e-wesele.pl
ślub, ślub... => Różności Ślubne => Wątek zaczęty przez: dziubasek w 15 Stycznia 2006, 11:31
-
Do końca stycznia chcemy z moim Przyszłym Mężusiem zarezerwować podróż poślubną... ale nie mamy bladego pojęcia gdzie pojechać? Oferta "first minute" jest bardzo korzystna dlatego chcemy już teraz zdecydować się na konkretną podróż i liczymy, że nam w tym pomożecie :D
Polecacie jakieś kraje? wyspy? miasta?
Jeśli chodzi o nasze kryteria to...chcemy polecieć na tydzień, gdzieś gdzie wypoczenimy od całego weselnego zamieszania, pobyczymy się na plaży, zwiedzimy rowerkiem (bądź wypożyczonym autkiem) okolice... i nie zapłacimy więcej niż za wesele ;)
Macie jakiś pomysł? Kreta? Majorka? Rodos? Egipt?
Od siebie polecam wyspę PAG w Chorwacji :)
-
A ja mogę gorąco polecić Hiszpanię- okolice Malagi.Zarówno na wschód jak i zachód od Malagi są piękne okolice z cudownymi plażami-a Torremolinos jest znane z szaleńczych imprez i dyskotek :disco: Okolice do zwiedzania rowerkiem nadają się jak najbardziej -to fajne uczucie być w górach i jednocześnie nad morzem,a samochodzikiem możecie dotrzeć i na Gibraltar i do przepięknej Granady!Polecam serdecznie
-
Nasza podróż poslubna to Alanya w Turcji - tez rezerwowalismy ja w promocji first minute, bylo naprawde pieknie: jest cos i dla tych co lubia plazowanie i aktywny wypoczynek i zwiedzanie. Polecam wszystkim:)
-
kiedys byłam na Costa Brava w Hiszpanii ale mi się podobało :lol: co prawda był to koniec marca, ale i tak było super... :mrgreen: z tym, ze o zadnym "lataniu" mowy nie było... autokarem się tłuklam parenaście godzin... :cry:
a nasza podróż cóż...niestety...nic nie było i chyba nie będzie.. :cry: :( :| na razie powiem Wam,ze wystarczy mi wycieczka do Heide Parku :mrgreen: byłam kiedys ze szkolą, w piątej klasie SP i od tamtej pory mam ogromną ochotę tam wrócić... Wam nie polecam, bo zapewnie nie o takiej podróży poślubnej myślicie...
-
Ja uwielbiam kulturę arabska, tamte klimaty...piękna jest Tunezja, ale tylko wtedy, gdy nie lezy sie plackiem na plaży, tylko jedzie w głąb kraju, na Saharę, niezapomniane wrażenia, choć brudno (ale przecież jedzie sie poznać kraj, jakim on jest w rzeczywistości)...moim marzeniem teraz jest Turcja ...może w tym roku, jak znajdziemy czas...
Dwa lata temu byłam na pięknej wycieczce....Wielki Kanion Colorado-Las Vegas-Los Angeles i wiele innych miejsc, taka podróż przez sześć stanów-no, ale to już pieniądze, pomijając problem wizy. Ale bardzo chciałabym zobaczyc to wszystko raz jeszcze i pokazać Wojtkowi; człowiek ma cos takiego, że chciałby pokazać ukochanej osobie wszystko to, co w zyciu zobaczył pieknego. Może kiedys się uda :lol:
-
Polecam Turcję i Gran Canaria - to są super miejsca zeby wypocząć i żeby zwiedzić...
-
A my lecimy do Zielonej Irlandii!! Wczoraj kupiliśmy bilety! :)
-
dominikana.. moja miłość i niespełnione mażenie.. podobnie jak teneryfa... :roll:
-
podobnie jak teneryfa...
O, a mój tata jest teraz na Teneryfie... Jednak z powodów z goła niewesołych ... :roll:
-
dominikana..
Fajna, ale dla zwolenników błogiego lenistwa...na Dominikanie daje się zauważyć zderzenia dwóch światów; wypasione enklawy turystyczne i bieda, brud, smród i ubóstwo poza nimi....generalnie dla miłośników zwiedzania nie jest to najlepsze miejsce. Chociaż zawsze warto zobaczyć kawałek świata, zwłaszcza tak odległego od nas. Bliższe miejsca można sobie zostawić na emeryturę :wink:
-
Ja polecam Rodos.
Byłam tak dwa lata temu z i było cudnie, zieleń , skały turkusowe morze...
no i ceny rozsądne (w euro), można zwiedzać małe greckie wysepki, no i te greckie klimaty, ehh ale sie rozmarzyłam.
jeśli tam nie byłaś to polecam, ja osobiście nie lubie wracać w te same miejsca(mimo pieknych wspomnień), tak wiec my jeszcze nie wiemy gdzie wybierzemy sie w naszą podróż poślubną , tyle czasu jeszcze:(
-
Egipt, Egipt i jeszcze raz Egipt.
Jest dosyc tanio, super ciepło i klimatycznie. Piramidy powalaja na kolana, rafa koralowa powoduje opad szczęki na wysokość pępka.
-
A my lecimy do Zielonej Irlandii!!
Tulip ależ wam zazdoszczę tylko nie omincie gorących gejzerów, ależ bym chciała to zobaczyć :mrgreen:
-
Irlandia..... gejzery?
O czyms nie wiem? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Może myslałas o Islandii co? :mrgreen:
-
Ja polecam Rodos
No właśnie myślimy nad Rodos... napisz prosze w jakim miejscu dokłądnie byłaś!
Egipt, Egipt i jeszcze raz Egipt.
O Egipcie też myśleliśmy, mamy nawet bardzo atrakcyjną ofertę) ale koleżanka nam odradzała- podobno mnóstwo tam mundurowych i człowiek nie czuje się bezpieczny??
-
Może myslałas o Islandii co? Mr. Green
Jasne niech żyje ciemność umysłu!! Jasne że Islandii :lol:
dziubasek, mopesz napisać nazwę tego miejsca w Chorwacji gdzie podobno ładnie :lol:
-
Cudze chwalicie....
żadnych propozycji krajowych?
naprawdę nie ma u nas nic ciekawego?
-
W Chorwacji byliśmy na wyspie PAG- było tam na prawdę super...aczkolwiek polecam to miejsce dla tych którzy lubią leniuchowanie :wink:
-
Cudze chwalicie....
żadnych propozycji krajowych?
Zibi najbardziej na świecie kocham polskie morze i co raz bardziej z Tomkiem skłaniamy się jednak na pozostanie w Polsce, ale cenowo pobyt u nas w kraju, a za granicą niewiele się różni, a zawsze by się chciało kawałek świata zobaczyć...
Nie mniej jednak zaczynamy poważnie zastanawiać się nad samotnym tygodniowym rejsikiem jachtem moich rodziców...daleko nie zapłyniemy, ale pewnie popłynelibyśmy do Świnoujścia, pobyczyli się na plaży i wrócili spowrotem zahaczając o kilka pobliskich porcików.Fajnie byłoby prosto z poprawin, które będa odbywały się u nas na przystani wpakować się na łajbe i odpłynąć w siną dal słysząc w oddali jeszcze bawiących się gości poprawinowo- weselnych... ach ależ się rozmarzyłam :mrgreen: Nie ukrywam, że dzięki temu zaoszczędzilibyśmy parę groszy...w końcu problem zakwaterowania by zniknął, a samo wyżywienie i niewielkie opłaty portowe to w porównaniu z wyprawą pod palmy pikuś. Sprawa do przemyślenia.... :roll:
-
Dziubasku .... to genialne, ja bym zdecydowanie na to postawił......
jachcik... ech... uwielbiam...
-
Nie mniej jednak zaczynamy poważnie zastanawiać się nad samotnym tygodniowym rejsikiem jachtem moich rodziców...daleko nie zapłyniemy, ale pewnie popłynelibyśmy do Świnoujścia, pobyczyli się na plaży i wrócili spowrotem zahaczając o kilka pobliskich porcików.Fajnie byłoby prosto z poprawin, które będa odbywały się u nas na przystani wpakować się na łajbe i odpłynąć w siną dal słysząc w oddali jeszcze bawiących się gości poprawinowo- weselnych... ach ależ się rozmarzyłam Mr. Green
Ja też dziubasku ależ się rozmarzyłam to byłaby chyba najromantyczniejsza podróż o jakiej słyszałam :mrgreen: zresztą po spotkaniu znasz moje zdanie na ten temat więc nic więcej mówić nie muszę :brawo: :jupi:
-
extra pomysł dziubasku jachcik pomysł 1 klasa
-
jachcik... ech... uwielbiam...
Nooo...zibi z tej strony Cie nie znam ;) , na czym pływasz?
Pewnie nie raz już widzieliśmy się na wodzie :)
-
To dużo zależy w jakim miesiącu chcecie jechać zaraz o ślubie? Najlepiej jechać gdzie nie ma natłoku turystów.
Norwegia jest wspaniała (mam sporo zdjęć z fjordów) ale strasznie dzika no i droga.
Moje typy to Sycylia (doskonałe jedzienie), Toscania (Włochy) to samo cudowne klimaty.
Madera (mało znana w Polsce) ale L'Tour ma tam wycieczki. Zawsze zielona i mnóstwo kwiatów.
Na Kanarki to oplaca się jechać zimą bo dużo mniej ludzi no i nie tak goraco tylko 25-27 C i wszystko w kwiatach bo tam jest wtedy okres kwitnienia.
Nie polecam Kuby bardzo duża bieda, strasznie drogo, kiepska jakość i brak wolności "każdy ma swojego szpiega"
Dominikana też mało ciekawa, 80% rozpuszczonych niemców, zamknięte enklawy hotelowe i ogólnie nudno.
Mnie to się marzy Tajlandia albo Meksyk ...... tylko kasy na to wesele dużo idzie więc odpadają takie przyjemności
-
dziubasek, jeszcze tak sobie wyobraziłam jak przy dźwiękach szanty Białej sukienki odpływacie...ach....
-
Nasza podróż poślubna .... hmm... jak to się u naś mówi będzie "do azot i nazot" :P. Osobiście polecam Hiszpanie lub Monaco - maleńkie państweko ale ile w nim osobliwego uroku :!:
-
Ja też dziubasku ależ się rozmarzyłam to byłaby chyba najromantyczniejsza podróż o jakiej słyszałam
Rzeczywiście romantycznie się zapowiada ;) Chyba się zdecydujemy.... :mrgreen: A nasza prpozycja wspólnego pożeglowania jak tylko nadejdzie sezon- oczywiście aktualna! :D
Nooo...zibi z tej strony Cie nie znam , na czym pływasz?
Pewnie nie raz już widzieliśmy się na wodzie
Zibi wiem, że od czasu do czasu ze znajomym pływa...a Ty Pioteras? Pewnie i my się nie raz na wodzie zobaczyliśmy??
Ja związana jestem z AZS'em a żegluje głównie na Marion (scorpius) i od czasu do czasu świrujemy z przyjaciółmi na omegach...a Ty?
-
ależ się rozmarzyłam Mr. Green Nie ukrywam, że dzięki temu zaoszczędzilibyśmy parę groszy...w końcu problem zakwaterowania by zniknął, a samo wyżywienie i niewielkie opłaty portowe to w porównaniu z wyprawą pod palmy pikuś. Sprawa do przemyślenia...
Przepraszam, że być może sprowadzam na ziemię, ale co z kaprysnym polskim latem?? Jak będziecie mieli pecha, to czekają was deszcze i małe sztormy. Atmosfera romantyczna, ale i pełna grozy. Kurde, a nie mogłoby tak byc Saint tropez?
Inna sprawa, że też szukamy fajnych ofert "first minute" ale raczej nie skłaniamy się ku upałom i leżeniu na plaży. Szukamy wycieczki objazdowej po Europie. Może Prowansja? Austria? Szwajcaria?
Chętnie też bym pokazała mojemu Misiowi Wielką Brytanię :)
-
dziubasku wyślij mi na priva co to za biuro takie tanie
-
Dziubasku,
ja byłam w miescie Filiraki, to jest typowe turystyczne miasteczko, ale polecam równiez samo miasto Rodos(jakies 20km od Filiraki. Wyspa jest bardzo mała(wzłuż chyba 180km), warto wiec wynajac auto i pozwiedzać(spokojnie wystarczą dwa dni)
-
jachcik... ech... uwielbiam...
Nooo...zibi z tej strony Cie nie znam ;) , na czym pływasz?
Pewnie nie raz już widzieliśmy się na wodzie :)
Niestety pewnie się nie widzieliśmy, bo choć uwielbiam takie pływanie pod żaglami, nie mam jachtu, a pływać cudzym nie mam czasu...
dawno już temu pływaliśmy u naszego przyjaciela w Czaplinku po jeziorkach,
coś pięknego...
tak na marginesie to ja wogóle nie umiem pływać... :(
-
tak na marginesie to ja wogóle nie umiem pływać...
Hehe zibi, ja po WSM jestem i tez nie umiem :mrgreen: mam lęk głębokiej wody.
Żeby post całkiem off topic nie był :mrgreen: to marzy nam się podróż poślubna do Kenii. Jeśli nie tam to i tak raczej na pewno będą to jakieś ciepłe klimaty, bardzo ciepłe.
-
tak na marginesie to ja wogóle nie umiem pływać...
Moja mama choć od ponad 20 lat żegluje z moim ojcem (prawdziwy pasjonata!) też nie potrafi pływać, ale wszystkim mówi, że to żaden problem... "lotnik też nie potrafi fruwać i co?" :mrgreen:
A tak swoją drogą to przypomniałam sobie, że w czasie pracujących wakacji byłam w rewelacyjnym miejscu w Walii- Swansea Bay!! Jeśli ktoś lubi bytyjskie klimaty to tam na prawdę jest rewelacyjnie! W tej chwili tanie linie lotnicze oferują nieprzyzwoicie tanie latanie (ja swego czasu kupiłam bilet do londynu za 1 pensa plus opłaty lotniskowe to wyszło mi w granicach 60zł) więc za naprawdę niewielkie pieniądze można dolecieć w jakieś fajne miejsce i stamtąd zacząć włuczęgę:) Namiot na plecy i jazda :D
-
Moim od lat marzeniem jest płaskowyż Nasca, właściwie cała Ameryka Południowa...
nigdy tam nie byłem, ale moze kiedyś....
