e-wesele.pl

Bebikowo => Bebikowe różności => Wątek zaczęty przez: s.aga w 3 Maja 2010, 12:36

Tytuł: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: s.aga w 3 Maja 2010, 12:36
Witam
chciałam się poradzić odnośnie pewnego wypadku który nas ostatnio spotkał.
Mała nieszczęśliwie upadła (głową na płytki), nie straciła przytomniści ale z płaczu zasypiała mi na rękach.
Wezwaliśmy pogotowie i diagnoza WSTRZĄŚNIENIE MÓZGU - nie wiem na jakiej podstawie to stwierdzili ale ok - w końcu nie ja jestem lekarzem
Zrobiona Rtg czaszki - wszystko ok, zaliczyłyśmy wizytę u neurologa - wszystko ok
Byłyśmy w szpitalu 3 dni na obserwacji. W tym czasie mała ładnie jadła, spała jak zawsze, bawiła się - czyli wszystko jak przed upadkiem.

Chciałam zapytać mam które miały styczność z wstrząsieniem mózgu, jak długo obchodziłyście się z dzieckiem jak z "jajkiem"  ???. Bo my dostałyśmy ze szpitala tylko zalecenia nie biegać, nie chodzić po słońcu. Ale obecnie Martycha przchodzi katusze, bo wiecznie mówię nie biegaj, nie podskakuj itp. A ona to mega ruchliwe dziecko.

Za tydzień mamy wizytę kontrolną więc pewnie się wszystkiego więcej dowiem.
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: aneta_81 w 21 Maja 2010, 07:59
Aga, niestety nie pomoge bo sie na tym nie znam.. najlepiej zapytac lekarza..

ale mam nadzieje, ze z córcia juz wszystko ok.
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 22 Maja 2010, 14:15
o matko, dopiero tu trafiłam... też nie pomogę, choć mój mały nie raz już porządnie wyrżnął to jednak nigdy nie zdecydowaliśmy się na pogotowie/szpital, nie było takiej potrzeby.
Napisz jak było na kontroli, co powiedział lekarz?
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: s.aga w 24 Maja 2010, 15:00
po kontroli jak najbardziej wszystko ok :)
u małej też super. tylko niczego się  nie nauczyła i nadal szaleja, a ja stałam się mega przewrażliwioną matką  :(
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: aneta_81 w 24 Maja 2010, 15:03
Aga.. niestety mój Mati też sie niczego nie nauczył.. skonczyliśmy ze szramą na czole..
dobrze, ze to chlopak, to bedzie sie kiedys chwalił dziewczynom, że taki z niego RAMBO ;)

teraz sie z tego smieje, ale tez było mi niewesoło..
mysle, ze z czasem minie przewrażliwienie...
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: liliann w 24 Maja 2010, 15:07
Zacznijmy od tego że jak nie straciła przytomności, to nie miała żadnego wstrząśnienia...po prostu upadek z urazem głowy;
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: s.aga w 24 Maja 2010, 22:31
liliann no właśnie to raczej utrata przytomności nie była, ona mi przysypiała raczej ze strachu i płaczu
wstrząśnienie ma napisane w wypisie ze szpitala, więc wiem tyle co wyczytałam
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: liliann w 24 Maja 2010, 22:33
co by to nie było, nie pozostawia to żadnych trwałych śladów...
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: s.aga w 24 Maja 2010, 22:38
liliann pocieszyłaś mnie  :-*
bo jakoś dziwnie żyję w przekonaniu że może się jej jakiś krwiak zrobić. obecnie w nocy budzi mi się tylko raz (a nie jak dotychczas 3 razy) a ja rozmyślam czy jej coś nie dolega  :(
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: liliann w 24 Maja 2010, 22:49
...po to ją trzymali w szpitalu żeby obserwować w kierunku krwiaka...
jak się nie zrobił do tej pory, to się nie zrobi...

