e-wesele.pl
ślub, ślub... => Różności Ślubne => Wątek zaczęty przez: anka0127 w 22 Czerwca 2009, 15:28
-
Hej dziewczyny. Wpadłam na wasze forum w sumie totalnie przypadkiem (nawet nie pamietam pod jakim nickiem sie wczesniej logowalam, wiec zalozylam nowy:), probujac pomoc przyjaciolce przygotowac wesele, ktore odbylo sie w ostatnia sobote. Sama jestem niecaly rok po tej okolicznosci i bedac teraz swiadkowa widzialam jak mozna - nie dopilnowujac kilku kwestii zepsuc sobie ten niezwykly dzien. . . . Nasze wesela byly podobne jesli chodzi o liczbe gosci, podobne jesli chodzi o koszty, tyle ze u nas o 6 "wyprosilismy" gosci bo jeszcze chcieli sie bawic, a my marzylismy juz tylko o podusi i wyrku ;), a u przyjaciolki o 24. 30 zostala polowa gosci, zas o 1. 30 wesele sie skonczylo. . . .
A oto w skrocie, co poszlo nie tak:
1. za malo miejsca przy stolach, problem zeby wysc, przejsc itd.
2. za malo i zbyt malo urozmaicone jedzenie (mimo ze placili po 150 zl za osobe za samo jedzenie - bez alko sokow ciast owocow itd), cieply szampan na wejsciu, rozplywajacy sie tort itd. mimo ze knajpa naprawde wygladala obiecujaco
3. zespol z potencjalem (super instrumenty itd), ale grajacy muzyke biesiadna i to z najnizszej polki (typu przychodzil janeczek wyprosil wianeczek. . . masakra)
4. godzinne oczepiny, na ktorych zostalo moze z 10 osob, reszta sie ulotnila, nie chcac brac udzialu w tych zenujacych atrakcjach
5. i chyba najwazniejsze: oprocz wyzej wspomnianych oczepin, zero atrakcji dla gosci oraz ogolny chaos na imprezie
Tyle w skrocie. Moim celem nie jest wystraszenie Was, ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze stosunkowo niewiele wystaczy, by impreza byla udana i goscie swietnie sie bawili. Nie ma tez co przesadzac organizujac wszystko od a do z, przejmujac sie kazdym drobiazgiem itd. , ale podejscie pod tytulem "jedno wesele poprosze" jest czasami ryzykowne, podobnie zresztą jak podejscie, że wszystko musi byc idealnie. Nie wiem czy rozumiecie o co chodzi, w kazdym razie szkoda mi bylo mojej przyjaciolki, ktora spedzila sporo czasu, nerwow, wydala duzo kasy, a efekt byl mowiac delikatnie sredni. . . .
Pozdrawiam i zycze wspanialych wesel :)
-
Nie widzę celu Twojej wypowiedzi.
Wybacz, ale jeśli byłaś świadkową, to w tym, że wesele było nieudane, jest sporo Twojej winy.
Panna Młoda w tym ważnym dla niej dniu nie może się wszystkim zajmować, powinna mieć od tego świadkową, która właśnie powinna wszystkiego "dopilnować" ::)
Ciepły szampan, rozpływający się tort - moim zdaniem świadkowa powinna to sprawdzić wcześniej. Rozumiem, że to Państwo Młodzi wybierali menu - więc może im się akurat takie podobało?
Jeśli zespół grał kiepską według Ciebie muzykę, to trzeba było podejść i powiedzieć im, co mają grać!
A ogólny chaos na imprezie... to Ty powinnaś nad wszystkim panować.
Oczywistym jest, że Twoje wesele było dla Ciebie lepsze - było Twoje.
Ale ja dziękuję za taką i świadkową, i przyjaciółkę.
-
a ja sadze, ze nie tutaj jest miejsce na taka dyskusje, tu sie relacjonuje SWOJE wesela i sluby, a nie wytyka bledy innych.
-
Swoją drogą racja Pamela.
Choć to była swoista relacja właśnie.
-
mi to relacji nie przypomina, a raczej relacje z przebiegu samych nieudanych rzeczy.
-
Spoko, po czesci rozumiem wasza reakcję. Mi naprawde nie chodzilo o wytykanie błędów innych, poza tym nie mialam wplywu na przebieg wesela, ktore zostało przez PM tak a nie inaczej zaplanowane. chodzilo mi o ewentualne zwrocenie uwagi przez osoby, ktore dopiero organizuja wesele, by podobnych błędów nie popełniały. Ale ktos mógł ten wątek odczytac inaczej, co nie było moim zamiarem. Proponuję go w takim razie zamknąć :) Pozdrawiam i tak swoja drogą - niezłe to forum macie, nawet 3 bliższe/dalsze znajome znalazłam :)
-
A ja Ci Aniu podziekuje.
Zawsze bylam absolutnie przeciwna slubom, weselom, ba, zareczynom nawet!
Moj facet namawial mnie kilka dobrych lat. W koncu mu sie poszczescilo. Swoja droga to nie wiem jak mu sie to udalo :-D
Zupelnie nie mam pojecia co i jak jesli chodzi o wesela. . . Nie wiem na co zwracac uwage, a co kompletnie 'olewac'. . .
Sale mamy juz zarezerwowana, teraz szukamy zespolu. I szczerze mowiac myslalam, ze zespol ktory gra ''to czego nikt nie lubi ale wszyscy znaja'' sprawdzi sie w najlepiej. Dziekuje za wyprowadzenie z bledu Aniu.
Pzdr.