e-wesele.pl
ślub, ślub... => Formalności => Wątek zaczęty przez: Basia79 w 16 Lipca 2005, 16:06
-
Czy spotkaliscie sie kiedys z tym ze tylko jedna osoba brala slub koscielny?
Ja jestem osoba wierzaca :Swiety: i chcialabym miec slub koscielny - wiecie, w przypadku tylko slubu cywilnego o komunii do konca zycia mozecie zapomniec! do tego dochodza jeszcze problemy ze chrztem dziecka itp
Niestety przeczuwam problemy! :urwanie_glowy:
Moj Kubus jest Czechem, jest nieochrzczony, niewierzacy :twisted: ... ale za to bardzo kompromisowy i ugodowy. Sam nie ma wiec nic przeciwko temu zeby nasz slub odbyl sie w kosciele! Wiem ze prawo koscielne dopuszcza takie rozwiazania, choc jest na to potrzebna zgoda biskupa i odrobina dobrej woli od ksiadza - a tej wlasnie obawiam sie ze moze zabraknac w mojej parafii :(
W polowie sierpnia idziemy do ksiedza o tym porozmawiac - juz sie strasznie boje!
Zyczcie nam szczescia! a jesli macie jakies doswiadczenia i rady to piszcie!
-
Myslę, że jeżeli ksiądz w Twojej parafii okaże sie niereformowalny, to zawsze mozna zmienic kościół w którym weźmiecie ślub. Bo niby z jakiej racji masz rezygnować ze ślubu kościelnego tylko dlatego, że pokochałaś człowieka, który nie ma chrztu....i niby z jakiej racji masz Go do tego chrztu zmuszać w imie miłości. Na szczęście kościołów w naszym kraju nie brakuje, a i są również księża mówiący "ludzkim głosem"-))))))))
-
Basiu, w prawdzie moj Roel jest ochrzczony, ale procedura calego slubu u mnie i u ciebie bedzie bardzo podobno, bo Roel jest Holendrem - protestantem i jemu nie wolno brac slubu katolickiego tzn. nasz polski katolicyzm (bo w innych krajach jest inaczej) w pelni nie zezwala na laczenie sie wiar i dlatego Roel bedzie w takiej samej sytaucji jak twoj Kuba tzn. bedzie obecny na mszy, ale przysiegac i w pelni uczestniczyc bede tylko ja. On tylko tam "bedzie" , ale nie wolno mu aktywnie uczestniczyc w zadnym sakramencie itd. Podczas zalatwiania formalnosci koscielnych Roel musial podpisac taki papier, w ktorych bylo napisane, ze nasze dzieci beda wychowane w wierze katolickiej i, ze on nie bedzie mi przeszkadzal, ograniczal ani zabranial chodzenia do kosciola i bycia katoliczka.
Na pewno nie bedziecie miec problemu z zalatwieniem kosciola, bo jednak od pewnego czasu nasz katolicki kosciol jest troche bardziej otwarty, ale jeszcze mimo wszystko kupa reform by sie tak czy inaczej przydala ;)
-
witam serdzecznie
mam podobny problem moj wybranek jest muzulmaninem wiec co robic? najgorsze jest to ze mieszkamy w birmingham a slub planujemy w polscemyslalam tylko o cywilnym ale tam tez duzo zalatwiania boje zapytac ksiedza wiecie jakie jest nastawienie do islamu w polsce
pozdrawiam
-
Też się z tym spotkałam co Magda, wystarczy że narzeczony podpisze piapierek że dzieci będą mogły być ochrzczone i wychowywane w wierze katolickiej i żaden ksiądz nie powinniem odmówić ci udzielenia ślubu kościelnego. Jeśli taki się zdarzy idź do innego.
-
No tak wizyty u ksiedza mamy juz z glowy i wyglada ze nie taki diabel straszny jak go maluja :)
Ksiadz powiedzial ze trzeba tylko napisac prosbe o pozwolenie do biskupa i ze taka prosba to tylko formalnosc. Wyglada wiec na to ze nasz slub sie odbedzie w kosciolku :)
A co do slubu z muzlumaninem, to chyba tez nie powinno byc problemow. Chodzimy teraz na nuki do takiego bardzo milego ksiedza. Jest on prawnikiem, wiec chyba ze wzgledu na "zboczenie zawodowe" przerabia z nami troszke prawa koscielnego. Bylo m.in. o slubach z roznymi wiarami i mowil ze ogolnie kosciol daje pozwolenie na slub z kazda wiara, choc faktycznie trzeba podpisac ten papierek o dzieciach.
Zycze powodzenia :)
-
moj wybranek jest muzulmaninem wiec co robic?
Powiedzmy, że Twój wybranek podpisze "papierek", że nie będzie przeszkadzał Tobie byc katoliczka oraz w wychowywaniu dzieci w wierze katolickiej. Ale czy naprawdę nie będzie robił problemu? Może ja jestem uprzedzona... ale wybranek (muzułmanin) mojej przyjaciółki, gdy ta ochrzciła ich dziecko, zerwał z nią kontakty, z dzieckiem również.
Pewnie, że nie można generalizować, ale kilka znanych przypadków mówi mi, że w Islamie żona staje się jakby podwładną męża i nie może mu się sprzeciwiać, a on z kolei ma obowiązek religijny wychowywać dzieci w swojej wierze. Podpisując taki "papierek" w naszym kościele, łamie zasady swojej własnej religii...
Dlatego uważam, że śluby, w ogóle związki między muzułmanami i katolikami są bardzo trudne, ze względu na różnice kulturowe.
-
wiem o czym mowisz groszku , ale ja sama mam ojca muzulmanina i rodzice nadal sa razem a moj wybranek-taki z niego muzulmanin jak ze mnie. zgadzam sie ze trudne sa takie zwiazki ale z czlowiekiem bardzo religijnym.
pozdrawiam wszystkich :D :D