e-wesele.pl
regionalne => Śląskie => Wątek zaczęty przez: justi_sc w 27 Czerwca 2008, 09:40
-
Witam wszystkie forumowiczki . :) Ślub planuje na rok 2010 ale już teraz chce sie rozeznać gdzie są jakieś sale godne polecenia, a w szczególności które spełniałyby moje wymagania. ;D
A co do tych wymagań to chciałabym, żeby sala jadalna i sala do tańczenia były połączone, no a przedewszystkim żeby był jakiś ogródek lub najlepiej miejsce troszeczke dalej od zgiełku miasta.
Wesele z moim A planujemy na około 80 os. Byłam już w paru miejscach takich jak
Różana Dolina , Rafael , Szafranowy Dwór, Anmark w Czeladzi, Prima na Kukułek. Zastanawiam się nad dwoma ostatnimi, ale że mam jeszcze dużo czasu to chce się jeszcze zorientowac czy są jakieś inne wyjątkowe sale jeżeli jakas sala byłaby naprawde wyjątkowa jestem w stanie zrezygnowac z niektórych wymagań . Pomóżcie! ;)
-
Są jeszcze sale na Pogorii 1 - Shuma, Catamaran, Laguna
a w Sosnowcu - Balaton
-
Shuma z tego co wiem jest od 120 os sala piękna według mnie najlepsza ale różne opinie o jedzeniu słyszałam catamaran i laguna nie są w moim typie a sali na balatonie nie widziałam i nie wiem jak tam dokładnie jest. Jakie są ceny i czy alkohol musi być od nich. Zastanawiam się też nas restauracją turkus w Mysłowicach ale mało o niej wiem jak narazie.
-
Balaton ma swoja stronę interenetowa więc google napewno znajdzie :D
rózne opinie chodza o tej sali, mi osobiście nie odpowiadała ale mowie o niej bo kazdemu pasuje co innego ;)
a o tej w Mysłowicach nie słyszałam
o przypomniało mi sie - Leśna w parku na Kazimierzu :D tez mają swoja stronke i troche watków o niej jest ;)
-
w Leśnej podobno jest oddzielny parkiet do tańczenia ale słyszałam też o Restauracji pod Lwem i może tam też bedzie ciekawie jak narazie dzwoniłam tam o podstawowe info.
-
Pod Lwem jest przy samej trasie na Siewierz ;)
-
uu czyli byłby hałas spory od ulicy tak?a byłaś tam wiesz coś wiecej o tej sali??bo na zdjęcia wygląda całkiem fajnie
-
a Ty gdzie wyprawiasz wesele jeśli można zapytać :)
-
NA Balaton min100z\osób :)
-
uu no to widze że jedna już mi odpadła :( kurde to znaczy ze nie ma u nas ciekawych miejsc na ten wyjątkowy dzień oprócz tych sal nad pogorią i dla 80 os :(
-
a Ty gdzie wyprawiasz wesele jeśli można zapytać :)
ja wyprawiam w Różanej Dolinie ;D
jesli chodzi o ta Pod Lwem to ona nie jest tak zaraz koło trasy no moze jakies 300 m :D
ale nie znam żadnych opini na jej temat, wiem poprostu tylko gdzie jest ;)
-
Ja polecam z własnego doświadczenia Anmark w Czeladzi!jedzenie super, obsługa i goscie byli zachwyceni! Mozna tez wyjsc na zewnątrz są parasole i ogródek!ja miałam ok 70 osób
Moja siostra ma w Różanej włąsnie podpisała umowe na 2010r. i tam też jest pieknie :) :)
-
Jak dla mnie w różanej było tak sobie dlatego raczej o tym nie myśle Anamrk jest świetny tylko zastanawiam się bo do |Anmarku bardzo podobna jest sala Prima na kukułek z tym plusem że tu nie ma tych filarów na parkiecie a Tobie te filary nie przeszkadzały?
-
Nie przeszkadzaly filary!Goscie byli oczarowani salą wystrojem, sposobem podania dań! Naprawde polecam!
-
a czy on9i posiadaja jakieś noclegi??
