-
,, Miłość to miłość, każda jest piękna Tak tu jak w niebie jest najpiękniejsza Lecz jestem pewien, że ta do Ciebie Jest w tej wyjątkowości pierwsza''
Anna i Szymon 10 07 2010
3... 2... 1... zaczynamy ;)
hmm miałam czekac do równych 100 dni, ale dzieje się tyle rzeczy, że później mogłoby mi wiele umknąć, a kto zrozumie przyszłą panne młodą jak nie inne panny młode ;) Zatem dziewczęta, koleżanki i koledzy (jeśli tacy są) wisienka zmożona katarem i przeziębieiem otulona ciepłą kołderka, pozostawiona na samotny weekend w Piernikowie rozpoczyna swój wątek odliczeniowy :)
Trzymajcie kciuki :) i oczywiście zapraszam do czytania, pisania i udzielania mi wsparcia duchowego bo wiele spraw przed nami.
-
aaaa pierwszy raz pierwsza:P
-
Druga ;D
-
Poprosimy:
*historię poznania
*zaręczyny
*co już macie załatwione
*zdjęcia
;D
-
Jestem na podium ;D ;D ;D ;D :hello:
oczywiście czekamy na opowieści :D
-
i jeszcze ja ;)
-
I ja jestem ::) ::) ::).
-
Z pewnością każda miłość jest ważna A kiedy trwa jest najważniejsza Lecz ta do Ciebie bez wątpliwości Od tych poprzednich jest piękniejsza
Witajcie dziewczyny ;D
bardzo się cieszę, że jesteście, o ile mój katar pozwoli mi widziec klawiaturę to napiszę cos jeszcze.
Może najszybciej będzie wymienić to co mamy zalatwione ;)
*No przede wszystkim termin ( za sprawą naszych rodziców ale o tym później)
*salę i noclegi dla gości
*zespół muzyczny
*fotografa,
*kamerzystę ( ale tu jeszcze trzeba umowe podpisać)
*obrączki !!! ale to też dłuższa historia
*od wczoraj SUKIENKĘ ;D
*i garnitur ( to tez ciekawa sprawa)
w sumie to za sprawą tej sukienki też rozpoczęłam wątek, dopiero jak mama zjawiła się w Toronto, i zobaczyłam jej łzy w oczach to stwierdziłam to już nie przelewki.
-
Moze pochwalisz sie sukienka i obraczkami ;)?
-
Tak, czekamy na zdjątka :tupot: :tupot: :tupot:
-
Jestem i ja :)
-
Podobno każda miłość jest pierwsza Myślę, że nawet jest to prawda Lecz czuję również, że ta do Ciebie Jest dla mnie wyjątkowo ważna
Mmm... no dobrze pokusa jest ogromna... bo tak naprawde dopiero zaczynam sie tym wszystkim cieszyć ;D
Na dobry początek ... OTO MY :D
(http://lh5.ggpht.com/_NoG6V4GDeXQ/S6PSVwXeykI/AAAAAAAAACg/ePSX3FIgya0/2009_09_262.jpg)
-
Sliczna z Was parka ;).
-
i ja będę podczytywać. :D
Ładna z Was para. :)
-
Śliczna z was parka :)
-
Jestem i ja ;D :hello: ;D
Piękna para ;D
A dlaczego Toronto?
Czekamy na dalsze opowieści :D
-
I ja dołączam :) :hello:
-
Nim się obejrzysz będzie 100 dni :D
Bardzo do siebie pasujecie :) Ślicznie!
-
jestem i ja :)
-
Jestem i ja :D
czekałam na ten wątek
ślub i wesele w Toruniu??
-
Pani gospodyni,a gdzież to się Pani podziewa? ;D
-
I ja będę zaglądać :)
-
dołączam do podczytywaczy :D
-
Jestem jestem dziewczynki... tylko czasu mam coraz mniej wczoraj robilismy zaproszenia tzn. staraliśmy sie robić ;) bo z narzeczonym arystą ciężko dojśc do porozumienia ;P ale efekt mam nadzieję bedzie zadawalający ;)
SERDECZNIE WITAM NOWE PODCZYTYWACZKI ;D Jakoś tak milej na serduchu się robi jak widac ze ktos tu zagląda ;)
Dziś dopiero wróciłam z zajęc bo mam ostatni semestr studiów na UMK, musze przyznac ze tydzień zacząłsię hard core'wo ale jak to mówią co nas nie zabije to wzmocni.
Arwenko,Tak na prędce to tylko powiem, że zarówno ślub jak i przyjęcie weselne będzie w moich rodzinnych stonach, na pojezierzu brodnickim (diecezja płocka) :P ale o tym później. Obiecuję że jutro napiszę coś bardziej treściwego. Z pozytywnych spraw na ten tydzień KOLEJNA MOJA KOLEŻANKA (z grupy) DOŁĄCZYŁA DO GRONA NARZECZONYCH i tym się dziś cieszyłysmy przy piweczku ;P
POZDRAWIAM wieczorową porą... do zobaczenia jutro ;D
-
A więc czekamy na jakieś weselne newsy :P
-
To czekamy na fotki zaproszen :D.Jak mozna oczywiscie ;) ;) ;).
-
Dotrałam i ja ;D
-
Oto wracam :) z takim tajemniczym wiosennym POZYTYWNYM nastawieniem, że sama siebie nie poznaję ;P
To juz tylko 109 dni albo dopiero 109 ...
Z listy informacji na nasz temat którą zrobiła wczesniej Paula...
HISTORIA POZNANIA odsłona 1 :P
Mmm... jakby to opowiedzieć... żeby nie brzmiało banalnie... INTERNET... połączył nas internet... pff... ale to brzmi...
Zanim spotkałam Sz... zakończyłam swój 3 letni związek pozbierałam się i wiodłam zycie szczęśliwej singielki ::).
Któregoś leniwego popołudnia razem z siostrą postanowiłysmy zalogowac się na portalu społecznościowym, tak z czystej ciekawości, ale bardzej to ona tam buszowała aniżeli ja... o portalu zapomiałam na długi czas, dopóki na poczcie nie dostałam informacji że jakiś tajemniczy pan jest zainteresowany moim profilem... hmm... wiadomośc wylądowała w koszu bez przeczytania ani sprawdzenia któż to taki... ale wiadomość powtórzyła się 1... 3... 5... raz w końcu moja ciekawość wzięła górę... ale tajemniczy pan okazał się 35 lenim biznesmenem szukającym towarzystwa podczas częstych wizyt służbowych Toruniu... o jakaż ja byłam wściekła >:( >:( >:( zmieniałm adres mailowy i koniec z zaśmiecaniem skrzynki od natrętnych adoratorów... myślałam sobie "jaka ja głupia byłam ze dałam się namówić" wrr...
Tak zostawiłam nieszczęsny serwis randkowy i zajęłam się totalnie czymś innym, wyprowadziłam się od rodziców, zaczęłam 2 kierunek studiów ale dziennie i zamieszkałam z kolezankami w Toruniu, bawiłam się i korzystałam z wszelkich uroków życia studenckeigo... ale zdarzyło się cuś takiego co kopneło mnie bardziej niż zerwanie z moim byłym w walentynki... ;) i zaczęłam się (na serio serio serio...) zastanawiać na pójsciem do zakonu ::)
Hmm... moi bliscy oczywiście nie brali tego na serio, koleżanki nie wypiały, tylko mama się strasznie przestraszyła... wiedząc ze jak cos sobie postanowie to będę do tego dązyć. No i dążyłam gdyby nie jeden fakt...
-
Oj ... jestem ciekawa co dalej sie stalo ... jaki to byl ten jeden fakt :o??
-
Aaa! Nie trzymaj nas w niepewności. Co stanęło na drodze do zakonu? :Tuptup:
Tzn. domyślam się kto, ale jak to się stało ::)
-
Śliczna z Was para :)
I ja się melduję w Twoim odliczanku! :)
I koniecznie pochwal się sukienką! :)
-
Właśnie co z tym zakonem? ;D
-
ODSŁONA NUMBRE 2
Ha!!! nie tak od razu, bo na drodze stanął kredyt studencki ;P mieszkanie w Piernikowie (Toruniu) troszeczkę kosztuje.
