e-wesele.pl
regionalne => Kujawsko - Pomorskie => Wątek zaczęty przez: Daruda w 26 Stycznia 2009, 23:05
-
heja dziewczynki,mogłybyście conieco mi podpowiedzieć,gdzie warto zajżeć po obrączki w Bydgoszczy???w jakich miejscach sa w miarę przystepne ceny noi fajne wzorki?z góry dzięki;-))
-
my planujemy pojechać do galerii fordon(choć mamy daleko), tam jest babka, która była na targach i dopiero otworzyła sklep.
jubiler kitta. narazie tam spotkaliśmy sę z najniższymi cenami, jeszcze myslimy o jubilerze na błoniu przy targowisku.
najczęściej za klasyczne półokrągłe obrączki chcą ok.700-900zł. Nam sie właśnie taki klasyczne obrączki podobają.
-
o widzisz Daruda..... jak bys sie wybrala do fordonu tam gdzie tobie pisalam to bedziesz miala bliziutko aby i ta galerie zachaczyc :D napewno w ktoryms cosik znajdziecie :D
-
Olka1983 Dzięki za namiary na jubilera :) Wczoraj zamówiliśmy obrączki :)
-
nie ma sprawy :) ciesze sie ze moglam cosik podpowiedziec :)
-
noi ja tez skorzystam jak będę na urlopiku;-)
-
A nie myśleliście o Aparcie? Też duży wybór (choć my akurat mamy klasyczne ;) ) i przystępne ceny :D
-
My oglądaliśmy obrączki i w Aparcie i Yes i Kruku. Żadne niestety nie wpadły nam w oko. Wybór tak naprawdę był kiepski. Przynajmniej dla nas.
-
a ja z tych firm które japcio wymieniłaś odradziłabym tylko yes
-
hmmmm.....noszę na palcu pierścionek zaręczynowy z yes. Odpukać, wszystko z nim w porządku. Mam też kilka par kolczyków, z którymi także nie ma problemów. Miałam natomiast kilka przejść z pewnym wisiorkiem. Ale był od byłego. Stąd pewnie te problemy ;)
-
hehe, japcio dobre wytłumaczenie ;D
co do felerności biżuterii to miałam na myśli obrćzki, bo tylko o nich słyszałam niepochlebne opinie, o reszcie biżuterii nic nie wiem - czy dobra czy zła ;)
-
Witam. Jeśli ktoś się zastanawia nad obrączkami Kruk, Apart, Yes, to zdecydowanie polecam Kruka. Jako jedyni mają dożywotnie odświeżanie, a nie tak jak np w Aparcie tylko przez 2 lata. No i chociaż to nie jest argument, zeby an nich się decydować, ale dają fajny prezent ślubny :D Na prawdę byłam mile zaskoczona. Jeśli juz zdecydujecie się na Kruka to polecam ten an Gdańskiej. Przy zamawianiu należy wpłacić 50 zł i już wtedy wyrabiają kartę rabatową i można z niej skorzystać płacąc przy odbiorze. Przy ich cenach, to zawsze koło 50-80 zł można zaoszczędzić a to zawsze coś. W sklepie w Focusie dawali rabat tylko na drugą obrączkę, jeśli ta pierwsza była za więcej niż 500 zł, bo takie są podobno oficjalnie zasady. jak widać na Gdańskiej jednak jest to trochę korzystniej postrzegane. Obsługa bardzo miła i pomocna, chodziłam tam chyba z 8 razy (mam po drodze z pracy), zawsze wszyscy bardzo mili, bez pośpieszania i wciskania na siłę. Polecam.
-
a jakie wybraliście obrączki i ile mniej więcej kosztowały?
no i pochwal się prezencikiem ślubnym:)
-
Polecam jubilera Bobulskiego . Przy okazji zamówienia butów na Cieszkowskiego trafiliśmy na tego jubilera. Zrobi każdy wzór jaki zechcecie i w dobrej cenie!
-
No to chwalę się :D
Obrączki wybraliśmy o szerokości 6 mm, po 2 mm z białego różowego i żółtego złota, całe gładkie tzn polerowane na błysk :D.
To nic, ze niektórym kojarzą się z flagą Niemiec :D
Niestety nie umiem wklejać zdjęć (prześlę Ci w mailu :D), ale można tez łatwo znaleźć na stronie Kruka :D
Prezentu jeszcze w całości nie widziałam, gdyż jest ładnie zapakowany i mój PM nie pozwala mi zajrzeć przed ślubem :D Ale na forum widziałam zdjęcia no i podglądałam przez dziurkę :D
Są to 2 białe porcelanowe filiżanki ze złotym wzorkiem :)
-
Ja polecam salon bizuterii Topaz na sniadeckich...robia wszystkie wzory ktore sie zazyczy, mam tu na mysli katalogi Apartu, Kruka, Yes itd.. te obraczki ktore sa juz zrobione i leza na wystawie wg mnie sa o wiele lepiej zrobione niz te z wyzej wymienionych firm... no i cena przede wszystkim...za model ktory w Aparcie kosztuje ponad 1300zl za sztuke ja place 860 za dwie z grawerem (nie jest maszynowy tylko wyglada jak kaligrafia). Uwazam ze ceny w tych duzych salonach sa conajmniej przesadzone delikatnie mowiac bo skoro identyczne mozna miec ponad polowe taniej to cos jest nie tak...heh no ale ktos musi sponsorowac bizuterie rozdawana uczestnikom tanca z gwiazdami;)pozdrawiam
P.S to wybieranie obraczek jest obledne:D my z narzeczona to sie przymierzalismy juz kilka miesiecy i byla wstepna selekcja, ale jak doszlo do podjecia konkretnej decyzji to zostalo nam 20 modeli i ciezko bylo;)ale dobrze ze juz to jest za nami;)teraz czekamy na odbior jak beda juz w domu to wkleje zdjecia:)
-
My polecamy jubilera w Galerii Fordon - Kitta. Wczoraj właśnie zamówiliśmy tam obrączki. Za dwie zapłaciliśmy 1700zł. Są z białego i żółtego złota. Grawerowanie gratis. Mają naprawdę duży wybór w porównaniu z innymi salonami. Czas oczekiwania to ok 14 dni. Jak odbierzemy to postaram się wkleić zdjęcie.
-
My się tyle dowiedzieliśmy, że wszystkie te które wybraliśmy w yes i kruku są lane, czyli nie da się ich powiększyć ani pomniejszyć-jedynym wyjściem jest przetopienie oby dwóch i zrobienie innych!! IDIOTYZM ???. a babeczki mówiły, ze da się zmniejszać i w ogóle wszystko. Yes lubię, bo mam zniżkę i pełno biżuterii ;D, apart też ale tylko w galerii glinki, bo w focus babki są niedostosowane do życia-z łaską... nie będę narzekać :). A tak to yes jest podwykonawcą kruka firmy są polskie z Poznania. My wybraliśmy też 6mm, ale ze zdobieniem, więc też ich nie powiększymy, ale jak coś to jedna się przetopi i jeszcze raz identyczną zrobi.
i załapaliśmy się na ceny ze stycznia, kiedy były tańsze o 300-500 zł :) za obie :o
-
My chcemy zrobić obrączki u złotnika, ze względu na cenę, wyczytałam tutaj o Bobulskim i jubilerze Topaz na Śniadeckich. Macie może jeszcze jakiś sprawdzonych, godnych polecenia złotników, jubilerów, którzy zrobią dany wzór obrączek ??
-
my przeszliśmy kilku jubilerów, z reguły są ładne, ale często jubilerzy robią swoje, nie takie jakbyśmy my chcieli- np. na ujejskiego. Ceny też są różne. Teraz tak myślę, że warto oddać obrączki, albo złoto,jak ktoś ma w jubilerze, który płaci drożej za skup a zrobić u tego co taniej :)- to takie maxi oszczędzanie ;). My zdecydowaliśmy się na Twardzickiego, bo pan najbardziej gadatliwy, wytłumaczył nam czym różni sie próba 333,550 i 750, złoto ruskie od arabskiego. dziś odbieramy, to powiem czy jestem zadowolona.
-
ja wiem,ze próba 333 to jest 33% złota, a w próbie 585 jest go prawie 60%, a reszta to miedź. i o ile srebro wysokiej próby jest bardziej miękkie,to złoto chyba ma na odwrót, bo to gorszej próby łatwiej się uszkadza. bo miedź, która jest domieszką jest miękka.
my dziś zamówiliśmy obrączki na targu w starym fordonie, choć mieszkamy za bydgoszczą i to z drugiej strony, ale ceny są fajne i dużo ładnych wzorów(choć my i tak od początku byliśmy za kalsycznymi). w każdym razie na parze mamy prawie 200zł tanio niż obrączki u jubilera w galerii fordon, a wyglądają identycznie-tzn. są te same takie palety z obrączkami-z tym samym logo, i obrączki próbne maja te same symbole w środku.
za 2 tyg. odbieramy:)
-
My szukaliśmy długo obrączek. Początkowo wybraliśmy wzór z Aparta, ale niestety w czasie "kryzysu" nie dość, że wzrou już nie ma, to cena jednej obrączki zmieniła się o 450 zł!! Dlatego suzkaliśmy dłuo i trafiliśmy w Fordonie do zakładu złotniczego Karat pana Tomasza Brzezińskiego. Kilka moich koleżanek ma stamtąd obrączki i polecały go. I tym sposobem, mamy takie obrączki, które idealnie trafiły w nasz gust, a nie było takiego nigdzie i za 1300 zł mamy obie z grawerem. A i co ważne, ponieważ trudno mi dobrać rozmiar, to jeden z niewielu jubilerów, który robi rozmiary połówki. Z tego, co się dowiadywałam szukając w Aparcie, Kruku i Yes, nie chcieli robić połówek (bo przecież palce pucną itd. ). Którko mówiąc polecam, bo obrączki mieliśmy po tygodniu i teraz czekamy :)
-
Hej. Ja jeszcze słyszałam o świetnym i tanim jubilerze, gdzieś na śniadeckich, ładnie robi i trwale.
-
Wczoraj odebraliśmy obrączki. Okazało się, że wyszły droższe i musieliśmy dopłacić, ale są tego warte :)
(http://img3.imageshack.us/img3/5674/obr3.jpg)
-
marta86star Tak z ciekawości, ile zapłaciliście?
-
1900 zł
-
marta86star sporo :( My za podobne, tylko zaokrąglone i bez kamyczka daliśmy 1180zł :)
-
kamyk to pewnie brylant, a to kosztuje.
