e-wesele.pl
regionalne => Zachodniopomorskie => Wątek zaczęty przez: Ninka w 7 Kwietnia 2008, 14:50
-
Jak w tytule.
Jeśli któraś, któryś z Was ma w domku maskoty, które tylko się kurzą, a nie sprawiają frajdę to chętnie je przygarnę.
Nie dla siebie :!: Dla dzieci w szpitalach :!:
Chcę zrobić coś dobrego, a czuję, że mam dług tam na górze :D
Sama zrobiłam już wiosenne porządki i wrzuciłam dużo maskot do wora. Jednak potrzebujących dzieci, którym rozjaśni się buzia na widok takiego prezentu bez okazji jest dużo więcej.
Dawajcie cynk. Osobiście podjadę i odbiorę zabawki. Musicie je tylko znaleźć w mieszkanku i wrzucić do reklamówki.
Zapraszam do akcji :!:
Wasza Ninka
-
Ninko a pytalas w szpitalu czu chca takie maskotki ?
Mysmy zbierali weselne maskotki ale szpitale nam odmowily bo stwierdzily ze to tylko siedlisko bakterii.
-
Jeśli ktoś spoza Szczecina chce się przyłączyć, to mile widziane paczki. Adres wyślę na priv-a.
Myślę, że akcję zakończę wraz z końcem kwietnia :D
Antalis jeśli szpital ich nie przyjmie, w co wątpię :D To pójdziemy do Domów Dziecka :D
-
Nam odmowil szpital bo własnie te zarazki.
Czesc dalismy szwagrowi bo w szkole zbierali na mikolajki dla domow dziecka własnie :)
-
ninka to juz lepiej zbierac przybory szkolne
a najlepiej zdzwon do placówki kóra chcesz obdzielic i zapytaj sie czy chca
bo my po slubie pojechalismy do domu dziecka to jakos niespecjalnie chcieli od nas wlasnie maskotki, przbory szkolne itp
-
Kochane. To co robię, robię przy okazji porządków. Zamiast wywalić to byle gdzie, chcę się podzielić tym co mam :D
Nie będę specjalnie nabywać rzeczy, bo najzwyczajniej na świecie nie mam na to funduszy. Chcę zrobić COŚ Z NICZEGO.
Niemniej jeśli macie cokolwiek, co może się przydać dzieciakom i jest to na zbyciu proszę o sygnał. Jeśli nie macie, trudno. Zawiozę to co uda mi się zorganizować.
-
Ja mam jakieś - chętnie oddam, szkoda że tak leżą zapomniane i sie kurzą ;)
-
Ok Adiana powiedz kiedy, a podjadę po nie do Ciebie :D Daj też namiar gdzie :D
-
Tylko je wrzucę do pralki, bo sie przykurzyły. Zaraz Ci podsyłam adres a termin, to jak wyschną ;) OK ?
-
Ok, super :D
-
mam troszke rzeczy na zbyciu.. zbawek, ciuszków których zuzia nigdy nie załozy itp..
zrobie paczusię :)
-
Maskotki już wyprane, wcześniej nie mogłam z wiadomych przyczyn prądowo-wodnych.
Już suche i gotowe do oddania, ale mam problem z kotem - zawiesił mu sie system i ciągle miauczy...a starałam
się go tak delikatnie wykąpać ;D
-
Hahaha ja swoich kotów nie oddam NIGDY :!:
Adiana podjadę po nie jutro, dobrze :?: Oczywiście jak śnieg nie spadnie :D O której mogę :?:
Moniu bardzo super, daj znać kiedy mogę podjechać :D
-
Hahaha ja swoich kotów nie oddam NIGDY :!:
Adamiewa podjadę po nie jutro, dobrze :?: Oczywiście jak śnieg nie spadnie :D O której mogę :?:
Moniu bardzo super, daj znać kiedy mogę podjechać :D
Adamiewa ?
-
Jejjj pomyliłam się :P Adiana wybacz :D
-
Troszkę tylko zgłupiałam ;)
Jeżeli chodzi o jutro, to wybieram sie na poszukiwania sukienki dla świadkowej i będę w Szczecinie po godzinie 10.
Planujemy odwiedzić Bogusława - tą część gdzie Klaudia jest, mogę je zapakować i zabrać ze sobą,
po co masz sie telepać taki kawał na ten mój koniec świata.
-
Ok, super. To co :?: Gdzie dokładnie o tej 10 mam być :?: Pod Klaudią tą z butami :?:
-
Nina, ja jak pojade do rodzicow to przeszukam, bo kiedys mialam peeelno i nie wiem,czy rodzice nie wydali komus. Za 2 tyg nie bedzie za pozno?
