślubem też mam sporo :(
-
Lenka każdy ma problemy, a przed ślubem zawsze głowa jest pełna wielu spraw na raz.
Bądz silna i zobaczysz,że po slubie choć troszkę odetchniesz.
Fajnie,że już kuchnia jest i że bliżej niż dalej końca;)
Pamiętam jak szukaliście własnego gniazdka, a tu proszę zaraz będzie gotowe;)
-
Ola głowa do góry jeszcze trochę i pojedziecie na urlop ;D
Super że remont już prawie za Wami ;D
A że nie było ochów i achów nie przejmuj się na pewno będziesz wyglądała bajecznie!!!! ;D ;D
-
Właśnie zapomniałam dopisać, że achy o ochy to Ty masz zapewnione na forum;)
Poza tym w dniu ślubu na pewno będziesz najpiękniejsza dla swojego mężczyzny.
-
na pewno wygladalas bosko, bo masz boską suknię ;D
-
napewno wygladalas slicznie
a w dniu slubu bedzie jeszcze piekniej ;D ;D ;D ;)
fajnie ze remoncik dobiega juz konca ;D ;D
-
Dzięki za słowa otuchy :)
Bogu dzięki za Forumki ;D ;D
-
Ale Wam zazdroszczę końca remontu...
U nas ciągnie się stale i wciąż ;)
p.s jestem pewna, że w dniu ślubu będziesz wyglądała przepięknie.
Zresztą nie ma innej opcji. Ładnemu, to we wszystkim ładnie.
W ogóle jakoś do mnie nie dociera, że już za miesiąc zaczynasz śluby "11"...
SZOK !!! :o :o :o
-
Dokładnie, i z miesiąca na miesiąc będzie ich coraz więcej i więcej... ;D
-
Świetnie Cię rozumiem...ale już tak malutko czasu zostało...ze wszystko szybko się potoczy i będzie po tym Cudownym Dniu...i spokojnie odpoczniecie oboje trochę :D
-
Na pewno wyglądałaś najpiękniej na świecie!! Zresztą już na zdjęciach z ostatniej przymiarki wyglądałaś obłędnie, na pewno mama i siostra już wtedy takie ochy i achy wydały i teraz już nie chciały Cię aż tak chwalić :P
Nie denerwuj się, nie smutaj! :)
-
będziesz śliczną PM;) od nas jeszcze się nasłuchasz komplementów! głowa do góry:)
-
Mówiłam Wam już kiedyś, że Was kocham :i_love_you: :i_love_you: :i_love_you: :i_love_you: Tyle miłych słów :)
W ogóle jakoś do mnie nie dociera, że już za miesiąc zaczynasz śluby "11"...
Oj tak już za niedługo zainauguruje sezon ślubny :D
Byłam dziś na próbnym makijażu i fryzurze. Zaczęło się od malowania, powiem Wam, byłam naprawdę zadowolona. Chociaż jak wyszłam na ulicę to trochę mi mina zrzedła. Nie była to wina makijażu ale ogólnie stan mojej cery pozostawia wiele do życzenia. Mam wrażenie, że moja skóra w ogóle traci jędrność i wygląda na taką bardzo zmęczoną....
Potem fryzura. Mam bardzo trudne włosy do ułożenia, bo są wycieniowane i krótkie :( Wiadomo, nikt mi z tego nie wyczaruje nagle burzy loków do pasa.
Mówię Wam szczerze, że nie jest to fryzura jaką zawsze chciałam mieć na ślubie i mam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony mi się nawet podoba a z drugiej jakoś sama nie wiem co bym w niej zmieniła.... Moja siostra jest zachwycona, mam wręcz odwrotnie...
Także jak widzicie ślubnych rozterek ciąg dalszy....
Chcecie fotki?
-
Wrzucaj, nie pytaj! ;D ;D ;D
-
Jejku już tak niedługo :) Pokazuj,pokazuj ;D
-
no pewnie dawaj fotki, my ci doradzimy ;D :***
-
Ty się jeszcze pytasz czy chcemy fotki??
Oczywiście ,że chcemy!! ;D
Bo kto Ci szczerzej powie jak nie foumki ::) :)
-
Chce - my fo - tki!!! ;D
-
pewnie!!!;)
-
Dawaj, dawaj czekamy ;D ;D ;D
-
chcemy, obowiązkowo :D
-
Jeszcze pytasz, ba pewnie że chcemy zdjecia ;D
-
Ok wrzucam, ale mam wielkiego stresa :(
Z tej strony gdzie jest tak pusto będzie kwiatek a welon mi w ogóle nie pasuje... ehhh...
NIEREGULAMINOWY ROZMIAR ZDJĘĆ
(http://images41.fotosik.pl/756/8a2b1b58b466829dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images35.fotosik.pl/578/f08c9b51b3d0dcf3med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images39.fotosik.pl/756/fe3bdb9a40dc93c3med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
pięknie:) mi też nie będzie pasował welon....
z kwiatuszkiem będzie śliczniutko - już go tam widzę :D
-
Makijaż delikatny, ale myślę że taki właśnie powinna mieć Panna Młoda. Nie przesadzony.
A fryzura...Myślę, że lepiej by wyglądało jakby te tylne loki były wyżej. Wtedy można by dać welon w środek, bo teraz welon by zasłonił najefektowniejszą część fryzury. Nie wiem czy rozumiesz...
Takie coś:
(http://img862.imageshack.us/img862/8880/yyyu.png) (http://img862.imageshack.us/i/yyyu.png/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
I przód jak na tym zdjęciu, chyba byłby lepszy niż tak do góry, bo u Ciebie ten przód nie robi wrażenia, jakby palcami przeczesane ::)
Mam nadzieję, że nie zezłościsz się na mnie. Chciałam pomóc ;)
-
Prawy profil bomba!
Ale z przodu dziwnie jakoś.
Ale fryzura ogólnie naprawdę ładna i uwidacznia całe piękno;)
-
mnie się bardzo podoba :D, choć troche szkoda że nie da się wcisnąć welonu :-\
-
Hmm...szczerze mówiąc...to mi się kompletnie ta fryzurka nie podoba :( :mdleje:
Za to ta,co wkleiła beaberry baaaardzo :)
Może jak to będzie z kwiatkiem i tym wszystkim to nabierze efektu.
Ale jak na razie to mnie nie powalił :(
-
Welon wcisnę nie ma innej opcji :razz:
Co proponujecie z przodu?? grzywka też jest do d.... tym bardziej wyglądam jakbym sobie to sama zrobiła z grzywką :(:(
Lola a z lewej będzie kwiatek więc też nie będzie tak łyso....
-
Fryzura jest świetna ale wg. mnie przód musi być bardziej natapirowany ;) ;) ;) ;)
-
Fryzurka bardzo fajna,a moze rzeczywiscie jeszcze lepiej bedzie wygladala jak bedzie troche wyzej? :drapanie:
z przodu Cie nie widze wiec nie mam pojecia jak wygladasz ;)
-
szczerze mowiac to mi się zbytnio nie podoba... :( ::)
moim zdaniem fryzura ktora wkleila beaberry o wiele lepiej by sie na tobie prezentowala.
chodzi mi najbardziej o przedzialek, mysle ze o wiele lepiej by bylo niz takie wlasnie "palcami zaczesane" ::)
no i druga rzecz wg mnie bardzo istotna to za malo podniesione masz te wlosy.
wiecej tapiru.
a od spodu nie mozna jakos podpiąć welonu?
mysle ze jakbys zrobila fryzure od beaberry to spokojnie welon mozesz od spodu dac :)
a makijaz :drapanie:
juz masz go na tych zdjeciach zrobionego? ::)
wg mnie troszkę za skromny...
ale to juz twoj wybor, to ty masz się czuć :)
mam nadzieję, ze mnie nie wygnasz od siebie... ;D
:-* :-* :-*
-
Nie jest źle ;) ale wg.mnie fryzura wygląda troszkę jakby miała się zaraz rozlecieć ::)
może jakby ją bardziej "ścisnąć" to było by ok ::)
Make-up delikatny,ale jeżeli właśnie w takim dobrze się czujesz to czemu nie :) :-*
-
Ola fryzurka super ale tak jak mówią dziewczyny może ciut wyżej ją zrobić?? ;D
No i makijaż śliczny ;D ;D Gdzie się w końcu malowałaś?? ;)
-
Fajnie wyglądasz :)
Ja będę mieć coś podobnego :)
Trochę wyżej, z przodu bardziej do góry i jest ok :)
Ja welon będę mieć wpięty od dołu ;)
-
Mnie się fryzura podoba bardzo, ale makijaż, wg mnie powinien być bardziej widoczny :) ale to jak kto lubi :)
I tak myślę, że może gdyby rzeczywiście wyżej była fryzura, to welon mógłby fajnie wyglądać od dołu :)
-
Dzięki za wszystkie opinie, szczerze mówiąc sama nie wiem co robić...
Jeśli chodzi o welon od spodu to odpada ze względu na ramiączko, wizażystka bardzo mi odradzała bo podobno strasznie skróci to szyję.
