e-wesele.pl
ślub, ślub... => Weselny stół => Wątek zaczęty przez: Martaxyz11 w 19 Grudnia 2005, 14:32
-
Mam pytanie czy płacicie za orkiestrę 100% czy macie jakieś zmiżki ? My niestety mamy 4 osoby w zespole + kamerzysta + kierowca busa.... i jak policzą mi dodatkowe 6 osób to się zastrzele:)
jak jest u Was ?
-
Chodzi Ci o lokal?? U mnie to jest normalnie, pełna stawka...ale co lokal, to inaczej.
-
u mnie pani powiedziała, że zwyczajowo jest to 90%, ale może zrobić jak ja chcę, czyli np. dać mniej jedzenia, albo nie wiem co :roll: Ja jednak płacę normalnie...
-
W Nordzie gdzie miałam wesele płaciliśmy za obsługę (czyli właśnie za kamerzystę, fotografa i zespół) mniej niż za gości. Kwota za gościa weselnego - 119 zł/osobę a za obsługę - 60 zł/osobę. Jedzenie mieli trochę inne ale nie narzekali chyba na jego braki :D
-
Ja też miałam wesele w Nordzie i chyba też było po 60zł za obsługę, ale z tego co widziałam to mieli dobre jedzonka tylko, że trochę mniej...
-
ja też nordowa.. nawet nie pamiętam dokąłdnie.. chyba za sam obiad - 20zł.. za całonocne wyżywienie - zdaje się 60zł...
menu było dla obsługi bardzo podobne jak dla weselników.. jedynie obiad odbiegał...
-
ja w Vivaldim za dzici do 12 lat (nie miałąm) i zespoł +kamerzysta płaciłam połowę, czyli 55zł. ... myślę, ze 100 czy nawet 90% to lekka przesada.. :x
-
My na szczęście nie mamy takiego problemu. Obsługa będzie jeść dokładnie to co my. :D
Będziemy mieć 11 osób z obsługi na weselu. :)
-
U mnie będzie 5 osób z obsługi, ale w związku z tym, że za gości płacimy 150zł/os. z noclegiem, to za obsługę zapłacimy tylko za jedzenie, więc na pewno wyjdzie mniej.
-
My placimy polowe stawki. Menu maja dokladnie takie same :D
-
My placimy tyle samo co za gosci weselnych czyli w sumie +4 osoby
-
a u mnie nie placi sie za zespół, kamerzyste i fotografa gdyż właściciel lokalu stwierdził że oni są w pracy i za nich nie powinno sie płacić.oczywiście menu beda mieli takie jak pozostali goście.
-
My płaciliśmy po 60zł od każdej osoby z orkiestry i kamerzystę (300zł dodatkowo).
-
My też płaciliśmy mniej - mieli w sumie takie samo jedzenie na obiad, póżniej było tylko troszkę mniej, np. do kawy mieli tylko ciasto bez lodów
-
My płacilismy tak samo jak za gosci a troche nas to kosztowało bo był 3-osobowy zespół,kamerzysta i dwóch kierowców. Koszt za osobe 230 zł.
-
my też płaciliśmy 100%
-
Wg mnie to normalne, że trzeba zapłaćić za fotografa, kamerzystę, zaspół itd...
W końcu mamy ich na weselu na własne życzenie i trzeba się liczyć z tym, że muszą coś zjeść podczas imprezy, aby dobrze dla nas pracować.
Także to nie podlega dyskusji.
Poza tym nie mam zamiaru na nich oszczędzać np. poprzez mniejsze porcje bo kilkadziesiąt złotych mnie nie zbawi a niech i oni maja sie dobrze u mnie na weselu.
-
dokladnie barbat mam takie samo podejscie jak ty, moze niesa goscmi ale dzieki nim beda ludzi esie dobrze bawic a i pamiatka na cale zycie zostanie w postaci filmu i zdjec to dlaczego mam im odmawiac tych wspanialosci weselnych.
-
Mysmy płacili 1/2wartosci 'normalnej' jak za 1goscia...była kawa herbata oporowo,napoje gaz/niegaz oporowo 1+2dnanie,2przekąski na ciepło (flaczki+krokiety +barszcz) i zimny bufet (schab w galeracie,sałatki pomidorki itp..)I wcale nie uwazam ze postapilismy nieładnie lub nietaktowanie.
Uwazam ze ekipie muzyczno-utrwalające poprostu NALEZY zaserwowac jedzonko ciepłe,zimne+napoje-ale wcale nie musi to oznaczac 100%płatnosci.
Tak jak unas- było to 5dorosłych osób-osób które otrzymały i posiłek i wynagrodzenie za swoją(świetną w nawiasie) prace.Myśle ze obie strony były zadowolone...
-
My płacimy tylko za obiad orkiestry (3 osoby), fotografa i kamerzysty. wychodzi po 30 zł/os a normalnie płacimy 130zł. prócz obiadu oczywiście dostaną coś jeszcze do jedzenia ale bez przesady w końcu oni są w pracy. i to całkiem nieźle płatnej jak za jedną noc :brewki: przekonała nas do tego kierowniczka sali i po przemyśleniu stwierdziliśmy, że ma rację.
-
W sumie to zależy od właścicieli, ale tylko jeden powiedział nam, że to my decydujemy, co chcemy podać orkiestrze= ile chcemy za nich zapłacić. W większości restauracji raczej normą jest obiad (2-daniowy) i 3 gorące kolacje. Narzeczony uważa, że powinni dostać obiad, zimną płytę i 1 gorący posiłek (oprócz tego oczywiście kawę, herbatę, napoje i ciasto, myślę, że tortem ich też poczęstujemy :) ), "bo oni są w pracy i przyszli grać a nie jeść". Tylko nie wiem czy tak... wypada :-[ I co? my siądziemy do kolacji a oni będą się przyglądać? (niby będą mieli na stole zimną płytę, ale... sama już nie wiem :-\ ). Jak to rozwiązujecie?
-
Są firmy które nie biorą wogóle za wyżywienie okiestry i obsługi typu kamerzysta czy fotograf. Polecam artykuł ciekawy z GW hxxp: wyborcza. pl/1,94186,3786260. html
-
U nas jest fajnie, bo płacimy 50 proc za fotografa i Dja , a oni dostaja do jedzenia to co my ( obiad deser, napoje ciepłe i gorace bez ograniczen, 2 ciepły posiłek, torta tez im damy:), i zurek ok 2 godziny), ale nie maja alkoholu i siedza przy małym stoliku gdzie indziej niz goscie- dla mnie super , bo najedza sie i napija zeby im sie dobrze pracowało, ale nie beda pijani:)
-
U nas płaci się pełną stawkę, ale np. jeżeli kamerzysta i fotograf nie załapią sie na ostatni ciepły posiłek to można coś odliczyć od ceny.
-
ja szczerze mowiac nie wiem od czego to zalezy :/
ja jak jezdziłam z moim K po restauracjach to niektorzy mowili ze100% inni ze 50% bo dostaja pojedynczy posiłek na jednym talerzu,a w jeszcze innej restauracji powiedzieli nam ze nic sie nie płaci bo zawsze sie cos dla nich znajdzie a po co wydawac jeszcze pieniadze jak jedzenia starczy i tak
i badz tu mąrdy :(
-
Ja płace za obsługę (tj. zespół, fotograf, kamerzysta) 50%. Wszystkie ciepłe posiłki będą mieć tak jak my, z przystawek może trochę mniejsze półmiski, ale do ich dyspozycji będzie też stół szwedzki.
Moim zdaniem niektóre restauracje biorą mniej za talerzyk obsługi, gdyż dla nich nie trzeba tyle jedzenia co dla gości bo oni mają pracować. Co nie oznacza że mamy ich zagłodzić :) wszystko z rozsądkiem :) Tak jak dla gości u nas cieple posiłki będą podawane na półmiskach, tak obsługa dostanie pod nos każdy swój talerzyk - i tu już jest spora oszczędność posiłków (bo na półmiskach nie jest dokładnie wyliczony kawałek co do osoby).
lokale które biorą 100% za obsługę trochę przeginają... to samo z lokalami, które biorą za 3 czy 5letnie dzieci 100% opłaty. Takie osoby na weselu zawsze zjedzą mniej, bo - jedni pracują, drudzy mają jeszcze małe brzuszki :)
-
My pacimy 100 zl za obsluge, 150 zl za gosci.
Tak wiec 2/3-zawsze to lepsze niz pelna cena...
-
a mogę wiedzieć gdzie robicie wesele w Bydgoszczy ??
-
W hotelu Brzoza-tez w piatek ;D
-
ja nie wiem jak to jest z obsługą w Hotelu Cumulus w Będzinie ale za dzieci do lat 8 jest 50%
-
Jak podpisywaliśmy ostanio umowę z zespołem to w tej umowie zastrzeżony jest tylko obiad dal orkiesty. Pan, z którym rozmawialiśmy powiedział nam wyraźnie że nie chcą na stole żadnych sałatek, śledzików, ciast itp. Ale wydaje mi się, że przynajmniej jeszcze z jeden ciepły posiłek zamówimy, choć ja obstaję przy pełnej wersji przynajmniej ciepłych posiłów. Ale jak już będzie bliżej przyjęcia to raz jeszcze go zapytam.
-
Pan z orkiestry nie chce żadnych posiłków, oprócz obiadu. Ciekawe? . Zapytaj go co będzie po północy. Może zabierze ze sobą kanapki i termos z herbatą? . To byłby obciach :D Tak naprawdę to myślę, że ładuje Ci takie farmazony dla picu bo doskonale wie, że nikt tak nie zrobi i przynajmniej ciepłe posiłki i napoje będą zamówione dla nich. :)
-
obserwator - niewykluczone. Tak czy inaczej nie zamierzam zespołu zostawiać bez jedzenia, a tym bardziej bez picia przez całą noc. ;)
-
U mnie się płaci- decyzja lokalu, a najlepsze jest to, że uw umowie z dj mam zapis że musze mu zagwarantować jedzenie, chociaż, wiem, że jest w pracy, ale jak ma być nie zadowolony- wiadomo Polak głodny to zły :hahaha: więc dam i niech wszyscy będą zadowoleni
-
My płacimy za zespół oraz fotografa 50% jeżeli chodzi o posiłki, dostają to samo co jedzą goście.
-
ja tez place za obsluge 50% i maja dokladnie to samo co gosci( no oprocz alkoholu, dostana MOZE tylko symbolicznie)
-
trochę głupio tak płacić jak za normalnych gości, bo jednak 3 osoby z zespołu i do tego 2 fotografów(małżeństwo), a tak to by się 5 znajomych wzięło,ostatecznie ludzie sa w pracy,ale uważam, ze głupio jakby jedli kanapki i patrzyli na smakołyki weselne, także myślę, ze powinno być za nich 50%. my w pon. będziemy w naszej restauracji to się dowiemy jak tam jest.
-
Wy macie fajnie, jak się Wam zgadzają, aby za technicznych było taniej...
-
my byliśmy wczoraj ustalić menu i chyba o wszystko wypytałam. za obsługę (u nas 5 osób) nie płaci sie dodatkowo, oni mają osobny stoliczek i jedzenia dla nich jest brane tak jakby od gości.czyli na 50 osób przypada 150 kawałków mięsa i kilka z tego idzie do obsługi.
-
Witam.
Wydaje mi się że podejmowanie takiego tematu świadczy tylko o parach młodych .Osoby które od rana czy nawet dzień wczesniej pracują dla was aby zapewnić waszym gościom najlepsze jedzenie czy dobrą zabawę i wydaję mi się że powinniśćie sie wstydzidz wogóle zadawać takie pytanie czy dać im jeść czy niech sobie kanapki przyniosą.Można by powiedzieć że są w pracy i biora za to pieniądze ,ale czy to na tym polega ?
Troche wyrozumiałośći i nie bądzmy takimi egoistami .
