e-wesele.pl
regionalne => Kujawsko - Pomorskie => Wątek zaczęty przez: asia-kicek w 6 Grudnia 2009, 11:32
-
Zastanawiamy sie jak liczyc wodke, ile kupujecie na glowe i jaki rodzaj wodki???Jaka jest najlepsza???
-
Liczy się chyba ok. o,5 l na głowę ( choć wg mnie to z dużm zapasem jest - ale mamy poprawiny jeszcze więc się chyba nie zmarnuje). My kupujemy luksusową.
-
my myslimy o zoladkowej gorzkiej de lux, tak mi rodzinka doradza a mi sie jakos ta nazwa nie podoba :/
-
Tak 0,5l na glowe ::)
A jaka kupuje ... jeszcze nie wiem.Myslalam zeby przed sylwestrem kupic bo wtedy sa promocje ... Co Wy na to ?
-
My tez mamy problem jaką wódkę kupić. Myślelismy o Starogarszkiej bo to chyba w sumie wszystko jedno? Planujemy kupić przed Nowym Rokiem. Podobno potem znów alkohole mają do góry skoczyć z ceną
-
My kupujemy mniej niż 0,5 litra na głowę, bo część gości na pewno będzie piła wino... Ale dokładne proporcje nie są jeszcze ustalone. Jeśli chodzi o markę, to rozważamy te trzy: Sobieski, Bols albo Finlandia :)
-
My liczymy min 0,5 l na sobę. Oprocz tego dla gosci jak będą wychodzić to na pare tez jedną butelkę będziemy dawać :) taka jakas juz chyba tradycja u nas w rodzinie :) a co do Marki to na 90% bedzie Pan Tadeusz
-
Kiedys czytalam ze jak sie kupuje wieksza ilosc wodki to czasem w jakis sklepach daja do tego np.mala butelke jakiegos picia , lub jakis sok ... Ktos slyszal o czyms takim?
A jak tak , to w jakim sklepie?
Pytam sie bo lepiej jecac do sklpeu takiego i miec tam pare soków gratis niz nic , co nie :P
-
my myslimy o zoladkowej gorzkiej de lux, tak mi rodzinka doradza a mi sie jakos ta nazwa nie podoba :/
Pijesz zawartość czy nazwę? :P A po za tym: http://www.dziennik.pl/gospodarka/article478596/Polska_wodka_najlepsza_na_swiecie.html (http://www.dziennik.pl/gospodarka/article478596/Polska_wodka_najlepsza_na_swiecie.html)
My tez mamy problem jaką wódkę kupić. Myślelismy o Starogarszkiej bo to chyba w sumie wszystko jedno? Planujemy kupić przed Nowym Rokiem. Podobno potem znów alkohole mają do góry skoczyć z ceną
Starogardzką to można kupić zawsze - jest tak tania, że rzadko są na nią promocje :) Jednakże nie polecam pić jej cieplejszej niż -5st. C, a gościom w ramach zadośćuczynienia dać w prezencie dwie aspiryny zanim pojadą do domu :P Następnego dnia mogą się bardzo przydać.
My kupujemy mniej niż 0,5 litra na głowę, bo część gości na pewno będzie piła wino... Ale dokładne proporcje nie są jeszcze ustalone. Jeśli chodzi o markę, to rozważamy te trzy: Sobieski, Bols albo Finlandia :)
Moim marzeniem jest mieć właśnie Finlandię na weselu (ok. 35-40zł/0,5l), ale jak nie będzie funduszy, to pewnie właśnie Sobieski (ok. 18zł/0,5l w Biedronce). Bolsa nie lubię, ale dla informacji: w Biedronce też można go niedrogo dostać.
Kiedys czytalam ze jak sie kupuje wieksza ilosc wodki to czasem w jakis sklepach daja do tego np.mala butelke jakiegos picia , lub jakis sok ... Ktos slyszal o czyms takim?
A jak tak , to w jakim sklepie?
Pytam sie bo lepiej jecac do sklpeu takiego i miec tam pare soków gratis niz nic , co nie :P
W większośći monopolowych, ale w supermarketach łatwiej o większość ilość takich promocyjnych wiązanek.
-
Pzak - widzę, że są wśród nas specjaliści ;) Od razu wiadomo, że jak wchodzi temat wódki to się facet porządnie wypowie ;) Ale umówmy się - jeśli chodzi o smak wódki to ciężko mówić, że którąś się lubi lub nie. Mało kto ogólnie lubi smak wódki - możemy więc debatować o tym, po której się lepiej lub gorzej czujemy ;)
A tak serio to przypomniało mi się, że miesiąc temu była promocja w lidlu na Bolsa - 1l kosztował ok. 32zł. Może się jeszcze powtórzy taka okazja ( w lidlu często są promocje na wódkę ).
-
Ja z narzeczonym sie zastanawiamy jaka wodke wybrac ... Chcemy 0.5l i w miare tania , ale nie za tania :P... Taka w miare ... Moze macie jakies propozycje?Jezeli orientujecie sie cenowo to mozecie dopisac ile jaka wodka kosztuje na oko ::)
Kupimy jednak przed sylwestrem bo slyszalam ze po nowym roku ma pojsc w gore wodka ... i moze przed sylwkiem beda jakies promocje ;D
Wielkie dzieki.
-
My kupujemy zurawinowa Sobieskiego tak dla kobiet bo chyba smaczniejsza taka smakowa. Wydaje mi sie ze warto popytac w hurtowniach alkoholowych bo tam jest troche taniej niz w supermarkietach, tak mi kuzynka doradzila ktora prowadzi sklep.
-
Ja rozważam Finlandię, Absoluta a jak nie starczy kasy to Pan Tadeusz. Nie wiem jak Wy, ale ja pamiętam kto miał dobrą wódkę na weselu a kto nie. Jakość jedzenia można zrzucić na firmę obsługującą wesele, a jakość wódki tylko na pana młodego.
Finlandie 0,5 za 32 zł można dostać bez problemu. Absolut około 29 zł a Pan Tadeusz w granicach 23 zł.
Jeśli chodzi o promocje to trzeba po prostu przeglądać gazetki, szczególnie przed Świętami i Sylwestrem. Czasem zdarzarzają się też zestawy 2x0,5 l za 3/4 ceny lub cole 0,5 albo sok 1l gratis.
Smakową bym odradził, bo nie wszyscy lubią. Szczególnie Panowie. Należy pamiętać jeszcze o jednej sprawie. Wódka może być najlepsza, ale jak będzie ciepła to katastrofa. Jeden ze świadków powinien nad tym czuwać. Wg. mnie lepiej częściej dostawiać niż stawiać na zapas na stół.
Pzdr.
Przemek
-
My kupujemy zurawinowa Sobieskiego tak dla kobiet bo chyba smaczniejsza taka smakowa.
Też tak uważam :) Ale ja wybrałabym Sobieskiego grejpfrutową, to moja ulubiona :D Jednak przyszli teściowie chcą Finlandię, bo taką pijają najczęściej. Moim zdaniem jest trochę za droga, chyba że kupimy butelki 0,7 l, to się chyba bardziej opłaca
-
0,7 nie polecam, bo szybko się ciepła robi.
Nie sprawdzałem tego, ale jest taka wódka MAXIMUS, producent ten sam co Finladnii, a cena dużo niższa ~22 zł. Podobno smak w porządku.
-
Pzak - widzę, że są wśród nas specjaliści ;) Od razu wiadomo, że jak wchodzi temat wódki to się facet porządnie wypowie ;) Ale umówmy się - jeśli chodzi o smak wódki to ciężko mówić, że którąś się lubi lub nie. Mało kto ogólnie lubi smak wódki - możemy więc debatować o tym, po której się lepiej lub gorzej czujemy ;)
A tak serio to przypomniało mi się, że miesiąc temu była promocja w lidlu na Bolsa - 1l kosztował ok. 32zł. Może się jeszcze powtórzy taka okazja ( w lidlu często są promocje na wódkę ).
No kobiety może nie lubią smaku wódki, ale większość facetów zwraca na to uwagę. Jeżeli chodzi o samopoczucie, to owszem masz rację, ale są dwa pewniki:
- Jak przesadzimy, to po każdej będziemy się źle czuli :)
- Po niektórych mniej i bardziej podłych wódkach jest bardzo duże prawdopodobieństwo złego samopoczucia znacznego grona osób. Jako student miałem okazje pić takie trunki (firmowe, a nie samoróbki, żeby nie było :P), że umierałem cały kolejny dzień mimo, że wypiłem 2-3 pięćdziesiątki. A chyba nikt nie chce, żeby tak wspominano jego wesele?
My kupujemy zurawinowa Sobieskiego tak dla kobiet bo chyba smaczniejsza taka smakowa. Wydaje mi sie ze warto popytac w hurtowniach alkoholowych bo tam jest troche taniej niz w supermarkietach, tak mi kuzynka doradzila ktora prowadzi sklep.
Ja sam bardzo lubię i potwierdzam, że kobietom też smakuje. Ale może warto dodatkowo kupić też czystego Sobieskiego dla tych co nie przepadają za kolorowymi?
Finlandie 0,5 za 32 zł można dostać bez problemu. Absolut około 29 zł a Pan Tadeusz w granicach 23 zł.
To muszę w końcu w Bydgoszczy poszukać, bo w Gdańsku ceny są wyższe :)
Należy pamiętać jeszcze o jednej sprawie. Wódka może być najlepsza, ale jak będzie ciepła to katastrofa. Jeden ze świadków powinien nad tym czuwać. Wg. mnie lepiej częściej dostawiać niż stawiać na zapas na stół.
Święta prawda! (nie dotyczy wódek premium - od 80zł za pół litra, tych nigdy nie pije się schłodzonych ;) )
Ale ja wybrałabym Sobieskiego grejpfrutową, to moja ulubiona :D Jednak przyszli teściowie chcą Finlandię, bo taką pijają najczęściej. Moim zdaniem jest trochę za droga, chyba że kupimy butelki 0,7 l, to się chyba bardziej opłaca
Kupcie Finlandię grejpfrutową - jest jeszcze lepsza i dojdziecie do porozumienia :D
0,7 nie polecam, bo szybko się ciepła robi.
Nie sprawdzałem tego, ale jest taka wódka MAXIMUS, producent ten sam co Finladnii, a cena dużo niższa ~22 zł. Podobno smak w porządku.
To zależy od ilości gości przy danej butelce i ich zaangażowania w nią ;) A znając moją rodzinę i znajomych, to nie pozwolą jej się za szybko ciepłej zrobić :) Maximus jest faktycznie robiony przez tego samego producenta, ale trochę inaczej destylowany i filtrowany, dlatego trochę gorszy smakowo.
-
OK, wiemy już, jaką wódkę warto wybrać a jakiej unikać ;) A co z winem? Może ktoś polecić jakieś dobre i sprawdzone wino w rozsądnej cenie? Najlepiej półwytrawne :)
-
Proponuję wino czerwone półwytrawne CALIFORNIA SUN (można dostać w Kaufland ) - cena to ok.20zł - jest świetne w smaku, spróbujcie sobie jedną butelkę i sami zobaczycie. Jestem też fanką różowego półwytrawnego Carlo Rossi ( ale cena to już chyba ponad 20 zł ). U nas na pewno te dwa wina zagoszczą na stole.
-
Proponuję wino czerwone półwytrawne CALIFORNIA SUN (można dostać w Kaufland ) - cena to ok.20zł - jest świetne w smaku, spróbujcie sobie jedną butelkę i sami zobaczycie. Jestem też fanką różowego półwytrawnego Carlo Rossi ( ale cena to już chyba ponad 20 zł ). U nas na pewno te dwa wina zagoszczą na stole.
Z Carlo Rossi to też zależy od sklepu i od promocji - kupowałem kiedyś za 15zł. Warto też nie zapominać o gościach gustujących w winach słodkich i półsłodkich.
-
W ostatnie wakacje odwiedziłam siostrę w Katalonii, tam to był dopiero raj dla wielbicieli wina ::) Za 3 euro można było kupić takie wino, jakie w u nas kosztuje 30 zł... (za to puszka Żywca "made in Poland" kosztowała trzy razy tyle co u nas :() Chyba spróbuję namówić siostrę, żeby przyjechała na mój ślub samochodem i przywiozła trochę wina od siebie ;D
-
W Paryżu piłem świetne wina po 2euro :) Jak ktoś ma możliwość przywiezienia większej ilości samochodem, to nie ma się co zastanawiać.
-
Hehe, mieszkam w Paryzu od osmiu lat, ale "swietnego" wina za dwa euro to jeszcze nie pilam! Oczywiscie ze kupowane na miejscu sa o wiele tansze niz sprowadzone do nas, ale do 2 euro to tylko wino do przyrzadzania potraw sie dostanie... potem zalezy kto co lubi! A co do produktow polskich na miejscu to rzeczywiscie przesada, wszystko razy cztery! :(
-
Hehe, mieszkam w Paryzu od osmiu lat, ale "swietnego" wina za dwa euro to jeszcze nie pilam! Oczywiscie ze kupowane na miejscu sa o wiele tansze niz sprowadzone do nas, ale do 2 euro to tylko wino do przyrzadzania potraw sie dostanie... potem zalezy kto co lubi! A co do produktow polskich na miejscu to rzeczywiscie przesada, wszystko razy cztery! :(
Może przez to, że mieszkasz w Paryżu tak długo, to zwiększyły Ci się wymagania względem win? ;) Mi takie za 2euro smakowało o wiele bardziej niż takie w Polsce za 30zł. I pewnie gościom weselnym też by smakowało :)
-
Może przez to, że mieszkasz w Paryżu tak długo, to zwiększyły Ci się wymagania względem win?
Tak samo Hiszpanie mają mniejsze wymagania względem piwa niż Polacy (przynajmniej niektórzy ;)) Ale jak rozmawiałam z jednym Hiszpanem, to powiedział, że nie tknie wina poniżej 10 EUR 8) A w Paryżu wszystko jest koszmarnie drogie (przynajmniej w centrum) - litr wody jest droższy niż litr benzyny...
Dobra, chyba trochę zeszłam z tematu ;)
-
no ja tez myslalam nad carlo rossi - jesli chodzi o wina no i Pan Tadeusz jesli chodzi o wodke...sama za wodka nie przepadam i pije raczej w drinkach ale slyszalam opinie ze nawet ta sama wodka z innej partii moze roznie smakowac... jak brat mial wesele pojechal do sklepu kupil 8 roznych najpopularniejszych flasek (wyborowa,maximus, smirnoff, bols, sobieski, pan tadeusz itp) i odbyla sie "degustacja " hehe ale taka delikatna zeby nie bylo no i tym sposobem zostal wybrany pan tadeusz...a na drugi dzien pojechal i kupil z tej samej partii w tym samym sklepie...
