e-wesele.pl

Bebikowo => Potyczki ciążowe => Wątek zaczęty przez: Ewelina_Michał w 23 Lipca 2009, 09:25

Tytuł: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 23 Lipca 2009, 09:25
Witamy Was forumki serdecznie.

Kiedyś prowadziłam tu swoje odliczanie do ślubu... teraz pora na dziennik ciężarówki. Serdecznie zapraszam. Proszę Was tylko o chwilkę cierpliwości, żebym mogła spisać co i jak wydarzyło się po kolei. Obecnie jestem w 17 tygodniu ciąży, ale chciałabym zacząć tą historię od początku :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 23 Lipca 2009, 09:29
fajnie, ze założyłas wątek!!
będę podczytywac ;-)
i odrazu proszę o faciaka brzusia!!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 23 Lipca 2009, 09:33
Cieszę się, że w końcu założyłaś wąteczek :) Jest między nami tylko 2 tygodnie różnicy - super, bo nikogo tak nie było mniej więcej na tym samym etapie :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Nika w 23 Lipca 2009, 10:04
Ja też cieszę się bardzo z Twojego (Waszego) wątku i będę regularnie podczytywać!!!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Zaneta_81 w 23 Lipca 2009, 10:28
witam kolejną cięzaróweczkę  ;D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 23 Lipca 2009, 10:32
Helloooł :) Będę zaglądać :D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 23 Lipca 2009, 12:26
hej hej i ja jestem  ;D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 23 Lipca 2009, 13:19
 :hello:
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 23 Lipca 2009, 13:27
Dziewczyny dziękuję za tak ogromny odzew :) bardzo się cieszę, że tyle Was jest. Jak tylko wrócę z pracy do domu to postaram się wrzucić opis i jakąś fotkę.
Niestety dziś w pracy sporo ludzi się kręci i nie mogę spokojnie popisać, ale myślę, że jak już zaczęłam to się rozkręcę. Najtrudniejsza była decyzja czy to już pora i żeby czegoś nie zapeszyć. Potem Wam wytłumaczę dlaczego :)
Tak czy inaczej jesteście kochane, dzieki że jesteście :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: anusiaaa w 23 Lipca 2009, 14:04
Jestem i ja ;D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ika3w w 23 Lipca 2009, 14:49
Się melduję i ja!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Jagna77 w 23 Lipca 2009, 14:51
 Ja tez bede do Ciebie zagladala  ;D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: toscansun w 23 Lipca 2009, 18:33
można dołączyć?
gratuluję Fasolki:)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: wiśniowa w 23 Lipca 2009, 23:30
gratuluję Ewelinko :) będę podczytwać :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 24 Lipca 2009, 09:53
Dziękuję za odwiedziny :)

A teraz w skrócie jak to było w naszym przypadku :

Rok temu dowiedziałam się, że moje jajniki są mocno policystyczne. Miałam zrobione badania hormonów, tarczycy i cukru ze względu na fakt, że po odstawieniu tabletek bardzo szybko przytyłam. Hormony wyszły średnio, tarczyca ok, a cukier tragicznie. Okazało się, że mój organizm chłonie całą energię jaką otrzymuje i stąd też taka łatwość tycia w moim przypadku. Lekarz zalecił bardziej pilnować diety, starać się unikać wahania cukrów i przerzucić się na lekkostrawne potrawy. Dostałam luteinę na wyregulowanie cykli i polepszenie ich drugiej fazy. Prowadziłam samoobserwację i wiedziałam że u mnie faza lutealna jest zbyt krótka. Po około roku czasu stosowania luteina udało nam się tą fazę wyciągnąć z 8 dni do 13 :) to był ogromny plus.
W sumie konkretnych cykli starankowych było mało, bo w 4 cyklu się udało. Jedynie mogę powiedzieć z ręką na sercu, że udało się właśnie wtedy, gdy myśl o dziecku totalnie odłożyłam na bok i zajęłam się drążeniem tematu pt. własne mieszkanie i odkładanie na nie kasy. W cyklu w którym się udało serduszek było jak na lekarstwo i tym bardziej ciąża była dla nas miłym zaskoczeniem. Ale po kolei :)
Cykl się kończył, ostawiłam nawet pomiar tempki bo wiedziałam, że dwa dni po odstawieniu luteiny przyjdzie @. Podbrzusze bolało jak zawsze przed @. Nic nie wskazywało na zwrot sytuacji w innym kierunku. Dzień po spodziewanej @ jeszcze nic nie podejrzewałam. Stwierdziłam, że to może wynik stresu, niedospanych nocek itp. Na drugi dzień gdy @ nadal nie było zaczęłam myśleć, że po prostu albo mam jakiś stan zapalny, albo rozbiera mnie choroba, bo gdy siedziałam w pracy miałam dziwne uderzenia gorąca i wypieki na twarzy jak nigdy. Dopiero kolejny dzień gdy zmierzyłam rano temkę i zobaczyłam, że jest nadal na poziomie wyższych skłonił mnie do zakupu testu ciążowego. Nie mogłam wytrzymać i zrobiłam go zaraz po powrocie z pracy. Gruba różowa krecha ukazała się baaaardzo szybko. Nie pozostawiła mi żadnych wątpliwości. Jedyne co mi przyszło wtedy do głowy to zrobić fotkę... zrobiłam i poszłam zjeść obiad z mężem.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: wiśniowa w 24 Lipca 2009, 10:18
 :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: pięknie... sama mam podobne problemy z jajnikami więc tym bardziej lubię słyszeć (czytać) takie historie... bardzo się cieszę, że się Wam udało :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 24 Lipca 2009, 18:55
Witaj,postaram się tu zaglądać  :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ela w 24 Lipca 2009, 21:12
No to i ja dołaczam :)
Bede czytać twoje potyczki :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Anjuschka w 24 Lipca 2009, 21:50
I ja będę podczytywać :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: izabelle13 w 24 Lipca 2009, 23:33
Gratuluję serduszka ;)
Będę z chęcią podczytywac ;D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Elisa Day w 25 Lipca 2009, 09:24
Gratuluję:)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 26 Lipca 2009, 07:51
Jestem i ja :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Jagna77 w 26 Lipca 2009, 11:03
 I co u Was słychać ??
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Lipca 2009, 15:09
Gratuluję!
Na pewno kosztowało Cię to wszystko wiele nerwów i zadumy, ale najważniejsze, że się udało! Powodzenia!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 27 Lipca 2009, 21:54
Wyglądało to tak :

(http://images37.fotosik.pl/110/126e46d1859624dbmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: wiśniowa w 27 Lipca 2009, 21:56
ale ekstra fotka :) będziesz miała super pamiątkę
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: toscansun w 27 Lipca 2009, 23:13
krechy pierwsza klasa!!!
mój teścik jakiś taki żółty się zrobił :-\
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 28 Lipca 2009, 07:40
toscanum... to jest fotka testu zaraz w pierwszym momencie :) teraz nie wiem jak wygląda. Leży gdzieś w szufladzie i czeka na swoje miejsce w jakiejś księdze pamiątkowej :)

a teraz ciąg dalszy "jak to było" :)

.. zrobiłam fotkę i poszłam zjeść obiad. Zawsze marzyłam, że jak już w końcu będę w ciąży to zabiorę męża na kolację przy świecach i wręczę mu zawiniątko z maleńkimi bucikami. Taaaa.... ale życie postanowiło zrobić po swojemu. W czasie gdy ja jeszcze wcinałam obiad, mój małż wrócił do pokoju i zobaczył aparat pozostawiony na komodzie. Pomyślał "pewnie jakieś fotki robiła" i postanowił zerknąć jakie... reszty niem muszę chyba dopowiadać. Gdy wróciłam do pokoju stał z wyszczerzonym uśmiechem próbując udawać, że jeszcze o niczym nie wie. Haha nie wytrzymał. Jak teraz o tym piszę to sama mam uśmiech prawie do około głowy. Zabawnie wyszło a mój plan o romantycznej kolacji prysł jak bańka mydlana.
Postanowiliśmy jeszcze w tym samym dniu skonsultować się z lekarzem. Dostałam zalecenie brania 2X1 luteiny na dzień i termin wizyty na kolejny tydzień. Chyba żaden tydzień mi się tak nie dłużył :).
A tydzień później zobaczyliśmy to:

(http://images50.fotosik.pl/119/4a6d25e187291264med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

P.s. powiedzcie mi czy dobrego formatu fotki wklejam. Nie chciałabym zarobić nagany od moderatora  ;D

Pęcherzyk był, był umiejscowiony w jamie macicy. Było zbyt wcześnie na serduszko. Dostałam zlecenie na zrobienie kompletu badań. Kolejna wizyta miała miejsce za 2 tygodnie.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Anjuschka w 28 Lipca 2009, 12:07
Fajne zdjęcia (i w dobrym formacie).
Pamiątka na całe życie.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 28 Lipca 2009, 12:13
jej ale sprytny jest Twoj mąż  :D :D :D az sie usmiechnelam jak to czytałam  ;D ;D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 28 Lipca 2009, 12:17
Ja i tak Ciebie podziwiam, że wytrzymałabyś do kolacji!
Ja ledwo się obudziłam, zbudziłam męża, żeby mu zakomunikować, że idę test zrobić :D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 28 Lipca 2009, 12:20
Ja swojego obudziłam jak już test zrobiłam :) Była to niedziela i chyba w dodatku 7 rano  ;)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: toscansun w 28 Lipca 2009, 16:38
też zawsze wyobrażałam sobie, że oznajmię mężowi Wielką Nowinę przy jakiejś uroczystej okazji....ale nie wyszło, test zrobiłam przed 6 rano, tuż po wyjściu męża do pracy, myślałam, że wytrzymam do wieczora, ale od razu do niego zadzwoniłam i zawrócił z drogi do domu. Mówił, że miałam taki głos, jak by coś się stało....no i stało się ;D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 28 Lipca 2009, 18:19
Ja zrobiłam w piątek, przed wyjściem do pracy, a zawsze wychodziliśmy razem :)
Chociaż do męża zaczęło to wszystko docierać kilka dni później.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: anusiaaa w 29 Lipca 2009, 12:58
Ja wytrzymałam 5 h...ale korciło. Kupilam buciki i włozyłam test do pudełeczka z prezncikiem.
Ale miał oczy ...o cos mniej wiecej jak te :o
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 29 Lipca 2009, 13:59
heh no na pewno.

na czym to ja skończyłam. hmm.. już wiem.
... porobiłam badania i czekałam na kolejną wizytę. W międzyczasie od euforii szczęścia przeszłam na bardziej przyziemne myślenie czy to aby nie jest pusty pęcherzyk, że jeszcze nic nie wiadomo tak na prawdę.. itd. Tak zeszło aż do wizyty. Pojechaliśmy na nią razem z mężem. Najpierw ciśnienie, potem samolocik i ...usg. Lekarz był jakiś dziwny tym razem. Był taki surowy. Kiedy zapytałam czy tam na pewno ktoś jest zdziwił się. Zapytał dlaczego tak pytam. ja na to, że przecież zdarzają się puste pęcherzyki. Odpowiedział jedynie, że jestem bardzo czujna. Za chwilę powiedział, że "ktoś" jest i że "dzieciak jest twardy". To mnie trochę zaniepokoiło. Od tego momentu siedziałam jak na drożdżach. Przeszliśmy do wyników badań. Krew w miarę ok, mocz również… ale wyniki tokso są niebyt dobre. Oba czynniki dodatnie. Dostałam zalecenie zgłoszenia się do poradni chorób zakaźnych do szpitala. Jeszcze wtedy nie wiedziałam dokładnie czym „je” się tokso. Wróciłam do domu, zaczęłam czytać….to była masakra. Potem kolejny tydzień minął na łzach, na obawach, że dziecku mogę tylko zaszkodzić, że będzie źle, że komplikacje mogą być ogromne itp. Itd.
Trafiłam do poradni. .tam dostałam kolejnego zawału… skierowanie do innego szpitala z „ostra toksoplazmozą” , bo tam gdzie trafiłam powiedzieli „że się nie specjalizują i nie mają możliwości wykonać odpowiednich badań”. Zaczęłam szukać pomocy po znajomościach. Załatwiłam badania w szpitalu w zupełnie innym miejscu. Pierwsze wyniki miałam już po 3 dniach. IgG i IgM ciut spadło… to był plus. Na awidność musiałam poczekać jeszcze parę dni. Wierzcie mi, że cały ten czas siedziałam jak na szpilkach. Nie było wieczora bez łez. Było nawet zrezygnowanie, że może lepiej odstawić luteinę i przestać wspomagać tą ciąże. Że może lepiej stracić ją, niż narazić dziecko na cierpienie całe życie. To był najgorszy czas w tej całej ciąży.
Wreszcie zadzwoniła pani doktor i przekazała mi dobra wiadomość. Widność jest wysoka, więc zachorowanie jest stare. Wtedy też płakałam ale ze szczęścia. Nawet teraz jak o tym piszę to mam łzy w oczach. Ta niepewność była straszna. Przekazałam informację swojemu lekarzowi i czekałam na termin kolejnej wizyty.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 29 Lipca 2009, 15:01
Nie pamiętam kiedy tak się obawiałam wizyty u gina jak wtedy. Fakt, nigdy szłam do ginekologa chętnie. Raczej jest to dla mnie krępująca sytuacja i nie przepadam za nią. Tym razem strach był jednak inny… zupełnie inny. Czy jest dziecko…czy się rozwija…czy rozwija się dobrze… czy jest dobrze?
Standardowo zaczęliśmy od ciśnienia. Potem samolocik i usg. W między czasie opowiadałam mu co i jak z tymi wynikami. Cały czas czekałam co powie. Po pewnym czasie popatrzył i powiedział, że wszystko w porządku. Normalnie poczułam jak ogromny głaz spadł mi z serca. Potem pokazywał jeszcze co i gdzie się znajduje. Dzieciaczek fikał koziołki a mi łzy lały się po policzku. Szok.
Ot takie maleństwo:

(http://images41.fotosik.pl/136/32453450ccaeb7fcmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: madziq w 29 Lipca 2009, 17:39
gratulacje  :D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 30 Lipca 2009, 14:30
o ja masakra te przezycia ktore opisujesz az mi przeszly ciarki..biedactwo tyle strachu...ale dobrze ze wszystko sie dobrze skonczylo i czekacie teraz na dzidziusia  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: chlebosia w 30 Lipca 2009, 16:08
Gratulacje.śliczne maleństwo  :D  Teraz już będzie tylko dobrze  :-*
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: wiśniowa w 2 Sierpnia 2009, 22:14
ale Ty wzruszająco piszesz  :Wzruszony: nawet nie wiesz jak się cieszę, że wszystko dobrze już  :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ika3w w 5 Sierpnia 2009, 08:45
Ta cała historia z toxo... straszne ile musiałaś przeżyc...

Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: vonka w 6 Sierpnia 2009, 11:42
mozna się jeszcze dołaczyć??
podczytywałam ale jak do tej pory nie miałam czasu nic napisać  ::)

gratuluje fasolki  :D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: izulek w 6 Sierpnia 2009, 16:34
serdeczne gratulacje, dobrze ze wszystko sie dobrze skonczylo...:)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 8 Sierpnia 2009, 08:29
Mozna jeszcze dołączyc?
Dużo zdrowia życzę!
Ja miałam podobnie do Ciebie tylko u mnie był to test potrójny (tu w Angli obowiązkowy, w PL po 35 roku zycia) i naszczęscie wszystko dobrze się skończyło :)))
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 11 Sierpnia 2009, 09:13
Halo Ewelina? Gdzie sie zgubiłaś?  :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 11 Sierpnia 2009, 09:54
Hej dziewczyny. Jesteśmy na urlopie i mało jestem na necie. Stąd mało piszę. Jutro już wracamy więc pewnie wszystko wróci do normy. Przepraszam i proszę jeszcze o ciut cierpliwości.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 13 Sierpnia 2009, 17:11
Witam w Twoim wąteczku  :) gratuluję serdecznie  :)

ale miałaś przeżycia   :-\ ciesze się że już wszystko w porządku  :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 14 Sierpnia 2009, 09:16
Dziękuję, że ze mną jesteście. To strasznie miłe.
Wiecie, ja tak patrzę i oczom nie wierzę, że to już 20 tydzień. Połowa. Szok. Przecież dopiero co się dowiedzieliśmy. Czas tak szybko biegnie.
W poniedziałek mam wizytę u gina. Chyba będę miała robione usg połówkowe i może dowiemy się o płeć dzieciaczka. Trochę mam stresa czy aby wszystko jest w porządku. Czy dziecko prawidłowo się rozwija. To chyba normalne prawda? Chyba każda mam chce dla dziecka jak najlepiej. Na razie czuję, że dość często kopie. Szczególnie przy okazji jakiegoś jedzenia. Fajne uczucie. Coraz bardziej wyraźne. Trochę zaczyna mnie męczyć częste łapanie zadyszki. Szczególnie gdy np. idę spacerkiem i próbuję jednocześnie rozmawiać. Normalnie zaczynam mieć problem z nadążeniem z łapaniem powietrza. Czasem  też obserwuję jakby napinanie się brzucha. Najbardziej już pod koniec dnia kiedy jeszcze chodzę, prasuję i zajmuję się domem a czuję, że jestem już zmęczona. Tak poza tym to jest ok. Wczorajsza kontrola u dentysty przebiegła pomyślnie i na razie żadne ząbki mi się nie sypią. Tak dalej trzymać.
Może jutro uda mi się zrobić jakąś fotkę brzuszka to Wam wkleję :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 14 Sierpnia 2009, 09:52
Fotka brzuszka obowiązkowo :) Jeszcze żadnej nam tu nie wkleiłaś :)

Z tą zadyszką to wiem o co chodzi... Jak wchodzę na 3 piętro do siebie do domu to mimo że idę powolutku i oddycham równomiernie to jak wejdę do domu serce wali jak oszalałe i czuję się jakbym przebiegła 100 metrów sprintem :)

A masz jakieś przeczucie co do płci?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 14 Sierpnia 2009, 11:48
Wszystkie objawy Twoje jak najbardziej w normie :)))
Fotka obowiazkowo! :)))
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 14 Sierpnia 2009, 13:55
ooo nie wkleiłam fotki brzuszka... yyy zobaczę czy mam na serwerze tą z chyba 17 tygodnia :)

to proszę bardzo :)

(http://images39.fotosik.pl/167/4c84bde0146b0c29med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

dodam że szczuplaczkime nie jestem. Jak jutro zrobię fotkę z 20 tygodnia to będzie można porównywać :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: wiśniowa w 14 Sierpnia 2009, 14:07
jaki fajny brzusio :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 14 Sierpnia 2009, 15:41
Jak na 17 tydzień to mój brzusio jest większy  :P Ale Twój zgrabniutki i tak naprawdę nie widać po Tobie, że jesteś w ciąży :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 15 Sierpnia 2009, 12:01
dla porównania fotka dzisiejsza :)

20 tydzień ciąży :)

(http://images39.fotosik.pl/177/653a9175059c01cemed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

sorki za ciut niedoprasowaną bluzeczkę.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Jagna77 w 15 Sierpnia 2009, 12:11
Nie dlugo bedzie i dopasowana ta bluzeczka  ;D Cudny brzuszek....
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 15 Sierpnia 2009, 12:19
tak tak, sądząc po ciągłym uczuciu ciągnięcia i bólach podbrzusza niebawem brzuchol wyskoczy całkiem

a teraz porównanie.

(http://images46.fotosik.pl/181/1f9545102def6552med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

powiedzcie mi tylko czy wstawiane fotki nie są za duże.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 15 Sierpnia 2009, 15:38
ale śliczny brzusio już wyskakuję  :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: toscansun w 17 Sierpnia 2009, 09:01
brzuszek już ślicznie się wyłania:)))
to dzisiaj masz mieć usg? ciekawe, czy Maleństwo pokaże co ma między nóżkami ;D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 17 Sierpnia 2009, 09:21
tak tak. Dziś mam wizytę u gina. Powiem szczerze, że jestem ciekawa czy coś uda nam się dowiedzieć. Zobaczymy. Jak wrócimy o przyzwoitej porze, to postaram się Wam jeszcze przekazać najświeższe informacje. Jesli nie, to jutro co nieco naszkrobię.
W ogóle to przeziębienie, które w ubiegłym tygodniu nie było takie straszne, teraz mam wrażenie, że całkowicie mnie rozkłada. Kaszel, katar, drapanie gardła, osłabienie i ta nieszczęsna opryszczka na nosie. Wiedziałam, że przy takim katarze w końcu wylezie. I niestety jest ;/. Stresa trochę miałam bo generalnie opryszczka w ciąży to niezbyt ciekawa sprawa, ale wyczytałam, że niebezpieczna jest ta w okolicy dróg rodnych i taka, którą zaraża się po raz pierwszy. Dziś zapytam lekarza. Stosuję Vratizolin, żeby bardziej się nie rozniosła. Miałam w domu jeszcze Hascovir (czy coś o podobnej nazwie) ale tam konkretnie napisali by w ciąży stosować jedynie w ostateczności. Nie wiem czy w związku z tym wszystkim lekarz nie będzie chciał mnie wysłać choć na krótkie L4. Zobaczymy. W sumie i tak jestem słaba, a bronię się przed tym jedynie dlatego, że w pracy mamy teraz gorący tydzień i nie chciałabym zostawić koleżanki samej z tym wszystkim.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 17 Sierpnia 2009, 11:05
Kochana, jak Cie calkiem rozbierze to nie patrz na to co w pracy, bo zdrowie Twoje i dzieciaczka najwazniejsze, a na nawal pracy nic nie poradzisz.

Czekam wiec na wiesci od lekarza :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 17 Sierpnia 2009, 12:46
kurcze no niby dziecko najważniejsze, ale to co się tu dzieje też wywołuje u mnie poczucie obowiązku i konieczności wywiązania się. ech... zobaczę co dziś powie lekarz.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 17 Sierpnia 2009, 14:40
u mnie było tak samo dopoki nie okazalo sie ze firma upadła... wtedy juz niby zycie mnie zmusilo do niepracowania, ale popieram Madzie calkowicie, bo ma racje.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 17 Sierpnia 2009, 21:07
Więc… :) wieści są dobre. Cytologia wyszła dobra, przeciwciała tokso nie wzrastają a raczej ustabilizowały się na podobnym poziomie, krew i mocz również w porządku. Wg lekarza mam ciut mniej na plusie niż myślałam, bo w porównaniu z poprzednią wizytą miesiąc temu podrosłam tylko 1,5 kg. Mówił, że to całkiem niezły wynik, ale żeby teraz bardziej pilnować się z cukrami i słodkimi owocami. Mam też uważać na sól i nie pić zbyt wiele. Potem było badanie usg. Niezła różnica w porównaniu z 17 tygodniem. Dziecię już dość spore. Ma około 430 gram :) Główka miarowa, dobry kształt. Kręgosłup już mocno wyraźny, nosek, rączki, nóżki… serducho waliło mocno i moje choróbsko go nie osłabiło. Niestety nie poznaliśmy płci. Wprawdzie dzieciak był w miarę „rozstawiony”, ale lekarz powiedział, że jeszcze nic nie widać…a we mnie zatliła się iskierka, że skoro nie widać to jest nadzieja na dziewczynkę. Mam nadzieję, że jakby to był chłopak to było by już widać jajca :) Mniejsza z tym…najważniejsze, że jest dobrze. usg od obliczeń to różnica jedynie 1 dnia więc też ok. ech… odetchnęłam i teraz czekam na kolejną wizytę 7 września :)
jak wrzucę fotkę na serwer to się pochwalę :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: toscansun w 17 Sierpnia 2009, 21:20
Ewelina, super, że Dzieciątko rośnie:)))
ja też byłam przeziębiona na przełomie 1. i 2. trymestru, chorowałam ok. 3 tygodni (piłam tylko sok z malin) i nasze Maleństwo chyba tego nie odczuło, mam taką nadzieję:)
to ile już masz łącznie na plusie? ja ok 9 kg od początku ciąży, chyba trochę dużo, po 20. tyg waga mi się strasznie podniosła... :-\
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 17 Sierpnia 2009, 21:40
u mnie to było tak, że najpierw waga mimo nie żałowania sobie jedzonka spadała z tygodnia na tydzień. Spadła w sumie około 3 kg... potem długo wahała się na podobnym poziomie, aż teraz od około 18 tygodnia powoli rośnie. Wg stanu startowego przytyłam na razie 1,3 kg...ale to na pewno nie koniec bo waga stale rośnie mimo iż nie zajadam się teraz jakoś bardzo. To 20 tydzień więc liczę, że jeszcze tak z 10 tygodni waga będzie sukcesywnie wzrastać. Pod koniec chyba już nie ma tak mocnego przyrostu. tak jak czytam to najwięcej jest w 2 trymku.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 17 Sierpnia 2009, 21:57
bardzo się cieszę że z dzidzią wszystko oki  :D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 18 Sierpnia 2009, 07:45
ciesze się, że wszystko u was wporządku... widzisz u mnie z kolei dzięki ciąży zaczęłam chudnąc (kiedys leczylam sie hormonalnie i duzo przytyłam) ważyłam się w 29 tygodniu i mam na plusie tylko 2kg. A tak cały czas miałam niżej. Także od wagi wyjściowej jak zaszłam w ciąże przytyłam tylko 2 kg poki co. Nie wiem ile od 30 tygodnia sie jeszcze tyje... jak to jest po 30 tygodnia?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: vonka w 18 Sierpnia 2009, 08:20
powtórze się po dziewczynach ale co mi tam

praca nie zając, firma się nie zawali
najważniejsze jest Wasze zdrowie

pozdrawiam
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 18 Sierpnia 2009, 09:08
Dobrze, że wszystko ok jest z dzidzią :)

Szkoda, że lekarz nie widział co tam jest, może ma jakiś słabszy sprzęt?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 18 Sierpnia 2009, 10:07
ricardo wiesz myślę, że sprzęt jest po prostu średni. Do tego dochodzi to że to ja jestem dość spora co utrudnia widoczność. Generalnie widziałam zarys że dzieciątko ma rozchylone nóżki ale w miejscu gdzie można by się czegokolwiek dopatrzyć były raczej ciemne plamy. Na pewno lepszy aparat dałby lepszy obraz, bo już lepsze fpciaki z usg widziałam, no ale niestety, akurat ten lekarz dysponuje takim sprzętem. Mnie od wczoraj kusi usg 3d, ale z jednej strony szkoda kasy, a po ostatnich wydatkach nie ma z czym zaszaleć, a druga sprawa lekarz mi zaznaczył, że w moim przypadku obraz może nie być zadowalający i tylko stracę pieniądze. Sama nie wiem. Z drugiej strony...wolę wydać chyba te  300 zł na łóżeczko czy nosidełko... muszę jeszcze przemyśleć :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 18 Sierpnia 2009, 10:16
Oj kochana, ja też jestem dość spora i tłuszczyku mam tyle że chyba całą skrzynkę oleju bądź smalcu możnaby zrobić, ale jak np mój lekarz do tej pory i nawet za 1,5 tygodnia na wizycie będzie robił usg dowcipnie bo ma słabszy sprzęt tak w 14 tygodniu jak byłam w szpitalu to lekarz robił przez brzuch i wszysstko było elegancko widać. Plus dodać trzeba że mam łożysko na przedniej ścianie, więc to też dodatkowo troszkę zasłania widocznosć. Przy dobrym usg wszystko będzie widać.

My na 3g nie idziemy - nie ciągnie nas to.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 18 Sierpnia 2009, 15:09
to u nas jest chyba słabe zewnętrzne. od paru wizyt lekarz robi mi już tylko to przez brzuch.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: kawaii2 w 22 Sierpnia 2009, 22:34
Witam w Twoim Wąteczku :)
gratuluje serdecznie dzieciątka! I będę od czasu do czasu podczytywać
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 25 Sierpnia 2009, 07:52
Witajcie!
Przeprasza, że rzadko piszę, ale jakoś brakuje mi czasu na prowadzenie wątku a nie chciałabym robić tego "po łebkach". Dziś zaczęłam 22 tydzień. W dalszym ciągu czuję się dość dobrze, cały czas pracuję i staram się żyć normalnie. Fakt..to co zauważa, to to, że żyje już ciut wolniej. Szczególnie na wieczór gdy dokucza zmęczenie po całym dniu. Nie chcę nic sobie wykrakać, ale odnoszę wrażenie, że zaczyna odzywać się kręgosłup. Może to po wczorajszym długim siedzeniu przy kompie po pracy, a może to już wina wzrostu wagi i ciążenia brzucha. Mam nadzieję, że ból nie zagości u nas na dobre. Zobaczymy.
Z nowości....zdarzył nam się całkowicie nieplanowany zakup.... otóż... kupiliśmy już wózek :) :) :)
Fakt - wózki oglądaliśmy już od dłuższego czasu, ale nie byliśmy do końca zdecydowani co i jak. Będąc na weekend u rodziców odwiedziliśmy parę sklepów i wymacaliśmy kilka modeli. Na żywo to zupełnie co innego niż opisy w internecie. Okazało się, że np. niektóre wózki czterokołowe pomimo skrętnych kół topornie się prowadzi nawet po równej powierzchni w sklepie. Pomierzyliśmy gondole, bo to co piszą producenci na stronach to po prostu hit. Wygląda na to, że niektórzy podają wymiar w najszerszym miejscu, a nie tam gdzie dziecko faktycznie leży. No ale nic. W pierwszym dniu tylko pooglądaliśmy i nie mieliśmy zamiaru nic kupować. Na drugi dzień znalazłam jeszcze jeden sklep całkiem niedaleko. Stwierdziliśmy, że zajrzymy bo co nam szkodzi pooglądać, a może będą inne modele. Okazało się, że w ofercie sklepu była masa wózków i innych sprzętów dla dzieciaczków. Ceny jak na allegro - dosłownie. wypatrzyliśmy tam wózek, który wcześniej poleciła mi koleżanka. Najpierw próba jazdy... jedną ręką okręciłam go wokół własnej osi mimo że to czterokołowiec. Wszystkie koła pompowane. Gondola ciut dłuższa i szersza niż standardowe które oglądaliśmy co dla nas jest ogromnym plusem bo dziecko urodzi się w zimie. Spacerówka rozkładana na płasko, z cichą regulacją. Buda zarówno w gondoli i spacerówce też cicho pracuje. Wózek jest w miarę lekki i wizualnie wygląda dość zgrabnie. Cena także sympatyczna. Tu gdzie mieszkamy kosztuje wprawdzie 1700 zł, ale u rodziców kupiliśmy go za 1269. Dla nas priorytetem było by spacerówka była przodem i tyłem do kierunku jazdy,co okazało się ma niewiele wózków.
dobra już nie opowiadam... kupiliśmy Baby design Espiro GTX a to fociaki :)

gondola
(http://images45.fotosik.pl/186/f6a7f2d47bd29e72.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images46.fotosik.pl/186/6a61c1f39aba83b2.jpg) (http://www.fotosik.pl)

spacerówka bez budy
(http://images45.fotosik.pl/186/d2cf25ac6ba5ac2f.jpg) (http://www.fotosik.pl)

i z budą :)
(http://images38.fotosik.pl/181/ec324a9f71d98503.jpg) (http://www.fotosik.pl)

z lotu ptaka :)
(http://images41.fotosik.pl/181/55b07a7eda1d988e.jpg) (http://www.fotosik.pl)

rozłożona
(http://images46.fotosik.pl/186/52b55d63b9ae5835.jpg) (http://www.fotosik.pl)

i przodem do kierunku jazdy
(http://images49.fotosik.pl/186/6c96412251ca9914.jpg) (http://www.fotosik.pl)



Wadą tych wózków jest niewielka kolorystyka.
w ofercie jest wózek...zielony, czerwony, śliwkowy i niebieski.

śliwkowy i niebieski odpadł od razu. Podobała nam się zieleń, ale ekspedientka poradziła nam wyjść na chwilę na zewnątrz sklepu z okryciem i zobaczyć co się będzie działo. Miała rację...w słońcu nie dało się patrzeć na materiał. Raziło okropnie, choć kolorek ma ładny. dlatego wybraliśmy czerwony. Teraz zaklinam żeby to był  dziewczynka, choć chłopcu od czerwieni nic się nie stanie :) Uroki go się nie będą trzymać :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 25 Sierpnia 2009, 09:00
Bardzo fajny wózeczek :) Naprawdę mi się podoba :) A czerwony to kolor uniwersalny, gdyby miała kwiatki na tapicerce no to ok - dziewczyński, ale jak jest sam czerwony to spoko :) fajny jest :)

A ma w komplecie fotelik? Czy jakiś inny fotelik trzeba dokupić?

Z bólem pleców łączę się w bólu bo mnie już teraz zaczynają nawalać...
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 25 Sierpnia 2009, 09:56
Bardzo fajny wózek :) gratulujemy zakupu! :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 25 Sierpnia 2009, 10:38
nie kupiliśmy z fotelikiem choć była taka opcja ponieważ:
w każdej chwili możemy dokupić i do tego modelu fotelik multi kosztuje tylko 200 złoty, a mamy dylemat czy nie odkupić od znajomych fotelika maxi cosi w super stanie. Nie zależy nam na wpinaniu fotelika w stelaż wózka, bo raczej nie będziemy z tego korzystać. Nie wiem czy maxi cosi nie są bezpieczniejsze i solidniejsze. Tą kwestię muszę wybadać. Co myślicie?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 25 Sierpnia 2009, 10:51
jak dla mnie jest bardzo ważne żeby fotelik był wpinany w stelaż. Myślę, że to jest bardzo pomocne, np jak jedziecie na zakupy.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: toscansun w 25 Sierpnia 2009, 23:34
popieram Pati, funkcja wpinania fotelika jest bardzo przydatna:)
natomiast jeśli chodzi o maxi cosi, to zdecydowanie są polecane, jako te bezpieczniejsze...
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 26 Sierpnia 2009, 11:03
hmm to w takim razie warto przemyśleć odkupienie tego używanego fotelika bo pewnie cena będzie porównywalna co ten nowy multi. Ale skoro maxi cosi ma być bezpieczniejszy to wolę kupić ten, niż nowy ten drugi. Prawdę powiedziawszy nie miałam okazji jeszcze pobuszować po neci i poszukać opnii na temat bezpieczeństwa. To co mi się podobało w foteliku multi to rozsuwana budka daszka. W maxi cosi widziałam tylko naciągany materiał. W jednym i drugim przypadku mam okrycie na nóżki. Nie wiem tylko czy w foteliku multi jest regulacja pasów do wzrostu dziecka. W maxi cosi na pewno jest :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 27 Sierpnia 2009, 07:50
sytuacja się wyjaśniła. Będziemy mieli fotelik maxi cosi i to w dodatku za free :) W tym momencie nie ma się już nad czym zastanawiać. Zajrzę do Was później, bo teraz muszę jakoś sprawnie rozpocząć dzień w pracy.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 27 Sierpnia 2009, 08:38
No to super wieści! :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 27 Sierpnia 2009, 11:34
Jestem na chwilkę... i niestety muszę się pochwalić nowym nabytkiem...zaczęły się u mnie opuchnięcia nóg. Normalnie masakra :( jeszcze nie ma 12 a już brakuje mi luzu w pasku od butów... wczoraj na wieczór nie mogłam założyć klapek po domu... jak pomyśle, że tak lub gorzej ma być już do końca to jestem przerażona. Nie wyobrażam sobie teraz założyć pełnego buta na jesień o zimie już nie wspominając.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: alex w 27 Sierpnia 2009, 12:02
witaj

odnośnie opuchlizny to nogi do góry mocz w chłodnej wodzie i wcinaj natke piertuszki
no i masaż łydek tez pomaga na puchnięcie.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 28 Sierpnia 2009, 07:49
Wczoraj naczytałam się o zatruciu ciążowym by wiedzieć na co zwracać uwagę. Udało mi się trochę poleżeć z nogami wyżej i tu super sprawdza się fotel sako. Podłożyłam go pod nogi i super mi wygodnie było. Przy poduszce zwykle po paru minutach nogi mi cierpły, a tu było całkiem ok. Potem zaliczyłam mały 40 minutowy spacerek i dziś rano sytuacja jest lepsza. Zobaczymy co będzie po pracy. Dzień zapowiada się upalny więc pewnie nogi znów spuchną, ale mam nadzieję, że nie tyle co wczoraj.
Zastanawiam się nad kolejnym punktem zakupowym :) zaczęliśmy od tych grubszych rzeczy więc teraz pod lupę pójdą chyba łóżeczka. Podoba nam się Radek VII z szufladą, ale jeszcze nie mam przekonania co do szuflady. Łóżeczko będzie stało równolegle do naszego łóżka i nie wiem czy będzie na tyle miejsca by szufladę otwierać. Wogóle jak myślę o ustawieniu rzeczy w pokoju to robi się ciasno i nie wiem co zrobić z komodą, ławą itp. Nie ma mowy o wstawieniu choinki na święta.. musimy jakoś przez to przejść.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 28 Sierpnia 2009, 09:11
Ewelinko :) Ja zmykam do Polski na pare dni , wróce 7 września żeby wszystko nadrobic!!! :)
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 28 Sierpnia 2009, 11:18
Magda ten Radek VII ma właśnie przykrywaną szufladę. Też mi zależy nie tylko na tym żeby się tak w niej nie kurzyło, ale też by nie było widać jej zawartości bo i po co.

Morgan zmykaj zmykaj i szybko wracaj do nas. Miłego wyjazdu.

A u nas... niepokoi mnie to co odczuwam przy oddawaniu moczu...jakby swędzenie z małym pieczeniem. Oby to nie była jakaś infekcja. We wtorek mam robić badanie moczu a w poniedziałek 7 września mam mieć wizytę. Jak się pogorszy to będę musiała sprawy przyspieszyć.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 28 Sierpnia 2009, 14:35
Ja mam to lozeczko Radek VII i  u nas sprawdzilo sie super.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 31 Sierpnia 2009, 08:37
Jak już zaczełaś puchnąć to: ogranicz spożycie soli, rano zalej wrzątkiem natkę pietruszki, przykryj a po jakimś czasie wypij - w smaku nawet całkiem nie nagorsze :) A do tego nogi do góry :) mocz stopy w chłodne wodzie i możesz sobie kupić taki krem chłodzący do nóg Perfecta Mama.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 31 Sierpnia 2009, 13:02
nio z tymi nogami do góry to trochę jest problem bo pracę mam siedzącą przed kompem. jakoś muszę dać radę. pęcherz ustępuje i opuchlizna już super się zmniejszyła. Zobaczymy co będzie dziś po pracy.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: wiśniowa w 31 Sierpnia 2009, 13:12
ja co prawda w ciąży nie jestem ale często puchną mi nogi  :-\ polecam sól do kąpieli stóp firmy bingo... super się sprawdza :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 4 Września 2009, 07:46
Heloo :)
Witam bardzo pozytywnie w ten pochmurny piątek. Nie ukrywam, że sam fakt, że to już piątek bardzo mocno mnie cieszy :)...jutro planuję wylegiwanie się z małżem w łóżku do co najmniej 10.00 :)
Co u nas? - hmm... w zasadzie niewiele się dzieje. Brzuch rośnie, czasem ciągnie, nogi puchną choć mniej niż przy tej infekcji pęcherza. Dzieciak jest mocno aktywny... i już poza pukaniem, smyraniem, kopaniem czuję coś w rodzaju "przewalania" się. śmieszne uczucie.
W poniedziałek idę na kontrolę do gina. Mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku i że uda nam się poznać płeć. Chciałabym już wiedzieć kogo noszę w środku. Zaczęliśmy już 6 miesiąc i robi się coraz ciężej, także zaczynam obawiać się o samopoczucie w 9 miesiącu :) Zaczynam rozumieć stwierdzenie ciężarówek, że nie chodzą tylko się toczą :) Zobaczymy jak sytuacja rozwinie się u nas.
Dziś wpadłam tylko na chwilkę, bo zaraz aczynam całodniowe szkolenie. Pozdrawiam Was cieplutko :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 4 Września 2009, 08:55
9 miesiąc będzie wspaniały :) hihihihi

a 6 miesiąc zaczyna się od 23 tygodnia :) Czyli za tydzień będzie on u Ciebie :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 4 Września 2009, 11:10
ricardo mi się ciut licznik nie zgadza. Źle mam ustawiony. 23 tydzień zaczęłam we wtorek :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 4 Września 2009, 11:12
aaaa, no to zmień konieczne licznik, co on nas tu będzie okłamywał :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: alex w 4 Września 2009, 12:28
Ewelina takie uroki ciązy że co raz ciężej się robi

a idziesz na zwolnionko?
ja idę tak w listopadzie i luzuję sie  od wtedy i zajmuję juz tylko soba i dzidzią :))

szkolenie powiadasz ja mam we środę i czwartek i już czuję te nudy niestety...
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 4 Września 2009, 15:10
noo licznik ciut kłamie. Jak znajdę chwile to go zmienię :)

Wiecie co.. koleżanka zabiła mi klina... jest w ciąży dosłownie parę dni starszej niż moja i jedzie dziś do Wrocławia zrobić usg 3d. koszt 200 złoty. Wiecie gdybym ociekała kasą to bym się nie zastanawiała, ale jakoś super rewelacyjnie to u nas nie jest i dlatego się waham. Chciałabym, ale to moja tylko zachcianka. Z drugiej strony za 200 złoty, mogę mieć dobrą pościel do łóżeczka z powłoczkami.
Chciałabym żeby mi ktoś głowę zmył że takie 3d nie jest potrzebne i to tylko bajer, ale z drugiej strony to też super pamiątka. Nie wiem co zrobić. 
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 4 Września 2009, 15:27
No ja Ci nie pomogę w tym rozważaniu - my zrobilismy 3d bo była ta dokładka 50 zł do tego naszego połówkowego i choć na początku byliśmy sceptycznie do tego nastawieni to jesteśmy zadowoleni. Ale to już każdy musi sam zdecydować. Jeżeli to jest 200 zł za samo 3d bez niczego innego to byśmy nie poszli - bo oczywiście szkoda kasy, ale 50 zł więcej no to się zdecydowaliśmy.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 4 Września 2009, 20:27
My pojechaliśmy na połówkowe 3D też za 200 co nie jest jak na warszawskie warunki tak dużo - często kosztuje 400! I nie żałuję tej kasy, naprawdę trafiłam na świetnego lekarza, miał rewelacyjny sprzęt. Może zachcianka, ale miła. Tzn. to chyba w ogóle było 4D.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: alex w 7 Września 2009, 13:22
jak koniecznie chcesz to 3d to moze lepiej poczekać az dzidza będzie starsza i lepiej będzie widać
na samo 3d bez dodatkowych info jak przy połówkowym, na 100% bym nie jechała, pamiętaj że na ślub, ciążę i dziecko wyciągają kasę z człowieka jak z bankomatu w centrum!

pamiątka pamiątką a kasa z nieba nie spada a przy dziecku na bank znajdziesz wiele innych rzeczy gdzie tę kase zainwestować. jak dziecko sie urodzi to pewnie rzadko spojrzysz na to 3d mają oryginała na ręku :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 7 Września 2009, 20:10
Wróciłam :) Buziaczki kochana! :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 8 Września 2009, 10:55
hej dziewczyny!
no i stało się. Jestem na tygodniowym L4. Wczoraj już sama w pracy uznałam, że pora ciut odpocząć a na wizycie tylko się w tym upewniłam. Ale od początku. Wczoraj zeszło z lekarzem bo było duuuże opóźnienie. Jakoś nawet mnie to nie złościło. Potem jak już weszłam to było standardowo.. rozmowa, ciśnienie, ważenie, samolocik i usg. Ciśnienie jak zwykle miałam wysokie, ale za to zdziwiła mnie waga bo była niższa niż jak się sama ważyłam w domu rano. Super. Lekarz zamiast spodziewanego krzyku, tylko mnie pochwalił, ale niestety okazało się że będę musiała być mimo to na diecie. Krzywa cukrowa wyszła zła tak jak myślałam. Jak to lekarz określił - jest średnio zła i mogło być gorzej. Dostanę skierowanie do diabetologa i pod jego okiem będę na diecie. Po skierowanie mam przyjść w środę i wtedy umówię się na wizytę. Wiecie… powiem Wam, że jakoś byłam nastawiona na ten zły cukier. Nie wierzyłam że skoro przed ciążą był zły to teraz będzie w normie. No i potwierdziło się. Szkoda, ale mam nadzieję, że uda się temu jakoś zaradzić.
Po ważeniu, wynikach przyszła pora na samolocik. Ponoć wszystko ok. Miękko, dobrych rozmiarów…iii … lekarz powiedział, że wszystko ładnie pozamykane więc domniemam że badał szyjkę :)) nic nie poczułam, a nie zaskoczyłam w porę żeby dopytać. Potem usg… małż został poproszony do gabinetu…. wiecie jakie było moje zaskoczenie gdy położyłam się na leżance, podnoszę bluzkę a tu…. „krzywy brzuch” ..zaczęłam się śmiać a lekarz zaczął badać i mówić, że ta górka tu po prawej to głowa… a nóżki kopią sobie w pęcherz :) normalnie poezja. Te kopniaki to czułam cały dzień, z tym że nie wiedziałam czy raczkami czy nóżkami jestem traktowana. Usg pokazało jak maluch cudownie kopie po pęcherzu. Miał zmierzone kości chyba udowe (nie wiem czy dobrze nazywam - w każdym bądź razie nóżki) i lekarz powiedział, że symetrycznie się rozwija. Ponoć waży około 0,7 kg co wydaje mi się, że jest troszkę sporo jak na ten tc. Lekarz powiedział, że rzeczywiście sporo, ale w granicach normy i to waga dziecka starszego 3-4 dni niż mój wiek ciąży więc mam się nie martwić. Niestety płci nadal nie znamy. Lekarz coś tam widział, ale że nie był pewien to nie chciał nam powiedzieć. Normalnie nabrał pary w usta i tylko się uśmiechał. Z jednej strony to go rozumiem… nie chce nas w prowadzać w błąd. Z drugiej… chciałabym już coś „domniemać” :) Aaaa… najlepszy efekt był jak dzieciaczek był buźką do głowicy i super było widać jak otwiera buźkę i ziewa lub robi coś w rodzaju rybki :) noormalnie czad. No ale dosyć zachwycania się. Z wizyty wyszłam bogatsza o receptę na żelazo, L4 i nowymi zaleceniami. Z tego wszystkiego zapomniałam zapytać o fotkę :) Ot i cała relacja :)

a teraz moje pytanie....wczoraj szykując się na wizytę dopatrzyłam się .... przeźroczystego płynu, kropelek dosłownie na sutkach..... do tej pory jestem w szoku... czy to zaczyna się siara? wszędzie czytam, że jest żółta i gęsta a to było jak kropelki rosy.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 8 Września 2009, 11:12
A będziesz musiała mierzyć sobie cukier i brać tą insuline?

Faktycznie klocuszek rośnie, ale niech rośnie :) hihihi


Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 8 Września 2009, 11:27
ricardo to nie ta cukrzyca. Insulinę bierze się przy cukrzycy typu I. Ja kwalifikuje się do tej typu II czyli dieta, dieta i jeszcze raz dieta :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 8 Września 2009, 11:50
aaaaaaaaaaa - dieta :) hihihi, ale ogólne ograniczenie jedzonka czy masz wyznaczone produkty które możesz jeść i możesz je jeść ile chcesz?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 8 Września 2009, 11:52
własnie ... jak ma ta Twoja dieta teraz wygladac?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 8 Września 2009, 12:10
dziewczyny jeszcze nie wiem dokładnie jak to będzie. Dopiero muszę się umówić na wizytę u diabetologa. Z tego co się orientuję to nie tyle w diecie cukrzycowej są ograniczenia ilościowe co trzeba unikać konkretnych produktów, które szybko podnoszą cukier we krwi. I na pewno trzeba jeść mniej ale często, żeby nie dochodziło do wahań cukru we krwi bo to jest najniebezpieczniejsze. Tyle co mi lekarz powiedział to na pewno koniec z rzeczami słodkimi...ale np. nie wiem jak mają się do tego soki bez cukru? Ja i tak w tej ciąży generalnie nie jem słodkiego bo mi się nawet nie chce co kiedyś było nie do pomyślenia. Reszty dowiem się od lekarza. Tak czy tak powiem Wam, że jestem dobrej myśli. Zachcianek nie mam więc nie ma problemu że coś bym chciał jeść a nie będę mogła. Po prostu będę jadała to co będzie mi wolno :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 8 Września 2009, 12:50
No wiesz, niby jest tak że nie jeszcze czegoś bo nie masz ochoty, ale akurat jak masz zakaz to wtedy Ci się najbardziej chce :)

Ja pewnie na najbliższej wizycie dostanę skierowanie na glukozę :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 8 Września 2009, 13:29
ricardo pewnie dostaniesz zalecenie zrobienia krzywej cukrowej. To standardowe badanie połówkowe. :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 8 Września 2009, 13:30
No wiem, wiem. Jupi  ;) już się cieszę  ;)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: alex w 8 Września 2009, 13:36
Ewelina chyba soki beda zakazane lub w ograniczonych ilościach, owoce z resztą też to sama fruktoza niemal i  na nią tez trza uważać bo to tez cukier.
Alez mi szkoda Cie z tą  cukrzycą ciążową ale dasz radę!!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 8 Września 2009, 14:07
A jaki mialas wynik po obciazeniu glukoza? I ile pilas-50g czy 75g?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 8 Września 2009, 14:41
na czczo miałam 74,47 przy normie od 60 - 100, a po wypiciu 50g glukozy po godzinie 154,0 przy normie do 140.
wiecie własnie spojrzałam na to badanie i cukier na czczo mam całkiem przyzwoity :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 8 Września 2009, 16:24
ja mialam w 28tygodniu ostatni raz robiona glukoze.
strasznie ci wspolczuje bo tylko domyslac sie moge jak to jest miec ta ciazowa cukrzyce.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: toscansun w 8 Września 2009, 23:42
Ewelina, dieta nie jest taka straszna, najważniejsze, że nie musisz się kłuć ;)
a ten płyn to raczej siara, też mam ją od jakiegoś czasu (chyba w 6. miesiącu po raz pierwszy), czasem jest przeźroczysta, niekiedy żółtawa...
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 9 Września 2009, 10:04
toscanum wiem wiem. Już trochę poczytałam o diecie i nie jest jakaś straszna. Zobaczę czy to pokryje się z zaleceniami od diabetologa. Co mnie zdziwiło w diecie cukrzycowej zalecany jest posiłek na noc... żeby uniknąć niedockurzenia w nocy. A produkty do jedzonka, to wszelkie kasze, ryże, makarony i niewiele ziemniaków. Jak najwięcej jarzyn strączkowych, brokułów, kalafiorów buraczków. Mięso jedynie gotowane lub pieczone bez tłuszczu. Jak dla mnie same dobre rzeczy. Jedynie to zup mi szkoda, ale trudno. Dieta dietą - u mnie największy problem będzie z wprowadzeniem jej do domu. Dokąd nie będziemy mieli swojej kuchni musimy gotować z teściami,więc gotujemy dla wszystkich. Wiem jak teściowa zapatruje się na wszelkie zalecenia żywieniowe. U niej króluje śmietana, tłuszcze, zupy na kościach... mam trochę obawy czy aby na pewno nie będzie mi utrudniać szykowania czegoś dla siebie. Na pewno usłyszę "a troszeczkę to nic ci się nie stanie" i tak ze wszystkim. No ale nie będę na zapas się martwić. Jak będę po wizycie u diabetologa to dam Wam znać. Na razie do poniedziałku jestem w domu i nabieram sił. Niestety praktycznie codziennie leci mi krew z nosa. Nie muszę nic konkretnego robić. Podejrzewam, że to z powodu braku tego żelaza. Dziś wezmę pierwszą tabletkę więc może zacznie się poprawiać.
Pozdrawiam i lecę coś zjeść na śniadanko.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 9 Września 2009, 10:06
Na czczo masz wynik ok, niestety po obciążeniu juz nie :( Dasz rade, przynajmniej za wiele nie przytyjesz przy dietce :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: alex w 9 Września 2009, 12:35
oj krew znos to osłabienie ja łykasz żelazo to powinno byc lepeij
a Ty korzystaj z wolnego i wypoczywaj

a teściowa no cóż jak nie zrozumie to będziecie gotować dla siebie a ona dla siebie - przecież o zdrowie Twoje i dziecka chodzi.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 9 Września 2009, 14:58
Moja teściowa też mi wpychała w PL jedzenie ... w sensie, ze bardzo duzo kładła mi na talerz... a ja w ciazy jem niewiele ale czesciej... zbuntowalam sie i powiedzialam jej co o tym mysle... takze nie martw sie... sama sobie zrob jak Ci bedzie tesciowa cos na sile dawac...
Mam nadzieje, ze nadrobisz żelazo... pomozesz sobie i dzieciaczkowi :)) Kochana trzymam za Was kciuki!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 9 Września 2009, 18:31
A nie wysusza Ci się nos? Ja miałam przez kilka tygodni krew w nosie każdego ranka. Ginekolog kazała mi zwilżać nos wodą i pomogło. Mówiła, że po prostu byłam bardziej wrażliwa na suche powietrze.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: alex w 10 Września 2009, 10:32
o własnie lemmy ma rację może za sucho w nosowych śluzówkach i wtedy byle wytarcie nosa i leci krew spróbuj wodę morską w spraju
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 13 Września 2009, 19:38
Hej dziewuszki.
Ja niebawem kończę 24 tydzień. Jutro mam wizytę u diabetologa więc napiszę wam jakie są zalecenia co do diety. Mam nadzieję, że źle nie będzie. Tak poza tym to u nas wszystko ok. Brzuchol rośnie, dzieciak codziennie kopie i rozpycha się, a ja toczę się coraz wolniej.
Ostatnio tematem przewodnim u mnie jest zakup łóżeczka. Uff to już nie jest takie trudne jak wybór wózka. Muszę jedynie podzwonić po hurtowniach i wybadać cenę żeby nie przepłacić. Łóżeczko będzie bez zbędnych bajerów i bez szuflady, bo ustawienie w pokoju i tak nie pozwoli nam z niej korzystać. Jak już kupimy to oczywiście wkleję Wam fociaka.
Jeśli chodzi o krwawienia z nosa to odpukać, ale od 3 dni jest spokój. Nie wiem czy to już wpływ leków czy zasługa tego że zwyczajnie odpoczęłam. Wiecie... to L4 miałam tylko tydzień, ale pozwoliło mi bardziej skupić się na sobie. Skupić się na ruchach w brzuszku, na kremowaniu na noc, na sygnałach wysyłanych przez ciało. W pracy jest taki młyn, że nie mam czasu, by się nad sobą trochę rozczulić. Popracuję jeszcze ile się uda, a potem jak już będzie ciężko to dam sobie spokój i pójdę na L4.
A za chwilkę... wkleję fotkę brzucha 24 tygodniowego :) Dajcie mi tylko jakieś 15 minut na obróbkę i wrzucenie na serwer :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 13 Września 2009, 19:53
obiecana fotka 24 tygodnia

(http://images43.fotosik.pl/198/934d4325b03e8f29med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: toscansun w 13 Września 2009, 20:01
Śliczna i pokaźna piłeczka :D
A jak Twoje samopoczucie?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 14 Września 2009, 11:33
Hej!
u mnie samopoczucie dobre. Generalnie nie narzekam, choć powiem Wam, że ostatnio miałam jeden wieczór kryzysowy. Popłakałam i przeszło. Generalnie to się trzymam, ale wiecie co.. chyba przez całe życie nie chodziłam tyle razy do lekarza co teraz. Już mi zbrzydło. Wszędzie atakują igłą, badania, białe fartuchy.. już mam dość.
Dziś właśnie byłam u diabetologa. Trochę się nie spodziewałam i jeszcze przed wizyta miałam zrobione badanie cukry dzisiejszego i jakiejś średniej z 3 miesięcy. Średnia wyszła ok, ale dzisiejszy cukier był przekroczony. Wcale się nie zdziwiłam, bo wczoraj z racji tego, że od dziś koniec zjadłam lody owocowe i generalnie nagrzeszyłam że ho ho. Stąd dziś rano cukier ponad normę :)
Lekarz dość fajny. Dostałam glukometr do badania poziomu cukru po posiłkach. Muszę dokupić do niego paski ... no i dieta, dieta i jeszcze raz dieta. Zaraz pobuszuję po indeksach glikemicznych, bo będę się na nich opierać. Sama dieta mnie nie przeraziła. Przeraziło mnie jak łatwo jest przekroczyć normę. Tam były dziewczyny, które już prowadziły dzienniczki i mierzyły cukier. Masakra. U jednej cukier podniósł się nad normę po tym jak do dwóch kromek suchego, ciemnego chleba z plastrem białego sera dorzuciła surową paprykę.. szok. Odpadają wszelkie kluchy i makarony bo to mączne. Żadnych tłuszczów, smażonego, ryż umiarkowanie. Maleńkie ilości i ciągła kontrola. Do picia jedynie woda niegazowana i gorzka herbata - żadnych owocowych i soków bez cukru. Jak mi będzie szło to dam Wam znać.
Myślałam, że mam problem z cukrem bo jestem sporą osóbką....ale nie... tam były same dziewczyny normalnie wyglądające, a dwie to wręcz szczypiorki. Jedna taka właśnie chudzinka przez całą ciąże przytyła 2 kg  :o :o :o a dzieciaczek na miesiąc przed końcem ciąży i tak ma już 3 kg. Szok. Na prawdę po wizycie mam sporo w sobie emocji i dylematów, ale wiem, ze najlepsza jest praktyka i wszytko wyjdzie w "praniu" jak będę już się kłuć i mierzyć. Jak kupię dziś paski to od jutra zacznę :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: alex w 14 Września 2009, 14:25
śliczny brzuszek

o kurcze papryka i cukier w góre
no to faktycznie z kartką i kalkulatorem trzeba będzie ale chyba tylko na czas ciąży co?
czy potem też?

ale plus będzie taki że na pewno nie będziesz miała dużo do zrzucania po porodzie.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 14 Września 2009, 16:15
Kochana trzymam za Ciebie kciuki i za Wasze zdrowie :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 15 Września 2009, 18:29
Brzuszek piękny!

Moja kumpela miała cukrzyce ciążową, a też z niej taka chudzinka...


ale plus będzie taki że na pewno nie będziesz miała dużo do zrzucania po porodzie.

:)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 18 Września 2009, 07:41
Witam piątkowo :)
Nie ukrywam, że bardzo cieszy mnie, że to już piątek. Przed nami dwa dni spania przynajmniej do 9 :) Ekstra :)
Z nowości... jesteśmy w trakcie 25 tygodnia. Nie specjalnego się nie dzieje poza bólami podbrzusza i okolic, ale tym nie martwię się za bardzo bo od początku ciążu czuję te naciągające się więzadła i chyba zdążyłam się do tego już przyzwyczaić.
Dziś zaczynam 4-ty dzień na diecie cukrzycowej. Nie jest jakoś tragicznie źle. Cały czas uczę się i poznaję na co mój organizm reaguje dobrze, a na co źle. Na razie nie zdarzyło się żebym w pracy miała cukier w normie. Zawsze jest przekroczony choć jem rzeczy dozwolone. wczoraj przetestowałam takie samo zestawienie w ramach kolacji. Cukier podskoczył niewiele nie przekraczając nawet normy dozwolonej na czczo. Tak więc chyba sprawdzi się teoria, że to stres podbija mi ten cukier do południa. Po obiedzie i kolacji jeszcze się nie zdarzyło żeby było źle. Zobaczymy. Zaliczyłam już 1 kg na minusie, ale nic w tym dziwnego skoro jak na koniec dnia się policzę to wychodzi, że zjadam około 1100 kcal. Zobaczymy co powie lekarz. Tymi kcal to chyba nie powinnam za wiele się przejmować, bo sama mam kilkanaście kilo tłuszczyku w zapasie, wiec jest z czego ściągać. Pamiętam jak kiedyś pytałam lekarza o dietę w ciąży właśnie w związku z tym cukrem - powiedział wtedy, że jak jest potrzeba to pacjentki są i na diecie 1000 kcal i nic złego się nie dzieje. No nic, pozostaje poczekać jeszcze około 2 tygodni to si przekonam co i jak.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 18 Września 2009, 09:58
Ewelinko nic sie nie martw ze chudniesz! Ja do 7 miesiaca mialam minus 3kg wagi... do dnia dzisiejszego przytylam w ciazy tylko i az 4kg... a tez mialam nadwage, ale waga poszla w dziecko a nie we mnie... ;)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 18 Września 2009, 13:44
morgan ja nie tyle martwię się o chudnięcie, tylko o to czy dostarczam dziecku wszystkiego co potrzebuje. To wygląda jakbym się odchudzała na diecie 1000 kcal. Mąż się śmieje, że jak się odchudzałam to trudno było mi się zmieścić w 1200 kcal, a teraz jak chcę jeść więcej tylko że bezcukrowo to mam problem zjeść 1100 kcal.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 18 Września 2009, 14:08
Ewelinko ja tez sie wlasnie tym martwilam, wyniki pokazaly ze nie mam czym! Wszystko wporzadeczku kochana... napewno dziecku niczego nie brakuje, juz dzidzia wie co z Ciebie wysysnac! :) A nie glodzisz sie ani nic z tych rzeczy zeby nie bylo jedzonka :) Nic sie nie martw kochana!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 21 Września 2009, 07:46
Hej!
Witam serdecznie w nowym tygodniu. U nas dzień zaczyna się chłodno ale pogodnie. Właśnie mija tydzień na diecie cukrzycowej, a ja jestem 3 kg na minusie. Na moje oko trochę za dużo. Nie bardzo potrafię to spowolnić, bo jedząc więcej podbijam za wysoko cukier i tak kolo się zamyka. Ostatnio doszło do tego, że zjadam około 900 kcal na dzień. Mąż się wkurza i twierdzi, że to zdecydowanie za mało. Postanowiłam poczekać do wizyty kontrolnej u lekarza i wtedy ewentualnie coś pozmieniać. Dziś wypróbuję nowy zestaw na śniadanie i zobaczę co będzie się działo. Ze śniadaniem mam największy problem... dopiero raz udało się utrzymać cukier w ryzach po 2 jajach na miękko i 2 plastrach wazy żytniej i to było niedzielne spokojnie śniadanko. Zobaczymy dziś.
Teraz ciut inny temat - od 3 tygodni staram się kupić sobie jakieś buciki na jesień... nie dość, że ciężko mi trafić na fason, który bym chciała czyli w miarę płaska podeszwa, wsuwane (nie sznurowane czy zapinane na pasek bo z tym robi się problem) półbuciki... Jak już wypatruję model, który mi odpowiada to nie ma rozmiaru. Z rozmiarem też są nowości. zawsze nosiłam rozmiar 39 góra 40... teraz biorę się za mierzenie 41 bo w inne stopa nie chce się wcisnąć. Szok. Z braku laku wczoraj kupiłam niedrogie zamszowe buciki, ale niestety wiązane. Normalnie ciąża zmieniła moje stoy  ::) :o ::)
Jeszcze z innej strony - trochę mi ciocia, która jest lekarzem nakładła do głowy, że ciąża z cukrzycą jest ciąża o podwyższonym ryzyku i od razu kwalifikuje mnie do zwolnienia lekarskiego. Powiem Wam, że jej słowa strasznie utkwiły mi w pamięci i nie dają mi spokoju. Poczytałam co nieco i rzeczywiście ten cukier to jednak spory problem, włącznie z kwalifikowaniem do cięcia cesarskiego ze względu na duże ryzyko krwotoku w trakcie porodu. Ech.,.. szkoda gadać. Musze poważnie przemyśleć czy dalej pracować czy dać spokój.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 21 Września 2009, 09:49
Ja właśnie wczoraj też oglądałam buciki na jesień - wkładane - bo chwilowo na inne nie patrzę, ale własnie nie wiem jakie? Chyba bym chciała takie na długość przy kostce, ale nie wiem czy nie będzie mi w nich za ciepło? Nie mam pojęcia... Ale właśnie takie widziałam i w makro (cena ok 60 zł) i w deichmanie (do 100 zł).

A w ciąży przecież nie można jajek na miękko jeść?

Nie wiem kompletnie jak to jest z ta cukrzycą, musisz pogadać ze swoim ginem.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 21 Września 2009, 12:25
ja tez jadlam jajka na miekko ;)

u nas nie ma ocieplanych butow wiec  sie nad tym nie zastanawiam... mam swoje kowbojki, ale w nie w tym roku pewnie nie wejde... chociaz do listopada to mam nadzieje ze mi troche noge odpuchna... i palce... bo chociaz malo spuchniete mam, to mam.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 21 Września 2009, 12:52
mi nogi niestety puchną jak długo siedzę, a w pracy niestety nie da się tego uniknąć. W weekendy jest w miarę ok.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 21 Września 2009, 12:58
mi po porodzie nogi bardzo napuchły. myślę że to wynik znieczulenia do cesarki ale po 2 tyg nie było śladu
Magda ja po porodzie sn też miałam napuchniete nogi
jak wychodziłam ze szpitala to butów nie mogłam ubrać (bałam się, że cos jest nie tak ze mną ale naszczęscie inne dziewczyny miały tak samo)
a na puchnięcie to polecam natke pietruszki - ja zalewam trochę natki wrzatkiem i czekam aż ostygnie. takie se w smaku ale pomaga na opuchliznę
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 21 Września 2009, 13:04
Ewelina a nie chcesz isc na zwolnienie? Mi nogi zaczely puchnac jakos 1,5mca przed porodem, wrocily do normalnego stanu jakos 1-2tyg po porodzie. Na razie nie puchną i super by bylo jakby tak zostalo bo zle to wspominam :/
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 21 Września 2009, 13:13
ooo to pocieszcie dziewczyny ze po porodzie 2 tygodnie i może będzie spokój z opuchlina... no bo brakuje mi już obrączki, którą ściągnęłam w razie czego, żeby potem nie było że trzeba ją rozciąć ;)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 23 Września 2009, 07:45
Anulko nad zwolnieniem cały czas się zastanawiam i nie ze względu na te opuchnięcia, tylko ze względu na ten cukier. Mam w głowie słowa cioci lekarza, że taka ciąża to ciąża o podwyższonym ryzyku i nie ma co się czarować. Do tego słowa lekarza, że w stresie w pracy nie upilnuję cukru.. ech.. sama  nie wiem. Mam zastanowić się do 30 wrzesnia. wtedy idę na kolejną wizytę i zobaczymy co i jak będzie.

A z pozytywnych wiadomości - wkroczyliśmy w 26 tydzień ciąży :)
A od kiedy robi się bezpiecznie?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 23 Września 2009, 08:59
No właśnie, stres w pracy pewnie podniesie cukier. Ja bym się nawet nie zastanawiała.

Gratuluję 26 tygodnia :)

Mój lekarz powiedział wczoraj na wizycie że najważniejsze to wytrzymać do 32 tygodnia.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 23 Września 2009, 10:58
oo do 32 tygodnia... to dużo i nie dużo. Z drugiej strony tygodnie tak lecą, że pewnie ani się obejrzę, a dziecko będzie szło do komunii :)

W tym tygodniu chciałabym pojechać w końcu po łóżeczko i pościel. Chyba już pytałam o to ale szczerze powiem, że nie pamiętam odpowiedzi. Jakie są standardowe wymiary pościeli do łóżeczka? Wiem już że łóżeczko będzie 60/120 a jaka pościel? Chciałabym kupić rozmiar uniwersalny żeby nie mieć potem problemu z dokupywaniem poszewek.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 23 Września 2009, 11:16
Ja mam pościel z Feretti, 100x135cm bodajże. I to jest chyba standardowa rozmiarówka.

Z tego co ja słyszałam to już bardzo bezpiecznie jest po skończonym 34tc.

Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: alex w 23 Września 2009, 11:22
Ewelina jak nie trzymasz cukru w normie przez stres odpuściłabym pracę
wiesz jakie jest życie nikt nie doceni twego poświęcenia a jak coś tfu tfu to....

jesteś juz dalej jak w połowie poświęć ten czas sobie ie dziecku zrób liste rzeczy do kupienia chodź na spacerki może basen :) (ja kocham) dopracuj diete cukrzycową, może skonsultuj się z jakimś doświadczonym dietetykiem bo 3 kg w dół w tak krótkim czasie no nie wiem
ale wiem że dzidzi nic nie zabraknie bo wyssie z ciebie wszystko co potrzebuje ale żebyś ty potem nie miała jakiś problemów.

Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 23 Września 2009, 11:36
podpisuje sie pod słowami alex... nie bede kopiowała postu.
a co do bezpiecznosci to z tego co wiem od lekarza najbaezpieczniej jest juz po 34 tygodnia.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 23 Września 2009, 12:13
Wiecie, ogólnie najbezpieczniej jest gdy skończony jest 37 tydzień :)

Mój lekarz powiedział, że to jest takie minumum które trzeba wytrzymać. Pewnie, że im dalej tym lepiej.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 23 Września 2009, 13:33
ok, zrobiłam rozeznanie i wymiary poduszki są zawsze takie same a kołderki są dwie:

- 120/90
- 135/100

którą wybrać? komplety poszewek są i w takim i w takim rozmiarze. Nie lepiej kupić większą kołderkę żeby na dłużej wystarczyła?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: toscansun w 23 Września 2009, 13:38
ja na razie planuję kupić tylko prześcieradło, Mała będzie przykryta kocykiem, albo będzie spała w rożku/śpiworku...
poduszka takiemu maleństwu na początku jest zbędna, więc komplet pościeli dokupię później:)
jeśli chodzi o wymiary, to ta kołdra 135/100może być trochę za duża do łóżeczka 120/60...niestety nie wiem jeszcze jak to się sprawdza w praktyce :-\
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 23 Września 2009, 15:03
Pati u mnie znow lekarze mowia ze od 34 to juz ok... co kraj to inaczej  :-\

toscanum my mamy lozeczko 120/60 a posciele kupilam 135/100 ... i jak przymierzalam itd to wszystko gra, poza tym u mojej przyjaciolki to sie sprawdzilo... takze w sumie sama nie wiem co o tym myslec ;) ja kupilam posciel wieksza dlatego ze tutaj to jest jako uniwersalny rozmiar i mialabym potem problemu kupic... a wozic z pl non stop to niewygodnie ;)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 23 Września 2009, 15:17
ja mam chyba wladnie 135/100 koldre, a lozeczko 120/60.
duza ma na pewno ta zalete ze mozna podwinac na rogach, jesli, jak w przypadku mojej coreczki, dziecko jest ruchliwe i potrafi przemierzyc cale lozeczko w nocy :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: toscansun w 23 Września 2009, 15:44
czyli lepiej większy rozmiar:)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 23 Września 2009, 18:57
Dokładnie, ja mam łóżeczko po synku 120x60, pościel miałam ta iwększą i teraz też większą kupiłam. Po pierwsze będzie miał na długo, a po drugie - jeśli chodzi o poduszkę - to z Feretti jest ona tak płaska że dziecko może od początku na niej spać.

Ja słyszałam nie jeden raz, że skonczony 34tc jest już bezpieczny.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 23 Września 2009, 19:52
ja się w takim razie zdecyduję na tą większą  kołderkę. Jutro jedziemy po łóżeczko  ;D ;D ;D ogromnie się cieszę. może kupimy też wanienkę jeśli będzie jakaś sensowna. 2 komplety poszewek i wkłady kupię chyba na allegro.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 24 Września 2009, 12:53
Ewelinko udanych zakupków :)))

toscanum a Ty  jak sie czujesz? :) Nie ma nigdzie Twojego watku i tak sie zbieralam zeby zapytac , mam nadzieje ze Ewelinka mi wybaczy ze pytam u niej w watku :))
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 24 Września 2009, 15:46
haha wybaczam :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: toscansun w 24 Września 2009, 18:33
Morgan, miło mi że pytasz:)
czuję się dobrze, chociaż brzuszek bardzo ciąży...no i nasza Mała jest ułożona pupcią w dół i być może będzie cesarka...na razie modlę się, by się przekręciła...
(o swoim wątku myślałam, ale z moją systematycznością nie jest zbyt dobrze:(  może kiedyś...)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 25 Września 2009, 07:39
Hej!
Wczoraj byliśmy na zakupach i … kupiliśmy:
- łóżeczko
- materacyk gryczano-kokosowy
- wanienkę do kąpieli
- wkład do podusi i kołderki dla maluszka
- przewijak usztywniany na łóżeczko
:) :) :)
bardzo się cieszę. W domu zaczyna być widać, że niebawem pojawi się u nas dzieciątko. Ekstra. Mąż był na tyle podekscytowany, że w domu na próbę złożył i rozłożył łóżeczko :) śmiesznie tak.. nasz pokój i łóżeczko :) Kolorki na razie wybieramy uniwersalne. Przewijak jest żółty, wanienka zielona. Bardzo się cieszę, aż mi głupio, bo to niby nic takiego, a tyle radości. Za wszystko zapłaciliśmy 400 złoty co wydaje mi się nie być wygórowaną ceną jak na tyle akcesoriów. Ta hurtownia, która jest w naszym mieście okazała się mieć ceny dosłownie jak na allegro. Nawet zestaw startowy butelek z aventu jest jedynie 2 zł droższy niż na all więc nie opłaca się zamawiać, bo z dostawą wyjdzie drożej.
Teraz planuję zrobić listę „co już mammy” i „co trzeba kupić” i powpisywać co mi do głowy przyjdzie. Będę wiedziała jak finansowo jeszcze się szykować. Zaczęliśmy zakupy od tych „grubszych” rzeczy więc mam nadzieję, że nie będzie tak źle.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 25 Września 2009, 09:06
takie przygotowania sa niesamowite!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 25 Września 2009, 10:55
Wow ale zakupy... widac ze udane ;))) Ewelinko wbrew pozorom to nie sa najgrubsze zakupy ;)) jeszcze nieraz wydasz ponad 400zl ;)) ale systematycznie po trochu i nie odczujesz naprawde nic :)) ja tez tak robilam a potem sie zdziwilam ze mam wszystko a bynajmniej ze tak duzo sie tego uzbieralo... nie wspominajac juz o ciuszkach! :))

Toscanum- moja sie przekrecila w 33 tygodniu glowa w dół ;) Nie panikuj jeszcze, masz czas do 36 tygodnia ;) potem chodz na czworaka ;) buziaki
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: toscansun w 25 Września 2009, 11:02
Ewelinko, mnie też takie zakupy niesamowicie cieszą, nawet najmniejsze "pierdółki":) W środę mój mąż odebrał zamówiony wózek, chyba ze 2 godziny go składaliśmy i rozkładaliśmy ;D nie mogliśmy się nacieszyć ;)

Morgan cały czas mam nadzieję, że się przekręci, ale ma coraz mniej miejsca:(
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Elcik w 28 Września 2009, 14:41
Wg mojej gin: skończony 37 tydz... bezpiecznie.... i lepiej urodzić w 7-dmym m-cu niż 8-smym... pod względem rozwoju, szczegółów nie znam.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 29 Września 2009, 07:40
Hejka!
Witam w 27 tygodniu !!!
U nas na razie bez większych zmian. Dziś powitał mnie dość mocny ból krzyża, ale daję radę i jestem już w pracy. Jutro wizyta kontrola u gina i u diabetologa.
Z dietki bezcukrowej wynika, że jestem już 4 kg na minusie. Ciekawa jestem co powie na to lekarz, bo ja odnoszę wrażenie, że to wszystko mocno mnie osłabia. Ale skoro kazali to się stosuję. Jutro dowiem się czy tak ma być, czy może mam sobie ciut poluzować.
Zaczynam też zastanawiać się nad kolejnymi zakupami. Mój mąż mnie ostatnio zaskoczył bo obserwuje aukcje z monitorami oddechu i nianie elektroniczne. Szok. Ja na razie te zakupy odstawiłam na dalszy plan z racji ceny i tez dlatego , że niekoniecznie jestem przekonana o słuszności posiadania monitora oddechu. Wiem, że niania z monitorem będzie nam niezbędna, ale co do tego drugiego sprzętu to nie mam przekonania. Zobaczymy co czas pokaże i jakie będą nasze zdolności finansowe. Teraz bardziej planuję skupić się nad zakupem kolejnych akcesoriów i ubranek dla dziecka. Niebawem będę szykowac listę i wtedy poproszę Was o pomoc. Pewnie sama wszystkiego tak dobrze nie ogarnę.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: chlebosia w 29 Września 2009, 12:58
Nianię elektroniczną jak najbardziej popieram.

Ale monitor oddechu po co???  uważam, że to jest dobre dla dzieciaczków, które rodzą się z jakimiś problemami, chorują itp, to wtedy się rodzicom przydaje. Ale jeśli dziecko rodzi się zdrowe to po co się niepotrzebnie nakręcać? uważam, że to bez sensu i tylko niepotrzebny stres.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 30 Września 2009, 10:14
Ja mam monitor z nianią i jestem bardzo zadowolona. Owszem, mam zdrowe dziecko i już nasłuchałam się na forum, że to głupota, ale co tam. Jestem spokojna. Kiedy Maleństwo zaczęło dłużej spać, budziłam się i dziwiłam, czemu ona jeszcze śpi. Ale słyszałam jej oddech w monitorze i byłam spokojna.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 1 Października 2009, 07:26
Hej!
wczoraj nie miałam możliwości popisać z pracy, a wieczorem po wizycie u gina padłam szybko spać.

Więc po kolei:
Diabetolog był trochę zaskoczony tak szybkim spadkiem wagi, ale jednocześnie kazał się dalej trzymać diety i zastanowić nad L4, żeby trzymać ten cukier w ryzach. Kolejną wizytę u niego mam za 3 tygodnie.

Wieczorem byliśmy u ginekologa.
Przy badaniu lekarz stwierdził, że brzuch trochę twardnieje i generalnie przydałoby się już więcej odpoczynku, a jak weszłam na wagę to lekarz prawie nie skakał pod sufit z radości. Jego reakcja mnie zaskoczyła i rozśmieszyła, bo po prostu był tak szczęśliwy ze spadku kg, że szok. Potem było badanie. Z szyjką na razie ok, o brzuchu twardniejącym pisałam. Wg usg dziecko waży już około 1,3 kg więc trochę dużo… ja schudłam od ostatniej wizyty 4 kg, a dziecko przybrało 0,6…ciekawa zależność. Generalnie taka waga dziecka teraz jest ciut za wysoka, ale lekarz powiedział, że to może być spowodowane tym, że cukier nie był od początku trzymany w normach. Generalnie nie jest to jeszcze jakaś konkretna nieprawidłowość. Serduszko bije równo, nerki ok - choć ja tam nerek nie widziałam…. no i……. widzieliśmy siusiaka…..to znaczy, że będzie chłopak. Lekarz mówi, że to tak na 90%, ale potem jeszcze doszukał się „chyba” jajek więc myślę, że dylematu już nie ma. Małż szczęśliwy a ja…wiecie ja się muszę przestawić, bo chyba mimo wszystko miałam ogromną nadzieję na dziewczynkę. Jakoś mi teraz jest tak dziwnie. Potrzebuje czasu.
Jak się zdecyduję na L4 to mam przyjść w poniedziałek po zwolnienie, wtedy od wtorku będę już w domu prawdopodobnie do końca ciąży.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 1 Października 2009, 09:21
Gratuluję synka :) Przyzwyczaisz się do tej myśli :)

Ewelina idź na to zwolnienie ja nie wiem nad czym Ty się zastanawiasz.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 1 Października 2009, 10:46
Gratuluje synka Ewelinko!
Ciesz sie z dziecka i zeby tylko zdrowy był... bo przeciez chyba nie chcialas dziecka tylko dla dziewczynki nie?Neich bedzie zdrowy! :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 1 Października 2009, 11:07
Gratuluję syneczka!!!!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 1 Października 2009, 14:20
Dziewczyny nie zrozumcie mnie źle - oczywiście bardzo się cieszę z synka, ale zwyczajnie od paru ładnych tygodni nastawienie miałam zupełnie inne. Stąd moja dziwna pierwsza reakcja. Najważniejsze jest dla mnie by dziecko było zdrowe. Reszta się nie liczy. Potrzebuje paru dni na oswojenie z "nowym", bo mimo iż lekarz nigdy nie mówił co będzie, ja umysliłam sobie że skoro nie widać, to będzie dziołszka :) To wszystko.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 1 Października 2009, 14:29
Kochana alez w zyciu bysmy tak nawet nie pomyslaly! :) Przyzwyczaisz sie niebawem.. a potem jak juz ciuszki chlopiece bedziesz kupowala! :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 1 Października 2009, 15:59
Ja miałam dokładnie na odwrót, nastawiłam się na synka, a tu dziewczynka. Nie potrafiłam nic kupić na początku az do momentu, kiedy wpadłam w szał zakupowy :D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 1 Października 2009, 17:31
to co piszecie jest pocieszające... znaczy się że i ja dojrzeję
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 1 Października 2009, 18:15
Ewelina ja choć miałam przeczucie na dziewczynkę od początku to wszyscy mi wmawiali chłopaka a jak już wiedzieliśmy że jest córeczka to przez kilka pierwszych dni ciężko było się przestawić na mówienie już po imieniu bo wcześniej mówiłam "kruszynko, bąbelku. robaczku"... ale po kilku dniach już było tylko Natalka :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 2 Października 2009, 07:41
wiecie wczoraj strasznie naszło mnie na zrobienie usg 3d. Tak na pamiątkę. Odstrasza mnie głównie jego cena i brak możliwości wykonania go tu u nas na miejscu. Szukałam czegoś na śląsku ale nie znalazłam gabinetu gdzie w soboty by wykonywali takie badania. Wyjazd do Wrocławia to już spora wycieczka. eee i chyba sobie odpuszczę. Potem już dzieciak będzie za duży.
Coś nastrojowo ostatnio podupadłam. Kurcze... taka przybita chodzę. Może to już przesilenie jesienne.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 2 Października 2009, 10:09
Ewelinka sprobuj w Katowicach na Żelaznej, maja strone www wygoogluj i zapytaj, moze sie zgodza na weekend :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 5 Października 2009, 07:40
Morgan dzięki. Sprawdzałam. Niestety w weekend nie było możliwości wykonać usg. Wobec tego chyba sobie daruję, bo jak pojedziemy za 3 tygodnie to już będzie chyba za późno.
A teraz z innej beczki. Jesteśmy na etapie zastanawiania się nad wyborem szpitala na poród i chyba to nie będzie nasz "miejscowy" szpital. Jak już będę wiedziała dokładnie co i jak to Wam napiszę. Na razie nie chcę zapeszać, tym bardziej, że musimy trochę pokombinować.
U nas samopoczucie w miarę dobre. Z dietą cukrową idzie coraz lepiej. Schudłam już prawie 5kg. Szok. Jak tak dalej pójdzie to prosto z porodówki wyskoczę na wybieg dla modelek :) haha. A brzuszek to mam zmienny...raz jest duży i wypukły, raz taki jak teraz, że można go nie zauważyć. Jedno jest pewne. Coraz mocniej go odczuwam przy schylaniu, dźwiganiu itp. Muszę uważać.
Powiem Wam, że jeszcze nie przywykłam do myśli o chłopcu, ale w tej kwestii jest już znacznie lepiej. hihi do porodu się naprostuję :)
A teraz już uciekam do pracy. Dziś chyba jestem ostatni dzień w pracy przed pójściem na L4 i chciałabym wszystko pokończyć i nie zostawić komuś zaległości.
buziaki i do potem :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 5 Października 2009, 10:54
Teraz bedziesz miala wolne to sobie odpoczniesz i przywykniesz ;))
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 8 Października 2009, 11:18
Hejka!

u nas względnie spokojnie. Od wtorku jestem na zwolnieniu lekarskim, ale tak na prawdę dziś jestem drugi dzień rzeczywiście w domu. Czuję się dość dobrze. Trochę pobolewa mnie brzuch, ale nie jakoś bardzo uciążliwie. Sądzę, że to raczej wina zaparć, bo przy tej diecie wc odwiedzam co 3-4 dni ;/ niestety. Widziałam, że acitvia ma jogurt naturalny, ale zaglądałam na skład i mimo wszystko ma w sobie cukier. Szkoda.
U mnie dieta przebiega dość dobrze. Zdarzają się jeszcze przypadki, że cukier skoczy ponad normę, ale dzieje się to już na prawdę rzadko. Waga spadła o kolejny kilogram. To już piąty na minusie. Na szczęście teraz kilogramy nie lecą tak szybko w dół jak na początku i nie czuje się już tak mocno osłabiona. Oby tak dalej.
Co poza tym.. coraz trudniej ułożyć się wygodnie do spania z brzuchem. Albo coś uwiera, albo przeszkadza, albo nie da rady w takiej pozycji zasnąć. A tu jeszcze 3 miesiące :)
Ostatnio mam mały kryzys z małżem więc sama nastrojowo też nie jestem w formie. Mam nadzieję, że to szybko minie, bo póki co nawet nie mam ochoty z nim rozmawiać. A tłumaczyć mu o co mi chodzi też mi się nie chce, bo mam wrażenie, że tylko się powtarzam, a to i tak potem ma krótkotrwały efekt. I bądź tu mądry.
A teraz z innej beczki:
Ostatnio nachodzą mnie chęci kupna ubranek dla dziecka. Nie wiem tylko od jakiego rozmiaru zacząć. Oglądam głównie rozmiary od 62, ale nie mam przekonania czy dobrze robię. Znajoma poleciła mi śpiochy i bodziaki z early days - ponoć dobra i trwała bawełna no i nie są drogie. Co myślicie?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 8 Października 2009, 12:02
My mamy ciuszki od rozmiaru 56 kupowane. Nie jest ich niewiadomo ile, ale nigdy nie wiadomo jakie duze urodzi sie dziecko, takze ja polecalabym spiochy i bodziaki i pajace od 56 rozmiaru. MY juz kupujemy 68, 74 i 80 ;) Buziaki
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: aga_ska1 w 8 Października 2009, 12:29

Ja też zaczęłam kompletować wyprawkę od rozmiaru 56, a i tak były za duże. I nie kupuj za dużo, bo dzieciaczek szybko

rośnie   :)       
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 8 Października 2009, 15:21
Możesz pić siemię lniane - to działa na zaparcia, albo kupić w aptece syrop laktuloza - bezpieczny na zaparcia.

Co do ubranek - ja sobie kupuję co mi się podoba - ale chodze po lumpkach a większość dostanę od siostry - na pewno rozmiar 56 też się znajdzie ;)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 8 Października 2009, 17:47
Mi dopiero niedawno zaczela Patysia wyrastac z 56. Wiem ze sie mowi, zeby duzo nie kupowac, ale ja jeszcze dokupowalam! Kup na pewno kilka drozszych pajacy ale rozpinanych z przodu - na poczatku ubieranie przez glowe sprawia problem :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 12 Października 2009, 10:19
Witajcie!
Dzień u nas zaczął się pochmurnie i deszczowo. W pokoju jest tak szaro, że chyba będzie trzeba dodatkowe światło włączyć. Ale ja nie o tym ..
mam dla Was fociaka 28-tygodniowego brzuchala i chciałabym się pochwalić wczorajszymi zakupami. Zaraz postaram się dorwać aparat w łapki i pocykać fotki. Szkoda tylko, że dzisiejsze "nasłonecznienie", a w zasadzie jego brak, tylko utrudni całą procedurę. Poczekajcie na mnie  cierpliwie to za chwilkę coś powklejam :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 12 Października 2009, 10:51
Poczekam cierpliwie :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 12 Października 2009, 11:18
Więc :)

to ja i mój 28 tygodniowy brzuchacz. Mam wrażenie, że wcale się nie zmienił od poprzedniego razu. Same zobaczcie :)

(http://images48.fotosik.pl/213/8bfed0396b25dcfamed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

A teraz prezentacja wczorajszych zakupów:

3 pajace/śpiochy rozmiar 62

(http://images40.fotosik.pl/209/d096f866d7d384bemed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

3 bodziaki z długim rękawkiem rozmiar 62

(http://images49.fotosik.pl/213/bee91de69cc92aa0med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

5 sztuk body z krótkim rękawem rozmiar 62

(http://images45.fotosik.pl/213/4dd7695c3c500206med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

i jeszcze 2 bodziaki rozmiar 56

(http://images39.fotosik.pl/209/d2f2ba1109a4956bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

a na to wszystko kupiliśmy jeszcze komodę w Ikei - 5 szufladową. Przede wszystkim chodziło nam o cenę, bo kasą trzeba się oszczędzać
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 12 Października 2009, 11:32
Brzusio malutki :) Ja mam chyba większy :)

Zakupki fajowe :) Ja na różowo, Ty na niebiesko :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 12 Października 2009, 11:58
tak  tak, Magda za Twoją poradą skoczyliśmy wczoraj do Tesco i nawet trafiliśmy na przeceny. Super. Jakościowo fajna bawełna. Jedynie czego mi szkoda to tego, że kolorystyka słabiutka. Albo biały, albo róż lub niebieski. Ale to dopiero początek więc luzz :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 12 Października 2009, 12:28
Magda powiem Ci, że z tymi pajacami to trochę się zawiodłam. Na opakowaniu na rysunku wyglądały, że są całe rozpinane. Dopiero jak w domu odpakowałam to okazało się, że rozpięcie mają jedynie w kroku. Tyle, że to nasz pierwszy zakup i pewnie jeszcze trochę rzeczy trzeba będzie dokupić, to wtedy będziemy mądrzejsi i uważniejsi.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 12 Października 2009, 13:35
My pajace mamy rozpinane albo z boczku przez cala dlugosc albo z przodku... ja z kolei nie natknelam sie tutaj na takie rozpinane tylko w kroku :)))
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 12 Października 2009, 18:35
Ja miałam ten sam komplecik pajacy co Ty, tylko biało - beżowo - żółte. Jeszcze niedawno ich używałam, miałam "newborn'. 62 są dobre na Patysię gdzieś od 2 tyg.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 13 Października 2009, 12:09
Witamy na początku 29 tygodnia ciąży.
Powoli zaczyna do mnie docierać, że to już dość blisko i że niebawem wszystko się zmieni. I nie powiem, że nie czuję obawy przed wizją porodu. Dotąd odpychałam tę myśl namiętnie, a teraz czuję lekki strach. Pewnie to normalne. W końcu to coś zupełnie nieznanego i nowego.

Dziewczyny potrzebuję porady. Chcę kupić śpiwór do wózka, bo dziecko urodzi się zimą. Myślicie, że śpiworek który jest dobry na nosidełko będzie też dobry do wózka. Nie mogę teraz ściągnąć z szafy gondoli, żeby ją na długość zmierzyć, ale te wszystkie śpioworki na 90 - 100 cm będą pewnie za duże. Co myślicie?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 13 Października 2009, 12:58
Ja nawet nie wiem jaki mam, mieliśmy w komplecie z wózkiem.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 13 Października 2009, 15:01
My do wozka z kolei mamy kolderke, wiec tez nie wiem.
I strach przed prodem to nie jest normalne, bo ja nie czuje strachu tylko radodoche :) Nie boje sie porodu! :) Nie ja pierwsze i nie ostatnia!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 16 Października 2009, 13:00
Witajcie!

Przepraszam, ze malutko piszę, ale jakoś zupełnie nie mam o czym. Teraz każdy dzień na L4 jest podobny. Wstaję, jem śniadanie, zabieram się za jakieś szykowanie obiadu, coś posprzątam itd... leci... fakt - mam więcej czasu na siebie i na poczytanie dzieciowych gazetek. Wcześniej to się nie udawało. Po pracy trzeba było zdążyć z obowiązkami domowymi, a potem o 11 wieczorem oczy mi się już same zamykały i padałam. Teraz mam więcej czasu.
Brzucholek mam wrażenie że rośnie teraz szybciej choć jak patrzę na fotki to tego nie widać. Z nowości - pojawiły się u mnie duszności. Nawet teraz gdy siedzę i do Was piszę czuję zmniejszona ilość miejsca na płuca i jest mi po prostu duszno. Lepiej jest jak stoję. Tak sobie myślę, że pójdę się zaraz na dwór dotlenić. Jest około 5 stopni i maaasa liści leży na trawniku przed domem. Może się zawezmę i coś pograbię. Zobaczę. Potem dokończę obiad i będę czekała aż małż z teściami wrócą z pracy.

Mam prośbę - macie już sporządzone listy pt "co potrzeba kupić dla dziecka". Ja zaczęłam robić swoją i mam wrażenie, że są w niej braki i nie zapisałam wszystkiego co potrzeba. Możecie mi podpowiedzieć jakie zakupy zrobić?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 16 Października 2009, 14:48
Kochana moze dziecko siedzi na przeponie i Ci uciska i dlatego ;)) Pozniej brzuch opadnie! :))
Bedzie dobrze :)
Ja mialam liste wczesniej, ale ja juz wszystko co chcialam to kupilam :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 17 Października 2009, 19:51
U mnie tez tak bywa z oddychaniem. Dziecko jest coraz wyżej i to dlatego.

A listę zakupów dla siebie i maluszka znajdziesz bodajże w dziale "Po tej stronie brzuszka" - "Wyprawka"
Pozmieniaj co nieco, jeśli tego nie będziesz używać, to wywal, ale ogólnie fajna jest ta lista bo mniej-więcej wiesz co masz kupić.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 19 Października 2009, 10:49
Witam poniedziałkowo!

Dziś ostatni dzień 29 tygodnia, a od jutra zaczynamy magiczną trzydziestkę. Samopoczucie lepsze, bo dziś w końcu wyjrzało słońce i nawet już pościel na balkon do wietrzenia wyniosłam. Właśnie wróciłam z kontroli od diabetologa i wiecie co... ręce mi opadły.... kolejne wizyty opierają się jedynie na tłumaczeniu się dlaczego akurat tu, lub tu przekroczyłam normę i na zapisaniu kolejnych pasków do testowania. Wkurzyłam się. Lekarz mógłby wykazać odrobinę zaangażowania i faktycznie dawać jakieś wskazówki co do diety, a nie, że odbywa się to na zasadzie chybił trafił i własnej intuicji. Normalnie mam nerwa bo zaczynam uważać, że te wizyty to strata czasu. Ani razu nie wspomniał co to są wymienniki węglowodanowe, nigdy nie powiedział też o zasadach liczenia współczynnika IG. Do tego wszystkiego doszłam sama. Mówi jedynie unikać tłuszczów, unikać cukrów...ale np. nie mówi, że niektóre produkty połączone razem się równoważą i nie podnoszą tak mocno cukru jak zjedzone pojedyńczno, nie mówi, że w zasadzie każde mięso byle gotowane jest dozwolone bo od wieprzowiny po drób ich IG wynosi 0 i tylko od pacjentki zależy czy woli zjeść coś bardziej kalorycznego, czy mniej bo np. musi jeszcze pilnować wagi. Trochę mnie to dziś poirytowało.
Na prawdę w tym wszystkim cieszę się, że mam to szczęście, że nie mam szczególnych zachcianek. Gdybym je miała jak typowa ciężarówka to chyba bym uważała tą dietę za totalną masakrę. Fakt, że od czasu do czasu chciałabym zjeść coś normalnego jak jedzą wszyscy w domu i czy jest w tym jakiś ogromny grzech. W oczach lekarza chyba tak. Eeeee nie będę się rozpisywać bo szkoda nerwów. Po prostu teraz te wizyty kontrolne to strata czasu i tyle.
A teraz z przyjemniejszych rzeczy.
Wczoraj małżonek zabrał mnie do kina... chcieliśmy po prostu gdzieś się wybrać, a że nic konkretnego nie grali to wybraliśmy się na animowany film "Odlot". Śmiałam się, że zawyżymy średnią wiekową na sali, ale ku mojemu zdziwieniu była masa dorosłych niekoniecznie z dzieciakami. Film - hmmm chyba bym go niespecjalnie komuś polecała. Kolorowy, głośny i raczej dla dzieciaków. To nie to co Shrek, nie te dialogi i ten żart. No ale nic, wyrwaliśmy się z domu i to się liczy. Druga sprawa - ja więcej się na tym filmie upłakałam niż śmiałam, bo teraz tak strasznie łatwo się wzruszam, że byle co powoduje u mnie wilgotnienie oczu. Myślałam, że mi to trochę przeszło, ale niestety nie. Były dwa momenty, kiedy muzyka i "akcja" były bardzo głośne..... bardzo.... wtedy dzieciak w brzuchy chyba się spinał lub robił coś dziwnego, bo z jednej strony miałam odczucie, że zaraz będę musiała pędzić do wc, a jak robiło się ciszej to mijało. Na początku myślałam , że mam jakieś jelitowe sensacje, ale po wyjściu z kina, w drodze do domu i po całym wieczorze stwierdzam, że to dzieciaczek coś się spinał a nie ja. Może bał się tego hałasu. Nie wiem, ale więcej do kina się nie wybieram. To uczucie było na prawdę niemiłe.
Dziś czekam na paczuszkę z ubrankami. Oby dotarła, bo już od zeszłego tygodnia mnie skręca.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 19 Października 2009, 11:57
Ewelinko ja juz tak traktuje od ponad miesiaca wizyte kontrolne cotygodniowe u poloznej... cisnienie, serduszko i do domku ... juz mnie to znudzilo, bo wszystko takie samo  :-\
w Odlocie podoba mi sie piesio  ;D widzialam reklamy wiec pewnie kiedys sobie pozycze ten film a netka ;))
No i gratuluje Kochana... zostala ostatnia 10teczka :) Buziaki
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 22 Października 2009, 14:12
Witam na starcie 30 tygodnia ciąży!!!

Powiem tak - nareszcie zaczynamy 30-ty tydzień. Cieszę się bo z każdym dniem robi się coraz bardziej bezpiecznie dla dziecka. 30 tydzień rozpoczęliśmy z bólami wiązadeł i ponurą pogodą za oknem. Dziś dla nas ważny dzień - kontrola u lekarza. Oby było dobrze. Ja cały czas się martwię żeby dziecko za szybko nie rosło przez ten cukier i żeby nic mu się złego nie porobiło. To chyba normalne. Dziś wizyta o 19.00 więc jak tylko się uda jeszcze dziś zdam Wam z niej relację. Pewnie dalej pociągnę chorobowe, bo lekarz chce mnie na nim zostawić już do końca ciąży. Zobaczymy jak wyjdzie.
Lecę pozaglądać na Wasze wątki i upichcić szybko coś na obiad, żeby już mieć to z głowy.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 22 Października 2009, 14:34
Jak bedziesz miala L4 do konca ciazy to tym lepiej dla Was i przynajmniej odpoczniesz sobie :))
Trzymam kciuki za wizyte i koniecznie zdaj nam relacje :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 20 Października 2009, 21:49
No i jestem!

Mówiąc ogólnie wsio u nas w porządku. Drugi raz lekarz potwierdził, że to chłopak. Pomiary wskazują dobrze tydzień ciąży, dzieciaczek waży około 1,6 kg i jest już w pozycji startowej głową w dół. W takim razie to co mi się tak pręży pod żołądkiem to pupa i plecki. Kolejną wizytę mamy za 3 tygodnie. Teraz mam się trochę przepłukać, bo mocz jest zagęszczony i pojawiły się jakieś bakterie. Morfologia też jeszcze trochę spadła i teraz będę musiała w 10 cyklach wziąć podwójną dawkę żelaza. Poza tym to ok. Brzuch miękki, szyjka zamknięta, ciśnienie też ok no i waga w ciągu ostatnich 3 tygodni nie zmieniła się. Ekstra. Od następnej wizyty zaczynamy jakieś badania w kierunku przygotowania do porodu...jakiś wymaz na paciorkowce itp.

I to w zasadzie tyle :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 21 Października 2009, 12:47
Ciesze sie na takie wiesci :) I szybciutko sie maly u Ciebie obraca :) Moja dopiero w 34 tygodniu sie obrocila :)
Buziaki
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 21 Października 2009, 12:53
no szybciutko faktycznie. Powiem szczerze, że nie zdziwiłoby  mnie gdyby jeszcze zmienił kierunek lotu, bo lekarz mówił, że ma jeszcze sporo miejsca. Zobaczymy. Za to coraz mocniej do mnie dociera wizja porodu... szok. To już niebawem.
Mam ostatnio myśli typu...czy sobie poradzę z dzieckiem, czy będę wiedziała jak je ubrać, czy zrobię to dobrze, czy dam radę w nocy wybudzać się i robić wszystko dość przytomnie żeby dziecku krzywdy nie wyrządzić...masa takich dylematów... Boję się, że teściowa będzie chciała mi podbierać dziecko.... wiem, że w razie w konieczna będzie rozmowa, ale jak ją znam zaraz się obrazi, a że mieszkamy razem to trudno jest potem egzystować w takiej atmosferze, tym bardziej że nasze mieszkania nie są od siebie niezależne. Masa dylematów. Wiem że wszystko wyjdzie w praniu, ale mimo wszystko dużo o tym myślę. Na prawde dociera do mnie, że to już niedługo :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 21 Października 2009, 13:07
Ewelina ja też się zastanawiam, czy będę wiedziała jak dziecko ubrać... czy albo przegrzeję albo będzie za zimno... ale teraz tego nie wiem, kilka pierwszych dni będzie chyba takich najgorszych testowych bo trzeba będzie się dotrzeć i będzie dobrze :) A generalnie to liczę na ten instynkt, który ponoć budzi się porodzie :)

Co do teściowej... Teraz już wyraża jakieś zapędy przy Tobie? Mówi co i jak itp? Jak tak, to trzeba trochę ją ostudzić. Powiedzieć, że ona swoje dzieci wychowała i teraz niech będzie babcią a nie drugą mamą waszego szkrabka. Jak się obrazi to trudno - ale pewnie długo nie wytrzyma :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 21 Października 2009, 13:31
Zapędy to niestety ma. Już planuje urlop po porodzie, żeby pomóc. Wiesz mi najbardziej pomogłoby to, że po prostu coś by tam dla reszty rodzinki upichciła bo ja mogę zwyczajnie nie mieć na początku do tego głowy i czasu. Zobaczymy. Nie chcę się kłócić, ale tez nie mogę pozwolić by wlazła nam na głowę.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 21 Października 2009, 13:47
Kochana po porodzie bedziesz miala pewnie instynkt silniejszy i bez problemow dasz sobie rade :) zawsze mozna na forum zapytac ;)
a z tesciowa pewnie sobie poradzisz, bedzie dobrze! :) Nie boj sie! Nie czas na to!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 21 Października 2009, 14:15
oooooooooooooooo, no to zapowiada się u Ciebie ciekawie :) Może jak następnym razem będzie poruszony ten temat, to powiesz albo Ty, albo mąż jeżeli się krępujesz, że chcielibyście sami opiekować się Małym, a dopiero ja będziecie ją potrzebować to poprosicie o pomoc. Ja ze swoją teściową bym się nie krępowała tak powiedzieć, ale moja na szczęście na razie takich zapędów nie wyraża :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 21 Października 2009, 20:07
Spokojnie dziewczyny, dacie radę ze wszystkim! Ja też się bałam o wiele rzeczy, a w praniu okazało się, że instynkt macierzyński jest :) Ani nie mam problemów z ubieraniem, ani nigdy krzywdy dziecku nie zrobiłam. Raz zdarzyło mi się, że nie przytrzymałam jej główki, jeszcze jakoś na początku. Jejku, tak się zdenerwowałam, że aż się poryczałam! Ale spokojnie, nic się nie stało!
Na szczęście mam taką kumpelę, za dużo by opowiadać... w każdym razie sobie zawsze powtarzała, że jak ona nie zrobiła dziecku krzywdy to jak ja bym miała tego dokonać? Hehe  ;)

Co do teściowej chyba rozumiem Twoje obawy. Jak do mnie teściowa przyjechała byłam strasznie zazdrosna o Małą i zaborcza... I w dodatku chciałam jej dać odczuć, że mi nie jest potrzebna przy dziecku! Mam wyrzuty sumienia z tego powodu. Z drugiej strony pochwaliła mnie, że tak sobie daję radę. A ja się zawzięłam wtedy, że wszystko będę robić sama.
Teraz chciałabym, żeby czasem ktoś był obok mnie. Dzisiaj, jeszcze męża nie ma, Patysia ma gorszy dzień i w dodatku nie spała na spacerze. Już sama nie wiem co robić.

Tak naprawdę najlepszą pomocą ze strony teściowej może być na początku zadbanie o obiadki, porządek itd. Może, żeby jej nie urazić i żeby czuła się potrzebna, poproście ją, żeby Wam gotowała, pomogła posprzątać. A Ty zajmij się dzieckiem?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 26 Października 2009, 10:56
Ewelinko na pewno dasz sobie radę :) Te Twoje mysli są zupelnie normalne. Pewnie lęk jeszcze wzrośnie, im blizej terminu porodu tym więcej mysli na ten temat. Ale zobaczysz - ze wszystkim sobie poradzisz :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 26 Października 2009, 11:22
Ewelinko co slychac? jak sie macie?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 28 Października 2009, 11:49
Hej dziewczynki!
u nas po staremu. Dalej jesteśmy w dwupaku i toczymy się po świecie.
W poniedziałek miałam wizytę u innej pani ginekolog. Świetna kobieta, bardzo ciepła i taka... nie stawiająca bariery miedzy sobą a pacjentką. Przejrzała całą historię ciąży i wyniki badań. Podjęłam decyzje że chciałabym rodzić pod jej nadzorem i opieką. Potem nastąpiło badanie na fotelu - szyjka zamknięta i żadnych plamień. Potem słuchałyśmy serduszka przez coś w rodzaju głośniczka. Doktor była zadowolona, bo biło ponoć równiutko. Jedynie co ją zaskoczyło to moja macica :) fajnie to brzmi. Przy badaniu zdziwiła się, że dno macicy mam już pod samym łukiem żebrowym, a w 30 tc powinno ono być jakieć 5-6 cm niżej. Stąd te moje duszności i problem ze złapaniem powietrza. Powiedziała, że tak wysoko to macica jest w 36 tc i że chciałaby to sprawdzić. Jutro mam umówione badanie usg brzucha z usg części pochwowej by sprawdzić czy tkanki nie wpuklają się do kanału rodnego. Tak poza tym to wszystko ok. Szkoda tylko, że zepsuła nam się autko i teraz nie wiem jak zajadę do tego szpitala jutro. Z komunikacją miejska będzie trochę kombinowania..pewnie wyjdzie ze 2,5 godziny na dojazd wraz z przesiadkami. Nie wiem czy mi się to uśmiecha, a nie bardzo mamy kogo poprosić o pomoc w zawiezieniu nawet odpłatnie. Coś musze pokombinować.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 28 Października 2009, 12:30
kombinuj dziewczyno... mam nadzieje ze sie uda jakos rozegrac to z tym dojazdem :)
mialas w planie zmienic ginekologa?:) a w sumie to fajnie ze trafilas na kogos rzeczowego :) chociaz juz niewiele do konca zostalo! :)
pozdrawiam cieplutko!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 30 Października 2009, 10:07
Ewelina jak tam usg? Bylas?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 30 Października 2009, 20:00
Hej!
jestem wreszcie. Wiecie ja nie tyle zmieniłam ginekologa co jestem teraz pod opieka jakby dwóch. Jednego którego mam w miejscu zamieszkania, który od początku wsio prowadzi i pewnie kontrole poporodowe też zaliczę u niego, i druga pani ginekolog, którą poznałam dopiero teraz. Zapoznała sie z przebiegiem ciąży, popilnuje jej bardziej w tej końcówce i będzie przy narodzinach naszego dzieciaczka oraz zdecyduje kiedy mniej więcej to powinno się stać.


ojoj...właśnie zajrzała, że ja wam jeszcze o poniedziałkowej wizycie nie napisałam. ale mam zaległości. Szok.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 31 Października 2009, 05:22
no to pisz :) poczekamy :P
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 31 Października 2009, 11:11
czekamy!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 31 Października 2009, 15:02
eee wiecie ten internet z orange mi tu tak licho chodzi, że szok. Poniedziałek jednak opisywałam. Nie pisałam o czwartkowym usg.

Więc..autko udało się naprawić i w czwartek na 11 pojechaliśmy na wizytę do szpitala. Przyjęła nas bardzo niesympatyczna, zimna, niemiła inna pani doktor. To ona wykonywała usg.
Początkowo gdy zobaczyłam, że aparat jest dokładny i obraz dużo bardziej czytelny to się ucieszyłam, że będą ładne widoki. Niestety na moim cieszeniu się skończyło. Kobieta nie obróciła ekranu w moja stronę. Widziałam tylko kontrastowe barwy, ale co i jak dokładnie to niestety nie. Kobieta była tak niemiła, że nie odważyłam się poprosić o umożliwienie podglądania, bo w sumie to najważniejsze w tym jest by to ona dobrze widziała co i jak. Generalnie kobieta nie miała ochoty udzielać odpowiedzi na moje pytania i wątpliwości więc po chwili się zamknęłam. Jak już wszystko długo trwało to zapytałam tylko czy widzi jakieś nieprawidłowości. Odpowiedziała zimno że "nie". Jedynie co to potwierdziła że to chłopiec i że AFI jest prawidłowe. Wyszłam z gabinetu poddenerwowana, aż czułam, że jestem czerwona. Normalnie kobieta mi podniosła ciśnienie. Więcej o badaniu dowiedziałam się dopiero z opisu załączonego do dwóch zdjęc. haha zdjęcia też są hitem - na pamiątkę dostałam widok echa serca i pomiar szyjki ....ekstra...normalnie nie ma co pokazywać. Ale przechodząc dalej z opisu można wyczytać, że dzieciaczek waży około 1,7kg, główka ma obwód około 30cm, a brzuszek 27. Nie stwierdza się nieprawidłowości w ciągłości tkanek, budowie narządów itp. Łożysko też super bo jest w I stadium dojrzałości. Dzieciaczek ułożony głową w dół. Nóżki i raczki - budowa prawidłowa. Serduszko czterokomorowe, pępowina także prawidłowa. łożysko na dolnej i tylnej ściance, brak rozwierania szyjki i wpuklania się tkanek do jej ujścia. Szyjka ma 44 mm. Generalnie wsio ok.
To najważniejsze. Teraz taką dokładniejszą wizytę w szpitalu mam dopiero 08.12.09. A tak to mam dwie wizyty standardowe 10 i 25 listopada. Zaczynają się już częstsze wizyty.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 3 Listopada 2009, 12:02
Witam u progu 8 miesiąca!!!
Wprawdzie licznik tego tak nie pokazuje, ale wg karty ciąży dziś zaczęliśmy 32 tc, czyli 8 miesiąc.
Czujemy się nawet dobrze, choć już coraz ciężej się śpi, trudniej schyla i wykonuje codzienne czynności. Ostatnio pojawiły się też pobolewania brzucha, jakieś rwania i kilka bolących skurczy. Na szczęście nic się z tego więcej nie rozwinęło.
Nastrojowo jest u mnie średnio. Jestem jakaś taka "ściszona" i jakaś taka smutna. Sama nie wiem dlaczego. Jakoś tak się wytłumiłam całkiem. Cały czas po głowie chodzi mi pytanie, co jeszcze muszę przygotować, czego mi jeszcze brakuje.
Ostatnio stałam się posiadaczką laktatora mini electric medela, monitora oddechu angelcare i termometru elektronicznego braun'a. Dwie pierwsze rzeczy udało się kupić znacznie taniej bo są niewiele używane, a termometr kupiliśmy już nowy. Ogólnie to akcesoriów przybywa, ale problem zaczynam mieć jeśli chodzi o te wszystkie drobinki tzn. nożyczki do paznokci, szczotki do butelek, pieluszki tetrowe, flanelowe, smoczki itp. Te szczegóły mnie przytłaczają.
Mam do was pytanie o kosmetyki dla maluszka - miałam w planach kupić zestaw z Nivea, bo słyszałam że rzadko uczula. Ostatnio wzięłam w sklepie do ręki jakiś ich krem i z tyłu jest napisane, że od 1 miesiąca życia. Od pierwszego czyli od urodzenia, czy od 1 czyli od skończenia miesiąca?? Zgłupiałam. Jakie wy kosmetyki kupujecie?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 3 Listopada 2009, 12:28
A wiesz, że ja nawet nie sprawdzałam jak tam jest napisane?? Ale jak dla mnie to można stosować od początku, bo jakby było napisane, że można stosować po 1 miesiącu no to nie od początku.

Ja też miałam zamiar kupić Nivea na początku a teraz albo kupię Hippa albo "Skarb Matki" :) Nie wiem jak Ty, ale ja nie będę kupowała Oilatum czy tego typu płynów, a z tych firm co wymieniłam są płyny do kąpieli z oliwką i po kąpieli juz nie trzeba smarować niczym :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 3 Listopada 2009, 13:39
My mamy z kolei bambino i johnson's baby.. bo takie tu mam dostepne :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: chlebosia w 3 Listopada 2009, 14:49
Ja też używam małej Nivea od początku i jestem bardzo zadowolona.  od 1 miesiąca to znaczy  od urodzenia
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 3 Listopada 2009, 20:35
ahaaaa no to mnie oświeciłyście, bo już miałam dylemat jak to powinno być.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 4 Listopada 2009, 17:27
Ja od począku uzywam Bambino, a do kapieli Balneum Hermal lub Oilatum. Tez mam monitory z Angelcare. Dzisiaj mnie obudzil alarm, serce w gardle... a to tesciowa wyciagnela z lozeczka Patysie o siodmej rano bo juz nie mogla sie doczekac... nie wiedziala ze sa monitory. Ale sie zdenerwowalam  >:(

Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 4 Listopada 2009, 21:11
uuu to Ci teściowa niespodziankę zrobiła. Za to masz pewność że monitor działa :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 5 Listopada 2009, 11:54
Raz nam zawył jak Patysia miała z 5 dni. Ale na szczęście nic złego się nie stało. No i na początku zapominałam wyłączyć zanim ją wyciągałam z łóżeczka więc wył :D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 5 Listopada 2009, 12:42
Kurde ja bym chyba zawalu na miejscu dostala hihi albo wlosy dęba by stanely :D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 5 Listopada 2009, 15:30
zobaczymy jak u nas sprzęcior się sprawdzi.
Dziewczyny doradźcie mi co powinien zawierać komplet kosmetyków dla maluszka? Bo ja to najchętniej bym wzięła z półki sklepowej po jednym z każdej kategorii ale nie wiem czy faktycznie są potrzebne. Aha i jak z pielęgnacją pępuszka na początku? waciki nasączane?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 5 Listopada 2009, 17:00
Ja Ci napiszę co ja mam na liście z kosmetyków. Wszystko mam z Hippa:
- milk lotion - na suchą skórę
- pflege bad - płyn do kąpieli
- pflege creme - krem do twarzy na codzień
- krem ochronny na wiatr i niepogodę
- oliwka - na ciemieniuchę

Generalnie jak nie Hipp to będzie "Skarb Matki" albo Nivea ale te rzeczy co wypisałam wyżej.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 5 Listopada 2009, 21:24
ooo to nie jest tak źle. Mi się dziś przypomniało by pamiętać o wacikach do pielęgnacji pępuszka. Jakoś o tym zapomniałam. No i ten aspirator do noska.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 6 Listopada 2009, 09:21
A zapomniałam własnie Ci napisać o tych wacikach - te gotowe "Leko" są za suche do pępuszka, lepiej osobno spirytus i wacik :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 6 Listopada 2009, 09:30
na spirytus dostaniesz receptę w szpitalu.
ja używałam patycków do ucha nasączonych spirytem - można  było bez problemu w każdy kąt pępka "wjechać"

Cytuj
Dziewczyny doradźcie mi co powinien zawierać komplet kosmetyków dla maluszka? Bo ja to najchętniej bym wzięła z półki sklepowej po jednym z każdej kategorii ale nie wiem czy faktycznie są potrzebne. Aha i jak z pielęgnacją pępuszka na początku? waciki nasączane?
ja miałam mydełko bambino i linomag
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 6 Listopada 2009, 16:14
Hipp jest super i ma piękny zapach! Ja używałam jak juz przestalam kąpać w Oilatum. Płyn do kąpania i oliwkę. No i kremik czasem. Teraz też póki co Oilatum, bo nic wiecej nie trzeba i skórka jest cudna.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 6 Listopada 2009, 16:31
Ja nie używałam tych wacików Leko, bo nam babka na szkole rodzenia mówiła, że się nie nadają... Nie wiem, bo w końcu nie wypróbowałam. I tak z perspektywy czasu, mając jakieś tam doświadczenie, nie zgadzam się z nią w wielu sprawach  :D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 17 Listopada 2009, 14:11
Witamy u progu 34 tygodnia ciąży!!!

Dawno mnie tu nie było. Wiecie to dziwne, bo mimo, że od ponad miesiąca jestem na L4 to na prawdę w domu mam mało czasu na net i pisanie. Najwięcej czasu mam jak jestem u rodziców, ale tam mam net z orange i chodzi słabo, a tu zawsze mam co robić. Jak nie obiadki, to jakieś pranie, prasowanie itp. No ale jest ok.

A co u nas.
U nas w dalszym ciągu problemy z wygodnym spaniem, wstawanie w nocy nawet po 6-7 razy (tak było np wczoraj), bóle pachwin, czasem zgaga i rzadkie bóle spojenia łonowego. Generalnie trzymamy się w dwupaku. Mały rozpycha się że aż boli. Mi załączył się chyba instynkt wicia gniazda bo w tym tygodniu szaleję ze sprzątaniem w naszym pokoju. Chciałabym do końca listopada uwinąć się z obowiązkami, żeby potem w razie czego w grudniu spokojnie być już u rodziców w pobliżu szpitala. Może być tak, że wigilię spędzimy z mężem tym razem osobno. Zobaczymy. To będzie zależało od tego co powie lekarz.

a to fotka mojego brzuchacza z końca 33 tygodnia - czyli w miarę aktualna :)

fotka za duża

Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 19 Listopada 2009, 09:29
Sliczny brzuszek :) I jeszcze nie taki ogromniasty:)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 19 Listopada 2009, 09:57
ja też czasami tyle razy wstaję do wc... Masakra... Bóle pachwin są straszne... to samo u mnie...

A brzuszek to masz malutki :) ale bardzo zgrabny :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 19 Listopada 2009, 17:01
oj tak nie ma to jak czeste wycieczki do wc  ::)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 23 Listopada 2009, 13:48
oj fotkę za dużą dałam? sory... przypomnijcie mi proszę jaka maksymalnie może być? decydują piksele? kiedyś więcej wklejałam na forum to pamiętałam. Teraz robię to troszkę na oślep.

Dziewczyny a u nas końcówka 34 tygodnia.
Maluch dał mi nieźle popalić w sobotni wieczór, kiedy to od 22.00 - 1.00 skopał mnie niemiłosiernie. Nie wiem o co mu chodziło. Rodzice wraz z mężem byli w szoku jak bardzo bluzka się ruszała, a ja po kilku godzinach obawiałam się kolejnego ruchu żeby znów nie był bolesny. Położyłam się około 00.30, ale mały dalej szalał. Postanowiłam więc wstać i pobujać się co nieco po pokoju. Dopiero to go wyciszyło i mogłam się położyć spać. Jeszcze takiego kopania nie miałam. Efektem było moje wymęczenie i senność na drugi dzień. Brzuch jeszcze wczoraj wieczorem był obolały, aż odmówiłam mężowi wieczornego smarowania balsamem, bo nawet dotyk był niemiły. Nie wiem czemu mały tak kopał i boję się myśleć, że z każdym dniem będzie kopał mocniej. Jeszcze ma na to miesiąc czasu.
Rodzice po dwóch tygodniach stwierdzili, że mnie teraz wypięło. Z resztą sama czuję że brzuch mi coraz mocniej przeszkadza.
Dziś w nocy też obudził mnie przeszywający ból na wysokości pępka. Taki opasający brzuch. Ciężko mi to przyrównać do skurczu, raczej obstawiam, że mały coś ugniatał i stąd ten ból. Dziś w ciągu dnia jest o niebo lepiej. Nie zauważyłam też żadnych plamień czy odchodzenia czopu więc mam nadzieję, że wszystko gra i buczy. Wizytę kontrolną mam już w czwartek więc wytrzymam.

A teraz koniec narzekania.
Z miłych informacji donoszę, że kupiliśmy parę nowych rzeczy związanych z dzidziusiem i samym porodem. Otóż... stałam się szczęśliwą posiadaczką "przecudnej urody" 3 koszul nocnych. Dwie są odpinane do połowy brzucha, a jedna zakładana kopertowo. Normalnie tak babcino się w nich czuję, że hej, ale to wymóg szpitala więc cóż. Kupiłam też dwie paki podkładów poporodowych  :-\ - nie powiem, nie podoba mi się ich rozmiar :), zaopatrzyłam się w 2 biustonosze do karmienia i kilka sztuk majteczek fizelinowych. Kupiliśmy też 10 sztuk pieluszek tetrowych zwykłych białych i 7 flanelowych kolorowych. Dokupimy jeszcze kilka kolorowych pieluch z tetry i będzie ok.
W tym tygodniu mam zamiar powoli spakować torbę do szpitala. Nie ma co, tygodnie uciekają i nigdy nie wiadomo kiedy wszystko się rozpocznie.
Teraz mam w planach zmierzyć się z kosmetykami dla dziecka. Nadal nie wiem czy lepiej hipp czy nivea. Mam nadzieję, że niebawem i ta kwestia się wyklaruje.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Karolla77 w 23 Listopada 2009, 16:34
Hej
Nadrobiłam wszystko i mam pytanko czy mogę jeszcze dołączyc przed rozwiązaniem?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 23 Listopada 2009, 20:26
Karola jasne że możesz :) Będzie mi bardzooo miło :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Kasia-Wrocław w 23 Listopada 2009, 21:30
Cytuj
Kupiłam też dwie paki podkładów poporodowych   - nie powiem, nie podoba mi się ich rozmiar

spodoba Ci się zaraz po porodzie ;) Ze mnie tak się lało (pomimo CC), że dziękowałam w duchu za ich rozmiar, grubość i chłonność.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 24 Listopada 2009, 09:37
Ewelina moja też kopie mnie niemiłosiernie, zawsze tylko się modle jak w nocy idę do wc żeby ona się nie obudziła bo jak się obudzi to kaplica - ja wtedy nie śpie :) A człowiek czekał wcześniej z niecierpliwością aż zacznie kopać :) hahaha

Poka te koszule :) Ja się właśnie motam, czy kopertowe, czy odpinane na środku i sama nie wiem.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 24 Listopada 2009, 14:49
Koszulki wkleję jak tylko fotki cyknę. Generalnie nic specjalnego. Najbardziej jestem zadowolona z tej koszulki z kopertowym dekoltem. Wygląda w miarę kobieco, a że to bawełna to na luzie cycucha można wystawić i dziecko nakarmić. Te odpinane to wiesz takie do połowy tułowia.
Powiem Ci, że ja też nie miałam wyobrażenia jak to będzie z tym rozpięciem dopóki nie założyłam tej koszuli na siebie. I tobie też ta polecam. Zobaczysz wtedy czy będzie ci taki system odpowiadał. Aha ja wybrałam takie rozpinane lub kopertowe też dlatego, że koszuli z nacięciami po bokach już potem nie wykorzystam. A ta w razie "w" sprawdzi się jeszcze w innych sytuacjach :)

A ja witam u progu 35 tygodnia ciąży !!!
Jednogłośnie stwierdzam, że jazda autem to już nie dla mnie. Siedzę brzuchem prawie na kierownicy, bo inaczej nie dosięgam do pedałów. Napinam się przy skomplikowanych manewrach i nie potrzebnie stresuje ten swój brzuch. Ogólnie nie kocham jeździć więc to pewnie dlatego. Dziś byłam świadkiem jak gość potrącił młodą dziewczynę. Szok. Widok jak przeleciała przez maskę mam do tej pory w głowie i nie mogę darować temu komuś, że po tym jak się podniosła i zeszła z drogi nie wyszedł z auta by sprawdzić czy nie połamała się tylko popatrzył i pojechał. Jasne, ja też nie lubię jak ludzie przechodzą w miejscach niedozwolonych lub jak wchodzą w ostatniej chwili na pasy, ale to nie ma nic do rzeczy. Mam żal, że gość nie sprawdził czy dziewczyna po prostu nie jest potłuczona, czy nie potrzeba by obejrzał ją lekarz... mogła być po prostu w szoku, a dopiero po czasie poczuć ból. Ech... szkoda słów.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 24 Listopada 2009, 16:41
no no juz blizej niz dalej... teraz to juz z gorki poleci!!! :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 24 Listopada 2009, 16:53
juz 35? szok!
gratulacje!!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 25 Listopada 2009, 08:49
35 tydzień? O jejku, ale to leci :)

A ten gościu to jakiś popieprz***!!!! Pojechał dalej? Ja bym szybko zapamiętała numer rejestracyjny i zatrzymała się przy dziewczynie... Teraz mogła być w szoku a po jakimś czasie coś się mogło okazać i kogo teraz pozywać o odszkodowanie? A jak tak przeleciała przez maskę to nie wierzę, że nic dziewczynie nie jest... Może kamery gdzieś są na ulicy i będzie coś widać bo normalnie aż mi się krew zagotowała od rana...

A ta koszula co mówisz odpinana to właśnie nie wiem jak wygląda dlatego chciałam, żebyś zdjecie wkleiła :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Karolla77 w 25 Listopada 2009, 17:15
Brak słów na takich kierowców  >:(

A zdjęcia koszuli też chętnie zobaczę  ;)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: alex w 25 Listopada 2009, 17:28
jejej 35 tydzień ale czas zasuwa

a ten facet to szooook  trzeba było kogoś kto spisałby numery. A może jest tam monitoring to dało by dojść  kamery kto był sprawcą
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 26 Listopada 2009, 10:59
gdybym stała bliżej to mogłabym zobaczyć numery, a tak to lipa. Mam tylko nadzieję, że dziewczyna tego zdarzenia nie odchorowała i jest dobrze.

A z innej beczki. Mam dla was fotkę piżamek i postaram się ją dziś wkleić.

Z aktualności...taaaadaaaaam..... właśnie włączyłam pierwsze pranie dzieciowych rzeczy. Na pierwszy rzut poszły poszewki na pościel, ochraniacz, prześcieradło i pieluszki flanelowe (akurat mi się kolorystycznie zgrało). Na podłodze leży jeszcze stos ubranek z przewagą bieli i masa w błękitach, granatach itp. Nie wiem czy uda mi się to wszystko dziś wyprać, bo pogoda niestety nie służy suszeniu. Zobaczymy :)

Dziewczyny wy też macie takie nieprzyjemne uczucie w brzuchu gdy się schylacie? ja mam wrażenie jakby mnie wtedy skurcze łapały, ale zastanawiam się czy to po prostu nie dzieciak się przemieszcza i uciska.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 26 Listopada 2009, 11:04
No tak, jak stałaś daleko to i nie ma jak zobaczyć...

Ja do dzieciowego prania też się zbieram, ale muszę najpierw kupić proszek :)

A jak się schylam to nie mam takiego uczucia jak opisujesz, po prostu nie mam jak się zgiąć bo brzuszek przeszkadza :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 26 Listopada 2009, 12:49
wiecie co, wyszło słonko i wieje wiatr więc już dwa prania powiewają na dworze... jest inny problem...zabrakło mi żabek do wieszania :) takich maleńkich  ciuszków to wchodzi duużo na bęben pralki.
wiecie co... mam ochotę wziąć aparat i zrobić parę fotek tych suszących się ciuszków...no ale sąsiedzi pomyślą, że już całkiem zdurniałam :) 
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 26 Listopada 2009, 13:45
a tam zdurnialas :) jak chcesz to porob fotki :P
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Karolla77 w 26 Listopada 2009, 14:19
Pewnie że tak rób fotki jak masz ochotę i nawet możesz nam je pokazac jak się prezentują  ;D i oczywiście fotki piżamek  ;D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 26 Listopada 2009, 14:42
A tam sąsiedzi :) Co to ich obchodzi :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 27 Listopada 2009, 09:55
Jesteśmy po wizycie u lekarza.

Ogólnie jest wszystko dobrze. Maluch ruchliwy, w trakcie badania strzelił sobie "karpika". Serduszko ładnie pracuje. Siedzi główką w dół i kolejny raz potwierdza, że jest chłopcem. Waży już sporo, bo około 2,8 kg. Trochę dużo jak na ten etap, ale lekarz twierdzi, że czasem dzieci tak przybierają. Jeśli nie będzie "utuczony" to przy rozwiązaniu powinien osiągnąć wagę około 3,5 kg. Wszystko będzie się powoli w najbliższych tygodniach klarować.
Ponadto nie mam paciorkowca, a wyniki Hbs i WR również są ujemne co mnie bardzo cieszy. Morfologia odrobinę się poprawiła. Dalej mam trzymać dietę cukrzycową i pilnować wagi. Jeśli dobrze pójdzie to będę miała jeszcze wizytę kontrolną 21 grudnia.
To tyle z wieści powizytowych.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Listopada 2009, 12:23
super  :)

czyli jest szansa na kolejny Klocuszek forumowy :) Chociaz pewnie Toscansun nie przebijesz
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 27 Listopada 2009, 13:30
obiecana fotka piżamek... nie przerażajcie się rozmiarem..ja teraz wszystko kupuje xl bo tak mi jest wygodnie po prostu.
(http://img137.imageshack.us/img137/2811/piamki.th.jpg) (http://img137.imageshack.us/i/piamki.jpg/)

a tu moje dzisiejsze prasowanie :)

(http://img340.imageshack.us/img340/4382/prasowanie1.th.jpg) (http://img340.imageshack.us/i/prasowanie1.jpg/)

(http://img403.imageshack.us/img403/4198/prasowanie2.th.jpg) (http://img403.imageshack.us/i/prasowanie2.jpg/)

teraz będzie dobry rozmiar zdjęć?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 27 Listopada 2009, 14:05
o tak Karolinka pobila wszystkie maluszki!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 30 Listopada 2009, 12:18
Hejka!

A do nas wkradło się małe przeziębienie. Zaczęło się od bólu gardła, węzłów chłonnych, a dziś doszedł jeszcze katar i osłabienie. Powoli jakoś dajemy sobie z tym radę. Wygrzewam się w domu, więc niebawem powinnam dojść do siebie.

Z wieści ciążowych to dalej trzymamy się w dwupaku. Ostatnio troszkę więcej mam białawych plamień, ale już czytałam, że to normalne. Brzuszek generalnie już ciąży i utrudnia np. schylanie się czy kucanie. Jutro zaczniemy 36 tydzień, a potem powitamy 9 miesiąc. Bardzo ten czas ucieka.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 1 Grudnia 2009, 18:00
Jejku, jak już niewiele zostało czasu  :D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ela w 2 Grudnia 2009, 01:04
xl kochana to nie tak dużo !

Ja przed Dominikiem nosiłam XS a do porodu XXL  ;D
Im wieksze tym wygodniejsze :)

Pij sobie mleczko z miodzikiem , jakies witaminki i przeziębienie szybko sobie pójdzie .

Poleciła bym czosnek ale po tym ma sie cholerną zgagę no i obniża cisnienie co moze powodować złe samopoczucie .

Plamienia na koniec ciązy to normalka, jakies dziwne upławy tez.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 2 Grudnia 2009, 08:50
wygrzewanko i domowe sposoby i a kysz chorobsko!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 2 Grudnia 2009, 09:07
Ja też zamówiłam koszule xxl :) i się nie przejmuje :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 2 Grudnia 2009, 11:06
U mnie już lepiej z gardłem, ale jeszcze katar i jakaś wydzielina na gardle mi siedzi. Dajemy radę.

Dziś mam jakiś leniwy dzień. Wiem, że powinnam za coś się zabrać, ale wiecie co... nie chce mi się. Pewnie za trochę zbiorę się w sobie, ale póki co to mam totalnego lenia.
Coś zaobserwowałam.... maluszek nie szaleje już tak jak jakieś 2 tygodnie temu. Raczej przewala się w brzuchu i przekręca, ale już nie tak żwawo jak wcześniej. Wczoraj ku uciesze tatusia, dał mu niezłego kopniaka, ale potem już tylko przekręcał się i leniwie odsuwał. To już chyba taka pora nie? Zaczęliśmy 36 tydzień, więc chyba prawidłowo.
Z plusów zaobserwowałam, że lepiej mi się oddycha i zgaga dokucza znacznie rzadziej. Gorzej jest z kucaniem i schylaniem, bo mam wrażenie, że zginając się upycham małego do dołu i niekoniecznie mu się to podoba, bo oprotestowuje leniwymi ruchami. Kolejny minus to taki, że z byle czego zatrzymuję wodę ...aaa i mam dokładnie 3 rozstępy na brzuchu. Nie tak dawno cieszyłam się, że nie mam nic, a tu ostatnio wyłapałam całe 3 sztuki :) Za to teraz bardziej pilnuję się ze smarowaniem kremem, bo wcześniej robiłam to tylko wtedy, gdy mi się przypomniało. A .. i jeszcze jedno.... siedzenie na twardym i płaskim powoduje ucisk i kłucie krocza... mały ma główkę nisko i to pewnie dlatego.
Lecę pozaglądać do Was, a potem może wreszcie zabiorę się za jakąś konkretną robotę w domku.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ela w 2 Grudnia 2009, 11:30
Normalne że dzieciatko się mniej rusza , a właściwie to sie już tylko przeciąga i przepycha .
Pod koniec to musiałam obserwować burzuch czy sie rusza bo inaczej nie wiedziałam czy się w ogóle rusza .
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 2 Grudnia 2009, 11:43
Lepiej się oddycha bo maluszek już zszedł niżej :) Za to własnie gratis masz problemy z kucaniem i schylaniem :)

Ja się kremem smaruję regularnie 2x dziennie po tym, jak obejrzałam "rozmowy w toku" i było właśnie o kobietach z rozstępami... Także mam nadzieję że nic nowego mi nie wylezie...
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 2 Grudnia 2009, 13:50
Na dworze wiszą dwa świeżutkie prania, więc moje poczucie winy z powodu błogiego lenistwa zostało nieco załagodzone :) Jeśli do wieczora wszystko wyschnie, to pewnie zaliczę jeszcze prasowanie. Zupkę jarzynową już ugotowałam, a pierożki robiłam z teściową wczoraj, więc mam luz.
Wiecie co... chodzi mi po głowie przytachanie i skręcenie łóżeczka, by zobaczyć jeszcze przed wyjazdem do rodziców jak to wszystko będzie wyglądało. Prawdopodobnie teraz w piątek jak wyjadę, to wrócę już po rozwiązaniu. Mąż będzie wpadał do nas na weekendy, ale generalnie to będę trzymała się już blisko szpitala w którym chcę urodzić. Zastanawiałam się czy nie przyjadę jeszcze na wigilię, bo w tym roku wypada u teściów, ale nie wiem czy będę miała na tyle odwagi by zrobić to w 39 tygodniu ciąży.

Dziewczyny proszę o radę odnośnie łóżeczka turystycznego. Musze kupić takowe do rodziców tylko już tyle różnych się naoglądałam, że sama nie wiem które jest praktyczne. Myślę o czymś do kwoty 250 zł. Aaa i mam pytanie - do takiego łóżeczka powinnam dokupić chyba jeszcze normalny materacyk, bo ten co jest w komplecie to troszkę lipa nie?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 2 Grudnia 2009, 16:17
Ja nawet nie wiem, jakie mamy łóżeczko turystyczne, bo moja mama sama je kupiła. Materacyk do niego mamy. I zestaw pościeli też jest na miejscu u rodziców.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 2 Grudnia 2009, 16:58
Ja też chciałam kupić łóżeczko turystyczne, ale kwestia się rozwiązała że będzie u teściów i rodziców po sztuce normalnego drewnianego, a ważne dla mnie było aby łóżeczko miało takie poziomy jak normalne łóżko no i jednak trzeba materac dokupić osobno tak myślę - ja się w to tak nie zagłębiałam bo u nas szybko się sprawa rozwiązała.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 2 Grudnia 2009, 17:28
to łóżeczko turystyczne co mamy w planach kupować ma podwieszany drugi poziom. Ma w zestawie ten niby materacyk, ale moim zdaniem on jest mało stabilny i lepiej dokupić choć cienki zwykły.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 3 Grudnia 2009, 09:58
my kupilismy lozeczko turystyczne i materacyk do niego :) bo w PL mala musi miec gdzie spac :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Karolla77 w 3 Grudnia 2009, 12:34
No też mi się wydaje że lepiej jakiś materacyk kupic  :)
To już nie długo i kolejna Forumka się rozpakuje  ;)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 3 Grudnia 2009, 12:59
Witaj Karola :)
rzeczywiście już niedługo. Patrzę w kalendarz i oczom nie wierzę. Jeszcze w tym miesiącu mogę zostać mamą. Fakt, wolałabym w styczniu, ale czas pokaże co maluch zdecyduje.
U nas ogrom zajęć. Gdy mąż jest w pracy, ja gotuję obiadki, sprzątam, piorę itd... gdy wraca organizujemy takie prace, które łatwiej jest wykonać razem. Wczoraj jeździliśmy z meblami po pokoju. Zeszło nam do 21,30 a i tak się okazało, że pierwsza wersja była najbardziej praktyczna. Chciałam byśmy przygotowali pokój zanim pojadę do rodziców. Powiedzmy, że udało się to w 90%.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Karolla77 w 3 Grudnia 2009, 13:07
Fajnie już tak wszystko przygotowywac dla maleństwa pokoik, meble, rozstawiac łóżeczko jeszcze bardziej odczuwa się to wielkie nadejście  ;D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 9 Grudnia 2009, 17:35
Witajcie!

jesteśmy już w 37 tygodniu :)
[/b]

Wczoraj miałam wizytę u lekarza, ale nic nie napisałam, bo po całym dniu nawet nie włączałam komputera.
Miałam badania w szpitalu, jednak zanim udało nam się tam dojechać zaliczyliśmy stłuczkę praktycznie zaraz blisko domu. Głupota - nie z naszej winy - czekaliśmy na skrzyżowaniu, a gość przed nami nagle zaczął cofać i hakiem zniszczył nam reflektor, migacz, zagiął przednia klapę i jeszcze taką blachę na środku. Szlak mnie trafił i cholernie się wystraszyłam. Miał przeładowane auto i wystraszył się policji. Chciał cofnąć, by schować pakę za drzewami. Niestety nie popatrzył czy ktoś za nim stoi. Zobowiązał się naprawić szkody i całe szczęście załatwił nam transport do szpitala. My naszym autem już nie mogliśmy jechać.
A w szpitalu -  byliśmy godzinę po umówionym czasie. Zaczęło się od usg z przepływami. Przepływy sa jak najbardziej ok, łożysko w II stopniu dojrzałości więc też pięknie. Dzieciak ruchliwy bo okazuje się, że mam jeszcze sporo wód płodowych i ma miejsce figlować. Niestety po raz kolejny okazało się, że sporo urósł… tzn…. brzuszek ma już jak na 40tc i waży około 3,3 kg. Szok. Martwię się, że to za dużo, że coś jest nie tak. Wiem, że przy cukrzycy dzieci rodzą się większe, ale przecież cały czas jestem na diecie i nie powinien tak nabierać. Wychodzi, że średnio nabiera około 0,5 kg na dwa tygodnie co by oznaczało, że przy rozwiązaniu będzie miał ze 4 kg. Bardzo mnie to martwi, choć cieszę się, że lekarka nie doszukała się nieprawidłowości. Powiedziała jedynie, że dziecko jest utuczone po prostu. ech…
potem miałam robione jeszcze KTG. Pierwszy raz byłam na takim badaniu. Leżałam podpięta przez 20 minut. Dzieciak najpierw konspiracyjnie siedział cicho, bo to w końcu nowe dźwięki z zewnątrz, ale jak już się oswoił to szalał w brzuchu tak że hej. Co trochę musiałam wciskać przycisk „aktywności”, a on uciekał spod czujnika. W efekcie KTG wyszło bardzo ładnie, zapis jest ponoć prawidłowy. Odnotowało się kilka skurczów macicy, ale słabe i nieefektywne, więc nie ma się co martwić.
Potem…. robiłam jeszcze szybko wynik krzepliwości krwi i byłam na konsultacji u pani anestezjolog. Zakwalifikowałam się do znieczulenia w kręgosłup. Ale powiem wam, że po wczorajszej rozmowie nie mam do tego przekonania. Nie mam, bo około dwie doby zalecane jest trzymanie pozycji prostej i nie schylanie czy zginanie kręgosłupa, żeby dziurka po nakłuciu się zasklepiła. Nie chodzi o samo pilnowanie się, ale jak zająć się w tym czasie noworodkiem? W tym przypadku nawet na piersi nie powinnam spoglądać, bo wtedy te z naciągam kręgi. W szpitalu jest zakaz odwiedzin więc nikt mi przy maluchu nie pomoże. Dlatego zaczęłam się wahać. Nie stosowanie się do zaleceń zwykle skutkuje ostrym bólem głowy, bo przez dziurkę wycieka płyn mózgowo-rdzeniowy. Mam jeszcze czas pomyśleć, ale nie patrzę juz na to znieczulenie tak różowo.
Poza tym na razie wszystko jest dobrze. Dzieciak ponoć jeszcze nie jest gotowy i nie szykuje się do wyjścia. Następna kontrola za 2 tygodnie i wtedy pewnie dowiem się co i jak z porodem. Na tą chwilę mam nadzieję wytrzymać do 1 stycznia :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: chlebosia w 9 Grudnia 2009, 21:23
A to znieczulenie to do porodu sn tak?  ja miałam w kręgosłup do cc i takich zaleceń nie miałam  ::)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 10 Grudnia 2009, 08:52
Super, że wszystko jest ok :)
Wagą dzieciaczka się nie przejmuj, może przebijeszcze rekord toscansun - ponad 4,5 kg :)

Ewelina jak Ty się rozpakujesz to już zaraz ja :) Ale jaja co?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 10 Grudnia 2009, 11:04
chlebosiu to znieczulenie to do porodu sn. Jest nieco inne niż do cesarki bo jednak czujesz. Przy cesarce kuzynce kazali jedynie 24 godziny wytrzymać. Przy tym moim zaleca się dwie doby.
Wiecie czasem bym chciała, by sprawa rozwiązała się przez cc. Byłoby z głowy :)

nie wiecie do którego tygodnia dzieciak tak nabiera tłuszczyku? zastanawiam się ile mi jeszcze może podrosnąć.

ricardo no jaja są niezłe. jakoś do mnie nie dociera, że w zasadzie w każdej chwili mogę zostać mamą. szok.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: toscansun w 10 Grudnia 2009, 13:01
ja polecam cc ;) po znieczuleniu nie miałam żadnych problemów:)
a dziecko nabiera tłuszczyku chyba do końca...miałam usg dzień przed terminem i Mała ważyła 3900g, natomiast w 13 dniu po terminie (czyli po 2 tyg) już 4500...no a urodziła się dzień później z wagą 4580g...także jak widać nabiera do końca... także Twoje Maleństwo na pewno jeszcze urośnie:)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 10 Grudnia 2009, 13:43
Rośnie do końca :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Karolla77 w 14 Grudnia 2009, 14:13
 :-* :-* :-* zostawiam
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 16 Grudnia 2009, 14:07
uuuu ale mnie długo u siebie nie było. Mam teraz kiepski dostęp do internetu i miałam trochę problemów ze swoim zwierzakiem. Już est ok, ale przez to mało się odzywałam.

Wczoraj rozpoczęliśmy 38 tydzień ciąży.
Coraz częściej pojawiają się bóle krocza, takie parcie na okolicę kości łonowej. Maluch już nie wierzga tak jak wcześniej. Ostatnio mocniej pilnuję diety cukrowej, bo boję się o dużą wagę dzieciaka. Tak poza tym to trzymamy się w miarę dobrze. Ja mam tylko nadzieję, że wytrzymam jeszcze 16 dni do nowego roku z porodem.
Trzymajcie kciuki... plisss
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: toscansun w 16 Grudnia 2009, 14:20
Ewelinko, trzymam kciuki:)
a już wszystko macie gotowe na przyjście dzieciątka?
jakie imię wybraliście? (jeśli już pisałaś, to mi umknęło)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 16 Grudnia 2009, 15:22
Trzymamy kciuki! :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 17 Grudnia 2009, 10:21
co do imienia to ma być Bartuś (Bartosz). Długo trzymało się nas imię Piotr, ale ostatecznie nie do końca mi leżało i chyba Bartuś zostanie już na stałe.

Wiecie miałam wczoraj dzień obfitujący w skurcze. Powiem szczerze, że wieczorem zastanawiałam się czy nie obudzą mnie skurcze porodowe w nocy, bo tyle tego było. Nie da się ukryć, że macica wczoraj sobie ostro ćwiczyła. Zastanawiam się też na jakim etapie jest moja szyjka, bo często teraz pobolewa mnie podbrzusze jak na @. Może coś zaczyna się skracać i to dlatego. W nocy śniło mi się, że zaczął odchodzić krwisty czop no i że szykowałam się na wyjazd do szpitala. Główka pracuje, nie ma co ukrywać. Mam jednak nadzieję, że te wszystkie znaki sa na razie nie groźne. Bardzo bym chciała doczekać do nowego roku. We wtorek mam wizytę kontrolną u gin więc wtedy będę bardziej wiedziała na czym stoję.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 17 Grudnia 2009, 10:34
ukryć sie nie da, że to już końcówka i takie bóle sa normalne
ciekawa jestem co ci gin powie na wizycie
ja mam w środę - też jestem ciekawa jak moja szyjka się miewa
też mam koszmarne bóle krocza, pachwin i @  :(
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 17 Grudnia 2009, 10:45
Bóle krocza, pachwin to są i u mnie... Czasami nie mam jak usiąść nawet bo tak mnie wszystko boli... A podnieść się np z kanapy to masakra... :) Ale co tam, już niedługo :)

Bóli na @ jeszcze nie mam, ale u Ciebie to widzę praca macicy wrze pełną parą :) wszystko przygotowuje się :) Już niedługo :) byle po 1 stycznia :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 17 Grudnia 2009, 10:57
ja wczoraj latałam jak z pęcherzem - od rana...jak wróciłam do domu o 16tej - myślałam, ze mi brzuch na kolana spadnie
musiałam wleźć do wanny...ciepła kapiel ciut pomogła
choć wieczorem nie miałam siły się ruszyć...ból trzyma mnie do dziś  :(
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 21 Grudnia 2009, 16:09
Ewelinka, co tam? Jesteś?
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Karolla77 w 21 Grudnia 2009, 17:31
Trzymam kciuki żebyś wytrzymała do Nowego Roku  ;D
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 22 Grudnia 2009, 10:34
jestem i jestem jeszcze w dwupaku :)
dziś mam kontrolę u lekarza. Jadę dopiero na 14 więc pewnie dopiero coś późnym popołudniem napiszę. Ogólnie coraz ciężej się poruszać. Brzuchol przeszkadza w siedzeniu, schylaniu... wkurzam się trochę, bo wszyscy latają i jakoś przygotowują się do świąt a ja się toczę. Wczoraj udało mi się kupić prezenty dla rodzinki i wsio popakować. To mam wreszcie z głowy. Wiecie ... na moje oko to brzuch już się obniżył. Nie mam ze sobą aparatu, ale łatwiej mi się oddycha, rzadko kiedy mam zgagę, mogę zjeść ciut więcej i generalnie brzuch wspiera mi się na udach jak siedzę. Dziś po wizycie dam Wam znać co powiedziała doktor.
Uciekam teraz i odezwę się później.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 22 Grudnia 2009, 11:01
Daj znać co po kontroli :)

Ale jak brzuszek opadł to przynajmniej trochę lżej jest :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 22 Grudnia 2009, 17:00
no i po kontroli... generalnie wsio w porządku. Serduszko ładnie pracuje. Na KTG wyszło kilka mocniejszych skurczy, ale to nadal ćwiczebne. Wg usg dzieciaczek jest już generalnie gotowy do startu, ale jeszcze wbrew moim podejrzeniom szyjka trzyma mocno i nic "na dole" się nie dzieje. Niestety mimo zaostrzenia diety dzieciak znów przyrósł sporo i waży już około 3,7 kg  :o :o :o Na tą chwilę nie ma pewności czy nie skończy się wszystko cesarką, bo ponoć tak przy 3,9 mogę mieć już problem urodzić. Zobaczymy. Na razie muszę się nastawiać na poród sn.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 23 Grudnia 2009, 11:34
Zapomniałam Wam jeszcze napisać, że w poniedziałek mam się stawić do szpitala na izbę przyjęć. Zabierają mnie już na obserwację w związku z cukrzycą i trzecim stopniem dojrzałości łożyska. Mam tylko nadzieję, że nie będą wywoływać porodu w tym roku.

Mam prośbę - czy możecie napisać mi jak wyglądają formalności po urodzeniu dzieciątka? Rodzę w innym mieście i nie wiem jak to jest z aktem urodzenia, wymaganymi dokumentami, rejestracją itp. Bedę wdzięczna za pomoc. Już najwyższa pora o tym pomyśleć.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: toscansun w 23 Grudnia 2009, 11:43
o, to już tak blisko do Narodzin:)))
Ewelina, my też rodziliśmy w innym mieście niż jesteśmy zameldowani, w szpitalu dostaliśmy zaświadczenie o urodzeniu dziecka i wyznaczoną datę stawienia się do urzędu cywilnego w celu odebrania aktu urodzenia
do pracy też dostałam zaświadczenie o urodzeniu, potem musiał mąż donieść akt urodzenia
acha, my jeszcze meldowaliśmy Małą w miejscu zameldowania mojego męża (mamy różne) i musiałam wypełnić pismo (które dostaliśmy w szpitalu)...potem czeka się na pesel, nam właśnie dzisiaj przekazali go przez telefon, nie trzeba jechać osobiście:)
mam nadzieję, że niczego nie pokręciłam, niewiele pamiętam z dni po porodzie, wszystkim maż się zajmował:)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Karolla77 w 23 Grudnia 2009, 14:14
(http://images36.fotosik.pl/127/21dec17a9a1b7cb8.gif) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: wiśniowa w 23 Grudnia 2009, 14:20
Zdrowych, spokojnych, pełnych miłości i rodzinnego ciepła
Świąt Bożego Narodzenia

(http://img190.imageshack.us/img190/3738/annegeddeschristmasbabi.jpg)


życzy Wiśniowa z Kocurem
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 27 Grudnia 2009, 20:34
Spieszę z informacją, mam nadzieję, że Ewelina nie będzie zła, że dziś o 13.55 przez CC przyszedł na świat Bartuś. (3700g, 54 cm)

Ewelinko serdecznie gratuluję! Bartusiu- witaj na świecie!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: nikola/23 w 27 Grudnia 2009, 20:40
gratulacje ;)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 27 Grudnia 2009, 21:52
Gratuluje Ewelinka! A jutro miałaś się do szpitala stawić :)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 28 Grudnia 2009, 10:46
Ewelina gratuluję!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ika3w w 28 Grudnia 2009, 12:11
Gratulacje dla szczęśliwych rodziców!
Bartusiu witaj!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: toscansun w 28 Grudnia 2009, 21:03
Ewelinko, gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 29 Grudnia 2009, 15:39
gratuluje!!!!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Karolla77 w 30 Grudnia 2009, 13:17
Gratuluję  ;D ;D ;D
A jednak jeszcze w tym roku  ;)
Witaj Bartku  ;)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 4 Stycznia 2010, 10:47
Troszkę spóźnione, ale gorące GRATULACJE!!!!!!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 4 Stycznia 2010, 12:41
Dziękuję Wam wszystkim. Przepraszam za swoją nieobecność ale nasz śwat wywrócił się do góry nogami. Karmię piersią więc jestem trochę uwiązana. Czas ucieka strasznie szybko. Same na pewno rozumiecie.
Postaram się spisać relację z porodu jak tylko będę miała spokojniejszy moment. Na razie co chwilę maluszek czegoś się domaga. Jest cudownie, ale jest też mega zmęczenie i stres gdy ciężko wyczuć dlaczego nagle strasznie zanosi się płaczem.
Przeniosę się teraz chyba do forumkowych mamusiek, bo z tego co kojarzę wątek powinien zostać zamknięty. Dlatego jeszcze raz ogromnie dziękuję Wam za wsparcie przez ten cały czas ciąży i do zobaczenia w mamusiowym wąteczku.
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: kawaii2 w 4 Stycznia 2010, 17:32
serdeczne gratulacje! :)
Bartoszki ostatnio w modzie :)
zdrówka i pomyślności!!!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 5 Stycznia 2010, 08:59
u nas tez mial byc Bartus albo Pawelek  ;)
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 16 Lutego 2010, 16:12
Ewelinko, mam nadzieję, że wrócisz do nas!
Tytuł: Odp: Wiosenna kropeczka Eweliny i Michała :)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 16 Lutego 2010, 18:22
Ewelina pojawia się w forumowych maluszkach :)