e-wesele.pl

ślub, ślub... => Różności Ślubne => Wątek zaczęty przez: Kathis w 9 Grudnia 2008, 16:32

Tytuł: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: Kathis w 9 Grudnia 2008, 16:32
witajcie,

właśnie zaczynam przygotowania do ślubu (16. 05. 2009) i mam pierwszy problem.  mamy bardzo liczną rodzinę rozrzuconą po całym kraju i za granicą, tradycją jest, że wypada zaprosić ich wszystkich (jak kogoś pominę zaraz zacznie się obrażanie na śmierć i życie itp).  mój problem polega na tym, że nie mam tak dużego budżetu aby zapewnić im wszystkim nocleg. 

Może macie jakiś sposób, znacie wierszyk lub coś podobnego co jednoznacznie określi, że noclegu nie zapewniamy ale mimo to bardzo serdecznie zapraszamy? nie chciałabym aby ktoś poczuł się dotknięty brakiem tego noclegu ale przenocować 200 osób (bo kto wie czy jednak wszyscy nie postanowią przyjechać :| ) to niebotyczny wydatek.   

będę wdzięczna za porady,
Kathis
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: mk.mika w 12 Grudnia 2008, 21:12
My organizując wesele od razu wiedzieliśmy, że musimy zapewnić nocleg. Na waszym miejscu zanim rozdacie zaproszenia proponowałabym dowiedzieć się jaka baza hotelowa jest w najbliższej okolicy i taką informację dodatkowo włożyć do zaproszenia z informacją na temat adresu hotelu i nr telefonu, i wpiszcie tam jedno zdanie właśnie tak jak Ty sformułowałaś że noclegu nie zapewniamy aleb bardzo serdecznie zapraszamy.
Nic innego nie przychodzi mi do głowy.
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: liliann w 12 Grudnia 2008, 21:16
..szczerze...
jakbym miała pojechać na takie wesele, gdzie nie zapewnia się noclegu, a odległość uniemożliwiłaby mi powrót do domu zaraz po imprezie....
zrezygnowałabym....

ale to moje zdanie...
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: mk.mika w 12 Grudnia 2008, 21:21
Bardzo duże prawdopodobieństwo, że wiele osób takie ma zdanie, tylko z drugiej strony zapewnić nocleg około 150 osobom jest to wydatek rzędu kilku tysięcy złotych. Ja za swoich gości których będzie około 45 zapłacę około 1,5 tys złotych i będzie to naprawdę niewygórowana kwota za jedną osobą, choć w kwietniu jak będę rezerwować ostatecznie wyjdzie w praniu jaką kwotę płacę.
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: liliann w 12 Grudnia 2008, 21:26
kij ma zawsze dwa końce...koszt z jednej strony, wygoda gości z drugiej...

na pewno dołączona informacja o bazie noclegowej z naprawdę dokłądnymi informacjami poprawi akceptację takiej formy zapraszania;
co nie zmienia faktu, że część osób może mieć takie zdanie jak moje;
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: Wercia w 12 Grudnia 2008, 21:27
Ja podzielam zdanie Liliann...
Zawsze można zredukować liczbę osób na weselu ale za to zapewnić nocleg...
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: mk.mika w 12 Grudnia 2008, 21:28
A to jest święta prawda dziewczyny.
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: liliann w 12 Grudnia 2008, 21:30
możesz jeszcze liczyć na to, że zagraniczni przyjadą na dłużej niż tylko wesele i dzień następny, wtedy faktycznie będą na własną ręke na te kilka dni nocleg sobie załatawiać...
wówczas ten jeden nocleg nie zrobi im większej różnicy...
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: mikoala w 14 Grudnia 2008, 14:14
Popieram dziewczyny - wolała bym zaprosić mniejszą ilość osób ale zapewnić im jakiś nocleg. Mieszkam w KAtowicach i gdybym teraz została zaproszona na wesele powiedzmy w Rzeszowie to napewno bym nie bawiła sie w szukanie hotelu, noclegu w nieznanym mi miescie, napewno odrazy zrezygnowała bym z takiego wesela.
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: Justys851 w 14 Grudnia 2008, 15:09
Byłam w podobnej sytuacji, tzn. byłam zaproszona na wesele, mysląc że jest nocleg zapewniony a miesiąc przed dzwoni Pani Młoda i pyta się czy mogę sobie sama zaplacić za nocleg (2 os. -60 zł ) . Byłam w ciężkim szoku , bo pierwszy raz się z takim czymś spotkałam, rozumiem ze koszty wesela sa wysokie ale właśnie tak jak pisze liliann kij ma dwa końce. W tym roku miałam jeszcze 3 wesela oprócz tego i nie uśmiechało mi się jeszcze płacić dodatkowo. Ale wybrnelismy z tego tak - razem z czwórka znajomych - że prezent był zakupiony za mniejsza sumkę niż na początku było założenie . Niestety ale 180 zł ze składki na prezent poszło na nocleg :D

Też będę mieć gości przyjezdnych i nie wyobrażam sobie im powiedzieć że mają sobie zapłacić za nocleg  ::) (nawet tej koleżance  :P )  ;D
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 14 Grudnia 2008, 15:40
Kathis my także mieliśmy problem z gośćmi, mieliśmy ok. 100 osób  do położenia spać.Problem rozwiązaliśmy w ten sposób: ok. 30 km od wesele znaleźliśmy domki do wynajęcia  z miejscem do spania dla 20 osób każdy domek, wynajeliśmy 3 domki , mniej więcej zrobiłam sobie listę kto z kim ma spać, dzieciaki spały po więcej na jednym łózku.Wszyscy się zmieścili, dodatkowo rano był wynajęty autokar żeby ich zawieść z sali do domków, więc dodatkowa impreza była w autokarze za domki i autokar zapłaciliśmy 1200zł, więc uważam że to żadna suma przy całości kosztów wesela.

w zaproszeniach była informacja o noclegu o zapewnieniu dojazdu, a przy rozdawaniach zaproszeń mówiłam jak sytuacja wygląda, była możliwość wynajęcia jeszcze pokoi jakby jednak komuś nie  odpowiadało spanie w domkach ale juz na własny koszt,  wesele skończyło się o 6, a później zabawa w domkach trwała do 10 ;D.

MOim zdaniem , nie musisz zapewniać niewiadomo jakich pokoi w najdroższym hotelu, w końcu to tylko parę godzin na sen.
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: mikoala w 14 Grudnia 2008, 21:42
Moja koleżanka ma wesele w wakacje to tanim kosztem wyjeła akademiki czy przy szkołach średnich jakośinaczej sie to nazywa!!
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: liliann w 14 Grudnia 2008, 21:45
internat...
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: mikoala w 14 Grudnia 2008, 22:17
internat...

Dzieki liliann właśnie wyleciało mi to słowo z głowy  :glupek:
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: Ilona1985 w 20 Grudnia 2008, 16:52
Ja nie mam zamairu zapewniac gosciom zakwaterowania....jeszcze czego???
Ja place 265 zl za osobe z poprawinami...i jeszcze bede pokoje wynajmowac ani mi sie sni.......
wynajmuje autobus i tyle a kto bedzie sobie chcial moze zostac w hotelu po weselu koszt od osoby 80 zl...
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: mikoala w 20 Grudnia 2008, 20:24
Doradzić można jak ktoś pyta, ale to Ty podejmujesz decyzje bo to Twoje wkońcu wesele!!
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: monia w 20 Grudnia 2008, 20:54
ilona.. zatanów sie. czy ty bedąc zaproszona na czyjeś wesele w rodzinie byłas postawion kiedykolwiek w takiej sytuacji?? musiałas płacic???
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: KAHA w 20 Grudnia 2008, 21:01
Moniu, ja byłam postawiona w takiej sytuacji, dodatkowo byłam druhną na tym weselu......odebrano mnie z dworca i spytano do jakiego hotelu zawieść......byłam w szoku....potem drugi szok przeżyłam jak w usc okazało się, że za szampana i zdjęcia płacą świadkowie.....dzisiaj odwinęłabym się na pięcie i wróciła pierwszym lepszym pociągiem do domu.....

Po co zapraszać gości, którym nie jesteśmy w stanie zapewnić noclegu.....dla kasy i prezentów?? Dla mnie to szczyt bezczelności.....
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: monia w 20 Grudnia 2008, 21:23
pidowi tez się zdarzyło,ze za szampana na wejcie i fotografa mieli płacic.. swiadkowie.. pidu został wrobiony w świadkowanie .. oczywiście za nic nie zapłacił...

dalej nie zmienia to faktuz,e  jeśli chcesz mieć gości na weselu trzeba za nich zapłacic..

2 lata temu bylam gościem na weselu u jednej z koleżanek z forum ( lilia).. nawet mnie - wlasciwie osobie z poza rodziny- zaproponowała  nocleg... za co niezmiernie i gorąco dziękuję..

 też miałam gości spoza szczecina ( 700-800km).. ba.. nawet gościom z prawobrzeża dałam pokój żeby po nocach nie tlukli się 20 km...

Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: KAHA w 20 Grudnia 2008, 21:37
Najgorsze było to,  ze to było jeszcze za czasów wczesnych studenckich, kiedy jeszcze nie pracowałam i kasą nie śmierdziałam...dobrze, że mi ojciec na drogę włożył w kieszeń parę groszy....bo czekałaby mnie noc na dworcu chyba....a pani młoda mieszkała w wielkim domu i spokojnie mogła w nim przenocować z 10 osób....ale po co sobie kłopot robić.....

Tak więc...jeżeli nie zapewniasz gościom noclegu to zwyczajnie ich nie zapraszaj.....pomysł z niezapewnianiem gościom noclegu uważam za niesmaczny...gdybym została zaproszona na taką imprezę - nie poszłabym. Jak to sobie wyobrażasz....goście zmęczeni i po kielichu ...za kierownicę i wio na drogę.....??????

Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: nataliaxp w 20 Grudnia 2008, 21:40
O rany, jestem w szoku takie podejscia - Kaha, i tak cud ze to wytrzymalas !!
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: KAHA w 20 Grudnia 2008, 21:57
Byłam wtedy zdruzgotana......zahukane dziewczę z prowincji, które liznęło trochę dużej Warszawy z racji początku studiów.....pamiętam jak musiałam wykombinować żelazko do uprasowania swojej sukni...ostatnie drobniaki zapłaciłam za wypożyczenie tego cholerstwa.....ubrana w kreację wzięłam pod pachę plecak....i pojechałam taksówką na drugi koniec wieeeeelkiego miasta....musiałam opuścic hotel, bo zabrakłoby mi kasy...na fryca i tak już nie starczyło....zaraz po weselu, jeszcze w restauracji ...w kibelku przebrałam się w normalne ciuchy, pojechałam na dworzec i  wróciłam do domu....nie zostałam na poprawiny.....szkoda słów......
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: werka23 w 20 Grudnia 2008, 22:06
 :o :o :o :o :o :o KAHA ale miałas przygody  ;) szok...ja to nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji, hm...dzielna z ciebie babka  :D
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: nataliaxp w 20 Grudnia 2008, 22:11
Naprawde jestem w szoku !! Ja chyba bym sie poddala juz na pczatku !!

D Z I E L N A   Z  C I E B I E   D Z I E W U C H A  !!  !!  !!
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 20 Grudnia 2008, 22:32
Ja nie mam zamairu zapewniac gosciom zakwaterowania....jeszcze czego???
Ja place 265 zl za osobe z poprawinami...i jeszcze bede pokoje wynajmowac ani mi sie sni.......

Twój wybór gdzie robisz wesele i ile płacisz ::)  Dziwi mnie Twoje podejście  ::)

Co do noclegu..Zdanie mam jak dziewczyny.
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: werka23 w 20 Grudnia 2008, 22:41
oj...ja tez uważam, ze zakwaterowanie to zadanie młodych...chyba na taki ślub bym nie pojechała....no inaczej sprawa wygląda kiedy wesele jest na miejscu  ;)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: nataliaxp w 20 Grudnia 2008, 22:47
Ja mam wesele poza Bydgoszcza - okolo 20 km - autrokar spod kosciola zabiera gosci i rowniez odwozi spowrtotem, jedna rodzina chce zakwaterowanie bo jest z Poznania i od Nas takowe ma. Jesli byloby wiecej takich osob rowniez by je mieli.

Wydaje mi sie ze jesli zalezy komus na gosciach ktorzy sa z daleka to 150 zl ( w moim przypadku) w ta czy w ta przy takiej ilosci wydanych pieniadzy na wesele to nie jest duzo !!

... ale to jest moje zdanie !!
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: KAHA w 20 Grudnia 2008, 22:52
Najlepsze z tego wszystkiego jest to, że taksówkarz, który mnie wiózł wtedy jak usłyszał całą historię....nie wziął ode mnie złotóweczki....ale ja tam zawsze honorowa byłam i chciałam zapłacić...wiecie...wtedy telefony komórkowe nie były takie powszechne jak dzisiaj....pamiętam, że miał taką wielką cegłę z centertela chyba...ze 2 kilo to ważyło....tak czy inaczej wzięłam od niego nr telefonu. Jak już wróciłam do domu, opowiedziałam co mnie spotkało, tata zadzwonił do pana i poprosił o adres żeby mu kasę wysłać....pan adres podal, ale powiedział, że odesle każdą kwotę, którą dostanie. Od tamtej pory zawsze wysyłaliśmy mu kartki na święta, utrzymywał się kontakt ...okazjonalny...my jemu kartki..on nam....żeby było śmieszniej z koleżanką kontaktów od dawna nie utrzymuję....tylko z panem, który mi wtedy doopsko uratował, bo po opłaceniu taksówki nawet na bułkę już by mi nie starczyło....a jak urodziłam Łucję był pierwszą osobą, która złożyła mi gratulacje. Sama się teraz dziwie sobie, że nie wróciłam od razu do domu.....

No ale spoko z tymi moimi wynurzeniami...bo wątek o czym innym...


nataliaxp - popieram podejscie do sprawy
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: nataliaxp w 20 Grudnia 2008, 23:08
Wazne ze teraz mozna sie usmiechnac jak sie o tym mysli ....  :)


..... chcac nie chcac nocleg musi byc dla przyjezdnych conajmniej  ;)
..... wlasciwie sprawe nalezy rozwiazac wedlug wlasnego uznania .. i juz  :P

Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: werka23 w 20 Grudnia 2008, 23:45
kaha ale ciekawe twoje przygody  :D :D :D chętnie czytam  ;) czasem najlepszych przyjaciół poznaje sie w biedzie  ;) a ty zyskałaś nowego znajomego   ;)

u nas jest tak, ze ślub i wesele bedzie ponad 40 km od domku i wszystkim osoba zapewniamy nocleg, koszta są wysokie jak wszystko inne  ::) ale warto....u nas bedzie duzo osób z poza regionu wiec nawet zastanawiamy sie czy nie pokryć kosztów dodatkowej nocy z piątku na sobotę by goście nie spali później na stołach  ;D no ale to kwestia jeszcze do obgadania, bo sporo bedzie takich osób i to kolejne dodatkowe ponad 2 tysiaki z kiszeni. a własnie jak u was było z dodatkowa noca np. z piatku na sobote jak ktos chciał wcześniej przyjechać z daleka  ??? ;) płacili wtedy goscie sami czy tez PM powinni te koszty pokryć  ??? ;)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: nataliaxp w 20 Grudnia 2008, 23:50
Super pomysl z tym dodatkowym noclegiem z piatku na sobote ... moze faktycznie umowcie sie ze np, Wy pokrywacie jeden z kosztow a drugi juz sama zainteresiowana para, tylko kurcze sama nie wiem czy to wypada .....  ???
Ale pomysl bardzo trafny, goscie poczuja sie, ze zalezy Wam na ich przybyciu :)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: mikoala w 20 Grudnia 2008, 23:55
Zeby koleżanka sie nie zdziwiła że jak zaznaczy gościom że maja sobie załatwić noclego to lista weselna skurczy sie o 50%!!!
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: nataliaxp w 20 Grudnia 2008, 23:56
hehe przy tym pesymistycznym zalozeniu tez tak moze byc  ;)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: Ilona1985 w 21 Grudnia 2008, 01:18
nie organizuje noclegu ale organizuje autobus,ktory podwiezie gosci do domu wkoncu nie mieszkaja daleko...wszyscy mieszkaja w okolicach stragardu takze nic wielkiego sie nie stanie...jejku i tak polowa bedzie nocowala u mnie, u narzeczonego w domu u jego mamy w nasyzm mieszkaniu itd ....
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: ela w 21 Grudnia 2008, 13:18
Monia , Ilona1985 "pogaduszki" zostały usunięte , proszę sie trzymać tematu .
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: margeritta w 29 Grudnia 2008, 14:51
Ja nie wyobrażam sobie żeby gościom nie zapewnić noclegu...

W tym roku byłam na weselu u bardzo dobrych znajomych mojego PM. Dopiero w przedzień ślubu dowiedziałam się, że sami musimy zapłacic za hotel i byłam bardzo tym zaskoczona  :szczeka: Akurat w wypadku tej pary to nawet gdybyśmy wcześniej wiedzieli, że będziemy płacić to i tak byśmy się wybrali, ale zdążyłabym się finansowo przygotować. Mimo że było to tylko 80 zł. za 2 os. to plus koszty dojazu - ok. 100 km to sam wydatek na podróż wyszedł dosyć znaczny.

U mnie około połowa gości będzie spoza Krakowa - tak moich jak i mojego PM. Część z nich ma jakąś swoją rodzinę w Krakowie więc odpadną ale tak dla ok. 50 osób trzeba będzie nocleg zorganizować. Może uda mi się wynając pokoje w akademikach albo zastanowię się nad jakimś hostelem. Ale ten jeden nocleg na pewno gościom zagwarantuje.
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: Ilona1985 w 29 Grudnia 2008, 15:24
kurcze juz sama nie wiem co mam robic.....ale ja mam za 1 osobe az 80 zl...to sporo....
i mam 90 kilka gosci...bedzie ciezko im zapewnic nocleg...kupa kasy...sadze,ze lepiej wynajac autokar,ktory porozwozi gosci do domu..Praktycznie wszyscy oddaleni sa od sali o ok 1 godz jazdy.To nie jest tak daleko.
Mysle,ze zamieszcze w zaproszeniu wkladke, gdzie poinformuje gosci o mozliwosci zostania i o cenie.
Co mysliscie o takiej ewentualnosci?
90 osob razy 80 zl to daje 7200 a za to cene mam super wycieczke slubna albo samochod.....:-)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: werka23 w 29 Grudnia 2008, 16:08
ilona, hm...trudno mi cos tobie doradzić, bo ja mam odmienne zdanie....wiem, ze to kupa kasy  ::) u nas co niektórzy goście beda mieli nawet 10 minut driogi samochodem i tez nocleg im zapewniamy....mam troszkę podobną sytuacje do twojej (odległość) ale hm... ja nie wyobrażam sobie wieść gosci nawet 40 minut do domu...każdy bedzie zmeczony,  :pijaki: i wiadmomo jak to po weselu...niektórzy będą chccieli połozyc sie wczeniej, inni beda z dziecmi...to nie taka prosta sprawa....moze da jakoś się wynegocjowac cene z tymi noclegami, albo jest cos w poblizu duzo taniej, bo fakt 80 zł za osobe to dużo...jednak my jak szukalusmy sali to bralismy od razu pod uwage ceny noclegu  ::)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: Ilona1985 w 29 Grudnia 2008, 16:52
Dziekuje Werka...
Wiesz, przemysle to raz jeszczemoze znajde cos w poblizu Stargardu tanszego a takich blizszych z rodziny gosci np mame ,tesciow i swiadkow i blizszych polozymy tam gdzie sala jest:-)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: margeritta w 30 Grudnia 2008, 09:33
Cóż, ten pomysł z rozwiezieniem gości do domów autobusem mógłby okazać się nie taki zły. Z doświadczenia wiem, że w autobusach wesele jest kontynuowane  i jest  naprawdę dobra zabawa. Oczywiście zależy to od ludzi, którzy nim jadą.

Ilona1985 Twój pomysł z tym żeby zapewnić autokar dla gości i dać wkładkę o możliwości noclegu za który trzeba będzie samemu zapłcić wcale nie jest taki zły. Goście będą mieli wybór. Można pomyśleć o tym, żeby zapewnić nocleg na Wasz koszt tylko najbliższym no bo w sumie głupio żeby babcia czy bliska cicocia tłukły się autobusem. Poza tym wydaje mi się, że osoby z bliższej rodziny zrozumieją w czym tkwi problem i jeżeli zostaną odpowiednio wcześniej poinformowane to wygospodarują dodatkowe pieniądze na nocleg. Tym bardziej że te 80 zł. choć nie mało to też nie są znowu aż tak duże pieniądze.
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: oleandro w 31 Grudnia 2008, 01:05
My kilka tygodni temu bylismy na weselu oddalonym od nas okolo 300km i nikt nam nie zaproponowal noclegu....  kilka tygodni przed weselem rozmawialismy z mama Pani Mlodej, gdy probowalismy dowiedziec sie czegos o noclegu to zmieniala temat bo po prostu glupio jej bylo powiedziec ze oni nie zapewniaja noclegu :( domyslelismy sie o co chodzi i sami zarezerwowalismy  pokoje i oczywiscie za nie zaplacilismy.  Czulismy sie dziwnie, bo nikt nie mial odwagi nam tego powiedziec wprost. Ja to oczywiscie rozumiem, bo wesele to ogromny koszt, ale... niesmak pozostaje  :-\
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: margeritta w 31 Grudnia 2008, 08:47
Ja raz jeszcze chciałabym podkreślic, że biorąc pod uwagę moje doświadczenia uważam, że co kolwiek sie nie zdecyduje najważniejsze, żeby gościom powiedzieć wprost, żeby nie było zaskoczenia i tak jak napisała oleandro żeby nie pozostał niesmak. Jak się odpowiednio uzasadni gościom swoja decyzję o tym, że nie ma się środków na zapewnienie noclegu to na pewno większość z nich zrozumie.

Niemniej jednak uważam, że jeżeli jest tylko taka możliwość to powinno się przynajmniej ten jeden nocleg zapewnić, a jak nie to przynajmniej dołaczyć do zaproszeń listę hoteli i cennik tak żeby goście mogli sie przygotowac na ewentualny dodatkowy wydatek
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: liliann w 31 Grudnia 2008, 08:54
...i liczyć się z tym, ze sobie odejmą o ceny prezentu...
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: monia w 31 Grudnia 2008, 09:30
z ust mi to wyjęłas lila ;)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: oleandro w 31 Grudnia 2008, 11:14
Tak jak piszesz Margeritta najwazniejsze aby poinformowac kogos wprost jak wyglada sytuacja, uwazam ze niektorzy goscie zrozumieja sytuacje, ale na pewno beda tacy co jeszcze dlugo beda komentowac... :) :) :)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: werka23 w 31 Grudnia 2008, 12:22
a ja uważam jak lila i monia hm...sama bym tak zrobiła, po prostu odjeła sobie od ceny prezentu  :drapanie: szczerze mówiąc  ;D ja dajel uwazam ze watro poszukac czegos w okolicy... my patrzymy pod siebie ale pomyslmy o innych...zreszta chyba tez to zalezy od regionu   ;D

hmm.... ale teraz to ja tak dyskutujac z wami zastanawiam sie czy gościom zapewnic dodatkowy nocleg z piatku na sobote na nasz koszt  ::) bo to kilka tysiecy wiecej  :-\

w lolaku mamy nocleg zapewniony i znizki na noc z soboty na niedziele, ale z piatku na sobote to 200 zł za pokój 2 osobowy...masakra...myslelismy by moze w naszej miejscowosci dla gosci cos znaleść  tańszego...ale by musieli sie znowu pakowac i znowu przemieszczać a będa nawet po 600 km. podróży   ::) hm....chyba wtedy wypada by pokryli sobie ta noc, jak myslicie  ??? :) z  kolei za duzo to bedzie osób by ich ulokować po mieszkaniach  ::)
zaczynam sie coraz bardziej nad tym zastanawiac bo nie zmieścimy sie w planowanej sumie, a tak wszystko idzie do góry że nie wiem czy zmieścimy sie jak 10 tysiaków iwecej wyłozymy...masakra  :o
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: mikoala w 31 Grudnia 2008, 12:26
Z piątku na sobote to już bym raczej nie fundowała noclegów, przeciez nie wszyscy chyba maja tak daleko. Niektórzy prawdopodobnie przyjadą w sobote, a reszta to akurat moze zmiesci sie na ta jedna noc w mieszkaniach.
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: liliann w 31 Grudnia 2008, 12:27
Werka ja myślę, że standardem jest zapewnienie noclegu z soboty na niedzielę....
nie wiem ja wygląda sytuacja u Was, z jak daleka są goście...to już trzeba rozważyć indywidualnie, trudno radzić...
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: werka23 w 31 Grudnia 2008, 12:31
no własnie..... powiedzmy ze połowa czyli 50 osób bedzie do jezdnych część ode mnie z podlasia jakies 15 czyli 600 km. tu moze da sie załatwic coś...ale  kolejne 30 osób to rejon szczecin czyli ponad 300 km... sadzę, ze raczej wszyscy beda chcieli przyjechać dzień wczesniej

Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: Ilona1985 w 31 Grudnia 2008, 12:37
To moze sprobuje znalesc cos w okolicach Stargardu tanszego ale nie przesada 80 zl za 1 osobe....
Wtedy w Dworku ulokuje najblisze i najbardziej potrzebujace osoby np Babcie, mamy tesciow, rodziny z malymi dziecmi a reszcie gosciom znajde nocleg  w okolicach Stargardu.Wtedy wynajme autobus tylko z Kosciola do sali.
A potem tylko autobus aby zawiozl gosci do hotelu.
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: mikoala w 31 Grudnia 2008, 13:33
No bardzo dobry pomysł!!
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: monia w 1 Stycznia 2009, 09:28
zacny koncept..

starszyzna rodowa i najmłodsze dzieci muszą miec gdzie spac.. :)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: stokrota86 w 1 Marca 2009, 12:42
to moze mnie cos teraz doradzicie :) my z moim M.  dopiero szukujemy sie do wszystkiego, na razie nawet daty nie mamy (a wlasciwie mamy nawet dwie :P) i bedziemy chyba w tym tyg zaklepywac sale a potem zespol i kosciol.  tez mamy duzo rodziny spoza szczecina i nawet nie bierzmy pod uwage, zeby nie zapewnic im noclegu.  czesc osob bedzie mieszkala i miejscowej rodziny ale i tak jest ich za duzo wiec trzeba jakis nocleg im zapewnic. . .  wymyslilam ze w lato sa puste akademiki i moznaby tak wynajac kilka pokoi 2 osobowych.  bylam w jednym akademiku jakis czas temu i pamietam ze byl po remoncie, schludny, lazienka byla jedna na dwa pokoje, jakby przejsciowa taka wiec z korytarza nie ma do niej dostepu.  koszta sa wtedy o wiele mniejsze niz hotele.  myslicie, ze tak wypada? bo ja sama nie wiem, bylam w motelu wojskowym na ku sloncu (u szwejka czy jakos tak) ale od razu przerazilo mnie jacy dziwnie ludzie sie tam kreca, smierdzi alkoholem i ogolnie jest dosc obskurnie na korytarzu, nie wiem jak pokoje bo nie bylam, od razu mnie odrzucilo.
znalazlam jeszcze motel cena to ok 40zl za os wiec jezeli okaze sie ze akademiki to lekka przesada, wtedy tam gosci ulokujemy, ale jeszcze nie bylam nawet ogladac tego miejsca wiec nie mam pewnosci, ze tam jest lepiej.
co powiecie??
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: oleandro w 1 Marca 2009, 13:23
Daisy86 wazna kwestia jest odleglosc akademika lub motelu od sali weselenej... najwygodniej dla gosci bedzie jesli bedzie to dosc blisko.

Moim zdaniem jesli akademik jest odremontowany i czysty to dlaczego nie??? Ale motel o ktorym piszesz 40zl od osoby to rowniez bardzo dobra oferta.
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: stokrota86 w 1 Marca 2009, 13:29
staram sie szukac w miare blisko wlasnie choc oczywiscie dojazd do akademika z wesela gosciom tez zapewnimy.  nie znam sie tylko za bardzo na tym czy gosci wypada ulokowac w "akademiku", nie brzmi to dziwnie? :P oczywiscie powiadomimy ich o tym wczesniej i jezeli ta opcja nie bedzie im odpowiadac damy im namiary na jakis hotel.  od strony mlodego beda przyjezdni "z wyzszych sfer" wiec pomyslalam ze lepiej bedzie jesli kazda rodzina sama swoim gosciom zapewni nocleg.  ??
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: liliann w 1 Marca 2009, 20:17
wg mnie wypada, jeśli akademik przedstawia sobą stosowny standard, czyli np ta łazienka jedna na dwa pokoje - wg mnie ok
ja bym się nie obraziła na nocleg w akademiku jako gość weselny;

jedyne co by mnie było w stanie obrazić to podział gości na lepszych i gorszych, czyli np jakaś część "lepszych" gości w hotelu, a ci "gorsi" w akademiku
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: margeritta w 1 Marca 2009, 22:00
My też rozważamy akademiki, tym bardziej że mama PM pracuje na uczelni i może w tej kwestii pomóc. Ale oczywiście jeżeli akademik to dla wszystkich bez wyjątku. No chyba że ktoś sam będzie chciał sobie zapłacić nocleg w hotelu. Ale jak to wyjdzie to jeszcze się zobaczy. Generalnie, nie uważam żeby nie wypadało zapewnić jako nocleg akademika
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: malavi w 2 Marca 2009, 21:29
Ja tez uważam, że najważniejsze to dać gościom do zrozumienia, że są ważni i że się na nich czeka i ma się na uwadze ich wygodę. Po prostu się nimi zaopiekować. U nas większość gości będzie miejscowych (do 30 min. od sali), i dla tych prawdopodobnie zapenimy busiki, czy autokar. Z przyjezdnymi jeszcze się zastanawiamy, to jakieś 30 osób i prawdopodobnie będą spać u moich i N rodziców oraz reszty rodziny. Taki tez jest zwyczaj u mnie w rodzinie.
Zastanawiamy się tez za wynajęciem całego motelu, gdzie będzie wesele bo wychodzi jakies 50zł od osoby i to przyzwoicie, ale tam jest taki problem, że nie wszyscy by sie zmieścili i jak wtedy wybierać? Co do akademików to, o ile są schludne , nie widze przeciwskazań. Ważne, żeby o tym pomyśleć. Sama ostatnio byłam na weselu na działkach, które były daleko od wszystkiego i w okolicy, nawet gdybysmy chcilei nie było żadnego noclegu poniżej 100zł/os.  Więc ostatecznie ustaliliśmy kto nie pije i robi za taksówkę, ale to nie było fajne.
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: martusia83 w 2 Marca 2009, 22:28
Ilona1985 jak dla mnie pomysł z autokarem wcale nie jest zły. U nas się już tak przyjeło, że wiadomo tym co mieszkają za daleko zapewnia się nocleg a tych co mieszkają w miarę blikso się odwozi.

U mnie było dwóch kierowców. Jeśli ktoś miał ochotę jechać do domu dzwoniło się po kierowcę i tyle. Fakt faktem ja miałam tylko jeden dzień wesela więc każdy odwieziony do swojego domku był szczęsliwy :)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: Ilona1985 w 2 Marca 2009, 23:23
Dziekuje Martusia :)
Teraz sie troszke u mnie pozmienialo, nie bede miala poprawin, takze napewno nie organizuje nocleegow, bedzie za to transport, ktory rozwiezie gosci do domu.
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: michasia w 3 Marca 2009, 13:38
wiecie co? my na początku chcieliśmy robić tylko obiad  i kawę, ale jednak robimy normalne wesele, i i tak tniemy koszty jak możemy. wujek P. od razu powiedział, ze oni sobie wynajmą coś na 3 dni:) dodam, że poprawin nie robimy. jego dzieci wychodzą tez raczej z założenia, ze sami będą sobie opłacać, więc skoro jedna strona jego rodziny tak myśli, to druga chyba tez , w każdym razie każdy za nocleg płaci sam, my pojeździmy i popatrzymy na rożne warianty i na ceny, i zarezerwujemy na końcu dla tych gość, którzy zadeklarują, że chcą. nikt nie ma do tego pretensji. ja nie mam gdzie w domu ludzi pomieścić.  chybaże znajdziemy fajne i tanie miejsce, jak wyjdzie nam do 500zł, to my raczej zafundujemy, ale jak dużo więcej, to nie.mozna sobie odjąć z prezentu.
dodam jeszcze, ze spora część rodziny mieszka w okolicy-do 20km od miejsca wesela, i u nas jest tak, że każdy jedzie do domu.
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: stokrota86 w 3 Marca 2009, 16:22
wlasnie o to chodzi, kazdy dostanie mozliwosc noclegu w akademiku, jesli jednak nie bedzie komus ta opcja odpowiadac, na wlasne zyczenie i odpowiedzialnosc moze sobie zorganizowac cos innego :)

margeritta, mam prosbe, jesli posiadasz namiary na akademik, ktory na 100% bedzie organizowal w ciagu wakacji takie noclegi, czy moge liczyc na namiary? ja dzwonilam na kordeckiego, ale niestety tam tego nie praktykuja.

pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: margeritta w 3 Marca 2009, 21:20
daisy, jak tylko się czegoś dowiem to oczywiście dam znać. Ale my o tym będziemy myślec najwcześniej na jesień, bo nasz ślub dopiero w czerwcu 2010. A tak a propos kiedy jest Twój Wielki Dzień bo nie widzę suwaczka???
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: stokrota86 w 3 Marca 2009, 21:24
nie ma suwaczka, bo nie ma daty :P no oczywiscie zart, my tez w 2010, na koniec lipca. ze wzgledu na obrony na uczelni wolelibysmy 31 lipca, a jesli nie to 24. jestesmy dopiero w trakcie zalatwiania formalnosci.

i dziekuje Ci za pomoc :)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: oleandro w 4 Marca 2009, 12:46
Czytajac Wasza rozmowe zastanowilo mnie czy jestescie z tego samego miasta :)  ;)  ??? Margeritta jest z Krakowa, a Daisy - zgaduje ze Szczecin - wiec nie wiem czy bedzie korzystac z tych samych akademikow?  ;D Ale moze sie myle :)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: stokrota86 w 4 Marca 2009, 20:25
ha! dobre:P masz racje,  boze, gdzie ja mam glowe  ::) no w kazdym razie dziekuje za checi i za zwrocenie uwagi hehe :)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: margeritta w 4 Marca 2009, 21:19
No cóż przy weselu może nie, ale jak zorganizujemy jakiś znajd forumkowy w Krakowie czy Szczecinie to kto wie...  ;)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: mariposa221 w 22 Lipca 2009, 12:32
Właśnie jeśli chodzi o transport. Orientuje się ktoś może jaka ilość taxówek powinna być najrozsądniejsza przy konieczności rozwiezienia jakiś 60 gości. I czy powinno się zawieźć każdego pod dom czy wysadzić większą ilość osób w centrum? Nie wiem jaka ilość taxówek byłaby odpowiednia, bo pewnie każdy będzie chciał wracać o innej porze. Jak zna ktoś fajny i niedrogi transport to prosze o namiary. :)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: Maja w 22 Lipca 2009, 12:37
Nie wiem jak cenowo wychodzą taxy ale może taniej jest mieć kierowcę prywatnego np. znajomego jakiegoś. My braliśmy znajomka z busem, zatankowaliśmy autko, a on tez dostał kasę za przysługę
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: zabawex w 22 Lipca 2009, 12:58
My tez planujemy znajomych. Jeden z busem, a drugi samochodem osobowym. Szczególnie, że wesele mamy za miastem i taksówki byłby by holendernie drogie. Nawet, jeśli dostanie się rabat od korporacji.

A co do zapewnienia noclegu gościom, to my część rodziny umieścimy w hotelu, gdzie będzie wesele, a część po rodzinie. Początkowo nie chciałam umieszczać gości u kogoś, ale moja mama powiedziała, że większość woli u kogoś, bo widują się tylko przy okazji wesel i pogrzebów i będą mogli spędzić ze sobą więcej czasu. A zapraszamy tylko najbliższą rodzinę, więc nie ma obaw, że ktoś u kogoś będzie się czuł bardzo nieswojo.
A moja siostra, która miała wesele 1991 roku, powiedziała, że oni się absolutnie nie przejmowali, gdzie kto będzie spał. Goście się sami rozlokowali po rodzinie. Po prostu rodzina miejscowa sama proponowała przyjezdnym, żeby u nich przenocowali. Ale to były inne czasy.

A powiem wam jeszcze jako ciekawostkę, że moja mama ma  jeszcze rozpiskę kosztów z wesela mojej siostry i tam koszty szły w grubych milionach :) Więc te nasze wesela przy tym to pikuś ;)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: mikoala w 24 Lipca 2009, 00:01
A powiem wam jeszcze jako ciekawostkę, że moja mama ma  jeszcze rozpiskę kosztów z wesela mojej siostry i tam koszty szły w grubych milionach :) Więc te nasze wesela przy tym to pikuś ;)

he he no tak miliony :)
Tytuł: Odp: zaprosic bez zapewnienia noclegu
Wiadomość wysłana przez: Ilona1985 w 25 Lipca 2009, 22:21
A wiec dziewczynki jak wiecie ja nie organizowalam noclegu i zrobilam tak jak zaplanowalam...Wynajelam autobus, ktory po slubie zawiozl gosci na sale do Dworku Hetmanskiego (1 godz jazdy autokarem od Kosciola),czesc gosci miala samochody...
Wszyscy wytrzymali do czwartej z wyjatkiem dzieci, ktore przenocowaly w naszym apartamencie ( 2 duze lozka), 2 pary same zabukowaly pokoje...Czesc gosci odjechala wczesniej wlasnymi samochodami a reszta bawila sie do 4 bez nutki zmeczenia.
Nie bylo zazalen i goscie byli bardzo zadowoleni, ze mieli dojazd do domow po weselu...
Moja rodzinka pochodzi tylko z okolic Choszczna wiec po okolicach autokar sprawnie porozwozil gosci.