e-wesele.pl
ślub, ślub... => Moje odliczanie czyli final countdown => Wątek zaczęty przez: Agulek79 w 1 Czerwca 2009, 21:01
-
Odliczam: 26 dni!
A więc ;D:
Mam na imię Agnieszka, mój Przyszły Piotr. Ślubujemy 27 czerwca 2009 roku jak dzwony wybiją godzine 17-nastą. U mnie w Stargardzie. Piotrek jest ze Szczecina. Poznaliśmy się 2 lata temu, rok jestesmy zaręczeni. Jesteśmy jak Ogień i Woda, Dzień i Noc, Sól i Pieprz..dwie całkiem różne osobowości. Ale tak jak w znaku Jing/Jang dopiero razem jesteśmy całością i coś znaczymy :)) Ja żywiołowa, głośna, spontaniczna, lubiąca towarzystwo a Przyszły - spokojny, zrównoważony, ułożony, lubiący ciszę. Ale uzupełniamy sie na zasadzie - On mnie uspokaja - ja Jego pobudzam! ;D
No..to tak w ramach wstępu!
Jak bedzie ktoś zainteresowany Nasza historią...to zapraszam do wspólnego odliczania!! :D
-
hehe pierwsza się melduję w odliczanku ;D ;D
-
jestem i ja
-
To ja też się melduję, a co :P
-
no widzę, że zaskoczyłaś o co chodzi i się rozkręcasz ;D to musowo się dopiszę ;D
-
Dzięki Kochane!! ;D Bardzo mi miło, że taki szybki odzew!! Nie dziwie się Waszym przyszłym mężom!! Super Kobitki jesteście!! Konie z Wami przez net mozna kraść!! :skacza:
-
ze mną też można konie kraść ;D
-
Aga pisz koniecznie gdzie ten Twój ślub i na którą to może się spotkamy ;D
-
dopisuje się!!
-
To i ja chętnie się przyłączę :)
-
To i ja się pojawię ;)
-
I ja się melduję ;)
-
Green Apple, agairish, mk.mika, Olucha - :hello: dzięki że jesteście!!
matrix0007 - nie wątpię kochana, nie watpię ;D
anulla_p my ślubujemy w stargardzie u Św. Ducha.
W sumie PRAWIE wszystko mamy pozałatwiane prócz:
- alkoholu i napojów
- winietek (czekamy na ostatnich spóźnialskich gości którzy jeszcze nie potwierdzili)
- bielizy ślubnej (muszę w tym tyg. kupić bo mam 6 czerwca przymarkę sukni wiec dobrze żebym już miała cyconosz)
- welonu.....tak, tak...nie mam. ;D Tzn. mam dwa które kiedys złapałam ..ale wole miec swój własny - NEW! ;P Myślę, że zakupię go w salonie podczas przymiarki.
- transportu gości
I musimy sie poprzypominać kamerzyście, fotografowi..jechać na salę wybrać dekorację i smak tortu.
Czy o czymś zapomniałam?? Macie jakies sugestie co powinnam sprawdzić??
aha! w tym tygodniu stawiam buty na oknie!! żeby nie było!!
-
.....ja trochę od końca - bo opiszę wam wieczór panieński..a powinnam pisać o Przyszłym, o zaręczynach (jak się dławiłam wiśniami z deseru), o pierwszej randce itp...Ale myśle że nadrobię jeszcze..
Dobra Dziewczyny...chwalę się swoim wieczorem panieńskim. Bo raz że super było, a dwa..moja świadkowa a zarazem organizatorka panieńskiego..przeszła samą siebie.
Było 14 dziewczyn (ze mną), moje przyjaciółki z podstawówki, liceum, z pracy..itd. Zamówiłam dla wszystkich rogi diabelskie, muchy i ogony..Sama miałam największe diabelskie rogi - jako Główna Diablica.
Najpierw spotkanie u mnie w domku, a poźniej na balety w disco. W domu miałam konkursy:
- moja Świadkowa wcześniej przeprowadziła "wywiad"z moim Przyszłym i zadala te same pytania co mi. Słuchajcie, zgodność 100%!! A pytania takie jak, np: "Kto pierwszy strzela focha"..itp ;D (aha! odpowiedz jest- mó Piotrek, żeby nie było!! ;D). Póżniej dziewczyny sprawdziły jak je dobrze znam. Do jednej torebki powkładaly coś swojego, osobistego, np: błyszczyk, grzebień, lusterko..i po tych przedmiotach musiaam zgadnąc co do której należy. Tu miałam mały problem, bo....musiałam zgadnac po 3 błyszczykach!! :)
Na końcu dostałam dyplom, że nadaje się na zonę. Dostałam jeden WIELKI KARTON z prezentami a w nim:
sexi komplecik, rajtuzki pod szyję z dziurką .... wiadomo gdzie, kajdanki z futerkiem, gąbeczkę do mycia w kształcie księżkniczki, boa z czerwonych piór, pejczyk taki smiechowy, dwie podwiązki: czerwoną na wieczór i niebieską - na ślub, zestaw świec zapachowych, i....żelowego przyjaciela!!! ;D
Myślę że wstawie zdjecia - które najlepiej oddadzą calą imprezkę!!
-
Ja też dołanczam do odliczania, juz tak bliziutko!!!
Fajny wieczór panieński, pomysłowa świadkowa!
-
rajtuzki pod szyję ;D widziałam takie na targach erotycznych, fajnie to wyglądało ;D dostałaś takie gadżety, że z łóżka Cię pan młody nie wypuści, rewelacja
widzę, że już gotowa jesteś, a wszystko tak naprawdę do załatwienia w jeden dzień :ok:
-
Diablice ( nie wszystkie...reszta się gdzieś rozlazła.. ;D)
..no i prezenciki, torcik oraz imprezka w lokalu ;D
i jak się podobają moje Diabełki? ;D
-
Faktycznie diablica z Ciebie ;)
-
Przyłączam się do odliczanka. Wieczór panieński- niezapomniany. Fajne pomysły- widać, że się świetnie bawiłyście.
-
anulka_211 - serdecznie witam!!:)
Olucha - ale tylko trochę jestem diablicą..i tylko czasami!! ;D
-
Agulek ty już u mnie teraz ja u Ciebie!!:)
Panieńskie rewelka :):):) Przypomina mi "nasze andrzejki" tzn. moje i naszych przyjaciół temat był "Panie lekkich obyczajow i alfonsi".... stroje podobne...hmmm.tylko "krótsze"nasz były. Super się wspomina takie imprezy!!!!!!!!!
-
diablice pierwsza klasa :D
-
zdecydowanie zgadzam się z matrix ;D
diablice pierwsza klasa :D
-
anulla_p ,matrix0007, :Daje_kwiatka: A dziękować, dziękować!!
katrishja - czekałam na ciebie!! ;D... i mówisz, że miałaś Andrzejki "lekkich obyczajów" ..świetny pomysł!! Może kiedyś pokazesz jakies fotki?? ;D
-
dołączam i ja :) fantastyczne fotki z panieńskiego - piękna z Ciebie dziewczyna :)
-
Witam serdecznie Wiśnienko! i bardzo dziękuje za przemiły komplement!! :-*
..tyle tylko, ze ja jestem całkiem normalna...a na zdjęciach ciut więcej make-up'u niż zwykle!! ;D
-
Też z chęcią dołączę do odliczania :)
Widzę, że wieczór panieński niezapomniany :)
Pozdrawiam
-
świetne zdjęcia! imprezooooowo :)
-
Świetne zdjęcia ;D ;D ;D
-
ale czerwono na tych zdjęciach ;) widzę, że super wieczorek był ;D gratuluję pomysłowych koleżanek :-*
-
Hehe, fajne zdjęcia :D A jakie super prezenty ;)
-
To i ja się melduję jeśli można ;D
Suuuper fotki z panienskiego, zabawa musiala byc świetna ;D ;D ;D
Fakt - piekna z Ciebie dziewczyna :)
-
madzia_n - oczywiscie, że można!!a nawet wskazane!! ;D
A co do fotek- rzeczywiscie fajne...mam ponad 500 zdjęć!! moje przyjaciółki zabawiły sie w fotoreporterów!!:))
Ale powiem wam, ze mam nagrane tez 5-6 filmików. Wczoraj oglądałam je..i płakałam ze śmiechu!! Super pamiątka. Więc dziewczyny rada - nie wzbraniajcie się przed robieniem zdjęć czy filmików. Wieczór szybko przeminie..a zdjęcia i filmiki zostaną na całe życie!! ;D ;D
-
ja też mam filmik z panieńskiego ale trochę boję się go oglądać ;)
-
moge dolaczyc?
widze ze panienskie odane w 100% swietnie :)
superowy tort
-
Dobra..więc może tym razem troszkę o mnie i moim Piotrku....?? bo tak zaczełam od Panieńskiego..a przecież żeby nie nasze spotkanie, miłosc..to nie byłoby mnie tutaj i nie byłoby panieńskiego ;D
A wiec...