-
Doradca masz racje, ale ja uwazam, ze ani obsługa, ani fotograf itp nie powinni pic alkoholu i powinni mieć osobny stolik. Sytuacja, kiedy obsługa samam czestuje sie tortem albo za pełna cene siedzi przy stolikach z goscmi jest dla mnie nie do przyjecia. Tak samo jak nie do przyjecia jest dla mnie głodzenie ich na weselu. Ja , jak juz pisałam mam idealna sytuacje- płace 50 proc a pan fotograf i dj dostaja wszytskie ciepłe posiłki ( mamy ich 3 ) i maja tez przystawki na swoim stoliku, maja tez bez limitu napoje bezalkoholowe- soczki, cole, fante, wode - ale nie maja alkoholu. Obsługa nie je na sali tylko w kuchni , ale tez ma jedzonko i napoje bezalkoholowe. Nie wyobrazam sobie jak mozna ludziom nie dac jesc, ja sama wiem po sobie " małe głodne= małe złe' :)
-
Wiesz co z takim podejciem to daleko nie zajedziemy.Wybacz ze na weselu bede szedł do Pani Młodej i sie pytał czy mogę sie poczestowac tortem.Nikt tu nie pisze zeby obsługa siedziala z wami przy stole ale nie traktujcie ich jak trędowatych bo narazie na to wychodzi.
-
Hmm, no ale ja ich nie traktuje jak tredowatych, chce zeby mieli jedzenie i picie i torcika. Ale sytuacja o ktorej mowie polegała na tym ze obsługa z pewnego hotelu najpierw sobie nałozyła torta a pozniej młodym- przyznasz, ze to nieprofesjonalne. Przyznam szczerze, ze dotad myslalm, ze obsługa ma dobre warunki zapenione przez pracodawce- ale widze, ze sie myle. Na co zwrocic uwage przy uzgadnianiu ostatecznych szczegołów z wlascicielem i o co zadbac, zeby im sie lepiej pracowało?
-
Pan z orkiestry nie chce żadnych posiłków, oprócz obiadu. Zapytaj go co będzie po północy.
a może jest na diecie i nie je po nocy?
a może ma cukrzycę? bierze dawkę isuliny długodziałającej i już nie dojada, bo jakby jadł to musiałby sobie ciągle dostrzykiwać, a to kłopotliwe na czyimś weselu
tak trudno zrozumieć, że ktoś może żyć / jeść inaczej niż ogół?
-
Hmm, no ale ja ich nie traktuje jak tredowatych, chce zeby mieli jedzenie i picie i torcika. Ale sytuacja o ktorej mowie polegała na tym ze obsługa z pewnego hotelu najpierw sobie nałozyła torta a pozniej młodym- przyznasz, ze to nieprofesjonalne.
No to faktycznie jakieś partacze gdyby taka sytuacja miała miejsce u mnie napewno to by była ostatnia ich impreza i obawiam sie że nawet byłbym w stanie wywalić ich z imprezy a ściągnąć nowych kelnerów.Taka sytuacja nie może mieć miejsca rzecz jasna ,ale naprawde współpraca młodych z personelem który dla nich pracuje jest ważna i jeżeli ktoś normalnie podchodzi do powagi sytuacji to napewno bedzie to z zadowoleniem dla obu stron.Pozdrawiam serdecznie.
-
Według mnie nie można popadać w skrajności. Wszystko zależy tak od nas jak i od zespołu. A jeżeli ktoś sobie czegoś nie życzy to przecież nie będę na siłę komuś jedzenia wpychać. To w końcu dorośli ludzie, z doświadczeniem. Jeżeli ktoś mi mówi że im wystarcza obiad i nic więcej to widocznie tak jest.
-
Powiedzmy sobie szczerze, że wszystko zależy od kultury obu stron. Jeżeli obie strony są w porządku to będą wiedziały co zrobić i jak się zachować. Całkowicie zgadzam się z Doradcą, że obsługa i zespół w tej dyskusji są traktowani jak zło konieczne. Z wypowiedzi niektórych wynika, że większość członków zespołu i obsługi to ludzie zdeprawowani i nie uczciwi. Tak po prostu nie jest. Owszem i tacy się zdarzają, ale to wyłącznie margines, który psuje opinię pozostałym.
-
To zależy od sali (właściwie od właściciela). Np. w Atenie w Sosnowcu kamerzysta, fotograf i zespół otrzymują 50% menu, a w praktyce nie mają nawet tego. Dotyczy to także ciepłych posiłków, pomijam jakieś desery, które mogą być, ale nie muszą. :obiad: Ale to nie ważne, przecież niektórzy wychodzą z założenia, że Ci których wymieniłem przychodzą do pracy, a nie na "wyżerkę" ;)
-
Jeżeli chodzi o menu jakie miała ekipa pracująca podczas wesela, czyli fotograf i zespół, mieli te same posiłki co wszyscy goście, pytaliśmy czy wszystko mają czy im nie brakuje czegoś, byli zadowoleni i mówili że wszystko ok.
Za menu dla obsługi i dzieci do lat 6 płaciliśmy 50%.
-
W ogóle o tym nie pomyślałam. A co jeśli fotograf jest tylko do północy? Zgodzić się na pełną kwotę? Jak myślicie?
-
Jeżeli fotograf jest go godz. 1 w nocy (bo zazwyczaj jest do oczepin i trochę po nich) to uważam, że nie trzeba opłacać jego menu w 100%. Chodzi tylko o to, żeby nie był głodny :D.
-
W jednych restauracjach nie ma problemu z tym, ale inne restauracje życzą sobie 100% ceny i nie da się negocjować, zawsze warto próbować rozmawiać na temat opłat za obsługę czy fotografa czy zespołu...
-
My nie płacimy za fotografa, nam powiedziano, ze nie ma problemu zeby wziasc z platerów kilka porcji jedzenia, goście na tym nie ucierpią a bez sensu żebyśmy płacili :)
-
Byleby nie zbierali z platerów podczas wesela i to przy gościach, a najgorzej jeszcze przy fotografie. :hahahaha: Poważnie, kiedyś dawno temu byłem świadkiem takiej sytuacji, ale to dotyczyło zespołu :koncert: Był pełny obciach :D
-
nasza menadzerka chciala liczyc zespol klamerzyste i fotografa jako 100% a zaproponowaliśmy jej żeby dostali cieply posilek co 4 godz (my mamy co 2) do tego oczywiscie obiad, zimne zakaski ciasta napoje cieple i zimne torta tez dostana a na koniec wesela po flaszce (nie pija w trakcie wesela-sami tak zastrzegli) mysle ze to dobre rozwiazanie
-
Fajnie , jeśli lokal zaproponuje niższą stawkę dla osób z obsługi , ale jeśli nie , to nie ma co sie zastanawiać , tylko albo ograniczyć osoby obsługujące (tzn.wziąć mniejszy zespół np) , albo zapłacić , ile chcą.
Byłam 2 lata temu na weselu , gdzie obsługa dostała tylko obiad , a potem mieli pusty stół.......Pomijam fakt , że nie zadobrze to wyglądało :) w porównaniu ze stołami gości , które uginały się od żarcia ;) , ale podobno jedli potem swoje kanapki :) obciach na maxa....:) Ja osobiście tego nie widziałam , bo byłam zajęta zabawą , ale kilka osób przyuważyło i potem było tylko gadanie za plecami pary młodej.
Kurcze , nie chciałabym chyba , żeby moje wesele było tak zapamiętane przez gości.
Wysłany przez: ska
Umieść cytat
U mnie się płaci- decyzja lokalu, a najlepsze jest to, że uw umowie z dj mam zapis że musze mu zagwarantować jedzenie, chociaż, wiem, że jest w pracy, ale jak ma być nie zadowolony- wiadomo Polak głodny to zły więc dam i niech wszyscy będą zadowoleni
.........No trochę mnie dziwi takie podejście do sprawy.....i co z tego , że jest w pracy? Ja wiem , że może niektórzy nie jedzą w pracy wogóle ( w szczególności kobiety ) , ale są i tacy , którzy pracując 8 godz. maja przerwy na jakies kanapki chociażby. A taki dj przecież pracuje więcej niż 8 godz. więc chyba ma prawo być głodny?Uważacie , że taki zapis w umowie jest poniżej godności?Mi się wydaje , że wszyscy z obsługi powinni mieć zapewnione posiłki i napoje , no chyba , że wyraźnie sobie tego nie życzą...
-
veronka17
-
takze uwazam ze cala obsluga powinna miec zapewnione wyzywienie i nie wyobrazam sobie aby mogloby byc inaczej
-
u nas na szczęście jest tak, że płacimy 50 % za kamerzyste, fotografa i orkiestre
w sumie powinniśmy zapłacić też za dj-a na poprawinach, ale chcemy sie zapytać czy jego mozna wliczyć do tego co płacimy za kamerzyste itp na weselu - tam ich będzie 6 a na poprawinach tylko 1 osoba. jeśli się nie uda - trudno, zapłacimy za wyżywienie dj-a.
ale wiemy napewno, że na ich stole nie będzie wódki z resztą oni sami mówią, że w trakcie wesela nie piją alkoholu co mnie bardzo cieszy ;D
ale też jestem tego zdania, że nie zapewniając tym osobą wyżywienia byłoby bardzo nie ładnie
przecież to oni powodują, że wszyscy sie bawią na weselu i mają dobry humor.... dlaczego mają sie męczyć bo są głodni albo chętnie zjedli by tego pysznego kurczaka który został akurat podany niż swoją kanapke??? :P
-
Nie wiem jak to się stało, że mój wcześniejszy post jest niedokończony. Jeszcze raz powtórzę: veronka17 wielkie brawa! Trafiłaś w dziesiątkę :)
-
U nas na sali jest zwyczaj, płatność 50%. Ale i porcje znacząco mniejsze. Dlatego zdecydowałam, że dania ciepłe będą mieli jak za 100%, a zimna płyta mniejsza, jak za 50%. I poproszę, żeby mi to obliczyli na sali. Bo przecież orkiestra i fotograf nie są tam po to, żeby napchać brzuchy, ale coś zjeść muszą. A daniami ciepłymi na pewno pojedzą :)
-
U nas na sali jest zwyczaj, płatność 50%. Ale i porcje znacząco mniejsze. Dlatego zdecydowałam, że dania ciepłe będą mieli jak za 100%, a zimna płyta mniejsza, jak za 50%. I poproszę, żeby mi to obliczyli na sali. Bo przecież orkiestra i fotograf nie są tam po to, żeby napchać brzuchy, ale coś zjeść muszą. A daniami ciepłymi na pewno pojedzą :)
Nie podoba mi się takie określenie ;D.
-
Przepraszam za określenie, ale wiesz o co chodzi ;)
Oni są w pracy, a nie jak goście, żeby być najedzeni, wybawieni i w ogóle super. Mają być syci, mają być zadowoleni, ale przecież nie trzeba im na stół dawać absolutnego maximum. U mnie jeszcze będzie gorący arek, więc mogą w każdej chwili pójść i sobie jeszcze czegoś dołożyć :)
-
Uuups! Barek... literkę mi odbiło ;)
-
Nie pisałem tego złośliwie :D. Oczywiście, że masz rację.
-
my zdecydowaliśmy się na opcję 100% ale to była nasza decyzja,tak chcieliśmy.Doszłam do wniosku że już te parę osób nas nie zbawi a głupio by wyglądało gdyby jakieś danie wjechało na stoły gości a orkiestra by sie patrzyła. a że chłopaki cały czas właściwie w akcji byli to sporo zostało jedzenia ,każdy z gości coś tam od nas otrzymał i jeszcze do domu zabraliśmy
-
Mammamia :o Ja nawet o tym nie pomyślałam. Chyba będę musiała skontaktować się z właścicielką naszego lokalu i dopytać jak to jest u nich. Oj ja biedna zakręcona :urwanie_glowy:
-
Mamy zapisane z Dj-em w umowie, że zapewniamy mu jedzenie, porcję normalną jak dla gości (nie pamietam jak to dokładnie było zapisane). W sumie wydaje mi się, że porcja jedzenia dla obsługi może być mniejsza, no ale spełniająca jakies "normy" czyli obiad, 1-2 ciepłe posiłki ew. ciasto.
