ostatnio mam obawy dotyczące ślubu...nawet przeszło mi przez myśl żeby to wszystko odwołać...
czy wy tez tak macie?
Prawie codziennie!!! ;D Teraz przed ślubem każda mała sprzeczka z Narzeczonym urasta w moich oczach do rangi wielkiej awantury i wielkiego dramatu ;) Coś mi się nie podoba, to od razu mówię: "Ja nie chcę mieć takiego męża!" :glupek: Ale P. cierpliwie to znosi i raz mi nawet żartem powiedział: "Jak chcesz mnie zostawić, to może jednak zrobisz to po ślubie? Bo taka fajna impreza sie zapowiada i tyle w nią zainwestowaliśmy, że już nie warto jej odwoływać" :hahaha:
a wiecie o co sie pokłóciliśmy? o to ile kółek na rondzie zrobimy jadąc na sale po kościele.... ;D ;D ;D ;D ;D
hehheehh..dziewczyny!! ja z moim - wtedy narzeczonym - dzień przed ślubem pokłóciliśmy się przez telefon tak aż ja w ryk i aż musiała moja świadkowa interweniowac! a wiecie o co sie pokłóciliśmy? o to ile kółek na rondzie zrobimy jadąc na sale po kościele.... ;D ;D ;D ;D ;D
hehheehh..dziewczyny!! ja z moim - wtedy narzeczonym - dzień przed ślubem pokłóciliśmy się przez telefon tak aż ja w ryk i aż musiała moja świadkowa interweniowac! a wiecie o co sie pokłóciliśmy? o to ile kółek na rondzie zrobimy jadąc na sale po kościele.... ;D ;D ;D ;D ;D
Moja siostra za 4 pokojowe płaci 155 tys ::)
Usta odpadają dla mnie - obrysowane usta kredką ciemniejszą niż szminka/błyszczyk - okropieństwo lat 90
Pierwszy raz mierzyłam suknie i mimo 10kg straconych nadal jestem grubaskiem....trochę mnie to martwi....
W każdym bądź razie mój pomysł bycia mamusią po ślubie, w sensie próbowania musi zostać odłożony z powodów życiowych i tak mi troszkę smutno bo już bardzo czuję że chcę!
Wg mnie nie ma co przekładać Dzidzię, tylko od razu robić i rodzić :)
Czasem obawiam się, że zanim moja sytuacja życiowa się ustabilizuje, to będę już zwyczajnie za stara na dziecko :P
Szkoda, że teraz nawet dzieci przekłada się na pieniądze... Ja mieszkam z PM z moją Mamą i tak zaciśniemy pasa, odmówimy sobie w sumie chyba wszystkiego, by zapewnić dziecku to czego potrzebuje... Trudno, nie będzie trenowało tenisa, ani pływania, bo nie będzie nas na to stać
Wg mnie nie ma co przekładać Dzidzię, tylko od razu robić i rodzić :) to takie szczęście, ja jestem już teraz taka napalona, że hej :Ptaaa a wychowywać będę pod mostem, a karmić korzonkami ;)
ja równiez się zgadzam z m_lena, ale wiedzcie dziewczyny że niektóre kobiety tak myślą, że a tam urodzi się a później jakoś to będzie...a to babcia wychowa czy cotki popilnują :glupek: :bredzisz: jakos niektóre kobiety(moi zdaniem) niemyślą odpowiedzialnie ::)Wg mnie nie ma co przekładać Dzidzię, tylko od razu robić i rodzić :) to takie szczęście, ja jestem już teraz taka napalona, że hej :Ptaaa a wychowywać będę pod mostem, a karmić korzonkami ;)
trzeba myśleć realnie i długofalowo, a nie "zrobię sobie, a potem się zobaczy"! ::)
Isus Uważasz, że jestem nieodpowiedzialna? Spoko :) tylko pokaż mi gdzie ja napisałam, że oddam ciotce, czy babce? Bo chyba skleroza mnie dopadła, a może nawet ślepota... Każdy ma prawo wyrażać własne zdanie na forum, ale ja sobie nie życzę, abyś mnie oceniała... Dziękuję.Anjuszkanie bedę tego komentować....ani tłumaczyć....
p.s. czytaj więcej niż dwa, bądź 3 ostatnie posty, może Ci się uda wdrożyć w temat...
i to wiąże sie z tym że jest się i gotowym emocjonalnie i w miarę finansowo.
Ja się z Nemezis zgadzam w 100% :)Ale jesteś tajemnicza :brewki: dawaj ;D
Ja dodałabym coś jeszcze bardziej kontrowersyjnego... ale nie dodam :P
;D
29 kwietnia jestem zapisana do wizażystki która mnie będzie uczyć malować na ślub i nie tylko :)
Z okazji wiosny kupiłam sobie karnet na basen, jest trochę straszny (ten basen) bo to taki miejski,a ja mam niestety takie schizy różne typu nie lubię obcych ludzi, brudnych rzeczy (pewnie niektóre wiedzą o co chodzi...)
Wracając jeszcze do tematu dzieci, jedno mnie zastanawia... Cały czas piszecie o tych małych słodkich szkrabach... A przecież z takiego słodkiego dzidziusia wyrośnie kiedyś NASTOLATEK a do tego GIMNAZJALISTA!!! ;D Czy to Was nie przeraża? ;) Ja na sam widok "gimbusów" uciekam w popłochu :p
Nie wiem, po prostu drażnią mnie nastolatki, szczególnie takie w wieku gimnazjalnym :-\ Okropnie się zachowują w autobusach czy na ulicach, wrzeszczą, popisują się, często palą i piją alkohol... Chciałyby już być dorosłe i samodzielne a zachowują się jak gówniarze ::)
trzeba wychować dziecko jak się najlepiej potrafi i mieć nadzieję, że będzie dobrze. :)
i"Czym skorupka za młody nasiąknie..." ;D
u mnie jest 11 a mojego Ł. 18 :P
A obrączki ładniutkie, ale bardzo wąskie... chcecie takie? bo na żywo mogą wyglądać troszkę...hmm...jakby to powiedzieć... skromnie ;)
zastanawiam się nad odwołaniem ślubu, na razie stracimy tylko koszty zespołu
Chciałam Ci Nemezis BARDZO ALE TO BARDZO podziękować za taką opinię, właśnie tego oczekiwałam, jesteś kochana i bardzo mi psychicznie pomogłaś!!! :bukiet:
ale wiem, że mi nie wolno mieć poprawek bo zaczynają się w poniedziałek po ślubieHehhe to pewnie to byla motywacja dla Ciebie ;)
4 miesiące do ślubu!!!
nikmat a może Twoje odliczanko powstanie na 4msce :D ?
inwencja twórcza niektórych florystów mnie powala ;)
I tak się wciąż zastanawiam czy to dobry pomysł bo wszędzie na forum widzę że limuzyna to wiocha i sama już nie wiem. Naprawdę to taka wiocha? [/color]
I tak się wciąż zastanawiam czy to dobry pomysł bo wszędzie na forum widzę że limuzyna to wiocha i sama już nie wiem. Naprawdę to taka wiocha?
Zabrakło 0,5pkta
Nie ma odliczanka nikmat :(Gosiu obiecuję na setkę założyć. :D
50 dni :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: coraz bliżej ;)
Ponoć nasz wybrany taniec na pierwszy taniec nie jest w ogóle walcem mimo iż walca na filmie tańczą :brewki:Nemezis się zgadza - to nie jest walc angielski :p I powiem Ci, że pierwszy raz widzę, jak pary tańczą walca angielskiego PATRZĄC SOBIE W OCZY :glupek: Co za brak profesjonalizmu!!! :p Pewnie to był celowy zabieg reżysera, żeby scena w filmie byłą bardziej romantyczna, ale zapewniam Cię, że tak się nie da zatańczyć walca ani żadnego innego standardu ;)
Uśmiech w stronę Nemezis ;D
u nas były osoby, które z róznych względów nie zdąrzyły...
świetne są te figurki ;D strasznie mi się podobają ;)
ja dzisiaj na pobraniu krwi. Niby nic, a ręką nie mogę ruszać >:( prawie zemdlałam, nie sądziłam ze jestem taka delikutaśna :P
Kurcze, Ciri, jak Ty nam potem nie pokażesz filmików (musi być śpiewanie :)) to Was znajdę na tej Malcie i se sama wezmę ;)a ja jej pomogę ;D :D
http://www.youtube.com/watch?v=26a8JITwImQ&feature=related
o kurcze :o :o :o
No jest pomiędzy nimi 10 lat różnicy...a teściu raczej maruda taka no i męczący czasem strasznie z jego historyjkami z życia ;)
A znowu mój tata...straaaasznie ciężki charakter - skorpion w 100%
Mi tam się podobają tak szeroko ramiączka ;)
A zdradź jakiej firmy jest biała sukienka? Może też po taką polecę ;D :P
karolinko a gdzie ty halkę widzisz? halki u mnie nie widać bo pod tiulem mam 3 warstwy materiału ;)
ważysz 58kg :szczeka: :szczeka: :szczeka: wyglądasz na 48!!!!!! i nie wchodzę do dupy bez wazeliny, taka jest prawda :brewki:
A i to zdjęcie"jakieś 3 lata temu"...jak ja NIENAWIDZĘ Kołątaja!!!!! :ckm: :ckm: :ckm: :ckm:
ale wieczór się nie skończył jeszcze :brewki:
a gdzie zamawialas figurke?
Martwię się strasznie o "naszą"figurkę ślubną...Pani mi zdawkowo odpisała, figurka miała być najpierw do 10, potem do 20...i nie ma, z łaski napisała że "postara się wysłać do końca sierpnia" a ja mam ślub 11 września no i co?
paolka w doye, ale już wszystko wiem, zadzwoniłam do Pani, pogadałam, figurka ma na 100% dojść do końca następnego tygodnia :) Nie mogę się doczekać :)trzymam kciuki zeby dotarła bo ja niestety nie miałam takiego szczescia, ta babka dla mnie jest nienormalna!
paolka w doye, ale już wszystko wiem, zadzwoniłam do Pani, pogadałam, figurka ma na 100% dojść do końca następnego tygodnia :) Nie mogę się doczekać :)trzymam kciuki zeby dotarła bo ja niestety nie miałam takiego szczescia, ta babka dla mnie jest nienormalna!
nie wiedzialam paula, że nie dostałas figurki :o u mnie tez była obsuwa ale to glównei przez moje grymaszenie bo jak przysylała mi projekty to za kązdym razem coś zmieniałam ;)
Nie mam umówionych paznokci i kompletnie nie wiem gdzie na nie pójdę.
zapraszam do mnie! ;D :D ;)
Myślę że świat się nie zawali jak raz, na V roku będę miała ogon który de facto i tak pewnie zdam po podróży ew. na początku października a jak nie to na Boga... Ślub ma się raz w życiu, egzaminów ma się miliony...
Zerknęłam na rowik :Uu: nie raz :brewki:
"czy lepiej być z kimś kogo się nie kocha czy kochać kogoś z kim się nie może być?"
justys a ja nie mogę na siebie grubasa patrzeć na tych zdjęciach hehe, po ślubie biorę się i cisnęNo wariatka !!! Po dupie dostaniesz !!! :biczowanie: :biczowanie: :biczowanie:
[...] mamy bajzel w mieszkaniu bo nie stać nas na meble etc. [...]
Wiecie co jest najgorsze po diecie? Jest mi potwornie zimno...zawsze byłam typem zmarzlaka ale teraz to kosmos, Ł. patrzy się na mnie i puka w głowę a ja siedzę w domu w dwóch bluzach, ręce mam lodowate, nogi też i jak to ja - zimnego nosa :D
proponuje, żebyś w dzień poprawin pojawiła się w sali konferencyjnej i powiedziała jakim kosztem i czyim się to odbywa
..heheheheh...no tak!! teraz to jak sobie to z mężem przypominamy to ryczymy ze śmiechu..ale wtedy to ja ryczałam na serio!! ;D ;D ;D ;D
Ale z tych nerwów warczymy troszkę na siebie :D Chociaż historia Agulka o kółkach na rondzie (pamiętacie?) ciągle mi w głowie siedzi i staram się wyluzować :D