e-wesele.pl
ślub, ślub... => Oczepiny => Wątek zaczęty przez: Daynaher w 27 Września 2005, 14:25
-
chodzi mi konkretnie o to czy narzucalyscie jakies zabwy orkiestrze ? czy to oni wam proponowali ?
-
Przeważnie jest tak, że ekipa z zespołu / dj proponują Młodym zabawy. Oni prowadząc dziesiątki imprez wiedzą co się sprawdza, a co nie.
Oczywiście możecie sami zapropozować coś od siebie, coś czego oni nie uwzględnili, a Wy chcielibyście, żeby było.
Wszsytko jest kwestią dogadania się :)
-
Oni prowadząc dziesiątki imprez wiedzą co się sprawdza, a co nie.
i chyba maja wieksze doswiadczenie niz my ;)
no nic zobaczymy
-
Jeżeli chodzi o zabawy to ja od razu przy podpisywaniu umowy powiedziałam, że nie chcę żadnych głupich zabaw. Niektóre zabawy są tak durne, że szok!
Chcę również dokładnie wiedzieć jakie będą zabawy, żebym później nie było jakiś nieporozumień.
Podoba mi się zabawa w "chusteczkę", chciałabym również, żeby był czytany list starych kawalerów jak i również kto się kiedy urodził. W przyszłym roku mamy się umówić z zespołem i dokładnie pogadać i wybrać zabawy.
Zespół również polecił nam tzw. zapoznanie gości, gdzie na początku na srodek sali wychodzi pani młoda i dokładnie przedstawia wszystkich swoich gości (któ jest kim itd.), a później znowu pan młody. Jest to dośc fajne, bo przynajmiej nikt nie zostanie pominięty i nie będzie w trakcie wesela gdybania i zastanawiania się :na_ucho: , który to jest brat pana młodego, czy siaostrą pani młodej itd. zespół mówi, że wszyscy goście wtedy czuję się zauważeni itd. i mówią, że z doświadczenia bardzo ładnie wygląda.
U nas jeszcze dość popularny jest wjazd jakiegoś kabaretu na kilka minut, czy pokaz tańca towarzyskiego, czy też może jakiegoś magika. Pokaz trwa dosłownie parę minutek. Nam zespół proponował kabarecik.
Także, jeżeli nie chcesz na weselu niespodzianek i głupich zabaw to radzę przedyskutować to i zespołem i ustalić wszystko. :)
-
Hey Daynaher. :O)
My teś jesteśmy M&M. Nasz termin to 9.09.2006, czyli tydzień przed Wami, jeśli dobrzę liczę z Twojego tickera... ;O)
-
tak monisien :) tez chcial 9.09 bo to urodziny M. ale sie nie udalo :)
[ Dodano: Wto Wrz 27, 2005 3:14 pm ]
Zespół również polecił nam tzw. zapoznanie gości, gdzie na początku na srodek sali wychodzi pani młoda i dokładnie przedstawia wszystkich swoich gości (któ jest kim itd.), a później znowu pan młody. Jest to dośc fajne, bo przynajmiej nikt nie zostanie pominięty i nie będzie w trakcie wesela gdybania i zastanawiania się , który to jest brat pana młodego, czy siaostrą pani młodej itd. zespół mówi, że wszyscy goście wtedy czuję się zauważeni
bardzo fajny pomysl !! tylko jesli bedzie 100 osob, nie za dlugo to bedzie trwalo ?
-
bardzo fajny pomysl !! tylko jesli bedzie 100 osob, nie za dlugo to bedzie trwalo ?
U nas będzie około 150 osób. Będę się streszczać i nie będę się rozgadywać, choć będzie to trudne, bo jestem zwyczają gadułą. :) :Mikrofon:
-
mamy nowy zespol wiec te zabawy da sie z nimi uzgodnic :D
a z tym przedstawianiem to pomyslalam, ze moznaby powymyslac jakies fajne, smieszne uwagi do kazdej osoby. ale to kosztuje troszke pracy. jeszcze to przemysle
-
a z tym przedstawianiem to pomyslalam, ze moznaby powymyslac jakies fajne, smieszne uwagi do kazdej osoby. ale to kosztuje troszke pracy. jeszcze to przemysle
Jeszcze macie tyle czasu, że na pewno coś wymyślicie. :)
-
Podoba mi się zabawa w "husteczkę",
a co to za zabawa :?:
-
Możecie iść na żywioł i mieć niespodziankę co Wam zespół przygotuje ale to chyba sposób dla hardcorowców :) . Ja jednak będę wiedział co nas i gości czeka, to tylko kwestia dogadania, my powiemy co nam się nie podoba, zespół powie co się sprawdza i razem cos się wybierze.