-
Z tego co wiem to ani anmark ani różana nie mają noclegów!
ale siostra bedzie gdzies w Czeladzi wynajmowac pokoje w jakims hotelu! ale nie wiem jakim!
podobno ladnie i niedrogo! Bo maja duzo gosci przyjezdnych! Ja nie mialam przyjezdnych wiec nie potrzebowalam noclegów! Jak cos to pytajcie :)
-
dziewczeta ja mam 3 faworytów w poszukiwaniach jest to Anmark Prima na kukułek i jeszcze jedna restauracja wpadła mi w oko jest to Amfora w Mysłowicach z tego co widziałam na internecie spełania wszystkie moje oczekiwania z tym ze do konca nie wiem jak jest rozmieszczona sala do tańczenia w stosunku do jadalnej. Jak tam sie przejade to myśle że sprawa bedzie rozwiązana, że którąś z tych napewno wybiore - tylko później dylemat którą :)
-
Proponuje Ci obejrzec sale Lesna w Sosnowcu;
Ja bylam jakis czas temu porozmawiac z wlascicielem i wszystko wydaje sie OK.
Sala jest nad woda, w okolicy jest park ( sarenki, barany itp. - frajda dla dzieci jak i doroslych )
Sa noclegi na pietrze, ogladalam pokoje, bardzo ladne:)- wspolna duza lazienka ( chyba 2 prysznice )- mozna sie dogadac co do ceny pokoi
Jedyny minus to kolor sali- jakis rozowawy, no ale wesele ma byc przeciez takie :)
Kolezanka miala tam wesele 3 lub 4 tyg. temu, byla bardzo zadowolona
Sala spokojnie pomiesci 80 osob. Ja niestety zrezygnowalam z niej, gdyz bedzie u nas ok 100-110 osob, wiec nadal mam problem z sala, ale spokojnie moge Ci polecic Lesna:)
Cena to 150 zl, bez ciast i napoi typu cola- a wiec typowo
Jakby ktos mogl mi doradzic co do sali tez chetnie czekam na odp.
-
zapomnialam napisac jak wyglada sala do tanczenia. A wiec to jest wszystko jakby w ksztalcie prostokata. W jednej czesci ( tej od wejscia ) sa stoly, jesli je ustawicie w 2 rzedach to bedzie jeszcze duzo ms do przejscia. A w dalszej czesci jest sala do tanczenia ( jest tez chyba wydzielone miejsce w rogu dla orkiestry, ale nie pamietam dokladnie) .
To wyglada w sumie jak dwa pokoje przedzielone drzwiami, ale dzrzwi sa rozsuwane i w ogole ich nie widac.
Z miejsc siedzacych widac CALA sale do tanczenia.
Tanczacy nie przeszkadzaja tym ktorzy siedza i nikt nie musi sie obawiac ze jakas filizanka bedzie stluczona:) Ja juz bylam na podobnym weselu i uwazam ze taki rozklad sali jest OK.
Natomiast nie podoba mi sie rozklad w Atenie ( mimo ze wystroj sali i jedzonko sa tam super!!!!) ludzie tancza na srodku, a goscie porozsadzani sa na 2 koncach sali. Od razu widac podzial miedzy rodzinami. Bylam w Atenie na weselu i przyznam, ze bylo to dosc krepujace. Dodatkowo podium dla orkiestry jest w rogu sali. Ja niestety siedzialam blisko orkiestry ( przypominam ze ludzie tancza gl. na srodku i orkiestra nie ma duzego kontaktu z goscmi) i w ogole nie dalo sie rozmawiac z osoba ktora siedziala na przeciwko mnie. Mozna bylo ogluchnac!
Mam nadzieje ze moje opinie nikogo nie uraza :)
-
nie polecam Amfory w Mysłowicach, byłam tam bo sama szukałam sali na swoje wesele i byłam rozczarowana: w internecie owszem wszystko wygląda bardzo ładnie ale w rzeczywistości sala jest mała, poza tym jest drogo bo najtansze menu jest ok. 170 zł. oprócz tego jak poszłam sie pytać o sale to byłam niemile przyjęta...
-
my byliśmy oglądać salę na Kukułek - owszem ładna, ale jak porównaliśmy menu z innymi lokalami, to za tą cenę ,co oni proponowali, to w innych miejscach była dużo fajniejsza oferta...
-
Anmark polecam byłam na weselu i nie widzialam zadnych minusow narazie zreszta sama mam tam wesele i moja kolezanka również, w Różanej też jest ładnie i przyjemnie nawet toalet im przybyło co jest plusem a i Primie nic nie wiem choc mieszkam na Wawelu to przyznam ze pierwsze słysze ze tam maja jakas sale :) A co do Mysłowic to moja znajoma co tam mieszka i pracuje kiedys mi powiedziala, że u nich to nie ma za bardzo fajnych sal ktore nadaway by sie na wesele, aa powiem cos o sali na Balatownie moj brat ze 2 lata taemu byl tam na weselu i mowił, ze calkiem niefajnie bylo jesli chodzi o obsluge itd. choc widok na jeziorko i las jest fajny a Leśna ma osobna sale do tanczenia ale jest na przedluzeniem sali do jedzenia wiec nie ejst zle :)a jeziorka i lasek jest w okolicy sa swietne
-
Jeżeli szukasz zieleni dookoła, to może Belvedere? My sie zdecydowaliśmy między innymi ze względu na otoczenie, spory ładny park na zewnątrz pałacu. Urocze, bardzo romantyczne miejsce i przy okazji naprawdę niezły plener do zdjęć
-
jesli moge cos powiedzic o Primie...
sala bardzo ladna, jednak przy podpisywaniu umowy zwroccie uwage na menu, niestety w tzw. zimnej plycie znajduja sie wedliny, takie jakie codziennie kazdy z nas moze kupic w sklepie. W menu jest tez zaznaczone:
np. - jajka - owoce - i uwaga: salatka w l.poj!
Mam nadzieje ze jest to zwykle niedomowienie, no ale jedna salatka to dosc malo (chodzi o jeden rodzaj, nie ilosc) . My zrezygnowalismu z tej sali ze wzgledu na przykladowe menu, ktore otrzymalismy. Przeanalizowalismy je dokladnie i porownalismy do innych, i niestety ale wedline sopocka mozna jesc w kazdy dzien, na uroczystosc moznaby sie postarac o lepsze jedzonko:)
Przykladowo - bylam na weselu w Rozanej Dolinie, i jedzenie tam bylo pycha! Mieso do obiadu podano w ksztalcie kuli wielkosci damskiej dloni. Super wrazenie, w srodku byly chyba pieczarki. Wszystko takie nietypowe.
Jednak do kazdej sali mozna sie doczepic. Jednak zwroccie uwage na menu w Primie, mnie ono bardzo zrazilo, mimo ze sala mi sie podobala.
Pozdrawiam
-
angel dziekuje za taka opinie o jedzonku w Różanej ;D więc coraz bardziej skłaniam sie ku temu ze o to sie bac nie musze ;)
-
justys napewno bedzie dobrze moja koleżanka wlaśnie zarezerwowała 10,07,2010 na tej sali
-
Justys851 - w Różanej byłam na weselu brata, jedzenie bardzo mi smakowało, ładnie podane. Właśnie obejrzałam jeszcze raz zdjęcia z wesela :) ...
Zastawa bardzo ładna ( widziałam zastawę w Jedenastce w Dąbrowie, na każdym talerzu i filiżance napis Consensus z logo firmy, w ogóle nie podobało mi się to ). W Różanej zimna płyta podana była na takich tacach - lustrach, wszystko estetycznie wyglądało. Jeśli o to chodzi, to nie musisz się obawiać ;)
Niestety, wiem, że właścicielka stwarza problemy, gł. chodzi o kasę. Uważaj na to!
-
angel a moesz mi powiedziec na co mam uwazac dokładniej ??? ;)
-
Justys851 Wyslalam Ci informacje na priv ;)
-
Angel -czy i ja mogę poprosić o taką informację o Różanej ? ja tam będę miała wesele w czerwcu 2009.
-
aha no tak wyglada to wszystko, czesto tak jest ze wlasciielki maja jakies fochy jesli jest malo osob ( u mojego kuzyna w Jubilacie tez tak było)
Ja mam na umowie 85 osób ale bedzie pewno ok 100 os wiec pani sie raczej ucieszy ;D
Co do szefowej kuchni to rzeczywiscie konkretna babka bo od niej sie wszystkiego dowiedzielismy ;)
Chociaz jak dotychczas włacicielka zrobila na mnie pozytywne wrazenie ;D
moze jestem wyjatkiem ???
-
na mnie też zrobiła dobre wrażenie... była miła i w ogóle :)
-
bylam w Rozanej na weselu rok temu... jedzenie bylo smaczne, wszystko ladnie podane, czyste, ladna zastawa. Jednak wlascicielka mysli tylko o pieniadzach, marudzila i krecila nosem jak brat jej powiedzial ile bedzie osob. Nie pasowala jej taka mala ilosc gosci, wiadomo, ze w pewnym sensie jest stratna. Jednak brat mial od dawna podpisana umowe, wiec juz kobieta nie mogla sie wykrecic. Nie rozumiem takiego zachowania; przeciez wiedziala na co sie pisze. Byc moze bylo tak, ze jakas inna para chciala miec wesele w tym dniu i mieli wiecej gosci, wiec wlascicielka chciala " wcisnac kit" mojemu bratu i zrezygnowac? Na szczescie umowa podpisana byla wiele tygodni wczesniej, wiec jej marudzenie na nic sie przydalo. A co do spraw kulinarnych i menu to nalezy sie kontaktowac z kucharka :)
-
Justi_sc szukamy dokładnie tego samego i nawet na ten sam termin ;) nie wiem czy nie doczytałam czy nie wspominałaś o tym- na ile osób planujecie wesele. My na 70-80 (wliczając zespół i kamerzystę).
Ważne jest dla nas, żeby parkiet nie był w innym pomieszczeniu, dlatego musieliśmy odrzucić kilka fajnych sal, ale ogólnie ciężko jest znaleźć salę, która wyglądałaby ładnie z zewnątrz i w środku.
Różana była naszym pierwszym wyborem, ale nie podoba mi się, że ktoś mi narzuca ilu gości mam zaprosić (bo będzie ich raczej 70 niż 80) ani to, że nie ma zamykanego miejsca na alkohol (może też dlatego że miałam kilka razy okazję pracować i rozmawiać z bardziej doświadczonymi ludźmi "po drugiej stronie" i wiem jak to wygląda, niestety. . . ). Gdyby nie to- bawilibyśmy się w Różanej, ale klamka jeszcze nie zapadła (aha, i wpisuję się na listę osób, które twierdzą, że pani opowiadająca o szczegółach- nie wiem czy to była właścicielka, ale w każdym razie pani za barem- jest bardzo miłą, cierpliwą i kompetentną osobą).
Myślimy nad Anmarkiem (ale on jest w Czeladzi? na stronie mają podany adres i w Sosnowcu, i w Czeladzi), orientuje się ktoś może jak wygląda otoczenie? nad Starą Strzechą (chociaż Mój M. jest raczej na nie z powodu wystoju) i nad tą salą Pod Lwem- czy ktoś tam już był (najlepiej na weselu ;) ) i może się podzielić wrażeniami? :)
-
Co do Starej Strzechy wiecej bede mogła powiedziec po 11 października- szwagierka ma tam wesele ;)
A co do Pod Lwem to słyszałam ze jedzenie nie jest zbyt dobre aczkolwiek to opinia osob ktore byly tam na komuni a nie na weselu ;)
W Rózanej rzeczywiście kapa ze nie ma pomieszczenia osobnego na wódke ,no ale cóz cięko ideał znalęźć :-\
-
wild_rose a moze Trojak w Myslowicach ? Maja bardzo ladne sale, kolejna jest podobno w przygotowaniu.
-
Nie byłam, ale już obejrzałam sobie na ich stronie :) Dzięki za info ;)
Nie jest tam mało zielono? Bo otoczenie bardziej betonowe niż zielone (widział go ktoś "na żywo"?), ale mają salkę na 60-70 osób :)
A jak z jedzeniem i cenami? (mam nadzieję, że mnie nie zabiją ;) ) Przede wszystkim czy smacznie, dużo i ładnie podane? ;)
-
moja znajoma miala tam wesele, i podobno jedzenie pycha. Wszystko ladnie podane. Cena 180zl, w tym sa chyba ciasta... Jakbym robila wesele w Sosnowcu lub okolicach to wybralabym wlasnie hotel Trojak :) Dla mnie to wlasnie ta sala wygrywa.
Jest tez sala Palacyk w Domu Dzialkowca na Zagorzu w Sosnowcu. W srodku jest dosc interesujaco - sa 2 sale, jedna nad druga. Sala polozona daleko od blokow, ale tak jakby w krzakach. Jest ogrodek, laweczki itp. W srodku sa stare lustra, wystroj taki klimatyczny. Jednak stoly sa ustawione wdluz sali, i tanczy sie pomiedzy nimi. Dodatkowo ta slynna podloga na ktorej jest wykladzina...
Jednak jak bylismu ogladac sale miesiac temu to wlascicielka zapewniala ze na 2 pietrze bedzie remont i podloga bedzie wymieniana. Para mloda siedzi na tronach, jest dosc ciekawie - jest to sala inna niz wszystkie, jednak ma swoje minusy:
-ms do tanczenie miedzy stolami
-wykladzina na podlodze
Za to na 2 pietrze jest ladny korytarz, i moze malo istotne - ubikacje sa super zrobione ( jednak jest tylko 1 toaleta damska i 1 meska, a wiec kolejki beda na 100 % )
W budynku sa pokoje.
Mam nadzieje ze cos pomoglam. Sama do niedawna szukalam sali na ok 80-100 osob, i wiem co to za bol :(
-
Nie bylismy jeszcze w Trojaku, ale wybieramy się w sobotę :) (do Pod Lwem też :) )
Mieszkam koło Pałacyku i trochę żałuję, że mojemu M. się nie podobał. Wnętrze faktycznie klimatyczne (nam akurat trony się bardzo podobały ;) ), pokoje ładne, czyste, ma być więcej; ale jak mówisz jest to trochę jakby "w krzakach" i tym "niby-ogródkiem" nie nadrabiają. . . A mój M. jest perfekcjonistą ;)
Najbardziej Mu się Różana podoba, ale brak pomieszczenia na alkohol, o którym już pisałam i te 85 osób mnie dobija (przestraszyłam się już liczby 70 gości, miało być 50-60 we wstępnej wersji, ale się okazało, że mamy za duże rodziny ;) a 85 nie chcę i już- to miało być małe wesele dla najbliższych. . . :-\ ). Na razie mamy pół na pół ;) ja jestem za Strzechą, On za Różaną :)
Aha, i odrzuciliśmy dziś Anmark- sala może i ok, na temat jedzenia też słyszałam pochwały, ale ta kobieta, która z nami dziś rozmawiała- tragedia. . . Jakby jej za karę kazali z nami rozmawiać, a mało tego mówiąc do nas prawie położyła się na stole! :o Sorry, ale zdecydowane NIE.
-
Stara Strzecha nie podobala mi sie - gl. dlatego ze nie ma okien!
Jak weszlismy do srodka, to byl straszny zaduch. Czulam sie jak w teatrze.
Ale nie wiem czy nie ma tam dwoch sal, ja ogladalam sale, na ktorej trzeba miec min.80 gosci. ( lub 85 - juz nie pamietam)
-
Wie któs może cosik na temat restauracji "Pod Lwem" ??
-
Nie straszcie :o
Co jest nie tak z Różaną Doliną i z jej właścicielką?!
Zarezerwowaliśmy już tę salę na 10. 07. 2010.
Proszę o informację czego mamy się wystrzegać ;)
Dzięki!