-
płaskowyż Nasca
To może teorie Danikena tez sa Ci bliskie? Ja jestem ich gorącym zwolennikiem :)
-
A może odżywimy wątek? :)
To ja napisałam wczoraj w wątku który założyłam, ale za dobrą radą postanowiłam ożywić ten, bo już trochę tu zostało napisane:) :
"W sumie nie zauważyłam żadnego wątku na ten temat (jeśli takowy gdzieś jest to ja poproszę o informacje), więc zakładam ten.
Chciałam się dowiedzieć jakie są tendencje u Was - kiedy wyjeżdżacie (ile po ślubie), czy w ogóle wyjeżdżacie, gdzie, za ile, jakie biuro podróży wybieracie i tym podobne
U mnie wygląda to w ten sposób, że w tej chwili analizujemy katalogi z TUI, ITAKI, NECKERMANNA i SCAN HOLIDAY, ale mamy już na oku kilka wycieczek. Interesuje nas przede wszystkim Kreta (chcemy wynająć samochód na miejscu i sobie pojeździć), chcemy wylecieć z Poznania na tydzień jakoś tak tydzień po ślubie. Dwa posiłki dziennie, widok na morze i święty spokój - takie mamy preferencje Uznaliśmy, że możemy wydać na osobę jakieś 2 tysiaki z małym haczykiem, a za taką cenę można zneleźć fajne hotele czterogwiazdkowe w każdym z katalogów. Do końca marca jest najkorzystniej się zdecydować, bo każde z biur daje odpowiednie zniżki. Podoba nam się TUI - bo w każdym z hoteli na nowożeńców czekają kwiaty, owoce i szampan. Z kolei Itaka i Neckermann dają korzystne zniżki. Scan Holiday także przygotowuje pewne niespodzianki.
Mamy na oku już biuro, przez które załatwimy wszystko (Poznanianki - Stary Browar, biuro BTC), jest ono przedstawicielem wszystkich powyżej wymienionych firm, a kobiety które tam pracują widać, że znają się na rzeczy i mają ogromne mnóstwo energii.
Dajcie znać jak to jest u Was - lubię zbierać opinię, a nie chcę zamęczać Przyszłego tymi wszystkimi moimi wątpliwościami, bo jeszcze się rozmyśli On jest umysł ścisły, a i tak już mu truję ponad przeciętną."
Proszę o aktywność :)
-
My z Miśkiem chcemy polecieć na Mauritius,tylko że nasze plany zmieniają co 2 minuty. :D
Jedno jest pewne,poleceimy gdzieś na pewno od razu po ślubie w poniedziałek :D
-
my jedziemy ze scan holiday do tunezji ślub mamy 22 kwietnia a wyjazd 11 maja na 2 tyg
-
Kurczę.. 2 tygodnie to fajna sprawa :) Sama bym chciała, ale uznaliśmy, że tydzień będzie optymalny.. Tunezję mogę szczerze polecić - byłam tam 3 lata temu. Przejedźcie się koniecznie na wielbłądach i odwiedźcie jakiś tunezyjski targ - niezpomniane wrażenia. Poza tym niech Twój facet nie odstępuję Cię na krok, bo jest tam dużo czarnoskórych młodzieńców, którzy bardzo chętnie zostaną Twoim "Best friend" :) A morze słone jak cholera.. !
Z tą moją Kretą to jest trochę tak, że chcemy się sobą nacieszyć (if You know what I mean;) , a jak już się nacieszymy ;) , to wynajmiemy autko i będziemy śmigać po wyspie i zwiedzać. Także połączenie odpoczynku i lenistwa z poznawaniem zabytków, patrzeniem w morze i robieniem zdjęć. Na początku myśleliśmy o Paryżu, ale podejrzewam, że wycieczki by nas wykończyły. Także relaks i zwiedzanko tak pół na pół będzie chyba idealne.
Martini - nie mów tylko, że byłaś w Afryce południowej, bo już w ogóle będę Ci zazdrościć! Ja marzę o Tanzanii i Kongo i Kenii i w ogóle południowe tereny mnie fascynują (przede wszystkim chciałabym odwiedzić te tereny po których chodziła Diane Fossey - ta pani od goryli, bo w gorylach jestem na maksa zakochana) , ale myślę że muszę na to poczekać jeszcze ze 2-3 lata. W każdym razie Przyszłemu już zapowiedziałam, że najpierw Afryka, a dopiero potem urodzę mu dziecko :)
-
Hmm.. o 10 dniach nie słyszałam, a inaczej - nie widziałam w żadnym katalogu. Ale pogadamy z energiczną Panią z biura podróży i może coś nam doradzi :) Ale raczej chyba Kreta na pewno ;) Leci się z Poznania tylko 3 godzinki, myślimy o Heronissos, z lotniska jest tylko 45 minut jazdy. Ale faktycznie - 10 dni byłoby milsze. Zobaczymy tylko co na to powiedzą nasze fundusze.. :)
O kurde. Afryka.. I to aż pół roku.. Czym Ty się Martini zajmujesz, że stać Cię na takie miłe wyjazdy? :) Ale już samo to, że nie siedzisz w Polsce, tylko w Berlinie daje do myślenia - tam się na pewno lepszą kasę kroi :) Ja tylko mam nadzieję, że po ślubie i po moich nieszczęsnych studiach znajdę jakąś dobrze płatną robote i też będziemy sobie mogli jeździć w różne miejsca na świecie. Chciałabym w przyszłości móc sobie pozwolić na na jakieś 2 wyjazdy w roku. I niekoniecznie tylko nad polskie morze (co czasem wychodzi drożej niż w cieplejsze rejony świata). Jak na razie z podróży poza nasz uroczy kraj - udało mi się zaliczyć Kanadę, Tunezję i Niemcy. A co z Nową Zelandią, Szkocją, Portugalią, Meksykiem.. Afryką ? :) Eh Martini - dobrze masz!
-
Od kilku dni wizytujemy biura podróży :) Wszystko mamy zapiete na przedostatni guzik i teraz szukamy miejsca gdzie spedzimy nasz miodowy miesiac (max 2 tyg) Marzeniem jest Dominikana 8) ale i Majorka nam sie podoba :lol: . Powiedzcie czy ktos byl z was w pazdzierniku na Majorce boimy sie tylko aby nie bylo za zimno i za duzo nie padalo. Chcemy wyleciec najwczesniej kolo srody po weselu ale to zalezy od turnusow z roznych biur podrozy. Najbardziej podobaja nam sie oferty Neckermanna -pewne, konkretne i ciekawe :drinkuje: :drinkuje:
Mamy na oku już biuro, przez które załatwimy wszystko (Poznanianki - Stary Browar, biuro BTC), jest ono przedstawicielem wszystkich powyżej wymienionych firm, a kobiety które tam pracują widać, że znają się na rzeczy i mają ogromne mnóstwo energii.
Tam jeszcze podejdziemy i zobaczymy ale jak na razie na Kraszewskiego znalezlismy przedstawicielstwo Neckermanna i tez bylo milo :D Pani zna sie na rzeczy, wlasnie czekamy na telefon bo miala sie zorientowac o wyjazdy z niemieckiego Neckermanna jest tam o wiele wiekszy wachlarz ofert niż z naszego katalogu no i tanszy ...
Nasza Ślubna Stronka (http://www.slub.solacz.net/)
-
Przejrzałam Waszą ślubną stronkę - super parą jesteście :D
I widzę, że wiele podróżujecie - świetna sprawa!
Życzę Wam aby Wasza podróz poślubna była przecudna!
-
oooo dzieki !!! :D Oj tak ...podróżujemy wiele, uwielbiamy to!!!
,ale Pierwszy raz w tym stylu zorganizowany wyjazd. No coz podroz poslubna ma swoje prawa;) hihi
-
Mariozz - to biuro BTC w Browarze o którym pisałam jest przedstawicielem TUI, Neckermanna, Scna Holiday i Itaki. Także jest o tyle fajniej, że można przeanalizować takie same oferty różnych biur. My ostatecznie zdecydowaliśmy się na Rodos, wpłaciliśmy już zaliczkę, resztę opłacimy w sierpniu, wtedy też mamy dostać wszelkie potrzebne dokumenty. I naprawdę mogę polecić to małe biuro, ponieważ babki są niesamowite. Nie dość, że NAPRAWDĘ znają bardzo wiele miejsc, to opowiadają o nich jakby tam były. Nawet szukają w necie opinii na temat hotelu który np. chcecie wybrać i pokazują Wam zdjęcia robione amatorsko właśnie z tych hoteli! Ludzie po prostu są tak zadowoleni z ich usług, że po powrocie wpadają zostawić kilka zdjęć i opowiedzieć jak naprawdę było. A to jest chyba podstawa :)
Także jeśli będziecie mieli możliwość, to podejdźcie tam - na pewno dużo się dowiecie.
-
Ja bardzo polecam Hiszpanię Playa Costa del Sol. Jest tam poprostu przecudnie. Woda czyściutka, gorąca i piękne fale, jak również pięknie morze wygląda jak jest spokojne. Jedździmy tam co rok i w tym roku również jedziemy na prawie 2 miesiące. A z Valencji wylatujemy w podróż poślubną na tydzień na Wyspy Kanaryjskie na Teneryfę, to prezent ślubny od rodziców mojego Rafałka. Jeszcze nie wiemy na jaka plażę, ale już się bardzo cieszymy.
-
Zapomniałam dodać że na plaży w Cullerze jest też cudownie. Bardzo polecam.
-
A Polska??
My po ślubie chcemy wyjechac na wczasy w Polsce. Mieszkamy blisko morza, więc to nie jest dla nas taka atrakcja. Wolałabym Mazury.... A może jakieś inne pojezierze? Macie może jakieś ciekawe propozycje, jeśli chodzi o jeziora?
Myslałam o górach, ale dla mnie wakacje bez wody i pływania to nie wakacje..
-
hej, my lecimy 08.08 do Egiptu, dokładnie Hurgady:) Już zamówiliśmy wycieczkę, znaleźliśmy fajną ofertę first minute i płacimy nie dużo za 2tyg All.
Polecam:
Tunezję-byliśmy tam w 2005, gdzie Narzeczony mi się oświadczył:)
Hiszpanię
Włochy
Francję
Bułgarie:)
-
martyna1985, dasz mi namiary na priva ??
My zastanawiamy się wciąż.... :drapanie:
-
Wysłałam lady_yes, :) Pozdrawiam
-
Przeczesujemy z moim Przyszłym informacje o podróżach. :hopsa: Gdzie wy planujecie jechac? :kierowca: gdzies w Polske ale za to bez ograniczenia kasy czy za granice i niestety liczyc (mniej lub bardziej) pieniądze? Jestem ciekawa zdania Bydgoskich Forumków. Czekam na pomysły- moze jakis podpatrze :skacza: Pozdrawiamy ;D
-
Ja to bym chciała z moim S. pojechać gdzies za granice na tydzień chociażby , może Tunezja a albo Egipt ale jak na na razie to mamy na myśli Włochy.
-
grecka podróż poślubna w Polsce może okazać sie droższa niż za granicą. My planujemy Grecja albo Tunezja, ale dokładnie będziemy się rozglądać w styczniu lutym
-
mi tez sie tak wydaję że w Polsce jest drożej. Fajnie pojechać gdzies za granicę.... dziewczyny warto o tym pomyśleć.
-
Jak odwiedzacie mój wątek to wiecie, że my już podroż poślubną mamy wykupioną i radzę sie szybko rozglądać, bo nam sie udało jeszcze trafić, a pani z biura mówiła, że teraz są najlepsze oferty.
-
Hejka .. My w podróż poślubną jedziemy na MAJORKE bo kochamy Hiszpanien i dlatego wybralismy sobie dosc imprezowo wypoczynkowa miejscowosc zeby zaszalec we dwoje :) Juz w grudniu wykupilam i dostalam 30% znizki od calej kwoty :) Juz nie mozemy sie doczekac :)
-
Boże wszystkie mówicie o ciepłych krajach na podróż poślubną a Ja z moim przyszłym mężem to jedziemy do Berlina ponieważ polskiego morza mamy dość dlatego iż obecnie mieszkamy w Gdańsku a Berlin jest moim ukochanym miastem.
-
Każdy ma swoje pasje i jedzie w takie miejsca które kochan najbardziej Nas pociaga Hiszpania i Francja i kochamy Władysławowo gdzie jedziemy w czerwcu nad podróż przedślubna całą rodzinką czyli z moim synalkiem :)
-
my poslubnych planow jeszcze nie sprecyzowalismy- nie wiemy czy Moj Przyszluy bedzie mial wiecej wolnego no chociaz ten tydzien, powiedzmy. jesli gdzies bedziemy mogli jechac to na pewno Polska- moze Bieszczady- zobaczymy...
-
My jedziemy też na tydzień bo na więcej to wolnego nie będziemy mięli ;/ a szkoda bo chciałabym trochę dłużej tam zostać.
-
Chciałam odświeżyć wątek, jako że nie mam pewności, czy nowego mi nasi stróże porządku nie zamkną, skoro ten jest jeszcze otwarty :) Oczywiście nic złego nie mam na myśli- w końcu porządek być musi. ;D
Tak więc- gdzie wy wybieracie się w podróż poślubną i na ile?
My właśnie z narzeczonym planujemy podróż, zastanawiamy się nad celem wyprawy :) Marzyliśmy o Fidżi i Nowej Zelandii, ale niestety nie dadzą narzeczonemu 3-4 tygodni wolnego w pracy- w sumie nie ma się czemu dziwić. Stanęło więc na 2 tygodniowym wyjeździe, połączonym z nurkowaniem, gdyż to hobby nas obojga. :D Myślimy poważnie nad Zanzibarem, Malediwami i Filipinami.