Uspokoiło to mamę znacznie, wiedziała że nie jestem aż tak nieodpowiedzialna żeby poszaleć na studiach zawinąc się do zakonu a rodziców zostawić z długiem :-\ wcale nie było mi to na rękę, musiałam wykazać dużo cierpliwości i odłozyć swoje życiowe plany.
Ale przecież nie o tym mowa...
Co ma kredyt do faceta??
Tego samego maila który podałam w portalu randkowym, podalam też w dokumentach dotyczących kredytu, i własnie tam przsłano mi jakies ważne informacje, więc po długim czasie odświeżyałam nieuzywane konto pocztowe. Okazało się, że było nam duzo informacji od jedengo uzytkownika, które przesylał bardzo systematycznie, odpisałam... a co tam...
Pisalismy do siebie bardzo często, po pewnym czasie nawet codziennie, ale numerów telefonu nie wymienilismy. Bez rozmów telefonicznych, bez fotek, tylko maile, po kilku miesiącach postanowilismy się spotkac, ALE TO NIE MIAŁA BYĆ RANDKA, bo rozmawialismy raczej jako "starzy znajomi z pisakownicy" niż osoby flirtujące ze sobą. Dopiero na kilka chwil przed pierwszym spotkaniem podalismy swoje komórki " tak w razie czego"
Dziś się smiejemy że mamy swój szlak po mieście bo nigdzie nie moglismy usiedzieć dłużej, zaczęło się od popołudniowej kawy a skończylo na wieczornej czekoladzie w kawiarni z której musieliśmy się ulotnić bo pani juz zamykała. Każde deklarowało, że woli słuchać niz mówić a gadalismy tak dużo że nastepnego dnia każde z nas miało chrypke jak po dobrej imprezie karaoke
Przyszła wiosna, w Toruniu najbardziej brakowało mi mojego roweru i gdzieś w rozmowie niesiwadomi powiedziałam o tym Sz.
Przy najbliższej okazji zajwił się pod moim blokiem z 2 rowerami ( tym mnie chyba najbardziej ujął, zapamiętuje małe detale i zawsze potrafi mnie zaskoczyć)
Zaczął się sezon grilowania, rowerami najczęsciej jeździliśmy do lasu i ... do piaskownicy między akademikami gdzie koleżnaki z roku rozpalały grila...
Stąd kiedy ktos pyta, wszyscy znajom mówia że znają Sz. z piaskownicy tylko ja z komputera...
-
a co do zakonu...
Sz. wiedział, nie chciałam ukrywac przed nim jakie mam plany na przyszłość, przecież początkowo nasza znajomość nie miała charakteru z wizją na związek, ot bratnia dusza, dwoje znajomych ktorym dobrze się rozmawia.
I powiem Wam, że nawet jak bylismy RAZEM to i ja i On nie byliśmy pewni co wybiorę.
Ktos musial być bardziej odważny, szalony, ale też bardziej cierpliwy...
Wiecie jak się skończyło?
Najbardziej w świecie bałam się powiedziec "kocham" Wiedziałam że musi to byc tak świadome i pewne jak ja jestem pewna... a pewności przecięz nie miało żadne z nas...
Kiedy nasze "spotykanie się" dotarło do momentu "wóz albo przewóz" każde chciało powiedzieć cos tej drugiej osobie, postanowilismy, że powiemy to równocześnie i wtedy zgodnie padło KOCHAM CIĘ ;D
To był pierwszy krok do decyzji co dalej, potwierdzeniem wyboru był zaręczyny :)
ale to juz inna bajka na kolejny wpis :)
-
Zaręczylismy się, po roku związku ale nie znajomości, a slub bierzemy po roku zaręczyn. :D
Nie wiem czy to szybko czy nie,
najwazniejsze że Sz. jest dla mnie mężczyzną i przyjacielem,
a w naszych życiorysach jest wiele wspólnych wydarzeń mo którychnie mielismy wczesiej pojęcia ;D
-
i ja bede tu zagladac ;D
..nie liczy sie staz a uczucie jakie Was łączy ..mozna byc z kims 10 lat i nie znac siebie nawzajem a mozna byc 2 i byc pewnym ze ta Druga osoba to Twoja Połówka..:)
-
Ale się rozpisalam!!!
tak na koniec spełniam prośbę Mysikróliczka i innych forumek :)
Sukienka na modelce
(moja się szyje :) w kolorze bieli i z muslinowym dołem ) (http://lh6.ggpht.com/_NoG6V4GDeXQ/S6PSa1IbECI/AAAAAAAAACk/8teXTv2Y3TE/Desktop8.jpg)
-
od przyjaźni do ołtarza - taki związki są super :)
-
Genialna suknia!!! :szczeka: Muszę przemyśleć moją wizję :drapanie:
I piękna ta Wasza historia... To najważniejsze, kiedy o Przyszłym Mężu można powiedzieć, że jest prawdziwym przyjacielem.
-
suknie piękna :)
-
papilio ??
czy my się zdaje tylko....
-
Super historia :) a suknia jest boska!!!!
-
Super historia :)
A suknia piękna :)
-
WOW! Co za historia!
Bardzo ładna sukienka :)
-
przeznaczenie Cię dopadło :) Suknia piękna!
-
Piękna suknia, bardzo romantyczna :)
-
Wczoraj napisallam t komentarzyka , i prosze , nie ma , co jest grane :-[.Mniejsza o to :).
Suknia bardzo ladna.A Twoja historia bardzo ,a to bardzo ciekawa czekamy na opowiesc zareczyn :D.
-
Agulla nie mam pojęcia co mogło się stac, ja władzy nad komentarzami ( chyba) nie mam :-\
Arwenko tak to tegoroczna Papilio widziałas ją może na żywo na Szewskiej?
DZIEWCZYNY dziękuję za wszystkie miłe słowa, ja tam nie widzę nic nadzwyczajnego, wydaje mi się że każda historia ma w sobie cos magicznego jeśli łączy 2 ludzi,
a sukienka... bez względu jaka by była, jaki model, fason...
umówmy się na pannie młodej zawsze wygląda pięknie
( choć widziałam kiedyś w necie jakąś fotę - ale to był żart ( mam nadzieję :) )
-
bardzo intrygujaca ta wasza historia i suknia piekna
-
Ale historyja :o To chyba przeznaczenie,że wtedy gdy TY miałaś sprecyzowane plany ad.swojej przyszłości,planów życiowych pojawił się ON ;D :)
-
Czekamy na dalesze hostoryjki ::).
Nie miallam na mysli tego ze Ty skasowalas , tylko to ze cos chyba forum szwankuje,albo nie wiem co :D.
-
Agulla ja też nie miałam nic złego na myśli... :)
co do historyjek chodziłam dziś w poszukiwaniu bucików MA SA KRA !! :???: prawdopodobnie pójdę na boso!!
-
niestety nie widziałam tej sukienki na żywo
ale zanim dokonałam wyboru to setki sukien obejrzałam głównie w Internecie, przez to niektóre kolekcje znam na pamięć ;)
co do bucików to ja głównie przez brak czasu odpuściłam sobie kompletnie chodzenie i przymierzanie kolejnych par butów, od razu poszłam do fantoma (mają tam odpowiadające mi godziny pracy tzn. do 22.00 :D) i zamówiłam sobie buty do tańca firmy akces
poza tym mam nietypowy rozmiar (40,5) a tam można zamówić butki dopasowane do indywidualnych rozmiarów nóżki
nie mam ich jeszcze ale mam nadzieję że będzie ok :)
-
Oj znajdziesz ;) zobaczysz!
-
Ja też się powoli martwię butami... ::)
-
Dołączam :hello: :hello: :hello: i ja...ale nadrobię dop. po weekendzie ;) ;)
-
forumki kochane, siedziałam cichutko przez kilka ostatnich dni nadrabiając zaległości w Waszych wątkach...
i dzieje się, dzieje z wiosną zaczyna się ruch ;D
-
mozna jeszcze ??? ;D
historyja niesamowita,fajnie sie poznaliscie :D
a suknia,ło matkoooo-boska ;)
-
A mierzyłaś tę suknię? Jak tak to gdzie? Tak mi się spodobała, że wydrukowałam, żeby mamie pokazać ::)
-
Napisz nam co u Ciebie ;)?
-
Misia, oczywiście że można a nawet trzeba jak to mówią w kupie siła :grin:
beaberry oczywiście że mierzyłam, nawet 2 razy pierwszy raz z siostrą w czasie polowania na sukienki a drugi raz jak maminka przyjechała i podejmowałysmy decyzję :) ciesze się że podoba się komus poza mną ;) jest nieco inna niż te z tegorocznych wybiegów ( powody takiego wyboru sa 2!! po pierwsze najważniejsze,zobaczyłam ja pierwszą jak weszłam do salonu, o drugie z przyzwyczajenia lubie mieć okryte ramiona i przysłonięty dekold za sprawa blizny)
A co u mnie?? już jedną noga święta jutro jadę do rodziców, jesteśmy w trakcie finalizowania sprawy zaproszeń i zawiadomień chcieliśmy miec je na świeta i wtedy rozdac najbliższym, ale drukarnia się nie wyrobiła ;/
i przymierzam się do opisania zaręczyn :drapanie: ale nie wiem jak to ująć w słowa ;)
-
Ooo to czekamy,czekamy na historyjke ;).
Eeee zawsze tak jest ze cos nie idzie po mysli,ale mam nadzieje ze jak najszybciej wyrobi sie drukarnia ;).
-
Uuuuuu 101 dni zostało :D :D :D
Od jutra studniówka :brewki: :brewki: :brewki: :brewki: :brewki:
Suknia jest z.a.j......i.s.t.a :o :o :o :o
-
Wow "studniówka", gratuluję :D
-
Czekamy na historię zaręczynową :)
-
no prosze,jak ten czas szybko leci.za nim sie obejrzysz bedziesz juz po ślubie. GRATULUJE 100- dniówki :skacza:
-
Troszkę się spóźniłam, ale z przyjemnością zapisuję się do wątku koleżanki Torunianki :) :hello:
Po pierwsze - Twoja suknia jest BOSKA!!! :o :o :o :szczeka: :szczeka: :szczeka: Zresztą jak większość sukienek 'Papilio' ;)
Sama chciałam coś w tym stylu, niestety ze względu na sylwetkę musiałam się zdecydować na rozszerzaną suknię.
A wiesz, że ten salon 'Maria Magdalena' z sukniami 'Papilio' na Moście Paulińskim został zamknięty? Trochę mnie to martwi, bo też czekam na odbiór sukni z tej kolekcji... Na drzwiach wisi kartka, że salon został przeniesiony na Szewską 11, ale pod tym numerem jest inny salon, który istnieje już od dawna ('Susan Hooward' czy coś w tym stylu). Może wiesz, o co chodzi? Mam nadzieję, że mimo wszystko zamówione sukienki trafią w nasze ręce ;)
-
;D ;D ;D ;D ;D 100 DNI!!!!! ;D ;D ;D ;D ;D
Aaa... wiecie co nie wiem czy mam się cieszyć? ( a bardzo się cieszę ) , czy płakać że zostało 100 dni panieńskiego życia :pijaki: :lol:
i tyle spraw jeszcze przed ślubem moja obrona, załatwianie wszystkch papierkowych spraw, mieszkanie itp. itd. :-\
Ale chyba bardziej się ciesze, każdgo dnia coraz bardziej, dziś z mamą robiłyśmy pierwsze porządki w ogródku przed domem i zastanawiałysmy sie jak to w lipcu bedzie wglądać... :Uu:
A na deser i w pamiątkowy dzień przygotowań do ślubu w końcu taka 100 ma się tylko jeden raz ;P
HISTORIA ZARĘCZYNOWA ;D
-
Zdarzyło się to 5 lipca ubiegłego roku.
Mój Sz. pracuje na wydziale sztuk pięknych i w tym roku dostał propozycję wystawy w szwajcarskim Fryburgu, bardzo się ucieszył na taka mozliwość spędzenia urlopu, ja niestety mniej, planował to od 2 miesięcy a ja wiedziałam że do końca nie będe pewna czy mogę z nim pojechać bo miałam sesję i bardzo mi zależało zeby uwinąc się z wszystkim przed wrzesniem.
Uparł się okrutnie i powiedział ze i tak i tak kupi dla mnie bilet, ( ja za miedzą tak dalego jeszcze nie byłam) pargumentem miała być jego niezdolnośc do porozumiewania się językami obcymi ( miałam być jego tłumaczem )"
W czasie obiadu u jego rodziców wspomiałam że to troce niezręczna sytuacja, że to wyjazd służbowy, że daleko że nienajtaniej i że wogóle ja " ja się na sztuce nie znam ;P" Dopiero po wszystkim zczaiłam dlaczego tak mnie bardzo przekonywali ;D
Nastąpiła zmiana planów i do Frybura jechaiśmy... autokarem 28 godzin !!! mój tyłek!!!! do dziś pamietam ten ból ale Szymi robił wszystko żeby było mi wygodnie ;)
Miasto okazało sie cudowne, jeszcze tego samego wieczoru wybraliśmy sie całą ekipą na nocne zwiedzanie, a potem przez około tydzień były przygoowania do wystawy Sz. był z każdym dniem coraz bardziej zdenerwowany, ja myślałam ze to z powodu tej akcji i starałam się jak mogłam nie wchodzić mojemu PM drogę, sama zwiedzałam miasto robiłam spacery, podziwiałam górskie widoki, jedank miarka się przebrała, kiedy dzień po wystawie Sz. był tak zenerwowany i tak spiety ze nie można było z nim rozmawiać spokojnie, kiedy wybieraliśmy się w teren on robł fotki widokom i zabytkowej architekturze (która rzeczywiście była cudowna) ale jakby zapominał o moim istnieniu.
Nastepnego wieczoru po wystawie, wybraliśmy się na wyprawę we dwoje szlakiem turystycznym który Sz. podobno spradził ale mapy ze soba nie wzięliśmy, na dodatek moja komórka była na wyczerpaniu...
Bardzo istotną sprawą był fakt ze nie dzwoniliśmy do domu od dni i moja mam jak to mama zaczęła się denerwować, gdy tylko chciałam odpisać albo oddzwonić do niej Sz. łapał mnie za rękę i mówił żebyśmy przyspieszyli bo zaraz zrobi się ciemno i naprawdę się zgubimy i że do domu moge zadzwonic później jak wrócimy.
Kiedy po 5 sms-ie mamy i 20 strzałce postanowiłam odpisać Sz. bardzo się zirytował, w tym momencie mój telefon a w zasadzie bateria padła!
Wkurzona masakrycznie tylko przeklinałam pod nosem na co Sz. zapytał: i co wysłałaś?? odpowiedziałam przez zęby NIE a Sz. się zaśmiał i powiedział: to dobrze :mdleje:
o jaka byłam zła... :evil:
Po 5 minutach maszerowania w ciszy dotarliśmy do cudownego miejsca, była to mała kapliczka nad urwiskiem skalnym z widokiem na całe miasto... stałam tak i wpatrywałam się oszołomiona, na co mój Sz. pyta czy moge teraz zamknąc oczy bo to bedzie bardzo ładne ujęcie i on zrobi fotkę.
Pomyślałam ooo... jakaś poprawa może będe miała chociaż jedna pamiątkę z wyjazdu, :glupek:
zaczęlam cos podejrzewać dopiero jak 5 raz zapytał czy aby na pewno mam zamknięte oczy bo to bedzie na zdjęciu widać, wkurzyłam sie i otworzyłam!!!
Zobaczyłam Sz. klęczącego przede mną z małym pudełeczkiem w dłoni, ręka tak mu sie trzęsła zę od razu ja przytrzymałam, powolutku otworzył i zapytał czy uczynie mu zaczsczyt i zostane jego żoną ;D
Jezu... nie widząc juz nic na oczy :D odpowiedziałam że TAK i nie pamietam juz prawie nic z drogi powrotnej, do momentu dotarcia do hotelu... usiedliśmy na łóżku i nie wiedzieliśmy co dalej zrobic, śmiać się,płakac, powiedzieć reszcie ekipy??
Oprzytomniałam i zdecydowałam ze najpierw dzwonimy do rodziców na co mój Sz. że oni juz wiedzą ;)
Choć tylko jego rodzice, szef, mój brat i moja babcia... ale o telefonie do domu i reszcie akcji w drugiej odsłonie
Musze ochłonąć bo wróciły wszystkie emocje :hopsa: :hopsa: :hopsa:
-
Zadzwoniłam przed chwilką do mojego PM (bo ja juz jestem u rodziców a On przyjedzie dopiero jutro)
i mówię mu: Kochanie, czy wiesz, że dziś mamy święto??
A On: tak wiem Prima Aprilis
Ja na to: nie słoneczko dzis mamy 100 dni do naszej imprezy
A On dalej: ale przecież właśnie powiedziałem, że wiem o Prima Apilis :lol: :lol: :lol:
I jak tu nie kochać takeigo wariata ;D
-
;D oj Ci faceci :D
zaręczyny bardzo fajne :)
-
ale romantyk z Tego Twojego PM -.a./
takie chwile pamięta się do końca życia :Zakochany:
-
Cudowne zaręczyny :)
-
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
(http://images48.fotosik.pl/279/c8e8fe089cef4473.jpg)
życzy Justyna
[/size]
-
(http://img26.imageshack.us/img26/6361/1137.jpg) (http://img26.imageshack.us/i/1137.jpg/)
Bardzo ładne zaręczyny ;)
-
Z najlepszymi życzeniami- Marta ;D ;D ;D ;D
http://www.zyczeniawielkanocne.yoyo.pl/zyczenia.swf
-
Kolorowych jajeczek,
Rozczochranych owieczek,
Rozkicanych króliczków,
Pyszności w koszyczku
I mokrego ubranka
W dniu świątecznego lanka!
Wesołych Świąt
(http://img200.imageshack.us/img200/8928/kartkiwielkanocne84.jpg)
-
Wesołego jajka, smacznego zająca oraz cudownych Świąt życzy Ania 'Nemezis' :-* :-* :-*
(http://img181.imageshack.us/img181/7900/77f967c2cv4.gif)
-
(http://images45.fotosik.pl/280/6c3eb709761b7dd5.jpg) (http://www.fotosik.pl)
życzy Ania :)
-
Cudne zaręczyny :)
(http://img98.imageshack.us/img98/6879/wielkanoce.jpg) (http://img98.imageshack.us/i/wielkanoce.jpg/)
życzy Paula :)
-
(http://img94.imageshack.us/img94/9937/happyeaster192.jpg) (http://img94.imageshack.us/i/happyeaster192.jpg/)
(http://www.familylobby.com/common/tt5227501fltt.gif) (http://www.familylobby.com)
-
(http://images42.fotosik.pl/191/fdd2f47de827aa20.jpg) (http://www.fotosik.pl)
życzy Kasia ;)
-
(http://mojakartka.com.pl/kartki/91/1/d/1132.jpg)
-
Patrycja życzy zdrowych,pogodnych Świąt spędzonych w rodzinnym gronie.
Pyszności na stole a w sercu radości... ;D
I oczywiście Baaaardzo lanego poniedziałku ;D ;D ;D
Wielkanocne buziaki :-* :-* :-*
-
Spokojnych Świąt Wielkiej Nocy :)
-
Słoneczka moje kochane serdecznie dziękuję za życzenia świąteczne.
Nic nie usprawiedliwia mojego braku odpowiedzi w tej kwestii ale obowiązki rodzinne (czyt. gotowanie, sprzątanie, pieczenie itp) skutecznie odciągnęły mnie od komputera.
wróciłam juz do "PIERNIKOWA" i staram się nadrobić wszystkie zaległości.
(http://lh4.ggpht.com/_NoG6V4GDeXQ/S7sgBy45fxI/AAAAAAAAAHM/iHWDxfkxp3A/s512/Desktop9.jpg)
ZATEM JASNOŚCI W CIEMNOŚCI, BLASKU W TYM CO JAŚNIEJE I RADOŚCI W WIELKIEJ TAJEMICY ŻYCIA
DZIEWCZĘTA DAMY RADĘ
A WSZYSTKIE TROSKI KŁOPOTY ZNIKNĄ WRAZ Z NASTANIEM KOLEJNEGO DNIA
BO NAJPIĘKNIEJSZĄ RZECZĄ JAKĄ DAŁ NAM BÓG JEST KOLEJNY ŚWIT
[/size]
-
I jak przygotowania??
-
jestem i ja
jejku wasze zaręczyny były przecuuuudne!!!!! aż łza mi się zakręciła w oczku jak czytałam :ok:
boże jakie to romantyczne......
a suknie po prostu zajeb......a!!!!! napewno będziesz w niej wyglądała wystrzałowo!!!!!
-
Cudowne zaręczyny :hopsa:
-
Justyś, Myszuś GRACIAS GRACIAS ;)
Przygotowania hmm... taa... no... :mdleje: Mój PM jedzie jutro na plener fotograficzny i tak własnie wyglądają nasze przygotowania a jutro do odebrania granitur i raczej nie zdąży wrr...
pocieszcie mnie i powiedzcie prosze to MY Przyszłe Panny Młode przeżywają bardziej prawda??
Ale tak po prawdzie to musze go pochwalić bo zmobilizował się i zbiera dokumenty potrzebne do zawarcia związku ;)
nadal zastanawiamy też się czy dokument z USC dotyczący ślubu końkoradatowego to trzeba zabrać teraz do kancelarii parafialnej czy dopiero przed podpisaniem prokokołu ??? wybieramy się do mnie w piątek i chcialibysmy załatwić to sprawnie...
i jeszcze jedno... w sprawie sukienki cisza... troszeczke mnie to martwi, ale moja serdeczna koleżanka która bierze ślub miesiąc przed nami tez nie do konca ma sprawę jasną tzn Pani jeszcze nie dzwoniła... :hmmm:
Aaa... i jeszcze FIRMA z naszymi zaproszeniami się odezwała łaskawie, odpowiedzieli, mówię Wam dziewczyny z nimi to jest dopiero przeprawa...
I dziś sie dowiedziałam, że obronę dyplomu mam przełożoną o tydzień później czyli 2-3 lipca !!! :Blee: dobrze że nie 10 !!!
choc z drugiej strony połączę panieński z oblewaniem dyplomu :D
-
Dobrze, że Twój PM coś działa. :)
A z suknią się na pewno odezwą, a zaproszeń to co to za firma, z netu?
Panieńskie i oblewanie obrony - Fajnie będziesz opijać 2w1 :)
-
No właśnie, co to za firma od zaproszeń? I ile czasu temu je zamawiałaś? Nie trza było wcześniej zamówić ???
A co do sukni, to może ty do nich zadzwoń albo się przejdź ???
-
Ten dokument z USC jest ważny 3 miesiące. W sumie to Was już ten termin obejmuje i możecie brać :)
-
Ja bym zadzwonila o ta suknie ;).Po co masz sie stresowac.
Pewnie , bedzie i Panienski i oblewanie dyplomu :D.
-
nadrobilam... aaach...:) PIEKNIE..
bede podczytywac.. ;D
-
hmm... Galaretko WITAM ;D
w sprawie zaproszeń, to zamawialiśmy je ponad miesiąc temu a zawirowania wynikają z systemu i procedur w tej firmie
( tak mi powiedziała Pani w ostatniej rozmowie telefonicznej) bo firma z Wrocławia
nie chcę robić "krypto-ANTY-reklamy" bo zaproszenia są naprawdę ładne i jak tylko je będę miała to na pewno umieszczę,
chodzi o to że najpierw się zamawia- oni potwierdzają, określa szczegóły - oni wysyłaja konfigurację, my projektujemy ostateczną wersję - oni potwierdzają, my potwierdzamy płacimy Pieniążki, oni potwierdzają i występują do realizacji uff...
ech... a tu kolejność była nie ta!! owszem zamówiliśmy zaprojektowaliśmy potwierdziliśmy zapłaciliśmy ale dane do zapłaty dostałam dopiero po 2 telefonie do firmy (po przelewie należności )dodatkowo naliczyli nam przesyłkę ekspresową tj( 40% wartości zamówienia) i zaproszenia wyszły o ponad 1 zeta drożej ale co najważniejsze już czas realizacji był zwykły, no a pieniążków wpłaciłam mniej no i wisiałam na telefonie po każdym mailu żeby tego dopilnować zeby jak najszybciej zaczęły się drukować!!!
Co do sukienki, to w piątek zgłoszę się osobiście, bo zaczynam się stresować
a co do dokumentów... hmm dzwoniłam do znajomego który pracuje w kancelarii i zapytałam co on o tym wie i okazuje się że spotkanie podobno jest jedno! no i zonk papiery trzeba miec wszystkie ::) tzn najlepiej by było
-
I dobrze tez bym poszla zobaczyc co est grane ;).Po co sie stresowac, i tak przed slubem jest tyle stresu wiec po co dodatkowe ;).
Czemay razem z Toba na zaporszenia ;).
-
Visienko ślubujemy tego samego dnia, więc nie może mnie tu zabraknąć! ;D ;)
Przymiejsz mnie jeszcze...?! :Daje_kwiatka:
Twoja (Wasza) historia jest naprawdę niesamowita!! :o
Widocznie Bóg tak chciał, że poznałaś swojego ukochanego i już niedługo będziecie już na zawsze razem!!
Suknia piękna! Romantyczna i delikatna... myślę, że do Ciebie bardzo pasuje i będziesz w niej wyglądała prześlicznie! :)
Będę wierną "podczytywaczką" ;D ;)
Pozdrawiam serdecznie! :-*
-
Garniak odebrany? Czy PM nie dał rady?
-
Łodebrał, łodebrał ;P ale tylko marynarkę bo spodnie cos mu nie podpasowały i trzeba poprawić... hmmm
zazdroszczę mu ... ja na sukienke nadal czekam. Niestety nie udało mi się wczoraj w tej sprawie nic załatwić ;/ ale w poniedziałek od rana będe działać.
Udało nam się za to załatwić za to inną ważną sprawę!!! ZAPOWIEDZI :D laski juz w niedzielę spadniemy z ambony :P
Spisaliśmy wszystkie ważne sprawy u księdza mamy prwaie wszystkie potrzebne dokumenty, dostaliśmy INDEKSY NARZECZONYCH to nowość w mojej diecezji ale bardzo sympatyczna sprawa i malutką kartę z modlitwą za żonę/męża ( ma formę kart bankomatowej) mój PM pyta księdza a w bankomacie też działa ??) ja konsternacja :o a ksiądz w śmiech :mdleje:
i rozładował całe napięcie, bo mój PM siedział jak na szpilkach, rozmowa była bardzo symaptyczna ksiądz przyjaźnie nastawiony na wszelkie nasze propozycje dotyczące oprawy ślubu.
I jeszcze jedna nowość, gdzieś na forum wyczytalismy że są 2 sposoby dotarcia do ołtarza, po staropolsku czyli narzeczeni razem i po amerykańsku czyli ojciec młodej prowadzi córkę do ołtarza więc uwaga uwaga mój PM wymyślił nowy sposób "po mojemu" czyli mody czeka juz na sali weselnej ;)
Powiem Wam że po wizycie w kancelarii parafilanej chyba bardziej do niego dociera :D co robi, zwłąszcza jak x. zapytał jak będzemy się po ślubie nazywać i jak nasze dzieci. Od wczoraj zwraca się do mnie moja przyszła żono ( dokładnie brzmi to zarażono) a nie narzeczono. :brawo: Jupii ale się cieszę.
-
... teraz czeka nas spowiedź i spotaknie w poradni małżeńskiej.
-
Ta ostatnia opcja wymyślona przez Twojego PM pewnie i by mojemu do gustu przypadła hihi :)
Ładnie wszystko wam do przodu idzie :)
-
Widze ze sie juz u Ciebie dzieje , malymi kroczkami idziecie do przodu ;).
Hm ... a z sukienka ... tzrymam kciuki! ;)
Zapowiedzi poszly,wiec juz z góki.
-
i jeszcze jedno... w sprawie sukienki cisza... troszeczke mnie to martwi, ale moja serdeczna koleżanka która bierze ślub miesiąc przed nami tez nie do konca ma sprawę jasną tzn Pani jeszcze nie dzwoniła... :hmmm:
Wszystko przez to, że stary salon zamknęli a nowego jeszcze nie otworzyli. Dzwoniłam już do tej pani, bo moja sukienka miała dotrzeć w marcu, ale nic z tego - wszystkie zamówione suknie z papilio będzie można odebrać, jak otworzą nowy salon, czyli "w drugiej połowie kwietnia" ;)
Pozdrawiam!
-
Witaj visienka czy mogę dołączyć do twojego odliczanka?
Będziesz śliczną Panną Młodą:))
-
Witam Akirko :) oczywiście że możesz zapraszam zapraszam ;D
A Ty dziś masz 100dniówke :-* więc czekam na Twój wątek odliczeniowy droga lipcówko ;D
-
Ciekawa jestem jak Ci pójdzie z sukienką. Ty szyjesz u krawcowej na wzór Papilio, prawda? A dlatego mnie to ciekawi, bo szczerze mówiąc to... zakochałam się w Twojej sukience :Serduszka: Teraz jest to mój nr 1, choć nie wiem czy przez ponad rok mi się nie zmieni gust. Chyba trudno dostać podobne koronki, co? :hmmm:
-
Visienka, to jak?! mogę się jeszcze dołączyć??!!! ???
Nie wiem, czy widziałaś mojego posta wyżej? dlatego siedze cicho... :D ;)
Pozdrawiam :-*
-
AGATKO przepraszam że pominęłam gdzieś Ciebie WITAM CIEPLUTKO :-*
I OCZYWIŚCIE SERDECZNIE ZAPRASZAM zresztą ja przyjmuje wszystkich kto tylko chce tu zaglądać.
Postaram się jeszcze dzis coś napisać, jak tylko wróce z zajęć bo wparowałam tu tylko na chwilkę
Trzymajcie się dziewczynki w ten zimny wiosenny dzień :-*
-
No to cieszę się bardzo!!! :skacza:
życzę miłego dzionka Visienko! :-* :-* :-*
-
tak, Visienko, od dziś mamy dwucyfrową liczbę na liczniku! Nad odliczankiem się zastanawiam, ale nie jestem aż tak aktywna na forum, więc nie wiem czy ktokolwiek by do mnie zaglądał ;)
-
akirka jak nie jak tak ;D ;D ;D
-
Ariko na mnie możesz liczyc :) kto lepiej zrozumie rozterki Przyszłej Panny Młodej jak nie druga Panna Młoda ;D
Dziewczęta, sprawa mojej sukienki: potwierdzam, wzór papilio, ale z moimi poprawkami, poniewaz dól muślinowy, bez rozcięcia, i takie tam a wiadomo sukienek z kolekcji nie da się przerobić na nasze. podobnie jak inne forumki chyba mam za duze wymagania i zasze mi cos nie pasi ::)
Nemezis, przechodziłam dzis na Szewskiej, nowy salon juz czynny. :)
A ja po telefonie do krawcowej jestem umówiona na następny tydzień więc zobaczymy co to będzie 8) Co do koronek to fakt faktem identycznych nie dostanę ale bardzo podobne :brewki: bo wybór był bardzo duży.
Sprawa kolejna jesteśmy po pierwszej wizycie w poradni małżeńskiej i... jestem POZYTYWNIE zaskoczona, kobitka miła, sympatyczna, młoda i taka ludzka jak to powiedział mój PM ;D nawet mu sie spodobało , przed nami pierwsza spowiedź ???
Dzwoniłam dzis po raz enty do firmy od zaproszeń i wrr... pani powiedziała, że będą zaraz po weekendzie maojwym. a my tak liczyliśmy ze uda się przed ( chcieliśmy rozdać częśc jak będziemy u mnie na weekend) a tak nasze plany poszły sie przejść... ;/
Szybciej poszło nam z zawiadomieniami.
Dziś w przerwie między zajęciami a grado-śniego-deszczem byłam oblukać kilka spraw dotyczących "moich" spraw weselnych, namierzyłam nowy zapach , ( na ta okazje chcę miec coś wyjątkowego) sliczną bieliznę...
ale butów nadal brak (buu... czy ja faktyczie jestem zbyt wybredna :( )
a no i bylismy z moim Sz. w hurtowni z ozodbami ( balony, konfetti, zawieszki itp) pomysły są trzeba tylko je spisać, wydrukować pieniązka i możemy szaleć :P
a tak poza tym to... weekend się zbliża kochane ;)
-
To pochwal się nam co to za zapach,którym chciałabyś pachniec w ten dzien? ;D
-
No zbliża się, zbliża! ;D a co planujecie w weekend porabiać?
Pocieszę Cię, ale my dopiero też niedawno odebraliśmy zaproszenia, i niektóre dopiero wczoraj wysłaliśmy!!
A z butami mam podobnie! nic mi się nie podoba, a do tego mam tak mały rozmiar stopy, że nic nie mogę nawet zmierzyć! ::) >:(
Życzę miłego weekendu kochana!
Buźka :-*
-
Z moim PM to nigdy nie mozna tak naprawdę zaplanowac nic do końca... zwykle jest to spontan ;)
myślę, ze jeśli bedzie ładna pogoda to wybierzemy sie gdzieś rowerami ( rower to nasze pozytywne uzależnienie)
Ostatnio mamy zreszta coraz mniej czasu dla siebie bo praca, dodatkowe obowiązki itp.
Ale juz niedługo, niedługo będziemy zasypiać i budzić się obok siebie ;D
To nas podtrzymuje na duchu.
A co do zapachu to mam 2 typy ( Chloe lub Versace)
-
No to bardzo fajny, aktywny weekend się szykuje! ;)
A jaki Versace?
Zostawiam buziaka na miły weekend! :-*
-
Panna Mloda moze byc wybredna , musi w kocu slicznie wygladac,wiec nie przejmuj sie , pewnie znajdziesz butki.
-
Co do butów, to mi też się nic nie podobało, więc w desperacji zaczęłam przeglądać angielskie strony - i znalazłam moje buciki!! Przyszła szwagierka mi zamówiła (nawet 2 pary) i już niedługo będę je mieć u siebie, ale ponoć są piękne na żywo. Mam malutkie obawy czy będą rozmiarowo dobre,ale trzymam kciuki:)
Jeśli nie masz ograniczenia cenowego, to piękne buty są w salonie ślubnym Madonna w Bydgoszczy - ale cena ok.350 za parę.
-
Cloe-bardzo ładny o ile to ten o ktorym myślę :D
A Versace bright cristal? jeśli tak to jest piękny ;D
-
:hello: czy i ja mogę jeszcze dołączyć?? podczytuje bo może też zacznę odliczanko jak stówka wybije na liczniku ::)
-
anka2oo4 nie czekaj na setkę, tylko zakładaj odliczanko ;D Ja czekam ze swoim na 2011 albo chociaż równy rok do ślubu :blagam:
-
anka2004: Oooo kolejna forumka co ma 14 sierpnia slub ;)
Tak,tak,zakladaj odliczanko!
-
No ok to założe :) ale ma prośbę zebyscie tam zaglądały... ;) postaram się po południu coś naskrobać
niedzielne :-* :-* :-*
-
poniedziałkowe :-*
anka lecę do Twojego odliczania :)
-
Aniu, witam serdecznie ja równiez będę podczytywać Twoje odliczanko (po wpisach widać, że będzie cieszyło sie wieksza popularnością niż moje) super że przybywa nowych countdown'ów ;)
-
visieńko a tam więcej... pisz lepiej jak z sukienką i butami?? :)
-
eee tam visienka przeca u Ciebie jest więcej czytelników niż u mnie :)
Jak kiecka?
-
Nie mam sie co licytować dziewczynki, przecieZ nie o to tu chodzi, a mi na serio leżej na serduchu jak podczytuję wasze wątki :D
Spotkanie w Panią krawcową mam w tym tygodniu, więc jak tylko wróce ze spotkania to zdam relację, co do butów to... szukam ::)
ale jakos spadło mi cisnienie jak będe miała chwile wolnego czasu to z miom Sz. wybieramy się do Bydgoszczy bo On tez szuka :P
-
Jasne, że nie bedziemy się licytować. Mnie tez od razu lżej. Bo tak wśród znajomych to po pewnym czasie juz nie słuchaja jak non stop gada sie o slubie :D ale oni tego nie rozumieją bo ich to nie dotyczy ale ja powtarzam, że zobaczycie jak wy będziecie się szykowac hihih
No to miłych poszukiwań życzę:) no i wklej koniecznie fotkę jak zakupisz
buzka
-
Ja też zaraz zaczynam poszukiwania butków... bo to już czas! ::)
Trzymam kciuki i za Ciebie! :D ;)
Buziaczki!! :-* :-* :-*
-
ohhh cieszę się, ze mam już butki :) jeszcze tylko jakieś w razie W musze kupić :)
-
Pewnie znajdziesz w Bydgoszczy cos ,mam nadzieje i wklej nam oteczke ::).
-
Witam po majowym :)
dziewczynki okazuje się ze jak nie ma ciśnienia to rzeczy same wpadaja w ręce ;)
Buciki namierzone, jeszcze nie zakupione ale...
Dziś przyszły zawiadomienia ;D mam przymiarkę sukienki ;D
tylko zaproszenia się opóźniają, dziś zadzwoniłam do firmy i jak prawdziwa bridezilla opr. ich równo >:(
a panienak przy telefonie powiedziała że oni tak jak cała polska mieli weekend majowy i dopiero dziś są pierwszy dzien w pracy, maszyny stały więc dzię je uruchamiają i jutro będą drukować!!! wrrr... przed maojwym mówili ze będą w tym tydgodniu i znów kilka dni obsuwy!!! Ale spokojnie oddychamy... bez złości mam więcej radości... bez złości mam ...
Dziewczyny czy ja zaczynam panikować?? ::)
-
Ach... no i Fotki zawiadomień oczywiście :)
(http://lh6.ggpht.com/_NoG6V4GDeXQ/S-FUE2wRdbI/AAAAAAAAAMQ/C5ikYgI2GeY/s512/zawia.jpg)
(http://lh6.ggpht.com/_NoG6V4GDeXQ/S-FT59VR36I/AAAAAAAAAMM/zbetm80O76g/1.psd.jpg)
-
Moja Mama ma taką znajomą i jej córka rok temu brała ślub, wysłała zawiadomienia do dalszej rodziny i wyobraź sobie, że po ślubie cioteczki jakieś tam dalekie dalekie wybrały się na wesele... Jakie było zdziwienie Panny Młodej jak je zobaczyła pod salą... Po tym zdarzeniu zaczęłam się zastanawiać, czy warto wysyłać zawiadomienia :D
-
hmm... no fakt ciekawy przypadek
My wysyłamy zawiadomienia znajomym ze studiów którzy chcieliby byc na naszym ślubie,
znajomym którzy rozjechali się po świecie a wiedzą że planujemy uroczystość
no i ludziom z pracy bo nie zapraszamy na wesele tylko informujemy o zawarciu związku.
Mam nadzieję że informacja jest czytelna ;)
-
hmm wiecie, bo trzeba jeszcze umieć czytać ze zrozumieniem, a niektórzy mają z tym problem ;) Przeciez oczywistym jest, ze skoro nie ma wzmianki "po uroczystosci zapraszamy na obviad tu i tu", to jest to tylko zaproszenie na sam ślub :) My wysyłamy kilku osobom zawiadomienia, ale wiemy, ze oni będą wiedzieli o co chodzi i nie zjawią się na sali ;)
-
Właśnie trzeba czytać dokładnie, chociaż ciotki mogą myśleć inaczej i dlatego tak się stało, ze znajomymi, to myślę że jest inaczej! :)
-
Jakie fajne te zawiadomienia , pierwszy raz takie wudze!