Co do makijażu bardzo fajnie przygotowała mi twarz a na tym najbardziej mi zależało. Makijaż nie jest delikatny myślę, że to wina aparatu i samej jakości zdjęć ale i tak poproszę o mocniejsze zaznaczenie zewnętrznego kącika oka.
Tak jak już kiedyś pisałam grzywka jako taka odpada ze względu na to, ze bardzo szybko przetłuszczają mi się włosy, po prostu mi klapnie a poza tym obawiam się, że z grzywką tym bardziej wyglądałabym jakbym się sama uczesała od przodu.
może jakby ją bardziej "ścisnąć" to było by ok ::)
Nie chce takiego ściśniętego koka :nie: i tak ta fryzura wydaję mi się za bardzo "ułożona".
I właśnie obawiam się, że gdyby całe to upięcie było wyżej to właśnie nabrałoby charakteru takiego typowego koczka z loczków.
Co do fryzury którą wkleiła beaberry jest śliczna, bardzo mi się podoba ale to że ta pani na zdjęciu ładnie wygląda i że taką fryzurę dało się zrobić z jej włosów nie znaczy, że mnie by pasowała. ja oglądałam setki pięknych fryzur ale Pani miała problem z moimi włosami ze względu na to, ze są mocno wycieniowane. Nie wszystko co się podoba da się zrobić :(
No i makijaż śliczny ;D ;D Gdzie się w końcu malowałaś?? ;)
Salon BonaDea w Katowicach :)
[/color][/b]
-
W takim razie sama odpowiedziałaś sobie ;)
Uważam,że co do makijażu masz rację-tzn.poproś o mocniejsze podkreślenie kącików -będzie OK :)
Co do fryzury,to może niech Ci troszkę więcej lakieru nałoży na górę albo pokombinuje coś tam.Wiesz chodzi też o to aby Ci się fryz nie rozpadł ;)
A właśnie-długo Ci się trzymała fryzurka? :-*
-
Pati nie wiem co ale coś mi w tej fryzurze nie pasuje, po prostu nie mam przekonania do niej.... Na pewno nie chcę bardziej ściśniętej ale.. no właśnie sama nie wiem jakie mam ale.
Co do trwałości- góra jak można się było domyśle (była nie podpięta) padła szybko, tył- trzymał się ładnie do pewnego momentu później tak jakby wsówki zaczęły mi się wysuwać i niektóre kosmyki zaczęły żyć swoim życiem.
Trwałość makijażu bez zarzutu jedynie te kąciki, pierwszy rzut oka myślałam, że jest ok ale później się przyzwyczaiłam do niego i wolałabym mieć go ciut mocniejszego.
-
dobrze, ze zrobilas probną fryzurę i makijaż, teraz wiesz co i jak :)
faktycznie mozez podkreslic bardziej kącik oka.
a fryzurę to może tylko niech wiecej podniesie i ogolnie wiecej niech uzyje lakieru?
moze wtedy byloby ok. :-*
-
Wiesz co,skoro coś Ci nie pasuje we fryzurze to może spróbujesz wyszukac sobie jeszcze innej fryzjerki?
Wiadomo,że to na pewno dodatkowo wydana kasa i stres...ale może warto spróbowac :)
-
Mnie się fryzurka bardzo podoba.
Uważam, że fajnie w niej wyglądasz ;D ;D ;D
Ale tak jak pisze Patrycja, skoro nie jesteś przekonana, to może idź gdzieś jeszcze na próbną.
Nic nie tracisz, a możesz zyskać.
Pamiętaj, że w tym dniu musisz czuć się bajkowo...
Warto dla własnej satysfakcji pokombinować ;)
-
Lenka jak nie czujasz ze to ta, to zmien fryzjera i sprobuj jakas inna fryzurke,
zebys pozniej nie zalowala,bo Ci to moze skutecznie humor w dniu slubu popsuc ;) ;)
-
Napisałam do fryzjerki maila, zobaczy,my co mi odpisze. Zaproponowałam przód taki jak tutaj (przeżyję już tą grzywkę bylebym ładnie wyglądała...)
http://ikf.styl.fm/fryzury-slubne/fryzura988233.htm
i żeby wyżej zrobić całe upięcie.
Umówiłam się na manicure, pedicure i na żelowe paznokcie na piątek.
Byliśmy wczoraj w poradni. Nie było tak źle jak się spodziewałam ;)
Dziewczyny co proponujecie na pierwszy taniec? Nie mamy jakiejś ulubionej piosenki, chcemy się nauczyć kilku jakiś kroków za pomocą np. filmików z youtube ale nie mamy piosenki.... Jakieś propozycje? Wolałabym po polsku ;)
-
taki przod o wiele lepszy ;)
-
Hmm...wysoce prawdopodobne, że przód Ci się rozleci podczas tańców ::) ::) ::) ::) ::)
-
Szczerze mnie też CO
-
Za wcześnie mi wysłało :P
Mnie też w niej COŚ nie pasuje, ale nie wiem co :-\
-
Hmm...wysoce prawdopodobne, że przód Ci się rozleci podczas tańców ::) ::) ::) ::) ::)
Ale gdyby przód był taki jak na zdjęciu który wysłałam z tą grzywką? Czy jakbym zostawiła przód taki jaki jest?
Za wcześnie mi wysłało :P
Mnie też w niej COŚ nie pasuje, ale nie wiem co :-\
W której fryzurze? :razz: w mojej próbnej czy w tej ze zdjęcia od modelki?
-
Z tą grzywką...w ogóle grzywka na ślub to zły pomysł.. ::)
Chyba, że się nie pociesz i nie masz zamiaru tańczyć ;D ;D ;D
Słuchaj ta twoja próbna jest świetna tylko przód zaczesała bym o tak:
(http://images40.fotosik.pl/749/c31e0af7a9f4c5ba.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images49.fotosik.pl/767/2f2a6c33f946e48c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
my też zastanawiamy się do czego możemy tańczyć... dziewczyny rzucajcie propozycje:)
-
witaj:) my tańczymy do piosenki zespołu universe "zostań ze mną"
-
ja też szukam piosenki, ale do ktorej da sie zatanczyc walca i najlepiej jakby byla polska... ::)
masakra...
-
Czesc :)
Przyjmiesz mnie jeszcze? Przeczytalam wszystko ;D
Sukienka bardzo mi sie podoba :)
Ale ta fryzura probna juz zupelnie nie... Taka...no, nie taka...
Jak Twoj stres przedslubny?
-
ja tanczylam walca do oczarowanych wodeckiego polskie i piekne slowa
-
Jestem ;) chociaż patrzę,że czasu to już niewiele ;D
jak tam samopoczucie przed ślubikiem ??? ??? ;)
-
Jak tam Ola?? Stresik już Cię dopada? ;D ;D
My tańczymy do piosenki Ani Szarmach- Wybieram Cię ;D
-
Witam nowe Podczytywaczki :) :hello: :hello: :hello:
i Stare Wyjadaczki też :-* :-* :-*
Kochane zostało 26 dni!!
Za 26 dni o tej porze będzie już trwać msza święta a ja zaczynam umierać z niepokoju!!!!! Mam taką huśtawkę nastrojów: dopada mnie stres taki, że chce mi się płakać, mam wrażenie, że nic nie wyjdzie tak jak chcemy, że nie zdążymy a wesele to będzie porażka a potem się uspokajam i myślę sobie, że wszystko mamy pod kontrolą- i tak w kółko :(:(
Kupiłam dziś prawie wszystkie rzeczy na podróż poślubną- ciuchy i kosmetyki. Mam zamiar mieć je już posegregowane jeszcze przed Wielkanocą- uprane i gotowe, żeby potem tylko je spakować. Jutro idę zamówić kwiaty. Wybrałam czytania na ślub. Musimy iść do kancelarii spisać ten ostateczny protokół i zapłacić za ślub. Zamawiam dziś z allegro wstążki na butelki i naklejki na ciasto, trzeba je będzie zawieźć do cukierni. Zaraz zadzwonię do kamerzysty, fotografa i zespołu umówimy się jeszcze na ostatnie spotkania.
Napisałam plan wesela, oczywiście orientacyjnie te wszystkie godziny ale przedstawia się to mniej więcej tak:
Plan
Aleksandra i Paweł
30.04.2011
1. Przyjazd orkiestry po Pana Młodego ok.14:20
2. Błogosławieństwo ok. 14:30
3. Wyjście do Kościoła ok. 14:45
4. Msza Święta 15:00-15:45
5. Życzenia ok. 15:50-16:30
6. Przyjazd na salę przed 17:00
7. Toast Młodych i pierwsze Sto Lat ok. 17:00
8. Obiad 17:30-18:00
9. Pierwszy taniec 18:00
10. Deser 18:30
11. Wyjazd na plener po 18:30
12. Powrót ok.19:30
13. Podziękowanie dla Rodziców 20:00
14. Zabawa (jedna) ok. 21:00
15. Pierwsza kolacja 22:00
16. Tort 23:30
17. Oczepiny + jedna zabawa weselna 0:00-0:30
18. Druga kolacja 1:00
19. Zabawy weselne ( dwie ) 1:30
20. Trzecia kolacja 2:30
Nie wymyśliłam zabaw ale zdaje się na zespół. Nadal nie mamy pierwszego tańca.
Kasia- bardzo ładna ta piosenka ale mamy męski wokal a chciałabym na żywo pierwszy taniec.
Fryzjerka mi napisała, że wszystkie moje uwagi zrealizujemy ale i tak się martwię jak to wyjdzie :( Chciałabym wyglądać pięknie, zresztą jak każda PM ;)
Buziaki Kochane! Dzięki, ze do mnie zaglądacie :-* :-* :-* Dużo to dla mnie znaczy bo to na prawdę mam teraz ciężki okres:(:(
-
No juz niedlugo kochana,
kurde zleci i to bardzo szybko :P :P
ale nie martw sie, wszystko bedzie super i pieknie,nawet jak NIE wszystko pojdzie po waszej mysli,
ten dzien bedzie wyjatkowy ;D ;D
Widac ze wszystko macie dobrze zorganizowane wiec bedzie cacy ;)
Ja tez juz sie zaczynam stresowac tak dla pocieszenia :D :D
-
Ola, no co Ty...
Będzie pięknie, nie zamartwiaj sie...
Z jednej strony masz najgorzej, bo jesteś z nas pierwsza, ale za to z drugiej...
Niektóre z nas będą miały jeszcze kilka miesięcy do ślubu a Ty już będziesz żonką...
I pewnie wtedy to Ty będziesz nam pisać, że nie ma co sobie wszystkiego brać do siebie, bo na 100 % będzie to najpiękniejszy dzień w życiu...
Nie daj się stresowi !!! :-* :-* :-*
-
Jezusmaryja....ale się zestresowałam po twoim poście :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie:
Uda się wszystko-ale panikować i tak człowiek będzie ::) ::) ::) Więc nie będę cię przekonywać do wyluzowania pośladów ;) :D :D :D
-
Jezusmaryja....ale się zestresowałam po twoim poście :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie:
Ja też :D
Ja bym trochę inaczej to rozłożyła :) Wydaje mi się, że jest za duży odstęp pomiędzy obiadem a pierwszą kolacją :)
-
widzę, że macie plener w trakcie wesela.
nie boisz się o suknię? :o
chyba, ze nie robicie szalonych zdjec na stogu siana itp. :)
my po weselu, na luzie i w ogole.
a przede wszystkim szkoda mi wesela opuszczac :)
też mi się wydaje, ze za duzy odstep pomiedzy obiadem a pierwsza kolacją.
ale z perspektywy tego ze macie tylko 3 gorace posilki to godziny chyba odpowiednie.
bo i tak musicie zostawic jedna kolację po polnocy...
-
W pierwszej wersji był mniejszy odstęp ale biorąc pod uwagę to, że w międzyczasie będzie deser i zimna płyta, ciasta pewnie każdy się poczęstuje więc myślę, ze będzie ok.
W sumie cieszę się, że za niedługo będę mieć to już za sobą. Ale kiedy stres opadnie będę Wam zazdrościć, że ten cudowny dzień macie przed sobą :)
Mka, Mkarolinka witajcie w klubie zestresowanych na maksa :D
Netka, po weselu zaraz wyjeżdżamy nie chcę odkładać pleneru na "kiedyś tam" poza tym makijaż i fryzura są niepowtarzalne ;) Przy okazji pojedzie też z nami kamerzystą, żeby to nakręcić więc ja widzę w tym same korzyści ;) Będę miała tez chwilę bez gości, żeby odsapnąć i dojść do ładu :D
A o suknie się nie martwię nie chcę jakiś szalonych zdjęć ;)
Niestety ksiądz którego chcieliśmy na ślubie wyjeżdża w tym czasie do Rzymu :( Musimy znaleźc kogoś na zastępstwo :(
-
Kurcze u mnie jeszcze spokój,ale wiem że to się zmieni :urwanie_glowy: :urwanie_glowy: :urwanie_glowy: :urwanie_glowy:
Ola to co można to macie pod kontrolą-o czym świadczy Twój plan dnia :)
A to na co nie macie wpływu to...nie macie wpływu ;)
Wiem,że teraz ja Ci tak pisze a jak dojdzie do czerwca to sama będę spanikowana-taka nasza natura :P
To co mnie uderzyło to,to że planujemy ten dzień tyle czasu a jego plan zmieścił się w kilku linijkach ::) :D :D :-*
-
Ola na pewno będzie wszystko dobrze!!!
Rany już się nie mogę doczekać ale zleci jak nie wiem !!
Justyśka idziemy oczywiście na msze do Oli ??!!??? ;D
-
Ola, nie spinaj się tak, to będzie najpiękniejszy i najcudowniejszy dzień!! Ja wiem, że mi łatwo mówić, bo mam jeszcze dużo czasu, ale sama będę próbowała opanować emocje! Nie ma co, przecież musi być cudnie :) ja trzymam za Ciebie kciuki z całej swej siły :-* :-* :-* :-* :-*
-
aj tam stresuj się stresuj ;D ;D
nie ma lekko ;D
trzeba przez to przejsc ;D
-
Olu, wiem, że za kilka dni będę twierdziła inaczej, ale nie ma się czym stresować:)będzie ok! Wszystko wyjdzie tak jak sobie marzysz:) zobaczysz!:) trzymam kciuki za wszystko
-
Stresuj sie :)
Ja mam jeszcze niecale trzy miesiace, a juz mam stresa, wiec nie bede Tobie pisac, ze masz miec luz :)
Ale wszystko bedzie CUDOWNIE!!! Tego jestem pewna :)
-
To już coraz bliżej :D
Ostatnia prosta w tym miesiącu!!!
A jeśli chodzi o taniec, to mozecie wybrać jakąś Waszą piosenkę.
My tańczyliśmy do piosenki "Jeśli tylko chcesz" nie jest weselna ale była nasza i to było dla nas najważniejsze :D
-
Hej!!
Od jutra równiutko 3 tygodnie :) Kurcze tyle na to czekałam, tyle przygotowań, tyle kasy, tyle stresu dla tego jednego, jedynego dnia :) Właściwie ciężko mi uwierzyć, ze za moment zmieni się całe moje życie. Wyprowadzę się od mamusi i tatusia :razz: W końcu będę żoną ;) Żona- to brzmi dumnie :D:D:D
Zaczęłam się już pakować w podróż poślubną :)
PM kupił garnitur, buty, koszule i spinki. Została kamizelka z krawatką czy jak tam się to zwie :D Ja mam białą suknię a on bardzo ciemny granatowy garnitur. Pewnie przesadzam ale zastanawiam się czy do takiego ciemnego granatu pasuje różowa butonierka.....
Właściwie to nadal nie mogę się zdecydować na bukiet...
Pati- masz rację, właściwie martwi mnie tylko to, na co i tak już nic nie poradzę, czyli jedzenie i obsługa. Wiadomo, chciałabym, żeby wszystko było super i mam nadzieję, że tak będzie ale jeśli nie, to nie będzie to nasza wina.
Kasia byłoby super gdybyście przyszły na ślub !!
Anjuszka, kciuki się przydadzą. Zmienia mi się punkt myślenia i powoli przestaje się stresować a zaczynam cieszyć tym wszystkim ;)
Netka, Asia, KrysiAK stres jest nieunikniony. Oby było tak jak piszecie czyli CUDOWNIE :D
Kurczaczek- właśnie problem polega na tym, ze nie mamy takiej swojej ulubionej piosenki. Zastanawiam sie nad "Bo jesteś Ty" Krawczyka albo "Zawsze tam gdzie Ty" Perfectu ale to w sumie takie oklepane....
Buziaki Kochane!!
Miłego weekendu ;)
-
Jak zaczynasz cieszyc sie tym wszystkim, to super!!!
Slubem nalezy sie przede wszystkim cieszyc, bo to wszystko tak szybko mija...
Juz tylko 3 tygodnie :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Można powiedzieć, ostatnia prosta :D
-
Dalej nie mogę uwierzyć, że to tak blisko...
Jak tylko będę mogła to na pewno się "stawię" ;D ;D ;D
-
Cieszę się, że już masz lepszy humor :) będzie cudownie i to już tak blisko....
-
O kurde Lenka, dawno mnie tu nie było a to już tuż tuż (i wcale Cię nie stresuję:P )
Chyba otwierasz sezon ślubny 2011 ? :D
-
Będzie pięknie!!! Zobaczysz :-* :-* :-* :-* :-*
-
Ola, jak Ty sie trzymasz, tak mało czasu :mdleje: :mdleje: :mdleje: już się nie mogę doczekać Twojej relacji, będziesz wyglądała bosko, Ty w ogóle jesteś boska :-* :-* :-*
-
a no faktycznie, juz ostatnie dni :)
juz sie nie mogę doczekac, bedzie co czytac na relacji ;)
juz prawie wszystko macie, super :)
-
Ciri masz rację, chyba to ja, na swoje nieszczęście, zaczynam śluby 2011.
Co do relacji to zastanawiam się co z nią zrobić. Wrzucę Wam najwyżej kilka fotek w żonkowym.
