-
Snuć miłość
Snuć miłość, jak jedwabnik nić wnętrzem swym snuje,
Lać ją z serca, jak źródło wodę z wnętrza leje,
Rozkładąć ją jak złotą blachę, gdy się kuje
Z ziarna złotego, puszczać ją w głąb, jak nurtuje
Źródło pod ziemią - W górę wiać nią, jak wiatr wieje,
Po ziemi ją rozsypać, jak się zboże sieje,
Ludziom piastować, jako matka swych piastuje.
Stąd będzie naprzód moc twa, jak moc przyrodzenia,
A potem będzie moc twa, jako moc żywiołów,
A potem będzie moc twa, jako moc krzewienia,
Potem jak ludzi, potem jako moc aniołów,
A w końcu będzie jako moc Stwórcy stworzenia.
Do tego jedynego, wymarzonego dnia pozostało już mniej niż 29 tygodni. Miłość każdego dnia w Nas wzrasta, kształtuje Nas i zalewa wzajemną opieką. Miłość to taka ogromna moc, która może pokonać każdą przeciwność i podnieść z upadku.
Zaczęło się niewinnie, w marcowy wieczór 2005 roku. Zwyciężyła ludzka ciekawość, a może przeznaczenie? ;)
I tak o to administrator poznał zwykłego użytkownika :)
Po kilku latach w sierpniu 2008 roku nastąpiła wielka chwila zaręczyn. Cichych, magicznych, bez świadków, ale najpiękniejszych jakie mogłam sobie wymarzyć. Pod kapliczką Anioła Stróża, na górskim szlaku, przy pięknych widokach, w promieniach sierpniowego słońca stałam się Narzeczoną:)
I od tamtej chwili niecierpliwie czekam na ten Wielki Dzień, w którym się zmieni tak wiele, lecz pozostaniemy My, już na zawsze Razem :)
-
jak ślicznie się zaczyna ;)
-
Jestem i ja! :-*
Pierwszy raz na pierwszej stronie! hihi ;) :D
Ach jak pięknie to napisałaś!! :brawo_2:
Zostawiam buziaki! :-*
-
Pięknie ;) Jestem i ja ;)
-
I ja też jestem u Ciebie :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
I ja też czasem będę poczytywać ;)
-
i ja i ja :D
-
Ale romantycznie :Wzruszony: jestem i ja :D
-
nio ja na podium się juz nie zmieściłam ;D ;D jestem i ja
-
i ja.. pieknie rozpoczete odliczanko... czekamy na ciag dalszy :Wzruszony:
-
I ja ;D ;D ;D
-
Intrygujący początek :)
Melduję się :)
-
..i ja też jestem :D
-
i ja również :) czekamy na ciąg dalszy :)
-
Witam serdecznie wszystkich w moim odliczanku:) Miło że nie jestem tu sama:)
"Daleko gdzieś i blisko tak,
Na krawędzi nocy i dnia,
W zasięgu rak, na serca dnie,
Ciebie mam i Ciebie chce!
W Twej twarzy widzę cały świat,
Muzykę słodką w sercu mam,
Twe oczy dla mnie lustrem są,
Twe dłonie tkliwe to mój dom!"
Mijają dni, płynie czas. Już tylko 28 tygodni oczekiwania czeka Nas:) Każdy dzień to krok do przodu, a tak bardzo chcemy mieć już siebie każdego dnia u boku. Aby się zbliżyć do tego choć w marzeniach, opiszę Nasze plany i przemyślenia:)
Ten wspaniały dzień, musi być szczególny, przesiąknięty magią słów, nut i kolorów. Wybraliśmy barwę spełnionych marzeń, wierności i trwałości uczuć. Barwę magiczną choć zimną. Nasz dzień będzie w kolorze błękitu i bieli, z dodatkiem bajkowych niezapominajek ;) Zatem czas na odrobinę zdjęć:)
Na początek bukiet, w którym się zakochałam od pierwszego wejrzenia:) właśnie taki chciałabym trzymać w tym szczególnym dniu:
(http://img121.imageshack.us/img121/3237/kytky303mo7.th.jpg) (http://img121.imageshack.us/i/kytky303mo7.jpg/)
Mamy już zakupione zawieszki na wódkę, wyglądają tak:
(http://img121.imageshack.us/img121/5973/zawieszki.th.jpg) (http://img121.imageshack.us/i/zawieszki.jpg/)
No i oczywiście zaproszonka już także kupione, tylko z odpowiednimi imionami na okładce;)
(http://img191.imageshack.us/img191/1690/proja.th.jpg) (http://img191.imageshack.us/i/proja.jpg/)
(http://img683.imageshack.us/img683/3858/zaprkok.th.jpg) (http://img683.imageshack.us/i/zaprkok.jpg/)
Nasz samochód prawdopodobnie będzie srebrny, ale mamy już zakupiony taki stroik:
(http://img191.imageshack.us/img191/3597/866053150.th.jpg) (http://img191.imageshack.us/i/866053150.jpg/)
Mój przyszły mąż ma już spinki do mankietów, także z odrobiną błękitu, a ja założę kolczyki swarovskiego w kształcie błękitnych serduszek:)
(http://img683.imageshack.us/img683/9303/732505790.th.jpg) (http://img683.imageshack.us/i/732505790.jpg/)
A wszystko to dlatego że miłość to kraina nieprzebytej baśni. Co dzień pełna odkryć czegoś niezwykłego. A wszystko dlatego że miłość wznosi Nas ku niebu błękitnemu, gdzie szybować można po bezkresie doznań. Miłość to także siła opieki i wsparcia, prawdziwej nieskończonej nigdy przyjaźni, stąd tak cudne kwiatki, jak niezapominajki:)
-
Bardzo oryginalny bukiet, niestety nie w moim stylu... no, ale to nie mi ma się podobać :)
Zawieszki na wódkę za to bardzo ładne, zaproszenia również chociaż ja bym zmieniła wstążkę na bardziej delikatną :)
Pokażesz nam biżuterię? :)
-
Biżuterii za dużo nie mam;) Jedynie kolczyki, ponieważ mam dość strojną suknię i na szyi już nic miała nie będę. We włosach będę miała szpilke do koka, takie drzewko, także z niebieskimi kamieniami, ale jeszcze nie kupiłam;)
Oto kolczyki:
(http://img684.imageshack.us/img684/1575/826936748n.jpg) (http://img684.imageshack.us/i/826936748n.jpg/) (http://img684.imageshack.us/img684/826936748n.jpg/1/w591.png) (http://g.imageshack.us/img684/826936748n.jpg/1/)
A bukiet jest orginalny, ale ja lubie rzeczy niepowtarzalne;)
-
Wszystko do siebie idealnie pasuje, widać, że wszystko sobie dokładnie przemyśleliście :) bardzo fajnie :)
-
Ładniutkie te kolczyki :)
-
ladnie dopasowane...:) tez mi sie te zaproszenia podobaly :)
a drzewko do wlosow to chetnie bym zobaczyla, nie powiem..
-
Moja Sis tez miała biało-niebieski ślub :D Chłodne połączenie, ale jak wszystko będzie w tych kolorkach to będzie bardzo ładnie :D :D Kolczki svaro.to mamy prawie identyczne, ja ma fioletowe i inną zapinkę ;) Nawet teraz je mam w uszach-super się mienią ;D ;D
Bukiet jest fan-ta-sty-czny :D :D :D
-
....bardzo wszystko przemyślane i zaplanowane!! szykuje wam się bajeczny ślub i wesele... ;D błękit nie mój kolor...ale to co pokazałaś ma swój urok..
..a suknia??
-
Uwielbiam niebieski kolor :) Bardzo śliczny bukiet wybrałaś ;)
-
No niestety dziewczyny, choć bukiet cudny chyba nic z tego nie będzie;/ Znaczy z bukietu:-p Babcia mi nagadała, mama mi nagadała;/ Masakra. Bukiet jest z kalii, a o nich pisze że symbolizują śmierć i tak też są postrzegane;/ Tak więc chyba najlepiej zrobię jak pójdę do kwiaciarni i poproszę żeby mi pani coś podpowiedziała;) Bo w sumie nie znam się za bardzo na tym które kwiaty bywają błękitne, a one mają doświadczenie, a nuż się uda;)
-
Róże bywają barwione na niebiesko :)
-
Róże też złe, bo mają kolce;)
-
Cherry ja właśnie z tego samego powodu z nich zrezygnowałam... ;)
Pozdrawiam! :-*
-
Uwierz mi, że bardzo dużo dziewczyn decyduje się na kalie i na róże...to są tylko głupie przesądy. Ja stawiam im czoło i mamie tez i bierzemy ślub w maju...co ma być to będzie, anik kwiaty ani miesiąc tego nie zmienią ;) ;)
-
ja miałam 7 kali w bukiecie i wczesniej tez słysząłam ze to sa kwiaty pogrzebowe,ktoe sa na cmentarzach wtedy odpowiadałam im że na cmentarzach to ja głownie gerbery widze a nie kalie i temat sie urywał. :D
a jak miałabym wierzyc we wszystkie przesady to chyba bym zwariowała
-
..dokłądnie!! nie patrz na przesądy!! :D
-
Dziś mam trochę więcej czasu bo nie poszłam na uczelnie ;) Same wykłady i to od 10 do 16 więc człowiekowi się nie chce ;) Za to pojechałam sobie z mamą na zakupy:) No i w końcu mam sukienke na drugi dzień ;D Bardzo się cieszę tym bardziej że jej kupno zaplanowałam na grudzień i się tak trochę przesunęło :-\ Sukienka już nie wieczorowa, ponieważ to będzie tylko obiad dla najbliższej rodziny, już bez zespołu, kamerzysty itd ;) No i mam zamiar ją wykorzystać na komunię kuzynki ;)
Takie trochę niewyraźne ale robione komórką więc wybaczcie ;) :
(http://img686.imageshack.us/img686/3436/drugidzien.jpg) (http://img686.imageshack.us/i/drugidzien.jpg/)
Dziewczyny chciały także zobaczyć suknię i ozdobę do włosów więc również zamieszczę ;) Z suknią mam pewne obawy, ale mam nadzieję że mój PM nie będzie tu grzebał ;) Zresztą co by facet szukał na takim forum ;) To jedyne zdjęcie jakie znalazłam w necie tej sukni;) Nie jestem na nim oczywiście ja;) Będę miała do niej bolerko z krótkim rękawkiem, ale też takie koronkowe i nie będzie na ramiączkach tylko na jednym szerszym, marszczonym jak góra ramiączku na szyje;) Oto i ona:
(http://img189.imageshack.us/img189/130/clipboard01dj.jpg) (http://img189.imageshack.us/i/clipboard01dj.jpg/)
I specjalnie dla galaretki moja ozdoba do włosów ;) :
(http://img98.imageshack.us/img98/2866/876804519.jpg) (http://img98.imageshack.us/i/876804519.jpg/)
-
Sukienka na drugi dzień super, suknia ślubna prześliczna (szczególnie góra) :D
A ozdoba do włosów bardzo fajna, ciekawe jak się będzie prezentowała na głowie :)
-
Suknia bardzo ładna, taka lekka i delikatna!
A sukieneczka na poprawiny urocza!
Pozdrawiam :-*
-
No piekne są obie :D :D
-
Super ta ozdoba do włosów :))) a suknia ślubna bardzo urocza, w moim guście :)) pozdrawiam!
-
To ja się też dołączę :)
Suknia bardzo ładna taka delikatna :)
:-* zostawiam
-
więc tak po kolei : jako lipcówka chciałabym dołączyć:)
suknia ślubna bomba właśnie w takim stylu podobają mi się sukienki:) a to, że wesele będzie miało kolor błekitny to super sprawa- te dodatki bardzo do siebie pasują bukiet (choć z kali) to bardzo ładny , kolczyki ozdoba do włosów itd. wszystko zaplanowane bardzo fajnie:)
:-*
-
Obie sukienki bardzo mi się podobają! :D
-
Suknia ślubna bardzo ładna, kolczyki też. ;D
Jeżeli chodzi o bukiet, to mi się podobają białe kalie, i nie wierzę w żadne przesądy. Jak ktoś się kocha, to żadne kalie go nie rozdzielą!!
Nie martw się i jeżeli bukiecik Ci się podoba, to ja nie widzę problemu ;D
Zaproszonka równiez bardzo ładne ;D
Pozdrawiam :D
-
Obie suknie są śliczne ;)
-
troszkę spóźniona ale jestem :)
suknię ślubną już wcześniej widziałam i jest bardzo ładna, na poprawiny też
kolczyki swarovskiego są prawie wszystkie ładne i się ślicznie świecą
widać że wszystko dobrze zgrane (kolor wesela itp.)
-
wow- jak wszystkio pieknie dopracowane!! to dopiero bedzie slub :D
-
dzieki za drzewko :) wlasnie sie ostatnio tym tematem zajmowalam i teraz tez juz wiem ;)
a co do kwiatow pogrzebowych i cmentarnych to ja jako takie znam chryzantemy i nic innego... (w DE np. znajomi dostali wlasnie gigantyczna donice takowych kwiatow w barwie bialej na slub, hehe ::) bo u nich ten sam kwiat najwidoczniej takiego symbolu nie ma ;) )
masa bukietow, baaa dekoracji jest z kalii (troche sie tego naaogladalam ostatnio u roznych firm) wiec chyba przesada troche..
to jak..? ani roz, ani kali, ani perel nie wolno..? a czarne auto, to tez pech ;D? nie ma co sie dawac zwariowac!
-
galaretka popieram!!
-
"Bądź przy mnie blisko
Bądź przy mnie blisko
bo tylko wtedy
nie jest mi zimno
chłód wieje z przestrzeni
kiedy myślę
jaka ona duża
i jaka ja
to mi trzeba
Twoich dwóch ramion zamkniętych
dwóch promieni wszechświata"
Kolejny tydzień minął i już tylko 27 tygodni pozostało do tego pięknego dnia :) Strasznie się już dziewczyny doczekać nie potrafię. Więc każda zmiana cyferki jest dla mnie szczęściem ;) Może i to trochę dlatego, że wiele z Was pewnie już mieszka ze swoimi przyszłymi mężami, a ja... ??? Widujemy się raz w tygodniu przez 2h, no i w sobotę i niedzielę. Dla jednych pewnie to sporo, ale są i tacy którzy takiej tęsknoty nie doświadczają. Wrażliwa już ze mnie istotka taka, a do tego rodzice często nie rozumieją, że potrafię z czegoś zrezygnować, żeby tylko się z moim spotkać ten raz w ciągu tygodnia ;) Pewnie niektóre powiedzą, że co za dużo to niezdrowo ;) I tak wiele osób dziwi się mi, 22letniej dziewczynie, która powinna korzystać z życia, a nie spieszyć się do odpowiedzialności ;) No ale dla każdego korzystanie z życia oznacza coś innego :)
Kwiaty chyba zostaną te wymarzone :) Tak mnie przekonujecie, a poza tym żadne inne bukiety mi się nie podobają :) Jeszcze zobaczę co powiedzą kwiaciarki, ale my się za bardzo z PM nie przejmujemy tym co ludzie powiedzą, wiec pewnie na swoim postawimy :)
-
Jestem i ja,jeżeli jeszcze można :*
Sukienka prześliczna,też takie lubię :) i w ogóle całą resztę też sobie świetnie wymyśliłaś :D
Najważniejsze jest to co Ty,wy czujecie. . . Jeżeli czujesz,że to ten jedyny to niby na co czekac?W końcu życie ma się tylko jedno
a szalec możecie RAZEM ;D ;D ;D ;D
-
śliczna sukienka i w ogole dodatki..oj bede podgladała ;D
-
wlasnie mi wpadl w oko inny niebieski bukiet: https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=7460.msg556803;topicseen#msg556803 (https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=7460.msg556803;topicseen#msg556803)
-
kwiaty weź takie jakie ci się podobają, jakbyś słuchała wszystkiego co ludzie mówią to byś łysa została :)
to jest wasz dzień i już
-
..mnie obie sukienki bardzo sie podobaja!! i tez uważam że powinnaś miec bukiet z takich kwiatów z jakich chcesz miec! ;D
-
Zamiast się uczyć, to jakoś wolę sobie pobuszować na necie ;) Jakoś tak myślenie o tym pięknym dniu który mnie czeka i o tych przygotowaniach rozluźnia. A stresik się szykuje :-\ Jutro mam egzamin z Genetycznie modyfikowanych organizmów, masakra, ale może jakoś będzie.
Ostatnio przygotowania się trochę ruszyły, jedno zaproszenie już rozdane, wkrótce następne :) Trochę się tego obawiam, rodzinki mojego narzeczonego za bardzo ,a tak nie bardzo lubię po obcych jeździć, ale jak trzeba to trzeba ;)
Dziś postanowiłam Wam pokazać Nasze obrączki, skromniutkie, prościutkie, ale bez żadnych wcięć, hehe idealne jak Nasze uczucie ;D
Poza tym ja jestem perfekcjonistką na moje nieszczęście i doszłam do wniosku że taki diamencik to się kręci z obrączką i nigdy nie będzie idealnie z przodu ;) No więc są identyczne i tradycyjne 0,5 cm, lekko wypukłe, błyszczące, bez wzorków ;)
(http://img251.imageshack.us/img251/5545/fotophpi.jpg) (http://img251.imageshack.us/i/fotophpi.jpg/)
Mój na początku chciał płaskie, ale jak przymierzyliśmy to te wyglądały ładniej ;) Wygrawerowane mamy Imię i datę ślubu, tradycjonaliści to bólu z Nas :D
Ponadto znalazłam kilka przesądów:
-Obrączki gładkie oznaczają spokojne życie ;D
-Obrączki rzeźbione przepowiadają przeciwności losu w małżeństwie
Zrobiło się też ostatnio trochę zamieszania z zespołem :-[ Chcieliśmy tańczyć walca wiedeńskiego do piosenki "Zabiorę Cię właśnie tam", na pierwszy taniec, ale zespół Nam napisał ze się nie da, bo to inny rytm :-\ Wiec chyba po prostu zatańczymy po swojemu do tej piosenki, bo spodobały Nam się słowa, choć trochę szkoda, bo walc to taki dostojny taniec. No i zawsze to jakieś kroki, a tak samemu to niewiadomo co Nam z tego wyjdzie, ale wydawać kasy na kurs tańca nie zamierzamy ;)
-
Śliczne obrączki, takie proste też bardzo mi się podobają :)
Co do przesądów to ja w ogóle w takie zabobony nie wierzę, dla mnie to są po prostu bzdury :bredzisz:
A co do walca... Myślę, że lepiej podpowie Wam ktoś w szkole tańca czy da się walca zatańczyć do tej piosenki czy absolutnie nie ;)
-
Tak, tak! lepiej podpytać profesjonalistów, a nóż widelec! ;)
Chociaż podśpiewując sobie tą piosenkę, to chyba rzeczywiście wal wiedeński nie wyjdzie...
My chcemy zatańczyć walca angielskiego, ale piosenki jeszcze nie mamy wybranej...
Obrączki śliczniutkie! gratuluję zakupu!
Pozdrawiam :-*
-
Bardzo śliczne obrączki ;)Gratuluje ;)
-
Ładne obrączki, naprawdę, bez żadnych kombinacji ;D ;D
-
Też mi się te obrączki naprawdę bardzo podobają :)
-
I ja gratuluję zakupu ;DŚliczne
Ciekawa jestem jak na paluszku będą wyglądac ;D ;D ;D
-
Bardzo ładne obrączki! ;D My mamy podobne..tylko płaskie i mają ścięte boki...
-
gratuluję zakupu obrączek
jeśli chcecie zatańczyć walca to tak jak dziewczyny piszą lepiej zapytać w szkole tańca, ja bym poszła na takie lekcje ale mojego to ciężko wyciągnąć
-
"Gdziekolwiek jestem, cokolwiek robię,
czy dzień się budzi, czy spać się kładę,
sercem, myślami jestem przy Tobie
i choć mi tęskno, muszę dać radę,
bo warto czekać na Twe ramiona
i uśmiech, który przegania smutki,
na pocałunek wielce stęskniony,
co zawsze będzie dla mnie za krótki!"