-
Martyna1985 nie, nie będzie za późno :D Czekam na znak :D
-
Sprawdziłam autobusy - będę kilka minut po 10, góra do 10minut po - zależy jak autobus dojedzie - przy Klaudii ;)
-
Ok :D Do zobaczenia
-
ja też na pewno coś znajdę tylko muszę do piwnicy sie doczłapać i wyprać ;) Myślę, ze jutro się z tym uporam, wyschną i w piątek lub w weekend byłyby do odebrania :) dam znać :D
-
W piątek i weekend nie dam rady, ale od poniedziałku możemy się ustawić :D
Super dziewczyny :!: Wiedziałam, że na Was mogę liczyć :D
-
poniedziałek też mi pasuje ;)
-
A ja nie mam już żadnych maskotek, rodzice komuś oddali.. nawet nie wiem komu... a tyle ich kiedyś z siostrą miałyśmy!
-
ja też już wcześniej większość oddałam ale jeszcze coś się ostało ;)
-
Kochane 1-2-3 sztuki bez znaczenia. Ile macie, tyle dajecie :D Ot co :D
Adiana dziękuję za maskoty, a z tego kota to się brechtam cały czas :D Fajna babka jesteś, mam nadzieję więcej poplocić na spotkaniu :D
-
Wzajemnie Ninko ;)
I ja, bo tematów się mnożyło z każda minutą stania ;D
Teraz tak to czytam i wychodzi, że ja żywego kota prałam ;D
-
maskotki wyprane mam nadzieję, że do jutra wyschną tak więc Ninka zapraszam na kawkę/ herbatę/ sok ;) chyba, że wolisz gdzieś na mieście :)
-
Agu-s a o której Ci pasuje Kochana :?: Bo ten tydzień mam wolny tylko jutro i we wtorek do 15. Czekam na info. Buziaki
-
jutro jestem w domu do 15:20 dokładnie ;) więc jeśli Ci pasuje to zapraszam ;D
-
Ok. Mogę przyjechać :D Proszę o adres na priva :D
-
nineczko
zabiore swój stuff do gabinetu... gdybys podjechała do mnie na herbatkę mogłabys zabrać sierściuchy i.. wpisac zyczenia - wiesz dla kogo.. upiekłybysmy 2 pieczenie przy 1 ogniu ;)
będe od 16tej :D
-
adres poszedł na priva :D
-
Moniu Kochana, jak będę od Agu-si wracać, to dryndnę i wpadnę.
Jesteście wspaniałe dziewczyny :!:
-
się wie oczywiście ;) haha
-
ninus.. ale ja bede we wtorek od 16.. sorry za błąd.. myslałamz,e napisałam dzień..
-
Ok Monia podjadę we wtorek :D A do której będziesz w gabinecie :?: Po 19 :?: Byłoby mi najwygodniej.
-
Szkoda,że już nic nie mam :( Nawet nie mam się czym podzielić...
Chociaż parę miśków sie znajdzie...Poszukam, to się odezwę :)
-
Ola każda jedna mała maskota, to jeden WIELKI uśmiech dzieciaczka. Każda się liczy :D
-
Ninko - zawozisz je ratami ? Czy zamierzasz zrobić hurtowy zrzut jakąś ciężarówką ? ;D
-
Zamierzam jeden weekend poświęcić temu, a jeśli się nie uda, to tyle ile będzie potrzeba :D Jak uzbieram wszystko, to się okaże :D Póki co mam tą reklamówę od Ciebie Adiano. Dziś przejmę pakę od Agu-s i Moni
A i jeszcze jedno. Jeśli nie przyjmą w szpitalach, to będę jeździć po okolicznych wioskach i małych szkołach podstawowych. Nawet moi rodzice mieszkają w pobliżu takiej biedniejszej szkoły, gdzie chadzają dzieciaczki z wielodzietnych rodzin i naprawdę mało które z tych maluchów ma swoją prywatną maskotkę :D
-
To prawda. A skoro już taka akcja trwa, to można by i do domów dziecka coś popodrzucać, ale tam dzieci wolą słodycze...
Maskotek mają całe masy. Inaczej w szpitalach - te zabawki są już na "wyczerpaniu" ;)
-
Teraz wróciłam z worem maskotek od Agu-ś i Moni i nic się nie zanosi na, to, że to już koniec. Suuuper.
Agu-ś miło było Cię poznać :D I Twoje koty. Mrrr świetne są :)
Monia ja Ci tą Twoją Zuzinę ukradnę kiedyś i dzięki za żura ;D Pycha był :)
Zabawek mam już duuużo i będzie więęęcej. Jestem Wami wszystkimi baaardzo mile zaskoczona. Oby tak dalej kochane ;D
-
Żura ??? ;D ;D ;D
-
Hihi, noooo :!: Żurek, taki kwaśny ;D Celowo tak napisałam :D
-
No! Uwielbiam żurek ;D I znowu zgłodniałam >:(
-
Ninka a mnie jak było miło, a kotom to już w ogóle, szczególnie Kycusiowi ;)
-
Ninko myślę, że i ja znajdę coś dla dzieciaków :) dam Ci znać jak będę już miała przygotowaną paczkę :)
-
Magda.M super :D Będę czekać na hasło.
-
Podnoszę temat. Do końca tego tygodnia mogę podjechać po przygotowane przez Was rzeczy. Kto jeszcze chce się podzielić z dzieciaczkami, tym co ma, a czego już nie używa :?: