e-wesele.pl
Bebikowo => Zanim pojawią się II => Wątek zaczęty przez: Martaxyz11 w 14 Grudnia 2005, 09:55
-
Dziewczyny może macie jakieś informacje dotyczące tego jak powinien przygotować się przyszły tata ?:) Bo co my mamy robić aby wspomóc działanie matki natury i mieć dzidziusia to wiemy a co z tatą ? :)
-
Tato podobnie jak mama, przed planowan z partnerką ciążą powinien zadbać o prawidłowe i regularne odżywianie. Na jakość i ilość plemników wpływa kawusia, więc potencjalny tatus powinien ją wyeliminować z diety albo znacznie ograniczyć. Papierochy to temat rzeka i praktycznie każdy wie, że są be. Zubożają jakość plemników, mogą też powodować niedrożność przewodów wprowadzjących nasienie. Narazie wiem niewiele na ten temat, bo w sumie mało się tym interesowałam, ale może monia wie coś więcej:-))))
-
A i zapomniałam....przyszły tatuś może się troszeczkę wspomagać, warto by przyjmował Androvit, MagvitB6 (magnez), wit E i Folik
:)
-
Mój mąż jadł jajka i pił dużo jogurtów, bo ktoś mu kiedyś powiedził, że to dobrze wpływa na jakość męskiego nasienia :Olaboga:
Niewiem, czy to prawda, ale mój Piotr jest pod "tym względem" całkiem zdrowy :wink:
Efekt widać na liczniku poniżej :mrgreen:
________________
(http://vsdi.net/count/wed/i/meter5815.png) (http://vsdi.net/count)
(http://vsdi.net/count/preg/i/meter6376.png) (http://vsdi.net/count)
-
Jeszcze jedno; może to sie nijak do jedzenia nie ma, ale panowie, którzy chca zostac tatusiami a maja jakiekolwiek obawy lub powody by je miec- powinni zastapić slipki bokserkami i wylegiwanie sie w gorącej kąpieli-prysznicem. To dość ważne zwłaszcza dla tych panów, którzy wiekszosc dnia spędzaja w pozycji siedzącej :D
-
O rany, Agniesiu skąd Ty masz takie informacje??
-
Plemniczki nie lubia wysokich temperatur, to osłabia je a nawet niszczy, więc jak faceci tak całymi dniami odparzaja klejnoty w ciasnych majtach zapakowanych jeszcze w jeansy, albo mocza sie godzinami w gorącej kapieli, to moze to zaszkodzic :lol: W sumie narazie to wiem tyle, co obijało mi się o uszy i oczy, ale niedługo zaczne sie tematem interesowac (po weselu), to wtedy może cos ciekawszego sie dowiem :lol: No i licze na to, że tutaj dziewczyny cos ciekkawego jeszcze napisza, zwłaszcza te, które są lub lada moment zostana mamusiami, albo te, które się staraja:-)))))
-
No dziewczyny "obcykane " jesteście :D Mi kiedyś ktoś coś tez mówił o soku z selera ;) ale nie wiem czy to nie jakiś zabobon. Ogólnie to zdrowy facet, dobrze się odżywiający, wysportowany, nie powinien mieć kłopotów z "chłopakami" :mrgreen: ;)
-
Mi kiedyś ktoś coś tez mówił o soku z selera
A tego to nie wiem:-))))) Moze to i na "chłopaków", a może jako afrodyzjak, a moze i jedno i drugie...w kazdym razie seler zdrowy, wiec nie zaszkodzi:):)
-
Jeszcze jedno; może to sie nijak do jedzenia nie ma, ale panowie, którzy chca zostac tatusiami a maja jakiekolwiek obawy lub powody by je miec- powinni zastapić slipki bokserkami i wylegiwanie sie w gorącej kąpieli-prysznicem. To dość ważne zwłaszcza dla tych panów, którzy wiekszosc dnia spędzaja w pozycji siedzącej
Racja! Ja też o tym słyszałam. Mówili to w jednym z programów telewizyjnych. :D
-
Ja mam zostac mamusią,ale tyle co mogę powiedzieć z naszego doświadczenia - nie przygotowywaliśmy się specjalnie na bycie "tatusiem" Mamusią owszem,ale to wszystko o czym piszecie, to :oops: zostało pominięte.Ale pewnie coś w tym jest. Pewnie gdyby nam się nie udało,jak się udało :mrgreen: to pewnie kilka z tych rad byśmy wykorzystali.
-
a słyszałyście o pomidorach czy soku pomidorowym bo zawiera potas a podobno potas sprzyja powstaniu plemników ?? :D
-
A ja wogólę myślę, żeby się tak za bardzo nie przejmować tylko myślec pozytywnie i napewno wszystko się uda. :) Bo im więcej stresu i im bardziej się tego chce to czasami nic z tego nie wychodzi.