Już tylko 26 tygodni :) Niestety wczoraj ten 26 tydzień nie rozpoczął się zbyt dobrze :-[ Byliśmy na 80siątce mojego dziadka, i czuliśmy się tam z moim bardzo źle. Ciągłe pretensje, czepiania się, wyśmiewania przez jedną osobę. Czemu to tak jest, że rodzina potrafi tak zranić, choć powinniśmy być z niej dumni :-[ Przez jedną osobę wieczór stał się udrękom. W dodatku czuję się źle z tym, że nie mogłam nic z tym zrobić, nawet wyjść, bo w końcu byłam tam dla dziadka a nie dla tej jednej kobiety... Dobrze że po ślubie skończymy widywanie się z tą częścią mojej rodziny, najgorsze że trzeba jechać zaprosić ich na wesele, od razu się odechciewa wszystkiego :-\
Co do tańca, to Walc nam wychodzi całkiem fajnie, nauczymy się tez Bluesa i coś z tego wykombinujemy.
-
Dobrze że po ślubie skończymy widywanie się z tą częścią mojej rodziny, najgorsze że trzeba jechać zaprosić ich na wesele, od razu się odechciewa wszystkiego :-\
Nie rozumiem - czemu zapraszacie tak nielubianą część rodziny???? :mdleje: :mdleje: :mdleje:
-
Bo to żona mojego chrzestnego :'( , nie wypada nie zaprosić...
-
współczuje takich akcji,wiem ze nie wypada,ale mnie jak ktos nadepnie na odcisk,to nie ma zmiłuj..... buziaki [przesyłam :-*
-
Nie zazdroszczę żony chrzestnego :P Jak w ogóle ktoś może być zgryxliwy do tego stopnia, żeby popsuć humor innym??? Ja bym chyba nie wytrzymała i powiedziała jej parę słów prawdy. :nerwus:
Pozdrawiam :D
-
Właśnie najgorzej to patrzec się na wszystkich doodkoła bo wypada czy nie wypada...często też mam takie dylematy i zazwyczaj kiepsko na
tym wychodzę :-\Najlepiej olac i robic swoje,chociaż wiem że łatwo się mówi[a raczej pisze]
W każdym razie życzę Ci wytrwałości i oby to była ostatnia przykra sytuacja w czasie przygotowań :-* :-* :-* :-* :przytul: :przytul:
-
Mhmm..ale to jedna osoba? Czy jest więcej takiej niesympatycznej rodziny? Jak to tylko żona chrzesntego to ja bym jej powiedziała co sądze o tym jej gadaniu...ale ja to ja i zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy mają tyle odwagi :przytul: :przytul: :przytul:
-
Dokładnie dziewczyny, nie wszyscy mają tyle odwagi, a poza tym nagadasz to potem stajesz się sama tą złą ;)
Na szczęście to tylko jedna taka osoba. Trochę mi dodały otuchy wasze odpowiedzi, dziękuje że ze mną jesteście :-*
Właśnie wróciłam z egzaminu, który był masakryczny, bo całkiem inny niż się wszyscy spodziewali, ale może jakoś to będzie.
Trzeba się wziąć w garść, bo chyba chwyta mnie jakaś zimowa deprecha, a może sesyjna. Lece odpoczywać ;)
-
Biedna :przytul: nie martw się! chyba w każdej rodzinie jest taka osoba, z którą nie chętnie się widujemy...
Musisz zacisnąć zęby i tyle! ;) będzie dobrze!! :przytul:
A tak, na zmianę tematu... może jakaś fotka przyszłej Pary Młodej?! ;D :-*
-
będę zaglądać i kibicować w przygotowaniach :)
-
Agatkaaa dobrze prawi ;)
Czekamy na foteczke :tupot: i głównka do góry!!! :przytul: :przytul: :przytul:
-
ja też mam nadzieję że już ci nikt humoru nie popsuje
pozdrawiam
-
Przykro mi, że tak popsuła Ci humor ta wstrętna kobieta... >:(
Ja bym powiedziała trochę do słuchu...
-
Wczoraj trochę odpoczęłam z moim narzeczonym i humor chyba wrócił do stanu pozytywnego :)
Muszę was dziewczyny trochę rozczarować ;) W tym wątku Naszego zdjęcia nie znajdziecie. Tak jakoś ostatnio ludzie zbyt często wklejają byle gdzie swoje zdjęcia, a to przecież w pewnym sensie dane osobowe ;) Ciekawość to narzędzie zła, a ludzi poznaje się po tym co kryje ich dusza, nie rozumiem dlaczego wam na tym tak zależy ;) Co innego np zdjęcia ze ślubu z których można się czegoś nauczyć, które mogą być inspiracją ;) Mam nadzieje że się nie pogniewacie i cierpliwie poczekacie, może któregoś dnia zmienię zdanie. Forum to taki specyficzny rodzaj znajomości i niech takim pozostanie. A my, dorosłe już kobiety, nie przywiązujmy wagi do tego co nastolatki.
Bądźcie wyrozumiałe :)
-
Cherry dobrze prawisz, jednak miło jest poznać buźkę osoby, z która się rozmawia ;)
Pozdrawiam!
-
Ja tam nie czuję, że się jakoś mocno obnażyłam pokazując fotkę :D :D No i nie mam konta na nk..więc komuś muszę ten mój pyszczek pokazać..a forum weselne to dosyć specyficzny "odbiorca"....jak zamknę wątek to usunę fotki :D
-
Melduję się w gotowości :D
-
.. ja ani nie mam czego sie wstydzic ani ukrywac..wiec swoja twarz pokazałam na forum a z tego względu co pisza dziewczyny. Miło wiedziec jak wyglada osoba z która sie wymienia poglądy, myśli itp.
..szczerze, jak ktos nie chce sie ujawinc to zaraz mam w pamieci reklamę-ostrzezenie : "czesc tu Ania mam 16 lat, czesc tu wojtek TEZ mam 16 lat.."
..ale skoro nie chcesz przeciez nikt nie bedzie nalegał. :)
-
Popieram koleżankę z postu nade mną...
-
Ja też tak uważam jak koleżanki wyżej :)
-
Agulek79 dobrze to ujęłaś ;D ;D ;D
-
mnie też ciekawi z kim rozmawiam ale jak nie chcesz to nie musisz wklejać zdjęcia
miłego weekendu
-
Zgadzam się z przedmówczyniami, uważam, że skoro założyłaś swój wątek, to nie po to aby pozostać anonimową... No ale cóż...
-
"Na wspólną radość, na chleb powszedni,
na poranne otarcie oczu w blasku słonecznym,
na nieustające sobą zdziwienie, na gniew, krzywdę
i przebaczenie wybieram Ciebie."
I dodarliśmy do granicy, jeszcze tylko 25 tygodni do Naszego Dnia :) Taka ładna liczba i czas też leci coraz szybciej, bo coraz bliżej i coraz więcej do załatwiania ;)
Forumki, przekonałyście mnie, po przemyśleniach i rozmowie z moim Skarbem, postanowiłam się Wam pokazać ;) Bo wstydzić się absolutnie nie mam czego ;) Chyba macie rację, że forum weselne jest takim innym forum.
Nie zgodzę się jednak z pewnością z Anjuszką, zakładając swój wątek też można pozostać anonimowym, w sumie ujawnienie się nie jest do tego wymagane :)
zdjęcie na prośbę autorki - usunięte
Przy okazji tak jakoś zabrało mi się na wspomnienia więc wkleję też zdjęcie mojego pierścioneczka zaręczynowego, skromne z niego cudeńko, ale ja takie lubię :) Na paseczku z białego złota jest mały diamencik :)
(http://img707.imageshack.us/img707/6485/mojne.jpg) (http://img707.imageshack.us/i/mojne.jpg/)
Oczywiście pierścioneczek jest ciągle na moim paluszku, na ręce lewej, bo od tamtego roku na prawej nosimy srebrne obrączki, wiem że ludzie różnie to postrzegają, ale nam z nimi bardzo dobrze ;)
Jutro wyruszam na mam nadzieję ostateczne załatwianie fryzjerki, zobaczymy jak się ten tydzień zacznie, mam nadzieje że będzie optymistyczny :)
-
bardzo ładny pierścionek... fajnie, ze jest z łączonego złota :) pomysł z noszeniem srebrnych obrączek też fajny... przynajmniej przyzwyczaicie paluszki do małżeńskich ;) a wiecie już co zrobicie z tymi srebrnymi po ślubie?
fotka bardzo fajna :) wyglądacie na sympatyczną parę :)
-
Fajnie, że nam się pokazaliście :)
Pierścionek śliczny, a srebrne obrączki też nosiliśmy z Ł., prawie przez cały nasz związek bo chyba po roku bycia razem sobie takie zakupiliśmy, później na 4 rocznice nowe... a teraz nie nosimy już ich i czekamy na TE docelowe ;D
-
Cześć! Ja też mam 22 lata :D Ale co z tego. Przecież nie będę czekała ze ślubem do trzydziestki skoro znalazłam Tego mężczyznę, nie?
Szkoda, że taka żona chrzestnego Ci się trafiła. U mnie siostra mojej mamy jest mistrzynią zgryźliwych uwag i na pewno jej nie zaproszę. Tak czy siak, jestem pewna, że nikt nie zdoła zepsuć Wam dnia ślubu choćby się bardzo starał, więc nie przejmuj się tą kobietą. Może jest nieszczęśliwa i w ten sposób wyżywa się na świecie.
-
fajna z was para i bardzo ładny pierścionek i nie ważne na której ręce go nosisz, ja noszę na środkowym palcu bo mi tak wygodniej :)
-
ładna para...śliczny pierscionek.... ja nie mam wcale,a obraczke nosiłam na lewej rece ;D
-
Ooo jak fajnie! bardzo miło Was zobaczyć! :-*
A pierścionek śliczniutki!
Pozdrawiam :)
-
No i pięknie ;D ;D
Mój PM to mnie zabija wzrokiem za fotki na forum..ale on jest informatykiem i jest przewrażliwiony ::) ::)
-
Bardzo mi miło że jednak sie zdecydowałaś pokazac siebie i swego lubego! bardzo fajnie razem wyglądacie!! ;D
..a dla mnie to zawsze było szalenie romantyczne jak para decydowała sie nosic srebrne obrączki...taki wstep przed tymi "złotymi"... ;D
..pierścionek zaręczynowy bardzo delikatny! ;D
-
pierścionek ładniutki:)
fajnie, że się pokazałaś - ładna z was parka:)
-
Nie musisz się ze mną zgadzać, po prostu wyraziłam swoje zdanie... Pierścionek bardzo ładny, Wy też pięknie razem wyglądacie.
Mka, Ty wklejasz fotki? Niby gdzie? ;>
-
Anjuszka Piczko jedna...obejrzyj mój wątek od początku :D :D :D
-
Bardzo sympatyczna z was parka. ;D
Pierścionek skromniutki, ale śliczny :D
Ja też długo myślałam nad tym, czy wstawić nasze fotki, ale wraz z decyzją o założeniu odliczanka, podjęółam decyzję odnośnie zdjęć. Jak zakończę odliczanko, zdjęcia usunę ;) ;D
Moj PM nie ma nic przeciwko ( na razie ) ;)
-
mka mój PM też jest poniekąd informatykiem, bo jest programistą, a to co innego ;) Nie miał za bardzo ale do wstawienia zdjęcia, więc cieszę się że się zgodził, bo my nie postępujemy wbrew sobie ;) Co do przewrażliwienia, to chyba ja jestem bardziej przewrażliwiona w Naszym związku.
-
Cherry śliczne Twoje obie sukieneczki :D ślubna taka delikatna jakie lubię :D Obrączki też bardzo ładne, w prostocie elegancja
-
mka mój PM też jest poniekąd informatykiem, bo jest programistą, a to co innego ;)
Ja napisałam bardzo ogólnie bo nie moge zdradzić co on robi konkretnie-taką ma umowę ;) ;) ;)
-
Te dzisiejsze umowy, same tajemnice, ale wiem mka, że teraz tak bywa w wielu firmach ;)
Postanowiłam w końcu kto będzie mnie czesał, stanęło na pierwszym pomyśle, bo w sumie nigdy nie wiadomo kto lepiej uczesze, a ja już nie chcę szukać ;) Teraz chyba pozostaje mi tylko w końcu zdecydować się na jakiś bukiet, a z moimi wymaganiami to ciężko ;) W najbliższym czasie chyba pójdę zaczerpnąć rady jakiejś kwiaciarki-artystki ;D
Dziś dzień zaczął się trochę ponuro, bo dowiedziałam się, że oblałam jeden z egzaminów, ale mój mi oznajmił, że załatwił sobie w pracy urlop na Nasza podróż poślubną i od razu humor powrócił :) Cudownie mieć tą świadomość że cokolwiek się stanie można być szczęśliwym, bo ten wspaniały dzień już tak niedługo :) Mój PM będzie miał wolne dwa dni przed ślubem i całe trzy tygodnie po ślubie ;D Już się cieszę na te 25 wspólnych dni, odpoczniemy porządnie po tej ślubnej bieganinie :) Choć z drugiej strony ostatnio tak myślałam, że pewnie będzie pusto, bez załatwiania i wybierania, ale już Razem i to najważniejsze ;)
Co do wybierania to kupiliśmy już podziękowania dla rodziców ;) O takie:
(http://img18.imageshack.us/img18/6529/rodziceh.jpg) (http://img18.imageshack.us/i/rodziceh.jpg/)
Tylko z podpisem Ania i Tomek i odpowiednią datą ślubu.
Do tego kupimy bukiety, a zespół zagra utwór "Walc dla rodziców" Bayer Full :) Pewnie bez wzruszenia się nie obejdzie, biedny będzie mój makijaż, szczególnie z moją wrażliwością ;)
-
Fajne te podziękowania! :D :D Oj płaczu będzie co nie miara...dlatego ja myślę, żeby podziękowania były zaraz po błogosławieństwie ::)
-
my nie mielismy,bo nie byłoby komu podziekowac :skacza: :Hitler:
-
Też myślę o tym, by kupić coś w tym rodzaju na podziękowanie. Na pewno jest to trwały i wzruszający prezent.
A dokąd jedziecie w podróż poślubną? :brewki: Jeśli można wiedzieć...
-
Pewnie że można wiedzieć beaberry ;) Jedziemy do Darłówka, nad Polskie morze, na całe 2 tygodnie :)
-
fajne te podziękowania, a można wiedziec ile takie kosztują?
-
Ale wam zazdroszczę tych 25 dni-wypoczniecie sobie porządnie :uscisk: :uscisk: :uscisk: :brewki:
Podziękowania bardzo ładne :D
Miłego dnia ;D :-*
-
marta_b21 za podziękowania zapłaciliśmy 80zł od sztuki, plus oczywiście przesyłka ;)
-
Ooo bardzo fajne podziękowanie!! Śliczne wręcz!
Mogłabym prosić o namiary? bo rozumiem, że kupowałaś przez internet?
Pozdrawiam! :-*
-
..bardzo ładne podziękowania!! :)
-
śliczne podziękowania i tekst taki od serca, mogę prosić o namiary?
-
mogę tez namiary?
-
Bardzo ładne podziękowania, rodzice na pewno będą wzruszeni :)
-
podziekowania są bardzo ładne rodzice bedą zachwyceni
-
Podziękowania super ;D
Nad morze powiadasz? A my dla odmiany w góry,też polskie, no i jak się uda to też na całe dwa tygodnie :P ;D
-
"Są dwa serca.
Ich ciągłe, nieustanne bicie
zdaje się w dwóch jestestwach
jedno tworzy życie.
Łańcuch, który nas wiąże,
los nie skruszy zmianą,
będą bić zawsze razem,
albo bić przestaną."
24 tygodnie i już... magia tego jedynego dnia rozbłyśnie :)
Coraz to bliżej i bliżej, i też coraz bardziej się czuje to coś. Niby nie napięcie, a może jednak. Trochę stresu, odrobina niecierpliwości i całe ogromy miłości na każdy dzień. To co wspólne może być jednie doskonałe, bo przecież jesteśmy dla siebie stworzeni. Uzupełniamy się nawzajem :)
Załatwiłam sobie już makijaż, na 9:30, w tym tygodniu idę zapisać się na 7:00 do fryzjera ;) Wcześnie się zacznie ten mój cudowny dzień, ale pewnie i tak o spaniu nie będzie w nocy mowy ;) Raz się mogę poświęcić, a wszystko po to, aby o 12:00 stanąć przed ołtarzem :)
Rozmarzyłam się... ;)
Zamówiłam także drugie drzewko do włosów, identyczne jak to błękitne tylko z białymi koralikami, planuję wpiąć je razem i poprzeplatać , tak żeby przy welonie coś białego też było ;)
Szukałam bukietów znów trochę, oto co jeszcze znalazłam i chyba na razie podobają mi się bardziej niż ten pierwszy ;) Co myślicie o czymś takim:
1. (http://img218.imageshack.us/img218/6464/055dv.jpg) (http://img218.imageshack.us/i/055dv.jpg/)
2. (http://img694.imageshack.us/img694/4391/kytky214qt5.jpg) (http://img694.imageshack.us/i/kytky214qt5.jpg/)
3. (http://img148.imageshack.us/img148/8330/miamibouquetsweddingi.jpg) (http://img148.imageshack.us/i/miamibouquetsweddingi.jpg/)
Do niektórych może bym dodała trochę margaretek ;)
Zaczęliśmy także w ten weekend rozwozić zaproszenia rodzince :) Pierwsze dwa rozdane bezboleśnie, w miłej atmosferze ;) Strach okazał się mieć wielkie oczy, jak zwykle.
W tym tygodniu planujemy zakup garnituru na ślub :) Mam nadzieje że zakupy będą bezproblemowe, a teściowa się nie obrazi, że pojadę z moim PM, zamiast niej ;)
Teraz tydzień wolnego po sesji, mam nadzieje że odpocznę choć czeka mnie jeszcze jedna poprawka. Po nadrabiam wątki, bo ostatnio dużo przegapiłam :)
kaamila Góry są piękne :) My wybraliśmy morze, żeby było trochę inaczej, bo mieszkamy blisko w miarę gór, więc każde wakacje i długie weekendy tam spędzamy ;)
Zauważyłam że nie tylko mnie ostatnio ciągle boli głowa ;) Pocieszające :P Może to jakiś przedślubny objaw, skoro tak nagle wiele forumowiczek na to cierpi ;)
-
Raz się mogę poświęcić, a wszystko po to, aby o 12:00 stanąć przed ołtarzem :)
Że tak powiem..bardzo wcześnie ten Wasz ślub ::) ::)
Co do bukietu to 3 jak dla mnie :D
-
Mnie też non stop boli głowa... męczy mnie to tym bardziej, że ja bardzo rzadko miewałam takie dolegliwości, a ostatnio ciągle...
Bukiety... hm 2 i 3 :)
-
Cherry bukiet nr jest przepiękny!! :o
Ja stresika też mam malego ;)
Co do godz. ślubu, to rzeczywiście strasznie wcześnie!
Ale w Waszych stronach, to chyba standard co?
No i zapraszamy do nas! nad morze! ;) ;D
Pozdrawiam :-*
-
Śluby na Górnym Śląsku o 12:00 to norma, znaczy teraz się to zaciera, ale że tak powiem rdzenni mieszkańcy tradycję podtrzymują ;)
Ma to swoje minusy, które już zauważyłam, np. jest niewiele czasu na przygotowania ;) Ale jeszcze nie słyszałam żeby ktoś się nie wyrobił, a człowiek krócej czeka na ten magiczny moment. Później jest od razu obiad, więc goście jedzą obiad o normalnej porze i nikt nie musi głodować :) Plusem jest także to że popołudniu jest dużo czasu na zdjęcia :) Fakt takie śluby kończą się ok 1, 2 w nocy, ale później jest jeszcze długa noc poślubna ;D, a goście się spotykają znów ok 13 na poprawinowym obiedzie ;)
My planujemy mieć także na weselu tradycyjne śląskie potrawy, taki tradycyjny ślub. Najbardziej się cieszę na możliwość zakupienia pieczonego świniaka ;D Tego się na co dzień nie ma ;)
aagatkaa nie napisałaś który nr bukietu jest przepiękny ;) Dopisz, bo jestem ciekawa Twojego zdania.