Poznaliśmy się..na "sympatii" tej wiecie na jednym z portali internetowych. Chociaż teraz WSZYSCY się poznaja przez neta i się z Lubym śmiejemy, że będziemy opowiadać, że poznaliśmy się we foyer filharmonii (gdzie czesto chadzamy bo lubimy muzykę poważna). Ja byłam po dwóch związkach (raz nawet 4 lata zaręczona!) a za drugim razem jak Penelopa wiecznie czekałam bo Exio mieszka w Usa wiec kilka razy w roku tylko sie widzielismy. A że jakoś nie mogam nigdzie spotkać odpowiedniego "męczyznę"(byłam przekonana, że zostanę "starą panna)..to moja przyjaciółka poleciła mi "Sympatię". Oczywiście, że byłam sceptycznie nastawiona do takiej formy zapoznawania ludzi a tym bardziej facetów. Ale sobie pomyślałam: "raz kozie śmierć!! przcież moge pisać - a nie muszę się zaraz spotykać".. :) No i się zaczeło..Z kilkoma Panami pisałam ale krótko, bo po kilku mailach okazywało się, że to nie to...Aż pewnego razu..oglądajac różne profile natrafiłam na zdjęcie fajnego chłopaka, który miał świetny opis..taki zupełnie inny niż wszyscy (zdjęcia nie przy "bemce" i bez łańcucha na szyi ;D) Puściłam mu "oczko"...on napisła do mnie. dziewczyny - takich długich maili w życiu nie pisałam i chyba juz nie napisze...Pisalismy sobie o wszystkim..zawsze było o czym. Po tygodniu chciał się spotkać...Pomyślałam sobie, że za wcześnie..w końcu może pisać "różne" rzeczy a nie wiadomo kim jest na prawde. Napisałam Jemu, że możemy przejsc na telefon a z czasem na spotkania. Zgodził się, choć stwierdził, że i tak wszystko wyjdzie na spotkaniu czy teraz czy za tydzień. No w sumie miał racje...ale jako "panna z dobrego domu" postanowiłam sie spotkać po nastepnym tygodniu. Przeczekał cierpliwie. Na pierwszym spotkaniu było bardzo fajnie. W ogóle nie czułam, że to pierwsze spotkanie. Totalny luz. Gadaliśmy jak najęci, jedno przez drugie. A On....patrzał na mnie...cały czas..i wprost mi powiedział, że On czuję w sercu, że bedę Jego żoną. Rozumiecie to?!! Na pierwszym spotkaniu!! ;D Ja też czułam się wyjątkowo. Nie chciałam się z Nim rozstawać tego dnia. :) Obiecaliśmy sobie, że na drugi dzień się znów umówimy...i tak też się stało. Od tamtego dnia - 14 lipca 2007 roku widzieliśmy się codziennie. Mój Piotrek codziennie przyjeżdzał do mnie do Stargardu. Że mu się chciało...A ja codziennie czekałam końca pracy z niecierpliwościa...
No..tak to było na początku...
Następnym razem Wam opiszę nasze zarczyny!! Jak mnie zaskoczył..;P
-
fajna historia :)
no i podziwiam odwage - jego ze na pierwszej randce powiedzial ze zostaniesz jego zona i Twoja ze nie ucieklas ;) :D
-
A mówią, że tylko kobiety mają instynkt, a tu Twojego PM instynkt nie zawiódł jeśli juz na pierwszym spotkaniu wiedział, że zostaniesz jego żoną :D To jest prawdziwa miłośc od pierwszego wejrzenia.
-
super historia! chłopak już wtedy miał intuicję, skoro powiedział, że będziesz jego żoną ;D dobrze, że się nie przestraszyłaś ;)
-
Wiecie..w innym przypadku, może bym pomyslała, że jakiś "oszołom" :P..ale mówię Wam, że na prawde ja też czułam się wyjątkowo! ;D
..ja wiem, że każda tak myśli o swoim PM..ale mój jest wyjatkowy!! jak ja to mówie - "oryginlany jak jeansy Levisa"!!;P
I powiem jeszcze tak, ze wiem teraz że opowieści o "dwóch połowkach" sa prawdziwe!! tak po prostu jest!! ;D
-
No to ja tez chętnie dołącze :-)
Odliczanko załozone od ostatnich dni przygotowań :) No to od razu gorrrrące :)
Napisze tak - jeżeli chodzi o poznanie sie - to było to samo miejsce :). Choć ... dawno już swoje profile z mezem stamtad usunelismy, dokladnie jak zaczelismy ze sobą być, po naszych pierwszych randkach. A było to jakieś ponad 3,5 r. temu ..
No i gratuluję takiego odlotowego wieczoru panieńskiego :brawo_2:. Mi raczej taki nie był pisany ::) No cóż, organizacja była zbyt spóźniona , no i moja świadkowa raczej się do tego nie paliła ... ::) Ale to nie jest najwazniejsze.
Najważniejszy w tym wszytskim jest ślub i reszta wspólnego życia :tak_2: By miłosc wciąz miedzy Wami rozkwitała :Zakochany:
Agulek79 - a macie jakąś fotkę, na której jesteś z przyszłym mężem ?
-
Witam Cię serdecznie missmax!! Tym bardziej, że obie jestesmy żywym przykładem, że dzięki portalom randkowym ludzie się poznają i zakochują w sobie!!(my też usuneliśmy swoje profile zaraz po pierwszym spotkaniu) ;D
..i załączam nasze zdjęcie
;D
-
fajnego masz swojego Orginała :D czyli internet kolejną drogą poznawania się ;D mój brat tak próbuje, ale coś mu nie wychodzi, czyli muszę go pocieszyć ;D
PS ładna z Was parka
-
Super historia, a to co powiedział na pierwszym spotkaniu - skubany, że też miał odwagę ;D
Ja mam b. przykre doświadczenia z internetowymi znajomościami... Ale cieszę się że tak wiele jest ludzi, którzy jednak odnaleźli w ten sposób swoje połówki :)
-
bardzo ładna z was para, pasujecie do siebie :)
-
fajna historia :) czekamy na opis zaręczyn
-
Agulek jak by mi ktoś tak na pierwszej randce, to też by powiedziała "oszołom" jak nic ;D też mam koleżankę, poznali się w taki sposób i ślub 4.07.09
ale z tymi połówkami jabłka to z całą pewnością jest prawda ;)
-
cos w tym jest :)
-
To po takiej wspaniałej historii poznania :chat: czekamy na historię zaręczyn :tupot:
-
Czekamy na zaręczyny :)
-
Agulek79 - bardzo ładna z Was para :) :)
mi to w ogóle przez myśl nie przeszło, że poznam przyszłego męża w taki sposób
no i to był pierwszy facet spoza Szczecina, z którym sie umowiłam. Zrobiłam wyjątek, bo inni randkowicze spoza mojego rodzinnego miasta w ogóle byli odrazu 'kasowani' - że tak się wyrażę. No i ... w ogóle te moje spotkanka były tak dla zabicia czasu, bo miałam wtedy nudne wakacje ::)
Widać, że czasem bardzo nudne wakacje w domu mogą sie skonczyć baaaardzo ciekawie :)
no to czekamy na c.d. Waszej historyjki :)
-
oki Laseczki moje kochane!! na pewno napisze dalszy ciąg ...ale teraz mam mały młyn w pracy..i tylko jak znajde chwilke to skrobne!!
(dzis z Przyszłym odbieramy garnitur! czekał na niego tak długo, jak na suknie co najmniej hehehhe)
-
To moze i garniakiem sie pochwalisz ;D ? :)
Czekamy cierpliwie :)
-
ale numer.... :-\
poszliśmy z Piotrkiem do salonu po gajerek. czekalismy na niego 5 tygodni (!!). Zamawialiśmy cały komplet: koszula - maślane ecri jak moja suknia, kamizelka, fular no i sam gajerek..(załaczam zdjecie..)
..wiec Piotrek przymierza gajer.pomagałam mu zapiąc fular itp..ubrał spodnie, założył marynarke..wyszedł z przymierzalni...i tak oglądam ..niby wszystko ok..ale jakos mi góra z dołem nie pasowała..odcien jakby nie ten..mówie mu, żeby podszedł bliżej okna - gdzie jest naturalne światło...i rzeczywiście! Dół w lekkim odcieniu brązu..a góra-marynarka- w odcieniu.....szarosci!! No myslałam, że dostane jakiś spazmów!! ;P Pani z salonu najpierw chciala mi wcisnąc ze to tak sie światło odbija..ale jak zobaczyłą moja mine..(bo juz nie chcialam ja słownie wyprowadzac z błedu) to szybko powiedziala,ze nie ma problemu i oni to EXPRESOWO wymienią!! tylko musza wysłac ..do Krakowa!Zapytałąm ile to może potrwać. Pani ze ok. tygodnia. Powiedziałam, że "MAM NADZIEJE, ZE PRZED "BOZYM CIAŁEM" TO BEDZIE"!!! Pani skapliwie mi przytakiwała głowa...chyba juz sie mnie bała..bo zaczełam mówic przez zaciśniete zęby!! ;D
oczywiście mój Piotrek luz totalny..i jeszcze sie pytał o co mi chodzi..przeciez jeszcze jest czas....
jakos nie mógł zrozumiec, że czas nieubłaganie ucieka...i nawet nie chce myslec co by było jakby po raz drugi sie pomylili!!..wtedy byscie usłyszały/przeczytały w wiadomosciach, że "zdesperowana Panna Młoda podpaliła salon "N" w Sz-nie"... ;D
-
no no no.... :) jaki elegancki ten garnitur :)
A co do roznicy odcienia marynarki i spodni ... to mi by ręce opadly. Co za ludzie, że dobrac dołu do góry dobrze nie potrafią i tak rozsyłają do salonów.
Podziwiam spokój przyszłego męża :)
Ja też bym nie popuściła w salonie, niech szybko wszystko naprawiają. Ich błędy, to niech teraz klient nie cierpi.
Powodzenia!
-
hej agulek fajnie sie czyta twoje opowiesci ;D a parka z was bardzo ladna, widac, ze pasujecie do siebie. wspolczuje tych problemow z garniturem, szalu bym dostala, ale oby sie wywiazali z umowy. :-*
-
no nieee kompetencje niektórych ludzi poprostu mnie przerazają :o mnie również ta sytuacja wyprowaziłaby z równowagi... mam nadzieję, że szybko naprawią swój błąd i będziecie oboje zadowoleni :)
-
O kurcze, co za salon... Moj A. to by ich rozniósł chyba ;)
Ale najwazniejsze, ze powiedziala ze to wymienia.
Swoja droga - garniturek suuper :)
-
Ja to bym pewnie zawału dostała jakby cos takiego zrobili albo salon rozniosła a mój PM miałby totalny luz- tak to u nas wygląda...on to po prostu się niczym nie przejmuje bo uważa że i tak wszystko jakoś się ułoży i będzie dobrze.... Czemu ja tak nie mam?!? Od razu zycie byłoby łatwiejsze :D
-
Wiesz co własnie przejrzałam ofertę salonu "N" i naprawdę mają bogaty wybór garniturów. podoba mi się :) proszę podaj mi jak możesz na forum lub priv (jak wolisz) ile wyniósł finansowo zestaw dla Pana Młodego??
bo nie wiem czy mam smiać się czy płakać z kwoty którą zaproponuje nam najprawdopodobnie teściowa (ona zaoferowała się kupić ubranie dla Pana Młodego- dla mnie kupują moi rodzice)i jestem ciekawa jakie są ceny :) a idziemy dopiero w lipcu oglądac dla niego cosik :)
-
pamela - witam i dzięki za miłe słowa. mam nadzieje, ze juz bedziesz gościc u mnie! :D
katrishja - widze, że możemy sobie podać rece. Mój jak widzisz..też luzik..w ogóle "o co chodzi" ;D itd..Faceci chyba tak mają..To my się każdą pierdoła przejmujemy....
madzia_n, buraczek, missmax - wiecie dziewczyny, wszystko rozumiem..i "ten sie nie myli co nic nie robi" ..ale nie widziec różnicy koloru!!Tym bardziej, ze to "profesjonalny" salon!Nie kupowaliśmy gajerku na rynku u "Ping-pongów"!!I nie byłoby sparwy gdyby wymienili na miejscu..a tak musi salon wysłac do Krakowa..i z powrotem. Zaraz święto - czyli moga byc przestoje w dostarczaniu przesyłek.
-
Mnie też by poniosło na miejscu chyba. Tym bardziej, że ślub już niedługo.
Mam nadzieję, że wszystko dojdzie o czasie.
Pozdrawiam
-
ale jazda, aż się wierzyć nie chce :o
-
Super historia poznania :D Teraz czekam na opis zaręczyn ;D
-
trzymam kciuki!!!
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
no prosze jaki ten swia maly!!! czesc Agus!
fajna historyjka, swietnie opowiadasz.
pozdrowionka
xx
-
buziaczki :-* :-* :-*
-
To ja się dołączam, jeśli można :D i będę podczytywać ;D
-
Kochanienkie!!
w piatek kupiłam w koncu bieliznę. Nie wiedzialam, że tak trudno dostac bardotke z paskami silikonu (czyli typowo pod gorset) w kolorze maślanego ecri. I kupiłam stanik i majteczki w dwóch różnych sklepach ale z tego samego kompletu. I powiem wiam Laseczki myk miesiąca - normalnie musiałam kupić o dwie miseczki większy stanik!!hehehh Mam @ no ale bez przesady,co! Z miseczki "C" skoczyłam na miseczke "E"(!!)..Piotrek sie ucieszył jak usłyszał..a ja "troszkę" się zdziwiłam!! ;D
Pończochy kupię przy okazji. Bo z tym raczej nie powinno byc problemu :)
Widziałam tez ładną biżu z Kolibry - perełka ecri na cieniutkim złotym łańcuszki i perełki kolczyki takie przy uszach..ale nie pamiętałam dokładnie swojego gorsetu - zdobień, wiec jeszcze nie kupiłam...Oczywiście jak juz bede miala, to zrobie fotki.
a w sobote załatwiłam dwie sprawy:
1. Przymiarka sukni. ;D ;D kurczę, jaka byłam szczęśliwa!! suknie leży idealnie, tylko panie z salonu muszą leciutko ją skrócić, bo jaki ide to plisa zawija mi sie do przodu..ale to tylko jeden mankament.
Kupiłam od razu welon - sama mgiełka i tylko gdzie-niegdzie na brzegach ma 4 ozdoby(2 kryształki i 2 perełki) takie maciupkie. Śliczny. ;D
Zdjęcie sukni w miare możliwości wstawie niebawem. Powiem tylko, że Panie z salonu jak mnie oglądają w sukni to mówią, że wyglądam jak "Scarlett O'Hara"... ;D Mam nadzieję, że to prawda!! ;D
2. Oprawa muzyczna w kościele. W zwiazku z tym bylismy z Piotrkiem...na ślubie NIEZNANAEJ nam (a może to jakas Nasza forumka??) pary. W Katedrze w Szczecinie na 18. Usiedlismy sobie na końcu z boku i oglądaliśmy a głownie słuchaliśmy. Dziewczyny..ja byłam tak bardzo wzruszona, że połykałam łzy chyba przez pół mszy. Mój Piotrek usmiechał sie do mnie, trzymał mnie mocno za rękę..ale widziałam, że też jest wzruszony. Zespół który u nas też bedzie grał - dwie gitary, skrzypce, keyboard i 4 osoby śpiewające (2 dziewczyny i 2 chłopaków), dał z siebie wszystko. Śpiewali na dwa głosy, grali takie fajne pieśni. Suuuuper!! Byłam i jestem bardziej zadowolona. Mam nadzieje, że też tak u nas beda grać.
oki ..dzis tyle.
Buziaczki na dobranoc :-*
-
no to super, ze juz tyle pozalatwialiscie, i oczywiscie czekamy na fotki w sukience i welonie. :-*
-
Oj, zazdroszcze takiej oprawy mszy!
Fajnie, że sprawy idą do przodu :)
Jestem ciekawa sukni :)
-
no to zakupy się udały, świetnie :)
Scarlet O'hara? No to musi suknia na Tobie wygladać zjawiskowo :)
Zresztą jesteś bardzo urodziwą kobietką! Tak więc pewnie Panie mają racje :ok: No a suknia - też jestem jej ciekawa .
Powodzenia w dalszych przygotowaniach :) :) :)
-
No to ja czekam na te obiecane fotki :Tuptup:
:-* :-* :-*
-
no to czekamy na fotki z przymiarki... uwielbiam klimaty z przeminęło z wiatrem więc czekam tym niecierpliwiej ;)
-
ale nam się Agulek rozkręciła ;)
oczywiście ja też chcę zobaczyć sukienkę ;D
-
oczywiście że fotki wstawię!! ;D
Suknie mam taką o jakiej zawsze marzyłam. Od razu mówię, że również podobają mi się skromne i eleganckie ale każdy kto mnie zna, wie, że nie pasowałaby do mnie taka. Jestem ekstarwertykiem, temparamentnym więc moja suknia też musiałbyć taka. Odzwierciedla mnie. I myslę, ze u Was Kochane też tak jest. ;D
BOZENA28 - rzeczywiście jaki ten świat mały!! ;D Fajnie że jesteś na moim odliczanku!!
(od studiów to się troche nie widziałyśmy, co nie? - trzeba bedzie to nadrobić!! ) ;D
-
Agulek daj mi namiary na ten zespół :)!!!! i napisz cenę jeśli możesz... ;)
-
Czekamy na fotki :)
-
Agulek79 mój mąż też miał na ślubie ten garnitur, wyglądał w tym surducie rewelacyjnie, pięknie szyty i ten ciemny brąz po prostu piękny. Wierzę że Twój PM będzie wyglądał w nim równie pięknie:)
-
Kasjopeja - mam taką nadzieje!! :D Tyle tylko, że czekamy aż nam wymienią tą marynarkę!! a napisz mi..gniecie się ten materiał??..bo w sumie to nie pytałam w salonie z tego wszystkiego...
-
Super, ze juz tyle dopracowane :) Czekamy na fotki sukienki :)
Masz racje, suknia Nas odzwierciedla, tak sie nad tym zastanowilam teraz :)
Ciesze sie ze oprawa mszy Wam sie podoba, tez bym chciala takie cos ale niestety u nas to niemozliwe.
-
Gratuluję załatwionych spraw i zakupów i liczę na jak najszybsze umieszczenie fotek z przymiarki :D
-
a mozesz zdradzic ile placiliscie za komplet gajer itp :) bo jestem na etapie poszukiwan i nie orientuje sie w cenach, bede baaardzo wdzieczna :)
-
heh... 2 rozmiary więcej... :o w sumie jak ja kupowałam swoją bardotkę ślubną to też była większa, ale tylko o 1 rozmiar -> z miseczki B zrobiła się C, ale pani mówiła, że w przypadku bardotek to standard :-\
czekam na fotki z przymiarki ;) :-* :-*
-
Agulek79 nic się nie gniotło, a wiadomo jakie jest traktowanie tych ubrań - raczej nikt się z nimi nie pieści ;D będzie dobrze!!
-
No i gdzie zdjęcia kiecki ? ;)
-
Laski...ja nie chce nic mówić ale ta "ostatnia prosta"..to pełna zakrętów!!
wczorajsza akcja..:
siedzę sobie w pracy, dzwoni mój Piotrek:
"-hej Kochanie. Muszę ci coś powiedzieć. Ale NIE DENERWUJ SIE..."
..oczywiście juz mi sie miekko w nogach zrobiło po takim tekscie...
ja:"- CO SIE STAŁO???!!???"
piotrek:"-wiesz..to może usiądz...ale SPOKOJNIE..jest ok"
ja:-"ale CO??!! :o"
usiadłam i mówie Piotrkowi że oklapłam i może mi juz powiedzieć..
P:"-dostałem maila od B(z orkiestry), że on nie moze grać....."
ja:-"CO!!!???!!! :o"
w głowie panika - bo do wesela 19 dni!! i co ?! bez orkiestry??!! gdzie ja teraz inna znajde??
P:"-No..i B napisał, że nie może grać i perkusista też nie..ale w zamian ich bedą osoby z zespołu Wokalisty..wiec poza tymi dwiem osobami sie nic nie zmieniło i ze B bardzo przeprasza i takie tam ble, blee, blee.."Dziewczyny..myślałam, że zawału jakiegoś sie nabawię..i byłam lekko od spazmów.
Nie mogłam dziś w nocy spać...bo niby jest ok..ale nie zobacze tej orkiestry u nas na sali..to i tak bede sie denerwować...Jutro mamy gadac z wokalista...
Moj Piotrek..oczywiscie... pełen luzzz 8)..(chyba go zamorduje do tego ślubu jeszcze...!! ;) )
...chyba chce żeby był już lipiec...tak gdzies 5...
-
wspolczuje nerwów! wiem co czujesz bo ja w zeszlym tygodniu przezywalam horror w sprawie naszego lokalu, juz myslalam ze bede musiala odwolac wesele
-
O kurcze, tez bym dostała zawału. Na szczescie znalezli Wam kogos na zamiane...
-
niezła jazda kurcze szok
-
no no rzeczywiscie niezle przygody, ale trzymam kciuki, ze bedzie dobrze, i nie denerwuj sie za bardzo. :-*
-
>:( ludzie jacyś niepoważni są...ale trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło :)
-
Agus, mysl pozytywnie. . . wszystko bedzie dobrze. :uscisk:
-
no ładnie, stres jak nie wiem
ja miałam tez przebój z zespołem i dopiero w piątek dzięń przed weselem powiedzieli nam co zagrają na pierwszy taniec i na szczęscie była to piosenka o której marzyliśmy:)
będzie dobre zobaczysz!!
-
Dzieki Dziewczyny (Kasjopeja, BOZENA28, Green Apple, pamela, anulla_p, paooolka, madzia_n) za wsparcie!! bez was to bym chyba oszalała!! :-* :-* :-*
...że też same atrakcje akurat teraz ..ale wiedziałam, że tak bedzie..bo za spokojnie było...
na koniec musi zawsze cos wyskoczyc..ale mam nadzieje, że tylko takie "mini-mini" problemy do załatwienia od ręki!!
-
Agulek nie martw się, na szczęście załatwili wam kogoś na zastępstwo więc powinno być Ok :przytul:
-
..Dziewczynki!! Dziś idziemy po garnitur..czyli podejscie nr.2 i mam nadzieje, ze tym razem wyjdzemy z salonu z CAŁYM KOMPLETEM!! ;D
-
to czekam na info czy z gajerkiem ok :)
-
Trzymam kciuki żeby wszystko było oki!!
Napisz Agulek jak tam się czujesz przed slubem? Pozostalo ci jeszcze tylko 2 tygodnie!!!
Motylki w brzuszku już są? ;D ;D ;D
-
Motylki już się lekko pojawiają... ;D
ale na razie mamy jeszcze kilka rzeczy do załatwienia:
- alkohol, napoje i transport gości.
..wiec jest też lekki stresik.
DWA TYGODNIE!! masakra....nadal abstrakcja.... ;D
oki Laski, wklejam zdjecie z przymiarki sukni...proszę nie patrzec na moja twarz BEZ make-up'u i BEZ fryzury..;P
aha..i proszę ..nie krytykujcie jesli się nie spodoba,,, :P
(zaznaczm, że zdjęcie zrobione telefonem..wiec jakość nie jest najlepsza)
-
W takim razie tylko :-* zostawiam :P ;)
-
nawet jeśli się komuś nie spodoba to pamiętaj, że tyle ile osób tyle opinii.Nie musi i nie będzie się wszystkim podobać- tak już po prostu jest ;D Suknia nie jest w moim stylu ale uważam że ty wyglądasz w niej pieknie. Oczywiście najlepiej będzie wszystko widać w dniu slubu-właściwy make'up fryzurka lepsze światlo no i dobry aparat fotograficzny :D
Serdecznie pozdrawiam! I gratuluję wyboru!
-
Moim zdaniem suknia piękna a ty w niej jeszcze piękniejsza :D
-
Wowo, prześliczna suknia, bardzo w moim stylu, wyglądasz przepięknie już teraz, a co dopiero w ślubnym makijażu i fryzurze :D
Śliczne to bolerko, bo to jest takie bolerko, tak? Było w komplecie, czy dobierałaś? Bardzo pasuje, sama bym chciała coś takiego 8)
-
jejku ...Dziewczyny dzięki za miłe słowa...bo juz miałam wykasowywać zdjęcie..komentarz Oluchy mnie lekko podłamał... :(
..ja sobie zdaję sprawę, że gusta są różne..ale tak jak napisałam wczesniej..suknie są naszym odzwierciedleniem, a szczególnie naszych charakterów. Dla mnie suknia jest taka o jakiej marzyłam.
:)
selena - bolerko w komplecie. Właśnie też takie chciałam, bo raz że nie wypada iść do kościoła z odkrytymi ramionami - a nie chciałam szala czy chusty (bo nie chciałam poprawiać co chwilę), a dwa..rękawiczki sa nie dla mnie...przymierzałam jedne..to wyglądałam jakbym miała dziewczece podkolanówki na rękach.. ;D fuj! :P
-
Nie podłamuj się moim komentarzem, bo nie był ani złośliwy ani niemiły, raczej żartobliwy z przymrużeniem oka, podobnie jak Twoja prośba o nie krytykę ;) Przecież to nie jest ważne że mi się może Twoja suknia nie podobac, najważniejsze że Tobie ona odpowiada :) A Twoją prośbę o nie krytykowanie, choc jej nie rozumiem, potraktowałam właśnie tak z przymrużonym oczkiem :) naprawdę nie ma się czym przejmowac :)
-
Olucha - ja to rozumiem, ale zauważyłam, że ostatnio jestem przewrażliwiona i jakakolwiek krytykę jakoś wyjątkowo bolesnie odczuwam. Zazwyczaj tak nie mam....dlatego też prosiłam o "nie krytykowanie"...poprostu nie chce się w nocy -przez te ostatnie dwa tygodnie- bić z myślami.."czy rzeczywiście to TA suknia"... ;D
Dlatego też długo sie zastanawiałam, czy w ogóle załączać zdjęcie sukni...
..i oczywiscie nie mam do Ciebie żadnych pretensji czy żali!! Buźka dla Ciebie! :-*
-
Wyluzuj się bo będziesz w dniu ślubu bardzo zestresowana :) To tylko sukienka, chyba każda z Nas miała dylematy sukniowe, ja póki co mam dylemat czy się w swoją zmieszczę, jakakolwiek by ona nie była ;)
-
Ten gorset bardzo ładnie podkreśla talię :)
No i bolerko - rewelacja :)
-
Prawdziwa Scarlet O'Hara (jak to panie z salonu zapodały) :) :) :) :)
Super wyglądasz. Świetna sukienka.
-
Dziękuję Dziewczynki!! :-* :-* :-*
..za godzinę odbieramy garnitur...oby bez atrakcji tym razem!! ;D
-
Ja się jeszcze podepnę pod komentarze. Kieca ładnie odszyta, podkreśla co trzeba - też nie w moim stylu ale pisze co widzę konkretnie.
Miałabym tylko jedną sugestię - ja osobiście spróbowałabym z innym bolerkiem - jak dla mnie może być za dużo koronki. Gorset obszyty koronką, drapowania kiecy koronką, a bolerko z koroneczki i jeszcze ma dekoracyjny rękawek. Spróbuj i sama oceń - buć może spokojniejsze bolerko albo bardziej konserwatywnie uszyte byłoby lepsze.
Mnie osobiście wydaje się, że samo pozbycie się falbanek z rękawa dałoby świetny efekt (zamiast tego np rękaw w delikatny dzwonek)
-
Dzięki Maja za sugestie...ale to bolerko to komplet sukni. To nie ja je wybierałam, jest dołączone do sukni. Próbowałam z innymi..ale proste (gładkie, atłasowe) wyglądały jak "kwiatek przy kożuchu".. A przymierzałam chyba z 5 róznych (z długim, krótkim rękawkiem, gładkie itp)..a rękawiczki to w ogóle totalna pomyłka by była..zreszta tak strasznie mi się nie podobaja rękawiczki że szok...blee!!
Może rzeczywiście zdjęcie nie oddaje całości...?
-
A masz zdjęcia w innych bolerkach, tak dla porównania ? :)
-
oj to współczuję sytuacji z orkiestrą... mam nadzieję że nowy skład się sprawdzi i będziesz zadowolona, w końcu im tez zależy na tym żeby klienci byli zadowoleni :)
co do sukni to nie w moim klimacie ale kolor bardzo mi się podoba.... bolerko wg mnie pasuje bo jest właśnie w tym klimacie z przeminęło z wiatrem a Ty z tego co pamiętam właśnie tak chciałaś wyglądać :)
trzymam kiciuki żeby gajerek był tym razem idealny :-*
-
a mi sie kiecka bardzo podoba, a ty w niej slicznie wygladasz, co do bolerka, to zgadzam sie z maja, ale nie wiem, bo nie widzialam innych bolerek z twoja suknia. :-*
-
Uffff..mamy garnitur!! ;D Tym razem wszystko poszło tak jak powinno pójść za pierwszym razem. ;D
Z orkiestrą też juz załatwione!! Rozmawiałam z naszym Wokalistą i uspokoił mnie, potwierdził, że wszystko będzie ok..i powiedział, żebym absolutnie się nie martwiła muzyką!! I na dodatek się dowiedziałam, ze śpiewać będą 3 OSOBY !! Dziewczyna i dwóch chłopaków!!Jakby któraś z Was chciała zobaczyć jak grają - tzn. posłuchać..to mogę podać ich adres na priva. :D
Co do sukni i tego bolerka..hmmmm..powiem tak. Moja śwadkowa jest bardzo oszczędna jeśli chodzi o dodatki i absolutnie nie pozwoliłaby mi na to bolerko gdyby było przesadzone lub nie pasowało do sukni. Postaram sie zaraz po ślubie wstawic zdjęcia mnie w tej sukni w całej okazałości+fryz+make-up..to może wtedy bedzie widać, ze to bolerko pasuje... A tak w ogóle..bolerko zaraz po wejsciu na sale ściągam...wieć wiecie..pal licho z nim! ;D ;D
-
super że gajerek pasuje... kolejne sprawy do przodu :)
-
agulek nie musisz się bić z myślami nt sukni czy to ta czy nie ta. Sam sobie obejrzyj jeszcze raz to zdjęcie, popatrz na swój promienny uśmiech i już nie ma żadnych wątpliwości (choć ja bym oberwała te falbanki z rękawków ;D)
i garnitur kupiony - gratuluję
-
Podaj mi prosze nazwe zespolu.
Sukienka - sliczna i bardzo TY!!!! nie przejmuj sie innymi komentarzami! Suknia sliczna i bolerko sliczne tez!
juz niedlugo. . . . . .
-
uwielbiam plisy :)
-
dobrze, że już z zespołem załatwione macie, ładna sukienka i gratuluję załatwionego garnituru :)
-
Witam! Super, że gajerek zakupiony :D A suknia w moim stylu ;) Też będę mieć podobną :) Ale bolerko właśnie gładkie ;)
-
BOZENA28 - bardzo dziękuję za miłe słowa!Wielki :-* dla Ciebie. Wysłałam ci na priva namiary na zespół! ;D
Moje Kochane Dziebuszki, wielkie dzięki za wszystkie rady i słowa. Cieszę się, że jesteście ze mną w takim nerwowym, szalonym ale jakze cudownym okresie mojego zycia!!Dla was tez wielkie :-* :-* :-*!!
...a dziś pogoda fatalna!! Pada co chwilę!! A kilka naszych Forumek dzis ma wyjazdy ze swoimi Przyszłymi...nawet nad morze. NIe bedą wychodzic z pokoju.. ;D..ale to tez dobrze, prawda ? ;) ;D
-
swienie w taka pogode ponura chociaz gdies pojechac, pobyc razem, poprzytulac sie. :-*
-
u mnie piękne słońce, fantastyczna pogoda :) Agulek jak się całuśna zrobiłaś :Zakochany:
-
Oj dziewczyny ale wy romantyczki jesteście, ja to bym powiedziała że taka pogoda sprzyja bzykaniu no i może jakiejś rozmowie w międzyczasie :P ;D
-
nie chcialam byc az tak doslowna, ale wlasnie to mialam na mysli :P
-
jak starczy czasu na rozmowę, kiedyś usłyszałam "oj dlaczego nie można sobie na zapas" ;D
-
;D ;D rozmowy hihihihihihihi
-
Olucha - wygrałaś!! ja też nie chciałam być taka dosłaowna..ale właśnie to miałam na myśli mówiąc, że nie będą wychodzic z pokoju!! ;D
ehhehheheheh..a rozmowy to tylko w stylu : "wyżej tyłek" ;D
...dzizas..ale pojechałyśmy!!
hehehheh
anulla_p - mówisz, że zrobiłam sie całuśna? hmmmmmm...na prawde dziwnie reaguje przez te ostatnie dni przed ślubem. ;D
Ale skoro zasłużyłyście..to "why not"?? ;D
:-*
-
no nie złe ;D przesuń nogę, uuu już nie możesz?? ;D
myślę, że dzisiaj nie tylko Ty masz dziwne reakcje ;D
-
heehehheh..a ja na dodatek piję dzis winko... ;D
oki..uciekam spać..no powiedzmy... ;) ;D
:-* :-*
ps. jutro "Dni morza" w Szczecinie..idziemy z P sprawdzić co będzię sie dziać!!
-
:-* :-* :-* zostawiam :)
No to miłej zabawy jutro :)
Też bym się winka napiła jakiegoś, chodzi za mną od paru dni ;)
-
madzia_n - dziekuje i równiez :-* :-* :-*
i może uda nam sie spotkać na jakies winko po naszych dniach "zero"..jako "drużyna pierścienia"? co WY na to? ;D
-
zapomniałam o Dniach Morza, a kiedyś to obowiązkowo na ogniach zawsze byłam :'(
-
anulla_p kochana..TYLKO te sztuczne ognie sa atrakcją "Dni Morza"..bo reszta to ....masakara..
a jak "Druzyna"? tworzymy ? ;D
-
Ja tam czekam na "powrót króla" ;) dzisiaj nie ma mojego M, przyjeżdża jutro :P
-
pamiętam, że tylko te sztuczne ognie i zawsze szliśmy tylko na to bo na resztę to patrzeć nie należy niestety :(
Agulek ja bardzo chętnie, ale ja z Londynu przylatuję niestety rzadko i wracamy 1 lipca i niestety ale ze mną się może nie udać, choć na 100% będę po odbiór wszystkich dokumentów, ale to już koło września dopiero tak więc trudno mi coś zdeklarować choć bardzo bym chciała :)
-
Ja też, chcą wstapić do "drużyny pierścienia" miałabym mały problem ;)
Muszę się zadowolić byciem z Wami na forum, ale nie macie pojęcia jaką mam ochotę na jakieś spotkanko ;)
-
ja też, ale niestety do wszystkich mam daleko :'(
-
Agulek już dzisiaj na Wałach się lansujesz? ;)
-
;D japko chce do drużyny!!!!
-
Dziewczyny - wszystkie ze Sz-na and okolic to mysle, że nie bedzie problemu(Jabłuszko oczywiście, że jesteś w Druzynie)..z dalszej częsci polski - przyjedziecie - i każda z nas Was przenocuje, no problemos!!Nawet tym sie nie kłopoczcie!!
anulla_p - ja własnie mysle że realnie to tak we wrzesniu moze byśmy jakies spotkano zrobiły..wiec spoko-loko!!Ciebie też nie może zabraknąć ;D
...a na Wałach wczoraj było brzydko..pogoda nie specjalna do imprezowania..więc jak z nieba dostaliśmy z Piotrkiem sesemesa, że Znajomi robią wstepną "parapetówkę" i Nas zapraszają...:)) Pogodno wczoraj było Nasze!! ;D
-
dni morza wrr niewypał jak dla mnie, jedyne co to wciagnełam troche orzeszków kandyz ;D
-
a mi się podobała trochę bitwa morska a szczególnie Gonera ;D
-
u mnie orzechy to była podstawa :D
-
a u mnie obowiązkowo kukurydza :D
-
a więc zostało 11 dni.
zaczynamy "zapinać" do końca ostatnie sprawy.
Dzis zamówiłam u mojej koleżanki która pracuję w "Coca-Coli" napoje (Colę i Sprite). W czwartek kupujemy alkohol, w poniedziałek jedziemy na salę ustalać dekorację(kolory), smak tortu weselnego i rodzaje ciast, musimy wybrać owoce, rozdzielic pokoje dla gości.
Mamy już załatwiony transport gości na sale i z powrotem.
Jutro też mam dostac zdjęcia dekoracji kościoła. Muszę też wybrac kwiaty na bukiety stojące obok ołtarza.
Aha! Byłam dziś u kosmetyczki na oczyszczająco-nawilżajaco-relaksującym zabiegu..:))
Na dniach mają przyjść zamówione winietki i zawieszki na alkohol.
Mama moje nakupowała balonów białaych i ecri i juz planuję wystrój klatki schodowej(!!) oprócz tego zamówiła dekoracje z kwiatów na stół do domu..... i uszyła nową firanę do ...kuchni!! hehehhe
...musze jeszcze porobic prezenciki dla gosci, uzgodnic szczegóły z orkiestra..hmmm..czy coś jeszcze...?
pozdrowionka Laseczki!! :-*
-
Ja z chęcią do drużyny dołączę ;D
:-* :-* :-* zostawiam
-
widzę Agulka że dopinasz ostatnie sprawy na ostatni guzik... to tak jak ja ;D jeszcze tylko 10 dni panieństwa przed nami... do mnie to jeszcze nie dociera że to już... ::)
-
Agulek zawsze na luziku a tu proszę jak się do pracy zabrała, że ho ho :D
-
agairish - i ciebie nie mogło zabraknąć w druzynie!! ;D
buraczek - heheh..to tak samo jak ja!!..niby wiem, ze to 10 dni..ale jakos tak dziwnie (oczywiscie ciesze sie bardzo i mam lekki ale to na prawde lekki stresik)...A właśnie, ze zostało te 10 dni to się wziełam w garsc, bo postanowiłam sobie że do końca tego tygodnia chce mieśc juz większość z zaległych rzeczy zrobionych!!A nie później sie martwić (a to źle wpływa na cerę..hihihi)
Dla tego anullko moja kochana..luzik jest nadal..może nie taki jaki ma Mój Własny Osobisty Narzeczony a za 10 Dni Mąż...ale trzeba juz było wszystko domykać więc praca wre!! ;D
-
Oby ten spokój utrzymał się przez następne 10 dni :)
-
Trzymam kciuki Agulek. A co ci jeszcze zostało do zrobienia?
-
10 dni :) mam nadzieje ze ten spokoj bedzie trwał caly czas
-
katrishja - no więc zostało mi jeszcze:
- alkohol który zamierzamy jutro juz zakupić
- soki - jak wyżej
- bizuteria ślubna (mam upatrzoną)
- naklejki na alkohol (chociaz sie jeszcze zastanawiam, bo skoro mają być zawieszki??)
- odebrac zapowiedzi i zaniesc do naszego kościoła..no i zapłacić "co łaska" czyli 300 zł
- umówić sie z dekoratorem kościoła ( w sobote idziemy oglądnąć dekoracje) na kwiaty - zapłacić za usługę
- kupić tiul, wstążki i cukiereczki na prezenty dla gości (może dziś..?) i zagonić do pomocy Świadkową
- zadzwonć i przypomieć się:
a) orkiestrze
b) kamerzyscie (mimo tego, że bylismy u niego 2 tyg. temu)
c) fotografowi
- poza tym modlić się za ładną pogodę (!!), pomyślne zakończenie przygotowań, dobre samopoczucie w dniu ślubu, dobrą zabawę swoja i gości, brak stresujących i niespodziewanych "atrakcji"
...i przede wszystkim..o ten spokój który (niby) mam!! ;D
-
Agulek
No to widzę że jesteś bardzo dobrze zorganizowana spokojnie zdarzysz to wszystko zrobić i kochana znajdź czas dla siebie lub znajdźcie razem czas dla siebie(tutaj jak kto woli).
Dzień przed slubem jakiś spacer moze i pozytywne nastawienie że wszystko się uda!! No bo przeciez tak będzie moja droga :) Odliczam razem z Tobą! i o pogodę też się pomodlę :)
-
moim zdaniem już nie dużo Wam zostało więc na pewno zdążycie :D
-
katrishja - dzięki Kochana!! Za wsparcie to na forum i za te duchowe!! Na prawde jestem wdzięczna i wiele to dla mnie znaczy!! :-*
matrix0007 - ja też mam taką nadzieję, ale w razie "wu" proszę trzymać kciuki za Agulka!! ;D
-
będę trzymać :D
-
To ja też potrzymam ;)
-
To ja też potrzymam ;)
będę trzymać :D
..dzięki Dziebuszki!! ja za was też potrzymam! ;D
-
my mamy podobne sprawy do załatwienia, kilka z Twoich pozycji już załatwione, ale pewnie inne za wami które jeszcze przed nami ;)
ja też coraz spokojniejsza jestem, tylko o pogodę się martwię... nie chcę zmarznąć :-[
-
dziewczyny nie martwcie, w tym dniu dla kazdej panny mlodej swieci slonce!! agulku i ja tez trzymam zeby wam sie wszystko udalo tak, jak chcecie!! :-*
-
Agulek ja już dawno pogodę zamówiłam dla nas więc spoko ;D
-
Trzymam mocno kciuki :)
No tak, nie wiele wam zostało, same takie szczegóły, napewno wszystko zdążycie zrobić :)
Znajdzcie jeszcze troszkę czasu dla siebie! :) W koncu to WY jestescie tego dnia najwazniejsi :)
-
Agulek ja już dawno pogodę zamówiłam dla nas więc spoko ;D
łeeee..no to teraz jestem spokojna!! ;D
-
Agulek, czy kupiliście dzisiaj alko i soki jak zamierzaliście czy dopiero jedziecie?
-
madzia_n - dziękuję Kochana za trzymanie kciuków!! :-*
matrix0007 - dziś nie kupiliśmy, ale jutro moja Mama z Ciocią jadą w tej sprawie do marketu..więc jutro już (mam nadzieję) będzie to załatwione!!
..dziś poszłyśmy ze Świadkową do kawiarnii i przy pysznej kawce i serniczku ustalałyśmy grafik - "co, jak i kiedy", a na sobotę umówiłyśmy się na zakupy - i będziemy robić prezenciki dla gości. ;D
-
No no, super ze dzialacie ze świadkową :)
-
To fakt, Świadkową mam super!! Sama do mnie dzwoni przypomina mi o pewnych rzeczach do załatwienia, jeździ ze mną, umawia mnie na spotkania - normalnie jakbym miała osobistą asystentkę!! ;D
-
Ja narazie szukam przez Internet notuję itp. myslę, że ze świadkową zaczniemy działać dopiero od lipca - musze ją zabrać na wybór bielizny -niech doradza :D i przymairka sukni a co! ;D
A no i bym zapomniała o najwazniejszym- ja wymyśliłam sobiem, że alkohol kupimy koniec lipca/początek sierpnia... także dziewczyny już zacierają ręcę :brewki: :brewki: :brawo: :brawo: bo będzie trzeba 150 butelek wodki pooklejać... ;D
-
katrishja - 150 butelek wódki??a na ile osób robicie wesele??
-
Na liście mamy 152 osoby (z dziećmi) mamy nadzieję(wiem że to brutalne), że odpadnie z 20-30 osób ale poczekamy zobaczymy.....
A wódka to też już i na poprawiny by była :D
-
aha..oki..bo juz się wystraszyłam. Ale całkiem zapomniałam, że My nie robimy poprawin!! ::)
..a my w sumie bedziemy mieli CAŁEGO alkolu (wódka+wino) - 120 butelek, na 62 gości (w tym 4 dzieci)
..a listą się nie martw. Jutro wychodzi za mąż moja koleżanka z Krakowa..no i jak się Jej zapytałam na ile osób robią wesele, to mi powiedziała, że zaproszeń wysłali - 250 (!!) ale myślą, że tak 180-190 osób będzie!!
Póła mi opadła ja to usłyszałam.. ;D
-
Mam nadzieje Agulek że spadnie do 120 osób bo to taka optymalna ilość tymbardziej, że wszystkich musimy przenocować.....a weź nocuj 150 osób... masakra!!!!! :-\
-
No dokładnie! A gdzie zamierzacie umieszczać gości - hotel czy po rodzinie tez?
-
W Duecie mamy 60 miejsc noclegowych czyli około 100 osób położymy, dodatkowo zarezerwowałam jeszcze 30 miejsc w hotelu w goleniowie (2 km od sali) i zobaczymy jeszcze jak to będzie.
-
To powinno wam starczyć..zreszta jakby co..to kilka osób może przecież "waletować"... ;D
a zobaczysz..lista gości będzie się zmieniać..my wstępnie mieliśmy na liscie prawie 90 osób, a zobacz..z tego zostały 62 osoby!!
-
No właśnie i dlatego mam nadzieje, że od pawła strony cosik odpadnie (moja rodzina jest bankowo pewna, że przybędzie-może dwie osoby odpadną bo kuzyna żona w ciązy- zaś znajomi to wiadomo-wszyscy będą) więc nadzieja właśnie w Pawła rodzinie ;D
Tylko ja dałam potwierdzenia do 20 lipca- to chyba nie jest za wcześnie? jak myślisz?
moja kumpela której siostra ma wesele 5 wrzesnia dała potwierdzenia do 15 lipca więc ja zrobiłam podobnie
-
ale juz macie wszystkie zaproszenia rozdane?
..my rozdawaliśmy zaproszenia w kwietniu, a termin podalismy do końca maja. A co niektórzy to jeszcze w czerwcu potwierdzali po naszych ponagleniach...
..lepiej wczesniej, żeby zrobić sobie listę "rezerwowych" i z niej EWENTUALNIE jeszcze zapraszać.. :D
-
mi się wydaję, że nie za wcześnie, bo skoro ktoś chce iść na wesele to wie od początku czy się wybiera czy nie, a poza tym wcześniej rozwoziliście zaproszenia więc mają czas do namysłu ;)
-
Ufff... no to super :D
Teraz w takim razie pozostaje tylko czekać na potwierdzenia.... już chcialabym je mieć bo wtedy można działać dopiero co do prezencików co do winietek (choć dla pewniaków zacznęd rukować wczesniej, co do alkoholu itp....
mam nadzieje, że rodzinka się zmobilizuje i nie trzeba będzie ponaglać ich ;D
-
Kasia..a u mnie własnie najgorzej było z rodziną..ale ta "dalszą" i w sumie oni najbardziej zawiedli bo do jednej rodziny wysłałam zaproszenia dla 10 osób..i NIKT nie przyjedzie..a napisali mi to w mailu..i żadnego wyjaśnienia, nic..tylko że ich nie będzie...świetni poprostu :-\
..mówię Wam - znajomi są 100 razy lepsi pod tym względem!!
-
mnie czeka to w najblizszych dnia wrrr
-
Niestety tak to bywa z rodziną. My mamy wspaniałych znajomych i będzie ich aż 30stu i nawet jak cała rodzina nie przyjedzie ;) to my i tak bedziemy się świetnie bawić !!!! ;D
-
U nas też będzie więcej zanjomych niż rodziny!! i w sumie dobrze..wole wokół siebie zadowolone twarze przyjaciół, niż skwaszone jakiś dalszych ciotek..
a takie pytanie: czy mówili Wam w kościele, że Świadkowie tez muszą mieć jakieś zaświadczenie lub coś takiego? ???
-
Ja nawet jeszcze nie pytałam ale myślę, że tak Agulek.
jak ja byłam swiadkiem kuzynki(wesele i slub bylo w miejscowości 60 km od szczecina) więc moje zaświadczenie przywiozłam w dniu slubu....
ksiądz nie robił problemów ze tak późno.
-
..kurczę, no własnie że ja nic takiego nie pamiętam, żeby ksiądz nam mówił...
