e-wesele.pl
ślub, ślub... => Różności Ślubne => Wątek zaczęty przez: lolo w 30 Stycznia 2006, 11:03
-
Witam
Chciałbym zapytać o koszt ślubu. Ile trzeba zapłacić księdzu(choć wiem, że "co łaska"), organiście, wystrój kościoła, kwiatów, itp. Ponieważ nie jestem z miejscowości(nad morzem), w której odbędzie się ślub, to nie mam pojęcia jakie są stawki. Przyznam się szczerze, że próba pozyskania takiej informacji jest "owiana" taką tajemniczością, że zastanawiałem się, czy oby jest to legalne. No i jescze jedno pytanie:jakie są koszta, pozyskania dokumentów(urząd stanu stanu cywilnego), oraz całej dokumentacji od swojego księdza z parafi. Ślub ma być konkordatowy. Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam
-
Co do ''co łaska'' jest różnie, bo w niektórych parafiach jest tzw. cennik, zwłaszcza w małych miejscowościach. My daliśmy księdzu 350 zł, nikt nam nie sugerował, jaka to ma być kwota. Organista - też zależy. Generalnie od 50 do 150 zł, nasz wynajęty wziął 120 zł, ale miał do pomocy skrzypaczkę. Wystrój kościoła - w zależności od tego jakie będą dekoracje - sztuczne czy żywe kwiaty, dużo czy mało itp. Zapytaj księdza w parafii, może sami dekorują, u mnie była taka możliwość, ale z niej nie skorzystałam. Dekorowała mi firma, za 4 krzesła, klęcznik, 8 wazonów szklanych z kwiatami, przystrojenie ławek tiulem i kokardami ( dekoracje sztuczne ) zapłaciłam 170 zł. Ale nasz kościół był nieduży. W USC płaci się coś koło 80 zł - nie pamiętam dokładnie. Co do opłat kościelnych najlepiej pytać wprost. Od księdza w swojej parafii potzrbujesz zgodę na ślub w innej, no chyba, że panna młoda jest z miejscowości w której będziecie brali ślub, wtedy jest to zbędne. Ale i tak trzeba dać na zapowiedzi - za to zapłaciliśmy 20 zł''co łaska''.
-
Dziękuję za odpowiedź. Jeśli ktoś z forumowiczów ma jeszcze inne własne doświadczenia będę wdzięczny za korespondencję. Pozdrawaim
-
Jeżeli chodzi o opłaty kościelne my daliśmy 150 lub 200 zł (nie pamiętam dokłądnie), organistka wzięła od nas symboliczne 20 zł. W każdym kościele jest inaczej. Musisz dowiedzieć się bezpośrednio w parafii, w której będziecie mieli uroczystość co i jak i ile.
-
KOSZTORYS DO PODLICZENIA
Kreacja Pani Młodej
Suknia ślubna
Dodatki do sukni slubnej
Buty damskie
Fryzjer
Kosmetyczka
Wizażystka
Inne koszta
Kreacja Pana Młodego
Garnitur
Koszula
Krawat /muszka
Obuwie męskie
Inne koszta
Wspólne wydatki
Obrączki
Zespół muzyczny
Fotograf
Kamerzysta
Organista w Parafi
Ofiara dla Parafi
Przystrojenie Parafi
Wiązanka ślubna
Stroik na pojazd ślubny
Tort ślubny
Nocleg dla gości
Restauracja
Wypożyczenie pojazdu
Zaproszenia
Wystrój sali
Inne koszta
-
ja gdzieś mam część swojego kosztorysu w exelu... tylko nie wiem jak go wkleić...
a ceny.. och i ehhhhh...
-
(http://img84.imageshack.us/img84/3356/kosztorys8cz.th.jpg) (http://img84.imageshack.us/my.php?image=kosztorys8cz.jpg)
kiepskiej jakości.. nie wiem czemu ale mam nadzieję ,ze choć troszke rozświetli w glówkach...
kliknijcie na ilonkę z tabelką i się rozwinie..
niestety nie cała, bo tylo fotke mi zrobiło z części.. nie wiem czemu ale tak wszechwładny mariush mnie prowadził step by step :mrgreen:
-
Witam
Dziękuję za wszystkie info. Jak zwykle można na Was liczyć. Pozdrawiam
-
te koszta to się mnożą troją i wogóle,mi nic co wstępnie obliczyłam się nie zgadzała także wkońcu wogóle przestałam liczyć i tak naprawdę to nie wiem ile poszło pieniążków :roll:
-
Monia - popatrzyłam na Twoją tabelkę i wynika z niej, że straszną kasę wydałaś na foto? Czy może coś mi się pomyliło? :?
-
naprawdę to nie wiem ile poszło pieniążków
a to wielka szkoda bo takie statystyki pomogłyby pewnie innym...
zawszeć byłyby bardziej aktualne...
-
nie.. to wszystko policzone z sesjami, dodatkowymi odbitkami, dodatkowymi albumami (każdy po 400 zdjęć) itp... policzyłam całokształt....
-
:D Ja również wszystkich pozdrawiam. Forum to super sprawa mozna porozmawiac z kims kto z zainteresowaniem wysucha i dordzi a nie trzeba przez kilka miesięcy męczyć najbliższych tematami weselnymi których chyba juz mają dosyc. :)
-
hha..
nie tylko mają ciebie dość.. mnie tez mieli.. i każdą z nas..
jakieś te baby takie durne są :wink:
pytaj pytaj ale w stosownych działach.. jesli czegoś wszukasz najpierw sprawdź czy nie było pisane ( funkcja "szukaj")
i regulamin poczytaj :twisted:
-
monia, martini, a mogłybyście podesłać mi wasz kosztorys (najlepiej z excela)?
ja jakoś nie mam pomysłu jak sie do tego zabrać a chciałbym wiedzieć jakie koszty jeszcze mnie/nas czekają
-
O ja tez bym była BARDZO wdzięczna za przesłanie takiego kosztorysu.. bardzo by mi to ułatwiło sprawe :brawo_2:
-
Ja też robiłam kosztorys. W sumie była to tabela do której wpisywałam każdy jeden wydatek związany ze ślubem...Podsumowanie zrobiłam po ślubie i się przeraziłam. tyle wyszło..
-
ja też poproszę :uscisk:
-
ja też poproszę
JoasiuOl poda adres mailowy, to Ci podeślę.
-
j.zienkiewicz@wmarr.olsztyn.pl
-
Witam
bardzo ładnie bym prosił także o taki kosztorys :)
pwolkowski@poczta. onet. pl
Z GÓRY SERDECZNIE DZIĘKUJE
-
Patryk, wysłałam. Przepraszam, że dopiero teraz. Trzeba było od razu pisać do mnie wiadomość prywatną :)
-
Mi tez mozesz podeslac jakbys mogla.. :) :) Z gory buziaczek za exelka!!! :)
-
też proszę o podesłanie tego kosztorysu na maila madziorek83@vp.pl z góry wielkie dzięki :)
-
ja też poproszę - cilri@wp.pl
-
też bardzo proszę o przesłąnie kdoroz@o2.pl
-
ja tez poproszę o liste:P
-
proszę ładnie o podesłanie kosztorysu ;D
-
asilis@wp.pl
-
ja też bardzo proszę o kosztorys i z góry dziękuję
-
Ja również prosiłabym o taki kosztorys: aga_kula@o2.pl
-
Również prosiłabym o taki kosztorys: anka270482@tlen. pl
-
witam./Mozecie mi też przesłać ten kosztorys? bede bardzo wdzieczna ;D
-
ja tez poprosze o kosztorys izaszaj@wp.pl
-
ja też poproszę :Naciaga:
dla porównania ze swoim próbnym
edzia2@op.pl
-
i ja też poproszę cherry.blossom.girl@wp.pl
-
ja też poproszę o kosztorys evelinaz@wp.pl :)
-
ja też proszę ;D madziulas84@wp.pl
-
drogie panie.. a po co wam te kosztorysy??
to nie sa gotowe podkładki wktórych wpisujecie swoje dane.. to sa nasze podliczenia...
ja swój zamieściłam na pierwszej stronie.. sama go zrobiłam ....
jesli chcecie mieć czarne na białym pobawcie sie w programie exel albo zamówie organizer slubny e-wesele.. sa rubryczki które mozna wypełniac i podliczac..
-
również poproszę o taki kosztorys. . . wspaniała lista. . .
dzięki niej łatwiej będzie mi cokolwiek planować. . .
ma_ruda@o2. pl
dziekuje bardzo :)
-
I ja bardzo prosze : asia_555@interia.pl
z gory wielkie dzieki :)
-
a ja sobie sprawiłam organizer ślubny e-wesele i tam wszystko wpisuje w te cudowne rubryczki. Bardzo pomocna rzecz :D
-
Hej, mam problem w sobotę mamy spotkanie organizacyjno budżetowe i mam taki kosztorys. :) Myślicie, że wszystko jest ok? Może coś za dużo, lub za mało policzyłam? Proszę o opinie.
Wydatki wspólne:
Jedzenie:
Menu 80x250zł - 20000 zł
Stół wiejski - 2900 zł
Tort weselny - 500 zł
Ciasta - 1009 zł lub w wersji mniejszej 672 zł
Alkohol:
Wódka Wyborowa 70x45zł - 3150 / 50x45 - 2250
Wino 30x40 - 1200 zł
Likier(fontanna alkoholowa) - 900 zł
Oprawa:
Zespół - 4000 zł + 1500 zł(dojazd) - 5500 zł
Instrumentaliści w Kościele(3) - 750 zł+ organista - 250 = 1000 zł
Samochód - 2000
Dekoracja samochodu - 400 zł
Zaproszenia - 800 zł
Dekoracja kościoła - 700 zł
Winietki - 230 zł
Menu weselne - 460 zł
Plan stołów - 600 zł
Księga Gości - 150 zł
Podziękowania dla gości - 1100 zł(pudełeczka 6.99zł plus truskawy 8.85zł)
Multimedia:
Fotograf - 5000 zł
Film - 4500 zł
Atrakcje:
Salwa armatnia - 1000 zł
Pokaz barmański - 800 zł
Fontanny z czekolady - 1960 zł + fontanna alkoholowa 550 zł - 2500 zł
Fire poi - 500 zł
Razem około 55 000 zł do podziału na dwie rodziny czyli około 27 000 zł na rodzinę
Wydatki Pana Młodego
Garnitur - 3000 zł
Koszula - 200 zł
Krawat - 300 zł
Buty - 250 zł Stroik - 50 zł Razem około 4000 zł
Wydatki Panny Młodej
Suknia - 5000 zł
Welon - 850 zł
Buty - około 300 zł
Makijaż próbny plus właściwy - 250 zł
Fryzura próbna plus właściwa - 300 zł
Bukiet - 300 zł
Razem około 7 000 zł
-
Dość wysoka cena za prezenty dla gości, ale i menu masz bardzo bogate, wnioskuję, że sporo płacisz za jedną osobą, więc koszta nie grają roli.
-
Znaczy nie są nieograniczone, taki średni budżet. :) Jeśli mogłabym prosić o wypowiedzenie się na temat naszego kosztorysu, w temacie kosztorys ślubny, bo jutro mamy spotkanie organizacyjno - budżetowe i nie wiem czy wszystko dobrze policzyłam. :) A z tymi szczegółami, właśnie przy okazji tworzenia kosztorysu dużo rzeczy powybieraliśmy. :D
-
Patrząc na twój kosztorys kochana, sory ale średni to nie jest budżet.
Salwa armatnia - fajna sprawa, młoda jesteś, rodzicie płacą w 100% za wesele, więc bawcie się w wydawanie pieniędzy.
Pozdrawiam i życzę fajnej zabawy.
P.S. Prezenty faktycznie bardzo ładne.
-
powiem Ci, że drogie bardzo wesele robicie...ale to w sumie fajnie że Was stać;
myślę że wszystko zawarłaś:-)
-
nooo, to nie jest średni budżet;
to budżet z najwyższej półki;
tyle że ... skąd Ty wzięłaś niektóre ceny?
pozwolę sobie skomentować...
Menu 80x250zł - 20000 zł - ok;
Stół wiejski - 2900 zł - strasznie drogi;
Tort weselny - 500 zł - ok;
Ciasta - 1009 zł lub w wersji mniejszej 672 zł - ok
Alkohol:
Wódka Wyborowa 70x45zł - 3150 / 50x45 - 2250 - ok
Wino 30x40 - 1200 zł - drogie winka skoro liczysz po 40zł, ale ok bo pewnie lepsze;
Likier(fontanna alkoholowa) - 900 zł - fajna rzecz, ok
Oprawa:
Zespół - 4000 zł + 1500 zł(dojazd) - 5500 zł - dojazd 1500zł?no chyba ze górale i warto, no ale ok (orkiestra z tych najdroższych)
Instrumentaliści w Kościele(3) - 750 zł+ organista - 250 = 1000 zł - ?????? no miło jak ktoś gra, ale za taką kaskę? nie słyszałam też żeby organista aż tyle brał - zazwyczaj 50/100zł;
Samochód - 2000 - zależy jaki, drogo, ale ok
Dekoracja samochodu - 400 zł - jeśli z żywych kwiatów, bo ja ze sztucznych to przybrania samochodowe kosztują do 100zł;
Zaproszenia - 800 zł - biorąc pod uwagę że będziesz miała 80 gości, czyli potrzebujesz około 50 zaproszeń - to za zaproszenie wychodzi 16zł; biorąc pod uwagę ceny zaproszeń choćby na alle, to chyba jakieś pozłacane będą za tę kaskę
Dekoracja kościoła - 700 zł - jeśli z żywych kwiatów to ok;
Winietki - 230 zł - czyli za sztukę 2,90 - za kawałek karteczki?
Menu weselne - 460 zł - ??????? - że się powtórzę - za kawałek karteczki?
Plan stołów - 600 zł - za co ???
Księga Gości - 150 zł - ok (chociaż ta z tych najdroższych)
Podziękowania dla gości - 1100 zł(pudełeczka 6.99zł plus truskawy 8.85zł) - .....no comment.....
Multimedia:
Fotograf - 5000 zł - ile? skąd masz cenę?
Film - 4500 zł - ile? skąd masz cenę?
Atrakcje:
Salwa armatnia - 1000 zł - .....no comment..... ale ok
Pokaz barmański - 800 zł - ok
Fontanny z czekolady - 1960 zł + fontanna alkoholowa 550 zł - 2500 zł - za 1/3 tej kwoty to kupisz na własność z zapasem czekolady na rok; baaardzo drogo;
Fire poi - 500 zł - ....no comment..... ale ok
Razem około 55 000 zł do podziału na dwie rodziny czyli około 27 000 zł na rodzinę
Wydatki Pana Młodego
Garnitur - 3000 zł - ile? za garnitur?
Koszula - 200 zł - ok
Krawat - 300 zł - drogi, ale ok
Buty - 250 zł - ok
Stroik - 50 zł - ok
Razem około 4000 zł
Wydatki Panny Młodej
Suknia - 5000 zł - bardzo droga ale ok
Welon - 850 zł - ile?????? za welon - tu już przesada na maksa :o
Buty - około 300 zł - ok
Makijaż próbny plus właściwy - 250 zł - drogo ale ok;
Fryzura próbna plus właściwa - 300 zł - drogo ale ok;
Bukiet - 300 zł - łoooo, ale ok;
Razem około 7 000 zł
i jeszcze tylko:
SUMA WG TWOICH WYLICZEŃ:
66000 zł
kwota ogromna,
fajnie jeśli Was stać - jeśli rodzice płącą, to współczuje rodzicom;
nie wydałabym takiej kasy nigdy za 1 noc zabawy - wolałabym kupić samochód i jechać na świetna wakacje, i oczywiście wesele też zrobić;
nie obraź się, to nie o to chodzi - ale jak napisałaś że to średni budżet to aż mi się słabo zrobiło;
Ale na pewno z takim atrakcjami ślub/wesele będzie fantastyczne ;D
-
No właśnie ja dlatego tego nawet nie wkleiłam, bo sory ale jak młoda dziewczyna pisze że to średni budżet do tego 100% rodzice płacą, to chyba nie bardzo zna wartość pieniądza, no ale cóż... każdy zna swoje możliwości, a ja w takim razie czekam na odliczanie tej koleżanki a następnie piękną relację ze ślubu.
Gratuluje pomysłu na wesele, moja koleżanka wymyśliła sobie w Wawie w Hotelu Sobieski w restauracji Marysieńka wesele i tam kosztowało przyjecie 300 zł od osoby z alkoholem, więc cóż, gdzież ty będziesz robić wesele, skoro z Krakowa jesteś, może na zamku? ;D
-
o qrka! :o
-
Wow Miya chyba wzięłaś pod uwagę że przez dwa lata sporo podrożeją niektóre gadźety :))
Nie ujęłaś transportu i noclegów dla gości(chyba że nie ma takiej potrzeby)
Pozdrawiam
-
Już odpisuję dokładnie. :)
Wesele robimy w Pałacu w Paszkówce - do obejrzenia tutaj
Więc miejsce determinuję nam pewne ceny. Np. wiejski stół jest to opcja dodatkowa do menu i tyle kosztuje. Co w nim jest można zobaczyć w temacie o stołach, natomiast menu w temacie o menu myślę, że cena niewysoka w stosunku do tego co w nim się znajduję. ;)
Cenę alkoholu mamy "z sali" w sensie, że musimy kupić u nich po ich cenach, ale może będziemy mieć korkowe.
Orkiestra to zespół rockowy z Poznania, chcieliśmy coś w klimatach rockowych ale również, żeby się umieli w ślubnej stylistyce odnaleźć mieli kontakt z gośćmi itd. poza tym zależy nam na profesjonalnych muzykach, grających sto procent na żywo. Miałam do czynienia z muzyką w młodości i jestem bardzo wyczulona na tym punkcie. :) A poza tym wiadomo, że dobra kapela to podpora wesela. Cena raczej średnia, inne zespoły które rozważaliśmy brały w okolicach 6 tys, były również świetnie ale zbyt "rozrywkowe".
Instrumentaliści ja myślałam, że to mało a organiście stwierdziłam, że damy tyle ile innym osobom grającym w kościele,żeby nie poczuł się niedoceniony. :)
Samochód jakiś retro - pasuję do stylu wesela oraz pałacyku i kościoła.
Przybranie z żywych kwiatów.
Wszystkie elementy drukowane zamawiamy z jednej kolekcji, żeby były w jednym stylu i z jednej firmy oczywiście. Warszawska firma, robią ręcznie wszystko z bardzo dobrych materiałów, czyli to na czym nam zależało. Załączam zdjęcia rzeczy na stół, ponieważ zaproszenia będziemy mieć robione najprawdopodobniej na zamówienie. Cena zaproszenia około 20 - 25 zł.
Fotograf to Marcin Łysak
Wideo - Mp Studios Świetne świeże ujęcie, nie ma sztampy i tandety, poza tym mamy film z dwóch kamer i w jakości HD. Długo szukaliśmy kogoś kto zrobi nam niestandardowy film i ci panowie jako jedyni pokazali, że potrafią. :)
Fontanna czekoladowa, to nie jedna. :) Cena obejmuję wypożyczenie średniej fontanny z normalną czekoladą, wypożyczenie dwóch mini fontann z czekoladami egzotycznymi, plus obsługę, plus przygotowanie przekąsek do tych fontann plus fontanna alkoholowa do której wlejemy likier waniliowy i będzie do niej 200 czekoladowych kieliszków. :)
Pan młody - garnitur za 3 tys to nie aż tak drogo, takie były mniej więcej ceny jak patrzyliśmy ostatnio w Hugo Boss, poza tym w garnitur trzeba zainwestować, bo potem się może przydać. :)
Panna młoda - suknia z Madonny, te które mi się podobały tyle kosztowały. Welon też z Madonny, ten który mi pani proponowała do sukien był w takiej cenie, co jest dosyć rozsądne patrząc na cenę sukni. ;) A bukiet będzie najprawdopodobniej droższy, bo jak ostatnio byłam w kwiaciarni się dowiedzieć, to podobały mi się takie za około 400 zł.
Znam wartość pieniądza, wiem, że to dużo pieniędzy jednak chodziło mi o stosunek ceny do produktu. 60 tys to dużo kasy ale średnio jeśli jest to kasa wydana za wesele. Tylko o to mi chodziło. :) A jak już pisałam wesele będzie w pałacyku. ;)
Mam nadzieję, że wszystko wyjaśniłam. Proszę o opinie jeszcze ale najlepiej w temacie o kosztorysach. :) Pewnie i tak ktoś przeniesie te posty.
-
no tak, rozumiem...
ale skoro ubieracie się u HugoBoss`a to nie pisz o średniej cenie ;)
a pałacyk śliczny, pooglądałam go sobie na necie - super miejsce;
co do reszty - Twój wybór pod każdym względem; skoro rodziców stać - to korzystaj :-)
pozdrawiam
achaaaa i spokojnie, masz jeszcze duuuużo czasu na załatwianie wielu rzeczy; daj sobie czas żeby się delektować pewnymi rzeczami, bo to najfajniejsze w całej organizacji :-)
-
:o :o :o ale ceny ;) jak dobrze że slub w tym roku ;D ;D ;D
ja za ciasta na 100 os płace 270 zł ::)
a ta wyborowa to 0,7 za 45 zł , bo tez tak mam ale płacilismy 25,95 zł ::)
za samochód 2000 zł :o :o :o matko jedyna ja płace 100 zł ;D
a te winietki za 230 zł jestem ich ciekawa :D z czego one będą ??
welon 850 zł :o ja za swoj dałam 30 zł ;D
przepraszam ale ceny mnie powaliły ;)
Fajnie że Was stac na takie wesele , i macie tez dużo bajerów ;D
aczkolwiek chyba tyle bym na to nie wydała , hmmm w sumie może gdyby miała, kto wie :D
-
To jest średnia cena, cena niższa to np. Vistula(która swoją drogą też robi świetne garnitury) a wyższa to Versace czyli cena średnia. :)
Pałacyk nas też oczarował.:) My na razie jeszcze większości nie załatwiamy(oprócz sali, kamerzysty,fotografa i zespołu bo terminy gonią), na razie wrzuciłam do kosztorysu te rzeczy które nam się na dzień dzisiejszy podobają ale jeśli wyjdzie np. jakaś lepsza kolekcja z poligrafii to weźmiemy ją.
