e-wesele.pl
regionalne => Zachodniopomorskie => Wątek zaczęty przez: pioteras w 3 Sierpnia 2005, 09:28
-
No i na mnie nadszedł czas, wybór zespołu :koncert: . Przejżałem większość wątków na ten temat, wykonałem sporo telefonów itd. Proszę Was jednak jeszce o kilka słów na temat kilku zespołów z pośród których najprawdopodobniej wybierzemy ten NASZ. Chodzi mi o informacje typu jak się zachowują, czy piją alkohol podczas pracy itp. Zdaję sobie sprawę że i tak najważniejsze to posłuchać kapeli ;) co w ciągu nastepnego miesiąca uczynimy ale wasze podpowiedzi mogą sie okazac równie cenne :)
Zespoły to: GAMBIT , WEDAN, SAN SEBASTIAN, MINI BAND, VOICES
-
Jeżeli chodzi o zespół WEDAN to z tego co wiem to nie piją na weselu,ale
dokładniej opiszę po 20 sierpnia.
-
Pioteras, jutro postaram dać ci moje sprawozdanie na priva :)
P.S. A nie myśleliście o A TRE?
-
miniband??? zapraszam na kawę i obejżenie filmu.. sam zobaczysz ;)
jest ich strona netowa.. tam są demo... pan andrzej to typowy wodzirej... bedziesz zadowolony... i pozdrów go od moni... :mrgreen:
-
My zdecydowalismy sie jednak na A TRE.....raz kozie smierc :wink: Nie slyszelismy ich jeszcze na zywo, narazie okolicznosci ku temu nie sprzyjaja, ja siedze w USA, Wojtek w Niemczech. Ale jeszcze pod koniec sierpnia, najdalej we wrzesniu postaramy sie posluchac czegos nie z plyty. No i nie mam pojecia, czy sa "trunkowi";mam nadzieje, ze nie. Moze ktos z Was ich zna i wie cos o ich zwyczajach?
-
nie będą trunkowi jeśli im nie postawisz alkoholu na stole :?
u nas nikt z obsługi wódki nie dostał na weselu... zdaje się ,ze kamerzysta poczęstował się pokalem piwa zaś dziewczynie z zespołu postawiliśmy wino na stole ( i tak chyba lampkę wypiła)...
po weselu każdy z obsługi otrzymał od nas alkohol w podziękowaniu za pracę... :mrgreen:
-
My zdecydowalismy sie jednak na A TRE.....raz kozie smierc :wink: Nie slyszelismy ich jeszcze na zywo, narazie okolicznosci ku temu nie sprzyjaja, ja siedze w USA, Wojtek w Niemczech. Ale jeszcze pod koniec sierpnia, najdalej we wrzesniu postaramy sie posluchac czegos nie z plyty. No i nie mam pojecia, czy sa "trunkowi";mam nadzieje, ze nie. Moze ktos z Was ich zna i wie cos o ich zwyczajach?
bądź spokojna, są naprawdę dobrzy, polecam z czystym sumieniem
-
nie będą trunkowi jeśli im nie postawisz alkoholu na stole :?
Monia, ale ja wlasnie nie zamierzam im nie postawic alkoholu na stole. Bedzie butelka wodki i wino, bo w zespole jest dziewczyna......chodzi mi wlasnie o to, czy grajac skupiaja sie bardziej na przerwach na "lyczka", czy na graniu. Nie jestem niczyja nianka i nie bede sprawdzac, co maja na stole. To sa dorosli ludzie, tylko czasami jest tak, ze niektorzy dorosli nie znaja umiaru. Chodzi mi tylko i wylacznie o to, by nie zapomnieli, ze ten dzien to moja swieto, ale dla nich to normalny dzien pracy :)
[ Dodano: Pon Sie 15, 2005 5:42 am ]
bądź spokojna, są naprawdę dobrzy, polecam z czystym sumieniem
Zibi ja sobie to wydrukuje i zachowam, na wszelki sluczaj :wink: A tak serio, to dzieki, uspokoiles mnie troche, choc mialam wlasnie taka nadzieje, dobrze im z oczu patrzy :)
-
chodzi mi wlasnie o to, czy grajac skupiaja sie bardziej na przerwach na "lyczka", czy na graniu. Nie jestem niczyja nianka i nie bede sprawdzac, co maja na stole. To sa dorosli ludzie, tylko czasami jest tak, ze niektorzy dorosli nie znaja umiaru.
