Po prostu jednorazowa usterka. Każdemu może się coś takiego zdarzyć :D.
Ja mam slub 22 Maja br w zeszlym tygodniu mialam spotkanie z wlascicielka. . . . jestem totalnie rozczarowana az slów mi brak!!
darek_k nie chciałbym Cię podejrzewać o niecne zamiary, ale dziwi mnie jedna rzecz. Lokal ten jest nowy, ma około 3 lat. Na dzień dzisiejszy są przecież jakieś standarty i przepisy budowlane...........znajomy tam grał, dzwonił do mnie, czy nie mam skąd załatwić agregata...., być może już coś w tym kierunku zrobili, ale niestety, wiele na to wskazuje, że Darek nie wciska kitów. Po prostu warto o to zapytać właścicieli. W ogóle wg mnie dobra sala powinna być wyposażona w porządny agregat. Jakiś czas temu sam grywałem i mieliśmy taką sytuację, że przeszła burza, piorun walnął w transformator i niestety, 4h bez prądu na weselu..., nikomu nie życzę, ale jak widać, zdarza się. Natomiast my, jako solidna kapela: cyja, saksofon, git. akustyczna, przeszkadzajki i jazda z polkami etc:) No a goście.... przy świecach... przez pierwsza godzinę to było nawet zabawne, napięcie rozładowane, no ale 4h..., zaczęła się nerwówka. Sprawa chyba skończyła się w sądzie. Naturalnie nie podam nazwy lokalu, nie chciałbym robić antyreklamy, ponieważ tak poza tym jednym incydentem sala jest so so:))
jestem wlasnie po 2 spotkaniu organizacyjnym ;D
niestety wlascicielka nie mogla sie ze mna spotkac - problemy zdrowotne i umowila mnie ze swoja menagerka :P
i powiem teraz ze bylo fajnie.... moje prosby uwagi zostaly uwzglednione i zapisane w aneksie
cena hotelu i warunki teraz sa czyste i do przyjecia...
normalnie Pani Menager byla bardzo mila i zrobila wszystko aby mnie przekonac ze moje wesele bedzie bardzo udane ;D
Jesli chodzi o wystroj to teraz zawisly biale firanki i biale zaslony nawet to ladnie wygladalo z ta zolcia i zlotem ale zobaczymy co bedzie dalej bo sala byla w trakcie zmian
to znowu ja ;D
jestem po ostatnim spotkaniu z wlascicielka pieniazki cale dostala i teraz dopiero widac jaka to jedza....Nikomu nie polece tej restauracji.... kobieta zmienia zdanie co chwile... co chwile wymysla.... ustawia mi gosci jak jej pasuje.... ZALEZY JEJ TYLKO NA UZYSKANIU WIEKSZEJ ILOSCI PIENIEDZY!!!! mam zarezerwowany caly hotel a nie moge korzystac z wiekszosci pokoji bo ona jakis bankiet sobie zalapala.... szkoda slow
Naprawde jestem 2 dni przed slubem a mam zszarpane nerwy przez ta kobiete.....