Przypomina mi się taka piosenka, którą śpiewał Wojciech Młynarski "Nie ma jak u mamy", jednak już nie pamiętam dokładnie jakie były słowa tej piosenki i czy by Tobie odpowiadały. Wiem, że refren był właśnie...nie ma jak u mamy... Niestety nie mam tej piosenki.
[ Dodano: Sro Wrz 28, 2005 12:11 pm ]Znalazłam słowa tej piosenki. Poczytaj sobie, może będą Wam odpowiadać.
Wojciech Młynarski "Nie ma jak u Mamy".
Ona jedna dostrzegała
W dumnym świecie tym jaki? ład
Własną piersią dokarmiała
Oczy mlekiem zalewała
Wychowała jak umiała
A gdy wyjrzał już człek na świat
Wziął swój los w ręce dwie
I nie w głowie mu było, że
Nie ma jak u mamy
Cichy kąt, ciepły piec
Nie ma jak u mamy
Kto nie wierzy jego rzecz
Nie ma jak u mamy
Ciepły piec, cichy kąt
Nie ma jak u mamy
Kto nie wierzy, robi błąd
A tymczasem człeka trapił
Spać mu nie dawał taki mus
Aby radłem się nie dławić
I choć trochę świat poprawić
Czasem w trakcie tej roboty
Nowy na łbie zabolał guz
Człowiek żarł z okien kit
Lecz zanucić mu było wstyd
Te porywy te zapały
Jak świat światem się kończy tak
Że się wrabia człek pomału
W ciepłą żonę, stół z kryształem
I ze szczęścia ogłupiały
Nie obejrzy się nawet jak
W becie już coś się drze
Czemu nawet nie w głowie, że!