Dziękuję też za inne opinie, mi też chyba najbardziej podoba się bukiet nr 3 :)
-
A mi najbardziej podoba się numer 1.
Chociaż trójeczka też bardzo ładna, no ale rzecz gustu. ;D
Kocham góry i zazdroszczę tych weekendów ;D ;)
-
Oj kochana, ale ciamajda ze mnie! :P :D
Oczywiście pisałam o bukiecie nr 3!! jest boski!!
Pozdrawiam :-*
-
A jak dla mnie 3 ;D
-
dla mnie też 3 :) nie będę oryginalna
-
trzeci najładniejszy :)
-
trójeczka zdecydowanie:)
-
Bardzo Wam dziękuję Dziewczyny za ocenę bukietów :) Widzę, że jesteście bardzo zgodne ;) I ja się z Wami zgadzam.
Wczoraj się zapisałam w końcu do fryzjera, już tak na 100% :) Poczułam ulgę że chociaż tę część przygotowań mam z głowy, a było trochę stresowo, gdy się dowiedziałam, że już są niektóre terminy pozajmowane. Ale na szczęście udało mi dograć wszystko :) Teraz już spokojnie mogę odpoczywać do końca tygodnia ;) A dziś wyruszam z indeksem, trzeba odebrać i oddać innemu prowadzącemu do wpisu. Szkoda że u Nas nikt nie wpisuje od razu tylko jest do odbioru za kilka dni :-\ A podróż tam zajmuje mi godzine, więc to taka niezła wyprawa na pół dnia ;)
-
i ja się dołączę do opinii dziewczyn :D
Nie martw się, ja czasem po jeden wpis jadę 200km pociagiem :D taki to los podróżniczek :) trzymaj się ciepło!
-
Ja 265km... ;)
-
Mnie też sie podoba bukiet numer 3. ;D
-
Mnie też sie podoba bukiet numer 3. ;D
i mi ;D ;D
-
co słychać ?
-
moniq słychać bardzo dobrze ;D Kupiliśmy z moim dziś ślubny gatnitur :) Bardzo się cieszę, pięknie w nim wygląda ;) A teraz pozostaje spędzanie walentynkowego weekendu, na spokojnie, w domku, u boku PM :)
-
No to miły weekend się Wam szykuje :)
i gratuluję zakupu! to duży krok w przygotowaniach ;)
Pozdrawiam! :-*
-
gratuluje zakupu garnituru :) i życzę udanych walentynek ;)
-
Udanych walentynek :-*
Ja niestety sama :( cały weekend :(
-
Yo i ja dołącze się do gratulacji ;D no i miłego :uscisk: :uscisk: :uscisk: dnia Walentynkowego ;D
-
"Ty i Ja spośród tysięcy mocno trzymamy się za ręce,
niezwykły dzień,
doniosła chwila i szept nieśmiały: miły... miła...
Odtąd już razem zawsze i wszędzie.
Tak miało być i tak niech będzie."
Dziś szczęśliwie, walentynkowo, choć święto obchodzimy mało komercyjnie ;) Do Naszego Dnia pozostały jeszcze 23 tygodnie :) Jeszcze trochę i już z przodu liczby tygodni będzie 1, będzie bardziej optymistycznie :) Najpiękniejszym prezentem jaki można dostać na walentynki jest chyba bliskość drugiego człowieka, wspólny uroczysty posiłek i słowo "kocham Cię", które w tych okolicznościach wywołuje łzy szczęścia. W sumie już wczoraj mieliśmy swój wieczór i kolację przy świecach, ale weekend trwa nadal. Tak wspaniale móc być Razem :)
Przygotowania w tym tygodniu posunęły się do przodu, garnitur, kolejne rozdane zaproszenia :) Coraz bardziej się czuje ten upływający czas ;) Na szczęście na koncie już mamy prawie całą kwotę jaka potrzebna Nam jest na wesele, choć jeszcze te parę miesięcy trzeba będzie poodkładać :) Czasem to trudne, wszystko tyle kosztuje, a my ciągle jeszcze wyposażamy Nasze mieszkanie ;)
-
Pięknie to napisałaś cherry :)
-
Gratuluję zakupu :)
-
Piękne słowa cherry... czyli weekendzik udany?! :)
Trzymam kciuki za uzbieranie całej kwoty, bez wysiłku ;)
Pozdrawiam :-*
-
Weekend aagatkoo bardzo udany :) :) :) Dziś już niestety szara rzeczywistość i powrót na uczelnię, ale mam nadzieje że nie będzie tak źle ;) W końcu to ostatni semestr ;)
-
Ja tez jestem ...
Cherry: Bardzosliczna suknia slubna ::)
-
..no to pochwal sie jaki gajerek zakupiliscie!!
..mocno 3mam kciuki za uzbieranie pieniążków na ślube/wesele!! ;D
-
gratuluję zakupu garniaka i uzbierania kasy na wesele my cały czas odkładamy obyśmy zdążyli
pozdrawiam
-
gratuluję zakupu gajera... kolejna sprawa do przodu :)
-
chej, można sie dołączyć?
piękna z was parka :):):)
-
"I w księżycowym blasku promieni,
rwąc kwiaty marzeń na srebrnej mgle,
uwierzmy, żeśmy sercem złączeni
w pierwszej miłości rozkosznym śnie."
Nasza miłość choć ta pierwsza, to przetrwała już wiele. Poznaliśmy się, zmieniliśmy swoje światy dwa, łącząc je w jeden. Jeszcze 22 tygodnie do ukoronowania wspólnych 5 lat, tym co najtrwalsze - związkiem pobłogosławionym w murach kościoła :)
Czas płynie coraz szybciej, kolejne zaproszenia rozdane. Co najważniejsze mamy zgodę jednego ze świadków :) Będzie nim mój kuzyn, z którym spędziłam wiele chwil dzieciństwa ;) Bardzo się cieszymy że zgodził się pełnić tą funkcję na Naszym ślubie :)
Poza tym z podsumowania tygodnia to chyba tyle. Większość czasu zajęła mi nauka na poprawkę, no i załatwianie spraw uczelnianych, bo okazało się, że plan zły ułożyli i jak zwykle nic nie jest jak być powinno. Właśnie w związku z tym jestem trochę do tyłu z wątkami i musiałam trochę po nadrabiać ;) Ponadto miałam małego doła, bo takie chaotyczne uniwersyteckie życie, taką profesjonalistkę jak ja, męczy okropnie ;) Ale po kolejnym cudownym weekendzie z PM humor wrócił :)
Agulek79, hymm... jaki garnitur kupiliśmy... idealny ;D W sumie pierwszy który mi się spodobał. Dwu częściowy (jako że mój będzie miał błękitną muchę), czarny w takie cieniutkie paseczki, grubości jednej nitki, z bliska materiał bardzo ciekawy, a z daleka wygląda na gładki ;) Trochę to cudo kosztowało, ale na pewno po weselu zostanie wykorzystane ;) Ale w sumie mojej sukni nie pobije i zmieścił się w wyznaczonym budżecie :) A to w końcu ślub :)
Do tego kupiliśmy białą koszulę na spinki z zakrytymi guzikami, no i pasek, taki standardowy :) Trafiłam na bardzo miłą i profesjonalną obsługę, znali się na rzeczy i doradzili :)
werka23 witam i zapraszam :)
-
Z opisu - gajerek 1 klasa!! ;D ...Mój mąz też teraz nosi ślubny garnitur..i tym bardziej cieszymy sie ze jednak nie zdecydowaliśmy sie na frak! ;D
-
Jak jest już gajer, to prawie wszystko już gotowe! ;) :D
No i AGulek ma rację, taki garnitur można potem spokojnie założyć na jakąś imprezę, a frak, czy smoking, to już tylko na własne wesele :-\
Zostawiam buziaka na miły tydzień :-*
-
"Nie obiecuję Ci wiele
Bo tyle to prawie nic
Najwyżej wiosenną zieleń
Najwyżej pogodne dni
Najwyżej uśmiech na twarzy
I dłoń w potrzebie
Nie obiecuję Ci wiele,
bo tylko
Po prostu siebie."
Już tylko 21 tygodni :) Choć ostatnimi czasy mam wrażenie jakby czas zwolnił ;) Mniej się dzieje, sesja minęła, panuje wokół mnie spokój. W tym tygodniu skończyliśmy zapraszać moją rodzinę na wesele, teraz została rodzina mojego PM ;) Będzie trochę bardziej stresująco, ale mam nadzieje, że też to sprawnie załatwimy. Poza tym można powiedzieć, że u mnie nudno :)
W ten weekend strasznie leniuchowaliśmy ;) Tyle rzeczy mieliśmy zrobić ale jakoś nie wyszło :P No ale odpoczynek też jest ważny ;)
aaggatko dokładnie z takiego założenia wyszliśmy. Frak niby elegantszy, ale nie do wykorzystania ;)
-
pewnie odpoczynek każdemu się należy ;D
a czemu z rodziną twojego Pm będzie bardziej stresująco? jeżeli zapytać można...
-
Może nie aż tak bardzo stresująco, po prostu w 90% przypadków to będą ludzie, których będę widziała pierwszy raz na oczy ;) A jednak co rodzina i znajomi to co innego niż obcy ludzie ;) Może to tylko ja mam takie jakieś dziwne obawy, nie przepadam za bardzo za poznawaniem nowych ludzi, taki charakter ;)
-
Spokojnie ja też mam takie obawy, zawsze jak poznaje kogoś z rodziny PM to siedzę cichutko i jakoś nie mam śmiałości do rozmów. Za to mój przyszły jest bardzo otwarty i nie ma problemów w rozmowach z moją rodzinką....
-
a u mnie to mój M. nie jest za rozmowny na początkach znajomości z kimkolwiek, a już nie mówię jak kogoś nie polubi....i ja muszę nadrabiać:)
ale nie martw się na pewno będzie dobrze ;D
-
Tez gdy mialam poznac PM rodzinke sie stresowalam :).
-
Ja tylko trochę..bo lubię poznawac nowych ludzi... ;D
-
No ale jak poznasz teraz ludków to łatwiej bedzie na ślubie a tam życzenia i w ogóle :D
Niebieska mucha? Woow to coś nowego :)
-
Wiem doskonale jak się czujesz, bo ja mam podobne odczucia przy poznawaniu ludzi, którzy "powinni" mnie polubić :D ;)
Trzymam kciuki aby poszło bezstresowo! ;)
Pozdrawiam! :-*
-
Tak pomyślałam dziś, że tak mówię o tej błękitnej muszce, ale chyba jej jeszcze nie wklejałam na forum ;)
Zatem postanowiłam Wam pokazać :) Jak się powtarzam to wybaczcie :P
Oto i ona:
(http://img716.imageshack.us/img716/3892/sredniemucha11.jpg) (http://img716.imageshack.us/i/sredniemucha11.jpg/)
Jasny błękit, mieniący się, zachwyciła mnie, bo wydaje mi się że takie delikatne barwy są piękne na ślub :)
-
Prześliczna ta muszka :) I fajnie, ze macie kolor przewodni i wszystko do siebie pasuje. Ja bym chciała mieć jako kolor przewodni różowy (bo chciałabym mieć przy sukni w pasie różową wstążkę), ale mogę sobie wybić z głowy, że narzeczony założy różową muszkę ::) ;D
-
Wow! ale super mucha! ;D
-
Uwielbiam niebieski :) Kolor muszki jest prześliczny ;)
-
Sliczny kolorek :D!
-
śliczny kolor:) u mojego M. by nie przeszedł :P
-
Bardzo ładna mucha..i kolorek! ;D
-
Śliczny kolorek, chociaż ja mam inne podejście co do barw na ślub :)
Aczkolwiek na pewno do Twojej koncepcji będzie super pasować!
-
Dziewczyny potrzebuję pomocy :) Wymyśliłam że skoro moj PM ma już spinki o mankietów, to żeby biżuteria była kompletna kupię mu na urodziny spinkę do krawata ;) Ale teraz to już sama nie wiem :-\ Właśnie przeczytałam że spinki do krawatów noszą tylko kelnerzy i tacy co są do krawata nie przyzwyczajeni i im przeszkadza, więc go sobie przypinają ???
Co wy o tym myślicie? Czekam na opinie :)
-
Szczerze mówiąc, nie pomyślałam o spince do krawata ;)
Tym bardziej ciekawa jestem naszych forumkowych opinii :)
-
Nie znam sie za bardz na modzie meskiej ...Wiec tez jestem ciekawa co kobitki napisza.
-
Mój PM nosi spinkę do munduru galowego a raczej do koszuli galowej...ale wtedy to on ma spodnie na kantkę, koszule wyjściową z tymi swoimi ozdobami i musi mieć spinkę...a tak normalnie to nie nosi.....
co do spinki w ubiorze ślubnym jeśli twój PM będzie mieć koszule, krawat bez kamizelki to jeśli lubi pewnie bez problemu może założyć spinkę, natomiast jeśli będzie mieć kamizelkę i musznik to nie wypada mieć spinki (a nawet nie pasuje) decyzja należy do was
-
Mi się osobiście spinki przy krawacie nie podobają... kojarzą mi się ze starszymi facetami :P ;)
I tak jak gosiaczek252 pisze, jeśli PM ma mieć kamizelkę, to już spinka odpada...
Pozdrawiam ;) :-*
-
jeżeli chodzi o mnie mówię spince nie, a nawet o niej nie pomyślałam :)
-
Fajny ten Twój wątek, taki romantyczny... :Serduszka:
Więc jeśli można, to będę podczytywać :)
Nie widzę nic złego w spinkach do krawatów, nawet sama rozważam, czy nie kupić czegoś w tym stylu swojemu PM, bo niektóre spinki u jubilerów są po prostu prześliczne :D
-
Wg mnie spinki są dla panów starszych, a na pewno z takowymi mi się kojarzą :)
-
spinki raczej nie dla młodych
a mucha śliczny kolorek
-
"..Niech słowo "kocham" jeszcze raz
z ust Twych usłyszę,
niech je w sercu wyryję
i w myśli zapiszę..."
Tydzień magiczny, bo z 5 rocznicą poznania minął. Dokładnie 5.03.2005 o godzinie 20:20:47 Nasze ścieżki życiowe się złączyły :) Jako że akurat 5 marca był piątek i nie mieliśmy czasu, świętowaliśmy w sobotę :) Na spokojnie, w zaciszu Naszego domu, przy wyśmienitej kolacji i kieliszku wina ;) Jeszcze tylko 20 tygodni dzieli Nas od tego najważniejszego dla Nas Dnia :) W tym tygodniu nikogo nie zapraszaliśmy na wesele, ale za to poćwiczyliśmy pierwszy taniec :) Nawet coś już Nam zaczęło wychodzić ;D Niestety po tym jak zespół wysłał Nam Naszą piosenkę, nagraną przez niego, okazało się, że zmienili ją do tego stopnia że o walcu nie ma mowy, więc tworzymy swój własny układ ;) Choć jakoś nie umieliśmy się do tego wcześniej zabrać, bo brak wymarzonego walca nie mobilizował :)
Co do spinki do krawata, dziękuję wszystkim za opinie ;) Jednak myślę podobnie jak Namezis (którą witam i zapraszam do czytania ;) )
Mój też jest za, więc pewnie w najbliższym czasie stanie się posiadaczem jakiejś pięknej spineczki, bo byle czego nie kupie ;)
-
Cherry, jutro mój P. ma urodziny i właśnie mam zamiar wybrać się rano do jubilera po spinkę dla niego ;D Miała być jakaś woda perfumowana, ale już chyba nie zdążę nic wybrać. Jak chcesz, to wkleję Ci tu później zdjęcie tej spineczki :)
-
Gratuluję rocznicy :brawo_2: Co do spinek-jeżeli wam się podoba to ja nie widzę przeciwskazań ;D
-
Nemezis chętnie zobaczę jaką spinkę kupiłaś, może się stanie dla mnie natchnieniem ;) Czekam na zdjęcie :)
-
Coco Chanel mówiła - zeby zdjąc ostatnią ozdobę którą sie na siebie załozyło...żeby nie przesadzic...Jeśli chodzi o meżczyznę - to spinki do koszuli i spinka na krawacie wyglądają dla mnie podobnie jak rozpięta koszula i łańcuch na gołej klacie. Za dużo! Poza tym krawaty są teraz tak piękne ze po co je jeszcze ozdabiac??
-
Ooo a my 5 marca 2008 roku zaczęliśmy być ze sobą i też świętujemy tego dnia!! :D
No i gratuluję rocznicy!! Buziam! :-*
-
aaa no i wszystkiego najlepszego kochana, z okazji dnia babeczek!!! :-* :Daje_kwiatka:
-
Poza tym krawaty są teraz tak piękne ze po co je jeszcze ozdabiac??
Z naszego punktu widzenia może to tak wygląda, ale niektórym chłopakom przeszkadza, jak im dyndają w tańcu albo wpadają do obiadu ;D A tak poważnie, spinki przydają się głównie pod marynarkę - są niewidoczne, ale dzięki nim krawat się nie marszczy i nie przesuwa ;)
Cherry, obiecania spinka :)
(http://img294.imageshack.us/img294/2865/spinka2.th.jpg) (http://img294.imageshack.us/i/spinka2.jpg/)
(http://img291.imageshack.us/img291/5637/spinka1.th.jpg) (http://img291.imageshack.us/i/spinka1.jpg/)
-
Nemezis ładna spineczka ;)
Ja ciągle poszukuję srebrnej ze złotym zdobieniem, ale albo nie ma, albo są po 2 500 :-\ A tyle to nie dam, bo niemam ;)
-
mozna sie przyłaczyc?!
-
misia241 zapraszam :) Miło mi że chcesz się przyłączyć :)
-
2 500? :o To z czego one są zrobione? Moja jest cała srebrna i kosztowała u jubilera trochę ponad stówkę :)
-
gratuluję rocznicy
-
Krawaty nie powinny wpadac do obiadu i dyndac...z prostego względu! ELEGANCKI mężczyzna nie ściąga marynarki przez cały wieczór i tyle!! Mój mąż przez całe wesele nie zdjął marynarki!! A okropny jest widok Pana Młodego bez marynarki..bbllleeeee...
-
Agulek79 co do pana młodego to się z Tobą zgadzam ;) Jednak o spince nie myślę jako o ślubnej, tylko na takie potem inne mniejsze wyjścia ;) Na ślubie mój PM będzie miał muchę więc spinka nie potrzebna, a na drugi dzień, będzie tylko mały obiad, już w normalnych strojach, gościom mówimy że mogę przyjść na całkiem codziennie, wtedy już spokojnie spinkę założyć może :) A poza tym w rozpiętej marynarce też ją widać, nie trzeba od razu marynarki ściągać :P
W ogóle tak nad tym myślałam ;) Piszecie że spinki dla starszych, a może po prostu dla bardziej eleganckich, bo tacy są starsi panowie ;) Dla takiego nastolatka spinka na pewno odpada, ale to chyba zależy głównie od charakteru mężczyzny który ją nosi :)
-
od charakteru też zależy, mój nienawidzi chodzić w eleganckich rzeczach woli luźne sportowe więc o spince dla niego nawet nie myślę
-
Krawaty nie powinny wpadac do obiadu i dyndac...z prostego względu! ELEGANCKI mężczyzna nie ściąga marynarki przez cały wieczór i tyle!! Mój mąż przez całe wesele nie zdjął marynarki!! A okropny jest widok Pana Młodego bez marynarki..bbllleeeee...