No chyba, że bardzo chcecie relację ;) Mam nadzieję, że moi goście nie będą mieli nic przeciwko, że umieszczę fotki z nimi w internecie... :drapanie: :drapanie:
Dzisiaj znów mam gorszy dzień :( Wiem, wiem macie już dosyć mojego marudzenia i smutów ale jakoś nie mam nastroju. Może to ta pogoda i przesilenie, trochę gorzej się czuje ale wszystko mi bardzo siedzi w głowie: moja fryzura którą właściwie chce zmienić, czyli tak jakbym nie miała próbnej... fatalne opinie o lokalu, to, ze nie mamy księdza który nam udzieli ślubu... Ehhh chciałabym tak bezstresowo czekać sobie na ten piękny dzień, leżeć w pachnącej pianie i pielęgnować się, żeby być najpiękniejszą a nie mam nawet czasu o siebie zadbać, żeby jako tako wyglądać ;(
Nie mówiąc już o tym, że mam zaległości na uczelni i że za miesiąc muszę oddać pracę licencjacką- mam 15 stron ;( aż mi się nie chce gadać ;(
Dzięki Kochane za obecność tutaj :-*
-
Lenka :przytul:
Wszystko sie ulozy...To normalne, ze mozesz miec gorsze dni.
Narzekaj nam tu do woli!!!
A o uczelnie sie nie martw, licencjat nie zajac, nie ucieknie :)
-
A nie możesz złożyć podania o przesunięcie terminu pracy ???
Ksiądz się na pewno jakiś znajdzie :)
Relacja być musi :)
Fatalne opinie piszę na pewno konkurencja, i wcale nie jest tam tak źle :)
-
Olcia, będzie dobrze.
Już za późno żeby coś zmieniać... Więc się nie stresuj.
Co ma być, to będzie. A będzie pięknie ;D ;D ;D
-
Ehh moja próbna też się klapą okazała więc nie jesteś sama :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
-
Olu,mogę Cię pocieszyć jezeli chodzi o fryz...ja miałam próbną-przyznam,że na początku byłam zadowolona,jednak z czasem zaczęła się rozpadać(w przeciągu kilku godzin).Do tego jak to moja mama powiedziała na glowie miałam "krowi placek " ::) :P
Długo się zastanawiałam(aż 2 dni) co z tym fantem zrobić ,miałam nawet pomysł żeby iść na kolejna próbną i wywalić następne 100zł...
Opamiętałam się na czas :P i zapisałam się do innej fryzjerki zarówno na fryz jak i farbowanie.Fryzjerki nie znam,pierwszy raz u niej będę i nie robię próbnej!!! Makijażu też nie będę miała próbnego ::) No jakoś to będzie kochana,musi być.
:-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
-
Lenka gdybyś mnie zobaczyła dzień przed ślubem to w życiu byś nie uwierzył, że jutro ślub biorę ;D brrr...
a wyglądać będziesz pięknie bo będziesz najszczęśliwszą kobietą na świecie i będziesz promieniować miłością i radością... więc głowa do góry, będzie pięknie :-*
-
Bedzie dobrze Lenka,
ksiadz sie znajdzie spokojnie :-*
moze zrob jak Pati zapisz sie po prostu do innej fryzjerki- tak czy inaczej bedziesz wygladala najpiekniej w tym dniu-wiec uszy do gory :-*
-
Spokojnie, wszystko się ułoży :) Pracę napiszesz po:)
Nawet się nie pytaj o relacje bo oczywiście że chcemy :)
Polecam Ci wstawić zdjęcia np. na photobucket i kasować po 2-3 dniach jak wszyscy obejrzą, wtedy nikt nie będzie mieć pretensji :)
-
Hej Kochane :-*
Muszę wrzucić na luz ale nie jest to łatwe...
Fryzurę olewam, nie będę szukać, jeździć na inne próbne, po prostu powiem jej co mi się nie podobało i będzie mi robić tyle fryzur aż będę zadowolona ;)
Umówiłam się na farbowanie.
http://allegro.pl/czekoladki-nadziewane-ze-zdjeciem-75szt-hit-i1539931632.html
Zamówiłam czekoladki do tych pudełeczek. Wybrałam wzór B7 :)
Byliśmy dziś na sali, rozmawiałam z szefem kuchni, konkretny Ślązak a to mnie uspokoiło. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Trochę mi ulżyło po tym spotkaniu.
Wszystko nabiera tempa ale jakoś cieszy mnie to, nie pozwala rozmyślać.
Ściskam poślady i piszę pracę ;) Musze dać radę!! MUSZĘ!!
-
fajne te czekoladki :)
moze masz rację, powiesz jej co bys chciala inaczej i bedzie ok :)
-
No fajne,
moja tesciowa te je zamowila ale bez naszych zdjec,tylko z napisem DZIEKUJEMY i data slubu ;)
bedzie rozdawala je swoim gosciom podczas poprawin ;) ;D
No wszystko nabiera tempa bo juz TUZ TUZ ;D ;)
-
Bardzo fajne te czekoladki i ten wzorek ;)
a z fryzjerem masz racje w końcu Ty płacisz i wymagasz ;)
3mam kciuki aby wszystko się udało :)
-
No fajne,
moja tesciowa te je zamowila ale bez naszych zdjec,tylko z napisem DZIEKUJEMY i data slubu ;)
bedzie rozdawala je swoim gosciom podczas poprawin ;) ;D
zaraz, zaraz :drapanie:
jak to tesciowa zamowila i bedzie rozdawala? :drapanie:
wszedzie musi wsadzic swoje 5 gr, wiedzieliscie o tym?
-
mi sie juz nawet nie chce tego komentowac....
nas na poprawinach ktore ona robi praktycznie nie bedzie...
wiec mam do w d.u.p.i.e....niech robi co chce, ;)
-
Paulina, czemu Ty pozwalasz sobie, żeby teściowa była władcą Twojego życia? Jak będziesz miała dziecko, to będzie wielka masakra....
Ola będziesz wyglądała pięknie, ja to wiem!! Nie martw się fryzurą :-* :-* :-* :-*
-
mi sie juz nawet nie chce tego komentowac....
nas na poprawinach ktore ona robi praktycznie nie bedzie...
wiec mam do w d.u.p.i.e....niech robi co chce, ;)
Ahh te mamuśki ::) mnie by krew zalała :P
Mama Pm-a tez wczoraj miała jakieś dziwne problemy jak byliśmy na sali typu: usadzenie gości przy stołach i oczepiny. Pytała mnie jak będą wyglądały oczepiny bo u niej w rodzinie jest taka tradycja, że welon ściąga pannie młodej matka chrzestna i młoda zakłada jakąś chustę czy coś :bredzisz: Słyszałyście kiedykolwiek o czymś takim?
Szkoda, że jak byliśmy na weselu z jej strony niczego takiego nie było no ale "w mojej rodzinie jest taka tradycja...."
Już to widzę co by się działo gdybym nie miała welonu- sodoma i gomora :P
zapisałam się do innej fryzjerki zarówno na fryz jak i farbowanie.Fryzjerki nie znam,pierwszy raz u niej będę i nie robię próbnej!!! Makijażu też nie będę miała próbnego ::) No jakoś to będzie kochana,musi być.
Pati, odważna jesteś, ale w sumie masz rację. Fryzura to tylko jeden element, który i tak w dużej części zasłoni welon a jak dojdzie ta cała otoczka- strój, makijaż to i tak będzie pięknie. Zresztą Ty masz tak cudną suknię, że szłabyś w rozpuszczonych prostych włosach i wyglądałabyś obłędnie!!
Ehh moja próbna też się klapą okazała więc nie jesteś sama :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
Oj nie przesadzaj widziałam Twoją próbną i tył jest rewelacyjny- sama bym takim nie pogardziła ;)
Lenka gdybyś mnie zobaczyła dzień przed ślubem to w życiu byś nie uwierzył, że jutro ślub biorę ;D brrr...
Marta nie chce mi się wierzyć, że było z Tobą aż tak źle ;) :P
całe szczęście, że po świętach mam już urlop i w tym ostatnimi tygodniu już nie będę musiała chociaż myśleć o pracy.
[/color][/b]
A dzisiaj idę na popołudniu...
Póki co zabieram się za pisanie licencjata ;)
Miłego dnia Wam życzę :-* :-* :-*
Buziaki :-* :-*
-
Też się zastanawiałam nad tymi czekoladkami :D :D :D :D :D
I myślę-to czy raffaello :drapanie:
Muszę wrzucić na luz ale nie jest to łatwe...
Fryzurę olewam, nie będę szukać, jeździć na inne próbne, po prostu powiem jej co mi się nie podobało i będzie mi robić tyle fryzur aż będę zadowolona ;)
Umówiłam się na farbowanie.
Ja niestety jestem perfekcjonistką na dodatek muszę wszystko-to co się da oczywiście-wiedzieć wcześniej-dlatego z fryzurą próbuje dalej ;) ;) ;) ;) ;) Nie umiałabym pójść tak na żywioł-nie w tym dniu ::) ::) ::)
-
A ja dziś Cię widziałam ;D
Jednak zamyślona i zagadana z PM szłaś przez Pogorię więc nie zaczepiałam :D
-
Ja miałam tak samo jak Pati, bez próbnych, z całkowicie obcymi babeczkami, coś w tym jest że ta suknia nadaje uroku i tak się pięknie wygląda :)
Ważne to mieć czas, w odsieczy można kazać uczesać się inaczej, no a makijaż wymodzić samemu ;) Tak mówię jakby się coś skrajnie działo ;)
Ale jak masz sprecyzowaną fryzurkę, makijaż, znasz siebie to powinno być ok :)
-
Witajcie Kochane!!