W końcu jedzenie na weselu charakteryzuje się przede wszystkim tym, że jest go dużo i nikt normalny nie zje "całej" porcji przeznaczonej dla jednego gościa (nie chcę nikogo obrazić, ale licząc wszystkie ciepłe posiłki, ciasta, sałatki i wędliny - to jest nie do przejedzenia dla jednej osoby).
Ja jednak nie będę robić z tego problemu i u siebie zapłacę za DJ-a jak za pozostałych gości, a to dlatego, że DJ jest JEDEN i nie robi mi to większej różnicy ;D :D
gorzej gdybym miała kilkuosobową orkiestrę+kamerzystę+fotografa - w tym przypadku koszt rośnie zdecydowanie i w takich wypadkach wydaje mi się, że warto ponegocjować niższą cenę za obiad dla nich.
-
u nas będzie orkiestra 3 osobowa, kamerzysta i fotograf na weselu i każdy z nich będzie miał "pełne wyżywienie"
fakt że sie ucieszyliśmy jak nam powiedzieli na sali, że za nich płacimy 50 %, ale jestem tego zdania, że oni odwalaja kawał dobrej roboty na weselu i wzmocnienie im sie należy
jedyny warunek z naszej strony był, że nie piją alkoholu podczas wesela!!
ale tak jak już wcześniej scholla powiedziała - nikt nie jest w stanie przejeść całej porcji i zawsze wystarczy dla wszystkich a wręcz zostaje
-
Zgadzam się że zespół nie powinien być traktowany jak wszyscy goście .Opcja 50% jest ok.
-
Jedzenie dla obsługi powinno być zapewnione. Opcja 50% jest rozsadną opcją, jednakże to można negocjować. Zero alkoholu dl aobslugi, zwlaszcza zespołu, ale posilki im sie naleza. Przeciez oni pracuja ponad 8 godzin, czasem i 10! A taki fotograf jest z nami caly dzien od rana bez przerw. Juz nie popadajmy w skrajnosci, ich tez trzeba nakarmic. Przeciez nie wyslemy ich na przerwe godzinna.... Obciach by byl gdyby obsluga zamowila sobie pizze na wynos i by ja wniesli na sale weselna.... hehehe ;)
-
Jedzenie dla obsługi powinno być zapewnione. Opcja 50% jest rozsadną opcją, jednakże to można negocjować. Zero alkoholu dl aobslugi, zwlaszcza zespołu, ale posilki im sie naleza. Przeciez oni pracuja ponad 8 godzin, czasem i 10! A taki fotograf jest z nami caly dzien od rana bez przerw. Juz nie popadajmy w skrajnosci, ich tez trzeba nakarmic. Przeciez nie wyslemy ich na przerwe godzinna.... Obciach by byl gdyby obsluga zamowila sobie pizze na wynos i by ja wniesli na sale weselna.... hehehe ;)
Kiedyś tak zrobiono ... ;D
-
Osobiście usłyszałam opinie właścicielki sali, na której planuje urządzić wesele - padło stwierdzenie, że jak nakarmię orkiestre , fotografa i kamerzystę tak będa pracowac przez całą noc, wiec jak dla mnie nie ma co oszczedzać na ludziach, którzy mają rozkręcić mi impreze i uwiecznic ten wielki dzień :]
-
Ale z drugiej strony wiecie sami, że na weselu nie da się wszystkiego przejeść. Jeśli orkiestra i ekipa foto-video dostanie za 50% to i ciepłego pojedzą i zimną płytą dopchają i głodni nie będą, a przejedzeni i do wyrzucenia jedzenie też nie będzie
-
gorzej jak 50 % opcja nie zapewni im normalnej porcji :|
-
CDN .... normalnej porcji jedzenia jaka potrzebuja i faktycznie beda glodni - trzeba sie zorientowac jaka gramature proponuja itd.