Ale przecież pod marynarką spinka się najbardziej przydaje, bo krawat leży gdzie trzeba i nie przesuwa się ;)
Myślę, że nie powinnyśmy za bardzo narzucać naszym mężczyznom, jak mają wyglądać :P Jeśli chcą nosić spinki - niech noszą, jeśli nie chcą - nie ma problemu. Mój od dawna chciał mieć spinkę i baaardzo się z tego prezentu ucieszył :D To samo tyczy się ściągania marynarki - ani ja ani mój P. nie widzimy w tym nic złego, zwłaszcza że tańczymy na imprezach dużo tańców towarzyskich... Owszem, standardy wypada tańczyć w marynarce, ale spróbujcie sobie wyobrazić faceta zasuwającego cha-chę albo jive'a w "pełnym umundurowaniu" :lol: Oczywiście, Pan Młody, jeśli nie ma typowej koszuli ale np. koszulę smokingową lub frakową, będzie bez marynarki wyglądał okropnie :-\ Jednak kiedy już rzuci muchą, to nie widzę przeszkód, żeby zdjął marynarkę i założył normalną koszulę :) do tego najlepiej krawat... i spinkę :terefere:
-
A ja mimo wszystko nie lubię tańczącychm spoconych panów bez marynarek z powyciąganymi koszulami...Ale każda z nas ma swój gust. Ja jestem estetką. :terefere:
...i jak idzie wam z tańcem do pierwszej piosenki? :)
-
U Nas jeśli chodzi o pierwszy taniec to raczej bez zmian ;) Powoli do przdu ;) W sumie robimy sobie jedną próbę weekendową tylko ;) Na razie jeszcze mamy czas więc na spokojnie, potem się zacznie przerażenie :P
-
Hm, ciężka sprawa... my na sali mamy klimę więc spoko, ale gdyby było gorąco to nie wyobrażam sobie męczyć Ł. żeby siedział w marynarce. Powinien się czuć komfortowo :) I to jest dla mnie priorytet ;)
-
Zgadzam sie z Mysia.
Tez mam klime na sali,ale jak by nie bylo to lepiej zeby PM dobrze sie czul,a nie pocil sie w marynarce.
-
"Chociażby życie nasze było najtrudniejsze, najcięższe,
zachowajmy ufność i wiarę,
że na świecie zwycięża tylko miłość"
:) :) :) Dziewczyny jak bardzo się cieszę :) :) :) Kolejna granica oczekiwania przekroczona :) Od dnia zaślubin dzieli Nas już tylko 19 tygodni :) A pamiętam jak bardzo mnie przerażała na moim suwaczku liczba 58 tygodni ;D Czas jednak leci i to coraz szybciej ;) Ani się obejrzymy, a już będziemy żonkami ;)
Z podsumowania tego tygodnia, hymm... można by powiedzieć, ze był on ciekawszy od tego poprzedniego, ale czy lepszy, trudno powiedzieć ;) Zrobiliśmy sobie dzisiaj kolejną próbę pierwszego tańca i mogę się pochwalić, że zaczyna Nam już coś ładnego wychodzić ;) Łapiemy rytm i niewiele jest deptania, choć jeszcze się zdarza :P Ale co tam ;) Ćwiczenie czyni mistrza :)
Byliśmy też zaprosić siostrę mojego PM, nie było to zbyt miłe, nie wiadomo czy będzie Naszym świadkiem :-\ Trochę Nas to zszokowało, bo nikt się nie spodziewał czegoś takiego, takie rodzinne problemy, nie chcę się rozpisywać na ten temat. Mam nadzieje że kolejne zaproszenia będą rozdawane z większą radością i przyjmowane z entuzjazmem ;D A w związku z tą całą sytuacją, to mogę jedynie życzyć sobie i Wam forumki, aby Nasi mężowie przyszli nie zmienili się po ślubie w bestie, aby kochali nawet swoich teściów i co jakiś czas chętnie się z rodzinami swoich żon spotykali ;) Bo niema chyba nic gorszego, jak to, gdy mąż nienawidzi rodziny żony, i oczywiście odwrotnie.
I jeszcze zapomniałam wspomnieć o Naszym uczczeniu Dnia Kobiet i Dnia Mężczyzn :) Tak jakoś postanowiliśmy nie kupować sobie niepotrzebnych gadżetów typu przytulanki, za to Razem wybraliśmy się do pizzerii ;) Niektórzy pomyślą, że to może żadne świętowanie, ale wolimy rzeczy zwykłe od spa czy innych ;) Każdy lubi co innego, a najważniejsza jest pamięć i bliskość :) Pizza nie była zwykła za to, bo z krewetkami i małżami, tuńczykiem i jeszcze jakąś rybą, polecam ;)
-
Dziwne, że siostra PMa nie cieszy się razem z Wami z Waszego ślubu :-\ Ale na pewno nie ma sensu brać ją na siłę na świadka, jeśli się z nią nie dogadujecie, tylko dlatego że jest siostrą... Często przyjaciel jest lepszym świadkiem niż ktoś z rodziny :)
Pizza nie była zwykła za to, bo z krewetkami i małżami, tuńczykiem i jeszcze jakąś rybą, polecam ;)
O nie nie... :nie: Może i jestem żarłokiem, ale wszelkie tzw. owoce morza omijam szerokim łukiem ;)
-
Pizzę z małżem to zjem po 27.08.2011 ;) Żartuję, ale co do owoców morza to mam podobne zdanie do Nemezis.
A jeśli chodzi o siostrę PM - mam podobnie. Jeszcze dużo czasu do ślubu, ale pewnie ona zostanie świadkową. Kiedy M. jej to zasugerował, to nic nie odpowiedziała. Jakby w ogóle jej nie zależało. Nie wiem, ja to bym się chyba ucieszyła, że ktoś chce mnie na świadka. Rodzicom M. zależy, żeby to ona była, a ja nie mam kogo wystawić na świadka. Gdyby to mogło się odbyć bez dąsów i obraz, to ja wolałabym mieć dwóch świadków płci męskiej.
-
A my na Świadków wybraliśmy naszych najlepszych przyjaciół. Ja swoją przyjaciółkę od czasu LO a mój mąż kumpla z któym sie zna całe zycie. A mamy rodzeństwo! ...Ich ewentualnie na chrzestnych kiedys weźmiemy...
-
Mmmm... a my z moim Ł. uwielbiamy owoce morza, we wszalakiej postaci!! :Serduszka: ;D
-
Pizza nie była zwykła za to, bo z krewetkami i małżami, tuńczykiem i jeszcze jakąś rybą, polecam ;)
O nie nie... :nie: Może i jestem żarłokiem, ale wszelkie tzw. owoce morza omijam szerokim łukiem ;)
Zgadzam się...fuj,fuj, fuj...brrryy...aż mam dreszcze i wcale nie chcę jeszcze :D :D :D :D
Co do siostry PM to mam tylko nadzieję, że miała jakieś dobre wytłumaczenie a nie "nie bo nie" ..przykre to ale zdarza się ::) ::)
Buzka :-* :-* :-*
-
"Miłość nie jest tylko uczuciem
nie jest tylko wzruszeniem,
romansem ani zakochaniem się.
Jest dojrzewaniem,
troską i wzajemną odpowiedzialnością za siebie."
Ten weekend był pełen zajęć, więc miałam na forum niewiele czasu ;) Jednak już się poprawiam :)
Do Naszego Dnia pozostało już tylko 18 tygodni :) Liczba coraz mniejsza i zdaje się napięcie coraz większe ;) Już czasem mam dziwne sny, typu że tu już trzeba do kościoła, a ja nie gotowa, że mój nie umie do mnie dojechać, jednak jakiś tam stresik mały, pomiędzy ogromną radością się pojawia ;)
W ten weekend znów było bez prób tańczenia pierwszego tańca, za to był długi weekend i świętowanie moich urodzin :) Najpierw w sobotę zrobiliśmy spotkanie Nasze z moimi teściami ;) Miło było, upiekliśmy Razem ciasto, zrobiliśmy kolacje i posiedzieliśmy, pogadaliśmy :) W niedzielę moje urodziny świętowaliśmy z moją rodziną, i to już była większa impreza, bo na 15 osób. Szczerze powiedziawszy to następne urodziny już będą inne, bo takich zjazdów rodzinnych nie lubię ;) Więc z pewnością z tego zrezygnujemy, będziemy zapraszali tylko rodziców. Później czas mijał na poznawaniu mojej nowej komórki i tak jakoś bardzo szybko mi ten weekend uciekł.
Teraz już pewnie czas poleci bardzo szybko do ślubu :)
Co do siostry mojego PM to odpowiedzi jeszcze nie dała, zastanawia się czy być Naszym świadkiem czy nie, a może nad tym czy przyjdzie na wesele czy nie :-\ Ale ludzie są dziwni, mają różne problemy i czasem trzeba dziwactwa zrozumieć. Nie przejmuję się, bo mamy jeszcze parę pomysłów na świadkową ;)
mka jak dla mnie owoce morza źle wyglądają ale dobrze smakują ;D
-
mka jak dla mnie owoce morza źle wyglądają ale dobrze smakują ;D[/color]
Dla mnie teeeż!! ;D
Miłego dziona! :-*
-
A dla mnie jak wyglądają, tak smakują :P
-
ja nie mam pojęcia jak smakują... i jakoś nie zależy mi, żeby to wiedzieć :P ;)
-
:hello: cherry ;D
nadrobiłam twoje odliczanko :)
będę podczytywać ;D
-
nigdy nie jadłam owoców morza jakoś mnie do nich nie ciągnie
raz tylko krewetki opiekane jadłam nawet zjadliwe
-
Ja tak samo jak moniq jadlam tylko krewetki ... ale mi bardzo smakowaly , byly w ciescie ... pyszne :D.
-
"Trzeba stworzyć dom,
Żeby mieć do czego wracać.
Upchać miłość tam w każdy kąt.
Więc marzenia miej, bo to nie jest ciężka praca.
I kochaj, I kochaj. Zbudujesz dom.
Wybuduje dym z komina,
i rupieci pełen strych.
W kącie my, nad lampką wina
Koty trzy, koty trzy.
Gdzieś, za szafą, zadomowi się, nam świerszcz.
Jak ćmy wpadną przyjaciele,
Tylko wierz, mocno wierz, mocno wierz.
Trzeba stworzyć dom,
Żeby mieć do czego wracać.
Upchać miłość tam w każdy kąt.
Więc marzenia miej, bo to nie jest ciężka praca.
I kochaj, I kochaj. Zbudujesz dom.
Ziemię wokół zrównam z ziemią,
Głośno skrzypieć będą drzwi.
A wieczorem sen o domu,
Niech się śni, niech się śni.
Ty posadzisz, w każdym oknie złoty kwiat.
A nad nami dach i niebo.
To nasz świat, cały świat, cały świat."
Już tylko 17 tygodni :) Tylko tyle i już, staniemy przed ołtarzem, przyrzekniemy przez Bogiem i założymy tak do końca Nasz Dom, ten taki duchowy :) To co najważniejsze przecież to wspólna rodzina, to ten dom powinniśmy budować przede wszystkim ;) A na razie ważne by mieć marzenia :)
Ten tydzień znów przyniósł kolejnych zaproszonych gości, kolejne dwa zaproszenia rozdane :) Już tak niewiele ich zostało. Nie wiem czy myślałyście kiedyś o tym, jak szybko te niepowtarzalne chwile umykają. Po rozdanym ostatnim zaproszeniu, ten etap szczęścia i czegoś niepowtarzalnego odejdzie do przeszłości bezpowrotnie. Pozostaną jedynie wspomnienia ;) Każdy etap przygotowań chciałoby się przeżywać głęboko i zapamiętać te cudowne emocje :) Pamiętam jak było mi przykro gdy to mojego ślubu był jeszcze ponad rok, chciałam już to przeżyć, teraz gdy w tym tygodniu zostaną tylko 4 miesiące do tego dnia, mam wrażenie że powoli ten niepowtarzalny czas dobiega końca, a później pozostaną wspomnienia i codzienność, ale już ta tak bardzo wyczekana, wspólna.
Weekend minął, a my zrobiliśmy się ostatnio leniwi ;) Znów nie ćwiczyliśmy pierwszego tańca, trzeba byłoby się zmobilizować, nie mówiąc już o tym że powinnam w końcu kupić butki ślubne ;) Ale na razie święta ;)
Witam m@dziuni@ w moim wątku, cieszę się że jesteś :)
-
my nawet piosenki jeszcze nie wybraliśmy nie mówiąc o nauce tańca
-
A przypomnij kochana, co wybraliście na pierwszy taniec?
I tak, zgadzam się z Tobą! przygotowania do ślubu to magiczny czas!
Pozdrawiam! :-*
-
Na pierwszy taniec wybraliśmy "Zabiorę Cię właśnie tam" Kancerii :)
-
bardzo ładna piosenka też się nad nią zastanawiamy
-
Ladna piosenka ;).My tez jeszcze niewiemy jaka piosenke bedziemy miec .... moze piaska ... chcialam wielka milosc , ale mój PM nie chce ... mówi ze taka stara , a szkoda,bo mi sie bardzo podoba,az ciarki czuje na calym ciele jak slucham tej piosenki.
-
A co chcecie zatańczyć? walca wiedeńskiego? dobrze pamietam? ;)
-
Walc wiedeński było pierwszą możliwością :) Zrezygnowaliśmy z niego jednak, ponieważ Nasz zespół gra tą piosenkę trochę inaczej i nie da się tańczyć walca ;) W sumie to dzięki Bogu że się zespół zgodził Nam tą piosenkę nagrać w jego wykonaniu, bo mogłoby być w dniu wesela nie wesoło gdybyśmy my umieli walca, a oni zagrali tak jak grają ;D
W końcu stanęło na Naszej własnej choreografii, po części opartej na walcu ale trochę zmienionym ;)
Piosenka jest fajna do tańczenia bo żywa ale nie za szybka, jednak trzeba mieć dwa układy tak jakby przygotowane, ponieważ zwrotki są w całkiem innym rytmie niż refren ;)
-
Ja z kolei chcę żeby pierwszy taniec leciał w oryginale a nie śpiewany/grany przez nasz zespół ;)
Ale ani piosenki ani choreografii jeszcze nie mamy ;D
-
U nas podobnie jak u Mysi :D
-
U nas tez tak bedzie , Oryginal góra :D.
-
Cherry, przypomnij nam proszę, co chcecie tańczyć :)
Zgadzam się z Tobą, że przygotowania do ślubu i wesela to powinna być sama radość, niestety czasem stres i negatywne emocje biorą górę... :-\ Ale najważniejsze, żebyśmy w dniu ślubu były w miarę spokojne i bardzo szczęśliwe :)
-
cherry byliście na kursie tańca towarzyskiego???
-
Nemezis już na str 8 przypominałam info o Naszym pierwszym tańcu ;) "Zabiorę Cię właśnie tam" - choreografia własna :)
m@dziuni@ na kurs chodziłam w gimnazjum, ale coś tam pamiętam, mój PM nie chodził w ogóle, ale walca go nauczyłam ;) Teraz przed ślubem szkoda Nam na to kasy, są inne wydatki ;)
-
No tak, ale ja wczoraj przeczytałam tylko 7 do końca i nie zauważyłam, że już 8 się zaczęła... :razz: Gapa ze mnie :glupek: :glupek: :glupek:
-
Ja z kolei chcę żeby pierwszy taniec leciał w oryginale a nie śpiewany/grany przez nasz zespół ;)
To tak jak ja- znaczy się my ;) ;) ;)
A nie było u Was takiej możliwości?? ::) ::) ::)
-
Była taka możliwość ale walc i tak był naciąganym pomysłem, ponieważ do refrenu mało pasował ;) Doszliśmy do wniosku że tak będzie lepiej :)
-
(http://img163.imageshack.us/img163/8673/kartki008.jpg) (http://img163.imageshack.us/i/kartki008.jpg/)
Życzy Agulek z mężem! ;D
-
Z najlepszymi życzeniami- Marta ;D ;D ;D ;D
http://www.zyczeniawielkanocne.yoyo.pl/zyczenia.swf
-
(http://images45.fotosik.pl/280/6c3eb709761b7dd5.jpg) (http://www.fotosik.pl)
życzy Ania :)
-
Wesołego jajka, smacznego zająca oraz cudownych Świąt życzy Ania 'Nemezis' :-* :-* :-*
(http://img181.imageshack.us/img181/7900/77f967c2cv4.gif)
-
Zająca świrusa
Mokrego dyngusa
Smacznego jajeczka
Jasnego poranka
I z cukru baranka !!!
życzą Agatka i Kiciuś ;D
(http://images43.fotosik.pl/279/43435c4b33fdb0c1.gif) (http://www.fotosik.pl)
-
(http://img253.imageshack.us/img253/5437/kurczakzajacd3my.jpg) (http://img253.imageshack.us/i/kurczakzajacd3my.jpg/)
Życzy Ania :)
:-* :-* :-*
-
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych
składamy najserdeczniejsze życzenia:
dużo zdrowia, radości, smacznego jajka,
mokrego dyngusa, mnóstwo wiosennego słońca oraz samych sukcesów życzy Monika i Krystian
-
(http://img130.imageshack.us/img130/5437/kurczakzajacd3my.jpg) (http://img130.imageshack.us/i/kurczakzajacd3my.jpg/)
Wesołych Świąt i Mokrego Dyngusa ;D
-
(http://images42.fotosik.pl/191/fdd2f47de827aa20.jpg) (http://www.fotosik.pl)
życzy Kasia ;)
-
(http://mojakartka.com.pl/kartki/91/1/d/1132.jpg)
-
(http://www.glks-dlutow.com/images/wielkanoc.gif)
Zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy
życzą
Alina i Maciej
-
Zdrowych,radosnych i przepełnionych miłością świąt życzy Patrycja :-*
Przepraszam,że tak póżno ale nie wyrobiłam się przed świętami :-*
-
"Miłość mężczyźnie nie jest życiem całym - Dla kobiet miłość - jedyne istnienie (...)
On wszystkie dobra ma - kobieta jedno: Kochać i kochać, i być zawsze biedną!
Miłości kobiet - o! poznania warte,
Piękne a groźne, pełne tajemnicy.
Kobieta wszystko stawia na te kartę."