-
to mój komentarz:
nooo, to nie jest średni budżet;
to budżet z najwyższej półki;
tyle że ... skąd Ty wzięłaś niektóre ceny?
pozwolę sobie skomentować...
Menu 80x250zł - 20000 zł - ok;
Stół wiejski - 2900 zł - strasznie drogi;
Tort weselny - 500 zł - ok;
Ciasta - 1009 zł lub w wersji mniejszej 672 zł - ok
Alkohol:
Wódka Wyborowa 70x45zł - 3150 / 50x45 - 2250 - ok
Wino 30x40 - 1200 zł - drogie winka skoro liczysz po 40zł, ale ok bo pewnie lepsze;
Likier(fontanna alkoholowa) - 900 zł - fajna rzecz, ok
Oprawa:
Zespół - 4000 zł + 1500 zł(dojazd) - 5500 zł - dojazd 1500zł?no chyba ze górale i warto, no ale ok (orkiestra z tych najdroższych)
Instrumentaliści w Kościele(3) - 750 zł+ organista - 250 = 1000 zł - Huh?Huh? no miło jak ktoś gra, ale za taką kaskę? nie słyszałam też żeby organista aż tyle brał - zazwyczaj 50/100zł;
Samochód - 2000 - zależy jaki, drogo, ale ok
Dekoracja samochodu - 400 zł - jeśli z żywych kwiatów, bo ja ze sztucznych to przybrania samochodowe kosztują do 100zł;
Zaproszenia - 800 zł - biorąc pod uwagę że będziesz miała 80 gości, czyli potrzebujesz około 50 zaproszeń - to za zaproszenie wychodzi 16zł; biorąc pod uwagę ceny zaproszeń choćby na alle, to chyba jakieś pozłacane będą za tę kaskę
Dekoracja kościoła - 700 zł - jeśli z żywych kwiatów to ok;
Winietki - 230 zł - czyli za sztukę 2,90 - za kawałek karteczki?
Menu weselne - 460 zł - Huh?Huh?? - że się powtórzę - za kawałek karteczki?
Plan stołów - 600 zł - za co Huh?
Księga Gości - 150 zł - ok (chociaż ta z tych najdroższych)
Podziękowania dla gości - 1100 zł(pudełeczka 6.99zł plus truskawy 8.85zł) - .....no comment.....
Multimedia:
Fotograf - 5000 zł - ile? skąd masz cenę?
Film - 4500 zł - ile? skąd masz cenę?
Atrakcje:
Salwa armatnia - 1000 zł - .....no comment..... ale ok
Pokaz barmański - 800 zł - ok
Fontanny z czekolady - 1960 zł + fontanna alkoholowa 550 zł - 2500 zł - za 1/3 tej kwoty to kupisz na własność z zapasem czekolady na rok; baaardzo drogo;
Fire poi - 500 zł - ....no comment..... ale ok
Razem około 55 000 zł do podziału na dwie rodziny czyli około 27 000 zł na rodzinę
Wydatki Pana Młodego
Garnitur - 3000 zł - ile? za garnitur?
Koszula - 200 zł - ok
Krawat - 300 zł - drogi, ale ok
Buty - 250 zł - ok
Stroik - 50 zł - ok
Razem około 4000 zł
Wydatki Panny Młodej
Suknia - 5000 zł - bardzo droga ale ok
Welon - 850 zł - ile?Huh??? za welon - tu już przesada na maksa Shocked
Buty - około 300 zł - ok
Makijaż próbny plus właściwy - 250 zł - drogo ale ok;
Fryzura próbna plus właściwa - 300 zł - drogo ale ok;
Bukiet - 300 zł - łoooo, ale ok;
Razem około 7 000 zł
i jeszcze tylko:
SUMA WG TWOICH WYLICZEŃ:
66000 zł
kwota ogromna,
fajnie jeśli Was stać - jeśli rodzice płącą, to współczuje rodzicom;
nie wydałabym takiej kasy nigdy za 1 noc zabawy - wolałabym kupić samochód i jechać na świetna wakacje, i oczywiście wesele też zrobić;
nie obraź się, to nie o to chodzi - ale jak napisałaś że to średni budżet to aż mi się słabo zrobiło;
Ale na pewno z takim atrakcjami ślub/wesele będzie fantastyczne Grin
-
a tu Miya odpisała:
Już odpisuję dokładnie. Smiley
Wesele robimy w Pałacu w Paszkówce - do obejrzenia tutaj https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=15909.0 w tym podanym temacie byłabym wdzięczna za opinie. Smiley Więc miejsce determinuję nam pewne ceny. Np. wiejski stół jest to opcja dodatkowa do menu i tyle kosztuje. Co w nim jest można zobaczyć w temacie o stołach, natomiast menu w temacie o menu myślę, że cena niewysoka w stosunku do tego co w nim się znajduję. Wink
Cenę alkoholu mamy "z sali" w sensie, że musimy kupić u nich po ich cenach, ale może będziemy mieć korkowe.
Orkiestra to zespół rockowy z Poznania, chcieliśmy coś w klimatach rockowych ale również, żeby się umieli w ślubnej stylistyce odnaleźć mieli kontakt z gośćmi itd. poza tym zależy nam na profesjonalnych muzykach, grających sto procent na żywo. Miałam do czynienia z muzyką w młodości i jestem bardzo wyczulona na tym punkcie. Smiley A poza tym wiadomo, że dobra kapela to podpora wesela. Cena raczej średnia, inne zespoły które rozważaliśmy brały w okolicach 6 tys, były również świetnie ale zbyt "rozrywkowe".
Instrumentaliści ja myślałam, że to mało a organiście stwierdziłam, że damy tyle ile innym osobom grającym w kościele,żeby nie poczuł się niedoceniony. Smiley
Samochód jakiś retro - pasuję do stylu wesela oraz pałacyku i kościoła.
Przybranie z żywych kwiatów.
Wszystkie elementy drukowane zamawiamy z jednej kolekcji, żeby były w jednym stylu i z jednej firmy oczywiście. Jest to Deco Studio, warszawska firma, robią ręcznie wszystko z bardzo dobrych materiałów, czyli to na czym nam zależało. Załączam zdjęcia rzeczy na stół, ponieważ zaproszenia będziemy mieć robione najprawdopodobniej na zamówienie. Cena zaproszenia około 20 - 25 zł.
Fotograf to Marcin Łysak - https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=15910.0 tu jest temat i można kilka zdjęć pooglądać. Jak ktoś chciałby więcej to wystarczy wrzucić w google imię i nazwisko od razu wyskoczy jego strona.
Wideo - Mp Studios niestety nie mogę załączyć ich produkcji ale wyszukajcie sobie ich stronę, naprawdę warto. Świetne świeże ujęcie, nie ma sztampy i tandety, poza tym mamy film z dwóch kamer i w jakości HD. Długo szukaliśmy kogoś kto zrobi nam niestandardowy film i ci panowie jako jedyni pokazali, że potrafią. Smiley
Fontanna czekoladowa, to nie jedna. Smiley Cena obejmuję wypożyczenie średniej fontanny z normalną czekoladą, wypożyczenie dwóch mini fontann z czekoladami egzotycznymi, plus obsługę, plus przygotowanie przekąsek do tych fontann plus fontanna alkoholowa do której wlejemy likier waniliowy i będzie do niej 200 czekoladowych kieliszków. Smiley
Pan młody - garnitur za 3 tys to nie aż tak drogo, takie były mniej więcej ceny jak patrzyliśmy ostatnio w Hugo Boss, poza tym w garnitur trzeba zainwestować, bo potem się może przydać. Smiley
Panna młoda - suknia z Madonny, te które mi się podobały tyle kosztowały. Welon też z Madonny, ten który mi pani proponowała do sukien był w takiej cenie, co jest dosyć rozsądne patrząc na cenę sukni. Wink A bukiet będzie najprawdopodobniej droższy, bo jak ostatnio byłam w kwiaciarni się dowiedzieć, to podobały mi się takie za około 400 zł.
Znam wartość pieniądza, wiem, że to dużo pieniędzy jednak chodziło mi o stosunek ceny do produktu. 60 tys to dużo kasy ale średnio jeśli jest to kasa wydana za wesele. Tylko o to mi chodziło. Smiley A jak już pisałam wesele będzie w pałacyku. Wink
Mam nadzieję, że wszystko wyjaśniłam. Proszę o opinie jeszcze ale najlepiej w temacie o kosztorysach. Smiley Pewnie i tak ktoś przeniesie te posty.
-
a powiedz mi proszę co to jest plan stołów i dlaczego to kosztuje aż 600zł
-
Odpowiedziałam już w temacie o prezentach dla gości ale dyskusja się tak na dwa tematy rozłożyła więc i tutaj odpowiem. :)
Ciasta to oferta koktajlowa od Bliklego, znamy lubimy tą firmę, poza tym mają świetną ofertę, super ciasteczka na jeden gryz.
Cena wódki niestety została nam narzucona z sali. Musimy kupić po ich cenach, aczkolwiek będziemy się targować o korkowe, bo zależy nam na Finlandii ale jej cena jest powalająca(75zł za butelkę 0.5l) jednak na razie wpisałam tak jeśli nie udało by nam się nic wytargować.
Samochód za 100 zł? To ja się teraz zdziwię, bo rozważając różne opcję nie spotkałam się z taką ceną. To jest cena za jakiś samochodzik retro, pasuję stylem do wesela oraz kościoła i sali.
Welon i suknia z Madonny, jak się pytałam to były takie ceny.
Nas nie stać, jesteśmy biednymi studentami. ;) Wesele w całości fundują nam rodzice i ponieważ oni nie mieli takiego jak chcieli to pozwolili nam sobie zrobić wymarzone. :)
-
:szczeka: :szczeka: :szczeka: zaproszenie 20 - 25 zł :o :o :o ja za wszystkie dałam 70 zł ;D ;D ;D
tak samochód 100 zł bo to znajomy znajomego , poniewaz na pewnych kwestiach nie zalezy mi tak bardzo ;)
nie no ok, skoro Was stać .... albo jeśli rodzice moga Wam tyle dać to nie ma tematu ;)
hmmm ale mnie jest głupio że dołozyli mi 6 tyś a co dopiero taka suma ;D
ja też w sumie pozawyżałam wstępny kosztorys wyszło mi wtedy jakies 34 tyś , ale teraz widzę że w 26 tyś się zmieścimy ;)
-
Jak od znajomego to rozumiem. :) Ale moje kochanie ma bzika na punkcie samochodów i wybraliśmy taki który mu się podobał i pasuje do stylu kościoła i sali.
Nasi rodzice chcą żebyśmy mieli wesele z marzeń, a przez to, że to jest tak rozłożone w czasie to budżet tak nie ucierpi. Będziemy mieli konto ślubne i po zapłaceni zaliczek w maju każda rodzina będzie wpłacała 1000 zł co miesiąc na nie. :) To dobre rozwiązanie bo przez to koszty zostaną prawie niezauważalne. ;)
Do tamtej wiadomości były jeszcze załączniki i tutaj też padło pytanie o winietki więc załączam je i pozostałe elementy drukowane z tej kolekcji.
-
Plan stołów to takie coś co wisi przed wejściem do sali i jest na nim napisane numerek stołu i kto przy nim siedzi. Prosty sposób, żeby goście szybko odnaleźli swoje miejsce i nie musieli po sali latać i szukać winietki ze swoim nazwiskiem. Nie wiem czemu tyle kosztuję, taka była cena planu z kolekcji którą wybraliśmy. ;) Załączyłam zdjęcie do poprzedniej wiadomości to jest ostanie zdjęcie.
-
dzięki
-
:Olaboga: :Olaboga: :Olaboga:
jak dla mnie przesada....wg mnie nawet najbardziej wymarzone wesele można zorganizować duuużo taniej...zaproszenia za 20 zł?!nawet takich nie widziałam........ :D :D
-
na alle są :-)
ja za swoje zaproszenia na 130 osób dałam 50zł;
i tak zaproszenie się wyrzuca, niektórzy moi goście już się pozbyli, hehe;
ja też nie trzymam,bo i po co ;D
ceny - masakra jakaś; a rodzice - chyba zwariowali na tym punkcie ;D
ja swoim nie pozwoliłam dołożyć ani złotówki;
a swoją drogą...
chciałabym zobaczyć Twojego PM na egzaminie jakimś na studiach w gangu od HugoBossa :-) ale numer :skacza:
-
Zaproszenia faktycznie drogie:))
Aż boję się spytac jaka jest cena Waszych obrączek ???
Ale z tego co czytałam w innym wątku odkładanie funduszy będzie się odbywało w mało inwazyjny sposób:))
-
No nie wiem... Ja opowiem od razu jak to wyglądało. Zaręczyliśmy się i ustaliliśmy datę ślubu po czym zasiedliśmy do poszukiwań ślubnych. Ponieważ ja mam duży zmysł organizatorski to pierwszą selekcję mój narzeczony zostawił mnie. Umówiliśmy się, że nie będziemy patrzeć na ceny, żeby się nie sugerować w żadną stronę, czyli, że np. to kosztuję za tanio i musi być podejrzane albo, że coś jest drogie i musi być najlepsze. Często właśnie cena wpływa na nasze oceny. Jedynym kryterium było to czy nam coś odpowiada na 100% pod względem artystycznym i technicznym. I właśnie takim sposobem wyszukałam dla każdej kategorii kilka rzeczy i wtedy siadaliśmy z narzeczonym i wybieraliśmy to co nam się najbardziej podobało. Dopiero potem wysyłałam meila z pytaniem o termin i cenę i takim sposobem powstał ten kosztorys. :) Więc jak widać taniej się nie dało...
Co do zaproszeń, to w firmie której wybraliśmy jest dużo takich za 40 zł i nawet za 50 zł ale właśnie żeby nie szaleć weźmiemy coś ze średniej półki. Firma się nazywa Deco Studio, jak wrzucisz w google to na pewno ci wyskoczy. :)
EDIT:
Dla mnie zaproszenie jest ważne, to wizytówka wesela, coś z czym goście stykają się jako pierwsze. :) Powinno wyznaczać styl wesela. Ma duszę dla mnie po prostu.
Rodzice zaakceptowali cenę ogólną więc chyba nie ma problemu. A z tym garniturem to nie rozumiem. Mój ojciec też ma dwa garnitury od Hugo i nosi je czasem do pracy i nie widzę w tym nic złego...
EDIT2:
Cena obrączek nieduża bo albo 3300 zł albo 3700 zł ale to będzie prezent od dziadków więc nie wliczam do budżetu. I uprzedzam pytanie sami kazali nam sobie wybrać coś pomiędzy 3500 a 4000 zł więc nie nadwyrężamy ich budżetu. ;)
-
To akurat cena ok - obrączki są na całe życie:))
-
pałacyk śliczny i wydaje mi się wart swojej ceny...
kapela z Poznania - warta ceny - jeśli myślimy o tej samej :) kuzynka męża tez zamawiała kapele z Poznania, a mieszka w Częstochowie...
fotograf - nie wart ceny... nie wszystkie zdjęcia mi się podobają... wiele jest sztucznych... za te pieniądze znalazłabym kilku lepszych...
widać, że nie musisz liczyć się z pieniędzmi, bo stwierdzenie, że dajesz organiście 250zł żeby nie czuł się urażony mówi wszystko... ale jeśli Cię na to stać to już tylko i wyłącznie Twoja sprawa...
cena zaproszeń, winietek, menu i tablicy - stanowczo za wysoka... W Krakowie Cartalia tez wykonuje pełen pakiet, a ceny dużo niższe... śliczne zaproszenia można już mieć za 9zł od sztuki... na pewno nie dałabym 2,9zł za ta winietkę, bo nie ma ona nic szczególnego w sobie...
księga gości ma cenę normalną jeśli patrzymy na książki zamawiane w takich firmach...
co do kamerzysty nie oglądałam więc się nie wypowiadam...
Twój stój:
ceny z Madonny znam więc sie nie dziwie, bo sam welon koronkowy do mojej sukni kosztował 900zł...
Stój Pana Młodego:
my kupiliśmy garnitur w Próchniku za 900zł, który wyglądał identycznie jak w Vistulii (cena 1700zł), a wykonany był dokładnie z tego samego materiału... nawet pani w sklepie widząc go była w szoku...
jak Was stać to możecie ubrać się i w Versace - mi to różnicy nie robi :D
-
czytam czytam i oczom nie wierzę :o
-
jej.... ja dużo taniej liczyłam i wyszło mi 48 tyś :'( :'( :'( załamka
Miya troszke podparłam sie na twoich wyliczeniach ;) ;)
Jedzenie:
Menu wesele 13000
poprawiny 100x50 5000
Tort weselny 1000
Ciasta
Alkohol: 700
Wódka 3000
Wino 1500
owoce 300
Oprawa:
Zespół - 5000
kosciół zespół + organista 500
Samochód 300
Dekoracja samochodu 150
Zaproszenia - 150
Dekoracja kościoła 400
Winietki 50
Księga Gości 150
Podziękowania dla świadków i swatów 150
podziękowania dla rodziców 400
Figurka na tort 40
poduszczeczka 40
Multimedia:
Fotograf i kamerzysta 2600
Wydatki Pana Młodego
Garnitur 1500
Koszula 200
Krawat 200
Buty 300
Wydatki Panny Młodej
Suknia 3000
Welon 200
Buty 200
Makijaż próbny plus właściwy 250
Fryzura próbna plus właściwa 250
Bukiet 200
nocleg 100x45 zł 4500
opłata za salę 1400
Formalności ślubne 1000
47630
hmm... na czym moż na zaoszczędzić ??? ;D
-
werka napewno na torcie ;D 1000 zł to dużo policzyłaś, ja za swój na 100 os płace 300 zł ;)
wino za 1500 zł , to ile tego i jakies drogie bardzo masz na uwadze ?? myślę ze na tym tez możesz oszczędzic , ja planuje kupić ok 10 - 15 butelek , chcemy w 300 zł się zmieścić ;) jak nie jakies tańsze ;D no ale bez przesady :P
-
Największe koszty "robi" zespół, noclegi i poprawiny. Ja myślę, że nie ma za bardzo na czym ciąć, poligrafie masz bardzo tanio policzoną, dekorację też. Jedynie ten tort rzeczywiście może wyjść tańszy ja za swój od Bliklego zapłacę około 70 zł za kilogram czyli 560 zł. A powiedz jeszcze na ile osób macie wesele?
-
Miya wesele będzie na 100 osób
nio własnie na sali, menu i noclegach nie da się uciąć ::)
samochód to sami będziemy dekorować, na pewno wyjdzie taniej z sztucznych kwiatów i big serducha ;) długa trasa nas czeka wiec chyba tak będzie lepiej ??? ;)
justys za tort!!!! bardzo tanio :o :o :o jej...
nio ja policzyłam dużo wina, bo lubię :P :P hehe ale faktycznie na tym przesadziłam ;D ;D myślałam, ze wiecej butelek sie kupuje... 10-15 na pewno wystarczy ??? ;D nio cena tak około 25 zł
-
werka ja za tort płacę 35 zł za kg ale ceny są do 50 zł a za wino faktycznie jakoś dużo Ci wyszło ;)
-
tak płacimy 30 zl za kg torta a bierzemy 10 kg i to jest na 100 os , u nas takie ceny są od 30 zł do 40 zł za tort śmietankowy, bo jeśli chce się jakąś tam smakową śmietane no tiramisu czy advokat to jest troszku drożej ;)
tam gdzie my bierzemy to takiego samkowego cena była 35 zł ;) ale woleliśmy cos neutralnego i będziemy miec śmietankowy z wiśniami ;D tort sprawdzony bo u siostry mojego PM -a był z tej cukierni ;)
co do win to musisz sama ocenic jaką masz rodzinkę ;) u mnie raczej mało osób , myślimy własnie nad 10- 15 butelek ;) wiec nawet jakbyś wzięła 30 butelek po 25 zł to Ci wyjdzie 750 zl a nie 1500 zł :P
-
ach moj PM wparował wczoraj do pokoju i marudził ::)
za tym tortem to bede musiała sie rozejrzeć ;) ;), koniecznie!!!
nio tak, grubo przesadziłam na tym winie 8) nio ja mam rodzinkę raczej która pije w jakiś 30% wino.... nio mam nadzieję, że wino uda sie załatwić taniej czyli 25 zł ale jeśli do tego o czym zapomniałam policzymy piwo na poprawiny :drapanie: to wyjdzie 1500 jak nic ::) a właśnie jaki alkohol dajecie na poprwiny i w jakiej ilosci ??? ;)
-
My za tort płacimy 350 zł, bo mamy 7 kg za 50 zł, do tego ciasta i wszystko razem w tej kwestii to ok 550 zl chyba, jesli dobrze pamietam ;)
-
Miya musze przyznac ze jestes bardzo dobrze zorganizowana osoba, taki osztorys ponad dwa lata przed slubem - gratuluje!
My mamy tort w cenie wesela wiec ten problem nam odpada
-
Dziękuję. :) A to paradoks, bo ja artystyczna dusza jestem i reguły dla mnie nie istnieją, co nie przeszkadza mi posiadać zmysłu organizatorskiego. :P Dziwnie strasznie. Kosztorys był nam potrzebny na spotkanie z rodzicami bo oni sponsorują wesele i muszą wiedzieć ile będą musieli wybulić. :P A jest różnica między 40 tys, 50tys a 60 tys. Bo tyle im bym mogła powiedzieć bez kosztorysu, że wesele będzie "na oko" kosztować między 40tys-60tys. A przy okazji robienia kosztorysu wybraliśmy rzeczy które nam się podobają. :)
-
ja nie wiem,mys ie szypiemy jak możemy a wychodzi nam ponad 40 tyś ::)
-
patrzcie na te kwoty...masakra jakaś...
dlatego robimy sami i myślę że się zmieścimy w 16tys; zobaczymy czy się uda - na razie idzie dobrze :-)
no ale to można zrobić tylko wtedy gdy się robi samemu więc coś za coś :-)
-
madzia nie rozumiem słowa "sami", czyli samo gotujecie, pieczecie.... ??? 8) a lokal, orkiestra... hm... :glupek: nie kapuję, chyba naprawde na dzis mam juz dość wrażeń ;D ;D
-
Ja niestety nie mam możliwości zrobienia nic samemu. Myślę, że chodzi o zrobienie np. poligrafii, albo wynajęcie kucharek i kupienie samemu jedzonka. U mnie niestety nie da się czegoś takiego zrobić, ponieważ żadna kucharka nie ugotuję tego co chcemy a poza tym na sali nie można wnieść własnego cateringu. Mnie zależy na idealnym dopracowaniu wszystkiego a to niestety kosztuję. Coś za coś niestety.
