e-wesele.pl
ślub, ślub... => Różności Ślubne => Wątek zaczęty przez: kasia_1979 w 29 Czerwca 2009, 19:28
-
Hej dziewczyny, potrzebuje porady, a mianowicie: bedziemy wychodzic z jednego domu do slubu i nie bardzo wiem jak to zorganizowac, czy moj narzeczony ma po mnie wejsc na gore z kwiatami a potem mamy zejsc na blogoslawienstwo. Mysle i kompletnie nie mam pomyslu
-
Sądzę, że postępujcie wg. standardowego planu. Tym bardziej, że rozumiem, że mieszkacie w domu piętrowym -co ułatwi Wam sprawę. My nie mieszkamy jeszcze razem, ale także będziemy wychodzić z jednego domu - bo mój narzeczony do mnie przyjedzie na błogosławieństwo - standard.
Czyli tak: ja jestem na górze, szykuje się, przyjeżdża ukochany, czeka na dole, ja na tzw. "znak, sygnał", efektownie schodzę po schodach na dół, wprost w ramiona narzeczonego :) - no i dalej się toczy, przywitanie, błogosławieństwo i out :) ;D
-
my wychodziliśmy z jednego domu... nic wcześniej nie ustalaliśmy samo tak wyszło, że on ubrał się pierwszy i czekał na mnie na dole z rodzicami i świadkami... przywitał mnie, dał mi mój bukiet i podeszliśmy razem do rodziców po błogosławieństwo :)
-
hehehe
problem-nie problem ;)
wychodzilismy z domu moich rodziców .. w filmie z wesela widać jak małż ubiera się w pokoju w gajera a ja gdzies tam w kiece.. w rzeczywistości był za sciana .. na półkach stały zdjęcia mojej rodziny ;)
dla celów filmowych jeszcze raz podjechał, wszedł do domu , przywitał się i było błogosławieństwo ;D taka szopka.. do tej pory się smiejemy,ze dla filmowca wszystko sie robi.. mając ta wiedze dzis , która powsiadamy, nie byłoby kamery na weselu ;)
-
monia no co ty?!?! przeciwnik kamery na weselu?! ???
-
ja za to będę miała na filmie jak schodzę na dół gdzie czeka Kocur z rodzicami... podobno jego mina gdy mnie zobaczył została uwieczniona ;D my filmowca olaliśmy już przed mszą jak nam powiedział, że mamy wrócić do auta i jeszcze raz wysiąść bo poprawiłam suknię po wyjściu i to niby źle na filmie wygląda.... popukaliśmy się w czoło i powiedzieliśmy, że nie będziemy nic grać bo to on jest dla nas a nie my dla niego ;) film odbieramy jutro... mam nadzieję, że straszny nie będzie z powodu naszej niesubordynacji ;)
-
Dzieli nas bardzo duza odleglosc a wesele bedzie w miescie u mojego PM, a bedziemy wychodzic z domu rodzicow mojego narzeczonego. Dzieki za wszystkie sugestie. Pozdrawiam :))