Witam poświątecznie :) Dziękuje wszystkim za życzenia :)
16 tygodni... dużo to a może mało ;) Czas szybko leci, dni przemijają kolejne i noce :) Pisanie tych co tygodniowych postów wiąże się dla mnie z radością, że minął kolejny tydzień oczekiwania :)
Święta były wspaniałe, pierwsze w pełni z moim Narzeczonym :) Najpierw wspólny posiłek z moimi rodzicami, później z jego, czułam już tą Naszą nową rodzinę, połączoną z mojego i jego kawałka świata ;) Dziś zimno i pochmurno, ale pod kocykiem u boku ukochanej osoby, niebiańsko wprost ;)
Tydzień był jaki był. Grzecznie poćwiczyliśmy pierwszy taniec, od ostatniego ćwiczenia trochę zapomnieliśmy ;) Dowiedziałam się, że mój przyjaciel przyjedzie z drugiego końca Polski na mój ślub i bardzo się z tego cieszę :) Z drugiej strony dowidziałam się, ze siostra mojego nie może być Naszym świadkiem, ale mamy kogoś jeszcze "na oku" i mam nadzieję, że w przyszły weekend będziemy mieli już świadków pewnych :) W niedzielę było tak cudowne słonko, że wybraliśmy się na spacer. Uwielbiam spacerować po miejscowości w której już za niecałe 4 miesiące zamieszkam ;) To tak przybliża do miejsca i pozawala je lepiej poznać ;) A ja się bardzo do miejsc i ludzi przywiązuję i pewnie będzie mi na początku trochę ciężko, ale ważne że Razem i że mamy Nasze miejsce na tej ziemi :)
Jutro wybieram się po buty ślubne, bo wiedzę że już większość dziewczyn ma ;D Może i jakąś bieliznę ślubną pooglądam ;) Zobaczymy czy mi się poszczęści :) Trzymajcie kciuki :)
-
Trzymamy :) i czekamy na zdjęcia zakupowych "zdobyczy" ;)
-
Również trzymam kciuki za zakupy! no i na mnie też już pora... muszę zacząć rozglądać się za butkami... ::)
Pozdrawiam :-*
-
Oj mało już czasu tak szybko zleci,że niedługo będziesz nam tu relacyjke pisała ;D
Kciukersy trzymam :-*
-
No i stało się ;D Mam zamówione butki ślubne :) Wprawdzie będą dopiero do odbioru za 3 tygodnie około, ale już teraz mogę Wam pokazać zdjęcie, bo znalazłam na stronie producenta ;) Z tego co mierzyłam są bardzo wygodne, zresztą co tu dużo szukać :) Proste, ale dokładnie takie jak sobie wymarzyłam, a do mojej bogatej sukni ślubnej już nie chciałam ozdobnych ;) Zastanawiałam się jeszcze nad takimi z kryształkami ale w końcu stanęło na tych :) Trochę drogie, bo będą kosztowały ok 180zł, no ale raz się żyje, a na moją małą nóżkę niewiele jest rzeczy ;)
Oto i one, tylko że moje są całkiem gładkie, pokryte białą satyną i bez kokardki:
(http://img695.imageshack.us/img695/5562/81225733.jpg) (http://img695.imageshack.us/i/81225733.jpg/)
Zamówiłam dziś także bransoletkę ślubną, do kompletu z kolczykami (jakby ktoś chciał zobaczyć jeszcze raz to kolczyki są na drugiej stronie mojego oczekiwania) ;) Te same kryształki co w kolczykach, trochę się naszukałam ale się udało :) Myślałam nad rękawiczkami, ale to będzie lato i suknię mam bogatą, więc z nich zrezygnuję na rzecz bransoletki :) A do tego serduszka są bardzo romantyczne :)
A to mój zakup:
(http://img220.imageshack.us/img220/4946/aquamarinebialebransole.jpg) (http://img220.imageshack.us/i/aquamarinebialebransole.jpg/)
Teraz już trzeba się zająć prezentacją na studia :-\ Strasznie mi się nie chce, mam totalnego lenia poświątecznego ;) Ale trzeba jakoś dociągnąć do końca studiów :)
-
Mała korekta ;) Kolczyki są jednak na stronie pierwszej oczekiwanka :)
-
No pięknka bransoletka!!! i buciki też ładniutkie :) gratuluję udanych zakupów! :-*
-
Bardzo ładne buciki!! i śliczna bransoletka! ;D
-
Mam takie same butki co na tym zdjeciu , ale z innym czubkiem ;).
-
Gratuluję zakupów ;D Biżu bardzo ładna,butki również i wyglądają na wygodne :) :-*Aż takie drogie nie były-zresztą ślub ma się raz w życiu(teoretycznie) :brewki: :los:
-
buciki ładne :) bransoletka śliczna,taka delikatna ;D
-
Dobre buciki zwykle nie są tanie ;) Ja mam bardzo podobne do Twoich, też z satyny i z taką kokardką, na identycznym obcasie, może 1 cm wyższym. Płaciłam 190 zł.
-
Cherry bardzo ładne buciki. Eleganckie, nie przesadzone, a najważniejsze że wygodne!
Biżuteria muszę przyznać bardzo ciekawe i niespotykana na ślubach u panien młodych :D Mimo to bardzo mi sie podoba, sliczne są te niebieskie serduszka-kryształki. Pieknie będzie
-
mi też bardzo się podoba ta branzoletka ;D
-
Zakupki udane ;D
:-* piątkowe
-
A mi się bransoletka szalenie podoba ;D ;D ;D
-
buciki super
-
"A kiedy będziesz moją żoną
umiłowaną, poślubioną,
wówczas się ogród nam otworzy,
ogród świetlisty, pełen zorzy.
Pójdziemy cisi, zamyśleni,
wśród złotych przymgleń i promieni,
pójdziemy w ogród pełen zorzy,
kędy drzwi miłość nam otworzy."
Witajcie :) Wiem wiem, że tragedia i tak dalej, żal ludzi, ale my musimy iść dalej. Sama nie jestem zwolenniczką tego że w telewizji i radiu nic niema tylko ciągle wałkują te same informacje. Tym ludziom potrzeba wiecznego odpoczynku, modlitwy nie mediów, a ich rodzinom spokoju, może samotności a nie robienia z tego sensacji. Zatem przejdę to spraw weselnych ;)
Kolejna rocznica mała w ten weekend, trzeba zauważać małe radości ;) Już tylko 15 tygodni i Nasz wyśniony Dzień :)
Ten weekend był bardzo zabiegany, choć miły ;) Zaprosiliśmy kolejnych gości :) Co najważniejsze, i nawet nie wiecie jak się cieszę, mamy świadków już dwóch ;) Mój kuzyn i kuzynka mojego PM :) Naprawdę sympatyczni ludzie i wiemy że pewni a to najważniejsze ;)
Dzisiaj moi rodzice spotkali się z rodzicami mojego, w Naszym mieszkaniu ( w sumie to na Naszym piętrze, bo będziemy mieszkali w domu mojego Narzeczonego). To było ich drugie spotkanie więc się znali i już było luźniej, pogadali, znów pogadaliśmy o szczegółach ślubu, coś znów ustaliliśmy ;) Przygotowania pędzą do przodu i to dla mnie najważniejsze :) Choć z każdym dniem bardziej brakuje tej Ukochanej osoby przy boku, zasypianie w samotności i dni w które się nie widujemy są coraz trudniejsze. Niech ten czas leci coraz szybciej ;)
-
Kochana, to już naprawdę niedługo!! :jupi:
Super, że rodzice się lubią i akceptują. To bardzo wazne ;)
Pozdrawiam :-*
-
Cieszę się, że znaleźliście fajnych świadków :) Zazdroszczę ::)
I nic mi nie mów o tym, jak brakuje bliskości z Ukochanym :-[ Doskonale Cię rozumiem... Ja będę czekała jeszcze półtora roku :mdleje:
-
super że macie świadków
już niedługo będziesz razem ze swoim ukochanym, zobaczysz jak ten czas zleci
miłego dnia
-
Fajnie że macie wybranych świadków - będą oni wam bardzo potrzebni przez cały dzien i całą noc w dniu waszego ślubu i wesela..dlatego muszą to byc sprawdzone i pewne osoby! :)
-
Zrodziło się w mojej głowie pytanie, a w sumie pomysł ;) Tak przeglądałam oferty z allegro i zaczęłam się zastanawiać nad podziękowaniami dla świadków ;) Co o tym myślicie? Nie chodzi o coś drogiego, raczej o symboliczną kartkę czy dyplom na pamiątkę ;) Później znalazłam także oferty podziękowań dla chrzestnych, ale to już chyba zbyt wiele ;) Rodzice dostaną oczywiscie porządne podziękowania, a każdy z gości małe słodkie podziękowanie ;) Mam takie mieszane uczucia co do tego pomysłu, chętnie poznam Wasze zdanie na temat podziękowan dla świadków ;)
-
cherry sam pomysł podziękowań dla świadków jest super
nawet mi to do głowy nie przyszło
a jak to mniej więcej ma wyglądać??
-
Myślę ze podczas oczepin byśmy im po prostu podziękowali i wręczyli pamiątkowe kartki lub dyplomy ;) Nic wielkiego ;) Jak już napisałam symbolicznie ;) Są na tą okoliczność nawet specjalne, przygotowane teksty ;)
-
miałam na myśli samo podziękowanie - kartkę lub dyplom
masz jakieś przykładowe zdjęcie???
-
Znalazłam takie przykładowe ;) Ale jest tego wiele i na allegro i na innych stronkach, są tez szklane statuetki ale w znacznie wyższej cenie ;) Ale wierszyki są chyba tylko takie jak na zdjęciu.
(http://img706.imageshack.us/img706/223/c4bdf2065ce72253med.jpg) (http://img706.imageshack.us/i/c4bdf2065ce72253med.jpg/)
-
mnie się podobają
-
ja od początku wiedziałam że chcę świadkom w jakiś sposób podziękować więc jak najbardziej jestem za :)
-
Ja jestem ZA ;D Sama też zamierzam swoim dziękowac :D
-
My dziękowaliśmy swoim świadkom. Zamówiłam im koszulki ze zdjęciami gdzie na jedym jest Świadek/Świadkowa a na drugim Świadkowa ze mną Świadek z moim meżem i napisem - Najlepsza Świadkowa pod słońcem...Najlepszy Świadek pod słońcem... Można zobaczyc u mnie w relacji...
-
te dyplomy są super:)
też muszę nad czymś podobnym pomyśleć :drapanie:
a może koszulki :los:
-
"Musicie być silni miłością, która wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
wszystko przetrzyma,
tą miłością, która nigdy nie zawiedzie."
Już tylko 14 tygodni, coraz bliżej, coraz milej :) Weekend nie był za dobry, moj PM chory, ale zaopiekowałam się nim i już trochę lepiej ;) Na szczescie to jedynie wiosenne przeziębienie :) Zaprosiliśmy w ten weekend ostatnie osoby z rodziny, wysłałam też już swoim znajomym zaproszenia pocztą :) Zostali jedynie kumple mojego i po kolejnym etapie ślubnych przygotowań ;) Tak się cieszę że coraz mniej do zrobienia :)
Zamówiłam też kwiaty ślubne wraz z przypinkami dla pana młodego i świadków :) Pani w kwiaciarni powiedziała że dobrze ze przyszłam tak wcześnie bo ma czas żeby zdobyć błękitne kwiaty ;) Farbowane od razu odradziła, podobno istnieje niebezpieczeństwo, że w czasie deszczu farba spłynie na suknie, na samą myśl mi słabo :) Także będzie jakiś kwiatek w jakimś bukiecie ;) Mam przyjść w połowie lipca, wtedy będzie już wiedziała jakie kwiaty uda jej się zdobyć i omówimy szczegóły ;) Wysłałam jej na maila zdjęcia tych bukietów które najbardziej mi się podobały, ponieważ chciała poznać mój gust :) Ogólnie jestem zadowolona, bardzo sympatyczna się wydawała ;) Żeby było kolorowo, to pokażę Wam jakie bukiety posłałam, jako te które mi się podobają ;) Czekam na opinie które Wam się podobają najbardziej :)
Najbardziej się cieszę że w tym tygodniu nastąpi ta wyczekana 100 dniówka :) :) :) a to już w czwartek :)
Będzie podwójne świętowanko, bo mój PM ma wtedy urodziny ;D
1.
(http://img682.imageshack.us/img682/5307/055df.jpg) (http://img682.imageshack.us/i/055df.jpg/)
2. Tylko ten zamiast części granatowych musiałby mieć błękitne ;)
(http://img97.imageshack.us/img97/762/648d.jpg) (http://img97.imageshack.us/i/648d.jpg/)
3.
(http://img194.imageshack.us/img194/7858/0991vm1.jpg) (http://img194.imageshack.us/i/0991vm1.jpg/)
4.
(http://img641.imageshack.us/img641/5253/bluebouquetke7.jpg) (http://img641.imageshack.us/i/bluebouquetke7.jpg/)
5. Tego nie będzie na pewno, ale kto wie, może coś w tym układzie ;)
(http://img24.imageshack.us/img24/3237/kytky303mo7.jpg) (http://img24.imageshack.us/i/kytky303mo7.jpg/)
6.
(http://img690.imageshack.us/img690/8330/miamibouquetsweddingi.jpg) (http://img690.imageshack.us/i/miamibouquetsweddingi.jpg/)
7.
(http://img8.imageshack.us/img8/9395/weddingbouquet8.jpg) (http://img8.imageshack.us/i/weddingbouquet8.jpg/)
-
Cherry bardzo fajne te podziękowania dla świadków, też może o czymś takim pomyślimy. Taki miły gest
co do bukietów to najbardziej podoba mi się numer 4 bo jest bardzo naturalny i przez to sliczny, a potem 6 bo taki oryginalny z niespotykanych kwiatuszków
-
Bukiet 1 najmniej mi się podoba (przez tę siatkę), najbardziej przypadł mi do gustu bukiet nr 6, ale 4 i 5 też są śliczne :)
-
3-*cenzura* 5 i 6 też :ok: :ok: :ok:
Zdrówka dla PMa..tym bardziej, że ma urodzinki dzień po mnie :D :D :D :D
-
Aaale 6 jest cudowniutka!! Taka delikatna! Przeuroczy bukiecik!!
4 też ładniutka!:):):)
Szybko gości pozapraszaliście!
Ja dzisiaj dopiero pierwszą turę zaproszeń wysłałam :D :P
Miłego wieczorku :-*
-
I ja nadrobiłam także nieskromnie dołączę do Ciebie w nadziei, że nie wyrzucisz :)
-
Mi sie najbardziej podoba numer 6 !!Jest bardzo , bardzoooo sliczny !!
-
a mi się 7. bukiet podoba :bukiet:
-
można jeszcze dołączyć? :bukiet:
-
Witam m_lene i madziatko Bardzo się cieszę że dołączyłyście :)
-
:) :) :) I w końcu jest :) Dziś Nasza, tak wyczekana, 100 dniówka. :) :) :)
:) Już za 100 dni Nasze światy dwa połączą się w jeden. :)
"Wielka to rzecz miłość.
Ona tylko czyni lekkim to,
co jest ciężkie i spokojnie znosi wszelkie niepokoje.
To co gorzkie, czyni słodkim. Miłość chce być wolna,
by najskrytsze uczucie nie stało jej na przeszkodzie.
Nad miłość nie ma nic słodszego, niczego mocniejszego,
niczego wyższego, niczego milszego w niebie i na ziemi.
Miłość bowiem zrodzona jest z Boga.
Miłujący daje wszystko za wszystko. Nie patrzy na dary,
lecz zwraca się ponad dobrami ku obdarowującemu.
Miłość często nie zna miary, lecz ponad wszelką miarę wrze.
Miłość ciężaru nie czuje. Nie patrzy na trudy. Więcej chce
pozyskać, niż może. Nie powołuje się na niemożność,
bo sądzi, że wszystko może i że wszystko jej wolno.
Miłość czuwa, a śpiąc nie śpi. Znużona, nie męczy się,
powstrzymywana - nie jest ograniczona, przestraszona -
nie jest zaniepokojona. Jeśli ktoś kocha -
wie, co to słowo oznacza. Miłość jest skora, szczera,
pobożna, przyjemna i miła, mocna, cierpliwa, wierna,
roztropna, wielkoduszna i siebie samej nigdy nie szuka.
Gdzie bowiem ktoś szuka siebie, tam odpada od miłości.
Miłość jest rozważna, pokorna i prawa. Trzeźwa, czysta,
stała, spokojna i we wszystkich zmysłach strzeżona.
Jest wierna, wdzięczna i ufna. Kto nie jest gotów
wszystkiego ścierpieć i stać do dyspozycji umiłowanego,
nie jest godny zwać się miłośnikiem. Kto kocha,
wszystko co otrzymał, umieszcza poniżej ukochanego."
-
Gratuluję :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: coraz bliżej ;D
-
Gratuluję 100 :D
Nasza za 21 dni :)
-
ja głosuję na 4 bukiecik :)
-
Gratuluję seteczki!!! :brawo_2: :skacza:
Buziaczki! :-* :-* :-*
-
(http://tmp1.glitery.pl/text/111/59/1-GRATKI-100dniwki-8360.gif) (http://glitery.pl/)
ja swoją obchodziłam kilka dni temu. TERAZ to już z górki ;D
-
Gratuluje 100 dnióweczki!
Dzis juz mniej niz 100 :D.
-
poniedziałkowe :-*
-
"Nie wystarczy pokochać,
Trzeba jeszcze umieć
Wziąć tę miłość w ręce,
I przenieść ją przez całe życie."
Tylko 13 tygodni dzieli Nas od tego wspaniałego dnia :) Zobaczymy czy liczba ta okaże się nieszczęśliwą ;)
Dziś koleżanka mi napisała że raczej na weselu się nie pojawi, zrobiło mi się przykro, bo znajomych mam naprawdę niewielu, i tym bardziej zależy mi na tym, aby ludzi ważni dla mnie byli w tym dniu blisko. Jednak z drugiej strony dobrze zobaczyć na kogo naprawdę można liczyć ;) W ogóle tajemnicza sytuacja, bo nie chce powiedzieć dlaczego. Różnie bywało między nami ale myślałam ze już jest ok. No nic zobaczymy ;)
Weekend upłynął na wspólnym świętowanku urodzinek i 100dnióweczki :) Odpoczęłam i znów można się zabrać za uczelnie ;)
Ze ślubnych spraw, załatwiliśmy w tym tygodniu kierowców weselnych ;)
Zaczynam się niecierpliwić jeśli chodzi o buty, szyją je i szyją ???
-
ojjj niestety tak... jak to mówią "Śluby i pogrzeby weryfikują znajomości" :(
-
masz rację zobaczysz na kogo tak naprawdę możesz liczyć i kto będzie chciał przeżyć ten dzień z wami
-
U mnie też zaczęły się właśnie masowe odmowy :-\ No cóż, przekonamy się, dla kogo jesteśmy ważne :razz:
Zostawiam :-* :-* :-*
-
U nas z prawie 100 zaproszonych gości było 65 gosci...
-
Agulku nie załamuj mnie :D My prosimy 65 osób ::)
-
O nie! dziewczyny, nie straszcie mnie!!! :o :-\
Cherry, a będzie jakieś foto z urodzinek?! ;D ;)
Buziaczki! :-*
-
m_lena nie martw się, u Nas będzie maks 60 osób i to z obsługą typu kamerzysta, zespół itd ;) Dlatego tak się martwię odmowami. Ponieważ przy tak małym weselu to bardzo się odczuwa brak każdej osoby.
aagatko zdjęć nie będzie bo ich niema ;) To były takie małe urodzinki, tylko ja i mój PM, winko, film i miłe chwile :) Nic wielkiego :)
-
cherry ja też liczę z nami, czyli Młodymi i obsługą, czyli dj, fotograf... ;) dlatego też się stresuję na zapas ;)
-
ok...u nas samych gości było 65 osób+ 5 osób z orkiestry+ kamerzysta = 71 osób..czyli ok 30 osób u nas odpadło! i to rodzina!! ::) wszyscy znajomi się pojawili!! :)
-
ja też się o to martwię bo my zaprosiliśmy ok 60 osób a już kilka nam odmówiło i boję się żeby nie było za mało
-
My to nawet nie bardzo mamy kogo doprosić ;/
Agulku bo to przeważnie tak ejst, ze przyjaciele pierwsi potwierdzają i stawiają sie na ślubie, a z rodziną o wiele gorzej ;/ Przykre...
-
Może dlatego, że członkowie rodziny czują się zwykle zobowiązani kupić drogi prezent (lub dać dużo kasy)... Wiecie jak to jest, jedna ciotka nie może być gorsza od drugiej :P A jak się w ogóle nie przyjdzie, to problem z głowy :P Ze znajomymi jest inaczej, oni doskonale wiedzą, że Młodzi zapraszają ich DLA SIEBIE, żeby się z nimi dobrze bawić ;D i nawet jeśli nie popiszą się drogimi prezentami, to nikt nie będzie ich przez to źle oceniał :razz:
-
i tak nie wiadomo kto ile dał, chyba że włoży kasę razem z kartką z życzeniami
ja chcę żeby przyszli i dobrze się bawili ale to prawda bardziej można liczyć na przyjaciół niż na rodzinę
-
Puk, puk..co tam słychać? :-* :-* :-*
-
"Ten, który najlepiej małżeństwa kojarzy - Bóg,
niech te serca dwa uczyni jednym.
Mąż i żona będąc dwojgiem, jednością są gdy się kochają."
Już tylko 12 tygodni :) Już tylko 89 dni :)
Piękny czas nadchodzi coraz szybciej ;) Dziś tak sobie myślałam ze dopiero co zamawiałam buty, a tu patrze do kalendarza i minął cały miesiąc, czas zaczął przyspieszać jakby ;) Ale bardzo się z tego cieszę :)
Weekend minął szybko ale i miło.Upłynął na odpoczynku ;) Zaczęliśmy się też zajmować dokumentami ślubnymi :) Planujemy w tym tygodniu załatwić odpisy aktów urodzenia, a już w przyszłym tygodniu dokumenty z USC :) Co najważniejsze umówiliśmy się z księdzem na 14 maja na spisanie protokołu przedślubnego :) Bardzo się cieszymy że zgodził się z Nami spotkać, ponieważ nie możemy iść w godzinach otwarcia kancelarii :) Przy okazji mamy nadzieję poprosić aby to właśnie ten ksiądz udzielił Nam ślubu ;)
Ten tydzień zapowiada się towarzysko :) Spotkania ze znajomymi no i komunia mojej kuzynki są w planie ;) Mam nadzieję że kolejny tydzień zleci niezwykle szybko :)
-
to super że ksiądz się zgodził z wami spotkać o innej porze
ja się właśnie zastanawiałam czy wypada wskazać który ksiądz ma poprowadzić mszę ? nie mam pojęcia
-
U Nas w parafii jest to normalne, że wybiera się księdza ;) Znaczy trzeba iść i poprosić tego którego się chce ;) W wakacyjne miesiące jest ten problem, że jeśli ktoś już jakiegoś księdza poprosił to nie odprawi on dwóch ślubów w jeden dzień, wtedy wyboru nie ma ;) No i jeśli ksiądz jedzie wtedy na wakacje to też wyboru nie ma ;) Ale akurat ten którego chcemy poprosić jest bardzo młody i sympatyczny, więc myślę ze uda Nam się z nim dogadac ;) Wiem że to wszystko jedno, ale jakoś milej będzie jak tą uroczystą Msze poprowadzi jakiś sympatyczny ksiądz, a nie jakiś maruda :)
-
My też spisujemy protokół 14 maja (choć w naszym przypadku to będzie już drugie podejście :P). Dobrze, że mi przypomniałaś, że też musimy się wybrać do upatrzonego księdza i poprosić o odprawienie ślubu ;)
Zostawiam :-* :-* :-* Powodzenia w załatwianiu spraw ślubnych! :)
-
no właśnie u mnie jest taki jeden co troszkę marudzi
a zobaczymy jak to będzie
-
dziewczyny pamiętajcie że dokumenty z USC mają 3 miesięczną ważnosc - tak żebyscie się z zmieściły w czasie do ślubu!!
-
Agulek79 jeśli chodzi o lipcówki 2010 to o dokumenty się martwić nie trzeba ;) Popatrz na suwaczka, jeszcze 2 miesiące i 3 tygodnie, więc na pewno mniej niż 3 miesiące :P
-
Agulek tak wiemy że są ważne 3 m-ce ale fajnie że nam przypomniałaś
ja właśnie czekam na akt chrztu i urodzenia
-
"Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakowych spojrzeń w oczy..."
11 tygodni... i mam wrażenie że napięcie z wolna narasta ;)
Ale radość już i tak z każdym dniem większa :)
W tym tygodniu mamy do załatwienia USC i protokół ;) Dwa najważniejsze dokumenty przed nami.
W minionym tygodniu udało nam się załatwić akty urodzenia :) Każde z nas zapłaciło 22zł, dodatkowo mój załatwił akt chrztu, ale ten już na szczęście darmowy ;) Nauki mamy też z głowy bo byliśmy we wrześniu :) Przygotowania zamieniają się z wolna w dopracowywanie szczegółów ;D
W weekend byliśmy na komunii, także boję się że w suknię się już nie wcisnę :P
Odebrałam też butki, oto i one:
(http://img96.imageshack.us/img96/2839/img007vw.jpg) (http://img96.imageshack.us/i/img007vw.jpg/)
Odwiedziłam też mój salon ślubny w nadziei na bieliznę, ale niestety, mieli wszystko jakieś małe :-\ Jestem drobna a wszystko ciasne ;) Cóż poszukam jeszcze w jakiś salonach z bielizną. Trochę już mnie goni czas, bo przecież w czerwcu mam mieć przymiarkę i pani powiedziała ze mam już mieć biustonosz wtedy.
Ale część bielizny mam ;) Już wam wklejam mój najnowszy zakup - pasek do pończoch :) Zdjęcie nie oddaje tego jak ładnie leży na mnie i jego cały urok na zdjęciu też zniknął, ale co tam ;) Na początku podobały mi się bardziej takie szeroki, coś typu mini, jednak w takim mi ładniej. No i ładnie trzyma brzuszek, a nie oszukujmy się większość z nas go ma ;) Oto więc zdjęcie poglądowe:
(http://img189.imageshack.us/img189/8840/img009hz.jpg) (http://img189.imageshack.us/i/img009hz.jpg/)
-
Jejku, poważnie to już tylko 11 tygdoni. Ale ten czas leci. Niedawno salę wybieraliśmy, a tu już tak blisko :)
Pas ładny. Brzuszek ma każdy, tylko u jednych go bardziej widać a u innych mniej :)
-
Kurczę jakoś tak na tygodnie te 90-parę dni strasznie mało się wydaje :)
-
Wierzymy na słowo, że pas do pończoch wygląda na Tobie ślicznie ;D Butki bardzo fajne - proste i eleganckie :)
-
ostatnio miałam ten sam problem, ale znalazłam biustonosz a teraz pozostało mi kupić majteczki i pończochy
na przymiarkę idę 28 maja
a na dokumenty jeszcze czekam, podobno wysłali ale jeszcze nie doszły...
-
Dzien doberek :hello: mozna jeszcze ??
..zaraz zabieram sie do nadrobienia Twojego odliczanka ..a tymczasem sle buziaka :-* :luzak:
-
Witaj alinka692 :) Pewnie że można, zapraszam ;)
-
Noo pas extra!! PM będzie baaardzo zadowolony w noc poślubną! :D ;)
Pozdrawiam :-*
-
Byliśmy wczoraj w USC :) Jak dla mnie bardzo ważna chwila, wręcz po podpisaniu wszystkiego czułam lekki stresik ;) To się już dzieje :) Załatwiliśmy wszystko szybko w sumie po 15 minutach było po wszystkim ;) Oczywiście koszt 84zł, no ale cóż poradzić na polską biurokrację. Podpisywaliśmy tylko dokumenty o braku przeciwwskazań do małżeństwa. Gdy dostaliśmy 3 kopie dokumentów do kościoła, na których pisze jakie po ślubie będziemy nosić nazwiska i jakie nasze dzieci to już czuło się duże emocje :) Ja się już boję jak to będzie w kościele przy ołtarzu jak otrzymanie dokumentów robi na mnie takie wrażenie ;D Oczywiście zgodnie z tradycją przyjmę nazwisko PM, jakoś inaczej nie mogłabym, nawet innych możliwości nie rozpatrywałam :)
-
Gratuluję pomyślnego spisania protokołu :)
-
A to 84 zł za co się płaci? Za wystawienie tych dokumentów do kościoła czy za odpisy skrócone aktu urodzenia?
-
Beaberry, 84 zł płaci się za samo wystawienie dokumentów do kościoła. Za odpisy aktów urodzenia płaci się osobno.
-
Znowu się zakręciłam... Byliście u USC a ja piszę o protokole :glupek: Protokół spisujecie jutro, o ile dobrze pamiętam? :)
-
Zgadza się, protokół dopiero jutro ;)
-
fajnie że macie już tą papierkową robotę za sobą
-
Gdy dostaliśmy 3 kopie dokumentów do kościoła, na których pisze jakie po ślubie będziemy nosić nazwiska i jakie nasze dzieci to już czuło się duże emocje :)
Miałam podobne odczucia!! :D Dziwne wirowanie w burzuchu! ;D ;)
Miłego weekendu życzę! :-*
-
Protokół spisany, uff ;) Trwało to 50 min, ale nie było źle ;) Ksiądz się zgodził udzielać Nam ślubu :) Nic nie płaciliśmy za spisanie protokołu :) Dostaliśmy kartkę na zapowiedzi i kartki do spowiedzi :) Ogólnie nic strasznego ;)
Teraz trzeba czekać na tą piękną chwile ;)
-
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: czyli co jeszcze zostało wam do załatwienia?
-
Co zostało hymm... niewiele ;) Dopracowanie ozdób, buty PM, moja bielizna, no i dopięcie wszystkiego na ostatni guzik :)
-
to super, ja się boję tego protokołu bo mam dziwnych księży w parafii
a macie już ciasta, tort, bukiet ?
-
Też bym się stresowała podpisaniem dokumentów :D
Super że protokół spisany i już kolejne rzeczy z głowy.
:-* :-*
-
10...
[/b]
"Wiedzeni szczerym uczuciem
na przekór wszystkiemu
pełni planów i marzeń
czują wielką radość w sercu,
bo wkrótce staną na Ślubnym Kobiercu!"
Rozpoczynamy wielkie odliczanie :) Już tylko 10 tygodni dzieli nas od dnia zaślubin :) Coraz bliżej, czujemy więc w sercu wielką radość :) Pomimo tego że za oknem leje i leje ;)
Weekend upłynął przyjemnie, dużo rzeczy załatwiliśmy ;) Zamówiliśmy szafę do sypialni z 3 drzwiami przesuwnymi, środkowe będzie z lustrem. Zamówiliśmy także regalik do pokoju ;) W końcu udało się też zamówić podziękowania dla świadków, takie jak niedawno pokazywałam tutaj, oraz czekoladowe serduszka oblane matowym błękitnym lukrem do woreczków z organzy, dla gości ;)
Udało nam się też poćwiczyć taniec i na szczęście wychodzi coraz lepiej, choć do perfekcji wiele zostało. Mam nadzieję ze przez te 10 tygodni uda nam się ładnie wszystko wyćwiczyć :)
moniq ciasta mamy zamówione, będą nam piekły koleżanki mojej teściowej, musimy jeszcze tylko w czerwcu ustalić jakie dokładnie chcemy. Bukiet mam zamówiony, ale szczegóły do ustalenia 2 tyg przed ślubem, bo pani kwiaciarka nie wie jeszcze jakie błękitne kwiatki uda jej się zdobyć ;) Tort natomiast będzie od restauracji w której robimy wesele, dają firmowy ;) Protokołu nie ma się co bać, czysta biurokracja, tylko trzeba znać daty chrztu, 1-szej komunii i bierzmowania ;) No i date zaręczyn, o czym kobiety raczej pamiętają ;) W sumie to przerobiliśmy z moim protokół i wiedzieliśmy jakie tam są pytania, łatwo znaleźć na necie :)
-
9 ...
[/b]
"Jeśli gdzie być ma jedność z dwojga utworzona,
Jeśli kiedy ma kochać męża swego żona,
Jeśli miłość ta ma być jej odwzajemnioną —
Byśmy my byli tym dwojgiem, tym mężem, tą żoną.
Droższa mi twoja miłość niż kopalnie złota
Albo skarby, które nam Wschód przed oczy miota.
Pragnę cię tak, iż wody rzek mnie nie napoją:
Ugasisz to pragnienie Ty — miłością swoją.
Przeto, póki żyjemy, bądźmy tacy stali
W miłości, byśmy w niej i po śmierci przetrwali. "
-
co słychać?
-
8...
[/b]
"A Ty mnie na wyspy szczęśliwe zabierz,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
Ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.
Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością. "
W tym tygodniu kupiliśmy drogie alkohole na osobny stolik, typu whisky, brandy, metaxa, nalewki itp ;) No i w końcu mój PM ma buty a ja komplet bielizny :) Rozpisywać się nie będę bo i tak mało kto tu zagląda ;)
-
Ja tam zaglądam, tylko nie zawsze coś piszę.
-
Jak to mało??
Pisz Kochana :-*
-
coraz mniej :0
ja zaglądam tu często :)
-
Skoro zaglądacie to się poprawie :) Dziś w sumie okazja, bo do ślubu zostały pełniutkie 2 miesiące :) Tylko 1465 godzin, jedyne 61 dni :):):)
Wczoraj ćwiczyliśmy Nasz pierwszy taniec i stwierdzam ze mój PM myli się o wiele rzadziej niż ja :-\ Ale może po prostu byłam trochę rozkojarzona ;) Początek sesji, wpisy, zaliczenia i do tego wielkie niewiadome na każdym kroku. Strasznie mnie wkurza ta uczelnia, dobrze ze do już ostatnie dni ;) Później tylko obrona i koniec :) Może kiedyś zrobię mgr, na razie pozostaje przy licencjacie ;)
Jak już pisałam alkohole specjalne kupione, w sumie 10 butelek, ale to tak tylko do częstowania się wiec wydaje mi się że starczy ;) Jeszcze musimy kupić wódkę i wina. Zaczęliśmy też rozmyślać o wieczorze panieńsko-kawalerskim. Postanowiliśmy zrobić ognisko dla Naszych znajomych, takie wspólne i na tym chyba poprzestaniemy ;) W tym tygodniu muszę jechać zamówić ciasta i odebrać zaświadczenie o zapowiedziach. W sumie należałoby też iść do spowiedzi przedślubnej, ale jakoś mam stracha i mi się nie spieszy ;)
Jako że trochę to forum zaniedbałam to powklejam trochę zdjęć ;)
Buty ślubne mojego narzeczonego: ( nie ta firma, ale są całkiem podobne)
(http://img266.imageshack.us/img266/9176/24769.jpg) (http://img266.imageshack.us/i/24769.jpg/)
On to ma dobrze, wchodzi do sklepu, przymierza, kupuje i wychodzi. Ja muszę się nieźle na chodzić i naszukać ;)
Moja bielizna z serii Ivette :)
Komplet w przystępnej cenie. Też się naszukałam, bo ciężko jest kupić dobrą bieliznę, poza tym w niewielu sklepach mają białe biustonosze, a o bardotkach już nie wspominając ;) Wewnątrz są silikonowe paski, tak że mam 100% że nic mi się nie zsunie, tym bardziej że bardotka będzie przymocowana w sukni ;)
(http://img43.imageshack.us/img43/314/1030853038.jpg) (http://img43.imageshack.us/i/1030853038.jpg/)
(http://img69.imageshack.us/img69/4412/1033726001.jpg) (http://img69.imageshack.us/i/1033726001.jpg/)
Na koniec jeszcze pończochy ;) Oczywiście będą białe, ale wzór identyczny ;) Pasek do pończoch wkleiłam jakiś czas temu. Z paskiem mam taki problem, że jest troche innego odcieniu niż majtki :-\ Wygląda na trochę ecri, choć to poprostu inna biel. Myślicie że powinnam kupić inny czy olać ? Tak sobie myślę że mój i tak nie zauważy, bo faceci na takie szczegóły nie patrzą, a kto inny go widział nie będzie ;)
(http://img191.imageshack.us/img191/645/clipboard02pl.jpg) (http://img191.imageshack.us/i/clipboard02pl.jpg/)
-
Na pewno nie zauważy odcienia pasa ;) Przecież będzie noc po ciężkim dniu, a w ogóle faceci się nie znają na kolorach. A stanik to się zastanawiam czy wszyję do sukni, właśnie z powodu nocy poślubnej. Bo chciałabym się pokazać w pełnej bieliźnie ( na początku ::) ), a jak stanik będzie wszyty to już z suknią odpadnie. No nie wiem. Nikt chyba nie ma takich problemów jak ja ;D
W ogóle to fajna ta Twoja bielizna ;) Buty też niczego sobie.
-
facet nei zauważy różnicy :)
Pończoszki mają piękny wzór, gaciochy i staniczek fajniutkie :)
-
jeśli chodzi o stanik to miałam bardzo podobny i niestety nie polecam te silikonowe paski na nic się zdały bo ciągle chodziłam i podciągałam suknie bo stanik mi spadał razem z suknia.
Moze jak bedzie podczepiony do suknie to bedzie inaczej..nie wiem
-
fajne buty ma PM a mój nic jeszcze nie kupił ale faceci z tym akurat problemu nie mają
kolorów też nie odróżniają :)
ja pończochy mam białe tez z koronką i zapasowe takie cieliste gdyby z tamtymi coś się stało, nie chciałam drugich białych bo ich potem nie wykorzystam
-
Hmm... Nawet mi nie przyszło do głowy, żeby przyszywać stanik do sukni... Przecież większość sukni ma sznurowane gorsety, które są tak ciasne, że stanik nie będzie miał gdzie spaść... chyba ;) Naprawdę uważacie, że to jest konieczne? ??? Jak się go w ogóle przyszywa? Na sobie?
Co do pończoch, zdecydowanie warto mieć zapasowe - ja będę miała chyba z 5 par, ale dlatego, że mam wybitny talent do darcia pończoch i rajstop 8)
-
7...
"Świt nas obudził obok siebie
przez niedomknięte okiennice.
Jesteśmy teraz dwojgiem ludzi,
co mają wspólną tajemnicę."
Coraz bliżej :) W tym tygodniu zmówiliśmy ciasta ;) Pani kucharka upiecze nam 8 blach ciasta różnego typu ;) Jest sprawdzona więc mam nadzieję że goście będą zadowoleni :)
Namezis pomimo sznurowanych gorsetów biustonosze się zsuwają ;) Nic się do niczego nie przyszywa, przynajmniej ja nie zamierzam ;) Po prostu w suknie wewnątrz są takie paski jak w spodniach i tak jak w spodniach przez nie przeciągasz pasek, w sukni przeciągasz pasek z biustonosza ;) Oczywiście są one trochę grubsze ;) Ale jest spokój bo stanik jest na miejscu mimo ruchów ;)
Jeśli chodzi o pończochy mam 2 pary białe, myślę że starczy ;)
-
A na ilu gości te 8 blach ciasta (wybacz, nie pamiętam czy była mowa)? I czy chcecie dawać gościom ciasto "na drogę" ? Tez planuję zlecić ciasta kucharce.
-
Gości będzie ok 60 pierwszego dnia i ok 40 drugiego dnia (w którym będzie tylko obiad, kawa i ciasto) ;) Do domu nie będziemy gościom rozdawać ciast. Więc te 8 blach to tak na 100 osób liczyliśmy ;) Z jednej blachy są 24 kawałki.
-
To już tak mało zostało! ;D
-
też jestem na etapie wybierania ciasta
leci ten czas
-
Przeczytałam wszystko ;)
Mogę jeszcze ja ;)
-
mkarolinka witam i zapraszam :)
-
Po prostu w suknie wewnątrz są takie paski jak w spodniach i tak jak w spodniach przez nie przeciągasz pasek, w sukni przeciągasz pasek z biustonosza ;)
O rety, muszę sprawdzić, czy w mojej sukni też coś takiego jest... :D Pierwszy raz o tym słyszę a panie w sklepie nic nie mówiły. Ale numer... :p
-
Hymmm.... takie paski to wdaje mi się wszywają na zamówienie ;) Raczej jak nie zamawiałaś to ich nie będziesz miała, ale zawsze mogą je dorobić ;) Myślę że warto pokombinować i pogadać przy przymiarce o tym, aby wszystko się trzymało na miejscu :)
-
chyba też zwrócę uwagę na te paski ;)
-
Eee, teraz już mi się nie chcę biegać z suknią do salonu... ;) Może sama sobie wszyję takie paski? W końcu to żadna filozofia ;)
-
A jak głupiutka nie umiem sobie tych pasków wyobrazić. hmmm ;/
-
6...
[/b]
"Teraz dorożką zaczarowaną
jedzie pan młody z tą młodą panną za miasto,
gdzie jest stara kaplica,
i tam, jak w ślicznej starej piosence,
wiąże im stułą stęsknione ręce ksiądz,
co podobny jest do księżyca."
