e-wesele.pl
ślub, ślub... => Moda => Wątek zaczęty przez: nathaly w 9 Grudnia 2005, 18:22
-
Szybko sie zdecydowałam na suknię Mariees de Paris model Dolores. Poprostu rozpłynęłam się jak ją przymierzyłam :D . Po niej zakładałam jeszcze chyba setke innych sukni, ale w żadnej nie widziałam się na moim ślubie. Ta jest idealna. A planowałam zupełnie inną...
(http://www.pruski.waszewesele.pl/komis/fotki/30465_2.jpg)
(http://www.pruski.waszewesele.pl/komis/fotki/30465_4.jpg)
(http://www.pruski.waszewesele.pl/komis/fotki/30352_4.jpg)
(http://www.pruski.waszewesele.pl/komis/fotki/30352_3.jpg)
Wersja do kościoła ma zakryte nogi:
(http://www.pruski.waszewesele.pl/komis/fotki/30352_1.jpg)
:D :D :D :D :D :D :D
-
Musiałam się pochwalić :D
A tu wklejam zdjęcia katologowe tej sukni, przyznam, że nie wygląda na nich njalepiej (poza tym ja będę miała białą). Ale za to na żywo świetnie :!: :D
(http://slub.waw.pl/komis/suknie/7978_a.jpg)
(http://www.cymbeline.kielce.pl/images/mdp/1.jpg)
-
Piękna susienka :D Gratuluje wyborów... nietuzinkowa :mrgreen:
-
Zdaje się Sophia ja miała...Wyglądała bajecznie...
-
Tak - Sophia ją miała na 100%! Suknia jest piękna ale trzeba mieć do niej super figurę. Wy ją macie (Ty i Sophia) więc wyglądałyście w tej sukni rewelacyjnie!
-
Ta dziewczyna na zdjęciach u gory to nie ja (szkoda, bo super laska) :wink: Ale macie racje, wyglądała super. Mam nadzieje, że będzie mi w Dolores rownie ładnie. Już się nie mogę doczekać kiedy odbiorę suknię z salonu, a tu jeszcze tyyyle czasu...
-
Nooo... nie da się ukryć, że do tej kiecki figura musi być idealna :D Na szczęście w modzie są też sukieniusie, które przykrywają to i owo...bo dla mnie przykrycie tego i owego jest niezbędne :wink:
-
Na pewno będziesz wygladać równie szałowo! :D
Sorki za pomyłkę :oops:
-
Dzięki :) Tylko nie wiem jaki welon, długi czy krotki :?:
-
chyba taki do doopci.... :roll:
-
A mnie się wydaje, że najlepszy to byłby taki długi jak sukienka tylko welon tzw mgielka. Ta sukienka jest strojna taki półdługi to może zachwiac proporcje.
najlepiej pójdź do wypozyczalni sukienek czy sklepu i poprzymierzaj, sama wtedy zobaczysz w czym bedzie Ci najlepiej
-
Ładna ta sukienusia :D
-
sukienusia ładniutka
-
No to już dwie forumkowe dziewczyny wybrały taką samą sukienusię! :)
-
Szybko sie zdecydowałam na suknię Mariees de Paris model Dolores. Poprostu rozpłynęłam się jak ją przymierzyłam . Po niej zakładałam jeszcze chyba setke innych sukni, ale w żadnej nie widziałam się na moim ślubie. Ta jest idealna. A planowałam zupełnie inną...
echh aż się łza w oku kręci.. Nathaly, ja miałam dokładnie to samo, kiedy założyłam Dolores wiedziałam, że albo ta albo zadna. :D Powiem więcej, gdybym miała wybierać znowu, wybrałabym Dolores :wink:
A co do spraw praktycznych, to Nathaly dopilnuj, żeby sukienka była maksymalnie dopasowana, moze być nawet leciutko ciasna, bo wbrew pozorom koronka jest dość ciężka i w przeciwnym razie po kilku godzinach moze troszeczkę opadać (wtedy podobno ramiączka cisną). Moja była bardzo obcisła, nawet się bałam, ze za bardzo, ale okazało się, że tylko wtedy dobrze się układa.
i jeszcze jedno :oops: do dziś nie zdecydowałam sie sprzedać mojej sukieneczki. ależ jestem sentymentalna :?
-
No sukienka rzeczywiście jest bardzo ładna, trzeba jej to przynać...bez dwóch zdań :D Świetny wybór:-))
-
I tak trzymaj Sophia! Życie jest twarde więc my czasami musimy być sentymentalne :wink: Nigdzie nie jest powiedziane, że trzeba sprzedać swoją suknię po ślubie. Ja też swojej nie sprzedałam :wink:
-
:wink:
-
Sophia, dzięki za radę. Teraz będę wiedziała na co zwrocić uwagę. Jeśli tylko masz ochotę pochwalić się swoimi fotkami ze ślubu, to ja baaaaaaaaaardzo chętnie je zobaczę :) . Ciągle nie wiem jakie dodatki... Pozdro dla wszystkich forumek!
-
foty są w albumie fotek ślubnych, od razu powiem Ci, ze miałam ogromny kłopot z dodatkami, butami i całą resztą. suknia jest sama w sobie tak niezwykła, że trzeba bardzo uważnie dobierać dodatki. ja miałam biżuterię z białego bursztynu w srebrze. jak będziesz miała pytania to chętnie odpowiem. pozdrawiam :D
-
ślub mój był 27.08, w albumie to jedne z pierwszych fotek :D
-
Wielkie dzięki Sophia! Ślicznie wyglądałaś. Jak będę miała jakieś pytanka, to już wiem do kogo zastukać :D
-
Natahly gdybyś była zainteresowana to znalazłam Twoją wymarzoną suknię na allegro
Oto stronka:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=76662642
A suknia naprawdę ma w sobie to "coś" :D
-
Dzięki za link i miłe słowa :)
Dziewczyny, szukam teraz do mojej sukni kozaczkow ślubnych Cymbeline. Chciałabym kupić gdzieś z drugiej ręki, bo cena w salonie mnie powaliła - 700 zl :!: :evil: . Jeśli macie namiary na kogoś, kto chciałby odsprzedać białe kozaczki, to dajcie znać.
-
Jestes pewna, że chcesz do tej sukni kozaczki?? :? Choćby nie wiem jak były delikatne.... :roll:
-
ja proponowałabym sandałki, albo delikatne pantofelki...
-
Chcę założyć kozaczki po oczepinach, bo wtedy odepnę doł sukni i będzie krotka. Widziałam zdjęcia dziewczyn w podobnych sukniach, ktore miały kozaczki, wyglądały bosko :!: A do kościoła chcę jakieś eleganckie buciki, może będą to delikatne sandałki, jeszcze nie wiem. Ale na wesele muszę mieć kozaczki Cymbeline, są rewelacyjne, przymierzałam je do mojej Doloreski i jak się zobaczyłam w pełnej krasie to miałam taką minę - :D
-
To są kozaczki Cymbeline:
(http://www.slub.waw.pl/komis/suknie/6582_a.jpg)
Tylko, że ja chcę mieć białe, bo moja suknia jest biała. Jak dla mnie bomba :D Muszę takie mieć. Mowcie co chcecie, ja się w nich zakochałam :D
-
A to Dolores po całkowitym odpięciu dołu:
(http://www.cymbeline.kielce.pl/images/mdp/1.jpg)
-
a ja nie widzę zdjęcia :(
-
Do sukienki nic nie mam, jest z pewnością ciekawa, ale połączeniu z kozakami mówię zdecydowane :nie!
-
No ja sobie tego też nie wyobrażam...owszem, bywają ciekawe kombinacje krótkich zwiewnych sukieneczek z lekkimi kozaczkami, ale z ta sukienką takiej kombinacji się wg mnie nie stworzy...nie pasuje (moje zdanie)...nie przy tej sukience, kompletnie dwa światy. :?
-
Ja patrząc na tą sukienkę mam wrażenie takiej "lekkości" i chyba tak
powinno być, więc takie kozaki mogą tylko popsuć smak tej
sukienki...wydaję mi się, że są za toporne ....
-
Ja patrząc na tą sukienkę mam wrażenie takiej "lekkości" i chyba tak
powinno być, więc takie kozaki mogą tylko popsuć smak tej
sukienki...wydaję mi się, że są za toporne ....
Ja mam w tej kwestii takie same zdanie.
Generalnie do żadnej sukienki czy to ślubnej czy to balowej moim zdaniem nie pasują kozaczki. :?
Dlatego np. idąc na sylwestra każda kobitka przebiera sobie butki, nie tylko ze względów estetycznych, ale i higienicznych.
-
Może odnosicie takie wrażenie, bo modelka na zdjęciach ma bardzo delikatne sandałki. Ale przymierzałam kozaczki (nie są toporne, są uszyte z koronki, zdjęcie nie oddaje ich uroku) do sukienki i wyglądały naprawdę rewelacyjnie :D A w delikatnych sandałkach po odpięciu całego dołu jest tak jakoś...pusto. Sukienka wydaje się wtedy oklapnięta i bez charakteru... Mam jeszcze trochę czasu do zastanowienia, jak będę kolejny raz mierzyła suknię, to napewno wezmę Wasze komentarze pod uwagę. Chociaż na dzień dzisiejszy jestem przekonana (zarowno ja, jak i "komisja", ktora była ze mna w salonie), że ta kombinacja jest super 8) Dzięki za konstruktywne uwagi :)
-
Nathaly...to jasne, że my tutaj nie chcemy Tobie niczego wybijać z głowy :D Może akurat na Tobie taki zestaw wygląda świetnie:-)....fajnie by było, gdybyś przy najbliższej okazji zrobiła fotkę w kiecce z kozaczkami i dała nam popatrzeć :)
-
Nathaly to jest Twój dzień i jeżeli uważasz, że w takim zestawie się będzie dobrze czuć to ok. My tylko wyraziłyśmy swoje zdanie na ten temat. :)
-
Wiem, wiem dziewczyny, bardzo sobie cenię Wasze uwagi :) . Z fotkami to może być problem, wiecie jak podchodzą do robienia zdjęć w salonach... Chociaż powiem szczerze, że dziwi mnie to, przecież zapłaciłam już zaliczkę (prawie połowę wartości sukni), to dlaczego nie moge się w niej sfotografować? :roll: Dziwną politykę prowadzą... Ale jak tylko da radę jednak zrobić to zdjęcie, to na pewno wkleję.
-
Zapytaj raz jeszcze....skoro zapłaciłas juz zaliczkę, to powinny pozwolić Ci na fotki, przeciez nie polecisz z fotką do konkurencji szyć suknię...zawsze możesz tez powiedziec, że to nie jest suknia ich produkcji i jest dostepna w wielu mediach, wiec nie podkradniesz niczyjego pomyslu, chcesz jedynie miec pamiątkę z przymiarki:) Zapytaj, a nóż widelec :)
-
Ja patrząc na tą sukienkę mam wrażenie takiej "lekkości" i chyba tak
powinno być, więc takie kozaki mogą tylko popsuć smak tej
sukienki...wydaję mi się, że są za toporne ....
Ja mam w tej kwestii takie same zdanie.
Generalnie do żadnej sukienki czy to ślubnej czy to balowej moim zdaniem nie pasują kozaczki. :?
Dlatego np. idąc na sylwestra każda kobitka przebiera sobie butki, nie tylko ze względów estetycznych, ale i higienicznych.
sorry za zlosliwosc ale nie moglam sie powstrzymac :roll:
http://bialekozaczki.blog.pl/
-
Co nam chciałaś pokazać na tym blogu?? Ja jakoś chyba nie odkryłam intencji :roll:
-
Ja jakoś chyba nie odkryłam intencji
ja chyba tez nie :roll: ale głupio mi było sie przyznać :wink: Ale jak nie jestem sama...
-
Co nam chciałaś pokazać na tym blogu?? Ja jakoś chyba nie odkryłam intencji :roll:
nie wazne
w kazdym razie duzo kozaczkow do wyboru
mam dzis abstrakcyjne poczucie humoru
-
:roll:
-
kurde ja też nie czaje to chyba znaczy że białe kozaczki są "w modzie" ale jak to się ma do sukni ślubnej
-
kurde ja też nie czaje to chyba znaczy że białe kozaczki są "w modzie" ale jak to się ma do sukni ślubnej
moze to ze do sukni slubnej wygladaja tak samo dziwnie jak na tych fotkach :lol: ale to moje subiektywne zdanie
-
moze to ze do sukni slubnej wygladaja tak samo dziwnie jak na tych fotkach
Aneta ale ty się nie przejmuj co my wypisujemy to jesz twój ślub i jak chcesz kozaki to miej kozaki jak sandałki to sandałki
i sie już nie denerwuj
:skacza:
-
moze to ze do sukni slubnej wygladaja tak samo dziwnie jak na tych fotkach
Aneta ale ty się nie przejmuj co my wypisujemy to jesz twój ślub i jak chcesz kozaki to miej kozaki jak sandałki to sandałki
i sie już nie denerwuj
:skacza:
ja sie nie denerwuje i nie planuje kozaczkow :P
ale jak sie komus podobaja biale kozaczki to nie ma sprawy - de gustibus non est disputandum :roll:
-
de gustibus non est disputandum
święte słowa..i na tym poprzestańmy :wink:
-
Oj dziewczyny, widzę, że coś nerwowo sie zaczyna dziać w moim poście :wink: . Nie wiem jak Aneta, ale ja nadal chcę kozaczki do ślubu (ale dopiero po oczepinach i odpięciu całego dołu z Dolores). Wklejam zdjęcia kolejnej dziewczyny w kozaczkach ślubnych. Jak dla mnie wyglądała szałowo, chociaż do kościoła i na początek wesela wolę wyglądać jak tradycyjna panna młoda :)
(http://photos.allegro.pl/photos/oryginal/77/7745/774582/77458201_1)
(http://photos.allegro.pl/photos/oryginal/77/7745/774582/77458201_2)
-
hmmmm, coś się zdjęcia nie chcą wkleić....Może teraz....
(http://photos.allegro.pl/photos/oryginal/77/7745/774582/77458201_1)
(http://photos.allegro.pl/photos/oryginal/77/7745/774582/77458201_2)
-
nathaly, z allegro nie wkleisz fotki, lepiej podaj sam link:-))
-
Tak więc wklejam:
kozaczki (http://photos.allegro.pl/photos/oryginal/77/7745/774582/77458201_1)
kozaczki1 (http://photos.allegro.pl/photos/oryginal/77/7745/774582/77458201_2)
Jak już pisałam wcześniej dziewczyna wygląda szałowo, chociaż (już wspominałam) ja do kościoła i na początek wesela, aż do oczepin wolę wyglądać jak typowa panna młoda. Natomiast po oczepinach siup, ściągam dół sukni, wskakuję w kozaczki i bawię się dalej :)
-
No faktycznie, ma to swój urok...tylko to chyba jest inna sukienka.....
Najważniejsze, by Tobie sie podobało :)
-
Oj dziewczyny, widzę, że coś nerwowo sie zaczyna dziać w moim poście . Nie wiem jak Aneta, ale ja nadal chcę kozaczki do ślubu
i tak trzymaj ty masz byc zadowolona i tobie ma sie podobac, a to ze mnie i innym sie nie podoba to mniejsza z tym
a tak w ogole to fajny pomysl inaczej do kociola (tradycyjnie) a inaczj na tance tu mozesz byc "ubrana z jajem"
-
Tak, ta sukienka jest inna, ale moja Dolores po odpięciu dołu też odsłania całe nogi. Już mierzyłam kozaczki i jestem cała happy :D
-
A tak będzie wyglądała moja Dolores w kościele:
suknia (http://ostr.org/~antstd/allegro/suknia/foto4.jpg)
-
No jest piekna, nie ma to tamto :wink: Ale dalej nie widze jej z tymi kozakami, a szczerze mówiąc rozbudziłaś moja ciekawośc.....zrób swoje foty w mini Dolores i w kozakach i wklej :mrgreen:
-
Suknia na prawdę jest wyjątkowa, ale ja podobnie jak większość dziewczyn nie mogę jej sobie wyobrazić w połączeniu z kozaczkami.... kozaki obojętnie jakby nie były delikatne zawsze pozostaną dla mnie zimowym, ciężkim obuwiem... ale rzeczywiście nigdy nie widziałam ich razem z Doloreską więc z niecierpliwością czekam na fotki :) Musi coś być w tym połączeniu skoro Nathaly się tak tym zachwyca :D
-
Hmmm, suknia razem z halką wygląda rzeczywiście delikatnie i pasują do niej chyba tylko maksymalnie delikatne sandałki (co zresztą przysporzyło mi dodatkowego kłopotu z pończochami, ostatecznie miałam gołe nogi). jednak po zdjęciu halki ta kiecka całkowicie sie zmienia. tak sobie przejrzałam swoje zdjęcia z wesela, juz po zdjęciu halki (niestety są na papierze więc nie wkleję) i wcale nie wiem, czy kozaczki faktycznie by do niej nie pasowały. MOje sandałki z paseczków wyglądały trochę tak jakby zabrakło wykończenia dołu (mam nadzieję, zę rozumiecie o co mi chcodzi :D )
Jedno jest pewne z kozaczkami czy bez sukienka i tak strasznie zdziwi gości. :twisted: wiem co mówię hihihihihiiiiii
-
Sophia, mnie też się tak wydaje, że właśnie po zdjęciu dołu w delikatnych bucikach wyglądam jakoś smętnie, czegoś brakuje...Natomiast koronkowe kozaczki są świetnym uzupełnieniem sukni. Dodają jej niesamowitego, zadziornego uroku :twisted: . Jak tylko zrobię sobie fotki, chociaż nie wiem kiedy wybiorę sie do salonu, to na pewno wkleję.