Sala zostaje tak jak jest. Jedyna dekoracja to bukiety z róż ecru. Dochodzi jeszcze menu na stołach,ale ono będzie jasne ;)
Niestety jest dość ciemna i określa kolor,dlatego nie mogę szaleć ;)
Ja niczego takiego nie robie.Goscie niech siadaja gdzie chca i kolo kogo chca.Nie bedzie zamieszania i szukania gdzie kto siedzi.Chociaz z 2 strony zdaje sobie sprawe ze goscie zgdy wejda na sale beda chcieli sobie zajac miejsce.
na noc poślubną mam to :)