e-wesele.pl
różności => Pogaduchy => Wątek zaczęty przez: gosiaczekk w 30 Grudnia 2009, 17:26
-
Robimy bilans ;)
Jaki był dla Was rok 2009? jakieś szczególne zmiany? Coś nowego?, coś dobrego? coś złego? Plany na na 2010? Postanowienia noworoczne? Oczekiwania?
-
Dla mnie 2009 r. był jednym z najważniejszych w życiu - zostałam mamą :)
Postanowienie noworoczne - zrzucić 5 kg ;D 8)
-
a ja się boję 2010...
bo na chwilę dzisiejszą jest wiele niewiadomego...
-
2009 był dobrym rokiem ale mam nadzieję, ze w 2010 roku spełnią się dla mnie 2 ważne sprawy:
1. kupno nowego mieszkania
2. zrzucenie 20 kg ;D Dietę już zaczęłam.
-
w 2009 wyszłam za mąż ogólnie był to rok bardzo pozytywny
a jesli chodzi o 2010:
1.mam zamiar zrzucic 4 kg
2.znalezc lepiej płatna prace
3.wygrac przetarg na mieszkanko
-
2009 rok będę już zawsze wspominać z wielkim wzruszeniem. Nietrudno się domyśleć z jakiego powodu- w styczniu powiłam synka i przez cały ten rok miałam ogromną radość w towarzyszeniu mu w jego rozwoju. To niesamowite patrzeć jak taki mały człowiek rośnie, zdobywa nowe umiejętności i z każdym dniem sprawia, że moje serducho po prostu puchnie z ogromnej miłości i dumy ;) To także świetny rok dla mojego małżeństwa- dziecko bardzo scaliło nasz związek!
Czego oczekuję od 2010 roku? Że będzie łaskawy dla mojego męża firmy, że pozwoli mu rozwinąć skrzydła i da nam taką stabilizację finansowa jaką oczekujemy i że zakończę go z drugim serduszkiem pod swoim własnym ;)
-
Dla mnie też 2009 był dobrym rokiem, dużo zmian wraz z tym rokiem nam przyszło, przedewszystkim przeprowadzka z UK do Polski, a jednym z najwazniejszych wydarzen to narodziny naszego synka ;D
Co przyniesie nowy rok :-\ tego to nikt nie wie, ale mam nadzieje ze będzie dobrym rokiem ;)
-
2009 rok zdecydowanie był dla mnie przełomowy, zmiana stanu cywilnego i narodziny naszego upragnionego dzieciątka.
2010 rok rozpoczynam aplikację adwokacką, mam nadzieję że będzie łakawy i pozwoli mi pogodzić obowiązki zawodowe z wychowaniem Liwii, no i że starczy jeszcze troszkę czasu dla Małża ;)
-
Dla mnie był mega udany i mam nadzieję 2010 też będzie. W 2009 wydarzyło się mnóstwo rzeczy, które bardzo dobrze wpłynęły na moje samopoczucie.
W tym roku również czeka mnie i mojego męża kilka satysfakcjonujących wydarzeń i mam nadzieję zakończymy wszystko pomyślnie.
-
I ja zaliczam 2009 do bardzo udanych. Żekłabym nawet, że był to najlepszy rok od bardzo, bardzo dawna.
Po 1 - udało nam się wyjechac na wymarzony urlop, po 2 - zmieniliśmy samochód, po 3 - mąż zmienił pracę. Również dla naszego małżeństwa był to dobry rok. Wiele rzeczy sobie poukładaliśmy, lepiej się rozumiemy.
Z 2009 roku wyłączyc tylko należy listopad bo wtedy to musieliśmy uśpic mojego ukochanego psa, ale tłumaczę to sobie, że w jego stanie zdrowia była to najlepsza rzecz jaką mogliśmy w tamtym momencie dla naszego Paryska zrobic... :-\
Generalnie chciałabym, aby 2010 był taki sam jak 2009. Z tym, że priorytetem jest zrzucenie chociaż 10 kilogramów bo zaczynam wyglądac jak prosiak (zamówiłam już nawet książkę dr dukana i zamierzam wdrożyc w życie jego dietę), chciałabym aby znowu udało nam się wyjechac na urlop gdzieś "pod palemkę", a przede wszystkim życzę nam zdrowia bo jak ono będzie to będzie wszystko.
-
Rok 2009 był bardzo - hmmm... spontaniczny :)
Najpierw okazało się, że będziemy mieli dzidziusia, potem szybki ślub :)
A plany na 2010? Najważniejsze, abyśmy wszyscy byli zdrowi, po drugie, aby udało się nasze / moje wymarzone wesele (bo dla mnie do będzie bardzo ważny dzień), po trzecie... rozwinąć i rozszerzyć działalność gospodarczą, co by w końcu można było pomyśleć o własnym M.