..musze popytać Mężatek ;D
-
jak bylam swiadkowa to nie mialam zadnych zaswiadczen
-
u nas świadkowie nie potrzebowali żadnych zaświadczeń, nawet dowodów osobistych nie pokazywali ::)
jedyne co to do protokołu przedślubnego musieliśmy podać ich imiona i nazwiska, adresy i rok urodzenia :)
-
My też nie musieliśmy obligować świadków do składania zaświadczeń, oświadczeń itp. tylko ich dane do protokołu i wsio
-
To może ja musiałam dostarczyć karteczkę ze spowiedzią... coś tam niosłam... juz nie pamiętam to była ładnych pare lat temu ;D ;D
-
Przecież świadkiem na ślubie może być nawet osoba nie wierząca :) Więc myślę, że poza dowodem, to żadnych dodatkowych karteczek nie potrzeba. Moj A. byl w tamtym roku Swiadkiem i poza dowodem nic nie potrzebowal :)
-
każda parafia inaczej wymaga, niczym jakiś organ autonomiczny ;D
-
..czyli u Nas też nie wymagają, bo raz - że nie pamiętam, to dwa- nie dostaliśmy ŻADNEJ kartki dla nich (Świadków)
Dzięki Dziewczyny!! ;D
-
u nas nie trzeba żadnych zaświadczeń od świadków, jedynie przed mszą ślubną mają się zgłosić do zakrystii z dowodem osobistym :)
agulek na ile osób wkońcu wyszło wam wesele?? nie wiem czy pisałaś, albo nie doczytałam ::) buziolki zostawiam :-* :-*
-
buraczek - u nas bedzie 62 osoby (i mam nadzieje, że juz nic sie nie zmieni).
Co do zamykania spraw to:
- zapłaciliśmy za dekoracje w kościele
- kupiłam biżu (na cieniutkim złotym łańcuszki jedna perełka i do tego kolczyki perełki -"wkręty")
- wódka kupiona
- przypomnieliśmy sie kamerzyscie, fotografowi i orkiestrze (ustaliliśmy szczegóły itp)
- odebralismy cole i sprite (zaoszczedzilismy 1,30 zł na kazdej butelece!!)
reszta w ciagu tygodnia!!
A w czwartek - ostatnie piwkowanie z moimi koleżankami z LO jako Panna ;D
-
pokażesz nam tą biżu Agulku? :)
-
chcemy zobaczeć biżu :skacza: to fajnie,że tak zaoszczędziliście na napojach :)
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
Agulek a gdzie piwkujecie? bo ja właśnie zdecydowałam się na czwartek wieczorem na mini panieński
1.30 na flaszce coli to dużo, zawsze parę złotych do przodu lub na inne wydatki
-
A więc Dziewczynki skoro chcecie zobaczyc moja biżu ślubną to szybko zrobiłam zdjęcie (niestety telefonem, wiec z góry przepraszam za ostrość) i szybko wstawiam!!:)) Na jedym zdjęciu połozyłam komplecik na moim buciku ślubnym, żeby było widać jaki ma kolor i lekko złoty hafcik(bucik oczywiście)... ;D
anulla_p - piwkujemy poza Stargardem ale nie w Sz-nie. Mojej Kumpeli mąż został mianowany na Naszego szofera i po Nas przyjedzie a pozniej odwiezie.. ;D
Dla Was też zostawiam :-* :-* :-*
-
Piękna delikatna subtelna elegancka :D biżuteria taka jak właścicielka :-*
Pozdrawiam :D
-
Bardzo ładny komplet.
Pozdrawiam
-
Sliczny komplecik! bardzo delikatny i subtelny. wlasnie bardzo podobny sama planuje zakupic. :)
-
Dzięki Dziewczyny. Cieszę się, że podoba Wam się mój komplecik...bo mi tez sie podoba!! heheheh
A tobie Kasia (katrishja) bardzo dziękuję za przemiły komplement!! :-*
:))
-
fajny komplecik... na pewno będziesz go też potem nosiła na różne okazje :)
-
sliczna bizuteria :)
-
a komplecik mam taki sam albo bardzo bardzo podobny ;D i bardzo go lubię więc muszę powiedzieć, że to świetny wybór
-
A dziekować, dziękować!! Dzis o 18 jestesmy umówieni na sali z właścicielką obgadać szczególy itp..jak wróce to napiszę jak poszło!
-
fajnie... czekamy na relacyjkę :)
-
Juz tak blisko, u nas też już ostatnie sprawy ;)
-
Hej Dziewczynki!!
..wiem, że miałam Wam szybko opisa ć spotkanie w sprawie sali itp..ale musiałam ochłonąć!! A to dlatego, że moja przyszła "Teściowa" dała popis swoich możliwości... ::)
zaraz o tym napisze, tylko powiem co załatwiliśmy na tej sali:
Po pierwsze hotel. Rozdzieliliśmy gości po pokojach i załatwiliśmy, ze będą mogli przyjechać sobie nawet o godz. 13-tej, zeby zostawic bagaze, rzeczy na zamianę itp. :)
Wybraliśmy ciasta ( 6 róznych, m.in. sernik na zimno, tiramisu, jabłecznik, rafaello, orzechowiec itp), wyglada tortu+ kolor żywych róż na nim oraz smaki tortu - bedzie 4 pietrowy i dwa pietra maja byc gruszkowe a dwa cytrynowe (oczywiscie chodzi o smak w srodku, bo na zewnatrz bedzie biały). ;D
Ustaliliśmy menu do konca. Udało nam sie wytargować lody po obiedzie po 3 zł a nie po 8 zł ;D
Dekoracje wybrałam w kolorze: biało-pomarańczowym. Dostaliśmy plan ustawienia stołów oraz nakryc..wiec moge na spokojnie ustalić kto gdzie siedzi.
Kierownictwo poradziło nam w kilku sprawach o których My raczej bysmy nie pomyśleli..typu: co chcemy miec w kieliszkach na powitaniu - wode czy wódkę..oraz co w butelkach na stole - tzn., tylko dla nas wiec zaznaczonych tak, ze butelki beda "ubrane" jak Państwo Młodzi :))
No...a mojego Przyszłego matka...ochhhh..
zaczeło sie z samego rana. Dzień wczesniej ustaliliśmy ze na ta sale jedziemy: Moja Świadkowa (jako kierowca), My i Nasze Mamy. czyli 5 osób - tyle ile powinno znajdowac sie w samochodzie wg przepisów. ALE moja Teściowa wpadła na pomysł, że na tą sale powinna (!) jechać siostra mojego P. No coż..sensu w tym nie widzialam żadnego - no bo PO CO??!! :bredzisz:..ale to szczegół...Więc P. starał sie wytłumaczyć swojej matce, że samochód NIE JEST z gumy i sie nie rozciągnie! No to Ona "foch" i powiedziała, że sama przyjedzie (tzn z siostra P) na sale. A! nie napisłam że sale mamy między Stargardem a Szczecinem (dla Dziewczyn ze Sz-na i okolic - w Kobylance w "Wenus"). No wiec skoro Ona tak powiedziała, stwierdziliśmy "ok" w końcu jest dorosła i wie co robi.
My podjeżdzamy pod hotel i patrzymy, ze stoją. Wysiadamy z samochodu, moja Mama poszłą sie przywitać (oczywiscie uprzedziłąm Ją ze Teściowa może mieć focha ale żeby nie zwracała na to uwagi - bo zaraz ślub , wiec po co robic "kwasy"), Teściowa bardzo chłodno sie z nią przywitała :obrazony:..na moje "Dzien Dobry" to chyba w ogóle nie odpowiedziała ::)...no i poszliśmy do sali. Juz po drodze tonem nie znoszącym sprzeciwu oznajmiła, ze ona pokoii potrzebuje dla swoich gosci 7 (mamy 10 i dzielilismy na pół) i nie ma mowy, zeby było ianczej :obrazony:. Mnie zatkało :zdziwko: - bo juz tez powiedzialam swoim gosciom ze maja pokoje itp...ale na szczescie odezwał sie moj P isie zapytał co ja mam niby zrobic ze swoimi goscmi. Wiec Ona dalej tym niemiłym tonem, że jest 800m dalej inny hotel i skoro ja mam wiecej młodych gosci wiec Oni mogą sie tam przejsc...(tu juz rece mi opadły :mdleje:...)Na szczescie Moj P szybko sprowadzil Tesciowa na ziemie i powiedzial, ze takie numery to nie 5 dni przed slubem..i po krótkiej ale dość nerwowej wymianie zdan..jakos "doszli" do porozumienia - nadal mamy pokoje "na pół"..a do tamtego hotelu wyslemy zmotoryzowanych gosci...
Potem juz całkowicie zafochowana..usiadła przy tym stole, no i przyszli Właściciele, ustalamy to i tamto..a Ona ostentacyjnie bładzi wzrkiem po suficie...Dostalismy liste z ponad 10 rodzajami ciast do wyboru..dałam od razu mojej mamie i jej do wyboru..Ona tekst: "ja nie bede nic wybierac"....(Ja w mysli:"To po co tu przyjechałaś? Robic miny??!" :nerwus:) Całe szczescie że moja mama jakos próbowałą ta sytuacje obrócic w żart...no i jakos wciągneła ja w wybieranie tego ciasta....
Potem było oglądanie zdjęć tortów, dekoracji - Tesciowa z mina- :obrazony:oglądała sufit...
Ok... :czeka:
wychodzimy z sali, ona zdzwoniła po taxi (wyszło ja ponad 50 zł - a ostatnio "płacze" jak to przez nasz ślub jej budżet zmalał - aha!!nie mówiłam Wam, nie dokłada sie do ślubu..tylko dała połowe kasy na garnitur...) no wiec poczekalismy az taxi przyjedzie. No to moja Świadkowa powiedziała, że przemyślała i stwierdziła, że Ona ze Śwadkiem pojadą jej samochodem a po kosciele Ona wiezmie moja Mame i Teściową, zeby były szybciej na sali, zeby mogłay nas przywitać...na co moja Tesciowa" Ja mam rodzine i ja mam z kim przyjechać" :obrazony:
I całe szczęscie w końcu odezwała sie siostra mojego P (juz wiem po co przyjechała ;D!!) i powiedziała, że to odbry pomysł.....i Teściowa juz nic nie powiedziała.
Już w domu Tesciowa mojemu P (bo My nie mieszkamy razem - dopiero po ślubie i OCZYWISCIE że NIE Z TEŚCIOWĄ!!) powiedziała, żebysmy nie robili żadnego podziekowania dla rodziców...bo Ona wyjdzie z sali!! :obrazony: No co mój P - "No to Ciebie nie bedzie na podziekowaniu i sobie tylko zrobisz wstyd!!"