-
Podoba mi się zabawa w "chusteczkę",
a co to za zabawa :?:
Jest to zabawa prawie taka sama jak dzieci bawią się w przedszkolu. Tyle tylko, że są troszkę inne słowa tej piosenki. Przy końcu się śpiewa "Nie, nie, nie moje kochanie, bo mnie mama bije za całowanie". Bo jak się daje komuś chusteczkę wtedy trzeba uklęknąć (klęczą dwie osoby) i go pocałować. I wtedy ta wybrana osoba znowu chodzi w kółeczku wybiera sobie kogoś i daje mu chusteczkę i musi mu dać buziaka. :)
-
Martus nigdy o takiej zabawie nie słyszałam, ale powiem szczerze, że mnie nią zaciekawiłaś... :D
-
To jest dość popularna zabawa na weselach w moim regionie. Przyznam szczerze, że akurat w mojej Rodzinie wszyscy bardzo lubią tą zabawę, zawsze wszyscy głośno śpiewają itd. Więc u mnie też ją planuję. Jest to zabawa, gdzie nie trzeba robić żadnych głupot i moim zdaniem jest w porządku. :)
-
Jest to zabawa, gdzie nie trzeba robić żadnych głupot
a to jest najważniejsze
-
u nas było tak że orkiestra nam proponowała, a my sie zgadzaliśmy. ale nie mówił nas wszystkiego- bo to dla nas też maiła być przecież niespodzianka:) także troche na żywiołk też szliśmy, ale było suppper:)
-
U nas też była zabawa w "chusteczkę",i było rewelacyjnie!Gościom bardzo się podobało! I wciągneliśmy w nią nawet Pana Fotografa!!! :skacza:
(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=153&f=153.png) (https://e-wesele.pl/forum/)
-
Ja bylam kiedys na weselu u mojej kuzynki i byla chusteczka i też wyszło super!!!!
A co do zabaw z orkiestrą - powiedzieliśmy, czego nie lubimy, co znamy i jest fajne, a co widzieliśmy na innych weselach, chcielibysmy mieć u siebie i tyle.Oni zrobili nam niespodziankę :).
Wszystko można uzgadniać, natomiast nie wszystko warto wiedzieć. :)
-
Wszystko można uzgadniać, natomiast nie wszystko warto wiedzieć.
o walsnie o to chodzi. Wczoraj ten facet mowil nam o jakiejs zabawie dla naszych mamusiek, ale nie zdradzil tajemnicy bo one tez z nami byly. reszte mamy ustalic miesiac przed weselem.
bardzo podoba mi sie kareta, bo nie jest znana w moim regionie, i fajny jest list starych kawalerow :D slyszalam o zabawie gdzie para mloda losuje karteczki na ktorych sa wypisane zadania - kto bedzie co robil w odmu. kupa smiechu podobno.
-
karteczki w balonikach- tez było o tym na naszym forum :D O tutaj:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=1340
-
juz sie do niej dokopalam :) dzieki
ale fajnie gdyby takie zabawy byly niespodziaka a nie zaplanowne dokladnie przez nas
a moze to swiadkowie powinni ustalac takie zabwy z zespolem ?
-
ja tam wole zabawy ustalać sama :)
no chyba że te balony to faktycznie lepiej nie wiedzieć co jest na karteczkach :balonik:
a jeśli chodzi o to przedstawianie gości przez panne młodą i młodego co jeśli ma się wspólnych znajomych nie za bardzo mi sie to podoba lepszy jest pomysł jak każdy dostaje mikrofon do łapki i mówi kim jest dla młodej pary:)
-
Agulkaaa to rodzinkę się przedstawia samemu, a znajomych razem, raz pani młoda, raz pan młody. :)
-
lkaaa to rodzinkę się przedstawia samemu, a znajomych razem, raz pani młoda, raz pan młody.
a no chyba że tak:)
-
sami to sie moga wstydzic :)
-
nie nie wstydzą się ja byłam na weselu u mojej przyjaciółki i właśnuie tam się przedstawialiśmy i tak śmiesznie było
ludzie się przedtawiali np. roman ochroniarz młodego, sekretarka ehheh
oczywiście nie wszyscy tak gadali ale było śmiesznie
wszytsko zalezy od nas samych:)
-
Jak trochę wypiją to będą gadać! :lol:
-
My nie znaliśmy zabaw ale..... jedno co ustaliłam z zespolem- ŻADNEGO PODNOSZENIA!! NIe cierpię dyndać na wysokosci.
-
Podrzucanie na krzesłach to przeżytek. Jest to bardzo niebezpieczne, szczególnie kiedy podrzucaja cię podpici wujkowie. mogą przecież zrzucić kogoś z krzesła i mogłoby sie to nieszczęsliwie skończyć :?
-
Ja mam nadzieję że obedzie sie bez "swinskich "zabaw i że wszyscy będa zadowoleni a i MY zapamiętamy miło nasze wesele :)A co do podrzucania .. ODPADA ja nawet na drabinie mam lęk wysokości :P
-
W sobotę byłam na weselu. Nie było żadnych zabaw a oczepiny to było tylko łapanie welonu i ,,gorzko, gorzko" - złapała para wiec nie mieli oporów. Powiem wam, że jakby miały byc jakieś durnowate zabawy to lepiej, ze ich nie było w ogóle :lol:
-
my wybraliśmy dla gości dwie zabawy,pierwsza "Kto pierwszy gwizdnie",a drugą tańczenie na gazetkach,ta troszkę stara bo stara,ale dosyć fajna,a dla nas i dla starszych zabawę z przekładaniem pomarańczy przez nogawki :lol:
-
A na czym polega ta zabawa "Kto pierwszy gwizdnie" :?:
-
Antalis, już mówię :D
Zbiera się 2 drużyny Pana Młodego i Panny Młodej po 4 osoby w każdej drużynie.
Ustawia się krzesełka gęsiego jedno za drugim.
I tak ostatnia osoba ma zjeść banana,(jak to zrobi klepie w ramię osobę która siedzi przed nim) przedostatnia napompować balon tak żeby pękł, 3 osoba ma wypić szybko szklankę soku a czwarta osoba ma zjeść pół szklanki bułki tartej i gwizdnąć - oczywiście kto pierwszy ten lepszy :D
Tylko że nikt kto nie brał udziału w takiej zabawie lub o niej nie słyszał nie wie jak ciężko jest gwizdnąć po zjedzeniu bułki tartej Bułka wysusza ślinę i przez jakieś 2-3 minuty nie da rady gwizdnąć nawet na palcach. Ubaw po pachy jak się patrzy na facetów którzy próbują gwizdnąć a tu nic, albo leci im z buźki taka bulka tarta nie przerzuta jeszcze. :D
-
No to musi być komiczny widok .... jak dla mnie bajer :D.A przy okazji info jak "przymknąć"zrzedliwego męża :P
-
A przy okazji info jak "przymknąć"zrzedliwego męża Razz
buahahahaha :lol:
-
My z Miśkiem wybraliśmy 4 spośród 5 zabaw prezentowanych przez zespół (piąta wydała nam się głupia--> chodzilo o jak najszybsze wystukanie tekstu sms i wyslanie do zespołu). I tak:
1 zabawa --> gacie :wink: (standard)
2 zabawa --> pompowanie balonów :id_juz: (kupa śmiechu)
3 zabawa --> klocek w kształcie penisa :luzak: (ciekawa i kupa smiechu)
4 zabawa --> przynoszenie fantów :i_love_you:
-
3 zabawa --> klocek w kształcie penisa (ciekawa i kupa smiechu)
a możesz cos więcej na ten temat napisać?
-
Zabawa tyou "kto pierwzy gwizdnie" jest bb głupia , ostatnio byłam na weselu gdzie była i nawet w niejuczestniczyłam nie wiezac o jaka zabawę chodzi! jeszcze kit z jedzeniem bananów itp!Ale ta bułka dziewcxzyna , która miała ja połknac o mało co sie nie udławiła! cały kieliszek bułki to nie jest mało bułka jest sucha, przykleja sie i bb trudno ja połknac bb łatwo o zadławienie, dziewczyny miały z tym duze problemy! potem bb narzekały po tej zabawie!
-
Więc:
1 konkurs "GACIE" --> :pijaki: zespół wybiera np. 4 pary. Każda z nich dostaje od zespołu gacie-przeważnie męskie bokserki (po jednych na parę). Jedno z pary zakłada gacie. Zespół gra muzykę. Gdy przerywa trzeba jak najszybciej przełożyć gacie na partnera. Która para zrobi to najpóźniej to odpada.
2 konkurs "POMPOWANIE BALONóW" --> :Błagam: zespół wybiera np. 4 pary. Każda z nich dostaje od zespołu specjalna pompkę na końcu której jest zaczepiony balonik. Na krześle siada mężczyzna i na swoich kolanach ma rurkę od pomki tak że balonik zwisa za jego plecami. Kobieta siadana nim i skacze a wtedy pomka sie rusza i pompje. Wygrywa para u której szybciej pęknie balon.
3 konkurs "KLOCEK W KSZTAłCIE PENISA" --> :ok: zespół wybiera np. 4 pary. Każda z nich dostaje od zespołu specjalny klocek wyrzeźbiony w kształcie penisa i zawieszony na sznurku. Każdy mężczyzna zawiesza go sobie na szyji. Na podłodze dostają oni po kolejnym klocku w kształcie sześcianu. 2 metry dalej siedzą kobiety z rozstawionymi nogami. Zadaniem mężczyzny jest tak sie nachylać żeby klocek udeżał o drugi klocek i przesuwać go tak żeby tamten przeszedł między nogami partnerki. :Najlepszy:
4 konkurs "PRZYNOSZENIE FANTóW" -->zespół wybiera np. 5 mężczyzn. Układa się 4 krzesełka. Zespół gra muzykę, a panowie spacerują wokół krzeseł. Gdy przestaje grać krzyczy np. przyniesć kawałek ciasta. Panowie wtedy biegną, biorą ciasto i siadają z nim na krześle. Ostatni nie ma siedzenia więc odpada. Potem odejmuje się krzesło i zabawa trwa dalej.W finale przeważnie zespół wymyśla absurdalną rzecz żeby było trudniej, np.papier toaletowy, stanik czy tampon. :skaczą:
To koniec.Te zabawy będą u nas za tydzień na weselu. Pozdrawiam.[shadow=darkblue][/shadow] :pijaki: :pijaki:
-
aniutek ,bo trzeba miec troche poczucia humoru ,ot co
-
Poczucie humoru to ja mam!
ale ta zabawa nie jest ani smieszna ( jakos nikt sie nie smiał) ani mądra! Samemu trzeba spróbowac i sie przekponac jak to miło wcisnac w siebie cały kielon suchej tartej bułki! Albo tam było w kolejnosci wypalenie jak najsz papierosa a dostał go koles który nigdy nie palił!Albo wypcie calutkiej zimnej butelki piwa! No nie wiem ale wiele osób mówiło,że ta zabawa jest kretyńska!
-
U mnie na weselu była zabawa rodzinna- moja rodzinka kotra meża.
Jedna osoba miła zjeść ciasto, potem inna mandarynkę, inna wypalic paierosa a na końcu tatuskowie wypić piwo. I o ili wszysy sie spieszyli tak ojcowie sobie pili delektując sie smakiem i tak by razem skończcyć. Zabawa superowa, sporo smiechu. A zespół ją poprowadził tak by palili palący.
-
U mnie na weselu też była zabawa rodzinna- moja rodzinka kotra meża.
Jedna osoba miła zjeść ciasto, potem inna mandarynkę, inna wypalic paierosa a na końcu tatuskowie wypić piwo. I o ile wszysy sie spieszyli tak ojcowie sobie pili delektując sie smakiem i tak by razem skończcyć. Zabawa superowa, sporo smiechu. A zespół ją poprowadził tak by palili palący.
-
U mnie na weselu była zabawa rodzinna- moja rodzinka kotra meża
o taka zabawa mnie się podoba..może być ciekawie..
-
Mnie się nie podobają zabawy typu skakanie celem napompowania balonika....według mnie są po prostu niesmaczne :|
-
Maja popieram cię.
DLa mnie są takze takie lekko wulgarne. Nie miałąbym ochoty skakać po obcym chopie.
-
My ustalimy zabway..prze dimpreza, tak żeby nie być zaskoczonym :)
Oczywiście odpadaja niektóre w przedbiegach!!
Ostatnio na weslu widizałm zabawe, ktroa mnei "zniesmaczyłą" -Panna Młoda i Pan Młody maja kazdy po butelce wódki..i daja ja goscia..któzy tanćzą w koło...i sobie ja gdzies tam podają...Co jakis cza smusze odnależc wsród gosci ta swoją butelczyne i ten gosc który ja ma w reku musi wypić kieliszek..Wygrwa to z Młodych które ma mneij w butelce..przeciez to jest koszmar...chces zupic gosic to bardzo prosze - ta zabawa jest idealna :|
-
Wiecie co , jak tak czystam to faktycznie niektóre zabawy są po prostu tak kretyńskie i niesmaczne, że chyba nwet jakby zespół zaproponował mi takie to bym się nieźle krzywo spojrzała... Przecież pod względem zabaw to jeszcze trzeba patrzeć pod kątem gości - żeby nikt nie poczuł się urażaony... skakanie po partnerze żeby nadmuchać balonik to jest chyba najgorsze co tu przeczytałam... Nie wyobrażam sobie żebym była u kogoś na weselu i musiała skakać (nie mówię już o obcym) ale nawet po swoim chłopie... Ja mam spotkanie ze swoim zespołem miesiąc przed ale z tego co już z nimi rozmawialiśmy to nie mają takich wulgarnych zabaw. My chcemy żeby goście dobrze się bawili no i zeby nie powtórzyła się jakaś zabawa śmieszna która już była u kogoś z rodziny.