A ja dziś Cię widziałam ;D
Jednak zamyślona i zagadana z PM szłaś przez Pogorię więc nie zaczepiałam :D
No ładnie ;) następnym razem proszę zagadać bo się obrażę ;)
Też się zastanawiałam nad tymi czekoladkami :D :D :D :D :D
I myślę-to czy raffaello :drapanie:
Miałam ten sam dylemat ;D W końcu czekoladki ze zdjęciem wygrały, zawsze to jakaś dodatkowa atrakcja dla gości, zaniosę je też po ślubie do pracy i takie też będą na bramy ;)
Ja miałam tak samo jak Pati, bez próbnych, z całkowicie obcymi babeczkami, coś w tym jest że ta suknia nadaje uroku i tak się pięknie wygląda :)
Ważne to mieć czas, w odsieczy można kazać uczesać się inaczej, no a makijaż wymodzić samemu ;) Tak mówię jakby się coś skrajnie działo ;)
Ale jak masz sprecyzowaną fryzurkę, makijaż, znasz siebie to powinno być ok :)
Gratuluję odwagi :D Ja jednak nie wytrzymałam umówiłam się na jeszcze jedną próbną. Chciałabym żeby zrobiła mi teraz coś zupełnie innego i wtedy podejmę decyzje w czym lepiej się czuje i jak uczesze mnie w dniu ślubu. Także w czwartek kolejny raz odwiedzę salon ;)
Byliśmy na spotkaniu z zespołem. Ustaliliśmy wszystkie szczegóły. Nie mieliśmy piosenki na pierwszy taniec i gościu z zespołu zaproponował nam tą, podobno nowość i obecny hit weselny....
http://beataanna.wrzuta.pl/audio/2uxzC1dSMT9/ivan_komarenko_biala_suknia
Jak nam ją puścił w pierwszej chwili mi się spodobała ale teraz się waham czy nie lepsza ta o której wcześniej trochę myślałam:
http://w572.wrzuta.pl/audio/1HRxQTUkFk5/pawel_kukiz_jan_borysewicz_-_jesli_tylko_chcesz
Wydaje mi się fajna taka nastrojowa a ten Komarenko taki trochę disco-polowy... Co myślicie?
Pogoda się pięknie klaruje, drzewa kwitną- wszystko idzie po mojej myśli ;)
Od kilku dni pakuje ciuchy i wszystkie dokumenty i jestem już prawie gotowa do przeprowadzki. Jeszcze remont się nie skończył ale już niewiele zostało. W najbliższych dniach mają nam przywieźć narożnik i meble. Jak wrócimy z podróży poślubnej wszystko będzie gotowe :)
Na 90% mamy już księdza :) Oby tylko nic nie stanęło na przeszkodzie i żeby mógł przyjechać. Trzymajcie kciuki ;)
Zostało 12 dni. Dziwnie się czuje, wiem, ze idę na jakieś wesele ale nie czuje jakby to było moje, nie czuje tego, ze to ja i PM będziemy w rolach głównych. Trochę się tego boje, bycia tak w centrum uwagi. No i nie dociera to do mnie, ze po tym dniu zmieni się całkowicie moje życie. Nie wrócę już do mamusi i tatusia tylko sama będę gosposią w swoim domu ;D
Wszystko tak szybko teraz się dzieje, kalendarz wypełniony terminami, druga próbna, potem farbowanie, spotkanie z fotografem, kamerzysta, układanie stołów, potem rzęsy, paznokcie. Jeszcze tyle do załatwienia :)
Ale wszystko idzie zgodnie z planem.
Pamiętacie jak pisałam Wam, że kicha, że nic nie będzie tak jak kiedyś chciałam a teraz jakby się nad tym zastanowić to wiele rzeczy będzie o których marzyłam, choćby Hanka, która zaśpiewa nam w kościele i skrzypek :) i ta wiosna taka piękna, kwitnące drzewa, podróż poślubna :) Jestem naprawdę szczęśliwa ;D
Skończyłam cześć teoretyczną pracy :D Została metodologia i badania na których napisanie mam 10 dni :D Dam radę!!!!
:-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
-
łooo matko, ale u Ciebie czas pędzi :o :o A teraz jeszcze święta, to juz w oógle przeleci :) Fajnie, że to wszystko macie tak zorganizowane, bo mi to się wydaje, ze w czarnej d.pie jestem ::) Niestety przegapiłam, gdzie jedziecie w podróż poślubną i kiedy się wybieracie...
-
12 dni :) Nie wiarygodne :)
Biała sukienka taka discopolowa ale wpada w ucho :D Już ją słyszałam i dla K. się bardzo podoba :D
-
Komarenko w ogóle mi się nie podoba. Kukiz całkiem nastrojowy - tę piosenkę bym wybrała. ;)
Jak czytam ile się u Ciebie dzieje to zaczynam się denerwować :D Fajnie masz z tym mieszkankiem, podróżą poślubną. No i za pracę mgr muszę się wziąć, bo coś leży odłogiem ostatnio ::)
-
Dla mnie Komarenko - never :D ;)
Fajnie, że tak optymistycznie u Ciebie...
Trzymam kciuki, żeby tak już pozostało.
A pogoda będzie super. W końcu zasłużyłaś ;D ;D ;D
-
To taki cudowny zabiegany czas ;D
Ślicznie poleciałaś z tą pracą, trzymam kciuki!
No to rzeczywiście dużo się zmieni, nowe mieszkanie, małżeństwo. A nie mieszkaliście ze sobą?
Ja jestem za Kukizem, ten Komarenko średni chyba że zespół będzie śpiewał i lepiej to brzmi ;)
-
Bedzie cudownie, w tym roku wiosna jest naprawdę piękna i słoneczna. ;D Lenka napisałaś o przeprowadzce, ślubie, nowej roli w życiu, a zapomniałaś napisać, ze w końcu staniesz się kobietą :brewki: aaaaah nie mogłam sie powstrzymać :przytul: wybacz ;)
-
Tak myślę o tej "discopolowej" piosence na pierwszy taniec...
Po pierwsze...ja jako znawca muzyki disco polo ....w ogóle mi ona nie brzmi jak disco polo... ;)
Ale tak myślę gdzie ja ją słyszałam ,bo słyszałam! :)
I była ona trochę żywsza i mniej zajeżdżała discopolem ;) :p
Ale teraz nie jestem sobie w stanie przypomnieć gdzie to ja ją słyszałam :drapanie:
Pewno mi się przypomni bo 30 kwietnia ;) :p
A Wasz zespół nie byłby w stanie zaśpiewać sam tej piosenki?
Bo myślę ,że ma ona bardzo fajny rytm i słowa... :)
-
Olu kurcze jakoś tak radośnie mi się zrobiło po przeczytaniu Twojego postu :)
Będzie cudownie i ciesze się,że zaczęłaś w to wierzyć :-*
-
Rany Ola masakra 11 dni ;D ;D ;D
Przypomnij w którym kościele macie ślub bo zapomniałam :drapanie: :drapanie: :drapanie:
-
Ola jak fajnie, już zaraz będziesz po :) i my się będziemy stresować, a Ty nas będziesz uspokajać :P podoba mi się Twoje podejście, entuzjazm to najważniejsze co powinno towarzyszyć Pannie Młodej przed ślubem - będzie pięknie :-* :-* :-* :-*
-
tu jest druga wersja piosenki ale zdecydowanie bardziej disco polowa.
dla mnie słowa fajne, ale lepiej w wykonaniu zespołu.
http://pazio141.wrzuta.pl/audio/2DoMmbEfG0Y/power_play_-_biala_suknia
trzymam kciuki za przygotowania ostatnie. zyczę dużo spokoju, nastrojowych wieczorów z jeszcze narzeczonym.
fajnie że od razu zamieszkacie na swoim. My mieszkamy od lat u mnie, niestety po ślubie też pewnie ze 2 lata będziemy mieszkać zanim kupimy mieszkanie... ;[ szkoda bo nie zdecydujemy się na dziecko aż się nie ustatkujemy... dołuje mnie to bo z chęcią już bym zaskoczyła :D
uszy go góry,będzie dobrze to już tylko 11 dni :skacza:
-
Ale ten czas leci! Już niedługo będziesz żonką :):):)
A ja w ten sam dzień będę bawić się na ślubie kuzynki mojego Łukasza :)
Trzymam kciuki i będę czekać na jakieś relację z tego dnia :P ( no i może jakieś zdjęcie :P)
-
Kurcze Ola, stresuje się tym Twoim ślubem jakbym swój brała ::) ::) ::) :D ;) :-*
-
łooo matko, ale u Ciebie czas pędzi :o :o A teraz jeszcze święta, to juz w oógle przeleci :) Fajnie, że to wszystko macie tak zorganizowane, bo mi to się wydaje, ze w czarnej d.pie jestem ::) Niestety przegapiłam, gdzie jedziecie w podróż poślubną i kiedy się wybieracie...
Sylwia czas biegnie nieubłaganie i ani się obejrzymy a będziemy odliczać godziny do Twojego ślubu :D Ja będę wtedy już zaprawioną kurą domowa :D:D
A jedziemy do Zakopanego a dokładnie do wsi Ząb właściwie nad Zakopanym :)
12 dni :) Nie wiarygodne :)
Biała sukienka taka discopolowa ale wpada w ucho :D Już ją słyszałam i dla K. się bardzo podoba :D
Zdecydowanie ona może się podobać bo ma bardzo fajna melodie, mnie też melodia bardzo się podoba ale jakoś źle nam się tańczy do tego no i te słowa....
Jakoś nie mam do niej przekonania...
Komarenko w ogóle mi się nie podoba. Kukiz całkiem nastrojowy - tę piosenkę bym wybrała. ;)
Jak czytam ile się u Ciebie dzieje to zaczynam się denerwować :D Fajnie masz z tym mieszkankiem, podróżą poślubną. No i za pracę mgr muszę się wziąć, bo coś leży odłogiem ostatnio ::)
Mnie też to ciesze, szczerze chyba bardziej niż wesele- ten wyjazd. Nie byłam na wakacjach 3 lata :D zasłużyłam :D
Nie denerwuj się u nas też jakiś czas był zastój a potem wszystko ruszyło z kopyta ;)
Dla mnie Komarenko - never :D ;)
Fajnie, że tak optymistycznie u Ciebie...
Trzymam kciuki, żeby tak już pozostało.
A pogoda będzie super. W końcu zasłużyłaś ;D ;D ;D
Dobry humor mnie nie opuszcza i mam nadzieje, że tak pozostanie aż do dnia ślubu ;)
To taki cudowny zabiegany czas ;D
Ślicznie poleciałaś z tą pracą, trzymam kciuki!
No to rzeczywiście dużo się zmieni, nowe mieszkanie, małżeństwo. A nie mieszkaliście ze sobą?
Nie, nie mieszkaliśmy razem, wszystko będzie dla mnie nowością :) Mam nadzieję, że podołam :)
zapomniałaś napisać, ze w końcu staniesz się kobietą :brewki:
Czuje lekką tremę :D
A Wasz zespół nie byłby w stanie zaśpiewać sam tej piosenki?
Bo myślę ,że ma ona bardzo fajny rytm i słowa... :)
Śpiewają ja od niedawna, ale jakoś te słowa... No nie mam zupełnie do niej przekonania ;)
Olu kurcze jakoś tak radośnie mi się zrobiło po przeczytaniu Twojego postu :)
Będzie cudownie i ciesze się,że zaczęłaś w to wierzyć :-*
Pati nawet nie wiesz jak się ciesze, że udało mi się poprawić choć troszkę Ci humorek :) Przesyłam pozytywną energię :D:D
Rany Ola masakra 11 dni ;D ;D ;D
Przypomnij w którym kościele macie ślub bo zapomniałam :drapanie: :drapanie: :drapanie:
Św. Florian zagórze ul. Komorowskiego :) Wpadniecie? ;)
fajnie że od razu zamieszkacie na swoim. My mieszkamy od lat u mnie, niestety po ślubie też pewnie ze 2 lata będziemy mieszkać zanim kupimy mieszkanie... ;[ szkoda bo nie zdecydujemy się na dziecko aż się nie ustatkujemy... dołuje mnie to bo z chęcią już bym zaskoczyła :D
uszy go góry,będzie dobrze to już tylko 11 dni :skacza:
Nie przeczę, udało nam się z mieszkaniem. Ale z dzieciątkiem chcemy poczekać, wiadomo, różnie może być ale powiem Wam tak: nie mieszkaliśmy razem, nie wyjeżdżaliśmy na wakacje i mam takie poczucie, że chce się trochę Nim nacieszyć, pobyć tylko we dwoje. Na Maleństwo z pewnością przyjdzie pora :)
A ja w ten sam dzień będę bawić się na ślubie kuzynki mojego Łukasza :)
Trzymam kciuki i będę czekać na jakieś relację z tego dnia :P ( no i może jakieś zdjęcie :P)
Mam nadzieję, że pomyślisz sobie choć chwilkę tego dnia o mnie i wypijesz zdrówko moje i Pm-a :D A gdzie to weselisko?
Kurcze Ola, stresuje się tym Twoim ślubem jakbym swój brała ::) ::) ::) :D ;) :-*
To co dopiero będzie przed Waszym ślubem :D
Ja też się bardzo stresuję ale raczej jest to takie miłe podniecające oczekiwanie :D
Muszę jeszcze przeżyć trzy dni i urlop :) Ciesze się :)
Jutro przywożą nam meble do pokoju i narożnik. Codziennie coś się tam dzieje w tym naszym gniazdku, nie wiem jak to będzie trochę się obawiam czy podołam. Muszę pożyczyć od koleżanki poradnik "jak być idealną panią domu" :D:D
Może któraś się orientuje jak wygląda sprawa z czytaniami w Kościele. Wybrałam sobie dwa ale w sumie są do siebie podobne, myślicie, ze mogę z jednego zrezygnować? Czy muszą być dwa? :drapanie:
Spokojnej nocy Kochane :-* :-* :-*
-
nie mam pojęcia, ja nic nie wybierałam :P
-
Z czytaniami nie mam pojęcia jak to jest bo u nas chyba się nie wybiera.... :drapanie: :drapanie:
św. Florian ok zapamiętam ;) ;D Mam nadzieję że nic nam nie wypadnie i będziemy mogły przyjść z Justą :-*
-
Ja również nie bardzo orientuję się w tych kościelnych sprawach :P
Na pewno u nas będzie "Hymn o miłości"-czytać będzie siostra R. ale co jeszcze nie wiem ::)
Myślę,że resztą zajmie sie ksiądz i zmartwienie z głowy ;)
-
Dziewuszki, standardowo na ślubie jest 1 czytanie, a jak chcecie, to mogą być dwa, ale nie muszą ;)
-
Dziewuszki, standardowo na ślubie jest 1 czytanie, a jak chcecie, to mogą być dwa, ale nie muszą ;)
Ania ale wtedy jest to czytanie z Nowego Testamentu tak?
-
Do wyboru, ze starego lub z nowego ;) Jakie Wam się podoba ;) wpisz w google czytanie na ślub i Ci się pojawią jakie można wybrać :P ja się tak o tym wszystkim dowiedziałam :P
-
Dziewczyno.....jak Ty to robisz! :o
Przygotowania ślubne i urządzanie mieszkanka za jednym razem! :o
Podziwiam Cię! :D :D
Co do tej piosenki...no nie wiem...mi ona pasuje! ;D :D
Bo w sumie to jest taka jedyna piosenka wykonywana przez mężczyznę ,która się nadaje na pierwszy taniec i nie jest oklepana.
Bo większość piosenek ,które mi się podobają to z damskim wokalem ,a my mamy chłopaków w zespole :)
A chciałabym mieć piosenkę śpiewaną na żywo :)
10 DNI!!! ;D :D
-
Zazdroszczę tego Zakopanego, uwielbiam Tatry :Serduszka: :Serduszka: Byłam tez kiedyś w tej miejscowości Ząb, jest po drugiej stronie Gubałówki. Na pewno wyjazd uda się świetnie, oby pogoda jeszcze dopisała ;D
-
:serce: :serce:9 dni :serce: :serce:
-
Jejku, już tylko 9 dni :skacza:
-
Za 9 dni o tej porze będę już żonką :D:D
Ciężko mi w to uwierzyć ;)
Dziewczyno.....jak Ty to robisz! :o
Przygotowania ślubne i urządzanie mieszkanka za jednym razem! :o
Nie jest łatwo ale daje mi to wszystko tyle radości, że nie czuję się tym zmęczona :)
Zazdroszczę tego Zakopanego, uwielbiam Tatry :Serduszka: :Serduszka: Byłam tez kiedyś w tej miejscowości Ząb, jest po drugiej stronie Gubałówki. Na pewno wyjazd uda się świetnie, oby pogoda jeszcze dopisała ;D
Ja tez kocham góry dlatego w pełni satysfakcjonuje mnie taka krajowa podróż poślubna :) Mam nadzieję, że pogoda dopisze :)
Byłam dzisiaj na tej drugiej próbnej. Szczerze mówiąc nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak czy mam może zbyt wielkie wyobrażenia a może po prostu mam takie do dupy włosy ale w niczym nie czuje się tak wyjątkowo pięknie. Nie będę już nic kombinować bo nie mam na to czasu ale nie do końca o to mi chodziło, zresztą ja sama nie za bardzo wiem czego bym chciała ale liczyłam na coś WOW ;) Mam nadzieję ze mnie rozumiecie.... Może po prostu naoglądałam się pięknych kobiet z włosami do pasa w katalogach i wydawało mi się że też będę tak wyglądać a jak skwitowała to moja kochana siostra: Ty to byś chciała, żeby z szamba Ci zrobiła perfumerie :P :P
-
Ty to byś chciała, żeby z szamba Ci zrobiła perfumerie :P :P
hahaha niezły tekst ;D ;D
Ola fryzurkę masz spoko więc już nie kombinuj :terefere:
-
Tekst siory...nie do pobicia! ;D :D :hahaha:
9 dni!! :o
Ja już się stresuję...a co dopiero w mój ;) :p
-
Dlatego ja się nie nastawiam na super ekstra efekt co do moich włosów :D Wiem, że WOW na pewno nie będzie :)
-
Ola, jak dojdzie piękna biała suknia, makijaż kwiaty to na pewno będzie jedno wielkie WOW!
Jestem tego pewna :-* :-* :-*
Tekst siostry bezcenny ;)
-
Siostra konkretnie Ci odpowiedziała ;D ;D
Na pewno olśnisz wszystkich i będzie to WOW :)
:-* zostawiam
-
hehe tekst siostry wygrywa :Najlepszy: :Najlepszy:
Tak jak dziewczyny pisza...dojdzie suknia, dodatki i BEDZIESZ WYGLADALA OLSNIEWAJACO!! ;D ;D ;)
8 DNI
;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
-
zresztą ja sama nie za bardzo wiem czego bym chciała ale liczyłam na coś WOW ;)
Mam DOKŁADNIE TO SAMO :-[ :-X :-\
Ale jak dodamy makijaż, suknię i całą oprawę to będzie ekstra ;D ;D
-
WESOŁYCH ŚWIĄT!
(http://images39.fotosik.pl/813/2954a23f1fa620cb.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2954a23f1fa620cb.html)[/quote]
-
WESOŁYCH ŚWIĄT !!!
(http://www.allefajne.pl/albums/userpics/10080/149/wielka_1.gif)
-
WESOLYCH SWIAT!!!
Ostatnich jako panna!!! ;D
-
(http://www.empikfoto.pl/albumy43/449326/1002060/previews/40132188_kartka_wlk09_new.jpg?1303544147)
ŻYCZY PATRYCJA :uscisk:
-
Wesołych Świąt i mokrego dyngusa życzy Żaneta
-
Jak tam samopoczucie 4 dni przed? ;)
-
Ola zostały 4 dni :mdleje:
Jak tam przygotowania???? ;D ;D ;D ;D ;D
-
ooo matko :o :o :o To juz w tym tygodniu, nie do wiary :o :o
Ostatnio w telewizji dużo mówili o jakimś ślubie i bylam pewna, że chodzi o Twój :P , a to jakaś para królewska się żeni ::) phiii też mi nius ::) Nasza forumkowa Oleńska wychodzi za mąż i rozpoczyna sezon Jedenastek, to będzie najważniejszy ślub w tym tygodniu :brewki: :brewki:
-
:skacza: :skacza: i jak i jak się czujesz?? :D :D :D
-
4 dni ;D ;D ;D
Jak ten czas zasuwa :) :) :)
Jak samopoczucie :) :) :)
-
Kochane wybaczcie mi, że nie złożyłam Wam nawet świątecznych życzeń :( święta spędziłam spokojnie: pierwszy dzień przesiedziałam za stołem drugi dzień poleniuchowałam w łóżku. Potrzebowałam takiego spokoju i nic nie robienia. Ślub tydzień po świętach to chyba nie był najlepiej trafiony pomysł. Mam brzuch jak balon.... ;D
Mam nadzieję, że u Was święta tez minęły w miłej atmosferze :)
Sylwia ja też jestem oburzona jak jakiś tam książę śmiał brać ślub dzień przede mną :P normalnie skandal :P
Dzisiaj dzień rozpoczął się trzęsieniem zmieni apotem napięcie już tylko rosło. Rano pokłóciłam się z rodzicami :boks1: a potem tylko latam i załatwiam, dopiero teraz mam chwilkę oddechu ale za niedługo jedziemy na salę ustawić stoły, później na spotkanie z kierowcą busa podpisać umowę i obejrzeć auto i też chyba podpiszemy umowę. Nie mam już czasu przepierdywac i marudzić ;P
Więc do ślubu najprawdopodobniej pojedziemy kabrioletem:
http://allegro.pl/auto-do-slubu-wesele-mercedes-cabrio-clk-slub-i1566634852.html
Wiatr we włosach i muchy w zębach :D Ma być ładna pogoda więc czemu nie ? ;)
Mieliśmy jechać autem Pawła brata ale żeby je przygotować (jest bardzo zaniedbane) wydamy prawie tyle kasy co za zamówienie auta.
Szczerze mówiąc nie mogę w to uwierzyć, że to prawie już. Żal mi trochę, że ten czas przygotowań mija :(:(
Wczoraj nie mogłam usnąć, bardzo się denerwuję ale też strasznie cieszę.
Dzięki, ze jesteście :*
-
A ja wciąż nie mogę uwierzyć ,że to już ,już..lada dzień! :D
Otwierasz worek "11" i teraz tylko czekać na kolejne śluby :)
-
o rany boskie to juz niedlugo :o
ale masz rację z jednej strony czlowiek czuje strach a z drugiej podekscytowanie ;)
nie moge sie doczekac relacji z twojego slubu :)
-
O rety...to juz tuz...tuz...
Nie przejmuj sie klotniami, przed slubem zawsze jest wiecej spiec, bo to wkoncu nie jest zwyczajny zlot rodzinny ;D
Nie moge sie doczekac!!! :Tuptup:
-
Niewiarygodne :o :o :o
Trzymam kciuki z całych sił !!! :uscisk: :uscisk: :uscisk:
-
Dopiero zaczynałaś swoje odliczanie o to już tylko 4 dni zostały.
Będzie PIĘKNIE!!! Mam nadzieję,że wrócisz do nas PO :) :-*
-
4 dni :szczeka: :szczeka:
sama w to nie moge uwierzyc!!
autko super macie!!!bardzo mi sie podoba ;D ;D
-
trzymam kciuki żeby ostatnie dni przygotowań były spokojne i przyjemne... :) pełnia szczęścia już niedługo! ;D
-
3 dni :skacza: :skacza: :skacza:
-
Przygotowania do ślubu są super ale dopiero później się to docenia.
Pogoda Wam się zapowiada bosko!
To jaki plan na ostatnie dni? :D
-
Autko super a perspektywa much w zębach :Szczerbaty: :Szczerbaty:
Spać nie możesz?Ja już nie mogę się doczekać tego stanu :D :D :D
3mamy kciuki :skacza:
-
Jejusiu 3 dni ;D Ola a jaką robicie koronę ? Bo ja myślę myślę i wymyślić nie mogę ::) ::) ;D
-
Ola ;) trzymam kciuki ;-* ;-*
-
Ola o której macie ślub ? ;D
-
Hej!!
Dzisiaj już totalny luzik, siedzę i się relaksuję :D
Ślub mamy o 15 w Kościele Św. Floriana :)
Byłam u fryzjera na farbowaniu ciężko mi się przyzwyczaić do ciemniejszych włosów ale wszyscy mówią, że jest ok ;)
Cieszę się, że auto Wam się podoba. Ja tylko mam nadzieję, że będzie piękna pogoda i że skorzystamy z tego odkrytego dachu :)
Kasia co do korony na obie klatki (moją i PM-a) będą te choiny zielone i na moją mamy taki materiał z czerwonymi różami a na PM-a organze i balony. Na obie korony mamy te plakaty i tyle.
Plan na najbliższe dni przedstawia się następująco ;D ;D
Czwartek:
przedłużanie rzęs
dokończyć pakowanie na podróż poślubną
spakować rzeczy które trzeba zabrać do hotelu (ubranie na niedzielę itp.)
odebrać suknię
wydrukować podziękowanie dla rodziców
przewieźć alkohol i napoje na salę
Piątek:
manicure i pedicure
kupić kwiaty dla rodziców
wyregulować brwi
zrobić korony
porozkładać winietki na sali
zawieźć torbę i kwiaty na salę
spowiedź i podpisanie dokumentów w kancelarii
RELAKS!! ;D
Na pewno jeszcze wiele rzeczy pominęłam ale mamy wrażenie, że wszystko mamy pod kontrolą :) Wiem, ze się powtarzam ale nadal nie wierzę że to już :)
Buziaki!!!!!!!!!
-
Ola, postaramy się z Kasią być ;D ;D ;D
-
Ola, postaramy się z Kasią być ;D ;D ;D
Jesteście kochane :-*
:i_love_you: :i_love_you: :i_love_you: :i_love_you:
-
Pewnie, że będzie piękna pogoda ;) Sama bym chciała taką na ślub ::)
Też nie wierzę, że to już :D Zaczynamy sezon ślubny 2011. :skacza: Mówili we wiadomościach, że ślub księcia będzie ślubem roku. No way ;D
-
Olu, jak ten czas zasuwa... nie mogę uwierzyć.... !:) będę trzymać kciuki w sobotę... ja niestety nie dotrę (choć bardzo bym chciała:() od jutra zaczynam 3 dniowy maraton w pracy po 12h:/
powodzenia ze wszystkim! mocno trzymam kciuki! BUZIAKI :-*
-
Bedziemy z Toba o 15 w sobote :skacza: :skacza: ;) ;)
3maj sie cieplutko!!
nie stresuj sie tam zabardzo :P :P :P
-
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
2 dni :skacza: :skacza: :skacza:
-
Ja cie krece,zostalo juz 2 dni :o :skacza:
-
Za dwa dni ja będę na próbnej, a Ty juz do slubu będziesz się czesała :o :o Fajnie, że luzik u Ciebie :skacza: :skacza: :skacza:
-
Jejku, trzymam mooocno za Ciebie kciuki!!! :)
Już się nie mogę doczekać relacyjki ;)
-
To już jutro :szczeka: :szczeka: :szczeka:
-
Olu,trzymam kciuki aby wszystko poszło po waszej myśli!!! :-*
Nie mogę uwierzyć,że to już ... :-*
-
Możesz odliczać godziny :)
-
Kochana, autko bombowe.
Zazdroszczę, bo sama chciałam cabrio jechać, a się nie udało:/
Dziś masz dzień samych przyjemności, a jutro to już w ogóle będzie na pewno cudnie.
Będziesz piękną panna młodą.
Życzę Ci jutro samych radosnych chwil:*
-
Nie mogę się doczekać, aż Cię jutro zobaczę ;D ;D ;D
-
Będzie cudownie, trzymam za Was kciuki już od dziś!! I wracaj do nas prędko z relacją :-* :-* :-* :-* :-* :-*
-
To juz jutro!!! ::)
Jak ten czas szybko zlecial!!!
Bedzie pieknie :)
Bawcie sie dobrze Kochana!!! :-*
-
I pamiętaj Lenka uśmiechaj się jak najwięcej bo to piękny czas ;D
-
Dzisiaj to był zwariowany dzień. Siedziałam na paznokciach 4 godziny, myślałam, że mnie szlag trafi. Tyle roboty a tu taka obsuwa czasowa.. no ale cóż było robić... Za to efekt mnie zadowala ;)
Teraz siedzę i próbuje rozciągnąć swoje za małe buty ślubne ;(;( normalnie to jest jakiś koszmar.
Poza tym wszystko super. Sala ślicznie się prezentuje kiedy stoły są już nakryte, winietki porozkładane. Musieliśmy tylko jeszcze jechać dokupić soków. lepiej ciut za dużo niż jakby miało zabraknąć...
Wczoraj zrobiłam rzęsy, jestem zachwycona, są cudne :):) Każdemu polecam :)
Nastrój jak najbardziej optymistyczny choć nie ukrywam emocje rosną a z nimi i nerwy. Ale jestem spokojna, co ma być to będzie. Z mojej strony starałam sie wszystko zrobić jak należy, teraz już nie mam wpływu na wiele spraw ;)
Jestem szczęśliwa, że dziś ostatnia noc bez PM-a. Zaczyna się dla mnie nowy rozdział. Mam nadzieję, że szczęśliwy ;)
Kochane nie rozpisuje się dziś za bardzo bo muszę zaraz iść spać. Modle się tylko o pogodę.... Trzymajcie kciuki.
A teraz już bardzo oficjalnie i na serio chciałam Wam wszystkim bardzo podziękować za to, że byłyście ze mną w trakcie tych długich przygotowań, że znosiłyście moje gorsze nastroje i różne głupie pomysły. Dziękuje za Wasze rady i wsparcie. Bez Was chyba bym zwariowała podczas tych przygotowań.
Bardzo Wam wszystkim dziękuje :i_love_you: :i_love_you: :i_love_you: :i_love_you: :i_love_you: :i_love_you:
Pełnia szczęścia za momencik zostanie osiągnięta ;D Do zobaczenia po żonkowej stronie :-* :-* :-*
-
Ola, do zobaczenia - jutro ;D ;D ;D
Jestem pewna, że będzie bajkowo :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Trzymam kciuki za pogodę i za wszystko inne...
Powodzenia!
Od jutra nowa strona życia :los: :los: :los:
-
Ja też trzymam kciuki za pogodę i za wszystko żeby wyszło tak jak sobie wymarzyłaś ;D ;D
Już nie mogę się doczekać jak Cię zobaczę ;D ;D
Miłych snów!! ;D ;D
-
Niewiem jak w Sosnowcu ale w Szczecinie PIEKNE SLONECZKO!!!!
Ciekawe czy przespali noc ;) ;) ;)
-
OMG to juz dzis :o ;D
pogoda raczej super wiec udalo ci się ;D
-
Najpiękniejszego dnia dla Was ;D
-
O tak, tutaj pogoda tez dopisuje, piękne sloneczko świeci, oby sie utrzymało ;D
PIęknego slubu i wybornej zabawy na weselu :-* :-*
-
Gratulacje dla Oli i Pawła: https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=24284.0 (https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=24284.0)
-
To juz dzis!!!
Dam sobie obie rece uciac, ze wszystko jest cudownie ;D
Niech tez tak bedzie przez cale zycie!!!
-
Dziewczyny Olcia wyglądała pięknie! :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Sukienka idealnie dopasowana, długie rzęsiska, dopracowany makijaż - cud, miód ;D ;D ;D
Sama przyznała, że była zestresowana, ale starała się uśmiechać.
Zresztą po przysiędze uśmiech nie schodził jej z twarzy.
Kazanie i cała otoczka ślubna - super.
Zresztą mieli wyluzowanego księdza, który na koniec zaserwował kawał ;)
Wkurzyła mnie tylko dziewczyna, która miała śpiewać a zjawiła się w połowie mszy.
Z drugiej strony dobrze, że w ogóle ;)
Ola podejrzewała, że się zgubiła, bo jest z Krakowa, ale moim zdaniem to jej nie tłumaczy.
Para młoda w tym dniu ma tyle stresu, ze kolejny już jej niepotrzebny.
Choć muszę przyznać, że głos miała piękny i była doskonałym uzupełnieniem ceremonii.
Widok Pawła - dziś już męża Oli - który wzruszył się niesamowicie - bezcenny.
Widać jak bardzo ją kocha...
Ach... Cudowny ślub :los: :los: :los:
Szkoda tylko, że lało jak z cebra.
Ale myślę, że to się dziś dla nich nie liczyło...
To tyle z mojej strony.
Może Kasia napisze o swoich odczuciach, bo też była... :brewki: :brewki: :brewki:
A już najlepiej opisze wszystko Ola, która teraz pewnie jest najszczęśliwszą kobietą na świecie !!!
Jeszcze raz Ola, wszystkiego naj naj naj !!! :bukiet: :bukiet: :bukiet:
-
Justyna, fajnie, ze byłyście na ślubie, mamy juz pierwszą relacyjkę :brawo_2: :brawo_2: W Katowicach nie padało i miałam nadzieję, ze w Sosnowu tez taka pogoda była. NO ale trudno, na pewno będą wspominac inne rzeczy z tej uroczystości. I nie wątpię, że Oleńka wyglądala ślicznie :Serduszka: :Serduszka: NIe mogę się doczekac zdjęć ;D ;D
-
hmm a u nas takie piekne dzis slonce!!
kurde ze nie moglam jej przeslac kilku promieni..
No to swiezo upieczeni malzonkowie rozpoczynaja wspolna droge,
jeju siedze i sama mordka mi sie cieszy :P :P
-
U mnie 20 stopni i piękne słońce, no naprawdę to u mnie mogło padać :D
-
Wszystkiego dobrego pomyslnosci dla Was, no szkoda ze w sosnowcu deszcz, ale przynajmniej teraz jest juz ok przestalo padac.
Wychodzac dzis do na zakupy spojrzalam na blok obok, tam ladnie brama zrobiona i mysle sobie wlasnie szkoda ze slonka nie ma.
u nas teraz moze z 14-15 stopni i wieje.
-
Coś w tym jest że wszystkie się o tą pogodę modlimy a juz w ten dzień traci to takie wielkie znaczenie ;)
Już się nie mogę doczekać pierwszej 2011 relacji :D
-
Justyś nic nie będę dopisywała bo opisałaś to idealnie ;D
Widok męża Oli naprawdę bezcenny, widać jak ją kocha :Serduszka: :Serduszka:
Ola wyglądała ślicznie i wszystko idealnie pasowało ;D
O nie napisałaś o bukiecie ;D Bukiet miała prześliczny tulipanki eustomy i chyba jeszcze jakieś :drapanie: :drapanie:
Rany i faktycznie stresa miałam jak nie wiem jakbym to ja miała stać na środku kościoła.... I tak jak pisze Justyna dopiero tam dotarł do mnie fakt że za miesiąc z hakiem tez będę przysięgała mojemu Mariuszkowi :Wzruszony: :Wzruszony:
Ehh no było pięknie tylko tak jak napisała Justyna śpiewaczka nie dopisała na 100% no ale dobrze że się zjawiła bo super dopełniła mszę... ;D ;D ;D
Jeszcze raz moje gratulacje Ola czekamy na Ciebie i twoje odczucia ;D ;D ;D
-
Olu, grartulacje :-* nie mogę się doczekać relacji:)
-
gratuluję serdeczenie! i czekam na relacje :)
-
Gratuluję i witam w gronie żonek ;)
-
zapraszam do wątku z gratulacjami
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=24284.0