-
częściowo sami :-) wszystkie mięsa - a jest ich ponad 500 sami zrobiliśmy - tzn ja nie, ja tylko dowoziłam pizzę i wódeczkę ;)
kosztowało nas to dokładnie - 1800zł;
zakupy sami robimy - pojedzie się na giełdę po warzywa, owoce - są o wiele tańsze (ostatnio za worek cebuli zapłaciłam
8 zł, a w sklepie 15zł - i tak jest z wieloma rzeczami);
ciasta - sami pieczemy - bo nie znalazłam cukierni w której by mi ciacha smakowały tak bardzo jak domowe - 12 blach; piecze moja mama z koleżanką po połowie - mam 3 serniki, 3 makowce, a koleżanka (w ramach prezentu weselnego, bo też się bawi) - kolejne 6 (ma wolną rękę bo robi cudowne ciacha więc to będzie niespodzianka) + 60 babeczek; a wszystko to w piątek do południa ;D
torcik tylko zamówiliśmy - ale jeszcze 15% wytargowaliśmy zniżki ;D
lokal częściowo nam udekoruje nam dekoratorka, ale stoły sami;
orkiestra - im tylko zapłacić :-)
reszta jedzenia robi kuchnia;
jak będzie po wszystkim, za miesiąc, zawieszę kosztorys - tak dla porównania - jaka jest różnica gdy się większość robi samemu;
najwięcej będzie nas kosztowała obsługa - bo musi być tak jak ja chcę: 1 kelner na 20 osób najwyżej + barman; no i kuchnia wiadomo - 4 osoby;
poza tym - są rzeczy na których zaoszczędziłam przez przypadek (np. suknia - planowałam 1000zł a wydałam 400zł + gratis bolerko i szal + halka 100zł + buty 2 pary 80zł; kupiłam nową na alle); [ale później poszłam do triumpha i wydałam 700zł więc gdzie ja tu zaoszczędziłam, hehe]
np. nie kupujemy garnituru bo ma 2 sztuki - tylko kamizelkę;
no i pewnie kilka jeszcze innych rzeczy...
-
nie no koszta naprawde kosmiczne, ja myslalam ze moje skromne 40 000 to o wiele za duzo, ale jak znam mnie to bedzie wiecej. ja jestem osobiscie zwolenniczka wielkich bogatych wesel, sama o takim marzylam, i na takie sama zarobilam, jak ktos ma mozliwosc miec takie wesele to tylko sie cieszyc, no ale niektore ceny sa naprawde kosmiczne. dla przykladu podam moje orientacyjne opierajac sie na twoich wyliczeniach.
menu 170/os, 100 osob okolo + stol staropolski okolo 20 000
tort 600
alkohol + npoje 3000
zespol 3600
oplata slubu 500
fotograf 1500
kamerzysta 900
samochod 450
zaproszenia 350
ksiega gosci i inne pierdoly dekoracyjne 500
ubior moj ok 5000 z dodatkami
ubior narzeczonego 1500
autobus 500
hotel 300
stroje na poprawiny 500
makijaz fryzjer zabiegi kosmetyczne silownia solarium 1000
bukiet 400
obraczki 1000
ciasto 1000
wieczor panienski/kawalerski 1000
dentysta narzeczonego(bardziej przymus ale z okazji wesela) 5000
no i reszta jakichs moze pierdulek nie wiem dokladnie ile to wyniesie ale okolo 40 000.
wiec z uwagi na to, ze w roku 2011 ceny skocza do gory napewno omniej wiecej 20% jak nie wiecej to sadze ze 60000 jest w sumie cena przystepna dla kogos kto koze sobie na to pozwolic oczywiscie.
-
miya - no i dobrze, wejdziesz na gotowe :-)
ja mam możliwość więc korzystam;
ja to się tak rozkręciłam, że pomyślałam o otworzeniu własnej restauracji lub sali weselnej... :-) ale mój PM kategorycznie jest na NIE więc raczej nic z tego;
-
madzia :o :o to bardzo ciekawe, naprawdę :brawo_2: :brawo_2: jestem pod wrażeniem
ale wy z miya kontrastujecie, fajnie ;) ;)
nio ja bym też chciała uciąc na ciastach, ale nikt nie chce sie podjac pieczenia ::) a mamy mozliwośc zamówienia sprawdzonych, no to trudno cena ceną ::)
pamela mało cos za ten hotel :drapanie:
za zaproszenia dużo
za dekoracje wydaje mi sie mało
;) ;)
-
ja już dzisiaj moge powiedziec bo znam ostateczną liczbę gosci i wszystkie zakupy ( oprócz owoców ) sa już zrobione, wesele mamy w restauracji na dokładnie 94 osoby - koszt wesela 27 tyś ;) myslę że nie jest tak źle , początkowy kosztorys zakładał 34,5 tyś ::)
udało nam się zaoszczędzić na :
- dekoracjach - samochód , klatka schodowa, winietki, podziękowania dla gosci - wszystko robiłam sama a koszt materiałów - 130 zł
- sukni - rabat 400 zł
- bolerko i welon z allegro 30 zł + 30 zł ;D
- moje buty - daichman - 69 zł
- samochód - 100 zł - wiezie nas znajony
- korona - zamówiona u ludzi na wsi - 6 zł za metr , w kwiaciarniach chcą ok 15 zł
- garnitur i buty dla PM - kupione w sklepach gdzie pracuja koleżanki - 25 % rabatu na garniak, 30 % na buty ;D
- wódka - promocja , teraz jest o 4 zł droższa flaszka ::)
- obrączki - 420 zł - swoje złoto
- dekorację kościoła dziele na pół z dziewczyną która ma przede mną slub
- zespół -kuzyni kumpla - mały rabacik :P
- kamerzysta i foto w pakiecie ( małzeństwo ) umowa podpisana w lutym 2008 teraz cena takiego samego pakietu jest o 400 zł większa
Myślę że trzeba kombinować i wszystko dokładnie przemyśleć , z tym ze jeśli kogoś stać i może wydać 60 tyś na wesele to jego sprawa ;)
My niestety nie dysponujemy taką kasą :D
MagdaMa czy mogę prosić o namiar na tą giełde , gdzie ona jest ;D
p.s
jesli chodzi o ciasta my wydamy jakieś 260 zł i to juz ciasta sa na sale jak i do pracy ;)
-
werka23 za hotel malo, bo to 2 noce tylko dla nas, nie dla gosci, bo autobus bedzie ich odwozil.
zaproszenia 4,0 za sztuke, w sumie musialam je zamowic szybko, najbardziej sie nam podobaly, i nie sprawdzalam cen innych, a teraz bym zamowila inne, ale nie mialam czasu wtedy.
za dekoracje malo, bo dekoracje sali mam w cenie, a ja dodaje tylko moje dekoracje bo chce w innym kolorze niz sala proponuje, a oni je zaloza, tzn material na wstazki na krzesla, na stoly, balony i serwetki a dekoracje kosciola jeszcze nie wiem, ale ja nie bede miala nic do gadania, bo jestem 4 slubem w tym dniu.
-
No tak, ale ja chyba wolę wejść na gotowe jednak. :P Poza tym wiem, że jak oddaję jakąś rzecz do zrobienia profesjonaliście którego możliwości wcześniej widziałam to jakaś taka spokojniejsza jestem... Ale ja też jestem pod wrażeniem osób które robią jak najwięcej samemu. :brawo: :brawo:
No tak kontrast dość duży aż normalnie w kompleksy się wpędzam i zastanawiam czy można na czymś przyoszczędzić. :)
Justys powiedz mi co to jest korona?
-
korona - to to zielone co wisi nad lub naokoło klatki/wyjścia domu z balonikami i/lub kokardkami;
koronę ubiera się dzień wcześniej, ze znajomymi delektując się delikatnie trunkami dnia następnego ;D ;D ;D
-
trochę odbiegamy od tematu ale korona to taki zwyczaj że dzień przed czyli w piątek wieczorem , młode osoby - znajomi - rodzeństwo - kuzynostwo zbiera się pod domem młodej potem młodego - bądź odwrotnie- i stroi się wejscie do bloku ( domu ) wiesza się taka korone uwitą z choiny na to jakies kokardki , kwiatki - co tam kto chce , przy tym jest niezła imprezka - próbuję sie wódeczkę , wszyscy młodzi ludzie mogą się poznac więc na weselu już każdy ze sobą gada ;D bez tego jakoś tak pusto dzień przed ::) poprostu impreza ;D ;D ;D
u nas na koronie będzie ok 35 os ;D - mieszkamy w blokach ::)
-
achaaa, i Miya...
Ty się w żadne kompleksy mi tu nie wpędzaj, tylko korzystaj z możliwości i już ;D
-
rewelacyjny zwyczaj z ta korona! nigdy o tym nie slyszalam!
MagdaMa zazdrosze Ci tego ze wszystko bedziecie osobiscie przezywac, nawet zakupy owocow itp Swietnie!
U nas wszystko organizuje restauracja, ale to nie jest z wygody, tylko po prostu nie mieszkamy w Polsce i nie mamy mozlwosci dopilnowania wszystkiego. Mozna powiedziec ze tez "wejdziemy na gotowe" - wszystko ma swoje dobre i zle strony!
-
pewnie, że tak;
minusem u nas jest to, że o wszystkim musimy pomyśleć i wszystko dograć - ale nawet to idzie, nie jest trudne ani - o dziwo - czasochłonne;
plusem - pełna kontrola i wszystko według naszego uznania ;D nie muszę się martwić, że mi wódeczka zginie (bo jeszcze się tak zdarza), jedzenie będzie nieświeże, czy obsługa do bani; przystroimy według naszego uznania stoły - podesty i tiule itp, a żadne tam kryształki ;D
-
Bardzo proszę o informację... jeśli ktoś się orientuje... ile kosztuje "co łaska" w kościele Matki Bożej Anielskiej w Dabrowie Górniczej :-) ewentualnie jak wygląda sprawa z wystrojem , organistą itp. aha. i jeszcze sprawy urzędowe... ile kosztuje wyciągnięcie tych dokumentów :-)
-
A unas dużym prowdopodobieństwem jest fakt że ciasta rodzinka bedzie piec... ach.... nie przewidziany przypadek bo jeszcze wiecej wyniesie nas wesele :-\
-
Bardzo proszę o informację... jeśli ktoś się orientuje... ile kosztuje "co łaska" w kościele Matki Bożej Anielskiej w Dabrowie Górniczej :-) ewentualnie jak wygląda sprawa z wystrojem , organistą itp. aha. i jeszcze sprawy urzędowe... ile kosztuje wyciągnięcie tych dokumentów :-)
Też jestem ciekawa bo też tam planujemy brać slub :)
-
W niektórych sprawach nie można być na przekór jeżeli chce się być w pewnych środowiskach. To jest niezależne od nas. Ale mk.mika ma rację, zeszlismy z tematu. Powiem szczerze, że nie przypominam sobie bym kiedykolwiek spotkał się z tym zjawiskiem na weselu. Owszem goście na dowidzenia dostawali od gospodarzy wesela ciasto i niekiedy wódkę. Nic poza tym.
