e-wesele.pl

różności => Nasze Zdrowie => Wątek zaczęty przez: monia w 11 Listopada 2005, 19:09

Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 11 Listopada 2005, 19:09
w nowym wydaniu uroczystości pojawi się mój artykuł pod tytułem "Uśmiech to połowa pocałunku".. o co chodzi.. o wybielanie zebów...

przeczytajcie , jesli macie chwilkę czasu, i podpowiedzcie o czym dokładniej jeszcze napisac.. co interesowałoby was... co wymaga dokładniejszego wyjaśnienia.. co jest niezrozumiałe... czy nie uzyłam zbyt fachowego słownictwa ( a uwierzcie mi, pilnowałam się baaaaaaaardzo mocno)...

własnie przygotowuje podobny tekst na stronę główną i wasze sugestie będą mi bardzo pomocne w napisaniu artykułu wyjaśniającego tematykę wybielania zebów...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka32 w 11 Listopada 2005, 19:42
Ja moge byc krytykiem..ja!! :mrgreen:  bede obiektywna, obiecuje  :skacza:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: demka w 11 Listopada 2005, 22:08
w takim razie od wtorku czekaj na opinie :D Życzę, oby były same pozytywne :D A na ten tekst czekam z niecierpliwością :D
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Marta w 11 Listopada 2005, 22:09
No Monia to super!  :)


Cytat: "monia"
własnie przygotowuje podobny tekst na stronę główną


Bardzo mnie to cieszy, bo ja niestety z racji tego, że mieszkam na drugim końcu polski nie przeczytałabym tego artykułu. :)
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 11 Listopada 2005, 23:08
przeczytasz, martuś, przeczytasz..

pełen tekst będzie na stronie głównej e-wesele...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Marta w 12 Listopada 2005, 10:18
Cytat: "monia"
przeczytasz, martuś, przeczytasz..

pełen tekst będzie na stronie głównej e-wesele...


To extra bardzo się cieszę z uwagi również na to, że mam chyba obsesję na punkcie zębów. :roll:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 12 Listopada 2005, 11:03
to ja juz nie mogę się doczekać nowych "Uroczystości" i twojego artykułu monia
czekam z niecierpliwością :D
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Daynaher w 13 Listopada 2005, 10:42
"uroczystosci" to jakas regionalna gazeta ?

z niecierpliwoscia czekam na artykul :)
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 13 Listopada 2005, 13:26
Cytat: "Daynaher"
uroczystosci" to jakas regionalna gazeta

tak nasza Szczećińska ale tak jak pisała monia artykuł będziesz mogła przeczytać na głównej strnce e-wesele
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: ela w 13 Listopada 2005, 13:32
NO NO Zobaczymy czym nas nasza MONIA zaskoczy  :lol:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 13 Listopada 2005, 19:34
eee.. niczym...

działania ze strony biochemicznej z wzorami nie opisałam  :P   ale ogólny zarys działania jest.... :mrgreen:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: anka24 w 14 Listopada 2005, 11:27
no to czekam z niecierpliwościa na artykuł..to już jutro :wink:
Cytat: "Marta"
mam chyba obsesję na punkcie zębów

 Podobnie jak ja :wink: ale to chyba dobrze..
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 16 Listopada 2005, 22:38
http://www.e-wesele.pl/redakcja.php?kid=44&tid=731d4e6bfd08b29&pid=0
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Julia w 16 Listopada 2005, 22:52
No cóż, najbardziej przypadła mi do gustu ta metoda z lampą, ale też pewnikiem jest najdroższa. Gorzej, że po tym wybieleniu musiałabym później wymienić plomby z 2-óch zębach przednich :cry: . A poza tym dwójka była leczona kanałowo, więc też nie uległaby wybieleniu - zdaje się, że wtedy trzeba jeszcze jakichś dodatkowych działań. Pomyślę, pomyślę, bo bielutki uśmiech to sprawa bardzo pociągająca :D . Może Ty mnie jakoś Monia namówisz :lol:  :?:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Julia w 16 Listopada 2005, 23:04
Zapomniałam dodać, że artykuł napisany w zrozumiałym dla laika języku.
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 16 Listopada 2005, 23:22
julia.. namówic...  :roll:

powiedzmy tak..

zawsze po wybielaniu , jesli sa plomby w widocznych zębach to na 100% będzie potrzebna wymiana wypełnień...

zeby martwe - jesli nie idą na wybielanie "lampą" wowczas trzeba wykonać tzw. wybielanie wewnętrzne.. środek wybielający umiescza się wewnątrz prawidłowo przeleczonego kanałowo zęba...

cena wybialania lampą - hmm.. powiedziałabym,ze jest niewiele droższa od wybielania nakladkowego....
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Molunia w 16 Listopada 2005, 23:36
Artykuł bardzo fajny bo opisuje takie podstawowe i pewnie w miarę na naszą kieszeń metody. Ja niestety też mam plomby na jedynkach więc lampy odpadają. Kupiłam sobie taki żel co się pędzelkiem nakłada na zęby podnbnie jak lakier do paznokci :). Zobaczymy czy coś pomoże. Monia pisze, że o 2 tony można wybielić .....
Artykulik fajny bo przy okazji upiększania się możemy zadbać również o ząbki i opisuje jak to najprościej zrobić.
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 16 Listopada 2005, 23:42
moluniu.. czy wybielasz lampą czy tez kazdą inna metodą...

plomby, porcelana, akryl... nie ulegają wybieleniu

wybieli się sam ząb ale nigdy plomba czy korona (most) porcelanowa.. po wybielaniu zawsze wymienia się plomby na jaśniejsze (tak jak kolor ząbków po wybielaniu) ...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 16 Listopada 2005, 23:45
Cytat: "Molunia"
o 2 tony można wybielić .....


2 tony to  naprawdę baaaaaaaaaaaaaaardzo niewiele... różnicę kolorów zauważysz przy około 5 tonach...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Julia w 16 Listopada 2005, 23:49
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam : przy wybielaniu lampą ząb martwy ulega też wybieleniu?
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 16 Listopada 2005, 23:51
ano... z opinii innych , posiadających tą lampę od ponad roku - zeby martwe również udaje się wybielić tą metodą...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Julia w 16 Listopada 2005, 23:55
A, to już bardziej zaczyna podobać mi się ta metoda :D . A jaki jest orientacyjny koszt?  W jakich granicach?
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka32 w 17 Listopada 2005, 08:46
"(...)Poza chęcią poprawy naturalnego koloru zębów, istnieją rzeczywiste powody, dla których zabieg wybielania może mieć wpływ na sukces lub niepowodzenie w życiu osobistym lub zawodowym. Niektóre przebarwienia zębów nie zależą bowiem od nas samych(...)"

monia....no za chiny ludu nie rozumiem, co poeta miał na myśli, jak to pisał (to powyżej) :wink:

