Owszem zostałam zdemaskowana, tylko zanim zdążyłam się wypowiedzieć to mnie wywaliło z netu

Zaczęliśmy 9 miesiąc

Po badaniu u lekarza wszystko wyglada bardzo ładnie, mam się nie denerować bo to że się szyjka skróciła nie oznacza natychmiastowego porodu. Mam tylko uwazać na skórcze i dużo leżeć. Szkoda tylko, że jak się kładę to gorzej się czuję i wtedy zdarzają się te skurcze. Na szczęście szybko przechodzą i są sporadyczne
Poza tym lekarz śmiał się ze mnie że jestem taki szczuplak, że w brzuchu oprócz macicy z dzieckiem nie mam chyba już nic. Macica wypełnia wszystko dokładnie. Bardzo z tego faktu zadowolony bo się wszystko ładnie bada. Usg nie robiliśmy, bo nie widziałam specjalnej potrzeby a lekarz się ze mną zgodził. Zrobimy 11 sierpnia i wtedy sprawdzimy ilość wód. Wisi ładnie do góry nogami. Wczoraj znowu czułam, że wierci tą główką dokładnie między nogami i miałam wrażenie że chce już wyjść.
Lekarz kazał też liczyć ruchy na co odpowiedziałam mu, że to raczej niemożliwe bo on się ciągle rusza z króciutkimi przerwami. No to kazał zwracać uwagę na dziwne zachowanie. Z tym się zgodzę. Rozpoznam