-
Zgadza się brylant :) Sporo kosztują, ale podobno raz w życiu się je zakłada:):):) więc chyba warto :)
-
warto warto:)
-
A mi tam brylant w obrączce niepotrzebny :) mam w pierścionku zaręczynowym :)
-
Brylanciki to ajna sprawa. Niektóre obrączki naprawde pięknie z nimi wyglądają. Ja osobiście nie mam w obrączce (jest w pierścionku), ale wiem, że cieszą się też powodzeniem. Jakoś obawiam się, że kiedyś wypadnie czy coś... chociaż wiem, że to mało prawdopodobne ;)
-
ja mam srebrny pierścionek zaręczynowy, ale za to najorginalniejszy i najlepszy na świecie:)
a brylanty...moze kiedyś jakis dostanę:)
mi najbardziej odpowiadają klasyczne złote, półokrągłe obrączki i właśnie takie odbieramy za 2 tyg. na targowisku w starym fordonie:) tanie i piekne:)
-
Kobiety lubią brylanty, ale dlacego same za nie nie płaca, ja uważam z moim narzeczonym, że to trochę nie sprawiedliwe, kiedy kobieta ma obrączkę z brylantem za ponad 2-3 tysiące, moja znajoma miała za 4500, a mąż ma za 500-1000 taką normalną.... Oby mężczyźni nie chcieli jakiś drogich kamieni :)
-
marta86star nie chce Cię martwić ale my również zamówiliśmy obrączki w galerii fordon u Kitty i zapłaciliśmy TYLKO 1200 zł.
Podpisaliśmy umowe na obrączki z białego złota, gwarerowane . Na drugi dzień zadzwonili ze sklepu że podrożały te obrączki i trzeba dopłacić bagatela 700 zł. Nie zgodziliśmy sie - chcieliśmy sie wycofać i odebrac wpłaconą zaliczkę. Jednak salon zgodził sie wykonac za ustaloną cene obrączki.
W takim razie były warte ceny pierwotnej a nie wyzszej! Dodam jeszcze że właścicel był bardzo obcesowy, wręcz niemiły dla mojego narzeczonego jak wpadł w tyg. zapytać czy sa już gotowe. Jednym słowem NIE POLECAM salonu KITTY !! Te same wzory (ŁAZUR) znajdują sie też u innych jubilerów m. in. w auchen.
-
W stosunku do nas ten Pan był miły, dopłacaliśmy tylko 200 zł, więc nie dużo. W Waszym przypadku to naprawdę duża różnica
i też bym się nie zgodziła na taką kwotę. A jak sprawdzaliśmy to np w Aparcie za bardzo podobny wzór chcieli 1600zł za sztukę.
Więc cena u tego jubilera nam pasowała. Ale w Waszym przypadku to naprawdę przesadzili.
-
Widać że najpierw podpisują umowe ustalając szczegóły i cenę ostateczną a potem podwyższają ją. Niestety nie z każdym im to wychodzi.
Bądźcie czujni i uważajcie na salon Knitta w Galerii Fordon!
-
ja u tamtego jubilera też chciałam kupić obrączki- na targach dostałam od nich 50zł rabatu-ale jak się okazało,to każdy w sklepie taki rabat dostaje. my chcemy klasyczne obrączki-i mieliśmy zapłacić jakieś 600zł, także najtaniej, ale poszliśmy po 2 tygodniach i facet chciał już 830zł, a po rabacie 780zł. więc podziękowaliśmy i powiedzieliśmy,zę zastanowimy się i przyjdziemy za pół godz.poszlismy poszukac w fordonie innych jubilerów i znaleźlismy 2-jeden po jednej stropie rynku, gdzie były obrączki za 550zł,a drugi na drugim -dolnym-targowisku i tam zamówilismy, cena:600zł, też z firmy lazur, mają te same symbole i te same palety do pokazywania wzorów, ale są dużo tańsi. facet w kitta liczył 130zł za g, a później mówił,ze złoto jeszcze podrożało, a na targu jest ok.100zł.
miały być zrobione na 14., ale babka już wczoraj zadzwoniła, ze są gotowe.
są to złote obrączki,4 mm szerokości, jutro odbieramy.
aha-w tą cenę 600zł jest już liczony grawer.
-
Dokadnie Michasia, my też skusiliśmy się ofertą na targach, gdzie dostaliśmy kupon premiowy za 20 zł a w sklepie były po 50 zł.
Dlatego jeśli chcecie oszczędzić sobie nerwów i pieniędzy to jest kilka innych tańszych i solidniejch punktów we Fordonie.
-
Kiedy szukaliśmy obrączek, także weszliśmy do Kitty. Spodobał nam się pewnien wzór, ale pan sprzedający mocno naciskał, by jak najszbciej zamówić, a najlepiej teraz. Miał wydruk cenowy, ale dwa razy pomyslił się w cenie, bo zwróciłam mu uwagę, że to nie ten model. I jeszcze, co zwróciło moją uwagę, kilka razy zaznaczył, że ceny obrączek mogą się zminić w każdej chwili, bo cena złota itd. Na pytanie, czy cena zminia się także po podpisaniu umowy usłyszeliśmy: "Raczej nie". Zrezygnowaliśmy na korzyść innego jubilera w Fordonie.
-
Ja zamówiłam w Karacie w fordonie. Miały być robione 1 miesiąc, ale były zrobione nie te już po 2 tyg. Ale Pan się przyznał, ze się pomylił, nie mamy się martwić i zrobi nam nowe. Zrobił szybciutko, ładne. Polecam, pan bardzo miły i cieszę się, że nie spotkały nas takie niespodzianki jak w Kiccie, nasze są 6 mm, grubsze, wzór podobny do Kruka i kosztowały 1200 .
-
My zamówiliśmy obrączki w Aparcie, na szczęście przed podwyżkami cen złota :)
-
My zamówiliśmy w Auchan, naprzeciwko Aparta, to chyba jest MiniMax. Mają tam różne kolekcje. My zdecydowaliśmy się na obrączki od Łazura. Płacimy 1170 zł i od tej kwoty dostaliśmy jeszcze 10% rabatu.
-
ja bym proponowała u mniejszych jubilerów my kupiliśmy u bobulskich na cieszkowskiego, atrakcyjna cena i dobra gramatura. oglądaliśmy u kruka i w aparcie ale cena nas odstraszyła pomijając już fakt iż wydawały nam, sie jakieś lekkie
-
my dziś odebraliśmy obrączki-z targowiska w starym fordonie-niedaleko galeri fordon, takie same jak u jubilera kitta, a dużo tańsze. firma chyba lazur, bo tak mają napisane na paletach gdzie mają wzory. obraczki takie jak miały być(tzn. już wcześniej musieli o pół rozmiaru powiększyć) , ładna grawerka.polecam
-
Zamawianie u mniejszych jubilerów ma wiele zatet. Najważniejsza to cena, ale też czas realizacji często krótszy i można wiele poprawek wprowadzać lub tworzyć własne wzory. Salony na to raczej nie ida...
-
Michaisa , Aggy - gratuluje dobrego wyboru Łazur :-)) i po dobrej cenie.
Michasia nie wiesz czy mają na targowisku oprócz obrączek tez spinki męskie do koszuli?
-
wiesz...ogladałam tam sobie biżuterię, ale niestety nie zwróciłam uwagi na spinki, choc my też potrzebujemy.można na allegro popatrzeć. a spinki maja napewno w Kitta w galerii fordon.
-
Michasia , pójde wszędzie tylko nie to Kitty
(patrz moja historia z obrączkami).
-
Zamawianie u mniejszych jubilerów ma wiele zatet. Najważniejsza to cena, ale też czas realizacji często krótszy
My u Łazura czekaliśmy na obrączki 5 dni! :)
-
my też przeciez mielismy przygody u kitty, wiec zamówilismy kawałek dalej na tagrowisku-a jestem z pod bydgoszczy i to za błoniem, więc specjalnie całe miesto przejeźdzaliśmy kilka razy-a obraczki miały być gotowe w ciagu 2 tyg, a w końcu tydzien po zamówieniu babka dzwoniła, ze już sa do odbioru
-
Szczerze polecam Jubilera Janickiego. Byliśmy u Niego dzisiaj i zamówiliśmy obrączki za 1300zł oczywiście próba 585 :-) Mówi się że od Janickiego obrączki są z DUSZĄ :-) SZCZERZE POLEGAM !!!!
Nasz wzór to hxxp: www. jubiler-topaz. pl/pow. php?obr=obr/111_pd. jpg&dat=20090414200133 (ftp://hxxp: www. jubiler-topaz. pl/pow. php?obr=obr/111_pd. jpg&dat=20090414200133)
-
Mnie jakoś właściciel tego zakładu nie przekonał, nie wiem, coś mi w nim i jego podejściu do klienta nie pasowało. Ale trzeba przyznać, że staje na wysokości zadania, bo w sumie wszystko jest w stanie zrobić.
-
My zamówiliśmy na Dworcowej w Bolero, maja obraczki Łazura, pani sprzedawczyni bardzo uprzejma i cierpliwa, a ceny całkiem znośne.. Jutro odbieramy nasze cuda i będę mogła powiedzieć jak z wykonaniem :)
-
My również zamówiliśmy u Janickiego :)
W tym tygodniu będziemy miec do odebrania ... Juz sie nie mogę doczekać ;)
-
My po odebraniu już nie raz na palce włożyliśmy :). Sprawdzaliśmy czy pasują ciągle :))
-
ska już za momencik będziecie je nosić :D
-
no tak i łapki swędzą :)
-
a co myślicie o takim wzorze hxxp: sklep. zareczyny. pl/foto. php?id_foto_towaru=634&nr=2&w=0 ??? ???
-
Bardzo ładne. Czy to są tytanowe?
Początkowo też zastanawialiśmy się nad tytanowymi, ale później wybraliśmy białe złoto i żółte złoto
łączone podobnie jak tamte.
-
ska i jak obrączki noszone już na zawsze? :D
-
witam. Ja od 3 dni nosze obrączki, poświęcone i są cudne :), bardzo o nie dbamy, ściągamy podczas mycia itp., chociaż nie musimy, ale lubimy dbać o własne rzeczy, szczególnie jeśli my za to płacimy :). teraz się śmiejemy z tego, że nieraz je "przymierzaliśmy" w domu.
-
Witam!!!
Czy ktoś z Was słyszał o jubilerze na Poznańskiej 12 Andrzeja Maćkowiaka?
Pozdrawiam
-
podrzucam!
gdzie zamówić obrączki? :)
-
My kupiliśmy obrączki u p.Andrzeja Maćkowiaka - jesteśmy bardzo zadowoleni choć jeszcze ich nie nosimy ( tylko ciągle przymierzamy ;) ). Mieliśmy prosty wzór, który u Kruka kosztował 1600 za komplet a my zapłaciliśmy 1100 i w dodatku za większą ilość złota niż w Kruku. Grawer gratis, zmniejszanie i powiększanie przez rok od daty zakupy też gratis. Znajomi też od niego brali i też byli bardzo zadowoleni. Po 1 maj napiszę jak się sprawdzają na co dzień ;)
-
z racji tego,ze na kupno obraczek mielismy tylko jeden dzien zwiedzilismy wszystkie mozliwe galerie w bdg-byla to niedziela,wiec inne jubilerskie byly zamkniete. . . . .
obraczki ktore podobalynam sie najbardziej byly wAuchanie-przy wejsciu jest ten jubiler-ale to nie APART, niestety na zamowienie-realizacja 6-8tyg ;/
zdecydowalismy sie na ELIZE-jest w Realu i Galerii Pomorskiej. . . . od reki mieli zwykle obraczki oraz sciete skosy-takie wybralismy(taki sam wzor jest w Aparcie-drozszy o 200zl). . . . cena przystepna, z rabatem nieco ponad 800zl, do tego kupon rabatowy na 100zl przy zakupie kolejnego swiecidelka
:)
-
A teraz pytanie z innej beczki. Czy ktoś może wie jak w użytkowaniu zachowajują się obrączki o szerokości 8-9 mm? Wiadomo, że podczas przymierzania wszystko jest OK, ale jak to się sprawdza w codziennym użytkowaniu? Słyszałem opinie, że na dłuższą metę może być niewygodnie.
-
My zamówiliśmy obrączki w takim małym jubilerze na Błoniu koło rynku. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Daliśmy swoje złoto tak wiec dopłacić musieliśmy tylko za robociznę i grawerowanie. Obrączki śliczne, duży wybór wzorów no i obsługa świetna, zawłaszcza Pan który wykonuje obrączki. Zdecydowanie polecam!
-
Wygoda chyba zależy bardziej od kształtu niż od szerokości - wiem np. że bardziej płaskie sa wygodniejsze niż takie tradycyjne, półokrągłe bo te drugie mogą się czasem "wrzynać" w paluchy jak będzie cieplejszy dzień i spuchną ręce. Myślę, że co do szerokości to chyba kwestia przyzwyczajenia.
-
My zamówiliśmy obrączki w takim małym jubilerze na Błoniu koło rynku.
Gdzie dokładnie ten Jubiler? Po tej samej stronie co rynek, tylko nieco przed?
wiem np. że bardziej płaskie sa wygodniejsze niż takie tradycyjne
Właśnie płaskie wydały mi się dużo wygodniejsze. Te które mierzyliśmy były jakieś takie cienkie (pewnie dlatego, że to były próbki nie ze złota). Pozostaje tylko kwestia trwałości takiej cienkiej obrączki?
-
Zainteresowała mnie propozycja firmy OMEGA która była na targach za takie same obrączki co w Aparcie zaproponowali o 500 zł tańszą cenę I dokładnie mówię o tej samej gramaturze i wyglądzie bo pokazałam im zdjęcie z katalogu muszę chyba się do nich przejechać. Ktoś coś o nich słyszał??
-
PrzemoBydg . . . ten jubiler jest na Broniewskiego idąc od Szubińskiej to przed rynkiem po tej samej stronie. Mają naprawdę duży wybór każdy coś dla siebie znajdzie :P
-
Teraz pytanie do tych, którzy robili obrączki u Janickiego? Jakie wrażenia? Wszystko zostało zrobione tak jak chcieliście i w terminie?
Pan, z którym rozmawialiśmy (chcemy szerokie obrączki wg. upatrzonego wzoru) był w rzeczowy i co dla mnie ważne nie narzucał się, że już mamy zamawiać itp.
Prawdopodobnie się zdecydujemy i zamówimy u nich.
PS. Może ktoś jeszcze słyszał o złotniku na ulicy Krasińskiego blisko byłego kina, schodami na dól się idzie. Wzorów żadnych nie ma, ale mówi że wszystko zrobi. Cena dość korzystna 100 zł / za gram gotowego wyrobu. U innych złotników około 120-130 zł / za gram.
-
Właśnie płaskie wydały mi się dużo wygodniejsze. Te które mierzyliśmy były jakieś takie cienkie (pewnie dlatego, że to były próbki nie ze złota). Pozostaje tylko kwestia trwałości takiej cienkiej obrączki?
cienka? to zależy jaką sobie zamówisz bo może być wzór "półpłaski" ale obrączka może być tak samo gruba jak nie grubsza od takiej półwypukłej - my przymierzaliśmy półpłaskie w Kruku i wydawały nam się trochę cienkie więc jubilerowi powiedzieliśmy, żeby zrobił nam z większej ilości złota, żeby było je czuć na palcu
A co do jubilera na krasińskiego to jeśli to jest ten koło byłego kina polonia to wiem, ze jest on podwykonawca Apartu - wiem o tym od pani pracującej w Aparcie, która z mrugnięciem oczka nam o tym powiedziała bo żadne z apartowskich obrączek nam się nie podobały więc nam zdradziła kto dla nich robi i może nam zaoferować więcej modeli
-
Chyba mówisz o profilu obrączki. Chodzi o to, że 9 mm obrączki ważyły razem niecałe 13 gram. Złotnik na około 18 gram to wyliczył.
-
Nasze mają szerokość 4mm i ważą około 4g każda i są wg mnie dobrze wyważone - nie za cienkie, czuć je na palcu ale nie za grube. Nie wiem czy Ci to jakoś ułatwi rozważania - ale u mnie jest mniej więcej tak, że na 1 mm przypada 1 g złota - żeby i Twoje byłyby tak samo grube to by każda musiała ważyć 9g więc chyba wam złotnik dobrze wyliczył, jak będą tyle ważyć to wtedy nie powinny być za cienkie.
-
a wiecie może coś o obrączkach Breuning???
Ja jestem prawie zdecydowana właśnie na ta firmę, dystrybuuje ją m.in. MiniMax w Auchan.
Są to niemieckie obrączki, których szczególną zaletą jest to, że można je dowolnie poszerzać i zmniejszać nawet jeśli mają osadzony brylant....Pani mi tłumaczyła, że jest to możliwe dzięki innowacyjnej metodzie dzielenia obrączki na malutkie kawałeczki a nie rozciągania (jedyny minus jest taki, że takie serwisowanie obrączek trochę kosztuje, ponieważ one zawsze w takich wypadkach wedrują do Niemiec).
Dodatkowy atut to wyoblenie, które daje niesamowity komfort noszenia. Mój K. jest przerażony noszeniem obrączki, bo poza spinkami do mankietów nie toleruje żadnej biżuterii, więc wyoblenie go mocno zachęciło:)
Są dosyć drogie po rabacie za upatrzoną parę zapłacimy prawie 2 tys., ale będzie brylant:)...chiałam z niego nawet zrezygnować, ale sie totalnie nie opłaca, bo różnica w cenie między damską a męską jest 50zł (dziwneeeeee)...
Aaaaaaa mam jeszcze jedno pytanie, Pani, która opowiadała mi o Breuningach powiedziała, że obrączki innych firm nie są całe z białego złota, co oznacza, że za czas jakiś jak się zetrą będzie wyłazić żółte złoto...strasznie mnie to zszokowało i oburzyło, ale nie zdołałam tego jeszcze zweryfikować, wiecie może coś na ten temat??? ...to prawda???
-
co to jest "wyoblenie" obrączki :drapanie:
-
chyba chodzi o to, że od środka też jest lekko wypukła. My mamy takie obrączki- robiliśmy u złotnika na Cieszkowskiego ( taki czerwony szyld). Są piękne, grubsze niż te w sklepach. A złotnik też sprawdzony- wcześniej pracował u Janickiego i moi znajomi robili u niego obrączki jakieś 15lat temu- białe i żółte złoto z brylancikami ( wtedy nie było to tak popularne jak teraz) i nadal są piękne. Polecam.
-
My byliśmy u Janickiego, jak szukaliśmy obrączek, ale pan nas jakoś nie przekonał, wręcz przeciwnie, jakoś dziwnie mnie niepokoiło jego zachowania i to, co mówił, ale to kwestia, kto czego szuka :)
-
Ale ja nie mówię o Janickim. Ten złotnik, o którym pisałam, jest teraz naprzeciwko Janickiego- przed laty u niego pracował.
-
Tak, wyoblenie to obrączka wypukła wewnątrz. Muszę Wam powiedzieć, że to jest niezły bajer...włożyłam i miałam wrażenie jakby była obszyta akasamitem w środku taka wygodna:P Noszę pierścionki na codzień, ale żaden nie sprawia takiego wrażenia.
Z tego co się oreintuję YES też oferuje obrączki w takich kształtach:)
-
To wyoblenie to się nazywa soczewka. Każdy złotnik takie coś zrobi jeśli się chce. Z tym czy to jest bardziej wygodne od zwykłych czy też nie to różnie mówią. Mi też generalnie obrączka nie do końca pasuje na palcu, ale najlepiej taka szeroka się sprawdziła podczas przymierzania i takie właśnie będziemy zamawiać.
Ten złotnik na przeciwko Janickiego to Dariusz Pietrosiuk. Byliśmy też u niego, ale nie miał prawie żadnych wzorów i coś tam na kartce rysował jak mogą obrączki wyglądać, kompletnie to nas nie przekonało.
Nadal nie ma nikogo kto by robił obrączki u Janickiego albo na ul. Krasińskiego?
-
bo różnica w cenie między damską a męską jest 50zł (dziwneeeeee)...
To jest właśnie wada Jubilerów sieciowych (takich jak apart, kruk, itp.) Ceny mocno zawyżone i jeszcze damska obrączka w takiej samej cenie jak męska. Ciekawe co by powiedzieli jakbym chciał zamówić dwie sztuki w takim samym b. dużym rozmiarze? Warto spytać jeszcze ile waża obrączki.
Dlatego generalnie lepiej robić u złotnika i płacić rzeczywiście za wagę gotowego wyrobu a nie za szyld w sklepie.
-
Ten złotnik na przeciwko Janickiego to Dariusz Pietrosiuk. Byliśmy też u niego, ale nie miał prawie żadnych wzorów i coś tam na kartce rysował jak mogą obrączki wyglądać, kompletnie to nas nie przekonało.
My poszliśmy z własnym wzorem, też coś tam sobie na kartce rysował. Obrączki wyszły dokładnie takie jak na zdjęciu. Naprawdę nie spodziewałam się, że tak ładne będą.
-
A czy ktoś wie może, kto robi obrączki dla YES? Bardzo mi zależy na informacji, bo tam właśnie upatrzyliśmy sobie dość specyficzny wzór a boję się ryzykować z pierwszym lepszym jubilerem...
Będę wdzięczna!
-
a czy ktoś z was słyszał o pracowni Marcina Jarockiego? Aurifex czy jakoś tak...
-
A czy ktoś wie może, kto robi obrączki dla YES?
Masz na myśli kto robi TE obrączki, które sprzedaje się w YES czy kto robi TAKIE obrączki jak sprzedaje się w YES?
Podobno obrączki "salonowe" robi maszyna. Może to i prawda zważywszy na ilość, którą sprzedają sieciówki.
-
Ja nie wiem dlaczego, ale jakoś nie mam zaufania do małych złotników...ale może jeszcze zmienię zdanie, mam jeszcze sporo czasu:) Może pokażecie nam swoje cacuszka, te od złotników i nie tylko???
-
Ja też nie byłam przekonana ale jak zobaczyłam, że obrączki u mniejszych jubilerów są takie same a często i lepsze bo z większej ilości złota za mniejszą cenę to się przekonałam.
Mnie od małych jubilerów odstraszał kolor złota - niby próba wszędzie ta sama a złoto bywało takie rude, "ruskie". Dlatego poszliśmy do jubilera na poznańskiej, który wykonuje obrączki też dla jakiejś większej firmy. Wytłumaczył nam, że to jaki kolor ma złoto nie zależy tylko od próby ale też od ilości złota jaką się na raz przetapia - zwykle mali jubilerzy przetapiają tylko tyle, ile potrzeba na komplet obrączek ( czyli w gramach ) a on produkuje takie ilości, że przetapia od razu ok 2kg dzięki czemu złoto ma ładny, żółciutki kolor. Bynajmniej tak mówi ;) Zamówiliśmy u niego i mamy piękne obrączki, dokładnie w takim kolorze złota, w jakim mam pierścionek zaręczynowy z Apartu.
Kiedyś też chciałam od markowych jubilerów, bo to na pewno nie oszukane złoto, i na pewno lepiej wykonane ale przekonałam się, że nie warto przepłacać. A różnica w cenie jest spora, a jakość - taka sama jak nie lepsza :)
-
Muszę się pochwalić że dołączam do grona osób które dokonały już wyboru obrączek. A więc będą one z białego złota 5,5 szerokości lekko spolerowane boki i ozdobny pasek przy jednej krawędzi.
Wyniosą nas one 390 zł za dwie sztuki bo daliśmy swoje złoto ale żółte nie było problemu z daniem żółtego a nasze będą z białego.
Polecam OMEGA na Dworcowej.
Jak ktoś ma nie potrzeby złoty złom jakiś pierścionek którego nie lubi zgubiony kolczyk czy zerwany łańcuszek może przerobić je na śliczne obrączki.
-
Mnie od małych jubilerów odstraszał kolor złota - niby próba wszędzie ta sama a złoto bywało takie rude, "ruskie". Dlatego poszliśmy do jubilera na poznańskiej, który wykonuje obrączki też dla jakiejś większej firmy. Wytłumaczył nam, że to jaki kolor ma złoto nie zależy tylko od próby ale też od ilości złota jaką się na raz przetapia - zwykle mali jubilerzy przetapiają tylko tyle, ile potrzeba na komplet obrączek ( czyli w gramach ) a on produkuje takie ilości, że przetapia od razu ok 2kg dzięki czemu złoto ma ładny, żółciutki kolor.
kolor złota zależy od ilości i rodzaju metalu, który jest domieszany do złota. Najczęściej stosuje się do obrączek tzw. złoto żółte próby 585. Próba
złota to oznaczenie udziału procentowego czystego złota w stopie złota, bo tak naprawdę to nie stosuje się w biżuterii czystego złota, lecz stosowane są stopy. Próba 585 to 58,5% czystego złota i reszta to domieszki. Kolor konkretny zależy od rodzaju domieszki: gdy jest stop pomarańczowy ("ruski") to w domieszce 2/3 jest miedzi, a gdy żółty to 2/3 srebra lub odrobina cynku itd.
-
Ja też już sie troche rozglądałam za obrączkami :) interesują mnie takie złote klasyczne :) najtańsze znalazłam na kapach :P w okolicy Szarych Szeregów ;D przez przypadek tam trafiłam jak szłam na tramwaj :) ogólnie Pan życze sobie 600 zł-za pare a grawer dorzuca gratis :D
-
My zamówiliśmy obrączki u złotnika na Cieszkowskiego 10 - obok sklepu z butami ślubnymi. Pokazalismy katalog APARTU - i te, które nam sie podobały wycenili nam 30% taniej. To ogromna różnica! POLECAM
-
my przeszliśmy kilku jubilerów, z reguły są ładne, ale często jubilerzy robią swoje, nie takie jakbyśmy my chcieli- np. na ujejskiego. Ceny też są różne. Teraz tak myślę, że warto oddać obrączki, albo złoto,jak ktoś ma w jubilerze, który płaci drożej za skup a zrobić u tego co taniej :)- to takie maxi oszczędzanie ;). My zdecydowaliśmy się na Twardzickiego, bo pan najbardziej gadatliwy, wytłumaczył nam czym różni sie próba 333,550 i 750, złoto ruskie od arabskiego. dziś odbieramy, to powiem czy jestem zadowolona.
ska gdzie najlepiej zaten sprzedac zloto?
-
dziewczyny wiecie moze gdzie mozna przetopic zloto na obraczki? zalezy nam strasznie zeby to bylo dokladnie to zloto, ktore damy jubilerowi bo jest dla nas bardzo cenne ze wzgledu na to, ze dostalismy obraczke tesciowej z czasow malzenstwa z niezyjacym juz ojcem mojego narzeczonego - taki sentyment...o ile sie orientuje to jubilerzy przyjmuja zloto ale nie wytwarzaja obraczek z tego samego zlota, tylko z innego o tej samej wartosci...
-
Ja zamawiałam obrączki z własnego złota, wymyśliłam własny prosty wzór, damska z kamieniami i obie z grawerem - na Bartodziejach niedaleko kościoła (nie pamiętam jaka ulica ale jak ktoś chętny to dam kontakt) - całość 350zł a obrączki są dość grube i pełne - razem ponad 13 gram.
-
Z tym przetapianiem własnego złota to może być problem. My się trochę popytaliśmy przed zrobieniem obrączek (też mieliśmy własne złoto). Generalnie chodzi o to, że aby ze starej obrączki, wytopić czyste złoto trzeba troche więcej gram niż sama obrączka. Także złotnicy topią trochę więcej i później robią z tego obrączki.
My robiliśmy u Janickiego obrączki. Rozmiar dość niestandardowy bo 9 mm szerokości. Wszystko poszło gładko, a obrączki rewelacja. Daliśmy stare obrączki do przetopienia, powiedzieli, że z tego zrobią...
-
Ja zamawiałam obrączki z własnego złota, wymyśliłam własny prosty wzór, damska z kamieniami i obie z grawerem - na Bartodziejach niedaleko kościoła (nie pamiętam jaka ulica ale jak ktoś chętny to dam kontakt) - całość 350zł a obrączki są dość grube i pełne - razem ponad 13 gram.
Ja też tam zamawiałam, na innym poście już chwaliłam więc powtarzac się nie będę, to jest na samym rogu ul. Głowackiego-Bałtyckiej, tanio, elegancko, szybko, facet zna się na rzeczy z resztą działa od lat bo moim rodzicom robił obrączki ślubne 23 lata temu!
-
Z tym przetapianiem własnego złota to może być problem. My się trochę popytaliśmy przed zrobieniem obrączek (też mieliśmy własne złoto). Generalnie chodzi o to, że aby ze starej obrączki, wytopić czyste złoto trzeba troche więcej gram niż sama obrączka. Także złotnicy topią trochę więcej i później robią z tego obrączki
Dokładnie, większość złotników przyjmuje stare złota jako złom i o niego pomniejsza cenę nowej obrączki, ktorą robi z czystego własnego złota. Jeśli zależy Wam, ze względów sentymentalnych czy innych, żeby Wasze stare złoto znalazło się w Waszej obrączce, trzeba to za wczasu jubilerowi zaznaczyć, ale niekażdy na to się zgadza...
My robiliśmy obrączki w salonie KARAT w Fordonie. Właściciel urzekł nas niesamowitą wyrozumiałością i cierpliwością - po zamknięciu salonu dlugo siedział z nami i tłumaczył, jak i co zrobi, żeby obrączka wyglądała tak, jak tego sobie życzymy. A muszę się przyznać, że jestem bardzo marudną i wybredną klientką i był to ..nasty jubiler, do którego trafiłem. Teraz mam pewność, że moja obrączka była zrobiona z sercem :) Cena również bardzo atrakcyjna! Polecam.
-
Polecam MINIMAX w Auchanie cudne i cenowo też niezłe... :)
-
w koronowie jest jubiler tam są piekne obrączki i niedrogo. . . warto zobaczyć naprawde polecam. . . w samym centrym koronowa na ryneczku ,że tak powiem
-
Witam!
W Koronowie jest może i tanio ale wybor wzorów bardzo ograniczony.
My zdecydowaliśmy się zamówić obrączki na Błoniu, bardzo duży wybór a dla mnie wzrokowca to jest bardzo ważne.
Wybrany przez nas model nie znalazłam nigdzie indziej. ;)
-
ja polecam taki sklepikizuteria i zegarmistrzem na tarku w dordonie ,,targ tatrzańskim"
obrączki para od 600 zł
-
My mamy już kupione zwykłe tradycyjne z grawerkiem, leżą od kilku lat i czekają ;D
-
oooo...Kas od kilku lat? szalona;D...
-
Szczerze, to nie wiem ile lat. Teściowa dawno temu kupiła a teraz tylko grawerek zrobilismy :)
-
w końcu i ja mogę się wypowiedzieć na temat obrączek. Dziś zamówiliśmy nasze.
Oglądaliśmy je w dwóch sieciowych sklepach, jednym nie z Bydgoszczy, w jednym kosztowały 8 tys, a w drugim 4,8tys. Przy czym, w żadnym nie byly soczewkowane, ani zbyt grube.
My zamówilismy nasze w Bydgoszczy w pracowni złotniczej przy ulicy Cieszkowskiego. Cena naszych jest o niebo niższa. Zamówiliśmy obrączki z profilem soczewkowym, białe i zółte złoto, 7mm szerokości. Pani w sklepie była bardzo miła, dokladnie wszytsko wyliczyła i obmierzyła, pokazała także inne wzrory, dopasowywała inne kształty wnętrza.
Napiszę jeszcze jak odbierzemy, ale póki co gorąco polecam tę pracownię. Obeszlismy mnóstwo jubilerów oraz sklepow sieciowych i naprawdę tu wyszło najkorzystniej.
-
My też zamówiliśmy na Cieszkowskiego:) soczewkowane, dzis mialy byc do odbioru, ale pan, przed wycinaniem wzoru chce,zebym jeszcze raz swoja przymierzyla, zrobie to dopiero w piatek, bo nie ma mnie w bdg. Wzor wybralismy sobie sami z internetu, wszystko dokladnie bylo przedyskutowane i obliczone, poki co jestesmy zadowoleni, zobczaymy jak beda wygladaly nasze obraczk:)
-
My ostatnio też byliśmy na Cieszkowskiego oglądać obrączki. Zaszliśmy do Janickiego i muszę Wam powiedzieć, że wybór wzorów jaki mają powalił nas na kolana :) Pomimo, że do ślubu jeszcze mnóstwo czasu, to chyba po Nowym Roku będziemy je zamawiać właśnie u nich. Pani, która nas obsługiwała wszystko fachowo, acz przystępnie wytłumaczyła i przy tym się nie spieszyła (byliśmy tam prawie 2h!!!). Póki co spodobał nam się wzór Breuninga, który normalnie kosztuje 1200euro za parę :o a my zapłacimy trochę więcej jak 1,5tys. (przebitka jak widać ogromna). . .
Hehe. . . już się nie mogę doczekać, aż je kupimy i będę je mieć w domku ;D
-
WITAJCIE
Tak sobie czytam forum i z Waszych wypowiedzi wywnioskowałem , że niestety w wiekszości sklepów jubilerskich sprzedawcy zwyczajnie wciskają ludziom KIT.
Zapewne moj post zostanie usuniety z powodu uznania go za kryptoreklame ale co tam. . .
Jesteśmy producentami obrączek. Jest o nas mowa na tym forum - w pozytywnym sensie. ;) Jesteśmy w branży od kilkunastu lat.
Jak słyszę wypowiedzi na forum w rodzaju : nie mam zaufania do małych jubilerów. . . - przecież duże sklepy sieciowe nie są producentami obrączek,,,, dla nich produkują obraczki właśnie małe pracownie złotnicze rozsiane po calym kraju. Z mojego doświadczenia wiem że sklepy typu Aprat Yes Kruk chcą sprzedac obraczki i o nich zapomniec. . . np. mówią klientowi " proszę się nie martwić jak się pani/panu zmieni rozmiar palca to każdy złotnik powiekszy lub pomniejszy obrączkę. . . ". nieprawda. z bardzo prostej przyczyny - złoto przed zmianą rozmiaru ( rozciągnięciem lub pomniejszeniem ) trzeba rozhartować żeby stało się ciągliwe - elastyczne. robi się to w sposób taki w jaki hartuje/utwardza się stal - czyli rozgrzewamy palnikiem do czerwonosci i szybko schladzamy. i tu rodzi się problem obraczek łączonych biało żółtych - złoto żółte podlega procesowi takiemu jak opisałem natomiast złoto białe pozostaje twarde i nieciągliwe mimo rozgrzania i schlodzenia. Przy próbie powiekszania MOŻE pęknąć. Celowo napisalem ze moze a nie ze peknie. Ale w tym momencie stwierdzenie pani sprzedawczyni z duzego sklepu sieciowego ze bialo żółte obraczki czy obraczki grawerowane kazdy złotnik pomniejszy / powiekszy to nieprawda. mozna probowac ale nie koniecznie musi sie to udac i nie bedzie tu winy czy złej woli złotnika. trzeba rzetelnie informowac klienta o tym czy mozna czy nie mozna powiekszyc obraczke. i mowimy tu o powiekszeniu rzedu 3 i wiecej rozmiarow a nie jeden czy pół. tak naprawde do powiekszania nadaja sie tylko obraczki plaskie , polokragle z zoltego zlota. reszta - nalezy przyjac ze nie daje sie mniejszyc. jezeli klient zaryzykuje i zlotnikowi sie uda jest ok. jesli nie - trudno trzeba po prostu zrobic nowa obraczke.
kolejna sprawa poruszana na forum jest wykonanie obraczek przez złotnika ze zlota powierzonego - zlota po babci dziadku itp. nie jest prawda ze jest to niemozliwe lub ze z powierzonego złota koloru czerwonego nie mozna zrobic obraczek w kolorze jasnym zoltym czy nawet bialym. trzeba po prostu poddac to złoto procesowi rafinacji czyli doprowadzic do postaci czystej i nastepnie dodac inne metale zeby uzyskac odpowiednia probe i kolor. oczywiscie przy jednej parze obraczek ( malej ilosci zlota do przetopienia i do rafinacji ) jest to to klopotliwe - ale nie jest niewykonalne. wystarczy tylko dobra wola złotnika. co do tego ze trzeba dodac wiecej złota niz przynosi klient bo takie wypowiedzi rowniez przeczytalem. oczywiscie ze moze sie tak zdarzyc z prostej przyczyny. zakladajac ze klient przynosi 10 gramow złota pr 585 i wykonujemy z tego obraczki. jesli maja one wazyc 10 gramow to trzeba dolozyc zlota. przyczyna jest prosta - częśc złota podczas procesu produkcji - topieniu itp zwyczajnie odparowuje , czesc zostaje wytarta podczas polerowania. ustawowo przyjmuje sie ubytek złota podczas przerobu na poziomie 5 - 10 %. trzeba przyniesc po prostu wiecej materialu lub zgodzic sie na dodanie brakujacej czesci zlota przez wykonawce.
do aminów - nie uwazajcie tego postu za kryptoreklame - celowo nie zrobilem nicka z nazwa firmy. wyboru obraczek zawsze dokonuje klient i wszyscy zyczylibysmy sobie tego zeby byl to wybor swiadomy a klient zadowolony. szczegolnie w tak waznej kwestii jak obraczki ktore mamy nosic cale zycie. osobiscie nie wyobrazam sobie jak mozna np kupowac obraczki przez internet nie widzac ich na zywo. . . . nie moze byc tak ze jedynym kryterium wyboru gdzie kupicie obraczki bedzie cena. w taki sposob mozna kupic telewizor bo przeciez symbol na obudowie mowi wszystko i obojetnie gdzie kupiony bedzie to ten sam telewizor. . . w obraczkach sprawa ma sie zupelnie inaczej . jest cala masa detali o ktorych klient nie ma pojecia a ktore sa bardzo istotne. dlatego moja rada. kupujcie wlasnie w malych sklepach jubilerskich a nie duzych sklepach sieciowych. male sklepy to czesto firmy rodzinne gdzie rozmawiacie z fachowcami ktorzy odpowiadaja z produkt ktory wytworzyli wlasnymi rekoma. nie sa to sprzedawcy w duzym sklepie sieciowym ktorzy maja wypracowac miesieczny plan sprzedazy a reszta ich nie interesuje. wierzcie mi ze mamy cala mase klientow ktorzy przychodza z duzych sklepow niezadowoleni i wychodza od nas z obraczkami. zycze dokonywania wlasciwych wyborow.
-
bardzo pomocny post i rowniez uwazam, ze nie powinno sie go usuwac ;)...
potrzeba nam takich rad, niewielu sie zna na obrobce zlota ipt...
dodam moze cos od siebie, bylam ostatnio wlasnie w takim sieciowym sklepie i pytalam o konkretne modele obraczek (mieszane z bialego i zoltego zlota) - wiedzac, ze nie wszystkie mozna powiekszac i odnawiac - a przemila pani mi powiedziala, ze faktycznie nie wszystkie sie da ale nie potrafila mi konkretnie powiedziec ktore i tak jak wspomnial autor ponizszego postu, skierowala mnie do "swojego" jubilera...wiem, ze wiele dziewczyn ma problemy z pierscionkami z wadami np. luzne oczko czy inne deformacje i w sieciowych sklepach nie chca ich reklamowac, a o wymianie na nowy to juz mozna zapomniec..
-
jak juz mowa o doradzaniu to podam przyklad legendy krazacej wsrod klientow :
" obraczki ze złota matowanego szybciej sie zniszcza. . . . "
nieprawda. przeciez złoto jest takie samo bez wzgledu na sposob wykonczenia powierzchni. nie zmienia sie jego twardosc. obraczka wypolerowana na lustro tez sie przeciez zniszczy - trzeba ja wypolerowac. wiec co za roznica czy po jakims czasie wypolerujemy obraczke gladka czy odnowimy powierzchnie matowana ? ;-)
koszt jednej i drugiej uslugi jest bardzo podobny.
tak na marginesie jak ktos ma jakies pytanie to postaram sie pomoc. pozdr
-
to w takim razie ja bardzo chetnie skorzystam ;)...
czy obraczki satynowane rownie czesto trzeba odnawiac?
i jak to jest z dodawaniem np daimentow - czy one rowniez stwarzaja problem podczas zmiany rozmiaru?
-
kamien wyklucza mozliwosc powiekszenia.
chyba ze go najpierw wyciagniemy kamien potem powiekszymy obraczke i znow oprawimy od nowa. ale to juz jest zabawa i duzy koszt i nie w kazdym modelu uda sie zrobic.
satyna . mat. itp to okreslenia roznej grubosci faktury na obraczkach. a to nie od faktury zalezy to jak czesto je odnawiac. czestotliwosc odnawiania zalezy od sposobu uzytkowania. standardowo powiedzmy 2 lata po slubie trzeb odnowic obraczki. polerowac lub nakladac mat. ale sa przypadki ze po 5 latach wyglada jak nowa a drugi biegun to masakra po miesiacu. . . zalezy od pracy i np czy sie zdejmuje do czynnosci ktore moga niszczyc powierzchnie.
-
kaczore, jeśli mówisz o zmianie rozmiaru, to masz namyśli o więcej niż 1-2 rozmiary tak?
pytam, bo powiedziano mi u jubilera, że o 1-2 to nigdy nie ma problemu, w takim razie czy to prawda?
dodam, ze nie zamawiałam w sklepie sieciowym.
-
1 rozmiar to jest 0,25 mm roznicy na srednicy. wiec sami mozecie sobie odpowiedziec czy 1 - 2 rozmiary cokolwiek wam da. 0. 25 mm na srednicy to jest praktycznie nic. ja sam rok po slubie powiekszalem sobie obraczke o 4 rozmiary. bialo żółtą szerokosci 7mm- boki żółte okolo 1. 5mm w polysku srodek bialy satyna 4mm , kolory oddzielone rowkiem -wszystko sie udało, nic nie pękło i dokłądnie to samo zrobiłbym klientowi. tylko nie ma pewności ze uda się powiekszyć taką obrączkę. jesli klient się zgodzi na ryzyko pęknięcia to można próbowac. w najgorszym razie zrobimy nową obrączkę - przeciez tamta skoro byla za mala to i tak sie nie nadawala do noszenia. . .
no i jeszcze jedno - wszystkich sie nie da powiekszyc nawet troszeczke. chodzi o obraczki z kamieniami. nie ma mozliwosci powiekszenia takich obraczek.
-
a to dziwne że się nie da ??? bo mi właśnie pan złotnik powiedział, że nie ma żadnego problemu. No i jak wytłumaczyć na przykład to, że obrączki niemieckiej firmy breuning mają dożywotnią możliwość korekty rozmiaru także dla obrączek z kamieniami?? ;>
-
witam ponownie
tak jak powiedzialem nie ma mozliwosci zmiany rozmiaru obraczki z kamieniami
firma breuning oferuje jak to oni nazywaja "mozliwosc korekty rozmiaru"
w praktyce polega to na tym ze oddaje sie obraczke do salonu autoryzowanego, oni to wysylaja do breuninga a firma wykonuje NOWA obraczke w rozmiarze jaki jest potrzebny
czyli nie powiekszaja jej tylko robia nowa obraczke . proponuje zadzwonic do firmy taxor - sprzedawcy obraczek breuning - powiedza wam to samo co ja tutaj napisalem. malo tego - podobno jest to zapisane w certyfikacie obraczek
po prostu - cena obraczek breuning jest na tyle wysoka ze firma bierze na siebie ewentualne zrobienie obraczki ponownie. oczywiscie usluga dopasowania tego rozmiaru jest odplatna - okolo 18 euro na dzien dzisiejszy czyli jakies 70 zł. . .
tylko zastanowmy sie - czy to jest dopasowanie rozmiaru? wedlug mnie NIE . robia wam nowa obraczke - to juz nie jest wasza obraczka slubna tylko nowa. nie jest poświecona ( chociaz niektorym to moze nie sprawiac roznicy ) . poza tym wyobrazcie sobie ze na waszej obraczce zrobicie sobie grawer - powiedzmy rok po slubie. potem bedzieciez chcieli powiekszyc obraczke . ciekawe co zrobi firma breuning? no bo w tej nowej graweu nie bedzie. . .
drugim sposobem powiekszenia obraczki jest jej wyfrezowanie od srodka - tak powiedziala pani z taxora - my NIGDY tak nie powiekszamy - to sie wiąze ze spadkiem masy obraczki jak rowniez ze zmiana profilu ( przekroju).
co do jubilera ktory powiedzial ze te wasze obraczki mozna powiekszyc to powiem tak - niech powieksza jesli ma sposob. prosze tylko zapytac o ile maksymalnie moze powiekszyc obraczke z kamieniami. . . . byc moze wezmie na siebie ewentualny koszt wykonania nowej obraczki a wam tego nie powie.
Proponuje obejrzec :
hxxp: www. taxor. pl/breuning-obraczki. php?ido=247&kol=10
wyslalem zapytanie o cene oto odpowiedz:
"Cena katalogowa pary obrączek 48/06305 + 48/06306 (w euro za sztukę):
1. obrączka damska pr. 585 z brylantami: 789,00 euro
2. obrączka męska pr. 585 bez brylantów: 723,00 euro
Obrączka damska: brylanty (7) W/Si: 0. 053 ct
Szerokość standardowa obrączek: 5. 50 mm"
Czyli ponad 6 tys złotych. . .
dalej jeszcze pisali w mailu ze zwracaja kosztu podrozy do nich heh
a teraz wam przedstawie moja kalkulacje:
powiedzmy ze beda wazyc 10 gramow (chociaz to zalezy od rozmiaru palca - my nie sprzedajemy na sztuki tylko wg wagi złota - okolo 1700 zł plus 7 brylantow o łącznej masie 0. 07 ct a nie 0. 053 tak jak w breuningu - kazdy po 100 zł razem 700 zł . razem obraczki z brylantami 2400 zł. to jest o 60 % taniej niż u nich. przy takim zarobku na parze obraczek jak ma breuning rzeczywiscie mozna obiecac klientowi dozywotnia korekcje rozmiarow. . . czytaj - zrobienie nowej pary. . .
nie chodzi mi o kryptoreklame - jak juz wczesniej napisalem wybor nalezy do klienta - jedym sie podobaja obraczki a drugim sie podoba to ze je kupili u breuninga za co oczywiscie musza słono zaplacic.
-
czyli aby mieć możliwość zmiany rozmiaru trzeba kupić klasyczne złote obrączki? bez absolutnie żadnych "upiększeń"?
-
praktycznie tak. wszystkie inne modele - łączone złoto białe z żółtym lub obraczki grawerowane tylko na odpowiedzialnosć klienta z uwagi na mozliwosc pęknięcia .
-
w taxorze powiedzieli wyraznie ze firma breuning robi nowe obraczki. moze nie wszystkie modele? moze jak sa bez kamieni to sa w stanie powiekszyc takimi metodami jak mowilem. . . . . ryzykuja po prostu. jak nie wyjdzie to zrobia nowa. to nie jest moj wymysl tak mi powiedzlala pani ktora sprzedaje te obraczki wiec ten fakt raczej nei podlega dyskusji.
co do tych ktore ma twoja rodzina = to ze złotnik cos sknocil nie znaczy ze breuning urasta do miana relikwi. . . przeciez obraczki breuninga robia ludzie. . . tacy sami jak złotnicyjak ci mniejsi. na takich samych urzadzeniach.
podam wam przyklad = obraczki bialo zółte ale połówki nie podzielone prosto tylko falą. na kazdym zakrecie fali brylant. koszt obraczek okolo 2500 zł. przyjezdza para ktora kupila u nas te obraczki po roku od slubu. pokazuja nam obraczki wykonane u nich we wroclawiu dla siostry czy kogos. obraczki sa skopane = jubiler widzial te co my robilismy i mial zrobic takie same. niestety cos mu nie poszlo i tamci ludzie zdecydowali sie stopic te nowe obraczki i zrobic u nas zeby miec takie same jak te co ma siosttra. wniosek? nawet jak sie jubilerowi pokaze do reki obraczki ktore ma zrobic to i tak moze cos skopac. takie zycie . w kazdej branzy jest tak samo. ja nie mam nic do jakosci firmy breuning. ale po co placic wiecej za co co mozna miec za mniej ?
a co do tego ze obraczki sie rozpadly. nie mam zielonego pojecia co sie stalo. nigdy cos takiego si enam nie zdarzylo. . . .
proponuje wykonac prosty test. wydrukowac zdjecie obraczek breuning z kamieniami , isc do jubilera i zapytac czy powiekszy taka obraczke powiedzmy o 4 rozmiary. oczywiscie nie podawac nazwy tych oobraczek . no i jeszcze zapytac czy robi to wlanorecznie. ;)
kolezanko kamila28.... piszesz ze obraczki nosisz od 2 lat a slub mialas niecaly rok temu jak wynika z twojego profilu.... o ile rozmiarow mogl ci sie zmienic palec ze juz 2 razy korygowalas rozmiar? masz jeden post na forum. podwazasz to co pisze niejako broniac obraczek breuning. uwazasz ze nie da sien skopiowac jakosci ? da sie zrobic u dobrego jubilera tak samo dobrze jak breuninga rowniz kazda inna firma lazur verona yes kruk apart... nie ma problemu.
zdajsze sobie w ogole sprawe z tego ze wiekszosc salonow jubilerskich zatrudnia sprzedawcow ktorych jedyny kontakt z branza to praca w tym sklepie.? nie maja wyksztalcenia w tym kieunku. mowia klientowi to co im kazano mowic jak byli na szkoleniu. dzisiaj taka pani pracuje w branzy jutro nie. co zrobisz jak za 5 lat salonu nie bedzie. albo bedzie inna pani ktora zwyczajnie powie = nie da sie zmienic rozmiaru. w zakladzie ktory wykonuje obraczki sam takie ryzyko nie istanieje. po prostu odpowiadamy za to co mowimy i robimy.
rozmowa generalnie zeszla nie na te tory co powinna.
-
kaczore dzięki, że to napisałeś dzięki temu wiem, jakie obrączki wybrać ;) co prawda bardzo chciałam mieć klasyczne z kamieniem, ale teraz chyba zrezygnuję z takich. Chyba że wezmę z cyrkonią wtedy będzie ją można wyjąć przy zmianie rozmiaru, a laik nie zauważy czy to cyrkonia czy diament ;) bynajmniej ja nie widzę różnicy ( chyba, że się długo przypatruje ;) )
-
Daisy87 wszystko zalezy jak na to spojrzec.
kupujesz klasyczne solidne 10 gramowe obraczki za powiedzmy 1500 zł - mozesz powiekszac / pomniejszac. albo kupujesz z kamieniem tez za 1500 ( z cyrkonia) i musisz zrobic nowa jak sie cos zmieni (ewentualnie ryzykujemy i powiekszamy z cyrkonia. jak sie nie uda trudno oprawiamy nowa lub naprawiamy obraczke ). nawet jesli trzeba zrobic nowa to koszt robocizny nowej obraczki ze zlota ktora juz masz to powiedzmy 350 zł. to nie jest jakas masakra w sumie. mowiac wprost - jak kupujesz spodnie to nie pod kątem tego czy mozna wszyc kliny jak ci sie przytyje;) analogicznie taka firma breuning sprzedala by ci te obraczki z kamieniem za 3000 albo wiecej i wziela na siebie koszt korekty rozmiaru ( zrobienia nowej ). Tylko jaki tu sens ekonomiczny?
-
a czy takie obrączki można pomniejszać/zwiększać?
(http://images38.fotosik.pl/428/09bf38ffef4b279e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images39.fotosik.pl/430/244ba7392705b213.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images49.fotosik.pl/434/bd3fcc805e7633a5med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wszystkie to wyłącznie żółte złoto
-
co do 1 i 3 :jezeli te obraczki nie sa lutowane ( czyli nie sa robione z paska - tylko jakby z wywinietej podkladki - nie ma łączenia ) to mozna je powiekszyc przez rozciaganie. ze zmniejszeniem moze byc problem poniewaz zmieni sie profil z plaskiego na bardziej półokrągly.
2 mozna
-
my swoje obrączki robiliśmy u jubilera na Błoniu. . . wejscie obok budynku poczty. . . w sumie centrum blonia.
AGAT bodajze sie nazywa ten sklep.
Dobre ceny oraz indywidualne podejscie do klienta. Fachowo i milo. :)
Nam dobrze służą :)
-
hej, ja osobiście polecam jubilera ELIZA, w sumie mielismy wybrane z Apartu, ale gdy pani była zajęta innymi klientami, weszliśmy z narzeczonym do innego sklepu w tym samym centrum handlowym (ciekawe jakim?) i powiem szczerze, ten sam wzór co widzieliśmy w Aparcie tyle, że o jedna próbę wyższy kosztował w Elizie tyle samo, więc wzięliśmy. Polecam naprawdę
-
jak tam ? temat umarł śmiercią naturalną ? a może nikt już nie kupuje obrączek ;) ?
-
słyszałam że białe złoto z czasem żółknie, a i szybko się rysuje . prawda, fałsz?