Wyluzuj matka bo do wariatkowa trafisz...
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: monia w 26 Maja 2010, 00:11
hehe nono... zu mi  3 czy 4 razy zaliczyła upadek.... ostatnio skacząc na łóżku.. źle "obliczyła" sobie odległośc i się przeliczyła  :D

też myśle, ze  nie bylo to wstrząśnienie mózgu...
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: s.aga w 29 Maja 2010, 14:11
moja też nieraz upadek zaliczyła, ale wtedy wstawała, otrzepała się i szalała dalej :)
mam nadzieję że na wypisie napisali tak z przekory :) bo każde dziecko na oddziele było z podejrzeniem wstrząsu, więc pewnie tak pisali
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: liliann w 29 Maja 2010, 14:13
wstrząśnienia...
nie wstrząsu...kolosalna różnica...

Po prostu nie ma innej procedury obserwacji dziecka po urazie głowy...
NFZ płaci tylko za wstrząśnienie.
lekarz raczej z przekory nic nie pisze...
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: BETI w 17 Czerwca 2010, 15:20
Liliann dobrze pisze,wyluzuj i nie myśl o tym,bo potem rzeczywiście kręćka można dostać.Wiem to z własnego doświadzczenia.A z małą jest wszystko w porządku. Napewno :)
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: s.aga w 17 Czerwca 2010, 15:32
 ;D wyluzowałam i obecnie przerabiamy obdarte kolana i siniaki na nodach  ;D
 
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 24 Lipca 2010, 12:52

Ja przyszłam z podobnym problemem. Młoda wczoraj wyrżnęła głową centralnie o płytki, guz rósł w oczach, ona dostała takiej histerii, że jej nie mogłam uspokoic, po jakichś 10 minutach zwymiotowała, a właściwie bardziej ulała, bo nie szarpało jej, tylko tak jakby się ulało. Ja chciałam już pędzic do szpitala, ale mąż kazał poczekac. Do wieczora zachowywała się normalnie, dziś też już wszystko dobrze

Tylko ja się zastanawiam, czy jej jednak nie pokazac w szpitalu? ??? Lila zwłaszcza Ciuebie proszę o radę, wstrząśnienie mózgu to to nie było, bo nawet na moment nie straciła przytomności, nie była senna, tylko te wymioty mnie zastanawiają. Niby mogła to byc wina płaczu, ale już nie raz tak wyła i nie wymiotowała wtedy.

Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: liliann w 24 Lipca 2010, 20:51
Gem nie bardzo wiem co Ci radzić na odległość...
Jeśli coś Cię zaniepokoi to idź do lekarza...
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: ANNUUSSIIA w 24 Lipca 2010, 22:26
Dopiero odkryłam ten wątek.
Moja łobuziara nie raz łebkiem gdzieś uderzyła, ale bez pogotowia się obyło - po prostu nic groźnego. Natomiast z płaczku kilka dni temu ulała sobie. Ze złości i płaczu bo nie zgadzała się z decyzją, że pilota od tv tacie nie może dawać podczas mycia naczyń.
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 25 Lipca 2010, 08:39
Nic się na szcęście nie dzieje, ma apetyt, bawi się, jest taka jak zawsze

Tylko ja się zastanawiam, czy po czasie może jej coś byc ??? Jakiś krwiak czy coś takiego?

Bo na chwile obecną naprawdę nie mam z czym jechac do lekarza, poza guzem kompletnie nic jej nie jest
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: liliann w 25 Lipca 2010, 16:13
Gem mogę Cię postraszyć...
krwiak podtwardówkowy...on daje objawy z opóźnieniem...ale z takim, że już byś o nim wiedziała.

 
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 25 Lipca 2010, 20:44
Z opóźnieniem jak dużym? Na razie minęło 48 godzin i nic się nie dzieje, poza tym, ze chyba idą zęby, bo młoda cały czas trzyma paluch w buzi i bardzo jest zmierzła ;) Ale to chyba nie od uderzenia raczej ;)
Tytuł: Odp: Nieszczęśliwy upadek -wstrząśnienie mózgu :(
Wiadomość wysłana przez: liliann w 26 Lipca 2010, 00:10
a jakoś tak do 24 godzin...

jak po 48 nic się nie dzieje to nie sądzę żeby coś się działo...