e-wesele.pl
Bebikowo => Po tej stronie brzuszka => Wątek zaczęty przez: monia w 30 Listopada 2008, 11:43
-
znalezione w necie
http://www.edziecko.pl/wideo_edziecko/10,79343,5985290,Skuteczne_sposoby_usuwania_wydzieliny_z_nosa.html
ja osobiście uzywam fridy podczas kataru.. jak dla mnie na katar u dzidzi nie ma nic lepszego ;)
-
Dla mnie tez! Jest niezastapiona :-)
-
dla mnie tez jest najlepsza :)
-
frida zdecydowanie rządzi....
-
ta wypowiedz Pani pediatry to cos dla mojej mamy szczego,nie wypowiedz o kąpielach ktora jest przeciwna kapaniu dziecka 3-4 dni podczas kataru.
-
Twojej mamie to by się pełna reedukacja przydała, nie tylko w kwestii kataru
-
tak mysalam ze tak napiszesz liliann,za to teraz jeszcze mały ma kaszel ale wiem ze to przez spływającą wydzieline z nosa.
-
ewelinka, radzę odciagać katarek jak najczęsciej, żeby czasem nie doszło do zapalenia ucha
-
I ja, w przeciwieństwie do mojej córki jestem wielkim zwolenniczką fridy.
-
Dla mnie Frida też jest numer jeden, niestety Pola tak jak większość dzieci pewnie, nie podziela mojej fascynacji :)
-
A odciagam jak tylko moge często byle nie po jedzeniu, i mimo ze mojemu synkowi to sie nie podoba ale zapalenia ucha to my nie chcemy.
-
ja fridę uwielbiam....wprost przecwni do mojej córki, która na jej widok ryczy i ucieka....
Ewelinko frida fridą ale z autopsji doszłam do wniosku, że rodzajów kataru jest sporo. I na taki jaki Zu miała ostatnio to nawet frida nie daje rady...i pomimo współpracy fridy i dmuchania noska to zapalenie ucha się przyplątało. Bo żeby ją na 24 h pzykleić do fridy to nie ma mocnych..
-
my też działamy Fridą, ale sama Frida nie daje rady. Najpierw musimy rozwodnić wodą morską, potem podciągamy Fridą i szybko zwijamy gluta na pałeczkę. A jak nie zdążę chwycić pałeczki to ciągnę za gila. To nasza zmora. I pediatra i nawet laryngolog był w szoku, że u dziecka takie koziska. A czyścimy nosek minimum raz dziennie. Ja nie wiem, skąd się u niej biorą takie gluty na kilka centymetrów. Nie muszę chyba mówić ile płaczu jest przy psikaniu wodą, a potem działaniu Fridą. Biedne to moje dzieciątko.
-
słoneczko w czasie jak moje dziecie miewało katar i to taki głęboko siedzący (nie lejący się) to najpierw kilkakrotnie psikanie (conajmniej dwa) solą morską do tego euphorbium jak sól morksa nie dawała rady i jazda z frida na maksa. ciężko było wyciągać ale juz nie raz wyciągałam dłuuuugie gluty z ktgórymi dorosły miałby problem.
na widok butelki z marimerem zuzia ucieka....i trza działac siłą ... mąż juz na mnie woła matka terrorystka....
-
A ta sol morska jest w "psikaczu", bo my teraz dzialamy sola fizjologiczna i to jest w takich malych fiolkach...wkropic do noska to jest sztuka...a gluty mamy jak stąd do Warszawy i Frida idzie w ruch co dwie godziny, a Zuzka ryczy potem 10 min ::)
-
tak anusiaaa w psikaczu z taką końcówką typową dla malutkich dzieci. Jest znacznie wygodniejsza niż sól fizjologiczna. Polecam
Maja ma takie gluciory od urodzenia, nie ma kataru :-\
-
po prostu wpada jej mleko do jamy nosowej....
jesli to takie białe gluty....
-
przezroczyste, czasem białawo-zielonkawo-żółte normalnie jak dorosłe gluty ;D
-
sloneczko, zakupilam psikacza..faktycznie o niebo lepsze w aplikacji. Dzieki :-*
-
nie za ma co ;) :-*
-
anusiaaa jak chcesz to jest sól fizjologiczna w psikaczu. nazywa się TETRISAL E. j go uzywałam na początku. jest o tyle wygodniejszy od tych marimerów ( i spółki) , bedacych też w psikaczu, że dozujesz od razu nie wielką miarkę. A w przypadku marimeru trzeba samemu się stwierdzić kiedy przestać....trochę pokreciłam ale nie umiem się wysłowić :-\
-
my używamy Sterimar do nawilżania noska. sól morska to nie sól fizjologiczna ???? czy to jedno i to samo, bo teraz to juz całkiem się zamotałam
a mała ma katar właśnie bulkający tak w środku i trudny do ściągniecia. zazwyczaj po każdym kichnięciu atakuje ja Fridą :) :) :)
-
Nam się najbardziej sprawdził Disnemar, bo delikatnie wstrzykuje sól morską do noska. Mieliśmy też Sterimar, to jak sobie zapodałam, to myślałam, że mi mózg wypłucze - strasznie nieprzyjemne.
-
sól morska to nie sól fizjologiczna
nie nie to samo. sól fizjologiczna to NaCl w odpowiednim stężeniu. A sól morska zawiera oprócz chlorku sodu rónież inne minerały.
nam sól fizjologiczną zalecił neonatolog w szpitalu jak Zuzia dostała coś ala sapki. teraz używam marimeru (bo jest chyba najtanszy na rynku) i faktycznie ze jak się psiknie to nieciekawe uczycie :-\
-
Kurcze a ja myślałam ze moja mała tylko ma takie gluty ;) ja tez sterimar plus frida ale ona lubi dziwne nie?? ;)
przyosi jej to ulge w oddychniu i jest spokojna i patrzy na mnie..
-
a może dlatego ze jest jeszcze mała.... ? życzę oby tak zostało. bo walka z maluchem gdy trzeba wyciagnac gluta lub popsikac nie jest przyjemna... ::)
-
Mam pytanie czy Sopelek działa na tej samej zasadzie co Frida?
-
(http://www.kej.pl/obrazy/serwis_obrazy/obraz_sopelek_min.jpg)
myślę, że tak...
skoro tak wygląda jak widać...
-
liliann
po prostu wpada jej mleko do jamy nosowej....
jesli to takie białe gluty....
Chciałam właśnie o to zapytać ;).
Moja Zunia ma ciagle "katar" tzn...w ciagu dnia rzadko za to w nocy często budzi mnie furczenie w jej nosku. Meczy się biedna. Nic z nocka nie leci. JAk je z butli to oddycha normalnie więc raczej zapchanego też nie ma. Jeśli porządnie popsikam wodą morską i zadziałam frida to właśnie wyciagam takie białe glutki, długie i ciagnące.
Mówisz ,że to może mleczko wpadać do jamy nosowej?? To trwa już sporo czasu ?
A wiesz może czy to można jednak odciągać czy zostawić i nie meczyc dziecka fridą? ale co zrobić by pozbyc się furczenia i ułatwic jej oddychnie
-
Haniu u nas było to samo, usuwałam Fridą bo myslałam, że to katar ale jednak nie. Przeszło samo po jakimś czasie, myślę że gdzieś ok. 2mcy przeszło całkiem.
-
oj jak mnie uspokoiłaś;) dziękuję. No to czekam aż przejdzie ;)