Natomiast ze swojej strony mogę polecić gorąco na wyjazdy Majorkę, w szczególności teren południowy, wokół stolicy Majorki Palma de Mallorca wyspy na zamieszkanie w hotelu. Natomiast przepięknych krajobrazów należy szukać na północy :) Polecę też z czystym sumieniem Egipt :) Byłam tam ze 3 razy i na pewno jeszcze pojadę ze względu na podwodny świat- ahhhhh, takich widoków próżno szukać na lądzie :) :) :) :) :) :) :) Odradzałabym ze swojej strony pobyt w Turcji- byłam 2 razy i za każdym razem wracałam odchudzona o 3-4 kg, bo mogłam jeść tylko ogórki... >:(Nawet oliwki miałam za każdym razem w hotelu skapciałe... Byłam i i w okolicach miejscowości Alanya, jak i w Turcji egejskiej. Jeśli ktoś chciałby zwiedzać i mieć trochę zieleni to jak już poleciłabym właśnie Turcję Egejską-stamtąd o wiele bliżej do Pammukale, Troi czy Stambułu. Także tam bierzcie koniecznie hotele przynajmniej 4****, ponieważ Turcy mają inny system przyznawania gwiazdek hotelom niż europejczycy.... Ale nawet mimo że miałam dwukrotnie hotele 4**** to i tak nie miałam co jeść, a wybredna nie jestem...I chyba nie zależy to od regionu, tak jak pierwotnie myślałam... ::)
Jeśli chodzi o Europę, Hiszpania owszem, Costa del Sol jest cudne (i jest gdzie poimprezować :disco: ), z wyłączeniem samej Malagi, w której plaże są kamieniste, morze zielone i czasem brudne, bo zaraz obok jest port.... :-\
Portugalia-cudo!!!!!!!! Ciepło, ale wiatr od oceanu przynosi orzeźwienie :)
W czerwcu siostra wróciła z podróży poślubnej na Sri Lankę, powiedziała, że pięknie było, ale za każdym razem jak wychodzili z mężem z hotelu, to mieli obstawę, bo na miejscu się dowiedzieli że tam wojna domowa trwa :shock: Dobrze, że nic im się nie stało... No i to Tsunami sprzed paru lat pozostawiło dość trwałe ślady, widoczne niestety do dziś :(
Mam nadzieję, że moje informacje komuś pomogą :) Odświeżmy ten wątek, w końcu każda z nas gdzieś chciałabym się wybrać, by odpocząć po stresach wiązanych ze ślubem... :)
-
FAsolek jak lubicie nurkować to musicie jechać zapoznać się z Zatoką Meksykańską. To wymarzone miejsce, idealne po prostu ;D
Mam koleżankę, która pracuje dla jednego z niemieckich biur podróży i organizuje wycieczki "pod klienta" np. Tajlandia z wypadem na zakupy do Honk Kongu, to też jest ciekawa acz kosztowna opcja.
Ja ze swojej strony Turcję polecam i własnie Egejską - szczególnie hotel Voyage w Torbie. Byliśmy w tym roku, żarło wyśmienite w ilościach nie do pochłonięcia i wiele atrakcji w samym hotelu, skąd też można było płynąc ponurkować. Co prawda widoki raczej dla wytrawnych nurków niż snurków ale ciekawie jest.
Egipt pod katem jedzenia mi osobiście nie odpowiadał, trochę bałam się jeść ;) ale zarówno hotele jak statek na poziomie, dla nurkujących raj - można zanurkować do zatopionego promu jak ma się uprawnienia oczywiście ;)
Z własnych doświadczeń polecam też południe Włoch, kilka razy odwiedzaliśmy - tutaj co prawda na własną rękę, bo teściowa tam mieszkała ale polecam :ok:
-
Maja, to pogratulować szczęścia w Turcji- ja widocznie miałam pecha... Z natury jestem bardzo szczupła, a po tych wczasach wyglądałam jak kościotrup... :-\
Zatokę meksykańską i USA planujemy z narzeczonym w rok-2 po ślubie, bo planujemy wtedy wypad już większą grupą, więc odpada... A Ty Maju tam byłaś?? Polecałabyś jakieś konkretne miejsce?? ;)
Na Egipt jest bardzo prosty patent, jak jeść i pić, aby nie dopadła "klątwa faraona" :D Od razu po przylocie, albo jeszcze w kraju, trzeba kupić środek zawierający nifuroksazyd :) Najlepiej zacząć brać od razu po przyjeździe w dawkach opisanych jako profilaktyczne :)
A Włochy to moje marzenie wielkie... No i chciałabym zwiedzić Wenecję, zanim zniknie pod wodą, hehehe ;D Ale narzeczony stwierdził, że nie ma tam nic pod wodą, więc odpada ::)
-
do przeczytania
http://plaze.onet.pl/3486,1528214,artykuly.html
coprawda jest to ogólno-wycieczkowy artykuł ale ciężko jest się nie zgodzic z autorką.. na szczęście do berlina mam niedaleko ;)
-
Dziewczętamam pytanko czy któraś z Was była w podróży poślubnej z oferty last minute ? Jesli takto proszę o krótką opowiastkę jak to wyglądało ;)
-
Dołączam się do pytania Oluchy bo przyznam ze też myślimy o tej opcji ale takiej na maxa czyli kupić i tego samego dnia lecieć. . . Coś ktoś wie na ten temat. . . ???
Czekamy z niecierpliwością na wieści ;)
-
ja te myślę o takej opcji., i wydaje mi się to lepsze, bo nic mi nie wyskoczy, a nie rezerwować na pół roku wcześniej
-
jeśli chcecie last minute to ja polecam wybrać się na niemieckie lotnisko i zakupić cos na nim i wyruszyć w podróż za godz, 2 lub następnego dnia...
promocje rzucają na kolana...
można pojechać w wymarzone miejsce z grosze...
my podróż poślubną spędziliśmy na Dominikanie :D którą polecam tym, którzy chcą poleżeć pod parasolką z drinkiem ;D ;D
widoki zapierają dech w piersiach ale nie ma co tam robić...
oczywiście oprócz atrakcji hotelowych i paru naciąganych wycieczek...
ale jedzenie powala na kolana :D
mi taki odpoczynek był potrzebny :D :D
jeśli chodzi o coś bardziej aktywnego to polecam Teneryfę - mała wysepka ale śliczna... można ją samochodem objechać w 2 dni, a resztę poleżeć :D
oczywiście jeśli ktoś chce wnikliwie wszystko zobaczyć to zajmie mu to więcej czasu... nas interesowały tylko widoki, a z resztą byliśmy tam tylko 3 dni wiec musieliśmy się ograniczyć...
sam widok zieleni, kwiatów, wody i pasku powulkanicznego robi swoje :) no i widok z wulkanu ::) i klify ::) i zachody słońca ponad chmurami ::) z chęcią bym tam wróciła :D
w niektóre miejsca można wybrać się rowerkiem lub na wulkan wejść pieszo :D
-
Basiu a leciałaś z berlińskiego biura podróży ? I jeszcze jedno może to trochę głupie pytanie, ale nigdy nie latałam jeszcze last minute, są tłoki spowodowane przez ludzi którzy robią tak samo, czy raczej jest spokojnie ? ;) bo mi to trochę kojarzy się z tym że ludzie niejako walczą o wycieczki na takim lotnisku ;)
-
powiem szczerze, że nie wiem, bo nigdy tak nie leciałam...
wylatywaliśmy w podróż z Lipska i dopiero po powrocie idąc przez lotnisko zobaczyliśmy jak tanie mogą być wczasy... np. nasze o połowę tańsze lub Malediwy o połowę tańsze... mi się to w głowie nie mieściło...
a co dopiero dzieje się w Berlinie ::) na tak dużym lotnisku z wieloma biurami podróży (konkurencją).
stwierdziliśmy, że od teraz tak będziemy latać na wakacje:
niemieckie lotnisko - kupno i wylot za chwile, godz., parę godz...
no i jeszcze polecam Zieloną Wyspę - Irlandię :D
jest tam bosko ale oczywiście nie Dublin i jego okolice (choć tez jest parę ciekawych miejsc) ale południe - The Ring of Kerry, zachód - The Cliffs of Moher, wyspy Aran i Connemara, północny- zachód - hrabstwo Donegal - najwyższe klify Europy i góra Benbulben no i północ (Irlandia Północna) - raj na ziemi - cuda świata - Grobla Olbrzymów (Giant's Causeway) oraz Most wiszący Carrick-a-Rede ::)
na prawdę jest tam ślicznie...