Najlepszy jest wypoczynek i urlopik, gdy cały organizm jest wypoczęty. Dlatego lekarze zalecają spłodzenie potomka podczas wakacji. :)
-
Dlatego lekarze zalecają spłodzenie potomka podczas wakacji.
hihi my tak planujemy :mrgreen:
-
Ciekawe rzeczy piszecie... :hmmm:
My się staramy i od czerwca nici....może rzeczywiście nafaszeruję go selerkiem lub soczek pomidorowy podam (jak on go nie lubi.... :D:D:D:D)
-
Lea, od czerwca, to jeszcze nie tak długo...cieszcie się tymi staraniami, a nie stresujcie, że dalej nic...Ma byc miło i przyjemnie :-)
Ale małe faszerowanko na pewno nie zaszkodzi :wink:
-
bardzo ciekwy wątek, będę tu wpadać ;)
a znacie jakieś "przepisy" na płeć?
U nas w rodzinie dziewczynka już jest i to "przecudnej wszystko mającej" urody i inteligencji ;) To moja chrzesniaczka Karolka, córeczka brata, mój Tata mówi, że teraz czeka na wnuka od nas ;)
-
mój Tata mówi, że teraz czeka na wnuka od nas
jakos mu sie nie dziwię :mrgreen: na płec nie znam przepisu ....ale męża mogę zapytać jak "zrobił" dziewczynkę :mrgreen:
-
....ale męża mogę zapytać jak "zrobił" dziewczynkę
odpowiedź prosta - ma wytrwałe pływaczki :wink:
-
odpowiedź prosta - ma wytrwałe pływaczki
:D :D :D :D :D :D ale sie usmiałam :D :D
-
hm...czytałam o pewnych sposobach na określoną płeć....niestety ten artykuł przeczytałam niedawno, wiec ten ktoś, kto siedzi w moim brzusdzku bedzie niespodzianką. :twisted:
1. Mówi się, że na dziewczynkę należy stosować dietę , w której przeważa nabiał, a na chłopca należy jeść słone i kwaśne. Taką diete należy stosować ok. 6 tygodni przez poczęciem. (kontrowersyjne jeśli chodzi o ilość soli w diecie :arrow: nadciśnienie)
2. Panowie, którzy lubują się w slipach mają wieksze szanse na spłodzenie córki niż syna, przez to, że męskie plemniki są wrażliwe na wysoką temp. Aspłodzeniu chłopca sprzyjają bokserki i luźne ubrania :mrgreen:
3. Panowie uprawiający zawody: pilota, informatyka, kierowcy samochodowego i inne, które narazone są na działanie promieniowania elektromagnetycznego częściej płodzą córki, bo męskie plemniki są bardzo wrażliwe na stres i promnieniowanie.
4. Spłodzeniu męskiego potomka sprzyja zimny prysznic partnera (choć w innej gazecie czytałam, że dobrze aby kobieta tuż przed stosunkiem też zarzywała zimnego prysznicu ) - brrr.
5. Spłodzeniu dziewczynki sprzyjają codziennie odbywane stosunki, natomiast na chłopca- należy kochać się co 3 (?) dni.
6. Oczywiście odpowiednie pozycje :twisted: :mrgreen: Ale jakie na kogo to nie pamiętam :mrgreen:
Więcej nie pamiętam. To są wiadomości z gazetki "Dziecko - wydanie specjalne" .
Teraz oczywiście jestem w pracy, wiec nie stetty nie mam możliwości przepisania przepisów bądź na chłopca, bądź na dziewczynkę.
-
Ech, no różnie to bywa...nasze przytulanko było sporo przed owu, czyli na dziewczynke, a jest Kubi...więc po prostu wygląda na to, że co ma być to będzie :mrgreen:
-
3. Panowie uprawiający zawody: pilota, informatyka, kierowcy samochodowego i inne, które narazone są na działanie promieniowania elektromagnetycznego częściej płodzą córki, bo męskie plemniki są bardzo wrażliwe na stres i promnieniowanie.
Dobre....
A mój Rysio ciekawe co spłodzi- skoro całe dnie wisi na budynkach (na linach...) i albo usczelnia albo maluje albo myje....
Chyba mu tam ciasno... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ...ciągle ma na nogach i pomiędzy tą uprząż.... :mrgreen: :mrgreen:
-
Co do punktu 3, to jego prawdziwość sprawdzę już niedługo, bo mój mąż jest informatykiem i dzień bez komputerka uważa za dzień stracony :mrgreen:
nasze przytulanko było sporo przed owu, czyli na dziewczynke, a jest Kubi...
a może przesuneła Ci się owulacja :?:
musi mieć silne męskie plemniczki :mrgreen:
-
a może przesuneła Ci się owulacja
Przecież Markunek stosuje NPR więc datę owu zna baaardzo dokładnie :mrgreen:
-
Widzę, że ten wąteczek nie żyje już żadnym życiem, ale może troszkę go wskrzeszę :)
Chcemy za kilka miesięcy zacząć staranka i poprosiłam mężydła o rzucenie palenia. Ciężko mu, wiem o tym, ale wie, że mi na tym zależy. Jeśli któraś z Was ma jakieś artykuły czy info, jaki wpływ papierochy mają na zapłodnienie, podzielcie się.
Kupiłam mu Niquitin, bo wiem, że bez wspomagaczy nie uda się.
-
oj ja moj malzonek nie umie sie pozbyc papierochow:( buu ciezka sprawa a przydalo by sie....
-
Podbijam temat :) Może znacie jakieś nowe metody :) Na kursie przedmałżeńskim dowiedzieliśmy się, że przyszły ojciec powinien łykać witaminę C.
-
Mój Małż przed starankami łykał zestaw witamin w tym był kwas foliowy, tak zalecił lekarz, no i pół roku wcześniej rzucił palenie
-
tak czytam te wszystkie posty i przesądy, rady metody itd. i trochę mi się śmiać chce :) Może jakieś ziarnko prawdy w tym jest. Ale tak serio jak facet będzie miał jakiś problem to nagłe odstawienie papierosów ,picie soku pomidorowego czy z selera , rezygnacja z kawy zmiana rodzaju majtek nic nie da. Przez takie kombionowanie tylko jeszcze badziej się człowiek stresuje a wiadomo stras może odegrać większą rolę od witaminek czy kawy.
Oczywiście trzeba prowadzić w miarę zdrowy tryb życia ale bez przesady nie popadajmy w skrajności. Kobieta jak zachodzi w ciąże też nie jest zamykana w sterylnej bańce. Także spotykają się z dymem papierosowym na ulicy czy kichnięciem w autobusie.
Wydaje mi się że trzeba do wszystkiego podejść na luzie i wtedy będzie dobrze. Ja też słyszałam że po długim braniu pigułek mogę mieć problemy z zajściem w ciąże itd. A udało nam się praktycznie zaraz po odstawieniu tabletek bez żadnego "celowania" w dni płodne, wyliczania. Po prostu żyliśmy noramlnie jak wcześniej i teraz czekamy na naszego maluszka. Bez stresu z przyjemnością :)
-
A JA JUZ NIE WIEM O CO BIEGA Z TYMI WSPOMAGACZAMI.
Z TYCH KTÓRE MY UZYWAMY TO TAK:
- TONY KWASU FOILIOWEGO, MAGNESU, POTASU, WIT C
- SALFAZIN I KWAS FOLIOWY DLA MEZA
- LUZNE BOKSERKI DLA MEZA
-NAPRAWDE BARDZOZ ZROWA DIETA, ZERO FAJEK I KAWY, DUZO WARZYW, OWOCOS, NASION, GOTOWANIE NA PARZE ITP
-OLEJ Z WIESIOLKA NA SLUZ
-ZEL PRE SEED WSPOMAGAJĄCY
- ŚWIECOWANIE
- MYCIE TYLKO MYDELKIEM DZIECIECYM
-TESTY OWU
....
STARAMY SIE OD 12 MIESIECY I NADAL NIC( W MIEDZYCZASIE CIAZA POZAMACICZNA)
BRAK MI JUZ SIŁ
TERAZ WRZUCAM NA LUZ I ZOBACZYMY..MOZE TO JEST METODA?
-
Ja co prawda dopiero zaczynam myśleć o staraniach (po ślubie) ale temetem interesowałam sie już długo... jednego tylko nie rozumiem - svene o co chodzi ze świecowaniem?
-
hehe
nogi do góry po stosunku i robisz swiece.....wiesz..zeby nie wyplynelo:) hihi..to taki chyba troche zabobon
-
Svene nie pisz swoich postów dużymi literami... :-\
-
hehe
nogi do góry po stosunku i robisz swiece.....wiesz..zeby nie wyplynelo:) hihi..to taki chyba troche zabobon
aaa tą metodę znam... nie wiem czy zabobon czy nie ale pewnie też bym próbowała wszystkiego, zeby mieć swojego bobaska ;D
zresztą chyba mojej koleżance sama pani doktor zaleciła ciut nóżki do góry zadrzeć po wszystkim... muszę dopytać
-
Nie zaszkodzi z tymi nóżkami.
A jeśli chodzi o witaminki to mąz ostatnio zaczął brać Macę + Salfazin , do tego witaminka E i C
-
Mój od wczoraj łyka Salfazin. Na pewno witaminki nie zaszkodzą, a może nawet na dobre mu to wyjdzie :)