A tak poza tym, to w artykule jest bardzo duzo przydatnych informacji; każdy może sam, przynajmniej wstepnie, ocenić, która z metod w jego przypadku byłaby najbardziej optymalna.
Brakuje jedynie cenników- choćby takich przybliżonych- poszczególnych preparatów i całych kuracji.
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Marta w 17 Listopada 2005, 11:31
Monia jestem pod wielkim wrażeniem! :)    :brawo_2:  
Artykuł świetny. Napisany prostym zwykłym językiem. Dowiedziałam się kilku nowych rzeczy między innymi o rygorze żywieniowym podczas wybielania. Ja mam bzika na punkcie zębów i tym artykułem zachęciałaś mnie jeszcze bardziej do wybielenia ząbków choć moje jak mówi moja dentystka nie są takie złe (na szczęście).
Chciałabym się dowiedziec ile kosztuje wybielanie ząbków lampami?
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: demka w 17 Listopada 2005, 12:18
Monia brawa dla Ciebie artykuł jest świetny :D
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Molunia w 17 Listopada 2005, 12:27
Moniu to mnie zmartwiłaś bo ja mam sporo plomb na przodzie tzn miałam ukruszone jedynki więc dwie plomby no i na dolnych zębach odsłonięte szyjki zębowe więc tez plomby i jak bym miała teraz wybielic zęby to wtedy do wymiany wszystkie plomby....hmmm koszt niesamowity no i do tego męczarnia z ponownym borowaniem .....
Chyba będę musiała się opalic bo wtedy zęby wyglądaja na bialutkie. Ostatnio chodziłam na solarium i wszyscy się mnie pytali co zrobiłam z zębami bo jakies takie białe są :).
Fakt w artykule dobra jest część dotycząca żywności i tego jaki ma ogromny wpływ na koloryt zębów.

Monia ja słyszałm że istnieje coś takiego jak jakieś nakładki gipsowe czy jakieś tam w tym stylu ?  :shock: Nie mam pojęcia co to jest bo ponoć można zrobic sobie z białe zęby i do tego wszystkei równiutkie? Czy to prawda?
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Marta w 17 Listopada 2005, 13:44
No i Monia została zasypana pytaniami. :D
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Molunia w 17 Listopada 2005, 14:12
Wiedziała czym ryzykuje poruszając ten temat :)
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: asia w 17 Listopada 2005, 17:36
Moniu!
Jestem pod wrażeniem Twojego talentu literackiego!  :D
Artykuł super, napisany w jasny i czytelny sposób. Brawo!
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 17 Listopada 2005, 18:29
monia jesteś wielka
ja także dołączam się do tych wszystkich pytań
jeszcze raz szacuneczek
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Listopada 2005, 10:55
Cytat: "Agnieszka32"
"(...)Poza chęcią poprawy naturalnego koloru zębów, istnieją rzeczywiste powody, dla których zabieg wybielania może mieć wpływ na sukces lub niepowodzenie w życiu osobistym lub zawodowym. Niektóre przebarwienia zębów nie zależą bowiem od nas samych(...)"



ludzie mają kompleksy z powodu swoich zebów... widzę jak wchodzi do gabinetu  człowiek usmiecha się naciągając wargi na zęby żeby tylko nie było ich widac.. przykre... niejednokrotnie nie są to zaniedbania samych pacjentów a schorzenia genetyczne lub zmiany poantybiotykowe.. nie zapominajmy,ze my jesteśmy pokoleniem , które było wręcz faszerowane chemia w wieku dziecięcym

tertracykliny (obecnie zabrania się je podawać do 7 r.ż.) powodują nieodwracalne zmiany w strukturze zęba ze zmianami koloru na sinobrunatny, prążki, plamki  a nawet brak wykształcenia się szkliwa.....
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Listopada 2005, 11:06
Cytat: "Agnieszka32"
Brakuje jedynie cenników- choćby takich przybliżonych- poszczególnych preparatów i całych kuracji.


nie zamieszczałam cenników...

ceny są różne w różnych regionach poski.. nawet w tym samym województwie sa duże różnice cenowe między dużym miastem a małym miastem... żeby było smieszniej ceny w małych miastach są wyższe niż w dużych.. konkurencja w dużych miastach zcina ceny zas w małych miejscowościach trudno jest znaleść sytuację typu -9 czy 10 gabinetó na 1 ulicy....

przykąłd cen....

samo wybielanie "lampą" w szczecinie kosztuje 1200- 1600zł..

to samo wybielanie w warszawie- 2500 - 3tys zł

wybielanie nakladkowe - 800 - 1tyś zł w szczecinie

paski - to już ceny ustala apteka...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka32 w 18 Listopada 2005, 11:09
Cytat: "monia"
tertracykliny (obecnie zabrania się je podawać do 7 r.ż.) powodują nieodwracalne zmiany w strukturze zęba ze zmianami koloru na sinobrunatny, prążki, plamki a nawet brak wykształcenia się szkliwa.....



No wiem, wiem....mam kolkoro znajomych, którzy maja albo bardzo sine zęby, albo jakieś dziurki, dziureczki, bruzdki, choć wcale nie są to ludzie, którzy nie dbają o zęby....ale kiedyś tak było- dziecko miało katarek, to dawało się antybiotyczek, żeby się oskrzelka nie zajęły itp :evil:  Kto by tam zębami się martwił.....
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Listopada 2005, 11:11
Cytat: "Molunia"
Monia ja słyszałm że istnieje coś takiego jak jakieś nakładki gipsowe czy jakieś tam w tym stylu ?  :shock: Nie mam pojęcia co to jest bo ponoć można zrobic sobie z białe zęby i do tego wszystkei równiutkie? Czy to prawda?


chyba mówisz o symulacji wyprawadzenia pacjenta z sytuiacji A  w B przed podjęciem leczenia.. to jest tylko do pokazania jakie są możliwości uzyskania efektów końcowych po zakończeniu leczenia...

albo mówisz o robieniu wycików z których jest robiony model gipsowy twoich zebów i następnie na jego podstawie wykonuje się szyny do wybielania zębów...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Listopada 2005, 11:29
Cytat: "Agnieszka32"
ale kiedyś tak było- dziecko miało katarek, to dawało się antybiotyczek, żeby się oskrzelka nie zajęły itp  Kto by tam zębami się martwił.....


teraz jest  inne podejście do tematu.. antybiotyki - jak najmniej..  ze skrajności w skrajność....

tak czy inaczej teraz nikt przy zdrowych zmysłach nie da dziecinie tego antybiotyku..
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Marta w 18 Listopada 2005, 12:09
I wszystko stało się jasne. :)
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Listopada 2005, 12:24
coś jeszcze wyjaśnić???

nie wdawałam się dogłębnie w tematykę samego dzialania preparatów, bo to już zakrawa o biochemię i jest dla niezorientowanych chemicznie ciemną magią .. jesli ktoś sobie rzyczy dokładne info- jestem otwarta...

może następny artykuł bedzie o biżuterii nazębnej  :roll:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Marta w 18 Listopada 2005, 12:57
Cytat: "monia"
może następny artykuł bedzie o biżuterii nazębnej


Monia, a co to takiego? :shock:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Listopada 2005, 13:07
Biżuteria to łezki, gwiazdki, motyle i co dusza zapragnie - wykonane ze złota, diamentów lub materiałów imitujących metale szlachetne. Koszt nabycia ozdób poza gabinetem to 30 - 40 euro za jedną ozdobę wysokiej klasy lub 30 - 40 euro za kilogram biżuterii pośledniej jakości. Osobiście preferuję ozdoby z 22-karatowego złota z RPA.

Procedura montowania ozdoby jest prosta, wy-maga tylko wytrawienia szkliwa i przyklejenia. Jeśli się znudzi, łatwo można ją usunąć, a powierzchnia zęba po wypolerowaniu jest nienaruszona.

Biżuteria nazębna jest ostatnio popularna w Europie i USA. To po tatuażu i piercingu (kolczyki w różnych częściach ciała) kolejna moda. Jak zwykle swój wpływ miały ikony pop kultury jak Mick Hucnall z Simply Red czy Mel C - dawna Spice Girl.
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: demka w 18 Listopada 2005, 13:09
Cytat: "monia"
może następny artykuł bedzie o biżuterii nazębnej

to może wcześniej zdradź nam o co chodzi...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Marta w 18 Listopada 2005, 13:17
O rany Monia nigdy wcześniej o czymś takim nie słyszałam (chyba zacofana jestem).
Szczerze powiedziawszy to chciałabym zobaczyć jak cos takiego wygląda na ząbkach.
Ale myslę, że nie zdecydowałabym się na coś takiego...myślę, że piękne i zadbane ząbki to jest to :!:
Monia a czy u Ciebie w gabinecie ludzie pytają o takie cuda?
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Listopada 2005, 13:28
http://newsweek.redakcja.pl/wydania/artykul.asp?Artykul=9846&Strona=3

tylko zalogowac się trzeba...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Listopada 2005, 13:30
pytają się i od ptysia i ciut tego robię...

generalnie to bezpiexczna sprawa.. biżuterię nakleja się na powierzchnię zęba bez ingerencji w strukturę.. hmm.. w zasadzie jest taka sama ingerencja jak przy zakładaniu plomby..

jeśli odechce ci się nosić takie cudo to wtedy wystarczy zdjąc ozdobę i przepolerować ząbka...

(http://www.mardent.of.pl/jewellery2.jpg)

(http://www.polkardbis.pl/images/twinkles-usta.gif)

(http://www.polkardbis.pl/images/bizuteria.jpg)
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: demka w 18 Listopada 2005, 13:44
Decydując sie na coś takiego trzeba mieć białe i przede wszystkim równe ząbki
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Listopada 2005, 13:47
nie... byleby zdrowe były  :mrgreen:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: demka w 18 Listopada 2005, 14:19
Cytat: "monia"
nie... byleby zdrowe były

ale na takich pożółkłych, albo bardzo krzywych to nieestetycznie wygląda
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: pioteras w 18 Listopada 2005, 14:19
Czego to ludzie nie wymyślą, to już dla mnie przegięcie a co maja powiedzieć nasi rodzice i dziadkowie? :D Jestem wstrząśnięty (nie zmieszany).
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Marta w 18 Listopada 2005, 14:40
Cytat: "monia"


generalnie to bezpiexczna sprawa.. biżuterię nakleja się na powierzchnię zęba bez ingerencji w strukturę.. [/guote]

Aha to już wszystko wiem. Myślałam, że ten zabieg jest dość drastyczny, ale widzę, że nie jest tak źle. :)
A ile coś takiego kosztuje np. srebrna gwiazdka czy serduszko?
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Listopada 2005, 14:56
sprawa nie powala na kolana...

cena ozdóbki + przesyłka + 80zł za montaż...

http://www.polkardbis.pl/producenci/index.php?action=sh_producent&id_producent=7&id_kategoria=11

gdzieś tam powinien być cennik...  zwróć tylko uwagę czy to białe czy żółte złoto (białe jest droższe)...

kamienie jubilerskie (szlachetne) sa też drozsze od kryształów...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Molunia w 18 Listopada 2005, 16:52
A nie się wydaje, ze z daleka to wygląda jak by ktos miał wielką dziurę albo kawałek jedzenia na zębie  :| może z bliska to jeszcze jako tako ale z bliskiego bliska .....
Pamiętam jak zobaczyłam Simply red w TV i zastanawiałam się czemu on ma takie brzydkie zeby  :shock:

Cóż moda idzie w różnym kierunku, coś trzeba wymyślać aby nie było nudno....dobrze, że nie każdy musi się temu poddawać
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: froschschenkel w 18 Listopada 2005, 17:18
ja kiedys widzialam program o takich ozdobach, jednak byly one wkladane do..... oka!!!
szok, wygladalo to jakby ktos bielmo mial, okropnosc... :Blee:
ciekawe czy do nas juz doszlo...

a na zabkach uwazam taki krysztalek wyglada ladnie, tylko wlasnie jak ktos ma biale i rowniutkie to wtedy ladnie podkresla usmiech   :brewki:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Julia w 18 Listopada 2005, 17:49
Wybielanie-tak, ale już te ozdóbki to nie dla mnie, jakieś to robi jarmarczne wrażenie. Nie w moim guście. Myślę, że są bardziej odpowiednie miejsca na noszenie biżuterii niż zęby :D
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Listopada 2005, 23:24
tak.. uszka i paluszki...

nie dałam sobie pępka dziurawić  :twisted:

 a biżuteria... kwestia gustu.. to tak jak z pupcią.. każdy ma swoją  :wink:

mnie do szczęścia wystarczy pierścionek zadręczynowy + najmniejsze kajdanki świata + jakieś małe kolczyki w uszkach + jakiś wisiorek na szyi  i styka....
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka32 w 23 Listopada 2005, 08:10
Cytat: "monia"
mnie do szczęścia wystarczy pierścionek zadręczynowy + najmniejsze kajdanki świata + jakieś małe kolczyki w uszkach + jakiś wisiorek na szyi i styka....


i obrączka młoda damo, obrączka :lol:
no chyba, że te kajdanki, to obrączka :wink:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 23 Listopada 2005, 09:52
tak ponoć obraczki nazywaja.. najmniejsze kajdanki świata  :mrgreen:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka32 w 23 Listopada 2005, 10:12
Całe życie człowiek sie czegoś uczy, no!! :wink:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 23 Listopada 2005, 22:47
i goopi umiera....  :wink:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: AnetaM w 6 Stycznia 2006, 19:14
N0 tak temat idealny dla mnie  :lol:  całe życią męczę się z ząbkami i dała bym wiele żeby wońcu mieć z nimi spokój  :D  Białe zęby to moje marzenie, ale wszystko rozchodzi się o pieniążki, przed ślubem chciałam coś takeigo sobie zafundować ale cena mnie przeraziła 200 zł za ząb, katastrofa!!!  a biżuteria fajna sprawa jak ktoś ma ładne proste ząbki jak z reklamy  :lol:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 6 Stycznia 2006, 20:24
ty.. gdzie tak robią??? 200zł za ząb.. ???? tyoż to chora cena  :?
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: AnetaM w 6 Stycznia 2006, 20:30
Wiem Monia to tam gdzie chodziłam do dentysty w szczcinie ale myślę że po prostu chcaił zedrzeć kasę bo wcześniej była mowa że 120 zł a jak przyszło co do czego to zawołał 200, więc zrobiłam tylko piaskowanie,
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 6 Stycznia 2006, 21:06
Moniu a co sądzisz o licówkach porcelanowych? jak to jest z ich wadami i zaletami? Bo jedno co wiem,to, że są chorendalnie drogie. :D
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 6 Stycznia 2006, 21:35
zaleta licówki :
szybka korekta koloru i kształtu zeba.. bardzo przydatne przy wadach rozwojowych szkliwa....