-
Te zawiadomienia skojarzyły mi się z kartami do gry ;)
-
Bardzo ładne te zawiadomienia.
My dajemy bliższym znajomym i w pracy jedno ogólne.
-
Mkarolinko taki był zamysł : karty do gry :) niezobowiązujące i lekkie ;)
co do mojego pytania w sprawie czy panikuje, sama sobie postawiłam diagnozę : świruje :mdleje:
Dziś "odwidziała" mi się moja sukienka, pod jednym względem na szczęscie ale się boje ze nie będzie taka jak chciałam :mdleje:
-
No ej, sukienka przepiękna ;D A co Ci w niej nie pasuje? Ja mam plan, żeby w wakacje pojechać do Torunia, żeby ją przymierzyć ::)
-
nie "fisiuj" z tą suknią, bo zwariujesz! :)
-
Sliczna ta sukienka , i nie wymyslaj juz tyle :P.
Ja jakis czas temu tez tak mialam , ze troszke odwidziala mi sie moja suknia.
Wiec radze, nie ogladaj wiecej sukienek , nawet w necie :D.
-
Hahaha to jakoś wczesnie u Ciebie się zaczyna!! :D :D :D
Ja jeszcze spokojna ;) zobaczymy jak długo... ::) ;)
A zawiadomienia rewelacyjne!!
Miłego tygodnia kochana :-*
-
PRZYSZŁY ZAPROSZENIA!!!!! :skacza:
Lece wypisywać koperty :hopsa:
-
łiiii to niedługo rozdawanko :skacza:
-
Zaproszenia bardzo oryginalne ;)
-
Te wyżej to zawiadomienia
Te niżej to ZAPROSZENIA (wyczekane, juz wysłane i rozdające się ;) )
(http://lh5.ggpht.com/_NoG6V4GDeXQ/S-mZMJEP-_I/AAAAAAAAAN0/4tyVCF_rec4/s128/zapr.jpg)
-
A jakieś większe zdjęcia ???
-
Kochana, wklej większą foteczkę, bo chcemy dokładnie zobaczyć Wasze śliczne zaproszonka!! ;D
I jak się czujesz z tą myślą, że zostały już tylko 2 miesiące??!!! :o ;D
Pozdrawiam :-*
-
Właśnie większą fotkę poprosimy, bo nie widać ich za dobrze. :)
-
Z tymi sukniami to tak jest, jak juz zamowiona to później dylemat że chyba to nie ta ::)
Ale rozmawiałam z wielona żonkami i praktycznie wszystkim jakoś później ta swoja sie nie podobała, dopiero w dniu ślubu cały urok dostrzegły :D kobiety... ;)
-
(http://lh6.ggpht.com/_NoG6V4GDeXQ/S-pXPzKkRsI/AAAAAAAAAOo/iC36HD6Ww30/zapr.jpg)
-
Sliczne te zaproszenia, a to zdjęcie na przedzie cudne ;D
-
Bardzo ciekawe zaproszonka!!
Świetne jest to Wasze zdjęcie na "okładce" ;) Rewelacja!
Pozdrawiam :-*
-
Teraz to je widać, bardzo ładne zaproszenia. :)
-
Ależ śliczne ;) Już dawno nic mi się tak nie podobało ;) Zdradzisz skąd je masz ;)
-
Śliczne zaproszenia! :)
-
Ja takie widziałam na alllegro :)
mkarolinka spróbuj poszukać
-
Dziękuje dziewczęta, mi też bardzo się podobają, choć przeprawa z nimi była cięzka, ale warto było czekać.
Firma z Wrocławia, nie wiem czy mogę na forum napisać nazwę. (prv) Cena też przystępna, nawet bardzo.
Najciekawsze jest to, że my sami wybieraliśmy trzcionkę, tekst, układ itp. itd.
Autorem foto jest mój narzeczony ;D sami robilismy je u mnie w mieszkaniu ;)
Bo strona tytułowa tez jest dowolna, i wstażeczka tzn my decydujemy, my układamy, my zatwierdzamy ( pisałam już wcześniej w wątku)
polecam, choc przestrzegam strasznie długi czas realizacji W SEZONIE.
Bo czas jest odliczany od potwierdzenia projektu i wpłacie nalezności, a w naszym przypadku trwało to ponad 40 dni.
Ale cieszę się,że podobają się i Wam :skacza:
-
A co do sukienki, uspokoiłam się, przed chwilą dzwoniła moja pani Marzanka - krawcowa.
W przyszłym tygodniu wybieramy koronki do sukienki, ech jakoś mi lepiej ;D
i powiedziała, że jest juz 2/3 sukienki :tak_2: i jakby co możemy jeszcze nanieść poprawki...
-
nie ma co poprawiać, będzie piękna :)
-
Dokładnie podoba ci się taka jaka jest więc po co zmieniać, jeszcze przedobrzysz i co bedzie ;)
-
Bardzo ładne i przede wszystkim oryginalne zaproszenia!
Powodzenia w rozdawaniu :)
-
Tez bardzo mi sie podobaja te zaproszenia !!
I slicne zdjecie na nich jest , urocze!
-
Piękne zaproszenia :)
-
puk puk gdzie jestes? :tupot:
-
visienka od dziś równiutkie 50 dni ;D ;D ;D ;D ;D
a Ty nam się gdzieś zapodziałaś ;)
-
jaka okrągła liczba! ;D
-
49 :skacza: :skacza:
-
Jestem słoneczka jestem...
Tylko tyyyle spraw ostatnio się złożyło...
Weekend zaczęłam od przymiarki sukienki ;) jest DOBRZE ;) potem impreza - panieński mojej przyjaciólki z liecum, łoooj ale był dżamp ;D mmm... jednal kobitki to potrafia sie bawić, troszke gorzej było rankiem...
wizyta u rodzinki PM (dziewczyny robią nam oprawę mszy świętej) a na koniec weekendu powódź ;( zalało nam działke ;/ teściu zrobił taki remont domku że żartowaliśmy że tam zamieszkamy po ślubie ale też mieliśmy tam robic nasza impreze panieńska i kawalerską ;/ no i lipa...
jedynym pozytywnym akcentem jest to że mam swoje perfumki ;) (zdecydowałam się na chloe ;D
-
nadrobiłam i dołączam ;D Jeśli można oczywiście... ?
-
Och no to przykro z tą działką, dobrze że to nie dom mieszkalny, bo jak się patrzy na te zalane domy to :'(
A jak tam po przymiarce sukni? wszystko ok?
-
Stelek: WITAM ZAPRASZAM kochana :)
Anka: jest dobrze ale nie chcę zapeszać o jeszcze duużo pracy ;)
-
Dziewczynki, jestem po weselu kolezanki a zarazem pierwszym czesaniu...
wesele troche nas uspokoiło, o ile mieliśmy straszengo stresa idąc na mszę, to po wyjściu z kościoła mój PM powiedział:
zobacz to tylko chwila oni już mają z głowy, czym my sie stresujemy... łatwo mu powiedzieć, bo po powrocie do Torunia zaczęliśmy wyliczać co tu jeszcze trzeba załatwić... na dodatek nasze mamuśki się obudziły z róznymi sprawami zamiast wspierac to jeszcze bardziej człowieka zestresują. :-\
Mam za soba kolejną przymiarkę i powiem Wam że miałyscie rację, nic nie zmieniam jest jeszcze lepiej niż było a choć brakuje jeszcze detali to uważam że już jest dobrze a krawcowa poprstu miód malina , biedna chyba bardziej się stresuje moja sukienką niż ja :)
Co do fryzjera... jestem zrozpaczona... niedość ze dzień cwcześniej zmienił mi godzinę na 8 rano, to jeszcze siedziałam tylko 25 minut skasował jak za nie wiem co, to jeszcze w głowie miałam około 30 wsuwek z tego 25 jasnych ( mam prawie czarne włosy) fryzura pomimo ciasnego upięcia zaczęla się rozluźniac ok godz 16 a o 21 na przyjęciu weselnym juz leciałam do łazienki ja poprawić. Na dodatek widać było wszelkie prześwity przediału włosów i generlanie TEMU PANU JUZ DZIEKUJĘ, w nerwach nie zrobiłam nawet fotki no chyba ze dostane jakieś z wesela...