-
Owszem goście na dowidzenia dostawali od gospodarzy wesela ciasto i niekiedy wódkę. Nic poza tym.
- a to nie powinno byc w temacie prezentów dla gości?Chyba że się mylę ;D ;D
-
hehe... zdarza się i najlepszym... ;)
-
Masz rację, mea culpa :Placz_1:
-
:skacza: :skacza: :skacza:
-
Ale ze mnie :balwan: :bukiet:
-
Bez przesady-jak pisała mk.mika najlepszym się zdarza ;D ;D ;D
-
A tak na marginesie kosztorys przydaje sie bardzo.
-
Kosztorys przyjecia weselnego i wszystkich dodatkowych wydatków związanych ze ślubem i weselem to taki zimny prysznic na gorące głowy :prysznic:. Przeważnie jest tak, że jak robimy pierwszą (pokreślam pierwszą, bo zazwyczaj jest ich później więcej) listę zaproszonnych gości, to przegladając ją później łapiemy się za głowę :urwanie_glowy: i nie wierzymy własnym oczom :Uu:. Jest ich tak dużo, a przecież wypada ich wszystkich zaprosić. Analizując koszty zaczynamy tzw. cięcia. Tych cięć jest kilka i na samym końcu redukujemy ilość prawie o 50%. Podobnie jest z samochodem, garniturem, suknią itp. Schodzimy z obłoków na ziemię i zaczynamy myśleć realnie. Gdyby nie kosztorys wstępny to niektórzy obudziliby się "z ręką w nocniku". :D
-
Wstępny kosztorys(który jeszcze z milion razy się zmieni pewnie na niekorzyśc :)) )wygląda następująco:
;D sala+stół wiejski 20.000
;D orkiestra 1.800
;D fotograf 2.200
;D transport gości 500
;D strój mężulka 1.700
;D suknia 4.000
;D dodatki 600
;D makijaż 120
;D fryzjer 150
;D oprawa muzyczna 300
;D zaproszenia 250
;D co łaska ?
;D alkohole+napoje 6000
;D dekoracja Kościoła 400
;D kotyliony,zaweiszki 400
;D księga gości 120
;D bukiet 350
Na dzień dzisiejszy 38890.00-dla mnie to gigantyczna kwota :o :o :o za jeden dzień imprezki........ :D
Obrączki kupowalismy dwa lata temu na nasz ślub cywilny kosztowały 1500 zł., nie doliczyłam kosztów jakie ponieśliśmy w Irlandii przy załatwianiu formalności w Kościele:
certyfikat nauk 100 euro.
poradnia. 20euro.
przed nami jeszcze spisanie protokołu z Księdzem i wiem że "kasuje "za to 50 euro.
Ziarnko do ziarnka i jest niezła kasa..............:))
Udanych kalkulacji ;D ;D ;D ;D
-
No cóż kwota ogromna...
na spokojnie mogłabym odjąć parę tysięcy od tak z tego co napisałaś.
13 tys sala, orkiestra 1900, fryzjer 50 zł, dekoracje kościoła 75 zł (podzieliliśmy koszt na 4 pary), bukiet mój i świadkowej 170 zł, księga gości 50 zł, zaproszenia 10 zł, suknia 1000 zł, dodatki 400 zł, strój męża garnitur 1100 zł, transport gości 350 zł, dodać mogę hotel 1700 zł, co łaska za spisanie protokołu zapowiedzi organistę itd, w sumie w 3 kościołach (kościół w którym braliśmy slub 250 zł, w moim dawnym za zapowiedzi 50 zł, i w naszym obecnym 0 zł za zapowiedzi) łącznie 300 zł.
-
Moj kolejny ( ktory nie wiem) kosztprys:
!. sala +alkohol+ciasta dla gosci 22 000
2. noclegi dla gosci 3 000
3. suknia z dodatkami ( w tym buty) 2 000
4. garnitur(+buty) 1 500
5. Kosciol z cala oprawa 1 000
6. orkiestra 3 400
7. Przewoz gosci 250
8. bukiety 100
9. ksiega gosci ( nie wiem czy bedzie ) 100
w sumie wychodzi ok. 33400 Pierwsze wyliczenia opiewaly na sume powyzej 40 tys, wiec juz jestem bardziej zadowolona, zwlaszcza, ze na dzien dzisiejszy z wlasnych pieniazkow mamy polowe sumy odlozona, druga polowe caly czas zbieramy ( ja za 2 tyg jade do pracy do Holandii) moj Pm caly czas tu pracuje... wierze ze bedzie wszystko dobrze i na wszytsko nam starczy:)
-
spoko, macie jeszcze duzo czasu, w rok mozna duzo uzbierac.
za suknie malutko bardzo ci wyszlo, bedziesz wypozyczac lub kupowac od kogos?
za garnitur wcale nie trzeba wydawac ponad 1000, my poszlismy do krawca i uszyl na miare piekny za 460zl.
-
U mnie było tak że pierwotny kosztorys wynosił 34 tyś - to tak sobie założyłam że tyle wydamy , już po weselu i podliczyłam wszystko - kazdą małą pierdółkę i wyszło 27 647 zł ;)
wesele było na 95 os, w restauracji ;)
Myśle że nie wyszliśmy źle ;D a wesele nam się zwróciło ;)
-
sukienka bedzie szyta wedlug mojego projektu,koszt ok 1500 ale buty etc wiec licze 2000 a gosci na razie liczylam 110 chpc mam wrazenie ze bedzie ich ok 90, wole sie pozniej przyjemnie rozczarowac. Garnitur coz moze i drogi, ale to jest podana gorna granica, jaka jestesmy w stanie dac, im bedzie mniej tym lepiej, jak do tej pory zazwyczaj kupowalismy garnitury w Sunsset suits i byly fajne, tym razem Artur chcial troszke lepszy, no ale zobaczymy
-
my na poczatku tez liczylismy 32 tys. co teraz juz uroslo do ponad 40, zobaczymy po slubie jak podlicze wszystko.
-
jak pisalam wczesniej my liczylismy an pocatku ponad 40 tys dokladnie 43, ale zrezygnowalismy z jednej sali, na korzysc tanszej i zlepszym menu, i zostalo w ten zaoszczedzone 7 tys:)
-
dziś liczyłam nasz kosztorys i wyszło ok 25 000,nieźle myslałam że więcej wyjdzie choc i to kwota nie mała :o.licze się też z tym że może troszkę wiecęj wyjśc,ale to okaże się w praniu
-
My na ten moment z początkowytch 25 tysięcy zatrzymaliśmy się na ok 19.500 Jak będziemy po wpiszę ile dokładnie wyszło, ale bardzo się cieszymy, że udało się obciąć trochę kosztów "zbędnych" :)
-
hmm czyzby reklama? juz kolejny post zachwalajacy salon, a to nie jest watek o sukniach.
-
jaka reklama? nie widze nic o reklamowaniu sukien, zwlaszcza ze w watku nikt od dawna nic nie pisal... ???
-
ajka widze, ze post zostal juz usuniety, jakis koles zaczal reklamowac w paru watkach pewien salon, a to jest zabronione.
-
dziekuje za informacje :) musialam wejsc jak juz zostal usuniety dlatego nic nie widzialam
-
3. suknia z dodatkami ( w tym buty) 2 000
:o gdzie ty znalazłaś rzeczy mieszczące się w tej kwocie?? Bo jak ja policzyłam, to moja suknia z dodatkami wyniesie mnie jakieś 4500 zł.
-
zmienilo sie na 2600 z butami:) ja nie kupowalam w firmowym salonie tylko mniejszym i co za tym idzie cena jest mniejsza... 2250 za sukienke i 250 przeznaczam na buty 100 zostaje na jakies nieprzewidziane wydatki...
a za 2000 liczylam ze suknie bede szyc w Myslowicach za 1500 niecaly gdzie w cenie jest welon i bolerko
-
a mi już granica podskoczyła do 47 tyś masakra jakaś :'( :'( :'( :'( :'(
-
a ja się przyznam, że nie robiliśmy wstępnego kosztorysu.... bo szczerze to boję się to robić póki co idziemy na żywioł :P w sumie to kupujemy systematycznie wszystkie rzeczy więc mam nadzieje, że nie będzie źle.
-
my robilismy kosztorys, ale dlatego bo prawie w calosci sami finansujemy sobie wesele, weic musielismy go zrobic
-
przyznam się szczerze, że mój M. robi sobie sam wesele, a mnie wspomogą rodzice ponieważ remontujemy mieszkanie i wszystko co zarobię to albo na ślubne elementy lub na remont. Czasami to nie chce liczyć, żeby nie złapać doła :P
-
oj rozumiem Cie, my lada dzien bedziemy finalizowac umowe na kupno mieszkania i kolejne pieniadze bedziemy ladowac w jego remont... Czemu to wszystko jest takie drogie :buu:
-
nam ostatnie wyszlo 50 000 za wszystko w 2009 a nie mielismy zadnych atrakcji, fontann czy limuzyny itp a wesele bylo na 90 os. drogie te wesela sa strasznie
-
Według naszych obliczeń, wesele i ślub kosztowały nas około 30 000 złotych (tak +/-) w roku 2009.
-
natomiast moje pierwsze wstepne obliczenia wyszly na ok 40 000zl.
mam nadzieje ze mniej wydamy... ;D
-
A my robimyb sami we wrześniu1Mój chłopak jest kucharzem więc większość rzeczy zrobi sam!Dodatkowo zatrudnimy dwie kucharki (nasze znajome).Sala tez nasz dużo nie wyniesie!
My robimy na 80 osób!
Jak czytam o takich cenach (30 - 50 tysięcy) to mi się słabo robi!Ale w gruncie rzeczy wiem ile to kosztuje i ceny nie są przesadzone!Ja się cieszę,że sami zrobimy-fakt dużo pracy i nerwów będzie nas to kosztowało-ale trzeba na luzie podejść i wszystko będzie dobrze!
Dlatego mam nadzieje a nawet myśle,że w 15 tysiącach się zamkniemy :mrgreen:
-
fakt faktem jest taki, że to ogólnie drogi weekend,
ale ja - biorąc pod uwagę zarobki większości - jestem zaskoczona kwotami wydawanymi na ślub;
zszokowałam się ostatnio, jak jedna z dziewczyn (nie z forum) zarabiając 1200 zł netto, powiedziała że będzie miała suknię za 4000zł i że to nie jest wysoka cena...
-
Zdziwiona? Sponsor zapłaci :D.
-
ważne jest systematyczne kupowanie tego co mozna, wpłącanie sobie ratalnie, bo to jest droga impreza. Nam chyba około 25-27 tys wyszło
-
Nas wesele wyniosło ok. 32 tys. Zgadzam się z mikoala że ważne jest, aby kupowa wszystko systematycznie, a nie zostawi sobie wszystko na raz. Wtedy nie odczuwa się aż tak tych wydatków.