-
Wygląda to zachęcająco Basiu tylko jest mały problem że ani ja ani mój M nie znamy niemieckiego, no może trochę mój M a powiecie pewnie zaraz o angielskim, owszem ale chyba nie na tyle żeby podpisywać umowę o wycieczkę zagraniczną :/ a ktoś wie może jak to wygląda na lotnisku w Warszawie ??? Tam też pewnie jest wiele biur. . .
-
powiem Ci szczerze, że o tym nie pomyślałam...
my po niemiecku tez nie mówimy - nawet sie go nigdy nie uczyliśmy więc jakby co to będziemy załatwiać po angielsku :)
nie sądzę abyście znaleźli w Polsce takie oferty jak w Niemczech...
-
To prawda że w Niemczech będzie więcej konkurencyjnych ofert ale biorąc pod uwagę kurs euro to nie wiem czy to się będzie aż tak opłacało ??? Ale jakby co to przypomniałam sobie że mam znajomych na stałe mieszkających w berlinie więc zawsze mogliby podjechać i pomóc ;D
-
na obecną chwilę przy tym kursie euro faktycznie się to nie opłaca...
ale nie wiadomo co będzie za 3-4 miesięcy...
-
no i wszystko sie jak zawsze sprowadza to ulubionego zdania mojego M. . . "jest jeszcze na to czas" ;D
-
;D ;D
-
Z tego co mi wiadomo w niemieckich biurach podróży pracuje mnóstwo polaków, a jakby co to po angielsku ;) ostatnio dostałam oferty wyjazdów z niemieckich biur podróży i powiem szczerze nawet gdyby euro stało 4,50 to i tak by się opłacało, nie mówiąc już o ofertach last minute ;) ja też mam rodzinkę w Berlinie także poproszę żeby zobaczyli co i jak ;)
-
No tak . . . Ta sama wycieczka w niemieckim biurze podróży w Polsce kosztuje więcej niż w Niemczech, gdyż Niemcy uważają (i niestety nadal mają trochę racji), ze jak Polacy dorwą się do jedzenia w All Inclusive, to jedzą 2 razy tyle, więc cena też musi być wyższa. Oczywiście to trochę "nasza" wina, bo sobie wyrobiliśmy taką opinię, że jak jest śniadanie w wersji bufetu to połowa pakuje jeszcze ile się da po torbach, a z hoteli ręczniki giną. . . .
-
a z tym się nie zgodzę... to fakt, że Polacy zachować się nie umieją ale to co wyrabiają Niemcy nie mieści się nawet w głowie...
o wiele częściej wynoszą jedzenia, piją do upadłego i zachowują się jak chamy, a jak się wysiada z polskiego i niemieckiego samolotu to jest kolosalna różnica... niemiecki samolot wygląda jak po huraganie... jedzenia, papierki, puszki po piwie są wszędzie...
-
Ja przeszukuję katalogi już od pół roku :)). Polecam last minuit- super tanie wakacje w Tunezji, Egipcie, Ukrainie (+ Krym). Wszystkie oferty od 1000 do 2000 za osobę w opcji all czyli nic nie musisz płacić tylko bakszysze 1$ i leżeć na plaży. Ciut droższe są włochy i grecja, chorwacja, turcja , hiszpania. Z nóg zwala cena Londynu i Paryża....
Ogólnie czytajcie na stronach np. wakacje, trav... itp. opinie o hotelach. Nieraz droższy hotel nie jest lepszy- i są bardzo ciekawe obserwacje-np. w 5* po południu na plaży nie ma słońca, bo hotel zasłania... itp. a w katalogu nie znajdzie się takich cennych informacji.
-
ska,widzę, ze masz ślub miesiąc przede mną, a wybrałaś już jakąś konkretną ofertę. my chyba po ślubie będziemy szukać last minut, ale to chyba dopiero jakieś 2 tyg. przed wyjazdem są takie oferty.
jestes zdecydowana na jakieś konkretne biuro? może coś polecisz.
-
Michasiu.
Polecam biuro orbis, nekerman, alfa star - złe opinie o wezyr, triada (a niby taka słynna), eximtours (cena jednak przemawia b.pozytywne). .Ale pozostanie na lotnisku wszędzie i w każdym biurze się może zdarzyć. Tak oferty last są na 2-3 tyg. więc ja szukam na początku maja :). Różnica jet ok200-400 zł. na osobę, to się liczy szczególnie że oferty drożeją-bo $ idzie w górę....
My jedziemy do Tunezji, bo gdzie za 1200 wypoczniesz, pooglądasz meczety, popływasz w maju? Ceny w Polsce nie są takie małe, a ja czuję, że muszę się wygrzać :).
Nie chcę doradzać, bo to indywidualna sprawa gdzie się chce jechać, ja marzyłam o podróży statkiem po nilu albo po morzu śródziemnym, ale po ok.3000 za os. to dla nas za dużo.
Tak naprawdę najwięcej dały mi strony: wakacje, easy go, travel i go itp. Ja zaczęłam od wybrania kraju, potem miejscowość, hotel-na wszystkich stronach są opinie o tych rzeczach.
Tylko jeden minus last-że czasem trzeba jechać na lotnisko np. aż do wrocławia <hahaha> , ale przezyję :)
-
ska O Triadzie nie dam złego słowa powiedzieć. Często z nimi latam i nigdy nie było problemu. W tym roku lecimy z tego biura do Turcji.
-
japcio, wiadomo, raz na jakiś czas każdemu może się coś przytrafić :). Ceny mają porównywalne z orbisem, więc dla każdego coś miłego :>
-
A ja z kolei nie moge nic złego powiedzieć o Exim Tour- byliśmy w Tunezji i to co było w ramach biura było oki.
A nasze last minute wykupiliśmy w piątek a w poniedziałek z samego rana lecieliśmy. A w sobote oferta była jeszcze o 200zł od osoby taniej :P
Szukając podróży byliśmy nastawieni- lecimy tam gdzie ciepło, All inclusive, conajmniej 3* (teraz bym podniosła na conajmniej 4) i cena. Nie mieliśmy sprecyzowanego kierunku czy miasta.
-
ika3w też byliśmy z Eximem w Tunezji :) też obyło się bez niespodzianek :)
-
a w jakie kierunki teraz się udajecie?? :)
-
ja myślę nad turcją, grecją, egiptem, chyba najtaniej.
a co do rejsu po nilu, to jedno biuro oferowało chyba 10 czy 14 dni za niecałe 2000zł/os, już ze wszytskimi opłatami-ale tak pod koniec grudnia i w styczniu była taka oferta.
-
Polecam biuro podróży na podwalu, naprzeciwko sfinksa, babeczka tam pracująca była przez 7 lat rezydentem, dużo może powiedzieć o samych biurach podróży, że z Exim tour nie jedzie się do egiptu ale do turcji itp. I że jak mamy zamiar zwiedzac to szkoda kasy na 5* i jedzenie all.