Coraz bliżej i bliżej :) Coraz więcej spraw też załatwionych. W tym tygodniu zaniosłam do kościoła potwierdzenie wywieszenia zapowiedzi z kościoła mojego PM :) Przy okazji tez zapłaciłam za mszę św. ślubną ;) 500 zł nie nasze :-\ Ale przynajmniej w cenie jest organista ;) Specjalnie jakoś kościoła stroić nie będziemy, będą tylko te kwiaty co zawsze są na ołtarzu ;) Szkoda mi kasy na wystrój na 45 min :P Sknera ze mnie trochę ;)
Coraz bardziej czuje stres, choć na razie przed wtorkowym egzaminem z fizyki kwantowej :-\ Paranoja czego się uczyć każą na Ochronie Środowiska ;) Na szczęście potem już tylko obrona i koniec :)
Coraz bardziej niecierpliwie czekam na przymiarkę sukni ślubnej, a panie z salonu coś nie dzwonią ;) Brakuje mi już cierpliwości, bo niektóre z Was wiem ze mają już swoją suknię w domu, a ja mojej jeszcze ani razu nie mierzyłam :)
-
jeszcze masz czas na mierzenie sukni na pewno będzie ok
powodzenia na egzaminie
-
Suknia będzie śłiczna i twoja i wymarzona... Będzie cudna po prostu :)
-
cherry - wy wprost spytaliście księdza o cenę mszy ślubnej???
bo jak my spisywaliśmy protokół było jakoś niezręcznie się pytać...
i przy okazji płaciliście już coś za zapowiedzi????
p.s. powodzenia na egzaminie ;D
-
m@dziuniu protokół spisywaliśmy dawno, jakiś miesiąc temu ;) Wtedy o cenie mszy ślubnej nie rozmawialiśmy z księdzem. Zapowiedzi zarówno u mnie jak i u mojego PM były wywieszone bez opłat. Nic nie płaciliśmy za nie, a potwierdzenie dostaliśmy ;)
Jeśli chodzi o kwotę, to zapytałam pani w kancelarii parafialnej, przy okazji gdy szłam zanieść potwierdzenie o zapowiedziach z parafii PM ;) Pani mi powiedziała ze co łaska, to zapytałam ile najczęściej dają i mi wymieniła kilka kwot, nasza się w tym mieściła więc zapłaciliśmy tyle ile planowaliśmy ;)
-
My postanowiliśmy nie pytać, bo mam przeczucie, że byśmy tego żałowali :p Damy tyle, ile uważamy za stosowne ;)
-
nam ksiądz konkretnych kwot nie podał powiedział tylko że przed ślubem się dogadamy, z tego co wiem za zapowiedzi też będziemy płacić, aż się boję
-
a tak przy okazji masz bardzo ładny komplet bielizny ;D
-
m@dziuni@ miło że Ci się podoba, mam nadzieję że mój już wtedy Mąż też doceni ;)
Dziewczyny egzamin zdany na 3, ale zdany ;D Teraz tylko obrona 25 czerwca i koniec studiów;D ;D ;D
Byłam też na spowiedzi 1-szej przedślubnej, mój idzie w sobote ;) Wrażenia... hymmm... trafiłam na najstarszego i najgorszego księdza z parafii :-\, ale tragicznie nie było ;) Dobrze mieć to już za sobą :)
-
Też bym chciała mieć to już za sobą, bo stresuję się nieziemsko. Ehhhh.
-
ja spowiedzią też się stresuję ale damy radę
-
A ta spowiedź przedślubna to jakaś inna jest od zwykłych spowiedzi?
-
Hymm beaberry trochę inna, tak zwana generalna, dokładniejsza, z całego życia, ksiądz zadaje pytania jak się czegoś nie powie albo jak chce znać szczegóły, daje inną trochę naukę, choć czasem wygląda jak każda inna ;)
-
ehhh ja się stresuję przed spowiedzią ;/
-
5...
[/b]
"Tyś szczęście moje wiosenne, letnie,
zimowe, jesienne,
lecz powiedz mi na dobranoc,
wyszeptaj przez usta senne.
Za cóż to taka zapłata,
ten raj przy Tobie tak błogi?
Ty jesteś światłem świata
i pieśnią mej drogi."
Już tak niewiele :) Kolejna liczbowa granica dziś zostanie przekroczona :) Dziś o 20:00 pozostanie do Naszego przyrzeczenia przed ołtarzem jedyne 1000 godzin ;)
Sprawy ślubne powoli idą do przodu ;) Mój PM był dziś na spowiedzi i całkiem bezproblemowo mu poszło, więc wszystko zależy na jakiego księdza się trafi. Weekend upływa spokojnie ;) Znów trzeba poćwiczyć pierwszy taniec, bo ostatnio coś tego nie robimy ;) W piątek czeka mnie obrona, ale mam nadzieję że to już tylko formalność :) Później już same ślubne sprawy :)
-
no my z tańcem jesteśmy w lesie :(
obrona to tylko formalność
-
Piękny wiersz wkleiłaś. Bardzo lubię Gałczyńskiego.
Co do obrony to spokojnie. Wszyscy ją zdają. Ja przed swoja się trochę denerwowałam, ale okazało się, że nie było tak źle. Pamiętam, że jeden chłopak wyszedł załamany, podobno nic nie powiedział i był pewny ze nie zda, a dali mu 3 ::)
Fajnie masz, że już tak niedługo do ślubu :)
-
Obrona to naprawdę formalność. Poradzisz sobie bez problemu, ale podenerwować się trzeba :)
Coraz krócej do Twojego, Naszego dnia. Szybko zleciało. Niedawno wybieraliśmy salę, a tu już 5 tygodni do ślubu.
-
powodzenia na obronie :ok: :ok:
jeszcze pod własnym nazwiskiem ;D
-
Trzymam kciuki za obronę :)
-
Takze trzymam kciuki :)
-
Obrona to często najprzyjemniejszy egzamin na studiach! ;D Powodzenia, trzymam kciuki! :-*
-
Nemezis Popieram, najprzyjemniejszy :)
-
trzymam kciuki ;)
-
4...
[/b]
"Być kochanym to już coś.
Kochać to więcej niż coś.
A kochać i być kochanym to pełnia."
Już tak niewiele, jedyne 34 dni :)
Obroniłam się na bardzo dobry i zakończyłam studia licencjackie ;) Wielka wczoraj radość była :) Teraz już spokojnie mogę myśleć o weselu i zakładaniu pełnej rodziny :)
Wczoraj z PM świętowaliśmy przy brzoskwiniowej nalewce i babce adwokatowej (upieczonej specjalnie dla mnie przez PM, kochany mój :) ), a dziś już rzeczywistość ;)
Ale jaka wspaniała, już bezstresowa :)
W tym tygodniu ze ślubnych spraw zrobiłam ostateczną listę gości którzy potwierdzili i rozrysowałam rozsadzenie gości tak wstępnie. W planie na ten weekend jeszcze sporządzenie listy tego co trzeba zrobić do wesela ;)
W ramach odpoczynku po całym roku akademickim jutro jedziemy na pielgrzymkę do Kalwarii Zebrzydowskiej, już się cieszę na spacer tymi leśno-polnymi, górskimi dróżkami :) W końcu to miejsce Naszych zaręczyn, i w ogóle mam do tego klasztoru jakąś słabość ;)
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie i trzymanie kciuków przed obroną :)
-
Gratuluję kochana obrony!!
Masz to już z głowy ;) teraz możesz zająć się przygotowaniami :)
Miłego weekendu! buźka :-*
-
gratuluję
-
Gratulację :-*
-
Serdecznie gratuluję obrony na 5 i życzę udanej podróży! :-* :-* :-*
-
Ja mam taką słabość do Klasztory do Górze św. Anny :) Po prostu uwielbiam :)
Obrony gratuluje. Widzisz nie było źle. :)
Może jakieś podsumowanie tego co już macie i co zostało do załatwienia takie tu dla nas? Jak poszło z rozsadzaniem gości?
-
gratuluje obrony ;)
-
GRATULACJE !!!!!!!!!!
-
Gratuluję obrony :)
-
Gratuluję cherry :)
Teraz już na dobre możesz planować ślubek :)
-
3...
[/b]
"Szczęście Ci niosę i Ty daj mi szczęście!
Ręce wyciągam, by chwycić Twe ręce.
Sercem gorącym przyjmuję Twe serce,
Pragnę być z Tobą i...
Już z nikim więcej!"
Dziś trochę wcześniejsze podsumowanie tygodnia, bo akurat mam czas, a że tydzień był zabiegany okropnie dużo do pisania ;) Wykorzystam więc chwilę i napiszę co tam u mnie :)
Na początku chcę wszystkim podziękować za gratulacje :) W natłoku prac i spraw, obrona wydaje mi się tak odległa jakby w ogóle jej nie było w tym roku :P
Rodzice skończyli malować mój pokój, bo chcą w nim zrobić błogosławieństwo... w końcu ;D Jak miło znów usiąść przy biurku i mieć więcej przestrzeni niż 2 fotele w innym pokoju ;) Strasznie nie lubię tego zamieszania związanego z malowaniem, ale pokój wyszedł ładnie.
Sprawa pierwsza rozsadzenie gości ;) Zrobiłam taki mały szkic, na lepszy nie mam czasu ;)
(http://img691.imageshack.us/img691/2331/beztytuumoo.jpg) (http://img691.imageshack.us/i/beztytuumoo.jpg/)
Taki kształt ma nasza sala weselna. Brązowymi owalami zaznaczyłam drzwi, a czarnym kolorem jest zaznaczony filar. Trochę filar jest niefortunny i sprawiał trochę problemów.
Jeśli chodzi o stoły to:
Różowy trójkąt to zespół.
Szary stół to obsługa: kierowcy, zespół, fotograf i kamerzysta.
Stół czerwony to my ze świadkami.
Żółty to rodzice, rodzeństwo i dziadkowie.
Zielony to znajomi.
Niebieski to rodzina.
Na obrazku to tak jakby pod czarnym filarem, byłby ustawiony stół z drogimi alkoholami.
Co o tym myślicie dziewczyny? Wersja inna to zespół i szary stół tam gdzie stół czerwony, a stoły ułożone w podkowę tam gdzie zespół. Ale doszłam do wniosku ze ciężko będzie zespołowi prowadzić zabawy wokół tego filara ;)
W tym tygodniu byłam na ... przymiarce sukni ;D ;D ;D Trochę okazała się do skrócenia, no i muszą na ramiączko naszyć koronkę, ale tak to pasowała idealnie :) Strasznie się cieszę :) Zdjęć nie mam. Po odbiór jestem umówiona 22 lipca :)
W związku z prośbą małe podsumowanie ;) Oj naczytacie się dzisiaj ;)
Mamy już:
zespół
książeczki do kościoła
fotografa
kamerzystę
strój PMa
mój strój oprócz sukni
zamówionego fryzjera i kosmetyczkę
samochód
ozdoby na auto
podziękowania dla rodziców i świadków
zamówione kwiaty
drogie alkohole na osobny stół
salę
ciasta
pierwszą spowiedź
i całą resztę oprócz niewielu rzeczy ;)
A przed nami jeszcze:
ostateczne spotkanie z zespołem w celu omówienia szczegółów (6 lipca)
odbiór sukni (22 lipca)
zamówienie alkoholi (5 lipca)
uzgodnienie wszystkiego na sali (7 lipca)
zakup ozdób na koronę
pakowanie podziękowań dla gości i ozdabianie alkoholi
wieczór panieńsko-kawalerski (10 lipca)
kupno butów na drugi dzień dla mnie :-\
uzgodnienie szczegółów dotyczących bukietu
uzgodnienie szczegółów z fotografem (tydzień przed ślubem)
uzgodnienie szczegółów z księdzem, wybór czytań i modlitwy wiernych (24 lipca)
spotkanie świadków (17 lipca)
rozwożenie kołocza weselnego (20 lipca)
kupno eleganckiego czarnego parasola dla PMa, tak na wszelki wypadek
dzień przed ślubem paznokcie, fryzjer, strojenie domów
i to chyba tyle ;)
Strasznie się cieszę że to już :) Już czuję że teraz czas zaczyna pędzić. Tydzień umknął mi tak szybko że nawet nie zauważyłam ;) A jutro już pierwsze lipcowe śluby :) Teraz czas będzie gonił. Chciałabym żeby to było już, choć z drugiej strony wiem że jeszcze tyle do zrobienia ;) Oby tylko pogoda dopisała wszystkim lipcówką :) Całe szczęście ze jak na razie nie czuję jeszcze stresu, tylko szczęście ;)
Pierwsze ślubne nieporozumienie też mam za sobą ;) Pokłóciłam się z moim bo powiedział że mam sama iść uzgodnić wszystko z księdzem bo on nie ma czasu :-\ Trochę było mi przykro, bo razem to jakoś tak inaczej, ale z drugiej strony, czasem chyba warto odpuścić niż zepsuć szczęście ;) W każdym razie mi przeszło, dobrze ze na pozostałe spotkanie uda się ze mną ;)
Jutro idziemy na koncert zespołu PIN (jakoś szczególnie go nie słuchamy ale zawsze to jakiś relaks), a w niedzielę być może na pokaz tańczących fontann. Dziewczyny z okolic zapraszam na dni Imielina w sobotę i niedzielę :)
-
w sumie to już wszystko macie
wydaje mi się że jest ok z tymi stołami, w rzeczywistości może lepiej było by mi sobie to wyobrazić
ty masz chociaż projekt a ja za 14 dni mam ślub i nawet projektu stołów nie mam
a z PM to nie ma się co kłócić bo ja też sama chodziłam do księdza
-
cherry fajne masz podejście do PM'a i bardzo dobrze że się ze wszystkiego cieszyć a nie denerwujesz bo to przecież cudowny czas :)
Mam nadzieje że już po wszystkim coś ze zdjęć nam pokażesz ;) ?
Trzymam kciuki za wszystkie dopięcia :)
-
Pokaże zdjęcia po ślubie ;) Z całą pewnością relacyjka będzie ;)
A teraz proszę o pomoc, bo mam problem, biję się z myślami i nie wiem co zrobić, a wasze opinie są niezależne więc szczere ;)
W sobotę robimy wieczór panieńsko-kawalerski. Będą na nim różni ludzie z różnych środowisk, ale wszyscy mam nadzieję chcą się dobrze bawić. Problem w tym że mieliśmy imprezować za moim ogrodem, na łące przed polem. Wiadomo jest tam np kupka piasku, kamieni, szklarnia z foli itp. Jakiś wielkich lotów to nie jest teren, ale daleko od ludzi, domu, moglibyśmy wiec szaleć, wygłupiać się i czuć swobodnie. Ale moi rodzice się nie zgadzają.
Chcą żebyśmy tą imprezę zrobili przy domu. Pod oknami moich dziadków, w miejscu gdzie będą chodzi i rodzice i dziadkowie, z którego rozmowy słychać w domu. Ale podwórko jest zadbane, są krzaczki itp, jest ładniej, jest zadaszenie. Myślę jednak że i ja i PM i niektórzy z naszych gości, będą się czuli skrępowani pijąc i bawiąc się pod oknami rodziny, tym bardziej ze na imprezach rodzinnych nie pijemy.
Jak myślicie, postawić na swoim i dobrze się bawić w miejscu o mniejszych walorach estetycznych (większości gości z pewnością to przeszkadzać nie będzie), czy czuć się skrępowanym, ale ugościć gości na zadbanym podwórku pod oknami rodziców i dziadków? Bo ja już sama nie wiem. Ale jakoś wolałabym być dalej od ludzi. To ma być impreza bardzo na luzie, ma być grill, a nie jakaś wytworna gościna ;)
Czekam na opinie :)
-
z dala od rodziny, w swobodzie i bez stresu, że nie daj boże jeszcze coś zniszczą ;)
-
Ja również jestem za tym,aby impreza odbyła się z dala od rodziny!MAcie się bawic,szalec a nie przejmowac co powiedzą rodzice ;)
-
Oczywiście, że na luzie, z daleka od rodziny... to w końcu wieczór panieńsko - kawalerski, trzeba się odstresować a nie krępować obecnością dziadków, czy rodziców...
-
Oczywiście, że dalej od rodziców. Najważniejsze, żeby na luzie było, a ie myślenie kto patrzy i jak się achować.
-
na luzie to wasz wieczór jeśli znajomi będą się dobrze czuć na łące to ja jestem za tym
-
Ja tak samo, to Twój wybór gdzie się będziecie bawić a przecież nie tylko znajomi ale przede wszystkim WY się będziecie przy rodzinie i oknach bliskich czuli skrępowani a to dla was wieczór więc o wiele lepiej bawić się dalej ze spokojem!
-
Dziękuję dziewczyny za pomoc :) Utwierdziłyście mnie w mojej decyzji ;) Z czystym sumieniem zrobimy tak jak chcieliśmy, impreza będzie daleko od domu :) Skoro różni ludzie twierdzą tak samo, to coś w tym jest ;)
-
cherry i to jest bardzo dobra decyzja ;D
-
Dziewczyny muszę stwierdzić, że zaczynam się stresować :-\ Normalnie nie wiem w co w ręce włożyć, tyle jeszcze do zrobienia, a czasu coraz mniej. W domu tylko malowanie, remontowanie... Tyle już mam rzeczy do zrobienia w piątek przed ślubem ze aż się odechciewa. Chyba mnie dopadł jakiś przedślubny dół, a może już jestem zmęczona tymi przygotowaniami, chciałabym to już przeżyć i wylegiwać się na plaży w Darłówku ;)
Byliśmy na spotkaniu z zespołem we wtorek. Poszło ok, ustaliliśmy mniej więcej przebieg zabawy, ale na przykład nie zdradzili Nam jak będą wyglądać oczepiny. Żeby tylko czegoś głupiego nie wymyślili ;) Ale mam jedno mniej, bo o przebiegu wesela myśleć nie muszę ;)
Dziś byliśmy na sali weselnej. Ustaliliśmy ustawienie stołów, trochę inne, ale tylko trochę, dekoracje (będą białe obrusy, a na końcu niebieska dekoracja, niebieskie serwetki, na stołach będą także biało-błękitne bukiety z żywych kwiatów). W piątek przed ślubem będziemy rozkładać podziękowania dla gości i winietki, oraz dmuchać balony i wieszać, ale tylko trochę, tak żeby dla dzieciaków były, też biało błękitne.
Jeśli chodzi o menu, to będzie typowo śląskie, z świniakiem, kiełbasami, żurem, ale także będą 3 ciepłe posiłki i zimna płyta oraz ryby, wędzone i pieczone.
Zamówiliśmy w tym tygodniu też alkohole, musimy jeszcze tylko dokupić 8 szampanów i nalewkę, bo zdążyliśmy wypić świętując moją obronę ;)
I.... uff dużo zrobiliśmy do tej pory ;)
Jutro jeszcze jadę zamówić do końca bukiet i na ostateczną przymiarkę sukni. Ale suknię do domu przywiozę dopiero kilka dni przed ślubem.
Okazało się też że omówienie fryzury ślubnej, coś ala fryzura próbna, będę miała dopiero we wtorek przed ślubem, bo moja fryzjerka pojechała na wakacje, trochę mnie to przeraziło że jakby coś trzeba było dokupić to czasu będę miała niewiele.
A poza tym jutro czeka mnie wypad na zakupy spożywcze na wieczorek (mocniejsze rzeczy już czekają), a w sobotę pieczenie i przygotowywanie wieczorku panieńsko-kawalerskiego. Na szczęście wszyscy wezmą namioty, więc będziemy szaleć do rana :) Może trochę się odstresuję ;)
-
hej :) trochę późno ale czy mogę się jeszcze przyłączyć? co do panieńskiego to super, że jednak postawiłaś na swoim, kto z młodych, chcących dobrze się bawić osób przejmuje się wyglądem otoczenia i tym czy trawa jest równo przycięta :)
-
KaroLLA K.J K.G witaj :) Pewnie ze mozesz się przyłączyc ;)
-
ahhh te ostatnie przygotowania ;)
-
2...