-
ale mysle rowniez o stole barmanskim - kupic troche roznorodnych alkoholi i wynajac osobe ktora bedzie robila ciekawe i oryginalne drinki...co o tym sadzicie ??
-
Ten temat był już przerabiany w jakimś wątku... "Barman na weselu" czy jakoś tak ;) Pomysł bardzo fajny, ale niestety kosztowny :-\
-
Tez chcialam takiego barmana ... ale strasznie to drogie :-\ wiec odpada ... ale jezeli kogos stac :) to czemu nie , fajny dodatek do wesela i pewnie pyszne drinki ::)
-
Wracając do tematu, chciałam zapytać naszych forumowych ekspertów, co sądzą o wódce smirnoff? :) Bo mamy okazję kupić za niecałe 20 zł (0,5 l), to chyba niezła cena, ale nie znam w ogóle tej wódki, nie przypominam sobie, żebym ją kiedykolwiek piła...
-
Smirnoff normalnei kosztuje ok 19zł i jest całkiem całkiem (o ile wódka moze w ogóle taka być:)
-
Dobra cena, niezła wódka.
-
Krótko i konkretnie ;) Dzięki.
Zastanawiam się jeszcze, ile butelek szampana kupić na powitanie gości. Na 80 osób. Jak myślicie?
-
ja mysle, że na 80 osób z 5 butelek. my na 45 osób mieliśmy 3 butelki i jeszcze zostało.
-
A ja myślałam, że będę potrzebowała kilkanaście butelek ;) Policzyłam, że jeśli lampka szampana ma 100 ml, to jedna standardowa butelka 0,75 l starczyłaby na 7,5 osoby a więc na na 80 osób potrzeba by 11 butelek i to zakładając, że nic się nie rozleje... Ale rzeczywiście wydawało mi się to trochę dużo :)
-
ja mysle, że na 80 osób z 5 butelek. my na 45 osób mieliśmy 3 butelki i jeszcze zostało.
Może takie 1,5 litrowe :P
A ja myślałam, że będę potrzebowała kilkanaście butelek ;) Policzyłam, że jeśli lampka szampana ma 100 ml, to jedna standardowa butelka 0,75 l starczyłaby na 7,5 osoby a więc na na 80 osób potrzeba by 11 butelek i to zakładając, że nic się nie rozleje... Ale rzeczywiście wydawało mi się to trochę dużo :)
Ja liczę tak samo (no, może 150ml, a nie 100ml :P), ale można odjąć od tego dzieci, które nie będą pić.
-
(http://img46.imageshack.us/img46/3320/eszampan.jpg)
przesyłam zdjęcie naszych kieliszków do szampana. Jest kilka "czystych" wiec widać, że 3 butelki starczyły na 45-47 takich kieliszków, i butelki wcale nie były 1,5 l.
a najlepiej zapytać kogoś z restauracji ile trzeba przywieść.
-
Wydaje mi się, że 150 czy nawet 100 ml szampana to za dużo na pierwszy toast, który w końcu ma trwać nie dłużej niż kilka minut a niektórzy alkohol piją bardzo wolno (np. ja ;)). Ostatecznie kupiliśmy 10 butelek (0,75 l) półwytrawnego szampana, (bo po odliczeniu dzieci będzie u nas ok. 70 osób pijących), do tego 60 butelek wódki (Smirnoff) i 40 butelek wina. Mam nadzieję, że to wystarczy :)
-
a o myslicie o wodce wyborowej?
-
Wydaje mi się, że 150 czy nawet 100 ml szampana to za dużo na pierwszy toast, który w końcu ma trwać nie dłużej niż kilka minut a niektórzy alkohol piją bardzo wolno (np. ja ;)).
Hmm... To może ja za dużo piję? :D:D:D
-
Pewnie pijesz dużo, ale za to często ;D
-
Proponuję żebyście odwiedzili stronę firmy Janus S. A. w Toruniu. Adresu nie mogę podać ze względu na regulamin. Na google znajdziecie stronę bez problemu. Wejdziecie w zakładkę PROMOCJE i tam będzie oferta alkoholi (wódek, win i mocniejszych trunków). Warto się z nimi skontaktować bo wódkę mają tanio. Do tego co miesiąc różne promocje. Jeśli w danym miesiącu nie ma promocji na wódkę, którą chcielibyście zadzwońcie do nich i coś Wam przygotują. Ja właśnie się w taki sposób u nich dowiadywałem.
-
byłam na ich stronie, rzeczywiście interesująca oferta
zastanawiam się czy nie mają okreslonych min ilościn zakupu
-
byłam na ich stronie, rzeczywiście interesująca oferta
zastanawiam się czy nie mają okreslonych min ilościn zakupu
olinda, limity jakieś są określone. u nich jest to minimum pełny karton i tylko na pełne kartony kupujesz. nie możesz kupić np. 23 flaszek jeśli w kartonie jest 28:)
-
no super, w sumie na wesele i tak się będzie liczylo w kartonach, a nie co do szt
dzięki za inf
-
hmm a ciekawe czy oni dowożą też do domu lub bezpośrednio na salę?
-
no super, w sumie na wesele i tak się będzie liczylo w kartonach, a nie co do szt
dzięki za inf
cena którą mają podaną w ulotce informacyjnej nie jest ceną ostateczną. Można u nich jeszcze jakiś rabat dostać przy zakupie większej ilości. Rabat nie koniecznie będzie na wódkę mogą np dać na wino, które w danym momencie nie będzie w promocji. Takie informacje uzyskałem od nich bezpośrednio.
-
hmm a ciekawe czy oni dowożą też do domu lub bezpośrednio na salę?
Jeśli chodzi o dowóż to jest to kwestia podobno do ustalenia. W Janusie warto skontaktować się z Panią Agnieszką Kaczmarek. Bardzo konkretna osoba. NA PW mogę podać numer komórkowy tej Pani. Warto też porozmawiać z menagerką restauracji czy hotelu w którym odbywa się wesele bo takie lokale mają większe rabaty i oni mogą za was zakupić alkohol.
-
to ja poproszę o namiary:):):):):)
-
Jak już rozmawiamy o tej wódce, to powiedzcie mi na ile wcześniej kupujecie ją??
-
my robimy wstępne rozeznanie, popatrzyliśmy ile kosztuje w hipermarketach, chcę też zadzwonić do pana, którego nr dostałam od menegera naszej sali, zobaczymy co oferuje, no i teraz ten namiar na janusa-super ceny
nie chcemy się za bardzo spieszyć, ale też nie zostawiać na ost chwilę, myślę że tak marzec, kwiecień
-
alkohol alkoholem ale czy macie jakieś namiary na sklepy, hurtownie gdzie można nabyć napoje,soki itp w równie atrakcyjnych cenach ??
-
no własnie i jak liczyć napioje? jakie ilości? czego?
-
my na swoim weselu mieliśmy troszkę więcej niż 0,5 litra na głowę na 52 osoby mieliśmy 60 polówek ale też mieliśmy z 8 butelek wina i dwa kartony piwa (bo każdy pije co innego) i my mieliśmy sobieskiego
wódkę kupiliśmy jak dobrze pamiętam dwa miesiące przed weselem
a soków... to chyba kazdego indywidualna sprawa, wiadomo ten kto ma latem wesele więcej powinien mieć bo więcej się piję, ale my chyba mieliśmy litra na osobę (soki, napoje, wody i różnorodne gazowane i nie gazowane)
-
alkohol alkoholem ale czy macie jakieś namiary na sklepy, hurtownie gdzie można nabyć napoje,soki itp w równie atrakcyjnych cenach ??
Chyba najlepiej "polować" na promocje w hipermarketach.
-
i znowu się zgadzam z Japciem ja z hurtowni miałam wódkę i wcale dużo taniej nie zapłaciłam na upartego nawet w markecie taniej bym znalazła...
-
jesli chodzi o to, że w marketach sie opłaca to się zgadzam w pełni,; nam udało się kupić gorzką żołądkowa de lux za 17 zł za 0,5; tylko musimy dokupić, b było tyko 150 butelek na stanie, a na 100 osób z poprawinami to stanowczo za mało :) znajmomi , jak nas pytaja jaka wódka to się cieszą, ze czysta zołądkowa, bo nie dośc że wygrywa w konkursach, to jest smaczna, "lekka", no i kac po niej niewielki...
-
Hmm na sto osób kupiliście 150 butelek i uważasz, że to mało? My mamy wesele na 80 osób, też z poprawinami i kupujemy 100 butelek ( po pół litra ) plus wio ( chyba 8 kartonów ). Przeraziłaś mnie Mania86 :-\ czyżbyśmy musieli dokupić???
-
My kupiliśmy na 75 gości (w tym 70 osób pełnoletnich) tylko 60 butelek wódki i do tego 40 butelek wina (bo robiłam wywiad w rodzinie i wiem, że duża część gości preferuje wino). Myślę, że to starczy. Przecież nie wszyscy będą pili, niektórzy będą prowadzić po weselu... Ale jeśli zabraknie wódki, to zawsze będzie można dokupić w lokalu, gdzie mamy wesele :)
-
hanko :) absolutnie nie chciałam cię przerazić... po prostu takich mamy pijących gości... nawet moje przyjaciólki potrafią 0,5 obalić na raz, a mamy 2 dni, nie mówiąc już o wujkach, którzy po 1 l na łeb walą :P musimy być przygotowani, bo u nas nie mam możliwości dokupienia w lokalu ( mamy sale + kucharza + inne duperele), a trochę zejdzie na pewno na butelkach i na bramach... więc spokojnie - nie można wszystkich mierzyć jedną miarą...
-
nie mówiąc już o wujkach, którzy po 1 l na łeb walą :P
O kurczę, to ja bym chciała tych wujków zobaczyć ;D
Też miałam obawy, czy nie zabraknie alkoholu, ale mój P. powiedział: "Znasz moją rodzinę, będą cały czas tańczyć i nawet nie będą mieli czasu, żeby za dużo wypić" ;) W mojej rodzinie też się zbyt dużo nie pije... W sumie nawet mnie to cieszy :)
-
no nie wiem, czy na 100% byś chciała :D ale coż rodziny się nie wybiera... :) ale przygotować się trzeba...
-
Oj tak, najważniejsze żeby goście byli zadowoleni :) My np. wiedzieliśmy, że musimy zainwestować w zespół grający na najwyższym poziomie, bo tego właśnie oczekuje od nas rodzina. Jeśli zabraknie wódki, to nam wybaczą, ale gdyby leciało jakieś disco-polo, to nie wybaczyliby nam do końca życia ;D
-
no właśnie, a u nas wazne bardzo jest jedzenie i ilość jego będzie zatrważająca ( m.in. dlatego nie zdecydowaliśmy się na restaurację i salę); no i alkohol tez jest bardzo ważny, choć to trochę patologicznie brzmi :D a decyzja o tym, że bedzie dj-wodzirej a nie zespół to już nasz wybów ( PM i mój)
-
Wiesz co, gdybyśmy nie znaleźli porządnego zespołu, to też mielibyśmy DJ-a, bo dużo lepszy DJ niż jacyś pseudoartyści śpiewający "majteczki w kropeczki" :P Ale to wątek o alkoholu, więc już się nie rozpisuję na ten temat ;)
-
Dobra wódka fo ważna sprawa żeby goście sie nie pochorowali i nie mieli przykrych wspomnień. I nie mam na myśłi zeby lała sie strumieniami ale by każdy ten przysłowiowy kieliszeczek dobrej wódeczki sobie wypił. My zaproponowalismy naszym gościom także "jasia",wino białe i czerwone oraz koniaczek. I napoje pepsi,fanta.woda mineralna, soki bez wydzielania.
Wódka po weselu został więc kazdy flaszke za pasuchę na droge dostał i szczególnie panowie bardzo byli zadowoleni.
-
Ufff... no to mi ulżyło, najwyżej sama będę pędzić bimber na weselu jak nam zabraknie ;)
-
dziewczyny, a słyszałyście może coś o tym żeby wódka (konkretnie Bols) z Tesco była jakaś gorsza gatunkowo?? bo obiło mi się coś takiego o uszy...
-
dziewczyny, a słyszałyście może coś o tym żeby wódka (konkretnie Bols) z Tesco była jakaś gorsza gatunkowo?? bo obiło mi się coś takiego o uszy...
A czemu dziewczyny??
Bols jak Bols, jeśli obawiasz się o to, że może być gorsza gatunkowo to kup w dobrej hurtowni. W Toruniu albo w Poznaniu bezpośrednio od BOLSA
-
Ja też słyszałam, że wódki sprzedawane w supermarketach są czasem gorsze jakościowo, że pochodzą z takich "mniej udanych" partii produkcyjnych, ale nie wiem ile w tym prawdy, bo osobiście nie zweryfikowałam tej teorii ;)
-
A czemu dziewczyny??
Bols jak Bols, jeśli obawiasz się o to, że może być gorsza gatunkowo to kup w dobrej hurtowni. W Toruniu albo w Poznaniu bezpośrednio od BOLSA
[/quote]
:oops: przepraszam bardzo wszystkich panów, tak jakoś z rozpędzenia wyszło...
-
ja zawsze wódkę kupowałam w markecie i jeszcze nigdy nie narzekałam...
to kiedyś jak w monopolu zakupiłam wódkę to właśnie z nią było coś nie tak... bo po tej wódce wszyscy byli chorzy... :-\ :-\ :-\
dziewczyny, a słyszałyście może coś o tym żeby wódka (konkretnie Bols) z Tesco była jakaś gorsza gatunkowo?? bo obiło mi się coś takiego o uszy...
a ja myślę, że to pic na wodę, gdyby wódka w markecie była gorsza gatunkowo, to ludzi w weekend nie było by tyle na stoiskach monopolowych, bo nie ma co ukrywać, ale stoiska monopolowe w piątek i sobotę sa jednymi z najbardziej obleganych.
a co do wódki, to uwierzcie mi lepiej mieć więcej niż mniej :) nawet jak się okaże dużo za dużo to przecież nikt nie wyleje wódki :)
-
dziewczyny, a słyszałyście może coś o tym żeby wódka (konkretnie Bols) z Tesco była jakaś gorsza gatunkowo?? bo obiło mi się coś takiego o uszy...
A ja słyszałam, że wódka gorsza gatunkowo na bank jest na stacjach benzynowych, a nie w hipermarketach.
