e-wesele.pl
ślub, ślub... => Moda => Wątek zaczęty przez: Fili25 w 2 Grudnia 2009, 22:39
-
Witajcie,
Mam pytanie, zwłaszcza do dziewczyn które przetańczyły swoje wesela w sukniach hiszpańskich. W salonach ślubnych dowiedziałam się, że te suknie są bardzo ciężkie, więc po paru godzinach noszenia mogę mieć dosyć, a strasznie mi się podobają. Czy da się w nich wytrzymać? Jestem osobą niską i szczupłą i dlatego się troszkę obawiam. Pozdrawiam.
-
ja miałam la sposę - persję.. dugi tren ciągnął mnie " do tyłu" ale żeby zwiększyc pewnośc z,ę nie zerwie się wiązanie były wszyte podwójne troki..
suknia jest cieżka dlatego panie wszyły mi ramiaczka.. do kościoła schowane wewnatrz sukni , które załozyłam na balety... czy da się wytrzymać?? no pewnie,zę się da... fakt.. na koniec chciałam ją z siebie zerwać zeby uwolnic się od jej cieżaru ale było to o godzinie 7dmej rano a załozyłam ją około 11.30
pronovias to firma- córka la sposa.. myślę,ze tkanina jest lzejsza ( suknie te są "tańszą" kopią la posa), bo suknie la sposa szete są z satyny królewskiej - materiał stworzony specjalnie dla la sposa- a ta satyna jest cieżka...
reasumując..
podoba ci się ?? bier!!
-
Monia dzięki za radę.
Byłam już w kilku salonach, ale jednak materiały tych hiszpańskich sukienek są naprawde rewelacyjne, po prostu bajeczne. Zła jestem tylko na siebie, bo w jednym salonie Pani z góry mi powiedziała, że sukienka jest bardzo ciężka i nawet nie zaproponowała do przymiarki a to był mój numer 1, więc mogłam się uprzeć. Na 90% jestem teraz zdecydowana na La Spose (10% to ten ciężar hehe), a Pani zaproponowała nawet skrócenie trenu w celu zmniejszenia tego ciężaru, chociaż wiem że właśnie te treny dodają uroku. Pozdrawiam
-
szczerze?? moja persja zyskła na wyglądzie kiedy zcięłam go całkowicie po weselu... zrobia się z niej "rurka" i wygląda teraz niebo lepiej ;) tyleże ja po ciaży w nią już nie wejdę ;)