masz 100% racji.. ja też nie pilnowałam.. owszem raz czy 2 rzuciłam okiem na ich stół ale p[rócz napojów i ledwo tknietej butelki wina nic innego nie było....
na weselu u koleżanki orkiestra się najzwyczajniej w swiecie spiła.. było im bez różnicy czy graja razem czy osobno.. ważne ,ze każdy szarpał strunę czy walił w bębny.. tragedia... my poszliśmy spać przed 2gą w nocy...
jeśli sa to poważne osoby , którym zalezy na opinii to będą się starać i grać tak żeby zadowolić gości... krótkie przerwy na złapanie tchu czy wciągnięcie szaszłyczka i znów na parkiet....
wiele zalezy od ciebie.. powiedz im dokładnie czego oczekujesz.. zaznacz wyraźnie,ze alkoholu nie bedzie na ich stole.. a po udanym weselu nagrodź każdego z członków zespołu buteleczką weselnej.. :mrgreen:
-
a po udanym weselu nagrodź każdego z członków zespołu buteleczką weselnej..
nie tylko zespoł, ale i kamerzysta i fotograf dostaną ode mnie albo winko albo wódke (co będą woleć).
Wracając do poczęstunku alkoholu
kamerzysta poczęstował się pokalem piwa
:x oj, nie dobrze. Mój kamerzysta nie pije wcale gdy jest w pracy, nawet gdy jest to piwo. To samo dotyczy fotografii.
wracając do tematu wybór zespołu: przed nami trudne zadanie. W tym tygodniu wyruszamy na łowy :D
-
monia napisał/a:
a po udanym weselu nagrodź każdego z członków zespołu buteleczką weselnej..
nie tylko zespoł, ale i kamerzysta i fotograf dostaną ode mnie albo winko albo wódke (co będą woleć).
miło z twojej strony... ja nie zapomniałam również o kelnerkach, szefowej kuchni i kucharzach.. w zasadzie kazdym, kto pracował przy organizacji naszego wesela..
w tym wątku była mowa o zespole...
-
my po wysluchaniu utworówna stronie A TRE chcieliśmy ich wziąć pod uwagę,,, ale rozmowa z jednym z członków zespołu przez gg postawiła ich w niekorzytsnym świetle...
więc ich skreślilam... :?
wysłałam wiadomośc na gg, ze chciałabym się zorientowac ile kosztuje ich zespoł oraz czy mają wolny termin we wrześniu
gdy się nie odzywał, poczekałam az będzie na gg i ponownie napisałam... Wówczas ktos mi odpisał.. ale tak zaczął kręcic, ze szok... :shock:
facet nie chcial podac ceny... mówił,zebysmy się umówili na spotkanie, zeby posluchac jak grają i w ogóle..
To ja mu tłumacze, ze utwory słyszałam w necie i biorę ich pod uwagę, ale drugim bardzo ważnym wyznacznikiem jest dla nas cena.. -niestety :?
a on swoje.. zeby się spotkac i posłuchac, bo co mi cena powie o ich sposobie grania itp.
Facet kręcił strasznie... nie mógł zrozumiec, ze dla nas liczy się takze cena- dopiero potem wybieramy sobie zespoły, które będziemy brac pod uwagę i decydujemy się na najlepszy naszym zdaniem :D
Zaczął tak dziwacznie gadac,, jakby był jakimś filozofem :luzak:
Teraz juz nie pamiętam czy nam podał tę cene czy nie (chyba w końcu tak), ale strasznie mnie zraził do siebie...