Naprawdę polecam.
-
My jedziemy do małej austriackiej miejscowości, gdzie mamy wypad na kilka fajnych miejsc. Mamy nadzieję, że bęzie pięknie :)
-
Poszukuję wycieczki - samolotem, do GRECJI, hotel **** , ew. *** pokój z klimą by był. No i cenowo tak średnio - gdyż wycieczki są droższe w tym roku (taki przedział 1000 - 2000 PLN) ;) Last Minute także. Okres: 11 maj - 30 maj. Mogą być także z czerwca - tak dla porównania i może skorzystania :). No i WYLOT - SZCZECIN albo POZNAŃ.
Prosiłabym oferty oczywiscie od rzetelnych i sprawdzonych portali, na priw, albo mail: missmax@poczta.fm :).
-
Missmax polecam ci jeśli chcesz fajnego last minuta udać się na lotnisko tegel i tam znajdziesz mnóstwo fajnych ofert o połowę tańszych niż Nasze polskie ;)
Carollaa możesz podać nazwę miejscowości, co jest tam ciekawego?
-
Olucha ja poproszę o namiary :).
-
Dzięki Olucha za podpowiedź :)
Ja wspomniałam narzeczonemu o takiej mozliwosci, a on,że by wolal z polskiego biura z Poski. Ach, albo cos fajnego znajdziemy albo nie w Posce. Wierze, ze w Niemczech od razu by sie cos wybrało.
W sumie.... mamy taką opcję: lecimy ALBO nie , z naciskiem na to "ALBO" ;)
-
a my smigamy do egiptu, w sumie tylko i wylacznie dlatego ze wylot jest ze szczecina. mam ochote poleniuchowac i wreszcie dotrzec do kairu :)
z dalekich polecam tajlandie, bajka. napewno nie raz tak wroce. minusem jest dlugi lot, nawet w tym roku nad tym myslalam ale jednak nie dalam rady.
brazylia, ocean bajka. ogolnie bardzo fajnie, tanie jedzenie ale dla mnie bez rewelki
turcja, odradzam miejscowoc marmaris, napewno pojade ale bardziej w str tureckiej riwiery
bulgaria, nie bylam ale moja mama stwierdzila ze jak tam pojade to sie mnie wykrzeknie ;)
w przyszlym roku mam zamiar zaliczyc indie!!!!!
-
Olucha, my jedziemy do małej miejscowości Wulkaprodersdorf (mam nadzieje, że dobrze napisałam), mamy stamtąd bazę wypadową na Wiedeń, Bratysławę, Budapeszt i aqua park. Chcemy troche pozwiedzać, pooglądać i porelaksować się w ciepełku źródeł termalnych ;)
-
odświeżam temat. Jakieś nowe propozycje, sugestie, doświadczenia?
Ja zastanawiam sie nad tym, czy jechać z biurem podróży czy na własną rękę...
Coraz poważniej zastanawiam się nad włoską ofertą gospodarstw agroturystycznych. Niektóre domy są jak z bajki i cena nie jest wygórowana- apartament ( bo w ten sposób można oszczędzić na jedzeniu) to koszt już od 450- 500 euro za tydzień w tzw. "wysokim sezonie" (czyli mniej więcej od początku lipca do końca sierpnia). Wcześniej jest jeszcze taniej. Jakbyśmy mieli ślub np. w maju to na pewno wybrałabym taka opcję, a tak musimy jeszcze wszystko dokładnie przeliczyć... Mam na razie na oku dwa miejsca, ale cena w interesującym nas terminie to ok. 700 euro. Może znajdę jeszcze coś tańszego...
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia, jeżeli chodzi o włoskie gospodarstwa agroturystyczne?
-
Ktoś może był na wycieczce z tym biurem Wagabunda co się na targach pokazywało?
Polećcie mi dziewczyny jakieś dobre biura (zaufane) podróży w Poznaniu lub Szczecinie :)
-
My się zdecydowaliśmy na Turcję 7+7 z Iaką czyli zwiedzanie plus pobyt w okolicach kemeru na Riwierze Tureckiej ;D
-
...a my zabralismy namiot itd....moja suknie,jego garnitur i dwa psy i pojechalismy nad morze.....tam zrobilismy sesje i jechalismy wzdłuz wybrzeza i zwiedzalismy miejscowosci ;D
-
My zastanawiamy się nad Grecka wyspa Rodos, tylko tez jeszcze nie wiemy czy przez biura czy na własna rękę...
-
My ostatecznie wybraliśmy Egipt :)
Nad Rodos też się zastanawialiśmy :D
-
My byliśmy na dwutygodniowych wczasach w Tunezji w lipcu i było bardzo sympatycznie :)
-
My ostatecznie zdecydowaliśmy się na Rodos i wszystko załatwiliśmy sobie sami...chociaż teraz w Grecji te awantury:P ale jestem dobrej myśli:)
-
A co byście mi poleciły, jeżeli chcę jakąś ciepłą okolicę w basenie Morza Śródziemnego, raczej na odludziu, z nastawieniem na piękna przyrodę i możliwość długich spacerów. Nie chciałabym trafić do raju imprezowiczów. ::) Trochę przerażają mnie te wielkie hotele, gdzie jest masa turystów, a wszystko wydaje się takie sztuczne...
-
beaberry , mogę Ci polecić Nei Pori na riwierze greckiej. Byłam tam kilka lat temu i wtedy się dopiero rozbudowywało. Naprawdę piękna okolica i można nawet na prawei bezludną plażę trafić. Polecam też wynajęcie skutera i zwiedzenie przynajmniej części riwiery. A jeżeli interesuje Cię totalne zadupie ;D, to zobacz sobie Kokino Nero, tylko że tam jest kamienista plaża.
-
Hmm ;D Chodzi mi o coś takiego jak Kokino Nero, bardzo mi się podoba z tego co poczytałam i obejrzałam 8) Tylko jedno burzy mój zachwyt... Tam są ponoć jadowite węże i skorpiony :boje_sie:
-
hehe, no ja się na takie atrakcje nie nadziałam :)
-
A ja mam pytanie odnośnie paszportu. Tzn. czy to prawda, że paszport musi być ważny 6 m-cy w przód przed planowanym wyjazdem? Mamy ślub w październiku, paszport mam ważny do marca 2011 roku i nie opłaca mi się zmieniać go przed ślubem, tylko chciałam już po. Czy ktoś może mi pomóc w tej kwestii?
-
I jak to jest z paszportem jak będzie się miało inne nazwisko, a w podróż się wyjeżdża zaraz po ślubie? Będę musiała wyrobić paszport przed ślubem, ale w celu użycia po ślubie i nie wiem czy będzie ważny w tej sytuacji... Swoją drogą to przemawia za nie zmienianiem nazwiska ;D Nie mogę się zdecydować ::)
-
Jeśli chodzi o paszport to ja byłam na starym czyli na nazwisko panieńskie w Turcji 4 miesiace po ślubie ;D ;D ;D
-
Ja musiałam wyrobić sobie paszport ze starym nazwiskiem bo wyjeżdżamy 4 dni po ślubie. Powiedziano mi w biurze paszportowym, że jak już będę miała nowe nazwisko to przy wymianie paszportu zapłace tylko 14 zł ponieważ oni obniżają opłatę o lata, które nie zostały wykorzystane. Więc kiedy będe wymieniać paszport na nowy po dwóch miesiącach po zrobieniu ze starym nazwiskiem lata w ogóle nie zostaną wykorzystane.
