e-wesele.pl
ślub, ślub... => Czym do ślubu? => Wątek zaczęty przez: Elias w 6 Lutego 2006, 04:07
-
Ja jako zapalony rowerzysta (jezdze rowerem caly rok) chyba pojade rowerem a Moongirl wezme na przyczepke :lol: albo w ramach równouprawnienia tamdem ale ten co siedzi z przodu ponieważ kieruje będzie pedałował a ten co z tyłu ponieważ nie może kierować to zostanie zwolniony z pedałowania. Co do kolejności to rzucimy monetą, chociaż przy mojej wadze Moongirl odda kierownice bez wachania w moje ręce ;)))
-
misiek:) co ty tu wygadujesz?:) rowerem jedziemy? ja się nie zgadzam- tren będzie mi się po chodniku ciągnął:) nie bądź sknera, załatw chociaż taxi:)
i widzę że pokemony udało ci się wcisnąć:) :serce:
-
no ładnie.... :P już się kłócą :? i to jeszcze publicznie :shock: :luzak:
-
w końcu wydzie taka kłótnia ze pojda na pieszo :) :)
też z reszta niezła opcja pod warunkiem ze sala weselna jest po drugiej stronie ulicy:) :) :) a dom tuż za rogiem :)
-
Sama bym poszła pieszo, bo do kościoła mam 10 minut spacerku, a może i mniej i to parkiem, który latem będzie cudownie wyglądał. ale nie wiem, czy będziemy chcieli robić takie widowisko :) Do sali z kolei jest dość daleko -drugi koniec miasta, mimo, że Słupsk jest małym miastem. Ale raczej samochód, choć marzy mi się bryczka!!
-
no ładnie.... już się kłócą i to jeszcze publicznie
Hehehh no ale same dziewczyny powiedzcie co to za pomysł mój wariat wymyśla:))) Ja rozumiem piknik jakiś, no ale nie wtedy, kiedy ja w taką keickę się wbijam i to z trenem:))))) ehh...faceci:) :wink:
-
Tylko pozazdroscic pomyslow choc u mnie tez ich nie malo. Czasami brzuch od smiechu boli a tu......niby on tak ale całkiem na powaznie cos podpowiada :mrgreen: he zobaczymy co z tego wyjdzie??
-
misiek:) co ty tu wygadujesz?:) rowerem jedziemy? ja się nie zgadzam- tren będzie mi się po chodniku ciągnął:) nie bądź sknera, załatw chociaż taxi:)
i widzę że pokemony udało ci się wcisnąć:) :serce:
Nie martw sie kochanie, to tylko kwestia wielkosci przyczepki :lol: