e-wesele.pl
regionalne => Kujawsko - Pomorskie => Wątek zaczęty przez: palina55 w 15 Kwietnia 2009, 18:05
-
Czy ktoś z was miał lub będzie miał w Restauracji dawniej Leśnej a dziś Ostromeckiej wesele. Możecie powiedzieć coś na jej tema?
-
Hej, ja będę miała tam wesele 1 sierpnia ;D, w środku i z zewnątrz budynek jest odnowiony.
Sala może nie jest zbyt duża ale my robimy wesele na 50 osób więc nam w zupełności wystarczy :), jest też wyjście do ogródka gdzie są stoły i ławki z parasolami.
Ludzie z obsługi są bardzo mili, ze wszystkim można się z nimi dogadać, jestem naprawdę zadowolona :) w środę idę wybrać menu ;D
-
Hej, ja też planuję wesele w Ostromecku, ale dopiero w lipcu za rok :) Będę wdzięczna za wszelkie opinie i rady dotyczące tego miejsca. Planujemy zaprosić aż 80 osób. Kierownik zapewnia, że się zmieszczą ;) Trochę martwi mnie fakt, że nie podpisuje się tam umowy a jedynie "formularz zaliczki". Boję się, że cena za osobę może przez rok bardzo wzrosnąć i będziemy mieli problem :P
-
My też nie podpisywaliśmy żadnej umowy, tylko ustaliliśmy cenę za osobę i wpłaciliśmy zaliczkę :)
Nie wiem z kim omawialiście szczegóły odnośnie Waszego wesela ale wydaję mi się, że moglibyście zapytać czy istnieje możliwość spisania takiej umowy, gdyż macie obawy, że cena mogłaby ulec większej zmianie !
Tak jak pisałam wcześnie jestem bardzo zadowolona ze współpracy z tą restauracją, jeszcze do niedawna mieszkałam w Fordonie, ale obecnie mieszkam z PM kawałeczek za Ostromeckiem więc jak tylko mam jakieś pytania odnośnie wesela to odwiedzam restaurację bo i tak mijam ją codziennie w drodze do pracy :D
Nasze wesele już za miesiąc więc chętnie Ci opowiem jak się wszystko udało :)
pozdrawiam
-
Nie wiem z kim omawialiście szczegóły odnośnie Waszego wesela ale wydaję mi się, że moglibyście zapytać czy istnieje możliwość spisania takiej umowy, gdyż macie obawy, że cena mogłaby ulec większej zmianie
Rozmawialiśmy głównie z p. Mariuszem - na pewno wiesz o kogo chodzi ;) Oczywiście pytaliśmy o możliwość spisania umowy, ale usłyszeliśmy, że u nich się tego nie praktykuje :P Wiesz pewnie, że ten pałacyk jest własnością miasta, nic dziwnego, że panują tam inne zasady niż w prywatnych lokalach. Mam jednak nadzieję, że nie będzie żadnych problemów. Życzę udanego wesela i czekam z niecierpliwością na relację ;) Mam nadzieję, że będziemy zadowolone z dokonanego wyboru :) Pozdrawiam!
-
Kochana ale numer, chyba się nie dogadałyśmy ;D ja będę miała wesele w Restauracji Ostromeckiej a nie w pałacyku : :D
-
;D No tak, jakoś mi to umknęło. . . A gdzie dokładnie jest ta restauracja?
-
Pałac jest po lewej stronie a jak pojedziesz jeszcze kawałek dalej główną drogą to po prawej stronie jest restauracja, na przeciwko sklepu ;)
-
No tak, w sumie nie znam za dobrze tych okolic ;) W każdym razie, gdyby ktoś z forumowiczów miał za sobą albo planował wesele w Zespole Pałacowo-Parkowym (chyba tak to się nazywa) w Ostromecku, to proszę o kontakt :)
-
byłam w pałacyku na slubie kuzynki w zeszlym roku w sierpniu. bardzo fajne miejsce, szczegolnie pod tym wzgledem ze po jedzonku zawsze mozna wybrac sie na spacerek i poogladac widoczki. para mloda po obiadku kiedy wszyscy goscie spacerowali wybrala sie z fotografem na sesje, wiec z tym nie ma problemu. fajne bylo tez to ze na schodach za palacykiem mozna zrobic swietne zdjecie wszystkich gosci razem.
Dalej co do organizacji bo to Cie pewnie najbardziej interesuje bylo super. jedzonko pyszne, wszystko na czas, nikt glodny nie wyszedl. dla dzieci pametam ze byly specjalnie robione klopsiki:)ale menu wybieracie sami co ile i jak. . . generalnie sala pieknie wystrojona, ale nie ukrywam przeznaczona jest na mniej niz 50 osob, wiecej gosci musi byc rozsadzona na dwoch salach (no chyba ze zwiekszaja miejsca przy stolikach ale tego nie wiem), tam sa chyba 4 sale, 1-glowna,tam sa stoly, 2-stoly z herbatka, kawka, ciastami itd. ,3-podobna, chyba tam siedzial zespol i fotograf, 4 -do zabawy. generalnie powiem tak bardzo elegancka impreza.
-
i jeszcze jedno para mloda ma do dyspozycji pomieszczenia w których moze sie przebierac, zostawic rzeczy. . . wielkie pomieszczenie, cos w stylu winnicy.
-
My mieliśmy mieć w ostromecku w pałacyku, ale cena nas odstraszyła i brak gwarancji jej stałości :/ A miejsce piękne, to fakt!
-
Dzięki Madlinka za wyczerpującą opinię :) Byłam tam kilka dni temu i jetem coraz bardziej zadowolona z podjętej decyzji, zwłaszcza po tym jak dowiedziałam się, że para młoda dostaje gratis pokój w ich hotelu :D Goście niestety będą rozsadzeni na dwóch salach, ale myślę, że nie będzie tak źle - na większej posadzimy rodzinę, na mniejszej znajomych, albo zrobimy podział dorośli / młodzież ;)
Carollaa, cena nie jest taka tragiczna, najtańsze menu kosztuje obecnie 170 zl za osobę, w tym masz już ciasta oraz napoje ciepłe i zimne bez ograniczeń. W innych miejscach, które sprawdzałam, menu było niby tańsze, ale później okazywało się, że trzeba dokupić ciasto i inne rzeczy, w efekcie wychodziło tak samo albo nawet drożej.
-
Widzisz Nemezis, ja byłam w sierpniu 2008 i od pani kierownik usłyszałam, że cena minimalna na tamten moment to 200zl bez napojów, ciast, tortu i szampana i prawdopodobnie wzrośnie o 20 zł na 2009 rok. Więc jeśli informuje mnie o tym kierowniczka, to uznaję, że ona ma głos decydujący. Dobrze, że w ostromecku nie wpali jeszcze na pomysł osobnej opłaty za wynajem pałacyknu, jak jest np w lubostroniu ;) Najwyraźniej zmnienili menu skoro tak piszesz, a jesli Tobie sie udało taniej, to super :)
-
Hmm, nie rozmawiałam z kierowniczką ale z menedżerem, który zajmuje się tylko organizacją wesel, wydaje mi się więc, że to on jest osobą najbardziej w tej kwestii zorientowaną ;) Dostałam od niego mailem trzy wersje menu: za 170, 200 i 240 zł od osoby. Wszystkie potrawy są wymienione, łącznie z ciastem i napojami. Mam nadzieję, że nas nie oszukają i nie zmienią drastycznie warunków w ostaniej chwili ::)
-
Zwróć uwagę na zapis o ewentualnej zmianie kosztów. Ale może są tu osoby, które mialy wesele w ostromecku i napiszą, czy zmieniają się koszta czy nie. To chyba jednak rzadki preceder...
A kto tam jest zorientowany to juz sama nie wiem, był jeden pan, ale powiedzial, ze mamy gadac z szefowa. Ważne, że masz wybór cenowy :)
-
Jak będą chcieli podnieść ceny, to zagrożę, że obsmaruję ich na wszystkich forach internetowych i stracą klientów ;)
-
-Pałacyk-
Ja jakieś 2 miesiące zarezerwowałam termin na 7 sierpnia 2009r i oczywiscie zadowolona wpłąciłam zaliczkę a teraz dowiaduje się od ludzi którzy byli na weselu tam, że delikatnie mówiąc nie należało do najbardziej udanych. Jedynym problem tkwi w 3 salach, Panna i Pan Młody biegali co chwile po salach sprawdzajac jak goście się bawią bo wszystkich nie widać siedźać, z tańczeniem było podobnie tańce na osobnej sali a ludzie jak nie widzą że inni tańczą to sami też nie idą:( nagle po wpłącie słysze same minusy:( może ktoś był tam na super weselu i opowie:)
Pozdrawiam
-
Nigdy nie uda sie zadowolic 100% gosci, ale dla wielu osob osobna sala do tanczenia to zaleta. Po pierwsze, przy stolach jest ciszej i mozna swobodnie rozmawiac, po drugie, wiele osob chetniej tanczy, kiedy nikt sie na nich nie gapi ;) Oczywiscie, jesli ktos zamiast tanczyc woli siedziec przy stole i gapic sie na innych, to moze byc niezadowolony,wszystko zalezy wiec od nastawienia. Zreszta wydaje mi sie, ze to jak goscie sie bawia zalezy glownie od nich samych, jak chca i potrafia sie dobrze bawic, to beda to robic w kazdych warunkach, nawet w dziesieciu salach ;)
-
Podniosłaś mnie troche na duchu:)
A co do podnoszenia cen - jeśli to zrobią to Obie ich ostro obsmarujemy więc nawet niech nie próbują!
Pozdrawiam:)
-
witam Was wszystkich serdecznie jako świeżynka na forum ;))))))
ale wracając do meritum;) również rozważamy z narzeczonym opcję Pałacyku w Ostromecku. . . właściwie jesteśmy już zdecydowani, jednak czy ktoś może powiedzieć jak to wygląda ze spisaniem umowy? faktycznie nie ma gwarancji stałości ceny? czy moze sie rowniez wypowiedziec ktos, kto był tam na slubie, lub sam miał ślub w tym miejscu? niestety dziś słyszałam negatywne opinie jeśli chodzi o zdjęcia z wnętrz Pałacu. Podobno wychodza nieciekawe. . . "podobno" ile ludzi tyle plotek. . . zdjec nie widzialam, a chcialabym zobaczyc, by faktycnie ocenic. . . czy ktos dysponuje takowymi? pozdrawiam wszystkich:)
-
Witamy!
To jak wychodzą zdjęcia zależy chyba od zdolności fotografa ;) Mam kilka fotek wnętrz, które sama zrobiłam (zwykłą cyfrówką, więc nic ciekawego ;)). Tak jak już pisałam, umowy nie spisywaliśmy, nie było niestety takiej możliwości. Aha, i już wiem dlaczego w 2008 roku były wyższe ceny niż w 2009 - wtedy korzystali z usług jakiejś firmy cateringowej a w tym roku otworzyli własną kuchnię, dlatego jest trochę taniej :)
-
Nemezis mam pytanie, gdzie odbędzie się Twoja ceremonia ślubna? Mi bardzo marzył się kościółek w ostromecku i stamtąd pieszo na wesele parkiem ale niestety jak nareszcie udało mi się wejsć do Kosioła bardzo się rozczarowałam:( w dodatku w środku jest mniejszy niż myślałam i niestety nie zmieszcze wszystkich gości nie licząc reszty.
Pozdrawiam:)
-
Nemezis mam pytanie, gdzie odbędzie się Twoja ceremonia ślubna?
W Bazylice :) Kościółek w Ostromecku oglądałam, ale też mnie rozczarował - maleńki i dość obskurny a co najgorsze - otoczony przez cmentarz :P Jakoś mi te groby nie pasowały do scenerii ślubnej ;)
-
No to mamy dokładnie te same spostrzeżenia na temat tego Kościółka. Mój narzeczony chce w Bazylice ale dla mnie jest za duży (u jednych to plus u innych minus) ale myśle również o Kapliczce "u Duchaczy" przy Makro.
jak ten czas leci, suknie mam:) fotografa rewelacyjnego ale duży problem z DJ bądź orkiestrą:( serdecznie pozdrawiam:)
-
Oj, jak chcesz w Bazylice to rezerwuj jak najszybciej, tam ludzie się zapisują z ponad rocznym wyprzedzeniem :-\ Ja wybrałam ten kościół ze względów praktycznych - będę miała blisko z domu ;) Co do muzyki, nie mogę niestety nic polecić, bo mój zespół na co dzień nie gra na weselach, tylko dla znajomych robią czasem wyjątek ;) Pozdrawiam również :)
-
Nemezis zauważyłaś, że na stronie ostromecka zmienił się cennik menu i najtańsze obecnie kosztuje 195zł?! mam nadzieje, ze uda się cos zdziałać...