Napewno u mnie będą:
rzucanie welonem i muszką
list kawalerów
przysięga małżeńska
taniec za pieniążki(może oklepane ale fajne)
reszty nie pamiętam, ale jak mi się przypomni to jeszcze napiszę :)
-
Bardzo polecam przeczytanie tego topiku: https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4996
jest niedługi, lecz może pokazać, czego się na weselu - szczegolnie wystrzegać.
:evil:
Wypowiadam się tam, więc nie bedę tutaj Wam dłużyzn wypisywać :D
Ale powiem jedno - jeśli nie chcecie nieprzyjemnych (lub dla niektórych gości obrażliwych )niespodzianek, ustalcie wszystko dokładnie z zespołem. Czasem "pomysłowość" zespołu może zaskoczyć - i to w najgorszym tego słowa znaczeniu. :?
-
My tez będziemy ustalać liste zabaw z naszym wodzirejem. Wstępnie na liście dostaliśmy 26 propozycji :D więc mamy z czego wybierać. Wiemy juz ze nie chcemy przebieranek i jakichś tańców w pozycji leżącej :?
Na bank bedzie u nasz Czołg i Krzesła :lol:
-
co to za czołg?
-
O czołgu niesłyszałam wiec też się chętnie dowiem :)
-
O czołgu niesłyszałam wiec też się chętnie dowiem
ja też nie!ilka2, opowiadaj, opowiadaj!! :mrgreen:
-
ZABAWA CZOŁG
6 lub 8 par które stoja w kółeczku. panie za plecami panów. na sygnał NA CZOŁG panie wskakuja panom na plecy, po sygnale Z CZOŁGU panie zeskakują z pleców panów przechodzą pod ich nogami, obiegaja całe koło i wskakuja spowrotem na plecy partnerów. Ta para która ostatnia wykona zadanie odpada. Zwycięska para CZOŁGISTÓW otrzymuje 2 nagrody od Pary Młodej i od orkiestry - flaszkę wódki od młodych, a od orkiestry możliwość "defilady" czołgu i czołgisty(oczywiście pani na plecach partnera) dookoła sali
ubaw po pachy.... :lol: :lol: :lol:
Pochwale sie że na ostatnim weselu rozłożyliśmy konkurencję na łopatki... :lol: :twisted: :lol:
-
chodzi mi konkretnie o to czy narzucalyscie jakies zabwy orkiestrze ? czy to oni wam proponowali ?
My mamy się spotkać z zespołem 2 tyg. przed weselem i usatlić z nimi zabawy, konkursy, muzykę. Na pewno nam coś zaproponują, ale ostateczna decyzja będzie należała do nas
-
My sie zdalismy całkowicie na orkiestre .
-
Co do wybru zabaw to wszystko mamy ustalac z orkiestra przed weselem. Oni zaproponuja nam jakie zabawy prowadzą, bedziemy mogli dodać tez cos od siebie.. więc nie bedzie żadnych niespodzianek :)
-
ja przy pierwszym spotkaniu z zespolem od razu spytalam czy moe sobie sama zabaw poszukac i im je przekazac, nie widzieli w tym zadnego problemu, wiec jestem w trakcie poszukiwan a chodzi mi o jakies smieszne ale nie swinskie zabawy :P no i bezpieczne dla wszystkich
-
Ja jestem otwarta na propozycje zespolu, tym bardziej ze wydaje mi sie, ze sa profesjonalni i sa ludzmi "na poziomie". Jednak bede sie pewniej czula, jak poczynimy pewne ustalenia w tej kwestii jeszcze przed weselem. Zreszta musze przygotowac nagrody (u nas beda tez drobiazgi w ramach nagrody pocieszenia, dla wszystkich bioracych udzial w konkursach), wiec tym bardziej.
-
Ja jestem otwarta na propozycje zespolu
Ja już niestety nie. Mam zle doświadczenia i sama wolę wiedziec jakie konkursy ma zamiar zorganizowac mój zespół.