e-wesele.pl
regionalne => Łódzkie => Wątek zaczęty przez: Łukasz w 31 Maja 2005, 17:55
-
Rok temu braliśmy ślub i nie zdecydowaliśmy się na żadną "profesjonalną" firmę typu STUDIO-VIDEO lub STUDIO FOTO.(Po co przepłacać). Facet z zespołu, który wybraliśmy dał nam namiary na sympatycznego młodego człowieka, który zajmuje się cyfrowym kamerowaniem. Okazało się, że razem z dwoma kolegami ( w wolnych chwilach) zajmują się obsługą imprez okolicznościowych i zaproponował również fotografie i samochód.Za 800 zł mamy śliczną 3 godzinną pamiątkę na DVD i VHS(bez kiczu i dłużyzn) za 250 przepiękne zdjęcia i pojechaliśmy ogromnym pięknym zielonym AUDI A8. Autko kosztowało 600zł. Wydaje mi się że czasami nie ma sensu przepłacać u kogoś kto zajmuje się tym profesjonalnie bo to nie zawsze idzie w parze z jakością. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany to POLECAM tu były namiary
Pozdrawiam 8)
-
no ładnie pierwszy post i od razu kryptoreklama,
jeżeli chcesz pomóc innym to uczestnicz aktywnie w zyciu forum,
a nie taki elaborat z telefonami i mailem,
oj nie ładnie,
-
BRAWO BRAWO ! zasila się kieszenie ludziom wykonującym usługi w sposób nielegalny, a zakłady legalne,osoby prowadzące działalność gospodarczą będą bez pracy.Co raz lepiej w naszej Polsce się dzieje.
Łukasz ! jeżeli nawet nie było Cię stać na profesjonalne usługi to się nie chwal.
Jestem tylko ciekawy gdzie i na ile osób robiłeś wesele.Jak trzymać fason,to trzymać go do końca.
Jeżeli nawet jesteś zadowolony z tej usługi- to dobrze,ale pamietaj,że przyczyniłeś się do powiększania czarnego rynku pracy. Dlatego tak jest w naszym kraju.
-
Wideofilm trudno sie z Tobą nie zgodzić :|
-
800 zł DVD
600 zł autko
250 zł zdjęcia
= 1650 zł
nie wiem czy to jest niska cena jak na amatorów, którzy nie mają żadnego przeszkolenia w tych dziedzinach...
-
... ale może to "czują" demka :)
Znam takich i znam tych co maja przeszkolenia.
W końcu nałaziłam się po nich przez 2 miesiące szukania dla siebie.
-
faktycznie nie moge wsadzać wszystkich do jednego wora, ale takich co "czują" jest baardzo mało (niestety wśród profesjonalistów też tak jest)
i dalej twierdzę, że to nie była aż tak bardzo niska kwota... :evil:
-
Łukaszu napisz jeszcze na którym bazarku wódeczke sie kupuje i będziemy mieli cały obraz organizacji takiego wesela. Bo na bazarku wódeczka tania i po co przepłacać.A jeśli chodzi o ceny to takie płaci się w firmach no może nie w tych z górnej półki ale zawsze są to firmy z szyldem a nie firma kszak.
MARIOL
-
jesli o mnie chodzi to ja bym sie bala kupic wódeczke na bazarze :(
-
Łukaszu napisz jeszcze na którym bazarku wódeczke sie kupuje i będziemy mieli cały obraz organizacji takiego wesela
hihi...że tez wczesniej o tym nie pomyślałam :wink:
-
Oj wódeczka z bazarku całkiem dobra a i obrączki z tombaku zakupić można.HIhihi :lol:
MARIOL
-
obrączki z tombaku zakupić można
jasne, że można :wink: a przy tym jaki orginalny ślub będzie :D
A swoją droga przypomniało mi się powiedzenie (odnośnie tematu): jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego...
-
boze przez chwile myslalam ze powaznie mowicie o obraczkach z tombaku heheh normalnie zgłupialam
-
Jeśli chodzi o oszczednosci to proponuję uszczknąc coś z samego wesela.Możne na początek rosołek m-ki KNOR lub VIFON. Wędlinkę zabezpieczyć twardą galaretą wtedy napewno nikt nie skusi sie jej skosztowac a i do rana nie straci koloru.
W temacie oszczednosci można sobie popuścic wodzy fantazji.Może ktoś ma jeszcze jakieś propozycje cięcia kosztów? Traktując to oczywiscie z przymrużniem oka.
MARIOL