Tak się złożyło, że wszystko mamy przygotowane i możemy spokojnie posiedzieć, pooglądać tv no i oczywiście zajrzeć na nasze ulubione forum.
Rano zawieźliśmy alkohole i napoje do kasyna. Jutro mają przywieźć ciasta.
W ogóle nie odczuwamy stresu. Czujemy się tak samo jak każdego innego dnia, i tak jakby jutro miała być zwykła sobota a nie nasz WIELKI DZIEŃ.
Fanty na "bramy" spakowane, rekwizyty na sesję zdjęciową też, no i oczywiście "niezbędnik panny młodej" też już jest gotowy. Butki stoją już na oknie i pilnują pogody.
Dziękujemy wszystkim za miłe słowa, teraz czekajcie cierpliwie na relację.