-
zdecydowanie prawda - słyszeliśmy to u każdego jubilera :P
-
Salon ślubny Toka ul.Kutrowa w Bydgoszczy na Osowej Górze
Pan wyjął katalogi wskazałam palcem model, dałam złoty pierścień do przetopienia. Zaletą tej usługi jest to że najpierw mi wycenił pierścień, później dopiero mówił za ile by mi sprzedał.
koszt usługi : 1200 zł (a przy własnym złocie)
-
" słyszałam że białe złoto z czasem żółknie, a i szybko się rysuje . prawda, fałsz? "
bzdura. nic się nie dzieje z białym złotem. oczywiście pod pewnymi warunkami ;-)
po pierwsze :
jak obraczki są biało-żółte to mają być naprawę z żółtego i bialego złota , a nie cale z żółtego POKRYTEGO z wierzchu warstewką białego tak gdize ma być biały kolor. warstewką tak cienką że jak się zetrze to wylezie zółte spod niego ;) ale to i tak nie zżółkło białe tlyko białego tak naprawdę tam nie było ;) była warstewka białęgo złota lub rodu ( metal z rodzaju platynowców ) metoda na spraswdzenie jak są zrobione obraczki: jeżeli z wierzchu obrączka jest w połowie biała w polowie żółta to patrząc na wewnętrzną część też musi być widać że poł jest żółte pół jest białe. jak od spodu ( tam gdzie grawer ) jest całe żółte a od góy dwa kolory - wniosek : jest pokrwane białym złotem lub rodem
po drugie:
nawet jak obrączki są całę z białęgo złota to jego kolor nie jest taki ogniście biały ( są lekko żółtawe ). jak klientowi to przeszkadza to to białę złoto pokrywa się rodem - jest on bardziej biały bez żółtego odciania. no i analogicnzie jak poprzednio : zetrze się rod - będzie to miejsce bardziej żółte. ale to znowu nie złoto zżółkło tylko starł się rod.
" Salon ślubny Toka ul.Kutrowa w Bydgoszczy na Osowej Górze
Pan wyjął katalogi wskazałam palcem model, dałam złoty pierścień do przetopienia. Zaletą tej usługi jest to że najpierw mi wycenił pierścień, później dopiero mówił za ile by mi sprzedał.
koszt usługi : 1200 zł (a przy własnym złocie) "
po pierwsze :
zawsze odradzam i będę odradzał zakup obrączek z katalogu , bez przymierzania nie wiesz czy będą wyglądały fajnie czy nie na palcu. mogą łądnie wyglądać w katalogu a na palcu niekoniecznie. więc salon który dysponuje katalogami a nie obrączkami lub chociaż wzornikami obrączek nie jest dla mnie salonem... my mamy w sklepie jakieś 200 różnych modeli obrączek które można przymierzyć dotknąc itp jeżeli do teog dodam że można zamienić kolory miejscami , zmienić szerokość , profil , dodać kamienie , zmienic sposób wykończenia z matu na połysk i odwrotnie to robi się multum wzorów...
z katalogów robiło się 15 lat temu ...
po drugie : dałaś złoty pierścien do przetopienia. najpierw wycenił ci pierścien? nie rozumiem po co wyceniał pierśćień. jego cen a jest nieistotna . ważna jest waga tego pierścienia i próba. masz powiedzmy 10 gramów próby 585 i złotnik ci mówi: na takie obrączki starczy a na takie jest za mało... nchyba że coś zle zrozumialem ;)
dwa:
1200 to sama robota tych obrączek? u mnie robicizna obrączek jest skalkulowana tak że: 80 - 120 zł kosztuje zrobienia 1 grama obrączki. półokrągłę i płąske logiczne że są najtańsze ( zrobienie pary kosztuje np 480 zł : 6 gramów razy 80 zł) a im wiekszy wynalazek tym większa cena. czyli za 1200 zł |( koszt robocizny ) to już są bardzo wypasione obrączki - dwukolorowe , grawerowane , z kamieniami i t p .
-
My kupowaliśmy u Pana Janickiego na Cieszkowskiego.
Dobre ceny, świetne produkty, rewelacyjne doradztwo.
Mieliśmy duży problem, ponieważ ja jestem uczulona na nikiel, a do uzyskania białego zlota używa się właśnie niklu.
Nikt poza p. Janickim nie chciał się podjąć użycia zamiennika zamiast tego feralnego niklu.
Dostaliśmy piękne białozłote obrączki, bezpieczne dla alergika, bo z domieszką platyny. Trzeba było wprawdzie zapłacić trochę więcej ale to tylko dlatego, że platyna jest droższa.
Polecam, bo profesjonalistów trzeba polecać!
PS. Swoją drogą: wiecie, że co 5 kobieta jest uczulona na nikiel tylko większość o tym nie wie.
A nikiel to taki zlośliwy stop, że bez względu na jego ilość w złocie to w identycznym stopniu zachowuje swoje właściwości, w tym te uczulające.
-
nie cytujamy postów poprzedzających w całości
wcale nie trzeba robić obrączek z dodatkiem platyny jak to nazwałaś.
aby uzyskać biały kolor złota dodaje się do niego nikiel albo pallad ( stad nazwa : białe złoto niklowe lub palladowe )
częściej jest stosowane białe złoto niklowe ze względu na cenę niższą niż pallad
podsumowując nie ma konieczności wykorzystywania platyny - nie ma problemu żeby zrobić obrączki z białego złota palladowego - w normalnej cenie
pallad to metal
pallad to meta nie wywołujący alergii
-
obraczki palladowe rowniez zawieraja domieszke niklu
niewazne ze sa go sladowe ilosci ale sa
wiem, bo zglebilam temat - p. Janicki to potwierdzil wraz z rzesza chemikow
(alergie mam powazna wiec do tematu podeszlam gruntownie)
-
jakis czas mnie nie bylo na forum. obraczki palladowe nie zawieraja niklu. nawet śladowych ilości. koniec kropka. ;-)
gdzie zgłębiłaś temat? tylko u janickiego? podaj mi link do jakijkolwiek strony internetowej ( oczywiscie wiarygodnej... ) gdzie bedzie napisane ze złoto palladowe zawiera nikiel...
nie cytujemy postów poprzedzających w całości i nie podajemy linków stanowiących reklamę
przeczytaj w linku - dotyczy obraczek palladowych produkowanych przez jednego z najwiekszych wytworcow w kraju - łazur
-
Nie zamierzam sie klocic. Pan Janicki jest jednym z dwoch rzeczoznawcow w Bydgoszczy, wiec mu wierze.
Rowniez poczatkowo zaproponowal pallad ale wiedzac jak powazna mam alergie sprawdzil sklad ligury kilka razy i okazalo sie, ze bezpieczne obraczki beda tylko z platyny.
Mam swoj rozum. Nie przeplacam jak nie trzeba.
Internet nie jest dla mnie wiarygodnym zrodlem, a certyfikaty ligury, ktore mi przedstawil owszem.
Poza tym Twoj link zostal usuniety przez moderatora.
-
Również polecam obrączki od P. Janickiego. Niedawno odebraliśmy obrączki - zwykłe, proste po bardzo przystępnej cenie. Jesteśmy zadowoleni z obrączek i obsługi (bardzo fachowa).
-
Polemizowałbym z tym czy rzeczywiście Pan Janicki jest jednym z dwóch rzeczoznawców w Bydgoszczy , bo to by znaczyło że poza nim zostaje tylko ... mój ojciec. Myślę że jest jeszcze przynajmniej kilku.
Co do ligury to po prostu jest to ligura zawierająca nikiel i kadm , jest to najprostszy sposób na uzyskanie białęgo koloru złota np :
http://e-pat.pl/pl/Ligury/5393-ligura-a214-2036-do-bialego-zlota.html
Złota palladowego nie trzeba robić z ligury, można z czystego złota ( rafinowanego a więc bez niklu i innych dodatków ) plus dodatek palladu. Pallad dodany do złota w ilości większej niż 16% całkowicie odbarwia stop i uzyskujemy biała barwę. Metale takie jak cynk czy kadm są dodawane do złotego stopu tylko po to żeby obniżyć temperaturę jego topnienia i zwiększyć plastyczność. Ale jest możliwe wykonanie stopu bez tych alergizujących metali.
Nie wiem dlaczego moderator wyrzucił mój link który absolutnie nie był reklamą...
http://www.rynekjubilerski.pl/pokaz.php?id=882
Poczytajcie. Rynek Jubilerski to wiarygodne źródło informacji.
-
Po co ta jałowa dyskusja?
udawadnianie dla samego udawadniania i zasmierdziało jakaś antypatią wśród jubilerów.
-
Witam, chciałabym polecić serdecznie salon obrączek ślubnych Maćkowiak mieszczący się w Bydgoszczy przy ulicy Poznańskiej 8, uważam, że mają największy wybór obrączek (ponad 200 par), przy tym są one najpiękniejsze. Wykonane ze złota w różnych kolorach, różnorodnie wykończone, ozdobione cykoriami, brylantami. Obrączki można także zamówić, jeśli nie będzie wzoru do końca satysfakcjonującego Klientów. Jeśli chodzi o ceny-za mniej niż 1000 zł można już dostać parę.
Osobiście mogę udzielić rabatu na obrączki!:) o szczegóły można pytać w prywatnej wiadomości, gg: 5920735, lub pod numerem telefonu: 787-625-653
-
Wasnie bylam u Mackowiaka, wygladaja super i ceny ok.
Ja niestety juz kupilam u Omega z Dworcowej w Bydgosczy i zdecydowanie nie polecam. Mily tylko przed zakupem i obiecuje gory zlota, doslownie i w przenosni. Natomiast po zaplaceniu to jakby inny czlowiek.
-
Ja polecam jubilera przy ul. Krasińskiego w Bydgoszczy. Jest tam dwóch, jeden Aurifex- dobry, bo moi rodzice korzystali, ale tańszy i w moim mniemaniu lepszy ten drugi- schodzi się na dół, jakby do piwnicy, to jest pracowania jubilerska. Właściciel wykonuje obrączki na zamówienie wielu jubilerów w Bydgoszczy. Zamawiając u niego płaci się duuuuużo mniej, a wykonuje ta sama osoba ;) Wybraliśmy wzór z APARTu, z próbą 585 i diamentem o rozmiar mniejszym niż u tego Pana APART oferuje cenę ok. 2800 zł za parę. Tu, mając diament większy dwukrotnie, ten sam wzór i taką samą wagę złota, przy rewelacyjnym wykonaniu w 3 dni (!!!) zapłaciliśmy 1700 zł. To mówi samo za siebie :) Minus jest taki, że nie jest to typowy jubiler z wystawionymi za szkłem obrączkami tylko pracownia z kilkoma wzorami z mieszanek metali i katalogami, ale wykonanie identyczne jak w katalogu :) POLECAM. Pan rzeczowy, miły i TANI :)
-
Gdzie kupujecie obrączki?
Jaki materiał? Grubość i kształt?:)
-
Podbijam :) Dziewczyny, który jubiler - z tych aktualnych (dostępnych jeszcze na rynku) - proponuje nowoczesne kształty, dobre ceny i super jakość?
-
j.w. ;) wzór jaki chcesz, masz katalogi apat, yes, kruk, możesz dowolnie modyfikować.
-
Głębocki na Cieszkowskiego
ogrom wzorów na miejscu które można modyfikować :)
-
nie wiem jak długo jeszcze firma będzie funkcjonować. ;)
-
doksik dziękuję :) napewno zajrzę do tej pracowni! :D
-
Ala
a co się z nimi dzieje?
