Hej Dziewczyny - chyba w koncu znalazlam dla nas mieszkanko w Londynie, hurra!!!
To malusienka kawalerka (wierzcie mi, w Polsce bym nawet na nia nie spojrzala, ale tylko na takie nas stac, a to jednak zawsze lepiej miec swoje niz dzielic), no i nie ma w niej nic oprocz najbardziej podstawowych mebelkow - sprzet kuchenny (nie ma nawet pralki ani chyba zamrazarki buuu

), lozko 'na pietrze', sofa, stol i krzesla, jedna szafa (pewnie za malo bedzie...).
I robie sobie wlasnie liste co musze kupic by ja wyposazyc.
Mam tak:
- kuchnia: sztucce, talerze, garnki/patelnia, noze kuchenne, miska, miarki, obieraczka, scierki, szklanki i kubki, czajnik, deska do krojenia, kosz, lopatki do patelni, 'miotla'/mop/wiadro, otwieracz do butelek/wina, otwieracz do konserw, moze suszarka do naczyn
- lazienka: zaslona prysznicowa, szczotka do kibelka, moze maly kosz, moze kosz na pranie, reczniki
- czesc sypialniana: posciel, poszewki, przescieradla
- ogolnie: lampka biurkowa, zaslony, duze lustro, odkurzacz, zelazko, wieszaki.
Na razie zrezygnowalam z wazonow, salaterek itd do nastepnej wyplaty...
Co jeszcze? Pewnie jest duzo takich rzeczy o ktorych sie nie mysli od razu, moze podpowiecie?
Z gory dziekuje za pomoc - bede musiala robic zakupy juz w tym/przyszlym tygodniu!