wada - okaleczenie zeba.. nigdy nie bedzie taki sam.. jestes skazana dożywotnio na  pracę protetyczną, którą w końcu wymienia się co (około) 10 lat....

jesli chodzi o wady i zalety można wymieniać i wymieniać....

cena.... zależy gdzie.. około 800 - 1200zł.... za zęba....  koszty dodatkowe?? to koszty szlifowania, korony tymczasowej i ewentualnego znieczulenia....

można zrobić jeszcze licówkę kompozytową.. kładzie się cieniusią łuseczkę plomby na powierzchnie wargową starając się w ten sposób wyprowadzić kształt i zamaskowac ewentualne niedoskonłości kolorystyczna.....

uwaga.. nie każdy ząb nadaje się pod licówkę... zwraca się przede wszystkim uwagę na ilość własnego zęba i sposób zagryzania zebów... jesli jest za dużo plomby w zebie to wykonuje się w takich sytuacjach nie licówkę a korone protetyczną (porcelanową)
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 6 Stycznia 2006, 21:38
To ja jednka wolę wybielanie lampą :D fakt,że mam martwą dwójkę,ale może da się cos z tym zrobić i wolę już wymienianie plomb na jaśniejszy kolor niż wymienianie licówek co 10 lat. Dzięki Moniu :D
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 6 Stycznia 2006, 21:43
Cytat: "AnetaM"
Wiem Monia to tam gdzie chodziłam do dentysty w szczcinie ale myślę że po prostu chcaił zedrzeć kasę bo wcześniej była mowa że 120 zł a jak przyszło co do czego to zawołał 200, więc zrobiłam tylko piaskowanie,


anetko... jakoś mi tu nie pasuje pojedyncze wybielanie zebów.. no .. może w przypadku zebów martwych ale normalne wybielanie liczone na pojedyncze zeby????  :roll:  qrcze.. zawsze robi sie to całościowo... nigdy nie bawiłam się w wybielanie pojedyncze...


zresztą.. wybielanie nakładkowe (całość .. góra + dół + materiał+ szyny) kosztuje 800zł zas  wybielanie  lampą 1200zł... nawet wybielanie lampą jeśli podzielisz przez ilość zebów wybielonych (zazwyczaj 20-24) daje 60 - 80zł od zęba.. tyleże przy lampie nie opłaca się robic pojedynczych zabków.. zawsze wybiela się całą klawiaturę... to samo dotyczy wybielania nakładkowego...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 6 Stycznia 2006, 21:46
Cytat: "Agutka"
fakt,że mam martwą dwójkę,ale może da się cos z tym zrobić


1) potrzebne będzie aktualne rtg zeba

2) można próbowac wybielić martwego zeba metodą wewnętrzną.. to jak bedzie przebiegało wybielanie i jak szybko zab bedzie jasny (po ilu wymianach wkładek) zależy przedewszystkim od tego jak ciemny jest ząb ( jak długo jest martwy)

3) metodą z wyboru jest wcześniej opisana licówka kompozytowa

4) można tez próbowac wybielić martwego zęba lampą.....
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: AnetaM w 6 Stycznia 2006, 21:48
Może Monia masz rację, ja już się pogubiłam fakt mam martwego zęba więc może o to chodziło  :roll: w każdym razie suma i tak wyszła większa niż piszesz za wszystkie ząbki. A powiedz czy koronki opłaca się robić, słyszałam że okropnie niszczy się szkliwo bo trzeba je zeszlifować?
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 6 Stycznia 2006, 21:53
ano.. trzeba szlifować.. nie ma innej metody...

korona protetyczna ma pełnić funkcję osłony dla zeba.. ma go ratowac i utrzymac w dziobie tak długo jak tylko się da... ma przywracac zabkowi funkję gryzienia itd itd...

wykonuje ię je przede wszystkich wówczas, gdzy zab jest mocno oblepiony plombami, albo gdy ząbek pękł i trzeba ratowac to co zostało.. albo gdy zabka zjadła próchnica i musimy cos zrobić co jeszcze jest nie zjedzone.. itp...

koron nie wykonuje sie od tak.. kosmetykę mkożna uzyskać w inny sposób.. mniej inwazyjny.. np licówka.. zbiera się mniej ząbka....
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: AnetaM w 6 Stycznia 2006, 22:09
No chyba zrezygnuję z tamtego dentysty on powiedział że mam niezbyt ładne pierwsze 4 ząbki więc najlepiej zrobić koronki, dobrze wiedzieć i że się nie zdecydowałam. Dzięki Monia  
  8)
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 6 Stycznia 2006, 22:16
a tego to nie wiem co powinno się zrobić.. nie widziałam twoich.. no .. na zdjęciach.. takie zboczenie zawowowe.. ale nie ocenia się kłów na fotkach  :wink:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: AnetaM w 6 Stycznia 2006, 22:19
Cytat: "monia"
się kłów na fotkach


dobre, w takim razie na spotkanko przyjdę ze zdjęciem rentenowskim ząbków hehe
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 7 Stycznia 2006, 16:32
święte słowa....  :mrgreen:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 7 Stycznia 2006, 21:32
Może troszkę odbiegnę od tematu ale to też o ząbkach :D Mój mąż prosił abym się Moniu Ciebie zapytała ile kosztuje zrobienie plomby " inlay" czy jakoś tak. To podobno jakaś trwała plomba z domieszką złota. W każdym bądź razie o coś takiego mu chyba chodzi :D
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: okruszek w 7 Stycznia 2006, 21:39
Myslę bardzo powaznie o wybieleniu zębów i już się pogubiłam z tymi wiadomościami czego unikać a co jest dobre na wybielanie. Zgłupiałam i nie wiem juz która metoda jest najbardziej skuteczna i dobra.
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 7 Stycznia 2006, 21:49
Cytat: "Agutka"
Może troszkę odbiegnę od tematu ale to też o ząbkach :D Mój mąż prosił abym się Moniu Ciebie zapytała ile kosztuje zrobienie plomby " inlay" czy jakoś tak. To podobno jakaś trwała plomba z domieszką złota. W każdym bądź razie o coś takiego mu chyba chodzi :D


inlay ( podobnie jak onlay czy overlay) sa to  uzupełnienia , które pełnią funkcję "plomby".. wykonywane sa przez techników po wcześniejszym opracowaniu zęba i pobraniu wycisku przez lekarza..

tego typu wypełnienia mogą być : kompozytowe, porcelanowe lub z złote...

cena inlay - 550zł ( porcelana)

w przypadku złota doliczana jest cena złota wg gramatury zuzytej do wykonania inlay...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 7 Stycznia 2006, 21:51
Cytat: "okruszek"
a co jest dobre na wybielanie.


nie zrozumiałam tej cząści zdania.. które zęby się nadają albo nie nadają???

Cytat: "okruszek"
nie wiem juz która metoda jest najbardziej skuteczna i dobra.


każda ta w której używane jest takie stężenie materiału  którego działanie zapenia odpowiedni efekt... na 100% będzie to wybielanie nakładkowe ( około 2 tyg) i wybielanie lampą ( około 30min)
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 7 Stycznia 2006, 21:55
Dziękuję Ci Moniu w imieniu mojego męża  :D i swoim też bardzo serdecznie :D
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 7 Stycznia 2006, 22:02
złoty inlay jest naprawdę dobrym pomysłem.. coprawda niezbyt kosmetycznym ale świetnym (i dość kosztownym)... złoto jest bakteriobójcze.. ząb zaopatrzony w tego typu uzupełmnieni nie jest narażony na próchnicę... już nasze babcie wiedziały,ze pocierając jęcznień złotąm obrączką nie grozi im opuchnięcie oka.... qrcze.. w tym napradę coś jest...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 7 Stycznia 2006, 22:12
No to teraz mój mąż już napalił się na to całkowicie hihi A na punkcie zębów to on ma fioła :D Pozostaje jeszcze tylko się dowiedzieć czy te tutejsze kasy chorych ponoszą połowę kosztów i już widzę jak mój mąż gna do Polski do stomatologa-hihi
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 7 Stycznia 2006, 22:15
dokłądnie tak..

z tego co wiem za leczenie (prócz protetyki) pacjenci z niemiec mają zwracane przez tamtejsze kasy .. musi być tylko zrobione właściwe rozliczenie...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 7 Stycznia 2006, 22:17
Moniu jesteś aniołem :D Dziękuję Ci bardzo za te wszystkie informacje. A mój mąż kłania się w pas!  :blagam:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: ~monika~ w 6 Lutego 2006, 23:57
Poproszę o radę. Jakieś 3 lata temu miałam leczoną kanałowo jedynkę. Była tam mała próchnica, pani stomatolog zalepiła ale po tygodniu zrobiło się jakieś paskudztwo na dziąśle i trzeba było wyleczyć kanałowo (jakimiś starymi metodami). Potem były lasery i czas mijał. No i problem jest coraz bardziej widoczny ku mojemu przerażeniu. Mianowicie jak nie trudno się domyślić ząbek robi się coraz ciemniejszy :(:(:(  Ja mam już na tym punkcie taką obsesję, że boję się uśmiechać, a już w szczególności do zdjęć, na których różnica między jedną a drugą jedynką jest coraz bardziej widoczna. Czy jedynym ratunkiem jest założenie tzw. "korony" czy czegoś tam???

Jak sobie pomyślę o zdjęciach ze ślubu, na których będzie widoczne to dziadostwo to aż mi się słabo robi...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 7 Lutego 2006, 08:19
Cytat: "~monika~"
Poproszę o radę. Jakieś 3 lata temu miałam leczoną kanałowo jedynkę. Była tam mała próchnica, pani stomatolog zalepiła ale po tygodniu zrobiło się jakieś paskudztwo na dziąśle i trzeba było wyleczyć kanałowo (jakimiś starymi metodami). Potem były lasery i czas mijał. No i problem jest coraz bardziej widoczny ku mojemu przerażeniu. Mianowicie jak nie trudno się domyślić ząbek robi się coraz ciemniejszy :(:(:(  Ja mam już na tym punkcie taką obsesję, że boję się uśmiechać, a już w szczególności do zdjęć, na których różnica między jedną a drugą jedynką jest coraz bardziej widoczna. Czy jedynym ratunkiem jest założenie tzw. "korony" czy czegoś tam???

Jak sobie pomyślę o zdjęciach ze ślubu, na których będzie widoczne to dziadostwo to aż mi się słabo robi...


prawdopodobnie już w chwili "plombowania" ta jedynka była martwa lub dogorywała.. podniesienie temperatury poprzez tarcie wiertła o tkanki tylko przyspieszyło reakcję ( jak zwykle temperatura jest katalizatorem wszselkich reakcji) przez co po tygodniu powstałl ropień...

zeby martwe robią się ciemne.. taka ich natura.. 'co możesz zrobić??? :
* wybielanie wewnętrzne.. im krócej martwy jest ząb ym lepiej się wybiela..
*licówka kompozytowa - bez szlifowania zęba nakłada się na zeba cieniutkiego listka z plomby, który rozjaśnia i maskuje nartwego zeba
*licówka porcelanowa - jeśli nie ma zbyt duzych powierzchni plomb można odpowiednio oszlifować widoczna powierzchnię ząba i robi się tzw licówkę (lico) z porcelany
* korona porcelanowa - jeśli jest bardzo zniszczony ząb ( duże powierzchnie plomby)

wg mnie możesz zacząc od wybielania wewnetrznego...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: ~monika~ w 7 Lutego 2006, 16:37
Dziękuję Moniu za odpowiedź. Mój pan stomatolog osobisty też mi doradził na początek spróbowanie wybielania wewnętrzenego tylko zmartwił mnie, że nie daje żadnej gwarancji, że to pomoże, a jeśli tak to nie na długo.
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 7 Lutego 2006, 16:57
niestety.. takie sa realia..

czasem martwy zab wybiela się do lekko przebijającego zielonkawego koloru (najczęściej przy dziąśle)...

czas utrzymywania się wybielenia tez jest indywidualny.. jeden pacjent ma tak a drugo inaczej....

zawsze po wybieleniu można połozyć licówkę z kompozytu (juz pisałam - taka łuska z plomby od widocznej strony).. kłądzie sie ją bez szlifowania i na długo naskuje zeba nawet jesli zaczyna ciemniec po wybieleniu...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Julia w 14 Lutego 2006, 17:38
A ja mam martwą górną dwójkę, która już ściemniała na tyle, że zaczyna się odznaczać od reszty. Dentysta zasugerował mi licówkę porcelanową. Na moje pytanie o próbę wybielenia stwierdził, że nie warto, bo efekty są raczej mizerne. Gdy wspomniałam o licówce kompozytowej też stwierdził, że nie warto i lepiej od razu porcelanę. Chyba będę się musiała skonsultować z jeszcze jednym specjalistą :(
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 15 Lutego 2006, 00:08
zależy od ilości plomb w stosunku do własnego zęba i czasu jak długo jest martwy....

czasem zeby pójdą ślicznie a czasem przy szyjce mają  "zielonkawe" zabatwienie.. coś takiego wystapi przy wybielaniu tych brunatnych  martwych zebów...
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Czerwca 2006, 18:04
firma beyond - ta od lamp do wybielania z programu "chcę być piękna" wybrała po klilka gabinetów w każdym mieście i robi promocję wakacyjną na wybielanie zębów...