Jeżeli chodzi o ważność paszporu to niektóre kraje wymagają żeby paszport był ważny conajmniej 6 m-cy, tak jest np. w Turcji
-
Gdzieś ktoś pisał,że podobno jak się zmienia nazwisko, to oni coś podobno dobijają tylko i płaci się za to jakieś grosze, ale ja nawet prawa jazdy jeszcze nie zmieniłam, a co dopiero paszport. Poza tym nie wybieramy się na wakacje w tym roku,więc paszport też poczeka ;)
-
Kiedyś nie trzeba było od nowa wyrabiać paszportu, ale marca/kwietnia wprowadzili zmiany i teraz trzeba wyrabiac nowy
-
Dzwoniłam do starostwa i faktycznie jest tak, że muszę wyrobić paszport jeszcze na stare naziwsko, ale później wyrobienie nowego paszportu bedzie tańsze. Także nie jest źle, szczrerze to chcę się załapać na ulgę studencką, bo to ostatnia szansa ;D
-
A to studenci mają taniej? ;D Dobrze, że mówisz 8)
-
A to studenci mają taniej? ;D Dobrze, że mówisz 8)
Płaci się połowę, czyli 75 zł :D
-
Mam prośbę. Mianowicie planujemy podróż poślubną do Egiptu. Chciałam Was prosić o nazwę hotelu, w którym naprawdę warto się zatrzymać. Już takie różności słyszę na temat egipskich hoteli, że przestałam wierzyć, że może być tam fajnie :'( Może ktoś był i może coś polecić. Z góry wielkie dzięki ;D
-
Olu my lecimy tutaj :)
http://www.steigenbergeraldaubeach.com/
http://www.holidaycheck.pl/hotel-Informacje+turystyczne_Steigenberger+al+Dau+Beach+Hotel-hid_148842.html
Pani która nam sprzedawała wycieczkę mówiła że ten jest pierwsza klasa, była jeszcze w Grand Plaza Resort i to polecała też, ale ten nasz niby lepszy.
Polecam ten portal holidaycheck tam się można naczytać o hotelach :)
-
My byliśmy w http://www.sultangardens.com/ lecieliśmy z Triady - polecam ten hotel
-
OLU, my z cala pewnoscia mozemy polecic w egipcie hotel millenium w sharm el sheik. pyszne jedzenie, doskonala obsluga, wycieczki, basen. jedynym minusem jest to ,ze raf nie ma od razu przy brzegu tylko trzeba kawalek przejsc molem. z tego co pamietam to my placilismy za 2 tygodnie 2100 zł od osby, bo trafilismy last minute, a moja mam ktora przyjechala tam w dniu kiedy wyjezdzalismy 2600 zł za tydzien.
dla osob z wiekszym budzetem zdecydowanie polecam malediwy. to jest raj na ziemi. ja bylam w w hotelu paradise i bylo cudownie. jedzenie ze wszystich czesci swiata-kazdy cos znajdzie, nurkowanie, sporty wodne, spa=po prostu bajka, ale cena za tydzien okolo 9000 zł za osobe
-
Ja mogę powiedzieć co nieco o Hotelu Sharm Holiday w Naama Bay, Sharm El Sheikh. Hotel duży, czysty, przemiła obsługa. Świetny zespół animatorów. Jakby Wam proponowali ten hotel to można śmiało jechać. Niestety muszę dodać, że złapaliśmy Zemstę Faraona, jednakże nie mogę powiedzieć, ze w akurat hotelu bo jedliśmy w wielu innych miejscach a dodatkowo można to złapać i z powietrza ;D
-
My we wrześniu zeszłego roku byliśmy w Tunezji w Hotelu Soviva Resort. Było gorąco i słonecznie aczkolwiek trafił się jeden dzień z deszczem. Do hotelu, obsługi, jedzeni, czystości czy też animatorów nie mamy żadnych zastrzeżeń. Wszystko było na prawdę super. Lecieliśmy przez pośrednika tj. klub podróżnika - Lotos Travel w Szczecinie z Exim Tours i biuro także spisało się na medal. Korzystaliśmy z oferty last minute - wycieczkę wykupiliśmy na tydzień przed wylotem. Uważam, że właśnie "lasty' są najbardziej opłacalne bo można sporo zaoszczędzic.
Natomiast w tym roku wybieramy się na Majorkę i chcemy jechac z Niemieckiego biura L'tur albo TUI. Czy ktoś zna te biura i może wyrazic swoją opinię?
O samej Majorce z punktu widzenia osób, które na niej były też chętnie poczytam ;)
I ja często korzystam ze stronki holiday check.pl. Znajdują się tam cenne informacje na temat hoteli, ale przede wszystkim dużo zdjęc zrobionych przez gości hotelowych więc wszystko dokładnie widac. Inaczej niż na tych "katalogowych" zdjęciach.
-
bede podczytywac watek, bo moze i my sie wybierzemy gdzies w podroz poslubna :)
-
W Egipcie też polecam Steigenberger al Dau Beach Hotel, zarówno przez turystów i miejscowych jest uważany za najlepszy z hoteli w hurghadzie. Piękne miejsce, rewelacyjna obsługa, restauracja hotelowa pierwsza klasa, codziennie kuchnia z innego zakątka świata, zajadać się można od świtu do zmierzchu, co też czyniliśmy ;) No i w hotelu tej klasy, nie trzeba się obawiać o zemstę faraona ;) Dodatkowo wiele atrakcji takich jak pole golfowe, świetne spa, salon masażu (Pary Młode dostają na te przyjemności rabat) my troche ściemniliśmy i też dostaliśmy ;) Ja uważam, że jest to idealne miejsce na podróż poślubną :)
-
Ja polecam w Hurghadzie hotel Sunrise Select Garden Beach. Hotel z własną plażą, czysto, jedzenie smaczne, podobno nawet owoce myją w wodzie mineralnej dlatego żadna zemsta faraona nas nie dopadła, a to chyba najważniejsze :) Oprócz Sunrisa można korzystać z wszystkich atrakcji sąsiedniego hotelu Mamlouk :) W naszym hotelu było zaledwie kilku Polaków, ale za to w tym obok - sporo.
-
A u nas poprzez Turcję, Majorkę i Egipt znowu stanęło na Tunezji ;D
Byliśmy tam drugi raz i znów było rewelacyjnie. Nam oprócz bliskości do plaży, czystego pokoju w hotelu i żarełka podanego pod nos niczego więcej do szczęścia nie potrzeba. Ponadto atmosfera i tubylcy bardzo nam przypadli do gustu więc złego słowa na Tunezję jako taką nie damy powiedzieć ;D
-
Cześć,
pobieramy się w okresie zimowym, toteż myślimy nad zorganizowaniem jakiejś wycieczki do Egitpu, a konkretnie Marsa Alam - czy ktoś był, poleca ? Prosimy o poradę, wciąż nie możemy się zdecydować, a data ślubu tuż tuż.
Z góry dziękujemy ! <3
Pozdrawiam
-
My też z żoną myślimy nad podróżą poślubną, bardzo ciekawe artykuły można znaleźć na LINK USUNIĘTY
my pewnie coś z tej listy wybierzemy.
Pozdrawiam!