No a do naszej uroczystości zostało 33 dni ja w środku sesji i dopiero gdzieś w czarej d*** jeśli chodzi o przygotoawania.
-
spokojnie, napewno dasz radę z przygotowaniami ;)
Co do fryzjera do szkoda słów...
Życzę powodzenia w sesji ;)
-
Dokładnie jestem pewna,że dacie radę ze wszystkim!Fryzjera też na pewno znajdziesz tylko musisz sie już porządnie za to zabrać! :-*
-
I następnym razem koniecznie zabierz na czesanie własne wsuwki. Kosztują grosze a będą takie jak chcesz :) Powodzenia!
-
Spokojnie wszystko spiszcie na kartce, co jeszcze trzeba załatwić i po kolei to róbcie :)
A co do fryzjera to lepiej teraz niż w dniu ślubu ;)
-
karolina dobrze radzi, spiszcie co jeszcze jest do zrobienia i czas już się spiąć i pozałatwiać wszystko, co trzeba :)
-
Visienka, a możesz dać namiary na Wasze zawiadomienia? Podobają mi się, a nie mogę nigdzie znaleźć w tym typie. :-\
-
Proszę uprzejmnie poszło na PRIVa :)
Dziewczynki jestem u rodziców, echh i ach... to juz tylko 28 dni :D
-
Czyli można by rzec do nastpnej @ :D
-
yyy... no jak zwał tak zwał... w kazdym razie niedługo
buciki : są
bielizna: jest
sukienką: prrrawie jest
biżuterii: nie ma ;/
ale wszystko do zrobienia ;)
-
Wisienka tak tu u Ciebie sympatycznie, że wpraszam się i ja :) Mam nadzieję, że przyjmiesz mnie na te ostatnie kilkanaście dni. Wszystko nadrobiłam i jestem pod wrażeniem: zaproszeń, sukni, zaręczyn- wszystko piękne.
Pochwal się nam bucikami ;D o bieliznę nie mam śmiałości prosić :P
buziaki :-*
-
Poprosimy fotyy :) najlepiej wszystkiego ;)
-
Zdjęcia :tupot:
-
Mnie najbardziej ciekawi fotka z przymiarki sukni. Mam nadzieję, że będzie. I mam też nadzieję, że później zrelacjonujesz nam ślub, bo bardzo chcę zobaczyć jak ta suknia się prezentuje w akcji. Wciąż jest to moja faworytka ;D
-
Czekamy na foteczki wisienko !
-
Dziewczynki, przepraszam, że tak rzadko odpisuje na posty i wiadomości ale przede mna obrona i siedzę w ksiązkach, poza tym zostasło jeszcze kilka spraw przed ślubnych które trzeba dopiąć.
Co do sukienki to chciałabym pokazać ja Wam w pełnej krasie, bo na fotkach które mam nie ma jeszcze aplikacji i nie ma jeszcze efektu.
ale przesyłam fotki butów bielizny foto nie zrobiłam a jest już w domu u rodziców.
Mam tez do Was prośbę potrzebuje rady w sprawie bukietu ...
później zamieszcze te przykładowe które najbardziej mi sie podobają.
A oto buty:
(http://lh5.ggpht.com/_NoG6V4GDeXQ/TB3uQXTK48I/AAAAAAAAASk/SK42DHAsWlo/buty.jpg)
-
LENKA ;D witam i dziekuje za dobre słowo :)
-
A teraz bukiety i butonierka, piszcie proszę co sądzicie:
1. (http://lh3.ggpht.com/_NoG6V4GDeXQ/TB3uwo-Ls-I/AAAAAAAAASs/QsercvQZgFo/NFS-0005.jpg)
2. (http://lh4.ggpht.com/_NoG6V4GDeXQ/TB3u1ellusI/AAAAAAAAASw/D09s5hLoU1I/bukietgm8.jpg)
3. (http://lh3.ggpht.com/_NoG6V4GDeXQ/TB3u4d9YGnI/AAAAAAAAAS0/jCQXfShY2ng/s512/kalle-roze.jpg)
4. (http://lh5.ggpht.com/_NoG6V4GDeXQ/TB3u_7O8PUI/AAAAAAAAAS4/DE3uw3gvwr8/2kff0e0a1382.jpg)
5. (http://lh4.ggpht.com/_NoG6V4GDeXQ/TB3vIHYiSNI/AAAAAAAAAS8/QbvX6YqQ63o/na_bok.jpg)
-
6. (http://lh6.ggpht.com/_NoG6V4GDeXQ/TB3zBraO35I/AAAAAAAAATY/MQmuG-Q_bME/s512/bri-0011.jpg)
BUTONIERKA
(http://lh6.ggpht.com/_NoG6V4GDeXQ/TB3zJsbODwI/AAAAAAAAATc/ln9hk2235CY/s512/002223.jpg)
-
Ja jestem za różowym, bo ten kolor jakoś mi najlepiej pasuje do białej sukni. Ciemnobordowe też dostojnie by się prezentowały. A pomarańczowym i białym mówię stanowcze nie ;)
Buty bardzo mi się podobają. Chyba wysokie, co?
-
kiedyś też myślałam o kaliach ;)
-
Mój faworyt to 2.
-
jestem za 2 i 3 ;)
-
Ja też 2 i 3
-
A ja jestem za 5 :)
-
2 i 3 - piękne :Serduszka:
-
Jak tam Visienko się czujesz? Zostały nam tylko 2 tygodnie!!! :o ;D
Buziaki :-*
-
he he a dopiero co pisałam u Ciebie :)
no powiem Wam dziewczyny że jeszcze 2 dni i zacznę sie przejmować ;P
narazie uczę się do obrony!!! MASAKRA
cieszę się że inicjatywę wieczoru panieńskiego przejęła moja siostra z przyjaciółka bo myślałam że wszysyc zapomieli :'(
mój PM mia juz swój kawalerski krótki ale podobno intensywny :pijaki:( jak to określili KAC VEGAS w wersji bez tygrysa) :mdleje:
ja w tym czasie byłam u rodziców robić przedślubne porządki w domu bo mam sama wszystkiego nie da rady ogarnąć
no ale tymczasem wracam do deprywacji potrzeb i niedostosowania społecznego bo po jutrze egzamin dyplomowy!!!
sama czuję że moje potrzeby sa zdeprywowane POTRZEBUJE SLONECZKA WODY I ZRESETOWANIA UMYSŁU :Blee:
chyba staje się bridezillą dla mojego narzeczonego ... :-\
-
fiu fiu to niezły ten kawalerski :)
Trzymam kciuki za samopoczucie :)
-
Bukiet wybrany?
-
Dopiero teraz zdałam sobie sprawę że bierzesz ślub dokładnie w moje urodziny. To będziemy razem imprezowac :)
-
Osika Będziemy będziemy :)
DZIEWCZYNY OBRINIŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NA 5 :D :skacza:
LICENCJE NA WYCHOWANIE Sz. JUZ MAM TERAZ TYLKO ZACIĄGNĄC GO DO OŁTARZA !! ;D ;D ;D
A DZIŚ MÓJ WIECZÓR PANIEŃSKI :cancan: :cancan: :cancan:
I obiecuję od jutra zaczynam sie przejmować i mieć stresa i wogle zyć naszym ślubem :p :p :p :p :p :p
-
Kochana!! GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!! :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Ty dzisiaj balujesz, a ja jutro! :cancan:
Tak, tak! po weekendzie może wreszcie, dopadnie nas ten stres! :P :D ;)
Miłej zabawy kochana! Pozdrawiam :-*
-
GRATULUJE ;) :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Gratulacje :)
-
Również gratuluję :)
Bukiet nr 3 - super :)
-
TO DZIS!! TO DZIS!! TO DZIŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚ !!!!!!!!!!!!!!
;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D