wybielanie lampą  ( cena w warszawie  2,5 - 3 tyś zł, w szczecinie 1,2 do 1,5 tyś zł) obecnie wynosi 800zł
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 18 Czerwca 2006, 21:48
monia a jak długo będzie trwała ta promocja?
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 18 Czerwca 2006, 21:52
Moniu, a masz moze wykaz takowych gabinetow?ja bylabym baaardzo zainteresowana woj. warminsko -mazurskim,albo ewentualnie Wroclawiem. I gdybys mogla mi takowe dane udostepnic to bylabym ogromniascie wdzieczna :D
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Czerwca 2006, 23:12
promocja ta trwa tylko do końca wakacji..

nie mam wykazu.. beyond sam wybrał gabinety ale nawet niewiem które ją mają...

wszystko polega na tym jak się wykorzysta możliwości jakie daje firma..

dzieki ukłądowi dostanę taniej materiał... przypominam,ze w zakupie  z hurtu mam materiał za 980zł ( dla 2 osób do wybielenia)... teraz materiał ma być taniej dla wybranych gabinetów - tych które robią najwięcej wybielań i potrafią pokazać się pacjentom z jak najlepszej strony...

ja obniżyłam na ten wakacyjny okres ceny wybielania zebów z 1200zł do 800zł.. ciekawe czy tak też zrobią inne "promocyjne gabinety".. w końcu mogą zostawić cenę na poprzednim poziomie płącąc mniej za materiały czyli dla nich wyższy zarobek...  :roll:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 18 Czerwca 2006, 23:13
A ja Szczecinem i czy w okolicach września to będzie nadal aktualne :)
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Czerwca 2006, 23:59
nie mam pojęcia oleńko.. jesli zostanie mi materiału to napewno tak..

po 01.09 cena materiałów wróci do wyjsciowej i wtedy ceny na wybielanie wrócą..
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 20 Czerwca 2006, 08:43
no.. jakby nie patrzeć 400zł drogą nie chodzi..  :roll:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 21 Czerwca 2006, 11:55
monia - a ten zabieg jest jednorazowy? czy to jest cała kuracja? i przyjmujesz w weekend?bo w tygodniu to ja siedze w Poznaniu... :roll:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 21 Czerwca 2006, 14:13
Cytat: "Anusia-szczecin"
a ten zabieg jest jednorazowy?


tak


Cytat: "Anusia-szczecin"
czy to jest cała kuracja?


tak


Cytat: "Anusia-szczecin"
przyjmujesz w weekend?


na wybielania zebów i kosmetyczną odbudowę umawiam się tylko w weekendy, bo w  tygodniu kończę koło 22 i nie miałąbym czasu na "zabawę"
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 21 Czerwca 2006, 14:15
Cytat: "martini"
Ale zeby trzeba miec wszystkie poleczone


to podstawa..

z ubytkami przydziąsłowymi poradzę sobie blokując dostęp do nich płynnym kofertamem (bloker który utwardza się światłem).. zeby do wybielania nie mągą mieć amalgamatów.. w zebach wybielanych nie może być próchnicy.. zęby muszą być minimum dzień wcześniej oczyszczone z kamienia nazębnego..
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 21 Czerwca 2006, 15:32
nie spokojnie.. tylko te które są wybielane..

amalgamat powoduje sinienie i powstanie tatuażu poamalgamatowego w zebie..

zazwyczaj wybiela się zęby od 5 do 5 góra i dół.. te zeby nie mogą mieć amalgamatów..
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 18 Lipca 2006, 14:43
Moniu  a czy kobietki w ciazy moge miec robione to wybielanie zabkow? bo wlasnie jestem w kropce :roll:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Lipca 2006, 14:57
materiał do wybielania nie ma wpływu na przebieg ciąży.. buziajest całe km od brzusia ;)

w związku z zakazem jakichkolewiek badań na ciężarnych kobietach i płodach wszędzie spotkach się z zakazem jedzenia tego czy przyjmowania tamtego.. jak nie ma dowodów ,ze nie szkodzi to będą straszyć ,ze coś może być be..

moja koleżanka - lekarka- wybielała w czasie ciązy.. wszystko jest ok..
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 18 Lipca 2006, 15:03
Dziekuje bardzo-moje watpliwosci zostaly rozwiane :mrgreen:  a wiec bedzie wybielanie zabkow :D  :D  :D
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: ela w 28 Października 2006, 00:22
ja tez w ciązy kombinowąłam z zębami !
Musze wam napisac ze ostatnio moja koleżanka , któa była w ciazy wyrywała zęba na żywca bo dentystka nie chciła jej zrobic znieczulenia , a wiem ze jakies sa dla ciezarnych .
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 28 Października 2006, 18:54
ło matko.. w dzisiejszej dobie?? bez znieczulenia???

oczywiście,ze są znieczulenia dla ciezarówek.. dziaąłja krrócej ale działaja.. sa bez srodków obkurczających.. te same co dla pacjentów z nadciśnieniem, cukrzyca itp..
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 9 Listopada 2006, 19:01
na co komu dentysta (http://www.smog.pl/wideo/5379/po_co_do_dentysty_wystarczy_dygu_-_dygu/)
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 9 Listopada 2006, 19:37
Zapamiętam, że wystarczy dygu-dygu :mrgreen:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Bernadetka w 9 Lutego 2007, 10:18
Ja mam pytanko dotyczące szlifowania ząbków po zdjęciu aparatu czy jest to szkodliwe dla szkliwa, ząbków czy to osłabia ich odporność na próchnicę. A także o aktualną cenę wybielania, zainteresowane jednocześnie byłyby dwie osóbki obie z plombami na przednich jedynkach :) w końcu siostry bliźniaczki :)
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 9 Lutego 2007, 12:07
ale  Bernadetko, zebównie szlifuje się po zdjęciu aparatu tylko sie je poleruje..

praca w zakresie szkliwa nie powinna  przynieśc ujemnych skutków.. zawsze mozna zeba wzmocnic lakierem fluorowym..

odnośnie wybielania?? nakładkowe czy lampa????

nakładkowe 800zł

lampa - dla userek e-wesele i stałych pacjentów 950zł .. normalna cena 1200zł
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Bernadetka w 9 Lutego 2007, 21:28
szlifuje się czy poleruje mi to się wydawało dość drastyczne dla powierzchni zęba, zaraz się mi kojarzy z mini szlifierką :) (tylko, że ja mam bardzo wybujałą wyobraźnię)
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 9 Lutego 2007, 21:33
spokojnie..

to jest bardziej polerowanie pryzmatów  i zdejmowanie nadmiaru kleju niz  szlifowanie własnego zeba.. robia to specjalnymi finirami ( nie wyobrażam sobei zeby cos innego wzieli, lub paseczkami sciernymi do polerowania..

drastycznie wygląda ale  nei jest toksyczne.. spokojnie.. :)
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Bernadetka w 28 Lutego 2007, 20:52
Mam kolejne pytanko.
Wiem, że nie jesteś moniu zwolennicką wybielających pasków, ale moje już 3 miesiące leżały w szufladzie i w końcu z nich skorzystałam. Zostały mi jeszcze dwa dni ich stosowania, ale już widzę dużą różnicę (nie odznacza się mi bielsza plomba na dwójce). Jak to jest :drapanie: , że jednak poskutkowały? Spróbowałam ich tylko dlatego, żeby opróżnić szufladę :) Na pewno nie będzie efektu jak u Lillian, no ale jakaś (w sumie zadowalająca) różnica jest.
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 28 Lutego 2007, 21:34
jest to nadtlenek mocznika - czyl;i utleniacz- ale w bardzo małuym stezeniu.. efektu  super nie bedzie  i niestety trwały tez nie ale zawsze costam wychodzi..  zalezy od podatności zebów..  :los:
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Bernadetka w 1 Marca 2007, 21:43
To znaczy miałam szczęście, ale nie na długo :)
Tytuł: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 1 Marca 2007, 21:55
długoczasowe efekty daja wieksze stężenia.. przy tym steżeniu nie zawalczysz z bela  za długo :(
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 7 Września 2007, 09:28
A taki efekt jest po wybieleniu moich ząbków i wstawieniu pięknych porcelanowych koronek, w miejsce górnych jedynek:

(http://img374.imageshack.us/img374/1327/p9066478bri6.jpg) (http://imageshack.us)

Ps. Wybielałam metodą nakładkową. Stężenie 20%
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: gosiaczekk w 7 Września 2007, 10:17
Ninka efekt niesamowity - powiedz cos więcej o tej metodzie :)
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 7 Września 2007, 11:22
"OpalescencePF 20% zaleca się do wybielania zębów żywych i martwych. Efekty zabiegu pojawiają się szybko i są trwałe. Opalscence wykazuje efektywność w stosunku do przebarwień spowodowanych czynnikiami wrodzonymi, układowymi, metabolicznymi, farmakologicznymi, urazami i jatrogennymi takimi jak fluoroza, leczenie antybiotykami z grupy tetracyklin i minocykliną, choroba hemolityczna noworodków (erythroblastosis fetalis), żółtaczka, porfiria.
Opalescence 20%PF to przezroczysty, gęsty żel zawierający 20% nadtlenku karbamidu.
Opalescence 20%PF stosuje się do nocnego wybielania nakładkowego. Możliwe jest też zamiennie aplikowanie w nakładce dwa razy dziennie na minimum 30 minut. "

"Metoda nakładkowa- Metoda nakładkowa ma to do siebie, że sama decydujesz o stopniu wybielenia zębów, bo sama będziesz aplikować wybielający zel.Codziennie, przez minimum 2 tygodnie.
Przed zabiegiem konieczna jest konsultacja u stomatologa, bo metoda nie daje pożądanego efektu w przypadku zębów martwych i przebarwionych tetracyklinami. Jeśli jesteś dobrą kandydatką, będziesz musiała najpierw udać się na soldine czyszczenie. Powierzchnia zębów powinna być idealnie gładka, bez nalotu i kamienia. Inaczej zęby nie wybielą się równo, bo preparat nie zadziała w miejscu zabrudzeń. Protetyk zrobi Ci dokładny wycisk zębów, na podstawie którego wykona idealnie dopasowane, elastyczne szyny( na zdjęciu ). Stomatolog wręczy Ci je wraz z trzema strzykawkami aktywnego, wybielającego żelu. Ma owocowy smak i jest bezpieczny, nawet gdy go połkniesz. Po dokładnym wyszorowaniu zębów zakładasz na noc szyny wypełnione żelem. Po 8 godzinach nakładki należy zdjąć. Ich dłuższe trzymanie może zwiększyć wrażliwość zębów. Gdy tylko coś Cie zaboli, zrób sobie przerwę. Jedno lub kikudniową. Jeśli w tym czasie nie będziesz jadła barwiących pokarmów, osiągnięty dotychczas efekt utrzyma się. Do kuracji wrócisz, kiedy zęby się uspokoją. Po tygodniu powinnaś zgłosić się na kontrolę do lekarza. Zakończone wybielanie to jaśniejsze zęby o 2- 4 tony. aby utrzymać efekt, stosuj pasty wybielające. Raz na rok wystarczy dokupić strzykawkę żelu i nakładać go przez 4 dni."

Cena: od 1000 do 1300zł" Mnie wyniosło 900zł, bo kupowałam żel przez aptekę internetową.

Tak wyglądają nakładki:
(http://www.modaifryzury.org/images/stories/invisalign.jpg)
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 13 Września 2007, 01:05
niiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiinaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...

jak ciebie złapie to "nogi powyrywam".. u mnie dla pacjenta 'z ulicy' kosztuje TO 800zł....  ::) a gdzie porzadne nakładki z odlewu??? miałaś juz czy standardowe miałaś?????
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 13 Września 2007, 12:21
Miałam z odlewu kochana :) Nakładki z 4 strzykawkami żelu kosztowały mnie 700zł :)
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Natienka w 19 Stycznia 2008, 20:34
Ninka takie osobiste pytanie - jak bardzo zmienil Ci sie kolor zebow? Tzn jak 'kremowe'  ;) mialas wczesniej? (moze byc numerek z literka jak wiesz  8) ) Ja mam tak dziwnie bo 1-3 jest ok, a potem sa zolte  ??? i dlatego szerokie usmiechy wychodza nie teges.
Nie mowiac o moim narzeczonym ktory z natury ma takie hmm.. predzej szarawe niz bezowe zeby, i faktycznie ciemne, no a jedynki  :glupek: to juz w ogole masakra bo mu sie zlamaly i nie dosc ze
a) naturalnie ciemne
b) zlamane, wiec polowka ktora byla dobudowana teraz po latach jest duzo jasniejsza
c) ma tytanowe 'wkrety' przez ktore zeby sa jeszcze ciemniejsze.  :'(

Monia czy mozna cos na to poradzic? Bylam z nim u mojej dentystki i ona zaproponowala oczywiscie leczenie i wymiane wkretow na biale czy cos, a w ogole najlepiej koronki (koszt!!!) a potem wybielanie, ale powiedziala o nadwrazliwosci i oslabieniu zebow i misiek sie zaparl ze nie i koniec, nie bedzie wydawal kilkuset zlotych na cos co moze nie przyniesc efektu (moze?) a za pare lat znow beda szare a jedynki zostana biale.

Monia ratuj i powiedz czy da sie cos zrobic, i ile takie koronki u Ciebie, i jak czesto trzeba odnawiac i i i... i w ogole  ::) Mysle ze moge go przekonac do tanszego sposobu przez kupienie strzykawek na allegro ale koszt koronek itd i tak zostaje...
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 19 Stycznia 2008, 21:38
coby na  forumie nie przynudzac rzuciłam odpowiedx na  priva..