-
a w dodatku jest to to samo menu co wcześniej było za 170 :/ ja już podpisałam umowę i nie mam niestety gwarancji ceny- nie dało się, mimo że w "słownych" negocjacjach mieliśmy zapewnioną stałość ceny. Teraz mamy + 10%. Powód?- zmiany kadrowe.
-
Kurde... >:( Chociaż w sumie spodziewałam się tego, uprzedzali, że w przyszłym roku może być drożej. Zaczynam się zastanawiać, czy w tej sytuacji nie zredukować liczby gości, bo zmieniać miejsca już nie chcę. Mam tylko nadzieję, że nie podniosą cen jeszcze bardziej w przyszłym roku. Poza tym czegoś nie rozumiem... Silena, piszesz że podpisałaś z nimi umowę a nam powiedzieli, że u nich się umów nie podpisuje... Zosia, Ty też podpisałaś jakąś umowę? Słuchajcie, może zgadamy się jakoś i wybierzemy się tam razem? W grupie siła ;) Chociaż szczerze mówiąc wątpię, żeby coś udało się wynegocjować...
-
Podpisałam, bo się na to uparłam. Też nie chcieli się zgodzić na początku, ale nie mogłabym spać z umową "na twarz" ;)
-
Hmm... A mogłabyś skrótowo napisać jakie warunki są określone w takiej umowie? :)
Mam jeszcze jedno pytanie (do osób, które planują lub miały w Ostromecku wesele z poprawinami). Ile kosztują takie poprawiny i jak długo trwają? Zastanawia mnie też, jak będzie wyglądała kwestia noclegu dla gości w pałacyku. Wcześniej, przy najtańszym menu, cena wynosiła 200 zł za pokój dwuosobowy. Nie wiecie może, czy ta cena też się zmieniła?
-
A co konkretnie Cię interesuje? Umowa jest dosyć szczegółowa- długo ją negocjowaliśmy. I tak nie jestem w pełni zadowolon- te nieszczęsne +10% no ale trudno. Skrótowo: mam menu, cene, min. liczbę gości, czas trwania imprezy, sposób zapłaty itd.
Co do poprawin- powiedzieli nam że mogą zrobić od 70 zł. Dla nas to za dużo, więc robimy gdzie indziej. Z pokoi dla gości nie korzystamy, więc nie wiem jak kształtuje się cena.
A ślub będziemy mieli w koścółku w Ostromecku- miała być Bazylika ale nie było terminu :/ Mam te same zastrzeżenia co Wy, ale mam nadzieję, że nie będzie tak źle.
-
Dzięki :) Właśnie chciałam się dowiedzieć, co jest określone w umowie. A do której godziny macie przewidziane wesele? (sorki, że Cię tak zamęczam pytaniami ;)) Co do kościółka w Ostromecku, widziałam niedawno zdjęcia ze ślubu w tym miejscu i wyszły naprawdę fajnie, ale nie wiem, czy to w większym stopniu zasługa miejsca czy fotografa ;)
-
Mi powiedzieli, że jedynie co to umowe mogę podpisać pół roku przed. W styczniu będę się tam wybierać i dopytam osobiście jaką cenę otrzymam - może inna niż na stronie (nadzieja:)
Nemezis jeśli odpowiedzą że 195zł (jeśli znowu nie podniosą) to chętnie wybiore się z Tobą i każdym kto będzie chciał normalnych cen:) Nie damy się!! a mi na dodatek gosci przybyło:(
-
Wydaje mi się,że w każdej restauracji zawsze ceny wzrastają z roku na rok.Ja w umowie też nie mam napisanej konkretnej ceny w tym roku jest 130-165zł(w zależności jakie menu wybiorę) a cena w przyszłym roku może być inna.Nikt Wam nie zagwarantuje na 100% ,że cena nie pójdzie w górę, przecież różne mogą być sytuacje na rynkui ceny wówczas(np. żywności) podnoszą się.
Fakt dziwie się, że nie chcą z Wami podpisać umowy, że trzeba ją na nich wymusić.
-
To zrozumiałe, że ceny idą w górę, w końcu wszystko drożeje. Ale mówili, że wzrosną najwyżej o 10% a 10% ze 170 zł to 17 zł, tymczasem menu zdrożało o 25 zł za osobę :-\
-
widać,że nie liczą się z klientem:(:(:(:( u nas cena może wzrosnąć do 5%
-
a gdzie planujesz wesele, jeśli można spytać? :)
-
My zamówiliśmy sale Olimpijczyk na Zawiszy i w tą cenę wliczone są poprawiny.No chyba,że będziemy dodatkowo chcieli zamówić obiad to cena wzrośnie o 20zł. Ale z tego co rozmawialam z menagerką to powiedziała mi,że zazwyczaj pełno jedzenia zostaje i Para Młoda zamiast zamawiać cały obiad na poprawiny dobiera sobie np. tylko kilka rodzajów mięs itp.(oczywiście w tylko w przypadku jeśli wiedzą,że będzie dużo gości na poprawinach)
-
to się nazywa klient na 1 miejscu.. w Ostromecku powiedzieli, że jedzenia pełno zostaje ale im się nie opłaca za darmo tam siedzieć...
-
* Chodziło mi o poprawiny.
A co do wesela to zakłądałam wzrost 10% no bo faktycznie wszytko idzie w góre ale tak jak Nemezis pisała 25zł to zdecydowanie nie jest 10%
-
to się nazywa klient na 1 miejscu.. w Ostromecku powiedzieli, że jedzenia pełno zostaje ale im się nie opłaca za darmo tam siedzieć...
No coż, Ostromecko nie jest własnością prywatną, tylko należy do miasta, to tłumaczy "specyficzne" podejście do klienta 8) Z drugiej strony, moim zdaniem ten pałacyk to najpiękniejsze miejsce na ślub w Bydgoszczy i okolicach... Wszystko ma swoje dobre i złe strony ;)
-
No dokładnie, o własne się dba a jak jest własnością Miasta to im nie zależy, a szkoda. Ale zgadzam się Pałacyk na wesele jest jak z marzeń i do tego ten park ślicznie zadbany:) cóż nie ma łatwo ale warto "cierpieć" :P
-
Wcześniej w tym wątku pojawiło się pytanie o zdjęcia z wesela w Ostromecku. Jeśli ktoś jest jeszcze takowymi zainteresowany, to mogę przesłać namiary :)
-
jeśli są to inne zdjęcia niż ostromecko ma na stronie, to chętnie bym skorzystała.
-
Pewnie, że inne :) Już wysłałam.
-
Witam ponownie wszystkie Ostromecczanki ;)
Byłam dziś znowu na spotkaniu w sprawie wesela. Okazało się, że pan Mariusz już tam nie pracuje, teraz organizacją wesel zajmuje się pani Alicja - całkiem miła i zorientowana osoba. Niestety potwierdziła to, czego się obawiałam - obecny cennik jest na 2010 rok i nawet jeśli ktoś rezerwował sale w tym czy zeszłym roku, to będzie płacił wg nowego cennika :'( Pytałam, czy cena może jeszcze ulec zmianie - powiedziała, że już na pewno nie wzrośnie. Mam nadzieję, że dotrzymają tej obietnicy, bo umowę będziemy mogli spisać dopiero po Nowym Roku :-\ Aha, jeśli planujecie rezerwować jakieś pokoje dla gości, to trzeba to zrobić jak najszybciej, bo zostało ich niewiele. Pytałam też, ile płaci się za dzieci na weselu - do 2 roku życia bezpłatnie, do 10 -50%. Jeśli chodzi o rozstaw stołów, to przy większej liczbie gości radzą ustawić stoliki okrągłe. Średnio mi się ten pomysł podoba, muszę to jeszcze przemyśleć. A Wy co o tym sądzicie - lepsze stoły okrągłe czy długie i łączone? :)
-
Serdecznie dziękuje za linka:)
Co do stołów, osobiście preferuje łączone, bo jestem pewna że przy okrągłych porobią się grupki a zdecydowanie tego nie chcę. Wczoraj byliśmy w ostromecku ale nie ustalać tylko na ciastko i poogladać (po raz kolejny:)wiem już na pewno że dzień przednami w piątek również jest wesele więc osoby które miały nocować już przed weselem niestety nie mogą:( A 4dni po jest wielka impreza wiec w tym tygodniu musze zdeklarować ilość pokoi więc całe szczęscie, że się tam wybrałam
-
witam!
planujemy z K slub na lipiec 2011, wesele wlasnie w ostromecku, a slub w Bazylice - myslelismy, zeby terminy rezerwowac w marcu 2010 - czy aby nie za późno? zastanawiam się. . . pomożcie!
-
Zawsze możesz iść szybciej, żeby potem nie żałować, że ktoś zajął już termin. A wiele par zaczyna załatwianie na wiosnę, więc może lepiej teraz...?
-
Myślę, że nie będzie problemu, my rezerwowaliśmy termin na lipiec 2010 w czerwcu 2009 i mieliśmy do wyboru dwie soboty, więc w marcu na pewno też coś będzie. Z drugiej strony, jeśli już jesteście zdecydowani, to po co czekać... Można teraz nawet telefonicznie zarezerwować wstępnie termin a zaliczkę wpłacić w marcu.
-
Mam jeszcze jedno istotne pytanie: Jak wygląda w Ostromecku kwestia wnoszenia własnego alkoholu? Czy biorą jakieś korkowe? Wydaje mi się, że kiedyś o to pytaliśmy i podobno nic się nie płaci, ale nie wiem, czy zgodzą się oddać nam do dyspozycji lodówkę, żeby schłodzić wódkę... Czy Wy też planujecie kupić alkohol na własną rękę czy bierzecie od nich?
-
Odnośnie alkoholu, oni mają podpisaną umowę (bodajże z Sobieskim) i ta wódka jest u nich w miarę tania. My natomiast wnosimy własny alkohol i można bez opłat to zrobić, natomiast o sprawę lodówek sama chcę się dowiedzieć, bo wódka powinna być porządnie schłodzona:) wiem jednak że dzień przede mną również jest wesele więc nie wiem jak to będzie.. jakby ktos wiedział dokładnie jak wygląda sprawa lodówek również proszę o odpowiedź:)
-
Właśnie chciałam wcześniej kupić sobieskiego od nich, ale w tym roku będzie za 25 zł, to jednak dość drogo (w Biedronce można go kupić za 19 zł 0,5 l), dlatego zdecydowaliśmy się na własny alkohol. Całe szczęście, że nie płaci się korkowego, bo musieliśmy szybko podjąć decyzję a w Ostromecku nikt nie odbierał przed świętami :P
-
w styczniu jakoś na spokojnie się tam wybiorę i wszystko niech mi powtórzą a najlepiej dadzą na piśmie, a narazie staram się nie stresować:)
-
Witam wszystkich serdecznie,
tez mamy zarezerwowana sale w Pałacu w Ostromecku, jezeli chodzi o kontakt to zarówno przed swietami, jak i teraz w styczniu jest bardzo utrudniony, my musimy obejzeć sale , a w zasadzie zrobic jej pomiary, albowiem orkiestra ma swoje wymagania, co do przestrzeni przeznaczonej dla nich. Do końca stycznia musze potwierdzić czy akceptuje warunki przedstepnej umowy zawartej z orkiestrą. Piszcie o swoich doswiadczeniach.
Pozdrawiam
-
My orkiestry co prawda nie mamy ale pokazywali nam gdzie ją ustawiają, w tej salce zupełnie po lewej otwierają drzwi (tylne) i orkiestra stoi w 'przedsionku' ale z wymiarami niestety nie pomogę.
Pozdrawiam
-
Jesli chodzi o restaurację Leśną/Ostromecką jutro jadę ją zobaczyć więc będe mogła powiezieć coś więcej :)
-
jezeli chodzi o kontakt to zarówno przed swietami, jak i teraz w styczniu jest bardzo utrudniony
Oj, my też mamy z tym problem... Od kilku dni próbujemy się umówić na podpisanie umowy, ale w kółko słyszymy, że mamy zadzwonić innego dnia! Zaczynam już tracić cierpliwość... >:(
My też musimy znać wymiary sal, więc jeśli ktoś pomierzy przed nami, to proszę o kontakt :)
My orkiestry co prawda nie mamy ale pokazywali nam gdzie ją ustawiają, w tej salce zupełnie po lewej otwierają drzwi (tylne) i orkiestra stoi w 'przedsionku'
No jak to? Nam powiedzieli, że orkiestra stoi zwykle w tej największej sali (po prawej stronie) i tam się również tańczy... Chyba, że ktoś chce, żeby goście siedzieli w tej największej sali, wówczas tańczy się w mniejszej, ale przy dużym zespole i dużej liczbie tańczących gości, taki układ zdecydowanie odpada ;)
-
jezeli chodzi o kontakt to zarówno przed swietami, jak i teraz w styczniu jest bardzo utrudniony
Oj, my też mamy z tym problem... Od kilku dni próbujemy się umówić na podpisanie umowy, ale w kółko słyszymy, że mamy zadzwonić innego dnia! Zaczynam już tracić cierpliwość... >:(
My też musimy znać wymiary sal, więc jeśli ktoś pomierzy przed nami, to proszę o kontakt :)
My orkiestry co prawda nie mamy ale pokazywali nam gdzie ją ustawiają, w tej salce zupełnie po lewej otwierają drzwi (tylne) i orkiestra stoi w 'przedsionku'
No jak to? Nam powiedzieli, że orkiestra stoi zwykle w tej największej sali (po prawej stronie) i tam się również tańczy... Chyba, że ktoś chce, żeby goście siedzieli w tej największej sali, wówczas tańczy się w mniejszej, ale przy dużym zespole i dużej liczbie tańczących gości, taki układ zdecydowanie odpada ;)
Nam od razu mówili, że po lewej się tańczy hmm ale w sumie to chyba wrazie czego bez problemu będzie można zmienić.
A my własnie w styczniu mielismy umowe podpisać i zupełnie czasu nie mieliśmy nawet na kontakt:( ale skoro mówicie ze robią takie problemy to jutro od razu dzwonie kontrolnie!
-
Przepraszam za namieszanie z cytatami:)
-
I jak, Zosiu, udało Ci się umówić z nimi na podpisanie umowy? Bo my już trzy razy w nowym roku dzwoniliśmy, żeby się umówić i w kółko słyszymy to samo: pani A. oddzwoni... Ale nie oddzwania!!! :czeka: Jak to możliwe, że osoba, która zajmuje się organizacją wesel, nie ma służbowej komórki i nie idzie się z nią skontaktować?! Nie rozumiem, jak można tak traktować klientów, w ogóle nie dbają o dobrą opinię! :klnie: Jestem ciekawa, czy na tydzień przed weselem też nie będzie można się z nimi skontaktować... A może w ogóle skończy się tak, że przyjedziemy po ślubie na nasze wesele a tam będzie wszystko pozamykane i nikt nie będzie nic wiedział? :glowa_w_mur:
-
U mnie było podobnie jak podpisywałam umowę. Proponuję więcej stanowczości przy następnym telefonie albo po prostu zapytać się kiedy pani A. będzie (nie mówiąc dokładnie o co chodzi) i przyjechać- nie ma to jak osobiste załatwianie.
Prawdę mówiąc ja się coraz bardziej obawiam... myslałam, że tylko my mieliśmy problem z załatwieniem formalności :( Kiedy decydowałam się na Ostromecko myślałam w kategoriach- skoro to jest miejskie i zarządza tym osoba zatrudniona, a nie właściciel, to będzie się starała o swoją posadę i nie dopuści do skarg, obawiając się zwolnienia. Na razie jednak wygląda na to, że trochę inaczej jest w rzeczywistości...
Nie ma co jednak popadać w histerię- nic już nie zmienimy. Mam nadzieję, że na końcu będziemy bardzo zadowolone z wesela w tak pięknym miejscu. Coś mi się zdaje, że jestem pierwsza w kolejce w naszym forumkowym gronie, więc zdam relację :)
-
Wiesz, póki co nie chcemy wchodzić z nimi w konflikt, bo jednak zależy nam, żeby współpraca się dobrze układała. Może spróbujemy jeszcze skontaktować się drogą mailową a jak to nie pomoże, to rzeczywiście trzeba będzie tam pojechać i wykłócić się o swoje :-\ Oni sami sobie szkodzą takim zachowaniem, bo w końcu jak ludzie przeczytają takie opinie, to już nikt nie będzie chciał mieć tam wesela...
Coś mi się zdaje, że jestem pierwsza w kolejce w naszym forumkowym gronie, więc zdam relację :)
Będziemy czekać z niecierpliwością :)
-
Witajcie!
Troche mnie tu nie było, jak tam sprawy związane z Ostromeckiem? Ja muszę przyznać ze za 1 razem udało mi się umówić z Panią...(niestety nie pamietam imienia) bardzo miła mi się wydała, i w piątek lub sobotę się z nią widzimy, więc zdam relację:)
PS. Jak wrażenia po wczorajszych targach?:)
Pozdrawiam!!
-
Ale podpisaliście już umowę? Bo my jesteśmy umówieni na 6 marca, wcześniej się nie dało. Dostaliśmy projekt umowy i wkurzył mnie zapis, że cena może jeszcze wzrosnąć o wartość wskaźnika inflacji. Nie podoba mi się to :nie: Najpierw miało być 170 zł, później nagle podnieśli cenę do 195 a teraz jeszcze mają podnieść? To ile w końcu będziemy płacić od osoby? >:(
-
Najpierw spotkanie i tam mamy uzgodnić szczegóły a dopiero pózniej umowa. Tragedia z tą ceną...a na dodatek własnie usiadłam do tego menu i żadnego szału nie robi.. jeśli impreza będzie do 4 to ludzie z głodu umrą, więc ze bede chciałą coś dołożyć to pewnie cenę też mi zmienią...
-
To mnie zaniepokoiłaś... Chyba nie będzie tak źle z tym jedzeniem? Nie słyszałam jak dotąd negatywnych opinii na temat ilości jedzenia w Ostromecku...
-
Nie słyszałaś złych na temat jedzenia - ja też nie ale czy słyszałaś dobre?:) bo ja szczerze żadnych. ale trochę zmodyfikowałam i myślę ze powinno być dobrze
-
A możesz napisać, jakie modyfikacje wprowadziłaś? Może ja też coś pokombinuję...
-
Podaj mi na prv maila to Ci podeśle
-
Jeżeli jest ktoś zainteresowany wymiarami sal w pałacu w ostromecku to podaję:
- sala zielona 10 x 6,20,
- sala zlota około 75 metrów kwadratowych, nie znam dokładnych wymiarów tej sali bo bardziej interesowała nas sala, przeznaczona na część rozrywkowa całej imprezy z uwagi na orkiestrę.
jeżeli chodzi o stoliki to zdecydowaliśmy się na okrągłe, widzieliśmy stoły ustawione w literę "V" efekt może fajny ale cały środek jest zajęty, sam wybór ustawienia stołów napewno jest uzależniony od ilości gosci, a takze od gustu organizujacych przyjecie.
Pozdrawiam
-
Dzięki Grarem! :-*
nie znam dokładnych wymiarów tej sali bo bardziej interesowała nas sala, przeznaczona na część rozrywkowa całej imprezy z uwagi na orkiestrę.
A którą dokładnie salę przeznaczasz na część rozrywkową? U nas goście będą tańczyć na tej największej sali po prawej stronie (balowej). Może wiesz, jakie ona ma wymiary? :)
-
Sala złota, czyli ta z wyjściem na taras przeznaczona jest na konsumpcje natomiast zielona ta po lewej stronie na część rozrywkową, nasze wesele nie jest zbyt duże 50 osob, a wiec przestrzen ta na wystarczy
Nie znam wymiarów pozostałych sal, ale mozna sie umówić z paniami na pomiary nie robia żadnych problemów, my byliśmy w kazdym razie zmuszeni do tego z uwagi na wymogi stawiane przez orkiestrę.
pozdrawiam
-
Wychodzi na to, że są dwie sale zielone - jedna po prawej a druga po lewej stronie sali złotej (tej z tarasem) :drapanie: Ale wydaje mi się, że nam mówili, że tej po lewej raczej nie udostępniają, bo zwykle podają tam śniadania...
-
może zaszło jakieś nieporozumienie , to wszystko zależy od tego o ktora lewą strne nam chodzi. patrząc od strony wejścia na sale złota to po lewej stronie jest sala zielona o ile mnie pamięc nie myli, po prawej stronie od sali złotej jest mniejsze pomieszczenie tam mozna przygotowac inne atrakcje pod tytułem wiejski stół, czekoladowa fontane itp. nam bynajmniej taka przestrzeń wystarczy z uwagi na ilośc gości.
-
To u nas będzie tak: sali po lewej (zielonej?) nie wykorzystujemy, w sali złotej siedzimy my i rodzina (54 osoby), w sali po prawej (to jest chyba sala PISTACJOWA :P) siedzą znajomi i młodzież (24 osoby), w holu pomiędzy tymi trzema salami a salą balową będzie bufet i stolik dla zepołu, natomiast na sali balowej tańczymy :)
Teraz pytanie z innej beczki ;) Czy Waszym zdaniem jest szansa, żeby napisali nam w umowie konkretną cenę od osoby, jaką przyjdzie nam płacić? Chodzi o to, żeby nie było tego zapisu, że cena może wzrosnąć o wartość wskaźnika inflacji, ogłoszonego pod koniec miesiąca poprzedzającego wesele (bo jak "może", to na pewno wzrośnie :-\). Będziecie się o to kłócić? Naprawdę nie wiem, jak mamy planować budżet weselny, skoro dopiero na kilka dni przed ślubem dowiemy się, jaka jest cena od osoby :-\
-
Do Grarem: My też tańczymy w tej lewej sali:) a jemy w środkowej i prawej.
Co do zapisu w umowie, będę próbowała żeby usunęli mi ten zapis ale praktycznie sama mogę sobie na to odpowiedzieć " na Ostromecko jest tyle chętnych, że jeśli ta cena jest dla Pani zbyt duża zawsze można jeszcze zrezygnować, my kogoś znajdziemy" - moze trochę ostro ale wcale by mnie to nie zdziwiło:(
-
Wiesz, zawsze można użyć innego argumentu: "Planowałam zaprosić 80 osób, ale skoro podniesiecie cenę, to zmniejszamy liczbę gości do 50 osób". Wiadomo kto na tym najbardziej straci :P
-
hehe, czemu nie:) A mówili Ci, że jeśli na umowe zadeklarujesz 80osób a bedzie 70 (nawet jak ich wczesniej powiadomisz) to i tak za 80 płacisz? więc lepiej podać mniej, bo dodawać można:)
-
Nie mówili :-\ Dzięki za informację, co ja bym zrobiła bez forum i bez Was... :)
-
Dokładnie, to forum i Wy to najlepszy prezent przedślubny:) A Ostromecko każdemu jakiś szczegół powie o którym innym nie wspomina więc wspólnymi siłami utworzymy całość:)
-
Odnośnie umowy jeszcze nie rozmawialiśmy, z tego co słyszałam nie bardzo im sie ten pomysl podoba, wstepnie jesteśmy umówieni na ustalenie szczegółów w polowie marca. Prawdą jest, że mają swoje zasady i trudno co kolwiek wynegocjować. Pamietam jak rozmawialiśmy odnośnie orkiestry, która w stosunku do nas postawiła konkretne warunki, na poczatku było oku, ale później okazalo sie , że rostawienie podestu raczej nie wchodzi w grę bo może dojśc do uszkodzenia parkietu, a kosztami jego naprawy zostaniemy obciązeni my. Czasami się zastanawiam czy moi goście nie beda musieli przyjśc w " Papciach" bo przecież szpilki tez moga uszkodzić parkiet. Wydaje mi się, że skoro taki lokal wykorzystuje sie na tego typu imprezy to trzeba sie liczyc z takim ryzykiem.
Pozdrawiam.
-
I to jest własnie podejście każdego klienta ale niestety nie ich, bo według nich to chyba chcesz kliencie mieć w Pałacu? to płać...uszkodzenia związane z zwykłym użytkowaniem również są po naszej stronie...
Powodzenia!
-
Dziewczyny,
ja również mam wesele w Ostromecku w sierpniu br. i jestem załamana jakością komunikacji z dyrekcją pałacu oraz obsługą wesel. Sa totalnie nieprofesjonalni, nawet nie próbują wyjść poza schemat swojego dotychczasowego działania, o wszystko trzeba się kłócić, prosić, błagać. . .
Swoją drogą - czy znacie może kogoś, kto w ostatnim czasie miał wesele w Ostromecku bądź uczestniczył w takowym? Jestem tak zaniepokojona przebiegiem przygotowań, że wolałabym wiedzieć, na czym stoimy. . .
Pozdrawiam!
-
"Mój" fotograf miał przyjemność być tam na jednym weselu (oczywiście w pracy) i w sumie nie miał zastrzeżeń. Jeszcze znajoma PMa była tam jako gość i nawet chwaliła obsługę, jedzenie itp. Więc mam nadzieję, że jakoś to będzie... Na razie odpuściłam sobie walczenie z nimi, już nawet przestaliśmy ich prosić, żeby łaskawie podpisali z nami umowę. Tak, tak, do wesela pozostały dwa miesiące a my wciąż nie mamy podpisanej umowy z lokalem! :mdleje: To już przestaje mnie złościć a zaczyna bawić :lol: Cóż, przez takie postępowanie Ostromecko będzie tracić klientów. Moja znajoma, która zarezerwowała sobie tam termin na 2011 rok, zrezygnowała po przeczytaniu opinii w necie. Żałuję, że tych opinii nie było, kiedy ja wybierałam lokal na swoje wesele :-\
-
Troszeczkę mnie pocieszyłaś, dziękuję :)!
My podpisaliśmy "już" umowę, ale nie czuję się z tego powodu bezpieczniej. . .
-
AiM, już podpisaliście umowę? :o Zdradź mi, proszę, jak udało Wam się to osiągnąć? Wparowaliście tam z kałachem czy jak? ;) :p
-
Hmm, właściwie wręcz przeciwnie. . . ;) Wymienialiśmy najpierw szereg meili z ustaleniami, aż w końcu podpisaliśmy umowę. . .
-
po tym co tu czytam to juz wiem, ze NA PEWNO NIE ZORGANIZUJE WESELA W OSTROMECKU >:(
w sumie szkoda,ze takie maja podejscie do ludzi, bo duzo na tym traca jak widac ::)
-
Hmm, właściwie wręcz przeciwnie. . . ;) Wymienialiśmy najpierw szereg meili z ustaleniami, aż w końcu podpisaliśmy umowę. . .
W poniedziałek wysłaliśmy maila z potwierdzeniem menu i innymi ustaleniami oraz pytaniami. Jest czwartek a odpowiedzi ani widu ani słychu! :nerwus: Pięknie, znowu będzie trzeba dzwonić i prosić... Czy Was też tak traktują, czy tylko my jesteśmy ignorowani? ???
-
Telefon pomógł :) Gdyby kogoś to interesowało, dodatkowe zamówienie owoców kosztuje 5 zł od osoby. Pytałam też o napoje gazowane... Generalnie dramat. Jedna maleńka buteleczka (0,2 l) kosztuje u nich 2 zł a własnych napojów wnieść nie można :glowa_w_mur: Chyba sobie odpuścimy te napoje :biala_flaga:
-
Widzę Nemezis, że juz wszystko zapiete prawie na ostatni guzik, tak myslałam, że za owoce bedzie trzeba zapłacic osobno. Lokal jest przepiękny okolica też, ale ile to wszystko kosztuje zachodu.
-
Pamiętasz Nemezis, jak kiedyś pisałam tu, że zdziwiło mnie, że kobieta nie potrafiła podać ceny i mówiła, że ok 200 zł za osobę... My wtedy też nie mogliśmy się do niej dostać od razu, ale nie myślałam, że będą tam takie przeboje... Przykro mi, że tyle wam to zjada nerwów :przytul:
-
Witajcie!
Bardzo się cieszę, że ktoś rozpoczął ten wątek.
Na początek chciałabym wszystkich uczulić, aby PODPISYWALI umowę na zorganizowanie wesela w Ostromecku (i dodatkowych usług-poprawiny czy noclegi w ich hotelu itp).
Z tego co przeczytałam są tacy, którzy się dziwią, że Ostromecko nie podpisuje z nikim umów.
Ja też żadnej umowy nie podpisałam, mimo że wszystko było ustalone z ówczesnym managerem rok wcześniej - ceny menu, ceny noclegów dla gości.
Dwa miesiące przed weselem oznajmiono mi, że wszystkie ustalenia są nie ważne, ponieważ zmienił się manager i nowe osoby zajmujące się tymi sprawami nie honorują wcześniejszych ustaleń.
Dyrekcja postawiła nas pod ścianą, wiedząc, że 2 miesiące przed imprezą nie będziemy w stanie zoorganizować imprezy weselnej gdzie indziej!
Przestrzegam więc wszystkich - ZAWIERAJCIE pisemne ustalenia z wyszczególnieniem drobiazgowo wszystkich elementów imprezy weselnej, żeby Was nie oszukali.
Jeśli podajecie liczbę gości, zaniżcie ją, bo jak podacie większą liczbę, a potem liczba zmaleje, i tak Wam policzą za większą ilość.
My podając wstępnie rok wcześniej większą ilość osób musieliśmy w efekcie dołożyć do wesela, które potem było na mniej osób.
Kolejna sprawa to ustalenia dotyczące alkoholu. Mieliśmy zgodę na swój alkohol na wesele, a przed weselem okazało się, że tylko Ostromecko zabezpiecza alkohol w cenie narzuconej przez nich, co oznacza że znowu straciliśmy ok. 9 zł na butelce!!!
Po weselu byłam bardzo rozczarowana jak nas potraktowano.
Teraz zamierzam wystąpić do sądu konsumenckiego o straty finansowe i moralne i szukam osób, ktore teź zostały oszukane w taki sposób jak ja.
Pozdrawiam wszystkich na Forum i czekam na odzew od poszkodowanych!!!
-
Jakbym czytała o sobie...
Margit, myślisz że my nie chcieliśmy podpisać umowy? Pewnie że chcieliśmy, prosiliśmy o to kilkakrotnie, ale nie było mowy, nie zgadzali się i koniec. Może byliśmy za mało stanowczy, nie wiem... Teraz, na miesiąc przed ślubem(!), jesteśmy dopiero na etapie negocjowania warunków umowy i dziś dostałam od kierownika tak niemiłego maila, że aż mi ciśnienie skoczyło >:( Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, to pewnie przyłączymy się do Ciebie...
Napisz jeszcze, jak oceniasz samo wesele? Czy chociaż obsługa była miła i jedzenie smaczne? ???
-
Jak czytam te wszystkie opinie to odechciewa mi sie wszystkiego dokładajac do tego własne doświadczenia z całą organizacja to czasami myśle, że moje wesele okaże sie jedna wielka katastrofą, a zapowiadalo się po wstepnych rozmowach, że będzie oki. Czy jest chociaz jedna osoba na forum, która może napisać choć coś pozytywnego na temat tego lokalu??????
-
Moi drodzy! Oczywiście, że mogę napisać coś pozytywnego - dobrze sie bawiliśmy, bo mieliśmy fajną kapelę i rodzina się dobrze bawiła. O tym całym incydencie nie chwaliłam się przed rodziną. . . :( bo aż głupio! Człowiek czeka na tę chwilę, chcąc spędzić ją jak najlepiej, żeby było co wspominać, a tu niestety można się obudzić przysłowiowo z ręką w nocniku!!! No i przecież organizuje się to raz w źyciu, więc douczę się na błędach -
-
przepraszam komputer mi siadł!
chciałam dodać tylko, żebyście Wy chociaż ucząc się na moich błędach przeżyli tą chwilę jak najlepiej, czego życzę i nie dali się oszukać! No bo w końcu wszyscy płacimy za ten serwis niemałe pieniądze!!!
PS Obsługa była miła!
Pozdrawiam
-
Czesc!
Wlasnie czytam sobie te wszystkie Wasze posty i jestem coraz bardziej zaniepokojona!
My bedziemy miec tam wesele juz w lipcu i tez wstepnie ustalenia byly z poprzednim Managerem!
Tez nie podpisalam zadnej "prawdziwej" umowy, mimo iz o nia wielokrotnie prosilam.
Udalo mi sie jedynie otrzymac pieczatke pod dwoma zdaniami, ktore sama napisalam o cenie menu i cenie pokoi.
Tyle tylko, ze liczba gosci mi sie zmniejszyla, bo rok wczesniej goscie nie mogli potwierdzic na 100% ze przyjada!
I teraz jest jazda z cena menu, cena pokoi i alkoholem!
Mimo, iz z Managerem wielokrotnie rozmawialismy, ze liczba gosci moze ulec zmianie, a alkohol bedzie we wlasnym zakresie.
I teraz nie wiem co ja mam robic?
Jestem strasznie zdenerwowana cala ta sytuacja!!!
Chcialam tez to wyjasnic emailem z dyrektorem, ale tez otrzymalam bardzo niemilego emaila, iz nie maja czasu, aby mi odpowiedziec ze wzgledu na natlok imprez!
Nie mieszkam w Bydgoszczy i nie moge jezdzic do nich bezposrednio, aby wszystko odkrecac i ustalac raz jeszcze!
A czasu tak malo!!!
Ja tez przylacze sie do Magrit jesli beda obstawac przy swoim, nie honorujac wczesniejszych ustalen!
mam nadzieje, ze jak wiecej osob niezadowolonych sie zbierze to moze cos razem zdzialamy bo w tlumie sila:)
A mialo byc tak pieknie!
A tak poza tym to ten poprzedni Manager - Gorniak wydawal mi sie bardzo kompetentny i uprzejmy! Szkoda, ze go nie ma!
Bede teraz jeszcze sledzic Wasze posty no i musze pomyslec jak przeforsowac wczesniejsze moje ustalenia albo chociazby zminimalizowac wzrost kosztow!
Pozdrawiam wszystkich!
PS Nemezis prosze Cie informuj nas na biezaco co z Twoja impreza i jezeli cos Ci sie uda osiagnac to napisz prosze jak to zrobilas!
czesc
-
Margit, zastanawia mnie tylko, czy mogliśmy tego błędu w jakiś sposób uniknąć... Przecież wszyscy chcieliśmy podpisać umowę z co najmniej rocznym wyprzedzeniem, ale z tego co wiem, nikomu się to nie udało :-\ Zwodzili nas, obiecywali cuda wianki a teraz, kiedy już nie możemy się wycofać, zmienili nastawienie o 180 stopni >:( Kto mógł przewidzieć, że tak będzie? A nawet gdyby ktoś to przewidział, to przecież nie zmusiłby ich do podpisania umowy... Tak więc jedynym sposobem na "uniknięcie" naszego błędu był wybór innego lokalu :P
Jenny123, ja również żałuję, że Pana Mariusza już nie ma. Był miły i kompetentny, szybko odpisywał na maile, nie stwarzał zbędnych problemów. I wiesz, też chodzą mi po głowie myśli, żeby zebrać się do kupy i wybrać do nich całą grupą, jeszcze może zabrać jakiegoś zaprzyjaźnionego dziennikarza czy prawnika, ciekawe jak by wtedy rozmawiali :P
Wiecie co o tym sądzę? Takie nieuczciwe praktyki powinny zostać opisane w jakiejś bydgoskiej gazecie, żeby przestrzec szerokie grono ludzi przed współpracą z tym lokalem. Może gdyby o tej sprawie zrobiło się głośno, to coś by się tam zmieniło :P Problem w tym, że pałac w Ostromecku podlega pod MOK, który z kolei podlega pod miasto, więc nie wiem, czy jakaś gazeta odważyłaby się ich "obsmarować" :-\
Może zaczniemy od tego, że spotkamy się któregoś dnia (jeszcze w maju lub w czerwcu) i przedyskutujemy całą sprawę "na żywo"? Może jak w Ostromecku zorientują się, że się znamy i współpracujemy ze sobą, to zaczną nas traktować poważniej. Bo osobno wiele nie zdziałamy... Można by też spróbować namierzyć pana Mariusza - po tym jak go potraktowali, pewnie nie darzy ich sympatią i może by nam coś doradził. Trzeba coś zrobić, nie możemy sobie pozwalać na takie traktowanie! :protestuje:
-
Mi się udało podpisać umowę- jestem na takie sprawy wyczulona i nie mogłabym spać bez umowy w ręku. Łaziłam, żądałam no i mam. Przegapiłam jednak kilka spraw ( np. napoje gazowane, które jak słyszę tanie nie są) no ale trudno. Jedynie co można zrobić to faktycznie udać się do jakiejś gazety, bo bezpośrednia konfrontacja przed weselem nie ma większego sensu- większy będzie stres, że złośliwie zrobią coś nie tak.
Jeżeli chodzi o prawnika- oczywiście, że postępują nieuczciwie, ale bez umowy mogą się wykpić z wcześniejszych ustaleń. Marne szanse na wywalczenie czegoś na drodze postępowania sądowego.
-
Silena, zgodnie z prawem umowy ustne też są zobowiązujące, tyle że trudniej udowodnić ich zawarcie (ech, trzeba było zabierać do Ostromecka dyktafon na wszystkie rozmowy :glupek:). Gdyby jednak kilka osób potwierdziło, że zawarło taką ustną umowę a później zostało wyrolowanych, to żaden sąd nie mógłby tego olać... Tylko komu się chce procesować przed własnym ślubem albo zaraz po nim... ??? No właśnie - nikomu a oni to wykorzystują :-\ Powiem tak - jeśli w dniu wesela staną na wysokości zadania i wszystko będzie pięknie i cudownie, to wybaczę im wszelkie przekręty i przykrości, jakich doznałam z ich strony... Ale jeśli coś nam odwalą na naszym weselu... nie daruję! :boks_4:
-
Oczywiście, że ustne ustalenia są wiążące, ale nie jest wcale tak łatwo udowodnić treść takich ustaleń. No chyba że macie potwierdzenia mailowe- zawsze to jakiś dowód. W moim przypadku było jednak tak, że przed podpisaniem umowy my wysyłaliśmy propozycję mailem, a oni zgadzali się ustnie. Z ich strony nie miałam żadnego pisma potwierdzającego ustalenia. Proces z kilkoma świadkami mógłby zakończyć się sukcesem, ale ile to trwa... ::)
Nie ma co gdybać, bo pewnie i tak nikt do sądu z nimi nie pójdzie, a już na pewno nie przed własnym weselem. Pozostaje mieć nadzieję, że będzie ok.
-
Nie chce Wam prawić kazań ale... ja nie zdecydowałabym się na cokolwiek bez podpisania umowy. Obojętnie jak fantastycZny byłby to lokal to bym się nie zdecydowała. Skoro nie macie umowy to tydzień przed weselem mogą zadzwonić i powiedzieć, że wesela nie będzie bo mają inne plany a Wy nie mając umowy co zrobicie? nawet do sądu nie pójdziece bo jak udowodnicie że się "umawialiście" na organizację wesela? Niestety żyjemy w takich czasach, że nie można nikomu "wierzyć na gębę". Jeśli jesteście jeszcze przed to zmuście ich do podpisania umowy.
-
mozna ich jeszcze od kwestii podatkowej ugrysc - bo watpie aby wszystko wykazywali i fakturowali to po pierwsze nie sadze zeby cala obsluga byla zatrudniona legalnie wiec juz pojawia sie PiP itp jak ktos jest zawziety uparty i zmotywowany to ma szanse duzo ugrać...
-
Daisy87, oczywiście masz rację, ale teraz już nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem... Oczywiście inni niech się uczą na naszych błędach, jeśli jeszcze mogą :P
Minojaka, podejrzewam że w większości prywatnych lokali tak robią, ale raczej nie w Ostromecku, które podlega pod władze miasta. PiP raczej ich nie ruszy ;) Ja bym prędzej uderzała ze skargą do Dombrowicza (chyba zależy mu na dobrej opinii wśród wyborców :P), bo on na pewno ma wpływ na MOK, mam jednak nadzieję, że w Ostromecku nie dadzą mi powodów do tak desperackiego czynu ;)
-
To kto z Was w koncu wnosi alkohol? Bo niby takich ustepstw nie robia. . .
-
Z tego co się orientuję, z każdym prowadzą osobne negocjacje i jeśli ktoś np. ma większe wesele (tzn. zadeklarował większą liczbę gości), to łatwiej idą na ustępstwa... Najgorsze jest to, że wszystkich nas obowiązuje tajemnica handlowa czy coś takiego, więc teoretycznie nie powinniśmy rozmawiać między sobą, co ustaliliśmy :-\ Wkurza mnie to strasznie, bo od początku powinny obowiązywać jasne zasady, jednakowe dla wszystkich.
-
Sporo czasu tu nie zaglądałam, ale patrząc po opiniach nic pocieszającego bym tu nie znalazła:( również coraz bardziej zaczynam się martwić, che by ten dzień był najpiękniejszy ze wszystkich i jak ktoś "ONI" mi to popsują to nie ważne jak ale nie zostawie tak tego.
Dokłądnie umowa ustna obowiązuje tak samo jak pisemna a widząc po ilości osób nie jestem odosobnioną osobą w tym temacie. Oby wszystko się ułozyło, przedemną kolejne spotkanie, moze umowe uda się podpisać..?
-
Mam pilne pytanie. Czy ktoś z Was dysponuje może jakimiś przykładowymi planami rozsadzenia gości w Ostromecku? Wiem, że stoły mogą być podłużne lub okrągłe (6-osobowe), ale chodzi mi o konkretne przykłady ich rozstawienia na salach. Oczywiście powinnam to pytanie skierować bezpośrednio do obsługi lokalu, ale wiecie sami jak tam jest... Doczekałabym się odpowiedzi pewnie w sierpniu... 2011 roku :P Dlatego będę Wam wdzięczna za wszelkie informacje na ten temat :)
Jeszcze jedno pytanie - czy tylko my zdecydowaliśmy się tańczyć na sali balowej a siedzieć na mniejszych, czy jeszcze ktoś poza nami wybrał taką opcję? :)
-
Mam ustawienie stołów w literkę "E" w domu mam szablon to jutro mogłabym Ci podesłać (łącznie z wymiarami, które sami wymierzyliśmy:) wiem że przy tym ustawieniu 54 osoby się mieszczą
-
Poproszę, dzięki :)
-
Ja widziałam osobiście ustawienie stłów w literę V, nie wiem na ile osób sala była przygotowana, wyglądalo to calkiem nieżle, na końcu stołow przy ich łączeniu stal okragły stolik dla solenizantów - sala - ta z wyjściem na taras - przygotowana na rocznice ślubu podobno z orkiestrą. My wybraliśmy opcje stołów okrągłych, ale jak bedzie wygladalo ich ustawienie pewnie ustalimy na spotkaniu 10 czerwca.
-
Witam wszystkich serdecznie,
jesteśmy po wizycie w Ostromecku, wszystkie nasze ustalenia musi zaakcepować Pan Dyrektor, nie możemy wnies swojego alkoholu, Pani była bardzo zaskoczona, jak jej przypomniałam o naszej rozmowie ze stycznia odnośnie alkoholu, zmieszała się i zaczeła kręcic że sie źle zrozumieliśmy, że jej chodziło o alkohol ciężki, a nie o wódkę, istnieje jednak opcja zmiany gatunku wódki, jeden plus jest taki , że placimy za otwartą butelkę, czyli tyle ile zejdzie. Z podpisaniem umowy nie bedzie problemu, jeżeli ja podpiszemy na miesiąc przed to nie bedzie w niej zapisu o zmianie ceny za menu, jezeli wcześniej to taki zapis sie znajdzie. Cena pokoi uzalezniona od wartości menu, dopłata za owoce 5 zł. od osoby. Dekoracja do akceptacji przez Pana Dyrektora. Narazie tyle wiadomości zadawaliśmy tysiąc pytań, pytaliśmy o każda pierdołę, o kolorystykę swieczek itp. Teraz czekamy na odpowiedź, az strach się bać.
Pozdrawiam
-
Jestem już po weselu w Ostromecku i muszę przyznać, że lokal trochę zrehabilitował się w moich oczach i jestem całkiem zadowolona. Goście byli zachwyceni pałacem, chwalili też jedzenie. Mimo że do podstawowego menu dołożyliśmy tylko owoce, żadnego wiejskiego stołu i innych cudów nie było, to i tak nikt głodny nie wyszedł i sporo jedzenia zostało (następnego dnia odebraliśmy je ładnie zapakowane). Obsługa była bardzo miła i staranna, choć moim zdaniem 2 kelnerki do obsługi 80 gości to trochę mało (roznoszenie posiłków trwało dość długo). Sala do tańca była dobrze klimatyzowana. Kwiaty, które dostaliśmy, ustawiono do wazonów w jednym miejscu a rano stały już w holu gotowe do zabrania. Podobało mi się też, że następnego dnia mogliśmy dłużej posiedzieć przy śniadaniu, nikt nas nie ponaglał i nie wyrzucał. Spokojnie znieśliśmy wszystko do samochodu i odjechaliśmy dopiero ok. 14. Niestety nie obyło się bez małych wpadek ze strony obsługi - z niewiadomych przyczyn zarezerwowano dla gości o jeden pokój za mało, na szczęście dało się to odkręcić. Poza tym przy wyliczeniu kosztów nie uwzględniono faktu, że było jedno dziecko, za które płaci się połowę. Niby 100 zł różnicy, ale zawsze. Dlatego radzę Wam zabrać ze sobą na wesele wydrukowaną umowę a po weselu samemu podliczyć koszty :P
Ogólnie wesele było cudowne (wielu gości twierdziło, że najlepsze na jakim byli ;)), co było przede wszystkim zasługą rewelacyjnego zespołu. Jednak piękny lokal i smaczne jedzenie też na pewno przyczyniło się do zadowolenia gości. Mieliśmy również fantastyczny pokaz fajerwerków, który wywarł na wszystkich ogromne wrażenie :D Tak więc ostatecznie jesteśmy bardzo zadowoleni z wesela i mimo licznych problemów z organizacją, nie żałujemy wyboru lokalu, czego Wam również życzę :)
-
Życzę Wam wiele wiele szczęścia na nowej drodze!!:)
Dziękuje za tą notatkę, bardzo podniosła mnie na duchu i przede wszystkim ciesze się że Wam się wszystko ułożyło i ładnie było!!
-
Ja tez zycze Wam wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia!!!!
Bardzo sie ciesze, ze jestes zadowolona w przebiegu imprezy!!!
Pozdrawiam
-
Dziękuję za życzenia - i te na forum i te na PW :-* :-* :-* Mam nadzieję, że relacje i wspomnienia z Waszych wesel będą równie pozytywne :)
Pozdrawiam wszystkie "Ostromecczanki" ;)
-
Ależ cicho się tu zrobiło... Czyżby problemy z Ostromeckiem już się skończyły? ;) Chętnie bym poczytała jakieś relacje (choćby króciutkie) z innych wesel w naszym cudnym pałacu :p Oczywiście chętnych zapraszam do mojej relacji (link pod suwaczkiem) która w zasadzie zmierza już ku końcowi :)
Pozdrawiam wszystkich, którzy tu zaglądają! ;)
-
witajcie drogie forumowiczanki;)
Właśnie jutro jadę z narzeczonym do ostromecka na rozmowy odnośnie szczegółów wesela.
Trochę mnie szczerze mówiąc przeraziły wasze posty momentami, ale mam nadzieje, ze nie bedzie duzych problemow. . .
oczywiscie mamy zamiar spisac umowe, zaliczka co prawda juz wplacona, ale ale, musi byc gwarancja niezmiennosci ceny, bez tego ani rusz. Nie mam zamiaru sie miesiac przed weselem denerwowac, ze mi zazycza 100zł wiecej od osoby. Chyba bym ich rozniosla. . .
Zastanawiam sie mocno nad ustawieniem stolow - okraglych, tzn ja mam swoje warunki i okreslona scisle ilosc osob, mam nadzieje, ze to zaakceptuja. I teraz wlasnie, pisaliscie ze lepiej podawac mniejsza ilosc osob? hm. Na pewno mozna pozniej ja zwiekszyc? Własciwie to jutro sie dowiem;)))) ciekawi mnie czy ciasta maja z cateringu (marze o staropolskiej) ech;) Jutro zdam relacje, jak sie wszystkiego dowiem:)
Fakt faktem, ze mamy jeszcze troche czasu (09. 2012) ale wole miec wszystko dopiete na ostatni guzik. Zachwycil mnie czyjsc pomysl pokazu fajerwerkow! to musialo byc niezwykle! To Ostromecko cos takiego organizuje?
Zastanawiam sie drogie dziewczyny nad wyborem kosciola. . . waham sie miedzy bazylika a fara. . . co mi doradzicie?
nemezis, mowilas, ze bylas bardzo zadowolona z zespolu, mozesz dac mi namiary? bo ja wlasnie kompletnie nie wiem do kogo uderzyc;)
Pozdrawiam wszystkie przyszle i juz obecne mezatki:))))))))))))))
-
Kinia87, jestem bardzo ciekawa, jak szybko podpiszą z Tobą umowę, oby szybciej niż ze mną :P U nas było dokładnie tak jak opisujesz - na miesiąc przed weselem denerwowałam się, czy nie podniosą nam ceny menu o 100 zł od osoby >:( Liczbę gości na pewno można zwiększyć (masz to zagwarantowane w umowie), za to w drugą stronę robią duże problemy :P
Okrągłe stoły w Ostromecku zdecydowanie odradzam, bo są malutkie (6-osobowe) i nie pomieści się na nich zbyt dużo jedzenia, będzie po prostu za ciasno. Chyba że do 2012 roku zainwestują w większe stoliki ;)
Jeśli chodzi o ciasta, to niestety nie były one najlepszej jakości i było ich trochę za mało... Tzn. wystarczyło na wesele, ale o rozdawaniu ich gościom nie było mowy. Mogę Cię jednak pocieszyć, że menu na stronie internetowej to tylko propozycje, dlatego możesz zażyczyć sobie większą ilość ciasta, lub zrezygnować i załatwić sobie własne (nie liczyłabym jednak, że kierownik Ostromecka się na to od razu zgodzi :P).
Pokaz fajerwerków ja miałam i rzeczywiście był niezwykły :) (film można obejrzeć w mojej relacji). Oczywiście nie organizował go lokal, ale firma pirotechniczna (mogę podać namiary jakby co).
Co do kościoła, musisz sama wybrać... Ja ślubowałam w Bazylice, nie mam pojęcia jak jest w Farze, więc trudno jest mi obiektywnie doradzić, który kościół lepszy ;)
O zespole napiszę w PW :)
Powodzenia jutro w negocjacjach!
-
Przyszło mi właśnie do głowy, że osoby zainteresowane weselem w Ostromecku pewnie chciałyby zobaczyć, jak wesela u nich wyglądają "w praniu" ;) Dlatego zapraszam do obejrzenia dwóch fragmentów filmu z mojego wesela (zamieszczałam je już co prawda w relacji, ale komu by się chciało szukać) ;)
Powitanie Młodej Pary i początek wesela
http://www.youtube.com/watch?v=b6S83cuMCR0
a tak bawili się goście ;)
http://www.youtube.com/watch?v=9Pl9KY6G1bc
Te fragmenty bardzo oddają klimat naszego wesela ;D Generalnie było bardzo... rockowo :twisted:
-
oj Nemezis. . Twoje wesele, slub, wszystko - bylo cudowne :) a ja juz doczekac sie nie moge, kiedy zwierzband zagra dla nas w ostromecku :) ajjj :) tylko raczej wezmiemy nieco wymieszany repertuar, nie wszystko w ciezkim rocku ;) bo moja rodzina to tak srednio z rockiem;] tzn tym ciezkim;))) ale chlopacy sa nieziemscy :)
tak jak obiecalam, zdaje relacje z wczorajszego spotkania organizacyjnego w Ostromecku. . .
na samym poczatku musze Wam powiedziec, ze bylam niesamowicie zaskoczona! (mile) jak nas przyjeto:) kawa/herbata, bardzo sympatyczna kobietka, z ktora mielismy przyjemnosc omawiac wszelkie kwestie. Rozwiala wszelkie nasze watpliwosci. . .
Co do umowy, jest ona spisywana na minimum pol roku przed planowanym slubem (w naszym przypadku bedzie to mialo miejsce w styczniu 2012, bo slubujemy we wrzesniu) wowczas to na pismie otrzymujemy gwarancje niezmiennosci ceny i wszelkie inne ustalenia. Czyli z umowa problemow nie ma. Co do cen, wiadomo podatki rosna, wiec tak samo jedzonko rowniez moze byc drozsze, jednak dostalismy zapewnienie ze przy przykladowym najtanszym menu za 195 cena nie podskoczy na wiecej niz 210 zł. Czyli nie jest zle:) przez 2 lata jednak moze sie sporo zmienic. . . acha i od razu z gory nam mowila, ze jezeli przykladowo planujemy wesele na 70 osob, to do umowy mamy podac max 55, nawet mniej, bo zwiekszyc liczbe zawsze mozna, natomiast zmniejszyc nie - placi sie za to co sie podalo. Wiec z gory sama nas o tym uprzedzila, bardzo w porzadku. Ogolnie babeczka byla niezwykle sympatyczna, wszystko nam dokladnie opowiadala ;] ja oczywiscie, nie omieszkalam nie wspomniec o Tobie Nemezis i zespole zwierzband, na co kobitka szeroko sie usmiechnela i powiedziala, ze chlopaki dali czadu! :)))))) super:) Widzielismy pokoj dla pary mlodej, kilka do wyboru, calkiem przyjemnie :) doglebnie przygladalismy sie salom i do tej pory nie wiemy co zrobic (tj. wieksza sala do tanca, czy żarcia:P) marzy mi sie rozstawienie okraglych stolow, ale niestety te, co maja w ostromecku sa bardzo male. . na 6 osob:/ i to tak, ze zadnego dania sie na tym nie postawi, musi byc bufet obok. Ale podobno trwaja negocjacje w sprawie zakupu wiekszych stolow, wiec przez 2 lata to jeszcze sie moze duzo pozmieniac;) widzielismy przykladowe ustawienie V ale niezbyt mi sie to podobalo szczerze mowiac. . . ale wiadomo, ze to wszystko na sucho. Tak wiec uspokajam tych, ktorzy zamierzaja tam miec wesele, spokojnie mozna o wszystkim pogadac. Szczegoly co do menu - przy spisywaniu umowy, wtedy z gastronomia mozna ustalic wszystko co i jak, spytac, co polecaja, co sie najbardziej sprawdza itd. Wiec uspokoilam zarowno siebie jak i Was;)
a co do mojego zachwytu Pałacem i jego otoczeniem,. . niezmiennie wzrasta. . . naprawde przepiekne miejsce, na tak wspanialy dzien. . . ech:)
nemezis, zaczynam czuc, ze moj slub to bedzie taka Twoja mała kopia:D wesele - ostromecko, slub - bazylika (jednak:D), zwierzband i fajerwerki z twojego polecenia:D heh:P
-
Nie mów, że to będzie kopia, to będzie Twój ślub i wesele, jedyne w swoim rodzaju :) Cieszę się, że podejście do klienta w Ostromecku się poprawiło. Nasz rocznik (2010) był trochę pechowy, bo w Ostromecku zmienił się manager i chyba też kierownik, przez co wiele ustnych ustaleń okazało się nieważnych. Mam nadzieję, że teraz już będą bardziej konsekwentni w swoich obietnicach ::)
Kinia, a Zwierzband już się zgodził u Was zagrać?
-
jeszcze nie odpisali ;) tak tylko wpisalam liste prawdopodobnych podobienstw ;)
ale zrodzil sie w mojej glowie wlasnie przed chwila inny pomysl. . chcialabym, zeby na moim weseli grali. . . bracia Cugowscy. . . ;) wiem, upadlam na glowe, ale to moje marzenie ;] ech, jak slysze glos Piotra Cugowskiego to mam ciary. . . czekam tylko na informacje zwrotna od menadzera. Najbardziej interesuje mnie kwota takiej przyjemnosci oczywiscie ;) moge rowy kopac przez te 2 lata, ale tak bardzo chcialabym ich miec. . .
-
kinia jak sie dowiesz cos na temat ceny to podziel sie prosze:)...chcialabym wiedziec z czystej ciekawosci ile za takie przyjemnosci sobie licza...
-
Obstawiam, że jakieś 10 tysiaków ::) Ale i tak wolałabym Zwierzband ;D Głos Rafała jest po prostu cudny :Serduszka:
-
oczywiscie, zdam relacje ;) tez sama jestem ciekawa ile taka przyjemnosc kosztuje. . . Piotr Cugowski to na mnie jeden z najlepszych wokalistow skali swiatowej. . ten glos przyprawia mnie o ciary! ale podejrzewam, ze w 10 tys. to sie nie zamknie:/ ja nawet nie znam przypuszczalnych granic cenowych, bo po prostu sie na tym nie znam. . .
jak tylko ten menadzer odpisze, dam Wam znac :)
-
Piotr Cugowski to na mnie
oczywiscie DLA mnie ;P
oswieccie mnie,. . . jest tu mozliwa edycja postow? bo nie moge sie tej funkcji doszukac. . . hmmm ;)
-
znalazlam cos w sieci...
Oto cennik na wesela dla zamożnych:
Krzysztof Krawczyk - 30 000 zł
Shazza - 7 000 zł
Manadaryna - 10 000 zł
Bajm - 50 000 zł
Ich Troje - 45 000 zł
Maryla Rodowicz - 35 000 - 40 000 zł
Perfect - 28 000 zł
Urszula - 28 000 zł
Budka Suflera - 70 000 - 80 000 zł
Tatiana Okupnik - 43 000 zł
Kayah - 40 000 zł
Blue Cafe - 36 000 - 40 000 zł
Stachursky - 30 000 zł
No to pieknie... tatus z budka suflera najdrozej ;) nie ma to jak peszek...
-
ja bym strzelala w 30-40 tysiakow;)...ale i tak nie zamienie Zwierzaka!!! nadal niezmiennie w 100% zgadzam sie z Nemezis;D...
ale ostatnio jak bylam na karaoke w tpa to razem z Rafalem spiewal koles z ktorejs tam wersji idola - taki wielki kudlaty blondyn;) i powiem szczerze, ze jego glos doprowadzil do relaksacji wszystkich miesni, poprostu bajka...
-
O matko, Ich Troje 45 tysięcy? :o :o :o Ja bym ich za darmo nie chciała :p A Mandaryna nie wiem za co kasuje 10 tysięcy, chyba za poruszanie ustami do playbacku, bo śpiewać przecież nie umie... ::)
-
hahahah dokladnie! jak zobaczylam Mandaryne w tym kung fu skladzie, to az sie rozesmialam ;)
-
dostałam odpowiedz... jedna o 4 rano, druga jakas godzine temu... pierwsze byla niezbyt mila ;) napisali, ze nie graja na weselach i mam ich wiecej nie obrazac :o natomiast w drugiej (wyslanej z iphone'a, wiec moze bezposrednio od ktoregos z braci) dostalam informacje, ze koszt to 60 tys....
hmm... jak wygram w toto-lotka to zastanawiac sie nie bede ;)
zastanawia mnie jednak, ktos napisal ta wiadomosc o 4 rano...
-
Nemezis, jeszcze o jedna kwestie chce zapytac...
czy zaliczka w Ostromecku jest zaliczka poza kosztem od osoby? tzn jako koszt dodatkowy? czy po prostu jest to juz tak jakby czesciowa wplata za menu od kilku osob? zapomnialam o to zapytac..
-
Koszt dodatkowy? Jeszcze by tego brakowało :razz: Oczywiście zaliczka jest odliczana od całości :)
-
noo... w Lubostroniu na przyklad, licza sobie na samo dzien dobry za sam fakt, ze masz tam wesele 7 tys.zł :-\ do tego koszt menu od osoby.. (tez minimum 200zł od os.) Przegiecie..
-
Może dlatego nie znam nikogo, kto by robił tam wesele... Nawet tu na forum ;) Ale są ludzie, których stać na wydanie lekką ręką 7 tysiaków albo i więcej ::) Widziałaś np. ten wątek? https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=21661.0 Na początku rozwalił mnie na łopatki, teraz już się tylko śmieję :P
-
ym acha :D nie no wiesz, jak kogos stac... ale maszyna do popcornu, waty cukrowej ...
no spoko... ;D
-
tak powaznie... hm. Nie wiem, czy jakbym nawet miala tak duze pieniadze, to zdecydowalabym sie na taki przepych... jakies takie mialam odczucie, ze to wszystko na pokaz jest...czuc czysty materializm na odleglosc...
-
przyjrzalam sie temu raz jeszcze..i chyba wiem, o co tam chodzi w tym watku.
Tak jak juz sama nemi zauwazylas w pewnym poscie, raczej biedna para studentow sama nie stworzy sobie wesela na miare hollywood! wejdz na blog, ktory ona prowadzi http://slubne-inspiracje.blog.pl/ ona po prostu REKLAMUJE rozne firmy, polskie i zagraniczne i za takie reklamy zgarnia kase, nic wiecej, nie ma mowy o zadnym slubie! takie jest moje zdanie. Poczekamy do daty jej pseudoplanowanego slubu, czy przeczucie prawie psychologa sie sprawdzi;)
-
trochę mnie tu nie było ale to wszystko przez wspaniały miesiąc miodowy:) Niamesis oglądałam Twoje piekne filmy z wesela i się zastanawiam czy podczas tańców "jasność" na dworze to skutek wczesnej pory rannej czy popołudniowej z soboty?:)
Goście byli zachwyceni organizacją Ostromecka - no a to jest chyba najważniejsze, i nam również poza małą nieścisłością w umowie (oczywiście na naszą niekorzyść) wszystko się podobało!
Ale czemu ten czas tak szybko zleciał? Chwila i już po wszystkim! - ale teraz jest jeszcze piękniej:)
Pozdrawiam!
-
Niamesis oglądałam Twoje piekne filmy z wesela i się zastanawiam czy podczas tańców "jasność" na dworze to skutek wczesnej pory rannej czy popołudniowej z soboty?:)
Chyba jedno i drugie... Mieliśmy ciemno na sali może przez 4 godziny, takie uroki wesela w lipcu ;)
Cieszę się, że Wy i Wasi goście też jesteście zadowoleni z Ostromecka, może ten lokal nie jest taki zły, jak nam się na początku wydawało :p
-
Przynajmniej jakieś "dodatkowe atrakcie" i do końca życia zapamiętamy przygotowania przed weselne:)
-
Zosiu, a Wy w końcu mieliście fajerwerki? Bo pamiętam, że to rozważałaś :)
-
Nie fajerwerków nie było, nie licząc tych na torcie:)
-
Kinia87, moim zdaniem Fara jest ładniejsza niż Bazylika, ale z doświadczenia mojej koleżanki, która właśnie w Farze ma brać ślub, nie zachęca do tego miejsca ze względu na niemiłą "obsługę". Do tego nie może sama udekorować kościoła, nawet nie wie jakie kwiaty będą do dekoracji użyte, a za tę przyjemność płaci 200 zł.
My zdecydowaliśmy się na ślub w kościółku ostromeckim. Jest maleńki, ale za to nie będzie tej pustki jaka byłaby w Bazylice. Do tego pachnie swoimi latami, co uwielbiam w starych kościołach, a cmentarz to jego dodatkowy urok.
-
My tam mieliśmy ślub :) bardzo ładnie wszystko wyszło. Zostawiliśmy im nawet naszą dekorację ( kokardy na ławki- białe, na krzesła- zielone oraz pokrowiec na klęcznik i na 2 krzesła) także możesz się zapytać, czy Ci udostępnią.
Mieliśmy jednak "swojego" księdza, nie wiem jak mszę prowadzi miejscowy proboszcz.
-
:-D Super! Podpytam się :-) My także chcemy mieć swojego księdza.
-
no dla mnie cmentarz jednak nie dodaje uroku w tym wypadku ;) ale jak nie jest to dla Ciebie zaden problem, to fajnie :) zazdroszcze Ci nawet, bo gdyby nie ten mankament to zapewne tez tam bralabym slub... no ale rozne sa gusta i preferencje ;)
u mnie jednak finalnie padlo na bazylike :) fakt jest duza, ale piekna, otoczenia takiego jak bazylika nie ma zaden kosciol, no i parking duzy, przestronny, goscie nie beda musieli pedalowac na pieszo z mostowej do fary na przyklad, bo watpie ze przy farze wszyscy by sie pomiescili... patrzylam na to troche ekonomicznie. Zreszta wizualnie u mnie tez wygrala bazylika. Nie podoba mi sie wnetrze fary, kazda sciana prawie w innym kolorze... ja wiem, ze styl stylem, ale u mnie odpada ;) ale jak mowie oczywiscie kwestia gustu i ewentualnych osobistych preferencji ;)
co do nieuprzejmej obslugi w farze, zgodze sie z tym, poniewaz bylismy z moim narzeczonym i w farze i w bazylice, chcac zaczerpnac kilku informacji o ogolnej organizacji slubu itd... w farze bylo bardzo nieprzyjemnie, opryskliwie, odpowiedzi "z łaski" udzielane. Zero podejscia do czlowieka. Masakra, nie wyborazam sobie jak tam sie dogadac na konkrety:/
-
sorry, za maly offtop, ale mialam powiadomic:D Nemi, Żaba, mamy już załatwionego Zwierzaka na wesele :) bylismy ostatnio w Eljazzie, zaprosil nas na swoj wystep, bylam w ciezkim szoku juz po pierwszym utworze... nagrania na youtube czy ich stronie nie oddaja tego, jak rewelacyjny ma glos i jak wymiata na tej gitarze... normalnie ubostwiam tego czlowieka!!!!! cudo cudo cudo:D juz sie nie moge doczekac, kiedy zagraja na moim weselu :)))))))) dzieki kochane za namiary :)
-
Kinia, super, będziecie mieli na weselu najlepszy zespół w naszym województwie ;) Gratuluję!!! ;D
-
hehe widze, ze mozemy juz maly fanklub zwierzakowy stworzyc;D...musze sie wybrac do tpa i eljazzu bo sie uz za nim stesknilam;p...
-
W sumie można by to połączyć z jakimś forumowym spotkaniem... Bo już tyle gadamy ze sobą tu na forum, że wypadałoby się poznać osobiście ;D
-
Nam cmentarz dookoła kościoła bardzo odpowiada, jak wcześniej pisałam poza swoim urokiem może też dlatego, że mamy pochowanego synka i lubię odwiedzać go na cmentarzu. Myślę, że będę trochę czuć jakby był przy nas.
Kinia, tak jak pisałaś, różne są gusta i preferencje ;-) Najważniejsze, że Wam Bazylika się podoba, to podstawa.
Dziewczyny, wpłacałyście już zaliczkę na ślub w 2011r? Otrzymałam właśnie wczoraj maila, że z powodu dużego zainteresowania czerwcowymi terminami, mamy wpłacić ją w ciągu tygodnia. Dostałam też menu na przyszły rok i w przybliżeniu ta opcja która jest teraz za 195 zł będzie za 220 zł, a wersja z menu za 195 to jakieś ubóstwo, które w ogóle nie wchodzi w grę. Musimy porozmawiać z dyrekcją w sprawie cen noclegu, bo podobno przy rezerwacji całego hotelu można negocjować warunki (to będzie decydujący czynnik).
-
wersja z menu za 195 to jakieś ubóstwo, które w ogóle nie wchodzi w grę.
O przepraszam bardzo, ja miałam to menu na swoim weselu i wcale nie uważam, żeby to było "ubóstwo" :P Goście bardzo chwalili ilość i jakość jedzenia, poza tym naprawdę dużo zostało, mieliśmy obiady na tydzień, nasze rodziny też ;) Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to brak owoców (zamówiliśmy je dodatkowo) i napojów gazowanych. W tym droższym menu wcale nie ma więcej jedzenia, tylko inne - podobno lepsze (choć nie sądzę, żeby wszyscy goście byli zachwyceni kremem z krewetek podanym jako pierwsze danie zamiast normalnej zupy) :P
-
Nemezis, na 2011 rok jest inne menu i inne ceny. My też chcieliśmy to za 195 zł (bardzo nam się podobało), tylko w przyszłym roku ten zestaw (w każdym bądź razie bardzo podobny) kosztować będzie 220 zł. Dostaliśmy 4 propozycje cenowe, za 195, 220, 245 i 265 zł. W zestawie za 195 zł nie ma nawet żadnego ciasta.
-
O kurczę, o tym nie wiedziałam... A wiesz, że w 2009 roku to samo menu, które miałam, kosztowało 170 zł? Widzę, że Ostromecko twardo podnosi ceny o 25 zł na rok :-\ Jak tak dalej pójdzie, to już w 2012 r. cena najdroższego menu przekroczy 300 zł od osoby :o
-
My zmodyfikowaliśmy menu podstawowe, czyli to za 195 zł. wyszło nam na osobę 220 zł. plus wiejski stół opcja za 2.000 zł. , nie mogliśmy mieć własnego alkoholu, poza winem i piwem w beczce, ale to nam nie przeszkadzało, wybraliśmy gatunek wódki - Finlandię- określiliśmy przewidywalną ilość butelek, a i tak płaciliśmy tylko za otwartą butelkę to nam bardzo odpowiadało. Jeżeli chodzi o samą imprezę jesteśmy bardzo zadowoleni pomimo małych zgrzytów przed. Goście również, nie zabrakło atrakcji , a fajerwerki okazały sie strzałem w dziesiątkę.
Orkiestra zrobiła szoł - przeszła najśmielsze oczekiwania, a goście bawili się do białego rana. Jedzenia bardzo dużo i bardzo smaczne. Powiem szczerze, warto było przejść to wszystko, cała oprawa i klimat Pałacu nadał całej uroczystości wyjątkowy charakter.
-
No to super, że jesteście zadowoleni ;D Gratuluję i życzę wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia! :-*
-
ja wlasnie dzis nad ranem wrocilam z wesela w ostromecku i powiem tyle, palacyk sam w sobie piekny ale jak dla mnie ogromnym minusem sa te male sale, no i oczywiscie oddalony parkiet, zeby sie na niego dostac musialam pedzic przez trzy mniejsze sale i na dodatek nie bylo slychac kiedy orkiestra zaczyna grac! mimo najszczerszych checi pary mlodej zabawa byla srednia, chos zespol mieli calkiem do rzeczy ;)...
-
Zaba, podejrzewam, że parkiet był urządzony na tej mniejszej sali (złotej) a goście siedzieli na największej... U nas było odwrotnie - stoły na 2 mniejszych salach a na największej tańce. Zespół był tak ustawiony, że miał widok przez foyer na te mniejsze sale, więc doskonale było widać (i słychać) kiedy grają ;) Moim zdaniem takie rozwiązanie jest lepsze a jednak mało osób się na nie decyduje, może z obawy że parkiet na tak dużej sali będzie wydawał się pusty? ??? U nas nie było tego problemu a goście bawili się super (a przynajmniej tak twierdzili), o czym pisałam już wcześniej ;)
Sama byłam niedawno na weselu, gdzie parkiet i sala ze stołami były ze sobą połączone i mnie się to średnio podobało, bo siedząc przy stole nie mogłam swobodnie pogadać z sąsiadami, musiałam przekrzykiwać muzykę :-\ Tańczyło się też średnio, bo parkiet był tak mały, że momentami zwyczajnie się nie mieściliśmy :P
Wydaje mi się jednak, że miejsce nie ma wielkiego wpływu na to, czy zabawa będzie udana czy nie... Wszystko tak naprawdę zależy od ludzi - jak chcą się bawić, to będą się bawić nawet na pięciu salach a jak nie chcą, to nie będą, mimo że zespół będzie grał tuż obok :razz:
-
nie mam pojecia jak te sale sie nazywaja ale pamietam, ze byl tam fortepian;p...musze przyznac Ci racje, jesli goscia chca sie bawic to beda, jesli nie bardzo to nawet najlepsze warunki ich do tego nie naklonia...ale i tak nadal uwazam, ze lepiej gosciom nie robic biegu z przeszkodami...fakt moze i takie rozwiazanie (tzn sale polaczone) nie sprzyja spokojnej konwersacji ale ja tam idac na wesele mam zamiar sie bawic;D...
-
Niby racja, ale jeśli np. spotkasz kuzynki, których nie widziałaś od kilku lat, to na pewno będziesz chciała choć trochę z nimi pogadać ;) Rozmowy też są elementem dobrej zabawy a na większości wesel, takich gdzie są łączone sale, żeby spokojnie porozmawiać trzeba wyjść na zewnątrz (i większość gości to robi) :P Prawda jest taka, że każde rozwiązanie ma swoje "zady i walety" i że nigdy nie uda się zadowolić wszystkich... ::) Ty wybrałaś na wesele Myślęcinek - też piękne miejsce, ale też można się tam przyczepić do paru rzeczy :razz: Nie twierdzę, że Ostromecko jest lepsze - jest inne (pod niektórymi względami lepsze, pod innymi gorsze). Oba miejsca są ciekawe, ale żadne nie jest idealne - nie istnieje coś takiego jak idealne miejsce na wesele ;)
-
hmmm...powiem szczerze, ze po takich poszukiwaniach przedweselnych to sama moglabym stworzyc wlasnie takie idealne miejsce na wesele;p...tylko szkoda, ze nikt o takim nie pomyslal...tym bardziej, ze faktycznie w okolicy nie ma idealnego miejsca na wieksze wesele, jest wiele urokliwych ale na kilkadziesiat osob...no i niestety kazdy musi cos dla siebie wybrac sposrod tych kilku;)...myslecinek mysle, ze nawet ma wiecej minusow niz ostromecko - tyle, ze moim zdaniem mniejszych;p tak jak piszesz nie da sie wszystkich zadowolic, z reszta bardzo dobrze, ze kazdy ma inny gust - inaczej zabijalybysmy sie szukajac terminu tej dla wszystkich idealnej sali a inne by splajtowaly ;)...