-
Wiecie co, włos mi się jeży na głowie. Przecież organizując wesele są poważniejsze sprawy do załatwienia!. Nikt się nie zastanawia czy wujek, ciocia, czy też inny gość weselny jest w stanie wszystko zjeść, czy nie będzie za mało, czy w końcu będzie zadowolony z posiłków. Każdy przejmuje się tylko kamerzystą, fotografem, czy zespołem. Uwierzcie mi, Oni dadzą sobie radę. Czy dla tych kilka osób zamawiając 50% stawki żywieniowej zaoszczędzi się jakąś wielką kwotę w stosunku do całych kosztów wesela? Nie sądzę. A tak na marginesie, większość kapel, kamerzystów i fotografów przychodzi na wesele aby pracować i zarabiać, a nie jak niektórzy myślą, na wyżerkę i popijawę.
-
Obserwator masz trochę racji w tym co piszesz, ale przecież te osoby pracują dla nas cały dzień i potrzebują energii do pracy. Wynajmując salę weselną lub restaurację wiemy czego możemy się spodziewać jeżeli chodzi o posiłki dla naszej rodziny, tego nigdy nie zabraknie i z reguły jak się trafi na dobrą salę weselną to jedzonko będzie pyszne, starczy dla każdego i jeszcze zostanie.
Kwestia nakarmienia zespołu czy ekipy foto- video to coś o czym z reguły się nie myśli, każdy jest zdania, że obsługa jest tam żeby pracować a nie jeść. Oczywiście oni będą pracować, bo po to tam są. Przecież mają ustalone bloki kiedy grają, i są też przerwy, w których mogą coś przekąsić i odbudować utraconą energię. Uważam, że ciepły posiłek i jakieś drobne przekąski w międzyczasie i napoje się im należą, przecież mają pracować całą noc, w przypadku ekipy foto video to też jest około 10 godzin pracy lub więcej jeżeli bierzemy ich na cały dzień.
Fajnie, że powstał taki wątek, bo dzięki niemu część osób zostanie na pewno uświadomiona, że jest to część planowania, o której z reguły nie pamiętamy dopóki kierownik sali o tym nie wspomni. Teraz przynajmniej ktokolwiek zajrzy do tego wątku nie będzie mieć niespodzianek :) Mnie to trochę uświadomiło, bo nie zdawałam sobie sprawy, że za obsługę też się płaci, myślałam, że restauracja po prostu daje im posiłki, jakieś mniejsze porcje czy coś, ale daje. Teraz na pewno w swoim budżecie zarezerwuję odpowiednią kwotę na posiłki dla obsługi ( zespół, fotograf lub filmowiec).
-
cherrypie nie wiem czy zostałem dobrze przez Ciebie zrozumiany. Ja osobiście jestem za traktowaniem obsługi ( fotograf, kamerzysta, zespół) na równo z gośćmi weselnymi. Obcinając im porcję żywieniową nic nie zyskamy, a wręcz odwrotnie, stracimy. Niestety, ostatnimi czasy obsługa traktowana jest jak by była robotami a nie ludźmi. Nie ma szacunku dla pracy, którą wykonują. Dobry pracodawca wie, że pracownik syty i dobrze traktowany jest bardziej wydajny od głodnego i poniewieranego. :D
-
Zgadzam sie !!
Niektóre zespoły, kamerzyści, badz fotografowie umieszczają klauzulę na umowie o zagwarantowanym posiłku, bo widocznie się nacieli na sytuację, gdy zostali potraktowani gorzej :|..
-
;D Ja też uważam ,że należy ich traktować na równi z goścmi.
-
Hej
Nam powiedzieli że ogólnie płaci się jak za gości czyli 200 zl od osoby ale jest opcja żeby zamawiać dla nich z kart więc my wybierzemy tą druga opcję bo my w tą cenę 200zl mamy wliczony alkohol do oporu i taki można powiedzieć ful wszystkiego a przecież obsługa przychodzi do pracy a nie na zabawe więc po co za nich dopłacać wolałaby zaprosić za ta kasę dodatkowa osobę.
pozdrawiam