-
Domieszaną i podrabianą wódkę można kupić wszędzie, nie tylko w markecie, ja już to kiedyś na tym forum pisałam, ze jak się chce uniknąć domieszywanej wódki to warto kupować ją z jakimiś gratisami typu soki, napoje. taka podobno jest "czysta" bo fałszerzom nie opłaca się jej fałszować... a soki zawsze się przydadzą ;)
-
Bols jest dobra wódką i nie masz sie czego powstydzić stawiając ją na weselny stół. GWARANTUJE!
-
a ja Wam powiem żeby sprawdzić czy wódka jest fałszywa czy też nie wystarczy ją odwrócić "do góry nogami" i sprawdzić czy bąbelki lecą jak nie lecą tzn że coś jest z nią nie tak :)
-
Jest jeszcze jeden sposób, żeby sprawdzić jakość wódki - zamrozić :) Normalnie wódka w zamrażalniku nie powinna zamarznąć, nie powinny się też z niej wytrącać żadne osady. Ktoś mi kiedyś powiedział, że kupił wódkę w hipermarkecie i po zmrożeniu pojawiły się w niej takie igiełki lodu, ale nie pamiętam już co to była za wódka.
-
Im gorsza gatunkowo wódka to się trochę zamrozi np starogardzka:) więc tu masz racje co do tej praktyki sprawdzenia jakości wódki.
-
Sposób z zamrożeniem jest dobry, ale warto najpierw sprawdzić na jaką temperaturę chłodzenia ma się nastawiony zamrażalnik. Nigdy nie byłam dobra z fizyki, więc nie wiem jaka jest tem. zamarzania 40% alkoholu. Słyszałam jednak, że przy zamrażalniku nastawionym na -27stopni każda wódka zamarza. Tylko czy to prawda ???
-
Poszperałam trochę w necie i wyczytałam, że temp. zamarzania wódki to -28,7 stopnia C. Z wódki wydziela się wówczas woda, która zamarza i zostaje spirytus, więc butelka pozostaje nienaruszona. Ponadto na szybkość zamarzania wódki ma wpływ kształt butelki (kwadratowa - szybciej, okrągła - wolniej) oraz grubość szkła. Przy okazji znalazłam w sieci artykuł z 2004 roku, gdzie faktycznie pisali, że niektóre partie Bolsa zamarzały, rozsadzając przy tym butelkę, więc na 100% były to podróby, ale myślę że od tego czasu sprawa się wyjaśniła i można kupować tę wódkę bez obaw :)
-
My kiedys zamrozilismy smirnofa, kuplismy w jakims hipermarkecie w Irl . . . no i sie zamrozil , sam lod w butelce :P .
Odnosnie wodki na wesele . . . to powiem Wam ze kupilismy gorzka zoladkowa :). Dopiero 80 butelek , reszte kupimy przed weselem. Kupowalismy w hurtowni chyba za 16. 65 czy cos takiego. W marketach byla chyba za 17zl .
Tylko dziwne . . . znajome mowily mi ze jak kupowaly duza ilosc wodki w hurtowni na wesele , to dostawaly gratis jakies soki czy pepsi . . . Mój R. sie zapytal o te gratisy (bo czemu nie-nkt nie dostanie za to w leb :) ) - no i Pani powiedziala ze juz sie skonczyly gratisy,ze juz nie maja na zbyciu :/ dziwne co nie ?
-
Wcale nie dziwne!promocje mają to do siebie , że zawsze się kiedyś kończą a , że trafiło na was no cóż samo życie.
-
. . . hmm . . . po pierwsze to nie byla promocja ;) , bo kupowalismy w hurtowni i tam Pani powiedziala ze nie maja promocji , tam sa stale ceny , ogolnie musi byc troszke taniej niz w sklepie , ale bez przesady ;) . A po 2 . . . znajoma kupowala tam wodeczke na wesele , i dostaal gratis malych butelek pepsi. My na nastepny dzien tez tam pojechalismy zeby kupic , i tak chcielismy w hurtowni kupowac i tak, wiec nie jechalismy specjalnie bo znajoma dostala gratisy. Poprostu sprawdzilismy najpierw gdzie jest tansza wodeczka.
Pozdrawiam ::).
-
a może było tak że im się te "gratisy" skończyły... i taka opcja wchodzi w grę...
-
Mozliwe , ale mniejsza z tym ::)
-
W nawiązaniu do dyskusji o zamarzaniu wódek:
Znalazłam przypadkiem zdjęcie z zeszłorocznej imprezy studenckiej... Zupełnie o tym zapomniałam :razz:
(http://img5.imageshack.us/img5/6544/zamroonybols.jpg)
Ale powiem Wam, że ten Bols był całkiem dobry, piłam go nawet po rozmrożeniu i żyję ;D
-
Piliście BOLSa na studiach? BURŻUJE :P
-
E tam, taki zamarzający Bols z Polo Marketu to żadne burżujstwo ;D
-
Piliście BOLSa na studiach? BURŻUJE :P
BOLS w Biedronce kosztuje mniej niż Sobieski i niewiele więcej niż Starogardzka, ale z resztą już nie jest tak dobrą wódką jak kiedyś :/
Co do zamarzania, to wszystko zależy od zamrażarki. Kiedyś miałem przyjemność mieszkać w mieszkaniu, w którym była zamrażarka będąca w stanie zamrozić każdą wódkę - niezależnie od miejsca jej zakupu. Dlatego albo kilkadziesiąt (jak nie więcej) flaszek było lewych (w co wątpię), albo dywagacje na temat jaka wódka i gdzie kupiona szybciej zamarza nie mają sensu :) Ale nie przeczę, że faktycznie czasem można trafić na lewiznę - ale to raczej dotyczy wszystkich wódek (a na pewno tych poniżej klasy premium).
A najlepszy sposób, żeby nie mieć kaca po weselu? Nie pić na nim :)
-
dokładnie każdą wódkę da się podrobić :)
-
Co sądzicie o wódce LB?? Pił ją ktoś z Was? Proszę o opinie na temat tego alkoholu
-
E tam, taki zamarzający Bols z Polo Marketu to żadne burżujstwo Grin
:D Jakoś mi się nie chce wierzyć, żeby Bols ze sklepu, z banderolą, zamarzł. Na zdjęciu widzę ładnie oszronioną butelkę.
Słyszałam kiedyś o knajpie, w której wódka w zamrażalniku zamarzła - i to duże ilości, ale po nich akurat można się było spodziewać, że mają z lewego źródła.
Co sądzicie o wódce LB?? Pił ją ktoś z Was? Proszę o opinie na temat tego alkoholu
Co do wódki LB - my akurat nie mieliśmy jej na weselu, ale moja kuzynka kupiła pod koniec stycznia na sierpień na wesele. Na początku nie była przekonana, bo nieznana wódka, ale w hurtowni dali jej jedną do spróbowania i okazało się, że jest bardzo dobrej jakości. Nawet wujek, który jest bardzo wybredny, zasmakował w niej. Łagodna i kaca nie było. Podobno teraz jest promocja z coca colą, ale moja kuzynka akurat ma soki za darmo z innego źródła.
W sklepach też ją widziałam, chyba są też smakowe.
-
Jakoś mi się nie chce wierzyć, żeby Bols ze sklepu, z banderolą, zamarzł. Na zdjęciu widzę ładnie oszronioną butelkę.
Zdjęcie zrobiłam sama i zapewniam, że wódka w butelce była zamarznięta na kość, inaczej bym jej nie uwieczniała na zdjęciu, bo i po co? ;) Inna sprawa, że w naszym mieszkaniu studenckim zamrażarka miała taką moc, że w lody po wyjęciu nie dało się wbić łyżki przez pół godziny ;D
-
Jak ktoś ma więcej czasu do ślubu to proponuję wejść w układ z jakimś sklepem monopolowym-my tak zrobiliśmy, Pan ze sklepu wychwycil dla nas promocje i dal znac ze teraz moze zamówic, on zyskuje i mu również, bo nie placimy za akcyze
-
Jak ktoś ma więcej czasu do ślubu to proponuję wejść w układ z jakimś sklepem monopolowym-my tak zrobiliśmy, Pan ze sklepu wychwycil dla nas promocje i dal znac ze teraz moze zamówic, on zyskuje i mu również, bo nie placimy za akcyze
dobry pomysł, tylko problem żeby kogoś takiego mieć .
moim zdaniem warto kupić alkohol w jakimś markecie , czesto są jakieś promocje.
odradzam makro jak się nie ma pozwolenia na handel alkoholem to cena jest prawie jak w sklepie
-
Hej nie wiem czy słyszeliście o vódce o-zone nie jest bardzo droga a jest bardzo dobra u mnie na weselu się sprawdziła na 80osób mielismy 100 flaszek + 15 jakiejś innej (w tym mieliśmy poprawiny) nie zostało nam nic. Generalnie liczylismy 0,5l na osobe
-
Hej nie wiem czy słyszeliście o vódce o-zone nie jest bardzo droga a jest bardzo dobra u mnie na weselu się sprawdziła na 80osób mielismy 100 flaszek + 15 jakiejś innej (w tym mieliśmy poprawiny) nie zostało nam nic. Generalnie liczylismy 0,5l na osobe
Miałem przyjemność picie tej wódki na weselu mojego kuzyna. Wódka naprawdę smaczna. Delikatna w smaku i prawie nie czuć odoru alkoholu) Jest to wódka ozonowana,m dlatego stąd też nazwa o-zone.:) Osobiście po tej wódce kaca nie miałem. Goście na nią też na narzekali. Cenowo dobrze wypada. Także też mogę polecić te wódkę.
-
A dokładnie w jakiej cenie można ją kupić
-
A dokładnie w jakiej cenie można ją kupić
To zależy w jakim sklepie. Np w Makro kosztuje około 23zł.