-
A mnie się wydaje, że takiego idealnego miejsca nie da się stworzyć, bo to co się podoba jednemu, niekoniecznie będzie odpowiadać drugiemu. Tak jak Ty piszesz, że wolisz sale łączone a ja wolę, jak stoły są trochę odizolowane od parkietu ;) Jedni chcą mieć wesele w centrum miasta, bo łatwiej dojechać spod kościoła a inni wolą miejsce poza miastem, otoczone zielenią. Jedni preferują proste, nowoczesne sale, inni wolą wystrój dworski albo etniczny... Każdy z nas ma inne wyobrażenie idealnego miejsca na wesele i chyba każdy wybiera taki lokal, który najbardziej odpowiada jego idealnej wizji - dla mnie takim miejscem było Ostromecko :) A że później wyszły różne kwiatki w postaci niespodziewanych podwyżek cen czy niesłowności menedżerów, to już inna sprawa... :P
-
Dziewczyny, kazdy ma jakąś wizję jeżeli chodzi o salę, nam od samego poczatku podział na dwie sale podobał się srednio.Dostaliśmy propozycję aby cala impreza odbyła się na jednej sali balowej, ale ta opcja nam sie nie podobała z uwagi iz sala ta wydała nam sie w porównaniu do innych sal bardzo skromna. Zostaliśmy przy pierwotnej propozycji i mysle że była to dobra decyzja. Sala złota była przeznaczona na konsumpcje, sala zielona na częśc rozrywkową obok sali zielonej mniejsza sala przeznaczona była dla orkiestry oraz fotografa i kamerzysty, w sali pistacjowej był wiejski stół oraz bar kawowy. Może i małe sale są minusem przy większej ilości gości, Nasze wesele nie bylo duże na 50 osób, a więc miejsca wystarczyło, a przy okragłych stołach udało sie zachowac przestrzeń i nikt nikomu nie przeszkadzał. Napewno wybór lokalu należy skonfrontowac z planowana ilością gości oraz przewidzianymi dla nich atrakcjami.
-
Dziewczyny, wpłacałyście już zaliczkę na ślub w 2011r? Otrzymałam właśnie wczoraj maila, że z powodu dużego zainteresowania czerwcowymi terminami, mamy wpłacić ją w ciągu tygodnia. Dostałam też menu na przyszły rok i w przybliżeniu ta opcja która jest teraz za 195 zł będzie za 220 zł, a wersja z menu za 195 to jakieś ubóstwo, które w ogóle nie wchodzi w grę. Musimy porozmawiać z dyrekcją w sprawie cen noclegu, bo podobno przy rezerwacji całego hotelu można negocjować warunki (to będzie decydujący czynnik).
troche mnie tu nie bylo...ech obowiazki ;)
Kochana, ja wplacalam zaliczke na 2012 we wrzesniu... bo mi powiedzieli, ze termin co prawda zarezerwowany, ale nie biora odpowiedzialnosci za to, jak ktos bedzie chcial ten termin rowniez i wplaci kase przede mna ::)
Dlatego wolalam miec to z glowy....
Mnie tez troche przeraza to przejscie przez sale.. moj piekny sie upiera, zebysmy siedzieli na duzej sali, ale widzac po tym, co pisala Nemezis skutecznie wybije mu to z glowy :D
-
My siedzieliśmy na dużej i również sobie chwalę. W mojej rodzinie nie wchodziło w grę, aby rozsadzić gości w różnych salach. Mniejsza sala w zupełności wystarcza do tańczenia ( u mnie było 70 osób).
-
Mniejsza sala w zupełności wystarcza do tańczenia.
Chyba że masz zespół z perkusją, która zajmie połowę sali ;)
-
Miałam 5-osobowy zespół z perkusją- jakoś sobie poradzili :)
-
dziewczyny, jesli myslicie o organizacji wesela w Ostromecku, polecam srwis groupona, bo dziś jest bon o wartości 1000zł za 99zł, na organizację wesele lub innej imprezy w restauracji Ostromecko.
http://www.groupon.pl/deals/bydgoszcz?nlp=&CID=PL_CRM_96_0_0_0&utm_source=Deal_general_newsletter&utm_medium=All_Cities&utm_content=Initial_Version&utm_campaign=Varies
dla chących wybrac ta restauracje chyba warto.
-
tylko zwroccie uwage, ze to jest restauracja ostromecka, a nie w tym palacyku ;)...
-
no wlasnie...
Zaba jak tam przygotowania? :)
-
Witam wszystkie Panie :) czytając te wątki to dużo tu się pisze o weselu w Pałacyku, a czy jest tu ktoś, kto robił bądź planuje zrobić wesele w restauracji "Ostromecka" ? Ja mam już podpisaną umowę na 15. 09. 2012 i chciałabym dowiedziec się więcej na temat tej resaturacji. P. S. Jak na razie wszystko wygląda pozytywnie, bez problemu można dogadać się z właścicielem i ustalić wszystkie szczegóły. Pozdrawiam <świeżynka>
-
zapadła w temacie cisza. . . kinia87 czeka na swój termin :) jeszcze miesiąc :D swoją drogą podziwiamy Was za tak duże wyprzedzenie :P my właśnie szukamy lokalu na koniec października :) 2012
czy ktoś między czasie miał wesele w Pałacyku w Ostromecku ?? czy ustalanie szczegółów nadal jest takie czaso i nerwochłonne??
pozdrawiamy
Kamila i Paweł
-
Witam,
odświeżam temat , również zastanawiam się nad weselem w Pałacyku Ostromecko i mam kilka pytań do osób które mają za sobą wesele w tym miejscu lub znają opinie z pierwszej ręki.
Czy można wnosić alkohol?
Jak jedzenie i obsługa?
Jakieś inne ciekawe spostrzeżenia za lub przeciw tej Karczmie?
Co z tymi utrudnieniami przy podpisywaniu umowy?
Z góry dziękuję za odpowiedzi,
Uula
-
ja niebawem (08.09) będę miała wesele w Pałacyku w Ostromecku. Po pierwsze należy rozdzielić Restaurację Ostromecko czy Ostromecką od Pałacu, mówiąc o karczmie masz chyba na myśli restaurację ostromecko, która nie jest w Pałacu.
Jeśli chodzi o Pałac, jak na razie żadnych problemów, polecam panią Darię, jeśli chodzi o ustalanie wszelkich szczegółów, sympatyczna, zawsze chętnie doradzi, my nie doświadczyliśmy z mężem żadnych negatywów (raz się kartka z ustaleniami zgubiła, ale zaraz zostało wszystko nadrobione).
W kwestii alkoholu, zależy na jakie menu się zdecydujesz, przy najtańszym cały alkohol musi być chyba z Ostromecka (no chyba, że się dogadacie). U nas udało się wypracować mały kompromis - wódka od nich, wina i szampan po naszej stronie. Z tym, że z tego co kojarzę, to wódka zawsze jest od nich i płacisz za tyle, ile zejdzie. Mamy menu za 220zł, ale robiliśmy mieszaninę niezłą + swoje propozycje dań, więc to też jest ekstra, że nie musi być sztywno jedno drugie czy trzecie. Możesz stworzyć całkowicie swoje menu, oni to wyceniają. Mamy też zwiększoną porcję ciasta (miały być 3 rodzaje, mamy 4), mamy też 2 zupy - goście będą mieli do wyboru ;) polecam ustawienie przy okrągłych stolikach - wyglądają przepięknie. My mamy wesele na złotej sali, z której jest bezpośrednio wyjście na taras. Siedzimy przy wyjściu na taras przy dużym stole prostokątnym (Wraz z 10 innymi osobami) a wokół nas stoliki okrągłe. Byliśmy ostatnio zobaczyć to ustawienie, bo akurat był ślub i mieli przyszykowane - rewelacja. Dużym plusem (jak dla nas bynajmniej) jest to, że siedzimy na jednej sali, a na drugiej (2 kroki) jest sala do tańca. Przede wszystkim można normalnie porozmawiać przy stolikach a nie się wydzierać, kontakt z gośćmi to też jest ważna część wesela... i uwierzcie, że nie ma problemu z tym, że jest to na osobnych salach, bo są one praktycznie przy sobie, dobry zespół załatwi "problem", którego w moim odczuciu jednak i tak nie ma ;) Pałac dysponuje stolikami okrągłymi 6,8 i 10 osobowymi. Ustawienie takie jak nasze to max 50 osób (u nas jest 47), więcej nie wejdzie, trzeba się swobodnie poruszać między stolikami, więc nie ma co pchać takiego ustawienia na siłę. W przypadku większej ilości osób proponuję tą salę do tańca jako do siedzenia (nie pamiętam jak się ona nazywała, ale chyba zielona), tam się zmieści dużo osób, ale wtedy problem jest z zespołem, bo akustyka na tej dużej sali jest najlepsza właśnie ;) można też rozdzielić gości na 2 sale mniejsze, ale szczerze mówiąc, ja bym na to nei poszła, wolę mieć wszystkich gości na oku ;)
Jeśli chcecie mieć fajerwerki, puszczane lampiony lub cokolwiek co się wiąże z ogniem, należy powiadomić gminę i uzyskać zgodę. Oni podstawiają w razie czego straż pożarną na miejsce ;) ale nie ma problemów z uzyskaniem takiej zgody.
My wybraliśmy Pałac, bo kojarzy się on nam z elegancją, takim nieco innym spojrzeniem na wesele. No i oczywiście ma wokół przepiękny teren, więc wychodząc na taras nie widzimy tramwajów etc, tylko piękne ogrody. Do zdjęć rewelacja ;) Ale wracając do tej :elegancji: ... Nie będziemy mieć też zespołu weselnego typowo, tylko zespół coverowy, nie grający biesiadnie.. jak ostatnio byliśmy, to odbywało się wesele w stylu biesiadnym i powiem szczerze - serpentyny, baloniki, majteczki w kropeczki kompletnie do tej aranżacji nie pasowały... oczywiście to kwestia gustu, ale takie moje osobiste zdanie ;) no nie zgrało mi to kompletnie...
NA chwilę obecną (A zostały 3 tyg. do naszego wesela) wszystko oceniamy pozytywnie, zero nerwów i stresu. Dzień przed weselem przywozimy wina, dekoracje, etykietki na stoły, plan sali, oni wszystkim się zajmą, wszystko porozkładają, tak samo jeśli chodzi o dekorację z kwiatów, którą mamy zamówioną z firmy zewnętrznej (swoją drogą polecam serdecznie pracownię florystyczną mikado), firma dowiezie im dekoracje dnia poprzedniego, oni wszystko ustawiają. Czyli nie trzeba specjalnie jeździć w dzień ślubu, ewentualnie gdyby ktoś się bardzo bał, można wysłać kogoś z rodzinki na zwiady, czy wszystko gra ;)
-
Dziękuję bardzo!
Mi właśnie chodziło o pałacyk. Jak już będziecie po proszę napisz jak się wszystko udało i życzę powodzenia!
-
Strasznie tu cicho, znaczy ze jak ktos pisal przed, problemy sie konczyly I jest juz tylko bardzo dobrze albo wysmienicie.
Ja planuje wesele a 6 wrezsnia 2014 roku I jak na razie Palac I pani Daria na 5. Jesli ktos jeszcze z palacu czyta watek prosze o wypowiedz.
-
Hej. Poszukuje informacji o salach weselnych na około 200 osób. Pałac wygląda pięknie i na pewno będzie stanowił idealne tło do zdjęć ale chciałabym się więcej dowiedzieć na temat jedzenia, obsługi, kosztów itd. Widziałam bardzo dobre opinie z roku 2009 i 2010 ale może ktoś ostatnio tam organizował wesele? Sugestie na temat innych miejsc są też mile widziane :)
-
moje wesele za poltora ygodnia powiem Ci o weselu po. Aczkolwiek ie wiem , czy 200 osob to nie za duzo na Ostromecko
-
Bardzo ładne sale na duże wesela - takie na 150-200 osób są w park hotelu w Bydgoszczy i w dworze Hulanka (tylko że tutaj cena dosyć wysoka ok 230 na osobę). Restauracja akademicka (Lewiccy) tez ma całkiem dużą salę i dobrą ofertę cenową - 170 /osoba. W palacu w ostromecku to chyba nie ma warunków na takie wesele. Tam chyba max ok 100 osób ale tak mi się tylko wydaje. Ponoć sala magnolia w Kruszynie robi tez wesela na ok 150 osób ale słyszałam że fatalne jedzenie-catering.
-
A wie ktoś może jaka jest cena za osobę i co jest wliczone w cenę? Co z korkowym/dekoracją sali/tortem? :)