-
Najogólniej rzecz ujmując, wesele na większą liczbę osób to droga impreza, która rzadko kiedy się zwraca w "prezentach".
-
My wydaliśmy 27 tys na wesele 90 osobowe ;)
ale racja najlepiej kupować po trochu a nie wszystko na raz ;)
nam się wesele zwróciło :P
-
chyba nie slyszałąm zeby komuś zwróciło sie wesele z wszystkimi wydatkami. Nam zwróciło sie za sale i dobrze ze chociaz tak wyszlo
-
Nam wyszło 27 tys za wesele na 65 osób z poprawinami na sali(z orkiestrą, kamerą też na poprawinach) :) Założyłam, że wydamy maksymalnie 30 tys, więc kwota którą wydaliśmy była ok :)
No i całkowity koszt wesela się nie zwrócił ;) Ale na pewno zwrócił się koszt sali i w sumie jeszcze czegoś :)
-
To prawda, nie zwraca się. My nie robiliśmy poprawin, bo za poprawiny na sali wyszłoby prawie tyle co za drugie wesele.
-
Nasze wesele wyniosło ok 32 tysięcy-60 osób,zwróciła się połowa;-) podobno tak jest,że jak jest duże wesele ,gdzie dochodzi tylko talerz,bo i tak inne wydatki trzeba ponieść, takie wesela właśnie się zwracają szybciej jak te małe....oczywiście zależy to od hojności rodzinki;-)
-
Nam zwróciła się ponad połowa.
-
MagdaMa ja również nie zarabiam dużo, bo 1500zł, a suknię kupiłam sobie za 4500zł bez dodatków jeszcze...
Odkładałam od wakacji i uzbierałam 5 tys. zł :P więc zmieściłam się w moim przewidywanym budżecie... ;)
Muszę tylko dodać, że my mieszkamy u teściów i mnie nic nie kosztują opłaty i jedzenie, to dlatego trochę mi łatwiej było uzbierać ;)
Ale można! :P ;D Pozdrawiam!
-
i teraz pomyśl że od wakacji do - powiedzmy marca - pieniądze które odkładałaś wydasz na sukienkę... Przelicz i pomyśl, że trzy miesiące i tydzień, pracowałaś tylko i wyłącznie na sukienkę.
Okejjj, każdy robi to co uważa i wydaje swoje ciężko zarobione pieniądze na co mu się żywnie podoba. Ja po prostu nie mogę tego zrozumieć, i już.
A co do sponsoringu, to:
1. ktokolwiek sponsoruje - też na to ciężko pracuje,
2. Moim zdaniem, ślub biorą (powinni brać) ludzie dorośli, zarabiający i samowystarczający. W związku z tym powinni sami sobie wszystko kupować i za wszystko płacić. Łącznie ze ślubem. Może wtedy bardziej docenialiby niektórzy pewne rzeczy, i mamusie nie musiałyby się rozliczać, czytaj kłócić, o każdą złotówkę (podczas płatności za wesele - 8 na 10 sytuacji :-) ), i młodzi mieli by coś do powiedzenia w każdym zakresie ( znów, statystycznie podam, 8 na 10 sytuacji - młodzi nie mają za wiele do powiedzenia przy wyborze: wódki, menu, listy gości, restauracji i in).
Wiem że to trudne słowa, ale taka jest prawda. Jeśli ktoś nie wierzy - niech spyta się pierwszej lepszej osoby, która pracuje przy weselach. Tak to po prostu wygląda.
aagatkaa, to nie jest atak, ani nic takiego. Twoja suknia na pewno jest piękna i Tobie w niej będzie równie pięknie :-)
-
chyba nie slyszałąm zeby komuś zwróciło sie wesele z wszystkimi wydatkami. Nam zwróciło sie za sale i dobrze ze chociaz tak wyszlo
To prawda, nie zwraca się. My nie robiliśmy poprawin, bo za poprawiny na sali wyszłoby prawie tyle co za drugie wesele.
hehe napisałam pare postów wyżej ze nam się zwróciło a Wy piszecie " nie słyszałam żeby komuś się zwróciło ... " " to prawda, nie zwraca się "
sorry ale nie należy uogólniać, widze ze mało jest takich przypadków ale jednak są :P
Nam wesele w całości się zwróciło ;)
a wtych 27 tyś jest policzona każda pierdóła - pończochy, papier na wizytówki, nawet skarpety mojego męża :P
-
MagdaMa, zgadza się, pracowałam tyle czasu, aby mieć swoją wymarzoną suknię, bo jeśli kupiłabym pierwszą lepszą, to zapewne do końca życia oglądając się na zdjęciach, czy filmie z wesela, żałowałabym, że nie dołożyłam trochę więcej... bo w tym dniu chcemy, przecież wyglądać jak najpiękniej! ;)
Ja jestem zdania, że jeżeli ktoś jest w stanie odłożyć, czy od ręki wydać kupę kasy na suknię, to niech to robi!
Przecież po to właśnie są pieniądze, po to się tyra tyle godzin, aby potem móc cieszyć się z rzeczy, których pragniemy! :P
A co do "sponsoringu", to nie uogólniaj proszę... ;)
Moi Rodzice płacą za moją część gości i w nic się nie wtrącają! zupełnie! My o wszystkim decydujemy...
znam więcej takich par... więc teoria "8 na 10" myślę, że jest przesadzona ;)
Stawiałabym raczej na 4/10 :P
Pozdrawiam!
-
Ja bym się jednak skłaniał ku teorii MagdyMa. W moim gronie jednak większość młodych ma wielkie problemy aby dogadać się z rodzicami w kwestii ślubu. Zazwyczaj któreś ze stron coś się nie podoba. W moim przypadku było podobnie. Moim rodzicom było wszystko jedno, natomiast teściowie powiedzieli na samym początku "My dajemy część pieniędzy i wy nie macie nic do gadania". I rzeczywiście tak było.
-
to wszystko zależy od rodziny, bo niektórym rodzice nic nie dają a też się wtrącają.
co do sponsoringu to wiesz moi rodzice też mi dają na wesele choć ja też pracuję, studiuje zaocznie na dwóch kierunkach (na różnych uczelniach) i każdą zarobioną złotówkę wydałam na szkołę lub na remont mieszkania. Rodzice mi płacą za wesele, bo chcą córkę wydać za mąż w takiej atmosferze jakiej oni na weselu nie mieli.
Wszystko też zależy od relacji jakie się ma z rodzicami, bo dla nas zarówno dla mnie i mojego M. jak i moich rodziców organizacja wesela sprawia przyjemność, z mamą wybierałam sukienkę nie dlatego, że mi za nią płaciła ale za to że naprawdę fajne to były chwile, niczego nie narzucała, a wręcz doradzała bo wiem, że zależy jej na tym żebym czuła się naprawdę wyjątkowo w tym dniu. Nie wyobrażam sobie jechać na wybór sukni z kimś innym.I tak jest ze wszystkim. A ja jest coś za co ja płacę to też rodzice mi doradzają w wyborze, bo w końcu jesteśmy rodziną i wiem, że dla nich też jest to bardzo ważny dzień:)
-
i wy nie macie nic do gadania???? sorry ale moim zdaniem to jest chamstwo!!!
jak tak można???? przeciesz to jest ten jeden jedyny dzień w życiu MŁODYCH a nie rodziców..... no ale ok.....
jak narazie mamy kosztorys na 25 tysięcy - 60 osób
moja mama daje nam 8000 zł gotówki i płaci za kwiaty w kościele, moją suknie i samochód
i ona jedynie PROŚIŁA żeby mogła zadecydować jakie kwiaty wybrać, ale i tak będzie to z nami ustalała
od rodziny mojego PM dostaniemy 1000 zł a resztę płacimy sami
mam nadzieję, że wyrobimy się..... jak narazie zapowieda się dobrze :mrgreen:
my mamy n atyle dobrze, że w cenie sali - 170 zł od osoby jest całe menu na wesele i poprawiny, tort, ciasta, owoce, prosie pieczone, obsługa i apartament dla nowożeńców
za noclegi goście będą płacic sami
-
mnie też się zwróciło a nawet byliśmy do przodu, ale to prawda, że to bardzo rzadkie przypadki (znam jeszcze tylko jeden),
a co do organizacji wesela - pozostaję przy swoim; za dużo się naoglądałam :-) Mało kto się przyznaje, mało kto się odzywa, ale tak jest...
hejkuma przykro mi, ale... masakra!
Ja do dziś się cieszę że sami za wszystko płaciliśmy, przynajmniej nikt nam nic nie gadał. Rodzice dostali zaproszenia i jedynym ich obowiązkiem było przyjść :-)
-
a co do nauki, to ja też w ciągu ostatnich 4 lat robiłam aplikację, podyplomówki w Warszawie i w Katowicach, płatne praktyki - koszty, które poniosłam są na poziomie ceny kawalerki.
Ale mimo wszystko jeszcze znaleźliśmy kaskę na wesele. Jakbym nie miała - to by ślubu nie było, najwyżej byłby później, żaden problem.
Jednak co do sponsoringu - jeszcze panuje u nas niejednokrotnie po prostu tradycja, że rodzice płacą za ślub i wesele, i różne podziały (my wódkę,wy coś tam).
Ja jednak nie miałam serca brać pieniędzy od rodziców, którzy naprawdę ciężko harują. Po prostu...
Poza tym jak brałam ślub to miałam już 28 lat więc nawet nie wypadało...
Ale każdy robi jak uważa i nikomu nic do tego :-)
i to tylko moje zdanie :-)
Pozdrawiam
-
U mnie było tak że rodzice moi płacili tylko za gości z mojej strony , mój mąż uzbierał sobie sam na swoich gości , a całą reszte tzn orkiestre, alkohol, soki , ubrania itd. płaciliśy z uzbieranych przez siebie pieniędzy, niestety ja dużo uzbierać wówczas nie mogłam bo zarabiałam 400 zł potem 900 zł :-X
Rodzice - wogóle nam się nie wtrącali ;)
raczej my sami pytaliśmy ich w pewnych kwestiach co i jak zrobić, również z mamą wybierałam suknie - bo wiedziałam że nikt inny mi tak nie doradzi jak ona ;)
Myślę ze tu jest kwestia jacy sa nasi rodzice , bo jakbym usłyszała że to my płacimy i Wy nie macie nic do powiedzenia - to chyba bym się załamała ::)
na szczęście nic takiego nie miało miejsca nigdy nawet teraz w kwestii mieszkania czy czegokolwiek innego ;)
-
nam aja rodzice połowę i też mamy wolna rękę w tym co robimy ;) ;) na początku tylko trzeba było utrzeć im nosa :Najlepszy:
MagdaMa nie wiem dlaczego masz takie zdanie ale je szanuję ;) ja mam zupełnie inne podejście..... nie chciałabym mieć ponad trzydziestki na karku i robić dopiero wtedy wesele bo hm.... mając 25 lat od razu po studiach nie mam nic w portfelu ::)
-
Ja i mój T. też sami zbieramy na wesele-ale w naszym przypadku to nie bedzie mega duża kwota(około 15 tyś maksymalnie 17 tyś) więc pewnie damy rade!Jak nie zdążymy uzbierać całości to pewnie rodzice dorzucą...My bedziemy mieć skromne wesele-to znaczy bez szaleństw typu fajerwerki, fontanny i pokazy. Zależy nam na dobrej imprezie bez przepychu. Nie oszczędzamy na muzyce, jedzeniu i wódce. Ja też nie wyobrażam sobie kupna sukienki za 4000 tysiące, którą założe tylko raz.Makijaż zrobi mi koleżanka, bukiet też chciałabym skromny, mały, najlepiej z kalii lub margaretek,fotografie zrobi nam znajomy fotograf, który się tym pasjonuje(nie zarabia robieniem zdjęć), videofilmowanie znalazłam za 1000 zł, sale dekorujemy sami. Mój T. jest kucharzem więc wcześniej dużo sam zrobi(zakupy też), później wynajęte panie to wydadzą (wcześniej posmażą, ugotują i takie tam). Za sale nie zapłacimy dużo bo po znajomości.Możliwe ze noclegi będą w innym miejscu niż sala ale też znalazłam tanie i przyzwoite).