-
Hej spójrzcie na stronę Jubilera Sigma, znalazłam tam obrączki najklasyczniejsze (czyli takie jakie chcemy) za 850zł za parę z grawerem! Dlaczego tak tanio? ile powinny mniej więcej ważyć obrączki, z tego co pamiętam to ok. 10-12 g obie?
A tam z kolei ważą ok. 5g
Czy waga jest aż tak ważna, skoro szerokość obrączki jest odpowiednia? sorry, nie znam się więc powiedzcie co o tym myślicie.
czy ktoś kupował z ich strony bądź szedł osobiście? Jest to Jubiler z Fordonu,
co o tym sądzicie?
-
Będą cienkie i wygniesz je jednym ruchem ;-) może jeszcze próba 333...nie warto. Cienkie jak papier.
-
violiza waga obrączek jest bardzo ważna i w zależności od rozmiarów i szerokości powinny ważyć ok. 10 g. Obrączki które ważą 5 g będą strasznie cienkie i łatwo mogą się zniszczyć, wygiąć a nawet pęknąć. Tyle to ma ważyć jedna obrączka, ale nie dwie...
Nasze z soczewką ważą chyba niecałe 9 gram z tego co pamiętam (moja bodajże 4,2 g a męża 4,7g), ale my mamy szczupłe palce (ja rozmiar 11 a mąż 16 czy 17), szerokie na 5 mm a grubość mają idealną. Za grube też nie mogą być :)
-
To się zgrałyśmy, ja mam z kolei 12 ale narzeczony malutką również jakieś 16,
a gdzie Wy kupowaliście jakie ceny?
-
No nasze ważą ponad 11 gram przy rozmiarach 13 i 24, szerokości chyba 5 albo 6 mm i w mojej diament.
nawet jubiler powiedział, że 9 10 gram to minimum żeby to jakoś wygladalo
-
To się zgrałyśmy, ja mam z kolei 12 ale narzeczony malutką również jakieś 16,
a gdzie Wy kupowaliście jakie ceny?
My kupowaliśmy w Inowrocławiu, zapłaciliśmy niecałe 2 tys., obrączki klasyczne.
-
No to rozjaśniłyście mi temat:)
Właśnie budżet obrączkowy postanowiliśmy również na 2 tyś. więc uspokoiłaś mnie że się zmieścimy, myślałam że da rade coś zaoszczędzić ale jednak to obrączki na CAŁE życie więc nie warto:)
-
Dokładnie, na czym jak na czym, ale na obrączkach nie ma co oszczędzać, bo to jednak pamiątka na całe życie :) Spokojnie się zmieścicie, chyba że chcecie z Yes albo Apartu - tam komplet klasycznych kosztuje 3 tys. :P
-
Ja mam wzór z apartu z większym diamentem o rozmiar i zapłaciłam połowę mniej u jubilera :P
i jeszcze go lekko zmieniłam :P
-
Tak się tylko mówi, na czym jak na czym ale nie warto oszczędzać na:
obrączkach bo na całe życie
dj'u bo on rozkręci imprezę
jedzeniu bo goście muszą się bawić
alkoholu bo bez tego nie ma imprezy
makijażu bo zdjęcia wyjdą kiepskie
butach bo jak przetańczysz całą noc..........
itd........
żarty się skończyły....:D
niestety nie powinno się na niczym oszczędzać bo COŚ TAM.... a trzeba:D
-
violiza racja ;D W sumie ciężko na czymś oszczędzić :P
-
ja bez dj'a i impreza mega :P makijaz robiła mi siostra :P
jedzenie i lokal+obrączki- to priorytet, na tym nie było oszczędzania :) na butach tez nie i sa boskie :P no i na alkoholu :P
-
schodzimy nieco z tematu, ale jak się udała impreza bez dj'a lub zespołu?:O kto ją prowadził? siostra ma dobre kosmetyki? jakie buty? :P
W sumie można zaoszczędzić na foto lub video- to jest niekonieczne:P ale kurcze zawsze dobrze mieć pamiątkę... iiiii machina się kręci dalej...
-
Foto robił brat, siostra ma kosmetyki mega ;)
impreza tez mega, bo ludzie z parkietu nie schodzili, nie było przerw i gadania, do dziś chwalą, że tak lepiej ::) muzykę prędzej wybraliśmy i leciała z kompa, na koniec znajomi się dorwali na youtube ;) tańczyli młodzi i starzy non stop :) nie spodziewałam się tego :)
buty code: http://www.dorotawormuth.pl/produkt/d/215
-
violiza my kupowaliśmy obrączki u głębockiego.
waga około 12 gram obie, szerokości niestety nie pamiętam , ja 14 rozmiar, mąż 28 :P
soczewkowane, złoto mieszane żółte z palladem , ja 3 brylanty.
cena około 3000 tyś. z tym że my zapłaciliśmy jakieś 800 bo mieliśmy sporo własnego złota.
-
My mamy z Apartu. Ja 10, mąż 28 :) Klasyczne, proste, bez żadnych cudów.
Z tego co mi wiadomo to im wyższa próba tym bardziej "miękkie" złoto i bardziej się rysuje...
-
Na odwrót ;) najlepsza próba to 585, największa zawartość złota i najlepsza jakość, próba 333 to duuuuużo domieszek innych metali, mało w tym złota i miękkie to, lipne, niszczące się.
-
Z tego co wiem to owszem próba 585 jest najlepsza ale jak już jest wyżej to są bardziej miekkie bo właśnie więcej złota ;) złoto jest materiałem dość miękkim.
Próby 333 nie poleca się nie ze względu na miekkość (bo jest twardsza od 585;p) ale ze względu na to że ma mało złota i przez to utlenia/ odbarwia się.
-
Z tego co wiem to owszem próba 585 jest najlepsza ale jak już jest wyżej to są bardziej miekkie bo właśnie więcej złota ;) złoto jest materiałem dość miękkim.
Próby 333 nie poleca się nie ze względu na miekkość (bo jest twardsza od 585;p) ale ze względu na to że ma mało złota i przez to utlenia/ odbarwia się.
Dokładnie tak. Próba 585 jest najlepsza do obrączek,najbardziej optymalna. W 333 jest "mało złota w złocie" :P ale im wyższa próba tym bardziej obrączki są narażone na zniszczenie. Dlatego z wyższych prób np. 750 raczej nie robi się obrączek tylko inną biżuterię.
-
Mniej użytkowaną ;D Mam łańcuszek z zawieszką wysokiej i nic się z nimi nie dzieje.
Obrączki bardzo się zużywaja. Nasze po ponad 10 latach mają zarysowania - tego się nie uniknie, chyba że ktoś zakłady tylko na wyjścia :P
-
Mniej użytkowaną ;D Mam łańcuszek z zawieszką wysokiej i nic się z nimi nie dzieje.
Obrączki bardzo się zużywaja. Nasze po ponad 10 latach mają zarysowania - tego się nie uniknie, chyba że ktoś zakłady tylko na wyjścia :P
Dokładnie. Jednak obrączki to biżuteria na co dzień. Moja mama ma piękny, gruby pierścionek z próby 750 i też się nic z nim nie dzieje, no ale na co dzień go nie nosi :)
-
Ee, nasze po roku miały zarysowania i daliśmy do polerowania ;) ale nie ściągamy nigdy, więc pracujemy, gotujemy, wszystko z obrączkami ;)
-
Na odwrót ;) najlepsza próba to 585, największa zawartość złota i najlepsza jakość, próba 333 to duuuuużo domieszek innych metali, mało w tym złota i miękkie to, lipne, niszczące się.
Będę się upierać, że jednak nie na odwrót...
-
Na zarysowania bardzo wplywa fakt, czy obraczki sa plaskie czy polokragle. Te drugie rysuja sie o wiele mniej. Z tego wzgledu my zdecydowalismy sie wlasnie na polokragle mimo ze bardziej podobaly nam sie plaskie;)
-
nasze są półokrągłe i się rysują :P
-
nasze są półokrągłe i się rysują :P
a czy ja napisalam, ze polokragle sie nie rysuja? Nie. Napisalam, ze rysuja sie mniej. Zalecam czytanie ze zrozumieniem:)
-
Taka prawda, że wszystkie obrączki się rysują, nie ma rady. Moja ma pół roku i już jest porysowana, a nosze ją w sumie "na zewnątrz", w domu zdejmuję. Ale na szczęścia zarysowania tylko widać z bliska.
-
Moja ma ponad rok. Była porysowana mocno ale od polerowania w sierpniu jest w znacznie lepszej kondycji.
-
My mamy grube i szerokie obrączki, każda ponad 10 g, szerokości 10 mm z łączonego zlota- białe i żółte, półokrągłe i po ponad 6 latach są po rysowane, ale nosimy non stop.
Jakiej próby to nie pamiętam, robione na zamowienie, swojego złota nie dalismy, wiec sporo zaplacilismy, ale to na cale życie, wiec warto ;)
-
Czy któraś z was ma obrączkę z brylantem? Ja właśnie taką zamówiłam, ale nie dostałam certyfikatu na kamień, a podobno powinnam dostać. Czy wiecie jak to jest na prawdę?
-
Ja mam z trzema malutkimi brylancikami i certyfikat dostałam. Nie znam się, ale wszystkie moje koleżanki mające obrączki z brylantami certyfikat otrzymały.
-
Obojętnie co z brylantem kupujesz powinnaś dostać też certyfikat autentyczności. Zapłaciłaś za diament a jakâ masz gwarancję że jest prawdziwy?
-
No dokładnie, ja też mam certyfikat na brylanty, bez tego pierścionek i kamień w nim będzie traktowany jak choćby ze zwykłą cyrkonią....i to też mozesz mieć wsadzone, bo laik nie rozpozna.....nie ma certyfikatu=nie ma brylantu.
-
Co prawda ślub jeszcze przed nami, ale obrączki odebraliśmy już jakiś czas temu, więc mogę się wypowiedzieć. Polecam jubilera Głębockiego. Nasze obrączki są dokładnie takie, jak chcieliśmy. Cenowo wyszło nam taniej niż zakładaliśmy. Obsługa bardzo miła. Nie mam absolutnie nic do zarzucenia.
-
przez tyle czasu ani słowa o obrączkach > ? ;-)
-
odświeżam temat :) gdzie polecacie kupić obrączki :)
-
My jeszcze jesteśmy przed ostatecznym wyborem, ale na 100% odpada Apart ;) mały wybór, nic nie można zmieniać...
W najbliższym czasie wybieramy się do Głębockiego - zrobił na nas baardzo dobre wrażenie na targach :D
Odwiedzimy też Omegę i Domino.
-
My robimy w Agacie na Broniewskiego. Mamy własne złoto i wychodzi taniej niż w Domino - mniej odpadu i robocizna tańsza. A wybór modeli taki sam jak w Domino.
-
No to skoro się wybieracie do mnie to zapraszam na dworcową :-) Kontakt mailowy w moim profilu lub przez pw. Postaram się doradzić tak żebyście byli zadowoleni do końca życia