[/b]
"Obiegniemy wszystkie sady i ogrody,
I w kościoły ciemnych sadów Cię powiodę,
Wiatr nam mocno zwiąże ręce jednym włosem,
A obrączki są ukryte w słojach sosen.
Przysięgniemy, lecz nie obcym ale sobie
Ty na czystą wodę w źródle
Ja na ogień."
Już tak niewiele, zaledwie 2 tygodnie i kilka dni :) Jutro pełny relaks z przyjaciółmi, a dziś dokończenie podsumowania tygodnia ;)
Pojechałam na przymiarkę sukni i okazała się idealna :) :) :) Mam już moje cudeńko w domu, aż łezka ze wzruszenia kręci się w oku :) Już tak niewiele i już... Ja i On staniemy przed Bogiem, by złączyć się na zawsze :)
Zamówiłam także do końca kwiaty ;) Bukiet będzie z białych i błękitnych margaretek, z mirtem :) Okrągły, malutki ;)
Kupiłam tez strój kąpielowy na podróż poślubną. Już wklejam zdjęcie, ale nie na mnie ;) Oto on:
(http://img51.imageshack.us/img51/1429/strojo.jpg) (http://img51.imageshack.us/i/strojo.jpg/)
Tylko mój jest fioletowy w białe paski ;) Mam nadzieję że pogoda nad Bałtykiem dopisze Nam na tyle, że będę go mogła parę razy założyć :)
Teraz uciekam czynić przygotowania na jutrzejszą imprezę, bo nie mam takich znajomych co mi wieczorek zorganizują. Trzeba więc wziąć sprawy w swoje ręce :) A przecież i tak liczy się dobra zabawa ;)
-
bardzo fajny kostiumik :taktak:
gratuluję odbioru sukni :)
-
Udanej zabawy :) Nie ważne kto organizuje, ważne że zabawa będzie cudowna :)
-
Masz rację madziatko nie ważne kto organizuje :) Bawiliśmy się świetnie, było na luzie, zgrana paczka ;) Chłopaki przyszli przebrani za kobiety, śmiechu było co niemiara ;D
Dużo pisania nie ma, był grill, alkohol, 3 namioty i 9 wspaniałych ludzi :) Atmosfera świetna, wieczór niezapomniany, choć komary dały Nam popalić ;)
Dziś spędziliśmy wieczór na robieniu zapasów na pierwszą wspólną małżeńską zimę ;) Robiliśmy soki. Fajnie w zimie wypić taki domowy, ale roboty z tym dużo ;) Teraz idę odpoczywać, bo jutro kolejny dzień przygotowań, także do wspólnej zimy :)
-
ale radocha z tą suknią :)
strój śliczny, bardzo mi się podoba :)
robienie przetworów hihi fajna sprawa :)
dobrze że się bawiliście z dala od domku i na luzie, macie fajne wspomnienia :)
-
nooo moja droga świetnie, ze się dobrze bawiliście :) To już tylko ciut ponad 2 tygodnie... :)
-
Fajnie, że się tak wybawiliście!! :)
A strój strasznie mi się podoba i póki co, nad bałtykiem są mega upały więc myślę, że tak pozostanie na Waszą podróż :)
-
Ja nie mam cierpliwości do robienia takich domowych pyszności. I czasu też brak ;/
-
:) :) :) 1... :) :) :)
[/b]
"Pyłem księżycowym być na Twoich stopach,
wiatrem przy Twej wstążce (...),
ścieżką pośród chabrów,
ławką, gdzie spoczywasz,
książką którą czytasz,
(...) być porami roku dla Twych drogich oczu
i ogniem w kominku, i dachem,
co chroni przed deszczem"
To już jedna z ostatnich notek w odliczanku :) Na liczniczku już tylko 1 tydzień i kilka dni :) Coraz bliżej tego wspaniałego dnia :) Ale za to ta dzisiaj trochę wam napisze ;)
Zacznijmy od zaprawiania, udało nam się zrobić super soczki :) Z cukrem ale w smaku kwaskowate lekko :) Najlepiej gaszą pragnienie i jakoś tak kwaśny smak bardzo mi odpowiada :P
Zamówiłam też dwa bukiety dla rodziców na podziękowania z czerwonych róż, za ok 50 zł jeden :)
Przywieźli nam również wódkę. Mamy 80 butelek wyborowej czystej 0,5l, 20 win carlo rossi i 3 adwokaty ;) Do tego kupimy jeszcze 8 szampanów.
Wczoraj byliśmy na dwóch ślubach, żeby zorientować się co i jak ;) Wiemy już jakiego księdza na pewno nie chcemy :P Strasznie sztywno i jakoś mało romantycznie było na jednym z tych ślubów, jednak wiele od księdza zależy ;) Przeżyliśmy też spotkanie świadków, nawet nie było źle, przynajmniej oni już też wiedzą co i jak ;)
Dziś równie zabiegany dzień jak pozostałe w tym tygodniu ;) Ustaliliśmy o co zapytać księdza na spotkaniu, jak sobie wyobrażamy tą nasza Mszę św. ;) U nas jest tradycja rozwożenia kołocza weselnego, co będziemy robili we wtorek, musieliśmy więc opracować jakąś kolejność :) GPS wskazał że mamy do przejechania 65 km :o
Ćwiczyliśmy też pierwszy taniec, wychodzi nam już całkiem całkiem ;)
Opracowaliśmy też wygląd naszego filmu ślubnego i albumu. Chcemy zamówić zamiast albumu tradycyjnego, taką książkę z grubymi stronami oprawioną w skórę. Tak jak i w książce na każdej stronie będą kompozycje ze zdjęć ;) Bardzo mi się to spodobało a ponad to jest trwałe ;)
I tak na pierwszą stronę wybraliśmy cytat
"Oddaje Ci mą duszę, a z nią miłość bez granic.
Będę Cię na zawsze kochał i nie zmienię zdania za nic.
To uczucie we mnie płonie i nigdy nie przestanie.
Na zawsze w moim sercu Tylko Ty Kochanie"
Na stronie na której będą zdjęcia z przysięgi chcemy mieć cytat:
"Dotąd Dwoje, lecz jeszcze nie Jedno,
Odtąd Jedno, chociaż nadal Dwoje
Jan Paweł II"
A na ostatniej stronie cytat:
"Miłość uskrzydla, uczy latać.
Za Tobą pójdę w ogień lub na koniec świata."
Jeśli zaś chodzi o film, chcemy aby na wstępie była piosenka od której się wszystko zaczęło. Na pierwszym naszym spacerze, mój nieśmiały wówczas jeszcze bardzo PM puścił mi ją z mp3 ;) Do dziś na jej dźwięki serce zaczyna mi bić szybciej :) To jedyny utwór który tak na mnie działa, z którym łączymy tyle wspaniałych wspomnień :)
Jeśli chciałybyście posłuchać to daję linka :) Zachwycają słowa, muzyka i wokal niestety nie są wybitne ;)
http://www.youtube.com/watch?v=9P5olPZT1j8
-
to już praktycznie ostatnia prosta :)
album zapowiada się ciekawie i piekny jest ten pierwszy cytat, nie znałam go :)
-
Znam tą piosenkę :)
Piękny ten pierwszy cytat :) Wszystko macie już dopięte, fajnie tak.
Trzymam kciuki :)
-
Ostatnie przygotowania już. Trzymajcie się w tych szalonych dniach i nie zapominajcie odpocząć :)
To ciasto rozwozi się przed ślubem? Hmmm a ja chciałam po ślubie :) Hmmm :P
A mnie ostatni cytat urzekł :) Piękny jest :)
-
Ciasto to ciasto, z tego co wiem madziatko w Polsce rozdaje się je najczęściej po weselu ;)
Na Śląsku natomiast jest tradycja kołocza weselnego i ten rozwozi się przed ślubem krewnym, znajomym i sąsiadom, tak jakby na pożegnanie, żeby zostały po nas miłe wspomnienia :)
Wczoraj rozwożenie kołocza w pełni udane :) Sprawnie poszło, choć jeździliśmy od 14:00 do 21:00 :) Byliśmy też ustalić wszystko u fotografa, no i zamówiłam świadkowej kwiatki na rękę tak jak sobie zażyczyła :P
A dziś myłam okienka ;)
Co do odpoczywania, jakoś nie ma czasu :) Odpoczywać będziemy od 4 sierpnia nad morzem :) Już niedługo :)
-
U nas ciasto rozdaje się przy pożegnaniu gości po weselu/poprawinach, jak już odjeżdżają :)
-
U mnie się niby nie rozdaje, ale kupiłam 10 kartoników, jeśli coś zostanie po poprawinach to pewnie rozdamy po gościach...
-
u nas też nie ma takiej tradycji ale porozdawalam ciasto bo zostało (na szczęście nasz hotel nam podarowal opakowania).... bo co z tym ciastem potem zrobić, w dodatku jak jest gorąco ::)
-
A ja chcę kupić, żeby sąsiadom rozdać wcześniej i w byłej pracy. Do obecnej to w niedzielę po weselu pojedziemy i coś dobrego im zawieziemy :) A szefowa na zmianie będzie :)
-
u nas i wódkę i ciasto...ehhh niech im będzie!
cherry jak tam samopoczucie?
-
Samopoczucie bardzo pozytywne :) Szczęśliwa jestem :) Choć pojawiają się obawy, że gdy się wyprowadzę będę trochę tęsknić za domem, rodzicami, choć w moim nowym domu czuję się już całkiem jak u siebie :) Ale to chyba zawsze towarzyszy ślubowi i zmianą w życiu ;) Na razie przygotowania idą do przodu zgodnie z planem:)
Dostaliśmy już pierwsze prezenty za kołocz weselny, zadowoleni jesteśmy z nich średnio ;)
Dostaliśmy obrus, piękny koc ( ;D bardzo się z niego cieszę), sokowirówkę, 3 komplety ręczników, 2 komplety filiżanek, 3 komplety pościeli (ale nie na nasze łóżko, może będzie dla dzieci kiedyś ;) ) no i pieniążki.
-
A gdzie będzicie po śłubie mieszkać? Daleko od rodziców?
Prezenty, hmmm... darowanemu koniowi nie zagląda się podobno w zęby. Ale ja Cie doskonale rozuemiem. Tez chciałabym dostać coś co mi się będzie podobać, a wątpię że wszyscy tak idealnie trafią w nasze gusta
-
taaa... prezenty ::) Hmm ja mam nadzieję, że goście nas posłuchają i dadzą pieniążki, bo gusta niektórych wołają o pomstę do nieba ;)
Jak na razie wiem, ze 1 koleżanka kupi nam prezent, bo mają mało pieniążków i woli dać upominek, to jej powymieniałam rzeczy, które by mi się przydały. I z firmy mam dostać upominek, ale kupować bedzie ta sama koleżanka, więc mam nadzieję, że będzie dobrze :)
-
Za kołocz dają zwykle prezenty, ale to są ludzie którzy nie będą na weselu :) Na weselu chcemy dostać pieniądze, choć niektórzy goście na siłę nam chcą coś kupić :-\ Trochę to jest wkurzające bo mieszkanie mamy małe, wszystko czego potrzebujemy mamy, a potrzebujemy pieniędzy. Oni ciągle pytają co nam kupić, a my uparcie że nic. Przykre to jest ale nie którzy tego nie rozumieją. Mam nadzieję że na weselu jednak goście się przekonają i przyniosą pieniądze.
Bo pewnie połowa tego co dostaniemy skończy na allegro :-\
Przerażają mnie prognozy pogody :P Ma być w dzień ślubu 32 stopnie ;D Dobrze ze sala jest klimatyzowana ;)
-
madziatko zapomniałam Ci odpowiedzieć na pytanie w poprzednim poście ;) Po ślubie będę mieszkała ni to blisko ni daleko od rodziców ;) 7 min jazdy samochodem :) Na piechotę za daleko, ale samochodem blisko ;)
-
Nie znam tego zwyczaju kołocza. ::)
A co do prezentów to troszkę rozumiem gości, bo jak się daje kasę to może być głupio dać 200 zł od rodziny, kiedy Ty płacisz tyle za osobę w restauracji, a z kolei dać 800 to może być dla kogoś za dużo. Trudno ocenić ile powinno się dać. A odkurzacz, sokowirówka czy naczynia wydają się ok.
-
Ja mam nadzieję, że nasi goście nie będą mieli takich oporów, że coś jest "głupio". Wolę dostać 200zl w kopercie niż odkurzacz, który po kosztach będę musiała sprzedać na allegro... A poza tym grosz do grosza... ten da 200, ten 100, inny 300 i coś się z tego robi... a tak? 3 odkurzacze? ::)
-
Jak dla mnie odległość mieszkanka jak najbardziej ok. Sami mniej więcej w takiej odległości od mojej mamy mieszkamy. :) A jakie mieszkanko macie? wasze? wynajmowane? Ile pokoi? Jak tajemnica to nie pisz oczywiście :P
Jejku 32 stopnie... Jak ja to wytrzymam. Mam nadzieję, że pogoda będzie dla nas łaskawsza i będzie za z 5 stopni mniej :)
I ja również wolałabym dostać po 200zł niż pięć kompletów ręczników czy zestawów do kawy. Takie jest moje zdanie. Sami tez dajemy pieniądze, chyba że konkretnie wiemy co Młodzi chcą.
-
Nasze mieszkanko, to w sumie piętro w domu ;) Rodzice PMa mieszkają na dole a my na piętrze ;) Jego rodzice pomogli Nam wyremontować w tamtym roku, ale oczywiście my płaciliśmy za wszystko. Pokoi mamy mało :) Bo aż jeden ;D Drugi pokój przedzieliliśmy ścianką i mamy małą kuchnię i małą sypialnię, no i do tego korytarz i łazienka. Małe ale własne i istnieje możliwość dobudowy jeszcze dwóch pokoi ;) Ale to w przyszłości, jak będą dzieci ;)
madziatko jeśli Cię to pocieszy to 31lipca, na południu Polski ma być najcieplej, w pozostałych regionach tak 29 stopni ;)
Ja nie wiem dziewczyny, czemu dać 200 zł jest głupio. Mi się wydaje że to wcale nie są małe pieniądze, można za nie kupić wiele potrzebnych drobiazgów, ale tych które akurat potrzebujemy i takie które Nam pasują do wystroju ;) Jestem estetka :P
-
0... ;D ;D ;D
[/b]
"Dotąd dwoje
choć jeszcze nie jedno.
Odtąd jedno
choć nadal dwoje."
Ze spraw bieżących z tygodnia który przeminął ;) Kupiliśmy 20 czekolad na bramy, zawiesiliśmy zawieszki na wódkę, pocięliśmy wstążki na anteny samochodowe, poukładaliśmy sobie winietki w kolejności właściwej żeby na sali sprawniej poszło ;) Ogólnie dziewczyny wielkie szykowanko, bo to już :) Zostało już tylko 135 godzin ;D Spraw dużo, ale już praktycznie wszystko mamy, pozostaje tylko czekać i po kolei harmonogram wypełniać ;) Dziś ostatnia Nasza niedziela w stanie narzeczeńskim, spędziliśmy ją Razem, odpoczywając i rozmyślając o przyszłym tygodniu ;) Trochę zaczynam się stresować, ale trochę to jeszcze do mnie nie dociera że to już ;) Cieszymy się bo 31lipca w mojej parafii jest tylko Nasz ślub, więc będzie spokojnie ;) Nie będziemy musieli szybko znikać spod kościoła, a tak jest gdy goście się schodzą na kolejny ślub ;) Pogoda jak na razie też zapowiada się w porządku :)
Czas na małe podsumowanie :) Pewnie nie wiele czasu będę tu spędzać w przyszłym tygodniu, jednak z całą pewnością postaram się go opisać już w relacji, zapraszam więc do mojego przyszłego wątku, już na nowej drodze życia ;) Na moim co tygodniowym liczniku widnieje już zero, bo odliczałam tygodnie, zatem czas w odliczaniu dobiegł końca, ale może zajrzę tu jeszcze parę razy w przyszłym tygodniu na tyle na ile pozwoli mi na to czas ;)
Kiedy zaczęłam prowadzić odliczanie do ślubu było aż 30 tygodni ;) Strasznie na początku ten czas mi się dłużył, dni wypełniała radość połączona z tęsknotą do narzeczonego, bo nie mieszkaliśmy razem przed ślubem. Na forum między szczęśliwymi narzeczonymi pojawiłam się trochę wcześniej, bo 2 lata przed ślubem, zaledwie 16 dni po zaręczynach :)
„Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły. Nie mają wprawdzie żadnych skrzydeł, lecz ich serce jest bezpiecznym portem dla wszystkich, którzy są w potrzebie. Wyciągają ręce i proponują swoją przyjaźń.”
Wszystkim zaglądającym do mojego odliczania, tym którzy odpowiadali na moje pytania, i rozwiewali, czasem może niepotrzebne wątpliwości bardzo dziękuję :) To dzięki Wam wszystkim te 2 lata były czasem radosnego oczekiwania, przygotowań bez kłopotu :) Cieszę się że mogłam śledzić Wasze wątki. Coś w tym jest jak można się zjednoczyć z innymi przyszłymi młodymi pannami, wymienić doświadczenia :)
Teraz pozostało już zaledwie kilka dni do tego wspaniałego dnia. Czas wraz ze zbliżaniem się do tej magicznej daty pędzi coraz szybciej ;) Wszystkim tym, którzy mają ten cudowny dzień jeszcze przed sobą życzę, aby nie smucili się że jeszcze do tego dnia tak daleko, ale cieszyli się każdym dniem magicznego czasu przygotowań :)
Dla mnie ten czas oczekiwania dobiega końca. Cieszę się że już wkrótce dołączę do grona żon, jednak z pewnością tych przygotowań będzie brakowało ;) Przecież wypełniały one każdy dzień ostatnich 2 lat :) Pozostaje tylko nadzieja, że może wkrótce pojawi się inne oczekiwanie ;) Oczekiwanie na małego człowieka, ale to już zależy od tego co Bóg nam przeznaczył…
Do zobaczenia w nowym wątku :)
-
Ślicznie o napisałaś. Nic dodać, nic ująć.
U nas tez wielki szał. :)
-
Ehh... :buu: Tak to wzruszająco napisałaś.
Za tydzień będziesz już żoną, a ja poczekam sobie jeszcze rok i potęsknię do narzeczonego. Ale masz rację, trzeba się cieszyć każdym dniem, a nie narzekać, że czas wolno płynie. Mnie przygotowania bardzo cieszą, mimo że nie obywa się bez problemów. A po ślubie na pewno nie zawiesimy się w próżni. Człowiek zawsze na coś czeka, a dodatkowo przybędzie ważnych wspomnień.
Czekam z niecierpliwością na relację z błękitnego ślubu ;)
-
piękne podsumowanie przygotowań :)
teraz będziemy oczekiwały na relację :-*
5 dni do wielkiego dnia!!!
-
cherry pięknie to opisałaś :)
Cieszę się z waszego szczęścia!
-
Będzie pieknie i wzruszająco-jestem PEWNA! ;D
-
Trzymam kciuki, żeby wszystko Ci się dobrze układało w tym ostatnim tygodniu, w szczególności pod koniec ;)
-
Cherry, przepięknie to napisałaś!
Trzymam kciuki za Was!! na pewno będzie cudownie!!
Powodzonka! :-*
-
3maj sie! jestesmy z Toba :)!
-
To już jutro!!! Wyśpij się, żeby mieć dużo siły w ten cudowny dzień ::) Do relacyjki!
-
cherry Wszystkiego Najlepszego na Nowej Drodze Życia :bukiet:
-
Trzymam kciuki, aby ten dzień był najpiękniejszy na świecie!! Wszystkiego dobrego!