-
Jak dla mnie nic nie jest nie tak z właścicielka ;D
Ja miałam z nią bardzo dobry kontakt ;)
Tez mam wesele w różanej o ponad rok wcześniej niż Ty więc napewno powiem o swoich wrażeniach :D
-
wild_rose my mamy wesele w Catamaranie początkowo też bylam napalona na Anmark (znajomi mieli tam i sąsiedzi). Jedzenie super dużo i pięknie podane, sala przepiękna, okolica już mniej i cena do przyjęcia. Ale po rozmowie z panią tam pracującą (taka w srednim wieku, raczej pulchna) masakra. Też się zachowywała jakby byla tam za karę. Było mi przykro bo naprawdę liczyłam na tę salę. Ale nie chcę się martwić przed czy w trakcie wesela, że cos będzie nie tak więc zdecydowliśmy się na nasz już sprawdzony lokal Catamaran.
wild_rose może trafiłyśmy na tę samą wiedźmę :) :pogrzeb:
-
Moja koleżanka organizuje wesele w czerwcu przyszłego roku właśnie w Anmarku.
Mnie do tego lokalu również zraziła pani z obsługi i robimy wesele w Różanej Dolinie :)
Tyle zdań ile Pań Młodych :)
Dobrze, że jest na tyle sal, że mamy w czym przebierać ;D
-
JiZ to spoko moja siostra ma 5 czerwca 2010 w Różanej :) Ja miałam w Anmarku i nie miałam problemów z panią od organizacji wesela...ale moze cos sie zmieniło..
-
Dobrze, że jest na tyle sal, że mamy w czym przebierać ;D
Dokładnie :) jak się komuś nie podoba i uważa, że jest tam za karę to niech zmieni pracę! A póki co do jego OBOWIĄZKÓW należy kontakt z klientem i ZACHĘCENIE go do skorzystania z usług danego lokalu. A jeśli te usługi mają być na takim samym poziomie jak odbyta rozmowa (co jest, jak dla mnie, oczywistym skojarzeniem) to ja dziękuję i poszukam dalej. Nikt mi łaski nie robi.
JiZ , aga8207 i dobrze! Niech sobie nie myślą ;) Wiem, że jeszcze dużo czasu minie zanim wszyscy pracownicy, kontaktujący się z klientem zrozumieją, że to nie oni nam łaskę robią, ale im więcej osób zacznie omijać ich szerokim łukiem tym lepiej- dla klientów przede wszystkim ;)
I bez względu na to jakie pozytywne opinie słyszałam o Anmarku, o jedzeniu i o sali to NIE. Zresztą, byłam bardzo zawiedziona tym, że z tego samego powodu musiałam zrezygnować z usług Alicji (pięknie na zewnątrz :) )- nawet przeżyłabym to, że tańczy się w osobnej sali (a w sumie to takim jakby... holu?), ale nie panią, która robi łaskę, że w ogóle z nami rozmawia i że "Noooo... dobrzeee... to możecie zobaczyć salę".
-
Oj, to niestety smutna prawda. . .
Myślę, że w każdym takim lokalu powinna być osoba znająca się na marketingu.
Do czasu aż do rozmów z klientami będą wyznaczone kucharki mające wszystko w d. . . nic z tego nie będzie.
Pozytywne wrażenie zrobiła na mnie Pani z Impresji w Dąbrowie Górniczej. Profesjonalistka w każdym calu!
Nie zdecydowaliśmy się na ten lokal tylko dlatego, że jest zbyt mało miejsca a planujemy większe wesele.
Nawet w "mojej" Różanej Dolinie zostaliśmy przywitani tekstem, że musimy kupić dwa kieliszki do szampana, bo przecież oni nie będą kupowali co sobotę kieliszków to tłuczenia! ;D
Czasem trudno uwierzyć, że żyjemy w XXI wieku. . .
Cierpliwości, Dziewczyny! ;)
-
Proponuje Ci obejrzec sale Lesna w Sosnowcu;
Hej, mam pytanko a jakie są ceny za noclegi i ilu ludzi tam można przenocować?