Ostatecznie zdecydowaliśmy się na czteroosobowy zespoł Galileo :D -gitarka (wokal), klawisze (wokal) i saksofonik oraz wokalistka :D
-
Madzialenko - u nas będzie właśnie grał zespół Galileo :D
Zrobili na nas baaardzo dobre wrażenie - są weseli, mają super poczucie humoru i fajnie grają!
-
Madzialena ja uważam jednak że takich spraw nie załatwia się przez gg ;) jasne że mógł Ci podać przedział cenowy żeby sobie nie zamykac drogi do lepszego zarobku ale jednak przez gg.... dla mnie nie bardzo...
Ja rozmawiałem z nimi przez gg bez kłopotu, uzyskałem wszystkie informacje jakie mi były potrzebne miło i przyjemnie. Bussines is bussines, nie nadaje się na gg
-
Jeżeli na stronie zespołu jako kontakt jest podany zarówno numer telefonu , jak i gg to chyba mam prawo sobie wybrać z czego chcę korzystać.. :)
należę do nielicznych osób, które telefonu stacjonarnego nie posiadają :?
a jeśli członkowie zepsołu nie mają ochcoty na pogawędki przez gg, to niech nie podają swoich numerów na stronie.. :!:
ps.swoją drogą myślę, ze przez telefon byłoby podobnie... Ten gościu nie mówił, mi ze mam zadzwonic, to mi powie jakie są koszta, tylko, zebym się osobiście z nimi spotkała..
uważam, ze to bez sensu... co mialabym jechac gdzies na miasto... spotykac się z zespołem.. słuchać jak grają,, zapoznać się z repertuarem, dowiedzieć co ile robią sobie przerwy... zmarnować kupę czasu by potem usłyszec cenę, która np. mi nie odpowiada??
Członkowie zespolu Galileo są o wiele przychylniejsi swoim potencjalnym klientom.. wszystko można sprawnie i szybko załatwić :lol:
-
a ja uważam że NIE MOŻNA oceniać nikogo z branzy z ślubno-weselnej kogo się nie poznało i nie widzialo na własne oczy. Takie oceny i opinie zasłyszane czy krótkie pogaduszki na gg nie powinny wpływac na wybór. A zauważyłam, że wiele osób tutaj nie znając zespołu, kamerzysty czy fotografa wdaje sie w dyskusje bo słyszał to czy owamto.To osobiste spotkanie dopiero kreuje wizerunek zespolu, kamerzysty czy fotografa. Uważam, że trzeba ich poznac osobiście i dopiero wydawać osąd. Przez gg rozmawia się z jedną osobą a nie z 2 czy 3 (jak np zespół 3 osobowy). A że ktos nie ma czasu na osobiste spotkania to znaczy że bierze wszystko na oslep. Ja wole jednak się spotkac, zobaczyć osobiście twarze z którymi będę się widzieć na slubie i weselu. Czasem przez gg jest milutko a jak sie pozna w realu to jest inaczej.
-
Zgadzam się...gg to chyba nie jest najlepsze miejsce na rozmowy o pieniądzach. GG jest chyba jedynie środkiem służącym na umówienie się na ewentualna rozmowę. A co do A TRE, to jeden z panów z zespołu spotkał się ze mną, rozmowa była krótka i rzeczowa. To było pierwsze spotkanie, więc dostałam jedynie płytę z nagraniami, zarówno utworów, jak i krótkimi filmikami. Poza tym otrzymałam zwięzłe i rzeczowe odpowiedzi na kilka podstawowych pytań oraz miejsca i terminy, w ktorych mozemy ich posłuchac na żywo jesli chcemy (akurat nie pasowały, ale moze teraz sie uda, w sierpniu). I jeszcze jedno.....mieszkam poza szczecinem, w szczecinie pracuję....poprosiłam pana, czy nie mógłby przyjechać do mnie do pracy (wcześniej zaproponował spotkanie gdzieś w mieście, jeśli nie chce przyjechać do niego), bo dla niego to pewnie bedzie mniejsza wyprawa niz dla mnie. Nie bylo żadnego problemu. Nie wiem z kim rozmawiała Madzialena, ale chyba to nie był ten sam pan, który rozmawiał ze mną....a może jedynie przez GG takie złudne odczucie.
-
nie wiem Agnieszko..
ja po prostu nie miałam ochoty marnować niepotrzebnie czasu... i po tej rozmowie chcialam podjąć decyzję co mam robic dalej.. :)
Ale nie chcial podac ceny.. to tak jakbym upatrzyła sobie 4 suknie ślubne.. kazda mi się podoba na obrazku.. ale nie na każdą mogę sobie pozwolic pod względem finansowym, więc przykładowo dzwonię pytam o cenę.. jesli z tego pasują mi 2 to ide do salonów i tylko te dwie przymierzam, oglądam dokłądnie itp..
a nie marnuje niepotrzebnie czas.. mierzę, przebieram się, latam po miescie od salonu do salonu.. jestem zafascynowana materiałem, tym jak w sukience wyglądam,,.. wszyustko jest super...nagle słyszę cenę ..i .. lipa..
ehh ja tak to własnie potraktowałam..
W każdym razie mamy Galileo -tu sprawa wyglądała zupełnie inaczej :P
Jesteśmy bardzo zadowoleni... cała rozmowa, spisanie umowy itp przebiegało bardzo sprawnie :D
-
Waże, żeby fajnie grali i bawili gości. I pewnie tak będzie; nie znam wprawdzie Galileo, ale opinie są pozytywne :D Właściwie to A TRE też nie znam i bazuje głownie na opiniach (no i zibi ich zachwalal :wink: ) i mam nadzieje, ze sie nie zawiode. A jak się zawiodę, to im głowy pourywam i różne inne członki i nie będzie juz A TRE :wink:
-
Młodzi zawsze fajnie grają. Mają inne spojrzenie na muzyke, mają na topie piosenki, mocne, piekne głosy, chęc do zabawy z goścmi a dziadki (przepraszam za wyrażenie) brzekolą i głosy już są nie teeee i nie chce im sie wstawać z krzesełka ....
Ja stawiam na ludzi mlodych - i tym sie kierowałam przy wyborze zespołu (wybrałam ze Stargardu) i przy wyborze kamerzysty i foto i nawet przy wyborze księdza! :D
-
Waże, żeby fajnie grali i bawili gości.
tak jest muzyka jest najwazniejsza na weselu to wlasnie orkiestra nakreca cala zabawe wybor orkiestry to chyba najtrodniejszy wybor weselny :)
-
jest jeszcze druga strona medalu- jeśli masz nudnych gości na weselu, to, żeby im nie wiem kto grał i śpiewał, nie rozrusza ich.....wychodzi więc na to, że wszystko jest na swój sposób ważne;-)))))
-
Agnieszko zgadzam się z Tobą! Moja kumpela była kiedyś na takim weselu. Mówiła, że zespół grał super, ale goście się wogóle nie bawili jacyś drętwi byli! :?
-
no to ja byłam na weselu gdzie zespół był okropnieeeeeeeee drętwy i facet tak fałszował, że mój narzeczony uszy zatykał a ludzie się super bawili mimo jego beznadziejnego głosu i fałszu. Mało tego - ten zespół (dziewczyna i chlopak) to byli znajomi Mlodych i uważam, że lepiej dać na zespół niż taniej po znajomości mieć co się ludziom nie podoba (choć nie zawsze tak jest).
-
W każdym razie mamy Galileo -tu sprawa wyglądała zupełnie inaczej
Jesteśmy bardzo zadowoleni... cała rozmowa, spisanie umowy itp przebiegało bardzo sprawnie
mam prośbę..mogłabyś mi podesłać namiary na nich na priva..z góry dziękuję :mrgreen:
-
Słuchaliśmy A TRE i mamy jednak pewne zastrzeżenie. Oni pod względem wokalnym sa fantastyczni, jak na nasze niefachowe uszy o wiele lepsi od większości tych wszystkich zespołów, ale kurcze, oni tylko grają i spiewają :( nie bawią publiczności, nie ma wodzireja. Nie wiem jak oczepiny bo nie dotrwaliśmy tak długo. Trzeba jeszcze ostro pomysleć...
-
Słuchaliśmy A TRE i mamy jednak pewne zastrzeżenie. Oni pod względem wokalnym sa fantastyczni, jak na nasze niefachowe uszy o wiele lepsi od większości tych wszystkich zespołów, ale kurcze, oni tylko grają i spiewają nie bawią publiczności, nie ma wodzireja.
No Ty mnie pioteras nie załamuj, bo ja z nimi już podpisałam umowę;-)))) Właściwie to trochę w ciemno, bo tylko na podstawie płyt z nagranymi kawałkami imprez. Pozostaje mi mieć nadzieję, że ktoś z A TRE przegląda to forum i wezmą sobie do serca to, co napisałes. A pretensje w razie co, będę mogła mieć tylko do siebie, bo proponowali nam wysłuchanie ich na żywo, ale nam nie odpowiadały terminy, nie mieliśmy czasowych możliwości pojawić się tam, gdzie oni grają.....ryzyk fizyk, pogadam jeszcze z nimi przed weselem, choć właściwie jeśli nie mają daru do bawienia ludzi, to w moment się tego nie nauczą....
-
Agus miejmy nadzieję, że nie będzie aż tak źle... Myśl optymistycznie a wszystko będzie dobrze. 3mam kciuki
-
Optymistka to moje drugie imię :wink: Generalnie, to ja jestem w czepku urodzona, ale to nie uczyni z A TRE urodzonych wodzirejów :wink:
-
Nie wiem jak oczepiny bo nie dotrwaliśmy tak długo
a może oni maja taką taktykę- wodzireja brak, ale na oczepinach dają z siebie wszystko :?: Pioteras dowiedz sie jak było później :D
-
pogadam jeszcze z nimi przed weselem,
pogadaj pogadaj na pewno to cos zmieni..musza wiecej do ludzi wychodzic a nie stać tylko na scenie.jak my ich podsłuchiwaliśmy lecieli swoimi blokami muzycznymi i nie zagadując w ogóle gości..myślę że jak im na to zwrócisz na to uwagę coś z tym zrobią bo ponoć są bardzo ambitni i przykładają sie do tego co robią..
muszę przyznać że prezentują sie super, sympatyczni bardzo,śpiewają żywiołowo :wink:
-
Tak zrobię....w trakcie najbliższego spotkania powiem im to. I jeśli to co mówisz, Aniu,jest prawdą, to powinno załatwić sprawę. Nie, żebym odrazu oczekiwała od nich niewiadomo czego, ale faktycznie- od czasu do czasu powinni się zwrócić bezpośrednio do gości. Nie wiem dlaczego, ale jakoś w nich wierzę :)
-
ja też jestem dobrej myśli...trzymam mocno kciuki za pomyślne załatwienie sprawy.. :ok:
[ Dodano: Sro Wrz 14, 2005 12:12 pm ]
słuchajcie jesteśmy z piotrkiem w kropce..rozważamy dwie opcje jeśli chodzi o zespoły-VOICES i WEDAN..wiem że wedan zachwalacie ale jest może ktoś kto wie cokolwiek o chłopakach z zespołu VOICES :?:
-
cholerka zespół najwazniejszy.., muszą rozbawić gości..
-
Zabaiwanie gości jest bardzo ważne :)
U mnie na weselu będzie dlatego i kapela (mało znana w Szczecinie, nie ma jej w bazie firm) więc nie będę polecać, żeby znowu nie było, że to kryptoreklama. . i wodzireja :) DJ Mariusz Zając ( genialny, byłam już na weselu gdzie prowadził i jest w bazie firm)
Pozdrawiam :)