Najważniejsze nie dać się zwariować i w nowe życie wstąpić z kredytem...
a co do "wtrącania" się rodziców to trzeba delikatnie zaznaczyć granice dobrych rad. My akurat pytaliśmy kogo chcieliby zaprosić ze swoich znajomych czy rodziny, co myslą o tym i o tamtym i nie robiliśmy problemu. A mamy tak dobry kontakt z rodzicami,że nie wyobrażam sobie nie pytać ich o nic i warczeć "my płacimy to sami robimy i decydujemy" chociaż współczuje parom, którym rodzice zabierają całą frajde z organizacji wesela, a próby sprzeciwu ucinają krótkim "nie płacisz to siedź cicho"- w takim wypadku bym zrezygnowała z wesela albo przełożyła na czas, w którym sama mogłabym zapłacić za wszystko!
Pozdrawiam was dziewczyny!
-
Ja też zrezygnowałabym z wesela, gdybym została postawiona w takiej sytuacji "my płacimy, to nie macie nic do gadania". Hmm... W sumie, to raczej nie robilibyśmy wesela gdyby rodzice mięli nam za nie płacić.
My robiliśmy sobie całe wesele sami. Sami płaciliśmy za każdy szczególik, rodzice dołożyli mi do sukienki tylko dlatego, że chcieli po prostu dać coś od siebie do tego wszystkiego. Uparli się i już, a jak tata się uprze w tego typu sprawie, to nie ma mocnych ;) Poza tym moi rodzice są takimi osobami, że starali się w każdej *cenzura* nam pomagać, nie chcieli kasy za ciasto dla sąsiadów, obrazili się jak zapłaciliśmy za wódkę którą wzięli do swoich znajomych ;) Po prostu starali się jak mogli, dać od siebie choćby troszkę. Poza tym pomagali nam też w organizacji, tata dzielnie jeździł ze mną gdzie tylko chciałam, mama pomagała w innych sprawach... :) "Cudownych rodziców mam..."
Od teściów nie dostaliśmy złamanego grosza, upominali się o każdy grosz(nie mam tu na myśli kwot 100-200 zł, ale 10-20 zł) i w organizacji nie pomagali wcale.
-
MagdaMa podobnie jak werka23 szanuje Twoje zdanie choć mam całkiem inne. A swoją drogą musiałaś fajnie zarabiać :) bo mnie niestety z wypłaty stać na dwie szkoły, generalny remont mieszkania i wszystkie opłaty z nim związane plus drobne wydatki weselne.
-
;D ;D ;D
madzia_n - a byłaś z kwiatkiem u teściowej? dopiero co był w zeszłym tygodniu; hehe teściowi mogłaś dać rachunek :-) Szkoda tylko Ciebie, bo mogą być tacy przez całe życie.
zobaczcie, ze w sumie jeśli chodzi o koszty wesela to baaardzo są skraje - od 15000 do 60000zł :-)
werka23 - ejjj, 30 lat mieć to wcale nie jest dużo. Jak miałam 25 lat to nawet nie myślałam o ślubie czy dzieciach, tylko o rozwoju zawodowym i pracy. To był świetny czas też do korzystania z życia - pełna niezależność, pieniądze i swoboda czasowa. Ale to już inna bajka...
Wiadomo, że wszystko kosztuje, ale jak tylko pojawiają się słowa "ślub" i "wesele", to bardzo często ceny idą w górę. Jest to po prostu naciąganie ludzi, bo wiadomo, że często albo się z kosztami nie liczą albo po prostu mają pieniądze i jest tylko kwestia dokładnych ustaleń.
moje zarobki - nie duże, ale pracowałam już na studiach i odkładałam kasę na dalszą naukę; a później, już z mym M. - na ślub;
-
przecież slub nie wiąze sie z tym ze maja byc od razu dzieci ;) ;) razem tez mozna sie rozwijać, bawić i podbijać świat ;D ;D ;D
-
rany dziewczyny-każdy bierze ślub w momencie najbardziej do tego odpowiednim;-)jeden z Nas czuje się dojrzały do tej decyzji w wieku lat 23 drugi po trzydziestce;-) i to samo jest z macierzyństwem;-) Każdy ma inne priorytety w życiu ;-))) werka,a jeśli dzieci pojawią się od razu czy to u młodszych małżonków,czy tych trzydziestoletnich ,przecież i z dziećmi można się rozwijać i podbijać świat,to nie jakieś utrapienie przecież;-)to dziecko-członek rodzinki;-)
-
Daria święte słowa, i z dzieckiem idzie się rozwijać i podbijać świat! ;)
MagdaMa nie byłam :twisted: :twisted: :twisted: bo raz jestesmy za granicą, a dwa stwierdziliśmy że nie uznajemy takiego święta jak dzień teściowej :P Jakbyśmy mieli na takie dni patrzeć, to w całym roku by się pojawiły za jakiś czas: dni rybek, dni mrówek, dni cioć, dni kuzynów, dni palców itd :P ;) ;) ;) Ja sobie zdaję sprawę że moi teściowie się nie zmienią, kwestia przywyknięcia! ;) Cóż, nie wszyscy muszą być tak wspaniali, jak moi kochani rodzice! :) Jeju, urośliby jakby to czytali :P ;)
-
tak się tylko mówi, ale z dzieckiem jest dużo ciężej pod tym względem... nie mogłabym poświęcić teraz tyle czasu dla siebie, ile mogłam wcześniej. Tydzień w pracy, a pt-nd przez 4 lata na wyjeździe,bo trzeba się uczyć.
Tu nie chodzi o to, że dziecko jest przeszkodą. Tu chodzi o to, że jest maksymalnym pożeraczem czasu - i nie potrafię mu odmówić tego czasu, odkładam pracę i jestem z małym, a później pracuję w nocy. Ale teraz mogę, a wcześniej musiałabym z czegoś zrezygnować...
-
pomimo ze wydalismy 50 000zl na wesele za wszystko placilismy sami zarobionymi przez nas pieniedzmi i spelnialismy kazda nasza zachcianke, nie jestem za pomoca rodzicow, ale w niektorych przypadkach to jest rodzicow zyczenie, zeby za wesele placic. kazdy robi wesele na jakie go stac i jakie chce miec, a rodzice wtracajacy sie do kazdej rzeczy sa nie fair, choc powinni tez miec prawo cieszyc sie przygotowaniami.
a z dzieckiem oczywiscie ze mozna dalej zyc i miec z tego radoche i robic co sie chce, dziecko to nie wyrok monotonii i szarosci dnia.
-
Pamela pięknie napisane!! popieram! ;)
-
dziewczyny - wklejam, śmieszne ale i straszne :-)
http://blog.onet.pl/40111,1,archiwum_goracy.html
-
A przede wszystkim prawdziwe!
-
a ja nie znalazłam w tym artykule nic śmiesznego ani strasznego.......taka jest rzeczywistość i tyle......
-
Jeszcze pół roku temu uważałam że wesele to droga, zbędna impreza.... że może jakiś obiadek przy kwartecie smyczkowym będzie lepszym rozwiązaniem, a dziś? Robie wesele na 60 os. :D
Nasz początkowy kosztorys opiewał na 25 tysięcy (my 15, a rodzice po 5), ale już wiem że się nie zmieścimy :P o jakieś 5 tys.
-
Mi wesele sponsorowali rodzice i teściowie. Jedni dali 10 tysięcy drudzy 7 tysięcy bo więcej nie mogli my dołożyliśmy 3 tysiące bo po drodze wszystkie zaliczki płaciliśmy w własnej kieszeni a pieniądze od rodziców dostaliśmy na 2 miesiące prze ślubem bo w tedy mieliśmy największe wydatki wódka, połowę za salę, odebranie sukienki, kupno garnituru itp...
Ale przez moment nie usłyszałam że jak oni dają to coś decydują. Pieniądze były formą prezentu a co my z nimi zrobimy to nasza sprawa mogliśmy wo gule nie robić wesela!!. Właściwie o wszystkim decydowaliśmy sami informując ich tylko jedyne o co nas poprosili to żeby zaprosić ich znajomych bliskich bo impreza miała być tylko w gronie rodziny i początkowo nie było ich na liście ale 4 dodatkowe osoby nie stanowiły problemu.
Wydaliśmy 16 tysięcy więc zostało nam jeszcze troszkę na nową drogę i do nowego mieszkania!!
-
Szczerze mówiąc, to nasz kosztorys ślubny długi czas wogóle nie istniał. Wybieraliśmy to co trzeba i to co nam najbardziej odpowiadało, nawet nie podliczając sum :glupek: Nie było to może najmądrzejsze. Dopiero nie dawno na tym usiadłam i podliczyłam wszystko co mamy i przewidywane jeszcze wydatki, i jakimś cudem się udało że suma nie odbiegła znacznie od tego co pierwotnie chcieliśmy wydać.
Wszystko finansujemy sobie sami, z niewielką pomocą rodziców, mama np kupila mi suknie i zaplacila zaliczkę za salę, a teściowa chce się zająć transportem dla gości. Generalnie to tej pomocy wogóle nie potrzebowaliśmy, ale rodzice baaaaaardzo naciskali i widać że sprawia im to radość. I my się jakoś fajnie z tym czujemy, wszystko w sumie wybieramy sami, ale staramy się angażować rodziców jak tylko się da, żeby nie czuli się pominięci, to też przecież ich wielki dzień :) Pytamy ich o zdanie i staramy się relacjonować wszystkie nasze poczynania, i dla nas i dla nich jest to przyjemne :)
-
zrobiłam sobie tabelkę ;D pokaże wam :P
(http://i53.tinypic.com/24d3gaq.jpg)
-
MagdaMa mam w 100% to samo zdanie, dlatego nasz slub odbedzie sie..... kiedys ;) bo poprostu w tej chwili nas nie stac, a ze zapowiada sie duuuze (ok 120 osob) wesele to trzeba czasu zeby pieniadze odlozyc. za te kilka lat, bedziemy mieli kolo trzydziestki i nie sadze zeby to byla jakas przeszkoda przy organizacji slubu. jedynym warunkiem jest uczucie laczace przyszlych malzonkow... i co tu kryc pieniadze ;)
pozdrawiam