uwaga

bedziesz miała co czytać ;)
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 19 Stycznia 2008, 22:59
Odpowiadam na pytanie. Kolor wyjściowy był A2. Jaki mam teraz ciężko określić bez palety, myślę jednak, że jakieś 2 tony jaśniejszy i póki co się trzyma :)
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: liliann w 20 Stycznia 2008, 00:26
Hmm nie pamiętam jak u mnie było...ale jakoś tak o 7 pozycji się przesunęłam po wybielaniu....
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 20 Stycznia 2008, 11:22
b3/a4 lila
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Natienka w 20 Stycznia 2008, 19:51
UUuuu.... no dobra, dzieki ;]
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: liliann w 20 Stycznia 2008, 20:40
aaaa...bo nie pamiętałam....
Ale górna szyna mi nie pasuje po tym jak podrasowałaś mi jedynkę...przy najblizszej wizycie poproszę o nowy odlew góry....
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 20 Stycznia 2008, 20:44
acha.. własn ie przez rekonstrukcje.. zawsze mozna dopasowac zeba do starej szyny ;) zciac go do wersji sprzed odbudowy  ;D
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: liliann w 20 Stycznia 2008, 20:51
...hee heee heee wiesz.....po namyśle chętnie zapłacę za szynę.....
zębolka se zostawię....
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Aimee w 18 Maja 2008, 14:02
Monia proszę napisz mi na prv w jakim gabinecie przyjmujesz. Może skusze się na którąś z metod wybielania  :)
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 20 Maja 2008, 11:22
namiary sa   w bazie firm w urodzie ;)
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Maja w 20 Maja 2008, 11:37
Ja mam pytanko, co to takiego blokada :?: Jak to wygląda :?:
Po ostatniej wizycie uslyszałam, że należę do zgrzytaczy ;D i powinnam mieć blokadę na noc :drapanie:
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 20 Maja 2008, 11:40
ihihihihihihihihi

spokojnie

to tylko  szyny  dla  zgrzytaczy..

pobiera się wycisk.. w zalezności do czego mają  szyny słuzyć robi sie je  z róznych materiałów.. do wybielania cieniaski , delikatne a  do zgrzytania grubsze i wytrzymalsze...

zakładasz na noc do  spania i zamiast po własnych zebach  szorujesz po szynie.. i to wsio.. :)

Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Maja w 20 Maja 2008, 11:45
oooo, to takie buty....tylko ja nie umiem zgrzytac, tak no - akustycznie ;D i zdziwiłam si trochę, jak uslyszalam na 'dzin dobry", że jestem zgrzytaczem ;D
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 20 Maja 2008, 11:50
bruksizm moze byc  centryczny  i koncentryczny ( pieknie brzmi  no nie ?? ;) )

z polskiego na polski - albo  typowo zgrzytasz albo zaciskasz sczęki w nocy..

wszystko widac na zebach.. trzebaby było zobaczyc  jak wyglądają guzki i powierzchnie sieczne zebów.. takie tam dentystyczne pierdy ;)
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Maja w 20 Maja 2008, 11:55
Dobra, czyli ja z tych co to nieświadomie w nocy szczęki zaciskają :P
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 20 Maja 2008, 12:04
a ja tam wiem??

jak sie zdenerwujesz zaciskasz szczęki???

jak budzisz się po nocy  bolą sie  miesnie przy zawiasach ( staw skroniowo-żuchwowy)????

jak tak to  jesteś bruksistą - zaciskaczem

co sie robi

1) wakacje żeby odpocząc  od stresu w pracy lub  od  wkurzajacych członkó rodziny ;)
2) leki  wyciszajace
3) szyny relaksujace
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Maja w 20 Maja 2008, 12:19
Monia, wydrukuję Twoje rady i wprowadzę w zycie jak najszybciej  ;D

Ja raczej nie zaciskam szczęk - chyba, że nad tym nie panuję :-\ ale po nocy to faktycznie, nawet się zdarza, że mnie łep łupie ::)
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: joannaM w 13 Stycznia 2009, 11:54
Trochę odświeżam watek.

Po czym stomatolog stwierdza że dany ząb kwalifikuje sie do leczenia kanałowego?
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: justyna85 w 18 Stycznia 2009, 11:51
a ja sie zastanawiam wlasnie nad wybielaniem zebow, ale nie wiem z jakimi kosztami trzeba sie liczyc, wiem ze to pewnei zalezy od wielu czynnikow ale moge prosic o taki mniej wiecej przedzial zebym wiedziala orientacyjnie czego sie spodziewac (zeby mam zdrowe , wszystkie wyleczone, kamienia tez nie mam, jakos strasznie zółte nie sa ale ja chce biale)
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Stycznia 2009, 19:14
joanna M  .. po rg, reakcjach zeba na testy na zywotnośc miazgi,  odgłosu opukowego oraz barwy zeba.. takze po głebokości ubytku ( jaka jest odległośc  miedzy dnem ubytku a komora  z naczyniami i nerwami)

justyna 85.. zalezy  od regionu polski , wybranej metody oraz samego gabinetu.. ceny.. 600 - 2,5tyś.. słyszałamz,e  w wa-wie  chca nawet 3,5 tys
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: justyna85 w 18 Stycznia 2009, 19:17
a w Wawie to chyba na wszystko maja inny wyzszy cennik :)

nie no mi chodzi o szczecin np u Ciebie jak to by sie ksztaltowalo?
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Stycznia 2009, 19:20
nadal zalezy  od wybranej metody..

800 ( nakładkowa- nocna) - 1200zł ( lamba beyond)- 1600zł (metoda łaczona - lampa + nakładki)..  jesli trzeba powtórzyc lampe wtedy  w grę wchodzi połowa kwoty..
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: justyna85 w 18 Stycznia 2009, 19:26
ok dzieki za info. to ja sie jakos w kwietniu odezwe
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: liliann w 18 Stycznia 2009, 19:27
Monia a ja do Ciebie jutro dzwonie i się umawiam na wyciski...
trza poprawić sobie uśmiech na wiosnę  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Stycznia 2009, 19:33
ha.. kochana..

własnie 2 dni temu  machnęłam sobie odświeżająco lampe..  wystarczyło 20min i  kolorek wrócił do tego sprzed 8 lat po pierwszym wybielaniu.. czyli zgadza się,że przypominające po  kilku latach  to nie powtarzanie całego cyklu ;)
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: liliann w 18 Stycznia 2009, 20:35
za lampkę to ja dziękuje...
ale mam nadzieje, że kilka popołudni wystarczy i znowu będę mieć uśmiech jak na ślubie....

tylko jak ja bez kawy wy trzymam
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Stycznia 2009, 23:00
spox.. ja pije przez słomke.. trzeci dzien.. niby juz  koniec białej dioety ale na zimne wole dmuchać  ;D
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: joannaM w 3 Stycznia 2013, 08:51
Mam ząb leczony kanałowo (3 lata temu), wymaga on odbudowy.
Czy będzie trzeba znów otwierać kanały, czy tylko go odbudują?
Czy znieczulenie można w ciąży robić?
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: justyna85 w 3 Lutego 2013, 12:19
Monia czy możesz polecić w Szczecinie jakiegoś dobrego chirurga dentystycznego (czy jak to się tam nazywa), bo w połowie wyszła mi już dolna 8 , ale idzie teraz właśnie czuje górna , i zaczęłam się martwić bo jak robiłam zdjęcie w tamtym roku to wiem, że o ile na dolne miejsce było to na górne już nie koniecznie , i chciałam właśnie jakoś z dobrym chirurgiem to skonsultować tylko też sprawę kurczę komplikuje fakt, że teraz jestem w ciąży
Tytuł: Odp: Uśmiech to połowa pocałunku...
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 3 Lutego 2013, 21:09
Mnie w takiej materii obsługiwał jeszcze Myśliwiec, ale czy on teraz przyjmuje?