hehe
mam zaległa prace do obrony w zachodniopomorskiej szkole biznesu... moja pacjentka jest jedna z wykładowców , która regularnie ściga mnie o ta prace.. mam napisac albo ona dalej bedzie mi marudzic..
wpadłam na temat prostyu, łatwy i małoprzyjemny - zespół wypalenia zawodowego.. przełozy sie to potem na język finansów i bedzie zacnie..
pierwotnie miałam pisac o dotacjach z eu biznesplany itp bzdury..brak mi weny twórczej na tak cieżki kaliber więc zostaje przy swoim dentystycznym podwórku
nie bój zaby, pysiu, bedziesz drugą , która prosze o wypełnienie.. pierwsza bede ja