...No!! Zajefajną bede miec Tesciową - co nie?? :Kwasny:
A!! Dzis mój P zadzwonił i powiedział, że "Mamusia" dzis o 180 stopni..."tiuu-tiuu-tiuuu" i słodko-pierdząca....
Mówie Wam!! MASAKRA JAKAŚ..I TO KILKA DNI PRZED ŚLUBEM!!
Mam nadzieje, że nie uduszę jej w trakcie ślubu lub wesela...
....całe szczescie ze moj Przyszły Mąż jest ABSOLUTNIE za mną, bo inaczej to bym wszystko odwoływała!! :))
Buziaki Laski!! :-*
i życze Wam NORMALNYCH Teściów!!
-
Ale humorzastą teściówkę będziesz miała, nie zazdroszczę :P
:-* zostawiam
-
Ojj Agulek... czemu mamy do czynienia z takim niepoważnymi ludźmi ?!?!?!
Nie dość że się nie dokłada do wesela to jeszcze takie coś! Ja aż się boję co mnie czeka...
Mojego PM rodzice dokładają się do około 1/3 wydatków (ta 1/3 wydatków to rodzina P. której zwyczajnie byśmy nie zaprosili gdyby nic nam nie dali bo kredytu na 30tys. to ja na pewno bym nie wzięła gdzie zparosili tyle osób, że jak okarze się że to my IM będziemy dokładać to wtedy będzie dopiero wojna!!!!! :-\ :-\ >:( >:( )
(Za orkiestrę, fotografa, kamerzystę, kwiaty, obrączki- płacimy sami więc jaka tu pomoc helllołł!!
ale oprócz tego jego mama zaoferowała się na to, że dadzą na garnitu dla P. no i ja męcze P. że ma iśc już do ojca i go "przygotować" (teściowa wyjechała na 2 miesiace do pracy)... i tylko czekam aż powie że ten garnitur to w tej 1/3 ich wkładu >:( >:( >:(
-
Oj, nie zazdroszczę teściówki ::)
Ja mam na szczęście baaaaarzo fajną, bardzo ją lubię, ale też mieszka 500km od nas, więc co 2,3 miesiąc się widzimy ;D
-
hej Agulek, teściowej Ci nie zazdroszczę, na szczęście nie za nią wychodzisz za mąż i nie będziesz musiała z nią mieszkać :D
do naszych ślubów tylko 3 dni :serce:
-
oj nie zazdroszczę teściowej, niestety więcej się zdarza takich z dowcipów :-\
u mnie dwa lata do ślubu a już na początku były zgrzyty, bo ustalaliśmy WSTĘPNE menu i nie zawarłam jej propozycji bo moim zdaniem była bezsensowna(do zup na ciepłe danie później dołożyła kurczaka, co jak co niby taka kucharka z mojej teściowej, a nie wie,że jak same zupy to same do wyboru ::) ), albo na początku,że drogo wszystko wyjdzie, to zapłaci za sam lokal, a wszystko my sami, ale jak się dowiedziała, że moja mamka, prawie wszystko mi finansuje to zmieniła zdanie ::)
-
No no no , faktycznie humorzasta kobieta!
tak w ogóle to wbiłam się do wątku, trochę późno, ale śledzę z ukrycia ;)
Ale widać przynajmniej, że twój przyszły mąż potrafi jej się przeciwstawić i wyrazić swoje zdanie - inaczej byłoby kipesko :)
Bo to z mężem będziesz mieszkać, a nie z teściową, a może jak będziecie wpadać tylko w odwiedzinki od czasu do czasu to akurat będzie w dobrym humorze i będzie tiutać ;)
-
No coz, tesciow sobie wybrac nie mozemy :-\
|Ja z moja przyszla nie rozmawialysmy przez rok. do wesele sie nic nie doklada. Bedzie jako gosc i to NAM bardzo odpowiada.
nie zawracaj sobie glowy jej fochami,
Buzka
:-*
-
...Dziękuję Dziewczynki za wsparcie. Mam nadzieje że "FOCH" Teściowej był chwilowy i już nie wróci...
Teraz w smieje i "strasze" swoja rodzinkę, że "Jak ktoś będzie niegrzeczny, to posadzę go na przeciwko Tesciowej" ... ;D
Dzis załatwiłam:
- pazurki ślubne (french ukośny, poniżej dwie cieniutkie białe kreseczki w środku złota linia)
- ostatnie zakupy: alkohol (wina biale i czerwone), soki w kartonach oraz wody gazowane i niegazowane (maja na sali byc podane w dzbanuszkach z limonką, cytryna oraz listkiem mięty) oraz cukierki
- wszytsko zostało juz zawiezione do lokalu
- przyszły dzis zawieszki na alkohol i winietki
- kupiłam pudełeczka na koszulki dla Świadków oraz torebeczki na wazony dla Mam
A jutro:
- zanieść podpisane zapowiedzi do Naszego Kościoła, obgadac szczegóły Mszy itp
- kupić naklejki na alkohol ten na "bramy"
- wieczorem "piwkuję" z Psiólami z LO - ostatni raz jako "panna" ;D
Piątek:
- kupic lody i zawiezc do lokalu wraz z lista gości hotelowych oraz rozpiska gdzie maja stac odpowiednie winietki przy nakrycich...
Aha! czkam jeszcze na pudełka na ciasto. Maja przyjsc jutro lub w piatek.
Oki Laseczki..teraz biegne zobaczyc co u Was sie dzieje!! :-*
-
a gdzie zdjątka pazurków? A to będziesz wręczać później ciasto, bo czekasz na pudełka?
-
współczuję fochów teściowej... mam nadzieję, że na Waszym weselu się powstrzyma od takich akcji ::) tak jak matrix jestem bardzo ciekawa jak wyglądają Twoje pazurki a szczególnie ten french skośny ::)) a winietek nie będziesz sama rozkładać? zdajesz się na lokal? ja bym chyba nie ryzykowała ::)
-
Agulek jak się masz? Ja już dzisiaj kompletnie nie mam czasu na nic a teraz siedzę i myślę czy wszystko spakowałam a może będę miała czas użyć internet na lotnisku? Tylko zaglądam czytam i uciekam :-*
-
U nas pudełka na ciasto daje lokal bo też chcialam kupowac żeby cosik goście mogli wziąść na drogę:)
Agulek nagraj sobie na płytkę wasz pierwszy taniec i niech świadkowa weźmie ją ze sobą- niedawno jedna z forumek opowiała że zespół zapomniał zabrać nagranie i ku jej niezadowoleniu grali "na żywo".
Jak się czujesz ale na pewno super!!!!!!!!!!! Już niedługo będziesz żonką!!!! O której jest ślub?? I gdzie odbywa się zabawa?
:disco:
-
Widzę że przygotowania idą pełną parą :) A gdzie zdjęcie pazurków? Co do winietek ja bym raczej nie zaufała restauracji ;)
-
Olucha moze mieć rację ja jesli będzie możliwość to wieczorem przed weselem- jesli lokal zgodzi się już ustawić odpowiednio stoły- zawiozę sama i rozłoże chyba winietki. Nie wiem jeszcze trochę czasu zostało przecież- a jak nie masz czasu to zawsze mozesz kogos z rodziny wysłać :D
-
oj słyszałam różne historie o tym jak lokal pomylił usadzenie... ja bym jednak sama rozłożyła lub wysłała kogoś zaufanego bo jak wyjdzie jakiś kwas z usadzeniem to będzie, że to Ty ich tak usadziłaś ;)
-
Współczuje takich relacji z teściową. Naprawdę nieciekawa sytuacja na parę dni
przed ślubem.
Ja co prawda nie mam winietek, ale jak już bym miała to wolałabym je sama porozkładać.
-
Ja co prawda nie mam winietek, ale jak już bym miała to wolałabym je sama porozkładać.
Ja podobnie :)
-
Hej Dziewczynki!!
ja dzis tak szybko.
Dzis kupiłam naklejki na alkohol na "bramy" i okleiłam je. Byłam na spotkanku z Psiółami...co sie naśmiałam to moje! (odreagowałam stres - bardzo mi przydatne).
Tak sobie poczytałam wasze rady co do ustawiania przez lokal winietek i stwierdziłam, że rzeczywiście, będzie lepiej jak ktos ode mnie je poustawia!! ;D
Wstawiam dwa zdjęcia. Jedno moich pazurków a drugie kompletu:zaproszenia, winietki, zawieszki na alkohol i ksiegi gości.
Buziaki. :-* Uciekam spac bo jutro duzo do załatwiania!!
pazurki
-
wszystko ładniutkie... tylko pazurki słabo widać ;)
-
bardzo ladne pazurki!!! czy w szczecinie je robilas?
-
Bardzo ładne pazurki ;)
-
Sliczne winietki, zawieszki i ta księga gości- chyba też u nich ją zamówię tylko z tasiemką bordo lub biel :D
Paznokci też za dobrze nie widzę ale wydają się być prześliczne-bardzo w moim stylu!! ;D
KOCHANA TWÓJ ŚLUB JUŻ JUTRO
-
trzymam kciuki, żeby pogoda dopisała i żeby wszystko odbyło się tak jak sobie wymarzyliście :-*
-
Agulek buziaczki na jutro :-*
-
sliczne pazurki i komplecik tez, akie stylowe wszystko. powodzenia w przygotowaniach ostatnich!!! :-*
-
a tu gratulacje https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=16715.0
-
GRATULUJEMY ZAMĄŻPÓJŚCIA!!!
WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO !!!!!!!!!!
STO LAT STO LAT MŁODEJ PARZE!!!!!!!!!
-
wszystkiego najlepszego!!!!!
Czekamy na relacje!
-
GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!